szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Dziecko (wychowanie, zabawy, rozwój, dieta, przedszkola, itp)
temat - problemy z zaparciem


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Napisano: Treść:
bulus
2007-07-13
Email
witam szanowne forum. Mieszkam razem z moja siostrzenica ktora ma 2 latka i 5 miesiecy. Kilka tygodni temu rozpoczelismy proby sadzania jej na nocnik i nie zawsze dorosli staja na wysokosci zadania i potrafia zalatwiac sprawe po dobroci , byly krzyki i przymuszania no i mowienie ze to fe i smierdzi jak robi kupe w majtki, staram sie stac z boku bo siostra i jej maz maja odmienna koncepcje wychowywania dziecka niz moja .ale pewnego dnia po godzinie placzu na nocniku nie wytrzymalam i powiedzialam co o tym mysle no i skonczylo sie awantora. final sprawy jest taki ze karolinka zaczela wstrzymywac kupke i robi co 3 , 4 dni . widzimy ze wstrzymuje bo to widac. jak pierwszy raz babcia to zauwazyla to postanowila ze wycisnie z niej ta kupe na sile i wyprawiala z nia rozne ceremonie -masowanie brzuszka i rozne pozycje z podkurczonymi nogami aby uniemozliwic wstrzymywanie. po panicznym placzu byla kupa ale to wszystko nic moja siostra postanowila ze zaaplikuje jej czopek z gliceryny bo nie moze zrobic kupy i zrobila to tak jak z dioroslym - choc coreczko mamusia wlozy ci czopek bo nie mozesz zrobic kupki i zaczal sie cyrk karolinka plakala zaciskala posladki byl klaps i czopek na sile no i teraz dopiero jest problem bo dziecka tak panicznie boi sie zalatwic ze dalej wstrzymuje i robi co trzy cztery dni. wiem ze to brzmi jak zly sen ale trodno sie wtracac pomiedzy matke i babcie samemu nie majac dzieci ale teraz juz powoli udalo mi sie wytlumaczyc karolince ze to bylo lekarstwo i powoli zalagodzic jej strach przed robieniem czegokolwiek w okolicach strefy pupy/ wycieranie ,smarowaanie kremem , mycie/ rodzice i babcia przestali namawiac do kozystania z nocnika ale pozostal problem wstrzymywania kupy i strachu przed zalatwianiem. moze ktos mial podobne problemy i ma jakies rady . wiem ze zostalo zrobione wszystko zle i zapewne trzeba czasu aby to przykre wspomienie zatrzec , szkoda mi tylko mojej siostrzenicy bo widze jak walczy z wstrzymywaniem kupki i potem ma problem z wyproznieniem. podajemy jej syrop z figi z zawartoscia blonnika a w diecie jest tyle wazyw i owocow ze powinna sie zalatwiac 3 razy dzienie no izmienilismy mleko krowie na sojowe bo to podobno pomaga. prosze o pomoc i rade. kasia
bea1978
2007-07-13
12:44:07
Email
Witaj Kasiu. Problem jest ogromny według mnie na dzień dzisiejszy a to za sprawą mamusi małej i babci. Dla mnie najleprzym rozwiazaniem na tą chwilę jest odczekanie kilku dni,a pózniej rozpoczęcie od nowa z zupełnie innej strony. Musicie wymyślec jakaś zabawę, u nas było to liczenie kuleczek wpadajacych do nocniczka. Zmieniłabym też nocniczek na jakiś moze z melodyjką, po prostu należałoby traktowac załatwianie na nocniczku jako zabawę.Dziecko 2,5-letnie rozumie już wiele, wiec probujcie na spokojnie z nią porozmawiac o tych sprawach. Moze nakładka na sedes byłaby leprza od nocniczka, bo do niego mała już jest zrażona.Moja córka na przykład wolała nakładke z rączkami na kibelku od pięknego, grającego nocnika :).A po za tym dziecko musi samo dojrzec do siadania i załatwiania swoich potrzeb. Nic na siłe, u nas też na poczatku były krzyki i płacz więc odpusciłam sobie, doczekałam kiedy mała zaczęła sie bawic nocniczkiem, siadała na niego w pieluszce i przestała sie go bac.Wtedy dopiero ją posadziłam, robiła siusiu ale z kupką były problemy. Wstrzymywała i robiła tylko w pieluchę.Potem raz sie udało że akurat zaczeła robic w pieluche posadziłam ją szybciutko na nocnik i zaczęłąm liczenie wpadajacych kuleczek.Było bardzo wesoło i od tamtej pory skończyły się nasze problemy. Mała sama zaczęła wołac, mamo chodź liczymy kuleczki:).To tyle, napisałam jak było u nas, moze cos z tego i Wam sie przyda.

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum