szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - Nie lubi przykrycia?


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 2 - poprzednia, 1, 2, 3, następna
Napisano: Treść:
Eryka
2006-05-26
Email
Dziewczyny! Czy Wasze maluchy też tak mają? Kacper co noc mi się rozkopuje. Co tylko go przykryję, to zaraz pomacha nóżkami i już cały odkryty. Nie jest mu raczej za gorąco. Przykrywam go teraz tylko kocykiem. Jak jest u Was?
Goga66
2006-05-30
17:29:36
Email
Jeżeli to faktycznie prawdziwe , to lecz się dziewczyno, bo w końcu skrzywdzisz swoje dziecko! Uderzanie dzieckiem, szarpanie :( Biedna mała... Przecież ona kocha Cię bardziej niż ktokolwiek na świecie - bezinteresownie i ufnie. Ufff... Idź do psychologa, poproś o pomoc. Tak być nie może!
DOROTKA
2006-05-31
13:49:15
Email
Wizyta u psychologa jest koszmarnie droga,nie stać mnie na nią.Za 170 zł.mam 4 puszki mleka .
pinkie
2006-05-31
13:56:56
Email
Jest wiele organizacji, które mogą Ci pomóc bezpłatnie, zobacz sobie np: http://www.niebieskalinia.pl/index.php?w=1024. Może jest w Twoim mieście Centrum Służby Rodzinie? W Łodzi jest takie centrum, gdzie mozna sie zwrócić o pomoc: http://www.csr.org.pl/index.php?id=1
Goga66
2006-05-31
14:46:50
Email
Jest sporo bezpłatnych psychologów. Także tacy, którzy dyżurują przy parafiach. Także w państwowych przychodniach zdrowia psychicznego. Zrób to ze wzgledu na dziecko. Przecież nie możesz wyżywać się na niej. Co innego krzyknąć a nawet dać pojedynczego klapsa upartej 3-latce (niemowlaka nie moż nawet tak potraktować)ale darcie się i uderzanie dzieckiem wywoła trwały uraz psychiczny i może fizyczny. Tobie dziecko ufa, nie zawiedź jej. Jest całkiem bezbronna wobec Twojej siły. Przecież nie ma możliwości ani uciec przed Tobą ani Cię odepchnąć. Musisz coś z tym zrobić! Rozwalaj talerze, tup nogami ale dziecko nie powinno tego widzieć. Ono ma się czuć bezpieczne. Dziecko nie jest naszą własnością - jest nam dane tylko pod opiekę i zanim się obejrzymy wyfrunie z gniazda ale musimy o nie dbać aż do tego momentu.
dorotka
2006-05-31
17:34:46
Email
wiem,że to co robię jest złe.Zawsze ilekroć się zdenerwuję,rzucę małą lub ją uderzę to mam potworne wyrzuty sumienia i obiecuje sobie,że już nigdy więcej,ale w kolejnym napadzie złości sytuacja się powtarza.Boże myślicie,że jakbym się zaczęła leczyć i nie darłą się nad nią i nie biła jej to ona może o tym zapomnieć,ma dopiero 8 miesięcy?Boze ja naprawdę potrzbuje pomocy.Miałyście rację piszac,ze jestem chora psychicznie.Goga pójde za Twoją radą i skontaktuje sie z proboszczem z mojej parafii.
Basia.26
2006-05-31
19:25:50
Email
to straszne o czym piszesz... rzucisz małą... uderzysz... nie wiem czy to kolejny rodzaj podpuszczania, ale jeśli nie to doceń tych, którzy tu do ciebie rękę wyciągają, którzy starają sie pomóc. dobre jest to, iż sama dostrzegasz problem, że widzisz co jest złe w twoim postępowaniu i chcesz to wyeliminować. postaraj się, skontaktuj z księdzem, z poradnią życia rodzinnego, może jakimś psychologiem. chyba przy parafiach funkcjonuje coś w stylu poradni życia w rodzinie. szkoda dziecka, szkoda ciebie, postaraj się, aby miała miłe wspomnienia z dzieciństwa i nie tylko...
Goga66
2006-05-31
19:41:45
Email
Myślę, że wszystko jest jeszcze do naprawienia. Ale pomyśl, to 8 miesięczny bobas. KOMPLETNIE BEZBRONNE MALEŃSTWO!!!! Kto je ochroni, jak nie Ty? A tu przed Tobą trzeba by było ją bronić. Wychodź z pokoju. Rzuć czymś w kuchni ale opanuj to, na Litość Boską!!! MUsisz szukać pomocy i to jak najszybciej! Ciężko coś radzić jak nie wiemy, czy jesteś samotną matką, czy masz rodzinę, czy sama mieszkasz czy nie. W jak dużym mieście... Są też ośrodki pomocy społecznej - też mogą Ci chyba pomóc. Poradnia zdrowia psychicznego, do walki z przemocą w rodzinie - szukaj też w takich miejscach. To nie wstyd chcieć się leczyć. Wstyd bić dziecko i nie chcieć nic z tym zrobić
Goga66
2006-05-31
19:49:41
Email
Ja też mam wybuchową psychikę. Zdarzyło mi się już po jakiejś porządnej kłótni z mężem, kompletnym niewyspaniu i wrażeniu, że dziecko na złość mi na dodatek robi, bo marudne, bo ryczy, kiedy ja mam psychikę w rozsypce, po prostu zostawić Zuzię na moment w pokoju i zamknąć sie na chwilę w kuchni i wyć jak zwierzę przez zaciśnięte zęby. Wypracuj sobie coś takiego. Każdy miewa okropne momenty. Wierz mi, że i Migotka i Monisia, chociaż może mają pod pewnymi względami może i lepiej od Ciebie. Ale za to inne kłopoty
Migotka
2006-06-01
10:38:10
Email
Nie chcę nawet mysleć,że to co napisałaś może być prawdą...To takie podłe!Jak możesz bic i rzucac własnym dzieckiem?To jest niewybaczalne!....Ta malutka dziewczyna została Tobie ofiarowana,bys mogła sie nią opiekować i obdarzyc ją miłoscia i bezpieczeństwem-tak jak wcześniej napisała Gosia,A NIE PO TO BYŚ MOGŁA WYŁADOWYWAC NA NIEJ SWOJE NERWY!!!!Kobieto,czy płacz twojej córeczki nie wzrusza cię???Pomysl,co ta kruszynka musi przeżywać,raz ją tulisz i przepraszasz,a juz za chiwle rzucasz nią i krzyczysz na nią.To zaburza jej psychike.Opamiętaj sie i koniecznie zacznij leczyć swoje nerwy,bo raz nie zapanujesz w porę nad soba i stanie sie tragedia,o jakiej boje się nawet pomyśleć...Chyba nie chcesz,by twoje dzieck miało wprzyszłości takie problemy ze sobą jak ty?Niestety takim zmiennym zachowaniem w szybkim czasie doprowadzisz do tego!Dziewczyny dobrze Ci porodziły gdzie mozesz szukać bezpłatnej pomocy.A jak znowu napadnie cię szał,to wejdz lepiej na forum i powyzywaj sobie mnie ile chcesz,ale dzicko zostaw w spokoju,bo niczym ci nie zawiniło!!!!
MoNiSiA
2006-06-01
11:20:42
Email
Sory, ale mnie się wydaje, że to kolejny sposób na podpuszczenie. Za łatwo te wypowiedzi przyszły. Ale zgadzam się, że jest tu nawet kilka chorych kobitek, które perfidnie dopiekają swoimi tekstami. Chociaż weselej jest. ;-)
dorotka
2006-06-02
05:00:02
Email
...
dorotka
2006-06-02
05:09:47
Email
mam na imie Kaska nie podpisuje sie swoim nickiem specjalnie ale do rzeczy: mam brata w policji i tak sie zlozylo ze byl dzisiaj u mnie i ja mu pokazalam te wpisy dorotki i wiecie co on to ma zamiar pokazac swojemu przelozonemu bo za bicie dzieci grozi kara wiezienia, ja myslalam ze on zartuje ale z tego co go znam on faktycznie to zrobi i jak wezma sprawe w rece specjalisci to za kilka dni powinni namierzyc ta dorotke...takze modl sie dziewczyno zeby to co piszesz bylo tylko glupim zartem za co (z tego co sie dowiedzialam grozi ci tylko sprawa w sadzie) bo jak sie okaze ze faktycznie bijesz swoje dziecko wyladujesz w wiezieniu za znecanie ...no chyba ze nie mieszkasz w Polsce ale tego sie juz wkrotce dowiemy...
MoNiSiA
2006-06-02
07:28:37
Email
Kasiu! Bardzo dobre posunięcie. :-) Właśnie o to mi chodziło. I myślę, że nie tylko mi. Nasza słynna dorotka zostanie poprostu rozszyfrowana. ;-))) Jeśli będziesz już coś tylko wiedziała, proszę daj znać! Pozdrawiam.
Basia.26
2006-06-02
07:35:04
Email
o kurcze, to się porobiło... ciekawa jestem, czy to faktycznie pójdzie w tym kierunku... cierpliwie poczekam na rozwiązanie całej tej "afery"...
mapet
2006-06-02
10:04:18
Email
grozic tylko potrafisz i straszyc,nic mi nie mozesz zrobic,forum jest wolne i kazdy moze sobie na nim pisac co mu sie podoba ,ja tez.
Goga66
2006-06-02
10:19:07
Email
Niestety, pisać możeszale nie obrażając nikogo, bo inaczej ten ktoś może Ci założyć sprawę o naruszenie dóbr osobistych i ośmieszanie a co do opowieści o biciu dziecka, to inna sprawa. Tu Twoje słowa mogą posłużyć jako przyczynek do wszczęcia śledztwa czy w rzeczywistości nie znęcasz się nad córką czy synkiemi a w rezultacie postępowania karnego. Jeżeli okaże się to prawdą mogą ci odebrać prawo do wychowywania dziecka czasowo lub na stałe. Przez internet namierzą Cię z łatwością
Kamila
2006-06-02
10:56:50
Email
Wciąż to samo.. zaczynamy nowy temat a w końcu i tak kończy się na obrażaniu.. aż nie chce się tu zaglądać :-(
katka
2006-06-02
11:04:53
Email
Dorotko jeżeli to prawda co piszesz to obiecuje ci że tego nie przepuszcze i już dzwonie w tej sprawie,nie chce słyszeć o kolejnym dziecku które odeszło do aniołków przez głupote rodziców
DOROTKA
2006-06-02
13:04:32
Email
Dziewczyny nie dajmy się oszukiwać i wykorzystywać naszych uczuć!Nie wierzę w tą kłamliwą bajeczkę za grosz!Czy jakaś wyrodna matka opisała by swoje zachowanie ot tak sobie?Z dnia na dzień,z minuty,na minutę postanowiła się otworzyć przed nami i wykazać chęć zmiany?Wątpię!Ktoś bawi się naszym kosztem,sprawdza naszą reakcję i zwija się ze śmiechu!To kolejna prowokacja,kolejna,bezczelna fantazja.Nie wiem czemu i komu ma to słóżyć.Może ktoś potrzebuje silniejszych materiałów do badań,lub ktoś nie wie co zrobić z nadmiarem czasu!Ale jedno jest pewne,taka wylewność,normalna nie jest i nie powinnyśmy nawet czytać tego co pisze jakaś tam dorotka,mapetka,jowitka czy inna znudzona normalnym życiem baba.Nie pozwólmy robić z siebie królików doświadczalnych!Moja rada jest taka,jak zobaczymy na końcu tematu dorotkę,mapetkę czy inną podejrzaną ksywkę,to zwyczajnie to olejmy i nawet do danego tematu nie zaglądajmy.Po co mamy szargać sobie nerwy,bo jak czytam,to większość z Was uwierzyła w tą prowokacyjną kpinę i bardzo się tym przejęła.Zresztą to nic dziwnego,bo każdej z nas dobro dzieci leży głęboko na sercu.Kobieta zrozumiała,że jej wyzwiska i obrazy nikogo już nie ruszają,to wymysliła sobie inną intygę.I niech się w niej sama zaplącze,a my,bądźmy mądre i zostwmy ją w tym bagnie kłamstw samą,moze w końcu się w nim utopi na zawsze!
Strona 2 - poprzednia, 1, 2, 3, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum