szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Matki, żony, kochanki (problemy z dziećmi, mężami i niemężami, teściowymi, pracą, plotki, rady, itp)
temat - Cilest


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 2 - poprzednia, 1, 2,
Napisano: Treść:
MoNiSiA
2007-01-29
Email
Cześć dziewczyny. Czy któraś z Was brała tabletki Cilest? Mam wykupione opakowanko i zastanawiam się czy zdarzają się często skutki uboczne typu mdłości? Jak je tolerował Wasz organizm? Będę wdzięczna za wszelkie informacje. Dzięki wielkie. Pozdr.
ciekawa
2007-02-18
21:47:25
Email
Nadrzerka to ranka na szyjce macicy-ma ja większosc nastolatek u niektórych sama sie goi u innych nie. Moze miec wpływ na wynik cytologii. Można mieć większe upławy. Lekarz ginekolog widzi czy jest po załozeniu wziernika i to on decyduje o leczeniu. Ja maiał kupe lat ale była mam wkoncu rok temu mi ja wypalono-odrazu skonczyły sie problemy z upławami.
moniczka
2007-02-18
21:52:12
Email
Nadżerka nie boli, ale w trakcie badania ginekologicznego lekarz może ją stwierdzic gołym okiem a cytologia pokazuje jedynie stan czystości pochwy, bo ponoć z nadżerką jest jak z rakiem, każdy(a) ją ma...Ja wypalałam nadżerkę przed planowana ciążą, ale lekarka uprzedziła mnie,że po porodzie może sie odnowić, z wysiłku porodowego.To taka jakby mała ranka na szyjce, z tego co wiem, ale może się pojawiać i w innych częściach organizmu, bo mój ojciec miał na przełyku od jedzenia i picia prawie wrzących potraw.Nic strasznego, dopóki nie przekracza 3-go stopnia.Jak jest mała, to można nawet wyleczyć farmakologicznie, jak większa to wypalić lub zamrozić.Co do tabletek, to zawsze brałam Marvelon i czułam się świetnie, a było to 10 lat, teraz karmię piersią, więc całkiem odpuściłam tabletki, choć gina przepisała mi Cerazette, ale uprzedziła, że może pojawić się krwawienie i inne efekty uboczne, więc odpuściłam całkiem.Ale poleciłam Marvelon koleżance i ona go nie tolerowała, miała okres 21 dni i 7 dni przerwy...Także każdy organizm toleruje hormony inaczej.Uff, ale sie rozpisałam
MoNiSiA
2007-02-18
22:16:46
Email
Nadżerkę miałam już przed ciążą. Ale zbagatelizowałam tą sprawę. W ciąży byłam jak królik doświadczalny, który testował wciąż nowe globulki. Wkońcu odpuścili mi twierdząc, że albo się zmniejszy po porodzie, albo trzeba będzie dalej leczyć. Miałam traumatyczne przeżycia z ginami i byłam krótko po porodzie tylko raz na jednej wizycie kontrolnej. Usłyszałam, że jest nadżerka i trzeba ją leczyć. Miałam już dość. Dałam sobie spokój. Nie miałam żadnych upławów, żadnych dolegliwości. Tak jak moniczka napisała - jest to wykrywane już podczas badania i leczenie dobiera lekarz. Natomiast zawsze przed jakimkolwiek zabiegiem jej dobrą wolą jest sprawdzenie, czy pacjentka nie ma zmian nowotworowych i skierowanie ją na cytologię. Słyszałam, że nadżerka może być przenoszona drogą płciową. Moja koleżanka dostała dla swojego chłopaka maści i tabletki. A czynników sprzyjających nadżerce może być sporo, tak jak pisała ciekawa. Swoją drogą nawet tabletki antykoncepcyjne mogą się przyczynić do jej powiększenia. Mam tylko nadzieję, że teraz będzie lepiej i tabletki będą mi pasowały. Ciekawa jestem też cen za te tabletki, które polecacie? Pozdrawiam.
MoNiSiA
2007-02-18
22:22:31
Email
Acha! i ja bardzo często krwawiłam po badaniu (wykonanym przez panie gin), natomiast po ostatnim badaniu przez pana wszystko było super! Wszystko zależy od podejścia i delikatności...
Strona 2 - poprzednia, 1, 2,

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum