szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.)
temat - Lewatywa


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 2 - poprzednia, 1, 2,
Napisano: Treść:
bondyrka
2006-01-25
Email
Mam pytanie:czy ktoras z was prosila w szpitalu o zrobienie lewatywy? To temat troche intymny i nie wiem jak zaczac go z moim lekarzem,dlatego wolalabym spytac ktoras z was.Ja wolalabym miec ja zrobiona,bo roznie to bywa z potrzeba fizjologiczna,wtedy raczej oddanie stolca przy porodzie sie nie zdarzy,a ja caly czas o tym mysle,byloby to strasznie krepujace,tymbardziej,ze maz bedzie ze mna. Prosze o porade!!!
Agata
2006-01-26
14:13:29
Email
Bondyrka już piszę....nie jestem z Poznania - mieszkam aż 120 km od Poznania -ale ponieważ moja cała ciąża należała do "trudnych" byłam pod opieką pani doktor z Polnej i tam też kilka razy w ciaży leżałam.
osobiście jestem bardzo zadowolona z pobytu na Polnej. Fakt - miałam swoją ginekolożkę - która całą ciąże prowadziła mi prywatnie. Podczas porodu była cały czas ze mną. Mimo, że skończyła pracę o 15 stej była do momentu urodzenia Saruni do 21-ej...a nawet i dłużej, bo po porodzie kidy już leżałam na sali poporodwoej z maleńką przyszła do mnie i serdecznie mnie i mojemu mężowi pogratulowała:)
Po porodzie leżałam na oddziale OD II. Z opieki jestem bardzo zadowolona - połozne były miłe (jedyne co mnie się nie podobało to to, że nie miały cierpliwości do nauki ssania mojej córci).
W szpitalu musiałysmy zostac dłużej, bo mała urodziła się 1 miesiąc wcześniej i dużo straciła na wadze i dostała silnej żółtaczki - więc zabrano mi ja na naświetlanie lampami, na inny oddział - ale o każdej porze dnia i nocy mogłam przy niej byc. Kiedy w nocy maleńka była głodna - to dzwonili po mnie abym przyszła ją nakarmić.
Pokoiki są bardzo przyjemne - przy każdym łózku jest telefon (tylko na połączenia przychodzące) i bardzo fajnie urządzony kącik dla przebierania maleństwa, jest wanienka - ale podczas pobytu w szpitalu to połozne przychodzą wieczorem kąpać dzidzię.
ogólnie mam naprawdę bardzo miłe wspomnienia i nie mogę narzekać.
Co do znieczulenia - to też nie było problemu (ale jest płatne na życzenie) - tyle, że u mnie po 3 próbach, bezskutecznych założenia znieczulenia - anestezjolozka zrezygnowała.
Jeśli masz jakies pytania to śmiało pytaj mój gg - 2041617
Pozdrawiam serdecznie...aha i w pokojach jest cieplutko - dzidzia napewno nie zmarznie - a poród rodzinny z mężem kosztował mnie 150 zl.
bondyrka
2006-01-26
14:27:13
Email
Ach tak!!! Dziekuje Ci Agatko za informacje,mam do Ciebie jeszcze pytanko o to znieczulenie-boli wkuwanie tej igly??? Ja jak ide do pobrania krwi to sie okropnie boje,a ta igla calkiem mnie przeraza!!!
JOLA-JOLKA
2006-01-26
17:27:50
Email
Witam.Mam pytanie z czego robić taką lewatywę, żeby nie zaszkodzić dziecku?I ile litrów wlać?Pozdrawiam
Agata
2006-01-26
19:11:31
Email
Słuchaj...wkłuwanie igły jest bezbolesne - mimo, że jest ona nie taka znowu cieniutka - a to dlatego, że przed wkłuciem tej igły przez którą podawane jest znieczulenie bądź jest zakładany cewnik do kręgosłupa, anestezjolog najpierw znieczula ci miejsce w które będziesz miała wkłucie, poprzez zrobienie zastrzyku znieczulającego (bardzo, bardzo cieniutką igłą...naprawdę nie koloryzuję - ale to nie boli, czujesz jedynie to ukłucie w skórę)
Podam ci link w którym dokładnie jest opisane na czym to znieczulenie polega - zobacz sobie - bo to bardzo fajnie jest zrobione
http://morfeusz2001.webpark.pl/znieczulenie.html
Agata
2006-01-26
22:11:09
Email
Dopisuję poprawkę. Po porodzie leżałam na oddziale PG II a nie OD II.
bondyrka
2006-01-27
11:23:35
Email
Dzieki Agatko,uspokoilas mnie troche
olufal
2006-01-30
15:56:49
Email
Sorki ze tak pozno odpowiadam ale nie mam ostatnio cos czasu na internet-chyba zaczynam wic gniazdo ;))) Szczerze to nie mam pojecia czy ta z apteki jest tak samo skuteczna jak ta szpitalna :( Wiem ze ta szpitalna jest "bardzo skuteczna " ;) Pozdrawiam Ola
Studentka
2006-01-30
16:48:03
Email
Jestem studenta medycyny.Mialam juz praktyki na sali porodowej,stawalam do porodów i uwazam ze lewatywa to najlepsza rzecz jaka moze byc dla kobiety ktora ma rodzic:) po1.jeden z bardzo znanych profesorow mawiala ze najlepszym lekarstwem na przyspieszenie porodu jest wlasnie lewatywa:) po 2 to nie jest przyjemny widok dla nas ale taka jest nasza praca i najwaznejszy jest maluszek .Ale jesli to ma byc porod rodzinny to ja jednak zdecydowanie polecalabym wam lewatywe,zapach jest naprawde nieprzyjemny a po porodzie nie mozna otworzyc okien bo macie juz przy sobie kochane malenstwo i trzeba mu zapewnic cieplo:) lecz dla osoby towarzyszacej moze to byc bardziej krepujace niz dla was samych:)
bondyrka
2006-01-31
15:36:02
Email
Dziekujemy Studentko za informacje,ja teraz wiem napewno,ze zdecyduje sie na lewatywe,zawsze jest sie spokojniejszym i mniej skrempowanym!!! I jeszcze jedno pytanie kiedy poprosic o zrobienie lewatywy??? Od razu po przyjezdzie do szpitala czy jak juz sie cala akcja porodowa zacznie dziac nie bedzie za pozno???
renya
2006-01-31
22:01:08
Email
Najlepiej wspomnij o tym zaraz jak Cię przyjmą. W moim szpitalu akurat nie musiałam się upominać, ponieważ jest robiona "odgórnie" (chyba, że pacjentka nie wyraża zgody), zaraz po badaniu stwierdzającym postępującą akcję porodową. Nie wiem jak to wychodzi czasowo - ja zgłosiłam się do szpitala, kiedy miałam regularne skurcze (co 4 minuty) i spore rozwarcie. To był poród rodzinny. 3,5 godziny później maleństwo było już po drugiej stronie, z nami :) Pozdrawiam i życzę niedługich i "komfortowych" porodów :D
Strona 2 - poprzednia, 1, 2,

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum