szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - Onanizm dziecięcy


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 4 - poprzednia, 1, 2, 3, 4,
Napisano: Treść:
Julia
2005-05-10
Email
Dziewczyny mam do Was pytanie, zależy mi zwłaszcza na odpowiedzi Jagody, ale jesli Wy się z czymś takim spotkałyście, napiszcie. Otóż od jakiegoś czas, może od tygodnia, czasem jak położę Bartka spać, dziwnie się zachowuje. Bartek zasypia sam w łóżeczku, ja go nie usypiam. Do tej pory najczęściej ładnie zasypiał, ewentualnie trochę się pokręcił. Ale od tygodnia gdzieś robi coś takiego, że bardzo się pręży (leży na pleckach), rączkami zwija kołderkę, którą jest przykryty gdzieś do wysokości pasa i tak jakby przyciskał te rączki i kołderkę do podbrzusza, na zmianę prostuje i przyciąga nóżki do brzuszka, stęka przy tym i robi się czerwony na buzi. Dla kilku osób to wyglądało, jakby robił kupkę, ale ja wiem, że to nie jest to (wiem, jak się zachowuje, kiedy ją robi). Po kilku minutach przestaje i zasypia. Dodam, że przy tym nie płacze, więc raczej nic go nie boli, nie dokucza. No i chyba bym nie napisała tego posta, gdyby nie to, że dzisiaj kupiłam nowy nr Dziecka i tam jest list kobiety, która pisze, że jej 11mies córka robi podobnie. Pediatra na to odpisuje, że może być to onanizm dziecięcy, typowy dla tego wieku. Wiedziałam, że małe dzieci się onanizują, ale takie malutkie też? Czy to co robi Bartek, to może być właśnie to. Przyznam, że jestem tym zaskoczona. Oczywiście nie przeraża mnie to, rozumiem, że to może być normalne. Mam tylko pytanie, czy to może być to, jak dłuo to może trwać, co w takiej sytuacji ja mam robić. Czy informować o tym pediatrę? Chciałabym też ogólnie dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat, zwłaszcza od Ciebie Jagodo, bo na pewno masz fachową wiedzę na ten temat. Z góry dzięki za odpowiedzi.
moniczka
2007-03-25
21:29:04
Email
Moja córeczka ma 5,5 roku.Onanizm zaczął się u niej idiotycznie...Kazali ją nosić jak najwięcej na biodrze.Widocznie ruch powodował obcieranie się o łechtaczkę i w ten sposób odkryła przyjemność.Potem sama zaczęła prowokować,siadała na pięcie,dotykała się ręka.Generalnie zawsze się pociła i czesto po wszystkim usypiała.Dziś zdarza się jej to już bardzo rzadko, ale dużo rozmawiałyśmy i to były bardzo trudne rozmowy,bo ciężko jest odpowiedzieć na pytanie "dlaczego mam tego nie robić?To przyjemne..."Niestety kilkumieisęcznym maluchom nie jesteśmy w stanie nic tłumaczyć,wiem,że nie wolno wtedy krzyczeć ani upokarzać dziecka.Jedyne wyjście to nie zwracać uwagi albo starać się odwrócić uwagę i czekać,ąż przejdzie, albo dziecko dorośnie do rozmowy...
Goga66
2007-03-25
21:35:38
Email
Jest jeszcze WF i plaża i inne rzeczy. Myślę, że po latach lekarz powinien tę przepuklinę jeszcze raz ocenić. Jednym się cofa, innym zostaje a przepuklina bezpieczna nie jest i krępuje swobodę malutkiej wywołując jeszcze przyszłe kompleksy. Koniecznie do lekarza!
Basia.26
2007-03-26
13:44:57
Email
w sprawie tej przepukliny. moim zdaniem rodzice sa niepowazni, skazują córke na niesamowite cierpienie, na ból, na wstyd, boi w szkole i w domu dziecko musi sie prężyć itd żeby znieść ten straszny dyskomfort. ja pamiętam płacz dwuletniego dziecka mojej znajomej. okazało się, ze ma przepukline i niedługim czasie został poddany operacji. ale jak dziecko już tak cierpi, no to dla mnie jest rzecza najnormalniejsza ciągłe konsultowanie problemu z lekarzem. potem mamy takie zakomleksione dzieci,"odstające" od reszty klasy, chowające się po katach.... a to rodzice sami wpędzają dziecko w to odosobnienie nie reagujac na problem, który u dziecka powoduje wstyd... i ból...
Paulinka
2007-03-26
16:25:24
Email
Dziekuje Godze i Basi!. Z mama malej juz rozmawialam (ktòry to juz raz!), tym razem az podnioslam glos, a nie czesto to robie.Maja zaprowadzic dziecko do chirurga i cos w koncu postanowic zrobic z ta przepuklina, ktòra nie boli fizycznie, ale jest przyczyna niewyslowionego cierpienia psychicznego.Pozdrawiam.
Goga66
2007-03-26
17:06:17
Email
Brawo Paulinko! Czasem trzeba kimś potrząsnąć dla dobra kogoś innego
Basia.26
2007-03-27
08:11:36
Email
czasem jest potrzebny człowiekowi kubeł zimnej wody, więc dobrze, ze go wylałas siostrze na głowę. oby pomogło, trzymamy kciuki:)
madeleine
2008-03-26
15:07:32
Email
Witam wszystkich! Moja córeczka niebawem skończy 6 lat.Masturbuje się od 3 roku życia.Jestem tym przejęta i już mocna zmęczona.Odwiedziliśmy psychologa;nawet psychiatrę-ze względu na dobre rekomendacje i nikt nam nie pomógł.Zaczęło się od faktu,że Panie w przedszkolu przestały podcierać dzieciom pupę-dyskomfort jaki stwarzały wilgotne majtki(zwłaszcza u dziewczynek)spowodował,że ciągle sięgała rączką w te okolice i odciągała majtki,potem odkryła co innego-dotykanie okolic intymnych dawało jakąś satysfakcję i tak jak wszyscy tu piszecie potem jakikolwiek stres,czy nuda powodowały powrót do tych czynności.Ponieważ brak akceptacji społecznej na tego typu zachowania(zwłaszcza osób,którym wydaje się ,że rodzice mogą absolutnie wpływać na zachowanie dziecka)jest stresujący!Łatwiej zaakceptować dziecko dłubiące w nosie,czy ssące palec,niż grzebiace w majtkach itd.Próbowałam wielu sposobów.Toniemy w zabawkach edukacyjnych ,grach,książkach-całe nasze życie sprowadza się do ciągłego zajmowania dziecka takimi czynnościami,które odciągną go od tego zajęcia.Ja nie pracuję.Poświęcam dziecku mnóstwo czasu.Dodam,ze mamy dwójkę dzieci i drugie nigdy nie miało skłonności tego typu.Stosowaliśmy sie do wskazówek psychologa i psychiatry-bardzo dokładny plan zajęć i czynności.Brak reakcji na takie zachowanie-i również nie krzyczeliśmy i nie karaliśmy.Tylko w momencie,gdy mała skończyła 5 lat zaczęła sie z tym ukrywac po kontach i wstydzić.Reagowała potwornym stresem,gdy ktoś wchodził za ią do toalety,lub do jej pokoju.Teraz niestety zbuntowała się i po prostu przerywa nagle zabawę i chce iść w kąt i podotykać pupy-ma dosyć ukrywania się!Nie można jej wtedy przekonac do żadnej innej czynności i staje się agresywna!! Nie wiem,co mamy robić.Sytuacja nas przerasta.Nie zgadzam się z opinią,że stanowimy złych opiekunów w rodzinie,Jesteśmy zgraną,kochającą się rodziną i do tej pory nie mieliśmy poważnych kłopotów ani w naszym związku,ani z wychowaniem dzieci.Istnieje ogólna przyzwoleniena opinię,że jak się nie potrafi zdiagnozować chorób, zachowań itp.,to pada ogólne stwierdzenie-problem jest w rodzinie..Zawsze mnie to przeraża. Niestety problem nadal trwa i nasze dziecko też z tym cierpi,a my nie wiemy co zrobić,żeby mu pomóc.Piszcie proszę,jak sobie radzicie?
agusiaq
2011-03-14
11:21:19
Email
witam mam problem z corka ktora ma 2,5 roku mysle ze sie onanizuje ale inaczej niz jest to zazwyczaj opisane przewiesza sie przez krzesło opierajac sie na brzuchu tak samo zawiesza sie na toaLECIE i nuzki jej w powietrzu wisza jak zawiesza sie na brzuch nie dotyka sie w okolicach intymnych ale sie przewiesza wstrzymujac oddech az czasem jest czerwona i zdaza sie ze steka co to moze byc prosze o pomoc jak najszybciej nie wiem co robic
dota
2011-03-18
15:56:18
Email
Agusia a czasem Twoja córcia nie robi tak gdy brzusio ja boli i np chce jej sie kupke albo wąlsnie puszcza baczki?

Moja córcia juz jak roczku chyba nie miała w taki sposób robiła kupke :) nie zawsze jej sie udawało ..ale tak jej było wygodnie :)
Strona 4 - poprzednia, 1, 2, 3, 4,

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum