szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Dziecko (wychowanie, zabawy, rozwój, dieta, przedszkola, itp)
temat - Dobre i mniej dobre zwyczaje w przedszkolu


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Napisano: Treść:
sylwia
2009-02-20
Email
Witajcie! Postanowiłam załozyć nowy "topik", ponieważ jestem ciekawa jakie zwyczaje panują w przedszkolach, do których uczęszczają wasze pociechy. Kuby przedszkole jest bardzo fajne i cieszy się dobra opinią, ale jest kilka szczegółow, które mnie irytują. A mianowicie w dniu urodzinek dzieci przynoszą do grupy tort. Złości mnie to, ponieważ jeden kupujemy do domu na imprezkę i drugi do przedszkola. Z drugiej stony jak ja jedna się wyłamię z tego obłedu to mojemu dziecku bedzie przykro.Za moich czasów wystarczyla torba cukierków:) Na zebraniu poruszono ten problem, ponieważ nie jestem jedyna, która tak uważa. Jednak pani dyrektor tak zakręcila "salą", że rodzice przyznali jej rację. Mamy również bardzo duzo przedstawień i imprez. Powinno , w sumie, mnie to cieszyć, że moje dziecko się rozwija, ale nie 2, 3 razy w miesiącu, gdy matka po pracy z siatami biegnie usłyszeć dwa zdania swojej latorośli. Często stwierdzamy też, że jest to przerost treści nad formą:)))). Panie chciałyby zrobić coś nadzwyczajnego, zapominając o możliwościach maluchów. Najbardziej nieudane były "listopadowe krasnale" dzieci wyszły na ciemne podwórko z wlasnoręcznie wykonanymi latarenkami tańczyć krasnalkowe tańce. Pani dyrektor "ryczała i wyła" do mikrofonu, a rodzice i skołowane dzieci wpadali na siebie wzajemnie. Jak jest u was? Czy moze u was jest bez sensacji?
bea1978
2009-02-21
13:37:17
Email
U mojej córci w przedszkolu na urodzinki każde dziecko przynosi właśnie jak za Twoich czasów - torbę z cukierkami i tyle, każde dziecko robi jakiś rysunek, pani spina wszystkie karteczki razem i to jest prezent urodzinowy dla dziecka :) Torty...lekka przesada również dla mnie - jaki tort wielki by musiał być dla 27 dzieciaków plus trzy panie!! Nie przesadzajmy, ja bym się na to nie godziła. A jeśli chodzi o przedstawienia to u nas jest raczej z umiarem wszystko organizowane. Wiadomo były mikołajki, święta - jasełka, dzień babci i dziadka, no i bal karnawałowy dla samych dzieci, więc wszystko w normie na szczęście :) Są dla dzieci organizowane wypady na kiełbaski z ogniska itp, ale to już dla samych dzieci, rodzice tylko kasiorę wykładają :) Według mnie jakieś chore to Twoje przedszkole, wszystko organizowane pod niepracujacych rodziców, którzy starsznie się nudzą. U nas nawet jak jest jakaś imprezka to panie pare dni przed nią, rozmawiają z rodzicami czy będą chcieli pić kawkę, jeść ciasto itp, każdy z regóły odmawia, żeby szybciej iść do domku :)) więc u mnie nie ma takich problemów na szczęście.
katka
2009-02-21
20:15:24
Email
Jeżeli chodzi o urodziny,to przerabiałam to w piatek (to już sześc lat). Dzieciaki przynoszą słodycze,reszta śpiewa im sto lat. Pomysł z obrazkami u Beaty bardzo mi sie podoba,fajna pamiatka dla dzieci.Z imprez mamy kilka do roku,których plan ustalany jest na początku. Z takich dla rodziców jest kiermasz bozonarodzeniowy, wielkanocny i dzień rodziny. w tym roku nowa rada rodziców próbowała zmienić formę imprez,ale na przykładzie Bożego Narodzenia wyszedł im niewypał. Spora grupa rodziców narzeka na małą ilość wycieczek dla dzieci typu kino,teatrzyk,wycieczka za miasto,ogniska itp. Pani dyrektor jest oporna,tłumacząc to tym,że mało rodziców stać na takie imprezy. A przecież nam też nie zalezy na drogich imprezach. Dwie paczki papierosów,czteropak albo tipsy to nie aż taki straszny wydatek.
Anna
2009-02-22
11:29:47
Email
Fajny pomysł z obchodzeniem urodzin oczywiście pomijajac ten tort (nawet jestem trochę zaskoczona bo u nas nie wolno przynosić żadnego jedzenia z domu), a co jeśli urodziny wypadaja w wakacje? U nas urodzin w przedszkolu się nie obchodzi i w ogóle w tym roku nie szczególnie jestem zadowolona z funkcjonowania z naszego przedszkola. Zawsze staram się być obiektywna, ale w tym roku jakoś zbyt wiele było wpadek i chociaż wolałabym żeby Miłosz chodził do przedszkola publicznego z uwagi na to co się dzieje zapisałam go do przedszkola prywatnego na przyszły rok i zobaczę jeśli sytuacja się nie zmieni to ja zmienię przedszkole. Najbardziej niepodoba mi się łączenie grup kiedy jest mniej dzieci, był taki okres kiedy dużo dzieci chorowały, teraz ferie i efekt taki, że Miłosza grupa ponieważ najmniej liczna i ma najmniejszą salę ciągle jest posyłana do innych grup pod opieke innych wychowawczyń. Przed wyjściem z domu Miłosz pyta po dziesięć razy która bedzie pani i w której grupie dzisiaj będzie i dlaczego nie u siebie. W przedszkolu popłakuje, bo mówi, że się nudzi nie ma się z kim bawić ciągle prosi o wolne od przedszkola jestem już naprawdę zmęczona ta sytuacją.
bea1978
2009-02-22
11:58:17
Email
Grupy łączone u nas też robią ale to trwa max trzy dni, nie ma się co dziwić jeśli na 27 dzieciaków przychodzi 7!! Ale tak zdarzyło się u nas dwa razy od września, na szczęście Ola nie marudzi bo wtedy trafia do grupy gdzie jest pani, która opiekowała się nią jak chodziła do trzylatków :)) A jeśli chodzi o urodziny w wakacje, to w czerwcu wtedy nauczycielka umawia się z danymi rodzicami kiedy dzieci mają mieć przyspieszone urodzinki i robią je w jednym dniu, dla tych którzy obchodzą je normalnie w lipcu czy sierpniu. Dzieciaki szykują wtedy tak samo laurki, pani je łączy i dzieci dostają prezencik :))Tak więc żadne dziecko nie jest poszkodowane :)
Anna
2009-02-22
13:38:29
Email
U nas taka sytuacja jest już chyba od trzech tygodni. Generalnie dla mnie nie stanowi problemu to że raz na jakiś czas Miłosz znajdzie się w innej sali czy pod opieką innej pani, ale ostatnio odnosze wrażenie, że panie wówczas skupiają się głównie na zapewnieniu opieki, a nie na organizowaniu zajęć i zabawy. Jesli jeszcze zdarzyło się tak że najlepsi kumple byli nieobecni to mały błąkał się sam przez cały dzień i trudno mu się dziwić, że nudzić woli się w domu.
kyja
2009-02-25
16:06:17
Email
hej, ja też opiszę nasze przedszkole. Misiek chodzi do 2 grupy, ale czasami, gdy dzieci jest mało (choroby) to grupy są łączone-wtedy zawsze rano dopytuje się w której będzie sali.Z urodzinami jest tez tak,że torba z cukierkami wystarczy,a dzieci jubilatowi rysują laurki:) owszem parę razy rodzice jubilata kupili tort na urodziny,ale to nie jest standard, zazwyczaj są cukierki lub czekoladki.Raz na jakiś czas organizowane są lekcje pokazowe dla rodziców-ale w porze odbioru dzieci.Przedszkole organizuje też w ciągu roku kilka imprez-mikołajki, dzień babci, bal karnawałowy, wycieczki do kina lub na ognisko-ale tak jakoś w normie, bez szału.Mnie trochę wkurzają opłaty za dodatkowe zajęcia-angielski rozumiem, ale zajęcia plastyczne moim zdaniem powinny być bezpłatne, bo przecież i tak dzieci w przedszkolu malują, rysują itd.a koszt tego wliczony jest w stałą opłatę.A właśnie:jak u w Waszych przedszkolach kształtują się opłaty?Misiek chodzi do publicznego przedszkola, opłata stała +dzienna stawka za wyżywienie(zakładając,że dziecko przez cały miesiąc uczęszczało do przedszkola)+angielki+zajęcia plastyczne+zajęcia teatralne(obowiązkowe, dodatkowo płatne) wynosi wszystko razem ok.350 zł /miesiąc, no i rozłożona w 2 ratach opłata za komitet rodzicielski (2x80zł), nie liczę kasy na wyprawkę ( materiały plastyczne) ani na podręcznik
bea1978
2009-02-25
17:02:48
Email
U nas za cały miesiąc płacę około 350zł w tym żywienie,opłata stała,10zł co miesiąc komitet rodzicielski,angielski,rytmika,tańce, dodatkowe opłaty to różnie, zależy od miesiąca, wszystko muszę kupować, kredki, gumki do mazania, mazaki, papier kolorowy,pasta do zębów...wszystko czego dzieci uzywają oprócz mydła i papieru toaletowego :). Jeśli jest organizowana jakaś wycieczka, wypad to albo bilety trzeba kupić, albo dać na autokar, na wszystkie dodatkowe przyjemności również pieniążki są zbierane. Dodam że Ola chodzi do "zerówki" która jest obowiązkowa i powinna być darmowa - niestety rzeczywistość jest inna :( I tak dopiero ostatnio zaczęłam się zastanawiać na co idą pieniążki z komitetu - 10zł co miesiąc, skoro ja na wszystko wykładam osobne pieniążki hmmmm
katka
2009-02-25
23:08:59
Email
Pobyt od 8 do 13 bezpłatnie,ryczalt(czyli wtedy,gdy dziecko jest od 6.30 do 16) 110,pojedyncze godziny 3 złote(np,gdy zostaje tylko wpiatkido 14). Jedzenie(sniadanie,obiad,podwieczorek) 7,40 za dzień.Kółka sportowe,teatralne,plastyczne,angielski,logopeda za darmo. Płacimy tylko za dodatkowe godziny,bo kólka i angielski są po 13.Komitet 50 złoty za rok-z tego kupowana jest wyprawkareczniki papierowe do łazienek,chusteczi do nosa dla dzieci. Imprezy typu bal,mikołaj dodatkowo płatne(wczesniej mikołaj był z komitetu,ale sporo rodziców nie płaciło i ci płacacy nie mieli ochoty sponsorować niepłacących).Zazwyczaj miesiecznie płacę około 150 złotych-posiłki i te dodatkowe godziny na kółka.Jak nie ma zajęc dodatkowych,kuba odbierany jest o 13.
Joanna26
2009-02-26
13:02:01
Email
Wow, super tanio! Musicie miec jakas bogata gmine, bo to chyba gmina finansuje przedszkola publiczne?
katka
2009-02-26
15:01:54
Email
Nie wiem,czy gmina jest bogata. Od 8 do 13 dziecku przysługuje darmowy pobyt w przedszkolu. Kiedyś nawet czytałam,że jakies opłaty za ten czas są nielegalne.Mam koleżanke w Warszawie i ona mówiła mi,że w jej rejonie nie było szans,żeby dziecko sie dostało do przedszkola jeżeli nie było zdeklarowane na wiecej niz te ustawowe 5 godzin-po prostu za dużo chetnych. W kwestii kółek,w innych przedszkolach w moim mieście często są one płatne. Więc my mamy szczęscie. Na kwote za komitet mamy wpływ,jest to kwota sugerowana. Można nie płacić,mozna zapłacic mniej ,jeśli ma sie trudna sytuację. w tym roku wyjatkowo zapłacili prawie wszyscy. Może dlatego,że mielismy na to czas juz od wakacji i można było sobie dzieki temu te pieniązki rozłozyć na mniejsz sumy. (płacilismy wtedy też za podręczniki na zajęcia i na angielski). Przedszkole stara sie szukać sponsorów. Dośc długo dzieci miały np.darmowe mleko ufundowane chyba przez kwiaciarnie.Dodatkowo zarabiamy na kiermaszach-ktos upiecze ciasto,mozna je po tem kupić.Były ozdoby świąteczne robione przez rodziców-cena zazwyczaj do 10 złotych. Jest loteria z" darów" od firm,od rodziców. Z zarobiomych pieniedzy rozlicza sie rada rodziców i to ona decyduje na co je przeznaczyć. Na pewno kupują wyposażenie do sal,były przeprowadzae rózne remonty. No i wyprawki dla dzieci. Widzę po pracach przynoszonych przez kubę,że często dostają do bazgrania w wolnym czasie karti z jednej strony już zadrukowane i komus nie potrzebne(każdy pewnie ma jakieś papierzyska zalegające w pracy). I może stąd sie biora takie kwoty.Za to dochodzi mi jeszce jakieś 400-500 złotych za opiekunkę,ale przy naszym systemie pracy samo przedszkole nie wysarcza godzinowo.
bea1978
2009-02-26
15:18:52
Email
Katka masz rację, że jeśli dziecko jest zapisane na 5 godzin to się nie płaci, w sumie płaci się ale jakieś tam grosze. Jednak w moim mieście dyrektorki z przedszkoli doszły do wniosku, że lepiej dla nich będzie jeśli zlikwidują grupy pięciogodzinne - wiadomo więcej pieniążków przedszkola zarobią wtedy. Tak więc z chyba 12 czy 15 przedszkoli w mieście, zostały nam do wyboru dwa, trzy, w których była grupa pięciogodzinna - wszystkie w sporej odległości od naszego domu. Dlatego Ola musiała iść do przedszkola na całodniową opiekę a co za tym idzie opłaty pełne jak za normalne przedszkole, a nie zerówkę :(. Gdyby poszła do któregoś z tych przedszkoli, gdzie była grupa pięciogodzinna, problem by był z jej odbiorem - ja z wózkiem goniąca przez całe miasto w pogodę i niepogodę...odpadało niestety. A u Ciebie Katka to po prostu super przedszkole!! Tylko pozazdrościć, te kiermasze, starania o pieniążki...u nas nikt nie wpada na takie pomysły niestety :(
Anna
2009-02-26
17:19:07
Email
U nas opłaty podobnie jak u Katki, może dlatego że Miłosz też jest tylko do 13 w przedszkolu czyli opłacam dziennie dwa posiłki sniadanie i obiad - których mój niejadek i tak zwykle nie zjada, ale to już inny temat. Tak więc miesięcznie płacimy też ok. 150zł. Dodatkowe opłaty obowiazkowe to: 10zł - co miesiąc na potrzeby grupy (z tych pieniędzy były np. paczki mikołajowe) 20zł - na semestr na pomoce szkolne kredki, papier, farby itp.(z domu nie przynosimy żadnych tego typu rzeczy) Extra płatne zajęcia dodatkowe (nieobowiązkowe): ceramika, angielski ,tańce rytmika. Miesięcznie za wszystkie wychodzi jakieś 60zł. Bezpłatna jest tylko gimnastyka korekcyjna. Natomiast też słyszałam o tym że można na pięć godzin bez wyzywienia przyprowadzic dziecko nieodpłatnie, ale nie wiem jak wyglada to w praktyce.

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum