szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - Co ile powinien jeść noworodek?


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 1 - 1, 2, następna
Napisano: Treść:
MoNiSiA
2005-07-01
Email
Witajcie! Mam takie pytanko. Martwią mnie nocki z Malutką. Otóż w dzień jest super - Julka przesypia ponad 3 godziny, po czym budzi się, je i idzie nadal spać. Ale problem pojawia się w nocy, gdy budzi się już co nie całą godzinę i wciąż siedzi przy cycku, a gdy ją odstawię to zazwyczaj wydaje się głodna i łapczywie szuka cycka, kręci się, płacze i nie da się nic innego zrobić jak przystawić ją ponownie. Pokarmu mam dużo, bo aż mi cieknie, więc martwi mnie to. Czy jest jakaś rada, by spała dłużej w nocy? Ma ktoś lub miał podobny problem? Nowordek co ile powinien jeść i przez ile? Z góry dziękuję za odp.
kyja
2005-07-01
12:00:38
Email
z tego co wiem-z praktyki i literatury-noworodek powiniem dostawać jedzenie na każde żądanie.Monisia,myślę,że powinnaś karmić maleństwo na żądanie, po jakimś czasie pewnie apetyt maluszka się unormuje.Wiem,że jest trochę ciężko z tymi nieprzespanymi nockami:-)Wierz mi, z czasem będziecie lepiej spać-)))))pozdrawiam
monga28
2005-07-01
12:07:15
Email
Słoneczko nie przejmuj się ,wiem ,że to męczące ,dopiero do siebie dochodzisz po porodzie ,a tu pojawia się problem z karmieniem.Nie będę udzielała Ci żadnych rad ,napiszę o sobie. Moja mała mogła i 8 godzin bez przerwy siedzieć przy cycku. Na początku też miałam dylemat co ile karmić dziecko.Karmiłam ją na żądanie ,no i wyglądało to tak ,że w nocy budziła się non stop i przystawiałam ją do piersi ,a w dzień przesypiała większość czasu.Myślałam ,że nigdy to się nie skończy.Po powrocie do domu trwało to jeszcze parę dni i powoli się zaczęło normować .Mała coraz rzadziej budziła się w nocy ,a ja byłam coraz lepiej wyspana.Karmiłam ją na tzw żądanie ,nie wiem co ile karmi się takie maleństwo.Mojego syna też karmiłam na żądanie.Myślę ,że początki zawsze są trudne ,musicie się zgrać,malutka potrzebuje jeszcze dużo bliskości,czuje się przy Tobie bezpieczna.Dasz radę trzymam kcikuki za obie panie.łowa do góry ,będzie dobrze ,a na pewno z każdym dniem lepiej.Całuski,duża buźka i pozdrawiam.
Aśka
2005-07-01
12:50:28
Email
ja równiez karmiłam na żądanie. Z czasem mała sama sobie uregulowała czas karmienia. Ale dochodziło nawet do 1,5 godziny wiszenia na mnie. Rozwiązaniem jest smoczek ja wprowadziłam go chyba ok 2 mca ale znam dziewczyny które podawały wcześniej. Jeśli dzidzia potrafi juz jeść z piersi to chyba możesz. Ja smoczek wprowadziłam głównie dlatego, ze miałam bardzo poranione piersi a mała uwielbiała (właśnie zwłaszcza nocą) spac z cycem w ustach. Kiedy mimo pojedzenia córcia szukała buźką podawałam jej smoka i tulilam Uspakajała się.
MoNiSiA
2005-07-01
14:56:50
Email
Od razu lepiej mi się zrobiło jak przeczytałam, że to tylko na początku ;) No to pozostaje tylko czekać. Damy sobie radę. Dziękuję za odp. Karmię oczywiście również na żądanie :) Pozdrawiam Was Mamusie :*
Julia
2005-07-01
17:01:23
Email
Monisia dziewczyny Ci już doradziły, więc ja się tylko dołączam: u nas było tak samo. Nie ma co liczyć, że z małym dzieciatkiem wszystko będzie wyglądało książkowo, np. jedzenie co 3 godziny. To trochę trwa, zanim się do siebie dopasujecie, zanim się wszystko unormuje i wyreguluje. Po drodze masa odstępstw od "książkowych" norm. Ja też czasem miałam wrażenie, że karmię Bartka całą dobę. Jedyna rada na to to cierpliwość :o) Pozdrowionka dla Ciebie i Julki :o))
tyna
2005-07-04
13:39:03
Email
witam mam pytanie czym mogę zagęścić mleko 1,5 miesięcznemu niemowlakowi,bo samo mleko wystarcza na pół godziny.Mała ma skazę białkową.
Agata
2005-07-04
17:49:36
Email
Tyna ja bym Ci odradzała zagęszczanie mleka dla tak małego maluszka - jego przewód pokarmowy jest jeszcze nie w pełni dojrzały i lepiej z tym poczekaj- bo może to nie wyjść na zdrowie maluszkowi..
Tak jak piszą dziewczyny z czasem maluszek wyreguluje sobie pory karmienia - ja miałam dokładnie to samo z moja mała i w końcu gdzieś chyba ok.2-go miesiąca wszystko się ustabilizowało.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości
emka
2005-07-04
21:46:09
Email
ja tez karmiłam na żądanie, a tak od około 3 miesiąca co 2,5 - 3 godziny, chyba że niunia chciała częściej, ale zwykle nie chciała, uff :) Czasem wydawało mi się że chce a okazywało się że jest po prostu zmęczona i chce iść spać a nie jeść. Gdy wtedy właśnie wprowadziłyśy tzw. prosty plan: jedzenie, aktywność, spanie to wszystko się unormowało - jedzenie właśnie było co ok 3 godziny. hym a w nocy wcześniej to nawet nie było tak źle. A czy ona nie śpi Ci przy cycusiu? Nam w tym wypadku bardzo pomógł smoczek. na poczatku byłam wielka jego przeciwniczką, ale gdy się kapnełam że Ania traktuje mnie jak smoczka to spróbowałyśmy. Najpierw na spacerkach - to była zima więc kombinezonik go trochę "podtrzymywał" bo niunia jeszcze go wypluwała, potem się nauczyła i nasze karmienia bardzo się skróciły - gdy widziałam, że Ania zaczyna podsypiać a nie je, podmieniałam jej cycusia na smoczek. Z czasem na pewno się unormuje :) Pozdrawiamy
Jagoda
2005-07-04
22:04:49
Email
Dziewczyny mają absolutną rację :))))
MoNiSiA
2005-07-05
10:35:44
Email
Emka, mi się dokładnie tak zaczyna wieczorem! Koszmar. Wczoraj miałam właśnie tak, że karmiłam ją prawie 1,5 godziny i wiedziałam, że jest już najedzona, mimo to wyszłam (na dosłwonie 5 minut) i słyszę jak płacze! Jej nieporadne jeszcze rączki wypychają tego smoczusia i ona zaczyna płakać. Mam tak codziennie po kąpieli - wtedy gdy powinna być zmęczona i sobie ładnie spać! Boję się każdego wieczoru bo jest to samo. Od ok. 19/20 do 23 nie śpi, choć ma zamknięte oczka i wcale nie trzyma już cycusia. No i mimo tego, jest tak czujna że wystarczy kilka minut by zorientowała się że nie ma "czegoś" w buzi i zaczyna się...Może na wieczór dokarmiać ją sztucznym mlekiem? Będzie lepiej spała? Z góry dziękuję i pozdrawiam!
Jagoda
2005-07-05
10:40:23
Email
Moja Zuzia też tak miała, zdarzało się jej nie spać do 1 w nocy. Przeszło jej z dnia na dzień, gdzieś około 1,5-2 miesiąca. Nie dawaj jej mleka modyfikowanego, Twoje jest lepsze! Z tego, co piszesz, wynika, że mała jest cycoch i bardziej chce się przytulać niż ssać. Spróbuj dać jej po karmieniu smoczka i równocześnie przytul do siebie, może w ten sposób zaśnie.
MoNiSiA
2005-07-05
13:44:59
Email
Dobra dzisiaj tak spróbujemy :) Dziękuję za radę :* Pozdrawiam!
Anula
2005-07-05
23:31:19
Email
Monisia ja miałam to samo.Nikolka budziła się w nocy nawet co godzinę. Ale pociesze Cię że ok.2-2,5 miesiąca to się uregulowało.teraz skończyła 3 miesiące i po ostatnim karmieniu późnym wieczorem, w nocy budzi się tylko raz. A później bladym świtem - i wtedy śpi już ze mną i znów co godzinę lub dwie-przewracam się tylko z boku na bok i karmię ją.Ale wolę juz to niż gdyby miała odmówić mi piersi.Takie numery (w nocy ładnie jadła i spała ale w dzień) robiła mi teraz na wczasach.Jak była wyspana i wypoczeta to jadła, ale gdy chciała spać ,to za Chiny nie chciała wziąść piersi.Usypiałam ją nosząc ze smoczkiem,a pierś wsuwałam na śpiąco.Ale nie będę się już na ten temat rozpisywać.Teraz po powrocie do domu znów złote dziecko-ślicznie je i nie kaprysi.Widocznie zmiana klimatu i podróż nad morze z prawie drugiego końca Polski (okolice Wrocławia) to dla 3-miesięcznego niemowlaka za duży steres...
emka
2005-07-05
23:41:38
Email
Monisiu Ja też jestem przeciwna dawaniu w tej sytuacji mleka modyfikowanego. Nie ma takiej potrzeby. My musieliśmy niunię nauczyć samą spać, parę nocy było ciężko. Bo gdy się najadła, to odkładałam ją do łóżeczka. Ona oczywiście protestowała, ale nie dawałm jej piersi. Wiedziałm, że już się najadła i teraz po prostu nie wie jak ma zasnąć, Znała tylko zasypianie przy cycusiu. Czasem usypił ją mąż, czasem ja - ale po paru nocach załapała o co chodzi. Ale było mi bardzo ciężko. Parę razy chciałam przerwać całą akcję - bardzo żle znosiłam płacz małej. Ale gdy nagle załapała to byłam w niebo wzięta. Pocieszałam się tym, ze nie zostawialismy jej samej. na początko usypiałam ją na rękach, ze smoczkiem i tuląc do piersi - tak jak radzi Jagódka, ale to raz działo a raz nie. Któregoś razu okazało się że niunia usnęla gdy ją zostawiłam samą. Musiałm wyjść do łazienki. Pokwiliła, pokwiliła i zasnęła. Teraz też dość często kwili - tak jęczy i kwęka sobie przed zasnięciem, ale już wiem, że to nic złego. Robi tak ze zmęczenia. Czasem pada i usypia po ok 1-3c minut. A czasem po 15 min. Wiem takie minuty trwają wtedy wieczności. Czasem jeszcze mi się zdarzy że do niej wejdę ale wtedy zwykle pogarszam sytuację. Chyba że zaczyna płakać, ale wtedy zazwyczaj o cos chodzi albo nie jest śpiaca. Mam na myśli dzremki w ciągu dnia, bo wieczorem. Zawsze karmię ją po kapieli i pojedzeniu do łóżeczka, czasem pobryka dłużej, czasem krócej, ale zawsze usypia.
Już to pisąłm tu wiele razy ale powtórzę się. nam tu bardzo pomogła ksiązka Tracy Hogg "język niemowląt". Jest na tej stronie:
http://www.torun.mm.pl/~wakietka/jnth.pdf
pozdrawiam
Nusia
2005-07-06
17:51:54
Email
Ja jeszcze nie urodziłam, ale wielokrotnie rozmawiałam z ludźmi i chodziłam do szkoły rodzenia. Konsultanci laktacyjni mówią że nie można dawać smoczka jeśli się karmi piersią i chce się karmić piersią dalej. Dzieci uczą się zagryzania i potem mogą źle ssać i gryźć brodawkę - a to przyjemne chyba nie jest. Ja w każdym razie nie będę oszukiwała dziecka smoczkiem, jeśli płacze, a nie jest głodne może po prostu potrzebuje Twojego ciepła. Pozdrawiam
Strona 1 - 1, 2, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum