wybrano: dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp) temat - do Agnieszki74 Dodaj nowy wpis Powrót do wybranego działu Powrót do strony głównej forum |
Strona 1 - 1, 2, następna |
Napisano: | Treść: |
---|---|
Kalina 2005-11-25 |
Agusiu modę Cie prosic o przesłane mi "uśnij wreszcie" bo zasypianie mojego Kacperka dobija juz cała rodzinke.Bardzo Cie prosze marcin.trznadel@wp.pl |
agnieszka74 2005-11-25 21:45:56 |
Juz wysyłam :)))) Pozdrawiam !!!! |
Kalina 2005-11-26 11:32:20 |
dziękuję kochana jesteś;) |
ADA 2005-12-04 15:55:58 |
Aguś!Już dawno powinnam była to zrobić,ale lepiej późno niż wcale.Ogromne dzięki za przesłanie książeczki.Super.Tak jak pisałaś na początku nie bylo łatwo.Mała się buntowała,ale teraz,po prostu rewelacja.Po kąpieli jest cycuś i od razu odkładamy ją do łóżeczka i zasypia.Czasami tylko pomarudzi.W dzień jest to samo.Jeśli chce sobie przysnąć to po prostu zasypia.Już nie musimy jej nosić na rękach po 2-3 godziny.Kochana jeszcze raz ogromne dzięki.Dzięki przede wszystkim,że istnieje takie forum!Pozdrowienia dla wszystkich Mamuś. |
Goga66 2005-12-05 14:47:45 |
ADA, ile miesięcy ma Twoja córeczka? Zuzia urządza histerię natychmiast po włożeniu do łóżeczka kiedy czuje, że ma spać. Nie da się jej zostawić na minutę, bo zanosi się płaczem. Nawet jak stoi się przy niej - płacze |
Kornela 2005-12-05 15:56:22 |
Gosiu z moją małą jest to samo, płacze gdy tylko położe ją do łóżeczka, nie mam dosc siły wewnetrznej by ją tam zostawić choć przyznam że książka mi się podoba to chyba nie jestem w stanie wprowadzić ją w życie |
Goga66 2005-12-05 16:01:14 |
Kornela - Tracy zakłada, że dziecko coraz dłużej samo leży - a Zuza odwrotnie, coraz bardziej się niecierpliwi - jest bardzo uparta przy tym. Zostawialiśmy ją na próbę na 15 min., siedząc przy łóżku, serce mi krwawiło i efekt był taki, że była tak roztrzęsiona, że uspokojałam ją przez 10 minut a przez następne 10 jeszcze ciągle chlipała :( |
Kornela 2005-12-05 16:19:35 |
Skąd ja to znam, Marcysia gdy tylko znikne jej z widoku to zaraz płacze. Gdy musze ugotować obiad lub zrobić coś w kuchni to zabieram ją w foteliku ze soba bo ona nie chce sama leżeć. |
ADA 2005-12-05 19:28:36 |
Goga moja Oliwka ma 3 m-ce.Metode zaczęliśmy stosować kiedy miała miesiąc.Po kąpieli została nakarmiona i odłożona do łóżeczka.Płacz był straszny.Chodziliśmy do niej na przemian z mężem co 3-5 min.pierwszego dnia.Potem wydłużaliśmy do 7-10 min.Pamiętaj,że nie wolno małej wyciągać z łóżeczka.Podchodzilismy do niej,rozmawialiśmy,głaskaliśmy i wychodziliśmy mimo,że się nie uspokajała.Uspokajaliśmy ją do 2 min.i wychodziliśmy.Pierwszym razem płakała 1godz.40min.Z dnia na dzień coraz krócej.Nie ukrywam,że mogą być nawroty.U nas tak było,ale trzeba być cierpliwym.Przyznam,że za pierwszym razem mąż do niej chodził,a ja siedziałam w drugim pokoju i płakałam razem z nią,ale wiedziałam,że to dla jej i naszego dobra.Czasami zdarzy się,że zaśnie od razu,a czasami pomarudzi(nie jest to płacz) 5-15 min.i jest ok.Goga musisz być silna.Życzę powodzenia i daj znać jak idzie.Trzymam kciuki.
|
Goga66 2005-12-05 20:38:45 |
Tyle, że Zuza szybko dochodzi do takiego momentu histerii, że zaczyna się dławić. Potem my sami nie możemy jej uspokoić. Zanosi sie i zanosi od placzu. Nie wiem, czy ona przestanie płakać po 2 nawet godzinach, chyba, że padnie ze zmeęczenia. Ty piszesz o sposobie z książki uśnij wreszcie, ja o sposobach Tracy Hogg. Spróbuję ale to będzie chyba ciężko :( Ona jak się podchodzi nawet się trochę nie uspokaja |
Nika 2006-01-03 12:36:16 |
korneka ja mam ten sam problem |
Nika 2006-01-03 12:40:20 |
wszędzie muszę zabierać mojego malca, nawet gdy idę do łazienki muszę zabierać go ze sobą.Zasypia też tylko na rękach, o łóżeczku nie ma mowy.Boję się że kręgosłup mi wysiądzie. |
Nika 2006-01-03 12:43:51 |
Goga mój malec też wpada w taką histerię, robi się bordowy, przez chilę nawet nie oddycha, byliśmy przerazeni ze się dusi,braliśmy go na ręce tak w pionie i mocno tuliliśmy,przechodziło mu i zasypiał |
roma 2006-01-03 17:53:12 |
Drogie kobietki tak czytam o powodzeniu książki" uśnij wreszcie" i o problemach Waszych pociech z zasypianiem, że zaczęłam sie zastanawiać kiedy u nas pojawją sie takie problemy... Jak na razie Patryk czasem i sam zasnie w łóżeczku...tzn. spokojnie leży..i pewnie sam by tak zasypiał bez żadnych problemów.. ale nie mam cierpliwości tak przy nim siedzieć.. zwłaszcza póżnym wieczorem kiedy sama jestem b. zmęczona...więc go kołyszę i przytulam i wówczas szybciej zasypia.Może to i błąd ale mam nadzieję, że nagle mu się nie odmieni..bo ogólnie to on jest spokojnym dzieckiem... |
roma 2006-01-03 17:55:59 |
tzn zawsze sam by zasypiał gdybym mu na to pozwoliła...Chyba muszę wykazać więcej cierpliwości....pozdrawiam!!!! |
Nika 2006-01-04 12:48:11 |
To ci zazdroszczę mój smyk yo śpi tylko na rękach o łóżeczku nie ma mowy, kiedy probuję położyć go zaraz sie przebudza.Boję się że wkrótce wysiadze mi kręgosłup |
Strona 1 - 1, 2, następna |
Dodaj nowy wpis
Powrót do wybranego działu
Powrót do strony gwnej forum |