wybrano: dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp) temat - Leukocyty Dodaj nowy wpis Powrót do wybranego działu Powrót do strony głównej forum |
Strona 2 - poprzednia, 1, 2, |
Napisano: | Treść: |
---|---|
aska 2007-01-16 |
dziewczyny, od dłuższego czasu borykamy się z zapaleniem dróg moczowych u Oli. Bierze leki odkarzające, podmywamy ją w roztworze nadmanganianu potasu a leukocyty nadal rosną. Już sama nie wiem jakie wprowadzić środki ostrożności. Myślałyśmy z lekarką, że mała przeziębia pupcię w dłuuugiej kąpieli wobec tego skróciłyśmy kąpiel do minimum - nie pomogło. Piszę do Was, bo może spotkałyście się u kogoś z podobnym przypadkiem. Zupełnie nie wiem jakie mogą być tego przyczyny. Martwi mnie to, ze leukocyty rosną mimo leczenia i zmieniania leków. Gdyby spadały w wolnym tempie, lub gdyby się zatrzymały, a one stopniowo rosną. dziękuję Bogu, że teraz jej to nie dokucza, ma się całkiem dobrze, zdrowo. Bo przy ostatnim zapaleniu wysoko gorączkowała. |
aska 2007-01-23 11:16:25 |
Małe dziecko mały kłopot, duże dziecko... Ola za cholere nie chce mi nasikać do pojemnika. Jest już na tyle kumata, że podsunięcie jej ukradkiem pojemnika odpada. Wczoraj przygotowywałam ją do dzisiejszego siusiania, bawiła się pojemnikami (czystymi,specjalnie kupiliśmy więcej), tłumaczyłam jej jak to będzie wyglądało i wydawało się, ze rano nie będzie kłopotów. Obudziła się, zawołała siku, wytrzymała abym mogła ją podmyć czystą, przegotowaną wodą (tak wyczytałam w internecie, ale zaopatrzę się w rywanol jak podpowiadacie) posadziłam ją na muszli i gdy odrobinke siknęła podstawilam jej pojemniczej aby pobrać ten środkowy strumień i na tym byłby koniec. Nie udało się. Wstrzymała siku i do tej pory się nie wysikała. Żadne prośby i obietnice nie pomogły.Próbowałam jej podłożyć pojemnik do nocnika, też na nic. Nie mam pomysłu na jutro. Zastanawiałam się nad wyparzeniem nocnika... jak myślicie, czy istotny jest ten środkowy strumień, czy od dwuletniego dziecka można pobrać i oddać całą ilość moczu. Może to byłoby łatwiejsze. Może z samego rana, gdyby była zaspana usiadłaby na nocniczku z pojemnikiem w środku. Kurcze doradźcie coś |
pinkie 2007-01-23 11:20:41 |
Możesz przygotować dwa pojemniki- żeby od razu siusiała do pierwszego - może nie będzie miała takich oporów, skoro będzie jej się chciało rano wysiusiać(pomaga przy tym tez odkręcony prysznic lub kran z głośno lejącą sie wodą).Trzymaj drugi pojemnik w drugiej ręce i szybko wymień, gdy juz trochę nasika. |
pinkie 2007-01-23 11:22:46 |
W ogóle mozesz to przecwiczyć dziś w ciagu dnia, zeby rano nie było zasoczenia. |
aska 2007-01-23 11:35:00 |
dokładnie tak Pinkie robimy. Staram sie z nią ćwiczyć, ale ona na sam widok podstawiania jej pojemnika marudzi i oduwa mi ręke. Muszę ja jakoś do jutra nakłonić i przekonać, ze nie dzieje się nic złego, lub wymyślić jakiś inny sposób na pobranie od niej moczu. Do badania ogólnego bierzemy mocz z nocnika i nie ma kłopotu bo niby z czym. Nie śmiejcie się, ale ja jej juz nawet pokazałam - dosłownie - o co mi chodzi, za co ona mnie pochwaliła, powiedziała, ze jestem grzeczna i jest ze mnie dumna... ręce opadają |
pinkie 2007-01-23 11:41:23 |
Nie, no super masz córcię :D)). Moze Cię jeszcze wiele nauczyć... |
pinkie 2007-01-24 08:35:27 |
aska, napisz czy sie udało |
aska 2007-02-23 11:15:10 |
udało się, udało... przez kilka dni były częste próby i tłumaczenia. Wreszcie tak się córcia rozochociła, ze za każdym razem gdy szła siku wołała o pojemniek :-) w każdym razie wyniki z posiewu są super, usg równeiż nic nie wykazało i co ciekawe, wspominałam Wam, ze przez jakiś czas lekarka proponowała nie podawac leków odkarzajacych aby sprawdzić w jakim tempie rosną leukocyty (podmywałyśmy tylko pupcię w nadmanganian potasu) i co się okazało, ze z 18-20 leukocyty spadły do 6-8. Bez podawania leków! Jestem mile zaskoczona. w sumie na tą chwilę jest ok, ale i tak kontrolujemy mocz co 10 dni, |
Strona 2 - poprzednia, 1, 2, |
Dodaj nowy wpis
Powrót do wybranego działu
Powrót do strony gwnej forum |