szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - spadek wagi u 3miesięcznego dziecka


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Napisano: Treść:
sylwetka
2005-06-30
Email
Cześć dziewczyny,moja Agatka w ciagu 3 tuygodni zamiast przybyć to spadła na wadze z 4800 na 4600. Zupełnie nie wiem dlaczego, jest skierowana na badania moczu, krwi i usg jamy brzusznej i głowy.Dlaczego głowy?Nie widać po niej żadnej choroby, jje normalnie,jedynie w nocy ma długie przerwy nawet po 6 7 godzin z krótkim 5 min podjadaniem.O co chodzi? poradźcie czy to wina mego mleka czy co? Zatroskana Mama
emka
2005-07-01
00:13:56
Email
buu sama nie wiem.
Moja niunia tez ponoc za mała jest Aktualnie wazy 7 kg i jakies 200g. ma 8 miesięcy. Spadła w normach centylowych, ale chyba nie zdażył jej się spadek wagi (oczywiście pourodzeniowego nie liczę).
Może Twój skarb je za mało. Nie jest śpioszkiem? Podałam Ci namiary na tego dr od usg. mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. Nie martw się na zapas Sylwetko Kochana :)Wiem łatwo powiedzieć. pamietam, ze z tego co pisałaś to jestes drobna, może to ma jakiś związek. Ja ponoc tez bylam drobna jako dziecko i zawsze w normie ale dolnej. To mnie z kolei pociesza. A tak a propos badań to nas skierowali na morfologię i mocz - tez ze wzgledu na wagę. Wiesz oni muszą to sprawdzić. Pozdrawiamy mocniutko
sylwia
2005-07-01
08:26:52
Email
Kochana Sylwetko, zrób badania i jeszcze sie nie martw. My tez musielismy robić małemu wiele badań, bo pediatra zlecała. Wszystko było dobrze, a ona dawała skierowania. Mysle, ze bierze się to skąd, ze lekarz asekuruje się, aby mu nie zarzucono potem niedopatrzenia. A morfologie Kubie musiałam robić juz 12 razy (bo blady, niby). Niunia na razie sie nie stresuj, tylko wszyskie badania zrób i uszy do góry. Pozdrawiamy, trzymajcie się cieplutko.
sylwetka
2005-07-01
13:28:59
Email
Dzięki Kochane. Dziś idziemy na kolejną wizytę a jutro juz mamy umówione usg. Dziś w nocy kiedy to specjalnie ją obudziliśmy o 2 to jadła całe 23min a potem o 4:30 kolejne 10min. Przypuszczam zatem,że to o to chodzi. Napiszę jak wyniki.
emka
2005-07-02
19:10:04
Email
Hej Sylwetko Koniecznie napisz jak tam Twoje maleństwo. Pozdrowionka
emka
2005-07-05
23:46:15
Email
Nie odzywasz sie Sylwetko.. Mam nadzieję że wszystko ok. napisz cos koniecznie bo zaczynam się już martwić..
sylwetka
2005-07-13
13:22:17
Email
jestem, już się odzywam, mam komputer teraz u męża w biurze, więc dostęp mam ograniczony.Z Agatą już wszystko wporządku, po wszystkich badaniach wyszło,że jest zdrowiutka, na szczęście.To tylko ode mnie dostawała za mało pokarmu. Teraz jest inaczej. Po każdym karmieniu ja odciągam jeszcze resztki pokarmu i jej daję kroplomierzem, po pierwsze dlatego,że ze smoka nie ciągnie a po drugie by się nie odzwyczaiła.Teraz dostała wiczego apetytu i wczoraj pobiła rekord wciągając 200ml mego mleka a potem w obiad 230ml w tym 60ml sztucznego, bo ją dokarmiam, kiedy widzę,że jest jeszcze głodna a tutki puste. Laktacja wyraźnie poprawiła się a ja nadal martwię się czy przy takim żarłoku mojepiersi nadążą kiedykolwiek z produkcją.W ciągu dwóch tygodni przybyła z 4650 na 5050 a urosła z 58cm na 62. nieżle, nie? Tak się cieszę.Dziękiza zainteresowanie.Acha jeszcze jedna rzecz, bardzo istotna: budzę ją na nocne karmienie i wciąga co prawda z oporem 100-125ml ale zaraz nad ranem budzi się głodna i dojada. Całe nasze rodzionne życie stanęło na głowie, mam wrażenie,że albo Agatkę karmię albo sama jem...he he Pozdrawiamy i będziemy się chwalić przyrostem wagi. Dodam,że Agata ma skończone 3miesiące i tydzień.Pa
sylwetka
2005-08-05
12:30:09
Email
Cześć kobitki witajcie po długiej przerwie, dziś udałam się na kompa do szwagra bo już usycham z tęsknoty za Wami.Ale do rzeczy.Moja Agatka urodzona 03kwietnia słynny niejadek i ubytek na wadze miała, jak uważne z Was doczytały, dziś była ważona i uzyskała 3 różne wagi w zależności od wagi. Na naszej elektronicznej ważyła z rana przed jedzeniem 5660 i od razu poleciałam z nia do lekarza, bo od 3 dni nic nie przybrała a dostaje już kaszkę ryżową i soczek jabłkowy.W przychodni to tak mnie lekarz zdenerwowała,że szkoda pisać.Powiedziała,że niepotrzebnie Małą tak często ważę i nie powinnam panikować.Ale to nie to mnie zdenerwowało, jeno fakt,że baba liczyć nie umie.Agata w poniedziałek była ważona w szpitalu też na elektonicznej i ważyła 5650 a dziś właśnie w przychodni na tradycyjnej wadze baba odczytała uwaga 6050 !!! ciekawe jak w trzy dni dziecko może przybyć 400 !! Waga była niepoprawnie ustawiona a ja ochrzan dostałam. Dodatkowo pani doktor nawet tyłka od biurka nie chciała ruszyć by ją zbadać. Szok! Nie darowałam sobie i od razu pojechałam na kolejną wagę(wiem wygląda na to że mam hopla na tym puncie, ale po spadku wagi jestem na jej puncie wyczulona) i tam waga elektroniczna pokazała 5750 po jedzeniu więc tak mogła ważyć. Ach piszę Wam dziewczyny cieszcie się że Wasze pociechy tak dobrze wyglądają...a co do umiejętności agaty, to jest tak,że na brzuszku nie lubi dźwigać głowy do góry, utrzymuje ją tylko przez krótki czas a potem się denerwuje a leżąc na brzuszku woli lizać pieluchę. Co do siedzenia i trzymania sztywno głowy jest nieźle nie narzekam.A i dużo krzyczy aaaaa na macie edukacyjnej chwyta ośmiornicę a nogi, bawi się też włożonymi do ręki niewielkimi grzechotkam, ale rączki sama po nie nie wyciąga. Martwię się,że rozwija się wolniej niż rówieśnicy przez ten niedobór wagi. A z drugiej strony pocieszam,że wszystko będzie dobrze. Aż mi trochę ulżyło, jak se się tu wypisałam.Pozdrawiam wszstkie dzidziusie i mamusie. Głowa do góry - na brzuszku - he he Dziś dopiszę(05.07.),że przybyła w ciagu doby 140!!Niesamowite są losy wagi...hmm oby tak dalej
Agata
2005-08-05
13:32:26
Email
Sywetka...słuchaj no kobieto....zaraz cię tu ochrzanie, za to panikowanie (żartowałam, znasz mnie). Ale do rzeczy. Z twoją Agatką jest wszystko O.K. Ja też się bałam że Sara wolniej się rozwja bo długo nie podnosiła główki - ale każde dziecko ma swój własny rytm. I zobaczysz, pewnego dnia Agatka tak podniesie głowę, że bardzo cię tym zadziwi (bo tak mi zrobiła Sara - długo długo nic...tylko jedzenie pieluszki na której leżała, i nagle bum i głowa w górze jak u żurawia hihi) Na tym etapie na którym jest Agatka (4 m-ce) to dobrze robi, że bawi się grzechotakmi i niedługo sama zacznie je łapać...ZOBACZYSZ.
A co do jedzenia- to niekóre dziecieta są jadkami a niektóre niejadkami. Musisz sie poprostu przyzwyczaić, że Agatka jest niejadkiem i już - najważniejsze , że jest zdrowa i dobrze się rozwija.
Ja wiem, że każda mama panikuje, bo ja to samo robiłam...ale nie zadręczaj się tak bo wszystko jest dobrze.
Ściskam Was gorąco
sylwetka
2005-08-16
12:03:14
Email
Nie wiem czy jeszcze kogoś to obchodzi,ale chcę się pochwalić,że po wprowadzeniu kaszek i zupek Agatka(ur.03.04.05) nareszcie expresowo nadrabia wagowe zaległości przybierając po 300 na tydzień a może i więcej. Ten wpis traktuję jako pocieszenie dla mam, które kiedykolwiek będą miały podobny problem. Nie dajcie się zwariować. A dziś Agata waży 6270 :-)
Jagoda
2005-08-16
14:26:36
Email
Super!
Anna
2005-08-16
15:07:46
Email
Ja też mam nadzieję, że mojemu synkowi niedługo powróci apetyt i będzie wsuwał wszystko co przygotuje. Za tydzień stuknie mu roczek i jak dotąd nie było żednych problemów z jedzeniem, a od kilku dni wszysto co do jedzenia to NE! Ja też mam fobie na tym punkcie bo sama byłam strasznym niejadkiem i nie chciałabym żeby to po mnie odziedziczył. Jak na razie wszyscy uważają ze przesadzam, ale przecież to ja jestem z nim non stop i widzę różnicę jak było i jak jest teraz. Mam nadzieję że to przejściowe. A jeśli chodzi o sprawność ruchową to wiem na własnym przykładzie, że to ile dziecko waży nie ma na to wielkiego wpływu. Miłosz pomimo że dosyć duży (hm,jak na razie) jak na swój wiek, samodzielnie usiadł dopiero mając 10 m-cy.
Agata
2005-08-17
14:05:01
Email
A widzisz??? Już nie napiszę"....a nie mówiłam..." Całuski

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum