szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - jak rozwijać zdolne dzieci


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 2 - poprzednia, 1, 2,
Napisano: Treść:
Kalina
2006-02-14
Email
Wiecie co,już dawno doszłam do wniosku że mój Kacper to wyjątkowo zdolne dziecko,jak miał 3 mieś.zaczął mówić "meme" i "nie",później doszło "mama" a kończąc 5 miesiąc jak najęty gaga "mama" i "baba" zaczynając wprowadzac inne sylaby.Teraz Kacper ma 5 mieś. i 5 dni a wczoraj tak dla zabawy posadziłąm go w krzesełku i dałam mu "kubekniekapek" i wiecie co ...pił tak,że aż mu sie oczy świeciły z radości.Już od dawna wyrywał mi butelkę z soczkiem i sam przykładał ja sobie do buźki,ale nigdy bym nie pomyślała,że 5 miesięczne dziecko moz esomo pić z butelki.Po za tym nawet lekarz stwierdził,ze w jego spojrzeniu jest tyle mądrości,boje się ze nie umiem odpowiednio zadbać o rozwój mojego malucha,który wszystko chce wiedzieć i za szystkim się ogląda i wyciąga rączki by dotknąć.Nie wiem tez czy to nie zawcześnie,ale Kacper konieczne chce stać na nogach,za nic w świecie gdy biorę go na kolana nie chce siedzieć (już mu się znudziło)odpycha sie i staje na całych stopach tak silnie,ze nie mogę go posadzić.Uwielbia robic "hopa-hopa"ale niestety ja przy tym szybko kapituluję bo jest za ciężki.Aha i podczas karmienia ,wyrywa mi łyżeczke z deserkiem i sam celue do buźki(chyba mu kupię te wyprofilowane łyżeczki)W dodatku jest kosmicznie pogodny śmieje się ciagle i do każdego,uwielbia swoje odbicie w lustrze i inne dzieci na obrazkach.Podczas kąpieli sam chwyta się brzegów wanienki,tak,ze spokojnie mogę myć mu plecki w ogóle go nie potrzymując.Podczas ostatniej kąpieli musiałam nawet odejśc na chwilę od wanienki by zabrac ręcznik,a on dalej sztywno siedział i ani mu się śniło puścić wanienkę by odpocząć.Nie wiem,moż eprzesadzam,ale nie spotkałam sie z takim dzieckiem u nikogo ,nawet lekarze twierdzą ze to niezwykłe umiejetności jak na ten okres,ale nie umieją mi poradzic jak mam go rozwijać ,by nie zaniedbać jego zdolności.Jak mi się uda to wcisnę zdjęcia mojej kruszyny;)


Kalina
2006-02-14
14:57:54
Email
Kacper

JOWITA
2006-02-14
15:06:36
Email
Boże jakie przecudne maleństwo!To az nie do uwierzenia ze 5 miesięczny dzieciak jest tak rozwinięty,ale na tych fotosach to jak nic widać,ze sam pije więc nic nie przesadzasz.Nie umiem Ci pomóc i odpowiedzieć na Twoje pytanie,moja Majka ma 7 miesięcy i nie umie jeszcze wielu rzeczy które wg.podręczników umieć powinna,ale nie przejmuje się tym w końcu wszystko przyjdze z czasem.Ale to fakt,szkoda by było nie rozwijać takiego zdolniachy;)Gratuluję!!!!!!!!!Masz zdolne i przepiękne dziecko!
Goga66
2006-02-14
16:07:35
Email
Faktycznie - szybki ten Twój szkrab :)) i ładniutki. Jedno Ci tylko mogę powiedzieć za ortopedami, z którymi się stykałam - nie przyspieszaj go ruchowo - on może być sprawny ruchowo ale kręgosłup i stawy z pewnością nie rozwijają mu się szybciej niż innym dzieciom. Lekarze raczej zalecają, żeby dziecko troszkę później sadzać niż wcześniej, to samo dotyczy każdej zmiany pozycji, no może z wyjątkiem pozycji leżących i dźwigania główki. Ja 8-miesięczną Zuzię wożę na leżąco w wózku - w domu cały czas siedzi - chcę, żeby jej kręgosłup odpoczywał. Za miesiąc już ją posadzę, bo zaczyna się buntować ale nawet instruktor na basenie (fizjoterapeuta od niemowląt z wykształcenia) powiedział mi, że słusznie robię - takie dzieci mają potem mniej problemów z kręgosłupem. A co do rozwijania - może staraj się mu podsuwać zabawki dla trochę starszych dzieci i bawić się w zabawy "zatrezerwowane" np. dla 8-9 miesięcznych maluchów
Goga66
2006-02-14
16:08:55
Email
Moja Zuzia z kolei ani butelki, ani niekapka nie lubi - zaczęła popijać normalnie z kubeczka. Trochę przy tym się zalewa ale nieźle jej idzie
Magdalenka
2006-02-16
03:24:01
Email
Witajcie! moja Julia tez jest chyba takim dzieciaczkiem. Ma 2 miesiace i 12 dni. Od kilku dni wyrywa sie do siadania. Kiedy trzymam ja pleckami oparta na mojej klatce piersiowej w pozycji polezacej, sama sie podnosi. Nie chce jej na to pozwalac, bo uwazam ze jest za malutka i ma za slaby kregoslup, ale ona sie bardzo dnerwuje kiedy ja przytrzymuje. poza tym wysoko podnosi glowke lezac na brzuszku, rozglada sie na boki, smieje do zabawek ktore przed nia wtedy klade. chwyta grzechotki i trzyma w lapce. Nauczyla sie tez juz przewracac na plecki z brzuszka. dzis zablokowala sobie raczke wykonujac ten manewr i zaczela ze zdziwieniem i zloscia sapac co to sie stalo. dawno nie bylam wsrod dzieciaczkow w tym wieku, ale wydajke mi sie ze to bardzo duze umiejetnosci jak na jej wiek. no i oczywiscie z zapamietaniem gaworzy, zaczepia, smieje sie na glos, umie tez chichotac. mnie tez pediatra powiedziala ze rozwija sie bardzo dobrze i szybko. odnosnie podnoszenia sie, to powiedziala tez, ze jezeli ona sama to robi, to znaczy ze jest wystraczajaco silna i jest ok, wazne zeby ja nie muszac do takich wyczynow.
Goga66
2006-02-16
09:54:45
Email
Nie należy pomagać ale myślę, że jeżeli jest tak silna, że sama się przewraca, to nie blokuj jej. Ja myślę, że jest po prostu b. silna. Z talentami, to ja bym się wstrzymała do czasu, kiedy dzieci będą mieć kilka latek i jakieś zdolności zaczną wychodzić, bo z rozwojem niemowląt to jest tak, że jedne szybciej, drugie wolniej, a potem te szybsze na ogól zahamowują swój rozwój troszeczkę a te powolniejsze dościgają je. W mojej Zuzi też wszyscy dostrzegają dużą bystrość - zwracają uwagę na b. przenikliwe i mądre spojrzenie. Ma tak mądre, że nas czasem ciarki przechodzą. Ale z czego to wynika? Nie wiem - może tylko z urody i budowy oczu i naśladownictwa spojrzenia dorosłych?
Magdalenka
2006-02-17
03:41:51
Email
ja swojej juleczce staram sie pomoc duzo do niej mowiac, spiewajac, czytam jej bajki, pokazuje kolorowe obrazki, opwiadam co na nich widac, co robie, co za oknem albo na spacerze. przy kapieli tez opowiadam co robimy. bardziej stymuluje jej rozwoj niz cos na sile forsuje. najwaniejsze zeby nie zmuszac dziecka do zabawy i cwiczen. jezeli jest znudzona, nie zainteresowana albo zmeczona to odpuszczam. julia jest bardzo kontaktowa i grzeczna. dla mnie najwazniejsze zeby byla szczesliwa, zadowolona i zdrowa. staram sie nie porownywac jej z innymi dzieciakami, choc to akurat jest dosc latwe bo nie mam zadnych znajomych mamus w realu. pozdrawiam wszystkie mamy forumowe! magda
MAGDA77
2006-02-17
09:08:52
Email
HEJKA , NAPISZCIE W CO SIE BAWICIE ZE SWOIMI MALUSZKAMI! TRZEBA SIE NATRUDZIC ZEBY SIE DZIECKU NIE ZNUDZILO :-) MOJA ZUZIA (6,5 MIES)UWIELBIA JAK SIE Z NIA TANCZY PRZED LUSTREM ...ZABAW A-KUKU TO WIADOME , NA KOLANACH , CZYTANIE BAJECZEK - OCZYWISCIE WSZYSTKO WEDRUJE DO BUZI :-) JUZ OSTATNIO ZACZELA STUKAC ZABAKA O ZABAWKE - BIERZE DO LAPKI DWIE TWARDE ZABAWKI I UDERZA I PATRZY JAK JA REAGUJE NO I UWIELBIA JAK SIE JEJ BIJE BRAWOOO :-) PRZEZ JAKIS CZAS EI TURLALA , TERAZ TROCHE ODPUSCILA PLACZE JAK LEZY I USPOKAJA SIE JAK SIE JA POSADZI (SAM NIESTETY NIE UMIE USIASC) ALE JKA WYCIAGNIE RACZKI TO JA LAPIE I SAMA SIE PODCIAGA DO SIADANIA. POZDROWIONKA DLA WSZYSTKICH MAM!

Goga66
2006-02-17
10:38:50
Email
Zuzia też uwielbia taniec przed lustrem. Robi coś, co nazywamy tańczącym niemowlakiem - rusza rytmicznie wtedy nóżkami - najbardziej lubi kiedy jest do nas odwrócona pleckami, wtedy małe nóżki wspaniale podrygują. Usiluję jej pokazywać obrazki w ksiązkach i je nazywać ale naogół mi wyrywa książeczkę i bierze do buzi :) Staram się dużo mówić, śpiewam jej pioseneczki na temat sytuacji, które sama wymyślam. Np. kiedy ma mokrą pieluszkę mamy piosenke - "w Pieluszkowicach padał deszcz, w pieluszkowicach mokro jest, a kiedy jest kupa to jeszcze błotko jest". Nie wiem czy to ją rozwija ale bawi i kojarzy się z konkretnym faktem - przewijaniem. Takich piosenek mamy trochę. Chodzimy poza tym na basen, jeżeli coś robię mówię jej, co robię. I to tyle. Poświęcam jej dużo czasu
Strona 2 - poprzednia, 1, 2,

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum