wybrano: dział - Dziecko (wychowanie, zabawy, rozwój, dieta, przedszkola, itp) temat - Jakie pokarmy przy biegunce? Dodaj nowy wpis Powrót do wybranego działu Powrót do strony głównej forum |
Strona 2 - poprzednia, 1, 2, 3, następna |
Napisano: | Treść: |
---|---|
mama_mikiego 2007-04-25 |
Dziewczyny co dawac do jedzenia i picia 14 miesiecznemu dziecku które ma za luzne stolce żeby jeszcze nie pogarszac sprawy? I jakie leki na biegunke wam sie sprawdziły. Ja podawałam Smectę i Lakcid ale coś kiepsko działały. |
agnieszka74 2007-05-11 22:25:25 |
Coca-cole tez mozna tak jak Goga napisala ale tylko odgazowaną.. |
pinkie 2007-05-12 10:19:18 |
Dzięki, dziewczyny. Noc była kiepska- dwa razy kupa. Mimo ze podałamn smekte, probiotyk, gastrolit. na razie kiepsko działają. Wczoraj po południu jadł już tylko kleik na marchwiance, ale wieczorem zadzwoniłam do pediatry i kazał podawać mleko, no i dałam się nabrać. Dziś od rana już tylko kleik. Nie jestem pewna co do coli, nie wiem, czy to jakiś wirus, czy bakterie, nie wiem co robić, bo mały załatwia się co 20-30 min, a tu się weekend zaczął, więc ani badań, ani lekarza... Pewnie jeszcze raz zadzwonie do pomocy doraźnej. |
pinkie 2007-05-12 10:41:01 |
Acha - dużym problemem jest skóra na pupie. Tak jakby się kwasem załatwiał - skóra jest bardzo zaogniona i boli. Smarowałam sudocremem i teraz linomagiem - i niewiele to pomaga. Może mąka ziemniaczaną sypać? co Wy na to? |
Goga66 2007-05-12 10:54:05 |
Kupy są kwaśne i odparzają. Należałoby się zastanowić, czy to nie alergiczna biegunka. Cola własnie nieźle zabija bakterie i wirusy. Moja lekarka popija nią wszystko podróżując o Indii i tym podobnych krajów. To ona mi opowoadała właśnie jak byli kiedyś bezradni przy biegunce jakiegoś maluszka i w koncu cola go uratowała. |
Goga66 2007-05-12 10:57:23 |
Pupę ch możesz ratować mąką ale zabezpieczaj czymś b. tłustym i trwałym - sudocrem w takich przypadkach jest kiepski, potrafi tylko pogorszyć sprawę (przynajmniej u Zu tak było). Ja uzywałam alantanu w maści i wietrzenia pupy. No i mąki ziemniaczanej |
ANDZIA76 2007-05-12 15:07:22 |
Pinkie na odparzoną pupę najlepszy jest tormentiol, trzeba nasmarować grubą warstwę. Mąka zimniaczana tez jest bardzo dobra tylko nie wolno stosować i maści i mąki, albo jedno albo drugie. Ja też słyszałam o tej odgazowanej coli ale chyba bym takiemu maluchowi nie podała. Dawaj mu dużo picia ale nie soki, tylko wodę albo herbatkę np. rumianek. Jagody suszone są bardzo dobre. I kup w aptece ORS 200 HIPP też pomaga. Mleka też bym nie dawała, lepiej zostać przy kleiku i może biszkopty albo sucharki, chrupki kukurydziane, no i banan też zapiera. Nie dawaj mu żadnych owoców. Tej smecty to ja bym dała 3 razy po 1/2 saszetki, no i enterol też. Trzymajcie się i szybkiego powrotu do zdrówka |
Migotka 2007-05-12 19:08:59 |
Pinkie, napisz koniecznie jak tam sprawa z biegunką u małego.Mam nadzieję,że leki i dietka zaczęły pomyślnie działać i że jest już lepiej.Pozdrawiam Migotka |
Migotka 2007-05-12 19:11:41 |
Podawaj małemu jak nawięcej wody do picia, najlepiej z elektolitami, przy biegunce bardzo łatwo o odwodnienia, a przecież głównie chodzi o to by własnie temu zapobiec. |
pinkie 2007-05-12 23:17:26 |
Bosh, co za dzień! zaczęłam sie zastanawiać, czy to wirus opanował mi syna, czy jakaś siła nieczysta ;) Miał tyle energii, wszedzie go było pełno. Nie mieliśmy czasu obiadu zrobić, zyję dzięki czterem kanapkom. Byliśmy u lekarza, nie jest odwodniony. ALe lekarka mówi, ze nie muszę mu dawać elektrolitów,bo nie wymiotuje. Niestety, co 20 min kupa. tO chyba jelitówka. MIałam zamiar trzymać go na samym kleiku, ale okazało sie (po fakcie), ze Daniel dosypał mleka do kleiku. No i nie wiem, czego sie w nocy spodziewać. Z wizyty u lekarki taki plus, ze przepisała nifuroksazyd, którego nie miałam w domu. KOli dawać nie radziła - za mały jest i alergik, lepiej nie eksperymentować. Oprócz tego dostarczyła mi różnych sensacyjnych informacji medycznych, ze aż muszę to dobrze sprawdzić, bo wydaja mi sie dziwne. W sumie, to teraz nie wiem, na ile można jej poradom wierzyć. Powiedziała, ze ta biegunka - jezeli to wirus - moze trwać 6-7 dni. Odparzenie kazała smarować tridermem(!!!!!)Tomuś czuje sie chyba bardzo dobrze - mówię Wam - szatan nie dzieciak ;) |
pinkie 2007-05-12 23:31:20 |
Acha, zrobiłam mu wieczorem kisiel z naparu z suszonych jagód i mąki ziemniaczanej. Zobaczymy jak szybko to zwróci
|
Goga66 2007-05-13 12:42:13 |
No a mnie dopadła po raz pierwszy w życiu grypa żołądkowa. Już sama nie iwme, czy te wymioty Zu w samochodzie to nie był ten wirusik. Myśłałam, że zejdę. Robert wrócił wieczorem ze służbowego wyjazdu. Wcześniej siedział ze mną mój brat, który po 8 godzinach mojej kozmarnej biegunki wraz z wymiotami postanowił wezwać pogotowie. W Warszawie po godzinie dzwonienia nadal nie można sie było dodzwonic. Hehe. Dobrzse, zezawału nie miałam :) W końcu udało sie dopaść telefon interwencyjny. Lekarza zamówił o 21 a przyjechał o 4 nad ranem. Facet musi jeżdzić po Warszawie i okolicach sam swoim samochodem po nocy. Powiedział, że z powodów rodzinnych musiał wrócić do Polski i gdyby nie to, to natychmiast by stąd uciekał, bo nawet on nie może się przy wypadku na pogotowie dodzwonić |
Goga66 2007-05-13 12:44:28 |
Zu wszystko przeżywała bardziej niż ja - histerii dostawała jak szłam wymiotować, leżała przez 5 godzin przyklejona do mnie, nie dawała się zabawić. Nie odstępowała mnie na krok. A dziś ona wymiotuje. Wczoraj tylko raz ale myśłałam, że to z nerwó a tu okazuje isę, że chyba wirus i ją dopadł. Chcę czy nie chcę muszę się poczuć dziś dobrze, bo mam chore dziecko, jak dziś zwymiotowała od razu poczułam się lepiej. Hormon macierzyństwa, czy co? ;))) |
pinkie 2007-05-14 08:48:30 |
U nas chyba największy kryzys minął. Nifuroksazyd i enterol pomogły najbardziej. Kisiel jagodowy to był błąd, bo mały dostał pierwszy raz jagody i po tym miał już tylko butelkową zieleń, własciwie bez jakiejkolwiek konsystencji. Wczoraj robił już co 6 godzin, dziś w nocy juz w ogóle, tylko obudził się głodny. Ale wczoraj dał popis: bawiłam sie z nim na podłodze, kot siedział na parapecie. Wyszłam do łazienki, usłyszałam jakies pianie z zachwytu, za chwilę kot wszedł do łazienki. Wracam do pokoju, a mój synek siedzi na parapecie!!!! wchodził już z łóżka na parapet (tylko przy naszej asekuracji), ale nie wiedzialam, ze z podłogi na łóżko tez już umie wejść. Tak mojego synka wycieńcza choroba ;))) Agnieszka, wysłałam Ci w piątek maila na jadzka9@op.pl. Odebrałaś, czy wysłać gdzies indziej? Goga, walcz o Niunię. Zdrówka Wam życzę! |
pinkie 2007-05-14 08:53:20 |
Acha, wczoraj dla odmiany łyknął sobie ziemi z doniczki - próbowałam zmusić go do wymiotów, wkładałam palec do gardła, ale nic to nie dało. Daniel stwierdził, ze to mu może już tylko pomóc :/ |
Goga66 2007-05-14 17:45:45 |
Dzięki Pinkie - od południa już jest lepiej a Zu wyszła z tatą na krótki spacerek. Wczoraj wymmitowała a dziś ma lekką biegunkę ale nic w nią nie daje się wmusić. Wczoraj zjadła trochę b. leciutkiego rosołku ale dziś marchwianką pluła. Nie mówię już o elektrolitach, które mi ledwie przez gardło przechodzą czy o smeccie. Pije dużo wody mineralnej. I muszę się z tym pogodzić, że z jej uporem nie zwyciężę |
kabria 2007-05-15 11:54:11 |
my też jesteśmy po jelitówce, ninka bardzo schudła, ale juz nadrabia zaległości:)...w odróżnieniu od Pinke, nam kisiel z suszonych jagód i z jabłek z mąka ziemniaczaną własnie pomógł(po tym sie "przesiliło"), podawałam też napar z suszonych jagód...pozdrawiam |
polishgirl 2007-11-04 12:42:10 |
Dziewczyny mam pytanie, czy można podać przy biegunce rosół?? Mój synek od trzech dni goraczkuje (37,6 -38,4 )i w pierwszy dzień zrobił 6 kupek, potem przez 2 dni tylko jedną - ładną juz a dzisiaij znowu było juz 5. Podejrzewam, że po wczorajszych kanapeczkach z szynka które mu dałam, bo już lepiej sie poczuł i chiałam żeby cokolwiek wogóle zjadł , bo tak to nic nie chce, acha i dałam mu też wczoraj sok jabłkowo-miętowy z gerbera i pewnie tez po tym. Dzisiaj dziadek ma przyjśc z rosołkiem i pulpecikami z indyka , a on niestety zacął znowu robic kupki i ma 38,4 gorączki. Zaraz mu ugotuje marchwiankę i nie wiem czy podac ten rosołek?? |
bea1978 2007-11-04 13:48:00 |
Według mnie rosołek mozesz podac spokojnie. Moj lekarz pozwolił nam go podawac bez obaw przy grypie żoładkowej jak mały miał pół roczku. Wystrzegaj sie wszelkich soków i owoców póki co. |
Goga66 2007-11-04 14:34:57 |
Co do rosołów są rozmaite zdania. Że za ciężkie dla chorego (też dorosłego) Tradycyjnie się poiło rosołami chorych przez wieki. Spróbuj ale dałabym bardzo rozrzedzony. Marchwianka czy rozgotowany ryż zdecydowanie są lepsze przy biegunce. |
Magdalenka 2007-11-05 14:21:55 |
przy biegunce u mnie radza - banany, jablka, ryz. to wszystko "zasusza" kupe |
xvpaula 2013-11-08 08:14:03 |
hej dziewczyny, u nas też biegunka. Wczoraj było 9 baaardzo luźnych kup, wręcz sama woda. Poszłam do pediatry i dała kroplówkę ortalit, i lacido enter. Zastanawiam się czemu nie przepisała nifuroksazydu? W nocy na szczęście był spokój ale od rana powtórka z rozrywki:( Kiedyś kolega polecił mi żeby ugotować skórkę z jabłka i taki niby kompot dawać do picia. Też zrobiłam. Teraz czekam na efekty. Niestety kroplówka nie smakuje mojej córci. Pić też nie chce za bardzo! Chyba podam jej tą coca cole?! Tonący brzytwy się chwyta! Mam nadzieje że jej przejdzie. |
Goga66 2013-11-10 09:02:23 |
Tylko cocaa-colę najpierw należy odgazować i podawać letnią |
Strona 2 - poprzednia, 1, 2, 3, następna |
Dodaj nowy wpis
Powrót do wybranego działu
Powrót do strony gwnej forum |