wybrano: dział - Matki, żony, kochanki (problemy z dziećmi, mężami i niemężami, teściowymi, pracą, plotki, rady, itp) temat - Zmęczenie Dodaj nowy wpis Powrót do wybranego działu Powrót do strony głównej forum |
Strona 1 - 1, 2, następna |
Napisano: | Treść: |
---|---|
ewka25 2005-03-05 |
Muszę się pożalić, bo zwariuję.
Od 8 miesięcy-czyli od dnia narodzin Ali-jestem niewyspana.Pewnie wszystkie jesteście.jak sobie z tym radzić?Staram się zdrzemnąć wtedy, kiedy Ona to robi, ale za każdym razem, gdy zacznę zapadać w słodki niebyt słysze skrzek Małej-i nici ze snu.
Oddałabym bardzo dużo za możliwość przespania bez przerwy 1 (słownie:jednej)nocy.Czasem wydaje mi się, że nie pociągnę już służej, wtedy dopada mnie myśl"nie masz wyjścia, muszisz".
Wtedy czuję się jak w kleszczach, cholera jasna...Najgorsze są niedziele, mąż śpi do późna, a ja muszę bawić się cicho z Alą w drugim pokoju, czasem parę godzin.Napiszcie, że będzie lepiej, proszę;-) |
Agata 2005-03-05 19:49:21 |
Ewka ja już ten temat poruszałam wcześniej pod nazwą Jak radzicie sobie ze zmęczeniem? Ja też jestem ciągle niewyspana i zmęczona ( a to dopiero 2,5 miesiąca). Całe szczęście, że mąż mi bardzo pomaga. Mimo, że chodzi na 7 rano do pracy to wstaje ok.4-5 rano by nakarmić małą (wcześniej jak się budzi ok 2-3 w nocy to ja ją karmię). No i w weekendy w nocy mąż ją karmi z butli (ale ja też wstaję bo muszę odciągnąć pokarm) - ale to już idzie szybciej. Ale i tak mimo dużej pomocy męża jestem zmęczona. Mąż każe mi korzystać w ciągu dnia z chwili jak mała śpi i mówi, że też mam spać...no ale człowiek chce wtedy nadrobic inne domowe zaległości i ciągle to spanie przekładam na później. W każdym badx razie jak mała zasypia wieczorem ok.20-21 to ja najpóźniej godzinkę po niej kładę się do łóżka. Na razie nie mogę narzekać bo nocki śpi ładnie - ciągiem przesypia ok. 6-7 godzin. Ostatnio bardzo byłam padnięta w czwartek i wiesz co wymyśliłam? Na godzinkę zostawiłam męża z małą a ja zrobiłam sobie relaksacyjną, dłuuugą kąpiel z wszystkiemi atrakcjami jakie można zrobić w wannie. Naprwdę czułam się potem o niebo lepiej. Polecam. Trzymaj się cieplutko. |
sylwia 2005-03-05 20:24:15 |
Ewciu, nie masz nikogo blisko, kto mógłby zajać sie mała, abys ty mogła odespać? Ja podobnie jak Agata mam wspanialego męża, który na zmiane wstaje ze mna w nocy i mówi abym spała w ciagu dnia jak mały śpi. Tylko wtedy tyle rzeczy mozna zrobić! Najgorzej jest, gdy dlugo pracuję i nie moge połozyc się z małym. Trzymaj się!!! |
agnieszka74 2005-03-05 20:45:45 |
http://kobieta.gazeta.pl/edziecko/0,54934,2059640.html |
kyja 2005-03-05 21:30:07 |
Ewa! zobaczysz,że z każdym dniem będzie lepiej, Ala rośnie, bedzie lepiej przesypiać nocki,dni będą dłuższe, nastrój się poprawi:-)))Może podrzuć czasem małą komuś :rodzinie, przyjaciółce.Zobaczysz,że będzie lepiej-musi:-)!!!pozdrawiam! |
Ewka25 2005-03-06 10:33:16 |
Dzięki, dziewczyny!Już mi lepiej dziś;-) Choć w nocy Mała budziła się 3 razy. U mnie problem polega na tym, że mąż wychodzi do pracy wcześnie rano, wraca po 20.Ja pracuję, po pracy pędzę do domu, czasem zakupy trzeba zrobić tez -wiadomo.Pewnie, że mogłabym zostawać dłużej poza domem, ale wtedy musiałabym płacić niańce więcej-a i tak pochłania prawie całą moją pensję,huhu:(Po drugie piersi nie wytrzymają.Tak więc pędzę do domu.Sama jestem z Małą do wieczora.Nie mam żadnej koleżanki w pobliżu,mama pracuje,nie jeździ samochodem-bardzo rzadko nas odwiedza.Tak to wygląda. Przy okazji-Kyja,ponieważ nasze dzieci są w podobnym wieku-7 i 8 miesięcy-mam pytanko.Czy Misio przesypia całe noce?Moja Mała nie.Kanał;-) |
kyja 2005-03-06 20:34:40 |
Ewa, Misio budzi się 1-2x w nocy na karmienie.Od paru m-cy śpi razem ze mną w łóżku i karmię go na leżąco, niemal przez sen:-)odkąd śpi ze mną, zaczęłam się wysypiać, je jeszcze nad ranem, budzi się ostatecznie o 7.30.Niedługo wracam do pracy i boję się, jak to będzię, mały jest cały czas na cycu, z butli nie chce pić, chociaż troszkę z niej ubywa mleka, zaczyna jeść papki.Ewa,a Ala je już kaszki?jak wygląda jej menu??i jak znosicie codzienne rozstania??od paru dni ciągle o tym myślę... |
Ewka25 2005-03-07 06:43:32 |
Kyja(Krysiunia-uwielbiam to imię:) Nic się nie martw.Ja wariowałam przed pójściem do pracy,Ala nie chciała pić z butli,jeść zupek.Nic. Na kilka dni przed powrotem do pracy przegłodziłam ją-nie dałam cyca,tylko zupe w butli-wypiła całość i od tej pory było super. Rano daję cyca, potem niańka zupę ze słoiczka-zje cała-z butelki. Potem chrupki jakieś, pije soczek-a o 14.45 wracam z pracy-daję cyca. Popołudnie-głownie cyc,ale i deser,na noc kaszka na mleku(miałam nadzieję, że jak się naje, będzie dłużej spać, ale dupa, nic z tego:( Na razie Ala znosi dobrzez rozstania,podobno dopiero dzieci w wieku 10 m-cy zaczynają fiksować za mamą,trochę się tego boję,ale co zrobić... |
Jagoda 2005-03-09 20:09:48 |
Ja dzisiaj zdycham ze zmęczenia. Mała nie chce leżeć w łóżeczku, w dzień spała tylko 2 godziny, resztę czasu spędziła u mnie na rękach. Po połuniu kategorycznie odmówiła współpracy z ojcem. Teraz śpi mi przy piersi prawie od godziny, śmieje się przez sen, ale odłożona do łóżeczka natychmiast się budzi i marudzi. Mój kręgosłup i ręce odmawiaja połuszeństwa, niemalze zyja wlasnym zyciem :(((((((( |
kyja 2005-03-10 08:38:55 |
oj, Jagoda, skąd ja to znam:-)? Misio podobnie się zachowywał parę miesięcy temu, teraz jest starszy i bardziej zaabsorbowany otoczeniem, więc jest już lepiej:-))zobaczysz, niedługo Zuzia da Ci trochę odpocząć:-) |
Aska 2005-03-10 08:42:39 |
nie wiem co się wczoraj działo, ale moja Olka dokładnie to samo. Nie chciała spać w łóżeczku - bo nie i już. Nic tylko na rękach ale koniecznie u mnie. A tatusiowi? nie dała się tknąć, był jeden ryk jeśli mama się nią nie zajmowała (a przecież przepada za tatą). To był pierwszy taki dzień! zobaczymy co dzisiaj...... |
Ewka25 2005-03-10 09:51:21 |
Oj,dziewczyny...Moja Mała chora,bierze antybiotyk-żebyście wiedziały co to chore dziecko w domu...:( W dodatku załapałam od niej,jestem sama,mam gorączkę i ochotę na skok z balkonu... |
Kamila 2005-03-10 15:54:00 |
U mnie od paru dni lepiej. Odkąd wyrżnęły się pierwsze zęby, Kinia jest o niebo spokojniejsza. Angina przeszła, dziś moje dziecko spało całą noc - zasnęła przed 23. a wstała o 8. Oczywiście też bywam zmęczona, wtedy pomaga mi mąż :) ja wskakuje do wanny i od razu czuję się lepiej. Pozdrawiam ;) |
Aska 2005-03-17 11:41:23 |
podobno mam dużą cierpliwosć do dzieci a zwłaszcza do Oli. jednak przychodzą takie chwile gdzie nie mam siły już z nią rozmawiać, zabawiać jej. gnębią mnie wtedy wyrzuty sumienia, że powinnam. |
Ewka25 2005-03-23 18:17:17 |
Odrobina czarnego humoru-jak myslicie-kiedy sobie odpoczniemy? Odpowiedź brzmi- w grobie,haha! Taki mam nastrój dziś, a co?:)) |
Ewka25 2005-03-23 18:21:09 |
Jeszcze jedno-czy Wasze dzieci z nadejściem wiosny też wstają wcześniej niż zwykle? Ala zazwyczaj wstawała o 7 rano, teraz jakoś wyczuwa słońce i o 5.30 pobudka:((((((( |
Strona 1 - 1, 2, następna |
Dodaj nowy wpis
Powrót do wybranego działu
Powrót do strony gwnej forum |