wybrano: dział - Matki, żony, kochanki (problemy z dziećmi, mężami i niemężami, teściowymi, pracą, plotki, rady, itp) temat - alimenty Dodaj nowy wpis Powrót do wybranego działu Powrót do strony głównej forum |
Strona 3 - poprzednia, 1, 2, 3, |
Napisano: | Treść: |
---|---|
agusiaaa 2006-06-14 |
Mojego Dzidziusia niestety będę wychowywała sama - w ogóle nie orientuje sie w tych wszystkich przepisach jak to jest z alimentami. Czy jako matka samotnie wychowująca dziecko dostanę jakieś pieniądze? Jeżeli wiecie coś na ten temat to napiszcie. Jak to w ogóle jest z tymi alimentami,czy trzeba o nie wystąpić do sądu? Umówiliśmy się,że "tatuś" sam (dobrowolnie będzie płacił)ale wszystko okaże się jak Maleństwo się urodzi. Okazał się bardzo nieodpowiedzialny zostawiając Nas, więc wątpię by wywiązał się z choć jednej obietnicy- na szczęście mam wielką pomoc ze strony rodziców i bardzo duże wsparcie mamy. Z góry dziękuję za Wasze odpowoedzi i pozdrawiam!!! |
ciekawa 2006-06-19 15:18:14 |
Własnie to sa sprawy bardzo tródne i bolene dla obu stron a najbardziej cierpi na tym szarpane dziecko. poza tym jak pozbawić praw ojca maluszka co sie dopiero urodził???!!!! Najpierw bedzie dawanie szans, kuratorzy, opieka społeczna. No ładowac sie w cos takiego na własne zyczenie to koszmar. Najlepeij słuchac sie kogoś kto już cos takiego przeszedł i zna temat od strony praktycznej. |
amfibuya 2006-06-21 09:39:13 |
Tak sobie czytam Wasze wypowiedzi i nic nie rozumiem,skoro zaecydowałyście się mieć z kimś dziecko dlaczego teraz nie chcecie tego ujawniać? Monisia piszesz,że podałaś w szpitalu wszystkie dane ale ojcu nie pokazałaś aktu,wiec widnieje on na nim czy nie? |
Amelka 2006-06-21 09:55:40 |
Dziecko nie zawsze jest zaplanowane... co nie znaczy, że później sie go nie kocha. |
MoNiSiA 2006-06-21 10:23:59 |
Kobitki, tłumaczę jeszcze raz. W szpitalu podałam wszelkie informacje na temat ojca mojego dziecka. Zaś nie dałam aktu urodzenia Jej tacie, bo tak szczerze mówiąc czekałam na jego zmianę, lepsze myślenie. Ale to nie nastąpiło. Teraz gdyby mu na tym zależało, sprawę oddałby do sądu, ale wiem, że boi się alimentów. |
MoNiSiA 2006-06-21 10:28:36 |
Na akcie widnieje w rubryce IMIĘ I NAZWISKO OJCA jego imię i moje nazwisko, choć przecież nie mam z nim ślubu. Jeśli zależałoby mu uznać dziecko zrobiłby to sądownie, ale powtarzam : on boi się alimentów. Zachodząc w ciążę naprawdę nie tak sobie to wszystko z jego strony wyobrażałam. Przecież nie byłam z nim pół roku, więc byłam wręcz pewna, że będzie dobrym tatą. Niestety życie to nie bajka. Raz jest lepiej, raz gorzej, ale nie narzekam, trzeba być zawsze otpymistą. Wierzę, że poznam kiedyś faceta, który uzna moje dziecko i da Jej swoje nazwisko, ułożymy sobie życie. Pozdrawiam. |
agusiaaa 2006-06-21 11:09:39 |
Właśnie życie nie jest tak kolorowe i czasami nas zaskakuje. Ja z ojcem mojego dziecka byłam prawie dwa lata,planowaliśmy wspólną przyszłość,wydawało mi się,że bedzie dobrym ojcem. Zawsze podobał mi sie jego kontakt z dziećmi, tak bardzo zachwycał się swoja siostrzenicą, a sowim dzieckiem...??? Wydawało mi się, że znam go tak dobrze, jednak mnie zaskoczył. |
katka 2006-06-21 11:19:08 |
Czasami lepiej byc dobrą samotna matką niż nieszczęśliwa mężatka z przymusu. |
agusiaaa 2006-06-21 11:52:45 |
Właśnie dlatego zdecydowałam się być sama-nie powiem zeby to było łatwe,ale chyba najlepsze wyjścye.A jak będzie dalej czas pokaże:-) Teraz najważniejsze jest dla mnie to,żeby mój Dzidziuś urodził się zdrowy-jutro ide do lekarza! |
Strona 3 - poprzednia, 1, 2, 3, |
Dodaj nowy wpis
Powrót do wybranego działu
Powrót do strony gwnej forum |