szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - do kiedy pokarm matki jest wartościowym posiłkiem


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Napisano: Treść:
kyja
2005-07-03
Email
cześć! mam pytanie, nie tylko do Jagody?Ewy, ale też do Was dziewczyny:do kiedy nasze mleko jest pełnowartościowym pokarmem dla dziecka??1 m-c, to wiadomo, potem też, przynajmniej do 6-7 miesięcy, a potem?mojemu małemu idzie 11 m-c, jeszcze na mnie 'żeruje':-).Zauważyłam,że po posiłku z piersi szybciej jest głodny, niż po innym daniu.Ile kalorii i wartości odżywczych ma mleko ludzkie? czy jest cały czas takie same( jak w pierwszym m-cu po urodzeniu dziecka i np. w 10 m-cu)??zastanawiam się czy ma sens długie karmienie dziecka piersią i tratowanie mleka jako pełnego posiłku.
MoNiSiA
2005-07-03
19:09:28
Email
Dziecko karmione piersią krócej sypia niż dziecko karmione sztucznym mlekiem a to dlatego, że mleko sztuczne jest dłużej trawione w żołądku dziecka. Pediatrzy zalecają jak najdłuższe karmienie piersią (chociaż ja jestem jak by troszkę przeciwniczką za długiego karmienia - myślę że najlepszy okres to do ok.6 miesiąca życia dzidziusia). Potem warto wprowadzać różnego rodzaju słoiczki i mieszanki (jednak zawsze można nadal Maluszka dokarmiać "cycem"). Ja mam właśnie taki zamiar. Uważam że z czasem (po dłuższym okresie) mleko matki jest dużo mniej wartościowe niż wtedy gdy karmiło się niemowlaczka. Oczywiście wybór należy do Ciebie. Życzę szczęścia i pozdrawiam :)
Agata
2005-07-03
20:12:58
Email
Kyja uważam, że mleko matki jest najlepsze dla dziecka do momentu kiedy zaczynamy rozszerzać mu dietkę. dziecko dostaje wtedy w innych pokarmach witaminy, żelazo, białko i wiele innych pożytecznych rzeczy.
A swoją drogą to też mnie ciekawi czy mleko w 1 miesiącu jest takie same jak w 10 miesiącu karmienia?
emka
2005-07-04
16:46:10
Email
Z tego co wiem nasze mleko zmienia swój skład razem z rozwojem maluszka, czyli na początku ma inny skład (1-3 miesiąc) a potem jeszcze inny. To chyba nie chodzi nawet o to że gorszy czy lepszy ale dostosowany do potrzeb dziecka. Ten pierwszy np. jest taki by maluszek jedząc nie dużo już się najdał i dostał to co potrzeba. A np. w upały jest bardziej płynny, by maleństwo mogło się napić. Lekarze przeciez mówią, ze jak karmi się piersią nie trzeba dopajać dziecka. Na pewno kiedy nasze skarby mają już 6 miesięcy jest niewystarczający, trzeba wprowadzać inny pokarm. Ale nadal zawiera różne składniki korzystne dla maluszka. Myślę, że jakąś tam ilość przeciwciał też. Ja jestem zwolenniczką karmienia do ok roku. Ale to też zależy od mamy, od tego co je i pije, no i czasem jest to dla nas wygodne a czasem nie. Trzeba chyba rozważać to indywidualnie. Ale tak pod kątem medycznym to ponoc do roku. Chociaż ostatnio słysząłm,że w USA teraz promują karmienie do ok 7 miesiąca. Ja dla pewności chcę karmić do roku. Jednak bez naszego mleczka dzidziś też się będzie rozwijał :) Przeciez niektóre mamy nie karmią prawie wcale i też mają zdrowe pociechy.
A czytałm jeszcze, że dzieci dłuzej karmione (do roku) mniej chorują, a mamy mają mniejsze prawdopodobieństwo zachorowań na raka piersi i chyba tez jajników czy macicy ale tego już nie jestem pewna. Poszukam jeszcze i może coś dopiszę. Papatki
ps. ja już też czasem mam ochotę odstwić zwłaszcza że Ania ma już pierwsze ząbki - boje się że mnie dziabnie, ale na razie nic takiego sie nie zdarzyło i mam zamiar wytrwac do roku (czytaj do listopada :).
emka
2005-07-04
16:55:51
Email
Poza tym jest to bardzo wygodne, jak jest głodna i nie mam nic pod ręką to na szybko mogę dać jej cycyusia :)
Jagoda
2005-07-04
22:26:42
Email
Mleko się zmienia :) Polecam bardzo cały serwis Laktacja
a szczególnie:
Korzyści dla matki
oraz
Uzupełnianie diety .
kyja
2005-07-05
07:34:08
Email
dzięki dziewczyny!też planowałam karmić Misia do 1 roku, ale coś czuję,że potrwa to dłużej-mały budzi się w nocy i nad ranem.A ja jakoś nie potrafię z dnia na dzień ograniczyć my dostępu do mojego mleka-tak słodko wygląda podczas ssania;-)!no i jest bardzo zachłanny;-)pozdrawiam wszystkie 'mleczne' mamusie
Anna
2005-07-05
13:30:52
Email
A właśnie, ja też myślałam, że nie łatwo mi będzie pozbawić małego nocnego karmienia. Planowałam karmić 6 m-cy, jestem chyba wyrodną matką, bo karmienie piersią nie sprawiało mi jakiejś ogromnej przyjemnosci i robiłam to głównie dla dobra dzieciątka. Z 6-ciu miesięcy zrobiło się szybko osiem ponieważ Młosz budził się w nocy nawet kilka razy i najprostszy sposób na ponowne jego uspanie (tak mi się wydawało) to było po prostu go nakarmić. Byłam wykończona tymi nieprzespanymi nocami i wkońcu zdecydowałam, że tej nocy nie będę karmić i nie uwierzycie ale mały przespał całą noc. Parę razy się wiercił, ale zadowolił się smoczkiem i spał dalej. Od tamtej pory (to już ponad 2 m-ce) przesypia całą noc. A niemal do perfekcji opanował sztuke znajdowania sobie smoczka w łóżeczku podczas snu. A jeszcze odnośnie karmienia. Ostatnio mój gin powiedział, że dla kobiety korzystnie jest aby w ciągu swojego życia łącznie karmiła piersią przynajmniej rok.
Julia
2005-07-05
20:17:11
Email
Ja własnie odstawiam Bartka od piersi, pije jeszcze tylko rano po obudzeniu, ale to już nie jest pełny posiłek, bo mleka mam bardzo mało i daję mu potem jeszcze trochę w butelce. Jestem zwolenniczką karmienia góra do roku. Z tego co słyszałam od innych mam, jak się dziecko długo karmi, to potem ciężko go odstawić. Ja nie mam z tym jak na razie żadnego problemu. Dla Bartka mój biust mógłby nie istnieć, w ogóle sie nie dopomina. A jeśli chodzi o wartość mleka, to zgadzam się z dziewczynami, że jak już dziecko je wiele innych rzeczy, to mleko matki nie jest tak bardzo potrzebne. Trzeba tylko dbać o jego dietę, żeby była bogata w witaminy itp.
Argiro
2005-08-11
23:40:01
Email
Witam! Mam 6-miesięczną córeczkę Niki i mam zamiar odstawić ja od piersi...Słyszałam,że mleko matki zawiera przeciwciała tylko do szóstego miesiąca...i do tego czasu najlepiej jest karmić maluszka..Później mleko nie jest takie wartościowe a poza tym podobno długie karmienie ( dwa, trzy lata karmienia piersią może byc przyczyną problemów endokrynologicznych u kobiet ) Przyznam, że już teraz jest mi ciężko przerwać karmienie...nie powiem jest to baaardzo miła rzecz,ale myślę że lepiej teraz niż później. Pozdrawiam cieplutko

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum