szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - Leukocyty


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 1 - 1, 2, następna
Napisano: Treść:
aska
2007-01-16
Email
dziewczyny, od dłuższego czasu borykamy się z zapaleniem dróg moczowych u Oli. Bierze leki odkarzające, podmywamy ją w roztworze nadmanganianu potasu a leukocyty nadal rosną. Już sama nie wiem jakie wprowadzić środki ostrożności. Myślałyśmy z lekarką, że mała przeziębia pupcię w dłuuugiej kąpieli wobec tego skróciłyśmy kąpiel do minimum - nie pomogło.
Piszę do Was, bo może spotkałyście się u kogoś z podobnym przypadkiem. Zupełnie nie wiem jakie mogą być tego przyczyny.
Martwi mnie to, ze leukocyty rosną mimo leczenia i zmieniania leków. Gdyby spadały w wolnym tempie, lub gdyby się zatrzymały, a one stopniowo rosną.
dziękuję Bogu, że teraz jej to nie dokucza, ma się całkiem dobrze, zdrowo. Bo przy ostatnim zapaleniu wysoko gorączkowała.
lidiamital
2007-01-16
09:21:27
Email
Czy mała chodzi w pampersach i jakich może warto na jakiś czas zmienić na inne bądź tetrę. Niewiem w jakim jest wieku ale na nocniczku można zrobić ciepłą nasiadówkę z ziół.
Goga66
2007-01-16
10:32:54
Email
Sprawdź, jeśli się da, czy nie ma refluksu w drogach moczowych. Mojej koleżanki córeczka miała z tego powodu sepsę. Oczywiście nie ma co od razu myśleć o takim problemie, bo drogi moczowe u dziewczynki łatwo zainfekować na wiele sposobów. Jeżeli jednak to, co córeczka ma nie poddaje się za bardzo leczeniu - warto sprawdzić.
aska
2007-01-16
13:03:22
Email
lidiamital, moja Ola ma ponad dwa lata, w pieluchach już nie chodzi, ale jeszcze w nich sypia. Może faktycznie to moze być przyczyną.... spróbuję tez tch nasiadówek.
Goga - znalazłam w internecie stronę na temat refluksu a przy okazji i zapalenia dróg moczowych.... kurcze naczytałam się i nie ukrywam, ze się troszkę poddenerwowałam i zmartwiłam. Idę dzisiaj do lekarki z nowymi wynikami - nienajlepszymi.
Goga66
2007-01-16
16:16:45
Email
nasiadowki są raczej na stany zapalne dróg rodnych i to te zewnętrzne. Nie zaszkodzą ale moim zdaniem raczej chyba nie pomogą. Robiłam je ostatnio Zuzi, kiedy miała zaczerwienione ostro wargi sromowe. Nie sądzę jednak, żeby nasiadówka odkazała coś głębiej :(
Goga66
2007-01-16
16:18:45
Email
Nie martw się nienajlepszymi wynikami. Zawsze są nienajlepsze, jeżeli cokolwiek w drogach moczowych się dzieje. Może, furagin np. nie działa - bo rozumiem, że córeczka dostaje? Na mnie np. nie działał i dostałam coś innego - dla mnie lepszego
dota
2007-01-16
17:25:26
Email
Hejka my tez juz jakis czas walczymy z zakazeniem układu moczowego, tyle ze po zwykłym badaniu moczu zrobiliśmy też posiew i wykazało jaka to bakteria i na jakie leki jest wrazliwa, tyle ze do tej pory po odstawieniu leków wraca, teraz idziemy właśnie na rentgena zeby wykluczyć wadę układu moczowego czyli ten refluks, i strasznie sie tego boję, no ale jestem dobrej myśli. pozdrawiam. aha a jesli to nie wada to mała nabawiła sie tego w basenie i widocznie za krótkie kuracje nam lekarka zleciła :(
kyja
2007-01-16
20:53:38
Email
ja w ciąży miałam zapalenie układu moczowego( od połowy 2 trymestru)-brałam wit. c i urosept, nic nie pomagało, a wyniki całay czas były złe, dopiero antybiotyk pomógł i niemal w połowie 3 trymestru udało się bakterii pozbyć.Asiu, może antybiotyk by pomógł?Wiem,że z domowych sposobów jest skuteczne jedzenie żurawiny, picie soku z żurawiny, są tez do picia ziółka-może to wspomoże kurację lekami.Pozdrawiam i życzę szybkiego rozwiązania problemu
Basia.26
2007-01-17
07:33:13
Email
cześć, na mnie zawsze działam urosept w tabletkach bądz urosan-zioła do zaparzania. nawet zioła lepiej działały. Miłosz natomias jak miałm 5 miesięcy to brał furagin i wit C w kropelkach. wszystko sie unormowało, kurację przeprowadziałam 2 razy. do tej pory co jakiś czas badamy mocz. ale juz na samym początku lekarka skierowała nas na USG nerek i przewodów moczowych żeby wykluczyć refluks i inne problemy. daj znać co załatwiłas u lekarza. pozdrawiam
aska
2007-01-17
11:34:14
Email
jeteśmy po wizycie u lekarki.
ale zaczneod początku - Olka do tej pory brała furagin, który nie pomagał więc lekarka zmieniła na urotrim i też nie ma poprawy. Usg miała robione dawno przy pierwszym zapaleniu dróg moczowych, miała wtedy kilka miesięcy i nie były złe.
teraz znowu lekarka skierowała nas na usg, aby sprawdzić co się dzieje i jak sie wyraziła "musi wiedzieć czy ma się dalej bawić lekami odkarzającymi czy pora na antybiotyk". Odstawiamy tez na jakiś czas leki aby zobaczyć jak leukocyty rosną bez nich. Mamy tez do zriobienia posiew moczu - i tutaj moje, może głupawe pytanie, czym się różni od ogólnego badania moczu?
aska
2007-01-17
12:10:12
Email
znalazłam takie informacje
Jest znacznie bardziej skomplikowane niż wykonanie badania ogólnego moczu. Mocz oddaje się do specjalnego wyjałowionego, a więc oczyszczonego ze wszystkich bakterii naczynka (plastikowego lub szklanego), które wcześniej należy pobrać w laboratorium, gdzie będziemy wykonywać badanie. Do badania wykorzystuje się mocz z tzw. środkowego strumienia, co oznacza, że pierwsze krople moczu oddaje się do toalety, następnie do jałowego naczynka, a resztę ponownie do toalety. Oddanie moczu powinno się poprzedzić umyciem zewnętrznych narządów płciowych ciepłą bieżącą wodą bez dodatku mydła po to, by uniknąć ryzyka zanieczyszczenia próbki bakteriami bytującymi na skórze.
myślicie, ze powinnam się ściśle do tego stosować? Bo nie bardzo sobie wyobrażam, abym mogła to wykonać przy mojej dwuletniej córce. A moze to wykonalne - no nic będę próbować
dota
2007-01-17
15:34:20
Email
Asiu badanie ogólne pokazuje czy wszystko z moczem w porządku, a posiew pokazuje jakie dokładnie w moczu sa bakterie i na co, na jakie leki jest oporna bądz wrazliwa ta bakteria. A co do zbierania moczu hehe my tylko przemywamy chusteczkami i zbieramy siusiu od naszej już prawie 8 miesiecznej córeczki, a i tak nieraz musimy sie sporo nagimnastykować zeby wogóle coś poleciało, hehe szkoda ze nie da sie wycisnąc z pieluszki ;) pozdrawiam i zyczę dużo zdrówka
aska
2007-01-22
12:38:00
Email
Dziewczyny, jak myślicie. Czy mogę oddać mocz Oli (2 lata) na posiew moczu przelany z nocniczka do wyjałowionego pojemnika, czy raczej powinnam postarać się, aby mi córcia nasiusiała bezpośrednio do owego pojemniczka.
Goga66
2007-01-22
13:05:11
Email
Asiu - jeżeli już to i nocniczek musi być wyjałowiony. Tylko nie mam pojęcia jak plastikowy można odkazić - może da się w czymś wygotować? Rzecz polega na tym, żeby nie dostały się żadne dodatkowe bakterie. My w takim wypadku rano podmyliśmy dobrze Zuzię (wtedy miała coś ponad roczek). Wysuszyliśmy i polowaliśmy na siuśki. Jak pierwsze krople wysiusiała to podłożyliśmy pod mocz pojemnik. Pobrudził się z zewnątrz trochę ale po zamknięciu przetarliśmy go wodągo i tyle
pinkie
2007-01-22
14:11:33
Email
Asiu, to musi byc bardzo jałowo pobrany mocz, zeby wynik był wiarygodny. Mojemu dziecku przed pobraniem przemywali siusiaka rywanolem. I nie zbiera sie wtedy do woreczka (sa do podklejenia, dla dziecka), tylko do jałowego pojemniczka. Dziecko mojego kolegi miało kilka razy pobierany mocz na posiew - i wyobraź sobie, ze wyniki były tak dziwne, ze w końcu pobrał mocz jeden po drugim i zawiózł do 3 różnych laboratorium i wyniki były różne. Bo w kazdym laboratorium sa miliony bakterii i mogą nawet zakazić próbki. Więc metoda z nocniczka na pewno odpada.
Goga66
2007-01-22
14:43:04
Email
Też mi się wydaje,że przecieraliśmy Zuzę rywanolem... hmm...
Strona 1 - 1, 2, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum