szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Dziecko (wychowanie, zabawy, rozwój, dieta, przedszkola, itp)
temat - Nauka korzystania z nocnika


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 1 - 1, 2, 3, 4, 5, 6, następna
Napisano: Treść:
Julia
2006-03-30
Email
Hej dziewczyny, wiem, że już ten temat był poruszany, przepraszam, że ponownie go otwieram, ale mam konkretne pytanie do osób, którym jakoś tam udaje się uczyć dzieci korzystania z nocnika, zwłaszcza do rodziców dzieci w wieku 1,5 - 2 lata. Chodzi o to, że od kilku dni Bartek chodzi bez pampersów, tzn. zakładam mu je tylko na noc i jak wychodzimy z domu. Poza tym gania w majtkach i spodniach, bądź rajstopkach. Bartek ma dokładnie półtora roku. No i jak wiadomo, nie jest różowo - co pół godziny kałuża na podłodze, czasem zdarza się częściej. Do nocnika to raczej przypadkiem (dwa razy się zdarzyło, ale to wcześniej, że pokazał nocnik i jak go posadziłam, zrobił siusiu). Ale wydaje mi sie czasem, że jakieś tam kroki do przodu już zostały wykonane. Bartek zauważa, że się zsikał, przybiega do mnie i pokazuje. Problem w tym, że absolutnie mu nie przeszkadzają mokre majtki. Sprawdziłam - może w nich biegać nawet pół godziny i nawet nie miałknie. Niby więc wie, że robi siku, czasem zrobi do nocnika, ale chyba jeszcze nie potrafi tego kontrolować. No i zastanawiam sie, czy zaczęłam naukę w odpowiednim momencie? Z jednej strony chciałabym być konsekwentna, a z drugiej nie chcę wpakowac się w 3 miesiące wycierania mokrej podłogi i płukania majtek, spodni i rajstop, jeśli to nie ma sensu, bo jest jeszcze za mały. Wiem, że odpowiedź na moje pytanie (czy to juz jest dobry moment) jest trudna, bo w sumie każde dziecko jest inne i dzieci uczą się różnych rzeczy w swoim tempie. Ale słyszę ciągle różne opinie, że to w sam raz wiek na naukę, a to znowu ze za wcześnie. Co Wy, mamy dzieci w podobnym wieku o tym sądzicie? Nie oczekuję gotowej recepty na to, jak nauczyć dziecko korzystać z nocnika, ale moze jakaś wymiana doświadczeń, zdań? Czekam na odpowiedzi i pozdrawiam.
Kamila
2006-03-31
12:00:26
Email
Julia, myślę, że to nie jest za wcześnie. U nas wygląda to wszystko bardzo podobnie. Kinia w żłobku z innymi dziećmi robi siusiu :) oczywiście nie zawsze, ale jak to powiedziała przedszkolanka zdarza się to dość często :) po prostu widzi jak inne maluchy zdjemują rajstopki i siadają... w domu robi tak samo. Idzie po nocnik, zdjemuje rajstopy, pampersa i siedzi. Raz zrobi, raz nie.. teraz akurat mamy przerwę w "nocnikowaniu" bo Kinia połamała swojego kumpla ;) ale myślę, że bardzo dobrze robisz z puszczaniem go po domku bez pieluchy, mnie szczerze mówią też niekiedy wkurza sytuacja gdy Kinia siedzi na nocniku 2. min wstanie i nasika na dywan wrrrrr no ale cóż, musimy po prostu być cierpliwe, myślę też, że im więcej takich prób tym szybciej maluchy załapią :) sama piszesz, że Bartuś przychodzi i pokazuje, że ma mokro... Kinia tak pokazuje jak zrobi kupkę, trzyma się za nosek i mówi FUUUU i robi przy tym śmieszne minki.. goni szybko do łazienki, żeby ją myć.. szkoda, że przed kupą nie mówi, że już niespodzianka tuż tuż :) na pocieszenie Ci dodam, że córka mojej koleżanki, ma 19 mies. i od 2. miesięcy nie robi już w pieluchy.. także myślę, że to nie za wcześnie a nawet że to najbardziej odpowiedni moment :) pozdrawiamy serdecznie Kamila i Kinia :)
Julia
2006-03-31
13:31:32
Email
Dzięki Kamila za odpowiedź. Ty masz się lepiej, bo Kinia widzi inne dzieci w żłobku i naturalne jest, że je naśladuje. Bartek nie ma takiego wzoru. Poza tym nie sciąga sam rajstop i majtek, a nawet zaczyna ryczeć, jak go chcę posadzić na nocnik i nie chce tego zrobić, a zawsze siadał bez problemu. Efekt jest teraz taki, że coraz trudniej jest go posadzić na nocnik a siusiu jest w nim o wiele rzadziej noż wtedy, kiedy chodzil z pieluchą i wysadzałam go od czasu do czasu (po spaniu czy piciu). Boję sie, że zniechęci się do nocnika i zniweczy się to, co już wypracowaliśmy od kilku miesięcy. Dlatego coraz bardziej jestem przekonana, żeby na razie dać mu odpocząć od nocnika i wrócić do tego za jakiś czas. Nie chcę osiągnąć odwrotnego efektu od zamierzonego. A gdzie inne mamy? Proszę, odpowiedzcie, bardzo mi zależy na porównaniu moich i Waszych doświadczeń. Kyja, Aga i w ogóle wszystkie mamy, które teraz to przechodzą lub przechodziły :o) (O Sylwii dośw. z kubą już wiem). Aha i takie pytanko: czy słyszałyście o takim poglądzie, że chłopcy później uczą się korzystać z nocnika od dziewczynek i trudniej ich tego nauczyć? Czy to prawda? Jak sądzicie? Pozdrowionka!!
Goga66
2006-03-31
18:07:32
Email
Julia - ja mam za małe dziecko więc nie mam doświadczenia i stoję właśnie przed decyzją, czy już kupować nocniczek? W necie i wszelkich poradnikach są opinie, że 1,5 roczku to jeszcze za wcześnie, że dziecko nie kontroluje zwieraczy itp. ale moja mama z całą stanowczością twierdzi, że ja mając 1,5 roczku już sikałam do nocnika i b. rzadko zdarzała mi się wpadka. Mój brat zaczął odrobinę później ale też już coś "kumał". Więc chyba warto próbować. Moja Zuzia zasikuje mi z kolei łóżko, bo przy zmianie piekluchy natychmiast ucieka na czterech po całym materacu. Traktuje to jak świetną zabawę. Czasem mam dość, bo zanim zmuszę ją do leżenia (krzyk przy tym, wielki) to zdarza jej się nasikać na świeżo zmienioną pościel
sylwia
2006-03-31
18:13:45
Email
Julio, ja tez słyszałam różne opinie. Moja mama mówiła mi ciągle, że mnie wysadzała na nocnik, jak tylko zaczęłam siedzieć i tak "ględziła" cały czas, mnie powtarzając, że leniwa jestem, ale kiedyś macierzyński dłużej trwał i siedziała ze mną caly dzień. Z drugiej strony, że za wcześnie, więc były chwile, że wątpiłam, a teraz uważam, że musi byc okres sikania w majteczki ( u nas trwał 1,5 miesiąca). Jedno, czego starałam się pilnować, to żeby po spaniu Kuba był wysadzany na sedes i co chwilę pytałam , czy nie chce siusiu. Raz dał się namówic, dwa razy zrobił w spodnie. Kup jakies spodenki, nawet uzywane i ciągle przebieraj. U nas niestety dwudniowe odzwyczajanie nie pomogło, tak jak słyszałam u niektórych dzieci. Pocieszę cię chyba, jak napiszę, że Kuba jeszcze teraz zapominając sie w zabawie potrafi popuścić. Spotkałam sie nawet z opinią, że ta nauka przychodzi trudniej chłopcom niż dziewczynkom. Pozdrawiam Cię serdecznie:)
sylwia
2006-03-31
18:16:07
Email
Dobrze jest siedzące dziecko przyzwyczajać do nocniczka aby potem się go nie bało. Nawet jak jeszcze nie siusia do niego.
sylwia
2006-03-31
18:20:11
Email
Ha,ha Julio, nie doczytałam twojego postu i to samo napisałam, ale heca:)
Julia
2006-03-31
19:18:32
Email
Ok dziewczyny, ale nie zwracacie uwagi na to, co dla mnie teraz najistotniejsze. Zgadzam się z Waszymi radami, ale chodzi o to, że Bartek zawsze chętnie siadał na nocnik, sadzałam go na nim odkąd miał ok roczku. I często robil do niego siusiu lub kupkę. Ale odkąd zaczęlismy "naukę" na serio, tzn biega w majtkach i sadzam go często na nocnik, zaczyna sie zniechęcać. A ja bardzo nie chcę go zrazić do nocnika, żeby potem nie było jeszcze gorzej. Dlatego zastanawiam się, czy jeszcze nie jest za wcześnie, moze jeszcze nie jest gotowy. A tak na marginesie, co do naszych mam, ciekawe czy byłyby takie szybkie i wytrwałe, gdyby miały pampersy tak jak my teraz ;o)
Kamila
2006-04-01
12:40:51
Email
Julia, jeśli uważasz, że Bartek męczy się ciągłym siadaniem na nocnik to po prostu odpuść mu na troszkę. Z tydzień dajcie sobie trochę luzu. Po co ma się męczyć.. trudno mi tak coś doradzić, bo przecież nie możesz na siłę go sadzać.. a co do naszych mam to myślę, że to najbardziej wytrwałe i silne kobietki :) nie wyobrażam sobie, żebym miała prać we Frani, płukać w wannie, gotować pieluchy, prasować.... trzymałam Kinię przez pierwszy miesiąc w tetrówkach.. myślałam, że będę taka mocna.. niestety :) nie udało się.. wymiękłam.
Julia
2006-04-01
13:22:21
Email
kamila dzięki, właśnie też doszłam do takich wniosków, nie chcę Bartka zmuszać do siadania na nocnik. Dzisiaj już chodzi w pampersach. A dzisiaj to w ogóle mieliśmy fajną sytuację: oglądaliśmy "Dziecko", Bartek strasznie lubi oglądać dzidziusie w gazetach :o) i było tam zdjęcie dziewczynki, która siedzi na nocniku. Więc ja: krótka pogadanka na temat robienia siusiu do nocnika, a potem mu powiedziałam, że dziewczynka robi siusiu i czy on też zrobi. Dał się posadzić bez problemu, a jak wstał po kilku minutach, nocnik był pełen :o) Stwierdziłam więc, nic na siłę, dam mu jeszcze trochę czasu, a może to jakoś naturalnie wyjdzie? Pozdrowionka dla nocnikowych mamusiek, tatusiów i dla wszystkich innych oczywiście :o)
Anna
2006-04-03
23:15:57
Email
Julia, ja wiem od znajomych, że właśnie tak jak Ty uczyli korzystać z nocnika, ale zaczynali troszkę póżniej ok. 2 lat (też zamiast pampersa, tetra). Ja też mam zamiar zabrać się za to ale jak zrobi się cieplej czyli właśnie jak Miłosz bezie miał w okolicach drugiego roku życia. Myslę, że latem bedzie łatwiej, bo mniej rzeczy do prania. Na razie Miłosz stał sie oporny na korzystanie z nocnika, bo wcześniej był okres kiedy sam wyciągał nocnik i nie protestował kiedy go na nim sadzałam. Teraz, ciężko go na nim usadzić. Opiekunkę zwolniłam z tego obowiązku, żeby sie na nią nie wkurzał i żeby nie przerodziło się to w ogólna niechęć do niej, a mnie samej po pracy też czasem brakuje sił i pomysłów na zachętę. Muszę się jednak zmobilizować, bo przecież super byłoby pozbyć się tych pieluch i wydatków na nie. Odpowiadając jeszcze na Twoje pytanie, powiem tak: ja bym dała Bartkowi jeszcze trochę czasu, moze rzeczywiście nie jest jeszcze na to gotowy, a jak sama widzisz jego rówieśnicy też jeszcze nie opanowali tej sztuki.
kyja
2006-04-14
14:28:59
Email
oj, ja jak zwykle z opóźnieniem;-]]my jeszcze nie uczymy micha, chociaz w zlobku opiekunki go sadzaja na nocniczek.Micho ostatnio zrobil kupke w pieluche, zapytalam go co zrobil,a on na to:" ee ee".Czyli powoli zaczyna być swiadomy co dzieje sie w pieluszce;-]]wczoraj na to samo pytanie odpowiedzial;"fuu";-}}powoli zacznę sie przymierzać do oswajnia o z toaleta i nocnikiem.Mysle,ze wiek naszych maluchów jest odpowiedni do uwajania ich z nocniczkiem itp.Gdy bedzie ciepło, to bede puszczac micha w samych majtkach;-]]]
kyja
2006-04-14
14:29:33
Email
ale narobiłam błędów-przepraszam;-)!!
Anna
2006-04-17
22:03:33
Email
Kyja, mam nadzieję, że Misio bedzie bardziej pojętny od mojego Miłosza, bo Miłosz juz od dosyć dawna zapytany co zrobił odpowiada fee, a na pytanie jak ma wołać kiedy zrobi kupę, drze się na całe gardło: mamoooo!!! fee!! Ale niestety najwyraźniej nie ma zamiaru skorzystać z tej umiejętności.
Mała
2006-04-18
10:49:41
Email
DZiewczyny, widze ze późno zaskoczyłam z tematem:/.Natalkę sadzam na nocnik od ok 9 mies.Po to zeby sie do niego przyzwyczaiła i nie bała go.Przyniosło to efekt nie boi się nocnika.I powiem Wam szczezre że nie pamiętam kiedy Natalka zrobiła kupkę do pieluchy.Zawsze do nocnika.Woła, a właściwie stęka ze chce kupę.Siada na nocnik i robi.A co do siu siu...to sadzam ją jak przewijam zeby zrobiła siusiu.CZęsto nie robi.Czasem robi.Na razie mało puszczam ja bez pampersa po domu, bo chcę poczekac do lata.Wtedy będzie mniej do prania:)Jak puszczam ja bez pieluchy i zrobi siusiu, przychodzi i pokazuje mi to.A kiedyś tak przestraszyłą się jak zrobiła siusiu (poleciało jej po nóżkach) i starsznie się rozpłakała.Była wtedy dużo młodsza.Teraz przychodzi i pokazuje.Zobaczymy jak nam wyjdzie:)Trzymajcie się dziewczyny.Życzę Wam(i sobie) duzo wytrwałości:)i cierpliwości
Goga66
2006-04-18
16:11:17
Email
jaki nocniczek jest najlepszy dla 10-mies. dziewczynki?
Strona 1 - 1, 2, 3, 4, 5, 6, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum