szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - pytako odnośnie fotelika samochodowego


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 1 - 1, 2, następna
Napisano: Treść:
Jowita
2006-02-16
Email
Słuchajcie kochane mamy,na czym polega dodwyższanie fotelika jak dziecko rośnie,ponoc kupuje sie jakieś wkłady czy coś takiego,co to dokładnie jest i zy do kazdego fotelika można to zakupić i gdzie?Ja właśnie dostałam od tesciowej fotelik basic lux,on jest przeznaczony dla dzieci od 0-10 kg,a pozniej co?do wyzucenia,czy da się z nm coz zrobić?Bardzo prosze nie bagatlizujcie mojego pytnia,wiem ze dla wielu z Was moze sie ono wydawać śmieszne ,ale dla mnie to kłopot,bo nie wiem czy mam go wymienic?
Doti
2006-02-16
10:46:21
Email
Wszystkie foteliki w takiej grupie 0-10 lub 0-13 musisz wymienić z czasem na większe (jak dziecko osiągnie tę wagę). Następny fotelik to 9-18. Bywają foteliki np. firmy PLAY od 0-25kg. NIgdy nie słyszałam o jakimś podwyższeniu do takiego małego fotelika. Może chodzi o wkładkę dla noworodka??
Doti
2006-02-16
11:02:14
Email
My mamy fotelik 0-13 ale gdy Gretka zacznie siedzieć samodzielnie wymienimy fotelik na 9-18 (wtedy gdy osiągnie wagę 9kg).
Jowita
2006-02-16
11:24:22
Email
No własnie nie chodzi mi o wkładki dla noworodka...Poważnie nie ma tkiej możliwości zeby ten fotelik słóżył też większemu dziecku?To lipa!!!
Goga66
2006-02-16
11:47:53
Email
to nie lipa. Fotelik musi mieć bardzo precyzyjnie wymierzoną konstrukcję. Tu chodzi o zdrowie a czasem życie dziecka. Nie może być wkładek, nakładek itp. Konstrukcja musi być zwarta, dobrze zabezpieczać głowę i kręgosłup dziecka. To o czym prawdopodobnie piszesz to takie wkładki do samochodu dla dzieci dużo starszych, którymi podwyższa się dziecko żeby mogło korzystać z normalnych pasów w samochodzie.
Michalina
2006-02-16
15:31:31
Email
Najlepiej wymień i teściową też skoro ci daje takie foteliki. I dziecko wymień na większe do tego większego fotelika to wkładek nie będziesz musiała uzywac.
paren1
2006-02-17
20:50:57
Email
Jowitko nie chciałabym się tu wymądrzać ;-)))ale myslę, że od dziś powinnaś częściej zaglądać na stronkę:www.so.pwn.pl a nie na "happymum", bo cóż to za mamusia, która robi takie byki ortograficzne .... nie mówiąc już o literówkach!!
Magdalenka
2006-02-18
13:58:55
Email
dziewczyny, przestancie! jestescie juz naprawde zlosliwe i uwzielyyscie sie na te jowite. dajcie juz spokoj. zle dziewczyna zrobila i tyle, a te komentarze nie wnosza juz nic nowego. ona juz wie ze jest nielubiana i zle widziana na tym forum.
Gabi m
2006-02-18
16:12:32
Email
No właśnie, mam pytanko: mamy fotelik od 0-13 kg, ale ja, jak narazie to boję się sadzać w niego miesięczną Martusię. Wozimy ją w gondoli.Tyle mówiło się kiedyś, że taki szkrabuś najlepiej, jak więcej czasu przebywa w pozycji poziomej. Jak z tym jest?
Magdalenka
2006-02-18
16:29:02
Email
ja woze swoja julie w foteliku ktory byl w zestawie z wozkiem firmy graco. to jest chyba wlasnie taka gondolka, ktora sie wstawia w podstawe przymocowywana do siedzenia samochodu pasami. sama gondolke tez zreszta mozna przymocowac pasami, ale z nadstawka jest bezpieczniej. szczerze mowiac nie widzialam fotelikow dla noworodkow w pozycji pionowej. wszystkie to sa takie wlasnie gondolki jak w moim zestawie wozek + fotelik. jak masz ochote zobaczyc jak to wyglada to wstukaj w wyszukiwarce graco travel system by laura ashley. pozdrawiam.
Goga66
2006-02-18
16:39:12
Email
Gabi - możesz noworodka w tym foteliku wozić ale na krótkie dystanse, nic się nie stanie a to bezpieczniejsze niż na leżąco. Na zdjęciu 4-dniowa Zuzia :)

NIECHA
2006-02-18
16:44:51
Email
Gabi jeżeli kupujesz fotelik renomowanej firmy z wszelkimi atestami to nie ma obaw, ze szkodzi on kręgosłupowi dziecka. Na tym polu nie warto oszczędzać, bo przeież chodzi o zdrowie i zycie naszych dzieci. Fotelik można tak ustawic w aucie, że dziecko ma lekko nóżki i główkę do góry. Ja korzystałam z fotelika maxi-cosi IMPLAST i już ze szpitala mój synek był w nim wożony. Dla mnie to jest najbezpieczniejszy sposób na przewożenie dziecka. Przeciez w takiej gondoli nie ma żadnych pasów a w razie wypadku to dziecko leci przez przednią szybę jak pocisk i nie ma siły zeby go utrzymać. I co wtedy będziesz tłumaczyc sobie,ze chciałaś dobrze dla kręgosłupa dziecka? Wybacz za moja szczerość, ale według mnie nie ma żadnych argumentów za wożeniem dzieci w gondolach.
anka74
2006-02-18
17:01:08
Email
Nasz Staś ma 3 miesiące i wozimy go w gondolce, ostatnio kazałam mężowi przynieść fotelik ze strychu posadziłam w nim synka i uznałam, że jest za bardzo wygiety w literke "C", jestem taką panikarą, biedny ten nasz Staś tak sie o niego martwię i chcę jak najlepiej ale takim zachowaniem tylko mogę go skrzywdzić...To taka mała dygresja do fotelika...
anka74
2006-02-18
17:04:08
Email
Goga rany jak ta twoja malusia jest wygieta ja to bym nie miala odwagi, ale jest taka słodziutka. Dziewczyny a w czym trzymałyście swoje maleństwa w wieku 3 miesięcy (oprocz łóżeczka) i jak dlugo -lezaczek...ile godzin dziennie?
Goga66
2006-02-18
18:10:56
Email
Aniu, to tak wygląda na tym zdjęciu, bo Zuzia ma podkulone nóżki. Teraz juz na wszystkie strony z tego fotelika wystaje ale minęło od tego czasu osiem miesięcy :) Niecha ma rację, - dziecko w gondolce w razie silniejszej stłuczki nie ma żadnych szans, wylatuje jak pocisk. A ułożenie w literkę "C" do przodu (nie na bok) to ułożenie prenatalne, raczej neszkodliwe dla maluszka. Byle nie wozić dziecka kilka godzin bez przerwy, bo to zmęczy kręgosłup :)
Goga66
2006-02-18
19:50:06
Email
Ja pamiętam jak po porodzie właśnie bałam się przewieźć Zuzię inaczej niż w foteliku - wiadomo jak się w Warszawie jeździ. Upał był niesamowity. Wózka jeszcze nie mieliśmy, mó mąż nawet wymyślił, że ją w wanienkę włoży. Zabawne to było ale byłoby raczej b. niebezpieczne :) Ten fotelik na zdjęciu jest właśnie pożyczony - mamy go zresztą poza kupionym przez nas, do dziś. Zuzia już prawie w niego się nie mieści. Jeden z dwóch fotelików służył nam długi czas za coś w rodzaju leżaczka i mniej więcej od 3 mies. życia (może 3 i pół) wsadzaliśmy w niego Zuzię podczas posiłków, bo bardzo chciała nam towarzyszyć przy śniadaniu. Od ponad 2 mies. sama z niego wychodzi więc to już nie ma sensu

Strona 1 - 1, 2, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum