szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - ZUPKI - NIE!!!!


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Napisano: Treść:
Agata
2005-06-14
Email
Doświadczone mamuśki doradźcie mi coś. Do tej pory Sara pięknie jadła zupki ze słoiczka (wszystko z BoboVity)...jarzynowa, z dynii...a ostatnio nawet dostawała z mięskiem (królik, kurczak i indyk)
Od jakiegoś tygodnia jest bunt na zupy. Z ledwością wcisnę w nią pół słoiczka. wczesniej zjadała wszystko, puste dno było widać raz dwa. Nie wiem co robić. Sara 3 razy dziennie pije mleko po ok.150-180 mililitrów, raz dziennie je kaszkę z jabłkami (uwielbia ją) i jakis deserek jabłkowy albo soczek jabłkowy. oprócz tego pije chętnie herbatki (rumiankową i koperkową). No i zupki musi jeść...przecież nie może już cały dzień być tylko na mlecznych rzeczach/
czy wasze dzieciacż miały okresowe niechęci do zupek i jak z tym sobie poradziłyście. Jutro idziemy na szczepienie i porozmawiam o tym z pediatrycą...ale może podsuniecie mi jakieś pomysły.
Aha i jeszce jedno...czy jak robiłyście zupki same to mięsko gotujecie osobno tylko w wodzie, czy w zupce??? Sorry za śmieszne być może pytanie...ale potrzebuję porady. Pozdrawiam
Julia
2005-06-14
20:14:54
Email
Agata może nowe ząbki idą? A może mała za dużo pije tych herbatek, one są w końcu słodzone i podobno mogą zmniejszać apetyt, jak sie ich za dużo daje. A moze to po prostu taki humorek i sam przejdzie? Nie wiem, moze pediatra Ci coś doradzi. A może spróbuj zupkę innej firmy. One się różnią smakami. A jeśli chodzi o gotowanie, to ja na początku gotowałam mięso osobno, bo podobno wywar moze uczulać, ale od jakichś dwóch tyg gotuję mięso razem z jarzynami i jest wszystko ok. Pozdrowienia!
Jagoda
2005-06-14
20:27:41
Email
Zuźka też tak ma. Na razie daję jej zupkę raz dziennie i raz dziennie deserek. Dziś zupki w buzię wziąć nie chciała, a deserku zjadła mało.
Może taki wiek?
Aśka
2005-06-15
12:27:00
Email
Moja Ola przechodziła dokladnie to samo. Przez jakiś czas zaczęła się ni z tego ni z owego buntowac i nie mogłam w nią wcisnąć połowy zupki. Nic nie robiłam, podawałam jej tyle ile chciała (no czasami jej wciskałam) i nagle apetyt wrócił. Tak sam od siebie i teraz zjada ładnie juz te większe słoiczki (Ola ma skończone 8 mcy)
kyja
2005-06-15
17:18:47
Email
Misio też tak ma;-):na początku dawałam mu dynię, dynię z ziemnaczkami-wciłam ładnie, aż do dnia, kiedy zdecydowanie odmówił jedzenia dyni, wtedy zaczęłam podawać mu całkiem nowe danie. Teraz mały je 2xdziennie deserek owocowy, 2xkasza na mleku sojowym( Bebilion)i 1 x danie obiadowe, do tego woda, czasem herbatki( ograniczyłam mu, bo boję się o ząbki-glukoza), czasem nektarek i do memłania chrupki kukurydziane.Ostatnio zaczął odmawiać jedzenia deserów,za to z wielkim apetytem wcina obiady.Myślę,że po prostu maluchy jedzą to, na co mają ochotę-tak jak my;-))Karmię Misia daniami ze słoiczków( nie mam dostępu do ekologicznych warzyw),wybór frykasów jest trochę ograniczony-mały jest alergikiem, ale od czasu do czasu próbuję mu podac normalną zupke( z marchewką).Testowałm produkty Gerbera, Hippa i Bobovity.Małemu ( i mi-hihi) najbardziej smakują dania Hippa-mają największy wybór dań dla alergików, Gerber-mały je deserki, Bobvita-do bani, mały nie chce jeść, zjadłam po nim zupkęi dostałam 'cudownej'zgagi.Za to kaszki BObovity małemu bardzo smakują.
Anna
2005-06-16
12:59:31
Email
Chyba należę do mniejszości, bo staram się gotować małemu (9i1/2m-ca) sama zupki, chociaż ekologiczność warzyw pozostawia dużo do życzenia, pomimo, że mam rodziców na wsi. Słoiczkowe zupki dostaje "od święta", kiedy naprzykład gdzieś wyjeżdżamy itp. Z przykrością jednak stwierdzam, że woli gotowe od moich, (np. z ryżem pomimo miksowania moich nie lubi i już). Na deser też zwykle dawałam utarte jabłuszko lub banana. Teraz zaczynają się inne owoce to będzie miał urozmajcenie. Co parę dni daję kisielek (robiony wg przepisu lekarki) ok. 200ml soku owocowego i 2 płaskie łyżki mąki ziemniaczanej, a poza tym pomimo że nie jest alergikiem dla urozmajcenia diety daje SINLAC Nestle.
Agata
2005-06-16
20:45:30
Email
No więc ...babcia dzis się postarała i nagotowała dla wnusi pysznej zupki jarzynowej ....a Sarunia.....usteczka ścisnęła i ani mysli próbować zupki...hehe
No to babcia kombinuje, dolewa wody, dodaje trochę kaszki, cukru na czubek łyżeczki...a wnusia nic...nie chce i koniec
Mama poddała sie po pół godzinnej walce o wcisnięcie chocby łyzeczki.
Po moim powrocie z pracy, kiedy pojechałam po małą....spróbowałam jej dać zupkę raz jeszcze i o dziwo.... nawet dość ładnie zjadła. Uff
Zobaczymy co będzie jutro.....
A tak swoją drogą jeśli chodzi o jedzonko ze słoiczków to powiedzcie mi, jakie owoce mogę wprowadzać Saruni jesli ona ma trochę problemów z zaparciami (bo ciągle jest tylko na jabłuszku). czy mogę jej podać np. owoce leśne???
sylwia
2005-06-16
21:42:01
Email
Nie pamiętam od którego miesiaca, ale polecam owoce z jogurtem rewelacyjnie regulują. Sprawdź na słoiczku, od którego miesiaca mozesz podać.
emka
2005-06-17
22:03:40
Email
Hej Agatko Nam pediatra kazała odstawić jabłuszko bo ponoć zatwardza i żeczywiście jest teraz lepiej. Soczek jabłkowy jest ok. Gruszki hippa są dobre (od 4 miesiąca) A i ponoc czarna jagoda też zatwardza ale to wiem od koleżanki, wieć info nie potwierdzone. POzdrawiam ps. my oczywiście też "jedziemy" na słoiczkach. Niunia jest alergikiem więc wyboru zbyt dużego nie mam. A zupki nie bardzo jej idą. J a mieszam jej różne rzeczy z kaszką kukurydzianą. Mleka nie może, a ryżówa zatwardza. Więc ostatnio zajada się purre z indykiem hippa wymieszne z kaszka kukurydziną i gruszkami też hippa. Zamiast purre lubi też dynię z ziemniakami (hippa) lub samą (gerbera - mniej słodka). W zależności od pory dnia rózna konsystenacja. Na wieczór dajemy z większą ilością wody, żeby nie było zbyt ciężko strawne. I ciągle oczywiście cycuś. Takie to "zupki" moja Ania jada. Pozdrowionka
Agata
2005-06-18
10:28:11
Email
Dzięki dziewczyny za odzew. Wczoraj dałam małej po raz pierwszy deserek inny niż samo jabłuszko - jabłuszko z owocami leśnymi - wrąbała pond pół słoiczka.
a i zupką domowej roboty też wczoraj nie pogardziła....no w końcu babcia całe serce włozyła w przygotowanie tej zupki:)
Julia
2005-06-18
11:58:00
Email
Agata możesez spokojnie dawać Sarze owoce w słoiczkach, które są odpowiednie dla jej wieku. O ile wiem, że ma żadnej alergii? Agata, więcej odwagi! ;o) Ja jakiś miesiąc temu dałam Bartkowi deser jabłka z bananami, chociaż jest przeznaczony dla dzieci od 10 mies, a Bartek jeszcze wtedy nie miał skończone 8. I wiesz, jak mu smakowało? I nie dostał żadnej wysypki. Od tamtej pory robię mu czasem na deser sama jabłko i bananem i wcina, aż mu się uszy trzęsą. Możesz też spróbować dać Sarze morele, brzoskwinie. Niedługo będą w sklepie te piękne, słodkie brzoskwinie i nektarynki, ja zamierzam Barkowi zaserwować te smakołyki :o) Jak się obawiasz takich kupionych, to w słoiczkach też są. Pozdrowionka i smacznego dla Saruni :o)
kyja
2005-06-20
17:35:44
Email
Agata! Hipp ma gruszki Williamsa i brzoskwinie od 4 m-ca, ma też morele ( nie pamiętam od którego m-ca, uczulają Misia:-(()-są dobre, Misio się nimi zajada.Emka, widzę,że swoim pociechom podajemy podobne dania dla alrgików;-)próbowałyście już potrawkę z królika z warzywami Hippa??Misio ostatnio się tym objada;-)
emka
2005-06-21
16:14:13
Email
Ania w ogole nie chciała jej wziaść do ust (potrawki z królika). Krzywiła sie i wypluwała. cały wielki słoiczek poszedł do kosza :) Może za jakiś czas spróbujemy znowu :) Teraz "jedziemy" na tym purre z indykiem i dyni z ziemniaczkami. oczywiście wymiesznymi z kaszką kukurydzianą. Po samych słoiczkach ma problemy z kupka, a tak to jest bardziej łatwo strawne Pozdrowionka :)Acha i ząbki zaczęły jej rosnąć :)

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum