szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Ciąża (zdrowie i samopoczucie w ciąży, przebieg ciąży, wątpliwości, szpitale itp.)
temat - Do nastoletnich matek...


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 3 - poprzednia, 1, 2, 3,
Napisano: Treść:
MoNiSiA
2005-11-11
Email
Hmmm... ostatnio coraz więcej słyszę o nastoletnich matkach i zainspirowało mnie to do napisania tego tematu. Chcę Wam dać dziewczyny trochę iskierki i nadzieji w lepsze jutro. Bycie mamą nie jest sprawą prostą, wie o tym doskonale młoda jak i doświadczona matka. Ja sama urodziłam córeczkę mając te -naście lat i wiem dziś, że to był wspaniały wybór, bo dziecko jest dla mnie całym światem. Życzę Wam abyście miały pomoc, taką jaką ja otrzymałam od moich rodziców (finansowa i psychiczna). Nie jestem z ojcem mojego dziecka, bo okazał się niedojrzały o co nie mam już do niego pretensji. Sama pewnie też nie byłam dość dojrzała zachodząc w ciąże w tak młodym wieku, ale teraz wszystko naprawiam, staram się być najlepszą dla niej mamusią, wiem, że mnie kocha i ja ją kocham. Tylko o jedno Was proszę, nie zachowujcie się nieodpowiedzialnie pod względem zdrowia maleństwa i chodzcie regularnie na wizyty do lekarza, badajcie się, bo to jest bardzo ważne! Dbajcie o siebie. Ja nie opuściłam ani jednej wizyty odkąd założono mi kartę. Byłam zarejstrowana na ginekologii dziecięcej i widziałam mnóstwo młodych mamusiek, choć początkowo bardzo się wstydziłam tego wszystkiego. Nie raz płakałam i marzyłam żeby życie okazało się kłamstwem, fikcją, ale tak nie było...Musiałam walczyć, iść na przód. Dla swojego dziecka i dla siebie. Dziś uczę się zaocznie, mam wspaniałą 4,5 miesięczną zdrową córeczkę, wielką pomoc od rodziców. Wszyscy kochają ją całym sercem i teraz życie bez niej wogóle nie mogłoby istnieć. Jeśli jednak nie otrzymacie tej pomocy od bliskich, lub nie możecie na nią liczyć, to chyba ostatnim wyjściem zostanie oddać maluszka do adopcji, czasem to dobry wybór, nie potępiam takich matek, bo nie my - ludzie jesteśmy od potępiania i wiem, że jest mnóstwo ludzi którzy pokochaliby takiego maluszka. Jeśli macie pytania, to śmiało pytajcie, ja wam w każdym razie życzę abyście miały siłę walczyć z przeciwnościami losu, bo nosicie pod sercem największy skarb każdej kobiety, dziecko. Pozdrawiam cieplusio.
MoNiSiA
2006-05-16
12:52:45
Email
Gratuluję sukcesów w szkole :D Mnie niedługo czeka masa egzaminów na zakończenie semestru 2 :) Idzie jak po maśle. Co do Ciebie Kama_15, to chcę abyś przede wszystkim o siebie dbała! Nie pal papierosów, nie pij niczego wysokoprocentowego, dobrze się odżywiaj nawet jeśli miałabyś sporo przytyć. W żadnym wypadku nie stosuj diet. Nie denerwuj się. Rozmowę rozpocznij od zalozenia celow... Przedstaw plany na przyszlość. Ja tak zrobiłam i bardzo pomogło. Od razu powiedziałam, że na pierwszą wyprawkę będę miała pieniądze. Sama je zarobiłam. Rodzice inaczej na mnie patrzyli. Chciałam być samodzielna, do tej pory próbuję jak mogę zarobić jakąś kasę, ale i tak potrzebne rzeczy dla małej kupują rodzice. Mimo wszystko dbaj o siebie nie uciskaj brzuszka. Odpoczywaj dużo i zbieraj siły. Nastawiaj się psychicznie do roli mamy, chociaż powiem Ci z głębi serca, że wcześniej nie wyobrażałam sobie, że posiadanie dziecka jest tak trudną i ciężką sprawą. Wiele wyrzeczeń kosztuje, wiele łez wylejesz. Ale nie chcę Cię straszyć. A najgorszy jest fakt, że powiedzenie : dziecko ''łączy'', w WIELU związkach, zwłaszcza mniej dojrzałych W OGÓLE się nie sprawdza. Zapamiętaj to, proszę. Pozdrawiam ciepło.
Kajka
2006-05-16
13:18:03
Email
ok, trzymam:) powodzenia KAma 15 tez zycze, nie wiem jake masz stosunki z rodzicami ale napewno bedzie i jest dobrze, bo sama to przechodzilam:) za ciebie terz trzymam kciuki i zobaczysz ze majac tego maluszka bedziesz miala wieksza motywacjie:) i dbaj o siebie bys pozniej nie miala do siebie pretensji ze moglas inaczej cos zrobic i ciesz sie zyciem jakie jest:)
Kajka
2006-05-16
13:55:27
Email
polecam kama jeszcze przeczytanie filipinki majowej bo jest artukul o mlodych mamach, dowiesz sie jeszcze jak ja pioinformowalam rodzicow:)
Kati
2006-05-17
11:41:36
Email
o matko... o matko.... ciaża w wieku 15 lat!!! kama, czeka cię niezły egzamin z życia. ja ci wywodów robić nie będę, twoibliscy na pewno ci ich nie odpuszczą. powiem tylko, że po prostu trzymam za ciebie kciuki. pomyśl sobie, że dziecko będzie się bardzo cieszyło, jak na wywiadówki będzie chodziła taka ładna, młoda mama:) dbaj o siebie i dziecko.
na-ta-lia
2006-05-17
18:46:27
Email
siemka wszystkim. Jestem Natalia i 3 kwietnia tego roku urodziłam Oliwke <3 Jestem tak zwyczajnie szczęśliwa chociaż na początku tsraciłąm juz wiare i nadzieje.. zwątpiłam po prostu w życie, ale ludzie którzy byli wtdy blisko mnie pomogli mi dojśc od siebie i być szczęśliwa. Ojciec Oliwii to chłopak, kóry w 5 miesiacu mojej ciąży wyjechał z rodzinką do Anglii. Nawet nie widział swojego dziecka. Czy można go nazwac ojcem? :/ Wraca w pryszłym tygodniu i boje sie jakiegokolwiek spotkania..:/ Mieszkam z rodzicami, dwiema najlepszymi siostrami na świecie i bratem. Wszyscy mi pomagają, wspierają i dodają otuchy. Kocham moją rodzine najbardzij na świecie i dopiero teraz zdałam sobie sprawe z tego jak ważna jest rodzina :] Dziewczyny, nie bede sie rozpisywała, jesli chcecie dowiedzieć się czegoś wiecj to zapraszam na www.na-ta-lia.blog.onet.pl Trzymajcie się i nie poddawajcie się nigdy w życiu, bo nie warto. "Żyje sie tylko raz, a jeśli żyje się godnie to ten jeden raz wystarczy.." pozdrawiam :*
Goga66
2006-05-17
20:14:55
Email
dobrze, że masz takie wsparcie w rodzinie. To też bardzo dobre dla Twojej córeczki. Będzie się dobrze rozwijać wśród kochających ją wujków, ciotek i dziadków
anka
2006-06-04
13:33:08
Email
widze ze coraz wiecej nastolatek ma problemy z ulozeniem sobie zycia,coz ja do nich takze naleze mam 18 lat w pazdzierniku urodze aniolka,a jego tatusia nie ma...jest w wiezieniu razem chcielismy naszego malucha wychowywac ale widac nie bylo nam to pisane brakuje mi go ,bardzo go kocham i boje sie ze pozniej bedzie coraz trudniej,owszem rodzice mnie wspieraja i pomoga mi wychowac dziecko ale tej najwzniejszej osoby bedzie mi brakowac najbardziej zostal mi jeszcze rok nauki i jakos musze przetrwac.dziewczyny zycie zawsze musi sie jakos ulozyc badzcie dobrej mysli przeciez bedziecie miec takiego maluszka,pozdrawiam wszystkie dziewczyny i pamietajcie ze nie jestescie same
studentka
2008-03-12
17:42:19
Email
Witam dziewczyny, jestem studentką 3 roku socjologi i właśnie jestem w trakcie pisania pracy dyplomowej z grupą studentów. Temat naszej pracy to "nastoletnie Matki" znalazłam wasze posty w Internecie, dlatego właśnie do Was się zwracam. Czy, któraś z Was nie chciałaby pomóc nam w przeprowadzeniu tych badań? Chodzi dokładnie o zgodę na wypełnienie ankiety, albo rozmowę ze mną na temat waszych przeżyć związanych z macierzyństwem. Oczywiście wszystko jest anonimowe, nikt nie pozna waszych personaliów, nawet ja nie muszę ich znać, chodzi po prostu o pomoc w naszej pracy. Niestety na polskim rynku mało jest prac na temat młodego macierzyństwa i my swoją pracą chcemy pomóc kolejnym dziewczyną, które będą w takiej sytuacji. Będę Wam bardzo wdzięczna za każdą pomoc, gdyż trudno nam znaleźć respondentki do badań. Z góry dziękuje za wszelki odzew. Karolina Budzińska
Strona 3 - poprzednia, 1, 2, 3,

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum