wybrano: dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp) temat - I ZNÓW ZMIANA RYTMU Dodaj nowy wpis Powrót do wybranego działu Powrót do strony głównej forum |
Napisano: | Treść: |
---|---|
Agata 2005-01-17 |
No kochane moja mała znów zmieniła sobie rytm dobowy....tym razem na lepsze. Od soboty większość dnia przesypia (więc wreszcie mogę coś porobić w domku, no i tu zajrzć), a i nocki ma cudne...budzi się raz w nocy na jedzonko...potem drugi raz nad ranem...zje i zasypia (czego do tej pory nie robiła). NORMALNIE CUD!!!!!!!!!!! Oczywiście odpukuję PUK,PUK co by nie zapeszyć:):):)
Jagódko a jak Twoja Zuzia?? W końcu nasze damy są z tego samego dnia. Aha w czwartek mojej Saruni odpadła wreszcie pępowinka:):):):) |
Mała 2005-01-17 11:43:35 |
Moje gratulacje Agata:):):):) I oby tak dalej:):):) |
Kamila 2005-01-17 12:20:26 |
Super Agata! Oby było tak jak najdłużej! |
Jagoda 2005-01-17 16:04:58 |
Zuzanka też zmienia właśnie rytm... tyle, że na gorsze! Wczoraj zasnęła o 1 w nocy, a ziewała i marudziła od 11. Budziła się na nocne karmienie ok. 5, nakarmiłam ją przez sen i wstała o 9. Dziś pomiędzy 9 a 15.30 spała godzinę, resztę czasu spędziła u mnie na rękach, a teraz od godziny śpi. Dobrze, że obiad mam przygotowany! Jutro muszę (absolutnie koniecznie i niestety nieodwołalnie) iść do pracy i zabieram małą ze sobą - ostatnio nie mogę jej zostawić nawet z mężem, bo jak nie śpi, to się drze na rękach u każdego poza mną. |
amra 2005-01-17 17:28:03 |
Ten rytm dobowy... Moje dziecko, które wlaśnie dziś skończyło 7 tygodni, w ciągu dnia jest nawet, nawet... Za to wieczory... Kąpiel o 20.00, potem jedzonko i od 21 zaczyna się usypianie. Kończy się ono średnio ok. 1 lub 2 w nocy. W międzyczasie jest oczywiście darcie się, noszenie na rękach, ćwiczenie cierpliwości obojga rodziców, ćwiczenie rad "Zaklinaczki", czyli podnieś - połóż, na koniec, gdy ja już płaczę z bezsilności i wściekłości, mała zasypia... I tak śpi do 11 rano. A ja z nią, dzięki czemu potem z kolei nie wyrabiam się z niczym. I cały czas się zastanawiam, kiedy na Boga jej to minie????? |
Aska 2005-01-18 09:51:18 |
Moja Ola zmieniała swój rytm od narodzin chyba setki razy (mam takie wrażenie). Ale tak poważnie to ze sześć będzie. Aktualnie nie przesypia dużo w dzień ale za to wieczorkiem ok 19:30 kładziemy się obie do łóżka, karmie ją na leżąco, później głaskam po główce a włąściwie bawie się jej włoskami (ewidentnie widać że to lubi) i małą do 20 juz spi. Ja mam wtedy troszkę czasu dla siebie. Przenoszę jądo łóżeczka i tak ok 2 w nocy budzi się głodna, biorę ją do siebie znowu karmię na leżąco dzięi czemu jak poje to zaraz zasypia i tak co ok dwie godzinki. Przesypiamy tak do 7-8 rano razem. Może to nie dobrze, że mała spi z nami w łóżku od tej drugiej, ale dzięi temu ja się wysypiam, a nad przenoszeniem jej w nocy do łóżeczka popracujemy później. |
Agata 2005-01-18 10:47:38 |
No tak....hmm...chyba za słabo wczoraj odpukałam. Mała obudziła się dzisiaj o 3 nad ranem, wytutała mleczko i .... ani mysli o spaniu...i tak mija jedna godzina, druga, trzecia,. Mama sobie zapałki w oczy wkłada:) a córunia na rękach u mamy i zaraz w krzyk gdy tylko jej niuniuś wypadnie. Żal mi było męża budzić (bidulek rano szedł do pracy)...no i tak z nią urzędowałam. Po 6 rano dostała amciu amciu, mąż przed wyjściem do pracy jeszcze ja ponosił, żeby się odbiło(a mama w tym czasie w ekspresowym tempie wypiła herbatkę, zjadła pół bułeczki i zaliczyła toaletkę). Mąż poszedł do pracy...a mama córunię znów na ręce (nie daj Boże położyć ją sama do łóżeczka, czy wózka)i lulała do 7.40, po czym zasnęła snem bardzo niespokojnym i średnio co 10-15 min.lekki płacz i mama musi wstawać i patrzeć co się dzieje (no to sobie mama nie pospała).Przed 10 dałam jej pierś, wytutała ile mogła, i teraz wreszcie zasnęła snem poważnym i spi....PUK |
magdalena 2005-01-18 14:53:00 |
moja magdalenka cos tez zaczyna jej sie zmienic bylo ak 5 rano butla i smacznie pala dalej do 9,10.nastepnie butla i przed 1 smacznie juz spala 16 pobutka i butla troszke zabawy i spala do 21 kapanie i butla i szla przed 12 spac i znow 5 rano a juz od 2,3 dni cos mi grymasi i idzie spac kolo 13 i cala reszta sie zmienia .ale jeszcze jest spoko chyba ze jej sie zmieni i bedzie chodzic o 3 nad ranem mam nadzieje ze tak sie nie stanie. |
amra 2005-01-18 14:55:05 |
Karolina wczoraj zasnęła o 23-ciej (jak co dzień po dwóch godzinach wrzasków) po czym obudziła się o 3.30 i nie spała do 6 rano. Ja już zwyczajnie nie daję rady... A ponieważ codziennie jeździmy na rehabilitację do szpitala (mała ma kręcz), więc o odespaniu nie ma mowy ;( Nie wiem naprawdę jak ją nauczyć, że noc jest do spania... Cały czas mi się wydaje, że ja może gdzieś popełniam błąd ;((( |
sylwiaboyle 2005-01-24 21:12:13 |
strasznie ci współczuję z powodu rehabilitacji małej, ja też przez rok bywałam na rehabilitacji naq szczęście bylo to tylko wzmożone napięcie mięśni, ale strasznie bolało mnie serducho jak sie napatrzyłam na biedne dzieciaczki, które tak przychodziły? do kogo chodzicie?jednego rehabilitanta nie polecam, ale dwaj sa ok. trzymaj się!!!! sylwia |
Aska 2005-03-09 12:31:30 |
u nas znowu zmiana rytmu. Ola przesypiała już prawie całe nocki, niby nadal tak jest ale od kilku dni budzi się częściej do jedzenia (na szczęście po każdym karmieniu śpi dalej). Troszkę to dla mnie uciążliwe ale przyzwyczajam się. Nie wiem od czego to zależy, może rośnie i potrzebuje więcej jeść............. |
Kamila 2005-03-09 12:49:41 |
U nas też różnie... Teraz jak mała ząbkuje to często budzi się w nocy ok.2-3 na jedzenie, cięzko mi później ją uśpić, bo marudzi :( dziś np. obudziła się o 5.45 i nie spała do 12. :( przespała się godzinkę już nie śpi :) skąd ma tyle energii??? Ale tak jak Ty Asiu, przyzwyczajam się... :)))) |
Dodaj nowy wpis
Powrót do wybranego działu
Powrót do strony gwnej forum |