szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Matki, żony, kochanki (problemy z dziećmi, mężami i niemężami, teściowymi, pracą, plotki, rady, itp)
temat - W jakiej walucie kredyt???


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 1 - 1, 2, następna
Napisano: Treść:
weridiana
2007-04-15
Email
Moje drogie doradźcie w jakiej walucie brać na dzień dzisiejszy kredyt na mieszkanie? Byliśmy z mężem w expanderze i tam namawiają na kredyt w CHF no oczywiście rata wychodzi niższa ale frank stoi nisko a co będzie jak wzrośnie - bardzo proszę o jakieś sugestie.
pinkie
2007-04-15
22:54:58
Email
Właśnie moja znajoma bierze duży kredyt na mieszkanie 270tys zł i doradzono jej, ze kredyt we frankach opłaca sie mieć (zaciągniety kilka lat temu), ale brać nowy kredyt - bardziej opłaca sie w złotówkach. POwodzenia!
AgaDan
2007-04-15
23:40:44
Email
Kredyt mieszkaniowych w złotówkach? wyższe oprocentowanie ale brak ryzyka. Kredyt we frankach- Tani ale obarczony ryzykiem kursowym. Zaciągając kredyt w walucie obcej trzeba mieć silne nerwy i trzeba umieć liczyć. Opłacalność takiego kredytu należy zawsze kalkulować w relacji do kredytu złotówkowgo..... Policz sobie czy mimo wyższego oprocentowania nie lepiej wyjdziesz na pozbawionym tego ryzyka nie trafienia w czas z obca walutą i jej kursem bo to może się źle skończyć już na samym początku jego zaciągnięcia i długo a nawet może i na cały kredyt bedzie rzutować pomijając elementy wachań kursów i destabilizacji naszej waluty wobec przemian w debilnej polityce...........ja bym się bał innego kredytu niż w polskiej walucie....dotychczas prawie niemożliwe byo wyszarpnąć kredyt w zł i dlatego wobec znacznych wachań by przyciągnąć klientów dają w pL.....To chory kraj. Podejmiesz sama decyzję oczywiście ale nie słuchaj co Ci mówią u źródła. Skontaktuj się z jakims dobrym doradcą finansowym -zapłacisz za poradę ale może obliczy Ci co będzie bardziej korzystne i jak do pewnych spraw podchodzisz:) Bo chyba nie chciałabyś codziennie śledzić po ile jest twój Franeczek:)łaskawca....Dla mnie było by to za dużo:) Przepraszam za słowotok:) Pozdrawiam i życzę udanych decyzji Policz sobie czy mimo wyższego oprocentowania nie lepiej wyjdziesz na pozbawionym tego ryzyka nie trafienia w czas z obca walutą i jej kursem bo to może się źle skończyć już na samym początku jego zaciągnięcia i długo a nawet może i na cały kredyt bedzie rzutować pomijając elementy wachań kursów i destabilizacji naszej waluty wobec przemian w debilnej polityce...........ja bym się bał innego kredytu niż w polskiej walucie....dotychczas prawie niemożliwe byo wyszarpnąć kredyt w zł i dlatego wobec znacznych wachań by przyciągnąć klientów dają w pL.....To chory kraj. Podejmiesz sama decyzję oczywiście ale nie słuchaj co ci mówią u źródła. Skontaktuj się z jakims dobrym doradcą finansowym -zapłacisz za poradę ale może obliczy ci co będzie bardziej korzystne i jak do pewnych spraw podchodzisz:) Bo chyba nie chciałabyś codziennie sledzić po ile jest twój Franeczek:)łaskawca....Dla mnie było by to za dużo:) Przepraszam za słowotok:)
AgaDan
2007-04-15
23:46:46
Email
Sorki ...ale pisałem w notatniku bo nie widzę całości i bym sie może pogubił....i mi się skopiowało dwa razy:) papapapapa
Magdalenka
2007-04-16
02:08:12
Email
ale frank szwajcarski to jedna ze stabilniejszych walut, wachania sa niewielkie. moze warto? ja kiedys mialam kredyt w tej walucie, bylo ok, ale mialam tez w usd i juz mniej fajnie. na szczescie po wejsciu do unii dolar dostal po glowie...
AgaDan
2007-04-16
06:48:24
Email
Stabilna wobec gospodarki światowej ale w przypadku wachań złotówki może zacząć się problem.Nie chciał bym widzieć tych różnic przy kwocie 270tys. podanej wyżej. Wychodzę z założenia że jeśli ten kredyt obarczony wieloletnią spłatą już bierzemy to warto by było znać przybliżone wartości środków jakie będziemy musieli wysupłać na ten cel........Nie próbuję nikogo przekonywać ale przed laty każdy narzekał że brakuje banków które dają kredyty w PL...Kiedy powoli nieśmiało się pojawiają odtrącamy je przez co istnieje mała konkurencja oprocentowań i ciągle jest dość drogo (nie napiszę niekorzystnie) Ale z drugiej strony kto chce przecierać szlak dla innych ....???? Trudny temat i trudna decyzja. Jak mówiłem PORADA PROFESJONALISTY :) A ja cóż:) idę spać dyżurek był taki sobie.papapa
pinkie
2007-04-16
08:52:38
Email
My wzięliśmy kredyt we frankach 6 lat temu . I jakoś nie ślęczymy nad kursami codziennie z zaciśniętymi pięściami. W złotówkach tez mogliśmy dostać, ale raty w złotówkach wychodziły 370 zł drożej! Własnie koleżanka, której mąż jest menedzerem, więc świetnie się zna na tych sprawach powiedziała, ze wzieli bardzo duży kredyt we frankach, bo to się po prostu opłaca. Jak się bierze kredyt w walucie, to ważne, aby wniosek rozpatrzony był bardzo szybko, w przeciągu kilku dni, wtedy wahanie kursu nie jest duże. My czekaliśmy na rozpatrzenie wniosku 2 tygodnie. Podczas tych 2 tyg franek tak zmniejszył swoją wartość (trafiliśmy na wyjątkowy skok w kursie, ale takie to już nasze szczęście), ze musieliśmy dopłacic do mieszkania 2.5tys zł. Wahania w kursie nie dają sie tak bardzo odczuć w pojedyńczych ratach, ale gdy przy uruchomieniu kredytu, kiedy wyliczana jest cała kwota kredytu kurs bardzo się zmieni, można trochę dopłacić, lub zyskac. ZAuważyłam, ze franek przeważnie drożeje w ostatnich i pierwszych dniach miesiaca, a tanieje w środku miesiąca. Wystarczy prześledzic wykresy kursów średnich na onecie. WIec jeżeli sie zdecydujecie, to złóżcie wniosek wtedy, kiedy franek jest w miare tani. Jak podrośnie za kilka dni, to możecie zyskac pare złotych.
pinkie
2007-04-16
08:56:43
Email
Ta pierwsza znajoma, w pierwszym wpisie radziła się w banku, a ta druga polega na inteligencji i sprycie swojego obrotnego męza, no i swojej również. Zapewniam, ze sa to dwie różne osoby. Acha, ważne jest też, aby bank umożliwiał bezpłatne przewalutowanie kredytu bez jakiejś tam karencji.
weridiana
2007-04-16
09:23:14
Email
Dzięki za odpowiedz. My mamy zdolność i we frankach o w złotówkach ale frank jest kuszący bo po pierwsze niższa rata w naszym przypadku o około 350 zł a więc sporo a po drugie przy całej spłacie kredytu we frankach nadpłaca się o około 100 tyś mniej a więc też niezła sumka - a więc mamy dylemat i chyba faktycznie musimy się doradzić ale ci doradcy w expanderze też są finansistami i może wiedzą co mówią?? już sama nie wiem
ANDZIA76
2007-04-16
10:00:01
Email
Weridiana my braliśmy kredyt mieszkaniowy 2 lata temu. Też poszłąm do doradcy finansowego, bo jestem w tych sprawach zupełnie zielona i on nam doradził żeby wziąć kredyt w złotówkach ( wtedy unika się ryzyka kursowego) a potem natychmiast go przewalutować na franka. W naszym kredycie przewalutowanie jest darmowe, doszedł tylko koszt zmiany wpisu w księdze wieczystej ok. 40 zł. Rata w złotówkach różniła się od raty we frankach też ok 350 złoty, to dośc duża suma i też po spłaceniu całości koszt kredytu ew frankach będzie tańszy. A co do ryzyka kursowego, to frank od kilku już lat stoi raczej na tym samym poziomie, niwielkie wachani sięgają kilku groszy. Ja obsrewowałam kurs przez ok 6 miesięcy od zaciągnięcia kredytu a potem dałam sobie spokój. Teraz jestem naprawę zadowolona. Powodzenia
pinkie
2007-04-16
10:25:58
Email
Bardzo dobry pomysł z tym przewalutowaniem, trzebaby to sprawdzić, może dzis tez to się opłaca.
AgaDan
2007-04-16
10:45:50
Email
Róznice o których piszecie sa prawie abstrakcyjne............100tys na kredycie:) chyba jednak warto pozaciskać piąstki bo nawet najwieksze wahania franczeska nie spowodują takiego wzrostu kosztów by wychylic się ponad 100tys;( Nie zdawałem sobie sprawy ze to takie różnice..........Naprawdę chory kraj. Pieprzyć racjonalizm chyba pozostaje lekko zaryzykowac i potańczyc z obca walutą za rękę.
Kamila
2007-04-16
10:52:34
Email
My także wzięliśmy kredyt we frankach. Ponad 300tys. Nie żałujemy. Wcale nie śledzimy codziennie kursu.. bez przesady.. kredyt w złotówkach w każdym banku w którym byliśmy okazał się wyższy. A po co przepłacać??? Przewalutowanie także mamy gratis :) nie martwię się kursem frania, tylko tym, żeby co miesiąc było na ratę :) polecam CHF'a Pozdrawiam!
Goga66
2007-04-16
11:19:14
Email
Problem z kredytami jest taki, że z jednej strony ten we frankach daje mniejsze raty, z drugiej strony złotówkowe brane w niektórych bankach sa preferencyjne (JESZCZE) dla rodzin kiedy kupuje się mieszkanie lub buduje dom. Nie może być ten dom jednak większy niż... i droższy niż.../. Wtedy państwo spłaca chyba przez 3 lata odsetki. To niby taka ulga. Więc do sprawdzenia i pomyślenia. Tez to przed nami więc szczegółów nie podaję, bo nie wiem, czy czegoś nie pokręcę. Z tego, co pamiętam dom nie może przekraczać 140 m a mieszkanie 75 m2
sylwia
2007-04-16
20:57:32
Email
Ja znam takie stare powiedzenie, że kredyt bierze się w walucie kraju w jakim sie mieszka. Nie wiem, co wy o tym sądzicie, ale u mnie się to sprawdziło. Mąz przed ślubem wziął kredyt na mieszkanie w euro, które wtedy miało stabilne notowania, a po slubie od razu przewalutowalismy i to podobno w najgorszym momencie, ale udalo sie i splacilismy go w 2 lata. Jednak decyzja zawsze nalezy do pozyczkobiorcy. Pozdrawiam serdecznie
weridiana
2007-04-16
21:30:35
Email
Goga wszystko się zgadza tylko to dotyczy osób które nie mają żadnego mieszkania a my mamy i już się nie kwalifikujemy.
Strona 1 - 1, 2, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum