szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - Karmienie sztuczne


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 1 - 1, 2, następna
Napisano: Treść:
Magda
2005-12-15
Email
Czesc Mamuski! Czytam posty na forum i dochodze do wniosku ze chyba zadna z Was nie karmi sztucznie, wszystkie podaja piers. A moze jednak ktos sie znajdzie? Ja poddalam sie po 2 tygodniach walki i zaczelam karmic mieszanka. Nie za bardzo wiem ile moala ma zjadac, czy je za duzo czy za malo. Moze wymienimy sie sugestiami? Jak pisalam, Julka ma 2 tygodnie. Od 2 dni dostaje butelke. Srednio je co ok. 3 godziny ok. 60-80ml, ale czasem mam wrazenie ze nawet 80ml jest jej za malo. Do tego budzi sie tylko 2 razy w nocy - po kapieli wieczornej i karmieniu ok.20 budzi sie ok 3-4 nad ranem, potem karmienie i kolejna pobudka ok 7-8 rano. Ok. 10 dopiero znow zasypia na dobre, zeby obuidzic sie ok 13, potem spi ze 3 godziny jak dobrze pojdzie. W dzien spanie idzie znacznie gorzej. Czasem zajmuje mi nawet 2 godziny zeby ja ululac. Widze ze jest zmeczona, dopiero jadla, ale ssie piastki, placze. Nie wiem, czy wciaz jest glodna, czy chce possac. Moze to juz kolki sie zaczynaja? Daje jej smoka, ale czasem go wypluwa. Przytrzymuje, wtedy zasypia, po 15 min. sie budzi i tak w kolo przez 2 godziny. Dzis w koncu po 2 godzinach czuwanie-sen polozylam sie z nia na lozku i zasnela dosc szybko. Spi juz godzine. Jezeli sa tu jakies mamy karmiace butelka, bardzo prosze o uwagi - jak jest albo bylo u was? Moze robie cos zle, Julka jest przeciez za mala zeby nie spac tak dlugo. Pozdrawiam cieplo, Magda
andzia
2005-12-16
09:06:16
Email
Ja moja Wiki tez karmie sztucznie.Podawaj jej tez herbatke najlepiej po miedzy posilkami.Pobserwuj ja moze ja brzuszek boli.Na noc najada sie bo budzi sie dopieero o 4 czyli super.A w dzien jedna butelke mozesz jej podac z wieksza iloscia mleka i sprawdzisz czy zje i jak sie bedzie zachowywala.Podaj jej 90. a wlasnie jesli smoczek nie jest wypelniony mlekiem tzn tak zeby powietrze nie dochodzilo to po nalykaniu sie tego powietrza moze ja brzuszek bolec.I pamietaj o plynach.Plantex lub sama wode z odrobina glukozy.Kupuj dla malej wode w baniakach nie podawaj tej kranowki.To chyba tyle jak cos to pisz jeszcze.Pozdrawiam
andzia
2005-12-16
09:09:15
Email
Jeszcze jdno.Pamietaj straraj sie podawac mleko co 3 godz nie czesciej.Jesli zoladek nie odpocznie brzuszek bedzie bolal.
Doti
2005-12-16
09:09:39
Email
Ja karmiłam swoją Gretę sztucznym mlekiem przez ok. 2 miesiące. Podawałam jej mleko rozrobione wg. tabelki na opakowaniu to było tak: 1 i 2 tydzień 90ml, 3 i 4 120ml. Czasami robiłam mleka więcej, żeby sprawdzic czy zje. Może Twoja Julka jest poprostu głodna(nie najada się) i tak sobie myślę, że potrzebuje Twojej bliskości i ciepełka. Jak karmiłam Gretę to trzymałam ją na kocyku, musiałam trochę poczekać aż mocniej zaśnie i wtedy odkładałam ją do łóżeczka czy do łóżka mojego właśnie z tym kocykiem - żeby nie czuła różnicy w temperaturze. Na ogół udawało się...Często zasypiała mi właśnie przy butelce. Musisz popróbować. Pozdrawiam i życzę wytrwałości!!
Doti
2005-12-16
09:11:04
Email
Właśnie, herbatke też możesz dawać...
Magda
2005-12-16
13:54:14
Email
Dziekuje, Babeczki! Dobrze posluchac doswiadczonych mam. Nie mam kogo spytac, ostatnie male dziecko u mnie w rodziinie bylo 19 lat temu, a wsrod znajomych nie ma zadnych mam. Zawsze mozna spytac lekarza, ale oni maja ksiazkowa wiedze, ktora czasem troch nijak sie ma do rzeczywistosci. Pozdrawiam cieplo, Magda
Nika
2005-12-28
15:26:53
Email
witam mamy karmiące sztucznym mlekim.Wiele słyszy się o karmieniu piersią jednak mało o sztucznym.Mój synek nie chciał ciągnąć cyca,ciągle płakał,Lekarze mówili że ma kolkę miał niedowagę.Był po prostu leniwy.Męczyliśmy się miesiąc potem postanowiłam dawać mu mleko w proszku.Mały jest najedzony i szczęśliwy.Zaczeliśmy karmienie od90ml potem zwiększaliśmy porcję>Podaję mu mleko z symbolem AR bo bardzo ulewał pokarm
Magda
2005-12-28
17:28:24
Email
Tez zuwazylam, ze wszedzie jest mnostwo informacji na temat karmienia naturalnego, do tego presja lekarzy, srodowiska itd. Moja Julka dostaje teraz butelke, jest najedzona, ladnie spi, ja jestem duzo spokojniejsza niz podczas walki o pokarm naturalny. Mala dostaje mieszanke Similac, chyba dobrze ja toleruje, co prawda ulewa troche, ale nie w nadmiarze, mysle ze sie w koncu przyzwyczaila do tego mleczka. Przybiera bardzo ladnie, w piatek bylam z nia u lekarza i wazy juz 4300 (waga ur. 3700, potem spadek do 3400).
Kacha
2005-12-28
18:33:10
Email
Magda, nie martw sie, ja tez karmie sztucznie. Piersia karmilam tylko miesiac. Mojego synka juz w szpitalu dokarmiali sztucznie bo nie chcial przybierac na wadze. Urodzil sie z waga 2820(wczesniak z 8 m-ca), pozniej waga spadla mu do 2590, a po karmieniu piersia przybral tylko 10 gram i wazyl 2600. Przez kilka dni utrzymywala sie waga 2600 i lekarze powiedzieli mi, ze jezeli maly nie bedzie przybieral to mnie nie wypisza ze szpitala. W koncu dali mu na sprobe butelke z mieszanka i nagle przybral 70 gram na dobe. Po powrocie walczylam o pokarm, trzymalam malego ciagle przy piersi, a on i tak ciagle plakal. Po dwoch godzinach wiszenia przy cycu potrafil zjesc cala butelke mleka, wiec chyba moim sie nie najadal. Podejrzewano, ze nie toleruje laktozy. W koncu dalam za wygrana i przeszlam na mieszanke sztuczna. Moja mama mowi zebym sie nie martwila, bo ja jak i moi dwaj bracia tez bylismy chowani na sztucznym mleku. Moj maz tez. Wszyscy jestesmy zdrowi i nigdy nie mielismy zadnych problemow zdrowotnych. Wielu z moich znajomych tez wychowywalo sie na mleku sztucznym. Znam tez dzieci, ktore byly karmione piersia i ciagle choruja, chociaz mowi sie, ze mleko matki wplywa dobrze na odpornosc. Mysle, ze nie wazne czy karmisz naturalnie czy sztucznie. Wazne, aby Twoje dziecko bylo szczesliwe, najedzone i zdrowe. Chociaz, bardzo przyjemnie jest miec dziecko przy piersi to nie mozemy sie czuc gorszymi.
Magda
2005-12-28
21:38:12
Email
Dobrze mowisz, Kasiu, polac Ci! Ja przez ta walke o pokarm (nastawilam sie przed ciaza jeszcze ze bede karmic piersia, inna opcja nie wchodzila w rachube) nabawilam sie depresji, ciagle plakalam, a mala byla glodna. Bylam po cesarce, pokarmu znikome ilosci ( wszpitalu odciagnelam 1.5ml), mala glodna, wisiala przy piersi godzinami, moje sutki poranione do krwi. W koncu sie poddalam, przykro mi z tego powodu, wczesniej ciezko to przezywalam, ale najwazniejsze ze Julka ma sie dobrze, jest zdrowa, rosnie, a to, ze nie jest karmiona piersia, tylko mlekiem sztucznym nie powoduje ze jestem gorsza matka. Tak sie ulozylo i juz, bliskosc, ktora daje karmienie piersia mozna zrekompesowac przytulajac dziecko, bedac blisko, a nieszczesliwa mama to nieszczesliwe dziecko przeciez. Dobrze ze zdalam sobie w koncu z tego sprawe, ale na poczatku bylo ciezko, pisalam zerszta o tym na forum. Zreszta, znam wiele osob karmionych doroslych juz teraz sztucznie, wyrsoli bez zadnych problemow zdrowo i bez problemow. Poza tym, teraz sa takie mleka, ktore zawieraja wiele skladnikow ktore sa w mleku matki (jakies rozne DHA, ARA i inne). Pozdrawiam wszystkie Mamusie karmiace sztucznie!
Nika
2005-12-29
15:18:37
Email
ja już przestałam przejmować się komentarzami na temat tego że mleko matki jest najlepsze,i ze dzici lepiej się rozwijają,nawet pediatra nalegał żeby nie wykluczać z diety małego mojego mleka,ale co zrobić małemu nie chciało się ciągnąć cyca i już.Nie znaczy to że jestem gorszą matką.Dla mnie liczy się dobro dziecka i zdecydowałam sie podawć sztuczne mleko.Mały teraz przybiera nam na wadze,śpiu spokojnie w nocy i nie budzi się co godzinę jak to miało miejsce gdy go karmiłam piersią.Ja i maluch jesteśmy szczęśliwi i wyboczęci.Niestetyiestety nie mogłam znalżć zbyt wielu informacji na temat sztucznego karmienia,bo przecież jest sporo matek,które z różnych powodów nie mogą karmić swoich dzieci piersią,
Agata
2005-12-30
13:04:01
Email
Dziewczyny teraz jest szalone BUm na karmienie naturalne. Ale przecież każda mama wie sama co jest dobre. u mnie też było tylko natrualne karmienie - inne nie wchodziło wgre - bo przecież sztucznie NIE MOŻNA. Szkoda tylko, że jak urodziłam Sarę (maleńka była wcześniaczkiem i nie miała odruchu ssania na początku)to żadna z położnych w szpitalu nie miała tyle cerpliwości aby mi pomóc karmić małą. Sara płakała bo była głodna, ja ryczałam bo nie mogłam jej nakarmić - a pielęgniarki bo średnio 30 minutach pomocy rozkładały ręce i wychodziły z sali.
Całe szczęście że przyszła do mnie pani z poradni laktacyjnej i podsunęła pomysł aby karmić Sarę łyżeczką - bo przecież ona musi jeść.Wyciskałam pokarm na łyżeczkę i wlewałam jej do dzióbka. Szło t bardzo opornie. Także później kiedy Sara troszkę załapała o co chodzi śćiągałam swój pokarm i podawałam przez butelkę, i też prawie od początku dokarmiałam ją sztucznie. Fakt, że przewaga była mojego mleka ale sztuczne dostawała raz albo 2 razy dziennie.
Dziewczyny nie martwcie się, że nie możecie karmić piersią - bo to prowadzi do ogromnego doła - a zestresowanan mała = zestresowane dziecko. Cieszcię się swoją radością i słuchajcie swojego matczynego instynktu.
taterka10
2007-04-27
13:16:36
Email
Dziewczyny potrzebuje waszej porady. Mam w domu piękną Emilcię, która ma 3 tygodnie.Karmiłam ją piersią, ale z powodu mojej choroby i bardzo dużej gorączki przeszłam na sztuczne karmienie.Podawałam jej Bebiko1 ale dostała zaparcia i nie mogła się wypróżnić więc mój lekarz przepisał mi Bebilon pepti1,kupy się poprawiły ale teraz zaczęła strasznie ulewać, czasami aż przez nos. Nie wiem co mam robić, może ona nie toleruje tych rodzajów mleka. Może któraś z was miała podobny problem i doradzi mi co robić. Dodam też, że mój starszy syn chorował na zwężenie odźwiernika i myślę, że to może być to samo, ale mam nadzieje, że nie. Więc prosze o wasze rady. Mam nadzieje, że dzięki wam omine drogę szpitalną i operacyjną i pomoge swojemu dziecku bez tego. POZDRAWIAM.
pinkie
2007-04-27
14:17:17
Email
Zapytaj lekarza, czy nie moznaby podać mleko z kleikiem, lub mleko R. Mój synek też ulewał, ale po zagęszczonym mleku było lepiej. Teraz ma 10 mies i też czasami ulewa :( Nie robiłam mu badań w kierunku refluksu, jakis uraz mam...
dodka591983
2007-04-30
10:05:24
Email
moja kuzynka swojejcoreczce zageszcza mleko budyniem takjej lekarz poradzil, jestbardziej sycace i mala nie ulewa.
pinkie
2007-04-30
12:53:40
Email
Jestes pewna, ze budyniem??? Z torebki? czy mąką ziemniaczaną?
Strona 1 - 1, 2, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum