szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.)
temat - pomóżcie


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 2 - poprzednia, 1, 2,
Napisano: Treść:
aga
2005-03-07
Email
pomóżcie jestem w 7 tygodniu i lekarz dziś na pierwszym ultrasonografie poeiedział że nie słychać serduszka dziecka , kazał poczekać tydzień i jeśli nic to znaczy że ciąża obumarła . KIEDY SŁYSZAŁYŚCIE BICIE SERCA? Maleństwo jest małe ma 22 mm
monia
2005-04-27
14:53:56
Email
Dziewczyny! Ja , podobnie jak Aga jestem b. poważnie zaniepokojona.tyle że nie dotyczy to bicia serduszka- bo je już wiele razy słyszałam u mojego dzieciątka(pierwszy raz ok 14 tyg.). mi chodzi o ruchy dziecka, konkretnie o ich odczuwanie. ja jestem teraz w 23 tyg.(dokładnie dziś się zaczął 23-y tydz.)i nie czuję nic. ani tego "trzepotania motyla"-ponoć na początku to się czuje, bardzo delikatnie, ani puknięć, ani fikołków- dosłownie nic. martwię sie bo gdzie się nie obrócę to słysze od dziewczyn że niektóre czuły ruchy już w 16-tym ! tyg, a już w 20 -tym to prawie wszystkie.jedyne co mi pozwala powstrzymać się od spanikowania to to że miałam USG i na nim moje dzieciątko ruszało się, no i może to że to moja [pierwsza ciąza, to ponoć te ruch czuje sie później.pozdrawiam was i wasze maleństwa. prosze jak któraś może mi coś na ten temat napisać, to byłabym wdzięczna
Aśka
2005-04-27
15:32:14
Email
ja rzeczywiście pierwsze ruchy czułam ok 16 tygodnia ale bardzo, bardzo i jeszcze raz podkreślę bardzo delikatne. Ja też sied enerwowałam troszeczkę bo wszyscy mnie pytali czy czuję, że już powinnam a ja nic nie czułam. Któregoś wieczoru, zdenerwowana kolejnymi pytaniami, wykąpałam się, położyłam w łózku na plecach, odpręzyłam i zaczęlam się wsłuchiwać-wczuwać. I stało się. Poczułam takie bardzo delikatne trzepotanie skrzydełek motyla, nie byłam pewna czy to ruchy mojej Oli bo to pierwsza ciąża i nie wiedzialam czego się spodziewać. Później z każdym kolejnym dniem uczyłam się rozpoznawać moją malutką a jej kopniaki były coraz mocniejsze. Nie martw się. Dopytaj dokładnie lekarza i bądź dobrej myśli.
Eryka
2005-04-27
22:12:26
Email
Jestm w 18 t. c. i dziś na wizycie moja gin powiedziała, żebym zaczęła wsłuchiwać się w mój brzuszek. Powiedziała, że dobrze jest się położyć po południu/wieczorem na plecach, zrelaksować, wypocząć i starać się wsłuchać w życie brzuszka. Nie wiem czemu akurat wieczorem, ale wtedy ponoć są najbardziej sprzyjające warunki. Ruchy będą się powtarzać o tej samej porze, a potem mają się stopniowo nasilać. Spróbuj. Pozdrawiam Ciebie i dzidziusia gorąco:)
Beth
2005-04-28
09:04:52
Email
Jeśli chodzi o bicie serca dziecka, to moja lekarka próbowała je "podsłuchać" ok.12 t.c. i NIC NIE BYŁO SŁYCHAĆ.Nawet nie zdążyłam się zmartwić, kiedy momentalnie uspokoiła mnie mówiąc, że to o niczym nie świadczy- może jest po prostu za wcześnie.Nie martw się, za jakiś czas usłyszysz a nawet zobaczysz wesoło pikające serduszko Twojego dziecka. Co do ruchów płodu- zaczęłam je odczuwać dopiero teraz- ok.20 t.c. Czuję je od kilku dni. Rzeczywiście, na początku ciężko jest stwierdzić czy to na pewno "to".Jeśli nie masz czasu się zrelaksować, trudniej Ci będzie coś poczuć. U mnie to wyglądało tak, że po raz pierwszy ruchy maleństwa czułam jedynie w nocy( kiedy się budziłam i leżałam w łóżku), albo nad ranem, kiedy miałam czas na błogie wylegiwanie się w pościeli:-) Pewnie gdyby nie to, może nawet nie miałabym tej świadomości, że to "bulgotanie" w brzuchu to sprawka dzieciątka.Inna sprawa, że teraz nie trudno tego nie zauważyć, kiedy cały brzuch ci "drga".Zdaje się, że po 20 t.c. zmiany zachodzą bardzo szybko. Pozdrawiam. Wszystkim martwiącym się mamusiom polecam książkę " W oczekiwaniu na dziecko. Poradnik dla przyszłych matek i ojców"- to istna encyklopedia ciąży, są w niej odpowiedzi na wszystkie nurtujące nas pytania.Nie bez powodu książka miała już kilka wydań- jest bestsellerem.Dzięki Bogu, mam ją w domu, inaczej rwałabym sobie włosy z głowy słuchając straszliwych opowieści( często z trzeciej ręki)o chorobach,bolesnych porodach itp.albo czytając kolorowe pisemka, w których każdy pisze co innego. Ciąża to nie jest najlepszy czas na zmartwienia, a wszystko wokół tylko dodaje nam zmartwień. Ja stwierdziłam, że żadne złe myśli nie odbiorą mi radości z ciąży. Przestałam histeryzować na temat porodu i tego, że sobie nie poradzę, że będę gruba, że nie dam rady, że coś jest nie tak ( brzuch a to za mały, a to za duży- każdy mówi coś innego). Kupiłam sobie kilka fajnych ciuchów ciążowych, chodzę uśmiechnięta i puszczam mimo uszu wszystkie nieprzyjemne dla mnie słowa.Przestałam się martwić i nagle wszystko zaczęło mi się układać. Jeśli coś nie ma potwierdzenia, to po co się tym zadręczać? Ginekolog też może się mylić i jeśli nie jest pewien na 100 procent, to nie powiniem siać ziarna niepokoju.Radzę pójść do innego ginekologa ( może prywatnie, albo tam gdzie mają lepszy sprzęt), choćby na jedną wizytę, żeby wiedzieć coś więcej.Wierzę, że wszystko u Ciebie będzie dobrze, ale to przede wszystkim Ty powinnaś tak myśleć. Wierzę w to, że dobre myśli wywołują dobre dla nas wydarzenia.Głowa do góry!!! Pozdrawiam.
Kaska
2005-05-14
00:43:47
Email
Ja bicie serduszka slyszalam ok 12tc.Ruch naromiast poczulam w pierwszym dniu 19 tygodnia.Lezalam sobei na lozku i tak jak codzinnie polozylam reke na brzuszku zeby wyczuc serduszko , a tu jak nagle jak cos sie nie odwrocilo :-) to aj az znieruchomialm bo nie wiedzialm co to jest :-) potem sie powtorzylo pare razy a z dnia an dzien bylo juz bardziej silniejsze :-)
Domi-nika
2005-05-15
00:16:39
Email
witam... niestety nie zawsze jest wszystko ok ja przypadkowo trafilam do mojego lekarza i korzystajac z okazji ze w szpitalu jest jecen z najnowoczesniejszych ultrasonografow z morzliwoscia wykonania badania przeplywow poszlam na badanie byl to 8 tyd. ciazy i moje 3 usg. juz wczesniej w 6/7 tyg widzialam na monitorze bijacy punkcik niestety tym razem go nie bylo... nie mialam zadnych objawow poronienia, badanie powturzono kilka razy a ja przez 3tyg chodzilam niebedac pewna co jest grane. niestety dzidzia sie juz nie rozwijala, serduszko nie bilo. Wykonali mi zabieg i ciezko sie z tym pogodzic
kaska
2005-05-15
15:51:00
Email
Domi-nika strasznie mi przykro.Zycze Ci wszytskiego dobrego i szybkiego zafasolkowania :-)
andzia_01
2005-05-15
20:42:48
Email
Dominika trzymaj się, ja byłam w identycznej sytuacji, wiem, ze jest bardzo trudno się z tym wszystkim pogodzic. Powiem Ci na pociechę, że ja jakieś 1,5 miesiąca po zabiegu ponownie zaszłam w ciąże /moja kochana pani gin. powiedziała, ze tak jest najlepiej zrobic/- i ciąża rozwijała się jak najbardziej prawidłowo, nie miałam ŻADNYCH komplikacji, plamień itp. I urodził mi się piękny zdrowy synek. Więc głowa do góry!!!
Nusia
2005-05-18
18:48:13
Email
Cześć Obecnie jestem w 29 tyg. ciąży. To moja druga ciąża. Pierwsza była pozamaciczna. Ciężko było pogodzić się ze stratą dzieciątka, ale teraz pod moim sercem rośnie nam Jaś. Na początku obecnej ciąży też miałam problemy. Cały pierwszy trymestr miałam plamienia, bóle. A z serduszkiem Jasia też nie było wiadomo czy bije. W 7 tyg. trafiłam na izbę przyjęć z powodu plamień, pęcherzyk ciążowy był, ale serca nie było widać, więc lekarz powiedział, że wszystko prawdopodobnie jest ok, ale do końca nie wiadomo, czy to ciąża nie obumarła. Musiałam po tygodniu iśc na kolejne usg i mój Dzidziuś ładnie urósł i jego serduszko biło 157 razy/min. Teraz leżę w domu od 2 miesięcy bo mam nadwrażliwą macicę, która bardzo się kurczy.
gosik
2005-06-13
22:28:38
Email
mamuski nie denerwujcie się!!!! najważniejsze jest pozytywne myślenie!!! mam pco a jednak w ciąze zaszlam, w16 tyg zaczeły odpływaś mi wody płodowe zrobiła się dziurka w pęczerzu płodowym, lekarze nie dawali żadnycz szans, a jednak po 2 tyg zagoiło się, ani razu nie pomyślałam ze mogę stracić dziecko wieżcie mi ani razu, a teraz 2,5 roku pózniej biega mi w domku mała alunia. a więc nigdy nie traćcie nadzieji!!!!!
Justyna
2005-08-06
15:21:36
Email
Ja mam pytanie do was. Czy pulsowanie w brzuchu to jest wlasnie to? To dziecko? Moze dojsc do zajscia w ciaze jezeli moj partner nie wszedl we mnie tylko delikatnie ocieral sie o moje narzady?
Justyna
2005-08-06
15:29:57
Email
Ja mam pytanie do was. Czy pulsowanie w brzuchu to jest wlasnie to? To dziecko? Moze dojsc do zajscia w ciaze jezeli moj partner nie wszedl we mnie tylko delikatnie ocieral sie o moje narzady?
Strona 2 - poprzednia, 1, 2,

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum