wybrano: dział - Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.) temat - cesarskie cięcie Dodaj nowy wpis Powrót do wybranego działu Powrót do strony głównej forum |
Strona 1 - 1, 2, następna |
Napisano: | Treść: |
---|---|
sylwetka 2005-03-30 |
Witajcie Koleżanki :) chciałbym się dowiedzieć czy któraś z Was miała może cesarskie cięcie? JAk to wtedy est? Jak szybko wstaje się i jak długo goi się rana? A co z łożyskiem, słyszałam,że je należy i tak urodzić czy coś takiego...niewiele o tym wyczytałam na necie. Czy tak samo wystepuje krwawienie czy nie? jak to wszystko wygląda? wiem że w moim szpitalu będę pod ogólną narkozą, a co z dzieckiem wtedy? Jak szybko wychodzi się z narkozy i czy można od razu karmić? Napiszcie, proszę. |
Mała 2005-03-31 09:03:57 |
hej.Ja miałam cesarkę.Szczerze, nie było źle:).Zawieźli mnei na salę operacyjną.Ale czekali najpierw żeby wystapiło rozwarcie.Chodzi o to by po porodzie wszystko ładnie zeszło.Też występuje krwawienie.Normalne jak po porodzie.Ja wstałam z łóżka po 24 godzinach.Ale tylko dlatego że miałam 2 znieczulenia(zewnątrzoponowe i ogólne).Normalnie to wstaje się po ok.12 godzinach.Ale karmiałam mniej więcej od początku jak tylko odzyskałam przytomność.Z pokarmem nie miałam problemów.Przez 1 dobę gdy leżysz na pooperacyjnej przewijają maleństwo położne i przystawiają Ci do piersi.Tak było u mnie.Po 1 dobie przenoszą na zwyklą salę.Tam już wsyzstko robisz sama.rana troszkę utrudnia chodzenia i boli.Ale można sie przyzwyczaić.To też zależy od organizmu.Ciężko się wstaje na początku.Ale wszytsko da się przeżyć:)Powiem szczerze ze cesarka nie jest wcale taka zła.Pozostaje tylko blizna. |
Agata 2005-03-31 09:17:10 |
Sylwia, ja leżałam po porodzie na sali z babkami, które miały cesarkę i mogę ci napisać co one o tym mówiły. Pierwsze wstanie miały po 12 godzinach i szły wtedy z pomocą pielęgniarki pod prysznic...no i zaraz potem przywożono im dzidzię i już dziecko zostawało z mamą do końca. Co do krawawienia to krwawiły tak samo jak te po porodzie naturalnym. Aha no i wiadomo, że przez dobę nie mogły nic jeść. Tzn. w pierwszy dzień po cesarce dostały tylko herbatkę i kleik, a potem już coraz więcej. A jeśli chodzi o łożysko to nic nie musisz rodzić...przynajmniej ja o czymś takim nie słyszałam. Pozdrówka |
Katecat 2005-03-31 10:44:31 |
Hej! Można wstawać po 12 godzinach, ja póżniej bo miałam cesarkę o 15 i chodzenie o 3 w nocy to nie byłby mądry pomysł ;) jak ustaliłyśmy z b. miłą panią położną. Maluszka przynieśli mi od razu - bo chciałam i próbowałam karmić, ale na wznak to nam nie wychodziło, zresztą obydwoje musieliśmy się nauczyć no i na noc pojechał ma salę dziecięcą bo i tak bym nie mogła do niego wstać. Ogólnie czułam się super i obdzwaniałam wszystkich znajomych - mam takie zdjęcie - mały na cycusiu a mama z komórą ;). Ale to różnie bywa, moja koleżanka strasznie wymiotowała. Ja tylko nie mogłam kaszleć. Na drugi dzień rano ta sama miła położna przyniosła mi pyralginę mimo że mnie nie bolało, żebym mogła wstać no i wstałam- było dziwnie - tak jakbym poprzedniego dnia zrobiła z 200 brzuszków bez przygotowania i codziennie ten ból? uczucie? schodziło niżej. Ogólnie doszłam do siebie b. szybko, szwy miałam rozpuszczalne, dziś, 4,5 m-ca po prawie śladu nie ma, mój gin się śmiał, że mogę mówić, że sn rodziłam. Czasem coś tam mnie zakłuje w bliźnie ot takie przypomnienie. W szpitalu byłam 5 dni bo taka jest u nas procedura, ale jak mówili lekarze na 2-3 już mogłam iść - nudziłam się jak mops. W domu wszystko - oprócz dźwigania robiłam sama. Będzie dobrze, nie martw się! Jedyne co wspominam źle, to to, ze na moment się w trakcie przebudziłam, ale zaraz mnie dośpili. No ale to dlatego, ze cesarka była na ostro i za mała dawka usypiacza, ale za to potem nie wymiotowałam no i mały nie był naćpany, no może mniej był naćpany;). |
katecat 2005-03-31 10:50:06 |
Aha, obudziłam się zaraz po i po 5 minutach - tyle co mnie na salę moją wieźli byłam przytomna i kumata. A krwawiłam jak po porodzie- co było dla mnie całkowitym zaskoczeniem i robiłam panikę, że mam krwotok, serio ;) a jakby się kto pytał, jestem pielęgniarką. nie wiem czemu myślałam, ze po cc mniej się krwawi. a i pierwsze słyszę o rodzeniu samego łożyska... |
sylwetka 2005-03-31 13:39:33 |
Och Kochane jesteście wszystkie :-* dzięki za wpisy, u mnie termin jest coraz bliżej i zaczynam panikować. To pierwszy raz i ogólnie lepiej dowiedzieć się czegoś od kogoś kto juz to przeżył. Jeszcze raz sedrecznie dziękuję i sciskam najczulej Was i Wasze pociechy :-) |
sylwetka 2005-04-02 08:26:58 |
Kochane...to juz już w niedzielę :) Jeszcze raz dziękuję...mam siłę spokoju w sobie...niezburzoną i jestem taka pełna energii i ożywiona...kocham cały świat i do napisania/przeczytania już po. Ściskam i buziakuję :-* |
Julia 2005-04-02 09:29:34 |
Sylwetka powodzenia!!!!!! Trzymamy z Bartusiem kciuki z całych sił i czekamy na nową dzidzię :o) |
Michalina 2005-04-02 19:59:56 |
Miałam cesarkę ze znieczuleniem zewnątrzoponowym. Znieczulenie przeszło po 3 godzinach, a wstać musiałam po 6 godzinach. Urodziłam o 9.30, a na nogach byłam już o 15.30. Gdy się wstanie trzeba wypić pół litra wody, iść do toalety i potem pod prysznic. Rana bolała piekielnie, a łóżko w szpitalu było wysokie więc musiałam z niego prawie zeskakiwać i to chyba było najgorsze. Na dobę przed cesarką miałam ścisłą dietę, w zasadzie sama wodę. Po operacji zresztą też (przez 3 dni). Tylko ze względu na zły stan dziecka przeleżałam na patologii noworodka 10 dni. Gdy wszystko jest w porządku, wypisują na 3-cią dobę. Połóg wygląda tak samo, jak po naturalnym porodzie. Organizm oczyszcza sie przez około 6 tygodni. Ach, i przy cesarce nie rodzisz łożyska, wszystko zostanie wyciągnięte. Blizna po cesarce jest tak nisko, że śmiało możesz paradować na plaży w bikini :-) Laktacja przebiegała u mnie prawidłowo,a mały też wiedział, jak ssać. |
Agata 2005-04-04 09:27:24 |
No Sylwetka to juz pewnie po raz dziesiąty zmieniła pieluszkę swojej córci.. |
Kornela 2005-06-06 15:12:22 |
Mam pytanko, czy w przypadku gdy dziecko jest ułożone główką do góry można zrobić cesarke z poprzecznym cięciem? czy musi być cięcie pionowe? i czy po znieczuleniu zewnątrzoponowym można zaraz po cesarce karmić piersią? |
Jagoda 2005-06-06 15:42:01 |
Cięcie podłużne stosuje się rzadko, zazwyczaj w sytuacjach nagłych. Cięcie poprzeczne (najczęściej Pfannenstiela) stosuje się niezależnie od położenia dziecka. |
Jagoda 2005-06-06 15:43:00 |
Co do karmienia piersią - oczywiście :) |
GoSiaK 2005-09-27 09:52:00 |
ja też miałam cesarke. wcale nie musiałam wstawać po 12 godzinach jak piszecie. miałam znieczulenie zewnątrzoponowe ale wszystkie babki w moim szpitalu po cc wstawały dopiero po pierwszej dobie( dla mnie to i tak był szok że tak wcześnie) i musiały po prostu przejść do innej sali i się troche ogarnąć. w moim przypadku nie bylo mowy o prysznicu bo ledwo szłam i było mi strasznie słabo. w ogóle byłam mało wytrzymała na ten ból, strasznie mnie bolała rana i leciało ze mnie jak z kranu...czułam się tak obrzydliwie że powiedziałam że nie chce żadnych odwiedzin -oprócz męża oczywiście. dopiero po dwóch dobach było na tyle lepiej że poszłam do toalety ale i tak w asyście męża. ale może to po prostu moja słaba odporność, bo widziałam że niektóre babki lepiej sobie radziły. tylko ze mnie taka słabeuszka :( |
natasza 2006-02-08 20:41:44 |
Hej! Mam termin na trzeci tydzień marca .Ginekolog sugeruje cc. Nie mam wskazań , chodzi o poród mniej męczący dla dziecka . Nie wiem , jaką podjąć decyzję, bo do tej pory zawsze cesarka kojarzyła mi się z patologią i sytuacją przymusową. Jakieś sugestie , pomoc ? Będę wdzięczna , bo nie wiem co robić? |
Goga66 2006-02-08 21:31:23 |
Natasza, nikt Ci nie pomoże. Poczytaj tę dyskusję i sama wyciągnij wnioski. Jeżeli dziecko będzie b. duże, to może i lepiej cc ale poza tym... Ja jakbym chciała miałabym wskazanie - słaby wzrok. Chciałam przeżyć świadomie poród. I cieszę się. Inna sprawa, że czasem lepsza jest cesarka - dziecko faktycznie mniej się męczy ale za to podobno tak szybkie przyjście na świat, jak przy cesarce też dla niego nie jest najprzyjemniejsze. Przy cesarce raczej nie dochodzi do niedotlenienia. Ale natura urządziła to inaczej. Ja po porodzie - 2 czy 3 godzinki później sama sobie poszłam do pokoju i normalnie zajmowałam się dzieckiem - przespałyśmy się też trochę obie. Po cesarce nie byłoby to chyba możliwe. Ale to kwestia gustu. |
Strona 1 - 1, 2, następna |
Dodaj nowy wpis
Powrót do wybranego działu
Powrót do strony gwnej forum |