szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - Pażdziernikowe dzidziusie ( 2005 )


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 5 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, następna
Napisano: Treść:
Agucha
2006-02-16
Email
No to ja żeby był wiekszy ruch na forum zakładam temacik o pażdziernikowych dzidziusiach :) Moja Natalka urodziłą się 05.10 ważyła 3050g a mierzyła równoutkie 50 cm, taka ma ła filigranowa kobietka, ktora po 4 tygodniach nadrobiła do 4,5 kg :D Narazie karmimy sie tylko cycusiem. Natka jest wesolutka gaworzy pieknie smieje sie i robi mostki na glowie. Uwielbia jak mama nosi ja w nosidelku na brzuszku wtedy z zachwytem oglada swiat i nasze male - wielkie mieszkanko ! Pozdrawiamy wszystkie mamusie i zapraszamy te pazdziernikowe na pogadanki :)
Basia
2006-03-24
16:25:30
Email
Cześć dziewczynki. Obecnie przeżywamy z mężem "ciężkie chwile", bo naszej małej miśce chyba wychodza górne jedynki. Jak szły dolne było super, żadnego płaczu, marudzenia. Teraz jest i marudzenie i płacz w nocy. Napiszcie jak u was z tymi ząbkami. Buziaczki.
Eryka
2006-03-25
23:22:25
Email
Basiu! Oj to u Was wysyp ząbków. U nas ani śladu:) Za to już trzeci dzień odchorowujemy szczepienie. Coś mały ciężko znosi (gorączka, marudzenie i płacz w nocy). Biedaczek. Ciekawe jak to będzie gdy ruszą ząbki. Pozdrawiamy serdecznie i spokojnych nocy Wam życzymy:)
Maja77
2006-04-04
19:14:37
Email
Drogie mamcie, mam zapytanie czy Wasze męskie pociechy też cierpią na zaparcia? Mój mały jest znowu tylko na piersi po tym jak zaczełam dawac jabłuszko i żelazo (niestety) mały zaczął szaleć w nocy i tak się skończyły próby stałych pokarmów (ok m-c temu)...Teraz ma 5 m-cy skończone i znów chyba zaczne próbować tylkko zacznę chyba od zupek? czy u Was też są takie problemy? Mówiąc zaparcia mam na myśli kupke np co 3 dni, a mały przez te 3 dni i noce stęka :(...pozdrawiam maja
Eryka
2006-04-05
16:35:53
Email
Tak, u nas było to samo. Zaczęłam wprowadzać zupki i pojawił się problem. Marchewka działa zatwardzająco na stolec i jak tu jej nie podawać jak jest w zasadzie w każdej z zupek? Klops. aczęłam dawać acperkowi dużo jabłka (ze słoiczka lub tarte) i pomogło. Teraz daję też jabłka z winogronem i suszone śliwki. Skończyły nam się problemy z kupkami. Robi codziennie nawet dwie. Pozdrawiamy!
Maja77
2006-04-05
20:06:24
Email
Dzięki za odpowiedź Eryko, mam jeszcze jedno pytanko, jak myślisz zacząć od zupki marchewkowej z warzywkami (ona jest bez mleka sztucznego) czy jarzynowej z takim mleczkiem (zupki obie z Gerbera?) i pytanko czy sok jabłkowy działa podobnie jak samo jabłuszko w papce, bo może na takie sytuacje zaparciowe dawać np. taki soczek? czy jednak jabłuszko. Sorki za takie głupie pytania, ale po ostatnich 2 nocach rwanych bo mały stękał to złapałam lekki dół, że jak on tak po moim mleczku reaguje to po stałych pokarmach chyba juz wogóle nie bedzie spał. Niestety sama zawiniłam i zjadłam na imieninach ciacho z jakąś tłusta masą i na efekty niestety nie musiałam czekać długo :(. Doradźcie mamy, co robić...jak mogę mu pomóc a jednocześnie rozszerzać menu?!
Agucha
2006-04-05
21:20:38
Email
Witam kochane po dluuuuugiej przerwie ! Miałam na miesiąc zawiszony dostep do sieci dlatego sie nie odzywalam ale teraz wszystko jest juz ok wiec postaram sie czesto zagladac. teraz w wielkim skrocie napisze co u nas : Natalka wazy 6800 i mierzy 65 cm Zabkow jeszcze nie widac poki co ale slini sie namietnie od 3 miesiecy wiec moze w koncu wyjda niebawem Karmimy sie nadal niemal wylacznie samym cycusiem bo na wszelkie proby wlozenia lyzeczki z czymklolwiek do buzi nastepuje szczekoscisk o butelce tez moge zapomniec czasem udaje mi sie dac jej troszke jablka na palcu aa banany jej smakuja ale za to kupa po nich jest okropna z niteczkami krwi wiec jak juz cos jej podchodzi to znowu na zdrowie nie wychodzi ufff moze macie jakis sprawdzony sposob jak przekonac takiego malucha karmionego tyle czasu sama piersia zeby zaczol jesc cos innego ?? Dzisiaj konczymy pół roczku !!!! jak to szybko zlecialo Natka przewraca sie z brzuszka na plecki , jak lezy na pleckach to z uwielbieniem turla sie na boczki i slicznie siedzi chociaz sama z lezenia jeszcze sie nie podniesie to jak jest na poduszce ulozona to podpiera sie na lokciach i siada , w wozku tez siedzi twardo trzymajac sie za boki i glosno protestuje jak ja klade uwielbia sie rozgladac dokola. Kilka razy udalo mi sie uslyszec MAMA ale najchetnie mowi Baba albo takie zbitki bababa dajdajdaj smiejemy sie ze w dobrym kierunku sie dziecko rozwija "baba daj" aa no i mala ciagle mnie budzi w nocy co 2 , 3 godziny do jedzenia wiecej nawet niz jak byla mniejsza mazy mi sie przespanie calej nocy albo chociaz polowy bez budzenia, nie wiem kiedy to nastapi moze jakby pila jakas kaszke na dobranoc albo cos bardziej sycacego ale ten gogus nic nie chce oprocz cyca buuu ... ide wlasnie szykowac sie do spania , milej nocki zycze
Agucha
2006-04-05
21:23:03
Email
A to mój śliczny kwiatuszek :)

Eryka
2006-04-05
22:24:00
Email
Agusiu! Masz piękną córeczkę. Śliczniutka jak cukierek. Fajnie, że się dobrze rozwija i ogromne gratulacje z okazji pół roczku:)) Rosną nam pociechy, oj rosną. Cieszę sie, że masz już dostep do netu, bo jak już Maja zauważyła coś nam temat zamiera. Pozdrawiamy i spokojnej nocy życzymy - Eryka i Kacperek:)
Eryka
2006-04-05
22:30:11
Email
Maju! Ja podaję tylko to co jest bez mleka. Mały ma skazę białkową (tak według moich obserwacji). Ja dawałam na początku zupkę jarzynową gerbera. A odnośnie soczku jabłkowego to ma takie samo działanie jak jabłuszko. Próbowałam Kacprowi podawać sok jabłkowy, ale mój malec nie potrafi pić z butelki. Liże smoczek, śmieje sie i nic. Próbowałam mu podawać go na łyżeczce, bo łyżeczką ładnie wsuwa, ale jednak wodnista konsystencja sprawiała, że wiekszość soczku lądowała na śliniaku. Dlatego przestałam podawać mu sok. Ale spróbuj, bo wiem od znajomej, która też miała problemy z zaparciami u swej córeczki, że soczek się sprawdza. Miłej nocki dla Ciebie i Tomusia:)
Eryka
2006-04-05
22:35:25
Email
Aguś! Niestety nie umiem Ci doradzić w sprawie jedzenia z łyżeczki. Mój acperek też przez dłuższy czas (4,5 mies.) był karmiony tylko piersią, ale musalam zacząć wprowadzać nowe pokarmy w związku z powrotem do pracy. Kacper od razu bardzo polubił łyżeczkę, może dlatego, że wszystkie witaminy i lekarstwa (miał gronkowca) podawałam mu łyżeczką juz od dawna. Teraz z zapałem otwiera buzię, gdy tylko widzi zbliżającą sie do dziuba łyżeczkę:) zauważyłam, że niektóre jedzonko smakuje mu bardziej niż inne - je już w sumie dość dużo rzeczy. Piszesz o spaniu. Wiesz mam podobne odczucia. Kacperek też jakoś częściej woła o jedzenie (dalej w większości karmię piersia). Też czekam na przespanie całej nocy:)
Maja77
2006-04-07
20:19:12
Email
Dzięki Eryko za rady i wsparcie. Jutro ruszamy z koksem...znaczy się z zupką. Życzę Wam Wszystkim miłego słonecznego weekendu. Pozdrowienia dla Kacperka - Maja i Tomek
Eryka
2006-04-09
12:53:51
Email
W domu mamy pogrom. Mąż chory. A ja wczoraj dosłownie straciłam głos, a zaczęło się od bolącego gardła. Na szczęście dziś już jest lepiej. Trochę się martwię, żebyśmy nie zarazili naszego szkrabika:)
maja77
2006-04-09
17:17:38
Email
Eryko, nie daj się życzymy Zdrówka :)))) przez duże Zet!!!
Eryka
2006-04-10
14:23:59
Email
Idę dziś do lekarza. Złapało mnie wieczorem w sobotę, więc nie miałam jak wcześniej:( Wolnego też nie wezmę, bo właśnie czeka moje dzieciaczki występ na Wielkanoc i muszę wszystkiego przypilnować, próby, kostiumy itp. A do tego fatalne samopoczucie, gardło, chrypa, katar i goraczka. Koszmar. na domiar złego mąż paskudnie kaszle i tak się boimy o dzidziusia, żeby na niego nie przelazło. A poza tym nie za bardzo będzie co zażyć, bo gdy się karmi piersią to wiekszość na gardło odpada. Z tego co się orientuję to tylko zostaje Tantum werde i Bioparox. Może mi pomoże. Zobaczę co powie lekarz. Mam nadzieję, że to tylko zwykła infekcja. Buziaki i dziekuję za miłe słowa. Wam takze życzę zdrowia:)
maja77
2006-05-01
11:30:46
Email
Oj ale się zapuściałam w pisaniu, ale przyznaje ze troszke jestem zapracowana i wogole jako zapracowana mama na mało rzeczy mam czas :))). Wczoraj minęło Tomkowi 6 m-cy (jak ten czas leci):), i w zeszłym tygodniu wyszły nam 2 jedynki - dolne - to co brałam wiec za ból brzuszka w ostatnim miesiacu to na zeby było :)) no ale coz caly czas sie ucze :). W piatek idziemy na ostatnie (narazie) szczepienie i ważenie, bo musze przyznać że wychodzenie ząbków i towarzyszące mu rozwolenienie wykorzystałam na masowe wprowadzanie pokarmów stałych (bo niestety w owym czasie za 4 tyg mały przybrał tylko 100g). Ale teraz to jest w miare cięzki na rękach :))) ciekawe ile? my piersiowe mamy cały czas mamy pewnie ten problem. Wczoraj z okazji połowicznych urodzin byliśmy na Jasnej Górze i o dziwo mały zniósł tę wyprawę (w sumie 10 godzinną) wcale dobrze :). A i od jakichs 2 dni śpi całe noce tj od 21 - 5.30/6. Hej mamy pażdżiernikowe a co u Was i waszych maluszków. Pozdrawiamy maja i tomek
Eryka
2006-05-03
22:47:39
Email
Cześć Maju! Fajnie, że jesteś. Gratulacje dla Tomusia z okazji pół roczku!!! My właśnie dzisiaj kończymy 7 miesięcy:) Cieszę się, bo synek mi ładnie rośnie i dobrze przybiera na wadze. Za to ząbków ani śladu:)) Pediatra powiedziała mi, że niektóre dzieci tak mają. (Ja też późno miałam ząbki, wiec to może genetycznie). Maluch już dobrze sam siedzi i trzeba bardziej na niego uważać. Przesadziłam go ostatnio do spacerówki, bo mi wyrasta z głębokiego wózka. Je już też dość sporo rzeczy. Czasem musimy walczyć z twardymi kupkami, ale nie mam ogólnie problemów żywieniowych. Kacperek je wszyskto co mu podsunę chętnie i bez grymasów. Koniec chwalenia sie:)) Czekam za to na cale noce snu. Jak do tej pory budzi sie nadal w nocy. Czasem nawet 2-3 razy. Może dlatego, że od wieczora do rana jest przeważnie na mojej piersi i pewnie budzi go głód, a może chce się poprzytulać:) Zobaczymy jak to będzie dalej. Jutro idę z nim do szczepienia. Po ostatnich szczepieniach gorączkował. Mam nadzieję, że to szczepienie zniesie lepiej. Pozdrawiam serdecznie - Eryka i Kacperek.
Agucha
2006-05-05
09:43:34
Email
Witam Dziewczyny ! U mnie z regularnościa wpisow krucho ale moj slubny rozwija sie informatycznie i ostatnio wyniosl mi komp. z domu :( Ale teraz powinno byc lepiej. Mam spory kłopot z moja Nati moze ktoras mama pomoze ! Wczoraj odebralam wyniki morfologi i okazalo sie ze mala ma Anemie narazie lekka ale jednak juz :( dostala zelazo do picia boje sie czy to nie zniszczy jej zabkow. Na dodatek jest strasznym niejadkiem nic kapletnie nie chce wziasc do buzi zaciska wargi i odpycha mnie tylko sam cycus i to bardzo zadko potrafi nawet 5 godzin nie chciec nic zjesc ani wypic :( nie wiem co mam juz z nia robic na dodatek a wlasciwie na skutek tego wazy za malo jak na swoj wiek - dzisiaj konczy 7 miesiecy a wazy ledwie 6980 przez ostatni miesiac przybrala niecale 200 g pediatra kaze podtuczyc ale jak !!! kupilam mieszanke z kleikiem ryzowym ale ona butelki na oczy nie chce widziec lyzeczka tez nie co ja mam z nia robic ??? boje sie jak nie bedzie przybierac ani jesc to wyladujemy w szpitalu na jakis kroplowkach .... smutno mi z tego powodu bardzo bo staram sie gotuje jej rozne zupki ktorych nawqet nie chce sprobowac :( pomozcie
Basia
2006-05-05
15:43:10
Email
Cześć dziewczynki. Moja Dominisia za 4 dni kończy 7 miesięcy. Waży 8100 i jest z niej niezły ananasik. Na razie 2 ząbki na dole mamy. Agucha moja Donia też nie chciała jeść z butelki. W końcu je z łyżeczki. Wydaje mi się że jak nie będziesz się poddawać to się w końcu nauczy. Eryka co do nie przespanych nocy. Ja ostatnio zaczęłam małej dawać na noc butlę z kaszą i wyobraź sobie że wreszcie się wysypiam. Daję jej 150 ml Nutramigenu z kaszką bananową lub z jakimś kleikiem. Może ty też spróbuj. Ostatnio zorientowaliśmy się z mężem że uczula ją coś ze słoiczków więc je odstawiliśmy i zmiany skórne się zmniejszyły. Może to wcale nie białko krowie? Pozdrawiam Was wszystkie. Pa
Eryka
2006-05-07
00:33:22
Email
Oj Dziewczynki! Jak sie cieszę, że sie odezwałyście. Nasz październikowy temacik coś chudł w oczach. Oj to widzę, że tylko moj Kacerek nie moze się poszczycić ząbkami. Dalej ani śladu. Agucha! Trdno mi doradzić w sprawie niejadka, bo mój synek je dobrze i wszystko (waży 8500), ale mam koleżakę, która ma podobne problemy z jedzeniem, wiec ją podpytam. Wiem, że jej córka nie chciała jeść wielu rzeczy (nawet pierś ssała tylko będąc w półśnie). Co do karmienia butelką, to mój synek też nie chce o tym słyszeć. Ssanie to tylko pierś, a gęste papu - łyżeczka. Lubi jeść łyżeczką. Basiu! Spróbuję włączyć częściej kaszę. Robię kaszę tylko na wodzie, bo nie wiem jakiego mleka mogłabym użyć przy skazie białkowej. Tak to karmie piersia. Czy Nutramigen, który podajesz byłby odpowiedni? Buziaczki dla Natalki, Dominisi i Tomka z mamusiami od Kacpera i Eryki.
maja77
2006-05-07
21:28:24
Email
Agucha nie martw sie o przybór masy jak mała zacznie jeść cos stałego to przybierze (wiem coś o tym bo mój mały miał np 100 g na mc) i zaczełam mu dawać jabłuszka i chrupki kukurydziane (wiem że łyżeczka to dla niej nowość i musi się przyzwyczaić ale zobaczysz że jakoś to pójdzie). Mały kaszek ani kleików nie jada, bo mu jakies place na buzce wychodza wiec nie daje zreszta tym pluje :(. Wiec zostają to co wyzej plus zupki. Jabłuszka powinny jej smakować a anemia jak zaczniesz dawac zupki z miesem troszke osłabnie :) pozdrawiamy serdecznie Wszytskie mamcie i pociechy Maja i Tomek - najnowsze zdjecia beda wkrotce w dziale zdjecia :)
Basia
2006-05-07
21:30:49
Email
Eryka! Oczywiście że Nutramigen byłby dobry. Jest to preparat mlekozastępczy dla dzieci ze skazą. Poproś o receptę pediatrę. Oby tylko Kacper to polubił bo ma specyficzny smak. A jak nie to to może Sinlac ( Nestle ) też dla dzieci ze skazą ale smaczniejszy. Przy dość mocnej skazie najlepszy jest jednak Nutramigen. Moja Donia juz siedzi. Dzis siedziała sobie na kocyku i bawiła się sama ok 1 godziny ( byłyśmy na działce ). To dla mnie duża ulga. Pozdrawiam wszystki mamuśki. Pa.
guśka78
2006-05-16
11:54:31
Email
Agucha a może spróbuj w inny sposób karmić butelką, czy łyżeczką. Moja Kasia tez nie chciała pić z butelki, próbowałam jej dawać trzymając ją na półleżąco na ramieniu-tak mniej wiecej jak do piersi-nie chciała. A kiedyś przez przypadek podałam jej butelkę jak leżała na łóżku z głową w bok-zjadła bez problemu. Teraz też tylko tak je- kładę ją trochę wyżej na poduszce (żeby sie nie zakrztusiła) ona daje głowę w bok albo sie cała na boczek przewraca i ślicznie (a jak szybko hihi) zjada całą butelkę. Co do jedzenia łyżeczką - to musi sie tego nauczyć, moja Kasia jeszcze pewnie nie siedzi, ale karmimy sie z powodzeniem jak ją wkładam do fotelika samochodowego - juz nawet sie nuczyła ze będzie jadła i buzię otwiera :).
Agucha
2006-05-16
21:46:50
Email
Witam mamusie ! Dziekuje za rady odnosnie karmienia, jest już dużo lepiej :) Kupiłam Natalce taką specjalna łyżeczke z silikonową koncowka , jest mieciutka i jakos lepiej jej z niej smakuje. Ma kilka ulubionych produktow np. z Bobovity zupke jarzynowa z kurczakiem i z Hippa smakuja jej te przysmaki na dobranoc w prawdzie sa od 9 miesiaca ale sprobowalam ostroznie nic jej nie bylow wiec teraz zjada nawet 3/4 sloiczka na raz ! A najlepiej jej smakuje w trakcie kapieli siedzi sobie pluska sie i otwiera pieknie dziobek :) Generalnie zauwazylam ze pokarm musi miec idealnie gladka konsystencje jak znajdzie sie w nim chociaz jedna grudka zaczyna sie krztusic i wypluwac i koniec jedzenia. Moze nie jest jeszcze gotowa do gestszych dan. Poczekamy i tak jest juz postep. Z zelazem jest jednak problem bo za nic nie chce go pic codziennie odchodza istne boje, chyba sie poddam i narazie jej odpuszcze moze sama morfologia podskoczy, kolezanka doradzila sok z kiszonych burako , zakisilam , sprawdze czy ktoras z Was slyszala cos o tym sposobie na podbicie morfologi u takiego maluszka. Pozdrawiam
Eryka
2006-05-28
14:57:08
Email
A u nas dalej brak ząbków:) Ładnie i mocno siedzi (jeszcze sam nie podnosi się z leżenia) Od kilku dni Kacperek pełza opierając się na główce i rączkach, a odpychając nóżkami. Szkoli się w staniu przy łóżku. Udaje mu się to dość dobrze. Nauczył się też robić "kosi kosi", mówi "baba", robi też słodki dzióbek i gwizda, a teraz opanowuje sztukę machania "pa pa". Już za parę dni skończy 8 miesięcy. Miesiąc temu ważył 8.500 więc teraz już pewnie blisko ma do 9 kg. NIedługo pójdę go zważyć, to zobaczymy. Ogólnie za nim szalejemy, jak i Wy zapewne za swoimi smykami:) Pozdrawiam Was serdecznie październikowe Mamusie i dzieciaczki:)
Eryka
2006-05-28
15:00:08
Email
Agucha! U nas tez jest problem z jakimiś grudeczkami w jedzonku. Zaraz się dławi. Niestety nic nie wiem na temat podbijania żelaza. Kacper w ogóle nie miał robionej morfologii. Czy takie badanie jest konieczne?
maja77
2006-05-28
19:03:04
Email
Cześć dziewczyny, mam pytanie, czy Wy dajecie już dzieciakom chrupki? Ja zaczęłam dawac chrupki kukurydziane jak mały skonczył 5m-cy i tak się przyzwyczaił że coś tam ma gryźć i memlać że później jak wprowadzałam zupki z większymi kawałkami to nawet nie zauważył - może spróbujcie czy u was zadziała:)A co do żelaza Eryko, to zaleca się po ukończeniu 8-9m-cy różnie (9-12mcy) robić morfologię w kierunku wyłapania ewentualnej anemii (szczególnie u "piersiakowych" dzieci) ja zrobię w przyszłym miesiącu (Tomek będzie miał 8) żeby ewentualnie od razu leczyć:) U mnie niestety zaczął się okres marudzeń (nie wiem czy to ząbki, czy odkrycie że na rękach, bądź na stojąco jest fajniej) więc czasami Tomek daje popalić, a czam w nocy popłakuje przez sen (czy u Was też tak jest). A tak poza tym idziemy się ważyć w tym tygodniu, więc będziemy się chwalić osiągnięciami :))) pozdrawiamy was serdecznie Maja i Tomek
Eryka
2006-05-29
19:21:19
Email
Maju! Nie dawalam jeszcze chrupek. To rzeczywiscie moe pomc. A jakiej firmy chrupki dajesz. Czy mozna obojetnie jakie. (wybacz ze robie literowki, ale cos mi sie stalo z klawiatura). Co do spania, to Kacper tez czasem pojekuje przez sen, ale raczej spi niezle. Dzieki za informacje o morfologii. Musze postarac sie o skierowanie od pediatry na badanie krwi. Czekamy na osiagniecia Tomusia. Pozdrawiamy serdecznie. Eryka i Kacperek
maja77
2006-05-30
20:01:32
Email
Eryko, chrupki są różne, ja wybieram bardziej po kształcie (bo skład jest na ogoł ten sam tzn. grys kukurydziany i sól)tzn. wybieram takie najdłuższe, żeby Tomkowi lepiej było chwytac w raczkę (a wogóle to w Tarnowie napewno można dostac Filusie). Co do osiągów - to niestety znowu Tomek mało przybrał za 4 tyg tylko 200g więc musze zrobić morfologie, mocz, żelazo i zobaczymy. Wogóle to ta lekarka wpędza mnie w kompleksy - tak jakbym głodziła dziecko! - a przeciez staram się go nadal karmić piersią 4 razy dziennie, 2 razy dziennie je deserek 130 g i zupkę 1 raz 190 g. Kaszek nie lubi i nie wiem co moge zrobić więcej - poradźcie co robić (jesli badania wyjda ok). Lekarka mówi żebym zaczęła podawać mu sztuczne mleko - to na cholerę tłuką o karmieniu piersia na okragło! Oj chyba się troszkę nakręciłam ale musze odreagowac niestety to że się martwię :(((. Poza tym mój mąż i ja jesteśmy drobnej budowy - ale na tym etapie rozwoju to nie ma chyba jeszcze znaczenia - fakt, że spadł ze swojego centyla i waży 7700g (a powinien 8kg) - Tomek sam już siedzi, strasznie się ciągnie do siadania, może poprostu więcej spala - tylko jak mu zwiększyć kalorie? Dawać np. jogurcik zamiast kolejnego karmienia? Poradźcie :) narazie pozdrawiam w nie najlepszym nastroju Maja i w promiennym jak zwykle Tomek
Basia
2006-05-30
21:13:56
Email
Maju! Może rzeczywiście zamień jeden posiłek na sztuczne mleko. Ja karmię Dominikę piersią tylko w nocy. W dzień już nie wystarczała jej już sama pierś. Myślę, że możesz spróbować. Wiadomo, że karmienie piersią jest najlepsze, ale w wieku naszych dzidzi już można pokombinować. Pozdrawiam!!! Pozdrowienia dla Eryki i Kacperka !!!
Basia
2006-05-30
21:17:34
Email
Zapomniałam sie pochwalić, że Dominika ma górną jedynkę. To już trzeci ząbek!!!
maja77
2006-05-31
16:39:12
Email
Dzieki Basiu, poczekam jeszce na wyniki badań i chyba z żalem serca sztuczne mleko wprowadzę (a własciwie moja dr mówiła coś o Nestle Sinlac) wiecie cos o tym więcej, bo kaloryczne to jest, ale czy mały sie tego chwyci (kaszek nie chce - to chyba po mnie bo ja mleka nie lubię od małego :( )?
Eryka
2006-05-31
23:02:36
Email
Maju! Właśnie miałam Ci o tym Sinlacu powiedzieć. Jest rewelacyjny. O wiele lepszy w smaku od kaszek i bardzo kaloryczny. Kacper to bardzo lubi. Ja dalej karmię piersią i wprowadziłam dodatkowo właśnie Sinlac. Minusem jest to, że jest dość drogi. Pudełko kosztuje ok. 20 - 25 zł. Ja podaję go małemu raz dziennie na noc. O wiele bardziej mu smakuje niż kaszki (te z kolei podaję rano). Oprócz tego tak jak Ty, daję zupkę i deserek oraz karmię piersią. Idę na dniach do zważenia, ale czuję w rękach, że waży nieźle. Maju! Wypróbuj Sinlac. Myślę, że może zadziałać. Basiu! gratuluję kolejnego ząbka. U nas dalej nic. Może ma to po mnie, bo ja też późno ząbkowałam. Pozdrawiam Was serdecznie. Buziaczki dla Dominisi i Tomka. Agucha, a co z Tobą? Gdzie sie ukrywasz?
maja77
2006-06-01
20:47:45
Email
Dzieki Eryko, wypróbuję ale chyba nawet 2 * dziennie, na drugie śniadanko i na wieczór, bo skoro nie chce kaszek...Pozdrawiam i dobrej nocki :)
maja77
2006-06-20
14:42:48
Email
Hej październikowe mamusie co tak zamilkłyście - wiem że idą wakacje :) !!! Ja w skrócie - mamy dwie górne jedynki, jemy Sinlac, stoimy i przemieszczamy się po łóżeczku - nie chcemy już siedzieć tylko stać! A poza tym zdrówko dopisuje tylko nam się nieoczekiwana przeprowadzka zaczeła i urwanie głowy, a jak tam Wasze 8-miesięczne maluchy ???? pozdrawiamy maja i tomek
saba
2006-06-23
09:04:28
Email
Cześć dziewczyny! Ja to już nie pamiętam, kiedy ostatnio zaglądałam na forum - jakoś sporo zajęć ostatnio. Maju! Podziwiam sukcesy Twojej córeczki! Ja jestem pewna jednego - moja Zośka ma charakterek! W sobotę były chrzciny, a Zośka, owszem, niezły nastrój, ale na rękach tylko u mnie lub mojej siostry, która opiekuje się nią na co dzień; siedzieć - nie, nogi usztywnia i nie daje się wsadzić ani do wózka ani do krzesełka; przebierać - nie, bo nie lubi zakładania pieluch, a tym bardziej bluzeczek czy spodni; do kojca nie - bo się nie podoba i już! Oko i nosek u mamy pokazuje jak jej się chce, w chwilach wyjątkowej koncentracji. Klaskanie i "pa pa" zrobiła na życzenie tylko raz, choć codziennie siostra ćwiczy z Zośka takie "sztuczki". Generalnie nie chce na siłę niczego powtarzać, od razu się denerwuje i wyrywa. Mówi mama, tata, dada, Edyta!!! (to imię mojej siostry), nie. A zęby są nadal tylko dwa. W mojej rodzinie mówią, że nie pamiętają, aby któreś dziecko wymagało takiego zainteresowania swoją osobą. No, ale za to śpimy coraz spokojniej...Pozdrawiam wszystkie Październikowe.
Eryka
2006-06-25
09:23:22
Email
Cześć Dziewczynki! Teraz się już wakacjuję;) i mam więcej czasu. U nas ząbków dalej nie ma. Za to piękne są postępy w turlaniu, czołganiu - to robi już samodzielnie. Za to teraz na topie jest stanie i chodzenie. Tupta jak się go trzyma za rączki. Ostatnio zaś maż jest niesamowicie dumny, bo Kacper w kółko powtarza "tata". Mamy już zatem cztery wyrazy: mama, baba, tata i dada. Oczywiście nie są one jeszcze świadome, ale rodzinka skacze z radości. Kacperek też potrafi gwizdać na widok naszego psa, robi kosi łapki (to zależy od humoru), kręci głową na nie, gdy ma już dość jedzenia. Ostatnio ciągle walczymy z katarem, który ma się już ku końcowi (trwał ponad 3 tygodnie) Pozdrawiamy serdecznie październikowe mamusie i dzidziusie:)))
Basia
2006-06-26
16:45:08
Email
Cześć dziewczynki. U nas mały klops. Właśnie wróciłyśmy ze szpitala po 3 dniowym pobycie. Prawdopodobnie rotawirus. Ale już po wszystkim. Była temperatura i biegunka. Z nowości to możemy się pochwalić, że próbujemy chodzić. Stojąc przy łóżeczku lub meblach puszczamy się i chcemy biec, ale na to jeszcze za wcześnie. Idzie 5 ząb i mówimy mama. Ponadto umiemy już dawać buzi. I to tyle. Nie wiem jak wasze dzidzie ale moja Dominika strasznie źle znosi ten upał. Cała jest mokrusieńka. Pozdrawiam !!! A ha wiecie co w szpitalu zgubili książeczkę zdrowia Dominiki. Myślałm że zabiję. Nie dość że świetna pamiątka dla dziecka to co ja zrobie bez książeczki. Pa
Eryka
2006-06-26
16:48:56
Email
Basiu! Bardzo współczuję Ci odnośnie pobytu w szpitalu. z ta książeczką to też przekret. Wrrr.... Przestwaszyłaś mnie tym rotowirusem. Co to takiego? Jak Dominisia to złapała? Gratulujemy 5 ząbka:) Pozdrawiamy - Eryka i Kacperek
Basia
2006-06-26
20:16:11
Email
Nie mam zielonego pojęcia gdzie Dominika to złapała. A rotawirus to taki paskudny wirus powodujący przeważnie biegunkę i wymioty. Leżałyśmy na oddziale zakźnym obok paciorkowców, półpaśców i innych takich brrrrr.... Jesteśmy już w domu to najważniejsze. Pozdrowienia dla Ciebie Eryko i dla Kacpusia oczywiście. Pa.
maja77
2006-06-27
11:38:42
Email
My po wizycie u doktorki = idą kolejne dwa zęby tzn. dwie górne dwójki (a myślałam że będzie przerwa - choć mały i tak dobrze znosi ząbkowanie). Co do upałów to mały też je żle znosi bo oprócz ząbków to jeszcze upał... Ale Tata wpadł na super pomysł i nalał wody do wanienki w domu i małemu jak jest ciepło to wsadzamy go do letniej wody.Polecam i życzę wszystkim mamom i dzidziom zdrówka. Jeszcze się odezwę przed długimi (2 m-cznymi) wakacjami. pozdrawiamy Maja i Tomek
maja77
2006-06-27
11:41:14
Email
Aha no i potrafimy robic papa i dużo gaworzymy dada mama dej baba (jeszcze bez znaczenia) aha i sygnalizujemy że coś chcemy albo nie :)))to zmykamy :)
maja77
2006-06-27
11:42:33
Email
tak to znowu ja pobijam rekordy wpisów - ale mam pytanie jeszcze czy Wasze dzieci zrobiły się w ostatnim czasie bardziej marudne, albo nie lubią same się bawić, albo chcą tylko na rączki i chodzić a nie siedzieć? Czy mój Tomik tylko ma takie "przeboje"?
saba
2006-06-27
14:19:26
Email
Maju, jakbyś wyjęła mi pytanie z ust. Ja ostatnio nie daję sobie rady z humorkami ZOśki. Podobnie moja siostra, która spędza z małą czas, kiedy ja pracuję. Sisotra twierdzi, że sama wychowała dwójkę dzieci, ale nie pamięta, żeby któreś było tak humorzaste jako moja Zosia. Mała dosłownie wpada w histerię, gdy tylko opuszczam ją na krok. Histeryzuje kiedy odkładana jest do kojca, łóżeczka, na podłogę i do fotelika. Czyli prawie wszędzie. Usztywnia się cała i nie chce. Płacz jest taki, że wygląda jak by ją coś bolało (oczwyiście nie boli). Na rękach od razu się uspokaja. Razem z siostrą staramy się być konsekwenten i jednak nie nosić Zosi na rękach. Ale awantury za każdym razem są potworne. Sądzicie, że to już jest świadome wymuszanie?
Eryka
2006-06-27
16:17:33
Email
Mój Kacperek też zrobił się bardzo ruchliwy. Chce się wspinać i tuptać trzymany za rączki, ale raczejk nie mam problemów z samodzielną zabawą. Mam taki duży dmuchany basen. Nie wlewam wody, tylko ścielę w nim koc, kołderkę, wkładam podusie, zabawki, piłkę itp. i Kacperek bawi się dużo sam. Widzi, że jestem w pobliżu i raczej nie marudzi. Ale zdarzają się dni, że domaga sie rączek. Rzadko go noszę, prędzej przytulam i sadzam na kolanach. Co do chlapania w wodzie to daję miskę na balkon albo w ogrodzie i urzadzamy sobie kąpiele czasem kilka razy dziennie. Kacper to bardzo lubi. Rozchlapuje wodę jak szalony i śmieje sie łobuzersko:) Upały też nie najlepiej znosi. Jest cały mokry i gorzej mu się śpi. Buziaczki dla Zosi i Tomka z mamusiami:)
gonia
2006-07-17
12:27:54
Email
Dzień dobry Czytam wasze formum od dawna. Mój Piotruś też urodził sie w październiku. Proszę o informację jak karmicie swoje dzieciaczki, bo mój je rano o 8 kaszkę (180 ml)o 12 kaszkę z jabłkiem (180 ml) ok. 15 zupe ważywną z mięsem i wieczorem ok. 18:30 kaszkę (ok.120 ml) i po kapieli jeszcze piers ok. 8:30. Jak myslicie czy to nie zamało??
Basia
2006-07-17
21:54:53
Email
Za mało chyba nie. Moja Dominika też je podobnie tylko kaszkę raz dziennie rano, a później zagęszczam mleczko kleikiem. Boję sie dawać więcej kaszek, bo tuczą. dodatkowo jeszcze dostaje deser owocowy lub surowe jabłko, banana lub jakiś inny owoc. Pozdrawiam.
Eryka
2006-07-18
22:31:49
Email
Witaj Gonia wśród październikowych mamusiek:) Mój synek je kaszkę 2 razy dziennie (rano i wieczorem). W ciągu dnia je również deserek (taki ze słoiczka albo surowe jabłko, banan), zupkę z mięskiem, dodatkowo wcina chrupki kukurydziane lub kawałek chleba (skórkę). W ciągu doby opróżnia też 3 razy pierś (ale to raczej późnym wieczorem, w nocy i nad ranem; czasem też dossie sie w dzień). Też zastanawiam się czy to dobry plan karmienia. Gorące pozdrowienia dla Ciebie i synka. A kiedy dokładnie się urodził?
gonia
2006-07-19
09:00:41
Email
Dziekuję wam za odpowiedzi. Oprócz tych kaszek mój Piotruś też dostaje jakiś owoc np. brzoskwinie, jagody lub ostatni wiśnie - strasznie kwasne ale jemu to nie przeszkadza, ale za to na widok łyżeczki z syropem robi bardzo dziwne miny i nie chce otworzyć ust. Urodził się 06 października. Uwielbia chodzić i raczkować - tylko niewiele mówi. Zastanawiam się jak wasze Skarby czy przesypiają już całe noce bo mój synek budzi sie około 23 potem ok. 2 potem o 4 - czasami sie cyca a czasami daje mu smoka - generalnie strasznie się wierci i najlepiej śpi się mu w poprzek łóżka.
maja77
2006-09-01
14:27:11
Email
Hej mamusie - wracam po ulopie a tu temat październikowy gdzies na szarym końcu :))). No to ja zaczne bo 2 miesiace byłam z małym Tomkiem na urlopie u teściowej - efekt przybrał 1,300 :)))(mama 3kg :(). poza tym przechodziliśmy trzydniówke :( i wyjście 2 ząbków (dwójki górne) kąpaliśmy sie w basenie i wogóle duuuuuuuużo świeżego powietrza. Minusy to to że mały strasznie sie przyzwyczail do spania ze mną (i na nowo musiałam go przyzwyczajać do łóżeczka - godzina płaczu) - ale już jest ok. Poza tym od poniedziałku przychodzi nowa opiekunka i mały musi do niej się przyzwyczaić. I tak np. dziś na spacerze urządził 15 min histerię jak okazało się ze mnie nie ma przy wózku na szczeście pożniej juz było ok i na druga cześć spaceru poszli już sami :))). Dziewuszki a co u Was jak tam Wasze pociechy? Bo u nas ogólne wspinanie, ma-manie i nasladownictwo różniaste. całujemy. Maja i Tomek i czekamy na wieści.A oto Tomcio.

Eryka
2006-09-02
20:48:12
Email
Cześć Maju! Fajnie, że sie odezwałaś. Ja zaglądam na forum, ale nie za dużo piszę. Jaki śliczny chlopczyk z Twojego Tomka. Jak on już urósł:) Kacperek tez dobrz sie rozwija, dużo gada po swojemu, ale mówi też mama, tata, dada, baba, nie. Glosno się śmieje, pokrzykuje. Sam jeszcze nie chodzi, ale za rączki i przy meblach to juz zasuwa, że nie wspomnę o raczkowaniu. Nie tak dawno przyłapałam go na schodach jak właził na piętro. Super to wyglądało, ale to tylko dowodzi jak go trzeba mieć na oku. Też przechodzilimy niedawno trzydniówkę. Ile to nerwów kosztowało!!! Ta gorączka. Brrr. Dobrze, że mamy już za sobą. Co do ząbków to parę dni temu wyszedł czwarty. Dalej karmię piersią i tak się zastanawiam, jak on to robi że mnie nie gryzie:) Pozdrawiam Cię serdecznie. Ucałj Tomka:)
Basia
2006-09-21
15:08:01
Email
Dziewczyny ile podajecie witaminy D3 swoim maluchom? I jeszcze cebionu multi? Chciałam sie pochwalić, że 8 września Dominika zaczęła chodzić. Tak bez trzymania. Ale się cieszę. Dziś to juz prawie biega. Buźka.
Eryka
2006-09-21
20:33:48
Email
Cześć Basiu! Ja podaję nadal kropelkę wit. D3 i 5 kropelek Cebionu (ja nie mam multi). Gratuluję Dominisi sukcesów w chodzeniu! My jeszcze smykamy na raczkach albo samodzielnie przy meblach i za rączkę:) Pochwal się zdjeciami swojej dziewczynki. Pozdrawiamy serdecznie - Eryka i Kacperek:)
Basia
2006-09-21
21:19:31
Email
Moja córeczka.

Basia
2006-12-01
22:12:49
Email
Coś Was nioe widać kochane!!! Eryko gdzie jesteś???
Eryka
2006-12-02
19:51:35
Email
Jestem jestem Dziewczynki! Staram się zaglądać dość często tylko z pisaniem coś nie tak:) Basiu! Dominisia jest śliczna. Ma piekne oczka, a jakie długie włoski. Cudna dziewusia:))) I powiem Ci że jest dość podobna do Kacperka. Też ma niebieskie oczka i długie włoski, z tym że jemu się kręcą Już parę razy mu podcinałam. Nie mam niestety aktualnych zdjęć cyfrowych tylko zwykłe, ale postaram się nadrobić zaległości z fotkami. Buziaki:)
maja77
2006-12-04
08:34:38
Email
A już myślałam że nasz temat zamarł na dobre :(. Ja też zaglądam na forum, ale z pisaniem troche gorzej, bo czasu mam niewiele - czy Wam też dziewczyny brakuje godzin na dobę przy maluszkach? Poza tym Tomek skończył 13 m-cy a od ponad 1,5 mca chodzi - tak że wszędzie go pełno. Strasznie fajny się zrobił umie nasladowac pieska, krowke, konika, samochodzik, tygrysa, i owieczkę która robi beeeee. jest cudowny. Pozdrawiamy Was serdecznie. Maja i Tomek PS> Powiedzcie mi dziewczeta jak sypiają Wam w nocy malychy - ja już nie karmię ale mały potrafi się budzic 2-3 razy w nocy z płaczem - nie wiem czy to zęby czy coś innego..

Basia
2006-12-06
19:49:03
Email
No nareszcie wątek troszkę odżył. Maju pewnie zęby. Moja Dominisia ma już 14 zębów. To co my przżyłyśmy po wieeeelikich tylnich zębach to koszmar. Temperatura itp. już nie wiedziałam cvo robić, ale przeszło i już mamy za sobą. Teraz idą następne!!!
Eryka
2007-03-20
22:10:21
Email
Basia, Maja, Agucha! I jak tam Wasze maluchy? Coś mało Was na forum widać. Kacper rośnie jak na drożdżach, co chwilę łapie i rozumie coś nowego. Ogromny z niego pieszczoch. Dużo mówi w większości po swojemu. Ma 12 ząbków i jak narazie nie widzę nastepnych. Jest bardzo żywiołowy i wesoły. Pozdrawiam Was serdecznie. Odezwijcie sie:)
maja77
2007-03-23
20:15:53
Email
No cześć, ja zaglądam na forum kilka razy w tygodniu, ale jak widziałam że żadna z nas nie pisze w naszym wątku to się troszkę zniechęciłam :). U nas w skrócie: Tomcio ma 17 mcy, 16 ząbków tylko nie wiem czy to 4 czy 5 (bo są naprawdę duże). No i....chodzimy od tygodnia do złobka. Niestety lub stety zostaliśmy postawieni pod ścianą przez naszą opiekunkę, która w ciągu tygodnia "badania, kwas foliowy i myślę że w okolicach wakacji coś zdziałamy. Jestem po cesarce więc myślałam że coś tam mam odczekać ale mój lekarz nie widzi żadnych przeciwwskazań więc... Pozdrawiam Was serdecznie i napiszcie nieco więcej co u Waszych maluszków. PS Aha Tomcio składa pierwsze zdania np. "tata nie" oznacza nie ma taty :). Ohh mam nadzieję, że faktycznie się ta pogoda poprawi od jutra :)
maja77
2007-03-23
20:21:46
Email
To jeszcze raz ja bo mi środek posta wycięło: No cześć, ja zaglądam na forum kilka razy w tygodniu, ale jak widziałam że żadna z nas nie pisze w naszym wątku to się troszkę zniechęciłam :). U nas w skrócie: Tomcio ma 17 mcy, 16 ząbków tylko nie wiem czy to 4 czy 5 (bo są naprawdę duże). No i....chodzimy od tygodnia do złobka. Niestety lub stety zostaliśmy postawieni pod ścianą przez naszą opiekunkę, która w ciągu tygodnia odeszła do lepiej płatnej pracy. I tak mieliśmy go dac od września tak więc zrobilismy to wcześniej (wogóle w Krakowie jest problem z miejscem w fajnym żłobku). Tak więc dziś po raz pierwszy nie płakał jak go oddawałam "ciociom":). Ogólnie jestem b.zadowolona, panie są bardzo miłe, jedzonko bardzo urozmaicone no i Tomek troszkę się bawi ze swoimi rówiesnikami. Ja pracuję wciąż, ale musze sie przyznać, ze rozpoczęłam przygotowania do pracy nad rodzeństwem :)( badania, kwas foliowy) - zamówienie od męza na Madzię :) i myślę że w okolicach wakacji coś zdziałamy. Jestem po cesarce więc myślałam że coś tam mam odczekać ale mój lekarz nie widzi żadnych przeciwwskazań więc... Pozdrawiam Was serdecznie i napiszcie nieco więcej co u Waszych maluszków. PS Aha Tomcio składa pierwsze zdania np. "tata nie" oznacza nie ma taty :). Ohh mam nadzieję, że faktycznie się ta pogoda poprawi od jutra :)
Eryka
2007-03-24
20:43:22
Email
Fajnie Maju, że sie odezwałaś:) Ja też zagladam na forum, no i rzeczywiście w naszym temaciku jakaś posucha. Musimy to zmienić. W sumie jest nas dwie zagladajace, bo Basia bardzo rzadko sie odzywa, a Aguchę to już nie pamietam kiedy "widziałam". Dzieciaki rosna i coraz bardziej absorbują naszą uwagę:) Co jeszcze u nas. Odpukać jesteśmy zdrowi i bardzo sie cieszę, że Kacpra omija choróbsko, tym bardziej, że u nas w domu chorowałam ja, siostra, dziadek i prababcia. I nie zaraził się:))) Oj to Was opiekunka rzeczywiście postawiła w niezręczmej sytuacji. Ja nie mam tego problemu. Mieszka nas w domu dość siedmioro z Kacprem, tak wiec jest trochę rączek do bawienia. Mieszkamy z miomi rodzicami. Oczywiście są tu i plusy i minusy, zaś niewątpliwym plusem jest to, że rodzice są na emeryturze i szaleją za wnukiem, więc oboje z mężem możemy pracować. Zatem problem niani nas nie dotyczy. U mnie w miejscowości nie ma żłobka. Mieszkam ok. 200-300 metrów od przedszkola, więc gdy Kacperek trochę podrośnie, to go pewnie zapiszę, żeby miał kontakt z rówiesnikami.
Eryka
2007-03-24
20:56:16
Email
Co jeszcze. Kacperek jest dość samodzielny. Potrafi znaleźć sobie zajęcie, bawi sie ładnie. Oczywiście ja też włączam się do jego zabaw. W ostatnim czasie zrobił sie bardzo wygadany. Mówi dość duzo po swojemu. Narazie raczej nie składa wyrazów tak jak Tomuś. Natomiast odpowiada po swojemu, dodaje nowo załapane głoski do znanych mu wyrazów (i powstaja perełki typu: babiś, tatiś), "tłumaczy" i chętnie robi to o co sie go poprosi: np. zamyka drzwi, gasi światło, przynosi kapcie, "pracuje" przy ubieraniu i rozbieraniu samego siebie itp. Ogólnie dużo rozumie. Czasem bywa przekorny, ale nie jest to jakoś specjalnie męczące, łatwo go zająć czymś innym w sytuacjach konfliktowych. Oczywiście ma gorsze dni, kiedy wychodzą humory i humorki. Co jeszcze, jest strasznym przylepkiem. "Naklepia się" i cmoka wszystkich naokoło. Słodziak z niego niesamowity:))) Dobra dosyć chwalenia się. Co do ząbków to u nas są czwórki, a teraz od paru dni mały ciągle ładuje rączki do buzi, więc pewnie zaczynaja iść nastepne. Maju uściskaj Tomusia. Buziaki od Kacperka:)
Eryka
2007-03-24
21:10:35
Email
A i oczywiście gratuluję decyzji o powiekszeniu rodzinki. Życzę sukcesów w pojawieniu sie małej Madzi:))) Mi też marzy sie córeczka:) I nie zamierzamy poprzestać na Kacperku. A z innej beczki. Mam niepewną sytuację z pracą. Władze gminy zapowiedziały zamkniecie mojej szkoły ze względu na małą i stale zmniejszajacą sie ilość dzieci:( Już w tym roku szukam pracy, bo jeszcze tylko przez rok 2007/2008 będzie istnieć szkoła (takie są plany). Zatem muszę coś znaleźć teraz, gdy jest wieksza szansa, bo wielu nauczycieli odchodzi na emeryturę (zapewne wiesz, że teraz jest ostatni rok możliwości odejścia na wcześniejszą emeryturę, choć nas to oczywiście nie dotyczy:))) Tak to wyglada:( Mam nadzieję, że coś znajdę. Pozdrawiam jeszcze raz serdecznie:)
maja77
2007-03-27
20:20:02
Email
To znowu my. Złobek się spodobał, Tomek "sprzedany" :). A poza tym w dzisiejszym dniu "ujawnił" się początek buntu dwulatka :(. Wszystko jest nie, a jak nie ma tego czego chce to też jest nie. Oj muszę jeszcze raz przeczytać Język dwulatka (bo już zapomniałam) i zaczac wprowadzać małą dyscyplinkę ;). Tomek dużo rozumie (jak chce) więc myślę, że jakoś to przetrwamy, byleby konsekwentnie. Pozdrawiamy. Maja i Tomek.
maja77
2007-03-27
20:20:43
Email
Aha i dodałam nowe zdjęcia w dziale Tomka :). Zapraszamy do oglądnięcia.
Basia
2007-05-22
20:14:34
Email
Witam Was dziewczynki. Dużo czasu minęło, ale jak pewnie wiecie na komputer jest czasu najmniej. Dominika to już mała panienka, ma długie włosy, kręcone, około 20 zębów, bo nawet już nie liczę, jest bardzo samodzielna, uwielbia oglądać Baby TV i układac klocki. Mówi dużo po swojemu a wyrazy które można bez problemu rozpoznać to np. "nie chcę, cześć, idź, mama, tata, baba, dziadzia". Potrafi naśladować psa, kotka, ptaszka, krówkę, świnkę, konika.... Na razie Donię pilnuje mój tata, który jest na emeryturze. Tak jest od 6 miesiąca jej życia. Pozdrawiam Was serdecznie. Eryko specjalnie dla Ciebie i Kacperka buziaki!!!
sylwetka
2007-07-25
22:52:45
Email
Cześć Dziewczyny. Zajrzałam tu,bo sprowokował mnie wpis Eryki pod zdjęciem Agatki. Nie należę do żadnego z Forumowych Grup Niemowląt z m-ca a szczerze pisząc chcialabym się gdzieś dokleić. Kwietniowych maluszków z kwietnia 2005 nie ma. Zatem zapytuję czy moge się tu z Wami zaprzyjaźnić internetowo?Pozdrawiam Ciepło. Sylwetka z Agatulką-córką
Eryka
2007-07-26
22:45:31
Email
Witaj Sylwetko! Jak widzisz nasz temacik trochę podupadł:( Jest nas malutko, tym chętniej zagladaj do nas:) Pamiętam jak obie chodziłyśmy jeszcze w ciąży i pisałyśmy o swoich odczuciach:) Dziewczyny chyba rzadko zaglądają na forum. Ja zerkam dość często, ale mało piszę. A tak z marszu mam pytanie. Jak to jest z bilansem dwulatka? Agatka miała już pewnie to badanie. Na czym to polega?
Eryka
2007-07-26
22:55:06
Email
Basiu! Ale ze mnie gapa, że nie odpisałam na tak miłe całusy. Pozdrawiam Was równie serdecznie. Ukochaj Dominiczkę od Kacperka. A tak na marginesie, dziewczyny czy Wasze pociechy wołają już na nocnik? Kacper woła "sikam", "kupa", biegnie po pampersa i chusteczki, ale ... Kupa jest już w pielusze i on chce, żeby mu wytrzeć pupę po tym zdarzeniu:) Ale żeby na nocnik. Płacze, gdy go chcę posadzić i tyle. Nie wiem jak go oduczyć załatwiania potrzeb w pieluchę. Na te upały to ubieram mu nieraz tylko portaski i sika sobie po nogach, ale to nie zmusza go wcale do korzystania z nocnika. Jak to jest/było u Was? Pozdrawiam serdecznie:)
Eryka
2007-07-26
22:59:31
Email
Maju! Tomek to już duży chłopaczek. Obejrzałam zdjęcia. My mamy w tej kwestii spore zaległości (ostatnie zdjęcia Kacperka pochodzą z zeszłego roku:( Niestety nie mam aparatu cyfrowego i jakoś tak to sie ciągnie. Kacperek jest teraz bardzo "zakręcony" na głowie:))) i wyglada jak braciszek Agatki:) Postaram sie wkleić jakieś jego fotki zrobione pożyczonym aparatem. Pozdrawiam jeszcze raz wszystkie mamy i dzieciaczki:)))
sylwetka
2007-07-26
23:09:15
Email
Hejka!Wiem,że nas mało. Ale może to lepiej. Mnie przeraża czasami ilość nowych osób i nie ogarniam wszystkich forumowiczek. Bilans mamy za sobą, owszem. Trafiło nieszczęśliwie bo tuż po pobycie Agatki w szpitalu i nie dała sie zbadać. Ważą, mierzą, sprawdzają chyba długość kończyn, czy równe ale najważniejszy jest wywiad z mamą. Tyle jeśli chodzi o bilans. Jeśli chodzi o sikanie, to Agatę zaczęłam puszczać bez pieluchu tydzień temu w poniedziałek, u dziadka. Było gorąco i powiedziałam jej, że pupa płacze,że jest gorąco a poza tym tylko małe bobo robi w pieluchę, bo nie umie chodzić i mówić. Zsikała się w ciągu tych można by rzec dwóch tygodni ze 4,5 razy. Szybko załapała o co chodzi, ale jej pilnuję. Często sama wysadzam, mimo jej zapewnień,że nie chce. Ale sama też już ładnie woła. Agata woli sikać na normalną deskę, bo słyszy te dźwięki. Oki, tyle samochwalenia.
sylwetka
2007-07-27
15:20:00
Email
A dziś w nocy Agatka pierwszy raz poprosiła sisi :)
Basia
2007-07-29
20:33:36
Email
Dominika na razie nie korzysta z nocnika, ale staramy się ją uczyć. Również woła siii ale na tym się kończy. A jak robi kupkę to nie wolno do niej podchodzić, wszystkich odgania. Myślę że na to przyjdzie swój czas. Sylwetko witam, pozdrawiam resztę październikowych mam.
Eryka
2007-07-29
22:31:09
Email
Hej Dziewczynki! Kacperek chory. Ma gorączkę i powiekszone węzły chłonne. Chyba znów uszy:( Kilkanaście dni temu skończył brać zastrzyki i chyba wróciło:((( Bidulek łapie się za główke, pociera, taki jest wymizerowany. Nie chce jeść. Jutro idziemy do lekarza, a potem pewnie do laryngologa. Mam nadzieję, że obejdzie sie bez kolejnej serii zastrzyków, bo Kacperek jak widzi pielęgniarkę, to się chowa:( Ściskamy mocno Dominisie i Agatkę.
Basia
2007-09-23
00:10:43
Email
Eryko i jak tam choróbsko? U nas na razie tylko katarek. Dalej robimy w pampera:((
Strona 5 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum