szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Matki, żony, kochanki (problemy z dziećmi, mężami i niemężami, teściowymi, pracą, plotki, rady, itp)
temat - Zapędzona do garów...


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 3 - poprzednia, 1, 2, 3,
Napisano: Treść:
katka
2006-05-29
Email
...Smaże a w zasadziepzypalam naleśniki. Tata znowu się urwał pod pretekstem jazdy na rowerze z młodym a my z dzidzią same na wLościach.Czy każdy chłop tak sie miga? Bo on pracuje a ja to niby nie-oprucz domu mam też normalną prace i wracam do niej już za dwa miesiące. Chata się chyba rozsypie. A na dodatek brak kandydatki na niania dla Gusi. Uroki macierzyństwa i małżeństwa...
kiwi
2006-06-08
13:37:22
Email
Rany baby! ależ ja jestem szczęściarą, zupełnie tego nie doceniałam. Ja nie gotuję w domu - mój mąż gotuje (zazwyczaj bardzo różnorodnie)a ja wybrzydzam. Chyba muszę przestać bo strasznie mi was szkoda - ja tak jak Goga powiedziałam NIE gotowaniu ( to moje drugie małżeństwo więc wiedziałam co robię). Zresztą ja zwyczajnie bardzo kiepsko gotuje i itak pewnie nikt by tego jeśc nie chciał. Moja córcia ma 8 lat i jest przekonana że mama gotuje najgorzej na świecie bo ona chciała wyjąć popcorn z mikrofalówki a ja go wstawiłam raz jeszcze no i się kompletnie zjarał, reszta dań wychodzi mi podobnie- przypalam, przesalam, zakwaszam, rozgotowuje ale największa masakra to ciasta wszelkie próby zakończyły się trgicznie ( dla ciast zwłaszcza, śmietnikiem). Pocieszam się tym że jeszcze nigdy nikogo nie otrułam. hi hi hi.
katka
2006-06-17
22:13:48
Email
Po kilku dniach bez męża dochodze do wniosku że nie jest tak żle. W sumie lubie pichcić zwlaszcza takie wyszukane dania. Tylko jak mam doła to się wściekam że mój mąż to taka kulinarna, i nie tylko ,pierdola.A iczasem coś pofrunie w powietrzu...
madziarka
2006-06-19
12:12:54
Email
No u mnie nie jest tak zle! Moj maz swietnie gotuje, i ja tez niczego sobie! Tak mowi! W koncu od niego sie uczylam gotowac!!! Cala ciaze gotowal mi obiadki, pomimo ze ja bylam w domu, rozpieszczal mnie. Jak urodzil sie Filipek tez od czasu do czasu gotowal, chociaz staralam sie tego nie wykorzystywac i gotowac cos sama. My z mezem sprzatamy razem, mamy podzial, jesli ja gotuje to on zmywa i odwrotnie! Kurcze to ideal???? Tez lubi wymyslne dania i koniecznie musi byc na stole: ketchup, majonez, musztarda, sok, i swieza surowka!!! Ale do tego mozna sie przyzwyczaic!!!
Strona 3 - poprzednia, 1, 2, 3,

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum