wybrano: dział - Dziecko (wychowanie, zabawy, rozwój, dieta, przedszkola, itp) temat - syndrom 2-latka Dodaj nowy wpis Powrót do wybranego działu Powrót do strony głównej forum |
Napisano: | Treść: |
---|---|
punta 2005-01-21 |
Mój synek ma 22 miesiące i przechodzi typowy w jego wieku bunt, nazywają to "sydromem dwulatka". Od początku był grzeczny, lecz ruchliwy. Od jakiegoś czasu toczymy walkę o różne rzeczy. Jeśli tylko nie dostanie tego czego właśnie sobie zapragnął np. telefon, nóż, długopis itd. zaczyna wrzeszczeć, tupać, wołać żałośnie mamusia i tak do skutku. Staramy się zagadywać go wtedy innymi rzeczami, ale to nie zawsze pomaga. Jesli zapomni o danej zachciejce to jest norlmalnym grzecznym dieciaczkiem, które potrafi się samo bawić nawet przez godzinę. Powiedzcie z doświadczenia ile czasu będzie trwał ten bunt, bo mnie do porodu zostało 5 tygodni i nie mam już dużej cierpliwości do mojego synka. Staram się nie krzyczeć, tylko tłumaczyć, tłumaczyć....
Mam nadzieję, że to minie szybko.
Napiszcie czy miałyście podobne problemy ze swoimi pociechami.
Ania |
anaisia 2005-01-22 10:38:04 |
Witaj, mój Tymcio ma 18 mies, i na razie nie ma wsciekłych napadów złości, tzn denerwuje się jak czegoś nie może dostać, ale jakoś się zawsze dogadujemy. Trzeba wtedy odwrócić jego uwagę, dać coś innego, pokazać coś za oknem. Wiem, ze nie u wszystkich dzieci to skutkuje, znam dwulatka, który tłucze głową w podłoge z wsciekłości!!! Tak sobie myślę, ze dzieciaczki w tym wieku bardzo dużo rozumieją, zawsze Tymciowi tłumaczę dlaczego czegoś nie wolno, oczywiście często jest niepocieszony ale nie urządza scen. Myslę, ze to też kwestia temperamentu, mój synek jest dość spokojny, ale kto wie, może jeszcze wszystko przed nami:) |
Agata 2005-01-22 19:13:57 |
Jak mieszkałam jeszcze w rodzinnym domu, to obserwowałam moją małą bratanicę ...i dokładnie w tym wieku zmieniała się niesamowice. A co robiła? Jeśli tylko czegoś nie dostała, to był rzut na ziemię i kopanie, trzaskanie ręakmi o podłogę. Trwało to kilka miesięcy. W końcu poszli z nią do lekarza a on powiedział, że jeśli mała dostaje takiej furi to mają wogóle nie reagować, tylko wyjść z pokoju i wrócić jak się uspokoi, a nie latać nad nią, brać na rece i na siłę uspokajać. I poskutkowało. Kilka razy zobaczyła, że na nikim to nie robi wrażenia i jak ręką odjął. Przestała się tak zachowywać. |
Mała 2005-01-24 09:25:11 |
Byłam wczoraj u rodzinki na weekend.Tam był 2,5 letni chłopczyk.Taki fajniutki...i śliczny...A jaki szalony:)Raz próbował zrobić własnie taką akcję.Zaczął płakać i w ogóle...Jego mama podeszła, powiedziała że nie można i dlaczego, pogłaskała i odeszła.On po chwili juz z uśmiechem pobiegł za nią. |
Kamila 2005-01-25 10:09:27 |
Koleżanka ma 3. letniego synka, który też potrafi pokazać różki... Wymyśliła mu taki "kącik zadumy". Gdy mały coś zbroi, Ona sadza go wtedy na stołku w kącie, tyłem odwróconego do wszystkich i każe przemyśleć to co zrobił... raz wpadłam do nich z wizytą i pytam się "co Kamilku robisz?" na to Renia "nabroił i teraz duma co zrobił..." podchodzę do niego i pytam "no i jak?" a on "a... dumam tak dumam... aż coś wydumam..." heheh na razie skutkuje... Sąsiedzi na przykład, jak ich 2,5 letni synek zaczyna szaleć (krzyk, tupanie nogami i błagalny krzyk MAMUNIU!!!), to siedzą spokojnie przed telewizorem, rozmawiają spokojnie, "wynoszą" Michałka do jego pokoju, ten się tam wykrzyczy i po pół godzinie przychodzi grzeczny ja aniołek... Aż boję się pomysleć kiedy Kinia zacznie mieć takowe humorki... :) |
punta 2005-01-25 21:09:21 |
Kacper troszkę się uspokoił od kiedy mąż wyjechał do pracy za granicę (był z nami przez około miesiąc), podejrzewam, że mógł się przed nim popisywać, bo słuchać go wcale nie miał zamiaru. I wiecie co mąż taki stanowczy człowiek ciągle wołał "ratunku, powiedz mu coś żeby tak nie robił" Ha ha zabawne co nie? Najważniejsze, że mu trochę przeszło, bo i ja jestem przez to spkojniejsza. Dziękuję za wasze opowieści. |
Mała 2005-01-26 16:22:36 |
To wszytsko zalezy od charakteru i usposobienia naszych pociech.No i zależy też od tego jak widzą na ile mogą sobie pozwolić u konkretnej osoby.Aż się boję gdy Natalka bedzie w takim wieku.Podoba mi się metoda z tym "kącikiem zadumy", moze być naprawdę swietne:) |
sylwia 2008-02-29 22:12:53 |
Podciągam, może się Anno ci przyda:))) |
Dodaj nowy wpis
Powrót do wybranego działu
Powrót do strony gwnej forum |