szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.)
temat - Gdzie się podziała punta?


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 1 - 1, 2, następna
Napisano: Treść:
Isia
2005-02-14
Email
Punta, gdzie Ty się podziewasz? A może to już...? Daj znać co z Tobą, Brzuchatko! Pozdrawiam!
punta
2005-02-14
21:59:22
Email
Jak to mówią "jeszcze żyję". Jestem jeszcze przed, ale mam co raz "przyjemniejsze" dolegliwości tzn. albo boli mnie kr. krzyżowy, albo kłuje przez pęcherz aż mnie zgina w pół, albo cały dół brzucha po prostu boli. A do tego dzidzia poprostu dostaje wariacji i kopie ile wlezie. Myślę, że daje znać, że to już tuż tuż. Jutro gin ściągnie mi ten pierścień sylikonowy (nie pamiętam nazwy) więc może być różnie. Już ostatnio mówił, że mam główkę nisko ujścia (nawet zakładał się ze mną że mogę urodzić przed terminem - 26 luty), a szyjkę mam przecież bardzo skróconą. No a dziś do tego boli mnie serce, bo mój mąż po dwóch dniach w domu pojechał znów za granicę do pracy. Ja coraz gorzej znoszę te jego wyjazdy, ostatnio ryczę ile popadnie, tak mi go brakuje. Niestety w kraju nie może znaleźć pracy, a z mojej marnej pensji nie wyżyjemy. Isia dzięki za pamięć, to dużo dla mnie znaczy - zwłaszcza dzisiaj. Dziękuję też Agnieszce74, że mimo iż tak rzadko romawiamy na gadu gadu ona wciąż o mnie pamięta. No dobra!! Biorę się "do kupy" i już nie będę wam ględzić. To na razie, jutro będzie lepiej. A jeśli chodzi o porodówkę to mimo dolegliwości jakoś mi nie spieszno. Pozdrawiam, Ania
Isia
2005-02-15
09:49:15
Email
Punta, myśl pozytywnie!! Ja wiem, że łatwo się mówi, ale- tak rób! Pomyśl, że niedługo już bedziesz trzymać swoją ukochaną niunię w ramionach! Zaczną się nieprzespane noce- same uroki macierzyństwa! Może się teraz śmiejesz przez łzy- i dobrze! Taki był mój zamiar.. Hormony Ci szaleją (tak sądzę, nie z medycznego punktu widzenia), świat staje na głowie, co nieco boli, męża nie ma i do dupy z tym wszystkim!!Kochana przyszła mamusiu- możesz się do mnie przytulić i popłakac sobie chwilkę- ale nie za długo, bo dzidziuś bedzie smutny!! Przytulam Cię cieplutko...
punta
2005-02-15
21:23:34
Email
Dzięki Isia, miło jest się przytulić do kogoś. Dzisiaj jest już lepiej, doszłam do siebie. Byłam u gina i sicągnął mi to coś. Powiedział, że mam rozwarcie na 2cm, to zostało mi jeszcze 8. Na razie jednak nie widać dalszego ciągu. Moja kumpela urodziła dzisiaj w nocy synka (hi hi miała być Amelka) waga- 2990, długość- 53, jak na nią to duże dziecko. Troszkę jej zazdroszczę, bo ma już "z głowy" poród. To na razie. pa
sylwetka
2005-02-16
10:28:04
Email
Hej Mamusiu-to-be, wiem co znaczy tęsknota za mężem...kiedy jest taka wielka ochota wtulenia sie w czułe ramiona. Pamiętaj, że mu też jest ciężko Was zostawiać :( Juz niedługo to on będzie wariował z tęsknoty za Wami. Czas radości nadchodzi...a my forumowiczki będziemy cieszyć się i martwić i płakać z Wami.
Isia
2005-02-16
11:43:15
Email
Punta, już niedługo Ty też bedziesz mieć to za sobą!Pozdrawiam ciepło!
punta
2005-02-16
21:59:48
Email
Dzięki dziewczyny, dzisiaj już mi lepiej. Najgorszy jest ten pierwszy dzień, w którym Daniel wyjeżdża. Mam wtedy totalnego doła. A jeśli chodzi o dzidziusia to tak naprawdę nie mogę się doczekać kiedy go zobaczę. Oby tylko wszystko dobrze nam poszło.
Isia
2005-02-17
14:06:15
Email
BĘDZIE DOBRZE!!!
kyja
2005-02-23
10:33:58
Email
chyba Punta odezwie się już z maluszkiem:-))
punta
2005-02-23
13:53:03
Email
Ostatnio nie miałam siły aby siedzieć wieczorkiem przed komputerem, bo czuję się coraz gorzej (jestem bardzo popuchnięta i obolała). Termin mam przecież na 26 luty. Dzisiaj zaczął mi odchodzić czop. Nie jest on bezbarwny, ale nie jest też ani zielony, ani podbarwiony krwią. Przynajmniej na razie. Mam nadzieję, że jest wszystko w porządku. Czekam co będzie się działo dalej... oby to długo nie trwało. Jednak bóli nie mam. Czekam cierpliwie. Jak coś więcej sią będzie działo, a dam rady to oczywiście dam Wam znać. Trzymajcie kciuki.
kyja
2005-02-23
21:13:31
Email
trzymam kciuki:-)))
Isia
2005-02-24
08:28:31
Email
Ja też trzymam kciuki!!
Agata
2005-02-24
08:50:33
Email
Ja też trzymam. Bedzie dobrze. Też się bałam....a wcale nie było tak źle...nawet miło to wspominam. Pozdrawiam
Kamila
2005-02-24
15:46:57
Email
I ja trzymam :)))))))
Jagoda
2005-02-24
18:31:59
Email
Ja też trzymam, mocno!
punta
2005-02-24
22:00:16
Email
No i nic. Kurcze!!! Ten śluz zwany czopem dzisiaj skończył schodzić, a ja nie mam jeszcze żadnych innych objawów porodu. Jestem tak dziwnie podenerwowana tą sytuacją, że boję się iż to się na kimś odbije. Do tego mój Kacpruś po prostu daje popalić jakby wyczuł co się święci, a może też miał dziś gorszy dzień. Dziewczyny powiedzcie jak to wyglądało u Was? Co miałyście najpierw: odejście czopa, czy wód, czy też od razu bóle? Pozdrawiam Was, Ania.
Strona 1 - 1, 2, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum