szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.)
temat - Cesarskie cięcie na życzenie


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 2 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, następna
Napisano: Treść:
mati81
2007-10-18
Email
Witam wszystkie mamusie i brzuchatki:D Od jakiegoś czasu obserwuje się w Polsce narastajace zjawisko "cesarki na życzenie" coraz więcej mam chce by ich maleństwo przyszło na swiat w ten własnie sposób. Coraz wiecej kobiet rezygnuje z porodu naturalnego na rzecz cesarki, osobiscie jestem przeciwko lanowaniu takiej mody, ale chciałabym poznac równiez Waszą opinie na ten temat:D goraco zapraszam do dyskusji.
agnieszka_z
2007-10-18
23:52:33
Email
Kamila, Bozena- nie rozumiem waszego sprzeciwu. Jak mozna sadzic, ze porod przez cc na zyczenie nie powinien byc dopuszczony- wytlumaczcie mi to?? Ja znam osobiscie przyklady kobiet, ktore rodzily naturalnie i przezyly taka traume ze nie chca myslec wiecej o dzieciach, znam i takie ktore biegaly juz nastepnego dnia. Podobne przyklady mam po cc na zyczenie- jedne czuly sie wysmienicie, inne cierpialy i zalowaly. Uwazam ze najwazniejsza jest psychika matki- nie chce rodzic naturalnie, niech rodzi przez cc jesli ma sie czuc z tym lepiej psychicznie. Moje cc wspominam zle (35 tydz ciazy, znieczulenie ogolne, dzieci zobaczylam dopiero po 12 h, nie mowiac o bolu przy wstawaniu i chodzeniu), ale obok mnie lezala kobieta, ktora rodzila z zzo, dostala od razu dziecko, nastepnego dnia smigala jak gdyby nigdy nic.
agnieszka_z
2007-10-18
23:54:25
Email
I choc jestem zwolenniczka cc na zyczenie to kolejne dziecko, chcialabym urodzic naturalnie.
Gosiak28
2007-10-19
00:09:35
Email
Ja tez uwazam, ze cos takiego jak cc na zyczenie w ogole nie powinno istniec. Agnieszka napisala, ze kazda z nas jest dorosla i wie co dla niej najlepsze...Tutaj akurat sie nie zgodze. Po pierwsze chodzi o nie tylko o to co dla kobiety jest najlepsze, ale rowniez o to co dla dziecka jest najlepsze, a o tym moze zadecydowac nie kobieta ale lekarz lub polozna z prostego powodu, oni posiadaja fachowa wiedze na ten temat i odpowiednie kwalifikacje. CC to nie jakis tam zabieg, ale powazna operacja. Nie mieszkam w Polsce i tu, gdzie obecnie przebywam, nie ma czegos takiego jak cc na zyczenie. CC mozna miec tylko i wylacznie jesli sytuacje tego wymaga. Inna sprawa jest, ze niestety w Polsce sytuacja w wielu szpitalach sprawia, ze kobiety czesto wspominaja porod sn jako koszmar :( Tu gdzie mieszkam nie tylko sytuacja w sluzbie zdrowia jest zupelnie inna, ale i przygotowanie kobiety do porodu, kladzie sie nacisk na pozytywne nastawienie, a przede wszystkim zrozumienie fizjologii porodu oraz istoty i funkcji bolu. Rezultat jest taki, ze kobiety nie znaja czegos takiego jak trauma przed i poporodowa i nawet te nie najlzejsze porody potrafia ocenic pozytywnie :) Ja sama rodzilam 12 godzin (jak na pierworodke uwazam, ze to ani za dlugo ani za krotko) i moj porod wspominam bardzo dobrze.Nawet moja szwagierka, ktora miala niezbyt ciekawy porod (problemy z lozyskiem, macica, utrata duzej ilosci krwi) stwierdzila, ze o ile lekarz nie zaleci inaczej to nastepne dziecko chce urodzic naturalnie. I urodzila, a doswiadzczenie z pierwszego porodu sprawilo, ze lekarze podjeli dodatkowe srodki by uniknac poprzedniej sytuacji i drugi porod przebiegl bez komplikacji :)
Kamila
2007-10-19
07:45:37
Email
Agnieszko, nie musisz wcale rozumieć mojego sprzeciwu. Po prostu. Uważam, że nie powinno być to dopuszczalne i tyle. Takie jest moje zdanie. Uważam też, że niektóre dzisiejsze dziewczyny, zaznaczam, że niektóre, są po prostu wygodne. Wiem, że każda z nas ma prawo wyboru, ale o tym czy ma dziecko ma się urodzić naturalnie czy przez cc powinien decydować lekarz a nie my! To prawda, że każdy poród niesie za sobą ryzyku komplikacji. Tak jak piszą dziewczyny - najważniejsza jest opieka w szpitalu. Lekarza, położna. Jak urodziłam Konrada, który ważył 4830g to niektóre dziewczyny łapały się za głowę i krzyczały: dlaczego nie miałaś cesarki??? Jak lekarze mogli do tego dopuścić??? A moja połozna powiedziała krótko: wiedziałam, że dasz radę (odbierała już mój drugi poród) a jak by coś było nie tak to wtedy bym Cię wzięła na stół.. przez te dwie ciąże duzo się należałam w szpitalach, widziałam różne kobiety.. nie które w końcowej fazie porodu, przy bólach partych raptownie opadały z sił i wołały: nie dam rady, chcę cc! Jedna dziewczyna urodziła już główkę i powiedziała, że nie ma sił i lekarz wepchnał dziecko do środka i powiózł ją na cc... nie wiem co czuła ta kobieta, być może naprawdę tak ją bolało.. ale te dziewczyny, które rodziły naturalnie, wiedzą, że jak jest już główka to praktycznie już po sprawie.. Wypowiedziałam swoją opinię i tyle. Takie jest moje zdanie. A po Konradzie nawet nie miałam naciętego krocza. To zasługa super opieki. Bea, ktoś Ci skakał po brzuchu jak rodziłaś??? Słyszałam takie opowieści ale myslałam, że są wyssane z palca!
pinkie
2007-10-19
08:11:36
Email
Jak usłyszałam , ze położna proponuje lekarzowi cesarkę z powodu przedłużającej sie drugiej fazy porodu, momentalnie nauczyłam sie przeć ;) Po następnym skurczu urodziłam. Pomyślałam sobie, ze jak już cierpiałam te pare godzin, to cesarka byłaby fatalnym zakończeniem. Nigdy nie prosiłam o cesarkę i wolałabym jej nie mieć w przyszłości. Nie chcę decydować za inne kobiety.
Kamila
2007-10-19
08:14:38
Email
Tak Pinkie, masz rację. Ja też nie chcę decydować za inne kobiety, wyraziłam tylko swoje zdanie. Pozdrawiam.
agnieszka_z
2007-10-19
08:25:31
Email
Gosiak, Kamila wiem jak malo kto ze cc to nie zabieg tylko powazna operacja. Tak jak pisalam kobiety poprostu powinny byc uswiadamiane jak wyglada tak naprawde cc, ze nie jest bezbolesna... wtedy napewno nie byloby tylu chetnych. A w naszym kraju pokutuje mit zr cie rozetna, wyjma dziecko, zaszyja i juz.
monia_ireland
2007-10-19
09:31:18
Email
Popieram Age w stierdzeniu ze kazda sama decyduje za siebie jak cce rodzic ALE Aga KAZDY gin na pytanie jaki porod zdrowszy odpowie ze NATURALNY!!!!nie mowie o sytuacjach gdzie z powodow medycznych bezpieczniej dla matki lub dziecka jest porod przez cc jak w Twoim przypadku.Ale nie oszukujmy sie natura jak sama w sobie mowi to natura. I przy zdrowej ciazy bez zalecen do cc lepiej dla dziecka jest rodzic naturalnie-i tego nie negujmy. Ja osobiscie rowniez nie jestm za cc na zyczenie-ale to sprawa indywidualna. Ja tez sie baaaaardzo balam porodu ale przy decydoaniu sie ns dziecko podjelam decyzje rowniez o decydowanou sie urodzic je w sposob najlepszy i najzdrowszy dla niego-zaznaczam ze to moje zdanie.
bea1978
2007-10-19
10:39:29
Email
Tak Kamilo, położna skakała mi po brzuchu moze nie dosłownie skakała ale była niska i zeby położyc sie z impetem na mój brzuch(pojawił sie zanik tetna u małej)i przyśpieszyc wyjście dziecka musiała podskoczyc kilka razy żeby sie uwalic z całym cielskiem na mnie i wycikac małą. Rezultatem tego była jak pisałam złamana moja kosc ogonowa(wcześniej miałam złamaną i krzywo zrośniętą, a jak wydusiła małą to kośc znowu pękła)i oczywiście popekanie w środku na maxa, bo szwów miałam od cholery w środku i na zewnątrz. A podobnych przypadków znam wiele, chyba to czesta metoda przyspieszenia porodu na siłe w moim szpitalu. Ale wg. mnie w takim przypadku powinni mnie powieśc właśnie na cc a nie na siłe wyciskac dzieciątko. Nie miałabym do dzisiaj problemów z koscią ogonową, ani dołu poszytego jak skarpetki cerowane przez babcie.
A co do tego co napisałaś, że lekarz wcisnał jakiejś kobiecie dziecko spowrotem jak już główka była urodzona to jest to niemożliwe. Sorki ale ja w to nie uwierzę za nic! Przecież jakby wcisnał główke spowrotem dziecko by sie udusiło, nie dałby rady wcisnac do miejsca gdzie dziecko było by tak ułożone, ze mogło by dalej funkcjonowac. A gdyby wcisnał je za płytko to nie mógłby zrobic cc wiec albo nie rozumiem albo jest to rzecz niemożliwa do wykonania :))
Dziewczyny każdy ma prawo do wyrażenia swojej opinii na ten temat, każda zaznacza że tylko o to jej chodziło. Ale mnie wkurzyło pisanie wielkimi literami jak jakiś postulat, jakieś żądanie - CESARCE NA ŻADANIE MÓWIMY NIE!!! nie o to tu chodziło, miała byc dyskusja na ten temat a nie wypisywanie swoich żądań i karcenie kobiet za to ze chcą urodzic przez cc.
styczniowa
2007-10-19
11:00:02
Email
Hej hej. Bardzo ciekawy wątek. Zgadzam się, że kaza kobieta powinna sama decydować, jak chce urodzić. I powinna mieć swobodny wybór porodu. Ale niestety nie w Polsce. W Szwajcarii kobiety mogą same decydować i okazuje się, że jest ok 70% cesarek. Podejrzewam, że nie tylko ze względów zdrowotnych. Ja jestem w 29 tc i jeszcze przed ciążą powiedziałam, że do porodu inaczej nie podchodzę jak bez cesarki. Nasłuchałam się i napatrzyłam na porody naturalne i powiem szczerze, że mam dosyć. Tylko cesarka wchodzi w grę! Zresztą i tak chyba będę miała wskazanie, bo mam łozysko przodujące, więc się bardzo cieszę, że los mi pomaga. Pozdrawiam wszystkich za i przeciw :)
kasiarys7
2007-10-19
11:27:33
Email
Jeśli ja dobrze rozumiem to cesarka na żadanie to jest zupełnie co innego niż cesarka ratujące życie ( zdrowie ) matki lub dziecka .To dwie różne sprawy.A wy piszecie o jednym i drugim na raz.Jeżeli kobieta może rodzic naturalnie jest zdrowa i wszystko przebiega sprawnie to nie widze powodu do cięcia..cesarka jest operacja kroją cię na kilka warst .U mnie była konieczna - jak się okazało w trakcie porodu za wąski kanał rodny i dziecko mogło sie poddusić .Więc ratujące ciecie dla dziecka.Jak byłam u swojej gin, dzień przed porodem to powiedziała że prawdopodobnie będzie cc bo jest bardzo wasko..i tak było .Ale próbowałam rodzić naturalnie - nie udało się .Mimo to jestem szczęśliwa - bardzo.Na żądanie to świadomy wybór matki - ja to tak rozumiem.I jak to któraś z dziewczyn bardzo ładnie napisała "nie chce decydować za inne kobiety" .Prawda to sprawa indywidualna i mamy prawo wyboru.A jeżeli przyszła mama chce swiadomie cesarki...hmmm ja nie polecam jeżeli można to warto rodzić naturalnie.Takie jest moje zdanie
bea1978
2007-10-19
11:37:51
Email
Pewnie ze jeśli nie ma przeciwskazan to rodzimy naturalnie, ale jeśli kobieta nie chce mimo tego(z różnych przyczyn, np. strach przed bólem,jakieś inne fobie)to wg. mnie powinna miec prawo wyboru. Powinna móc sama zadecydowac o tym w jaki sposób chce rodzic.
kasiarys7
2007-10-19
11:38:34
Email
Zapomniałam ja leżałam 20 godzin bo miałam zdrętwiałe nogi ..bardzo długo trzymało znieczulenie.A tak na serio do jeszcze dwa m-ce po porodzie maiłam sztywne palce u nóg.długo ze mnie schodziło..ale teraz już wszystko jest ok.Została tylko blizna - maleńka .Nic mnie nie boli nie swedzi nie ciągnie i na zmiane pogody tez juz nic nie czuje.Ale do 6 m-ca po porodzie miałam te wszystkie "oznaki" cięcia.
bea1978
2007-10-19
11:40:40
Email
Ech ja o cc pamietam do dzis bo podczas seksu od środka mam jakieś dziwne bóle, niby to zrosty wewnątrz. Jak synek skacze mi po brzuchu też odczuwam delikatny ból. Ale mimo to gdybym miała znowu rodzic(oby nie :)) poszłabym na cc :))))))))
Kamila
2007-10-19
12:10:53
Email
Bea, nie wiem jak to było z tym wciskanie, ale tak opowaiadała ta dziewczyna i lekarz na obchodzie.. strasznie ją opierdzielał i mówił, że pierwszy raz był w takiej sytaucji, żeby przeprowadzać taki poród.. to uważasz, że jak jej wyciągnęli to dziecko? Bo ona miała cc.. ja się na tym nie znam i łyknełam co mi nagadali ;-)
bea1978
2007-10-19
12:31:04
Email
Moim zdaniem Kamila, ona nie urodzila główki jeszcze i wtedy moze gdzieś tam w kanałach rodnych lekarz wcisnal troszke, ale na pewno nie miała urodzonej główki :))Bo przeciez gdyby główka była na wierzchu to reszte juz by wyjeli,bo to nie problem :)
monia_ireland
2007-10-19
17:25:57
Email
NIkt tu nie karcil kobiet wybierajacych CC-to po pierwsze a po drugie kazda ma prawo do swojego zdania i kazda swoje wyrazala piszac ze jest na NIE dla cc na zyczenie.
ciekawa
2007-10-19
18:18:02
Email
No własnie zgadzam sie z Monia_I. miałyśmy tylko wyrazic swoje zdanie. czym by sie tam kobieta nie kierowała i jakie były by jej motywy to cc jest OPERACJą BARDZO POWAżNą i tym co chca cc a nie miały jeszcze to powiem tylko tyle boli jak jasna cholera-jak by tego nie rozwiązać jedno i drugie jest bardzo bolesne.
monia_ireland
2007-10-19
19:27:04
Email
Dziewczyny jezeli boicie sie bolu i dlatego wybieracie cc to podejrzewam ze nie pzeszlyscie zadnej powaznej operacji...porod naturalny to chwile bolu a cc...jakby nie bylo to operacja ktora pozostawia slady na cale zycie!!!I co jeszcze-nie pamietam teraz ktora tak fatalnie przeszla porod naturalny ze polozna jej skakala po brzuchu-ale nie mozna scenariusza takiego pisac kazdej kobiecie-ile kobiet tyle roznych porodow!!!!wiec najgorzej jest zakladac sobie ze wlasnie moj bedzie wygladal tak tragicznie. Pozatym moja ciocia ktora jest polozna zawsze mi powtarzala: pozytywne nastawienie na porod naturalny to polowa sukcesu i szybszy porod! Dziewczyny noe bojcie sie...popatrzcie na piaskownice pelne dzieci...wiekszosc z nich przyszla na swiat silami natury. Dacie rade i nie dajcie sie ciąc jesli nie ma takich zalecen NATURA to NATURA sama mowi przez sie a cc to operacja-po co na zyczenie???to decyzja kazdej z Was ale jak tylko ze strachu wybieracie CC to sorry ale tchorzycie same przed soba bo nie taki diabel straszny:) ja mialam zalecenie do cc gdyz usg pokazalo o duzo zawyzona mse mojego bobasa ale ja jednak ponad wszystko chcialam sprobowac naturalnie...udalo sie:) i mam sie dobrze:)) pozdrawiam wszystkie brzuchatki i ODWAGI Mamuski:))
ciekawa
2007-10-19
19:41:03
Email
przeszłam w zyciu kilka operacji w tym bardzo bolesne przecinanie scięgien-wierzcie mi myślałam do tej pory ze to było najgorsze bo potem mialam jeszcze jedną operacje i nadal tak mi sie wydawało-ale bólu macicy jak odchodzi znieczulenie nie zapomnę. Położna przychodziła i sprawdzała czy macica sie obkurcza a ja wyłam z bólu. nalezę do tych którzy zaciskają zęby na ból i sie podnoszą a przy tym poprostu wyłam!!! Nigdy tez po wcześniejszych operacjach (5)nie brałam leków przeciwbólowych-tutaj owszem ochoczo jak tylko proponowali.
bea1978
2007-10-19
20:14:23
Email
Monia_i... moj porod byl taki kosmiczny, to mi polozna skakała po brzuchu ale nie pisałam tego po to zeby straszyc, tylko dac jeden z wielu przykładów, kiedy to kobieta powinna móc decydowac o tym czy w takiej chwili chce dalej tak cierpiec, czy tez wybrac cc. W każdej mojej wypowiedzi chciałam powiedziec, że różne są odczucia kobiet, różne są ich charaktery, rózna wytrzymałosc na ból, różne podejscie do porodów - czy to strach czy ogólna niechęc czy wiele innych...i zeby każda kobieta miala prawo wyboru,żeby mogła zadecydowac w momencie zupełnej niemocy, w momencie kiedy ma już dosc, czy nawet wtedy kiedy po prostu nie chce rodzic naturalnie z przyczyn znanych tylko sobie. Wreszcie to jej wybór, to ona będzie cierpiec po operacji, to jej ból... ale dajmy jej szanse na podjecie własnej dacyzji...
bea1978
2007-10-19
20:20:05
Email
Myślę że każda kobieta decydująca sie na cc na życzenie wie co ją czeka, wie jak poważna jest to operacja i liczy sie z jej skutkami, liczy sie z tym że będzie miała blizne na brzuchu do końca życia, liczy sie z tym wszystkim co napisałyście dziewczyny. Jednak to ich decyzja, której nie podejmują pochopnie z dnia na dzień. Dlatego ja jestem za tym aby każda kobieta bez wydatków, mogła usiaśc, spokojnie porozmawiac z lekarzem, który powie jej na czym polega cc i albo przekona ją do naturalnego porodu albo bez problemu wykona cc - na żądanie.
marta0309
2007-10-19
21:26:58
Email
przez cala ciaże nastawiona bylam na porod naturalny. po terminie wyladowalam w szpitalu i mialam wywolywany porod.przez jedna dobe chodzilam z cewnikiem ktory mial spowdowac rozwarcie co okropnie bolalo.nastepnego dnia oksytpcyna, przebijanie wod plodowych, okropne bole i wszytsko na nic bo wyladowalam na stole i mialam cc bo mala zaczela sie dusiuc i brak bylo postepow porodu. bylam tak strasznie zla ze nie udalo sie rodzic naturalnie, rana po cieciu okropnie boala.zarzekalam sie ze wiecej nie bede miala dzieci:) teraz oczywsicie mysle ze bede miala moze jeszcze dwojke bobasow ale nie wiem jak chcialabym rodzic. naczytalam sie i nasluchalam o tym rzucaniu sie na brzuch zeby dziecko wypchnac i o innych rzeczach ze wolalabym miec cesarke.zrezta u mnie beda chyba wskazania do cc. wiec wkurzam sie jak ktos stara sie oczerniac dziewczyny ktore wola cc. ja chcialam rodzic naturalnie ale sie nie udalo. moja mama tez miala dwie cc wiec ja chyba tez nie jestem stworzona do naturalnego rodzenia.kiedys nie bylo cesarke i byla duza umieralnosc kobiet i dzieci. dzis jest inaczej.dziewczyny ktore mialy latwy porod moze nie powinny zabierac w tej sprawie glosu. bo jedne z nas sa odporne na bol i sa silne psychiczne a inne niestety nie i sa pozniej z nimi problemy w trakcie akcji porodowej. ja na porodowce bylam tak zestresowana ze rozwarcie w ogole nie postepowalo. uslyszalam przez przypadek jak lekarz mowil pielegniarce ze bedzie ze mna ciezko i tak sie stalo. bylo cc.
Gosiak28
2007-10-19
21:37:47
Email
Otoz Bea z przykroscia stwierdze, ze wiekszosc kobiet traktuje cc jako recepte na latwy, lekki i przyjemny porod. Wystarczy wejsc na jakiekolwiek forum ciazowe a znajdziesz tysiace takich tematow jak ten i tysiace wypowiedzi swiadczacych o takim podejsciu. Co do Twojego porodu to rzeczywiscie byl makabryczny. Niestety w wielu przypadkach jest tak, ze lekarz, polozna czekaja w nieskonczonosc w sytuacjach gdy powinno byc przeprowadzone cc. Naprawde nie wiem na co wtedy czekaja :( Jezeli kobieta meczy sie godzinami i nie widac postepow to nalezy interweniowac a nie czekac jeszcze pare nastepnych godzin. Niestety znajac nasza sluzbe zdrowia pewnie wszedzie rozchodzi sie o koperty z szeleszczaca zawartoscia :( Przykro to mowic, ale niestety nasi lekarze tez przyzwyczaili sie do faktu, ze kobiety chetnie placa za to by miec cc i czesto czekaja az kobieta sama o nie poprosi (oczywiscie z odpowiednim zalacznikiem ) w sytuacjach gdy wiedza, ze porod nie postepuje jak nalezy i ze i tak zakonczy sie cc :( I potem trudno sie dziwic, ze jest sytuacja jaka jest. Kobiety boja sie rodzic naturalnie. Tak wiec reasumujac odpowiednie przygotowanie do porodu oraz interwencja lekarza w odpowiednim momencie a nie czekanie godzinami az sytuacja sie wyklaruje, meczenie rodzacej godzinami a potem wyciskanie z niej dziecka na sile, naprawde wiele mogloby zmienic.
ciekawa
2007-10-19
22:00:55
Email
Marta a kto oczernia dziewczyny chcące cc??? Miałyśmy wyrazić swoje zdanie tylko tyle-nikt tu nikogo nie oczernia!! Po prostu cc to tez boli i to staramy sie napisać i to ze to poważny zabieg i tyle. Sama wiem jak to jest gdy ktoś mówi "o to ci sie udało ciebie nie bolało" A ja nikomu nie życzę tego bólu!! ani krwiaka po cesarce-mogło sie skończyć ponowna operacją W kwestiach medycznych moim zdaniem tylko lekarz ma prawo decydować. Naszym prawem jest pozycja porodu i jego przebieg-o to trzeba walczyć. Prawda ze nie powinno być takich sytuacji gdy robi sie z matki maciorę która i tak urodzi. ale rozmowa jest ogólna o przekonaniach-nikogo sie tu nie oczernia.
Agata
2007-10-20
12:40:34
Email
Bea - napisałaś, że każda kobieta decydująca się na cc na "własne życzenie" wie co ją czeka, wie jaka to poważna operacja, wie o bólu. A ja powiem Ci na moim przykładzie, że po czasie oczywiście stwierdzam, że nie miałam zielonego pojęcia, że cesarka to coś tak poważnego. Oczywiście nie miałam cesarki - urodziłam naturalnie, ale przez całą ciąże marzyłam o cesarce, bo wydawało mi się, że to łatwiejszy sposób na urodzenie. A o tym , że cesarka jest aż tak poważną ingerencją, o bólu dowiedziałam się dopiero po moim porodzie - gdzie na pokoju miałam możliwość obserwowania kobiet po cc. Być może kobieta która po raz kolejny przechodzi cc - wie co ją co czeka. Ale jednak wydaje mi się, że idąc na pierwszą cesarkę większość kobiet nie do końca zdaje sobie sprawę co je czeka.
Chciałam tylko wyrazić swoją opinię. Pozdrawiam wszystkich.
bea1978
2007-10-20
12:55:37
Email
Agato oczywiscie masz rację, moze troszke źle napisałam, bo tak do końca to nikt za pierwszym razem nie wie co go czeka, jednak zdaje sobie sprawę z tego, że nie jest to zabieg przyjemny, tylko ze jest to operacja. Wie że bedzie ciecie i blizna do końca życia. A po za tym żadna z nas nie wiedziała jaki ją ból czeka czy to podczas porodu naturalnego, czy po nim, czy po cesarce. Zawsze jest niewiadoma, bo każda z nas inaczej przechodzi ból.Nikt nie jest w stanie opisac, wytłumaczyc tego co sie będzie z dana kobieta działo po i jak będzie się czuła. Nawet jesli bedzie miała kolejne cc to i tak wszystko moze wygladac zupełnie inaczej. Piszecie ze po cc kobiety tak strasznie się czują itd. a znam przypadki kiedy to kobiety zaraz po cc chodziły, ból nie był dla nich straszny, funkcjonowały lepiej niz niejedna kobieta po naturalnym porodzie. Dlatego wg. mnie ile nas jest tyle różnych przeżyc, tyle róznych odczuc i tyle samo różnych opinii na ten temat.
Agata
2007-10-20
13:46:24
Email
Bea w zupełności zgadzam się z Twoim ostatnim zdaniem.
Szczerze mówiąc....ja spodziewałam się taaaaaaaaaaakiego bólu przy porodzie, że jadąc do porodu, mówiłam mojemu mężowi, że nie urodze:):)A tu proszę...nie dość, że poród szybki to i nawet obyło się bez znieczulenia (bez którego wcześniej nie wyobrażałam sobie rodzić). Życzę sobie aby mój styczniowy poród był taki sam:)
monia_ireland
2007-10-21
21:14:20
Email
Zacznijmy odpiczatku:padlo pytanie; co sadzicieo cc na zyczenie?. Kazda powiedziala co sadzi ale ZADNA nie oczernila lub potepila kobiet wybierajacych ccna zyczenie!!!!!I takiego samego jestem zdania ze malo ktora kobieta pierwszy raz rodzaca nie zdaje sobie sprawy co to jest cc!!!!!!Aha i zadna z nas nie pisze ze nie popiera cc na zyczenie w chwili gdy podczas porodu kobieta juznie ma sil i o nia blaga. Albo ja nie zrocumialam tematu albo wydaje mi sie ze mowimy o zaplanowanej cc na zyczenie a nie ze podczasporodu ktoras sobie zyczy-to dwie rozne sprawy wiec nie mieszjamy tematow. POzdrowionka
Magdalenka
2007-10-21
22:33:38
Email
hmmm. ja prawie 2 lata temu rodzialm pierwsze dziecko. porod wywolyuwany. rodzilam 17,5 godziny, malej spadalo tetno, parlam krotko bo ok 15 minut, ona nie schodzila do kanalu wiec zrobili mi cesarke bo julka moglaby nie zniesc dlugiego parcia przy zaniku tetna. 3 tygodnie rodzilam znow. mialam zaplanowana cesarke (bo juz jedna byla), ale zaczelam rodzic 3 tygodnie przed terminem i dalam sie namowic na pord naturalny, ktory mial isc szybko bo zaczelam rodzic sama, rozwarcie szybko poszlo do 4 cm, ola byla mala. tylko, ze potem rozwarcie stanelo na 4 cm na 12 godzin, ladwali we mnie oxytocyne, mialam masaz szyjki. niewiele to wszystkio dawalo. no i 18 godzinnym porodzie "naturalnym", poltorej godziny parcia i tak mialam znow cesarke. ola nie schodzila, zatrzymala sie na pozycji +1. niektore kobiety ( w tym ja) po prostu nie maja szcasecia do porodow naturalnych. wiem, ze gdybym znow kiedys byla w ciazy, za jakies pare ladnych lat, to juz nie dam sie namowic na porod naturalny. porod naturalny przsetaje byc naturalny kiedy zaczyna sie ingerencja typu oxytocyna, czujniki i kable w cipce, monitorowanie tetna itd. jestem ZA MOZLIWOSCIA WYBORU rodzaju porodu, wcale nie uwazam zeby cesarka byla zlym wyjsciem. ja po ok. 8 godzinach wstalam z lozka za kazdym razem, szybko doszlam do siebie, moglam od razu karmic. za kazdym razem miaalm 2 porody w jednym, i to wcale nie latwe, najpierw rodzialm 17,5 a potem 18 godzin. do tego czas operacji. co kto woli.
Strona 2 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum