szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Matki, żony, kochanki (problemy z dziećmi, mężami i niemężami, teściowymi, pracą, plotki, rady, itp)
temat - KLUB WZORCOWYCH SYNOWYCH


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 2 - poprzednia, 1, 2,
Napisano: Treść:
sylwetka
2006-01-25
Email
Witam szanowne Panie. Po głębszym przemyśleniu trudnego tematu postanawiam założyć też KWS by móc czerpać pozytywny przykład a poza tym rzeczywiście nie wszystkie mamy konflikty na lini my a teście.Proszę bardzo otwieram zatem bramy klubu. Jeśli świecisz dobrym wzorem daj nam znać, spróbujemy Cię zrozumieć(hi hi) 1)Jeśli uwielbiasz rodzinne niedzielne obiadi u teściów 2) Jeśli Twoja Teściowa Cię wielbi, napisz za co 3)Jeśli masz sposób na to by było między rodziną dobrze, napisz, proszę
Asteria
2006-02-24
12:31:20
Email
Hmm...ja tez przekornie wpisze sie w dwoch dzialach :):). Na dzis ten watek...A potem zobaczymy. Czy jestem dobra dla tesciowej. Uwazam ze krzywdy nigdy jej nie zrobilam. Dbam o caly dom, do czego ona nawet paluszka nie przyklada, piore jej rzeczy wiec to tez ma z glowy no i musze przyznac ze sie nie klocimy. To chyba ze wzgledu na to ze stlumilam w sobie wiele i przymykam oczy na jej zachowania. A jaka jest moja ukochana tesciowa...Hmmm pisalam juz o tym wiec chyba przedstawiac na nowo jej nie bede, bo nic sie od tamtego czasu nie zsmienilo. Moze uda mi sie dostrzec ja w innym swietle kiedy sie w koncu wyprowadzi z naszego domu. Mamy w planach wynajac jej mieszkanie... Pozyjemy zobaczymy
JOWITA
2006-02-24
12:43:14
Email
ŻADNA Z WAS NIE MOZE BYC DOBA SYNOWA SKORO JESTESCIE SOBA-JESTESCIE GŁUPE -JA WAS NIE LUBIE
joanna
2006-02-24
12:54:52
Email
Hmmm.... co to Jowitko dzis sie znow dorwalas do neta?fajnie, nie???? Ale takie prowokacje, wzgledem nas?nie lubisz nas?uuuuuuu......tak mi przykro!!!! WYPAD!W..........!Ja mam juz Ciebie dosc!
Michalina
2006-02-24
16:08:30
Email
Na moją teściową nie mogę złego słowa powiedziec. To naprawdę złota kobieta. Widzimy się dosyc często ponieważ na zmianę z moją mamą zajmuje sie Łukaszem gdy z meżem jesteśmy w pracy. Jeszcze do nie tak dawna obiadki u teściów były prawie na porządku dziennym. Teraz tata mamy mojego męża (jakoś nie lubię słowa "teściowa") jest bardzo cieżko chory więc większośc czsu mama spędza z nim. Czy jestem dobrą synową ? Staram się nią byc.
Goga66
2007-01-26
15:32:52
Email
Wyciągam do góry, bo te niesforne rozszalały się:))) a na dodatek niektóre myślą, że nie ma cudownych teściowych :))
weridiana
2007-01-29
21:39:48
Email
Normalnie chyba muszę się tu wpisać, chociaż może to i wzorcowa nie jestem ale kontakt z teściową mam bardzo dobry. Jak się czasami pokłóciłam z moim jeszcze wtedy nie mężem ( bo aktualnie jakoś się mniej kłócimy) to Paweł zawsze zgarniał "opierdziel" bo to na pewno jego wina, bo to zawsze faceci są winni. A poza tym jest świetna (mieszka 800km od nas) pewnie dla tego bo mieszkać bym z nią nie chciała bo by mnie zagłaskała na śmierć. Ale jak przejeżdza to prezenciki zawsze dla mnie są i to bez okazji i zawsze twierdzi że jej syn przy mnie zmądrzał i wydoroślał
iffcia
2007-02-04
20:05:31
Email
ahhh..... Jak ja wam zazdroszczę... Ja ze swoją nawet pogadac nie mam o czym...
sylwetka
2007-04-29
10:35:18
Email
Well a tu co tak cichutko!!!halo Wzorcowe!!!
donka
2007-08-15
18:49:34
Email
hhhhmmmm,czy jestem wzorcowa synowa?chyba takich nie ma.jedno jest pewne:mam bardzo dobre stosunki z tesciami. moj maz zmoja mama tez.mieszkamy osobno,wiec na pewno nam to pomaga.widze wady tesciow,mam calkiem odmienny charakter od tesciowej,jednak nie mam wielu powodow zeby narzekac.ja staram sie byc dobra synowa,nie stwarzac powodow do klotniczy niesnasek,nie odciagam meza od rodzicow.tesciowa tez dba o mnie,tesc nam bardzo duzo pomaga przy domu i podworku. w naszym przypadku jest tak:jak kuba Bogu,tak Bog kubie i chyba obie strony sa zadowolone.
oliran_ka
2007-08-24
22:44:02
Email
Witajcie dziewczyny, drogie Mamy i Synowe! Od dłuższego czasu tropię wątek relacji synowa -teściowa (bo mam problem ze swoją nadgorliwą teściową, która za wszelką cenę chciałaby "chodzić w moich "matczynych" butach" a uważa, ze "chce dobrze, bo chce pomóc"). Czytałam tez artykuly na babyonline Widzę, że moja tesciowa nalezy do tych trudnych. Niemal wszędzie pisze sie "dla synowej" czyli rady typu "zrozum, wyznacz granice, przejdź do porządku dziennego, ona tez kocha Twoje dziecko, to jest Matka Twojego męża więc... lepiej milcz, bądz dyplomatyczna etc. , etc." Zasadniczo trudno nie zgodzić sie z tymi radami. Ale niemal nikt nie pisze do teściowych. Myślę, ze dobrze by bylo by Panie Teściowe (i niektóre z nas - ja też - dzieki naszym małym synkom ) mialy tez taką ksiązkę lub chociaz sensownie napisany artykuł opierajacy sie o konkrety - realne sytuacje i odbiór ich przez synowe. "Gdyby teściowe i synowe zechciały wysilić się na tyle, aby pomyśleć, w jaki sposób nawet te najbardziej nieświadome uczynki dokonane bez cienia złego zamiaru mogą przysporzyć problemów, w jaki sposób pozornie niewinne słowa lub czyny mogą zostać opacznie zrozumiane albo w jaki sposób jeden jedyny akt złośliwości może na zawsze pogrzebać szanse na dobre relacje, być może wtedy mogłyby one uniknąć szkodzenia swoim związkom" (Eden Unger Bowditch, Aviva Samet, Trudne życie synowej – sztuka przetrwania – rady dla synowej). Napiszmy wspólnie taki poradnik, lub przynajmniej dajmy wiarygodny materiał do napisania takiego tekstu. Może znajdzie się jakiś psycholog lub dziennikarz który to zgrabnie zredaguje? Co o tym sądzicie? Moze każda zainteresowana pomysłem napisze 1, 2 lub 3 rady i w kilku zdaniach opisze drażliwe sytuacje? A także napisze czego oczekiwałaby w konkretnej chwili od Teściowej. Co o tym sadzicie? Pozdrawiam serdecznie i liczę na odzew )
sylwetka
2007-08-25
09:27:16
Email
Super pomysł!!Jak będę miała czas i możliwości to wyskrobie kilka takich sytuacji. Pozdrawiam.
punta
2007-08-26
22:35:17
Email
Ja też się wpisuję, lubię swoją teściową ze wzajemnością. Jesteśmy u niej praktycznie co tydzień, ale nie mówię, że nie wad, bo każdy je ma, ale czasem myślę, że nieczepiająca się niczego teściowa jest czasem lepsza od własnej upierdliwej do bólu mamy :)
barb.k
2007-09-12
22:28:12
Email
Moja teściowa jest bardzo dobra. Mieszkałam z teściami prawie rok i przez cały ten czas ona bardzo o mnie dbała. Czasem nawet teść ją mobilizował aby mi pomogła w czymś. To ona nauczyła mnie gotować - sztuki której nigdy nie potrafiłam zgłębić. nie miałam nigdy problemów z porozumieniem się z nią. Byc może dlatego że ma podobny charakter do mojej mamy z ktorą rozumiemy się prawie bez słów.
Strona 2 - poprzednia, 1, 2,

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum