szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - problem z karmieniem


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 1 - 1, 2, następna
Napisano: Treść:
eris67
2006-09-16
Email
Ja też mam mały problem:(((( Dwoje dzieci karmiłam długo- córcię prawie 4 lata a synka rok (przerwałam, bo miałam operację) 2 tygodnie temu urodziłam Anię - cesarka - pokarmu mam mało- piersi miękkie a Ania cały czas chce pierś- nie co godzinę ale nawet potrafi całą dobę być na piersi- i najgorsze, wiem, że mam mało mleka- bo przybyła tylko 140 gram za 10 dni - ja chcę mieć dużo mleka!!!! Bardzo chcę, a nie mam (piję fito-mix-2-3 razy dziennie, hippa-4 razy a pokarmu jak na lekarstwo:((( Czy to z powodu cesarki??? bo już nic nie wiem, a nie jestem nowicjuszką Karmiłam tamte dzieci a Anie będę musiała dokarmiać, jeśli nie będzie przybywać- Nie chcę tego- nie dość, że to nie zdrowe, to dziecko karmione sztucznie częściej choruje (wiem, bo 1 syn był karmiony sztucznie) Przyjmę wszystkie rady ,by mieć mleko
Dominika
2006-09-16
22:48:51
Email
moja rada to jak najczesciej przystawiac mala do piersi bo to powoduje wzrost mleka (u mnie poskutkowalo)...no i najwazniejsze nie mozesz sie tak zamartwiac bo stres tez powoduje zmniejszenie sie ilosci pokarmu a nawet calkowity jego zastoj... wiec jak najmniej stresu a napewno wszystko bedzie dobrze...
bela
2006-09-17
09:53:24
Email
ERISja mysle ze to nie prawda z tym sztucznym karmieniem.Moja siostra , mąż i wiele znajomych bylo karmionych butelka i swietnie sie rozwijali i nie chorowali.Moj brat byl dlugo na piersi i bardzo czest chorowal dopoki nie skonczyl 12 lat.To nie wina tego czym karmimy tylko organizmu.Mysle ze ten mit nalezaloby obalic.Oczywiscie nie mowie nie karmieniu piersia bo jest to przyjemne dla obu stron i jak najbardziej zdrowe ale nie atakujmy tak mleka sztucznego.Teraz wszystko sie zmienia....Gdzies juz czytalam ze gluten mozna wprowadzac od 4 miesiaca a jeszcze tak niedawno mowiono by jak najpozniej.Nawet woda niegazowana z butelki jest gorsza od gazowanej.Wszystko jest zakrecone i naszprycowane chemia.Przede wszystkijm nie denerwuj sie bo wiem tez z wlasnego doswiadczeia ze wtedy mleko sie nie produkuje.Zycze spokoju i cierpliwosci.W razie czego nie obwiniaj sie ze nie masz mleka :-))).Pozdrawiam
ilona81
2006-09-17
10:03:44
Email
Właśnie, nie denerwuj się i przede wszystkim nie obwiniaj, sztucznie nie da się wytworzyć pokarmu w piersiach, mozna go jedynie herbatkami polepszyć. Moja mama wychowała 4 dzieciaczków i zgadzam sie z belą co do mleczka sztucznego. Wszystkie dzieci karmiła piersią, tego najmłodszego nie mogła, ani razu nie było dostawione do piersi i co? jest najzdrowsza z nas wszystkich, nawet katau nie łapie... to nie prawda, ze na siłę trzeba karmić piersią, jesli nie ma pokarmu, to nie załamuj się, dawaj flache i masz problem z głowy, choć wiem, jak miło jest trzymać dzieciątku przy cycusiu :)
pinkie
2006-09-17
13:18:18
Email
Moja siostra wychowała dwójkę dzieci na sztucznym mleku, trzeciego karmiła piersią. Dwoje pierwszych chowało się wspaniale: najedli się, pięknie spali, są juz wspaniałymi, zdolnymi, komunikatywnymi licealistami. Trzecie dziecko: miało wiecznie kolki, gorzej spało , słabiej rozwijało, miało ciągle niedobór wit D3, nie jest takie zdolne jak brat i siostra. Nikt jej nie wmówi, ze karmienie piersia jest lepsze!
słitka
2006-09-17
14:23:06
Email
Zgadzam się z powyższymi opiniami w 100% co do mleka sztucznego. To mit, że dziecko na piersi mniej choruje .To zależy od organizmu, od genów.Znam wiele tego przykładów. Więc jeżeli nie będziesz mogła karmić piersią to mleko sztuczne to naprawdę nic złego.
Dorota
2006-09-17
15:45:13
Email
karmienie piersią
Dorota
2006-09-17
15:57:24
Email
Wiesz, ja i moja młodsza siostra również byłyśmy karmione sztucznie. Ja jestem okazem zdrowia i odporności zaś moja siostra chorowała rodzicom na potęgę...jedno się nie skończyło to przypałętało się następne. Ja osobiscie nie sądzę, żeby rodzaj karmienia miał aż tak ogromny wpływ na zdrowie i odporność. Swoją Gretkę (14m) karmiłam 3miesiące, od jej 3-go miesiąca życia. Również w tym okresie była dokarmiana sztucznym. I powiem Ci, że jak do tej pory miała 2 razy katar..Mleko sztuczne nie jest ostatnim złem na świecie!!!pozdrawiamy!!!
eris67
2006-09-19
14:19:48
Email
jestem szczęśliwa -mam duuuuuużo mleczka a Ania przybywa sporo ponad normę- nie dokarmiam jej sztucznie- piję bawarkę-lekarka mówiła ,żeby nie pić mleka bo uczula, ale tym bardziej by ją sztuczne udzielało-5 razy więcej a tu tylko troszeczke do herbaty- ponadto po napisaniu tego coś się odblokowąło we mnie a ponadto przeczytąłm na innym poście że odrobina piwa Karmi /BEZALKOHOLOWE jest/ i powoduje nawał pokarmu-i tak jest!!!!!!!!! bawarka, odrobina po południu piwa karmi /lekarz pediatra zalecił- możecie pytać swoich lekarzy- nie kłamię/ i Ania rośnie jak na drożdżach:))))))))))))
mayasun
2006-09-19
15:24:42
Email
Ja jestem po cesarce i mogę tylko dodać, że laktacja jest opóźniona po cesarce. Super że "przyszło" tobie mleczko. Co do bawarki - otóż jest to MIT dawno obalony, że niby laktację poprawia. No chyba że lubisz, to pij.
katka
2006-09-19
21:27:14
Email
a ja czytalam dzies zeby nie rzesadzac z herbatkami na laktacje bo mozna sie uodpornic,ciekawe-co źródło to inna wersja
mayasun
2006-09-20
09:27:29
Email
Jak leżałam z małą drugi raz w szpitalu - na oddziale niemowlęcym, a nie położniczym, to pielęgniarki zasugerowały, że herbatki pobudzające laktację zawierają koper. A koper jak wiadomo pobudza jelita. I tak narażamy zupełnie niepotrzebnie na ruchy jelitowe. Nawet gdy mały dobrze sie czuje fundujemy mu wiatropędy.
pinkie
2006-09-20
10:38:18
Email
Ile trzeba pić tego piwa, bo ja wczoraj sie zmusiłam do wypicia jednego i jakoś nie czuje napływu mleka. Dziś rano już nie mam czym nakarmić dziecka... A wczoraj wypiłam 3,5 litra wody, herbate i karmi. Tylko nie piszcie mi, ze mam sie z nim położyć i niech sssie ile chce- bo on nie chce ssać, jak tam nic nie ma - bardzo się denerwuje.
pinkie
2006-09-20
10:39:09
Email
Acha, a sztuczne: enfamil tylko pluje, nie mogę go zmusić do jedzenia :(
pinkie
2006-09-20
10:47:51
Email
Jeszcze pytanko: Przez pierwsze dwa miesiace zanim mały sie obudził do jedzenia miałam twarde piersi, mleko samo mi ciekło. Teraz piersi są cały czas miękkie. Dopiero, gdy mały trochę possie czuje jeden napływ pokarmu. Synek to szybko zjada, a potem juz sie denerwuje, ze nic więcej nie ma. Sama nie wiem: czy to normalne, czy tracę pokarm???
Kasia:)
2006-09-20
12:45:47
Email
Pinkie,ja pije jedno duze na noc i rano mam sporo pokarmu,ale moze to przez ta dluga przerwe nocna a nie piwo :)Moze sprobuj nana-jest slodkie,podobne w smaku do naszego mleka???!!!Ja wczesniej mialam to samo-mala ciagnela dopoki byl twardy cyc,a potem sceny,wrzask i histeria :(a w miekkim cycu tez jest mleko,ale maluch musi popracowac,co mojej sie nie podobalo i cyca odstawila...piersi byly tez miekkie jak pokarm nie zdazyl sie naprodukowac,a teraz jak sciagam 4 razy dziennie, pokarm sie nagromadzi i mala najada sie przygotowywanymi porcjami.Wiesz czasem nawet widze plusy tego ze sciagam i karmie ja przez butelke-mala sie najada,nie jest marudna,dzien wczesniej sciagam na nastepny,tak ze nie martwie sie co bedzie jak nie zdaze sciagnac,lub ze bede miala za malo pokarmu.Jak gdzies wychodzimy biore butle i nie musze sie martwic ze trzeba bedzie gdzies wystawiac cyca :)No i nie denerwuj sie,bo przez nerwy moze sie wstrzymac laktacja!!!!!Powodzenia i buziaki!!!!
Strona 1 - 1, 2, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum