szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Dziecko (wychowanie, zabawy, rozwój, dieta, przedszkola, itp)
temat - Spodziectwo


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Napisano: Treść:
Julia
2007-06-29
Email
Hej dziewczyny, piszę o tym, bo ostatnio był u nas pediatra i nie spodobał mu się siusiak Jaśka, tzn. to nic poważnego, ale powiedział, że będziemy to obserwować. Chodzi o to, że Jasiek ma dość krótki ten siusiak, na co zresztą sama zwróciłam uwagę już w szpitalu, bo pamiętam, że Bartkowy wyglądał zupełnie inaczej. Ale w szpitalu nikt z lekarzy na to uwagi nie zwrócił. Pediatra pytał, czy przechodziłam w ciąży jakieś infekcje, a ja miałam 3 razy zapalenie zatok i raz brałam antybiotyk :o( No i powiedział, że chyba wtedy coś się z Jaśkowym siusiakiem jakby chciało stać niedobrego, wspomniał o spodziectwie, że tak jakby ono się chciało rozwinąć, ale go nie ma, bo ujście cewki moczowej jest normalnie na czubku siusiaka, a to podstawowa cecha tej choroby, że ujście cewki jest nie tam gdzie powinno. Ogólnie wszystko jest ok, tylko ten siusiaczek tak malutki i jakby trochę przyrośniety od spodu do worka mosznowego. Jąderka są normalnie ok, tylko ma trochę wodniaków, ale lekarz powiedział, że może jak one się wchłoną to sprawabędzie inaczej wyglądała. Kobity zmartwiłam się trochę, bo to w końcu facet i nie chciałabym, żeby w przyszłości miał jakieś problemy :o( Mam nadzieję, że jakoś się to wszystko poukłada. Czytałam na szczęście, że takie zaburzenia można całkowicie wyleczyć, niestety operacyjnie, ale dobrze, że można coś zrobić jakby co. A Wy macie jakieś doświadczenia z tą wadą? Kurcze, jak sobie pomyślę, że to przez te głupie choróbska, które się mnie w ciąży trzymały :o(((
Kamila
2007-06-29
11:02:20
Email
Julio, współczuję Ci tych nerwów. Nie wygląda to zbyt groźnie po opisie, ale wiadomo, że i tak się myśli... powiem CI szczerze, że ja to wogóle jestem przerażona tym siusiakiem.. :) u nas niby wszystko oki, ale jakoś tak z Kinią było mi łatwiej. A tutaj wciąż podzielone opinie, czy ściągać napletek z tego małego siusiaka, w jednej gazecie piszą że oczywiście tak, w drugiej że absolutnie nie... tutaj dziewczyny na forum raczej ściągają.. ja tez przy każdym myciu delikatnie mu obsuwam, żeby wymyć brud.. a mój Kondi chory :-( od dwóch dni mi gorączkował, dziś byłam z nim u lekarza i ma zapalenie gardła. Nie ma kataru i nie kaszle, ale jest markotny, słabo je, kręcił się w nocy no i tak temperatura.. Dostał antybiotyk, jakiś syropek.. mam nadzieję, że szybko to świństwo przejdzie. Pozdrawiam Cię i Twoich chłopaków serdecznie!
Agata
2007-06-29
13:02:18
Email
Julia ja myślę, że z czasem okaże się, że wszystko jest dobrze. No i nie możesz myśleć, że to przez Twoje infekcje w ciąży....sama przechodzę teraz paskudne przeziębienie i tak długo sie wzbraniałam przed wziewami (mam bardzo duszący kaszel) ale w końcu wczoraj musiałam już te wziewy zrobić bo myslałam , że się dosłownie udueszę (i też sie martwię, czy nie zaszkodzą, ale z drugiej strony kazą infekcję trzeba w ciąży szybko wyleczyć). Myślę, że potrzeba trochę czasu....a może dla świętego spokoju warto udać się do innego lekarza.
Kamila szkoda, że malutki jest chory, ale taka teraz pogoda....moja Sara też od 1,5 tyg. na lekach...kaszle i kaszle i nie wiadomo co to.
Życzę Wam dziewczyny dużo zdrówka dla wszych pociech.
kyja
2007-06-29
18:37:13
Email
Julia, nie martw się-bardzo możliwe,że siusiak Jasia moze wyglądać inaczej niz Bartka-w końcu dzieci dziedziczą cechy po obojgu rodzicach i iich rodzinach.Wszystko będzie dobrze.Wiesz, miałam okazję widzieć siusiaka synka znajomych-rówieśnika Misia-oniemiałam ze zdziwienia, mój mąz tez widział i tez oniemiał;-))siusuak był bardzo malutki-taki guziczek;-))-chłopcy-Misio i synek znajomych byli niemowalakami-mieli ok. roku.Nic nie mówili,żeby ich synek na coklwiek chorował,wręcz przeciwnie-był i jest okazem zdrowia, wiec wywnioskowaliśmy,że po prostu co chłopczyk to inny siusiak:-)dorośli chyba tez tak mają, co nie;-)?Julia uszy do góry-nie zadręczaj się;-)))ukochaj skarby:-)))
Julia
2007-06-29
21:11:20
Email
Dziewczyny strasznie Wam dziękuję za słowa otuchy, jesteście kochane :o) Dzisiaj była u nas położna i też oglądała siusiaka i w sumie nie jest źle, bo to nie tyle chodzi o wielkość, tylko o to, że on od spodu jest jakby przyrośnięty do worka mosznowego i taki króciutki, więc cos tam jest nie tak jednak. Ale nie martwię się na zapas, położna też powiedziała, że takie rzeczy teraz można łatwo skorygować chirurgicznie i jest ok. Ważne, że ta cewka jest dobrze umiejscowiona, bo wtedy to byłby większy problem, gdyby bylo inaczej. Chociaż podobno niektórzy faceci żyją z takim czymś i nic im nie jest. Więc zobaczymy co to z tym Jaśkowym siusiakiem dalej będzie :o) Jeszcze raz dzięki za odzew!! Buziaki :o*
Julia
2007-06-29
21:13:06
Email
A Kamila i Agata zapomniałam dodać, żeby Wasze dzieciaczki wyzdrowiały jak najprędzej i ucałujcie je gorąco od ciotki Julki. Biedactwa :o(
lookingfor
2014-05-19
20:40:53
Email
Mam dylematy co do konieczności operacji, gdyż opinie lekarzy w takich przypadkach są różne. Niektórzy porównują tę wadę do odstających uszu. W Rzeszowie powiedzieli, żeby nic z tym nie robić. Dlatego znalazłam jeszcze jednego lekarza urolog dziecięcy

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum