szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - Szczepienia płatne


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Napisano: Treść:
MoNiSiA
2005-09-08
Email
Witajcie dziewczyny. Mam takie pytanie do Was co sądzicie o szczepieniach płatnych (wszystkie ukłucia w postaci 1 szczepionki - ok.200zł). Przyznam że moja Julka była kłuta 3 razy - nie było tej płatnej wtedy szczepionki, ale moze to i dobrze się stalo bo niedawno slyszalam od dobrej poloznej ktora podsluchala rozmowe pani doktor. Otoz szczepionki te są nowoscia wiec nie zbadano jaki wplyw beda mialy na dlasze zycie dziecka! Czyli mniej wiecej oecnie są to testy na dzieciach!!! Ta o to pani doktor pomimo ze nie chodzi tu o gotowke swoje dziecko szczepila zawsze 3 razy!!! I choc serce matki sie "kroi" to warto dawac 3 a nie jedna szczepionke i nie ukrywajmy - dla nich to niesamowity biznes, dlatego lekarze tak zachecaja (choc swoje dzieci szczepia 3 razy!). Podjęłam decyzje ze bede klula ja 3 razy - dla jej bezpieczenstwa - tym bardziej ze szczepionke przeszla idealnie! Kompletnie zadnych ubocznych skutkow, choc nie wiem jak ja to zniosę :( Lekarz nie przyzna sie co dla dziecka jest najlepsze - w dzisiejszych czasach liczy sie kasa :|
Gosia
2005-09-08
07:46:31
Email
My we wtorek z Mateuszkiem idziemy wlasnie na ta platna szczepionke(140zl),chcemy oszczedzic mu nie przyjemnych wrazen. Szczepionke polecila nam nasza doktor i raczej nie sadze zeby zle nam zyczyla:) Jest naszym pediatra (doslownie! 25 lat temu zajmowala sie moim mezem) a ponadto jest znajoma naszej rodziny. Moze jestem naiwna albo raczej chce byc ale nie wirze ze lekarze mogliby testowac takie szczepionki na tak duza skale i to w dodatku na dzieciach. Pozdrawiam cieplo:)
Kamila
2005-09-08
09:00:03
Email
Do tej pory Kinia dostawała "normalne" szczepionki, ostatnią miała tylko w rączkę (po ukończeniu roczku) wyobraźcie sobie, że nawet nie zapłakała! Kolejna w grudniu i właśnie pani doktor zaproponowała tą 3. w 1., kosztuje 120zł, ale ma dodatkowo w sobie szczepionkę przeciwko zapaleniu opon mózgowych. Przeprowadziłam śledztwo wśród znajomych mam i One wszystkie zafudowały swoim dzieciom właśnie tą płatną. My też tak zrobimy, trudno, 120zł, ale jakoś dam radę finansowo...
Kate
2005-09-08
10:08:54
Email
Myślę, że Gosia ma rację. Wierzę, że szczopinki skojarzone są lepsze, a dodatkowo zawierają szczepionkę przeciw HIB (wirus wywołujący zapalenie opon, nawaracające zapalenie dróg oddechowych i inne choroby). W innych krajach zachodnich szczepionki te są od dawna refundowane i obowiązkowe. U nas brak niestety na to środków dlatego trzeba płacić. Mój Jaśko dostał już takie trzy (Infanrix hexa)197 zł+120 zł +120 zł. Ostatnie przeszedł źle (dostał wysokiej gorączki), ale wcale nie załuję, bo wierzę, ze dałam mu to co najlepsze. Mam podobnie, pediatrę, do której chodziłam ja i ufam jej bardzo. Pozdrawiam!
MoNiSiA
2005-09-08
10:15:08
Email
Oczywiscie lekarze beda zachecac bo mają z tego niesamowite pieniadze. Byla kiedys szczepionka podawana 3 w 1 i zostala wycofana bo bylo z nią wiecej zlego niz dobrego - obecna szczepionka jest nowoscia a kazda nowosc to w pewnym sensie test na dziecku i jego rekacji. Tamta pani doktor takze sie zastanawiala nad tym by podac swojemu synkowi szczepionke platna dopiero jak bedzie mial 1,5 roku. Rodzicom wchodzą na psychikę kłóciem 3 razy - to bol wiadomo - ktory rodzice przezywaja bardzo intensywnie (ja to tez przezylam)i tak o to rodzice płacą - by ich malutkie dziecko nie cierpialo, choc 2 dni pozniej nie pamietalo calej sytuacji, inaczej gdy dziecko jest bardziej swiadome i wieksze. Pozdrawiam :)
MoNiSiA
2005-09-08
10:15:22
Email
Oczywiscie lekarze beda zachecac bo mają z tego niesamowite pieniadze. Byla kiedys szczepionka podawana 3 w 1 i zostala wycofana bo bylo z nią wiecej zlego niz dobrego - obecna szczepionka jest nowoscia a kazda nowosc to w pewnym sensie test na dziecku i jego rekacji. Tamta pani doktor takze sie zastanawiala nad tym by podac swojemu synkowi szczepionke platna dopiero jak bedzie mial 1,5 roku. Rodzicom wchodzą na psychikę kłóciem 3 razy - to bol wiadomo - ktory rodzice przezywaja bardzo intensywnie (ja to tez przezylam)i tak o to rodzice płacą - by ich malutkie dziecko nie cierpialo, choc 2 dni pozniej nie pamietalo calej sytuacji, inaczej gdy dziecko jest bardziej swiadome i wieksze. Pozdrawiam :)
MoNiSiA
2005-09-08
10:19:04
Email
Oczywiscie moja mala dostala 3 szczepionki - w tym dodatkowy Hib za ktorego zaplacilam i to jak najbardziej polecam. Nie jestem zas zwolenniczka podawania wszystkich szczepionek w jednej tylko wszystkie rozlozone w 3. Moze to wiekszy bol ale mysle ze bardziej bezpieczne. Jeszcze raz pozdrawiam :*
Jagoda
2005-09-08
10:27:40
Email
Monisia, wybacz, ale to niesprawiedliwe i zupełnie niesłuszne, co piszesz o lekarzach. Nie jest prawdą, że w ten sposób bada się szczepionki.
Ja jestem lekarzem i swoją córkę szczepiłam szczepionkami wielowalentnymi, za pieniądze - nikt mi tego nie sponsorował. Uważam, że to dla niej lepsze. Następne dziecko także będę w ten sposób szczepić, mimo że to bardzo duży wydatek.
Lekarz nie ma ani grosza z tego, że dziecko dostanie szczepionkę poliwalentną zamiast kilku pojedynczych Żaden biznes. Ponadto w tych złożonych bardzo często są składniki o mniejszym ryzyku działań ubocznych - na przykład komponent krztuścowy.
Aby preprowadzić badania kliniczne potrzebne jest bardzo wiele zachodu - trzeba uzyskać zgodę komisji etycznej, zatwierdzić konkretny protokół, wypełniać bardzo skrupulatnie raporty. Zgoda pacjenta lub jego prawnego opiekuna musi być wyrażona na piśmie, konieczne są częste wizyty kontrolne w czasie których wykonuje się konkretne badania. To nie takie proste, jak Ci się wydaje. Poza tym w badaniach klinicznych pacjent otrzymuje badany lek za darmo.
To, że ceny są tak wysokie jest wynikiem układów między firmami farmaceutycznymi, a także tym, że w niektórych przypadkach nie ma między nimi konkurencji - na przykład szczepionkę, która zastępuje pierwsze szczepienie i uodparnia na jeszcze jedną chorobę dodatkowo produkuje tylko jedna firma. Wytwarzanie szczepionek jest też drogie, zwłaszcza poliwalentnych, które trzeba tak opracować, by "składniki się nie gryzły".
Był taki temat SZCZEPIENIA. Zdaje się tam napisałam, co myślę o jednym w pakietów promocyjnych szczepień proponowanych przez firmę.
Nie zawsze liczy się kasa. Jestem przekonana, że za takie pieniądze, za jakie ja pracuję, nie zgodziłabyś się podjąć tak ogromnej odpowiedzialności.
MoNiSiA
2005-09-08
13:09:47
Email
Jagodo, oczywiście nie neguję Twojej wypowiedzi, uważam, że każdy ma swoje zdanie i liczę się z nim jak najbardziej. Jagodo jakim jesteś lekarzem? Pediatrą? Pozdrawiam
Jagoda
2005-09-08
13:16:04
Email
W trakcie specjalizacji z interny
Ewka25
2005-09-08
13:53:39
Email
Zgadzam się z Jagodą-co do słowa. w obecnych czasach gdy każdy lek musi mieć mnóstwo badań jednoznacznie określających bezpieczeństwo stosowania oraz zgodę komisji bioetycznej nieprawdopodobne jest, aby szczepionki dla dzieci były niebezpieczne. Wiele głów pracowało nad tym, aby je stworzyć.I lekarze nie mają z tego nic-tylko producent, no i dystrybutor-czyli apteka niestety-ale to już inna para kaloszy;-)
MoNiSiA
2005-09-08
15:05:27
Email
Nie twierdze ze te szczepionki sa niebezpieczne bo w zyciu nie podawaliby ich malym dzieciom!!! Moje zdanie jest takie ze kilka szczepionek moze lepiej rozkladac sie w organizmie niz jedna. Jednak absolutnie nie mowie ze podawanie 3 szczepionek jest złe!!! Złe jest nie podac zadnej szczepionki maluchowi.
Jagoda
2005-09-08
23:28:01
Email
Zarzuciłaś, Monisiu, lekarzom robienie nieuczciwego interesu na dobru naszych dzieci, a to nie ma nic wspólnego z prawdą. Lekarze nie otrzymują pieniędzy za polecanie szczepionek wieloważnych, podkreślam to jeszcze raz. Lekarze nie sprzedają leków ani szczepionek - zabrania im tego ustawa o zawodzie lekarza.
Szczepionki wieloważne są przygotowywane tak, aby dawały jak największą skuteczność i jak najmniejszą liczbę działań niepożądanych. Są także po to, by oszczędzić dziecku cierpienia, zawierają dodatkowe składniki (np Hib). Oczywiście, że nie jest niczym złym szczepić dziecko w 3 wstrzyknięciach.
W wielu przypadkach lepiej jednak, by maluch dostał 1 zastrzyk. Banalny przykład: wyobraźmy sobie, że maluch ma silne odczyny poszczepienne - zaczerwienione, bolesne i obrzęknięte miejsce wkłucia. Jak taki dzieciak musi cierpieć, gdy bolą go obie nóżki i rączka?
***
2006-03-30
08:58:16
Email
***

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum