szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Matki, żony, kochanki (problemy z dziećmi, mężami i niemężami, teściowymi, pracą, plotki, rady, itp)
temat - Mam dość


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 1 - 1, 2, następna
Napisano: Treść:
Migotka
2007-04-26
Email
Dziewczyny wysiadam.....psychicznie juz nie daje rady...od jakiś 2 miesiecy mieszka z nami kuzynka męża..młoda laska,2 lata młodsza ode mnie.Nawet sie ucieszyłam jak Jacek zapytał czy nie mam nic przeciwko temu by z nami zamieszkała,bo sobie pracę w gda znalazła.Pomysłam ,ze bede miała towarzystwo,że mi pomoze przy Alusiu...no i ogolnie ze bedzie się nam dobrze rozmawiało...Ochhhh ja sie pomyliłam,,ta dziewucha to diablica wcielona.Z pracy ją wyrzucili,ale to jej nie przeszadza dalej siedziec u nas..twierdzi ze cały czas szuka pracy.Całymi dniami siedzi na czacie i moim gg...buuu....w niczym mi nie pomaga,jeszcze tylo roboty dodaje.Mam dość....teraz pewnie jest na jedej ze swoich randek i mi lapa nie blokuje wiec moge sie troszkę do Wam powyżalać:(Jacek tez na to machą reka..a mnie normalnie szlag jasny trafia...co za dziewczyna!!!!Buuuuuu.......
ciekawa
2007-04-26
21:42:14
Email
Migotko jeśli to cie pocieszy ja mam podobną sytuacje aczkolwiek nie na co dzien. Mam co jakis czas gościa na weekendy-z rodziny męża. Wszytko było by dobrze, nawet sie starałam na poczatku bo on studiuje to obiady robilam i czestowałam itd. ale od pewnego czasu kolo jesc nie, herbaty nie nic kompletnie-no to nie jak nie chce choć taka niezreczna sytucja jak gosc nie chce nic ani wypic ani zjeść. Ale to jeszcze nic. To jest śmierdziel!!!!!! Przyjeżdza na 3 dni i nawet skarpetek i majtek nie wieźmie-szczoteczki do żebów:( wrrrr Do tego palacz-co ztego ze on mi wyjdzie na balkon czy na dwór zapalic jak mi te smrody na sobie wnosi-a jak sie taki nie myje i nie przebiera to wyobraź sobie jak to śmiedzi:( Mąz tez wkór..na maksa i juz od progu daje mu swoje skarpetki bo wie ze ja na tym punkcie wybuchowa i mogła bym wprost powiedziec co mysle!!! ja to bym sie ze wstydu spaliła jak by mi ktos swoje skarpetki dawał i kazał myc nogi bo śmierdza-a po nim jak po kaczce!!!! Już zapowiedziałam ze jak dziecko sie urodzi to nie bedzie palenia petów na balkonie bo ja nie dede wietrzyc tak mieszkania jak teraz z maleństwem w łózeczku i taki śmierdziel mi do domu nie wejdzie!!!! I na pewno nie będzie mi pochłaniał czteropaków piwska-ja rozumiem jedno ale kurna cały czteropak u kogoś w domu!!!! wRRRRRR
Kasia:)
2007-04-26
21:57:39
Email
Biedulki,chyba nic innego Wam nie pozostaje jak otwarcie powiedziec w oczy co i jak,bo to czesto sa tacy ludzie, ktorzy za cholere nie kapuja ze "troszke" przesadzaja i wykorzystuja goscinnosc,o smierdzeniu nie wspomne-mielismy mega problem w pracy laska sie nie myla i walila jak sredniowieczny kuter rybacki...w socjalu nie dalo sie jesc jak wchodzila, a kibel po niej,bleeeee...no a ona jeszcze pomimo ze gruba, brzydka i afuj to chodzila i gadala jaki to nie wulkan sexu z niej a nikt nawet kijem by ja nie ruszyl...o matko!!!!Az mnie zatrzeslo na wspomnienie- w ciazy malo co nie zwymiotowalam jak za mna stanela...
Goga66
2007-04-26
21:58:42
Email
Migotko, sprawa trudna. Jednak to Jacek powinien się z nią rozmówić. A Ty z Jackiem, że nie czujesz się dobrze w jej towarzystwie. Kompa bym zabezpieczyyła hasłem i nie dawała. Rozumiem, że siedzi pod pretekstem szukania pracy. To daj jej na godzinę dziennie potem mów, że masz coś do roboty, posiedź przy nim chwilę, wyłączaj i już. I pamiętaj, że ma dostęp do Twojego gg więc jakby co uważaj. Najwyraźniej to ona ostatnio mi odpowiedzuiała, że jesteś w sklepie z synkiem. Wypędź ją na spacer z Alkiem codziennie, może jej się odechce. Albo wręcz żelazko i spytaj czy by nie poprasowała. Ona się w ogóle dokłada do jedzenia, mieszkania itp? Ja bym jej dała roboty domowe, może jej się odechce wspólnego mieszkania.
Goga66
2007-04-26
22:04:42
Email
A nawet jak jej się nie odechce, to masz przynajmniej pomoc domową i komp dla siebie, bo czas będzie mieć zajęty. Pozakupy ją powyrzucaj.
Jak jednak nie chcesz takich podjazdów, to koniecznie rozmów się z Jackiem (bo to pewnie panna, która nigdzie w pracy miejsca nie zagrzeje) lub ostatecznie przy Jacku powiedz jej, co o tym sądzisz. Szlag by mnie trafił gdyby ktoś rozporządzał moimi rzeczami z kompem na czele. Kompletny brak wyczucia
Migotka
2007-04-26
22:48:25
Email
Nooooo i jeszcze jej nie ma pewnie puszcza sie na prawo i lewo z jakimiś typami z czata..wiecie co dziewczyny ja normalnie tak sie zastanawiam czy to ja sie zastarzałm czy te 20-latki całkiem odurniały....Najbardziej mnie wqurza jak mówi do mnie ciociu....jestem od niej o 2 lata starsza..do Jacka oczywiście po imieniu....i nie dociera do typiary,ze nie ma sie tak do mnie zwracac!!!!!!!Ostatnio jej wojnę zrobiłam,bo mi moje rzeczy wyciagnęła i przymierzała..no szczyt bezczelności!!!!!Nie mogłam nigdzie znalezdz nowo kupionej bluzki,wiec chyba nic dziwnego ze poszukiwania zaczełam od jej szafy(tzn. chwilowo jej!!!!!) taa wariatka sie na mnie drze ze jakim prawem ja ją oskarzam? bluzke oczywiście u niej znalazła i tu Ciekawa pobiję kwestie śmierdzacych skarpet....w szafie cała masa zakrawawionych majtek.....no wbiło mnie ...wicie jak to smierdziało???prasowac to ona nie umie...nie wie na ile ponastawiac ..wyprac tak samo.z Alkiem bym jej nie pusciła..koszmar!!!!istna tragedia!!!!...........
Joanna26
2007-04-27
08:49:06
Email
Tego co nie umie to rece nie bola!Powiedz jej,ze "ciocia" ja nauczy, nastaw sama zelazko i daj samą bawelne,nie zniszczy.Najlepiej cala kupe.A dziecka nie dawaj pod zadnym pozorem,tu Cie w pelni popieram!Brrr...,jak ja nie lubie takich ludzi!
agafa
2007-04-27
09:23:34
Email
No nie co za ludziska!!!!Wlos sie jeży na glowie....takie zachowanie jest nie do pomyslenia!!!co za beszczelne maniery...dziewczyny smialo mowcie jak to widzicie, wprowadzcie swoje zasasy--W KONCU TO wASZE MIESZKANIE!!!rozumiem ze jestescie bardziej taktowne od Waszych "gosci" :)ale...serdecznie pozdrawiam i trzymam kciuki---na nauke nigd nie jest za pozno:) do dziela:)dajcie znac jak sie sprawy toczą.
Goga66
2007-04-27
09:38:33
Email
Oj, Migotko - zrobiłabym jej przy Jacku awanturę. A swoją drogą, kto ją wychowywał, że grzebie po cudzych rzeczach? To jest niedopuszczalne. Jednak próbowałabym jej się pozbyć z domu. A żelazko nastaw, daj stare szmaty, niech prasuje byle co. Nauczy się. Mopa do ręki, śniadania niech Wam porobi, drzwi umyje, kurze nawet dziecko umie pościerać. Jeżeli macie ogródek powyrywa chwasty, pograbi, konkretne zakupy każ zrobić. Może masz jakiś parkan do pomalowania, meble ogrodowe do mycia czy pastowania. Prace jak dla małych dzieci ale wymagające jakiegoś wysiku. Zajmij jej maksymalnie czas. Można kogoś gościć miesiąc ale jeżeli siedzi dłużej to MUSI się włączyć w prace domowe itp. I powiedz jej, że abnsolutnie sobie nie życzysz grzebania po Twoich rzeczach. To naprawdę szczytowe chamstwo :(
agafa
2007-04-27
09:52:12
Email
Goga ma swieta racje...to CHAMSTWO... i nie ma na to wytlymaczenia. Czlowiek przygarnia "mloda niewinna osobke" wyciaga pomocna dlon, a tu taka wdziecznosc?! Tak byc nie moze, niech sie mala nauczy. Migotko nie miej skrupulow, jeszcze jej zrobisz przysluge, bo swiat tionie tylko randki i kochana "ciocia". Scigaj ja do roboty smialo:)pozdr.
ciekawa
2007-04-27
10:13:12
Email
Nie no Migotko pobiłaś mnie z zawartością jej szafy:) Myślę że u ciebie problem jest o wiele poważniejszy i masz święte prawo przeprowadzić rozmowę w stylu "skoro u nas mieszkasz to:......" Ja w sumie jeszcze nigdy nic nie powiedziałam-wyręczam sie mężem-lepiej niech on to załatwi-zresztą jemu to odpowiada. Nie chciał bym żeby miał później do mnie pretensje o zbyt drastyczne załatwienie sprawy. Zreszta ten osobnik nieco sie mnie boi i czasem wystarcza moja mina a podkula ogon:) Jednak rozmowa o śmierdzeniu zbliża sie dużymi krokami....
bea1978
2007-04-27
12:55:38
Email
Dziewczyny,jestem tu od dzisiaj i mam nadzieję, ze czas pozwoli bywac tu częsciej.Jestem mamą dwujki dzieciaczków - córka prawie 5 latek i synuś 6 miesięcy.Męża też mam ale nie o nim pisac chciałam :)) Czytam o tym w jakich warunkach mieszkacie, wiecie co moje problemy wydają się oczywiście w moich oczach poważniejsze.:)Ja mieszkam z teściem, jeszcze jakieś dwa lata męczarni ale wydaje mi sie, że nikt nie pobije jego syfiarstwa!! starego chłopa nie wychowasz ale ja ciągle się łudzę!Obleśniak obcinał paznokcie od nóg w kuchni,nie nożyczkami tylko takimi obcinaczkami,pazury leciały na lewo i prawo,szlak mnie trafiał jak to widziałam az zrobiłam wojnę no i na moich oczach tego nie robi więc mam nadzieję ze dotarło.Ale to nic, kiedyś wchodzę a on nad moim chlebakiem goli się maszynką!!myslałam że go w dupsko kopnę-ledwo się pohamowałam.Pisałyście coś o brudzie?Haha piorę jego rzeczy, więc dziewczyny słuchajcie,z całego tygodnia mam w pralce jedną sztukę jego śmierdzacych gaci!!Bluzek i spodni wogóle nie widuję,może raz na miesiąc coś się trafi.Kąpiel i prysznic to tylko od świeta, ale najważniejsze haha ze codziennie rano i wieczorem myje zęby( to jego cała toaleta).Sknera z niego na maxa, i to chyba z oszczędności sie nie myje i udaje że nie brudzi ciuchów. Jak sobie gotuje to je z garnka żeby nie brudzic a potem nie zużywac wody na mycie talerzy,stos garów umyje w kubku wody-dosłownie,oczywiście ja potem robię to ponownie i dopiero są czyste naczynia.Ach mogłabym go obgadywac jeszcze długo długo ale wiecie co jak tak piszę to się nakręcam i istnieje obawa że mogłabym nie skończyc do wieczora a dzieciaczki czekają na moje towarzystwo :)pozdrowionka :))
agnieszka74
2007-04-27
22:52:33
Email
ja pitole !!! ze mna to ani jedno ani drugie by długo nie pomieszkało..
Kamila
2007-04-28
07:04:54
Email
Migotko, może to ostre co napiszę, ale WYWAL JĄ. To Twój dom i Ona powinna się choć troszkę podporządkować i czuś minimalne skrępowanie... a tutaj, jak piszesz jest odwrotnie! Myślę, że skoro to kuzynka Twojego męża to On powinien z nią porozmawiać.. Jak przeczytałam co takiego znalazłaś w jej szafie... łał! Nie wiedziałam, że są jeszcze takie "laski" hahaha i jak piszesz, że umawia się z gachami z GG... wiesz, ja od paru dni obserwowałam Twoje opisy na GG... i wczoraj też był jakiś pokręcony, coś w tylu, że ktoś się o Ciebie stara (facet), ale niestety Ty już kogoś masz ;-) napisałam do Ciebie krótko.. czy to Ty po prostu??? A z drugiej strony był tekst NIE, A CO? i za chwilkę: CIOCIA usypia Alusia, zaraz będzie... to było jakoś po 20. Karolina, szkoda Twoich nerwów.. dosyć bycia grzeczną, wychowaną dziewczyną (mówię o Tobie oczywiście), bo to się dzieje, nie skończy się a będzie jeszcze gorzej.. uwierz mi... pogoń gówniarę. Pozdrawiam Cię cieplutko!!!
ciekawa
2007-04-28
07:36:51
Email
Migotko u ciebie sprawa jest o wiele poważniejsza!! myślę ze dziewczyny maja racje-trzeba to zakończyć. U mnie o dziwo mój gość wczoraj przyjechał i nie śmierdział-łał!!! No petami ale to dało sie znieść. W każdym razie mąż już go uświadomił ze jak dziecko przyjdzie na świat to nie będzie paliła wogóle przebywając u nas i o piwku może zapomnieć. Wygląda na to ze zaaprobował warunki bo tylko kiwał głową a wczoraj ani jednego piwka nie wypił:) U mnie to o tyle kiepska sytuacja że ja mam mieszkanie 37 m i tylko jeden pokój zamykany-reszta to pokój z aneksem-w takich warunkach to każda uciążliwość urasta do ranki wkurzającego śmierdziela. Ale widzę ze wszytko idzie w odpowiednim kierunku:) Mogotko czemu nie zablokujesz gg hasłem?????? koniecznie to zrób toć on ci może takiego wstydu narobić-wystarczy ze sie pod ciebie podszyje!!!
agnieszka74
2007-04-28
08:58:15
Email
Migotko a jak chesz wiedziec co robi na kompie to sie odezwij..mam odpowiedni programik ;))))
Strona 1 - 1, 2, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum