szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - STRASZLIWE PRĘŻENIA


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Napisano: Treść:
jaagan
2007-08-21
Email
Witajcie mamy. Miesiąc temu zostałam mamą i niestety prawie od początku pojawił się problem. Moja Julka strasznie się pręży. Tak jakby nie mogła zrobić kupki lub pryknąć. Dzieje się to zawsze rano już od godz. 4-5 i trwa do ok.8-9. Nie muszę dodawać jak się przy tym męczy. To samo jest przy wieczornych karmieniach. Przez ok 4-5 minut je spokojnie i zaraz zaczyna się prężyć popłakiwać, puszcza sutek i za chwilę go łapie i bardzo się przy tym denerwuje. To prowadzi z kolei do tego że nałapie się powietrza. Jak biorę ją do odbicia to zazwyczaj ulewa dosyć sporą ilość i znowu jest głodna. I wszystko zaczyna sią od początku. Byłam u lekarza i dostała syrop Debridat ale za bardzo nie pomaga. Dodam, że herbatkę koperkową teą poidawałam ale było jeszcze gorzej. Już nie wiem co robić. A najgorsze co może być to patrzeć jak dziecko się męczy i nie wiedzieć jak pomóc.
ania23
2007-08-21
13:12:10
Email
Wiem to straszne patrzeć jak dzieciątko tak sie męczy.Czasem herbatka koperkowa działa jeszcze gorzej bo dziecko ma jeszcze więcej gazów i nie może puscić bączka.Spróbuj może PLANTEX - to tez jest herbatka koperkowa ale dostepna w aptekach jedna saszetka kosztuje około 1zł i podajesz to raz dziennie po karmieniu na 50 ml wody. Możesz tez spróbować czegoś na kolki np. Infacol jest w miare dobry a najlepszy jest wg mnie SAB SIMPLEX - nam pomagał (sprowadzilismy z Niemiec) Takie kropelki na kolke ułatwiają oddawanie gazów. Wiem ze to nie jest łatwe ale postaraj sie zeby w jak najmniejszym stopniu maleństwo połykało powietrze podczas picia, może zmień pozycję. Moja mała ma 6 m-cy i nadal sie wierci przy karmieniu tak jakby chciała puścić bączka, tak jest prawie przy każdym karmieniu,ale na szczęscie nie płacze przy tym. Powodzenia i nie martw sie jak maluszek będzie starszy to napewno to minie bo teraz jeszcze ma niedojrzały układ pokarmowy :-)
pinkie
2007-08-21
13:35:07
Email
Infacol tez jest dobry - warto spróbować zanim poczekasz aż ktos przywiezie sabsimplex - skład jest ten sam, tylko w sabsimplex jest troszeczkę więcej simeticonu. U Tomcia infacol lepiej działął niz sabsimplex. I jeszcze Ci poradzę, zebyś odtawiła nabiał, jezeli karmisz piersią. SPróbuj chociaz na tydzień i zobaczysz, czy jest lepiej.
dodka591983
2007-08-21
13:38:23
Email
u nas sab simplex w ogole nie dzialal jedyne co pomagalo to rozbieranie synka do naga w nagrzanym pokoju
pinkie
2007-08-21
13:41:20
Email
Odstaw te koperkowe herbatki, jezeli jest tak źle. My tez odstawiliśmy i było lepiej. U nas najbardziej pomagała ciepła kąpiel, ale po tej kąpieli bardzo się chciało jeść i od nowa kręcił się młyn z łapczywym jedzeniem, połykaniem powietrza i ulewaniem.
ciekawa
2007-08-21
16:33:08
Email
Nasza robiła to samo i teraz tez jej sie zdarza-dziecko musi dużo leżeć na brzuszku wtedy ładnie uchodzą gazy i te problemy się zmniejszają.
jaagan
2007-08-21
18:47:22
Email
SABSIMPLEX MA KOLEŻANKA I JUŻ GO NIE UŻYWA.Ale z tym nabiałem to możesz mieć pinkie rację. Przez jakiś czas go nie jadłam bo mała miała wysypkę (dermatolog powiedział mi, że za każdym razem gdy idzie się do pediatry z wysypką u dziecka to zawsze wychodzi się ze skazą). I faktycznie małą się uspokoiła. Nabiał zaczęłam jeść znowu od tygodnia i już są rezultaty. Chyba jestem w domu:-) Od dzisiaj znowu nie jem i zobaczymy jak będzie. Ale kropelki też spróbuję...
Julia
2007-08-21
20:31:10
Email
Jaagan ja miałam tak samo z Jaśkiem - teraz ma 2,5 mies. Dawaliśmy mu debridat, raczej pomagał, ale rewelacyjny okazał się infacol. Poza tym wazna uwaga - Jaśkowi też się strasznie ulewało, czasem wręcz chlustało z niego, a ja myślałam, że po takim ulaniu on znowu głodny i do cycka jak płakał. Potem się okazało, że super przybiera i w przychodni nam si`ę kazali w ogóle nie przejmować tym ulewaniem. I wydaje mi się, że ten ból brzuszka i prężenie mogło być spowodowane własnie przejedzeniem, bo jak zaczęłam robić większe odstępy między karmieniami to mniej się prężył i też mniej ulewał. Zastanów się czy tak samo nie jest z Twoją córką. Bo tak się wydaje, że jak się sporo uleje to dziecko ma pusto w brzuszku, ale może tak być, że sporo się najadło i po prostu ulał się nadmiar. Niektóre dzieci to łakomczuchy i nie potrafią przestać jeść jak są pełne. Sprawdź jak jest u Ciebie, bo jeśli tak jak u mnie to jest to takie błędne koło - im wiecej karmisz tym gorzej i potem już sama nie wiesz, czy dziecko płaCZE BO GłODNE CZY PRZEJEDZONE. sORRY ZA CAPSA. I polecam infacol bardzo. Powodzenia!!

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum