szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - Słoiczkowe czy sklepowe warzywka?


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Napisano: Treść:
asonta
2007-08-21
Email
Napiszcie co zrobic Wszystkie ciocie kiedy uslysza ze karmie swojego 5 miesiecznego Antosia sloiczkami sa oburzone Nie wynika to jednak z mojego lenistwa bo sama chcialabym mu gotowac ale z tego ze takie sklepowe czy rynkowe warzywka sa naszpikowane opryskami wiec co robic? Wiem ze my wychowywalysmy sie na takich warzywach bo przeciez takich sloiczkow nie bylo i jakos zyjemy ale jesli teraz jest wybor to czy z niego nie skorzystac? Chociaz sama juz nie wiem slyszalam ze sloiczki to tez nic dobrego wiec co kupowac w sklepach z ekologiczna zywnoscia? Co Wy na ten temat sadzicie i jak karmicie swoje glodomorki;-)? Pozdrawiam
AgaDan
2007-08-21
13:49:36
Email
Ja karmiłam córcię słoiczkami do czasu kiedy wprowadzałam jej nowości. Potem zaczęłam stopniowo dawac jej too co my jemy, nieraz tylko jak nie zdąże nic zrobic na obiadek lub jak gdzies wyjedziemy to kupuje słoiczek. Ja uwazam że i tu i tu sa różne chemie, bo przeciez te słoiczki maja taka długa datę przydatnośći:) A tak wogóle to zauważyłam że większość obiadków tak samo pachnie mimo iż są z róznymi dodatkami. My jemy i jakoś nic nam nie jest, a zreszta tak jak napisałaś kiedys takich rzeczy nie było i zobacz jakie baby i chłopy porosły zdrowe :) Pozdrawiam i przesyłam buziaki:*:*:*:*
pinkie
2007-08-21
13:59:08
Email
Ja tak jak Aga raczej gotuję, a jak nie mam czasu - daje słoiczki, w podróży najczęściej. Zaczynałam tez od słoiczków. Ale mnie to inaczej pachnie. A mięsko ze słoiczka pachnie mi jak whiskas, niezbyt przyjemne mam skojarzenia. Tomek o wiele chętniej je jedzonko ugotowane. Chemia jest wszędzie. Ale nie przekreslam słoiczków, podobno produkty z których są zrobione sa z ekologicznych upraw.
AgaDan
2007-08-21
14:15:06
Email
Już nie chciałam pisać ale potweierdzam mięsko ze słoiczków pachnie jak whiskas hihih. Ja też nie przekreslam słoiczków bo naprawde duża to wygoda zwłaszca w podróży. Ponoć sa robione ze zdrowych ekoloicznych warzyw. Pozdro Pinkie
mayasun
2007-08-21
18:35:19
Email
My zaczynałyśmy od słoiczków, bo teoretycznie z ekologicznych upraw, ale na pewno jest w nich jakaś chemia. A poza tym maluszek na początku nie je zbyt wiele, więc to gotowanie zajmowało sporo czasu, a ja jakos nie mogłam się zorganizować by gotować i zdążyć na czas między dżemkami itd. Od mniej więcej 9 miesiąca (może nawet szybciej) gotuję sama.
venuss
2007-08-21
20:19:10
Email
ja gotowałam... a jakże i mixowałam, tylko że Ola tego tknac nie chciała, ani butelką ani łyżeczką, pluła i odruchy wymiotne miała, pomyslałam ze poczekam jak skonczy 5 mies. nie pomogło! dawałam samo mleko aż zaparc dostała. tydzien temu (kiedy miała 5i pół) kupiłam rożne słoiczki bobovity, (mnie to smakuje).. i co najwazniejsze moja malucha zaczęła jesc! Jestem taka szczęśliwa, podejrzewam że jak dorosnie do "naszych dań" to może przestane słoiczki kupować, a tymczasem fajnie że są te gotowe dania, na początek jako nowe smaki są ok! Czy są szkodliwe? nie sądzę, bardziej szkodzi marchew z tesco sztucznie barwiona. a ciocie może niech swoje dzieci wychowują (może ich nie było stac na słoiczki?) Jestem za słoiczkami i juz:)
Julia
2007-08-21
20:24:03
Email
Ja zaczęłam Bartkowi rozszerzać dietę na pocz 5 mies (teraz ma 3 lata) i nasz pediatra zalecił nam na pierwszy miesiąc słoiczki a potem gotowanie i tak też zrobiłam. Wydaje mi się że z tą chemią w jedzeniu sklepowym nie ma co przesadzać, bo jak piszą dziewczyny nie ucieknie się od tego i tak, a z drugiej strony jakby to były jakieś trucizny to by tego nie sprzedawali. Ludzie jedli, jedzą i będą jeśc i jakoś nic nie słychać, żeby się ktoś zatruł. A swoją drogą słoiczki też są o wiele droższe, choć oczywiście zdrowie dziecka najważniejsze ale w tym wypadku wcale nie jest tak, że słoiczki są super a jedzenie gotowane niedobre i szkodliwe.
ania23
2007-08-21
21:11:49
Email
Ja jestem za słoiczkami, przynajmniej na początek. Kiedy zaczynamy wprowadzać nowości wiadomo ze dziecko je kilkanascie łyżeczek więc czy warto samemu gotować te troszkę jedzonka, więcej przy tym roboty bałaganu no i warzywka muszą byc sprawdzone. Co innego gdy malec podrośnie i je więcej i z dorosłymi - wtedy gotowanie to przyjemność. Na początek słoiczkowy wydate nie jest duży ale gdy dziecko je więcej to jest już spory koszt. Ja na razie daje słoiczki a jak mała podrośnie będe jej gotować. Słoiczki są dobre na początek bo maluch ma możliwośc spróbowania wielu nowych smaków. Jeśli chodzi o chemie to słoiczki są PASTERYZOWANE tak jak robimy dżemy czy konfitury własnej roboty dlatego taka długa ważność.
marchewka79
2007-08-22
07:40:32
Email
My tez zaczynalismy od słoiczków.I nadal korzystamy choc teraz rzadziej,staram się mu sama gotować.Myślę że nie ma sensu porównywać gorsze czy lepsze bo zawsze znajda się jakieś minusy.Zrób tak żeby było Tobie wygodnie.Możesz sprawdzić co mały bardziej woli słoiczki czy obiadki przez Ciebie ugotowane?...A babcie i ciocie zawsze wiedzą lepiej i będą sie upierać przy swoim ,więc im zawsze przytakuje a i tak robie tak jak ja uważam (-; Pozdrawiam
asonta
2007-08-22
15:54:33
Email
Wielkie dzieki!!! Uwazam jak wiekszosc z Was ze sloiczki na poczatek a pozniej zaczne mu gotowac tym bardziej ze Antek te sloiczkowe "rarytasy" wcina az mu sie uszy trzesa z wyjatkiem ziemniaka ze szpinakiem strzelil mi taka purchawke ze oboje w tej zieleni wygladalismy jak ufoludki;-) Pozdrowionka
venuss
2007-08-24
20:47:35
Email
asonta usmiałam sie do łez, swietne porównania:)hihi bardzo obrazowo

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum