szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - WITAMINA D


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 2 - poprzednia, 1, 2, 3, następna
Napisano: Treść:
roma
2005-12-02
Email
Ile kropelek witaminy D podajecie swoim pociechom? Jak je podajecie? Czy najpierw kropelki na łyżeczkę a pózniej mleczko?? Rano czy wieczorem? Ja zawsze mam tę obawę, że Patryczek nie wypił wszystkiego,nie przyjął bo choc mu sie odbije po jedzonku to troche jeszcze ulewa i trudno powiedzieć czy nie"oddał"owej witaminki....Gdzieś w internecie pierwszy raz przeczytałam o tym, że w mleku matki jest wystarczająco dużo tej witaminy a przecież to nieprawda!!! Podajecie też Vigantoletten?
andzia_01
2005-12-04
22:30:22
Email
Goga, nie chciałam Cię denerwowac, broń Boze! Tak jak już napisałam, nie podważam zdania tylu specjalistów, może faktycznie nie było potrzeby podawania Twojej córeczce vit.D3 w lecie? A teraz w okresie jesienno-zimowym jednak będziesz musiała? Na pewno jesteście pod opieką dobrego lekarza, zapytaj i niech zdecyduje jak ma byc. Zresztą teoria teorią, a praktyka...Czasem zaskakują mnie pewne rzeczy w medycynie /wiem, ze o czymś uczono mnie zupełnie inaczej a postępuje się w inny sposób.../Pozdrawiam cieplutko!
roma
2005-12-05
13:48:25
Email
Andziu droga!!!!!!..mam pytanko jako, że studiowałaś na medycynie...Po co sie robi badanie usg główki??? Co wiesz na temat drgawek na podłożu krzywicznym...?? kIEDY WYSTĘPUJĄ???.Panicznie sie boje o mojego maluszka...rozwija sie niemal książkowo..:)) żadnych opóżnień w rozwoju itp.no... ale ciemiączko mu nie zarasta....i pediatrzyca pytała sie czy nie poci mu sie główka..czyli pytała o objawy krzywicy....a przecież żadnych objawów takowych nie ma...Szukam wszelkich info na temat wczesnej krzywicy, pierwszych objawów... Bardzo zaniepokoiły mnie jakies takie dziwne ruchy maluszka...główką...wcześniej czegos takiego nie miał....oczywiście ide z nim do lekarza, chyba najlepiej do neurologa...ale będę wdzięczna za odpowiedz......jak odróznić drgawki od zwykłych nerwowych ruchów???Głupieję już kompletnie od tego zamartwiania się...
paren1
2005-12-05
13:50:13
Email
Martynka też urodziła się z malym ciemiączkiem i jak już gdzies tutaj pisałam podczas drugiej wizyty u pediatry przy szczepieniu pani doktor też była zdziwiona tak małym ciemiączkiem. Pytała czy podaję wit, d i w jakiej ilości (jedna kropelka) i też zasugerowała, ze w takim przypadku niektórzy lekarze odradzają podawanie wit.d... jednak nam kazała kontynuować podawanie jednej kropelki i obserwować Małą. Do dziś nie zauważyłam by Martynka się pociła i innych niepokojących objawów też nie ma....i bądź tu człowieku mądry ;-))))
andzia_01
2005-12-06
00:22:51
Email
Badanie ultrasonograficzne główki-przezciemiączkowe /Twoje dziecko nie było wcześniakiem? bo u wcześniaków jest to w zasadzie badanie rutynowe/ wykonuje się u dzieciaczków urodzonych o czasie z małą masą urodzeniową /poniżej 2500g/, u dzieciaczków z obciążającym wywiadem okołoporodowym-tak jak przypuszczam u Twojego maluszka; w zaburzeniach neurologicznych /drgawki/, przy wadach wrodzonych układu nerwowego, przy objawach nadciśnienia śródczaszkowego, nadmiernym obwodzie główki, u dzieci z opóźnieniem rozwoju psychoruchowego itp. Drgawki na podłożu krzywiczym- przypuszczam, ze tu chodzi o tęzyczkę? czyli zespołu objawów nadpobudliwości nerwowo-mięśniowej spowodowanego obniżeniem stężenia wapnia we krwi. Może objawiac się napadami drgawek a jeśli jest to tzw. tężyczka utajona to lekarz może wykryc ją w badaniu przedmiotowym pacjenta. Najczęstszymi przyczynami tężyczki hipokalcemicznej są niedoczynnośc przytarczyc/gruczoły wytwarzające hormon regulujący gospodarkę wapniowo-fosforanową/, niedobór magnezu,nadmierna podaż fosforanów a w przypadku np. tęzyczki krzywiczopochodnej przyczyną moze byc przejściowe obniżenie rezerw gruczołów przytarczycznych. Mam nadzieję, zę dosyc jasno napisałam o co chodzi :))) Trzymaj się Roma, wiem, ze łatwo powiedziec "nie przejmuj się", sama się wszystkim stresuje, ale nie trzeba wpadac w panikę, na pewno Twój lekarz wie co robi, pozdrowionka!!!
roma
2005-12-06
18:02:30
Email
Wielkie dzięki Andzia!!!!! że trochę nakreśliłaś mi o co chodzi z tym usg główki.Tak,mój szkrabik ma"obciążający wywiad okołoporodowy" - jak to fachowo nazwałaś...Poród się skomplikował[ przyspieszany..], maluszkowi spadło tętno..i musiała być cesarka czyli był trochę niedotleniony..Skutki są takie , że ma nierówne napięcie mięśniowe.. .Hmmm to jeśli takie badanie wykonuje się standardowo to powinni zrobić chyba usg juz w szpitalu, no ale lepiej pózno niz wcale...zmieniłam pediatrę [ całe szczęście!!],na lekarkę która jest całkiem do rzeczy i mówiła, że profilaktycznie trzeba zrobic usg..to chyba mogę jej wierzyć, że to tylko profilaktycznie..Niewiedza spotęgowała strach..teraz cieszę się, że zrobią takie badanie..bo lepiej o jedno badanie zrobić więcej niż o jedno mniej..Tym bardziej, że piszesz iż wykonuje się je rutynowo... Niepokoję się tą drżącą główką.. dzieję się to zazwyczaj podczas jedzenia...może faktycznie panikuję.. Mój Miłosz uważą, że pewnie małemu cierpnie, drętwieje szyjka i dlatego tak się dzieje.Ale i tak poradzę się lekarza.
Goga66
2005-12-06
18:30:25
Email
Roma, ja trafiłam na lekarza, który stwierdził, że jeżeli istnieje taka możliwość, to dobrze każdemu dziecku zrobić USG przezciemiączkowe, bo to jedyny okres w życiu, kiedy w taki bezinwazyjny sposób można obejrzeć mózg człowieka. Powiedział wręcz, że wg niego każde dziecko powinno mieć zrobione 3 rodzaje USG standardowo: bioder, brzuszka i główki. Więc Zuzia ma takie USG już za sobą :)) Teraz jak czymś się niepokoję i rozmawiam z lekarzem, od razu mówię, że USG przezciemiączkowe było super, wszystko dotychczas było ok.
Goga66
2005-12-06
20:03:17
Email
Spytałam lekarkę, czy mam dawać witaminę D. I od tej też dowiedziałam się, że nadal nie. Tłumaczyła to - upraszczając - że dzieci z tak małym ciemiączkiem mają często zbyt szybko zawapniające się kości. I są dzieci, którym NIGDY się nie daje "D". Zbyt dużym problemem byłoby za szybko zarośnięte ciemię. Rozwijający się mózg przestałby się mieścić w czaszce, wzrastałoby cisnienie i tam takie... Tyle zrozumiałam
andzia_01
2005-12-06
23:35:36
Email
Roma, nie ma za co dziękowac, cieszę się, zę mogłam Cię troszkę uspokoic /tak myślę?/ Naprawdę nie panikuj, idź z maleństwem do lekarza no i dodam jeszcze że dobrze że trafiliście na kompetentną pediatrę. Goga, lekarka ma rację, ze nie jest za dobrze jak ciemiączko za szybko zarasta i jak szwy czaskowe też za szybko skostnieją, bo mózg przecież się rozwija i po prostu potrzebuje miejsca. Skoro twierdzi że nie ma potrzeby podawania wit.D to widocznie tak jest. Jak juz pisałam praktyka często zaskakuje...Pozdrawiam!
roma
2005-12-07
09:32:41
Email
Całe szczęście, że mam ten internet w domku.. i cały czas sie uczę..bo to z niewiedzy robią sie duże oczy ze strachu..oczywiście martwić się będę ale już w następnym tygodniu pojedziemy na owe usg i spróbuje dorwać jakiegoś neurologa...Andziu... właściwie to jakby coś tfuu, tfuuu..tffuuuuuu wykryto to możnaby było chyba temu zaradzić..tym bardziej, że mój szkrabik ma tylko 4 miesiące, prawda? Im wcześniej tym lepiej... Goga 66 to miałaś szczęście, że trafiłaś na takiego dobrego lekarza , który zalecił Ci usg główki, bioderek i brzuszka..Mnie skierowano tylko na badanie bioderek..i tak jeżdzimy co miesiąc... jak na razie stawy biodrowe są idealne ale brak jest jąder kostnienia.Czyli to, że nowa pediatrzyca skierowała nas na to usg główki to bardzo dobrze o niej świadczy..cieszę się, że ją wybrałam...i Patryk bardzo ją polubił, był taki rozesmiany jak u żadnej innej lekarki:))nO przynajmniej miała pełny obraz naszego urwiska..i zobacyła, że wcale nie jest apatyczny i mało ruchliwy.. Co do witaminy D...to rzeczywiście chyba wiedzą co mówią..tym bardziej, że skonsultowałaś się z kilkoma lekarzami..Początkowo tylko się zdziwiłam,zaniepokoiłam, że można po prostu nie podawać witaminki D..a jednak można i są ku temu poważne powody...Lekarze chyba też dmuchają na zimne...jeśli pytają o objawy krzywicy..No u Patryka trochę zmyliła lekarke nierówna główka., nierówne główki powstaja w wyniku krzywicy a nasz mały ma tak od czasu porodu przecież..tzn już trochę mniej ale jeszcze widać :(((.Miłosz mnie pociesza, że to się jeszcze wyrówna... tym bardziej, że ciemiączko jeszcze nie zarasta a jak zacznie zarastać to i kształt główki sie zmieni..Może ma rację,jak myślicie..bo lekarze mają rózne zdanie na ten temat... Tak czy siak nigdy sobie nie wybaczę, że nie zdecydowałam się na cesarskie cięcie...że zafundowałam małemu małemu takie skomplikowane przyjście na świat...i co ze mnie za matka przewidująca..przeciez naczytałam sie przedtem sporo na ten temat...ale czując się wysmienicie i mając tak doskonałą kondycję nawet pod uwagę nie wzięłam, że mój poród może się skomplikować...:((( Ale teraz nie czas na wspominki, wiem...
Goga66
2005-12-07
10:09:47
Email
roma - myśląc w ten sposób, każda z nas powinna mieć cesarkę, bo przeciez zawsze może coś się wydarzyć! A jednak natura wskazała taką a nie inną drogę porodu. Ja też myślę, że ta główka się z czasem pewnie wyrówna. Twoje dziecko ma przecież spore ciemiączko (o ile dobrze pamiętam) więc chyba to wszystko u niego jeszcze się będzie ksztaltować. U Zuzy ta czaszka już nie ma takiej swobdy. Zuzia nawet urodziła się praktycznie z okrągłą główką, co nieprzyjemnie odczułam w czasie parcia - myślałam, że mnie rozerwie. Teraz myślę, że to własnie to małe ciemiączko nie pozwoliło kościom na swobodne składanie się ale może to tylko mój wymysł. A poza tym przecież dużo osób ma głowę np. z jednej strony bardziej spłaszczoną itp. Mało kto jest bardzo symetryczny. W niektórech kulturach bandażowano nawet glowy, żeby były przewężone i powstawał taki (dla mnie nieestetyczny) czub. I jakoś mózg sobie z tym radził. Myślę, że Twój synek będzie całkiem OK. Zdawaj relację, co z Wami. Trzymam kciuki. Jestem przekonana, że będzie wszystko dobrze. Nawet, jeżeli będzie ślad po jakimś niedotlenieniu, to mózg świetnie sobie radzi. Mojej znajomej po nowotworze wycięto kawałek mózgu (młoda dziewczyna) i ma niedowład jednej strony. Po latach terapii i ćwiczeń jest lepiej, bo mózg wykształcił sobie różne obejścia, które powoli zastępują wyciętą część. Już inaczej się porusza i lepiej sobie radzi. Ma małe dziecko, jest szczęśliwa. Naprawdę - właściwa rehabilitacja potrafi zdziałać cuda :))) A Twój synek rozwija się przecież normalnie. Wszystko o czasie, z tego co opisywałaś. Buziaki dla malucha :)
roma
2005-12-07
18:10:03
Email
..tak masz zupełną rację Goga66..ale i tak jesli przyjdzie mi rodzić drugie dziecko to tylko przez cesarskie cięcie.. Też tak sobie to wszystko pocieszajaco tłumaczę i uzmysławiam logicznie , że ciemiączko ma małe jeszcze i główka cały czas nabiera kształtów..,że nie wszyscy mają idealnie okrąglutkie głowy...czasem po prostu nie widać przez i dzięki włosom...Podobała mi się postawa pewnej mamy na innym forum, która ma to samo zmartwienie..napisała, że nawet jeśli jej synek będzie miał nierówną głowę i będzie to widoczne... to z pewnością nadrobi to tym, co będzie miał w tej głowie...:)) Dzięki, dla Zuzi tez całuski, od Patryka też- a jakże!!
Babetta
2006-01-17
10:27:51
Email
Ja także mam maluszka z za małym ciemiączkiem - opinia pediatry i neurologa - twardo- ABSOLUTNIE nie podawać wit. D3... a jak sobie poczytałam o konsekwencjach przedwczesnego zrośnięcia się ciemiączka, to stracilam resztki wątpliwości! GOGA, NIE MARTW SIE I WIERZ LEKARZOM :)
Goga66
2006-01-17
12:59:26
Email
Zuzia ma 7 miesięcy i już prawie całkowicie zarośniete ciemiączko. Ale czytałam, że to jest na granicy normy i lekarka też stwierdziła, że nie ma co się martwić. Tyle, że z dzieckiem, które nie bierze wit. D trzeba jak najczęściej chodzić na spacery!
Malina
2006-01-17
14:41:12
Email
dziewczyny za miesiąc rodzę, a nie mam pojęcia co to jest to ciemiączko, w którym miejscu jest na główce, jak się poznaje, czy się zrosło, czy nie.... i skąd wiadomo jakie jest duże?? rany, jestem ciemna jak ta masa w tym temacie. po prostu dzieci mają milusińskie główki, ale gdzie co jest?? proszę poratujcie mnie stara, a niedoświadczoną...
Goga66
2006-01-17
15:21:06
Email
Ciemiączek może być kilka. Są dwa główne Tylne i na górze głóki. Rozmawiamy o tym na górze, bo jest najważniejsze. To taki romboidalny otwór w czaszce osłonięty błoną czy czymś :) jest na linii między czubkiem główki a czołem. Plus, minus w połowie drogi. Pod palcem czuje się jak zagłebienie. Klasyczne ciemiączko ma około 2x2 cm. Często rodzą się dzieci z większym lub mniejszym. Zarasta między 10 a 16 miesiącem. Czasem jest malutkie jak u Zuzi i trzeba uważać na witaminę D, bo ona przyspiesza zarastanie. Zresztą dzieci z małym ciemiączkiem mają zazwyczaj wystarczająco dużo wapnia, stąd to małe ciemię. Ważne jest m.in. po to żeby głowka mogła swobodnie rosnąć i mózg miał możliwość rozwoju. Przy za dużym z kolei daje się więcej witaminy D. W każdym razie ostatnio dużo dzieci rodzi się z małym i rzadko coś złego z tego wynika. Czasem ciemiączko pulsuje. Kiedy robi się wklęsłe to oznaka, że dziecko jest odwodnione. Tyle mądrości na ten temat.
Magda
2006-01-17
16:47:55
Email
Moja Julia tez nie dostaje wit D. Karmie ja mlekiem modyfikowanym Enfamil z zelazem. Pediatra powiedziala ze mleko jest tak mocno nawitaminizowane, ze nie ma potrzeby podawac dodatkwo witamin. Powiedziala tez, ze gdybym karmila dziecko wylacznie piersia, wtedy nalezaloby podawac witamine D, ale przy sztucznym nie ma potrzeby.
Malina
2006-01-17
17:52:30
Email
dzięki za wyjaśnienia:) no tak, mama prosiła, żeby w dziecinstwie uwazać na miękką główkę u siostrzyczki i jej w tym miejscu nie urazić ;) dzięki bardzo
Strona 2 - poprzednia, 1, 2, 3, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum