szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - traktuje pierś jak smoczek - co robić


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 1 - 1, 2, 3, następna
Napisano: Treść:
behatka
2007-01-08
Email
Cześc dziewczyny! Pomóżcie - bo jetsem wykończona:(( Mój miesięczny synek traktuje mnie jak smoczek, tzn. nie zaśnie inaczej niz z cycem w buzi. Przedtem przynajmniej jadł porządnie przez kilkanascie minut a potem zaczynał sie 'bawic" piersią, tak ze wiedziałam ze jest najedzony. Teraz piersi zrobiły mi sie miekkie a on poje minute, dwie i zasypia. Czasem jedno karmienie trwa tak od 1,5 do 2,5 godzin. Nie wiem co robic. Bardzo mi zależy zeby karmic piersia, ale jestem psychicznie wykończona. Gdzies pewnie popełniłam bład a teraz nie wiem jak z tego wyjśc zeby karmienie zanczyło karmienie. Maly na poczatku dobrze chwyta piers ale jak sobie troche podje to spłyca i wtedy mlaska sama brodawke a to boli. Na kazda próbe mojego sprzeciu sie drze - i potem nie spi. Boje sie ze bedzie miał niedobory w spaniu . Moze któras z Was miała podobne doswidczenia - jak sobie poradziłyscie?
Atka
2007-01-09
16:33:55
Email
Moj mikolaj też traktował mnie jak etatowy smoczek ;) raz to nawet miałam go przy pirsi 5 godzin. Krew przez takie praktyki leciała mi wciąż.Behatka zorientuj sie kiedy już jest najedzony i dawaj mu smoczek konsekwentnie - na [poczatku miki naciagał sie a darł sie tak ze bałam sie ze zapalenia gardła i krtani dostanie. Ale ja uspakajałam go herbatka rumiankową i znow smoczek. Po 3 dniach załapał.Wytrwałam tylko temu ze mama pilnowała mnie zebym była konsekwentna bo ja juz chciałam mu ustąpić byle był już po cichu ale to nie jest sposób. Zmaceruje ci brodawke i bedziesz płakac z bólu przy karmieniu! wiem jak to jest bo mi łzy lecialy jak karmiłam i myłam zakrwawione piersi.
behatka
2007-01-09
17:46:29
Email
DZieki Atka :) Spróbuje z tym smoczkiem fakt brakuje mi konsekwncji - po prostu nie moge słuchac jak on płacze wiec w koncu zawsze sie poddam. Tym bardziej ze najwyraźniej smoczka nie lubi:) A jakich smoczków najczesciej uzywacie?
behatka
2007-01-09
23:05:35
Email
Mam jeszcze pytanie - a jak Ty orientowałas sie ze jest juz najedzony? Mój synek moze ssac aktywnie ponad 20 minut i czasem dłuzej i ciągle występuje u niego odruch szukania piersi.
pinkie
2007-01-10
09:00:54
Email
Dobry jest smoczek NUKa. Wpychaj mu smoka jak najczęściej. Moja rada: dąż do tego, aby synka karmić tuz po obudzeniu, a nie przed zaśnięciem.
iffcia
2007-01-10
12:02:22
Email
ja tez mialam ten problem. Oj co sie naryczałam. Mój SZymek tez nie chcial smoczka ale jakoś sie przyzwyczaił. Wpychałam mu na siłe a potem to dawałam tylko jak bardzo marudził. Teraz też w dzien nie daję - tylko do usypiania.Ja uzywam z canpolu bo te z nuka są za bardzo zaokrąglone mam na mysli ten plastik na buzi robią się szymkowi oddusza a że się slini to ślina chowa się pod smoka i robią mu sie w miejscu gdzie mam smoka podrażnienia.
iffcia
2007-01-10
12:05:38
Email
A co do tego kiedy jest najedzony to musisz słuchac kiedy łyka. jak tylko skończy odsuń go od piersi. U nas karmienie tylko po obudzeniu nie wychodziło bo szymek był ciagle glodny. tak wiec i po obudzeniu i przed zaśnięciem. tyle żeby pilnować i tzymac go przy piersi tylko gdy je.A tak poza tym to niestety trzeba przeczekać
iffcia
2007-01-10
12:05:48
Email
A co do tego kiedy jest najedzony to musisz słuchac kiedy łyka. jak tylko skończy odsuń go od piersi. U nas karmienie tylko po obudzeniu nie wychodziło bo szymek był ciagle glodny. tak wiec i po obudzeniu i przed zaśnięciem. tyle żeby pilnować i tzymac go przy piersi tylko gdy je.A tak poza tym to niestety trzeba przeczekać
aska
2007-01-10
21:44:16
Email
U nas było podobnie, Ola już w szpitalu wisiała mi cały czas przy piersi. Tzn lubiła się przyssać i zasnąć. Jedna z pielęgniarek doradziła mi, aby delikatnie pociagnąć (poruszać) Małą za uszko, powiina zaczać ssać. I faktycznie pomagało.
Również miałam kłopoty z piersiami (pękające i krwawiące brodawki). Z tego powodu zdecydowałam się podać córci smoczka.
Atka
2007-01-12
18:49:13
Email
Miki naciągał sie ze smoczków tak ze bałam sie ze zwymiotuje apotem skonczył sie naciagać to nie umiał sie zassać i wciąż mu wypadał. Spróbuj BEHatka dac smoka zAventu - one mają zupełnie inny kształt niż inne smoczki (wypróbowałam już chyba wszystkie: od NUKA począwszy na CANPOLU koncząc, silikonowe, kauczykowe...).Podobno te z awventu mają podobny kształt do kształtu brodawki kiedy ssie z niej dziecko mleko.Na mikolaja podziałało i zasysa sie najlepiej na tych smoczakach.A jeść mu pozwalałam najwyżej 40 min. i pilnowałam czy przełyka mleczko czy tylko "cycka" sobie brodawkę.Ja k nie słyszałam czy przełyka to pukałam mu w liczko i ruszałam piersią w buzi - po tym znów wracał do ssania. Zycze ci świetej cierpliwosci bo ci sie przyda ;)napisz czy już lepiej z karmieniem.
behatka
2007-01-12
20:01:55
Email
Hej,miałam wrażenie przez ostatnie dwa dni ze juz było lepiej ale dzis Antek znów zwariował - gdyby nie to ze konsekwentni odkładam go gdy juz nie ssie piersi to by znów wisiał na niej cały dzień :( Spał po godzince w dzień (moze dlatego ze w nocy dzis "pociagnał od 10 do 5 rano)a potem płakał. Smoczka razciągał raz nie (go natomiast ciągało czesto przy smoczku) Juz w koncu nie wiem czy i kiedy on jest głodny bo go przystawiałam czesciej niz zwykle i na krocej (ale nie mogłam słuchac jak płacze) Teraz maz z nim "walczy' bo ja mam wrazenie ze juz głodny byc nie moze. Wiem ze na pewno jest duzo lepiej gdy mam twarde piersi ale sa takie dni ze nie nabieraja tak bardzo - wtedy Antek nie chce za bardzo ssac - chyba po prostu sie leni bo z twardej piersi mleko samo wypływa :) Jetsem juz zmeczona tym wszystkim:( Oststnio kupiłam smoka NUk ale moze rzeczywiście trzeba spróbowac Aventu. Tak bym chciała sie nie załamac i karmic tak długo jak sie da:) Trzymajcie za mnie kciuki dziewczyny - dzięki za rady :)))
Atka
2007-01-14
14:20:04
Email
BEHATKA głowa do gory!Dzieci potrafią konsekwentnie dopominać sie o daną rzecz wiec nam mamom nie pozostaje czasem nic innego jak konsekwentnie im odmawiać;( Odciagnij sobie laktatorem pokarm i zobacz ile go masz.Do tej ilości jaką odciągniesz dolicz jeszcze ok. 30ml mleka, bo dziecko potrafi ściągnąć z piersi własnie o ok.30ml wiecej pokarmu niż ty laktatorem. Potem zorientuj sie u położnej (najlepiej zaproś ją do siebie na wizytę)ile jednorazowo powinien Antoś wypić zeby nie odczuwać głodu i jeśli masz wystarczającą ilość mleka to poprostu będziesz musiała do skutku powalczyć z nim o to zeby nie robił zciebie pełnoetatowego smoczka.Jak tylko znajdziesz chwilkę czasu to pisz jak idą wam postępy.
moniczka
2007-01-17
12:55:58
Email
Cześć...Mam ten sam problem co behatka.Kacper ma 7 tyg.Ciągle ssie pierś i w dzień śpi tylko na rękach.żadne smoczki nie pomagają a odkładanie go do łóżeczka kończy się spaniem 10-minutowym i znów wycie.No i ulewa od przejadania się.Ja myślę,że może być jeszcze jedno wytłumaczenie.Moje mleko może być w dzień za chude,bo w nocy nie mam aż takich problemów.
Atka
2007-01-17
18:29:49
Email
monisia, jak on ci ulewa to może nie chodzi o mleko tylko tak jak pisałaś o to ze on sie przejada. Dzieci mają potrzebę ssania, uwielbiają ssać pierś i nie zawsze jak są głodne, a ze leci mleczko to piją i przejadają sie (sama zauważyłaś ze mu sie az ulewa).No i jeszcze jesteś w okresie o którym mowi sie ze to kryzys laktacyjny (od 6 - 8 tyg.), ale on minie - tak mi tłumaczyła położna. Tylko nie wolno wtedy dokarmiać małego niczym poza twoim mlekiem, a co do spania to może zechce pokołysać sie w wózku?ja tak przedłużałam drzemki małego.Poczytaj co radzilismy BEHATCE i spróbuj moze akurat pomoże?
behatka
2007-01-18
15:11:32
Email
Hej dziewczyny :) U nas jest róznie, ale generalnie lepiej. Konsekwentnie dajemy Antkowi smoczek kiedy płacze a wiemy ze jest najedzony, przewiniety itp. Na poczatku było ciezko teraz jest łatwiej :) W nocy nie mam problemów - mały śpi do 3 potem sie budzi ok. 6. Natomiast w dzień - najgorsze sa popołudnia - wczesniej ratuje sie spacerami. jest własnie tak ze zasypia na 10, 15 minut - a potem płacz. jak dam cyca to dobrze, jak nie - to ąz sie zanosi. Ostatnio doszłam do wniosku po obserwacji ze albo sie nie najada (czasem rzeczywiscie mam miękkie piersi - on wtedy nie chce ssac) albo sie przejada i ma kolki. Myslę ze jalepiej próbować robic jednak za wszelka cene przerwy miedzy karmieniami (te 2 czy 3 godziny) Dzieci chyba lepiej ssa twarde piersi (trzeba im dac czas zeby nabrały) Poza tym jak oprózni taka twarda piers to wiem ze sie najadł ,a jak sa miękkie to raz ciagnie raz nie i czasem wisi przy piersi długo a ja nie mam pewności czy nadal nie jest głodny. Moj Antoś w sobote skończy 6 tygodni - boje sie tego kryzysu laktacyjnego bo straszny zarłok z niego - waży juz 5200 :) Monisia nie martw sie - ze dwa tzry dni "walki" i bedzie poprawa:)) Atka jeszcze raz dzieki za rady :)))
Atka
2007-01-18
16:31:39
Email
BEHATKA jeśli Antoś waży tyle ile napisałaś to masz naprawde dużo mleka i nie musisz sie martwic ze jest głodny i nie najada sie. Zapewniam cie ze sie napewno najada;)))) podczas kryzysu laktacyjnego położna kazała mi przystawiać go czesciej ale nie dokarmiać zadnym mlekiem modyfikowanym. Pierwsze 3 dni - koszmar, potem lepiej. W ruchu była cały czas herbatka rumiankowa na zmiane z koperkową. Jesli podejrzewasz ze ma koli to kup sobie koperkową herbatkę dla niemowląt - mojemu mikolajowi pomogło, ale wiem ze są też dzieci które krzyczą na tym dwa razy głośniej ;( uczy do góry, jesli juz jest lepiej to za niedługo bedzie super. Odzywaj sie co jakiś czas jak tam dajecie sobie radę;)chetnie poczytamy.Mikołaj i mama.
Strona 1 - 1, 2, 3, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum