wybrano: dział - Dziecko (wychowanie, zabawy, rozwój, dieta, przedszkola, itp) temat - Sukcesy wychowawcze Dodaj nowy wpis Powrót do wybranego działu Powrót do strony głównej forum |
Napisano: | Treść: |
---|---|
Aśka 2005-06-20 |
skoro są problemy to niech będą i sukcesy wychowawcze. Moja Ola tak dużo czasu spędzała tylko ze mną, że nie chciała z nikim zostać, kończyło się to wielkim płaczem. Oczywiście wszyscy na około mi mówili zostaw ją, damy sobie radę, niech popłacze ale ja nie potrafiłam zostawić płaczącego dziecka które nie rozumie, że ja wrócę. Ola popadała wręcz w histerie beze mnie. Miałam ten komfort, ze moglam iść na wychowawczy i nadal spędzać z Olą dużo czasu. Mimo wszystko martwiła mnie ta sytuacja. Uważałam, ze najlepszą metodą jest stopniowe przyzwyczajanie dziecka do spędzania czasu bez mamy. Zanosiłam ją do babci najpierw na godzinkę (wyspaną, pojedzoną z suchą pieluchą i w dobrym nastroju). Z czasem zostawała na tak długo na ile chciała, az sama pokazała na drzwi, ze chce isć do mamy lub marudziła. Ostatnio zrobiliśmy próbę i babcia dostała Olę na cztery godziny, miała ją zabawić, uśpić, nakarmić, przewinąć, a my z mężem byliśmy u siebie na górze w pogotowiu, gdyby były problemy (przypomnę, że mieszkamy w domu z mamą męża, my na piętrze, mama na dole). Udało się. Ola wytrzymała cale cztery godzinki. Bez problemu. Jeszcze kilka razy będę się trzymać tego czasu i znowu stopniowo będę ją zostawiac na dłużej. Polecam temetodę, u nas się sprawdziła. Chyba nauczyłam Oli, że zawsze wracam i spędzanie czasu z kimś innym też jest miłe i bezpieczne. Dla pewności jednak odpukam (stuku puku....)aby nie zapeszać. |
anaisia 2005-06-22 07:13:30 |
No to brawo dla Oli! Doskonale Cię rozumiem, też nie potrafiłabym zostawić płaczącego maluszka, który nie rozumie, ze mama wróci. A z najnowszych osiągnięć wychowawczych możemy pochwalić się, ze Tymcio trzaska kupę na nocnik od kilku tygodni - zawsze przed woła "Buba ała", co oznacza, ze go tyłek boli i ze trzeba szybko na tron. No i udało mi się odstawić go od cyca!!!! Chociaż czasami sobie jeszcze przypomina ale nie histeryzuje! |
sylwia 2005-06-22 09:05:52 |
Anaisia, daj przepis jak przyuczyć Malucha do nocnika.!!!!!!! |
Aśka 2005-06-23 09:36:50 |
nie wiem jaki przepis ma anaisia, aby dziecko korzystało z nocnika, ale ja Olę sadzam od 7 mca. Babcia kupiła nocnik no to próbowałam i Ola siedzi, dosłownie siedzi bo jeszcze nie rozumie o co chodzi z nocnikiem, z tym, ze czasem uda jej się nasiusiać, zrobić kupke. To narazie przypadek, ale niech się przyzwyczaja. Najważniejsze, że sie nie boi |
kyja 2005-06-23 17:29:41 |
ja też zamierzam Misiuta sadzać na nocnik-żeby oswoił się z 'tronem'hihihi.Przy najbliższej wypłacie kupię mu nocnik:-)Anaisia, robiłaś jakieś ekstra sztuczki z ostatecznym odstawieniem Tymcia od cyca, czy on tak sam z siebie przestał;-)?Misiut, co prawda, jest o rok młodszy od Tymcia, ale nadal jest bardzo pazerny na cyca-marzę o jedzeniu wszystkiego, jak reszta śmiertelników:-)i impreza by się jakaś przydała...:-) |
anaisia 2005-06-27 08:22:37 |
Ho Ho widzę, ze chwilowo awansowałam na eksperta:) Z cycem było tak, że dawałam mu coraz mniej, w dzień i tak w ogóle nie był zainteresowany, gorzej bywało wieczorami. Ale jakoś parę razy zasnął przy bajce a potem było juz coraz łatwiej. Najgorzej było, jak budził się w nocy i mu się cyc przypomniał, wtedy były ryki, parę razy uległam bo zal mi go było starsznie. Nie wiem czy Wam pisałam, ale sama też nieźle to przeżyłam, przez pierwsze dni bezcyckowe chodziłam jak bomba i co chwilę beczałam. Cały proces odwykowy trwał parę tygodni, bywa, ze Tymciowi sie jeszcze cycuś przypomina... A do nocnika myślę, ze powoli dojrzewa, w końcu 2 latka niedługo stukną. Właściwie to nic nie robiłam poza okazjonalnym wysadzaniem go, w pewnym momencie zaczął wołać "Buba ała" i trzaskać kupkę do nocnika. Z siusianiem na razie róznie bywa, to tu zrobi, to tam, ale myślę, ze jesteśmy na dobrej drodze. Pozdrawiam! |
ela 2005-06-29 15:28:31 |
moje drogie ja jako już stara mamuśka mogę poradzić jedno posadźcie maleństwo jak coś zrobi do nocniczka to pokażcie pochwalcie bijcie brawo maluchowi się to spodoba i zachęci go.ja tak robiłam marek robił do nocnika od 10 miesięca mając 1 rok i 7 miesięcy latał bez pieluch jaj jakieś pytanka to na gg1155273 lub ela.pj@wp.pl pozdrawiam i życzę dużo cierpliwości |
anaisia 2005-06-29 16:32:00 |
Z tymi nagrodami to zeby tylko nie przesadzić. ja miałam przygotowane zawsze jakieś małe samochodziki i dawałam mu "po kupie" i teraz zawsze jak coś zrobi to woła nagrodę:) zbankrutowałabym!!! Ale na szczęscie robi ostatnio coraz częściej do nocniczka nawet jak prezentów brak. |
Dodaj nowy wpis
Powrót do wybranego działu
Powrót do strony gwnej forum |