wybrano: dział - Dziecko (wychowanie, zabawy, rozwój, dieta, przedszkola, itp) temat - artykuł - jak nauczyć dziecko by samo zasypiało Dodaj nowy wpis Powrót do wybranego działu Powrót do strony głównej forum |
Napisano: | Treść: |
---|---|
aska 2006-12-27 |
http://zdrowie.onet.pl/1380808,3295,,,,jak_nauczyc_dziecko_by_samo_zasypialo,zdrowie_dziecka.html |
aska 2006-12-27 15:12:13 |
a ja się przy okazji pochwalę - po ponad dwóch latach spania Oli razem z nami w jednym łóżku, jutro mija dwa tygodnie jak Ola śpi sama, w swoim nowym łóżeczku, w swoim pokoju... odbywa się to bez większych problemów. |
Goga66 2006-12-27 19:36:17 |
na Gwiazdkę dostaliśmy książkę "Super dziecko". Superniania twierdzi, że najgorszy okres do odzwyczajania dziecka od spania z rodzicami w łóżku to okres między 1 a 2 rokiem życia, bo dziecko wtedy już rozumie dużo ale wciąż nie rozumie dlaczego mu to robią i reaguje lękiem. Chyba więc wstrzymam się jeszcze chwilę z przerzucaniem Zuzki do jej łóżeczka. Na razie śpi w nim tylko w dzień jeżeli nie śpi akurat na spacerze. |
Goga66 2006-12-27 20:46:04 |
http://zdrowie.onet.pl/1380808,3295,,,,jak_nauczyc_dziecko_by_samo_zasypialo,zdrowie_dziecka.html |
Goga66 2006-12-27 20:47:59 |
okazuje się, że link jest dobry ale jak go kopiowałam to nie przenosił do artykułu. Znalazłam w onecie artykuł i wklejam link jeszcze raz. Widzę jednak, że niczym się nie różni |
aska 2006-12-27 22:00:45 |
Goga i bardzo słusznie, ja z tego samego powodu aż do tej pory nie uczyłam Oli na siłę spania samej. Tak mi się wydawało, że własnie nie zrozumie dlaczego jej to robimy, skoro do tej pory było nam razem fajnie. Bałam się, ze poczuje się odrzucona. Teraz też ustaliliśmy z mężem, ze nie będziemy robić nic na siłę... ale ku naszemu zaskoczeniu... ani troszkę nie załuję, ze do tej pory spaliśmy razem z nią. Gdybym miała kolejne dziecko postąpiłabym dokładnie tak samo. To był cudowny okres, za nic bym tego nie oddała. Zresztą rano pozwalam Oli wskakiwać do nas do łóżka i nadrabiamy pieszczoty. Goga gdybyś wiedziała jakie to było dla mnie trudne. Ola grzecznie spała w pokoju obok a ja nie moglam zasnąć. Brakowało mi jej i chciało mi się ryczeć. Byłam cholernie spięta i czekałam tylko na ranek, aby zabrać ją znowu do siebie. Goga jeśli tylko dobrze Wam się razem z Zuzią śpi nie spiesz się, kiedy przyjdzie na to pora (o czym sama zdecydujesz razem z Małą) na pewno się nauczy i same sobie intuicyjnie obierzcie metodę. Ja zmodyfikowałam według siebie rady Super Niani, dostosowałam je do Oli i sprawdziło się. Chociaz pewnie o sukciesie narazie nie moge mówić bo to dopiero dwa tygodnie |
Kamila 2006-12-28 09:12:01 |
Kinia od samego początku spała sama w swoim łóżeczku. Nie wyobrażam sobie, żeby spała z nami przez 2. lata! Asia, jak Wam się to udało? Nie przeszkadzała Wam ;-) macie chyba duuże łóżko :) teraz Kiniuśka śpi w swoim dużym łóżku, chyba z 1,5 miesiąca. Czasem w nocy przychodzi do nas, ale zaraz ja albo mąż idziemy z nią do jej pokoju, zasypia i dalej śpi sama. Asia, mimo wszystko gratuluję, że Ola w końcu sama śpi :) |
Goga66 2006-12-28 10:40:34 |
Ja faktycznie bardzo lubię spać z Zuzą. Słodko jest widzieć tę małą mordkę tuż koło swojej w nocy i rano :)Myślę, że jednak około drugiego roku będziemy musialy się rozstać, bo coraz ciaśniej się robi całej trójce :) No ale jeszcze kilka miesięcy będę się cieszyć nocną bliskością Zuzki. |
Julia 2006-12-28 19:35:42 |
Ja tez nie wyobrażam sobie spania z dzieckiem, ale każdy ma swoje upodobania. Ja choćbym chciała, po prostu nie potrafię, bo jak Bartek jako maleństwo spał obok mnie, to ja nie potrafiłam głęboko zasnąć i wypocząć. Po prostu przy nim (spałam z nim czasem w dzień, raz próbowałam w nocy) mam tak czujny i płytki sen, mimo woli, że budzę się przy każdym jego jęku czy poruszeniu i w konsekwencji jestem zupełnie niewyspana. Dlatego Bartek od małego spał w swoim łóżeczku, bardzo wcześnie zaczął przesypiać całą noc, ja i mąż jesteśmy z tego bardzo zadowoleni. Poza tym uważam, że skoro cały dzień spędzam z dzieckiem (byłam z nim przez rok w domu), to wieczorem w i nocy chcę mieć trochę czasu dla męża, dla siebie, móc pogadać, przytulic się, oderwać trochę od dziecka. Może i spanie z dzieckiem daje wiele pięknych wrażeń, ale ja mam poza tym potrzebę oderwania się od niego i przeznaczenia trochę czasu dla siebie. Wtedy o wiele lepiej funkcjonuję na co dzień. |
Goga66 2006-12-28 19:40:41 |
To prawda Julio. Ja też się nie wysypiam dobrze, bo sen jest dużo bardziej czujny. Z drugiej strony lubię spać z Zuzą. Zawze jest coś za coś. Poza tym mam wrażenie, że gdyby zuza spała oddzielnie, to nasłuchiwałabym jeszcze silniej czy wszystko jest OK, czy oddycha, czy się nie dławi itp. A'propos dławienia. Od jakiegoś czasu Zuza czasem dławi się swoją śliną, szczególnie, kiedy śpi w wózku. Macie jakieś sugestie? Bo nie wiem, czy powinnam o tym przy okazji lekarce powiedzieć, czy dzieci może tak mają |
katka 2006-12-31 23:27:18 |
a moż to nie ślina tylko katarek spływajacy po gardle |
Dodaj nowy wpis
Powrót do wybranego działu
Powrót do strony gwnej forum |