szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - powracające potówki


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 1 - 1, 2, następna
Napisano: Treść:
joaska
2005-11-06
Email
Dziewczyny, już nie wiem co robić.Moja 3mczna córka ma duzo potówek, najczęściej na szyjce i brzuszku ale ostatnio na pupie i nawet na nóżkach.Staram się jej nie przegrzewać, w domu ubrana jest w kaftanik( nawet nie body) i cienkie spipszki,ale nawet gdy Madzia śpi w dzień to ta strona buzi i ciała , na której spała zsypana jest potówkami (przykrywam ją lekkim kocykiem).Gdy rozmawiałam z lekarzem to powiedział,że nie mam się czym martwić.Nie wiem co robić, boję się,że to może ją boleć bo ostatnio jej skóra jest szorstkawa w dotyku.Kąpana jest w oilatum,ostatnio nic nowego nie wprowadzałam więc nie jest to raczej uczulenie jak sugerował inny lekarz.co robić? czekać aż samo ustąpi? rozbierać do pampersa?pzrestać używać oliwki?
Agucha
2005-11-06
16:02:39
Email
Hmm to ja już sama nie wiem, moja miesięczna córcia ma dokładnie to samo co Twoja, czerwone krostki na calej buzi główce i szyjce, najbardziej nasilają się po stronie na której śpi. A skórka na buzi też stałą się szorstka w miejscach gdzie te wypryski zgineły. Ale moja pediatra powiedziała że to alergia najpierw że na nabiał, przez tydzień nie jadłam nic z nabiału a tu dalej to samo bez najmniejszych zmian, przepisała recepte na maść z hydrokortizonem ale po tym też nie ma najmniejszej poprawy. Dużo osób mówiło mi że to potówki ale myślałam ze pediatra wie najlepiej. Najmniej widać te pryszczyki jak jesteśmy na dworze a najbardziej rano po nocy, są takie czerwone z czubkami żółtawymi albo wodniastymi. Sama juz nie wiem co robić przestałam malutką kąpać w detergentach myję ją już samą wodą ale to z kolei przesusza jej skórkę - zgłupieć można po prostu, a i jej się zrobiło z tyłu główki tak w tym dołeczku takie zaczerwienienie i tam tych krostek jest najwięcej. Co o tym myśleć ?? Pozdrawiamy ! Aga
Michalina
2005-11-06
19:32:46
Email
Mój synek w wieku 1 miesiąca miał okropne uczulenie. Pediatrzyca powiedziała, ze organizm dziecka oczyszcza się z moich hormonów i ze po 2-3 tygodniach krostki same znikną. I tak też było. Nie stosowałam żadnych maści. Spróbujcie wykąpać dzieci w nadmanganienie potasu i nie używajcie oliwki ani żadnych Oilatum (Oilatum to sobry środek, ale zdarzają się na niego uczulenia). Może dzieci uczulone są na proszek, w którym pierzecie pościel skoro ta część buźki, na której dziecko śpi jest bardziej wysypana. Myślę jednak, że nie ma co panikować.
joaska
2005-11-06
20:37:39
Email
Wiesz, Agucha tak sobie myślałam o tych krostkach i starałam się uchwycić moment od kiedy to się zaczęło i chyba wiem.Od samego początku jak tylko Madzia była z nami w domu,kąpaliśmy ją co drugi dzień i nie miała takich problemów zw skórą jak teraz, proszku do prania nie zmienialam ani nic z tych rzeczy.Owszem miała trochę suchą, bo z taką skłonnością do suchej skóry się urodziła , ale nie miał takich krosteczek jak teraz.I chyba to jest przyczyną, za często jest kąpana i wymywana jest naturalna ochrona skóry,bynajmniej tak myślę.Dizś dałam spokój i położyłam córcię spać bez kąpieli-będę obserwować. A ty, jak często kąpiesz swojego Maluszka?Myślisz,że to może być od zbyt częstego kąpania?
joaska
2005-11-06
20:40:44
Email
Zapomniałam, że rzeczywiście, jak radzi Michalina, wykąpałam wczoraj Madzię w nadmanganianie potasu i było lepiej, ale an krótko.
Agucha
2005-11-07
11:34:08
Email
Dzisiaj mojego aniołka tak strasznie obsypało że całą buźkę ma czerwoną :( tak mi jej bardzo szkoda :( Wczoraj nie kąpałam jej tylko przetarłam ciałko myjka z czystą woda. Fakt że ona tez ma dosyć suchą skórkę z taka się już urodziła. Ale u nas te krostki są tylko na buzi, szyjce i teraz widzę że główkę też jej obsypało. Wczoraj skusiłam się na dżem truskawkowy własnej roboty i nie wiem czy to się nie przyczyniło do tego. Co do proszku to od samego początku uzywam Jelpa, naszą pościel też piorę w nim, zresztą nigdy malutkiej nie kładę bezposrednio na naszej pościeli zawsze ma pieluszeczke flanelową podłozona albo rożek więc nie wiem. U nas ta wysypka trwa już 2 tygodnie :( z mniejszym lub większym natężeniem, dzisiaj jest apogeum nawet mam wrażenie że jest bardziej niespokojna przez to ojj zeby dało sie te dolegliwości naszych maluszków przenieśc na nas ....
Beth
2005-11-07
15:47:39
Email
Dziewczyny!!!Z przerażeniem przeczytałam Wasze posty, bo bardzo przypominają naszą historię( ponada dwumiesięczną, bo Mikołaj tyle właśnie ma). W pierwszym tygodniu po urodzeniu Mikołaj dostał czerwonych plamek, a pediatrzy ( i w klinice w której rodziłam i w przychodni rejonowej) twierdzili, że to potówki i krytykowali mnie, że przegrzewam swoje dziecko...ale nawet ubieranie go w samą pieluchę i ciągłe wietrzenie nic nie dało, bo plam było coraz więcej i więcej.Kąpałam go rzedko, bo co 2-gi dzień, w krochmalu, a plam było coraz więcej i za jakiś czas zaczęły się zlewać. Kiedy zrobił się cały czerwony jak burak( sucha, czerwona i swędząca skóra i ogromne cierpnie dziecka)pediatra dała mi skierowanie do szpitala( już przestała się upierać, że to potówki). No i się zaczęła gehenna.Alergia, silne leki, atopowe zapelenie skóry na tle alergicznym, restrykcyjna dieta eliminacyjna, ogromne sumy wydawane na kremy i płyny do mycia.Gdyby ktoś od razu powiedział, że to aleria, gdybyśmy trafili do dobrego alergologa, na pewno w porę zostałoby to zahamowane ( nieleczona skóra zrobiła się sucha i teraz cięzko ją pielęgnować). Obecnie jest po prostu tragicznie.Najprawdopodobniej zaczął się marsz alergiczny, czyli coraz więcej rzeczy uczula moje dziecko. Jestem załamana.Ostatnio dowiedziałam się o świetnej lekarce na drugim końcu Polski, która używa jakiejś nowoczesnej metody do wykrywania alergenów i skutecznie leczy alergie, więc złapałam sie tego jak tonący brzytwy.Mam nadzieje, że to nam pomoże. Dziewczyny, nie wierzcie tym lekarzom pierwszego kontaktu- konowałom, tylko DZIAŁAJCIE!Mi w porę nikt nie powiedział co mam robić i są teraz tego skutki. Powodzenia.
Beth
2005-11-07
15:53:08
Email
Zapomniałam coś dodać: Tak jest, że na stronie, gdzie dziecko śpi pojawia się więcej plam, ponieważ wszystkie te zmiany skórne pogarszają się pod wpływem ciepła.Najgorzej jest w nocy.
Agucha
2005-11-07
16:26:23
Email
Beth no toś mnie teraz dopiero wystraszyła :((
paren1
2005-11-07
16:36:02
Email
Agucha nie wiem czy to coś w Waszym przypadku pomoże, ale spróbuj wyeliminować Jelpa. Słyszałam od kilku rodziców, że ten proszek mimo że zalecany do prania niemowlęcych rzeczy uczula. Wypierz kilka razy rzeczy dzidziusia w płatkach mydlanych i zobacz czy wysypka nie zniknie. pozdrawiam
Basia
2005-11-07
18:00:36
Email
Cześć Agucha! u mojej córci dokładnie to samo. Cała buzia w krostkach. Wygląda to dokładnie tak samo jak Ty to opisałaś. Zaczynam sie martwić że to nie potówki.
Eryka
2005-11-07
18:45:31
Email
Agusiu i Basiu! Mamy dzidziusie w podobnym wieku. Ja mam od paru ni ten sam problem. Nie są to potówki bo nie znikają. Ja podejrzewam u synka skazę białkową. Spróbujcie wyelliminować mleko, jogurty, sery, śmietanę, także wołowinę i cielęcinę ze swojej diety. Takie krostki mogą schodzić nawet do tygodnia. I poobserwujcie maleństwa. Czytałam ,że skaza zaczyna się od takiej suchej, kaszkowatej skóry, a potem wychdza czerowne krostkowate plamki. Nie wiem jak w waszym przypadku,ale u mnie ma cał buźkę, szyjkę a nawet na brzuszku zesypane. Też nie wiem co z tym robić. Może Jagódka, by nam coś doradziła? Z góry dziekujemy
joaska
2005-11-07
19:45:16
Email
Przezaziło mnie to co napisała Beth, ale mam nadzieję,że u mojej córci to nie alergia bo gdy wczoraj odpuściłam kąpanie, dziś jest duża poprawa, brzuszek zbladł, na buzi też nie ma, tylko na nózkach została troszkę jakby gęsia skórka.Poza tym moja córcia jest na sztucznym,więc alergia pokarmowa odpada, ale nie mam pewności, czy to nie jest AZS.Beth, tak na wszelki wypadek,daj namiary na tego lekarza, o którym wspomniałaś(jeżeli możesz).pozdrawiam
Beth
2005-11-07
22:30:04
Email
Gęsia skórka to efekt wysypki. U nas co kilka dni jest wysypka, a w przerwach jest właśnie tak jak u Ciebie.I to jest właśnie to AZS.Poczytaj sobie na necie o tym co to jest. Teraz do wszystkich: Być może uczulenie jest kontaktowe, więc podczas prania powinno być podwójne płukanie ( ten Jelp nie powinien uczulać jeśli ta reguła jest stosowana).Do mycia używać przegotowanej wody z dodatkiem np. Oliatum lub Balneum ( trzeba popróbować który z tego typu kosmetyków jest opdowiedni, bo każde dzecko ma "swój kosmetyk")Jeśli natomiast pomino tych środków bezpieczeństwa nic się nie poprawia mamy karmiące piersią powinny zwrócić uwagę na dietę ( Najlepiej uderzyć z grubej rury i działać zarówno w diecie jak i z innymi potencjalnych alergenach.) Mamy karmiące: Trzeba bezwzględnie wyeliminować wszelkie produkty mleczne, bo to najczesciej uczula, dodatkowo wołowinę(wszystko co od krówki), jajka. Spróbujcie przez 2 tygodnie jeść zdrowe rzeczy (z wykluczeniem wyżej wymienionych):chleb żytni(najlepiej z jakiejś domowej piekarni), brązowy ryż, kaszę gryczaną,ziemniaki, królika ( nie ze sklepu!), indyka (j.w.). Może być też marchewka i buraki, ale jeśli możecie żyć bez marchewki to nie dodawajcie jej, bo zdaża sie, że uczula. Te mamy, które mają dziecko z ASZ, jednym słowem z suchą skórą, powinny spożywać dużo tłuszczów( nie żałować oliwy- najlepiej tłoczonej na zimno). Aha, unikać cukru, bo cukier zakwasza organizm.Na takiej diecie skóra powinna się poprawić(znikną wypryski, ale suchość zostanie- to osobny problem).Jeśli po takiej diecie skóra się poprawi, możecie wprowadzić kolejny produkt.My, karmiące mamy,musimy bardzo uważać na dietę, czytać etykiety na produktach, wiedzieć skąd pochodzi dany produkt, bezwzględnie unikać konserwantów. Wiem, że to trudne, szczególnie w dużych miastach, ale da się załatwić np. mięso od rolnika. Wystarczy dobrze popytać tu i ówdzie.Straszna szkoda, że nikt nie informuje mam tuż po urodzeniu jak mają się odżywiać.W niektórych szpitalach podaje się tuż po porodzie, na śniadanie mamom( o zgrozo) zupę mleczną!A oprócz tego, że żadna mama nie powinna jeść produktów mlecznych to jeszcze te, które same są alergiczkami, albo w rodzinie mają alergików, powinny być otoczone dodatkową opieką i radą, bo ich dzieci prawie na pewno będą alergikami. No, cóż, rozpisałam się, ale serio chcę Wam pomóc.Pewnie nie o wszystkim napisałam, ale jak mi się coś przypomni, to dodam.
Beth
2005-11-07
22:42:04
Email
Jeśli ani podwójne pranie, ani usunięcie pierzyn i regularne sprzątanie ( roztocza), ani dieta, nic nie pomogą- trzeba znaleźć dobrego alergologa ( a nawet wcześniej!) i już on nami pokieruje. domagajcie się badania IgE ( na przeciwciała).Mozna też zrobić badania na obecność pasożytów i grzybów ( bo dają takie same objawy- ja właśnie czekam na te wyniki) i wykluczyć te choroby. No i zwierzęta...jednak sierść zwierzaków najbardziej uczula, a najtrudniej ją wyeliminować. Na to to już ciężko poradzić...
Beth
2005-11-07
22:56:33
Email
Sucha skóra też bezwzględnie wymaga pielęgnacji. Żadne tam oliwki tylko odpowiednie kosmetyki. Tu też trzeba popróbować który kosmetyk jest najodpowiedniejszy.Takim podstawowy i chyba najbezpieczniejszym jest maść cholesterolowa z wit.A ( i najtańszym). Jeśli okaże się za słaba, można poprosić w aptece o próbki kremów. Dobre są Balneum, Oliatum, A-derma, SVR Topialise. Z opisu wynika, że może być to AZS.Nawet jeśli tak jest to, póki nie ma wysypek i przestrzegane są wszystkie zasady ( takie dzieci są bardziej wrażliwe na wpływy środowiska niż inne) to może minać za jakiś czas. Najważniejsze jednak jest wyeliminowanie tego, co szkodzi, czyli alergenu.Są też ludzie, którzy żyją z tym całe życie...Mam nadzieję, że nasze dzieci do nich nie należą:-))) P.S. Atopowe Zapalenie Skóry to jest właśnie skórny przejaw alergii.Nie przerażajcie się tą nazwą.
Strona 1 - 1, 2, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum