wybrano: dział - Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.) temat - Ciaza a PAPIEROSY Dodaj nowy wpis Powrót do wybranego działu Powrót do strony głównej forum |
Strona 1 - 1, 2, 3, następna |
Napisano: | Treść: |
---|---|
aga-2 2006-11-13 |
Jak myslicie czy papierosy maja wplyw na poronienie lub oslabienie plodu
Mam 29 lat.Pierwsze poronienie w 6 tyg.
drugie w 11 tyg.ciazy.Teraz jestem w 4 tygodniu ciazy mam nadzieje ze tym razem bedzie rozwijac sie prawidlowo.
Pozdrowienia.Agnieszka |
Goga66 2006-11-13 14:09:49 |
Mają i to bardziej niż Ci się wydaje. Zatruwasz dziecko paląc! Wraz z Twoim krwioobiegiem dostaje się i do jego krwioobiegu nikotyna i toksyny ze smółek! Dzieci palaczy rodzą sie na ogół słabsze i mniejsze. Ja w ciąży nie wchodziłam nawet do knajpek, gdzie czuć było dym papierosowy. A jeżeli już, to starałam się siadać w ogródku. |
Goga66 2006-11-13 14:14:09 |
Ale czy to przyczyniło się do poronień? Nie wiem. Może dzieci miały wady genetyczne? A może Twój organizm za mało wytwarza jakiegoś hormonu - o tym powinien zdecydować lekarz. Często tak jest, że organizm sam się pozbywa niepełnowartościowych zarodków. To dla kobiety przykre ale o wiele gorsze byłoby urodzenie b. chorego dziecka. Co by jednak nie było tego przyczyną, to i zdrowe dziecko bardzo osłabiasz paląc. Możesz doprowadzić też do wad rozwojowych płodu i urodzenia dziecka z różnymi chorobami, słabszym potencjałem intelektualnym i wieloma innymi schorzeniami. |
ciekawa 2006-11-13 14:48:23 |
Twoje maleństwo w najlepszym wypadku bedzie dużo mniejsze, będzie miało niedowagę, źle rozwinięte płuca. Moze mies tez astmę-prosze Cie nie rób mu krzywdy!!!!!!!:(:(:( |
aska 2006-11-13 16:06:39 |
przepraszam najmoconiej, ze to piszę, ale jestem bardzo zdziwiona, ze dzisiaj jeszcze ktos pyta o wpływ papierosow na przebieg ciąży i stan zdrowia dziecka... < lezałam w szpitalu po porodzie z dziwczyną, która twierdzi, ze tylko od czasu do czasu podpalała w ciąży. Pediatra gdy przyszła na salę i pierwszy raz zobaczyła dziecko odrazu jej powiedziała, ze wie i po dziecku widać, ze paliła. Jej Skarb był maleńki, słabiutki... Spotkałyśmy się rok po porodzie i dziewczyna była załamana. Jej Szkrab miał spore kłopoty ze zdrowiem. Jeździli ciągle po klinikach i na różnego rodzaju rehabilitacje. Chłopczyk miał rok a nie potrafił sam siedzieć - kłopoty z równowagą i mięśniami. Miał spore zmiany w mózgu. Medycyna potwierdziła, ze prawdopodobnie wszystkiemu winne papierosy. A chłopczyk był słodziutki. Taki ładny, delikatnie się uśmiechał, miał - tfu tfu - ma śliczne oczka. Moja Ola biegała koło niego a on maleństwo taki bezradny a mimo tego Kochany i wtulony w mame... w mame, która mu to zafundowała... miałam ochotę ją..... uhm powstrzymam nerwy |
Aga-2 2006-11-13 18:35:06 |
Dziekuje i mam nadzieje ze Papierosy to bedzie tylko zle wspomnienie narazie 1 dzien nie pale Jest ciezko ale dla nowego zycia warto pozbyc sie czegos co szkodzi malenstwu. Samo jeszcze nie powie Mamo NIE TRUJ MNIE. Jeszcze raz pozdrawiam trzymajcie za mnie kciuki. Agnieszka |
ciekawa 2006-11-13 18:48:21 |
Nie daj sie dziewczyno!!!!! Weź sie w garsć!!! Moja mam żuciła palenie po 30 latach kopcowania-to jest dopiero wyczyn a TY?????? Raptem palisz pare lat dasz sobie rade!!!!trzymamy kciuki |
aska 2006-11-13 18:48:28 |
i to właśnie chciałyśmy usłyszeć/przeczytać. :-) Aga, dasz radę |
Eryka 2006-11-13 21:18:38 |
Dasz radę. Będzie dobrze. Moi Rodzice też rzucili palenie, jak tylko dowiedzieli się, że jestem w ciąży:) A palili dłuuugo. Trzymaj się. Jesteśmy z Tobą:) |
Goga66 2006-11-13 22:07:17 |
Mój mąż rzucił palenie po urodzeniu się Zuzi (po naprawdę wielu latach paenia). Ty masz jeszcze silniejszą motywację. W końcu najważniejsze jest zdrowe i szczęśliwe dziecko, bo wtedy i Ty będziesz szczęśliwa. |
Aga-2 2006-11-15 09:14:11 |
Dzisiaj 3 dzien bez papierosa dla mnie to jest Tortura Z nerwow placze. Chce byc silna ale czy dam rade moze jest tu jakas mama co juz przez to pieklo przszla.Co robic. Agnieszka |
Aga-2 2006-11-15 09:14:35 |
Dzisiaj 3 dzien bez papierosa dla mnie to jest Tortura Z nerwow placze. Chce byc silna ale czy dam rade moze jest tu jakas mama co juz przez to pieklo przszla.Co robic. Agnieszka |
pinkie 2006-11-15 11:05:33 |
Mojemu mezowi pomogło odliczanie kazdego dnia na swoim forum i na gg.Z satysfakcja pisał codziennie znajomym, który to juz dzien minał od rzucenia palenia. Bardzo wspierali go koledzy. Moze wykorzystasz to forum i ogłosisz światu jak zmagasz się z nałogiem? Trzymam kciuki. A trzeci dzień podobno jest bardzo trudny. Jak go przetrwasz to już masz z górki ;) |
Basia.26 2006-11-15 14:46:59 |
czytalam kiedyś, że nagatywny wpływ mają w kolejności narkotyki, PAPIEROSY i alkohol. papierosy sa na drugim miejscu!! nie daj sie dziewczyno, walcz z tym!! mój tata rzucil po moim urodzeniu, palił 15 lat po 2 paczki dziennie. rzucil z dnia na dzień, ty też potrafisz!! denerwowała mnie taka ciotka, która zawsze chciala przy mnie zapalic jak bylam w ciązy, bo "powinnam malego do wszystkiego przyzwyczajac" to mnie wkurzylo, wiecej jej już nie zaprosilam i do niej tez nie pojechalam. moje kuzynki maja dzieci alergiczne, a kurza przy nich, że az miło, mgla dookola, a dzieciaki spia w tym samym pokoju!! bylam z nimi na wczasach, ja nad morze szlam na spacer, a one z dzieciakami przed TV w domku, drzwi wyzamykane, papieroski na porządku dziennym. jak wracalam, to na osciez otwieralam drzwi, okna, a one wołały, że muchy wlecą.... to wstretny nalóg i rzuc go jak najprędzej, pomysl, ze osmalasz własne dzieciatko, trzymam za ciebie kciuki, bierz witaminy i calkowicie oczyść organizm nie tylko na czas ciąży, ale i na dalsze lata będąc z dzieciątkiem:) |
aniasz 2006-11-15 15:29:43 |
powiem jedno łatwo mówić komus kto nigdy nie palił! byłam dwa razy w ciąży i za każdym razem przestawałam palić dopiero jak sie dowiadywałam o ciąży (ok. 6 - 7) tydzień. Nie udało mi się rzucić przed zajściem w ciążę, więć nieświadoma paliłam. Obie moje córeczki są zdrowe jak rybki. Młodsza urodziła się 4 września, bardzo szybko przybiera na wadze (powiedziałabym nawet że jest zdrowsza niż inne dzieci które widziałam na porodówce). Poza tym jeżeli pali się dużo nawet NIE JEST WSKAZANE rzucać z dnia na dzień, organizm doznaje szoku i wtedy dopiero moga być problemy. Moim zdaniem powinien sie tym wszystkim zająć specjalista (i ciążą i rzucaniem palenia) Życzę wszystkiego co najlepsze. Pozdrawiam |
aniasz 2006-11-15 15:31:34 |
acha, a od 10 stycznia, czyli od pierwszego dnia bez papierosa, nie ma chwili żebym nie chciała zapalić... |
Strona 1 - 1, 2, 3, następna |
Dodaj nowy wpis
Powrót do wybranego działu
Powrót do strony gwnej forum |