szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - koszmar przez cały dzień


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 1 - 1, 2, 3, 4, następna
Napisano: Treść:
gabi
2005-10-31
Email
Witam was wszystkie dziewczyny.Znowu mam problem, mój mały za kilka dni kończy 3 miesiące,a wiec nadal jest malutkim dzieciaczkiem,a nie chce wogóle spać w ciągu dnia.Pierwszy miesiąc swojego życia spał bardzo dużo, praktycznie przez cały czas,budził się tylko na karmienie20-25 minut i znowu spał.Później było troche gorzej,ale jeszcze mu się zdarzało przespać dwa razy po 1,5 godziny,a teraz nic.Jak wstanie o 7 rano,tak potrafi do 7 wieczorem być cały czas na czuwaniu,wszystkiego razem co śpi to dwie drzemki po 15 minut przez cały dzień,uważam że to stanowczo za mało.Nie wiem co robić usypiałam go już na wszystkie sposoby:noszac,tuląc,kołysając,zostawiajac samego w łóżeczku,we wózku,przy piersi i nic,jak mi sie uda to 15minut i koniec.Próbowałam już całkowitej ciszy , cichej muzyki,telewizora i dno.Natomiast kiedy tylko wyjdziemy na spacer mały natychmiat zasypia i śpi nawet 4 godziny,więc nic innego mi nie pozostaje jak szykować sie i wychodzic,czy jest zimno czy nie,czy wieje.Aż się boje jak przyjdą deszczowe,pochmurne i wilgne dni,kiedy nie bedzie mozna wyjsć na spacer,nie wiem co zrobie.Wczoraj byliśmy u mojej teściowej na obiedzie,spedzilismy tam kilka godzin i mały kompletnie nic nie spał,chodź teściowa go husiała i bujała bo twierdziła ze to pomoże to nie pomogło.O 17-tej miał strasznie małe, zaczerwienione oczka,ziewało mu sie okropnie i co chwile aż miauczał,wiec znowu poszły w ruch wszystkie próby.Naprawde nie mam siły,widze ze moje dziecko się męczy a nie potrafie nic zrobić,sama bym się zdrzemneła chodź pół godziny w ciągu dnia a tu nic.Poradzie coś,jak Wy usypiacie swoje maluszki?To trwa już ze trzy tygodnie,za chwile zima,nawet nie chce myśleć co dalej,musze obrać jakaś taktyke,przecież on musi spać w ciągu dnia.Pomocy!!!
Yuta
2005-10-31
12:22:46
Email
Moja mała też ma trzy miesiące i mam podobny problem, tylko że Zuzka od kilku dni nie chce spać w nocy. Wczoraj obudziła się o 0.38 i z dojeniem cyca usnęła o 2.05 poczym obudziła się o 3.30, dojenie i zasnęła przy cycu o 5.10, a następnie 6.20 dojenie i nie spała do 9.30, bo potem po prostu mimo płaczu zmusiłam ją żeby usnęła mi na rękach i razem z nią spałam do 11.30. Napewno co zdąrzyłam zauważyć, to że dwie drzemki małej jedna do południa (około godziny)a druga po południu (od dwóch do trzech godzin) albo na spacerze tak jak Twoje maleństwo albo znów na siłe usypiana na rękach daje efekt, że Zuzka śpi w nocy zasypia po kąpieli i jedzeniu około 21 i śpi do 3 lub 4. brak drzemek to koszmar w nocy.
Anula
2005-10-31
13:38:08
Email
Dziewczyny współczuję! Jak na tak małe niemowlaczki to faktycznie mało. Polecam Wam gorąco książkę "Usnij wreszcie", krążyła między dziewczynami gdzieś na forum. Przeczytałam i jestem olśniona! Moja Nikola skończyła 7 miesięcy i miałam podoby problem ale w nocy-budziła się często. Od 2 dni budzi się w nocy tylko raz i tylko na chwilkę. Wiem jakie popełniałam błędy i wyeliminowałam je. Nauczyłam ją zasypiać samą w łóżeczku ale wróciłam do pracy i będąc wtedy z mężem lub babcią trochę jej pofolgowali. I stąd te problemy. Im młodsze dziecko tym łatwiej powinno sie przezwyczaić, że teraz będzie zasypiało w inny sposób. Ale na początku nie będzie łatwo:-( Co prawda nie do końca ślepo zaufałam tej metodzie (każde dziecko jest inne i inny ma próg wytrzymałości, płaczu itd.) ale dała mi ona dużo do myślenia i zastosowałam ją w 95%. Jak na razie postepy widzę ogromne. Najważniejsze to KONSEKWENCJA i PEWNOŚĆ tego co się robi. Wiem, że nasza koleżanka z forum-Agata też nauczyła swoją córeczkę Sarę tak zasypiać i też jest zadowolona. Może też Wam coś doradzi.
Yuta
2005-10-31
19:19:04
Email
Anula czy możesz dać namiar na tą książkę? Jest dostępna w wersji elektronicznej czy można ją gdzieś kupić? Za tą pierwszą wersję byłabym wdzięczna
Doti
2005-10-31
21:06:02
Email
To chyba jakaś plaga u 3 miesięczniaków, ja mam to samo. Przeczytałam książeczkę i metody tam przedstawione są b.proste ale nie bardzo do zastosowania u takich maluchów. Przynajmniej u mnie nie działa...a może ja robie coś nie tak. Ale za jakiś czas napewno do niej wrócę.
renya
2005-10-31
23:28:50
Email
Yuta, napisz swoj adres /gg9057623/ to ci przesle książke. Pozdrawiam
renya
2005-10-31
23:29:41
Email
oczywiście adres mailowy - książka jest w wersji elektronicznej ;))
Anula
2005-11-01
14:54:01
Email
Ja też mogę Ci przesłać (podaj maila).
gabi
2005-11-02
07:56:23
Email
Anula albo Renya czy mogłybyście mi któraś też przesłać tą ksiażke elektronicznie.Oto mój adres gabipiw@wp.pl
Yuta
2005-11-02
10:09:51
Email
Sorry ale nie miałam czasu, by tu wczesniej zajrzeć. Mój adres mailowy anke-mon@wp.pl. Będę wdzięczna za przesłanie książki.
gabi
2005-11-02
19:41:17
Email
Wielkie dzięki Renya za przesłanie mi książki,ale niestety nie moge jej otworzyć.Próbowałam przez Worda,ale nie udało mi się,jakbyś mogła przesłać mi ja jeszcze raz,albo podpowiedzieć jak ją mam otworzyć.Z góry dziękuje.
Goga66
2005-11-02
19:55:39
Email
Dziewczyny, jeżeli macie tę książkę, też proszę o nią. Mój adres: goga@acn.waw.pl. pozdrawiam
edyta
2005-11-02
20:23:04
Email
Bardzo proszę o tę książke z góry dziękuje
Agata
2005-11-02
20:41:04
Email
Tak kochane ja właśnie dzięki tej książce nie mam teraz problemów z usypaniem małej. Kładę ją do łóżeczka i max.10-15 min. mała śpi. Skończyły się maratony z usypianiem,
Ale dam wam dobrą radę MUSICIE BYĆ KONSEKWENTNE W POSTANOWIENIU. Mnie w pierwszy dzień stsoswania tej metody serce pękało z bólu jak widziałam Sarunię tak bardzo płaczącą. Ona się buntowała bo dla niej była to nowość. Pierwsze usypianie trwało ok 40-50 min. i ona cały czas płakała w końcu z płaczu usnęła. Naprwdę miałam ochotę, żeby wziąść ją na ręce i ululać...ale z drugiej strony Tracy Hogg w tej książsce napisała "wyobraź sobie jak za rok będziesz chodzić po pokoju i lulać 15 kilogramowe dziecko" - i to mnie powstrzymywało.
Najgorszy był pierwszy dzień. Dosłownie MASAKRA. Ale potem z dnia na dzień coraz lepiej. Przede wszystkim w ten sposób oduczyłam zasypiania małej u nas w łóżku. Teraz kładę ją spać do łóżeczka, przykrywam i tu robię trochę inaczej niż radzono w książce - bo nie wychodzę z pokoju tylko siedzę na tapczanie i śpiewam jej kołysankę...ale właśnie dziś spróbowałam jej po raz pierwszy nie śpiewać i rezultat był taki sam. Zasnęła po 10 minutach.
Dziewczyny życzę dużo cierpliowści i zapracia...a efekty będą super - zobaczycie
gabi
2005-11-02
21:12:27
Email
Dzięki Agata za rade.Słyszałam o tej metodzie i też próbowałam,ale tak jak Ty piszesz poddałam się,gdy mały zaczął płakać.Od jutra będę próbowała znowu,mam nadzieje że mi się uda,bo z dnia na dzień jest gorzej.Nie wiem tylko co robić w sytuacji gdy mały zasypia a po 15 minutach sie budzi,bo to jest mój główny problem,że on zawsze śpi tak krótko,czy zostawić go jeszcze w łóżeczku?Bo często widze ze nadal jest śpiący.I czy Ty Agato kiedy zaczynałaś uczyć spać swoje maleństwo robiłaś to o tych samych porach dnia?
Doti
2005-11-02
21:20:01
Email
Agata, ile miała Sara jak zaczęłaś ją uczyć samodzielnego zasypiania? Właśnie, co robić gdy mała obudzi się ponownie- zaaczynać od początku...Wczoraj wytrzymałam pół godziny i poddałam się gdy Greta zaczęła wymiotować z płaczu. Dziewczyny o której godzinie kładziecie spać (przynajmniej próbujecia) swoje dzieciaczki???
Strona 1 - 1, 2, 3, 4, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum