szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - lutowe malenstwa 2007


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 137 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, 197, 198, 199, 200, 201, 202, 203, 204, 205, 206, 207, 208, 209, 210, 211, 212, 213, 214, 215, 216, 217, 218, 219, 220, 221, 222, 223, 224, 225, 226, 227, 228, 229, 230, 231, 232, 233, 234, 235, 236, 237, 238, 239, 240, 241, 242, 243, 244, 245, 246, 247, 248, 249, 250, 251, 252, 253, 254, 255, 256, 257, 258, 259, 260, 261, 262, 263, 264, 265, 266, 267, 268, 269, 270, 271, 272, 273, 274, 275, 276, 277, następna
Napisano: Treść:
dodka591983
2007-06-14
Email
To ja moze zaczne :) Moj synek Filip urodzil sie dokladnie w wyznaczonym terminie czyli 1 lutego 2007 o 2.42 rano. Wazyl 4300g i mierzyl 54cm. Terazma 4,5miesiaca i jest zywym zlotem, ktore bardzo duzo potrafi. Malec wcina juz swoje stopy potrafi przekladac zabawke z raczki do raczki, wyciagnac smoka (gorzej z jego poprawnym umieszczeniem) przekreca sie z brzuszka na plecy. Od poczatku jest tylko na cycuszku. Od czasu do czasu dostaje troszke musu z jablek. Cale szczescie jeszcze na nic nie chorowal. Teraz wazy 8500gram i ma juz 68cm. To narazie tyle. Teraz mamusie wasza kolej chwalcie sie swoimi maluszkami.
dodka591983
2008-01-25
21:41:50
Email
My mamy 2 kolka z tylu i nie mamy zadnych problemow z przemieszczaniem krzeselka nawet gdy Filip siedzi w srodku. a z innej beczki. FILIP JUZ SAM CHODZI HURRRRRRAAAAAAAAAAAAA
kasiarys7
2008-01-25
22:11:29
Email
G R A T U L A C J E ! ! ! Ale super No to Filipek zrobił niespodzianke.A jeszcze dziisaj pisałas że kolega młodszy a sam juz zasuwa a tu ----- Filip nie chciał być gorszy...A krzesełko przetestuje i dopiero bede wiedziała na czym stoje.Ale zwróce na to uwage..
HIP HIP
HURA HURA
ania23
2008-01-25
22:24:58
Email
SUPER!!! GRATULACJE DLA FILIPKA!!!!
dodka591983
2008-01-26
09:41:25
Email
Dziewczyny maly smiga od rana jak szalony na nozkach, chyba sie od kolegi zarazil. ale jestem dumna z niego. a myslalam ze roczku nie podepcze. nawet umie na srodku pokoju wstac zsiedzenia na proste nogi i dalej isc. zaraz wstawie fotki
dodka591983
2008-01-26
09:58:54
Email
oto jak chodze

kasiarys7
2008-01-26
12:20:02
Email
Ale super..cieszymy się razem z tobą.Tylko bardzo małe zdjęcie..
Wózek zamówiony----uffffff.Czerwony z okryciem na nózki.Pamiiętacie jak kiedyś już pisalam o takim wózku - i własnie go mam tzn.czekam na przesyłke.Tylko musze dokupić folie przeciwdeszczowa i torbe.A na lato parasolke.teraz musze ten niebieski wstawić na allegro .Może uda się sprzedać za cene nowego.Ciesze ise mam nadziej ze bede zadowolona a i misiek bedzie lubił jeżdzić nowym wózkiem.Dzisiaj idziemy w gości dać zaproszenie (do mojego brata a przyszłego chrzestnego)..Lubie do nich chodzić bo bardzo jesteśmy ze sobą zzyci.A od poniedziałku ide pytac o sale na chrzciny...pappapa miłej soboty
venuss
2008-01-27
18:59:47
Email
dodka gratulacje dla Maluszka. a co do fotelika,dam przykład: jak ja miałam samochód marki "maluch" to też nie miałam problemow z przemieszczaniem. dopiero jak spróbowalam jazdy mercedesem wiem co to jazda. tak samo jest z fotelikiem do karmienia, na dwoch kolach jest ok, ale na czterech... to dopiero jest wygoda. Buziaki dla Twojego dzielnego synka, ciekawe czy Ola pedepcze roczek?
dodka591983
2008-01-27
19:03:08
Email
hej dziewczyny tu jak co niedziele cisza jakby makiem zasial. my jestesmy dzis po bardzo dluuugim spacerku, pomimo pochmurnej pogody. Filip coraz lepiej chodzi i sam sie tym zachwyca. jestem taka z niego dumna. a jak wam weekend minal. ja teraz 3 dni pod rzad do pracy.w piatek juz roczek malego. musze powoli sie przygotowywac.ja zaproszen zadnych nie robie ci co maja przyjsc wiedza o tym doskonale. nadal nie mam konkretnego menu, moze dzis popracuje nad nim jak filip pojdzie spac.
venuss
2008-01-27
19:22:37
Email
Dodka co masz a planie, jakies danie obiadowe? mogę Ci sprzedać mój Hit: makaron pomodore. fajnie się je bo nie masz dokładnych porcji jak np w przypadku kotletów. Ja dziś dla odmiany mam chore korzonki (chyba) krzyż mnie boli bardzo mocno. i miałam gości, 2babcie, dziadka, citkę, wujka, mąż przede wszystkim bawił gości a ja sama przy nich skakalam:) dobrze ze synek zajął się Oleńką, jaki on jest kochany. Podałam na obiad własnie moj makaronik, zajadali sie wszyscy:) Oleńka smieje sie szeroko do gosci, na komende pokazuje jezyk, robi kosi kosi, potem koncert juz bez życzen, sama się popisuje: pokazuje po kolei ile ma klopotów, potem kosi kosi, jaka duza... i spiewa szeroko pokazując ząbki i marszcząc nosek. mówię wam co za widok, oczywiście spiewając (aaaa...) kiwa się na boki, w przód i w tył, poprostu tanczy na czworaka:) :):)co u Was nowego chłopaczki i dziewczynki?
lila73
2008-01-27
22:35:06
Email
ja tez gratuluje, dodka! szymek tez chodzi ale tylko z 1,5 metra, potem wpada mi w objecia albo pada na lozko na przod albo na pupke - pieluszke - do tylu. moze jak bym mu ubrala butki to by lepiej chodzil, ale zostawiam skarpetki. wysypke jeszcze ma, strasznie mnie to doluje, wiec nawet nie chce o tym pisac. ale tak ogolnie jest kochany! - oczywiscie. aniu, co u ciebie? jak sie czujesz? kasia, fajnie ze wozek kupilas. pozdrowienia. aha i jeszcze zdjecie. Photobucket
ania23
2008-01-27
23:29:06
Email
Hejka! ja w weekend mam mało czasu żeby siąść do kompa bo w sobote zawsze dużo roboty a jeszcze od 19.30 prądu nie było przez te wichury. Strasznie wiało i lało wczoraj. A my wczoraj właśnie Amelke kapaliśmy jak zgasło światło i ....reszta kapania o świecach :-( Dodka to super że Filipek śmiga, teraz będzie z ciekawością testował nową umiejętność. A Amelka to tak jak Szymek zrobi parę kroczków od łózka do mnie i na razie to wszystko. Venuss takie małe cuda jak nasze dzieciaczki potrafią tak zabawić gości ze my schodzimy na drugi plan. Amelka to bardzo lubi sie śmiać i robić papa paniom w kościele. Dzisiaj sobie taka jedna upatrzyła i śmiała sie do niej i co chwile machała :-))Amelka jest coraz mądrzejsza, np.jak ją zapytam gdzie jest kwiatek to szuka go na sukience :-)A ostatnio ulubione wyrazy ciąąąągle powtarzane to "kaka" i "koko":-))
kasiarys7
2008-01-28
09:14:01
Email
I ja się meduje..wczoraj to nie miałam checi na nic..cichy dzień z męzem .Juz sama nie wiem czy cos ze mną czy z nim coś jest.Brak słów.To wasze babal juz ładne postepy robią.Hubert wczoraj sam stanął - siedział na podłodze i sam wstał bez trzymanki i tak kilka razy ale nie odważył się dać kroczku.Aniu to Amelka miałm romantyczną kąpiel przy świecach..hihhi.Szymuś superowski chłopak - faktycznie ta wysypka to kłopoy ale miejmy nadzieje ze szybko zginie i już nie wróci.Lila a smarowanie masłem pomaga?Jak dla mnie jeżeli to AZS to koniecznie powinnaś skonsultować to z dermatologiem lub alergologirm.Nie naciskam ale to poważna sprawa jak sama widzisz -ja napewno tak bym zrobiła.Lila pokaż nam się jak wygladasz.Powiem szczerze że chciałabym was wszystkich zobaczyć .Ciekawe kiedy przywiozą krzesełko i wózek juz siedze jak na szpilkach ..co do kółeczek to okaże sie w praniu ale ja powierzchni do jeżdzenia krzesełkiem nie mam .Zapowiadaja na dzisiaj piękne słoneczko wiec wybywam z domu na spacer.
lila73
2008-01-28
10:03:52
Email
kasiu, takie dni z mezem znam, bardzo to nieprzyjemne, a jeszcze jak dziecko do tego jest... ale potem sie godzimy i jest znowu jak dawniej i uraza znika - w 100- procentach. wiesz z ta wysypka to jest tak: to jest azs, lekarz dzieciecy to stwierdzil. i to jest tez tak, ze tu wlasciwie zadne masci nie pomagaja. albo u kazdego inna. jak czytalam na forum to u kazdego pomogla inna masc. a ja nie moge probowac tyle masci na szymku, bo po pierwsze to moze zaszkodzic, po drugie trudno stwierdzic poprawe, bo czasem ta skora w przeciagu paru godzin wyglada gorzej albo o wiele lepiej a ja nic nie robie. a znowu jak czasem posmaruje to mi sie wydaje ze jest gorzej. tak to jest, bo to wszystko wychodzi od srodka organizmu ze tak powiem. a jedyne co naprawde moze pomoc, to masc sterydowa. to znaczy ona nie pomaga, tylko niweluje wysypke. ale po paru dniach moze wysypka znowu sie ujawnic, bo ta masc dziala tylko na powierzchni. nie mowiac juz o tym, ze ma skutki uboczne i nie jest zadnym rozwiazaniem. tak ze nie wiem po co mialabym isc do dermatologa, chociaz sie nad tym zastanawiam czy nie pojsc. ale odpowiedzia dermatologa jest tez masc sterydowa. tak mysle przynajmniej. no a co do alergologa, to testy na alergie mozna dopiero robic najwczesniej od 1,5 roku, bo dopiero wtedy sa jakies zwiazki w krwi. na razie kupilam sobie ksiazke o odzywianiu przy azs i probuje odstawic wszystkie produkty, ktorych chorzy nie dobrze znosza. a sa to np. wszystkie owoce oprocz bananow i gruszek, biala maka, cukier, pomidory, marchewki, oczywiscie mleko krowie. wiec daje szymonowi teraz tylko banany i gruszki, nie daje marchewek, ciemne pieczywo, ktore sama pieke. najwiekszy problem jest z mlekiem, bo mleko ha to mleko krowie, tylko ze bialko jest troche lepiej przyswajalne. kupilam mleko dla niemowlat na bazie mleka koziego i daje szymonowi od 2 dni. ale nie moge powiedziec, zeby byla jakas konkretna poprawa. chociaz jest troche lepiej. ale czy to od tego? a co do krzeselka - moje nie ma w ogole kolek i tez nie ma problemu. ma takie nalepki z filcu na nogach i je moge przesuwac, ale tez nie musze z nim wiele "jezdzic", bo nie mam tyle miejsca. byc moze, jak ma sie duze mieszkanie, to to jest wazne z tymi kolkami.
kasiarys7
2008-01-28
10:53:02
Email
Lila to bardzo ci (wam) współczuje..ASZ to cos strasznego - wiesz ja sie na tym nie znam i nie zagłebiałm w takie szczególy.Ale to co piszesz to nie ciekawie wygląda.Najgorzej teraz ma Szymus- bidulek.Testy u alergologa to faktycznie robi się po 1,5 roku.Ale wiesz z tymi maściami to jest taki jak pieszesz ale może on zaproponuje - mpodpowie jak karmić co z dieta może coś jeszcze.Ale jak dużo czytasz to jest ok.i działasz. Misiek tak polubił teraz banany ze jedego na raz zjada .Sam odgryza tymi swoimi dwoma ząbkami...
kasiarys7
2008-01-28
10:56:48
Email
Photobucket
kasiarys7
2008-01-28
10:57:26
Email
Photobucket
kasiarys7
2008-01-28
10:58:10
Email
Photobucket
dodka591983
2008-01-28
12:08:18
Email
Lila tak mi zal Szymusia bidulek nasz. Wspolczuje Ci bo z tego co piszesz wynika ze Szymus niewiele bedzie mogl jesc. Trzymam kciuki zeby mu szybko przeszlo. ale pomimo wysypki i tak slodziutko wyglada. Kasiu Hubi to maly rozrabiak widze, glupotki mu w glowie. Ja wlasnie z pracy wrocilam. dzis spotkam sie ze szwagierka, popracujemy nad menu bo ma mi pomoc w przygotowaniach do urodzin. Venuss z checia wyprubuje Twoj przepis. Kasiu jak tam prad u was?moj maz ma 2 zmiane wiec 2 dni sami z Filipkiem bedziemy az do 22 dzis i jutro.narazie oba chlopaki spia. maz cos przeziebiony. my o dziwo dawno sie nie klucilismy. najgorzej bylo przez 2 pierwsze miesiace po porodzie, jak chodzilismy zmeczeni i szybko nerwy puszczaly.lece szybko zrobie zupe na obiad. ja zaczynam 4tydzien tiety, narazie 3,5kg na minusie.
lila73
2008-01-28
14:54:41
Email
na tym zdjeciu to nie ja tylko maz (tzn. jego rece). poszukam zdjecia ze mna i wstawie, ale nie z przodu, tylko z profilu :-) dodka, szymon tak nie bedzie mogl duzo jesc, ale sa gorsze choroby. poza tym ja ciagle jeszcze wierze, ze to po prostu samo z siebie przejdzie. mam taka nadzieje. jaka zupe robisz? moze znowu cos takiego fajnego jak serowa? serowej to pewnie teraz nie robisz, bo zbyt kaloryczna, tak? jak piszesz, ze sie czesto klociliscie przez 2 miesiace po porodzie bo byliscie zmeczeni, to u nas taki stan byl mniej wiecej przez pierwsze 8 miesiecy. (stan skrajnego wyczerpania) ja nie zartuje i nie przesadzam.
dodka591983
2008-01-28
15:12:19
Email
Lila dzis byla na szybko cebulowa. masz racje trzeba wierzyc ze samo przejdzie, a ogranizm Szymka zacznie przyswajac wszystkie produkty. Z tego co piszesz to u was rzeczywiscie dlugo trwalo to wyszerpanie. ale tak to jest przy malych dzieciach. jak tio sie mowi, male dzieci nie daja spac , duze dzieci nie daja zyc.
Goga66
2008-01-28
15:38:51
Email
Kasiu - super ta fotka z jęzorem :)))
kasiarys7
2008-01-28
23:46:39
Email
Goga dzięki ...ale mialam latający dzien...mamy krzesełko ale fajne ..nie wiedziałam ze to taka świetna rzecz i dlaczego nikt wcześniej mnie od niej nie namawiał.A ja głupia sie meczyłam ..ale teraz juz koniec męki pańskiej i juz dzisiaj kaszka wchodzila jak trza.I powiem wam ze i Hubikowi super się siedzi i bawi i oglada i bardzo jestem zadowolona z zakupu.Kolor troszke inny niz na zjęciu ale najważniejsze żeby się prawdzało...Kupiłam juz sporo bajerów na imprezke.dodka serwowałam dzisiaj zupke serowa tylko zamiast bułki zrobiła tosty..ale pycha - garnek juz pusty..Venuss dawaj przepis na super danie..A jutro mam spodziewać się wózka...hura...od poniedziałku takie paczki - mam nadzieje ze zaczaruje mnie tak samo jak krzesełko.Pa kobietki lece nynac bo lekko zmęczona jestem po dniu pełnym wrażeń...
venuss
2008-01-29
08:37:50
Email
lila mleko podawaj tylko modyfikowane dla alergików. w czym kąpiesz maluszka? jakie kosmetyki? Kąp w Oilatum i nic więcej! Do smarowania powinna być jakaś masc, (od lekarza jak radzi Kasia)ale nie koniecznie, częsti Oilatum pomaga)jaki proszek do prania uzywasz??. sorry ale gruszki to chyba nie najlepszy pomysł. Lila na koniec najwazniejsze: nie martw się aż tak tą alergią! to minie, oczywiście, ze trzeba starać się zapobiegać, ale wiesz jakie alergie mają dzieci>? nie wychodzą ze szpitala bo od AZS sie zaczyna a na dusznościach się konczy, mam w rodzinie takie maluchy, są leczone sterydami. Dbaj o dietę i Szymuś powoli z tego wyrośnie, zobaczysz, buziaki!
dodka591983
2008-01-29
08:43:07
Email
hej dziewczyny ja zaraz zbieram sie do pracy, dzis musze dluzej zostac wiec maly trafi do cioci zanim tata pojedzie do pracy. Lila wszystkie wierzymy ze bedzie dobrze z Szymusiem, trzymajcie sie. Venuss podziel sie z nami przepisem na super danie. Kasiu to super ze krzeselko sie sprawdzilo, ja bym bez swojego chyba nie dala rady karmic Filipka. A gdzie nasza Ania??
venuss
2008-01-29
08:47:44
Email
makaron POMODORE. Na gorącym tłuszczu smazysz paski z piersi kurczaka doprawione wcześniej lekko do smaku solą pieprzem i czosnekiem (ilosć mięsa zależy od ilości osób) dodajesz cebulkę krojoną w kostkę. jak jest gotowe dolewasz sos+ gotujesz 2 szklanki wody wymieszne z koncentratem pomidorowym(1 słoiczek) 2 ząbki czosnku (jak lubicie) Sos zagotować przed dodaniem do mięsa. Troche posypac bazylią. Danie powinno być pikantne (papryka ostra) lub łagodne. Gotujesz makaron np. świderki (fajnie pasuje do tego). Na makaron lejesz sos juz z mięskiem, posypujesz serem i chwilkę zpiekasz. Może też być bez sera. Danie wydaje się zwykłe, ale wszystkim smakuje. Robi się je ok pół godziny. Pozdrwaiam. V
kasiarys7
2008-01-29
09:07:22
Email
Venuss juz wiem co dziś zrobie na obiad...dzięki za przepis.Rozumiem ze sos to koncentrat +woda + dodatki które napisałas? A misiek jeszcze śpi - az nie mogę uwiżyć ze tak długo.Chodze sprawdza co chwila a noc przespana w 100% nad ranem tylko się przebudził..
ania23
2008-01-29
10:26:46
Email
Już jestem! Wczoraj mąz miał wolne a jak on ma wolne to jakoś mamy zabiegany dzień bo zakupy trzeba zrobić (korzystam z tego ze jest w domu i nie musze zakupów dzwigac sama) i przez to nie miałam czasu na komp. Venuss przepis zapowiada sie pysznie, musze też spróbować :-) Lila mnie sie wydaje ze u Szymka to nie jest AZS bo ja czytałam w gazecie taki artykuł o dziewczynce która miała azs to ona nie spała w nocy bo sie drapała, na całym ciele suche , swędzące plamy i jej matka smarowała jej całe ciałko maściami.Także azs to poważna diagnoza i poważna choroba która utrudnia życie ale może ma ona słabsze nasilenie też , nie wiem. Amelka ma nadal ten liszaj, czasem jest mocniejszy czasem bledszy jak posmaruje. Ale ja sie nie przejmuje bo alergia to wysypka i zmiany w kilku miejscach a nie w jednym, małe dzieci mają bardzo wrażliwą skóre na rózne rzeczy i mogą na to reagować właśnie takimi zmianami jak wysypka, liszaj albo może to brac sie też z powietrza. Co innego tak jak u Kasi ze Hubi po konkretnym jedzonku ma problemy ale u Szymka z tego co piszesz Lila to on dostaje ta wysypke różnie a czasem nawet mu słabnie więc to chyba nie alergia i napewno minie. Ja bym sie nie przejmowała tak bardzo. Sama też sie nagłowiłam nad tym amelkowym liszajem ale teraz już sobie dałam spokój że to alergia skoro ma to tylko w jednym miejscu. Lila -takie jest moje zdanie//// Wczoraj też nakupiłam balonów, serpentyny i amelce czapeczkę stożek na urodzinki :-)hahah ale śmiesznie w niej wyglada :-) //Kasiu zobaczysz ze krzesełko to super sprawa naprawde, ja sobie nie wyobrażam jak bym karmiła Amlelke bez niego. A mój mąz coś ostatnio ciągle ma o coś pretensje do mnie juz nie mam siły na jego fochy :-((
kasiarys7
2008-01-29
11:52:03
Email
Zdjęcia z wczoraj - Hubi zmęczony ale doczekał tronu...
Photobucket
kasiarys7
2008-01-29
12:00:06
Email
Tu w pidzamie i czapeczce - 10 minut pózniej juz spał.
Photobucket
kasiarys7
2008-01-29
12:00:54
Email
A tak właśnie śpi Hubert w łóżeczku.
Photobucket
lila73
2008-01-29
12:52:21
Email
venuss, do kapieli uzywam balneum, nic wiecej. do prania nie uzywam proszkow tylko orzechow pioracyh. a gruszka to dobry pomysl - gruszka, banan, arbuz i slodkie jablka to jedyne owoce jakie chorzy na azs raczej toleruja. mleko dla alergikow dawalam mu przez 6 miesiecy, ale to mleko jest na bazie mleka krowiego, a przy azs lepiej jest tolerowane mleko kozie. ale ja tak jak ania - sadze, ze on nie ma azs. tu jest taki lekarz - medycyny alternatywnej. jest b. ceniony. i on powiedzial, ze to nie jest azs. i ze to od stresu z zabkowaniem, a poza tym wiele dzieci ma taka wysypke w tym wieku. i on kaze robic taki test na alergie u dzieci - czy sa uczulone na mleko krowie (bo on mowi, zeby od 9. miesiaca podawac normalne m. krowie, tylko rozwodnione). do kapieli nalezy dodac troche mleka, odczekac reakcje skory i znowu dodac. po 2 dniach powtorzyc i dodac wiecej mleka. jak nie bedzie reakcji to dziecko nie jest uczulone. ja to wczoraj zrobilam z szymkiem i nic - zadnej reakcji nie bylo. bardzo mnie to ucieszylo. hubi wyglada slicznie. na zdj. z czapeczka wyglada dokladnie jak szymek jak jest zmeczony - ma ten sam wyraz twarzy.
kasiarys7
2008-01-29
13:02:08
Email
Lila ale wam sie narobiło.Może faktycznie za dużo szumu może to ze stresu - ale aż tak? hmmmhmmmm...wiesz że orzechy są jednym z najsilniejszych alergenów.A pranie najbezpieczniejsze jest w płatkach mydła szarrego.Ja bym spróbowała..Pozdrawiamy Szymusia ..Lila jak się czyjesz?
I czekamy na fotke .Dlaczego tylko profill?
lila73
2008-01-29
13:19:49
Email
nie kasiu, to takie specjalne orzechy do prania (wlasciwie lupiny z orzechow), nie prawdziwe orzechy - produkt specjalnie dla alergikow. uff... a profil bo sie nie chce ujawnic :-)
lila73
2008-01-29
13:27:43
Email
tu jest cos o tych orzechach http://allegro.pl/item295129992_sama_natura_orzechy_do_prania_500g_tania_wys_.html
kasiarys7
2008-01-29
13:35:46
Email
Dziewczyny mam wózek- narazie nie złozony i bez kól ale poczekam do wieczora jak mąz wróci ..kolor zajefajny - taki jak chciałam .Wózek mniejszy bo to spacerówka i o niebo lżejszy od tego starego...hihihihi.reszta wieczorej - spadam na spacer _jeszcze w starym wózku....
ania23
2008-01-29
17:11:20
Email
Kasiu Hubi super wygląda w tej czapie :-) a jeśli chodzi o spanie w łózeczku to Amelka od paru dni też spi w takiej pozycji. Tak jak do tej pory nie lubiła spania na brzuszku tak teraz ciągle sie przekręca. ja mam krzesełko pomarańczowe i powiem wam ze ten kolor jest bardzo praktyczny, nie widac tak bardzo plam po marchewce, bo z reguły obiadki są koloru marchewkowego :-) Ja byłam dzis na spacerku i super pogoda - normalnie już czuć wiosne w powietrzu, tylko szkoda ze słońca brak :-(
kasiarys7
2008-01-30
00:05:18
Email
Lila pierwszy raz widze,słysze i czytam o tych orzechachpioracych..hmmm - ciekawa sprawa.Jezeli to pomaga to czemu nie stosować.I nie wymuszam na tobie zdjęcia.Napewno tak będzie lepiej.Dziewczyny wóżek bomba już zamówiłam do niego torbe -szkoda ze nie ma w kapleciealbo nie szyją z takiego samego materiału>mam nadzieje ze chociaz ciutke będzie zbliżona do wózka.Jutro pierwszy wyjazd nowym wozem.Ale prowadzi się lekko taki trójkołowiec i nie trzebz nic unosić i ....więcej napisze jak pojezdze troszke po dworku.I lzejszy o połowe - teraz wydaje mi się ze piórko.Ogólnie bardzo mi się podoba.Jeszcze folie przeciedeszczowa - ale to podjade do sklepu i przymierze.
Zaproszenia mamy już wszystkie rozdane.Byłam oglądac sale na chrzciny i jestem zdecydowana.I wiecie co szukałam po całym miescie i osiedlu a tu obok mojego bloku nad sklepami sa sale na imprezki tego typu..Dosłownie jak się wychyle przez okno to widze...Mąz sie śmieje ze kto się ulula lub zmęczy to do domu na ocucenie i zebranie sił...Jutro podjade do koscioła.Jakby co to w święta 23 marca.musicie mi tylko powiedziec co kupuje sie do chrztu ...ubranko to wiadomo ale co oprócz tego jakąś chusteczke świece ...
kasiarys7
2008-01-30
00:07:24
Email
A jak już bedzie wszytko widomo co gdzie i kiedy i o której to znowu zaproszenia ale mam juz wybane.Napewno inne niz na roczek.
lila73
2008-01-30
11:45:37
Email
no te orzechy sa w polsce jeszcze chyba niezbyt znane. ale sa super. dzis bylam z szymkiem u lekarki, ktora leczy homeopatia. leczy wiele dzieci z azs. i ona powiedziala, ze to nie jest alergia. to jest z wewnatrz organizu - jak sie wyrazila. moze byc wywolane przez infekcje, stres. ale szymon moze wszystko jesc, tylko nie powinien jesc slodyczy. i mleko kozie jest lepiej tolerowane niz krowie. jak sie wszystko uspokoi, mam mu dac normalne mleko. i dala mu globulki, ale beda dopiero jutro - apteka zamowila. zobaczymy. bardzo wierze, ze pomoze. a wysypka znika, ale moze tylko przez masc sterydowa. fajnie kasiu, ze cieszysz sie z wozka. to wazne, zeby sobie ulatwiac zycie, jak juz te nasze maluszki sa takie "wymagajace".
ania23
2008-01-30
20:58:11
Email
Kasiu do chrztu to ojciec chrzestny kupuje świece a matka chrzestna białą szatke. U nas w kościele ksiądz chciał zeby matka chrzestna wypisała a raczej wyszyła na tej szacie imie dziecka oraz date urodzin i chrztu dziecka- fajna pamiątka potem jest dla dziecka. Kasiu fajna data chrztu - Amelka miała rok temu 24 marca :-)///Lila no widzisz ja też myśle ze u Szymka to jednak nie alergia :-)a u nas dzis zakręcony dzień bo byliśmy na pogrzebie babci mojego męża a Amela marudziła prze całą msze i musiałam z nią chodzic wkolo kosciola.Godziny karmienia i snu jej sie poprzestawiały ale teraz juz spi wymęczona. ja tez juz mam dosc na dzisiaj, mam w planach gorącą kąpiel w wannie a teraz właśnie popijam ajerkoniak mmmmmmmm pycha...lubicie??
lila73
2008-01-30
21:52:13
Email
dzis dodalam litr mleka do wody szymka do kapieli. i nic - zadnej reakcji. no to on nie ma tej alergii. jestem o tym przekonana. ale na razie poczekam az skora sie uspokoi i dam mu normalne mleko. aniu, szymon tez ostatnio marudzi..... ale jak... mozna sie zalamac. czasem jest naprawde ciezko zachowac pogodny nastroj. bo on jest taki zmierzly, bo sie zle czuje albo co. a czlowiek sie zastanawia czy sobie nie umie z dzieckiem poradzic, czy cos sie zrobilo nie tak. przynajmniej ja tak mam. zalaczam obiecane zdjecie. z profilu! (zdjecie jest z pazdziernika) Photobucket
dodka591983
2008-01-30
22:19:32
Email
Lila fajna babecza z Ciebie.dobrze ze u Szymusia juz lepiej i ze to nie alegria. z czasem wroci wszystko do normy.my dzis nocke spedzami sami, bo tatus w pracy. narazie maly spi na kanapie ale zaraz przenosimy sie do sypialni.wszystkie mleka i herbatki stoja naszykowane. do rana nie wstaje :)jutro musimy na zakupy juz na urodziny trzeba zapasy zrobic. a co u naszej Kasi? chyba tak sie sprawdzil nowy wozek ze caly czas po za domem jest :)ok ucekam spijcie dobrze i9 to jutra
dodka591983
2008-01-30
22:20:15
Email
ach Lila a jak fasolka sie czuje no i Ty jako ciezarna? ktory to juz tydzien
lila73
2008-01-30
22:45:12
Email
tez mam takie wrazenie, ze kasia caly czas jezdzi tym wozkiem :-) dodka, dzieki za komplement... a filipek ciagle sobie jeszcze zyczy w nocy napojow? ile razy musisz mu dawac? meczy cie to? bo juz nic sie nie skarzysz. jestem w 16. tygodniu. czesto wydaje mi sie, ze czuje fasolke. ja sama czuje sie niezle. szymon spi dobrze - dzieki bogu, tak ze moge spac w nocy. wczoraj przespal 3. raz nocke. oczywiscie ja wrecz przeciwnie.
kasiarys7
2008-01-30
23:54:47
Email
Lila zobaczysz wszystko bedzie dobrze a Szymuś bedzie miał skóre jak jedwab..tego wam jemu zycze.A ty faktycznie chudzinka jestes.ale fanie ze jesteś z nami teraz wiem z kim pisze...DZIĘKI.a JA DZISIAJ ZNOWU ZWARIOWANY DZIEŃ I MYŚle ZE DŁUGO JESZCZE TAK BĘDZIE.fAKTYCZNIe POWOZIŁAM DZISIAJ W NOWYM wózku - i powiem wam rewelka.naprwde jestem zadowolona i mam nadzieje ze zadnych psikusów mi wózek ni ebedzie sparawiał.A misiek jak w nim jechał dumny.Wszystko widział bo przodem do kierunku jazdy i mniej ośłoniety ten wózek..Super.A dzisiaj jezdziliśmy po sklepach za wykończeniemłazienki bo jeszcze pare rzeczy było potrezbnych a i niektóre nan nowe sie wymieniło...Jesteśmy spłukani..matko ile to wszystko kosztuje....Ale wiecie nie moge doprosić się męża o wykończenie zabudowy wanny i umywalki..Ale tak jest szewc bez butów chodzi.Wszystko tera bedzie cacy a tu taki babol..Ale myśłe ze wkońcu za to się weżmie.Misiek jeżdził z nami po sklepach i szczerze powiem ze w ostatnim to ja już błam padnięta a terz to nawet mi się nie chce isc umyc..póki co pisze.Jutro lece do kościoła bo dziisaj kancelaria nie czynna.Aniu do chrztu to u nas się wszystko samemu kupuje i nic nie wyszywa ale faktycznie to miła pamiątka.Mam teraz mase na głowie spraw,A jeszcze ważna sprawa urzędowa ...och..Dodka napisz jak Filipek śmiga po dommku..nadążasz za nim ?Pa kochane . Lece nynać..Kolorowych snów.Buziaki dla maluchów.
kasiarys7
2008-01-31
00:02:43
Email
A jeszcze jestem na etapie załatwiania wczasów...głowa pełna i czasem nie wiem jak sie nazywam.Jutro idziemy do szwagra na pączki i mały alkoholik na tłusty czwartek..Co do ajerkoniaku to lubie ale nie przepadam.Ale inne lekkie alkohole - czemu nie tylko w małej ilości bo po dwoch kieliszkach mam szum...Uwielbiam wino własnej roboty i śliwowice w wykonaniu mojego męza.A ostatnio koleżanka robiła kokosanke to odpłyneła...Uwielbiam kokosy - a malibu..mniam mniam..No dobra teraz to juz lece ...Aha lece jutro do mamy piec racuchy.
kasiarys7
2008-01-31
09:39:58
Email
Specjalnie dla was - SMACZNEGO
kasiarys7
2008-01-31
09:44:51
Email
SMACZNEGO
kasiarys7
2008-01-31
09:48:25
Email
Aniu a wy jedziecie w tym roku nad morze ? My rezerwujemy od połowy czerca.
Chyba mi dzisiaj braknie sił i cierpliwości--Hubi ma bardzo kiepski dzień a ja tez nie najlepiej się czuje...Dajcie mi troche pozytywnej energiii.
ania23
2008-01-31
10:00:08
Email
Kasiu to wcześnie załatwiasz te wczasy :-) ale fajnie ze pojedziecie;my co roku jeżdzimy i mysle ze w tym roku tez tak będzie ale to pewnie lipiec/sierpień. Kasiu współczuje, Amelka też wczoraj miała taki dzień ale pod wieczór jej przeszło, także trzymaj sie :-))ja dzis lece do miasta do cukierni zamówić tort papa miłego dnia
kasiarys7
2008-01-31
23:19:51
Email
Kurcze nie tak weszło jak powinno ..szkoda.ale u nas cisza - chyba szykujemy sie do imprezek.Dodka to pewnie w kuchni.Ciekawe jakie smakołyki szykuje ? Wiecie nowe oświetlenie w łazienkce , wieksze luetro i mam doła.Dopeiro terz widze jak ja wyglada. Cera strasznie zniszczona skóra cała rozlazła jakies przebarwienia - czuje się żle...Płakac mi się chce.A ja myśłe o wczasach nad morzem...tu nawt parero mi nie pomoze.Szkoda gadac - nawet barak mi ochoty na s-x.STOPCzuje sie duzo starsza i wyżuta.Bardziej niż wczasy potrzebny wypoczynek w spa i dużo dużo zabiegów...Aniu my jedziemy w czerwcu z dwóch powodów.1 - jest dużo taniej 2 dni są dłuzsze .Ale co mi tam jak nie wiem czy wyjde w kostiumie na plaże...Ide nynać bo się jeszcze rozpłacze...pa
dodka591983
2008-02-01
11:50:31
Email
Kasiu nie doluj sie. sluchaj tvn style organizuje polska edycje jak dobrze wygladac nago, a marzylo ci sie cos takiego. moze zglos sie. ja od rana rece nie wiem gdzie wsadzic. a jeszcze wczoraj bylam z kolezanka i szagierka w miescie tu jest takie swieto kobiet i one sie w ten dzien bawia. i wrocilam do domu o 2 w nocy.troche mnie suszy ale jest ok. ciasto mam upieczone tort kupiony. tortelini na zapiekanke sie gotuje, szagierka mielone zrobi. ja potem wstawie udka i schaby do tego 2 saladki. na deser galaretka ze smietana bita juz sie studzi na dworze. jeszcze meble poprzestawiac napompowac balony i bedzie gotowe. goscie o 16 przyjda mam nadzieje ze sie wyrobimy. Filip dzis bardzo grzeczny. wczoraj na zakupach tak sie zsikal ze w 4 godzinach pampers przemokl i rajstopy i spodnie i kombinezon a ja zauwazylam to dopiero w domu. balam sie ze sie rozchoruje ze moze przewialo mu bo bardzo zimny wiatr wczoraj wial. zrobilam mu goraca kapiel masc rozgrzewajaca wsadzilam w spiworek i niunius zdrowy. ok uciekam dalej papa mamuski
lila73
2008-02-01
13:08:53
Email
wszystkiego najlepszego dla filipka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! kasiu, nie martw sie! ja tez mam ten sam problem. w lazience mam slabe swiatlo, wiec wcale za bardzo nie patrze w lustro, ale czasem jak slonce swieci to jestem przerazona. to w ciagu tego roku tak sie stalo, przybylo mi zmarszczek, skora jest zniszczona itd. ale cena za to sa nasze malenstwa ze tak powiem. ja uwazam, ze cena jest ok :-) poza tym starzejemy sie, taka jest prawda. trzeba to zaakceptowac. zawsze wygladalam b. mlodo, chociaz mam juz 35 lat (w lipcu), jeszcze niedawno w polsce jak kupowalam piwo, sprzedawczyni chciala moj dowod. ale znowu z drugiej strony kasiu, pare dni odpoczynku i od razu wyglada sie lepiej. naprawde tak jest! cialo sie regeneruje. zobaczysz, bedzie coraz latwiej z hubim, potem pojdzie do przedszkola, nareszcze sobie odpoczniesz, bedzie ok! a wczoraj ubralam szymonkowi smieszna czapke - tak dla zabawy.Photobucket
ania23
2008-02-01
13:48:47
Email
FILIPKU wszystkiego najlepszego w dniu Twoich pierwszych urodzinek!!!!! Dużo słonka, miłości i uśmiechu na Twojej kochanej twarzyczce i aby rodzice mieli dużo pociechy z Ciebie ROśNIJ ZDROWO:-))BUZIAKI!!!
ania23
2008-02-01
13:56:53
Email
Oj jak ten czas leci!! Juz rok minął. Jak patrze na Amelke jaka ona juz duża to nie moge uwierzyc ze jeszcze rok temu była w brzuszku :-) Lila fajnie Szymuś wyglada w tej czapie hahaha :-)//Kasiu ja mam takiego doła jak przeglądam sie w lustrach w przymierzalniach w sklepach - one strasznie pogrubiają człowieka :-( Nie martw sie ja też mam czasem takie dni. Też jestem zła bo ciąża i czas karmienia piersią to był czas kiedy skóra naprawde mi wyładniała a jak tylko dostałam pierwszy okres po porodzie to wróciły znów problemy bo mam tłustą skóre ech szkoda gadać :-((///Lila bardzo młodo wyglądasz na swój wiek :-))
kasiarys7
2008-02-01
16:33:59
Email
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA FILIPKA...DUŻO RADOŚCI UŚMIECHU I ZYCIA USŁANEGO PŁATKAMI RÓŻ.
dzięki z apocieszenie ale i tak czuje się kiepsko psychicznie (jak spojrze w lustro)Powinnam zaiwestować w dobry krem do twarzy tylko nie wiem jaki..rżjaśniający może przeciwzmarszczkowy może jakies serum.Napewno krem pod oczy - ale nie jestem pewn aponoc te kremy to jeden wielki szajs..Dodk aale mi dałas otuchy..hahhaha ja nie jestem na tyle odważna żeby pokazywać sie puplicznie i w telewizji i w bieliznie.10 lat temu pewnie dałoby rade ale nie teraz.
Szymus wygla bosko - jest taki delikatny ale widać na policzkach krostki.tak mi go szkoda..Ale napewno będzie dobrze.Lila ja wiem że macierzyńswo czassem tak nas zmienia zewnętrznie ale te młodze mamusie maja chyba jędrniejesze ciało i lepiej im się wszystko wchłania..PAPPA
lila73
2008-02-01
18:28:36
Email
krostki sa na policzkach, ale teraz jest 100x lepiej niz bylo. tak sie ciesze. kasiu, nie martw sie... coz poradzisz, tak jest w zyciu. ale tak czy tak dobrze wygladasz! a poza tym najwazniejszy jest nie wyglad zewnetrzny, tylko energia, ktora z kogos emanuje, a jak ja ciebie dotad pozalam, to pod tym wzgledem jestes ladna, ze tak powiem. rozumiesz o co mi chodzi? chodzi mi o takie wewnetrzne promieniowanie. przeciez nie ta skora jest wazna i te zmarszki tylko ty jako kasia, kasia, mamma hubiego. szczesliwa i dumna. nie mysl tyle o tym...
lila73
2008-02-01
22:05:15
Email
szymon dopiero teraz poszedl spac... po poludniu byl taki nie do zniesienia, ze polozylismy go spac. spal do 18. no i oczywiscie - za to mielismy go do teraz. on ostatnio jest naprawde bardzo marudny. bardzo duzo placze. nic mu nie pasuje. nie wiem dlaczego.
kasiarys7
2008-02-01
23:21:19
Email
lila dzięki - troszke mi się lepiej zrobiło..jesteście kochane że tak mnie pocieszacie.Kurcze ale prawda jest taka ze kremiek musze kupić bo skóra się domaga - ale jaki ? Mam teraz ogromny problem z dobraniem kosmetyków.A co do energii to faktycznie czasem jestem jak wulkan..Lila a jak ty się czujesz?Czy juz wiadomo czy Szymuś bedzie miał siostrzyczke czy braciszka.Ty tez ładnie wyglądasz i te 35 to tylko w dowodzie widać.naprawde...A czujesz juz ruchy dzidziusia..Myślisz o imieniu? Fajnie ze szymuś bedzie miał rodzeństwo - często myśłe że hubi to raczej jedynak będzie ale mam nadzieje ze nie będzie taki jak te które znam czyli rozpieszczone do szpiku samolubne egoistyczne i wszystko co ich to najlepsze i nie wolno ruszyć.Ale to 99 procent wychowania - które teraz stało sie modne bezstresowe..czyli takie jak dziecko chce.mam przykład na dzieciach znajomych WRWRWRRWRWR jak pomyśłe to mam gesia skórke.Wczoraj jak byliśmy na pączkach u szwagra to julka (5 lat) nie pozwoliła wejśc do swoijego pokoju bo Hubert nie będzie bawił się jej zzabawkami.Jak rodzice wkońcu dali mu książeczke to ta mała wyła podeszła i wyrwała miśowi książke aż sie podarła a wtedy zabrała wszystko i poszłą do swojego pokoiku i powiedziała ze wyjdzie dopiero jak Hubert wyjdzie z domu.A wiecie jaka była reakcja rodziców...ZADNA ! ! ! brak słow.i co tu sie dziwić dzieciom ..Albo przyszła i wyłączyła telewizor bo taki ma kaprys a oni tak przytakneli i siedzieliśmy przy zgaszonym tv..Ale się rozpisałam nie chce wieszac psów na Julii ( moja chrzesnica) ale na rodzicach owszem.Mogła bym tu przytaczać podobne przypadki ale to forum naszych bąbelków - a nie wyluzowanych dzieci i skrzywionych rodziców.....Ciekawe jak imprezka Filipka.pewnie goście siedzą i delektują się pysznościami.Czekamy na wieści ..
dodka591983
2008-02-01
23:22:55
Email
ufffff po wszystkim,wiekszosc zjedzone. niedawno wyszli ostatni goscie juz wszystko pozmywane. padam z nog zwlaszcza ze spalam tylko 6 godzin. wielkie dzieki za zyczenia dla mojej kropeczki. jeszcze jutro dziadki meza maja przyjsc bo dzis ich nie bylo. filip spal tylko pol godziny dzis w ciagu dnia a usnal o 22. Lila nadal budzi sie w nocy i nie spi sam (panika gdy widzi lozeczko). ale nie chce sie zalic bo ilez mozna pisac to samo, bo kazda noc tak samo wyglada. jak sie poprawi napewno dam wam znac. Szymus super w czapie wyglada. sliczne ma oczka jak wegielki. Kasiu nie martw sie cialo po ciazy zmienia sie nieodwracalnie. ja mam straszne rozstepy na brzuchu i bardzo mnie to razi i drazni ale nic nie poradze na nie. w koncu trzymalam tam ponad 4 kilogramowe bejbi. Lila rzeczywiscie mlodziutko wygladac tylko pozazdroscic :) mi po zakonczeniu karmienia w koncu przestaly wlosy wychodzic, a szly garsciami.
kasiarys7
2008-02-01
23:28:57
Email
Lila czasem dzieci maja lepsze i gorsze dni (tak jak my) ale my spokojnii rodzice musimy być dzielni i wytrzymali..Tobie pewnie trudniej bo jestes w ciąży .Pozdrawiam was ..papapap
lila73
2008-02-02
00:16:31
Email
napisze wiecej jutro bo jestem zmeczona. tak kasiu, masz racje z tymi rozpieszczonymi dziecmi. b. duzo ostatnio o tym mysle. dzieki wam za komplementy!!!!! dla mnie i szymusia! kasiu, a moze zrob sobie po prostu maseczke z serka homogenizowanego, ze smietany, z ogorka, jest b. duzo produktow naturalnych, ktore super dzialaja na skore. no to do jutra!
kasiarys7
2008-02-02
09:02:59
Email
Dobry pomysł z tymi maseczkami naturalnymi..systematycznie stosowane napewno dadzą efekt.
ania23
2008-02-02
15:10:07
Email
Dodka fajnie ze imprezka sie udała :-)) Czekamy na zdjęcia. A ja wczoraj poszłam o 22 spać i sie wyspałam ale ta pogoda mnie znów przygnębia, szaro i pada brrrrr. A w dodatku ciągle nie moge dogadać sie z mężem ach mam już dość, ostatnio to ciągle o cos sie kłócimy a dokładnie to o wizyty rodziców i teściów, ze ja to niby nie pozwalam tesciom bawic sie z amelką, przychodzic do nas i takie tam bzdurne rzeczy mi mąż zarzuca. ach jak bede miała wiecej czasu to napisze bardziej szczegółowo. Dodka a ciebie teściowa odwiedza i jak często????
ania23
2008-02-02
15:11:31
Email
a tutaj Amelka w swoje czapeczce urodzinowej hahahaha

lila73
2008-02-02
21:49:11
Email
nie dam rady dzis wiecej napisac, bo mamy goscia. no to do jutra.
dodka591983
2008-02-02
23:09:39
Email
padam z nog, to byla jedna z najgorszych nocy Filipa a dzisiejsza tez sie kiepsko zapowiada. Jeszcze dzis mialam do 20 gosci. a maly byl straszna maruda!!!!!!!!! malo spal i chyba dlatego, ale jak go usypialam tonie chcial. i caly czas buczal sam nie wiedzial co chce. Amelka super wyglada w czapeczce. Aniu do mnie tesciowa sama nie przyjedzie. jedynie raz na tydzien lub dwa z tesciem. wie ze jej nie lubie i wiem ze ona mnie tez nie. wiec nie jest upierdliwa cale szczescie. ale miska jej bym nie zostawila. a jak jest u ciebie? czy drazni cie tesciowa? czy rzeczywiscie nie lubisz jak sie zajmuje Amelka?jak stwierdza twoj maz. jakie macie stosunki? Tesciowa trzeba sobie wychowac. ja mojej od razu pokazalam ze sobie nie pozwole zeby weszla mi na glowe wiec mam spokoj.
kasiarys7
2008-02-02
23:43:06
Email
hejo..my bylismy u znajomych a Hubi super się bawił.Sporo czsu sam zajął się sobą i bardzo mpodobał mu sie szczurek w klatce u znajomych.Tak się przyglądał wciskał paluszki piszczał jak ten mały ssak się ruszał.A na koniec wziął i przesuwał cała klatka po podłodze.Biedne stworzenie miało koszmarny wieczór..Teraz już smacznie śpi w swoim łózeczku .Amelka super w tej czapeczce wygląda- Hubi się troszke denerwował jak mu załozyłam.Z wózka jestem bardzo zadowolona - póki co spisuje się rewelacyjnie A misiek tez zadowolony bo siedzi w nim grzecznie i sie rozglada.Aniu napisz koniecznie o co chodzi wyżal się wypisz a zrobi ci się lżej Wiesz że masz w nas oparcie.A mąz jak to każdy facet nigdy nas nie zrozumie.Musicie sie "nauczyć" mieszkac w trójke.Mnie tesciu nie odwiedza jak jestem sama .Ogólnie jest u nas bardzo zadko a my u niego jeszcze zadziej..hehhe.i tak nam dobrze A dzieli nas tylko pare bloków...Dodka wydaje mi się że Filipek ma dużo wrażeń i nie może spokojnie spac .Noca odreagowywuje i stąd ten jego niepokój - tak mi się wydaje.Może jutrzejszy dzień będzie spokojniejszy i wtedy Filipek ładnie uśnie.
kasiarys7
2008-02-02
23:53:57
Email
Zapomniałam o najważniejszym Wczoraj Hubert zrobił piersze cztery samodzielne kroczki...HURA ! ! ! Jaka ja jestem dumna ze swojego synka..Aż sie popłakałm - tak sie wzruszyłam.Dzisiaj tez troszke podreptał...HIP HIP HURA HURA.Do chodzenia to mu jeszcze troszke brakuje ale to i tak DUŻY krok w rozwoju malca.Pozdrawiamy.....
dodka591983
2008-02-03
10:53:57
Email
Z Filipa zrobil sie straszny niejadek. on tak malo je. w dzien zje nawet nie pol sloiczka owocow, kawalek chleba i odrobine obiadu i na tym koniec. dzisiaj spal troche lepiej ale ogolnie maruda, moze to kolejne zabki beda szly? hmmm juz sama nie wiem narazie nic nie widac
ania23
2008-02-03
12:21:26
Email
Dodka nie przejmuj sie tym brakiem apetytu Filipa. Amelka też tak miała jakieś dwa tygodnie, też mało jadła a jak jej gotowałam nowości to juz wogóle marudziła także podawaj Filipowi tyle ile chce i na razie nie wprowadzaj nowości a z czasem powróci mu apetyt. Czytałam ze dzieci jak zaczynają chodzic to jedzenie jest u nich na ostatnim miejscu, wogóle sie nim nie interesują bo najważniejsze jest ....chodzenie i zwiedzanie nowych horyzontów. Na szczęscie Amelka ma już normalny apetyt :-) Kasiu brawo dla Hubiego. A Amelka jeszcze pare dni temu potrafiła przejśc sama jakieś 2 metry a teraz nie chce sie od łóżka oderwać zeby wystartować, ma pewnie kilkudniowy kryzys i lęk. ale robi postępy z dnia na dzień :-))) puści sie od kanapy i zrobi kroczek i złapie sie kojca i tak na zmiane ale widac ze jeszcze ma lęk w oczach ale najważniejsze ze próbuje :-))Ale przeważnie jak ja wołam a ona stoi przy kanapie to wyruszy, zrobi 3 kroki i dalej stanie i "leci" do przodu zeby ją złapać hahah wyciagając przy tym ręce. Dodka a jak tam Filip z chodzeniem//Lila a ty jak sie czujesz???
dodka591983
2008-02-03
12:29:54
Email
Filip zasuwa jak szalony!!!!!!!
ania23
2008-02-03
12:30:38
Email
Kurcze widze ze tylko ja mam takie problemy z teściami, wy to macie spoko luzik :-) Mnie teściowie odwiedzają 2-3 razy w tygodniu bo ...przychodzą do Amelki. Od urodzenia sie jej mieszkaliśmy z moimi rodzicami i oni mieli z nią gorszy kontakt i teraz chcę to nadrobić. Ale jak przyjdą to siedzą min 2h więc ja już w tym czasie nic nie zrobie :-(( Najgorsze jest to ze nie zapowiadają swoich wizyt tylko jak są w pobliżu to wjadą, tylko ze ja tez mam plany, coś akurat robie, przewijam małą i nie moge wyjśc otworzyć czy akurat mam rozgrzebaną robote,ale przecież "oni mi nie przeszkadzają" tylko będą bawić sie z małą. Tylko druga sprawa ze ona tak cały czas nie chce sie z nimi bawić (bo jeszcze tak dobrze ich nie zna) chce do mnie więc ja biore a potem wyrzuty ze zabieram im dziecko i nie mogą sie z nią pobawić :-/ Najgorsze w tym wszystkim są te nie zapowiedziane wizyty i częste. A jak ja jade do moich rodziców raz w tygodniu to wielkie pretensje ma mój mąż (bo pewnie chciałby zebym w domu siedziała i czekała na teściów az przyjdą hahahahahahahah)Mówie wam, lepiej z dala od teściów :-(((( NO TO SIE WYżALIłAM - OD RAZU LEPIEJ :-)) dzięki
dodka591983
2008-02-03
18:43:49
Email
Ja jak sie przeprowadzilam do niemiec i nie pracowalam to mialam taki problem ze szwagierka. codziennie prawie przyjezdzalanie zapowiadajac sie. a ja pomimo ze nie pracowalam to nie znaczylo ze czekam caly czas na gosci. jak sie miarka przebrala poprostu powiedzialam jej to. na dzien dzisiejszy juz wie ze co za duzo to nie zdrowo. teraz widzielismy sie przez 3 dni pod rzad wiec sama jak wychodzila powiedziala no teraz musimy odpoczac od siebie.ale teraz juz zawsze przed przyjsciem zadzwoni. Aniu radze ci porozmawiac albo z mezem i niech on zalatwi to z rodzicami swoimi albo idz od razu sama do tesciow i powiedz im ze byloby ci na reke gdyby zapowiadali wizyty. Nie martw sie ze mogliby sie obrazic napewno tego nie zrobia za duzo mieliby do stracenia, w koncu to ty masz Amelke. Ja jestem zawsze za rozwiazywaniem takich problemow, bo po co mam sie denerowoac niepotrzebnie i stresowac i kisic w sobie wszystko i udawac ze jest ok skoro nie jest. ale jak zrobisz to zalezy Aniu od ciebie.
lila73
2008-02-03
19:26:30
Email
czesc! ale jestem wymeczona, ostatnio ciagle jakies zalatwianie itd. dzis bylismy zaproszeni na obiad, troche to bylo meczace z szymonkiem. a wczoraj znajomy przyszedl i siedzial do 0.30... a my tacy zmeczeni, bo ostatnie noce szymek strasznie zle spi. budzi sie po 3. ciej i zasypia przed 6. ta. a potem o 8 -mej jakby nigdy nic - dzien dobry. a do tego bardzo czesto sie zlosci (za dnia), placze, nic mu sie nie podoba. no a ja z moja fasolka, tak bym chciala czasem sobie wypaczac, nic nie robic, a tu sie nie da. ale nic. a szymek od 3 dni bardzo duzo chodzi. ze tak powiem spedza 50 % czasu na chodzeniu. jest wtedy bardzo dumny! i juz wlasnie tak nie pada jak niedawno - jak amelka teraz - przy koncu na rece mamy. mysle, ze za jakies 2 tygodnie bedzie chodzil. ale zobaczymy. aniu, ja bym ci radzila jak dodka - powiedz im. ale ja jestem taka jak ty - ja tez wszystko do wewnatrz. cierpietnica. tez nie mam czasem odwagi komus cos powiedziec. ale tak, jak ci dodka radzi byloby najlepiej. dodka, to brzmi jak zabkownie - brak apetytu, zle noce. nawet jak nie widac zabkow, jest mozliwe, ze dzieci zabkuja. oznaka zabkowania jest, ze sie bardziej niz zwykle slinia. i tez otwarta buzka i widoczny koniec jezyka - jezyk lezy na obolalych dziaslach. fajnie kasiu, ze ci sie wozek podoba. a wiecie co? dzis rano szymek cos zul - ja do niego "co ty masz w buzi?", a on pokazuje na buzie i mowi "be". taka bylam zaskoczona! nigdy go nie uczylam, co to buzia. ale be zna. zawsze jak cos znajdzie (jakies wlosy, okruszki), przynosi mi, pokazuje i mowi be. no to na razie
dodka591983
2008-02-03
23:19:47
Email
No prosze jaki Szymus zdolny. a Filip jest coraz gorszy. jak czegos nie dostaje co chce lub nie pozwalam mu robic, to zachowuje sie strasznie. od razu placz i lzy jak grochy, rzuca sie i zaczyna bic. nie wiem skad cos takiego sie pojawilo bo nigdy przeciez zadnej agresji nie przejawialam a tu wychodzi z niego maly rozpuszczny dzieciak i dziwie sie bo on ma dopiero rok. a jak dostanie uaptrzona rzecz placz w sekundzie cichnie i jest juz ok. oj muszcze zaczac nad nim pracowac. Kasiu zycze powodzenia i nie ma co dusic w sobie bo tylko ty bedziesz sie zle czuc, bedziesz chodzic nerwowa, a do malego dziecka potrzeba duzo spokoju i cierpliowsci, po co ma ci cos to burzyc.
kasiarys7
2008-02-04
08:50:29
Email
Hubert nauczył się schodzić z kanapy i z otwartego łóżeczka.Wie że najpierw nóżki w dół.Najpierw jak go uczyłam to podchodził do krawędzi i kładł sie na brzuchu.Póżniej nauczył się obracać a wczoraj juz sam spószczał nogi .tak mu sie to spodobało ze miałam wolna godzine ....A u nas przygotowania do roczku i powoli do chrzcin.Byliśmy wczoraj w markecie na zakupach.A misiek krzyczał gada po swojemu na cały sklep.Wszyscy co przechodzili to się śmiali albo podziwiali.Mąż mówi ze to dlatego że był w nowym wóżku,,,hehhhe.Dzisiaj powinna przyjsć torba do wózka.czekam na nia bo narazie chodze ze swoją czarna na ramie.Znalazłam na allegro ubranko do chrztu takie co mi się podoba i to z Łodzi takze musze pojechać i przymierzyć.Zaproszenia tez już wybrane ale zamówie wieczorem jak mały pójdzie spać .A dzisiaj jestem umówiona z kucharzem na sali..o i tyle reszte zostawie na przyszły tydzień jak już bedzie po urodzinkach. Aha wiecie misiek cały czas pcha paluszki do buzi i je podgryza.Nie chce ich wyjąc.Nie wiem co mam robic może czyms smarować.Znacie jakiś sposób na to ?
Aniu zrób tak jak pisze dodka .Ja kiedys tez dusiła w sobie pewne sprawy i żle sie z tym czułam.A od paru lat wywalam wszystko co mi nie leży.I czuje się o wiele lepiej.Nich mąz wkońcu się dowie jaka jest prawda że ty tez masz swoje zdanie i zajęcia.Porozmawiaj na spokojnie tylko bez nerwów bo to proeadzi do kłótni.Szczera spokojna rozmowa zdziała cuda.Brawo dl aFilipka że tasz szybko pojął sztuke chodzenia.I dla reszty dzieciaczków tez ze wszystko jest na dobrej drodze i może przedepczą swój roczek.Dodka a kładłaś Filipkowi rózne przedmioty żeby wyciągał....
U nas dzisiaj znowu wiosna aż sie chce już wyjśc z domu..lece na kawe..
kasiarys7
2008-02-04
08:55:43
Email
U nas nastały dni takie jak po słubie..czyli bardzo się kochamy szanujemy i jesteśmy dla siebie najważniejsi.I jest cudownie...tego mi było trzeba jestem szcześliwa..
A wczoraj do wieczora sprzątałam łazienke.Brakuje jeszcze paru dodatków i zabudowy wanny i umywalki ale ogólnie bardzo mi się podoba..
ania23
2008-02-04
09:48:49
Email
Kasiu zazdroszcze takich stosunków z mężem ale ciesze sie ze u ciebie jest ok. My mamy ostatnio ciche dni. Zapomniałam wam wcześniej napisać ze powiedziałam o tym męzowi a on powiedział teściom i teraz jak to stwierdził "już im sie odechciało przychodzić" ale ja w to nie wierze. Dodka zgadzam sie z Tobą -ze siedze w domu i nie pracuje to nie znaczy ze nic nie robie i czekam na gości.U mnie jest troche skomplikowana sytuacja bo w większości sfinansowali naszą budowe właśnie teściowie i teraz czują sie jakby przychodzili do siebie. Czasem jak przyjdą to siedza i oglądaja tv bo w domu i tak nie maja co robić. czasem przyjdą dopiero o 20 jak ja już jestem padnięta i marze tylko o tym odpocząć, oczywiście jest to też pora kąpania Amelki więc czasem czekają i siedzą na dole a salonie a my z męzem idziemy kąpać małą. Hmmmm nie wiem ale mnie sie wydaje to conajmniej dziwne zachowanie. A mąż twierdzi ze jak oni przyjdą to ja robie fochy. a jak mam byc zadowolona kiedy ktos mi wpada z nienacka i czasem o późnej porze :-((((( Mam dość.A jeszcze na dodatek do mieszkamy teraz niedaleko teściów (2,5 km) ale oni sie budują w tej miejscoości też gdzie my ( bo to rodzinna miejscowość teściowej) i w dodatku mieszka tutaj tez mój szwagier (męża brat) takze jesteśmy wszyscy na kupie i blisko :-/
dodka591983
2008-02-04
09:49:14
Email
u nas noc malo wiele niezla. spal prawie do 9. teraz wcina kanapeczke z szynka ale jakos nie ma czasu bo chodzi w kolo po pokoju. Kasiu Filip wyciagnal dlugopis.KMaz ostatnio byl chory ale nie poszedl do lekarza, przez co ja jestem osmarkana i
ania23
2008-02-04
09:51:04
Email
a teraz z innej beczki... chciałam kupic małej kozaczki, wiem ze to troche nie ta pora ale ona teraz chce tuptac wszędzie i zawsze hahaha. jak byliśmy wczoraj w kosciele to nie szlo jej utrzymac na ręcach i postawiłam ją obok ławki zeby sobie potuptała to sie uspokoiła i była happy ale pobrudziła sobie te buciki od kombinezonu. Co myślicie dam rade jeszcze kupic teraz kozaczki, bo chyba są juz teraz końcówki. A wasze bąble mają kozaczki??
ania23
2008-02-04
10:04:54
Email
A u nas dzisiaj nocka do bani jakiej już dawno nie było. Amelka obudziła sie o 2.30 i zasnęła chyba o 4.30 na siłe w swoim łóżeczku, bo z nami w łóżku to tak sie wierciła, kopała, właziła na nas ze miałam dość, nie wiem co jej sie stało, była bardzo rześka i chętna do zabawy.ale jestem niewyspana.A u nas tez dzis wiosna i chyba "wybęde" na zakupy tych kozaczków a raczej poszukiwania :-))////Dodka fajnie masz z tuptającym Filipkiem hahah a nie zagląda ci do szaf, nie "robi porzadków"??///Lila ale sie uśmiałam z szymonka i jego "be" Amelka jak zobaczy włosy albo okruszki to od razu wcina hahaha
dodka591983
2008-02-04
10:32:13
Email
Aniu ja kupilam kozaczki w styczniu juz byly wyprzedaze w polsce i sprawdzaja sie u nas. mysle ze jeszcze dostaniesz i to w korzystnej cenie ale trzeba polatac po sklepach wiele z nich ma bubel a nie buciki. co do tesciow to oni musza wiedziec ze pewnych granic sie nie przekracza. a maz powinie stac po twojej stronie lub chociaz probowac cie zrozumiec. czy on nalezy do tych mamisynkowatych? oczywiscie nie chce go obrazac, ale jak teraz nie zrobisz porzadku to potem bedzie ci ciezko. tak miala moja mama ze swoja tesciowa. razem pracowaly po pracy szly razem do nas (po drodze po mnie do przedszkola) a w domu babka zamiast pomoc przy obiedzie czy zajeciu sie wnuczka siedziala z dupa na taborecie na obiad a mama wszystko robila sama!!! i tak bylo bardzo dlugo. dopiero po 25latach powiedziala dosc. ale co przez ten czas nadusila w sobie i ile nerwowo ja to kosztowalo to nikt nie wie. a po co jej to bylo. rozmowa jest najlepszym lekiem, bez nerwow tylko na spokojnie, jesli sa madrymi ludzmi, zrozumieja cie. a wiadomo ze awet jesli przychodza tylko do wnuczki to i ty oderwiesz sie od swoich zajec bo tego wymaga kultura
dodka591983
2008-02-04
10:34:12
Email
ale mam tu cyrki, nie chce dopuscic malego do klawiatury, a on mi sceny urzadza. placz lzy prezenie i pcha sie na rece.ale jestem twarda to nie zabawka dla niego
dodka591983
2008-02-04
10:36:06
Email
a Filip niestety ciekawski oczywiscie szafki szuflady otwiera. niedlugo w lidlu beda zabezpieczenia trzeba sie zaopatrzyc
kasiarys7
2008-02-04
14:26:15
Email
Dodka mnie hubert nie puszcza do kompa Jak widzi ze siadam przy to wyje bo on tez chce dlatego staram sie nie wkurzać siebie i jego.kilka razy tak klikał ze nie mogliśmy dojśc do ładu i składu ale już ok poza tym ze coś z kamera sie stało.Niby pokazuje ze wlączona a nie działa....A mój misiek jeszcze tak się zanosi ze nie może złapać oddechu.W sobote to już myślałm ze ....ja wyłam ze strachy.Aż zrobił się siny jezyk az mu się zwinął w rulonik .Nic nie pomagało.walenie w placki ani ostre duchanie .dopiero pacnięcie w policzek i przytrzymanie jeżyczka...o amtko nie chciałam o tym pisać bo jak mi się przypomni to jestem mokra ze starchu.Hubi ma tak od urodzenia.Lekarz mówi ze to 2 lat wszystko się unormuje ..ze on jeszcze sie uczy .Sama nie wiem ale sporo czytałam na ten temat i faktycznie niektóre dzieci tak maja..czasem ma tak 4 razy dziennie .Ja tylko tak pisze wyrywkowo ale jak ktos widzi ta sytuacje to szok.To było własnie u tych znajomych i oni pierwszy raz widzieli taką sytuacje.dlatego tez boje się zostawiac z kims Huberta a moja mama jak to widzi to panikuje i stoii przy telefonie bo chce dzwonić po pogotowie.Ja trzymam sie twardo ale jak już jest po wszystkim to jestem zielona i wycieńczona...mokra trzęse .Staram sie zpobiegac takim sytuacjom ale co robic dac wejśc sobie na głowe.Czasem zanosi się podczas zwykłgo placzu.nawet przez sen w nocy.I wtedy to jest dopiero...nie palimy światła żeby go dodatkowo nie przestraszyć ...ach już nie pisze więcej to trzeba przezyć.Wracając do kompa to Hubert ma swoją klawiature ale tamta jest be...i jej nie chce lezy w koncie.najlepsze zabawki to te zabronione..Aniu kozaczki kupiliśmy w listopadzie.I tak jak pisze dodka jest teraz dużo wyprzedaży i napewno cos dobrego i w niższej cenie upolujesz.Ja juz myśłe o jakiś bucikach na chrzciny nie jakies wizytowe ale takie co mogłby pochodzic wiosną czy latem.Widziałam w adidasie takie błekitno białe na rzepy.Adidasy ale takei naprawde super.A ubiore go (tak mysłe bo musimy jechac przymierzyć) w błekitny komplet ze sztruksu spodnie + kurteczko-marynareczka.Do tego czpka z daszkiem .Biała koszula muszka i kamizelka.I te adidaski pasowałyby jak trza.Nie chce kupować bucików na raz...Co myślicie? Dzisiaj zamówiłam fotografa 60 zł poza.Wszystkow moim kwdracie kościól fotograf i sala.Ha żeby nie jeżdziś i nie męczyć dziecka i siebie.Boje się tylko żeby hUbi w kościele tak się nie zaniósł płaczem.Wiecie takiego bąka to ciężko utrzymac na rękach i już rozumie a tu jeszcze będą polewać główke wodą...hmm...Na 18 idziemy z męzem na sale pogadać z kucharzem i omówic menu.Aha zamówiłam torta na czwartek.A wiem ze robia tez takie z masy marcepanowej w różnych kolorach np.żółty w dziury jak ser szwajcarski z wyciętym kawałeczkiem a na torcie harcują myszki.Albo niebieski a na nim kray i foczki i pingwinki...ale 45 zł za kilo.Dała spokój nie bede przesadzać.W sumie to mogłam te chrzciny zrobic z roczkiem.Nie wiem czemu na to wcześniej nie wpadłąm.A tak mam dwie imprezki .Misiek usnął na spacerze i śpi nadal.Ja już obiad wstawiłam i kawe pije i klikam a on jeszcze śpi..Ale luzik.
kasiarys7
2008-02-04
14:30:05
Email
Chyba troszke haotycznie napisałam ale się śpieszyłam żeby bąbel się nie obudził.Aniu co do kozaczków to dwie moje znajome kupują już teraz buciki o dwa nr. większe na następną zime bo tańsze.Mnie też tak radziły ale ja się boje bo nie wiem jak to z nózka jak dużo urośnie i wogole.Kurteczki też teraz kupuja.A ja na nastepną zime kupie napewno kombinezon dwuczęściowy.teraz tez misiek ma kurteczke tą czerwoną i dokupiłam granatowe spodnie narciarskie.Wygląda super a i wygodniejsze.
kasiarys7
2008-02-04
14:35:51
Email
Takie ubranko mi się podoba tylko błękitne .Paskudnie wyglądają te lalki poubierane w te ciuszki.Ale ten chłopczyk na zdjęciu to fajnie się prezentuje. ubranko do chrztu . Boje się ze może być za małe na 86 a większych nie szyja.Chociaż jak pojade to się podpytam.Bo widze wymiary spodenek to mi małe wyglądają.Nic trzeba jechac i załatwiac a może uszyja większe...
kasiarys7
2008-02-04
14:42:13
Email
ubranko do chrztu 2 To tez mi się podoba.Jak pojad eto przymierze jedno i drugie i zadecyduje na miejscu.
Ale sie rozpisałam....ale mam chwile czsu to nadrabiam zaległości.Lila a jak Szymuś .Czy wysypka już zniknęła ? I powiedz czy jeszcze kapieszw mleku.? Pierwszy raz słysze o takim sposobie sprawdzania alergii na mleko / nabiał.Ale może prawda..
ania23
2008-02-04
17:56:05
Email
Kasiu ubranka super! Tylko ta czapa jakoś mi nie pasuje do całości a wlaściwie ten daszek ale ogolnie fajne :-)) Ja spacerowałam dzis 2h po sklepach i nic nie kupiłam!!!!!! Kozaczki owszem były nawet za 50 -60 zł ale jakieś ciasne, amelka ma pulchną nóżke i nie chciały jej wejść do końca, piętka nie dochodzila do podeszwy!. nie mogłam wcisnąc jej nóżki one powinny sie szeroko otwierac a nie taki wąskie i jeszcze wysokie, nie idzie wcisnąć. Kurcze ale sie nalatałam i jestem zła i chyba sobie podaruje i poczekam na wiosne kupie takie adidaski cieplejsze może już sama nie wiem. Dziewczyny a wy jaie kupiłyście??? Jak możecie to wstawcie zdjęcia, będe wdzięczna.//Kasiu fajnie ze juz masz duzo załatwione, ale biegania jest bo to jednak dwie imprezki :-) ja też zamówiłam tort na sobote kilogramowy myśle ze starczy. a co do zanoszenia sie płaczem to na szczescie amelce to minęło i teraz tak mocno nie płacze (raczej marudzi i piszczy) więc sie nie zanosi. A Hubi to tak bez powodu tak mocno płacze??// Lila a kiedy Szymek kończy roczek - którego lutego??
lila73
2008-02-04
22:13:36
Email
aniu, szymus ma 8. urodzinki. przykro mi, ze u ciebie taka skomplikowana sytuacja z tesciami... nie wiem jak ty z tego wszystkiego sie wyplaczesz. moze z czasem wszystko samo sie ze tak powiem rozwieje. zycze ci duzo sily! kasiu, to co piszesz o hubim jest bardzo nieprzyjemne (z tym zanoszeniem sie). ale tez o czyms takim slyszalam. to bedzie jak lekarz mowi - ze niektore dzieci tak maja. szymus tez ryczy z byle powodu. (ale nie tak jak hubi, tylko troche placze, troche tak piszczy, chyba jak amelka). ale to jest u dzieci taka faza rozwojowa. frustracja, sprzeciw. same sa w tym wszystkim najbiedniejsze... powinno sie jako rodzic zachowywac spokojnie, ale tez konsekwentnie. wiesz kasiu, jak ty mu czegos zabraniasz, to jest ok. nie martw sie. w gruncie rzeczy dzieci dokladnie tego potrzebuja. dokladnie wytyczonych granic. wtedy czuja sie bezpiecznie. przeciez jak szymek widzi cos nowego i ja mu to dam (np. pokrywka z garnka), to za pare minut juz go to nie interesuje. ale jezeli chodzi o to, czego mu nie wolno, to to jest najatrakcyjniejsze, tygodniami, miesiacami. a gdybym mu to dala, to by to go przestalo interesowac. chce przez to powiedziec, ze dziecku sie krzywda nie dzieje, jak mu sie czegos zabrania, wrecz przeciwnie, te scisle wytyczone granice daja dziecku poczucie bezpieczenstwa. a dziecko buntuje sie, bo probuje sprawdzic, w jaki sposob moze wymoc cos na rodzicu. odkrywa tez, ze wlasnie ma wole. ale wlasnie - jesli dziecko cos wymoze, to w gruncie rzeczy wcale go to nie zadowala, ono nie ma wtedy orientacji. a to co pisalas o julii to straszne... ale wiesz - wychowanie bezstresowe - jakos julia jednak ma duzy stres - ze jest taki maly hubi, ktory jej w jakis sposob zagraza. ze trzeba mu zabrac zabawke. to niesamowite, zeby dziecko tak potrafilo rzadzic rodzicami... a tak na marginesie, co do tego piszczenia. bylam jakis czas temu na koncercie i powiedziano, ze bedzie bardzo glosno. ja nie lubie czegos takiego, czasem to az boli w uszach. ale wcale nie bylo glosno - tak mi sie wydalo. ale inne osoby zatykaly sobie uszy... a dla mnie to byla glosna muzyka, ale nie bardzo glosna. i zorientowalam sie dlaczego - bo szymon czasem tak strasznie glosno wrzeszczy. to boli w uszach. czyli ze ja sie do tego przyzwyczailam... a wasze tez tak glosno? dodka, a filip kogo bije? siebie, ciebie? tez biedaczek w tej wscieklosci. ale widzicie, nasze male teraz maja taka faze, bo i filip, i szymon, i hubi. a amelka? czyli chyba to nie jest efekt rozpieszczenia, tylko taka faza rozwoju. ale wlasnie, wychowanie sie zaczyna... ciezka sprawa...
dodka591983
2008-02-04
22:31:22
Email
Oj Lila same mardosci i sieta racja w twoich slowach. to faza gdzie dziecko sprawdza rodzica na ile moze sobie pozwoic. Filip jak jest zly bije sie w glowe, a jak ma dobry humor to bije mnie lub swego kuzyna po buzi. nie wiem czy to forma robienia cacy bez wyczucia. chociaz do jasia (7miesiecznego kuzyna) podejdzie 2 razy poglaszcze a potem pac. kasiu moja siostra sie tez strasznie zanosila ojej ile mama sie z nia miala, ale przyszedl czas ze wyrosla.
kasiarys7
2008-02-04
23:51:49
Email
Brawo Lilia jak ty to wszystko ładnie i MĄDRZE ujełaś.o to własnie chodzi.A Hubi bez powodu nie płacze .On tylko czasem jak juz jest wkurzony na maxa i wtedy własnie się zanosi.Ja tez zauważyłam ze jak jest zabronione to bardzo go korci a jak sie pozwoli to pare razy dotknie i rzyci w kat.Tak było z myszką do kompa.Podobała mu się bo świeciła a jak wyjełam baterie to przestała się podobać.Z wieża i sprzetem dvd to samo.A u mamy jak tylko wchodził to leciał do pokoju gdzie stoii komputer i bawił się klawiatura.A teraz jak ma swoja na co dzięn to już go nie ciekawi.A jak cos bardzo chce a nie moge mu dać.np..naszego laptopa to mówie popsute i wiecie że rozumie .Tak było z kilkoma innymi rzeczami .Naprawde rozumie...Jeszcze wróce do zanoszenia..za każdym razem trzęse sie jak galareta ale czzekam z utęsknieniem kiedy to minie i bedzie spokój...Szymuś swiętuje zaraz po Hubercie..ale fajnie pózniej Amelka i Oleńka.
Hubi dużo mówi po swojemu nawet na spacerze buzia mu się nie zamyka.Ciekawe po kim to ma...hahha.Mąz sie smieje ze drugiej mamy to on nie chce w domu.Czyli mnie.Co do bicia dzieci to chyba taki etap w rozwoju ze uczą się i poznają nowe rzeczy nawyki poprzez ruch dotyk .Sprawdzają reakcje i zachowanie.Narazie nie mam z tym problemu bo misiek jest w miare grzeczny.Ale maruda a dzisiaj wypatrzyłam ze ma bardzo spuchnięte gorne dziaseła .Jak nic ida mu jedynki .Bo podgryza paluszki i wszystko co się da tak delikatnie tymi przenimi dziąsłami dotyka.Nawet jak ciągnie butle to co jakiś czas wyplówa smoczek i masuje sobie nim dziąsła.Mówie wam jak to fajnie wygląda.Ale dla niego jaki to pewnie ból i swdzenie .Wspólczuje dzieciom bolesnego ząbkowania.Ale każdy z nas to przechodził.Ja ponoć bezproblemowo.
aniu współczuje teściów.Takich natretnych nieproszonych gości to ja tez nie lubie.Ostatnio wesząl do mnie znajoma a ja szykowałam sie właśnie na spacer to ją grzecznie przeprosiła i powiedziałm ze ja wychodze bo piękna pogoda i szkoda mi siedziec w domu w słoneczny dzień.Zrozumiała ze jak chce się przyjsc na ploty to z zapowiedzią bo dziecko to obowiązek i najważniejsze na świecie.I to pod nie ustawia sie rozkład dnia.Czeka cie Aniu duża przeprawa z męzem i jego rodzicami.Tylko pamietaj spokojna szczera roamowa .ja wiem ze łatwo sie mówi ale ja tez miałam kryzysy i wy trzymałyscie mnie na duchu..DZIĘKI.Tylko nie zwlekaj z roamową bo sie zamęczysz psychicznie.Lepiej wywal wszystko z siebie.Mam nadziej ze maz cię wkońcu zrozumie.A odwiedziny o 20 to przesada.Bezmozgowce ..-sorry ale gdzie ci ludzie mają rozum.Chyba juz zapomnieli jak to było u nich.A swoją droga to pewnie masz racje ze jak pomogli przy budowie to mysla ze moga wszystko ale ty teraz jestes panią domu i to ty dyktujesz warunki.A twój mąz to pewnie chce żebys siedział w domu i czekała n anieproszonych gości (teściów ) boshe ! ! ! ! dobrze ze ja nie mam takiej sytuacji bobm chyba zagryzłą towązystwo.Wsplczuje takiej sytuacji.ale musisz rozwiązać ten problem .Zapytaj meza czy chciałby nalotów swoich teściów jakby sam całe dnie mial na głowie dom i wychowanie dziecka.Aniu trzymam kciuki...
kasiarys7
2008-02-04
23:56:18
Email
Aniu może zamiast ocieplanych kozaczków kup Amelce wyższe połbuciki wieksze zeby jesienią posłużyły.A teraz założysz grubszą skarpete i już.Ja tez miałam problem w kupnem wysokich na podbiciu bucików.Ale wyrobiły się skórka się dopasowała.Mamy na rzepy.I spokojnie reguluje szerokośc.
kasiarys7
2008-02-05
00:19:17
Email
Znalazłam pare fajnych - oczywiście nie muszą ci sie podobać ale ja kupiłabym cos na ten wzór. bucik 1 bucik 2 bucik 3
Zima się kończy wiec kozaczki długo nie ponosi Amelka.A takie to i na wiosne i jak dobrze pójdzie to i jesień przetupta.Ale zrobisz jak uważasz.
kasiarys7
2008-02-05
00:20:26
Email
DOBRANOC
Maz23
2008-02-05
03:51:33
Email
Witam panie! Widze że tematy związane z mężami i problemami rodzinnymi sa bardzo szeroko i dogłębnie przez was analizowane. Czy wy już naprawde nie macie o czym pisać!!!! To już jest szczyt! „.A odwiedziny o 20 to przesada.Bezmozgowce ..-sorry ale gdzie ci ludzie mają rozum.Chyba juz zapomnieli jak to było u nich.A swoją droga to pewnie masz racje ze jak pomogli przy budowie to mysla ze moga wszystko ale ty teraz jestes panią domu i to ty dyktujesz warunki.A twój mąz to pewnie chce żebys siedział w domu i czekała n anieproszonych gości (teściów ) boshe ! ! !” KASIU widze że kultura jest u ciebie na wysokim poziomie!!!! Licz się ze słowami !! Nie znasz moich rodziców więc się nie wypowiadaj w taki CHAMSKI sposób! Znacie tylko jedna stronę medalu. A opowiadania mojej żony nie odzwierciedlają całej prawdy. WIĘC NIE MACIE PRAWA WIESZAĆ KOTÓW NA MNIE I MOICH RODZICACH.!!! A swoją drogą to dzięki nim mamy gdzie mieszkać i nie musieliśmy zarzynać się w kredytach, należy się im troche szacunku, a nie traktowanie jak powietrze. Owszem zdarzyło się że wpadli o 19tej i dosłownie dwa razy czekali w salonie aż wykąpiemy małą ale sam ich o to prosiłem bo tata czasem pomaga mi w porządkowaniu piwnicy i w pracach koło domu które musze wykonywac wieczorem bo do późna pracuje i w dzień nie mam kiedy tego zrobić.(I Ania dobrze o tym wie ) A jak się zdarzy że wpadną przed samym kąpaniem to nawet kurtek nie ściągają wejdą 5min i jada dalej. Więc Kasiu zastanów się zanim coś napiszesz bo nie znasz sytuacji. Widzę że zamiast pomagać to dolewacie oliwy do ognia!!!. Nie ładnie panienki zrobiłyście z Ani sierotke Marysie. Nie ładnie tak się w cudze sprawy rodzinne wtrącać! Zajmijcie się swoimi problemami. Ludzie mają większe problemy z teściami przykładem jest link http://polki.pl/forum/showthread.php?p=69852#post69852 poczytajcie sobie to się przekonacie jakie tam dziewczyny dopiero mają problemy a wy tutaj panike siejecie i żone buntujecie. Sprawa wcale nie jest taka tragiczna jak wam się wydaje. Ja żonę szanuje i po kłótni zawsze starałem się dążyc do zgody ale do czasu. Czasami też powinna pierwsza wyciągnąć ręke na zgode i pokazać że jej zależy. Ale tego gestu z jej strony po prostu brak. Skąd mam wiedziec czy jej zależy jeżeli ona tego nie okazuje i unika rozmów które cokolwiek mogą wyjasnić. I stąd się biorą ciche dni. PS.Wcale nie każe Ani czekac w domu na nieproszonych teściów co za paranoja. Może wam sie wydaje że jestem po stronie rodziców ale wcale tak nie jest, często mam wrażenie że Ania nie jest po mojej a po rodziców stronie. Ja staram się ją zrozumieć ale to musi działać w obie strony.
kasiarys7
2008-02-05
08:30:43
Email
Masz racje nie znam sytuacji obu stron.Nie chce roziwjac tematu ale chcetnie dopowiedziałabym pare słów.Nie wieszam psów na twoich rodzicach.Wiem że każde dziecko kocha i sznuje rodziców.Dlatego temat uważam za skończony i z mojej stronu PRZEPRASZAM.Nie chciałam cię urazic moja wypowiedzią.I nie buntuje Ani ja poprostu napisałam co ja myśłe i co ja bym zrobila.(nie interesują mnie problemy innych osób dlatego tez nie zaglądam w link który podałeś).POZDRAWIAM CAŁĄ RODZINKE.
dodka591983
2008-02-05
10:55:22
Email
Drogi mezu Ani tak jak pisze Kasia, nikt nie wiesza psow na Twoich rodzicach. Gdyby nie bylo zadnego problemu, to Ania nie wspomnialaby o nim. A to ze Twoi rodzice sfinansowali budowe, nie znaczy ze do konca zycia na kazdym kroku trzeba teraz okazywac wdziecznosc. A swoja droga, czytajac wpisy Ani, to tak jakbys czytal jej prywatna korespondencje. Nieladnie.to forum happymum, a nie happydad. Acha i nie martw sie, nikt Ci tu zony nie buntuje, a takze nikt sie nie wtraca. Pozdrawiam.
ania23
2008-02-05
10:58:38
Email
Jezu dziewczyny przepraszam ale jaja sie narobiły!!!!!!!!!!!!!!! Ja nic nie wiedziłam o tym co mój mąż tu wypisuje o Boże!!!! zataił to przede mną ale wiedziałam i pisałam wam ze on czyta to forum i jednak poczytywał sobie moje wypowiedzi. Musze z nim porozmawiać!!!!! swoją drogą to widzicie ja nie mam nic prywatności, nawet nie moge sobie pogadac z wami i nie mam sie komu wyżalić :-(((((((((((( jeszcze raz przepraszam!
ania23
2008-02-05
10:59:23
Email
dzięki dziewczyny!!
dodka591983
2008-02-05
11:08:22
Email
Aniu nie martw sie jestesmy po twojej stronie,bo nikt nie rozumie tak kobiety jak druga kobieta. ojej a z Filipa to sie wisior zrobil. bawic sie nie chce tylko pcha sie do mnie na fotel juz kolejny dzien. i ta klawiatura mu zyc nie daje. jak pojde z nim w zabawki jest ok. jak wstane od razu placz. pogoda paskudna kolejny dzien w domu :(
lila73
2008-02-05
13:43:50
Email
mezu ani, to ze pan czyta nasze forum nie jest moim zdaniem ok. to jest wlasnie kobiece forum. to tak, jakby na basenie do zenskiej kabiny nagle wszedl mezczyzna. prosze mnie zrozumiec, my tu czasem piszemy o intymnych sprawach, ktore sa przeznaczone dla kobiet. jest nam bardzo nieprzyjemnie, gdy okazuje sie, ze jestesmy "podgladane" przez mezczyzn. niezaleznie od tego powinien pan zostawic ani ta sfere prywatnosci i nie czytac tego co ona z nami pisze. ale wracajac do rzeczy: przykro mi bardzo, ze pana rodzice zostali przez nas obrazeni. ma pan racje, nie powinno sie tak pisac. ale to juz tak jest, ze kobiety trzymaja ze soba i nic na to nie mozna poradzic. w kazdym razie naprawde przepraszam w naszym imieniu. problemy z tesciami sa standardem. tak tez juz jest i tego tez sie nie da zmienic. niezaleznie jacy mili sa tesciowie, zawsze beda jakies niesnaski. taka jest natura rzeczy. oczywiscie, ze trzeba ich szanowac. pan zada szacunku dla swoich rodzicow. ale wazniejszym w pana przypadku jest SZACUNEK DLA ZONY. tak to jest, jezeli sie pan z nia zwiazal, powinien byc pan zawsze "po jej stronie". z rodzicami sie pan tak jakby rozstal przez slub z ania. teraz ona jest dla pana najwazniejsza. no a jezeli pan czyta jej wpisy i nie szanuje jej sfery prywatnosci, to to swiadczy troche o braku szacunku. i jeszcze chcialam napisac, ze dla kobiety codzienne siedzenie z dzieckiem jest po prostu zmudne, meczace. nawet jezeli to nie jest ciezka praca. ale to takie troche oglupiajace. ania kiedys napisala, ze ma depresje. to jest powazna sprawa, nie mozna tego ignorowac. ania potrzebowalaby przyjaciolki. (dlatego pisze z nami, chociaz to i tak za malo). a jej przyjacielem jest pan. i prosze tym dla niej byc. to najwazniejsza sprawa. ona potrzebuje partnera do rozmowy, nie moze rozmawiac z amelka. no a z tesciami nie ma takiej bliskosci. tego sie nie da wymusic. i dla pana jest ta cala sytuacja tez meczaca. wiem, pan tez potrzebuje swojej zony. ale najwazniejsze co chcialam napisac to to: aniu, mezu ani: macie amelke. ona jest najwazniejsza na swiecie. naprawde, nie ma nic cenniejszego od dziecka. a amelka najbardziej potrzebuje rodzicow. nie bucikow, zabawek, sowjego pokoiku, ubranek itd. tylko mamy i taty. i zeby sie kochali. ona to wszystko wyczuwa, jesli wam sie nie uklada. prosze was, pogodzcie sie ze soba, zapomniejcie wasnie, postarajcie sie. im wczesniej to zrobicie, tym mniej nieprzyjemnych uczuc powstanie. zrobcie to dla amelki!
lila73
2008-02-05
14:01:36
Email
a ja dzis szymka wyjelam na spacerze z wozka, bo myslalam, ze skoro tyle chodzi, to sobie pochodzi. oj, inaczej sobie to wyobrazalam... od razu na ziemie, i zaczal raczkami grzebac w zwirze... a dzis jeszcze deszczowo... ale sie ubrudzil. pojelam wtedy, ze wlasciwie dopoki dziecko nie chodzi, to tez to ma swoje zalety... - nie brudzi sie tak. (tak czy tak jest tyle prania). w kazdym razie - pierwszy raz musialam uzyc "na szymku" mydla - na brudnych lapkach.
ania23
2008-02-05
15:09:41
Email
Lila dzięki!! Wiesz co ci powiem-ty jesteś mądrą kobietą, twoje wpisy zawirają zawsze dużo mądrości i prawdy(chociaz by ten kilka wpisów wczesniej o wychowaniu dziecka, zabranianiu itp)naprawde. Wogóle dzięki dziewczyny za pocieszenie - dobrze ze jesteście. Lila masz racje, najważniejsza jest Amelka. Gdyby nie ona to ja bym chyba zwariowała. To prawda ze ciagle jest cos przy niej do roboty jak to przy dziecku, nie moge sobie z nią porozmawiać ale ważne ze jest i to jest dla mnie najwieksze szczęście. Wiecie co czasem załuje ze wyszłam za mąz bo mogłabym mieć jeszcze pare lat "spokoju" ale NIGDY, PRZENIGDY NIE BEDE ZAłOWAłA ZE ZDECYDOWAłAM SIE NA DZIECKO. jestem bardzo szczęsliwa ze ją mam.//My kobiety musimy sie trzymać razem bo faceci nigdy nas nie zrozumieją. Przykro mi ze mój mąż czyta moje wpisy,ale mogłam sie tego po nim spodziewać. Kiedyś zresztą dorwał mój pamiętnik :-((ale to było dawno. To co tutaj piszemy powinno byc naszą kobiecą tajemnicą i jak sama nazwa mówi jest to forum dla mam!! Dlatego tym bardziej mi przykro ze mój maz sie tutaj wpisał. jeszcze raz bardzo przepraszam was dziewczyny
ania23
2008-02-05
15:15:48
Email
Kasiu fajne te buciki o czyms takim tez własnie myślałam jak nie dostane kozaczków. Dzisiaj jeszcze chce sie wybrac i popatrzec bo jeszcze wszędzie nie bylam :-))A jesli chodzi o amelki zachowanie to tez bardzo protestuje jak jej cos zabraniam ale nie bije, tylko straaaaasznie piszczy ze ogłuchnąc można. A po twarzy tez czasem bije ale tak dla zabawy tak jak pisze dodka okazuje tym radość. a jak jej chwytam łapke i mówie ze nie wolno to ona sie śmieje :-) U nas dzis piękna wiosna byłysmy na spacerku i amelka zasnęła i jeszcze śpi.
kasiarys7
2008-02-05
16:06:36
Email
Aniu jesteśmy z toba i nie przepraszaj.My kobiety bedziemy trzymac sie razem i tylko my siebie zrozumiemy.Lila ale pieknie napisałaś.Naprawde - może ty psychologioem jesteś ? Brawo ! ! A my tez po spacerku, piękna wiosenna pogoda zachęca do wyjscia z domu.Misiek dzisaij tez nie chciał siedzieć w wózku ale ja nie zdecydowałam sie na wyjęcie go.pewnie skońcyzłoby sie tak jak u Szymka..Hihi.Ale własnie pięknie jest jak dziecko siedzi spokojnie w wózku i jest cisza.Nie wierci się nie tupie i nie piszczy.Czekam teraz na męża bo idziemy na większe zakupy na czwartek.Jutro już zazyna, szykowanie..
lila73
2008-02-05
16:17:33
Email
aniu, wiem ze jest ci przykro i wstyd, ale nie trzeba - nie jestes odpowiedzialna za twojego meza i za to co robi. moze to co napisalysmy przeczta i sie u was poprawi. zycze wam wszystkiego dobrego! a z drugiej strony takie czytanie intymnych zapisow partnera swiadczy tez o braku zaufania. no i chyba twoj maz cierpi z tego powodu - nie ufajac ci. boi sie, ze zrobisz cos bez jego wiedzy. to jest nieprzyjemny stan. i przestancie mnie chwalic, bo mi az nieprzyjemnie :-) (dziekuje)
kasiarys7
2008-02-05
16:21:01
Email
Dodka ja tak mam cały czas.Hubert wisi na mnie i ciagle mam go przy sobie.Na krok mnie nie odstepuje i dobrze cie rozumiem.Jeszcze jego marudzenie..czasem wysiadam A ja własnie wcinam paczka - jak przystało na ostatki.
kasiarys7
2008-02-05
16:24:33
Email
Aniu ja zrezygnowałabym z kozaczków bo to zakup na miesiąc a połbuciki posłóża o wiele dłużej teraz wiosną i jeszcze (mam nadzieje) jesienią.daj znać jak udały się zakupy.
ania23
2008-02-05
19:39:49
Email
hejka! My po zakupach na szczęscie udanych :-) Kupiłam Amecle adidaski takie wyzsze ale nie z kożuszkiem w środku. Przecenione na 25 zł z 80 zł :-)hmm ciekawe jaka różnica cen. Brązowe bo nie było innych teraz to już problem z kolorem. Ale co tam jeszcze wiosną troche ponosi a jak nie to kupie inne bo te majątku nie kosztowały. Ale są fajne lekko sie zakładają rozmiar 22. a wasze maluchy jaki maja rozmiar??
kasiarys7
2008-02-05
20:25:03
Email
Ale jestem zła.Mąz wrócił przed chwila Mały własnie usnął i bitla sie szykuje na spiocha,Maruda dzisiaj jak mało kiedy i temperaturka o pare kresek wieksza i śłinotok okropny - zębolki idą.Mam nadzieje ze nocka bedzie ok.A ja zaraz jade na zakupy - sama WRWRWRRW znowu wszystko na mojej głowie.Aniu super ze zakupy udane.Ale tanio jak za buciki .Ale nie będzie szkoda ..hehe.Pewnie zajrze tu jeszcze ok.północy..
kasiarys7
2008-02-05
20:31:39
Email
Hubert kozaczki ma 21 ale teraz już musze kupic większe butki bo te ciasne sie robia.Rozmiar rozmiarowi nie równy.Te bamboszki po domu ze skarpetka ma rozmiar 21-23 a zrobiły się małe i juz ich mu nie zakładam.Chyba skurczyły się po praniu - bo to nie możliwe zeby przez 1,5 miesiąca Hubertowi tak bardzo nózka urosła.A te paputki domowe na gumowej podeszwie to 20 ale paluszek ma juz na końcu i musze jak najszybciej kupić nowe.Ale wiadomo ze domowe buciki i kozaczki to inaczej się mierzy.
dodka591983
2008-02-05
21:24:21
Email
Filip ma rozmiar 21. tez butki przecenione kupilismy za 16zl. dzis bylam na takiej party z kjosmetykami Mary Kay i kupilam kosmetykow za 100euro. myslalam ze maz mnie zabije :) ale mialam argument ze on ostatnio kupil laptop (nie szkodzi ze na raty) ale jak wrocilam i powiedzialam to nic nie skomentowal pomimo ze to zawrotna suma dla nas, ale ja od kiedy skonczylam karmic mam straszne problemy z cera, a to sa specjalne zele peelingi maseczki i takie tam. mam nadzieje ze cos to da, bo jak narazie pomaga tylko podklad w kremie mocno kryjacy.
kasiarys7
2008-02-05
23:11:28
Email
Pierwszy raz słysze o tej marce kosmetyków.Ja z miła checią też wybrałabym sie na taką imprezke i zeby jeszcze makijażystka dobrała odpowiednie kosmetyki i pokazała jak zrobić pięny szybki i trwały makijaz .osobiście nie lubie miec za dużo na twarzy.Czuje wtedy ze sie poce.Raz tylko do slubu miałam taki profesjonalny makijaz i powiem wam ze była bardzo zadowolona.I nie rozmazał się i nie pociłam się pod warstwa korektorów podkładów i pudrów.pewnie takie kosmetyki mase kosztują.I nie kupi się ich w zwykłym sklepie kosmetycznym.Dodka a jakiego uzywasz kremu na dzień czy noc.Wogóle poradzcie mi co na zmęczoną i szara cere sklonna do podrażnień wklepywać.Niby mi się przetłuszcza ale jak umyje to sucha jak wiór.
kasiarys7
2008-02-05
23:14:23
Email
A krem pod oczy ? co myślicie i jeszcze może coś zacząć stosować na pierwsze mimiczne zmarszczki..hehheheh.Taka jest prawda.
dodka591983
2008-02-05
23:48:59
Email
Kasiu kremy pod oczy to pic na wode, lepiej juz kremem do twarzy posmarowac skore pod oczami, gdyz kremy pod oczy sa o wiele slabsze! to slowa pan z salonu pieknosci z tvn style.
kasiarys7
2008-02-06
14:35:01
Email
Ale mój misiek dzisiaj marudaa.Nic nie je tylko pije mleczko z butelki.Tak jest od wczoraj.dzisiaj wypił o 8 i do tej pory nić.Daje mu za to dużo soku do picia.koszmarnie przechodzi to ząbkowanie.A spuchniety jak bomba.(górne dziąsła)...No ja prawie już gotowa na imprezke.jeszcze tylko owoce i galaretka do zrobienia Ale to jutro i tort do odebrania.Dzisiaj wieczorem jak Hubert uśnie to posprzatam i udekoruje dom balonami.I zrobiłam z bibuły naszyjnieki dla dzieci (szt. 4) takie hawajskie....hahhaha.Ciekawe czy bedą chciały założyć.A jak nie to kobietki założa dorobimy spódnice z bibuły i taniec brzucha....hhih.- żartowałam oczywiście.misiek usnął ale wałkowaliśmy sie przeszło godzine.Ale wymeczony mówie wam.Aż oczka takie zapuchniete.mam nadzieje ze jutro będzie radosny i promienny.
kasiarys7
2008-02-06
14:37:36
Email
Ciekawe z tym kremem gdzieś to już słyszałam.Ale czy taki do twarzy nie jest " za cięzki" na delikatną skóre wokół oczu.Te pod oczy maja bardzo lekką konsystencje.Ja osobiście nigdy jeszcze nie miałam osobnego kremu do twarzy i pod oczy.Zawsze wklepywałam jeden .
kasiarys7
2008-02-06
14:38:06
Email
Moje dziecko właśnie wstało ...spadam
dodka591983
2008-02-06
14:59:44
Email
Kasiu ja tez zawsze jeden uzywam. nie sadze by byly zbyt ciezkie bo zeby wygladzic zmarszczke to trzeba troche mocy.moj misiek 3 dzien bez spaceru, bo tu non stop od poniedzialku pada. schowalam mu czesc zabawek bo juz znudzony nimi. trzeba nowe nabyc, a stare za jakis czas wyciagne i beda znow ciekawe. musze w koncu wkleic fotki z urodzin narazie maly spokojny moze mi sie uda.
dodka591983
2008-02-06
16:09:57
Email
chodzacy Filip
kasiarys7
2008-02-06
16:25:53
Email
Super.To masz teraz oczy na około głowy.Hubert narazie stawia po pare kroczków.Przejdzie może ze 2-3 matry.Tez jestem dumna z tych Hubercikowych kroczków.A jak jest sam to najbezpieczniej na czworaka zasuwa.
dodka591983
2008-02-06
16:28:13
Email
urodzinki
ania23
2008-02-06
20:03:15
Email
Dodka super zdjęcia! A tort Filipka ale apetyczny mniam mniam ;-) //kasiu tak mi zal Hubiego z tymi ząbkami ale miejmy nadzieje ze jutro będzie pogodny i wypoczęty czego wam życze :-)))
dodka591983
2008-02-06
20:07:02
Email
Aniu jak milo ze jestes juz myslalam ze ci maz odcial dostep do forum. Kasia pewnie juz w kuchni szaleje a moj maly mi tu truje oej maruda taka wisior, bo go obudzilam sama zeby w nocy mogl spac. to jewzcze Lila sie dzis nie meldowala, i dawno venuss nie bylo.
venuss
2008-02-06
20:17:40
Email
Dodka super fotki! duzo uśmiechu zyczymy filipkowi!
czyżby na jednym zdjęciu miał łezkę w oczku? dlaczego? :(
dodka591983
2008-02-06
20:34:01
Email
bo juz aki stary hihi
venuss
2008-02-06
20:56:02
Email
dodka słodki jest maluszek, wzruszający, śliczny chłopczyk i niech juz tak zostanie. KASIA krem pod oczy to własnie krem pod oczy. inaczej sie wchłania niż ten do twarzy, jest łagodny dla oka, nie uczula, działa przeciwzmarszczkowo. dobierz odpowiedni, będziesz zadowolona, ja stosuję takie kremy, jest efekt. młodym laskom wystarczy nivea (uniwerasalny) na wszystko, my już powinnyśmy zadbać o urodę "z głową". Mogę Ci polecić coś z apteki firma pharmaceris: duoaktywny krem przeciwzmarszczkowy pod oczy (wypróbowałam już kilkanaście) ten mi pasuje, buziaki (ps. chyba 34zł płaciłam) Droższy nie znaczy wcale lepszy, ale wybór firmy pozostawiam Tobie. Ważne: nie nalezy mocno wcierać kremu pod oczy tylko delikatnie wklepywać opuszkami palców.
venuss
2008-02-06
20:58:25
Email
Aniu ja wcześniej już komuś radziłam jak rozmawiać z mężem, chyba Kasi>? a dla Ciebie rada: pamiętaj, że mąż to też człowiek:) chyba nie trzeba rozwijać. I kochajcie się, tego Wam szczerze życzę:)
kasiarys7
2008-02-06
23:39:03
Email
Dzięki venuss za info.Musze kupic dobry kremik a ten co piszesz brzmi zachęcająco.A do twarzy co polecasz.Ja używałam do tej pory vichy seria niwelująca przebarwienia i blizny.Ale teraz musze jakiś rożświetlający i co tu się oszukiwac redukujący zmarszczki mimiczne.Ach te latka leca i trzeba dzialać.Ja już wolna i lece spac bo jutro dużo wrażeń.wszystko już naszykowane i balony nadmuchane już wisza i czekaja na impre.Lila a ty gdzie isę podziewasz ? pewnie teższykujesz pyszności na 8.Dodka ale miałas zastawiony stól n aurodzinach.Ja tylko na słodko ale myśłe ż ebedzie ok.Super tort - sama robiłas.Ale sie uśmiaąłm z odpowiedzi dlaczego Filipek ma łezke w oczku.Aniu a co u was ?
lila73
2008-02-06
23:55:08
Email
melduje sie! zdazylam jeszcze przed 12. ta! :-) dzis strasznie zalatany dzien. a w nocy szymek zadecydowal nie spac od 3-ciej do 6- tej. mam nadzieje, ze dzis bedzie lepiej. no to na razie! wszystkiego dobrego.
kasiarys7
2008-02-07
08:24:32
Email
Lila i jak mineła nocka...szymuś dał pospać.Bo u nas koszmar.Dosłownie jak rok temu nock anie przespana..hehehhe.Miisek spał cała noc z nami bo cały cas popłakiwał.Do tego ok 3 gorączka i co najgorsze nie chiał ani syropu a o czopku juz nie wspomne .Wypił 200 herbatki z melisą i po 3 godzinach marudzenia kwilenia usnłą.Ale nie chchiał sie połozyć tylko nosiłam ten mój słodki ciężar.Nie wim od czego tam temp.bo rano jak wstał o 7 to juz nie ma po niej ani śładu - i bez farmaceutyków.A ja chodze na rzęsach zresztą po Hubertcie też widac zmęczenie i ból.Mam nadzieje ze wszystko mu przejdzie i bedzie wesoły jak przyjdą goście.A rano jak weszlismy do dużego pokoju to nie mógł oderwać wzroku od balonów i serpentyn.Az buzie otworzył...lece na kawe po pada.Mam chwile bo jest lista ..hihi
dodka591983
2008-02-07
08:34:00
Email
Z okazji urodzinek naszemu kochanemu Hubiemu zyczymy wszystkiego naj naj najlepszego!!!!!!!! duzo prezencikow i udanej zabawy.
ania23
2008-02-07
10:17:45
Email
W dniu pierwszych urodzinek wszystkiego co moze być najlepsze w życiu, dużo usmiechu, mało łez i samej radości dla Hubiego :-))//Kasiu to nieciekawą miałaś nocke ale moze w dzien będzie ok. Życzymy udanej zabawy. Amelka też uwielbia oglądać balony. Kiedyś miałam taki z uszami i nadmuchałam jej i dalam do fotelika w samochód to przez całą droge dziecka nie było..cisza hahah tak sobie obgryzała te uszy balona hahahahah. Ja wczoraj zostawiłam małą u rodziców i pojechałam na zakupy urodzinowe. wiecie co zastanawiam sie nad tym czy można by na przykład naszym maluchom podać kakao, takie rozpuszczalne -wymieszac z mlekiem modyfikowanym. hmmm nie wiem czy mozna w tym wieku podawac? A można podać biały ser? Lila daj znać jak sie czujesz i czy czujesz juz maleństwo?? A z mężem na razie ok, wychodzimy na prostą :-))
lila73
2008-02-07
10:22:45
Email
kochany hubi! wstystkiego najlepszego! spelnienia marzen (np. zeby zabki nie bolaly, zeby moc kazda nocke spedzic u mamusi w lozeczku (?), i innych). nocka... 2 x sie przebudzil i byl rozbudzony jak za dnia. tak dziwnie wierzgal nozkami, nie wiem co to. glowa mnie boli, juz od wczoraj. niewazne. milego dnia.
lila73
2008-02-07
13:59:00
Email
aniu, super, tak sie ciesze! najlepszy prezent dla amelki. i dla was! wszystkiego dobrego!!!!
lila73
2008-02-07
15:07:37
Email
tesciowie przyjechali - specjalnie na urodziny. ojej, jakos tak troche nieprzyjemnie... mam z nimi malo kontaktu i jakos nieswojo sie czuje. chociaz sa naprawde bardzo mili. w kazdym razie ucieklam do komputera.
ania23
2008-02-08
10:28:52
Email
Szymonku w dniu Twoich urodzinek wszystkiego najlepszego,dużo zdrówka, samych usmiechów, duzo radości i pociechy z przyszłego braciszka lub siostrzyczki :-))
ania23
2008-02-08
14:32:52
Email
hejka! co tu taka cisza?? Kasiu żyjesz po wczorajszej imprezce?? odezwij sie jak sie udała :-)U nas od paru godzin piekna pogoda sie zrobiła i chciałam iść z małą na spacer ale zasnęła i jak sie obudzi i zje to już pewnie będzie późno ech szkoda :-( lila jak tam masz jeszcze gości??
kasiarys7
2008-02-08
15:46:18
Email
napisze w skrócie bo misiek cały czas ma temp.W nocy prawie 40 a w dzień 38-39.Jestem bardzo zmęczona.Nocka znowu nie przespana.A Hubi kiepsko wyglada.Gości ebyli imprazka fajna. -szkod atylko ze misiek z temp. i smutna miną.Reszte pózniej opowiem.czekamy teraz na lekarza.
Szymuś z okazji pierwszych urodzinek dużo dużo zdrówka kolorowych dni żebyś miał szczęśliwe życie i był najszcześliwszym dzieckiem na świecie.
Hubi dziękuje za zyczenia.
lila73
2008-02-08
20:51:28
Email
dziekuje za zyczenia! nocka byla znowu straszna, jestem taka wykonczona, ze niedlugo ide spac. dzis bylo ok z tesciami. sa mili, ale tesciowie jak tesciowie - czlowiek nigdy nie dojdzie z nimi do ladu. przede wszystkim jesli chodzi o dziecko. oni np. szymka ciagle nosili, spelniali kazda jego zachcianke, 10x spiewali mu ta sama piosenke, a potem inna itd. no dziecko jest potem nakrecone i nie wie o co chodzi. ale niewazne. bo mnie pytalyscie: nie wiem jeszcze czy bedzie chlopczyk czy dziewczynka. i czuje fasolke juz od pewnego czasu. kasiu, nie martw sie o hubiego! wszystko bedzie dobrze! moze to 3- dniowka? wierze ci, ze jestes wykonczona. zyczy ci duzo sily! pozdrowienia
kasiarys7
2008-02-08
21:06:09
Email
Lila kładz się spac bo ja to jeszcze jakos przerobie ale ty jesteś w dwupaku to się oszczędzaj.Misiek spi od 20 wykapany ale z pustym brzuszkiem.Nic nie chce czasem tylko wypije i mleczka pociągnie.Mam nadzieje ze dzisiaj bedzie lepiej.Była lekarka i stawia na zeby albo trzydniówke.Prawde mówiąc ma dwie kroski na policzku ale to jeszcze o niczym nie świadczy.W płucach i oskrzelach czysciutko gardziołko tez rewlka.A dziąsła na górze to wielkie bomby .Czuc pod palcem zęby ale kiedy wyjda ? mam nadzieje ze jak najszybciej ..Kregosłup mi siada po dzwiganiu mojego słodkiego ciezaru..Imprezka sie udała.Wszyscy zadowoleni .A wczoraj to w biegu cały dzien i szykowałam wszystko z Hubim na reku - dosłownie tak było.nie odstępował mnie a jak go zostawiłam na chwile to wielki płacz.I taki miał roczek.Goście żartowali ze rok temu tez płakał a ja lezałam wymęczona..hehhehehe.Zdjęci awstawie pózniej
dodka591983
2008-02-08
21:36:40
Email
Lila my pozno bo dopiero na net dis weszlam, caly dzien po za domem. Wszystkiego najlepszego dla Szymusia a zwlaszcza duzo zdrowka
venuss
2008-02-08
21:37:38
Email
GDY JEDEN ROCZEK MIJA ZNIENACKA
HUBI PRZEBIERA ZABAWKI CACKA
I W MAŁYM SERCU POWSTAJE WALKA
KTO LEPSZY MAMA CZY LAKA?
ŚLICZNEMU CHŁOPACZKOWI SAMYCH SŁONECZNYCH DNI ŻYCZY OLEŃKA Z RODZINKĄ
lila73
2008-02-08
21:51:30
Email
mhm - ide spac... juz od ponad godziny usypiamy malenstwo na zmiane z mezem. no, mozna sie wsciec, ale czlowiek sie musi ciagle opanowywac.
venuss
2008-02-08
22:01:47
Email
Biedny Hubi, Kasiu dajesz mu paracetamol? czy cos takiego?(mam nadzieje)Co do kremu od rozświetlających chyba buzia sie błyszczy>? ja od Vichy mam uczulenie ale uzywam krem do cery bardzo suchej i skłonnej do alergii , nawilżający tej samje firmy co pod oczy. Jeszcze mogę Ci polecić silniejszy do twarzy: SUBSTIANE z La Roche Posay (drogi ale typowo przeciwzmarszczkowy, pieknie pachnie i sie wchłania) albo łagodniejszy też się świetnie wchłania nawilża: REDERMIC Z LA ROCHE POSAY. tO SĄ KREMY SPRZEDAWANE W APTECE. Poleciła mi moja pani drematolog, polecam Wam również. zdrowia zycze maluszkom.
Olusi idą dwójki, juz od dwóch tygodni spi na syropku uspokajającym Diphergan; inaczej nie ma szans na sen. Jak dwójki wykiełkują będzie lepiej, biedne maleństwo, wolałabym zeby to mnie dziąsła bolały.
kasiarys7
2008-02-09
22:48:25
Email
Venuss dziękujemy bardzo za wierszyk.BARDZO nam sie podoba.A co to za syropek - nie znam.Ja podaje eferalganw czopkach.W syropie nic nie chce łykać.A z czopkiem jeszcze jakoś daje mu rade.Teraz dopiro usnął .Cały dzien nie spał tylko popłakuje.Ale dzisiaj zobaczyłam ze wychodza jedynki razem z dwójkami.Bidulek jak on cierpi.Ja też wolałabym zebym to ja cierpiała a nie on.Nie smaruje mu niczym dziąsełek bo nie da się dotknąć.Spuchniety jest nawet na zewnątrz.A zobaczyłam przez przypadek jak go przewijałam a on miał szeroko otwarta buzie bo płakał.Ach mówie wam ....Kiedy wkońcu bedzie nowrmalny dzięń.Wszystko mnie boli głowa nogi kregosłup rece i nie wiem jak się nazywam.A co u was i waszych bąbelków.Bardzo cicho w naszym wątku...Mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej bo chciałabym jechac na zakupy dla miśka .Jest teraz dużo wyprzedazy może cos się ciekawegoupoluje.Ide nynac bo misiek co chwila wstaje a jak jetsem przy nim to jakos mu lżej.Byle do juta...pappapa
lila73
2008-02-09
23:03:44
Email
u mnie tez trudny czas. szymkowi chyba wychodza 2-ki na dole. oby do jutra, jutra, jutra...
dodka591983
2008-02-10
10:14:22
Email
Ale wam wspolczuje dziewczyny, bo my wychodzenie gornych zabkow przeszlismy bezbolesnie. Filip dzis ladnie spal z jedna pobudka tylko na herbatke. moze w koncu nadeszly dobre czas hehe, jeszcze zeby tylko sam chcial spac.a z niego taki cycu.tu piekna sloneczna pogoda, codzien korzystamy na dlugie spacery. czuje sie jakby to juz pozny kwiecien byl. juz zaczelismy odkladac na meble dla Filipka, moze do kwietnia uzbiera sie odpowiednia suma, bo chcialabym zeby mial juz skonczony pokoj a w sumie porzadnych mebli brak. a tak mi wpadly w oko te z ikea jak nic. Kasiu ja wszystkie plynne leki podaje malemu strzykawka, albo sa specjalne smoczki na sysropki, wlewasz w smoka a dziecko to wysysa. moze to by pomoglo Hubiemu.
kasiarys7
2008-02-10
12:29:59
Email
u nas tez wiosna..misiek usnał po wielkich meczarniach.jak wstanie to chyba wyskoczymy do sklepu.temperatury juz nie ma.Dodka ja tez podaje syropki strzykawką ale teraz to on wogóle nie otwiera buzi i smoka też sporadycznie weżmie.tak go muszą bolec te dziąsła ze nic nie da sobie wsunąć do buzi.Ile ja już wylałam mleka zupek deserków kaszek ....ale dziaisaj rano wypił troszke mleczka z niekapka.z butelki nie chciał.I inne napoje tez tylko z niekapka-dobre i to.Od środy nie jadł nic treściwego czasem tylko mleczko.tak to same płyny.Dostałam skierowanie na szczepienie na przyszłą sobote - mam nadzieje ze misiek juz bedzie po ząbkowaniu. Odra +rózyczka+świnka nie wiecie czy to 3 w 1 czy kazda osobno .A może można kupic skojarzoną? jestem okropnie zmęczona fizycznie i psychicznie.Nic nie robie ..mam spore zaległości w domu.Prasowania cała sterta.Ide teraz do łazienki troche sie odświeżyć - dobrze mi to zrobi Bo tyle kawy co ja przez ten tydzin wypiłam to rekord.A tu jeszcze załatwianie na chrzciny...szukam ubranka bo te co mi się podobają to 86 czyli małe.Lila a jak u was..?Aniu a ty co się nie odzywasz....? (
dodka591983
2008-02-10
12:55:41
Email
Kasiu ta szczepionka na MMR wydaje mi sie ze jest skojarzona w polsce, tu Filip dostal skojarzona w jednym zastrzyku. niedlugo kolejne szczepienie. tym razem maz sam pojedzie bo ja bede w pracy. niestety w niemczech wszystkie sklepy i markety sa pozamykane wiec nici z jakichkolwiek zakupow, a ja w polsce bym przyzwyczajona ze z rodzicami niedziele spedzalismy w centrach handlowych.ile nasz pies znow sieersci traci to szok. codzien odkurzam co drugi dzien myje wszystkie podlogi bo po domu lataja cale koty siersci ( i to juz po paru godzinach od odkurzania, takie koty jak z kurzu sie robia np. za szafami). i czeszemy tez ja, to na raz potrafimy wyciagnac z niej pol wiadra wlosow i nadal wychodza. jestem ciekawa jak dlugo. cale szczescie ze jest na tyle madra psina ze nie wejdzie do pokoju goscinnego gdzie Filip ma swoje zabawki nawet pod nasza nieobecnosc. jest kochanym psem
dodka591983
2008-02-10
13:03:19
Email
czy spotaklyscie sie z taka zabawka ale w jezyku polskim?? stolik fisher price/
kasiarys7
2008-02-10
20:13:55
Email
No mój misiek juz śpi..Dzisiaj po południu to złote dziecko juz było.I zjadł cały obiadek i grzeczny na zakupach i teraz wykapany i cała butle 300 wciągnął.Ale to ząbkowanie jest męczące dla każdego i malucha i rodzica.Jeszcze nie wyszły mu ząbki ale mam nadzieje ze niebawem to nastapi.Zakupy udane Zniwu prawie cały wychowawczy zostawiony w kasie sklepowej Ale bombowe ciuchy upolowałam.Oczywiście dla siebie nic al eto pikus.Pieluchy też kupione na miesiąc.Dodka fajowe ten stolik ale właśnie w naszym jezyku nie widziałam.Podziwiam cie za tą sierśc ja bym dostała fioła jakbym co chwila latała i zamiatała koty.Oczywiście robie to dwa razy dziennie (bo moje matry są małe to moge sobie na to pozwolić ) Ale jak mama przychodzi z psiakiem to ja mam jeszcze przez pare dni sierśc w zakamarkach.A dzisiaj byli oglądać wózek i ...sprzedany.Troszke utargowali ale lepiej sprzedać 30 zł.taniej niz czekac a może ktoś się zdecyduje.A tak misiek ma więcej na swojej kupce...hehhehe.Poprawił mi się humor bo jak widze śmiejące sie dziecko z apetytem to mi lżej na duchu..Wraca normalne życie....
kasiarys7
2008-02-10
20:18:02
Email
Fajnie dodka że mąz jest na tyle odważny ze sam pójdzie na szczepienie.Mój to chyba pierszy by narobił w _----_ . Słaby jest widzi strzykawke.Ja przyznam sie ze tez ale życie uczy nas cały czas.A dziecko jest najważniejesze i trzeba sobie radzić.Przeżyliśmy poród to reszta tez pójdzie.Pamiętam jak co miesiąc chodziłam na pobranie krwi - nie moge patrzeć jak pobieraja krew.Jest mi słabo.Ale dałam rade...
venuss
2008-02-10
20:38:19
Email
Kasiu, Ola też nie pozwala dotknąć do dziąsełek, dwojki idą ...idą ... i wyjść nie mogą. Ja smaruję Dentinox na smoczek, kilka razy dziennie i to podaję Oli do buzi, działa! Nie wiem czy Hubi ssie smoka>? jak nie to posmaruj mu żelem paluszek, też weźmie do buzi. Zel trochę chłodzi, łagodzi, i samkuje bo jest słodki:) Pozdrawiam
kasiarys7
2008-02-10
20:54:25
Email
venuss nie pomyślałam o tym.Smoka lubi choc teraz troszke mniej ale paluszki to podstawa ze sa w buzi.dzieki za rady Jutro wypróbuje..
dodka591983
2008-02-10
22:24:03
Email
och co ja sie nawyklucalam z mezem od piatku. ostatnio kupil laptopa ( w sumie nie wiem po co skoro mamy normalny komputer) a do niego kupil to sie chyba ruter nazywa, zeby w tym laptopie miec internet. no i przez ten ruter moj komunikator ktorego uzywamy z mama zaczal zle chodzic. dopiero dzis sprawdzil czy to napewno od tego sie wieszalo wszystko. okazalo sie ze tak wiec zabronilam mu podlaczac to dziadostwo znowu dopoki nie zrobi porzadnie. no ale wygralam.maly juz spi. mam nadzieje ze bedzie tak dobrze jak wczoraj.
kasiarys7
2008-02-11
08:40:52
Email
Nie ma jak "zabawki" naszych panów.Ten router to bezprzewodowy internet tak ? Ale dlaczego zakłucał prace innych programów niw wiwm.Nie powinno tak być. My jeszcze dzisiaj spaliśmy z małym .Niby juz ok ale jeczy przez sen i co chwila sie przebudza.Nad ranem dałam mu pić (cały niekapek wypił ) i posmarowałam smoczek żelem i pomogło.Spaliśmy do 8.Nawet nie wiem kiedy mąz do pracy wstawał.Ach jak miło rozpocząc dzień bez płaczu tylko spokojnie można napić się kawusi.I bardzo podobaja mi się nowe ciuszki Huberta...
kasiarys7
2008-02-11
08:43:40
Email
I wiecie co Huberta ostatnio interesuje.Ściąga moje pantofle z nóg i ogląda moje stopy.Każdy palec osobno dotyka....Ja bawie sie tak z nim jego stópkami i całuje osobno kazdy paluszek i misiam gołę stópki.Może i on chce tak robić..
kasiarys7
2008-02-11
09:40:58
Email
Juz wszystko się wyjaśniło.To trzydniówka.Misiek wysypany .Cały brzuszek i plecki.Troche na twarzy - taka drobniutka kaszka.
Ale czy ja moge wychodzic na spacery.chyba nie ma przeciwskazań. (?)
dodka591983
2008-02-11
10:33:44
Email
u nas piekna pogoda zaraz lecimy do znajomej i jej synka. Tak Kasiu ten router to bezprzewodowy net ale zakluca tylko w polaczeniach z polska, bo moja szwagierka tez ma ten komunikator msn i jak sie z nia lacze to bezproblemowo. dobrze ze juz z Hubim lepiej
ania23
2008-02-11
11:10:34
Email
hej dziewczyny! Juz jestem. Najpierw nie miałam czasu bo przygotowania di imprezki a potem siadł nam internet i dopiero wczoraj mąż naprawił. Imprezka sie udała. Amelka dostała tyle zabawek i nowych rzeczy ze nie wiedziała czym sie zająć i była bardzo podekscytowana prezentami, otwierałyśmy razem :-) teraz mam cały salon zawalony zabawkami musze to jakoś poukładać. /Kasiu współczuje, wiem co to trzydniówka bo tez to przechodziłyśmy, strasznie sie dziecko męczy z temp i amelka też nie chciała nic jeśc tylko piła mleczko. A co do wychodzenia na dwór to ja nie wiedziałam czy moge wyjśc bo to był wrzesień chyba i grzało słońce i bałam sie zeby jej sie ta wysypka nie utrwaliła na buźce i nie wychodziłam, lepiej poczekać chyba. I w dodatku te ząbki ach współczuje waszym dzieciaczkom, na szczescie amelka przechodziła w miare dobrze górne jedymki i dwójki.A to szczepienie to jest jedno ukłucie tylko nie wiem to chyba skojarzona nie jest.bo skojarzone są płatne i dobrowolne a to jest obowiązkowe. My idziemy w przyszłym tygodniu na szczepienie.
kasiarys7
2008-02-11
11:22:04
Email
Amelko dzisiaj są twoje pierwsze urodzinki.Wszystkiego najlepszego dużo zdrówka .Żebyś wyrosła na mądrą dziewczynke i żeby całe twoje życie było radosne a ty uśmiechnięta i pogodana jak teraz.Buziaczki od kasi i Hubiego...
ania23
2008-02-11
11:45:23
Email
Bardzo dziękujemy za zyczenia :-) A oto kilka zdjęć z wczorajszej imprezki :-)
ania23
2008-02-11
11:46:08
Email
tort który sama robiłam dla Amelki

ania23
2008-02-11
11:46:31
Email
a to zamówiony

ania23
2008-02-11
11:47:35
Email
Amelka wybrała.......różaniec (bo jeszcze wcześniej czegoś takiego nie widziała i była nim bardzo zainteresowana hahahahah)

ania23
2008-02-11
11:47:59
Email
:-)

ania23
2008-02-11
11:48:32
Email
:-)

kasiarys7
2008-02-11
11:49:01
Email
Ale piękne torty...Aniu zdolna jestes ja nie odważyłam sie robić.
ania23
2008-02-11
11:49:05
Email
otwieranie prezentów

ania23
2008-02-11
11:49:50
Email
:-)

ania23
2008-02-11
11:50:27
Email
;

ania23
2008-02-11
11:53:33
Email
Kasiu dzięki :-) ten tort po wyjęciu z tortownicy wygladał efektowniej ale nie mam niestety zdjęcia końcowego :-) Sorry ze tak zawaliłam zdjęciami ale nie mam photobucketa i nie moge zrobic kilku zdjęć w jednym wpisie :-/
kasiarys7
2008-02-11
15:29:31
Email
Aniu masz śliczną córeczke i jak pięknie ubrana - stosownie do imprezki.Prezenty boskie Widac jaką Amelce sprawiało radośc odpakowywanie.I ta biedroneczka we włoskach - Ach dziewczynki są słodziutkie.A prezenty pierwsza klasa...Misiek nie miał tyle szczęścia w podarkach co Amelka.I miał kiepski humor.Wstawie fotki to zobaczycie jaki smutny i zapłakany.
kasiarys7
2008-02-11
15:30:30
Email
ANiu i nie zaśmiecasz naszego wątku wprost przeciwnie Jest on barwny i kolorowy...
ania23
2008-02-11
15:56:17
Email
Kasiu bardzo dziękujemy za komplementy :-) My juz po spacerku słonka nie ma ale przynajmniej wiatru tez nie. Amelka była na spacerze swoim rowerkiem i bardzo jej sie podobało. Dzisiaj zaczęła bardzo ładnie chodzic za jedną rączke i nawet sobie pchała rowerek na drodze :-)Kasiu nasze bąbelki nie podeptały roczku jednak ale to nic, ciekawe jak tam Lila i Szymek, halo gdzie jesteście??
ania23
2008-02-11
15:57:52
Email
Tak mi żal Hubiego ze sie tyle naciepiał i to akurat w swoje urodzinki. A co do ząbków to podobno jak późno wychodzą to bardzo boli :-(((((((// Kasiu a co chwycił Hubert?
kasiarys7
2008-02-11
16:05:40
Email
Hubi złapal portwel z kasiorka...dwa razy a za trzecim szpulke znićmi...Byliśmy na spacerku - konsultowałam wyjście z nasza panią doktor i powiedziała ze jak nie ma gorączki ani podwyższonej temp. to na krótki spacerek można tym bardziej ze dzisiaj bezwietrznie.Słonka tez nie ma ale bardzo przyjemne powietrze.A Hubert dziisaj nie chciał siedziec w wózku tylko dreptał na nózkach.Oczywiście trzymal mnie za reke bo sam jeszcze nie da rady...Ale sie umęczyłam - już sobie wyobrażam nasze spacery.Krzyz mi pęknie jak sie szybko nie nauczy sam chodzić.A buty ubłocone. bo po chodniku beee a po trwaie jak najbardziej.Dobrze ze w mine nie weszliśmy..hehehe.A teraz dopiero usnął.Chyba zmęczył sie maszerowanie .A do wózka wogóle nie chciał wejśc płakał strasznie a ja nie protestowałam bo boje sie ze sie zaniesie...I tak mam za każdym razem - obawy - I nie chciałabym żeby nauczył sie mną w ten sposób manipulować.
ania23
2008-02-11
16:09:02
Email
oj tak u nas tak samo, plecy bolą od prowadzenia Amelki na spacerze i buty całe brudne dlatego na takie spacerowanie na nóżkach wybieram ładna pogode ale boje sie ze jak jej sie spodoba na nóżkach to nie będzie chciała jezdzic w wózku :-/
kasiarys7
2008-02-11
16:14:54
Email
Pewnie tak bedzie.Jeszcze dużo przed nami.Ale latem to zaliczy sie plac zabaw to tez inaczej bedzie.Chociaz oczy na około głowy .To juz nie te czasu co dzieci siedzą spokojnie w wózku.I nie wiedzą ja to sie drepcze po chodniku.Kiedys Lila pisała ze miał już taki spacerek z szymonkiem - teraz ją dobrze rozumiem...
kasiarys7
2008-02-11
16:15:58
Email
Spacer spacerem ale jak tu jeszcze zakupy zrobic i załatwic inne sprawy.trzeba znowu obrać jakąś technike i dogadać sie z dzieckiem --- hahaahhaa !! !
lila73
2008-02-11
16:17:23
Email
amelko kochana! wszystkiego najnajnajlepszego w twoje pierwsze urodzinki!!!!! kasiu, wiesz jak szymek mial 3-dniowke, to tylko na naszych ramionach spal, musielismy z nim noce siedziec. a potem jak byla wysypka to dopiero byl marudny... bo ta wysypka to moze swedzi albo piecze, nie wiem. w kazdym razie jak bys miala problem, to chcialam ci napisac, ze mozna to puderm "posmarowac". i nic nie chcial jesc. prezyl sie... a u nas ostatnio lepiej - lepiej spi i lepszy ma nastroj za dnia.
dodka591983
2008-02-11
16:40:32
Email
z okazji urodzin kochanej Amelce wszystkiego najlepszego zyczy Filip z mama
ania23
2008-02-11
17:47:22
Email
Dziewczyny dziękujemy bardzo za zyczenia :-0)))))
kasiarys7
2008-02-11
18:11:06
Email
Lila jakim pudrem...zwykłym Alantanem.Ja daje mu fenistil w kropelkach - zeby nie swędziało i wapno.
lila73
2008-02-11
20:48:38
Email
zwyklym pudrem dla dzieci. ja mialam penaten. wiesz, taka zasypka. ale fenistil tez lagodzi swiad.
kasiarys7
2008-02-12
08:49:21
Email
Wkońcu sie wyspałam.Wymeldowaliśmy tate do drugiego pokoju na noc (biedny tez nie pospał sobie przez ostatni tydzieńa a w pracy przysypiał ) A ja spałam z miśiem.Nie obudził się ani razu...HURA ! ! ! jestem jak nowo narodzona.Po krosteczkach nie ma śładu.Ogarniemy domek i lecimy na spacer bo pięna pogoda się klaruje...Pozdrawiamy
ania23
2008-02-12
09:33:43
Email
Kasiu super ze Hubi zdrowy//u nas pogoda nie za ciekawa bo szaro i ponuro ale nie pada. Amelka dzis przeszła samą siebie bo zasnęła na pierwszą drzemke sama w łózeczku!!! Jestem w szoku!!! (w ogóle to ona jakoś dużo śpi w dzien ostatnio)//MIłEGO DNIA
kasiarys7
2008-02-12
14:44:21
Email
Aniu dobrze ze Amelka spi - daje ci wten sposób odpocząć.Ale mam nadzieje że w nocy tez ładnie śpi.A my po spacerku.I tak jak pisałam wczoraj Hubi znowu na nożkach.Najgorzej że pózniej nie chce do wózka - znacie może jakies magiczne sposoby.Bo ja dzisij juz dałam mu portfel żeby grzecznie siedział.Wiem że żle ale co jak już tzreba wracać do domu a on nie chce na nózki ani do wózka.Najlepiej na rączkach u mamusi a ja przeciez wielbłądem nie jestem....Teraz smacznie śpi - chyba wymęczył go spcer.Naprawde już fajnie chodzi ale nie che puścić mnie cały czas trzyma za palucha.Nawet nie zdążyłam mu wstawić zupki a on poległ na łózku.Za to ja mam odpoczynek - kawka i neci..hehhehe.Jak mąz wróci to jedziemy zobaczyć ubranko do chrztu może cos sie kupi...Zaproszenia juz zamówiłam.
ania23
2008-02-12
15:29:03
Email
My tez po spacerku: w jedn,ą stronę w wózku a z powrotem na nóżkach :-) Ale teraz juz tak sie nie męcze bo jak Amelka idzie za jedną rączke to ja moge isc wyprostowana. Ach te nasze dzieciaczki juz niedługo same wyruszą :-) A Amelce bardzo sie dzisiaj podobało pchac wózek na spacerze hahaha. Obniżyłam jej raczke wózka i ona sobie pchała i nie chciała iśc do domu, tylko spacerowałyśmy wokoło hahaha. Teraz też spi i znów zasnęła sama w łóżeczku, naprawde nie moge sie nadziwic ale to pewnie tylko dzis jest taki dzień. A ja odpoczywam i jakoś mnie spanie bierze chyba też pójde sie położyć :-) Kasiu dawaj fotki z roczku i fotki Hubiego w nowym wóziczku :-))
ania23
2008-02-12
15:34:00
Email
a to Amelka na wczorajszym spacerze

kasiarys7
2008-02-12
15:45:06
Email
No własnie musze sie zmowbilizować i wstawić zdjęcia.Teraz jak już misiek mniej marudny to może mi da zasiąść przy kompie.Aniu córeczke masz wspaniałą.Pienie wyglada na rowerku.
kasiarys7
2008-02-12
15:47:14
Email
Dzisiaj zapomniałam aparatu na spacer ale jutro wezmę.A może pojade z babcią i chrześniakiem do Palmiarni...dzieci maja ferie to go zabiore i spędzimy fajnie dzień..Zobaczymy jaka będzie pogoda rano.
lila73
2008-02-12
22:23:45
Email
kasiu, ja daje szymonowi do wozka do lapki wafelek ryzowy albo chrupka kukurydzianego, wtedy siedzi "cicho" i pogryza. mozna by tez dac buleczke albo rogalika, mysle sobie. cos, co umieja same trzymac i jesc/pic. albo banana, tylko, ze by sie chyba umazal. i wozek. i kurtke. ale jak sie to "wliczy w koszta" to mozna cos osiagnac (np. zrobic zakupy). a szymon dzis pobil rekord marudzenia. ryczal, nie umial sie uspokoic. nic mu sie nie podobalo. kiedy sie to zmieni? pozdrowienia!
lila73
2008-02-12
22:29:02
Email
maz polozyl malego o 16-tej spac, zasnelismy wszyscy i obudzilismy sie (ja i maz - o 18-tej). tzn. wlasciwie tylko maz sie obudzil, bo ja ostatnio to bym mogla zycie spedzic we snie. no i mnie obudzil. no i popedzilismy do szymka, zeby go obudzic, zeby - na mily bog - nie spal za dlugo. ale i tak - do teraz nie spal... a i nawet jeszcze nie okazywal zbytniej sennosci. ale polozylismy go - tzn. maz teraz "walczy". tak to jest, jak nasze malenstwo zasnie 2. raz w dzien, to przed 22-ga go nie polozymy. a z drugiej strony, tak o 17. tej, 18. tej jest czesto nie do wytrzymania. i jak tu nie polozyc. bo on jest zmeczony. trzeba by go za pol godzinki obudzic, a my wtedy zazwyczaj razem z nim padamy. no i takie sa konsekwencje.
dodka591983
2008-02-12
22:47:31
Email
hej, u nas spacery sa spokojne dopoki wozek jest w ruchu, jak tylko sie zatrzyma maly od razu chce wychodzic. Dzis kolejny piekny dzien wiec bylismy na spacerze i u dziadka meza na urodzinach. Maly wlasnie spi, zasnal w miare szybko, bo dzis spal w poludnie tylko godzine i pol godziny poznym popoludniem. On to w ogole pobija rekordy w niespaniu. w dzien to zazwyczaj spi raz i to krotko.ja wlasnie dostalam moje kosmetyki co zamowilam tydzien temu i testuje. zaraz lece spac bo jutro znow do pracy. Aniu mala super wyglada w rowerku. Filip na urodziny dostal krzeselko do roweru mojego i maz ma mi na dniach przyczepic. bo tu w zasadzie to sie rowerami glownie jezdzi. w zadym polskim miescie nie widzialam tyle rowermow co tu ten nawyk przyszedl chyba z pobliskiej holandii.
kasiarys7
2008-02-12
22:48:08
Email
Lila nie ciekawie u was..Mnie po południu misiek wykończył.Urwis sie z niego robi ..Dobry pomysł z tymi chrupkami ale on teraz wogóle nie chce bo go bolą dziąsła i nic nie podgryza.Nawet jak mu robie zupke to miksuje ( a już gniotłam widelcem ).Już sie boje myśleć co będzie w kościele i u fotografa,panicznie boje się jego płaczu a nie daj boshe jak sie zaniesie.DZisiaj znowu był cały siny .Jak już wszystko przeszło i złapał powietrze to ja byłam zielona ze strachu aż mi się ręce trzęsły...Kiedy to się skończy...Człowiek ma wtedy straszne myśłi.Lila życze spokojnej nocki i opuchniętych oczków z wyspania..papap trzymaj się kochana.
kasiarys7
2008-02-12
22:55:25
Email
Hubert w ciągu dnia śpi 30 - 60 minut.A najlepiej na spacerze jak głowka mu się kolibie w wózku.A w domu to pomarzyć.Chociaz przez ostatnie dwa dni to na spacerze chodzi a do domu wraca i śpi....
Kupiliśmy branko do chrztu ,świece i szatke i buciki.jeszcze tylko body rajtki i skarpetki .Buciki odjazdowe.adidaski przecena o 40 zł.Spokojnie przelata w nich wiosne i lato.
ania23
2008-02-12
22:58:26
Email
Lila współczuje :-( ale może by go przeciągnąc do ok.19 i wykąpać i wtedy juz poszedł by spać zamiast kłaść go na drzemke. Amelka śpi 2 razy w dzień, dzisiaj np spała raz 2h a drugi raz 1,5h także nie narzekam. w nocy też ok. Budzi sie około 7 rano.Kiedyś jak spała tylko raz rano to potem do wieczora nie mogła wyrobic (właśnie tak jak Szymek) to ją wcześniej wykąpałam i spała do rana - zamiast drzemki.Amelka jak sie obudzi o 7 to bardzo szybko chce już na drzemke, juz około 8-9 zasypia i drugi raz śpi teraz około 14-16 max. I na wieczór o 20 juz marudzi na spanie. Lila trzymajcie sie cieplutko i buziaki dla Szymka!
kasiarys7
2008-02-13
14:49:02
Email
Ja kąpie Huberta o k.19 i lecimy pózniej spac także o 20 21 misiek już śpi.Zależy jak to pójdzie z usypianiem ale ostatnio to sekund 5 i śpi.Może faktycznie zmienić (przeciągnąć ) troszke Szymka i wtedy niech śpi do rana.
A my właśnie wróciliśmy z wycieczki do Palmiarni...troche sie umęczyłąm z małym rozrabiaką ale wypadzik zaliczam do bardzo udanych.Fotki są ale to jak bedzie więcej czasu...
Mamuśki a wy gdzie jesteście...cisza u nas jak makiem zasiał................
kasiarys7
2008-02-13
14:52:22
Email
Apetyt dzisiaj Hubertowi dopisuje - chyba wraca do zdrówka po trzydniówce nawet z nawiązką.rano wypił butle mleka 300 póżniej przed wyjście dałam mu kaszki 250 łyżeczka na gęsto.W Palmiarni cąły banan a jak wróciliśmy to zupka - cała miseczka.A teraz Hubi śpi ....
dodka591983
2008-02-13
20:25:13
Email
hej dziewczyny ja mojemu miskowi dzis zrobilam rybe i bardzo mu smakowala z pure i czerwona kapustka. a jak wasze robaczki?mam nadzieje ze juz lepiej. Lila jak Szymus? dzis bylo bardzo zimno i Filip caly dzien w domu spedzil. niestety usnal mezowi na rekach, nie wykapany, mleka jeszcze nie pil wiec sie przebudzi niedlugo.
kasiarys7
2008-02-13
20:48:46
Email
Dodka ale super obiadek...My rybe podamy najprędzej po 2 roczku - bo to silny alergen.A kapustke jak robiłaś? Ja czasem daje butle na śpiocha...Nie rozbudzaj Filipka.
lila73
2008-02-13
21:48:19
Email
kasiu, a nie chcesz wyprobowac ryby? bo mi lekarz powiedzial, zebym po 1. urodzinach szymonowi wszystko wprowadzila. oczywiscie powoli - jajko, mleko, rybe, orzechy. na razie jestem przy mleku, daje mu jogurty z mleka koziego i dzis sprobowalam dac mu twarog - z m. krowiego. ale jako ze ja go nie poslodzilam, tylko dodalam mus z owocow, co okazalo sie byc za malo - to byl dramat. no, nie dramat, ale po prostu zawiedziona minka i krzywienie sie. w kazdym razie mam w planie wyprobowac te wszystkie produkty w najblizszym czasie. mysle, ze jak bys dala hubiemu, to by sie nic nie stalo, w najgorszym przypadku by go bolal brzuszek. nie, rob oczywiscie jak chcesz, ale chcialam tylko napisac, ze mi lekarz zalecil wszystko wprowadzic. pozdrowienia
kasiarys7
2008-02-13
21:57:34
Email
Może masz racje.Jajko tzn. żółtko podaje juz od dwóch miesięcy i jest ok.Nie wiem co zresztą bojesie jogurtów i serków.Masło tez odpada.Hubert ma ubogą diete ciągle to samo - ale ponoć maluszek nie musi miec wszystkiego od razu ma jeszcze duzo czasu na nowości.Acha pare dni temu zrobiłam budyń sojowy - czekoladowy - rezultat - lużne kupy przez cały dzień.
dodka591983
2008-02-13
21:58:12
Email
Kasiu kapustka byla taka gotowana ale kupiona w sloiku. Ja kiedys kupilam sloiczek hipp ryba z warzywami ale paskudny smak i wyrzucilam. a jak sama zrobilam to calkiem inaczej. jajko u nas tez juz bylo. chyba pisalam ostatnio na miekko. teraz rano Filip zajada sie kanapkami z serkiem farmerskim takim z ziárnistym. A bardzo lubi crossanty. Filip sie przebudzil wiec ptrzebralam go w üpizamke i dalej haja. ale wypil tylko 100ml mleka. ja na noc zageszczam mu kaszka, wtedy dluzej go trzyma. wczoraj wytrzymal od 21 do 6.30. ale mialö jedna przerwe na herbatke
kasiarys7
2008-02-13
22:02:01
Email
Co drugi dzień dodaje do mleka probiotyki - naturalne bakterie na osłone jelit.Te same co są w jogurtach .No nie tylko jelit ale i całego organizmu.Musze robic mu zamiennieki jeżeli nie może naturalnych produktów probiotycznych.
lila73
2008-02-13
22:15:28
Email
ale akurat jogurty i serki sa latwiej przyswajalne niz normalne mleko (bo kwasne). a czemu myslisz te kupki? z czekolady czy z soi? bo soje juz mu jakis czas temu dalas, - ten budyn - pamietam. i nic nie bylo, nie? wiesz, tak pisze, bo jak szymka tak wysypalo, to myslalam - hubi ma alergie, szymon nie wiadomo, a hubiemu nic nie jest, a szymon ma wysypke. i wtedy myslalam, ze szymek po prostu jest o wiele bardziej uczulony niz hubi. i jako ze teraz mu wszystko wprowadzam, myslalam, ze hubi to dopiero moze wszystko jesc. ale rob jak uwazasz za stosowne, nie ma sensu sie z tym wszystkim spieszyc, maluchy nie potrzebuja urozmaicenia. przeciez np. samo jablko ma juz tyle witamin. jak bylam w ciazy przed porodem w szpitalu, to tam byla taka inna kobieta w ciazy. i ona poprosila pielegniarke o tabletke multiwitaminowa, bo nie wziela z domu (a brala przez cala ciaze), a ta pielegniarka powiedziala - niech pani zje jablko. te witaminy sa nawet lepiej przyswajalne niz te w tabletce. jak hubi nie zje jeszcze jakis czas ryby, to mu sie nic nie stanie. to samo dotyczy orzechow. a mleko, ktore mu dajesz jest wzbogacone witaminami. do tego jeszcze owoce i warzywa, nie przejmuj sie, hubiemu niczego nie brakuje.
kasiarys7
2008-02-13
22:56:15
Email
Tez tak myśłe..Budyń daje mu sojowy o smaku bananowym lub waniliowym- bo tylko takie mogę dostać w sklepie.I nic mu nie jest wcina aż mu suę uszy trzęsą. A sojowy o samku czekoladowym - był rezultat .I tak samo pewnie będzie z kakałkiem.A z tymi witaminkami masz racje - ja w ciązy wcinałam bardzo dużo owoców i warzyw i nie musiłam łykac dodatkowych wiotamin - wyniki były super.I tak pewnie jest i u miśka.Co prawda on je tylko jabłko i banany czasem gruszke ,warzywa.Myśle ze jest ok.A jakie wy dajecie owoce.Ach uwielbia ananasa i też nic mu po nim nie jest.
kasiarys7
2008-02-13
22:57:51
Email
Myślisz żeby podać jogurt naturalny lub kefir ?
kasiarys7
2008-02-13
23:01:43
Email
Kiedyś juz pisałam ale jeszcze raz sie zapytam...opinia dwóch lekarzy.Podać jogurt naturalny dzień przed końcem daty ważności - wtedy te probiotyczne bakterie zjedzą całe mleko w proszku które jest w jogurcie .I wtedy nie ma alergenu .Co o tym myślisz.Tylko te wszystkie jogurty sa nie smaczne- kwaśne .Może dołozyc owoce lub ddeserek.
lila73
2008-02-13
23:47:39
Email
wiesz, nie znam sie az tak, ale z tego co powiedzial twoj lekarz, wnioskuje, ze on mial na mysli raczej ten cuker zawarty w mleku - laktoze. uczulenie na mleko, to albo uczulenie na laktoze albo na bialko mleka. jogurty, serki zawieraja duzo mniej laktozy niz normalne mleko, w zaleznosci od czasu trwania procesu fermentacji - im dluzej, tym bardziej wlasnie ten cukier zjadaja te bakterie - o tym chyba mowil lekarz. dlatego kefir, jogurt sa lepiej tolerowane. ale te produkty zawieraja bialko mleka. w kazdym razie - mozesz sprobowac podac - moze najpierw lyzeczke smietany do musu owocowego albo do kaszki (wtedy slodkiej smietany). i odczekac 3 dni. dlatego smietany, bo ona zawiera duzo tluszczu i nie az tak duzo bialka. ja daje tylko jogurt naturalny i dodaje do tego owocow. nawet szymonowi smakuje. ja mu w ogole dotad nie dawalam cukru. i nie chce dawac jak najdluzej. bo podobno nie jest to wskazane przy azs i poza tym nie chce go przyzwyczajac do slodkiego smaku. tak czy tak w zyciu go jeszcze odkryje. albo sa sloiczki hippa z jogurtem, ale ich nie probowalam, wiec nie wiem. one sa na pewno slodkie i do tego ekologiczne. ale moze sproboj ze smietana - bo hubi kiedys juz wylizal pojemniczek o ile sobie przypominam. jeszcze mozesz wyprobowac ta metode, zeby dolac troche mleka do kapieli i zaobserwowac reakcje, jezeli sie zbyt boisz mu tak po prostu podac do jedzenia. oj, znowu mnie skarcisz, ze tak pozno jeszcze nie spie? ale wieczor, to moj jedyny czas wolny... dobrze, ide juz do lozeczka. dobranoc.
kasiarys7
2008-02-14
08:26:27
Email
Lila oni o laktozie nie mówili.Tylko o tym białku i o mleku w proszku...Nawet pediatra na tvn style (mamo yo ja ) mówił to samo.Ale jeszcze jak bede w sobote na szczepieniu to sie dokłanie wypytam.Ale ze śmietana moge spróbować- bo przecież hubi kiedys wylizał opakowanie i nic mu nie było.Masz racje...Póki co bardzo starannie dobieram diete zeby misiek nie miał cyrków ze skóra i brzuszkiem.
Faktycznie pózno zasiadamy do komputera bo wtedy dopiero mamy czas.Ale pamiętaj o dzidzi w brzuszku.Wypoczywaj jak najwięcej bo za pare miesiecy bedziesz miała wiecej obowiązków.A powiedz jak Szymuś z marudzeniem.I co myśłisz żeby mu zmienić godziny drzemki w ciagu dnia.A rano o której wstaje..
kasiarys7
2008-02-14
08:28:13
Email
A ja miałam w poniedziałek wizyte u dentysty ale zapomniałam--- skleroza...I teraz musze czekac dwa tygodnie bo mój stomatolog wyjechał na ferie ( z dziećmi) Tak to jest jak ma się kiepską pamięc.Nawet zapisane było w kalendarzu....
kasiarys7
2008-02-14
08:32:36
Email
Dzisiaj WALENTYNKI ale mój mąż ma obojętny stosunek do tego.Więc nie czekam na zadna niespodzianke.
dodka591983
2008-02-14
08:34:24
Email
ja otwarcie powiedzialam ze po powrocie z pracy xchce miec kwiaty i obiad :)
kasiarys7
2008-02-14
14:15:40
Email
Ale u nas dzisiaj zimny wiatr..zmarzłam na dworku....
W dziale z fotkami zamieściłam zdęcia z urodzin Huberta.Zapraszam.
Dodka i jak obiadek na stole? A kwiaty ? Ja kupilam czekoladki w kształcie serduszek a dla małego walentego balona serducho...A marzy mi się wspólna kąpiel i kolacja przy świceach...
kasiarys7
2008-02-14
21:33:54
Email
halo halo...gdzie sie podziewacie.? Czyżby walentynki u was zagościły ? My byliśmy u mamy na kolacji był tez brat z rodzinką - taka wspólna nasiadówa.Hubert usnął w wózku jak wracaliśmy i nawet nie było problemu żeby go rozpakować i przenić do łóżeczka.Butla oczywiście na śpiocha..A teraz siedze i popijam herbatke na rozgrzanie bo coś przemarzłam dzisiaj. Lila napisz coś o roczku Szymusia.Aniu a ty co się nie odzywasz? Venuss zaglądaj częściej.
ania23
2008-02-15
11:57:30
Email
hejka! ale dzis u nas zimno i wieje strasznie zimny wiatr. Nie wiem może na krótki spacerek sie przejde ale nie chce mi sie wychodzic z domu; ale za to słonko pieknie świeci. Ja na walentynki zostałam mile zaskoczona bo dostałam czekoladki i różę a Amelka tulipanika :-)) A dzis to mam strasznego lenia i chce mi sie spać, chyba pójde z Amelką na drzemke. //dziewczyny a wy dajecie dzieciaczkom danonki bo ja dawałam codziennie ale teraz daje 2 razy w tygodniu bo podobno tak można dawac, serki nie za często więc na razie przystopowałam ale Amelka je po prostu uwielbia!!! A dzis dostała mleko Nestle Junior :-) po raz pierwszy. Kupiłam jej z miodem ale jakoś smakowe nie za bardzo chciała pić, przyzwyczajona jest do normalnego a te po roku są wszystkie smakowe i cóż zrobic no ale moze sie przekona. A gdzie reszta - meldować sie !!!
Guśka78
2008-02-15
12:54:49
Email
Witajcie. TAk sobie dziś czytałam wasze wpisy ostatnie na temat jedzienia.... Mam córkę Anię jest z 27 stycznia więc kilka-kilkananście dni starsza od waszych maluszków. Mam tez drugą Kasię ma prawie 2,5 roku. I tak sobie przypomniałam jak przy Kasi uważałam co jej kiedy wprowadzić do jedzenia...a Anka- ma rok i je to co starsza: każdą zupę (nie przecieraną), ziemniaki z mielonymi mięskami + surówki. A najbardziej obie uwielbiaja pierogi ruskie i -o zgrozo dla niektórych- z kapustą. Krokieta też potrafi Ania zjeśc całego tylko bez panierki im robię. Budyń, jajecznica czy grysik na zwykłym mleku to normalne posiki od dawna. I tak sobie myśle że przy drugim dziecku to sie człowiek już tak nie przejmuje i jest zdecydowanie odważniejszy! Tak więc dziewczyny po trochu i wprowadzajcie odważnie wszystko do jedzenia. Dodam że Anka jak skończyła 9 m-cy zaczeła bez trzymania chodzić a teraz ją sadzam przy starszej na nocnik to potrafi cały dzień o jednym papmersie przechodzić. Może stwierdzicie że sie wtrącam, ale tak mnie jakoś reflekksje naszły... Pozdrawiam i zdrówka życze dla waszych Maluszków:)
dodka591983
2008-02-15
13:14:19
Email
Guska dzieki za rady, zawsze warto posluchac doswiadczonych mam. Aniu ja nie daje Filipowi danonkow bo byl watek na forum ze sa one bardzo niezdrowe. ale daje jogurty nestle od 10miesiaca one sa i Filip sie nimi zajada. U nas pogoda sloneczna ale tylko 1,5st i wieje. brrr. wlasnie z pracy wrocilam maly spi a maz do pracy pojechal. wkiec przez 3 dni cale dnie spedze sama z tym urwiskiem moim. ostatnio kupilam mu kaszke biszkoptowo-herbatnikowa. jest tak pyszna ze zawsze czekam zeby synek zostawil mi chociaz troche. a dzis znow mu usmarze jajecznice, bo ostatnio mu smakowala. wczoraj kwiaty byly obiad byl wiec wszystko ok.
dodka591983
2008-02-15
13:21:52
Email
Kasiu nie raz wspominalas ze masz problemy z cera. ja po okresie karmienia tez zaczelam dostawac straszne krosty na twarzy,takie pod skora gleboko. I dlatego zdecydowalam sie na ta serie oczyszczajaca z mary kay. i juz po kilku dniach stopsowania widac duza poprawe. moje policzki sa gladkie i nie ma zadnej krosty. Mysle ze Tobie tez by mogly pomoc. Ta firma ma swoja strone www.marykay.pl jesli masz ochote poczytaj.
kasiarys7
2008-02-15
13:26:31
Email
My po spacerze ale zmarzła...też wije jest mrożno ale słonecznie.Misiek śpi.Ostatnio nauczył się spania w dzien - nareście.A ja wczoraj wychodze z łazienki i co widze jak mój mąz przytulił się do Hubertai tak sobie śpią.Nie budziąłm ich ale wieczór spędziłam sama ...z herbatką.Guśka jesteś podwójną mamą i masz większe doświadczenie.Wiesz ja też bym chciał dac Hubertowi normalne posiłki ale on jest alergikiem i musze uważać na to co je.Dzisiaj np.kupiłam biały barszcz w piekarni i chce mu ugotowac po raz pierwszy.Wcześniej dawałam mu na spróbowanie nasz ale z papierka to go wysypało bo tam jest mleko w proszku - znikome ilości ale to wystarczyło.Danonków niw daje i innych serków ani jogurtów.Wiadomo dlaczego.Jutro szczepienie ---mam nadzieje ze misiek sie nie bedzie zanosił płaczem.Booooje się..
kasiarys7
2008-02-15
13:27:36
Email
Dodka dzięki zapraz poczytam tylko kawe sobie zrobie....
kasiarys7
2008-02-15
13:39:44
Email
Oferta zachęcająca.nawet upatrzyłam krem ..tylko powiedz czy te kosmetyki są zapachowe.Ja nie znosze jakiego kolwiek zapachu- bardzo mnie drażni.Tak samo jest z perfumami- mam jedne bardzo natualne świeże i uzywam ich od wielkiego dzwona a na codzień dezodorat nivea. A maja jakies próbki do przetestowania?Zawsze tak kupuje kremy ze prosze o próbke i dopiero decyduje sie na zakup.W moim przypaku kupowanie kremy w ciemno to bardzo często strata pieniędzy.Aha i kupno przez konsultantke ( tak jak Avon czy Oriflame ) Powiem ze te dwoe firmy znam ale kremu nie odważyłam sie u nich kupic - wszystko pachnące.
dodka591983
2008-02-15
13:45:05
Email
Kasiu te kosmetyki sa bezzapachowe, naprawde. zaden z nich nie pachnie bo wczoraj specjalnie zwrocilam na to uwage. To jest tak ze jak zamowisz kosmetyk i on ci nie odpowiada to ci wymienia. bo sa one do roznego rodzaju cery. komsultantki sa po roznych kursach i sa bardzo pomocne. moja juz dzwonila z pytaniem czy jestem zadowolona. to ona doradza jaki rodzaj kosmetyku potrzebuje twoja skora. Na tej stronie mozna znalezc konsultantke ze swojej okolicy czy miasta. a probki tez maja. ja dostalam probke kremu do rak
lila73
2008-02-15
15:40:18
Email
guska, dzieki za rady. pewnie, ze masz racje, jak dziecko jest zdrowe, to nie trzeba tak uwazac. to uwazanie wykancza przede wszystkim mame. ale moj synek, jak kasi - nie jest calkiem "zdrowy" - szymon ma AZS. ostatnio go b. wysypalo. tak ze taraz strasznie uwazam, bo mu - i sobie - chce oszczedzic nawrotu choroby. to zaszlas w ciaze, jak twoja pierwsza corka miala 9 miesiecy - to tak jak ja - moje drugie urodzi sie w lipcu. i jak to jest jak jest taka mala roznica wieku? i w ogole - jak dajesz sobie rade? pozdrowienia
ania23
2008-02-15
18:05:16
Email
Guska wydaje mi sie ze dołączyłaś do naszego tematu na początku a potem zniknęłaś - szkoda. Ale fajnie ze sie odezwalaś teraz i podzieliłas sie radami. Wierze ze napewno tak jest jak piszesz przy drugim dziecku, wiadomo jak dwójka dzieci to sie gotuje do nich razem tym bardziej jak jest mała różnica wieku :-) ///A ja sie dzis tak kiepsko czuje, nie chciało mi sie robic obiadu (został od wczoraj :-)) i Amelce nawet tez nie gotowałam i dałam słoiczek. Drzemałam razem z nią w ciągu dnia, najpierw pół godziny a po południu 2h, teraz wypiłam kawe i jakby troche lepiej, nie wiem moze jakies niskie ciśnienie dzisiaj czy co? Na spacerku tez nie byłyśmy bo jak wyszłam na chwile to mnie przewiało ze juz mi sie odechciało spaceru, strasznie zimny wiatr brrrr , a w nocy ma byc porządnie na minusie:-(///Dodka super miałaś walentynkową niespodzianke :-))
lila73
2008-02-15
19:14:36
Email
aniu, a moze 2.ga fasolka, ze sie tak zle czujesz? ha, ha! u nas tez strasznie zimno
venuss
2008-02-15
19:40:27
Email
mamy świeże wieści: Ola wchodzi po schodkach (raczkuje)! Jakiż to piękny widok, kiedy taka maleńka kruszynka wdrapuje się na schodek. Podnosi kolanko, potem zapiera się malenką stopką, a w międzyczasie już łapkę kładzie 2 schodki wyżej. Taki maleńki pulchny robaczek, powoli dźwiga się na górę. Jak ona pracuje! Ja oczywiście tuż za nią, ale jej nie pomagałam tylko asekurowałam. Pokonała 10 schodkow, piała z radosci:) ciekawe skąd te dzieci wiedzą jak zsynchronizować wszystkie ruchy, żeby się udało. przecież to trudniej pogodzić raczkując niż chodząc tylko na 2 nogach:)
dodka591983
2008-02-15
21:01:00
Email
Venuss masz racje to tak smiesznie wyglada. Filip nauczyl sie wchodzic po schodach w okresie bozego narodzenia jak w polsce bylismy. teraz kupilismy juz bramke u nas w domu, bo nie mozna bylo go puscic na dole, bo rwal od razu na schody :)
kasiarys7
2008-02-15
22:52:20
Email
Brawo dla Olenki za postępy ruchowe.!!!!. Aniu ja tez ostatnio jestem bardzo (MEGA ) zmęczona i jakoś cięzko mi się połozyc zawsze mam cos.Chociaż prasownaia cała sterta i prasuje na bieżąco to co potrzebne.Do tego ogromny ból kręgosłupa.Znowu daje znaki o sobie.Jak chodziłam na basen to był spokój .Chyba musze znowu się zebrać i zacząc.Lila ale dałaś teraz do myśłenia - Ani.
kasiarys7
2008-02-15
22:56:33
Email
U na steraz -8 i pada śnieg więć znowu trzeba przeprosić kombinezon.Dziewczyny a to szczepienie MMR to w udo czy rączke.Jutro rano idziemy a ja już przezywam...Dobrze że Hubi niczego nie świadomy.
ania23
2008-02-15
23:17:19
Email
Kasiu to szczepienie jest w rączke. Jak dzwoniłam do przychodni to mi powiedzieli ze to trzeba zrobic w 13-14 miesiącu życia i ze nawet moge przyjśc za miesiąc :-/ Już sama nie wiem jak to jest, ale mam zamiar isc w przyszłym tyg. Ciekawe jak hHubi zniesie zastrzyk bo juz dawno te nasze dzieciaczki nie były kłute. A co do drugiej fasolki to jestem pewna ze NIE. Na razie jeszcze nie :-) Mam nadzieje ze jutro bede miała więcej sił. A Amelka przez cały dzien zrobiła chyba z pięć takich dość luźnych kupek i na wieczór to juz miała tak pupe odparzoną ze płakała z bólu a o kąpieli nie wspomnę, tak mi jej było żal 2,5 godziny latała bez pieluchy zeby było wietrzenie bo siedziec nie chciała tak ją bolało. Tak sie biedaczka upłakała. Zastanawiałam sie ze przeciez nic nowego nie zjadła....i w końcu przypomniało mi sie....dałam jej wczoraj kaszke manną ale chyba za dużo, chyba z 4 łyżeczki :-(( zagotowałam w wodzie i dodałam mleko w proszku. teraz juz wiem ze to napewno od tego!! Za dużo jak na jeden raz! Juz kiedyś przecież dostawała po 2 łyżeczki do zupki i nic jej nie było. Już sie zaczęłam zastanawiac czy to przypadkiem nie uczulenie na gluten ale to sie stwierdza chyba po dłuższym czasie i wielu objawach. Dziewczyny a wy jaką dajecie kaszke, nadal ryżową bo ja teraz daje pszenną ale w pszennej chyba tez jest gluten no nie??
ania23
2008-02-15
23:20:02
Email
Venuss brawo dla Oleńki za zdolności :-)) Amelka jednak "postanowiła nie raczkować" hahahahah ale szkoda bo miała by większą możliwość i swobode przemieszczania sie. Dopóki nie zacznie sama chodzic to wszędzie nie dotrze hahah BUZIAKI :-0
ania23
2008-02-15
23:24:54
Email
a tutaj loczki Amelki po kąpieli :-))

ania23
2008-02-15
23:25:19
Email
w szlafroczku ;-))

kasiarys7
2008-02-15
23:25:37
Email
Aniu a może to reakcja na nowe mleko .Pisałas że jest z miodem.A miód jest mocnym alergenemi nie zawsze dziecko toleruje ...może się myle.Ja kaszke nadal ryżową ale ostatnio kupułam pszenna i jest ok.Polecam ci kaszke 8 zbóż NESTLE.Hubi ją uwielbia dodaje do kaszki owoce i mały czeka z otwarta buzią.Kasze manne tez robie i jest ok.Albo z owocem albo z deserkiem albo z syropem.
Bidulka z Amelki .Wiem co to odpartzenie..Aniu ja do kąpieli dodawalam nadmanganian potasu (kali pomagali) naprawde działa i maść robiona grubą warstwe na pupe i po jednym dniu było o 100% lepiej. Buziaki dla Amelki
ania23
2008-02-15
23:25:48
Email
i na koniec w piżamce :-))

kasiarys7
2008-02-15
23:27:29
Email
Podziwaim piękne zębolki bo u nas narazie cisza...A loczki super i jakie gęste.Hubert i w ząbkach i w loczkach to na końcu z całej naszej paczki...
kasiarys7
2008-02-15
23:30:54
Email
Pięknie wygląda w rózowej pidzamce..Hubi ma jedną ale on tak sie wierci w nocy ze spodenki ma zawsze ściągnięte ..hehehe Teraz kupuje mu rampery i wiem ze plecki nie będą odkryte .Bo góra od pidzamki zawsze zrolowana pod pachami była.
lila73
2008-02-16
00:26:10
Email
aniu, tak zazartowolam z ta fasolka, bo opisalas stan, ktory ja mam permanentnie. ciagle jestem zmeczona, nic mi sie nie chce, najchetniej bym sie polozyla. i mi sie to zaraz skojarzylo. a amelka slicznie wyglada :-) a co do kupki, to ja tez od razu pomyslalam o tym miodzie. ale miod to nie tyle co alergen, tylko zawiera bakterie, ktore moga byc bardzo niebezpieczne dla niemowlat i malych dzieci. dlatego nalezy odczekac z miodem. ale moze w tym mleku, co je dalas amelce nie ma tych bakterii, bo ten miod jest jakos przerobiony? a co do alergii na gluten, to tak, ujawnia sie po 3 miesiacach od podania glutenu - biegunka, dziecko nie przybiera na wadze, ma bole brzucha. wiec to na pewno nie to. ach, nie przejmoj sie, dzieci czesto maja problemy z kupka jak zabkuja. biedna amelka. ale po 2, 3 dniach przejdzie, nie martw sie! moge wam cos opowiedziec? bylam dzis z szymonem na takim spotkaniu matek z dziecmi mniej wiecej w jego wieku. to jest organizowane przez taka instytucje i pare razy juz bralam w tym udzial. jechalam tam tramwajem. dzis byla taka inna prowadzaca niz zwykle i ona mi od razu podzialala na nerwy. np. jak szymon upadl i ja wstalam, zeby zobaczyc co sie stalo, to ona do mnie - od razu wstajesz? albo jak szymon takiej dziewczynce musnal glowke zabawka (ktora byla dosc ciezka i moim zdaniem nie nadawala sie dla dzieci w tym wieku, ale ta prowadzaca wybrala te zabawki) - to ona potem wyjasniala, ze to nie byla agresja. bylo wiele takich sytuacji, kiedy bylam po prostu zla. no i potem szymon zabral mi paczke chusteczek higienicznych i dal je takiej dziewczynce. ona zaczela je wyciagac z paczki. ja - jako mama - bym na to nie pozwolila, zeby moje dziecko bawilo sie cudzymi chusteczkami, ale jej mama tylko siedziala i patrzyla. oczywiscie to niewazne z tymi chusteczkami, ale to sie stalo pozniej wazne. ta sama dziewczynka wyjela potem po prostu szymonowi smoczka z buzi i wsadzila go sobie do buzi. mnie to zdenerwowalo, ale jej mama tylko sie smiala. dobra, ja bylam po prostu rozdrazniona. potem droga powrotna. w moim miescie sa 2 rodzaje tramwajow - nowe i stare. do tych nowych mozna normalnie wejsc z wozkiem, bo sa tak niskie schodki. zeby wsiasc do starych z wozkiem trzeba pomocy. w starych nalezy wchodzic z przodu, bo tylko tam jest miejsce na wozek i motorniczy pomaga wniesc wozek. no i tak jechalam tym tramwajem do domu. jak mialam wysiadac nie mial mi kto pomogc wyniesc ten wozek, wiec zapytalam motorniczego, czy nie moglby mi pomoc (jak wchodzilam, pomogl mi taki facet, co juz wysiadl). a motorniczy mi odpowiada - "nie". i to wszystko. zbaranialam. patrze po ludziach, nikt sie nie kwapi, zeby mi pomoc. no to sama wynioslam. a bylam taka wsciekla, ze ten wozek wraz z dzieckiem wydal mi sie w tym momencie lekki jak piorko. a jeszcze wczessniej, w tramwaju nikt mi nie ustapil miejsca. a jest tam miejsce dla matki z dzieckiem, ale najpierw sobie tam siedziala taka pani w futrze, a potem inna pani postawila sobie tam torbe. a ja stalam. a widac juz, ze jestem w ciazy. a potem jeszcze to z tym motorniczym. no nic, ide. uszlam pare krokow, nagle ptak narobil na szymka - na kurte - kolo buzi. z jasnego nieba. nie bylo tam ani drzew, ani fasady, chyba po prostu w locie narobil. szymek natychmiast zaciekawiony siegnal do tego raczka. a ja nie mialam tych chusteczek. no nic, wytarlam to jego czapka, ktora sobie w tramwaju sciagnal, (mial zalozona kapuce) (on sobie ZAWSZE predzej czy pozniej sciaga czapke). no i na koniec - pare metrow od domu - to jeszcze wlazlam w g...o. taki sobie dzien. ide spac. wy juz na pewno wszystkie spicie... dobranoc
dodka591983
2008-02-16
10:35:35
Email
Ojejku Lila biedactwo to mialas strasznie pechowy dzien. nie dziwie Ci sie zdenerwowania. Ale te baby na spotkaniu to rzeczywiscie jakies nienormalne!! przeciez niehigieniczne jest branie do buzi smoka przez inne dziecko. no i to hamstwo w tramwaju. az sie wierzyc nie chce jacy ludzie potrafia byc okrutni. i to dla ciezarnej matki z dzieckiem. chyba poprostu trzeba byc tak samo wrednym do tych ludzi (ta babe na miejscu mamy bym pogonila). ojej az mi sie wlos zjezyl!! a my dzis noc mielismy katastrofalna. Flip co 3-5minut stekal i poplakiwal i pierdzial, nie wiem czy to brzuch. ale o 1 wstakl to nie spal do 2.30 i wtedy nic mu nie bylo. jak przyszla znow pora na sen to znow placze i marudzenie co chwile az do 9 rano. padam z nog. Aniu Amelka slicznie wyglada i te loki. Kasiu Hubi na koncu razem z Filipem. a dzis kolejny dzien sami. chyba za meza pojde do pracy hehe. Filip szczepienie na mmr dostal w udo.
ania23
2008-02-16
11:12:59
Email
Och Lila współczuje takiego koszmarnego dnia ale jak pech to pech. Te kobiety na tym spotkaniu to faktycznie zachowały sie nie na miejscu, ja bym też postąpiła tak jak ty i napewno nie byłaś przewrażliwiona bo tak nakazuje higiena i dobre zachowanie.Ale ta sutyacja w tramwaju już po prostu mnie rozbroiła!!!! Jak można być tak chamskim!!! ja dzis czuje sie lepiej ale super to nie jest. Jest mrożno ale za chwile idziemy na krótki spacerek.Pupa Amelki już lepsza i ją tak nie boli. A to mleko to ja dałam ok.11 godziny i nie wiem czy tak szybko byłyby efekty?? Zresztą to nie był czysty miód tylko dodatek do mleka hmmm juz sama nie wiem, na razie Amelka pije to mleko więc zobaczymy co bedzie dalej.///Ciekawe jak Hubi zniósł szczepienie, Dodka a Filip juz dostał??
lila73
2008-02-16
23:02:57
Email
dziekuje wam za wspolczucie! cieszy mnie to, ze tez tak uwazacie z tym smoczkiem. czasem sie zastanawiam, czy nie jestem zbyt surowa w ocenie innych. a co do motorniczego, to to bylo chyba w ramach tzw. nieprzyjaznosci dla cudzoziemcow. nie wiem dodka, czy ty sie tez z tym spotykasz. tu ludzie sa czesto po prostu nieprzyjazni. w moim przypadku wystarczy ze wypowiem jedno zdanie, a juz mozna poznac, ze jestem cudzoziemka. chociaz naprawde mowie b. dobrze po niemiecku. ale jest tak dlatego, ze tu wszyscy mowia dialektem, a ja mowie "normalnie" (tzw. "hochdeutsch"). ach, niewazne, juz mi przeszlo. aniu, nie martw sie z tym mlekiem. tak mysle, skoro ono jest dla dzieci, to nic sie raczej stac nie moze. to napewno od zabkowania. a szymek ostatnio prawie wylacznie chodzi. ma przy tym raczki uniesione do gory. smiesznie. moze uda mi sie zrobic zdjecie to wstawie. bardzo go to chodzenie cieszy. no i ostatnio ma takie napady zlosci, ze ojej. wygina sie do tylu, rzca na podloge, widac, ze jest strasznie zezloszczony i nie potrafi sobie z tym poradzic. probuje go wtedy uspokoic, glaskac, ale nie zawsze to pomaga. biedactwo. ale dzieki bogu mi to nie "przeszkadza", bo wiem, ze to nie moja "wina" (ze go rozpiescilam czy cos). to taka faza - uczy sie obchodzic z porazka, z frustracja. ale naprawde biedaczek. kasiu, co taka cisza u ciebie? mam nadzieje, ze wszystko dobrze? aniu, tak sie ciesze, ze u was dobrze :-)
kasiarys7
2008-02-17
11:32:58
Email
Melduje się..Lila współczuje takiego pechowego dnia.Fajne takie spotkania pod warunkiem ze ludzie są normalni i znają sie na higienie.Rozumiem cię - my matki bronimy swoje dzieci jak lwice.ja też czasem wybucham złością i nie przebieram w słowach .czasem sama siebie nie poznaje.A w tramwaju to chamstwo.U nas też tak jest.mam nadzieje ze dobrze sie czujesz bo tachać wózek z dzieckiem to dla ciężarnej ogromny wysiłek.Ja tez dam przykład .Jechaliśmy do palmiarni - tramwajem.W jedną stronę spoko bo niskopodłogowy ale chodzi o to ze wsiadł jakiś dupek w mp3 i głośniczkami i słuchał na cały regulator.Stał obok wózka a Hubi spał .Całe szczęście że sie nie obudził bo pojechałabym po nim..A z powrotem normalny tramwaj i tez dżwigałam sama Tylko ja nie ciężarna ale nikt tez nie wpadł na pomysł żeby pomóc matce.Stałam i nikt tez nie ustapił miejsca..Lila to ludzie są obojętni i zapominają jak to oni byli młodzi i sami potrzebowali pomocy albo ci młodzi niech patrzą co ich czeka - teraz jest duża znieczulica.Życie sobie i ludzie sobie.Wracając do twojej historii to uśmiałm się tylko z tego ptaka co nakupkał - wiem to nie śmieszne bo sama by mnie chyba nerwa strzeliła ale po takim pechowym dniu to wydaje mi sie że już nic gorszego nie mogło ci się zdarzyć.Mnie ostatnio ptak narobił na dłoń jak prowadziłam wózek i co ...mało co się nie posikałam ze śmiechu bo miał cela ..hahhaha ale z drugiej strony to śmieszne nie było.Lila jesteś dzielna..
Misio na szczepieniu był bardzo dzielny.Tylko troszke zapłakał jak sie wkłuwała dr. A reszta to spokój.Szczepienie miał w rączke.Ponoć są dwa rodzaje szczepionek .Jedna MMR ciężko tolerowana przez dzieci - ale od pół roku tylko ona jest dostępna na rynku i jeszcze jakaś na P... bardzo łagodna i bez skutków ubocznych.Tylko że jej nie ma.Ale i tak Hubert nie miał ani gorączki ani nie marudził.Nie ma zaczerwienienia ani obrzęku.A ja wczoraj położyłam się już o 21 do zmęczona bardzo byłam.Nocka spoko a dzisiaj to spuchnieta jestem po długiej przespanej wypoczętej nocy.I jakaś rozlazła jestem nie wiem za co się zabrać ...
kasiarys7
2008-02-17
11:47:38
Email
Pokaże wam pare zdjęc z Palmiarni ale jak będzie wiecej czasu do zrobie pokaz w wątku Huberta.
Photobucket
kasiarys7
2008-02-17
11:48:45
Email
Photobucket
Photobucket
kasiarys7
2008-02-17
11:50:00
Email
A tak rosną banany...ciekawe kiedy dojrzeją - hm..może będzie degustacjaPhotobucket
lila73
2008-02-17
12:23:47
Email
kasiu, ladnie wygladasz - mamusia z syneczkiem. dlaczego tak sie martwisz o swoj wyglad? przesadzasz! wygladasz bardzo sympatycznie, tak promienieje z ciebie radosc. ja na twoim miejscu bym bardziej lubila kasie :-) a szymek dzis przespal cala noc do 7.45. ja oczywiscie ciagle chodzilam sluchac, czy wszystko ok. ale super, ze umie juz tak dlugo spac bez budzenia sie. milej niedzieli!
dodka591983
2008-02-17
14:07:44
Email
czesc dziweczyny u nas kolejny sloneczny dzien, niedlugo przyjdzie kolezanka i pojdziemy z malym na spacer karmic kaczki bo maz znow ma 2 zmiane. narazie misiek spi ale niedlugo pewnie pobudka. Kasiu super zdjecia, nie ma to jak duze miasto jest co zwiedzac. Lila ja w zasadzie nie spotkalam sie z nietolerancja, pomimo jednego wyjatu. Jak jestem w pracy i mam jechac do jednego salonu samochodowego odebrac papiery do zameldowania, to jestem chora. tam pracuje taki sprzedawca wyjatkowo niesympatyczny (rzadko kiedy ma dobry humor). Moj niemiecki nie jest jeszcze perfekcyjny, mieszkam tu dopiero od 2,5roku i mam duzy kontakt z polakami wiec nie jestem zmuszona porozumiewac sie tylko w jezyku niemieckim ( w sumie to szkoda bo przez to wolniej sie ucze). tak wiec ten sprzedawca, pomimo ze rozumiem co on do mnie mowi chyba zazwyczaj jest poirytowany ze to ja przyjezdzam i jest poprostu niemily. rozmawialam o tym z moja szefowa ale ona twierdzio ze on ma caly salon na glowie duzo stresu i ze zawsze taki jest. hmmm. nie wiem. a nawet jesli to nie rusza mnie to za bardzo. zawsze moge mu powiedziec ze jestem ciekawa jakby on mowil w moim jezyku po 2 latach nauki :) ale tak to jest ok. w naszym miescie na jakies 45tys mieszkancow mieszka ponad 3 tys polakow moze dlatego ludzie sa bardziej tolerancyjni. chociaz mam momenty ze jest mi ciezko jak nie zawsze moge powiedziec dokladnie to co mysle. ale nie jest zle. znam ludzi co tu mieszkaja po 20lat w ni w zab nie potrafia sie nawet przedstawic po niemiecku!!!Ja dzis wysprzatalam caly dom az milo jak pachnie czytstoscia. ostatnio jak szalona myje codzien podlogi bo wiecej czasu spedzam w malym na dole jak juz tak umie ladnie chodzic, a wiadomo zabawki urzca na podloge potem do buzi. ok ide wstawic obiad bo niedlugo pobudka i koniec tej ciszy.
lila73
2008-02-17
14:40:13
Email
wstawie jeszcze szymka przy pianinku. Photobucket
lila73
2008-02-17
15:15:19
Email
a ja tez ostatnio wiecej sprzatam, jak maly tyle chodzi. troszke wiecej ma sie czasu. stwierdzam to z duza ulga. zobaczysz kasiu, jak hubi nauczy sie chodzic, bedzie latwiej.
dodka591983
2008-02-17
19:02:09
Email
Lila to gratulacje dla chodzacego Szymusia, a jak slicznie wyglada przy pianinie pewnie bedzie uzdolniony jak mama.
kasiarys7
2008-02-17
20:31:48
Email
Lila dzięki .. ja siebie lubie ale widać moje zmęczenie na twarzy i podpuchniete oczy.Chociaż na zdjęciach jestem czerwona i wlosy kiepskie bo temperatura w palmiarni była dobrze ponad 25 st. a wilgotnośc bardzo wysoka także włosy srobiły kaput a chodząc godzine z małym za rączke w "upale" zaowocowało czerwoną twarzą.Dodka fajnie że wypucowałas domek.ja tez uwielbiam jak jest czysto i pachnąco.Macie racje ze jak hubi sam zacznie chodzic to może i więcej się w domu zrobi.Ale nie wydaje wam sie ze trzeba więcej uwagi poświęcić na obserwacje dziecka.Ja już to odczuwam.Misiek nauczył sie wchodzić na krzesełko - sam .Staje na podnózku i wspina się na siedzisko.A od tyłu staje na tacce i trzyma się oparci i pieje z zachwytu...Jak to zobaczyłam za pierwszym razem to zdretwiałm bo nie wiedziałm co robić Bałąm się krzyknąć (ze strachu) i wykonać gwałtownego ruchu żeby się nie przestraszył i nie spadł.Tak samo jest z kanapą sam wspina sie zeby wejśc na nia .Zadziera kuloski jak najwyżej .Ze schodzeniem spoko bo nauczony jest że najpierw nóżki.W łazience podciąga się na umywalce.Musi miećsilne rązki skoro potrafi tak chwile powisieć...Pozdrawiamy pana grającego..hehe.Dodka a jak Filipek na spacerze ? chodzi czy siedzi w wózku?U nas dzisiaj jeszcze śnieg i mróz ale ponoć od jutra ma być ocieplenie i koniec zimy.A moja mama pośłizgnęła sie wczoraj i upadła.Jest cała potłuczona poobijana i twarz na cała posiniaczoną ..Mówie wam koszmar.Ale smaruje maścią i przykłada liśćmi kapustyżeby opuchlizna zeszła.Szczęście w nieszczęściu ze "tylko" tak sie to skończyło a nie złamanie czy nie daj boshe...czym innym.
kasiarys7
2008-02-17
20:39:51
Email
Hubert uwielbia banany .. dopomina sie jak za długo nie dajesz do buzi.Tu w Palmiarni jedno pije drugie konsumuje...Mamuśka dumna z chłopaków.(jeden chrześniak)
Photobucket
lila73
2008-02-17
21:10:39
Email
oj, wspolczuje mamie kasiu! oby jej to szybko przeszlo. tak, oczywiscie masz racje, ze trzeba obesrwowac dziecko, albo lepiej powiedziec - jeszcze bardziej uwazac. szymek - dzieki bogu - sie jeszcze nie wspina. ze zgroza o tym mysle. chodzilo mi o to, ze bedzie lepiej, ze "im" sie tez troche nastroj poprawi jak sie naucza chodzic. conajmniej mam takie wrazenie u szymona. przez to potrafi sie tez sam zajac soba przez dluzszy czas. ale np. dzis 2x sciagnal kubek ze stolu - bo stal za blisko krawedzi. oczywiscie - kubek byl napelniony - 1. x kawa, 2. x herbata. dodka, no to wspolczuje ci, jak musisz jechac do tego warsztatu samochodowego. ja z kolei nie mam prawie zadnych kontaktow z polakami. wyjatkiem jest jedna znajoma, ale ja widuje mniej wiecej 3x w roku. a poza tym moimi najblizszymi sa cudzoziemcy - jeden niemiec, jeden norweg i jedna wegierka. a jeszcze co do "przeciagniecia" szymona, zeby nie spal po poludniu - to nam sie to ostatnio udaje. ale problem polega na tym, zarowno ja, jak i on mamy kryzys ok. 17.-tej. ja odczuwam wtedy straszna potrzebe snu. szymon ciagle ziewa i kladzie mi glowke na ramieniu. no i wtedy jest latwo ulec pokusie i go polozyc i samemu tez pospac. ale od paru dni trzymam sie dzielnie.
kasiarys7
2008-02-17
22:00:32
Email
Mam nadzieje że kubki z napojami nie były gorące ..Tak tak Hubi tez bacznie odserwuje co stoii na stole.A w kuchni maca rączką po blacie z nadziejeą ze coś sięgnie.Staram sie pamiętać żeby wszystko dosuwac do ściany a noże i inne niebezpieczne mniejsze rzeczy wkładam do zlewu..Lila to pewnie czujesz sie samotna a dalekim świecie.(...) jesteś wytrzymała w postanowieniach i tak trzymaj zobaczysz że nie długo Szymuś dostosuje sie do nowej godziny snu.U nas to juz norma że 19.30 misiek w wannie a póżniej sam już chce spać.dzisiaj tylko przytulił się do podusi i juz spał.Oczywiście zasypia w naszym łózku.Nie wiem czy jest gotowy na zasypianie w łóżeczku.Chociaż w nocy staram się go nie wyciągać tylko daje smoka i swoją ręke żeby czuł sie bezpieczny.Troche nie wygodnie bo w kojcu trzeba z góry ręke trzymać a ta szybko mdleje i dretwieje.Ale jestem dobrej myśli.Rzadko zdaza sie ze całą noc prześpi w łózeczku.Przeważnie zasypia i budzi sie w naszym łóżku.(przenosze go nad ranem)
kasiarys7
2008-02-17
22:02:29
Email
A może to ja nie jestem gotowa ----- poprostu wygodna. ????
ania23
2008-02-17
22:31:23
Email
Kasiu musze ci powiedziec ze slicznie wygladasz na zdjęciach z palmiarni, taka roześmiana i promienna :-) A zdjęcie Hubiego z bananem mnie rośmieszyło hihi, tak fajnie wygląda z pełną buzią :-)) Amelka nie przepada za bananami bo musi miec drobo rozdrobniony bo sie dławi hmm dziwne, ale za to bardzo uwielbia jabłka chrupać. Jak widzi ze ja jem to nie daje mi odporu i wtedy raz ja raz ona i tak na zmiane sobie jemy :-)// Lila Szymuś ślicznie wygląda, on ma fajne oczka, takie malutkie, super! a co do spania w łózeczku to na szczęście amelka nauczyła sie sama zasypiać bo wcześniej tez sie turlałam z nią w łóżku ale rezultat był taki ze ja zasypiałam pierwsza od niej bo byłam bardzo juz zmęczona i budziłam sie późno i już mi sie nie chciało nawet iść sie umyć :-/ Kasiu myśle ze jakbyś spróbowała z Hubim to może by sie udało, jak mówisz ze szybko zasypia to moze nie byłoby problemu a miałabyś więcej wieczoru dla siebie. No ale na to musi byc gotowa i mama i maluszek haha :-)) Pozdrawiam!
kasiarys7
2008-02-18
08:29:16
Email
Ale mi nasłodziłyście ...dzięki.Ja znowu wyspana ale Hubi spał ze mną pół nocy.Może dlatego bo nie wstawałam.A u nas miało buć ocieplenie a tu zima..cała noc sypał śńieg i dzisiaj przydałyby sie sanki.lila a masz juz wybrane imiona dla fasolki ?
kasiarys7
2008-02-18
08:32:11
Email
Aniu to jak Amelka je to jabłko ? Dobrze zrozumiałam że w kawałku ? Ja ścieram na tarce.A wczoraj pierwszy raz do zupki dodałam makaron (gwiazdeczki ) i wiecie jak misiek pałaszował ..zjadł dwie porcje i zaraz musze wstawić obiad na dzisiaj.I kupiłam jeszcze kasze kuskus tez musze mu podać - ponoć rewelacyjna.
ania23
2008-02-18
09:08:16
Email
Kasiu ja Amelce daje czasem obrane całe jabłko albo połówke i ona sobie chrupie ale tylko troszke pochrupie no a starte to tez jej daje oczywiście do kaszki.
kasiarys7
2008-02-18
09:21:43
Email
No tak przecież wasze dzieciaczki maja więcej ząbków od Huberta.My nadal czekamy ..
kasiarys7
2008-02-18
12:11:25
Email
A jak juz jesteśmy przy temacie ząbków to doradzcie mi jaka szczoteczke kupić .narazie mamy taką silikonową na palec ale trzeba sie juz przymierzać do takiej z włosia. i czy używacie pasty do zębów.Gdzieś wyczytałam że maluszki powyżej roku powinny juz myć ząbki pastą przeznaczoną dla dzieci ale taka bez fluoru i której nie trzeba wypłukiwać z buzi.
lila73
2008-02-18
12:18:46
Email
jeszcze nie uzywamy pasty. ja daje szymkowi tez tak jablko jak ania. uwielbia to. on ma 6 zabkow - 2 na dole i 4 na gorze. niemozliwoscia jest, zeby ugryzl duzy kawalek, dlatego nie boje sie mu dawac tak jablka. chociaz... jakie on czasem kawaly je...
kasiarys7
2008-02-18
12:21:35
Email
Lila a jaką szczoteczke macie?
kasiarys7
2008-02-18
12:22:41
Email
Misiek ma narazie dwa ale już chciałabym uczyć go co to szczoteczka i jak się niz posługiwać .Żeby cyrków nie było jak bedzie wiecej ząbków.
lila73
2008-02-18
13:13:37
Email
kasiu, mi sie wydaje, ze cyrkow sie nie da uniknac... jak ja widze, co moj maly ostatnio wyczynia... jak on wrzeszczy. jak go chce ubrac. STRASZNE to jest. rzuca sie na podloge i wrzeszczy. wczoraj mial wieczorem pare takich atakow. skonczylo sie moimi lzami. niewazne. juz kiedys pisalam o szczoteczce. mam taka kupiona w drogerii. byly 3 w secie, ale tylko jedna szczoteczka. pozostale maja takie gumowe koncowki. mysle, ze mozesz kupic po prostu normalna szczoteczke dla malych dzieci. on sie nia bedzie bawil. wazne jest, zeby nie byla za twarda. ale wydaje mi sie, ze to nie jest narazie az tak wazne.
kasiarys7
2008-02-18
13:24:49
Email
Lila a ja myślałam ze tylko ja mam ostatnio problemy z Hubim.On nie cierpi zakładania pieluchy, ubierania (na dwór) .Złości sie okropnie.Ale ja już odpuszczam jak mu przejdzie i się wyszumi to spokojnie da sobie założyć i pieluche i ubranie.A wieczorem po kąpieli to potrafi pół godziny latać na golaska po łózku i jak juz sie wyhasa to sie ubieramy bo inaczej nie da rady.Starsznie płacze i wyrywa się.Oczywiście jak idziemy sie kąpac to nagrzewam pokój żeby misiek nie zmarzł jak wyjdziemy.Sypialka znowu sie wietrzy bo nie cierpie zasypiać przy suchym i ciepłym powietrzu.I tak samo nauczonu jest Hubi.
dodka591983
2008-02-18
13:46:25
Email
w koncu w domu. kasiu wspolczuje Twojej mamie, biedna sie poobijala. co do twego wygladu dziewczyny maja racje ze bardzo dobrze wygladasz. my mamy szczeteczke elmex z wlosia dla dzieci i paste. ale w pascie dzieciecej wazne jest zeby ilosc fluoru nie przekrCZALO 500ppm. nie jest wtedy szkodliwa dla delikatnej dzieciecej plytki. >Filip ma juz duze zabki ale narazie 6. u nas z tym spaniem to tez roznie. ostatnio maly przespal cala noc z jednym przebudzeniem. smoka to on nie uznaje. ani w dzien ani na wieczor. czasami da sobie wsadzic w snie wlasnie jak sie przebudzi. ale po chwili wypluwa. a w dzien jak widzi smoka to wyrzuca a z buzi wypluwa. wiec zasypianie jest bez. w sumie to dobrze bo jak widze trzylatki ze smokami to przeraza mnie ten widok. ja to jak poloze Filipa z wieczora do lozeczka i sama ide spac to nie moge usnac ciezko mi. ale postanowilam ze jak jujz zacznie cale noce przesypiac to od razu bede go kladla do lozeczka w jego pokoju.
dodka591983
2008-02-18
14:15:50
Email
chcialam jeszcze dodac ze od kiedy misiek juz sam chodzi to mam wiecej luzu. nie ma co sciagac bo nisko nic nie mamy poustawiane a on lata od kuchni do salonu a to do jadalni zajrzy bo tam piesek lezy. jest mi teraz o wiele latwiej cokolwiek w domu zrobic.
ania23
2008-02-18
14:48:09
Email
Dodka ale fajnie masz. Mi też sie wydaje ze jak dziecko zacnie chodzic to jest więcej czasu chociaż wszyscy mi mówią ze będe musiała Amelke pilnowac cały czas ale tak jak piszesz jak sie usunie niebezpieczne rzeczy z zasięgu dziecka to nie ma co narozrabiać. Amelka ma tez 6 ząbków dwa na dole i 4 do góry i też sobie jabłuszko gryzie po małym kawałeczku i długo przeżuwa :-) Kiedyś kupiłam jej taki zestaw 3 szczoteczek z Canpola i nimi sie bawi, miętoli sobie w buzi haha ale pasty nie używamy.//U nas dzis pogoda straszna, szaro buro i wieje i pewnie kolejny dzień w domku posiedzimy :-(
lila73
2008-02-18
22:12:36
Email
jesli chodzi o imie dla fasolki, to jeszcze nie wiemy. ewentualnie dla chlopca, z dziewczynka bedzie trudniej. ale na razie nie zdradze :-) dzis szymon byl grzeczny, po poludniu nie mial ani jednego "ataku". tak sie ciesze. a teraz ide spac, bo jestem strasznie zmeczona.
kasiarys7
2008-02-18
22:41:51
Email
Ja wychodze na spacery codziennie.Chyba że misiek chory albo temp. Dzisiaj tez byliśmy.Od poniedziałku na być powyżej 10 stopni jejku wiosna na całego zawita do nas ! ! ! ! Hubert dzisiaj usnął już przed 20 a ja stoczyłam walke z prasowaniem - już nie mogłam patrzec na tą sterte...Aniu mam nadzieje ze już nie długo przekonamy sie jak to jest z chodzącym dzieckiem.Dobrej nocki...
kasiarys7
2008-02-18
22:47:07
Email
Co do smoka to ja staram sie w sytuacji awaryjnej podawać.Ale przyznam się ze jak wychodzimy na dwór to mu wtykam w buzie.Jak tylko przestanie wiac to zmobilizuje się i zrobie szlaban .Teraz dlatego ze misiek łuka to zimne i mrożne powietrze a jak mu wypadnie i zawieje to aż nie może tchu złapać.No i usypia też ze smokiem.Dodka ja też krzywo patrze na trzylatki ze smokiem w buzi.Chociaz przyzanm się ze ja jak byłam mała to uwielbiałam ssać ... mam nadzieje ze mój synuś nie bedzie takim ssakiem jak ja.ALe zauwazyłam że mój mąz wtyka mu bez większej okazji.Tłumacze jak krowie na granicy a on i tak jak ja nie widze mu wetknie.Tłumaczy sie ze wkłada paluszki ...
lila73
2008-02-19
09:15:33
Email
kasiu, to tak moi tesciowie ze smoczkiem - po prostu wtykaja, jakby to nalezlo do dziecka, ze ma smoka w buzi. ja tez staram sie tylko do spania. ale szymon uwielbia smoczek. no i czasem znajdzie jakiegos w lozeczku, albo ze stolu sciagnie. albo znajdzie starego, malutkiego - tego to szczegolnie uwielbia, chociaz jest o wiele za maly. no, a jak ssie, to jest o wiele wiekszy spokoj, trzeba przyznac. czasem daje mu tez, jak jest nie do wytrzymania. na dworze wczesniej tez wtykalam, ale ostatnio on tyle mowi i komentuje, ze juz mu nie daje. a co mowia wasze malenstwa? szymon: mama, papa (tata), tajt (tatus), bampa (ubranko), bab (chlebek), mamamn (banan), no i oczywiscie brum-brum. no a po niemiecku pilka, pan, nos, brzuch, noga, stopa, lazienka, drzewo, babcia. i nasladuje ges, krowe i kure.
kasiarys7
2008-02-19
09:25:01
Email
TO Szymuś bardzo dużo mówi.Hubert to tylko mama tata tak nie - bardzo wyrażnie.No i cos tam po swojemu czego ja wogóle nie rozumiem.
kasiarys7
2008-02-19
09:30:03
Email
Dziewczyny może wiecie jakt to jest z rozliczeniem za zeszły rok.Kto ( jaki urząd ) powinien mi przysłać .Byłam na zwolnieniu pózniej macierzyński ,urlop wypoczynkowy i wychowawczy.Czy to pracodawca powinien mi przysłac rozliczenie.BO pit składam razem z męzem i chciałabym jak najszybciej - z wiadomego względu.
kasiarys7
2008-02-19
09:45:59
Email
Tak Hubi wchodzi na krzesełko..przyłapany na goracym uczynku.
dodka591983
2008-02-19
11:41:00
Email
meldujemy sie z rana. filip juz broi na dole, dobrze ze ten laptop jest to nie musimy kisic sie w goscinnym jak kiedys tylko teraz z dolu moge pisac a synek lata z zabawkami po kuchni. wczoraj przyszedl stoliczek i sie zachwyca chociaz nic nie pobije pilotow od tv i chyba juz jeden popsuty od dekodera meza. cos w nim lata. Lila to Szymus gadatliwy brawo!filip mowi mama baba tata dada w sumie nieduzo ale za to duzo rozumie daj masz przynies PILOT :) ´zrobic cacy,zrob akuku, pokazuje gdzie aniolki wisza (dostal od mojej mamy takie do powieszenia na lampie), chodz tu i wiele innych. a najlepiej gada z psem. i najsmieszniejsze jest bo on lata za psem a ona ucieka. a wczoraj dalam malemu do reki kiepbaske i bylo na odwrot to pies latal za filipem a ten sie cieszyl jak szalony. pies to najlepsza zabawka dobrze ze sunia ma cierpliowac i dzielnie znosi zaczepki, maly nalepiej siedzialby caly dzien w jej koszyku do jej misek wrzucal klocki chyba na posmakowanie. a oboje uwielbiaja siedziec w oknie balkonowym obok siebie. wczoraj na obiad synus znow zajadal sie ryba a dzis ano zjadl cala kromke z serkiem topionym. na obiad bedzie kielbaska w sosie curry ciekawe czy mu posmakuje.
dodka591983
2008-02-19
12:17:19
Email
zapomnialam o ulubionym slowie mojego malucha MYJU MYJU
kasiarys7
2008-02-19
14:31:03
Email
Oj tak bardzo rozumne te nasze dzieci.Hubi tez uwielbia pieska babci .bardzo lubi grzebac mu w miskach i cały jest potem mokry i poklejony a jak piszczy z zachwytu..hehehehe.A Filipek nie próbuje jedzonka suni...bo Hubi juz wciskał sobie do buzi sucha karme.
A my po spacerku.Dzisija szaro buro i mokro ale ciepło.Misiek dogorywa na łózku bo usnął w wóżku i o dziwo nie rozbudził się jak go rozbierałam.Ide szykować obiadek.
kasiarys7
2008-02-19
14:32:34
Email
A ja cały czas czekam na zaproszenia na chrzest.Mam nadzieje że w tym tygodniubędą bo najwyższa pora zaprosić gości.
venuss
2008-02-19
21:01:25
Email
Olu jak robi krówka?
-mmmmmmmmm
Olu jak robi owieczka?
-mmme............ to nasze nowosci
venuss
2008-02-19
21:06:50
Email
Ola ma straszny katar. budzi sie co chwila. Nie wiem skad to sie wzielo, nie ma kontaktu z nikim chorym.. ech.. moze to przez te pocace sie wciaz nozki... biedna, narzeka nene nene nene nene... dalam jej bactrim, mam nadzieje ze pomoze
ania23
2008-02-19
21:11:59
Email
Hej! Melduje sie :-) Kasiu pit powinien ci przysłać zakład pracy (tak mi sie wydaje na 99%) jak chcesz prędzej to musiałabys iść sama do pracodawcy(czy do księgowej)i powiedziec ze chcesz prędzej to moze sie zmobilizuje ale termin mają do końca lutego żeby taki pit wystawić.//Nie moge sie nadziwic jak Hubi wywija na tym krzesełku i że on nie spadnie-jejku!! A co do mowy to Szymonek bardzo dużo mówi, moja Amelka też więcej rozumie niż mówi. Mówi wyraźnie mama, tata, baba, dziadzia, papa, dada, ale najwięcej pokazuje jak jej sie o coś pytam. Dużo rozumie. My dzis byliśmy na szczepieniu i Amelka była grzeczniutka bacznie sie przyglądała lekarce i pielegniarce i nawet nie zapłakała, ale posmarowałam jej rączke kremem emla. Pielęgniarka mówiła ze po tej szczepionce nie ma żadnych skutków ubocznych i ze jest na ogół dobrze tolerowana. Dzis poożyłam ją wczesniej spac bo przez cały dzien była jakas senna. chyba jej tez sie daje we znaki ta pogoda szara, paskudna ale dzis tez było ciepło. Mąż miał wolne więc na zakupach byliśmy.
ania23
2008-02-19
21:14:24
Email
Venuss to życzymy zdrówka dla naszej małej księżniczki Oleńki :-) Biedactwo ciągle jej sie coś czepia - paskudne choróbska i wirusy :-(( Buziaki !!
kasiarys7
2008-02-19
21:33:11
Email
Hej ja tez już wolna.Biedna Oleńka - życzymy dużo zdrówka .A jaka mądra z niej dziewczynka.Venuss a kupiłas już fotelik.? OJ tak Hubi wchodzi schodzi sam z krzesełka oczywiscie bacznie go obserwuje bo jak ja go sadzam to sie wyrywa.A z wanny dzisiaj to wogóle nie chciał wyjśc ja do niego -wychodzimy a on -nie !!! i tak pare razy pod rząd.Ale się uśmiałam.
Własnie licyuje kórteczke dla miśka - wiosenną ....
kasiarys7
2008-02-19
21:35:14
Email
Venuss a może spróbuj podać Oleńce probiotyki .Wiesz takie dla dzieci.Naprawde są skuteczne i uodparniają.
kasiarys7
2008-02-19
22:13:24
Email
I po kutrczce...ale osiągneła cene - jak dla mnie za wysoka..
dodka591983
2008-02-19
22:59:15
Email
no moj maly spi juz od 21.15 a jutro musze isc po prezent dla kolegi Filipa, bo w sobote na roczek idziemy i kompletnie nie wiem co bo maly w ogole nie chce sie bawic wiec zabawka odpada wlasnie myslalam o kurtce wiosennej. dzis upieklam cytrynowe muffinki i Filip sie zajadal razem z tata. wlasnie sie 2 raz juz obudzil a planowalam zaczac go do lozeczka na noc odkladac. chyba nici skoro spi jak zajac pod miedza
kasiarys7
2008-02-20
08:05:01
Email
Dodka fajny pomysł z tą kurteczka.()Tą co ja licytowałam poszła za prawie 60 zł.a ja tyle nie dam za używana i jeszcze koszt przesyłki.Kupie mu inną - nie koniecznie firmówke. I masz fajnie że Filipek może jesć nawet muffinki.Z alergia to naprawde jest problem.
kasiarys7
2008-02-20
08:44:32
Email
Dodka gratulacje zrzyconych kilogramów.Wiesz ja tez teraz MOCNO POSTANAWIAM sobie ze sie WEZMĘ ZA SIEBIE.Myśłicie że robienie brzuszków pomoże w pozbyciu się oponki.Niestety skóra po ciąży nie chce sie wchłonąć...A może czymś posmarować?
lila73
2008-02-20
09:00:30
Email
kasiu, ja mam przepis na muffinki, ktore bys mogla zrobic hubiemu. z olejem, maka i musem jablkowym albo bananowym. jak chcesz to napisze. a co do odchudzania, to ja zawsze osiagnelam dobre rezultaty ... yoga. teraz nawet moj maz codziennie od miesiaca cwiczy i brzuch mu zniknal. wczoraj poszlam znowu o 22.ej spac. jakos jestem ostatnio zmeczona.
kasiarys7
2008-02-20
09:05:01
Email
Lila to poprosze o muffinki.Jogi nigdy nie ćwiczyłam ...
kasiarys7
2008-02-20
09:56:18
Email
Ja ostatnio zrobiłam naleśniki ale Hubert pluł nimi ,Chyba mu nie smakowały...
lila73
2008-02-20
10:52:42
Email
napisze ci przepis na muffinki. a co do jogi, to jest pare cwiczen, ktore reguluja przemiane materii. np. swieca. (znasz?) to cwiczenie pobudza tarczyce. i naprawce sie chudnie. moj maz robi tylko 3, 4 cwiczenia dziennie i brzuch zniknal. jak chcesz moge ci ewentualnie opisac te cwiczenia, ale moze bedzie ci trudno je wykonac (bez zdjec). a wracajac do muffinkow, to ja mam taka ksiazke kucharska dla chorych na azs i tam sa b. rozne przepisy. tez na ciasteczka itd.
lila73
2008-02-20
11:28:28
Email
no to prosze przepis: 100ml oleju slonecznikowego 100g banana pol lyzeczki soli 250g maki (pszenna albo orkiszowa) olej, banan, 125ml wody i sol miksowac (ca. 1- 2 minuty), az masa bedzie miala konsystencje jednolitego kremu. mase dodac do maki i wymieszac ale nie za mocno; ciasto ma miec konsystencje niejednolita i ma ciezko spadac z lyzki. napelnic formy do 2/3 wysokosci i piec w 190 stopniach pol godziny. warianty - z jablkiem - jablko zetrzec na tarce i wymieszac z ciastem. dodac gruszke albo banan pokrojone w kawaleczki. - z platkami owsianymi: szklanke platkow owsianych zalac polowa szklanki wody. jeszcze pol szklanki platkow owsianych zemlec na make. 2 jabka zetrzec na mus. zmieszac z 100ml oleju i 100ml wody, dodac namoczone platki owsiane i make z platkow, napelnic formy i piec. jak ja to rozumiem to w tym "wariancie" z platkami owsianymi uzywa sie platkow zamiast maki. ale prawdopodobnie nie masz mlynka do ziaren i nie bedziesz mogla zmielic platkow owsianych. mysle ze moznaby w tym przypadku zamiast tej polowy szklanki zmielonych platkow dodoac po prostu maki. ja tego przepisu jeszcze nie wyprobowalam, ale chce to zrobic. w kazdym razie mam nadzieje, ze on jest ok. no i w nim nie ma cukru (bo przy azs nie powinno sie jesc zbyt duzo cukru). ale mysle, ze mozna dodac troche cukru. potem mam jeszcze przepis na muffinki z proszkiem do pieczenia. z babanem i brzoskwiniami. mam ci napisac? szymek sie obudzil. na razie
dodka591983
2008-02-20
12:01:49
Email
Lila moze napisz nazwy danych ciwczen a w necie bedziemy mogly sobie znalezc wraz z fotkami. ja narazie nie mam kiedy cwiczyc. a jak filip spi to jest po 21 wiec wtedy nie mam juz ochoty. ale musze meza zaangazowac w dzien aby zajmowal sie malym a ja pojde do swego sprzetu ktory narazie zbiera kurz. akle mialam kiepska noc. filip tak strasznie plakal nie wiem czemu, ale az sie zanosil. najgorzej bylo jak przez sen skubal mi reke plakal i trzymal moja reke i paznokcie mi odginal tak ze mnie bolalo bo mam dlugie. wiec jak zabralam reke to panika. az swiatlo zapalilam bo niemozliwe zeby az tak dziecko wylo az sie caly trzasl. juz nie pierwszy raz tak bylo i nie wiem w czym tkwi problem
lila73
2008-02-20
16:40:54
Email
no to sprobuje napisac te nazwy cwiczen, tylko ze ja to wszystko mam po niemiecku. a jeszcze co do maki orkiszowej, to chcialam powiedziec, ze ona jest b. modna w austrii (orkisz jest tez b. zdrowy), dlatego jest w przepisie. a w polsce to chyba (jeszcze) nie tak i ja ciezko dostac. a w niemczech - dodka, tez jest ta maka taka znana?
kasiarys7
2008-02-20
16:59:28
Email
LIla dzięki za przepisy Napewno z nich skozystam ..Mąke orkiszowa można dostac już prawie w każdym sklepie A koło mnie jest ten sklep ze zdrowa zywnością to nie ma problemu.
kasiarys7
2008-02-20
17:01:38
Email
A śiwce znam ale nie wiem czy z moimi kilogramami to jeszcze jest wykonalne.Hubert dopiero teraz usnął ciekawe ile mu zejdzie..
kasiarys7
2008-02-20
17:07:04
Email
Dodka to faktycznie ciężka nocka Hubi czasem tez tak ma i tez nie wiem dlaczego.Ale tak histerycznie to było raz (po nowym produkcie) i od razu wiedziałam.Ale reszta to znak zapytania.Włąsnie a jak paznokcie - uzupełniasz?A może nowy wzorek...
kasiarys7
2008-02-20
17:53:48
Email
Zapomniałam napisac ze w sobote Hubert była ważony i mierzony.Równe 11 kg. kochanego ciałka i 81 cm długi.
dodka591983
2008-02-20
17:59:52
Email
3 tyg temu robilam tu paznokcie i narazie nie uzupelniam bo przypilowalam granice miedzy elem a paznokciem i nic nie widac. Lila ja nie mam pojecia co to za maka. jestem padnieta. bylismy dzis pieszo w miescie wrocilam o 16 obiad i dalej z malym a maz sobie na kanapie (a mial sprzatac przybudowke), ach dodam ze do 16 spal po nocce. sie wkurzylam i oddalam mu malego pod opieke a on ze wlasnie sie ubral bo idzie sprzatac (a od 17 mial juz to robic). jestem wsciekla i przemeczona wszystko na mojej glowie.
lila73
2008-02-20
18:48:13
Email
dodka, znam takie dni. tez czesto jestem wsciekla na meza, ale koniec koncow to tylko z przemeczenia. a chodzi o dinkel (orkisz). w austrii b. popularne.
ania23
2008-02-20
18:59:14
Email
Dodka współczuje takie nocki. U nas jest ok na szczęście. Ostatnio obojętnie o której małą położymy spac to i tak budzi sie o 6.30, ale my tez o tej porze wstajemy wiec nie jest zle. Ostatnio jest jakas senna w po południu i szybko chce spac -takze dzis- więc za chwile kąpiel. A co do wagi to Amelka wazy równe 12 kg a długości nie znam. Dodka wiem co to znaczy miec wszystko na swojej głowie. Ja tez tak czasem mam. dzis to juz wogóle mnie wszystko wkyrzało bo nie mogłam sie wyrobic z robotą ale po południu juz było ok. Byłysmy dzis na spacerku wreszcie. W jedną strone w wózku a spowrotem na nóżkach. Amelce bardzo sie to podoba i widze ze sie bardziej dotlenia przez taki spacer na własnych nóżkach :-)Od razu ma większe rumieńce hahaha.
venuss
2008-02-20
19:04:27
Email
Drogie ciocie, dzięki za dobre słowa, pomogły! Olusia dziś juz zdrowsza, niania była z nia na dworze bo swieciło slonko ( ja bym nie wychodziła) mam nadzieje ze sie dziecku nie pogorszy, Kasiu gdzie pytac o te probiotyki? Fotelik mam od pół roczku:)
kasiarys7
2008-02-20
23:05:45
Email
Venuss ja mogę ci polecić DICLOFOR 30 albo kapsułki albo saszetki.Kupisz w aptece ale najpierw poczytaj ulotke.Ja akurat nie mam już opakowania.A stosuje się to i przy alergii i przy wrażliwych jelitkach i żeby wzmocnić odpornośc.Kup sobie dawke 60 kapsułek( jedna dziennie - rozsuwam i wsypuje zawartośc do mleka) koszt ok 35 zł. Nie namawiam na siłe.Głownie pisza o probitykach jak dziecko ma biegunke lub grype jelitowa ale to nie tylko na te dolegliwości pomaga.Ja stosuje zachowawczo przy alergi ale zauważyłam ze misiek mimo moich codziennych nie krótkich spacerów i choroby męza i kontaktu z dwiema chorymi osobami nie łapie niczego..Pozdrawiam i życze zdrówka całej rodzinie.
kasiarys7
2008-02-21
07:36:57
Email
My juz od 6 na nogach --- coraz wcześniej ten mój skarb wstaje - chyba wiosne czuje heheheheh..Venuss wiesz to tak samo jak AKTIMEL - danona to uodparniające proboityki.Może to podawaj przecież Oleńka nie ma alergii i może pić a są rózne smaki.Dzisiaj jestem pokopana.Misiek spał ze mna i tak się ropzychał ze nogi wciskał mi w moje żebra...
venuss
2008-02-21
10:56:29
Email
Kasiu dziękuję bardzo! muszę Olę uodpornić. My tez dziś od 6 na nogach, ale ma to swoje zalety, dzień taki długi...
kasiarys7
2008-02-21
14:10:23
Email
Faktycznie..długi i tyle rzęczy już zrobionych..hehheh.Misiek śpi po spacerku a ja w garach siedze.Aniu od dzisiaj w tesco jest promocja pampersów jumbo pac + normalna = 77 zł.I dużo promocji kosmetyków Hippa.Oj znowu wydam fortune na mojego miśka.
ania23
2008-02-21
17:54:49
Email
Uff dopiero mam internet :-) Mamy internet bezprzewodowo i czasem gubi zasięg i nie ma. Kasiu ja juz od dawna używam Bella Happy pieluszek. Na papmersach sie zawiodłam co do chłonności i ceny. Bo trzeba by kupowac co chwile wieksze a wiadomo ze cena ta sama a pieluch mnie. Przyzwyczaiłam sie do Happy. Kupuje zawsze na allegro. Taka babka ma tanio,wszędzie jest drożej a jak kupie 3 paczki to przesyłka gratis także sie opłaca. Mi dzis byliśmy na spacerku ale wiało!! Ale czuc wiosne :-)) Oj dziewczyny to ale miałyście wczesnie pobudke. Amelka za to dzis spała do 8.
venuss
2008-02-21
19:36:16
Email
ania daj namiary na ta babke z pieluchami
lila73
2008-02-21
19:44:32
Email
jak bylam w polsce to tez kupowalam te pieluszki happy... bo sa naprawde duzo tansze niz pampersy. i sa ok. tu tez nie kupuje pampersow (tez z powodu ceny).
kasiarys7
2008-02-21
20:54:33
Email
A ja kupuje pampersy jak są w promocji ,tescowe i belli - te trzy są jak dla nas rewelacyjne.W biedronce belli są w promocji po 30 zł. megapaka.W tesco są firmówki w promocji tez po 30 i pampaersy za 108 szt zapłaciłam 77 zł.Mam teraz zapas 5 dużych paczek pieluch - ufff.Aniu ja juz dawno kupuje rozmiar 5 a belli 3 nie patrze na wage ale na ilośc wydalana przez Huberta.
ania23
2008-02-21
21:24:58
Email
Venuss wpisz na allegro w nazwe użytkownika :"blizejciebie ". Oni maja tylko produkty belli i naprawde tanio. Kasiu nie wiedziałam ze w biedronce jest teraz promocja na happy-dzięki- musze sie przejść. Ja płace na allegro 40,99 za paczke i kupuje rozmiar 2 belli. Ale juz teraz chce sie przerzucic na 3 ale najpierw musze kupic jedną paczke na próbe. Pieluchy to warto tylko kupowac w promocji ale i tak mi sie wydaje ze pampersy sa drogie. Ja skończyłam na 4+, potem przerzuciłam sie na HAPPY>
kasiarys7
2008-02-21
22:02:31
Email
Aniu mam nadzieje że jeszcze są ja kupowałam 3 dni temu ale widziałm tylko rozmiar 3 .Ja już ich używam od 3 miesięcy.Bo Hubert robi duże kupki i z tych mniejszych wszystko wypływało.A i na noc nie starczały a większe są ok.Na noc zakładam pampersa bo lepiej wiąże wilgoć i rano dupka nie jest mokra .
kasiarys7
2008-02-21
22:04:14
Email
W tesco też były ale tydzień temu - mega paka po 39,99 czyli tyle za ile ty kupujesz.Jestem oblatana gdzie i za ile są pieluchy bo śledze na bieząco..
ania23
2008-02-21
22:06:17
Email
kurcze patrzyłam na stronie internetowej biedronki i nie widziałam ich w promocji, ale to chyba bym musiała sie przejśc osobiście :-)
kasiarys7
2008-02-21
22:11:00
Email
A może już mają nową oferte...A tescowe miałaś juz.Mnie bardzo podpasowały i są teraz w promocji.(dzisiaj kupowałam)
dodka591983
2008-02-21
22:32:26
Email
w koncu siadlam na net. dzis skonczylam prace o 14.30 i od razu przyjechala szwagierka i dopiero maz ja odwiozl do domu. Filip tez spi od pol godz. to jutro wstanie kolo 9. zazwyczaj spi 10-11 godzin rzadko 12 niestety z przerwami. wstawilam spowrotem lozeczko do sypialni ciekawe jak bedzie w nim spac w naszym pokoju. co do pieluch to ja probowalam oprocz pampersa fixies ale nie byly tak dobre zwlaszcza ze boki nie byly gumowane. wiec wrocilam do pampersa. wczoraj bylam w lozku juz o 20.30 maz wykapal malego i ululal. ale ten tak i tak sie budzil w nocy. jestem wkonczona. maly jest taki ciekawski a taki ruchliwy i zywy ze coraz mniejsza mam ochote na drugie dziecko. jedno mnie wykancza a co dopiero dwojka.
ania23
2008-02-22
13:54:40
Email
Chyba mamy nową szate graficzną strony :-)) Dodka ja tez sie czasem zastanawiam jak bede sobie umiała poradzic z dwójką dzieci i podziwiam te mamy :-) ale z drugiej strony chyba jest to mozliwe bo inaczej byliby sami jedynacy na świecie hahaha. A juz wogóle podziwiam mamy z kilkorgiem dzieci!// ja juz sie nie moge doczekac wiosny bo dzis znów wieje i pada ale ciepło-prawie 10 stopni ale co z tego jak głowe chce urwac :-( Amelke połozyłam do łózeczka na drzemke i sprzatam w kuchni ale słysze ze sie odzywa. Juz chyba godzine lezy i jeszcze nie zasneła ale o dziwo nie płacze.// Chciałabym kupic jej wiosenna kurteczke ale jeszcze taka grubszą już na teraz (nie na samej bawełnianej podszewce tylko na grubszym polarku) ale nic nie ma!! Wszedzie zimowe albo super cienkie :-/ Teraz jak sobie spaceruje w tym kombinezonie to go za każdym razem wybrudzi a on jest dośc jasny róż, więc chciałabym miec cos za zmiane, do tego jakies grubsze spodenki. Musze po niedzieli sie wybrac i w koncu coś znależć.
dodka591983
2008-02-22
15:36:43
Email
uu a co tu tak cicho. Aniu masz racje nowa szata graficzna, bardzo ladna. ja dzis mialam ruchy do 14 mialam wysprzatany caly dom lacznie z myciem podlog, ugotowany obiad, zaliczony spacer,a wstalismy o 9.30. Filip 1 raz do takiej godz spal ale to przez to ze wczoraj szybciej poszedl. ach do 5 rano spal w lozeczku i nawet ladnie. 1 zamialczal ale jak dalam smoka to spal dalej. natomiast ja to do 2 usnac nie moglam bez mojego aniolka!!!!!!!!!! strasznie sie meczylam o 5 go wzielam do sbiebie jak juz maz wstal do pracy bo sie wybudzil. i usnelismy dalej o 7 flaszka i dalej kima. teraz tez spi od 14. Aniu trzeba poszukac troche w tych kurtkach ja fajna znalazlam 3w1. to jest wiatrowka i bluza, a jak sie je zamkiem zczepi to jest jedna cieplejsza kurteczka. kupiam ja na roczek dla kolegi Filipa jutro idziemy. a mojemu malemu jako wiosenna kurtka robi jesienna. o dziwo dobra a na 74rozmiar. teraz wszystkie rzeczy Filip ma na 86, a dzis go wazylam to cale 13kg pokazala waga. oj rosna nam nasze kruszynki
venuss
2008-02-22
19:21:29
Email
Nowa szata jakaś taka zimna... bardziej podobała mi sie poprzednia, ale nic to rozgrzejemy atmosferę. Dodka ja kiedyś tez nie miałam ochoty na drugie dziecko, dlatego m. innymi mój syn prawie do lat 14 byl jedynakiem (biedactwo). Jestem szczęśliwa (bardzo!) , że zdecydowałam się na drugie, załuję tylko , ze tek późno. teraz mogłabym miec nawet troje dzieci, ale dla mnie już na to za późno ze względó zdrowotnych. Dodtka Zyczę Ci dziewczynki! nie zwlekaj zbyt długo, powaznie
venuss
2008-02-22
19:27:51
Email
hej nie mamy już na forum okienka wyszukaj?
ania23
2008-02-22
21:00:47
Email
no właśnie nie ma tego okienka!! A mnie sie nie podoba ta nowa szata - taka ponura :-( Mi dzis cały dzien w domu bo na dworku wicher a teraz jeszcze większy sie zrobił! Dodka fajnie ze udało ci sie kupic taka kurteczke 3w1 :-) Amelkowa jesienna to jest jak na razie za cienka bo na takim cienkim polarku. Dodka to sporo waży Filip!
ania23
2008-02-22
21:05:46
Email
Amelka nosi ubranka na 92-takie akurat, i na 98 takie swobodne. Już teraz w sumie na 98 nosi , ale np. bluzki i spodenki to na 92 a body na 98. Kurcze te pieluszki belli są super ale zauwazyłam ze po nocy przemakają i są peeeeełne . Jak sie obudzi jest ok ale jak ją wezme i ona troche pobryka to juz potem ma body troszke przemoczone i tak dziwnie pachną :-// Ciekawe czy papmer by dał rade na noc. Kasiu u mnie w okolicy nie ma TESCO niestety (musze dojechac 50 km) i nie miałam okazji wypróbowac tych pieluszek ale moze niedługo sie wybiore, A jakie jeszcze są dobre z tych marketowych??
kasiarys7
2008-02-22
21:44:21
Email
Hej kochane..ale miałam zwariowany dzień.Nie wiem od czego zacząć - chyba od początku ..hehhehe...1 - nie podoba mi sie nowa szata forum ta biel razi mnie w oczy i bardzo się rozmazują litery przez to - jakoś tak mi jaskrawo i te suwaki..po co to było zmieniac teraz więcej kombinacji trzeba robić a ja lubie jak jest sprawnie i szybko.I faktycznie nie ma wyszukiwarki a to przydatene ( bardzo). 2 - chyba mam skleroze miałam na wczoraj termin u notariusza w sparwie wykupu mieszkania i zapomniałam.Ale jestem wściekła...w poniedziałek pójde do spłódzielni to sie dowiem na kiedy teraz mogę sie umówić. 3 - codziennie chodze do mamy i robie jej zakupy sprzatne i wyjde z psem - wszystko z małym heheh jestem tak zmęczona że ledwo co mi się chciało kompa odpalić. A ile się natargam tobołków. bo robie po drodze żeby więcej czasu u mamy posiedzieć. 4 - Hubert ma dzisiaj BARDZO ciężki dzień.Wyje wymusza i ryczy i wszystko naraz Prawie rzuca sie na podłoge .Jak mu powiem ze nie wolno to jeszcze bardziej.A jak na złośc mąz do wieczora w pracy ale jak zobaczył co sie dzieje po godzinie to wkońcu mi współczuł.Nawet Miska dzisiaj nie kąpałm bo nie wiem czy by dal sie włożyć do wanny - humorzaste to moje dziecko dzisiaj było.tweraz wkońcu śpi ale na siłe usypianie ...ufffff ....wkońcu cisza i spokój.Nocka też do bani bo ja mamusia chciałam żeby cała nocke przespał u siebie w łózeczku i udało sie ale wstawałam co 30 minut A teraz ledwo co patrze na oczka. 5 - a poza tym to dzisiaj mam nastawienie na anty - nie podobam się sobie wrrrrr....6 - nie sprzatam i nic juz dzisiaj nie robie - luzik na całego.
Venuss widziałm kaszki Hippa probiotyczne możesz taka Oli kupić .Aniu innych pieluch nie kupuje Ale ja tez zauważyłam ze po nocy to bodziak był mokry a w pampersie jest ok.te tescowe to jakbyś miała kupowac to te droższe ( są dwa rodzaje ) I one tez są ok Ale ja na noc i tak zakładam papersa.A kosmetyki Hippa - rewelka - wczoraj kupiłam całe zetawy i jestem bardzo zadowolona Fajna promocja na żel do ciał i włosów 400 + chusteczki w pudełku a to wszystko w kosmetyczce = 22 zł.I wogóle w tesco teraz mega promocje na artykuły dla dzieci.
To mamy małe ciężarki w domu..Szkoda Aniu że te nasze bąki jeszcze same nie chodzą - szczerze powiem ze ja po całym dniu chodzenia z Hubim wymiękam...On nic innego nie robi tylko łazi i trzyma mój palec.Acha i wchodzi juz nie tylko na krzesełko ale i na kanape i biegiem do komputera i wali rączkami w klawiture i myszka ląduje na podłodze( już posklejana ).A wczoraj popatrzyłam i uśmiałm sie do łez.Komp był wyłączony a on stał i klikał klawiatura potem zerkał na ekran ( widziaj swoje odbicie) potem znowu na klawisze a na koniec pojeżdził myszka.Dużo nie brakowało a laptop skończyłby swoją zywotnośc.A jak komputer działa na wasze dzieciaczki ? A dzisiaj znowu wysmarował maścią poł podłogi i umorusany był po łokcie.Acha i nienawidzi zmiany pieluchy.Bardzo dużo czasu mi schodzi na przebieraniu...Co do romiarówki ciuszków to róznie zalezy od firmy i producenta.Ale głownie 86 - 92. O matko ale się rozpisałam (0)
ania23
2008-02-22
21:55:48
Email
Kasiu współczuje takiego zakręconego dnia. Ja tez nie moge sie doczekac kiedy Amelka zacznie juz sama chodzic , ona sama sie nie ruszy musze z nią chodzic a zabawa sam na sam zebym cos w tym czasie zrobiła tez trwa czasem pięc minut :-/ Jeśli chodzi o kosmetyki Hippa to u mnie sie nie spawdziły. Jak zaczełam smarowac amelce buźke kremem tym niby do twarzy i ciała to jakies suche plamki dostawała i wogóle nie podobał mi sie. Ja do kąpieli używam Bubchen zel do mycia i do kąpieli, potem smaruje pupe Nivea przeciw odparzeniom i buźke Oilatum krem soft - ten jest najlepszy do twarzy jak dla mnie.
kasiarys7
2008-02-22
21:59:49
Email
Ja na pupke i twarz to maśc robioną z witaminami.A reszta to Hipp lub bubchen . Ja też z hubertem cały czas zabaki sa bee... najlepsze są sprzęty zakazane dla mojego małego odkrywcy.Jaką on ma wtedy radoche..
kasiarys7
2008-02-22
22:03:59
Email
I cały czas czekam na zaproszenia jestem wk .....na .Już więcej u nich nie zamówie .Na urodziny miałm z dnia na dzień.A tu tyle trzeba czekac.
Dodka a kurteczke kupowałas w sklepie czy na allegro bo fajna jak opisujesz.ja musze kupić nową bo ta co ma to wyglada w niej jak po młodszym bracie..hehhehe.
kasiarys7
2008-02-22
22:28:43
Email
Kupiłam dzisiaj królika - do jedzenia dla miśka .Ile się gotuje takie mięsko - pierwszy raz sam bede serwować taka zupke.
Lila odezwij sie
lila73
2008-02-22
22:29:33
Email
kasiu, wspolczuje! oj, sa takie dni, ze czlowiek sie moze zalamac. ale to sa takie fazy u dzieci. szymon tez mial straszne dni, napady zlosci itd. ale znowu sa dni, kiedy jest kochany. gdzies czytalam, ze jeden napad zlosci zwieksza prawdopodobienstwo wystapienia nastepnego. i to tak jest, jak raz szymon dostanie "ataku", to potem lada co i znowu. nie potrafi sie wyzwolic z tego nastroju. tak ze moja taktyka jest taka, jak najbardziej unikac wybuchow. a jak juz sie zdarzy to probuje go rozweselic. tak przez dluzszy czas go zabawiam a potem ma dobry humur i jakis czas jest ok. a co do przewijania, to tez sa straszne cyrki. ale musze przyznac, ze czasem mu daje smoczek i jest lepiej. no i b. sie staram byc mila, smieszna itd. wiesz, jest taka metoda, ze probuje sie dziecko animowac do wspolpracy. tak np. - daj raczke - tu przez ten rekawek, teraz ubierzemy skarpetki, widzisz, tu jest nozka itd. czasem pomaga. ale to naprawde fazy. najwazniejsze to nie dac sie zwariowac. ze sie mysli - co to za bachor, taki rozpieszczony, co ja robie zle itd. i zauwazylam, ze jak szymek sie zle czuje, to ma czestsze te napady. o jodze nie zapomnialam, napisze, obiecuje! mi sie tez nie podoba nowa oprawa.
kasiarys7
2008-02-22
22:38:01
Email
Lila jak zwykle masz racje .Ja też się staram trzymac ason a nerwy na wodzy..bo to tylko mała kochana istotka.A z pzrewijaniem na początku nerwy brały góre ale z czasem dałam spokój wyluzowałam daje swobode zabawiam bawie się i po chwili jest spokój.Chociaż ostatnio po kąpieli to zeszło pół godziny z ubraniem pieluchy Ale jak się wyszlał na łóżku to po tem grzecznie leżał.Dziewczyny a wczym pieczecie muffinki.Szukałam takich papierowych małych babeczek ale nie dostałam.Wzięłam od mamy takie metalowe małe babeczkowe foremki.
kasiarys7
2008-02-22
22:41:00
Email
I kupiłam szczoteczke do zębów dla Hubego .Do wszystkich dwóch hahhaha mąż się śimał ze mnie że szaleje i cuduje.Taka malusia Jordana zakończona półokrągłym gryzakiem.Oczywiście włoski miękkie i takie tycie ..hehhe- słodka.
lila73
2008-02-23
00:01:53
Email
na muffinki mam forme. tam sie miesci chyba z 16 sztuk. kupilam jakis czas temu w ikei. i jestem b. zadowolona. ale formy na babeczki tez sa napewno ok. ale z tego co wiem to te formy nie sa bardzo drogie, a fajna "inwestycja", bo jest b. duzo przepisow i fajnie sie je takie male babeczki. sa tez przepisy na slone muffinki - np. z serem owczym, szpinakiem, itd. kiedys b. czesto robilam, ale teraz nie mam tyle czasu.
kasiarys7
2008-02-23
07:48:24
Email
fajna taka forma tym bardziej że teraz częściej będe piekła takie smakołyki..ale najbliższa IKEAE mam w warszawie..hehhehe.Będe się rozglądała w sklepach gospodarstwa domowego.
Powiem szczerze że sie wyspałam A misiek do 6 u siebie .Wstałam tylko ze 3 razy w ciągu nocy.I od czego to zależy ?
dodka591983
2008-02-23
11:04:24
Email
moj maly spal dzis do 2 tylkop w lozeczku i cale szczescie bo ja do 2 nie moglam usnac. czuje sie jak jakas dziwaczka uzalezniona od spania z dzieckiem!! mowie wam miejsca nie moge sobie sama znalezc jak jego nie ma. a po za tym Filip bardzo sie kreci w lozeczku i obija glowa o szczeble (ostatnio przekrecil sie o 180stopni i tam gdzie mial wczesniej nogi to byla glowa). i budzi sie tez jak sie udezy. najlepiej bylloby mi wstawic kojec do spania do sypialni ale kojec mi w salonie potrzebny. wczesniej mielismy ochraniacz do lozeczka ale oddalam bo byl maly teraz widzialam takie wyzsze na 42cm ale to na szerokosc lozeczka 70cm a nasze ma 60. juz sama nie wiem. u nas piekna pogoda a my dzis na urodzinki a potem maz sam do kolegi na 40tke jedzie a ja wroce do domku.
lila73
2008-02-23
13:59:07
Email
kasiu to pytnie "od czego to zalezy" to ja sobie tyle razy stawialam, ze juz prawie ze przestalam. np. w zwiazku z nastrojami szymona. albo rzekomym bolem brzucha. dzis nocka np: nie spal do 3 do 5- tej. potem ja jeszcze do 6-tej nie moglam zasnac. obudzil sie o 6.30 z placzem a potem o 8-mej w ogole. a co do formy to moze na alegro?
venuss
2008-02-23
14:49:19
Email
u nas też ciagłe awantury, bo Ola chce iśc, bo chce stac, bo nie chce, chce gwiazdkę z nieba itp. Nadal (od urodzenia) budzi sie z wrzaskiem wiec mamy stresujące przebudzenia. W dzien wymyslam wciąż nowe zabawy i dziwne "zabawki" ale ogólnie muszę się z nią bawaić (ja lub niania) bo sama nie chce. Ola lubi rozne miski, wkłada do nich klocki i piłeczki, lubi reklamówki, tam tez coś chomikuje, bawi się szalikiem, czapką, skarpetką, rękawiczką, pozwalam jej na wiele (co jest bezpieczne!) zeby nie płakała. Ona wtedy ma swietny humor, bo ma zajęcie, Duzo jej czytam , uwielbia jak pokazuję jej za oknem rózne rzeczy (nektóre wymyślone) i opowiadam o nich bajki. czasem wkladam ją do spacerówki i wożę po domu, albo w duzej misce jeździmy, to jest dopiero frajda! poza tym Kasiu kazda zmiana pomieszczenia lub wyjscie z domu już pomaga zeby dziecko (moje) przestało płakać. Każda zmiana oczywiście na krótko:) ech... jeszcze trochę. ja wytrzymam, ale tata chyba wymiękł. twierdzi że mamy małą diablicę w domu:) Damy radę:) dziecko też ma swoje prawa:) cierpliwosci:)
kasiarys7
2008-02-23
16:58:54
Email
Oj tak cierpliwości....Dodka ja juz dawno wymieniłam łózeczko drewniane na kojec z tych samych wzgledów.A ochraniacz na łóżeczko mam na 60 i jest wysoki - jesteś chętna ?
kasiarys7
2008-02-23
17:00:19
Email
Lila życze ci żebu twoja młodsza dzidzia spała całe noce ...
dodka591983
2008-02-23
19:28:20
Email
kasiu z checia bym odkupila od ciebie ochraniacz ale niestety koszty wysylki za granice sa tak wysokie ze szkoda gadac musze sie tu za czyms rozejrzec. wlasnie wrocilismy z urodzin i odstawilismy juz meza na kolejne. sam stwierdzil ze wolalby zostac na roczku z polakami (wiadomo oni pija wodke :)) niz pic piwo z niemcami. ja nie mam prolemu siedze z malym w domu i jest ok. ja juz swoje w zyciu wybawilam i mi starczy.
ania23
2008-02-23
21:18:29
Email
Amelka tez juz od jekiegos czasu śpi bez ochraniacza ( w łóżeczku drewnianym). Zdjęłam bo ona tak główke wysoko zadzierała i pchała sie do góry lub na boki ze nosek wpychała w ten ochraniacz i bałam sie ze sie udusi.Teraz bez ochraniacza tez zdarza jej sie puknąć główką o szczebelki ale płaczu nie ma-był tylko na początku ale teraz juz sie przyzwyczaiła. Jeśli chodzi o humory to amelka jako takich nie ma. Dzisiaj była np.bardzo grzeczna i spokojna ale są taki dni ze nie usiedzi sama tylko domaga sie zeby sie z nią bawic. dziewczyny co rozumiecie pod pojęciem napady złości? Bo Amelka jak jej czegos zabraniam to tez sie złości ale tak normalnie bez rzucania sie na podłoge czy cos tam. czasem owszem wygina sie jak ją zabieram na ręce a ona chce iść -oczywiście tam gdzie nie powinna :-) A Amelka znów ma odparzoną pupe. ostatnio znów było chyba 6 kupek dziennie i przez to. Podałam jej raz troszke kakao do budyniu i pewnie przez to :-( ach na razie chyba dam spokój z tymi nowościami. Jeśli chodzi o zmiane pieluchy to u nas na razie ok ale był taki czas ze sobie za nic nie dała założyć!!! Odpychała sie nóżkami, fikała itp. ach straszne to było!! Jeśli chodzi o ubieranie to jest ok. zawsze staram sie ją czyms zająć, daje jej krem którym przed chwilą smarowałam buźke itp. //Lila znów masz racje z tym co napisałaś o fazach u dzieci.Całkowicie sie z tym zgadzam i juz wiele razy zaobserwowałam to u Amelki . Był czas kiedy ładnie spała, i czas kiedy musiałam przy niej siedziec zeby zasnęła; był czas kiedy ładni i i gorzej jadła, był czas kiedy ciągle chciała zeby sie nią zajmowac i czas kiedy ładnie sie sobą zajmowała. Także nie ma sie czym przejmowac ze dziecko akurat jest grymaśne, trzeba po prostu to przeczekac, przeciez kazdy z nas ma sowje lepsze i gorsze dni :-))
dodka591983
2008-02-23
21:42:56
Email
Kasiu u nas pampers przemokl tylko pare razy, gdy podczas nocy Filip wypil 500ml mleka +300ml herbatki. teraz wypija tylko mleko rano i wieczorem i pieluszka jest na wpol obsiusiana ale nic nie przemaka. u nas od jakiegos czasu Filip ma na posladkach i udach takie liszajki nie wiem od czego. moze od chusteczek bo kupilam penatena ostatnio. ale ja mam takie suche plamki na ramionach zawsze na zime i to wyglada tak samo jk u malego. no ale nog mu nie wycieram tymi chusteczkami. moze to przez pogode. hmmm powiem mezowi by spytal lekarza. u nas Filip umie sam sie zajac a w wozku siedzi cicho dopoki wozek jest w ruchu i jeszcze nie wyciagalam go na zewnatrz podczas spaceru. w ogole moje dziecko ostatnie dni spokojniejsze. i wiecie jak lozeczko stoi w sypialni to nie ma pisku jak sie budzi, czy to mozliwe zeby mu robilo roznice pomieszczenie ?? jak stalo w jego pokoju to jak sie przebudzil to wrzask byl jak cholera a teraz jest ok
lila73
2008-02-23
22:05:52
Email
aniu, ale ja wlasnie sie czesto przejmuje jak szymon jest marudny. od razu mysle, ze cos zrobilam nie tak. bo jestem w gruncie rzeczy bardzo niepewna. chociaz moge zawsze pisac jak jest itd i wy mowicie, ze mam racje, to sama czesto nie potrafie sie zastosowac do swoich rad. a wiem tyle, bo wlasnie czytam o tym czesto i zajmuje sie wychowaniem - tez w gruncie rzeczy z niepewnosci. a jesli chodzi o napady zlosci to tak troche jak piszesz - wyginanie sie. no to ma rozne stopnie, np. szymon sie najpierw wygina, potem placze, potem - jako ze nie chce zebym go trzymala - to kladzie sie na podlodze na brzuchu (albo stoi na czworaka), glowe przyciska twarza do podlogi i wyje. czasem az go biora skurcze. ja siedze przy nim, pocieszam go, glaszcze, ale to zazwyczaj nie pomaga. no i jak wlasnie mu nie dam chleba (idzie do kuchni, raczki wyciaga i mowi "bob"), a nie chce mu dac, bo za pol godziny mu chce dac kaszke, to on tego nie chce zaakceptowac i dostaje takiego napadu. albo jak akurat drzwi sa zamkniete, zeby maz mogl troche posiedziec przy komputerze, to znowu. no wiecie, ciagle sa sytuacje, ze trzeba dziecku czegos zabronic, cos mu wyjac z lapki. no i jak szymon ma zly dzien, to na kazda taka sytuacje reaguje w opisany sposob. najgorsze jest wlasnie to, ze nie potrafi sie potem rozpogodzic i tak co 5 minut ma napad. (chce ogladnac ze mna ksiazke, ogladamy, wytraca mi ja z reki, chce druga, daje mu druga, wytraca ja natychmiast. no to wtedy wstaje i biore ksiazki. a on oczywiscie w tym momencie zaczyna mowic "buch, buch, buch" (ksiazka po niemiecku). no ale ja jestem nieugieta. no i znowu. a jak by byl w normalnym nastroju, to by ksiazki mi nie wytracil z reki). dodka, z tym miejscem lozeczka to podobno jest b. wazne. jak szymon ta wiecznosc (9 misiecy) tak strasznie spal (co 2 godziny sie budzil - tzn. najwyzej 2 godziny), no wiec wtedy rozmawialam z roznymi ludzmi, tez z lekarzami i pare osob mi powiedzialo - i tez jedna lekarka - zeby przestawic lozeczko. ale ja tego nie zrobilam, bo mnie przeroslo. ale podobno dzieci sa b. czule na ... nie wiem - zyly wodne? jakies energie w pomieszczeniu. niby te czary. nie wiem, ale mi tak powiedziano. a wiesz, jakby lekarz szymona zobaczyl liszaje u filipa, to by od razu powiedzial - azs. bo on to azs stwierdzil na podstawie jednego liszaja pod kolankiem. tzn. wiele dzieci ma liszaje, ale to nie jest od razu azs, ale wlasnie dla mojego lekarza to tak. ale ty sie nie przejmoj, filip jest zdrowy jak rydz. moze to z zabkowania.
lila73
2008-02-23
22:06:18
Email
a moj maly to najlepszy humor ma wieczorem. Photobucket
kasiarys7
2008-02-23
23:17:18
Email
Szymuś superowski..taka niewinna minka.Ja miałam dzień mieszany do południa męczący a po super.Tzn jak Hubi wstał wyspany to zły humor prysł jak bańka.I ładnie zjadł i chętnie się bawił i pływał w wannie i wypi na kolacje całe mleczko i usnłą bezproblemowo.Ale dzieci moga dać się we znaki.Omatko.Ja przeważnie robie wszystko sama dlatego czasem mój organizm się buntuje a nerwy sięgają zenitu.WSZYSTKO SAMA !!!!! O świtu do nocy Hubi jest pod moją opieka i to ja znosze wszystkie jego humorki a;e jak juz mu mija to całuje go z miłości.Brakuje mi czasem takiego luzu w ciągu dnia , ale co mam zrobić.Aniu Hubi podobnie zachowuje się jak Szymuś - co ja troche zwalam wine na zęby które idą i dojść nie mogą.Już dwa tygodnie widać prze dziąsła ze ząbki się klują ale nic poza tym a on bidny to przeżywa.Im starszy to może bardziej boli - nie wiem tak tylko sobie myśłe.I nie lubi bawić się sam - potrzebuje towarzystwa .A teraz mówie wam jest zakochany w laptopie.Nie można usiąść przy kompie bo zaraz leci i krzyczy- conajmniej jakby to była jego własność.Ale myśle że mu to szybko minie .Może dzieci uczą się i badaja sytuacje na ile im wolno jak duzo mogą - (?) Dzisiaj wywalił kwiata a ziemie wysypał i porozrzucał po całym pokoju.Ja tylko zmywałam a on siedział za moimi plecami i broiił A jak wył jak powiedziałm ze nie wolno i ze żle zrobił i że krzywda mogła mu się zdarzyc.Dzieci poznają swoje otoczenie właśnie poprzez takie zachowanie .Co chwila mam nowe niespodziankiw domu i nowe umiejętności zdobywa Hubert - przecież rośnie i się rozwija To juz nie niemowlak co lezy w łózeczku i budzi się tylko na jedzenie a żywe złotko mamusi które daje czasem w kość.Czasem sobie ponażekam tu w naszym wątku i robi mi się lżej bo wiem że mnie rozumiecie.
Lila duże zdjęcie wkleiłas a teraz w nowej szacie forum nie ma rolki do przewijania i nie widać całości tekstu ...
mam nadzieje ze zrozumiałyście chociaż troche co napisałąm - może troche haotycznie ale godzina juz póżna ...Dobrej nocki wszystkim..pa
lila73
2008-02-23
23:42:35
Email
no nie ma tej rolki, to mankament. a ja to robie tak, ze tekst zaznaczam, potem ctr c - kopiuj, i ctr v - wklejam do edytora i czytam. sorry z tym zdjeciem, ze teraz tekstu nie widac. dobranoc
kasiarys7
2008-02-24
00:18:21
Email
Ja na to nie wpadłam z tym edytorem Ale mam nadzieje że adminka cos z tym zrobi ...
lila73
2008-02-24
10:55:34
Email
zmazalam zdjecie, mozna znowu czytac. macie tez taka ladna pogode? maz poszedl z malym na spacer, mam troche czasu "dla siebie" - moge pozmywac, umyc wanne, zaczac gotowac, ... moge sobie wybrac :-)
kasiarys7
2008-02-24
11:12:52
Email
Lila dlaczego zmazałas Szymusia ? Wstaw zdjęcie na nowo.Tak u nas pogoda dzisiaj piekna - słonko świeci i nie ma wiatru HURA mamy wiosne..(mam nadzieje ze juz tak zostanie ) Lila masz duży wybór ale nalepiej to połóż się i odpocznij i pogadaj z fasolk ai posmyraj przez brzuszek ...Misiek teraz usnął i czekam jak wstanie to papu i tez lecimy na dworek.
kasiarys7
2008-02-24
11:18:24
Email
Dodka napewno Filip śmi spokojniej jak czuje mame w pobliżu Ja napewno nie jestem na tyle gotowa żeby Hubert spał osobno w pokoju a i wydaje mi sie ze on jest jeszcze za mały na to.A dzisiaj nocka wymarzona.Coprawda położyłam się o 1 a przebudzanke miałam dopiero o 5 ale spał dalej w łóżeczku a o 7 słyszałam jak się przebudził i gaworzył sobie do królika z którym spi.Wziełam go dopiero o 7,30 bo juz był naprawde głośno.Dodka fajnie masz że Filipek sam się potrafi zająć i masz czas na inne rzeczy.Bo ja to w biegu nawet śpie "szybko" heheh
dodka591983
2008-02-24
11:22:11
Email
u nas pochmurno ale 10 st. maz nadal spi na kanapie. zadzwonil wczoraj po mnie o 22.30 zebym przyjechala. ale zwloki przywiozlam do domu, po drodze 5 razy sie zatrzymywalam. maly nie spi od 7 ale do 5 byl w lozeczku. szczebelki narazie kocami owinelam i jest ok. Lila z tymi zylami wodnymi cos jest ja tez kiedys o tym slyszalam niby smieszne ale widocznie. teraz maly spi lepiej w lozeczku. kurcze naprawde spieprzyli nam to forum ze na boki tekstu sie nie przesuwa. maz na 2 zmiane idzie wiec sami w domu bedziemy trzeba cos wymyslec zeby nie siedziec
kasiarys7
2008-02-24
11:28:46
Email
Oj tak najgorsze jest siedzenie w domu ..ja też dostaje wtedy kota.Ale mam nadzieje ze już co raz więcej czasu będziemy spędzać na dworku..Może wkońcu wybiore się do koleżanki żeby nasze bąble mogły się pobawić razem.
Własnie szkoda ze przesyłka jest taka droga bo u mnie leży i miejsce zajmuje a szkoda mi jeszcze wywalić - może jeszcze do czegoś się przyda
lila73
2008-02-24
15:44:23
Email
kasiu, ale jak wstawic to zdjecie, zeby nie bylo za szerokie (albo za duze)?
kasiarys7
2008-02-24
22:06:37
Email
Lila ja jak chce wstawić mniejsze zdjęcie na forum to je zmniejszam pointem (te co ja wstawiam to wielkośc 30x30 ) i dopiero ładuje do photobucketa.
kasiarys7
2008-02-24
22:08:51
Email
Lila i jak minął dzień - opdoczełas czy sprzątałaś .My byliśy na długim spacerku .Zaliczyliśmy dwa place zabaw.Było cudownie.Jakie to moje dziecko jest mądre ..hehehe...I jakie grzeczne dzisiaj było.Chyba dlatego że był z nami tatuś.
lila73
2008-02-24
23:01:46
Email
30x30? to mi sie wydaje bardzo male?

lila73
2008-02-24
23:04:17
Email
oj nie, cos sie nie zgadza... to bylo 30x30. ach, nie wiem, nie znam sie na tym. glupio, ze jest taki "blad" w oprawie strony, ze tego tekstu nie widac. a dzien spedzilam dobrze, szymek byl dzis tez stosunkowo grzeczny.
lila73
2008-02-24
23:18:53
Email
a wiecie co on dzis zrobil? niejedno... oczywiscie polamal (w sensie komputerowym - scracowal) pare szafek - jak je otworzyc. no i miedzy innymi dorwal sie do cebuli. i porwal jedna. a jak on cos porwie, to staram sie mu nie odbierac, jezeli to jest mozliwe, bacznie patrzac czy nic sie nie stanie, majac nadzieje, ze sie niedlugo tym znudzi i to porzuci. no i szczesliwy pobiegl z ta cebula - jak ze zdobycza - do pokoju. tym bardziej, ze zauwazyl nasze zmieszanie i konsternacje, jak ja dorwal. maz mu ja chcial od razu zabrac, ale ja powiedzialam, zeby zostawil. a on sobie usiadl z ta cebula na materacu i zaczal ja pogryzac. najpierw luska. porzul, skrzywil sie, wyplul. ja mu, ze "be", on przyznal, ze "be" - powtorzyl, ale nie chcial oddac cebuli. no i zaczal ja pogryzac - miazsz - jak jablko. no ale tylko raz ugryzl. jak sie skrzywil! i normalnie wyrzucil - tak az odrzucil. i moglam zabrac cebule. a potem wieczorem poszedl do kuchni i nagle cisza. a to jest "zly" znak. poszlam zobaczyc. wzial ze zlewu taka gabke do zmywania, ona byla niestety nasaczona plynem i sie pienila i tak sie nia bawil... "wycieral" nia po podlodze, chlapal piana, byl przeszczesliwy. od razu mu zabralam, bo sie przestraszylam, ze on to wzial do buzi (ten plyn do naczyn), placz, bunt itd. ale ja sie przede wszystkim balam, czy mu sie cos nie stalo. ale nie, wszystko bylo ok. brzuszek nie bolal. dzieki bogu! czasem mi sie wydaje, ze on ma szczegolnego aniolka stroza. potem jeszcze poszedl do ubikacji i grzebal w muszli. normalnie drzwi sa zamkniete, ale akurat maz zapomnial. a problem polega na tym, ze juz abstrahujac od zarazkow (ale musze przyznac, ze nie jestem pod tym wzgledem uwrazliwiona), on sie caly moczy jak sie bawi w muszli. przede wszystkim rekawki. no i trzeba mu cale body przebrac. no a to oczywiscie jest zwiazane z wrzaskiem. nie mowiac o tym, ze przerwanie zabawy w muszli juz bylo z mojej strony straszna zbrodnia.
lila73
2008-02-25
08:08:26
Email
zmniejszylam to przedwczorajsze zdjecie i wstawilam jeszcze raz (na str. 160). maly z mezem jeszcze spia a ja juz po sniadaniu i "czekam". bardzo lubie takie samotne poranki - mozna zjesc bez stresu. milego dnia!
kasiarys7
2008-02-25
08:12:40
Email
HAHAHAHA Ale wesoło miałas tzn. Szymyś miał frajde..U nas jest tak samo tyle że bez cebuli.Misiek też lubi robić to co niehigieniczne Ale co kiedyś dziecko musi poznać .Lila coś faktycznie nie tak A zmniejszałaś paintem ?Ja robie tak.Wchodze w zdjęcie - otwórz za pomocą - Paint - wchodze w obraz - rozciągnij - i zmieniszam.Ale ty może masz inna rożdzielczoś zdjęc i dlaatego takie małe ale spróbuj na 50 .Ja sporo też się uczyłam .I dla lepszego efektu ładuje na photobucket.I tak pokaże wam zdjęcia z wczorajszego spaceru.(zmniejszane na 30x30 i 25x25)
kasiarys7
2008-02-25
08:16:43
Email
Photobucket
kasiarys7
2008-02-25
08:18:26
Email
Lila ale ci sie udało z wcześniejszym zdjęciem jest ok.. Super.!.
lila73
2008-02-25
08:43:03
Email
super hubi! taki ladniutki! wiesz, rzadko go widac na zdjeciach smiejacego sie (szymka tez). zawsze taki powazny. a zdjecie zmniejszylam - szerokosc na 300. pixel? a oni ciagle jeszcze spia... a wracajac do usmiechu to byla u nas znajoma i zauwazyla, ze szymek sie rzadko smieje. ale ma sie wrazenie, ze jest pogodny i serdeczny. ale wlasnie skapi usmiechu. tzn. - obcym. ale jak jest z nami to ciagle sie smieje. hubi tez tak? szymon zawsze wszystko bacznie obserwuje. taki jest ostrozny mozna powiedziec.
kasiarys7
2008-02-25
08:50:04
Email
Ale masz śpiochów w domku..hii ale niech odpoczywają .Nie Hubi bardzo często się śmieje Teraz jest na etapie wstydzenia się jak jest ktoś nowy lub obcy go zaczepia.Zaraz staje przy mnie i się kurczowo trzyma spodni i się wstydzi - chowa główke w mnie.Mówie wam jak to fajnie wygląda.(taki mami synuś)mam nadzieje ze wyrośnie z tego.
ania23
2008-02-25
13:05:58
Email
Lila ale sie naśmiałam z tej cebuli hahahaha :-)). A my wczoraj byliśmy na zakupach pieluchowych i kupiłam 1 paczke pampersów na próbe i belli trójki . Papmersy piątki są małe!! ja nie jestem zreszta przyzwyczajona do pampersów. A bella 3 sa ok i bardziej chłonne. Dzis na noc założyłam pampersa i nie przemókł ale też "pachniał" i body tez :-(. Wczoaj byliśmy na imieninach u męża brata. Mieliśmy byc na 16 ale jak wróciliśmy z z zakupów to amelka była taka śpiąca wiec ją położyłam o 15 i spała do 17!! Potem obiadek zjadła i przybyliśmy na 17.30 ale tak to juz jest z dzieciaczkami, niczego nie mozna do końca zaplanować :-))/// a dzis miała byc wiosna i d..... znów szaro i pada!!! Zaraz idziemy na drzemke z Amelką :-))
dodka591983
2008-02-25
14:59:42
Email
ja po pracy piekna pogoda maz na 2 zmianie i zaraz na spacerek lecimy. Lila to sie Szymus na cebuli zawiodl hihi. Moj maly to smieszek jest nawet przy obcych w kawiarni lubi zaczepiac innych. Aniu ja ostatnio kupilam pampersy 5 bo 4+nie bylo i piatki sa bardzo duze, ale na noc ok wiecej sie zmiesci :) Nie wiem czemu ale
ania23
2008-02-25
15:14:09
Email
my juz po drzemce :-) od razu lepsze samopoczucie :-)) Dodka nie wiem czemu ale nie widze końca twojego wpisu, chyba coś ucięło? Kasiu Hubi super wygląda, taki zadowolony i uśmiechnięty, A Amelka tez lubi zaczepiac innych w kosciele, w sklepie zaczepia ekspedientki hihi i wogle jest bradzo wesołym i uśmiechniętym dzieciaczkiem, naprawde duzo sie śmieje a osatnio to ciągle tańczy! Wczoraj jak byliśmy w supermarkecie i jezdziła w wózku sklepowym to jak usłyszała muzyke to zaczela sie kołysac na boki az cały wozek sie ruszał hahaha ale to śmiesznie wyglądało mówie wam. Jak ogląda bajki na MINI MINI to uwielbia te piosenki co tam lecą jest wtedy cała szczęsliwa i tanczy, tanczy i tańczy....... :-)
ania23
2008-02-25
21:30:07
Email
halo halo a co tu tak cisza?? HURRA wróciło normalne forum. nareszcie kolory zmienione i okienko wyszukiwarki jest! Ja zaraz lece myju myju bo jestem dzis zmęczona. Byłyśmy na spacerku , pogoda super!! Kasiu a na zdjęciu to Hubi ma zimową kurteczkę??Wkleje wam zdjęcie usmiechu Amelki - ten uśmiech mnie po prostu dzis rozbroił :-))

kasiarys7
2008-02-26
08:22:16
Email
Jak miło zacząć dzień od takiego pięknego uśmiechu..Amelka jest boska !!! Aniu tak Hubi jest w zimowej kurteczce - było bardzo słonecznie ale jeszcze na wiosenna chyba za zimno.A słyszałam że od przyszłego tygodnia maja wrócić lekkie mrozy.W każdym bądz razie jestem na etapie szukania fajnej kurteczki wiosennej.Ja zaraz lece się szykowac bo pododa się piękna robi.Wczoraj zmokłam jak kura i włosy do d- - - y .A jak u was idzie nauka z nocnikiem.?
dodka591983
2008-02-26
08:38:15
Email
u nas maly placze jak go sadzam nie wiem wczoraj znow probowalam i bez skutkow moze zmienie nocnik. rzeczywiscie usmiech Amelki rozbrajajacy. ja zaraz do pracy a za oknem 11 st oj dzis trzeba sie wybrac do miasta skoro taka pogoda. moje chlopaki jeszcze spia, dzis mezowi zrobie obiad z przepisu Venusson lubi takie zapiekane potrawy. cale szczescie szata graficzna zostala poprawiona i nie musimy kombinowac :) jutro wyplata wiec trzeba skoczyc jakies spodenki synkowi pokupowac bo niewiele zostalo na jego wzrost ok narazie lece na nie zarobic a napewno odezwe sie wieczorkiem bo znow maz ma 2 zmiane
ania23
2008-02-26
10:08:20
Email
oj tak u nas tez piękna pogoda sie robi :-)) Jak miło!!! ja dzisiaj tez do miasta jade w poszukiwaniu kurteczki dla Amelki i też musze jej jakies spodenki kupić. U nas z nocnikiem nie ma problemu i zresztą nie było od początku :-) Amelka lubi na nim siedziec. Oczywiscie sama jeszcze nie zawoła jak jej sie chce kupke czy siusiu - wiadomo jeszcze jest za mała ale ona ma swoje pory "kupkowe" . W sumie to ją sadzam raz dziennie po obiadku bo ona wtedy zawsze robi. Jak je i widze ze zaczyna sie wiercic i puszczac bączki to sadzam ją na nocnik i kupka gotowa. Ale czesto musi dokańczac wtedy obiad na nocniku ;-)) Czasem jak ją pod wieczór jeszcze posadze to tez zrobi, ona chyba juz kojarzy do czego nocnik służy. Tylko jestem ciekawa czy jak bedzie starsza to jej to nie minie hahaha.
kasiarys7
2008-02-26
14:40:10
Email
My po spacerku.Fajnie ciepło ale jak ale wieje wiatr.i jak słonce zajdzie za chmure to brrrrr....Koło mnie jeszcze ni ma kurtek wiosennych ale kupiłam bluze sportowa i koszulke.Dziisaj niby ładnie ale miśka jeszcze nie ubrałabym w cieńką kurteczke to wiatrzycho jest zdradliwe.Wkońcu przyszły zaproszenia - musze iść na poczte i odebrać.Ciekawe czy w realu będą mi się podobać?
kasiarys7
2008-02-26
14:44:25
Email
A nocnik to parzy mojego miśka w pośladki..hehehe.Jeszcze go nie zmuszam myśle ze jeszcze mam czas go nauczyć.I mam nadzieję że on polubi .(nauczy się)
dodka591983
2008-02-26
15:38:57
Email
niestety jak bylam w pracy to sie rozpadalo i jest okropnie. ale cieplo 11st. niestety dzien spedzimy w domku. jak narazie wysprzatalam i zrobilam juz obiad chociaz maz zje dopiero o 22. Filip najwiekszy ubaw ma z pileczki kalczukowej jak on rzuci a ja zlapie. nie wiem jak to zrobila moja mama ale ja i moja siostra gdy mialysmy po roczek nie mialysmy zakladanych zadnych pieluch!! jak widze 3letnie dzieci z pampersem to szok przezywam, mam nadzieje ze ja szybciej naucze synka czystosci.
kasiarys7
2008-02-26
15:43:20
Email
To prawda teraz dzieci długo chodzą z pieluchami Czyżby wygoda i brak czasu czasem lenistwo .Wtedy tetrówki i ubranko szło do wymiany a teraz pieluche do kosza i czyssto i sucho.Bez prania prasowania gotowania.Musze popracować nad tym.
Ja też sprzątam mieszkanko - chyba wiosne poczułam bo pucuje zakamarki..heheh.A misiek siedzi na fotelu (swoim)i ogląda teletubisie.Póki co mam spokój.
dodka591983
2008-02-26
16:24:07
Email
ja jak odkurzam to mam kompana Filip chodzi za mna i patrzy, ale jak myje podlogi to wsadzam go w kojec i bawi sie tam ladnie dopoki nie wyschnie wszystko. ja wiosenne porzadki zrobie w weekend lacznie z myciem okien jesli bedzie pogoda bo maz ma wolna sobote i niedziele to zajmie sie malym. ale on tez ma jeszcze do wysprzatania i wyremontowania piwnice i przybudowke i skonczyc ogrod w tym roku. niestety jak jest chalupa to wiecznie cos do roboty, rece opadaja
kasiarys7
2008-02-26
16:36:29
Email
to prawda ze jak ma sie dom to cały czas coś jest do roboty ale są plusy i minusy.ja szykuje sie na drugi spaccer-taty nie ma w domu to nudy..i wpadne na poczte.dzisiaj misiek robi TAKIE OGROMNE kupy ze już trzeci raz jest przebrany...bo z pieluchy wyleciało.i co najważniejsze sam dzisiaj przeszedł przez cały pokój haha a ja w kuchni stałam i jak zobaczyłam ze drepcze to mi serducho zaczeło walić -ze szczęścia ma się rozumiec..
ania23
2008-02-26
19:52:47
Email
WOW to gratulacje dla Hubiego !!!!!! A my po zakupach -udanych. HURRA nareszcie kupiłam Amelce kurteczke taką jak chciałam przejściówke za....20 zł!!! szok. Teraz juz nie ma takich bo juz wszedzie wiosenne i cienkie wiec była przecena :-) Fajna czerwona i co najważniejsze niebrudząca :-)) Kupiłam tez 2 pary spodenek, buciki, rajstopki. Jestem zadowolona a Amelka ma na jakis czas spokój z ciuszkami. Amelka tez czasem jak stoi i mnie trzyma za rączke to czasem sie puści i sama stoi i nawet o tym nie wie hahah a jak sie zorientuje to od razu panika i szuka ręki. czasem sama pusci mi reke i idzie sama z dwa kroczki nawet o tym nie wiedząc hahah
kasiarys7
2008-02-26
21:47:01
Email
No tak my mamusie umiemy wydawać pieniądze na dzieci...hehehe.
lila73
2008-02-26
23:10:09
Email
czesc, tylko pare slow, bo jestem zmeczona. chcialam napisac o nocniku, bo sie zastanawiacie. bylam raz na takim wykladzie o nauce czystosci. i powiedziano, ze kiedys juz roczne dzieci chodzily na nocnik, ale w dzisiejszych czasach sie od tego odeszlo. dziecko ma sie nauczyc czystosci dopiero wtedy, kiedy zdobedzie swiadomosc wyprozniania. a dziecko ponizej roku nie moze byc tego swiadome. dopiero najwczesniej 1,5 roczne dziecko moze byc tego swiadome. trzeba wtedy je regularnie zostawiac bez pieluszki. i tak sie nauczy. tez nie wiedzialam wczesniej. a wiec skoro hubi i filipek nie lubia siedziec na nocniku, to bym sie nie stresowala i dala im czas. poklocilam sie z mezem. juz caly dzien nie rozmawiamy, ale ciagle jestem na niego po prostu wsciekla. dobranoc
lila73
2008-02-27
08:24:00
Email
czesc, znowu ja. chlopcy jeszcze spia. za godzine jade do ginekologa z fasolka - mam nadzieje, ze wszystko jest ok... boje sie, ze lekarz "cos" wykryje. wiecie jak to jest. dodka, nie wiem czy to filipa w jakis sposob dotyczy, ale sa dzieci, ktore lepiej spia same niz z mama. "rozprasza" je obecnosc mamy. z szymonem tez tak jest. najlepiej spi, jak jest sam w pokoju. ale my czesto z nim spimy (95 procent nocek), bo tak jest latwiej (zeby byc przy nim zaraz jak sie obudzi). dzis ja z nim spalam i on sobie tak "wedrowal" po materacu (1,40x2metry). raz byl w nogach. to znow przy scianie na gorze. to znow na boku w poprzek i glowa zwieszala sie na ziemie. ciagle sie budzilam i sprawdzalam czy nie spadl. no i raz troche sie przebudzil i wyladowal obok mnie. taki przytulony. chwile lezal, ale potem od razu sie przeturlal o metr ode mnie i dalej spal. no wiec zeby tak go przytulic, albo trzymac za reke to niestety, on tego nie chce we snie.
lila73
2008-02-27
08:57:28
Email
jeszcze raz o nocniczku. chodzi po prostu o to, zeby dziecka nie zmuszac (a wczesniej niestety tak bylo - dzieci byly zmuszane do siedzenia godzinami na nocniku). bo roczne, dwuletnie dziecko bardziej interesuje sie rozwojem motorycznym, swiatem. nie ma ochoty siedziec na nocniku. a wczesniej to byl mus i konkurencja pomiedzy naszymi babciami - ktore dziecko wczesniej nauczy sie czystosci. jest to zrozumiale, bo wtedy nie bylo tych wygodnych pieluch co dzisiaj. a chodzi o to, ze dziecko musi zdobyc kontrole nad szczegolnymi miesniami zeby nauczyc sie wyprozniac w danej chwili i na to potrzebuje dojrzalosci. takze nie stresujcie sie, jezeli wasze malenstwa dluzej potrzebuja pieluszki niz my w ich wieku. bo nas nauczono sie wyprozniac. a to jest naturalny proces. pisze tyle o tym, bo mysle, ze w wielu z nas jest wlasnie zakorzeniona wiedza o tym, ze wczesniej roczne dzieci juz nie potrzebowaly pieluchy. i czlowiek wpada w stres. no a ja chce tylko zdjac nacisk z tej calej sprawy. no ale nie chce nikogo - bron boze - urazic! tak sie boje tej wizyty u lekarza... za 20 min. wychodze.
kasiarys7
2008-02-27
09:16:53
Email
Lila napewno wszystko z fasolką ok.Ale sama wiem po sobie że jak szłam na wizyte to serducho mi waliło.I nie denerwuj się .Z facetami czasem tak bywa - sama pisałaś nam mądrości.I oczywiście z nocnikiem nic na siłe.Nasz stoii w łazience obok kibelka.Nie zmuszam Hubiego do kożystania z niego .Myśle że jak bedzie cipło i będe na działce to może wkońcu się uda a jak nie to nie bede zmuszała może sam wkońcu 'załapie' o co chodzi.Ja juz ugotowałam obiadek i zaraz lece na dworek.Cała noc padało ale teraz świeci słoneczko i jest ciepło.Aha i Hubert też tak śpi jak Szymuś to mój mały wędrowiec.W łózeczku tez tak chodzi i dlatego musze często wstawac bo brak mu miejsca i śpi pokrzywiony albo budzi się bo głowa w ścianie łózeczka .A jak śpi z nami to tez nie wyspana bo cały czas musze miec kontrole zeby nie zleciał z łóżka .
KASIARYS7
2008-02-27
09:36:35
Email
MOJE DZIECKO ZNOWU PRZEDREPTAŁO SAMO PRZEZ CAŁY POKÓJ...HURA ! ! ! ! ! ! ! MOŻE WKOŃCU SAM ZACZNIE CHODZIĆ.
ania23
2008-02-27
10:28:34
Email
No to Hubert porządnie sie zabiera do chodzenia hihi. BRAWO!! A co do nocnika to....lila jak zawsze ma racje. Wiadomo ze roczne dziecko samo nie zawoła na nocnik ze mus ie chce kupke czy siusiu bo tak jak pisałaś lila nie ma kontroli nad mięsniami i musi wiedziec ze akurat mu sie chce. ale ja sadzam Amelke na nocnik z tego względu bo jej sie łatwiej robi kupke bo tak na siedząco to musi sie pochylać do przodu zeby coś wystekać .... no wiecie o co mi chodzi... nie bede sie zaglębaiac w szczegóły jak dziecko robo kupke hehehehe. No i drugi plus to taki ze jej sie ta kupa nie rozdusi jak to w pieluszcze bywa i potem nie musze jej myc tylko przetre chusteczką i już. Ja miałam zamar kupic Amelce nocnik o wiele póżniej ok.1,5 roku ale ten który ma to dostała od teściowej (uprzedziła mnie). Kupiła jej jak Amelka miała chyba 8 miesięcy. No a jak juz był no to zaczela z niego korzystac i ciesze sie ze sie od razu przekonała. Takze sadzam amelke na nocniku nie po to zeby szybko skonczyc z pieluchami ale zeby lżej załatwiała potrzeby hahaha :-)) a ona przy tym bedzie pomału jarzyc do czego służy nocniczek hahaha.// Lila tak to juz jest z nami matkami jak pojawi sie dziecko ( a nawet juz w ciąży) ciągle sie martwimy i zamartwiamy czy wszystko jest ok, a pomimo ze jest ok i tak w to nie wierzymy i doszukujemy sie czegoś ;-))
ania23
2008-02-27
10:30:35
Email
a nas dzisiaj pogoda znów do d.......... Wiatr wieje jak szalony johny!!!!!!!!!!!
lila73
2008-02-27
13:00:33
Email
prawdopodbnie - dziewczynka! i wszystko jest w porzadku. tak sie ciesze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
lila73
2008-02-27
13:03:27
Email
aniu, a moj szymus to kupke tylko na stojaco robi :-) musi sie z przodu podeprzec i steka :-))) wiem przeciez, ze nie zmuszasz amelki co nocniczka! no masz szczescie, ze ona akceptuje nocnik i chetnie na nim siedzi. i wiem jakie to ulatwienie nie musiec myc pupki po splaszczonej kupce... to znaczy nie tyle ze wiem, bo takiego luksusu jeszcze nie doznalam...
kasiarys7
2008-02-27
17:16:12
Email
Lila ciesze się razem z tobbą.....HURA ! ! ! ! Fajnie jakby była parka ...HA HA Ha te spłaszczone i wyłazące kupki z pieluchy sa "najlepsze".U nas tak wieje ze szybko wracałam ze spaceru bo nie szło iść .A tak zawiało że Hubert się aż przestraszył i rozpłakał sie.Widocznie porzadnie zawiało mu w bużke.Dopiero teraz udało mi się go ululać bo już był taki marudny aż nie do zniesienia.
kasiarys7
2008-02-27
17:17:24
Email
Dodka a ty gdzie się podziewasz?
Venuss jak przygotowywanie do roczku..będzie duży bal ?
venuss
2008-02-27
19:25:54
Email
brawo dla Huberta!!! Dziewczyny jaką mam gosposię w domu! wczoraj wieszałam pranie a Ola podawała mi wilgotne rzeczy z miski na bieliznę, Siedziała taka maleńka na podłodze obok wielkiej balii i podawała skarpetki, bluzeczki itp. Jak za wolno odbierałam to krzyczała że już ma nastepne, obie miałyśmy radochy po pachy!
venuss
2008-02-27
19:47:58
Email
Dodka kup ochraniacz do łóżeczka. a co do spania z maluszkiem: a śpij sobie ile dasz radę, każdy wiek jest dobry na odzwyczajanie, Jeżeli jeszcze nie czujesz, że powinien spać sam to spij z nim. Kto powiedział, ze jest wyznaczony jakiś termin na odseparowanie dziecka zwłaszcza jeżeli sie tego nie chce. to samo tyczy sie nocniczka. Skoro mały płacze nie zmuszaj go. Mój synek ponad dwa latka chodził w pampersie bo za wcześnie chciałam go nauczyć, teraz Olę będę próbowała uczyć jak skończy już roczek. Ale nic na siłę. Pozdrawiam Was, buziaki!
venuss
2008-02-27
20:02:46
Email
jeszcze coś dodam... Kiedy urodził sie mój synek wszystko było prawie ksiązkowo, duzo spał (sam z siebie) mało płakał, więc nigdy nie spał ze mną i tak naprawdę nie lulałam go, bo nie musiałam, nie nosiłam zbyt duzo. Zal mi było, że ksiązki zabraniały spać z dzieckiem "żeby sie nie przyzwyczaiło". Tak fajnie przytulic maleństwo pachnące i ciepłe kiedy śpi wtulone w mamę:) Teraz Ola (prawie od urodzenia) wymaga lulania na rękach przed każdym zasnięciem, i zwykle (nie na siedząco,) trzeba chodzic po pokoju. Były kolki, potem ząbki, angina i Inne infekcje. zawsze miała powód żeby krzykiem wymusić lulanie. I tak zostało. Jak będzie już większa, będę z nią kłasc się przed spaniem bo ona już zrozumie, ze mama nie ma siły tak długo jej nosic. ale teraz daję radę.
Co do spania:
Ola spi swoim łożeczku zawsze. Tylko czasem, o 5 nad ranem, kiedy się budzi z płaczem biore ją do łóżka i dosypiamy razem do 7. To jest cudowne uczucie. mimo, ze kopie mnie pod żebrem, mimo, że czasem wstrzymuję oddech, żeby jej nie obudzić... spanie z maleństwem to cudowne uczucie. zgodzicie się ze mną?
venuss
2008-02-27
20:07:35
Email
w sobotę bedzie ok. 10 osób (urodziny Oli i taty razem!) Tata odpuszcza sobie impreze ze znajomymi na rzecz urodzinek Oli i spotkania w gronie rodzinnym:)
dodka591983
2008-02-27
21:56:23
Email
jestem w koncu. mialam dzis latanie. Lila ciesze sie ze malenstwo ma sie dobrze i trzymam kciuki za coreczke. a jak tescie przyjeli wiadomosc o drugim wnuku? bo chyba juz na roczku zauazyli co. ja Filipa nie zmuszam do nocnika. dam narazie na luz, bo ja od malego do tej pory mam tak ze z domu sie nie rusze zanim nie skorzystam z wc. bo jak bylam mala mama zawsze przed wyjsciem pytala, A SIUSIU MOZE ZROBISZ?. dzis Filip zobaczyl po ponad 2 tyg dziadkow i tak plakal. w ogole nie chial do nich. w sumie co sie dziwic skoro niee przyjezdzaja. tescia to jeszcze kumam on aprawde duzo pracuje. ale tesciowa siedzi z d... calymi dniami w domu i nic nie robi a na rower tez jej sie nie chce widocznie wsiasc zeby wnuka zobaczyc. jej sprawa. w ogole do niej na rece nie chcial. mnie tam nie zalezy na tym czy bedzie miala dobry kontakt z moim dzieckiem czy nie. ja o to dbac nie bede. jej powinno zalezec. moja mama by wszystko oddala by moc chociaz raz w miesiacu na zywo filipka zobaczyc a ci maja takie mozliwosci i nic. ach szkoda gadac. Kasiu brawa dla Hubiego, teraz to ci sie zacznie. dzis filip zle spal juz o 1 go do siebie wzielam.
dodka591983
2008-02-27
22:00:43
Email
Alle mamy dobrze z usypianiem. lulac juz nie trzeba od dawna. maly usypia przy butli.w poludnie z herbatka wieczorem z mlekiem. Narazie za ochraniacz robi gruby koc i sie sprawdza. do tego poduszka do karmienia wrocila w laski wiec juz sie nie obija moja kruszynka. Lila ale ci zazdroszcze tak fajnie jest byc w ciazy :) Venuss bardzo smaczna ta zapiekanka pomodore, 2 dni jeslismy tyle narobilam. ja bardzo lubie taka salatke tortelini z owocami piersia kurczaka i sosem curry. ostatnio zrobiam.
venuss
2008-02-27
22:19:30
Email
dodka masz racje fajnie jest byc w ciąży:) Lila zdrówka Ci zyczę, jesteś wyjątkową mamusią:) Rety dziewczyny widziałyście co się dzieje w innych tematach? poprostu koszmar. Jak dobrze, ze u nas jest tak rodzinnie i miło... i każdy temat jest tu istotny, i żadna sprawa nie pozostaje bez zauważenia, dzięki za życzliwość:) fajnie że Was mam:)
kasiarys7
2008-02-27
22:31:15
Email
Brawo dla małej pomocnicy.Hubert woli ładowac bielizne do pralki bo ta już wyprana to po podłodze tarza..hehehe.i znowu mam wtedy pranie.Venuss ja też się ciesze że was mam . A co się dzieje w innych działach ? Nie zaglądam do "innych mieisęcy"..Dodka ale masz teściową - wiesz czasem się zastanawiam jak by była moja dla mnie i dla wnuczka...
kasiarys7
2008-02-27
22:32:51
Email
Chyba cos nie wyrażnie napisałam.....Ciekawe jaka ja bym miała teściową?tzn.Jaka była by w stosunku do mnie i do wnuczka..
kasiarys7
2008-02-27
22:39:58
Email
Aha co do spania to czasem Hubi tez chce się polulać ale to sporadycznie.A dzisiaj pierwszy raz NAPRAWDE dzięuje mojemu dziecku za to że jest i w jak sie zachował.mam mały dołek .nerwy póściły i wzieło mnie na płacz a on jak zobaczył to szbciutko chciał do mnie na rączki i bardzo mocno mnie przytulił I tak było mi dobrze ze płakałam ze szczęscia jakim on jest.I tak mnie objoł za szyjke i tzrymał długo aż usnął.KOCHANY >
A teraz inna historia.Bujałam go w huśtawce - tej domowej i nie wiem czy za mocno czy sam sie przechylił czy co innego ale wisiał główką w dół .A ja zamarłam i szybko go wziełam na ręce.Dobrze ze stałam obok i zdążyłam i ze on trzymał sie nóżkami....A już widziałm jak uderza głowką w kafle....Bardzo sie przestraszyłam a on dzieki bogu nic .Nie zareagował pewnie sam był w szoku...Trzęśłam sie jeszcze przez godzine....Chyba zrezygnuje na jakiś czas z tej zabawy.
kasiarys7
2008-02-28
08:01:43
Email
Nie wiem czemu ale Hubi co raz wcześniej wstaje.Dzisiaj o 6 .A mój amły akrobata dzisiaj otorzył sobie jedną szuflade komody (4 od dołu) i tak się podciągnął ze nózkami stanął na pufir, która podsunięta jest żeby właśnie nie otwierał szuflad.I cały prawie siedział w otwartej szufladzie.A to wszystko trwało sekunde.Och widze ze nawet na chwile nie mogę go spóścić z oka bo ma różne pomysły.Teraz to sie dopiero zacznie..hehehe.
Lila a jak u ciebie sytuacja z mążem.Już ok?
kasiarys7
2008-02-28
09:28:56
Email
Misiek śpi..dziwne nigdy o tej porze nie chce spać.Ale to wczesne wstawanie mogło go znużyć.A ijeszcze napewno ida żeby bo juz prawie górna jedynka się przebiła.Bardzo czuć pod palce i tak widać wyrażnie te żabki jak klawisze fortepiwnie..heheh - ale tak jest.Kochane a wy gdzie - śpicie jeszcze?
kasiarys7
2008-02-28
09:31:15
Email
o matko ale poprzestawiałam litery - mam nadzieje że zrozumiałyście.Czasem mam tak że szybko chce cos napisac ale ręce nie nadążają za myślą..
ania23
2008-02-28
10:19:33
Email
Dziewczyny aleście sie rozpisały no no! Ja wczoraj miałam brak netu na wieczór :-( //Lila gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!! Super ze bedzie dziewczynka!!! Mi tez sie marzy druga dziewczyka :-)) Nie chciałabym parki. Ja sama tez mam siostre i wiem jak to fajnie jest i chciałabym miec tez dwie dziewusie - jak Bóg da hahah :-)) Ależ te wasze dzieciaczki utalentowane!! Venuss brawo dla małej pomocnicy i masz racje z tym spaniem - super jest spac z maluszkiem i czuc jego ciepełko chocby miało sie miec skopane zebra haha. Ja zasypiam przewaznie z Amelką w dzien jak ją kłade na drzemke a wieczorem to zasypia sama w łózeczku i spi do rana. Budzi sie tak jak my z mężem wstajemy czyli ok.6.30 i razem idziemy na śniadanie :-))///Kasiu ja tez sie ciesze ze mam Amelke i ona najbardziej mi pomaga w trudnych chwilach właśnie tym zeJEST. Od wczoraj mam dołek bo to siedzenie w domu mnie przerasta a na dworze wicher nie z tej ziemi ze wyjsc nie idzie. dzis jade do mamy bo juz nie wyrabiam z tym siedzeniem. A wczoraj sie dowiedziałam ze tesciowie z nami zamieszkają :-(( Oni buduja sie niedaleko nas no i zeby dokończyc budowe musza sprzedac swój obecny dom i w związku z tym nie beda mieli gdzie mieszkac na czas wykończenia tej chaty więc..........zamieszkaja z nami a ja zupełnie sobie tego nie wyobrażam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dopiero co zamieszkaliśmy sami zaledwie 3 miesiące, ledwo zdążyliśmy sobie jakoś codziennie zycie zorganizowac co i jak a tu znów zmiana. Ach szkoda gadac. Ale dobrze ze jestescie i moge sie wam wyzalić. Bo mąż to mnie nie rozumie, jemu sie wydaje ze bedzie ok. ze przez cały dzien tescie beda siedziec na budowie ale ja swoje wiem, zawsze bedą jakieś sprzeczki, tym bardziej ze to ja bede siedziec cały dzien w domu., Ale pocieszające jest to ze bedzie juz ciepło i bedzie sie mozna z domu ruszyc.
dodka591983
2008-02-28
10:24:20
Email
my sie meldujemy. maly obudzil sie juz przed 7. a o 9 przyszla kolezankla z synkiem i wlasnie poszli. wieceio ja tez nie wyobrazam sobie dnia bez forum, nie czytam innych miesiacow :) ale z tych ogolnych tematow widze ze tam laski ostro sie wyklucaja, Venuss masz racje ze mamy tu sielanke rodzinna :) i fajnie, bo nie dosc ze mamy problemy z chlopami tesciowymi to po co jeszcze tu sobie nawzajem dokladac lepiej sie pocieszyc. o filip mi usnal przy herbatce. on jest malym pijakiem w dniu wypija 3-4 butle herbatki 300ml kazda + 500ml mleka. zaraz z nim ie chyba poloze. kasiu rzeczwiscie sie strrachu najadlas. teraz nasze szkraby maja takie pomysly ze nam do glowy by nie przyszly
dodka591983
2008-02-28
10:28:10
Email
ojej Aniu wlasnie przeczytalam twoj wpis. to ci wspolczuje.ja nie wyobrazam sobie mieszkania z tesciami brrrr.
ania23
2008-02-28
10:29:20
Email
Ja też nie :-((((((((((((((((((((((
kasiarys7
2008-02-28
14:02:34
Email
kurcze ale u nas wieje..głowe chce urwać.Ale szybki spacerek zaliczony.Ja jestem chora jak nie wyjde i nie zrobie swoich kilometrów.Wszyscy mówią że mnie nosi - i tak jest bo ja nie umiem siedziec w czterech ścianach.Macie racje z tymi teściami...boshe chroń mnie przed taką sytuacją.Nie widze teścia u siebie NIE !!!! Powiem wam że nawet jak na początku małżeństwa mieszkaliśmy u moich rodziców to brakowało mi tej imtymności tego luzu i swobody.Same wiecie jak to jest na swoim...Aniu twój mąz to chyba bardzo jest za swoimi rodzicami co? Nie chce sie dalej rozpisywac (....) Mój tez nie da złego słowa powiedziec o swojej rodzinie - ale do czasu .teraz jest misio i nasza trójka najważniejsza i kiedys mu powiedziałm jak tak bardzo ich kochasz i bronisz to droga wolna .ja zostaje z dzieckiem bo to najcenniejsze i najbardziej kochane.Dałam mu wolną rekę i przemyślał że to prawda.Jego najbliższą rodziną to my jesteśmy.- najwyżasza pora odciąc pępowine z rodziną i kurczowa sie ich nie trzymac.Nie zrozumncie mnie żle - mój mąz jest 11 lat starszy ode mnie i troche czasu spędził w gniazdku rodzinnym....- jako kawaler
Dodka Venuss już rozumiem o co chodzi - ech szkoda gadać ludziom chyba sie nudzi i szukaja sensacji.Mnie to wszystko śmieszy - całe szczęście że my sie "kochamy" ...
A Filipek to ładnie popija sobie..hehe Hubert to sporadycznie coś pociągnie z niekapka.Dodka widziałm nakie ustniki do butelek nuka - używasz ich może.A własnie jak to jest u was dzieciaczki piją mleczko z butelek czy np.z kubeczków niekapków.Widziałm takie własnie Nuka dla starszych dzieci...
kasiarys7
2008-02-28
14:05:55
Email
Aniu my to chyba się potrzebujemy...bo ja tez nie mam kupeli do spacerów...oj szkoda że tak daleko wszystkie od siebie mieszkamy...Wiecie co mi się marzy..spotkanie nasze z dzieciaczkami na żywo..Jak bedzie ciepło umówić gdzieś sie na dwa trzy dni..Myśłicie że to realne?Zrzyłam się bardzo z wami a bączki tak dobrze znam prawie jak swoje..Buziaczki kochane...
kasiarys7
2008-02-28
14:06:34
Email
I zapraszam do wątku Huberta na zimowo - wiosenny spacer...
venuss
2008-02-28
20:43:34
Email
Ania mieszkałam z teściami 7 lat, w dodatku w ich domu. nie było łatwo, ale dam Ci radę, spróbuj choc trochę ich polubić (czyt. tolerować), będzie Ci lżej, nie bój sie poprosić o pomoc przy dziecku, lub przy gotowaniu obiadu. Zapewniam Cię, że to Ci się przyda. Ważne: nie krytykuj męża do nich, nawet jak teściowa sama zacznie na niego gadać, nie podejmuj tematu bo potem może obrócić to przeciwko Tobie. No i chyba najwazniejsze: Twojemu aniołkowi potrzebni sa dziadkowie: daj im szansę, .. przecież Ona jest taka słodka!
venuss
2008-02-28
21:02:04
Email
Nie wiem czy Wam już pisałam: Ola przychodząc na świat zrobiła swojemu tacie prezent urodzinowy. Inaczej mówiąc, obchodzą swoje wspólne święto tego samego dnia. Fajnie co? Termin był na 12 marca, a ona już pierwszego postanowiła wskoczyć do bocianiego tobołka
lila73
2008-02-28
21:05:44
Email
no, rozpisalyscie sie! kasiu, tez gratuluje hubiemu pierwszych kroczkow! chcialam juz wczoraj napisac, ale bylam zbyt zajeta "soba". bardzo sie ciesze jak bedzie dziewczynka. ale niewazne, jak bedzie chlopczyk to sie z szymkiem bedzie moze troche lepiej rozumial. ale ja zawsze chcialam dziewczynke. czyli - niewazne co bedzie, bedzie dobrze. tak, z mezem juz ok. poszlo o to, ze moj syn co 2.ga, 3.cia noc sie budzi na co najmniej 2 godziny. to jest naprawde straszne. ja tego nie rozumiem. dlaczego? za duzo spi w dzien? spi tylko godzine. to nocne budzenie mnie wykancza. jak on sie budzi i znowu zasypia to jest ok, ale te 2 godziny, kiedy on gaworzy, ciagle wstaje, troche placze, grzebie mi we wlosach - to jest straszne. przede wszystkim dlatego, ze sie tak czesto zdarza - no co 2gi 3ci dzien... no a jak to sie dzieje, to moj maz sie strasznie wscieka. i jest zly na szymona. no a ja szymona chce od tego uchronic i sama sie nim zajmuje wtedy. koniec koncow wysylam meza do drugiego pokoju. i tak jest za kazdym razem. i mnie to dobija, ze on mi nigdy w takich sytuacjach nie pomaga. on mowi, ze nie wie co w niego wstepuje, ze jest taki zly na dziecko (normalnie to jest dla niego super i kochany). a ja w to nie wierze, ze nie potrafi sie opanowac. no i ciagle tak jest. i dlatego ta klotnia przedwczoraj. oj, ja tez sie b. ciesze, ze was mam, tez nie wiem co na innych forach sie dzieje. po co sie klocic? no, a jak to forum "przebudowywano" to sie wystraszylam, ze zostanie zlikwidowane. i strace z wami kontakt. to by bylo straszne. dlatego moze powinnysmy sie wymienic adresami mailowymi - tak na wszelki wypadek? nie musimy podawac tych "normalnych", tylko takie tzw. alias (tak to sie nazywa?). ja mam np. jedno konto na gmx. podam od razu adres: 2511504@gmx.at. ale nie musicie podawac - tak tylko napisalam. jak chcecie/uwazacie. aniu, no to znowu z tymi tesciami... no to mozna tylko powiedziec - miejmy nadzieje, ze nie beda dlugo u was mieszkac i ze sie jakos dogadacie i poukladacie. no i venuss ma racje. sprobuj sprobowac... tak, to czesto mezczyzni sa za rodzicami (matkami?). no ciezko im wlasnie odciac pepowine. no i tez rodzice chyba do tego dokladaja, ze to utrudniaja (nieswiadomie). no bo co? ja mam oddac mojego szymka jakiejs kobiecie?! nigdy... a moj maz wczoraj powiedzial, ze juz jest zazdrosny o chlopaka naszej fasolki ... :-) tak, ale to nie jest smieszne, jak w przypadku ani. kasiu, szymek pije z butli mleko a wode z niekapka. i ze szklanki tez troche umie pic. ale on tak kocha te bulte, ze mu ja po prostu daje. to picie mleka to dla niego swieta rzecz. bo wtedy siedzi na naszych kolanach, opiera sie o ramiona i pije. chcialam mu zmienic smoka na z wieksza dziurka, ale nie chcial! zaczal sie krztusic. i ciagle jeszcze pije przez malutka dziurke... ta z samego poczatku... tak to trwa dluzej. i oczka ma takie zamglone przy tym piciu... wprowadzilam to, jak przestalam go karmic i on to b. lubi. no a jako ze wlasnie "zabralam" mu piers, to mu dalam ta butle i skoro on tak to kocha, to mu to zostawiam. ale moglby pic z kubeczka. bez problemu. dodka, fajnie byc w ciazy? no nie wiem, tak, pewnie, ale przy drugim dziecku to juz nie to samo... moja poprzednia ciaza byla - prawie ze - swietym stanem. pozwalalam sobie na sen, na odpoczynek, probowalam dobrze sie odzywiac. a teraz? same wiecie. no i stres... wiecie - zawsze jak szymek zaplacze, to moj puls skacze na ... nie wiem - 200. i cisnienie. tez tak macie? albo jak sie zostanie wyrwanym ze snu. ale niewazne.
lila73
2008-02-28
21:50:55
Email
a tak ostatnio byla mowa o zylach wodnych i chcialam wstawic zdjecie mojego rozdzkarza Photobucket
lila73
2008-02-28
21:52:01
Email
a tu malenstwo jak macha raczka... Photobucket
venuss
2008-02-28
22:12:49
Email
Lila ja mam tak samo, moj mąż tez sie złości... ale ja mu wytłumaczyłam: dziecko jak płacze to cierpi i trzeba mu współczuc nawet o 2 w nocy, a jak sie bawi, nie moze zsanąc to też trzeba je przytulić, Ola też sie budzi. Ostatnio 0d 11- do 1 nie spała. Z męzem mam taka umowe ze jak on wczesniej niz zwykle musi wstac to idzie od razu wieczorem spac do innego pokoju. Czasem daję Oli czopek Viburcol, jest nieskodliwy a pomaga zasnąć. Myślę że ona nie spi prze ząbkowanie, teraz dwójki idą. Picie.. Ola pije z butelki mleczko 3 razy dziennie i herbatke (tez przez smoczek) : przez caly dzien wypija ok 200gram ziołowej HIPP. Lila jeszcze co do męża... jak Ty sie w nocy denerwujesz to jeszcze gorzej, lepiej na spokojnie powiedz: idź kochanie do drugiego pokoju, bo sie nie wyspisz u mnie to podziałało. Zrób jak uważasz. Pewnie że ja też chciałabym żeby mi maż pomógł przy dziecku, ja wstaję codziennie o 7 do pracy, ale on "uciekał" przy pierwszym i teraz też. Bo przecież ONI PRACUJĄ WIĘCEJ! ech,,, nic to, damy radę, tylko cierpliwości ..cierpliwości:)
ania23
2008-02-28
22:35:52
Email
Lila super zdjęcie maluszka!!!!! Ach można sie rozmarzyć :-) Tak fajnie wyraźnie widac rączke :-))SUPER!!
ania23
2008-02-28
22:40:35
Email
A zdjęcie rozdzkarza mnie rozbawiło do łez hahahahahah SUPER. To szymek robi wiosenne porządki z karuzelą hihi :-))
dodka591983
2008-02-28
23:23:33
Email
Ja z checia zaprosze malego rozdzkaza do nas moze odczaruje conieco. A fasolka jest juz teraz urocza tak macha lapeczka az mnie zazdrosc bierze :) dobry pomysl z tymi mailami moj to rozmanowska@wp.pl tez nie wyobrazam sobie ze mogliby zlikwidowac forum a mialam te same mysli!! jak zobaczylam 1 raz zmiany. dzis zrobilismy zapas malemu na miesiac wszystkiego,m pieluch jedzenia kaszek mleka i tak czeka to wszystko w kuchni az pochowam, ale gdzie?? a jak filip usnal mi dzis o 10.15 to spal do 14 :) ja tez sie wyspalam, ale juz mnie znow morzy wiec uciekam i do jutra mamusie.
lila73
2008-02-29
00:20:34
Email
dzieki za komplementy! i venuss dziekuje za rady. ale co - co 2.ga noc mam mu powiedziec "idz KOCHANIE"? no dobra, zniose wszystko. tylko zeby on juz przestal sie tak budzic....... a ONI to nie tyle wiecej pracuja, co wiecej zarabiaja i dlatego mysla, ze wiecej pracuja.i w ogole ze sa lepsi. a w gruncie rzeczy..... :-)
dodka591983
2008-02-29
14:32:07
Email
o moj swiecie co za noc. Filip 2 godziny z placzem tarzal sie po lozku chyba brzuszek go bolal bo mi 2 razy zwymiotowal. cos strasznego ale ja nie dawalam mu zadnych nowosci do jedzenia. a zwymiotowal wode i male 3 ziemniaczki ze sloiczka, czyzby mu to na zoladku stanelo?? ale biedny tak sie umeczyl jak on mi sie wil i jeczal. ale rano obudzil sie juz z dobrym humorkiem tylko ja teraz mam dodatkowe pranie. wlasnie wrocilismy z miasta mialam kupic butki synkowi ale w jego rozmiarze nic nie bylo w rozsadnej cenie. co do tych chlopow to moja szwagierka to ma krzyz panski ze swoim. tam on zarabia to sa jego pieniadze i on rzadzi. ostatnio poszedl z kumplami o 20 to o 8 rano wrocil. bo przeciez on kolegom odmowic nie moze jakby to wygladalo. ona non stop przez niego placze. no ale sama tak wybrala wiedziala za kogo wychodzi. moj czasami ma pretensje ze biore w nocy malego do lozka ale jak sie obudzi to co ja mam tanczyc w kolo lozeczka zeby usnal znow?? A CO ZE MNA: DZIS mu powiedzialam ze on spi od strony lozeczka i zobaczymy co zrobi jak sie filip obudzi. ide zabrac sie za obiad dzis zupa brokulowa
lila73
2008-02-29
20:26:29
Email
dodka, mam nadzieje, ze dzis nocka bedzie ok. moze jakas skorka z pomidora, albo moze sloiczek byl zepsuty (?) - czy to mozliwe? kasiu, co sie dzieje? brakuje cie? nie czujesz sie dobrze? bo pisalas, ze plakalas. mam nadzieje, ze jest wszystko w porzadku!
venuss
2008-02-29
21:27:24
Email
dodka jak już daję słoiczek to taki przetarty na papke, te inne są niedogotowane. Kiedyś Oli też coś zaszkodziło, a w ogóle to ona nie chce jeść tych w których są kawałki. Najczęsciej oczywiście sama gotuję zupki. Olusia najbardziej kocha krupnik (kasza oczywiście rozgotowana na maxa) ziemniaczki i marchewka roztarte widelcem ale nie na krem, tu jej nie przeszkadza ze są kawałeczki bo sa mięciutkie. zupa klopsikowa, rosołek i własnie krupnik, to hity Oli (bez soli!)
venuss
2008-02-29
21:28:40
Email
lila cudna fotka z USG,.. och kiedy to było....:)
kasiarys7
2008-02-29
21:29:53
Email
Jestem jestem.....PA PA PA PA (: machamy do fasolki...Cudne zdjęcie - tak mi się wydaje ze to dziewczynka..hehe .Ja cały dzien poza domem.Najpierw aprawy urzędowe i sakrbówka - wkońcu sie zmobilizowałam o zawiozłam PIT. A póżniej spacer bo piękna pogoda .Cieplutko i słonecznie i bez wiatru.Hubert zaliczył dzisiaj dwa place zabaw i bardzo dużo chodził.Na dworku za ręke a w domu to coraz więcej zaczyna sam się puszczać ..Jak juz wracałam to usnął i spał dwie godziny tzn,do godziny 19 i myślałm że bedą problemy z uśnięciem ale nie .Kąpiel mlwsio i lulu.Już chrapie.Dodka współczuje nocki..I życze dzisiejszej przespanej .Może faktycznie jakaś skórka .Lila ci nasi mężyczyżni.My od dwóch tygodni śpimy oddzielnie i powiem ci że ten układ mi pasuje.I przyznam sie ale już dwie noce spałam z Hubertem włóżku i mi było - jest bardzo dobrze ..żebym tylko się za bardzo nie przyzwyczaiła..hehhe...Mąż się śpieje że zamieniłam sobie na młodszy model..HAHAHA !!!! Ale my tak wtulamy sie w siebie jak jedna całość.Ach same wiecie o co chodzi.
kasiarys7
2008-02-29
21:39:06
Email
A ja zauważyłam że Hubert ma uczulenie na te same produkty co ja czyli...Zupa pomidorowa (jeżeli robie ze świeżych działkowych pomidorków to ok )ale teraz zrobiłam ze sklepowego słoiczka i masz już reakcja skórna .Zupa ogórkowa - to samo .Ja tez nie jadam kwaszonych ogórków ani pod każdą inną postacią.Oczywiście konserwanty - ale to świńswo jest prawie wszędzie.Misio nie jada wędlinki bo strasznie go uczulają.Królik też odpada bo nim pluje - nie wiem dlaczego Jak był mniejszy to wcinał a teraz hmmm? Nie wspomne o serkach i przetworach mlecznych.Zastanawiam sie co ja mogę mu właściwie podac do jedzenia.Kanapeczki je albo z samym masełkiem(rama - oliwka) albo z dżemem.Jedyne jego mięsko to pierś z kurczaka lub indyka w zupce ale nie za dużo bo tez nie chce..Ale polubił kasze kuskus - rozgotowaną z masełkiem i koperkiem.Dodka i jak zupka - u nas jutro bedzie taka sama.
dodka591983
2008-02-29
21:52:34
Email
zupa rewela bardzo ja lubie. Maly caly dzien mial luzne kupy zrobil 3 razy porzadnie ale byly rzadkie. mam nadzieje ze dzis bedzie ok nic nie bedzie bolec bo nie wiem w czym mogla byc przyczyna. on w oole niejadek jest od kiedy chodzi. wlasnie maz go usypia.
dodka591983
2008-02-29
21:54:37
Email
ach no i na hippa nigdy nie narzekalam stary tez nie byl sloiczek w sumie to on 1/3 tylko zjadl wczoraj a do tej pory swietnie radzi sobie z kawalkami jedzenia czy to obiadki czy kanapki czy pieczywo. no nic modle sie by dzis bylo juz dobrze
kasiarys7
2008-02-29
22:03:38
Email
Dodka podaj Filipkowi osłone na jelitka.Ja podaje enterol.- czasem espumisan jak ma twardy brzuszek Ale może tez byc smekta albo herbatka z koperku.
kasiarys7
2008-02-29
22:04:57
Email
Dodka a jak gotujesz brokułową.Ja wrzucam małe różyczki brokuła a ty ?
dodka591983
2008-02-29
22:08:42
Email
kasiu ja wrzucam na sam koniec po miesie zeimniakach i marchwi i mniejsze i wieksze kawalki brokuly, jak sie ugotuja te wieksze wyciagam i je miksuje blenderem i ta papke wlewam do zupy, potem zageszczam ja albo taka zupa w proszku knorra brokulowa albo woda z maka (robie zaklepke) to mam wtedy zupa-krem
ania23
2008-02-29
22:12:14
Email
hejka!! Ależ dzis była piękna pogoda ale jutro znów ma wiac i to zapowiadają silne wiatry juz w nocy brrrrr...znów siedzenie w domu. Amelka śpi juz od 19.30 bo dzis w dzien spała tylko 1,5 godziny wiec zmeczona była. My tez dzis na zakupach byliśmy. Amelka dzisiaj zrobiła duze postępy w chodzeniu. Jak mąz wróci z pracy na wieczór do zawsze sie z nią bawimy tak ze puszczamy ją sobie i ona tak tupce ode mnie do męża i z powrotem a dzis to sie rozpędziła ze "kilometrów" tyle narobiła sama z kuchni do salonu i na korytarz i spowrotem .(oczywiście chodziła z naszą asekuracją bo czasem ma zachwiania do tyłu.) Ale Fajnie bardzo sie ciesze. Nauczyła sie nawet zatrzymywac i ruszac sama z miejsca bo do tej pory to tylko ruszała od łóżka albo mebli. A jak traci równowage to przewraca sie nie pupe tylko leci cała do tyłu na główke i plecy i to jest najgorsze, takze trzeba ją pilnowac. ///U nas na szczęscie nie ma pobudek nocnych wiec śpimy razem z mezem w łóżku a jak co to Amelke bierzemy do siebie. Dodka jestem w szoku ile ten twój Filip wypija!!! Amelka to jak wypije 100 ml herbatki w ciągu dnia to jest dobrze (czasem jak chce jej sie pic to 150 ml ale to max)// Kurcze u nas kartonik mleka NAN starcza na 3 dni!!! Normalnie szok! Amelka pije rano i wieczorem butle 260 ml mleka i jak robie jej do południa budyn lub kaszke manną to dodaje tez mleko tyle miarek na ile brałam wody. Musze spróbowac wprowadzic na drugie śniadanie kanapeczki. Ale Amelka to raczej wiecej zostawi niez zje tego chlebka i parówki.
kasiarys7
2008-02-29
22:31:41
Email
Dodka mój mąz nie lubi zup-kremów.I ja nigdy nie "zageszczam" zup ani sosów.
GRATULACJE dla Amelki.- dzielna dziewczyka (.)
Hubert uwielbia wszelkiego rodzaju kaszki i deserki.Chlebek tak sobie a zupa ostatnio to tez mu nie wchodzi.
ania23
2008-03-01
08:40:42
Email
Ale dzis straszna pogoda od rana!! Leje i wieje a wiatr ma byc podobno jeszcze większy! Az strach czy znów prądu nie wyłączą. Dzis sieedzenie w domu na bank. Wypiłam kawe ale jakos na mnie nie podziałała chyba bo strasznie spac mi sie chce. Amelka zasypia właśnie w łóżeczku na drzemke a ja biore sie za robote bo boje sie ze moze prądu potem nie byc no i nic nie zrobie. A chce dzis upiec ciasteczka takie z foremek. Kupiłam ostatnio kawe Jacobs ta zieloną i tam była w zestawie taka foremka w kształcie zajączka i przepis na cisteczka no i mnie wzięło na ciasteczka. Ach ta pogoda jest usypiająca :-((
kasiarys7
2008-03-01
09:07:58
Email
U nas taka sama pogoda.Siedzimy w domku Po południu jedziemy w gości z zaproszeniami.Aniu narobiłas mi smaka tymi ciasteczkami i ja zarz biore się za muffinki..
dodka591983
2008-03-01
11:46:08
Email
u nas w nocy byl orkan, i do tego deszcz i grad. teraz tez leje i wieje wiec spedzimy dzien w domku. Maly spal do 4 w lozeczku a potem haha tatus sobie nie poradzil jak sie maly budzil. o 6 poszedl zrobic mleko ( tak to ja zawsze ide na dol do kuchni) i lipa o 6 filip nie chcial usnac. jak sie denerwowal i do lozka juz szybciej go wzial maz ( a na mnie steka ze ja bior malego hehe). wiec wyszlo na tym ze musialam dac synkowi reszte mleka i go ululac. a na dobre wstal o 8. dziwne im pozniej idzie spac tym szybciej wstaje. Kasiu ja dzis te muffinki pieke :) wczoraj byli w koncu tescie u nas przyjchali przed 8 i siedzieli do 9.30 jak ja nie lubie jak mi tak pozno ludzie w domu siedza (szwagierka z mezem tez byli ale do 9). bo ja musze kapac malego potem do spania a jak ktos w domu jest to on spac nie chce. ale za to mam nadzieje ze nie pojawia sie przez najblizsze 2 tygodnie MINIMUM :)
kasiarys7
2008-03-01
15:03:17
Email
Ja niestety nie zdążyłam upiec bo misiek dopiero co sie połozył a ja musze sie już szykować.Zmokłam jak kura- do nas własnie dochodzi ten Orkan.Drzewa sie uginaja prawie do ziemi i leje.Dodka a ty z gotowego ciasta pieczesz.Aha i do nagrzanego piekarnika wsadzacie ?Myśłe ze jutro już dam rade.
Ja tez nie lubie gości póżna pora i raczej ich nie mam chyba ze jakaś imprezka..Ale Hubi jest wtedy rozkojazony i tez nie chce spac .Przebudza się co chwile i ja wkoncu więcej czasu spędzam w sypialce niz z gośćmi..
ania23
2008-03-01
22:15:31
Email
Hejka! u nas godzine nie było prądu ale na szczescie juz jest. Dobrze ze Amelke zdążyliśmy wykąpać. BRRRRR strasznie wieje. AMELKA DZIS ZACZEŁA SAMA CHODZIC!!!!!!! Trzeba ją jeszcze troszke asekurowac bo chwilami jeszcze traci równowage ale przedreptała dzisiaj cały dom wzdł€z i wszerz chyba kilka razy tak jej sie podobało. Teraz bedzie juz z górki, z każdym dniem bedzie lepiej chodzic i trzymac równowage. Tak sie ciesze!!!! Buziaki dla waszych szkrabków na dobranoc :-))
dodka591983
2008-03-02
10:46:43
Email
brawa dla Amelci! a my wczoraj wyladowalismy w szpitalu znow. popoludniu maly polozyl sie na dobra godz i wstal z temperatura. o 22 podskoczyla do 39.5 i zwymiotowal cale mleko ktore wypil. u lekarza jeszcze raz chlusnal lekiem ktory mu na sile wcisneli. dopiero potem dali czopek. do domu wrocilismy o 2. bo oczywiscie znow musielismy 50km jechac. ale juz dzis dobrze. to musiala byc znow jakas infekcja zoladkowa. bo i caly dzien wczoraj jak i w piatek mial rozwolnienie. jestem padnieta.
kasiarys7
2008-03-02
11:14:09
Email
Biedny Filipek....Mam nadzieje że teraz juz będzie lepiej.A wcześniej podałas jakies leki na zołądek lub jelitka.A co mu dali w szpitalu ? Brawo dla Amelki.Ja tez troche zmęczona bo nocka zarwana a i jeszcze "indiańce mnie napadli" hehe...Hubert tez juz ładnie zaczyna sam chodzić i to sprawia mu przyjemnośc czasem jeszcze klapnie na pupe .Aha i w piątek przebiła się górna prawa jedynka a dzisiaj jest dwójka po tej samej stronie.Reszta tez juz na wylocie...A moje miski spia a ja mieke mufinki.Już sa w piekarniku.Zrobiłam z jabłkiem ale starłam na tarce jarzynowej.Ciekawe czy się uda bo ostatnio jak piekłam i miałam okres to wyszedł zakalec.No ale przypomniało mi sie o tym jak babeczki były już w piekarniku.Aha wsadziłąm do nagrzanego piekarnika i właczyłam dolną grzałke i termoobieg dobrze ?Jak wy pieczecie ?
kasiarys7
2008-03-02
11:15:50
Email
Dodka jeżeli to infekcja żołądkowo - jelitowa to nie podawaj mleka .Podaj cos na osłone - pisałam wcześniej.
kasiarys7
2008-03-02
11:20:13
Email
Dziewczyny a używacie komunikatorów może skypa lub gg.Podaje swoje namiary:
krhb@poczta.onet.pl
gg - 3800562
skype - kasiarys7
dodka591983
2008-03-02
11:35:07
Email
dali mu paracetamol w szpitalu. ponoc na nasze robaczki to juz nie 125 a 250 podaje sie. Ja muffinki pieke z gotowego ciasta np. dr oetker. ale z checia upieke sama takie z jablkiem jak podasz Kasiu przepis. a dzis chce upiec jablecznik bo pewnie znow sie wszyscy do nas zwala pod pretekstem zobaczenia Filipka :) mam nadzieje ze juz dzis kupki beda ok. a to fakt ze jak sie piecze z okresem to zakalec. moja tesciowa z indianami chciala smietane ubic to 3 podejscia robila i za kazdym razem wychodzilo maslo :) a muffinki do zimnego pieca wstawiam
kasiarys7
2008-03-02
11:42:02
Email
paracetamol i inne syropki czy czopki to według wagi..A ja juz sończyłam pieczenie - hmm czekam jak wystygną.Lila wcześniej podawała przepis - bo to taki bez masła i jajek dla naszych bączków.Ale robi sie w 3 sek bardzo łatwo i szybko.
a my dzisiaj znowu w gości ...
venuss
2008-03-02
12:44:12
Email
Na infekcje żołądka lekarz zawsze daje moim dzieciom Nifuroksazyd, działa jak ręką odjął. Ale to nalezy koniecznie konsultowac z lekarzem, lek tylko na recepte! Dodka Ty dziecku dajesz zupkę zagęszczoną knorem z proszku???? to przeciez chemia. mam nadzieję, ze coś żle zeozumiałam, pozdrawiam.
venuss
2008-03-02
12:56:05
Email
Ania gratulacje dla Małej Panienki Amelki!
hej hej, my juz po urodzinkach:) było miło i byl torcik, oczywiscie lalkę -baby bourn dostała Olusia, i smaochód, i ciuszki, maskotki... szok! Ola jeszcze nie chodzi (jedynie przy meblach) ale za to jest rozkoszna, mądra i "rozgadana".
venuss
2008-03-02
13:02:21
Email
Kochane mamusie pamietajcie ze jak dzieci chorują na zołądek nie wolno dawac mleka! podaje się kleiki ryzowe, marchwiankę (rozgtowana marchew z kleikiem ryżowym) Nie nalezy tez dawac zadnych soków ani owoców. Do picia wodę lub herbatkę delikatną, mało słodką. Biedne maluszki, życzę zdrówka. Jeszcze jedno: dzieci nie potrzebują soli, ani żadnych przypraw, Nie należy dodawac też do potraw kostek rosołowych, czy koncentratów w proszku. Jakby były pytania chętnie rozwinę temat. pozdrawiam. A..Cukier podajemy w monimalnych ilościach
dodka591983
2008-03-02
13:59:42
Email
wlasnie Venuss wczoraj pytalam lekarza co do mleka gdy dziecko chore to mowila ze mozna podac. Bo w koncu dzieci karmione piersia ktore tylko mleko pija to co im dac? Filip je to co my w wiekszosci, wszystkie zupy nawet na kostkach i jest zawsze wszystko ok i bardzo mu smakuja. Filip na nic nie ma alegrii. a w ten dzien co go bolal brzuszek to na obiad mial sloiczek. Ale lekarz i tak powiedzial ze taka infekcja zoladkowa to nie od jedzenia, tylko ze musial zlapac jakis wirus tak samo jak w grudniu co lezal w szpitalu. Narazie synus spi razem z mezem. odsypiaja w polowie zarwana noc.
lila73
2008-03-02
14:32:24
Email
oj, dodka, znowu w szpitalu?... no i takie rzeczy zdarzaja sie zawsze w weekend. ale dobrze, ze nie musialas tam zostac! zycze filipkowi zdrowka! ja tez wczoraj zrobilam mufinki. szymkowi smakowaly. nawet powiedzial "mmm". a zrobilam je zupelnie bez cukru, ale dodalam banana, jablko, gruszke i troche malin. nam tez b. smakuja. (zrobilam z tego przepisu co kasi napisalam, - olej, woda, maka, no i wlasnie - banan, jablko, gruszka. dodka, ale przepisow na mufinki jest 1000-ce, poszukaj w google. albo na str. chefkoch.de. i gratulacje dla amelki!!
dodka591983
2008-03-02
14:47:03
Email
dzieki Lila. nastepnym razem zrobie sama. Filip nadalma troche temperatury i katarek. wedlug mnie to zadna infekcja zoladkowa a zwykle przeziebienie
kasiarys7
2008-03-02
14:54:23
Email
A u mnie muffinek juz brak..mąz sie dossał..heheh.Hubi zjadł jedną ja dwie - super.Ale musze dać troszke mniej oleju a więcej jabłuszka - jutro tez robie bo mnie mąż molestuje..Ja zupki dla Huberta gotuje osobno ale czasem zje naszą albo nasze drugie danie.A co do żołądka i jelitek to jestem w tym obeznana..hehhe.Życzymy Filipkowi dużo zdrówka.Buziaki dla wszystkich bączków.
P.S. Dodka pierwsze słysze żeby lekarz przy infekcji nie kazał odstawić mleczka.I nie dał nic na zelżenie...Ale to takie moje myśli...
dodka591983
2008-03-02
15:16:38
Email
ja przyznam szczerze ze nie slyszalam o tym mleku ale tesciowa mi powiedziala (oczywiscie po fakcie jak zwrocil-a widziala ze robie mu mleczko). wiec spytalam o to lekarki w szpitalu. ona niestety nie potwierdzila slow tesciowej. ale to juz nie pierwszy raz sie spotkalam z tym ze co innego mowia w polsce a co innego w niemczech. Cale szczescie Filipek ma humorek i malo wiele zjadl obiadek. ale musze mu sciagac gilonki z noska aspiratorem. Kasiu muffinki musialy byc pyszne ja sie biore za jablecznik.
venuss
2008-03-02
18:58:22
Email
dodka a czytałaś skład tych przypraw? to nie moja sprawa jak karmisz maluszka. Ja tylko chciałam pomoc. Nadal nie polecam kostek, proszków itp. Mam bar gastronomiczny razem z mamą, a moja mama jest technologiem żywienia więc trochę się an tym znam. A co do brzuszka, to oczywiście nie mówiłam, ze choruje od koncentratów. jednak w przyszłości może tak być. Bobas jest troszkę za mały na takie dodatki smakowe. dodka to oczywiście tylko moje zdanie ( i wielu innych mam w Polsce) zrobisz jak uważasz, pozdrawiam.
kasiarys7
2008-03-02
21:01:55
Email
Ja mam takie samo zdanie.Wiem sama po sobie.Gotując dla nas przyprawiam do minimum.A kto chce to może sobie sam doprawić.Np.zawsze jak zjemy gdzies na mieście to ja zaraz mam czerwone placki i cała się drapie.Nie wspomne już o chipsach po których "choruje " cały tydzień.Dlatego już ich nie jem choc je uwielbiałam.
Misio już śpi .dzisiaj usnął w biegu..heheh.W kąpieli był bardzo grzeczny i nawet sporo pływał.Póżniej spokojnie sie wycierał smarował i ubieral.Póżniej butla i przy niej właśnie usnął.Dzisiaj sam się smarował- ale frajda.Jaki on już mądry i samodzielny.
venuss
2008-03-02
21:13:24
Email
Kasia jak te maluszki sie starają, tak bardzo chcialyby już wszystko umieć i pokazac to mamusi.. prawda? Ola robi rózne rzeczy, np, tańczy, sama się rozbiera, wywala wszystko z szuflady ze ścierkami a potem pieknie sprząta (wrzuca do szuflady) "czyta" książeczkę itp... chce już wszystko sama, a kiedy już coś zrobi sama bije sobie brawo. ja oczywiście też klaszczę i chwalę a ona jest taka z siebie dumna:) Maluszki górą!!!!!!!!!!!!
kasiarys7
2008-03-02
21:19:42
Email
Venuss to prawda - jakie to piękne móc patrzeć na swoje dziecko i podziwiać jakie robi postepy.Ale powiem szczerze że wychowanie dziecka to KAWAŁ DUZEJ i CIĘŻKIEJ ROBOTY.Jetsem pewna że kiedys to zaowocuje.
kasiarys7
2008-03-02
21:23:40
Email
Oj tak Hubi tez lubi sie ubierać i rozbierać A dzisiaj to tak śmiesznie i zabawnie się smarowaliśmy.jaki on był dumny ze mógł SAM.Nie wiedziałm że tyle radości sprawi mu taki mizianie po ciału mleczkiem..hehhe.KOCHAM GO BARDZO ! ! !
dodka591983
2008-03-02
21:27:29
Email
nie wiem czy pamietacie wpis Guski. pisala co wcina jej roczna coreczka. ja jestem jej zdania, zeby byc byc odwaznym w podawaniu nowych rzeczy a nie traktowania roczniaka jak 6miesieczne dziecko. oczywiscie to sprawa indywidualna. jesli dziecko nie ma alergii naturalnie. a w zasadzie nie wiem czy marchew ktora kupuje w sklepie nie ma wiecej chemii niz kostka rosolowa. teraz z mezem przyszlo nam na mysl ze to moze od zabkow dolnych to wszystko, bo bardzo pcha reke do buzi i sie slini. bo zadnych atrakcji zoladkowych nie ma. jutro maz wybierze sie do naszego lekarza jak temperatura nie zejdzie po nocy. zycze milej nocki
kasiarys7
2008-03-02
21:36:23
Email
ta tak dodka ja tez pewnie inaczej gotowałabym i co innego dawała do jedzonka Hubertowi gdyby nie był alergikiem.WIem co to znaczy bo też mam uczulenie na niektóre produkty (bo "typowym " alergigkiem nie jestem)...Jesteśmy mądrymi mamusiami i nie damy zrobić krzywdy naszym dzieciaczkom..
lila73
2008-03-02
22:31:38
Email
ja tez uwazam ten wiek, w ktorym sa teraz nasze malenstwa za cudny. jestem zakochana w moim syneczku... jak tak chodzi, nosi swoje butki w obu raczkach. jak nasladuje meza, jak on sie schyla i czegos szuka. jak nas robi w konia i grozi palcem wskazujacym mowiac nie, nie, nie (bez powodu), i smieje sie. jak sie rzuca na materac i mowi bum. albo wklada palec do buzi i mowi "be" ale nic nie ma! albo jak np. prawie ze wymiotuje, bo odkryl, ze mozna wlozyc sobie prawie cala raczke do buzi. nauczyl sie glaskac - troche to brutalne w jego wydaniu, ale cudne. itd. itp. same wiecie. kasiu, ciesze sie, ze muffinki smakowaly - nawet mezowi. ja dzis wieczorem w ciagu 15 minut zrobilam ze szpinakiem i owczym serem. maz usypial malego. nawet nie wiedzial, ze cos pieke. jak przyszedl, mowie do niego - moglbys wyjac "to" z piekarnika? ale sie zdziwil. ja b. lubie mufinki, pod roznymi postaciami. ale wlasciwie ty, kasiu, mozesz piec wiecej rodzajow mufinkow. bo jajko hubiemu juz dajesz, tak? czyli tylko bez masla - ale to mozna wlasciwie margaryne dodac. jak chcesz to poszukam jeszcze przepisow. a jak jest z proszkiem do pieczenia? tu mozna kupic ekologiczne - wtedy zamiast chemii zawieraja cos co sie otrzymuje przy produkcji wina - nie mam pojecia jak to sie po polsku nazywa a i w ogole nie wiem dokladnie jak to sie otrzymuje. jakies takie krysztalki, ktore sie odkladaja w procesie fermentacji wina i one maja takie wlasciwosci jak proszek do pieczenia - ze ciasto rosnie. no w kazdym razie ja taki proszek uzywam i mysle, ze mozna go bez problemu uzyc do pieczenia dla miska. a mam jeszcze przepis na takie "ciastka" z grysiku. to wlasciwie takie kromki. - jak to sie nazywa? gotujesz grysik, dodajesz troszeczke masla, wkladasz do formy i zapiekasz w piekarniku. potem kroisz na kawalki. nie probowalam jeszcze, ale moze by panom smakowalo? ja tez nie trawie gotowych potraw. zawsze dostaje zgagi i jest mi niedobrze. szkoda w sumie, bo czesto bym chciala kupic cos gotowego, ale raczej unikam.
kasiarys7
2008-03-03
09:01:16
Email
Lila znalazłam w necie dużo przepisów na muffinki - tylko trzeba je troszke zmodyfikować (alergia) Nie wiedziałam że takie dodatki można dać np.sery warzywa czy zrobić jako pizza.Super sprawa.Dzięki za podpowiedz .
Nocka spokojna bo misio spał ze mna .Oj ciężko mi sie odzwyczaić od osobnego spania...
ania23
2008-03-03
11:54:44
Email
Dodka współczuje Tobie i Filipkowi :-( To coś strasznego brrrr ale dobrze ze juz jest lepiej. czasem dziecko złapie wirusa nie wiadomo skąd. Amelka tez przedwczoraj robiła luźne i śluzowate kupki i była marudna ale tez nie wiem od czego. Wczoraj i dzis juz jest ok. Moze to na ząbki tez było. Moje ciasteczka wyszły ok chociaz tyle nerwów straciłam wiadomo jak to zawsze przy kruchym ciescie. Miałam gdzies taki sprawdzony ale pokusiło mnie zeby wziac z tego przepisu Jacobsa. Ja pierwszy raz słysze o muffinkach?? Co to takiego i jak wygląda?? to jakies ciasteczka chyba z tego co opisujecie./// My bylismy wczoraj w poznaniu w Tesco i jeszcze jednej nowej galerii. Amelka sie nabiegała tyle ze w szoku byłam mało co chciała chodzic za rączke (nie wspominając juz o jezdzie w wózku) tylko sama sie puszczała i chodziła między regałami hihi taki mały ludzik sobie tuptał fajnie to wygladało :-)) Okupiliśmy Amelke w pieluchy bella happy bo akurat w tesco była na nie promocja a te tescowe duzo tansze nie były od happy wiec nie wziełam.// dziewczyny macie racje z tymi naszymi dzieciaczkami - teraz są takie fajnie rozumne i jak fajnie sie złoszczą jak im sie czegos zabrania :-)) Teraz chca odkrywac swiat i wszystko poznawac a mama robi takie zakazy haahaha. Amelka to taka nasza mała papuzka hihi, wszystko naśladuje, nasze zachowanie, słowa :-)) A bardzo sie jej podobają samochody, na spacerze to najchętniej by za nimi biegła hahahah. Wszystko ją interesuje pies, kot no mówie wam :_)) A czasem w nocy jak śpi to przebudzi sie na chwile powie :dada, kaka i śpi dalej. :-))))Śmiesznie to wygląda. //Venuss super ze roczek udany. Oleńka pewnie ślicznie wyglądała jak zwykle zresztą :-))
kasiarys7
2008-03-03
18:31:37
Email
Dodka jak Filipek..?aniu super że Amelka juz biega..hihi Hubert jeszcze ostrożnie zabiera się za chodzenie.Najlepiej mu wychodzi jak nikt nie widzi i nie zwraca uwagi.Ale jeszcze ma cykora na dłuższe spacery.Tak Aniu w tesco teraz promocje ale ja mam jeszcze sporo pieluch (zapas na miesiac) Ale te firmowe też są super.Podaje link do muffinek ja oczuwiście robie z przepisu Lilii ze względu na miśka. muffinkowe przepisy
kasiarys7
2008-03-03
18:43:47
Email
A my dzisiaj na spacerku zgubiliśmy ulubiona maskotke/przytulanke Hubiego.Jestem zła sama na siebie .To była jego ulubiony króliczek.Tylko z nim zasypiał i tylko jego przytulał i miział....szkoda.Kupiliśy go w ikeii ale przeciez specjalnie po jedna rzecz nie będę jechała do Warszawy.W zamian kupiłam podobnego misia ale to juz nie to....Ciekawe jak to będzie u zasypianiem.Zawsze brał królika pod pache i kład się na łózko.Wyściskał i wygryzł go a potem usypiał.
lila73
2008-03-03
20:47:56
Email
aniu, muffinki to takie babeczki. nazywa sie je tez magdalenki. piecze sie wlasciwie tak samo jak inne ciasta, tylko dzieli sie mase wlasnie do malych foremek. znasz? kasiu, to straszne z tym kroliczkiem.... i wiem jaki, pamietam go ze zdjec. ja b. nie lubie gubic czegokolwiek. kazda rzecz ma dla mnie znaczenie. zawsze ide spowrotem i szukam. jak kiedys zgubilam rekawiczke w takim centrum handlowym, to potem przez 2 miesiace pytalam czy jej nie znaleziono. (nie...) ja bym chyba pojechala do ikei... dodka, juz ok z filipkiem?
kasiarys7
2008-03-03
21:00:56
Email
Lila ja tez przeżywam jak cos zgubie.I powiem szerze ze chciało mi się płakać.Szukałam z 10 razy chidzilam i patrzyłam po trawnikach chodnikach i sklepach gdzie dzisiaj byłam..Ale ani widu ani słychu.pewnie wiatr go porwał bo dzisiaj bardzo wietrznie.Albo ktos sobie przygarnął ...szkoda.znajomi bedą jechac to kupia - tylko pytanie kiedy ? Na allegro nie ma a Ikea sprzedaży wysyłkowj nie prowadzi...
Dziewczyny a wy gdzie się podziewacie ? Hubert śpi od 17 przebrałam go tera i nakarmiłam na śpiocha.Pierwszy raz mu się tak usnęło..mam nadzieje ze bedzie spał do rana.A ja kozystam z koazji i tez lece do loozeczka bo jestem zmęczona.A robota nie zając nie ucieknie..hehhe.Dobrej nocki kobietki i kolorowych snów maluszkom.
dodka591983
2008-03-03
22:12:36
Email
HEJ DZIEWCZYNY U NAS WSZYSTKO OK WLASNIE MAZ KAPIE MALEGO; MAM CHWILKE. zdrowko dobrze bylismy u lekarza tylko troche jeszcze z noska leci. szkoda kasiu kroliczka zwlaszcza ze Hubi byl przywiazany do niego.
kasiarys7
2008-03-04
08:34:10
Email
Ciesze się że Filipek juz lepiej.Faktycznie może to jakaś infekcja - dobrze sze szybko i w pore zareagowałas to się nie rozwineła w cos bardziej złośliwego.Ale masz fajnie ze mąz tak bardzo ci pomaga.Mój kapał Huberta jak był malutki w małej wanienece na początku.A póżniej to ja sama.Z jednej strony to moja wina - bo tak nauczyłam ze sama sie do tego garnełam a z dugiej to mąz czeośto jeszcze wpparcy jak my w kąpieli.Ale jak ma wolne to tez mu się nie spieszy do tego..Ach szkoda gadać.Dobrze ze pomaga w domu i pracuje..To i tak duża pomoc.A ja sobie dam rade z małym.Czasem brak sił ale jak widze jak ten mój chłopczyk rośnie to dostaje pałera..A wicie Hubert spał przeszło 13 godzin.Jak wczoraj usnłą o 17 to dzisiaj po 6 wstał..a i jak wyspana bo połozyłam się po 9.
kasiarys7
2008-03-04
08:36:46
Email
Mam ochote na zmiane fryzury a może i koloru..no wiecie wiosna chrzciny chce wyglądać jakoś..hehhe.Co mi poradzicie bo ja sama nie wiem.Napewno chce fryzure szybka do układania.Bo same wiecie ze na stanie przed lustrem to teraz nie ma dużo czasu.A i ja mam ciężkie włosy do układania.Jak susze to na grubej szczotce a i tak ledwo widać..
ania23
2008-03-04
10:36:57
Email
Oj ale jestem dzis wyspana!!! Hurra!! a to przez to ze szłam wczesnie spac + Amelka nie przebudzała sie w nocy. Bo ostatnie dwie nocki to co godzine wstawałam i ją układałam na wznak bo sie strasznie wierciła przez sen i główka ciągle na szczebelkach a później piszczała. Dodka super ze juz z Filipkiem ok. Kasiu ja dzis ide do fryzjera skrócic włosy (podciąć ok.4-5 cm) i zrobic te czerwone pasemka bo tamte juz mi zblakły. Fryzjerka mi powiedziała ze trzeba bedzie to powtarzac. Bardzo mi sie podobają. Ja wiele razy miałam ochote cos zrobic ze swoją fryzura ale zawsze brakuje mi odwagi a i tak potem spinam w kucyk włosy - tak sie najlepiej czuje. Kasiu moze troszke skróc, zrób pazurki, pasemka lub pofarbuj. Ja w pasemkach sie dobrze czuje - zwłaszcza w tych czerwonych, tylko ze ja farbowałam na ciemny brąz i na to pasemka. /// Amelka jest coraz odwazniejsza w chodzeniu, za rączke juz nie chce, tylko sama i sama. Ale trzeba uwazac na upadki zwłaszcza w kuchni na płytkach bo by było dopiero..... // Ja codziennie kąpie Amelke z męzem na szczęcie. jak wraca z pracy ok. 19 to potem kąpiel. jak bym miała jeszcze sama kąpać to chyba bym rece do ziemi wyciągnełą po całym dniu :-))... kasiu szkoda króliczka zwłaszcza ze Hubi był do niego przywiązany :-(
ania23
2008-03-04
10:42:08
Email
a tutaj chodząca Amelka :-))

dodka591983
2008-03-04
13:43:42
Email
Ja juz z pracy. Ale Amelcia dzielnie drepce. Kasiu jak masz ochote na zmiane to najlepiej pogadac z fryzjerem. powiedziec jakie masz wlosy i czego oczekujesz po nowej fryzurze. nic tak nie poprawia humoru jak radyyklna zmiana. ja szukam sobie czegos odwaznego w necie. jest tam duzo propozycji. ale na poldlugich wlosach. zawsze mialam dlugie i jak zcielam stwierdzilam ze wyszlo mi to na dobre. bo ja tez mialam caly czas kucyk, bo wiadomo dlugie wlosy ukladac to trzeba miec czasu a czasu. a z krotszymi nie mam problemu. teraz z rana przelatuje prostownica pare razy i jest ok. Synus moj spi. w tym tyg codziennie pracuje, czyli maz codzien siedzi z malym do 13. i bardzo dobrze. ja moge odpoczac a w ten sposob tatus zaciska wiezy z dzieckiem hehe. gorzej u niego z pomoca domowa. ograniczona jest do wieszania prania w przybudowce i wynoszenia smieci, ach ogrodek to tez jego dzialka i piwnica ale tam rzadko rusza palcem :) ja czekam na noc kioedy moje dziecko przespi cala, ale nie wiem czy nastapi to w tym roku.
kasiarys7
2008-03-04
15:13:53
Email
Aniu teraz farbuje na blond- z natury jestem na pograniczy baedzo ciemnego blondu z szatynka.I ma pocieniowane co wydaje się ze jest ich wiecej alejak się weżmie w ręke to zero...Kupiłam wkońcu krem firmy AA dla alergików i taki odpowiedni do wieku i rodzaju cery.Dziisaj wielkie testowanie.Dziisja szłam znowu ta droga z nadzieją ze mnoże królik się znajdzie ale dzie tam...musimu zrobić prawdziwe papa królikowi.I faktycznie chyba przejde sie do fryzjera - tylko żeby mi nie skopał włosów(fryzury) przed chrzcinami..,
Amelka super wygląda - taka nasza różowa księżniczka.Z tego co widze i słysze to Hubert z chodzeniem ostatni - chyba jeszcze przepuści Oleńke w kolejce..heheh.Niby tez drepcze sam ale woli jednak z asekuracją.
dodka591983
2008-03-04
15:22:26
Email
och kasiu na kazdego przyjdzie pora. Synek naszych znajomych zaczal chodzic jak mial 16miesiecy. Co do fryzjera to dobrze jest pojsc do porzadnego jesli boisz sie. Sama przetestowalam wielu i jednak co spec to spec. Pare groszy wiecej ale wiem za co place zwlaszcza gdy w gre wchodzi malowanie. No i powodzenia, a przegladalas cos w necie.
kasiarys7
2008-03-04
15:31:12
Email
jeszcze nie szukałam bo sama nie wiem co chce i w tym jest problem..napewno nic skomplikowanego.
kasiarys7
2008-03-04
15:34:07
Email
Mam ochote na muffinki ale misiek mi szaleje i nie mam czasu zrobić .Najlepiej jakby usnął - boje się piec w piekarniku jak on się bawi.Kuchnia otwarta to same wiecie ..Chwila nie uwagi i ...A moje szczęście co a z dłuższe trasy pokonuje sam.Ale mu fajnie dupka sie chwieje i raszki w górze trzyma.Jak do mnie dojdzie to zaraz za palec chwyta i dalej w droge..
ania23
2008-03-04
15:38:23
Email
hejka!! Ja właśnie wróciłam od fryzjera i jestem BARDZO ZADOWOLONA!!!! Od razu lepiej sie czuje w krótszych włosach no i te czerwone pasemka - bajer mówie wam. super sie czuje. Podrodze wstąpiłam jeszcze do drogerii okupiłam sie w lakier do paznokci, zel pod prysznic, fluid itp. ach od razu lepsze samopoczucie hahah same wiecie jak to jest :-))Wróciłam do domu a tu moje skarby śpią hahaha więc mam chwile na kawke i necik :-))/// Kasiu dodka ma racje jak fryzjer to warto isc do porzadnego troche drozszego zwłaszcza do farbowania- naprawde. Kasiu ja tez mam cienkie włosy i bardzo przyklapnięte no i przetłuszczające sie straszne!! Dzisiaj wygladam ok po fryzjerze ale jutro juz bedzie klapa :-( i juz zepne w kucyk-chociaz sa juz krótsze. //// Ja to sie śmiałam ze Amelka do chodzenia samodzielnego musiała dojrzec psychicznie zeby nie bac sie puscic i isc. Kasiu zobaczysz Hubi napewno juz niedługo zacznie sam dreptac. A ja Amelke musze sledzic jak chodzi bo troche jej sie nóżki czasem plątają, wiadomo jak to na początku ale dzielnie odmawia ręki jak jej sie podaje ,ona chche sama i już!! Dodka a jak Filip sobie radzi z chodzeniem i jak upadki??
kasiarys7
2008-03-04
15:42:05
Email
Aniu dawaj fotke pięnej mamusi...Ja to napewno zostane przy jasny ale mam ochote na pasemka Tylko pózniej co miesiąc trzeba robić odrosty.Teraz też ale o połowe taniej ..hihi.Ale chce mi się zmiany i to bardzo..
ania23
2008-03-04
15:46:32
Email
ok jak nie zapomne to pstrykne fotke i wstawie :-) AAA już teraz wiem jak wyglądają muffinki :-)) Kurcze ale sobie narobiłam apetytu, napewno zrobie zwłaszcza ze jest duzo mozliwosci lączenia różnych składników...tylko............nie mam foremek hahahahah, chyba pozycze od mamy ale i tak musze sie okupic w swoje. Kurcze teraz jak sie wprowadzliśmy to ciągle cos sie kupuje bo wszytsko praktycznie wszystko trzeba kupic wyposażając nowy dom. Kurcze nie mam jeszcze wałka do ciasta swojego hahahahha
kasiarys7
2008-03-04
16:16:00
Email
hahaha ja wałka tez nie mam i pewnie nie będe miała bo nie kozystam z takiego sprzetu.A co do wyposażania domu to ja też jeszcze wszystkiego nie mam a mieszkam na swoim 4 lata.J atez nie mam specjalnych foremek >są takie silikonowe ale drogie.Najlepiej kupić papierowe ale ja jak zwykle zapominam.Pozyczyłam od mamy takie małe foremki na babeczki i w tym pieke.
kasiarys7
2008-03-04
17:17:04
Email
Moje muffinki juz siedzą w piecu.Dzisiaj zrobiłam troche inne .Zamiast oleju dałam rame oliwie i dałam żółtka dwa. I podzieliłam na trzy części jedne są z dzemem morelowym drugie jogurtowe trzecie z jabłuszkiem a dwa są bez niczego..Do wyboru do koloru...Zapraszam na kawke i bułeczki..
dodka591983
2008-03-04
18:51:16
Email
ojej ale sie nam na wypieki ostatnio wzielo. Aniu Filip to juz biega, i on przy wstawaniu i raczkowaniu tak nauczyl sie padac ze jak mu sie zdarzy zlapac zajaca to nigdy nie udezy glowa w ziemie. a lata duzo teraz na dole a tam same kafelki mamy. no i z tym bieganiem na zakretach smiesznie nie moze czasem wyrobic. Super ze jestes zadowolona z fryzurki. a gdzie nasza Lila
lila73
2008-03-04
20:37:24
Email
jestem jestem! dzis bylismy u lekarza na takim ogolnym badaniu (tu sa te badania obowiazkowe - nie wiem dokladnie kiedy, ale po porodzie, potem po 3 miesiacach, po pol roku, po roku, po 2 latach, po 3 latach i chyba jeszcze. nie wiem dokladnie. - sa w polsce tez takie badania?) no i dzis bylismy na to badanie roczne. szymek wazy 8950g, ma 76 cm. lekarz popatrzyl na mnie jak na szalona jak mu powiedzialam, ze szymon juz 20 slow umie powiezdiec. ale podobno u dzieci muzykow rozwoj mowy jest przyspieszony. jakos sie dzisiaj troche zle czul. pocil sie, ale mial zimne raczki, brzuszek troche wzdety. nie wiem, mam nadzieje, ze sie u lekarza nie zarazil. to kasiu zrobilas muffinki z jogurtem dla hubiego? a bialko z jajka tez juz mu dalas, czy tylko zoltko? a ja dzis wieczorem zrobilam owsianke dla szymka. z normalnym mlekiem. plul i jadl rownoczesnie. czyli mu smakowalo, ale najpierw trzeba oczywiscie odrzucic wszystko co nowe. nocka chyba znowu bedzie fatalna. wczoraj nie spal od 00.20 do 3.ciej. to jest strasznie meczace. chyba zabkuje po prostu. aniu, fajnie, ze masz nowa fryzurke. wiem jak to jest - czlowiek sie od razu lepiej czuje.
kasiarys7
2008-03-04
21:21:44
Email
Oczywiście ze z jogurtem są dla nas.jeszcze nie ryzykuje i nie podaje Hubertowi nabiału.Ale powiem że są przepyszne mniam mniam - palce lizać.Hubi ma swoje czyste bez dodatków.A dodałam żółtko samo ..i to masełko dla alergików.Aha i łyżeczke proszku do pieczenia.Hubi zjadł poł muffiny a reszte mu zabrałam bo same duże kawały brał do buzi.A on przeciez nie ma czym ich pogryśc.Mówie wam jaki był płacz...A teraz juz śpi na srodku łózka.Ale powiem szczerze ze cięzko bez królika.Jak to jest ze człowiek się przyzwyczaii do czegoś a jak zginie to mu cięzko bez tej rzeczy żyć.Wszystkie pluszaki pokładłam na łózko żeby sobie wybrał a on wyrzucał wszystkie .Zostawił tylko trzy maskotki..ach dlaczego mam daleko do Ikeii.???Lila u nas tez są takie badania ale nie tak często.Ogóle na każdym szczepieniu miara waga obw.główki i klatki piersiowej.Pózniej na roczek na dwa ..reszty nie wiem U nas to sie nazywa bilans..Lila to Szymuś drobnej kości - po mamusi.Ale najważniejsze ze zdrowy.I jestem pod wrażeniem tych 20 słów.Hubert nauczył się mówić R tak wyrażnie.I cały czas tylko to powtarza.I zwija język w rulonik i pokazuje..śmieszny jest.Dzisiaj był grzeczniutki - nawet bardzo...Lila ja nie mogę wytrzymac jak często wstaje do miś aale ty jak nie śpisz pół nocy to podziwiam.Podobno drugie dziecko jest odwrotnością pierwszego Miejmy nadzieje za fasolka bedzie przesypiała całe noce..
lila73
2008-03-04
21:42:56
Email
a szymek tez mowi "r", ale ustami. przepuszcza miedzy nimi powietrze. a hubi jak mowi r? oj, kasiu, szymek zawsze tak zle spal. to jest straszne. teraz jest 100x lepiej niz kiedys, ale mimo to, cigle ma nocki, ze nie spi. nie wiem dlaczego tak? on w dzien spi tylko godzine, najwyzej 1,5. spi rano dlugo - to prawda - do 9.tej, a wczoraj do 10-tej! zasypia o 21.ej. moze to dlatego? ze w sumie za duzo spi?... ale przeciez nie spi tak duzo? sama juz nie wiem. odwrotnoscia? nie wierze w to. nie mam odwagi wierzyc w cos takiego. jak piszesz o kroliku, to mi sie serce sciska...
lila73
2008-03-04
21:48:22
Email
teraz opowiadalam mezowi o kroliku (on to jest jeszcze "gorszy" niz ja pod tym wzgledem). i on powiedzial, ze to straszne itd. a potem powiedzial - no to kupmy dla niej w ikei. (u nas ikea jest w tym samym miescie). a teraz mowi - "ja pojade, kupie. ale mozna jeszcze dostac takie kroliki? i musze dokladnie wiedziec jaki." no to co, kasiu? to tak na powaznie.
kasiarys7
2008-03-04
22:06:58
Email
Lila kochana jesteś jak mi się cieplutko na sercu zrobiło.Nie chce was fatygować.a i przesyłka bedzie pewnie droga.Króliki sa bo sparwdzałam.Mój mąz wpadł na pomyśł zeby ogłoszenia porozwieszać i dać nagrode..heheh.Widzi jak ja się mecze a Hubi jeszcze bardziej..Jak to miło że mnie ktoś rozumie.
kasiarys7
2008-03-04
22:15:53
Email
Faktycznie Szymuś spi długo rano.Misiek śpi do 6 czasem do 7 uda mu się pociągnąc.W dzień nie zawsze śpi Tak jak wczoraj nie spał wogóle i pewnie dlatego odpłynął o 17 i spał do rana.Ale dzisiaj w dzień spał godzine I nie było problemu z wieczornym usypianiem.Podziwiam ciebie za nocne niespanie.Tym bardziej teraz jak jeste ś przy nadzieii...I napewno brakuje ci odpoczynku.Może faktycznie przesunąc Szymkowi godziny snu.A rano jak jest ze wstawaniem ?
dodka591983
2008-03-04
22:48:26
Email
Lila to rzeczywiscie masz powod do dumy 20slow ja cie krece!! brawa dla Szymusia. Tu bilanse w 1 roku byly bardzo czesto. Teraz ostatni mial w grudniu i nastepny w 21 miesiacu zycia. Kasiu a patrzylas czy w necie albo na allegro nie ma tych zajaczkow? Biedny Hubi jesli byl tak przyzwyczajony do niego to musi mu byc ciezko. Lila skad ty masz sily, nie spac w nocy a potem jeszcze w dniu? a jak Szymus ma drzemke to kladziesz sie? ja jak bylam w ciazy to przychodzilam po pracy i 3 godziny spalam. a teraz czesto ide w poludnie z Filipem bo po tych naszych nockacjh to tez ciezko zwlaszcza gdy mam pracujacy dzien. Jutro i po jutrze maz ma 2 zmiane wiec bedziemy sami. ale w poniedzialek ide na spotkanie z pewna polka , ktora znalazla mnie za pomoca naszej klasy :) ma coreczke 21 miesiecy i tez od 3 lat jest tu. Poszerze w koncu krag moich wlasnych znajomych. ok a teraz lece spac bo jutro rano znow praca. w koncu musze uzbierac pieniazki na meble do pokoju mego dziecka :)
ania23
2008-03-05
10:20:15
Email
Lila to gratulacje dla Szymonka!!! BRAWO ale on zdolny. Amelka też mówi "rr" językiem podobnie zwija tak w rulonik jak Hubi hahah. Lila współczuje tych nocek ja bym chyba nie wyrobiła. Ale w szoku jestem ze Szymek tak długo .spi rano!!!! U nas to ok.6.20-7 pobudka a wieczorem zasypia w mig w łózeczku. A moze spróbuj go położyć w dzień "na siłe" moze zaśnie ale o takiej porze zeby wieczorem juz był padniety. Ja czasem jak jestem zmeczona to biore Amelke i kłade sie z nią na łóżko i usypiam a ona tez sie powałkuje i czasem zasnie a czasem bawi sie rajstopkami i kula sie po łóżku a ja w tym czasie sobie pokimam i juz sie lepiej czuje haha. A dzisiaj mam ochote na mycie okien i pranie firanek (chociaz części bo wszystkiego nie jestem w stanie w jeden dzien) A wy juz robicie wiosenno-świąteczne porządki. Kurcze nie wiem czy jeszcze nie bedzie znów wiatrów i deszczy bo mi sie okna zabrudzą no ale kiedys trzeba zacząć sprzątac zeby z tą wielką chałupą sie wyrobic hahah. Kasiu ja mam IKEE w poznaniu (50 km) teraz bylismy z niedziele (ale chyba króliczek zgubił sie w poniedziałek nie?) Jak pojedziemy przy najbliższej okazji to dam znac wtedy moge kupic nie bedzie problemu i wysyłka tez bedzie tania. Tylko nie wiem kiedy to bedzie no i czy Hubi do tej pory nie znajdzie sobie innej przytulanki. jakby co to dam znać. Dobra biore sie za te okna pappapa
kasiarys7
2008-03-05
13:15:55
Email
Melduje się.My po spacerku a misiek juz chrapie..super ciesze się bo ja moge spokojnie zabrać się do domowej roboty..hehheh.Ja jeszcze nie myje okien może za tydzień,,Dziisiaj jak wstalłam to za oknem śnieg zobaczyłam..Ale jajka - chyba zima wróciła.Zimno i bardzo wieje...dlatego wstrzymam sie z myciem okien.Aniu takkrólik zaginął w poniedziałek ale jak bedziesz jechała to daj znać.U mnie tez juz znajomi postawieni w gotowości ze jak bedą jechac to mają wrócić z kólem...heheh.Szczerze powiem ze ja mam ochote pojechac ale nie mam kiedy.Może po swiętach jak juz bedzie mniej roboty i niedziele wolne bo teraz jeżdzimy i na chrzciny zapraszamy.Lila a ile przesyłka kosztuje do Polski? I jak nocka minełą ? venuss a wy gdzie z Oleńka się podziewacie.Poprosimy o relacje z imprezki i zdjęcia rocznej dziewczynki..
asonta
2008-03-05
14:27:42
Email
Cześć dziewczynki;-) Widzę że tu u Was miło więc pozwolę sie dołaczyć wszak moj Antoś z marca dokladnie 13 ale marcowych maluchow nie widzialam wiec do lutowych sie doczepie;-)Będąc w ciąży cześciej tu zagladalam No i na dzieńdobry poproszę Was o radę a wlasciwie te ktore karmily piersia i maja za soba odzwyczajanie od nich swoje maleństwa U nas jest tak mysle dosc powazny problem Karmilam od samego poczatku Gday antos mial 4 miesiace zupelnie odmowil piersi niewiedziec czemu czasem gdy mnie nie bylo dostawal butle wiec mysle ze moze poprostu z butli lepiej mu lecialo i moj leniuszek nie chcial sie nazbyt przepeczac Byla butla na zmiane z piersia I trwalo to do ok 10 miesiaca W tym czasie odrzucil butle smoczek rowniez a bez piersi na dzien ddzsiejszy funkcjonowac nie moze Bez piersi nie zasnie a zasypia z piersia w buzi wiem ze jest w tym moja wina ale coz czasu sie nie wroci Gdy mnie niema usnie owszem ale najpierw sie potwornie umęczy probowalalm go odzwyczaic ale byly takie wrzaski zaczal sie zanosic Jednym slowem koszmar Co robic ratujcie odzwyczajac teraz bo pozniej moze byc gorzej czy przeczekac W nocy gdy sie przebudzi tez musi miec cyca bo nie zasnie w przeciwnym razie jest wrzask nie do opisania A jeszcze dwa miesiace temu moglam go zosatwic na noc u rodzicow gdy sie przebudzil dostawal butle a teraz a tam szkoda gadac Pomozcie bo sama nie wiem co robic Pyodrawiam
Joanna26
2008-03-05
15:22:24
Email
Czesc Asonta!Fajnie, ze sie odezwalas, zastanawialam sie ostatnio, co u Twojego Antka:)) Ja nie z tego watku, bo w braku marcowego juz w ciazy przytulilam sie do mam majowych, ale mam nadzieje, ze dziewczyny mi wybacza:) Daj maila (albo napisz do mnie: joanna2_6@o2.pl), wysle Ci ksiazke Kazde dziecko moze nauczyc sie spac. Moja Emilka do osmego miesiaca nie usnela w domu ANI RAZU inaczej, jak przy cycku.Ssala tez w nocy, bo sie czesto budzila i do ponownego usniecia potrzebowala piersi. Poczatkowo mi to nie przeszkadzalo, nawet bylo to wygodne, wiedzialam, ze piers to skuteczny sposob usypiania, ale w pewnym momencie trzeba to bylo zmienic. Dodam, ze spala ze mna, nigdy w lozeczku. Dzieki radom z ww ksiazki Emilka nauczyla sie sama usypiac, w swoim lozeczku i przesypia cale noce. Nie bylo to latwe, trzeba bylo duzo determinacji, zeby przetrwac, ale bylo warto. Oczywiscie ksiazke moge przeslac nie tylko Tobie - jesli ktos chce - piszcie.
Joanna26
2008-03-05
15:38:09
Email
Tu jest adres, pod ktorym pisalam duzo o wrazeniach z poczatkow stosowania metody z "Kazde dziecko..." Pozdrawiam:)) http://happymum.pl/forum/pok_wpis.php?id_dzial=4&id_tem=3330&str_nr=249
dodka591983
2008-03-05
15:43:22
Email
ale zimno brrrr,1 stopien. i rano musialam drapac szyby jak jechalam do pracy. teraz maz pojechal maly spi wiec mam czas dla siebie i na zrobienie obiadku dzis bedzie buraczkowa. Filip bardzo lubi. Za okna sie nie biore bo gdzie w taka zimnice lapki mi poodpadaja. ostatnio tylko w salonie umylam i przez ten orkan to juz nic nie widac tak brudne. ja w zasadzie to musze szafki tylko z gory powycierac bo tak to co tydzien wszystko sprzatam. o nie marudzi cos maly. AKTUALIZACJA PO 2 godz. spalam 2 godzinki z filipem i nie wyslalam szybciej co napisalam :) zapomnialam pytac. czy wasze maluchy tez sa niejadki? juz kiedys pisalam ale myslalam ze mu porzejdzie. otoz Filip na caly dotychczasowy dzien zjadl pol kromki chleba i 100gram obiadku.
venuss
2008-03-05
20:33:44
Email
Kasia potrafisz zmotywować, wstawiłam kilka fotek z urodzin, pozdrawiam:)
venuss
2008-03-05
20:39:24
Email
ciesze się, że wasze maluchy takie zdolne, gratulacje!
kasiarys7
2008-03-05
21:24:20
Email
Witaj asonta.Oj tak u nas miło i rodzinnie..Dziewczyny ale jadłam dzisiaj pyszne placki.Robi się z piersi kurczaka sera żóltego i majonezu.Jak chcecie przepis to podam .Naprawde rewelka.Misiek dzisaij padł jak kawka.Ostatnio nie mam problemu z myciem ubieraniem i usypianiem..ach żeby nie zapeszyć () Venuss Oleńka cudna - jak spojrze na pierwsze zdjęcie i ten ostatni pokaz to az się wierzyć nie chce że ten czas tak leci do przodu.Jak Oleńka się zmieniła - zreszta każde z naszych bąbelków się zmieniło...Oczywiście pięknieją z dnia na dzień - wszystkie bez wyjątku..Asonta ja ci nie pomoge bo mnie pokarm sam zanikł jak Hubi miał 4 m-ce.A i od początku był na karmieniu mieszanym Także ja nie miałam takiego problemu jak ty.Mam tylko wiedze książkową ale ty pewnie juz czytałaś wszystko na ten temat.Ale jakby co to pytaj i pisz..Lece do łazienki na kąpiel w pianie i maseczke na bużke..hehe.I kremik i piękna będe..
ania23
2008-03-05
21:54:30
Email
oj ja już padam na twarz....właśnie skończyłam wieszac firanki i na dzis juz dość!!! został mi tylko jeszcze jeden pokój i łazienka na gorze. Ale za to w domu pięknie pachnie , ach lubie ten zapach świezo wypranych firanek . Na szczescie siostra przyjechała mi pomóc ( bo juz od dawna mi to obiecywała ze umyje mi okna) wiec szło szybciej. A na dworze zimno i tez padał dzis snieg no i wiatr tez był brrr. // Mam składniki na muffinki u jutro pieke haha. Asonta ja karmiłam piersią 10,5 miesiąca, U mnie było podobnie bo mała tez zasypiała przy cycku i dla mnie to była ogromna wygoda zresztą ale z czasem przestała zasypiac przy piersi troche popiła i sie wierciła, no i tak zaczełam dawac butle najpierw co drugi dzien - naprzemian z piersią a potem juz przeszła na butle. U mnie nie było z tym problemu bo jakoś Amelka nie tęsnkniła za cycem -bardzo lubiła pic z butli.Nie wiem co ci poradzic. Moje zdanie jest takie w wielu dziedzinach zycia niemowlaka ze na wszystko przyjdzie pora i to maluch decyduje kiedy bedzie gotowy na pewne rzeczy np. samodzielne zasypianie czy odstawienie cycusia. Takie jest moje zdanie bo u mnie tak było. Na nic były moje trudy zostawiania małej w łózeczku zeby zasnela czy siedzenie przy niej a jak chciałam wyjsc to sie budziła. Pewnego dnia po prostu spróbowałam zostawiłam ją w łózeczku i zasnęła i tak juz zostało. Ale to jest moje zdanie, wiem ze nie we wszystkich dziedzinach nie mozna sie zdawac na dziecko i samemu tez trzeba rozpoczać interwencje.Pozdrawiam!!
lila73
2008-03-05
22:03:20
Email
ale za co mnie podziwiacie, skoro nie mam innego wyjscia z tym spaniem. co mam robic jak on sie budzi? w dzien nie ide spac, bo szymon zasypia ok. 12-tej, a wtedy akurat nie jestem zmeczona, tylko raczej glodna, wiec gotuje i jem. a po jedzeniu jestem strasznie zmeczona, ale on wtedy juz sie budzi, wiec nie moge spac. po poludniu tez nie moge spac jak moj maz sie nim zajmie, bo szymon jest po prostu za glosny a my mamy 2 pokoje, z czego jeden przechodni. szymon jest oczywiscie w tym nieprzechodnim czyli dosc blisko i po prostu za glosno. czesto tak jest, ze leze, zasypiam i co pare minut mnie budzi. ale mimo to troche w ten sposob wypoczywam. cierpie na staly niedosyt snu, ale nic na to nie poradze. czasem moge sie rano wyspac, jak on dluzej spi. albo czasem ide juz o 21. szej spac. dzis nocka byla ok, wiec sie wyspalam. asonta, fajnie ze do nas dolaczylas. ja tez ci niestety nie moge pomoc, bo juz nie karmie, ale to co opisujesz, to typowe problemy z zasypianiem. jest taka teoria, ktora mowi, ze dziecko jak sie budzi (np. jak przechodzi z jednej fazy snu do drugiej), musi miec te same warunki, ktore byly przy zasypianiu. dlatego twoj antos potrzebuje znowu piersi. mysle, ze bez krzyku sie nie obedzie, jezeli bedziesz chciala teraz z tym skonczyc. chyba, ze jeszcze poczekasz, ale mysle, ze za szybko sie sytuacja nie zmieni. znam ksiazke, o ktorej jest mowa powyzej. metoda w niej opisana jest kontrowersyjna. ja tej metody nie bylam w stanie zastosowac na moim synku (tzn. zastosowalam ja przez 3 minuty i miala ona odwrotny skutek). ale slyszalam tez, ze ta metoda jest b. skuteczna. tylko trzeba naprawde mocnych nerwow i determinacji. i przede wszystkim uczucia, ze juz tak dalej byc nie moze i trzeba cos zmienic. i chyba wiary w to, ze dziecku nie dzieje sie krzywda (tu ja mialam watpliwosci, ale to ja.). kasiu, czy krolik sie nazywa "gosig"? bo szukalam w ikei, ale mi nie pokazuje obrazku. ja tak czy tak musze jechac do ikei (potrzebuje paru drobiazgow). jezeli chcesz i nie jest to dla ciebie nieprzyjemne, moge kupic kroliczka i wyslac. ta przesylka nie bedzie az tak duzo kosztowac a poza tym to jest tego warte. zrobie to z przyjemnoscia. tylko napisz, czy chcesz i czy w ogole chcesz zdradzic twoj adres. ROZUMIEM jesli nie chcesz!
lila73
2008-03-05
22:39:08
Email
co do spania - mysle, ze szymon lubi sobie rano dluzej pospac. ma to po tacie - moj maz to tzw. sowa. rano jest w zlym nastroju, a najbardziej lubi wieczory. i szymon tez tak - najlepszy nastroj ma wieczorem. ale nie wiem, to sie jeszcze moze zmienic.
dodka591983
2008-03-05
23:25:20
Email
Oj Lila jakas ty kochana. My niestety do ikea wybierzemy sie dopiero jak na mebelki uzbieram. To sa plusy zycia w wiekszym miescie, wiecej jest sklepow atrakcji, rozrywki, kultury. Nie to co w takich pipidowkach :) maz konczy prasowanie a ja wlasnie do spania. Kasiu tez po maseczkach jstem i od razu sie lepiej czuje. Firanki chcialabym nowe kupic do jadalni i jakos sie zebrac nie moge zeby jechac poszukac czegos ciekawego. Cale szczescie u nas o zakonczeniu karmienia piersia zdecydowal sam Filip jak mial 9.5miesiaca. I nie bylo problemow z butelka. A z czego Antos pije herbatke? Venuss Olenka slicznie wygladala (jest bardzo podobna do mojego chrzesniaka, on tez ma taka laleczkowa urode), a jaki torcik apetyczny.
kasiarys7
2008-03-06
08:27:14
Email
Lila super -ale jeszcze się wstrzymaj jak możesz bo znajomi może wybiora sie w ta sobote .Podaje ci strone z tym królikiem.
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90079188
My dzisiaj juz przed 6 na nogach...ale mimo to wyspana jestem.Wczoraj jak wyszłam z łazienki to wszystko pogaszone a mąz juz spał.To i ja szybko do łóżeczka i nawet nie wiem kiedy usnełam ...A dzisiaj znowu w teren - troche spraw urzędowych
kasiarys7
2008-03-06
08:29:52
Email
Tu jest zdjęcie królika...

lila73
2008-03-06
08:55:19
Email
kasiu, mi sie wydaje, ze nie ma tego krolika w ikei w austrii! czy to mozliwe? sama zobacz. bo ten, ktory tam jest to chyba inny - wlasnie nie pokazuje mi dokladniejszego zdjecia! ale on nie ma marchewki! http://www.ikea.com/webapp/wcs/stores/servlet/IkeamsSearch?storeId=8&langId=-21&catalogId=11001&searchType=product&pageNumber=-1&orderBy=score&category=%23%7EProducts&query=stofftiere
lila73
2008-03-06
09:13:58
Email
nie, jest, znalazlam! to w innej kategorii - nie maskotki, tylko zabawki dla dzieci. nie gosig kanin, tylko minnen kanin. :-) dobra, no to jest. ale sie wstrzymam.
kasiarys7
2008-03-06
09:15:24
Email
lila weszłam w Ikee w Austrii i znalazłam.podam ci strone.
http://www.ikea.com/at/de/catalog/categories/rooms/childrens_room/10439-2/
musisz tylko sprawdzic czy w waszym mieście jest w sprzedaży.Królik nazywa sie MINNEN KANIN / koszyuje € 3,99
kasiarys7
2008-03-06
09:16:09
Email
ha ha ale się fajnie zgadałyśmy - kochana jesteś
kasiarys7
2008-03-06
09:17:42
Email
Dam ci znac po niedzieli.Jakby co to adres napisze na e-maila.
kasiarys7
2008-03-06
09:33:19
Email
Aniu fajnie że masz pomoc a kto zajmował się wtdy Amelką ? Ja mam dwa pokoje to mało roboty ale i tak zawsze się narobie.A firanki musza jeszcze poczekac .jeszcze się nie dorobiłam - ciągle jest cos do kupienia - A bardzo bym chciała .Tzn. mam tylko w sypialce.U nas dzisiaj pięknie świeci słonko ale szron widze na samochodach - chyba jest zimno (?)
kasiarys7
2008-03-06
09:43:35
Email
A tak wyglądaja moje muffinki - pyszne..
Photobucket
Photobucket
dodka591983
2008-03-06
13:20:21
Email
kasiu ale mi smaka narobilas!! a wlasnie taka ghlodna z pracy wrocilam. Maly spi a maz pojechal. musze sie wziac za obiad (o ile nie usne tak jak wczoraj). tu pogoda do d... padac zaczelo a mialam isc z kolezanka na spacerek. i nici kolejny dzien bedziemy kisic ogora w domu
ania23
2008-03-06
13:30:08
Email
Dodka my tez dzis kisimy ogóra hahah i wczoraj tez bo strasznie wieje i zimno. Kasiu przepysznie wyglądają twoje muffinki. Ja tez dzis zrobiłam i wyszły super, bardzo mi smakują. Tylko są dośc tłuste chyba za duzo oleju wlałam. Część zrobiłam z białą czekolada, część z nutellą a część z dzemem. PYCHA!! Amelka śpi, ostatnio ma problemy z zasypianiem w dzien , długo to trwa, rano spała tylko pół godziny wiec teraz pośpi chyba troche dłużej. Lila ja tez tak miałam jak Amelka była mniejsza. Spała w porze kiedy ja jadłam obiad właśnie około 12 a potem ok.14 ja mi sie chciało spać i miałam ogromną ochote sie położyc to ona sie budziła i mogłam zapomniec o odpoczynku. Ale cóż zrobic z tymi dzieciaczkami . To one nami rządzą hahaha, ustalają nam rytm dnia.My zawsze jak cgdzies chcemy jechac po południu i chce zeby amelka sie wyspała do południa to ona zawsze na odwrót robi i nie chce wtedy spac a potem marudzi. //Przy myciu okien zajmowąłyśmy sie małą na zmiane a w wiekszej czesci ona sie sobą zajmowała i nam "pomagała" hahahah :-))
ania23
2008-03-06
13:31:44
Email
a tutaj mały dresiarz....

lila73
2008-03-06
13:54:20
Email
kasiu, a u nas w lidlu sa formy do muffinkow od poniedzialku. moze w polsce tez? a wczoraj krolewicz spal 3 godziny w dzien. i go obudzilismy, ale mimo to zasnal dopiero o 22.iej. aniu, smieszne zdjecie amelki! tu tez okropnie zimno, ale ja ide mimo to codziennie na spacer, chyba zeby lalo.
venuss
2008-03-06
20:09:17
Email
Dzięki kochane ciocie za mile slowa, Ola nie chce jeszcze chodzić ani mowic to niech przynajmniej pięknieje:) hihi
kasiarys7
2008-03-07
08:31:44
Email
hejo......a co tu taka cisza ???Hehe my nie kisimy ogóra - uwielbiam spacery niezaleznie od pogody.chociaz wiadomo jak pieknie na dworku to i spacer przyjemniejszy.Dzisiaj moje dziecko strasznie mnie pokopało....wiecie od kad maz przeniósł sie do pokoju spac to ja lulam z hubertem.Pewnie mi się to jeszcze "odbije" .Dodka Hubert tez je troche mniej a zupki czy obiadki to juz naprawde musi być głodny.Najlepiej mu wchodza kaszki owoce budynie i inne desery.Mleka tez juz tak apetycznie nie pochłania jak kiedys.Właśnie wczoraj wyczytałam w gazecie cyt"Maluchom w wieku 13 miesięcy zdarza się to często.Mniejszy apetyt wiąże się ze spadkiem tempa wzrostu..i brakiem czasu na jedzenie.chodzi o chodzenie i poznawanie świata.Jeżeli nie brakuje mu energii i prawidłowo przybiera na wadzenie ma powodu do niepokoju"..
Lila dzisiaj wejde do lidla i rozejrze sie.Aniu super zdjęcie Amelki w dresie..hihih..szkoda że buziaczka nie widać.
ania23
2008-03-07
09:06:55
Email
Ja też bym bardzo chciała wyjść codziennie na spacer ale czasem jak jest straszny wiatr to po prostu sie nie da i sie odechciewa. W miescie moze jest inaczej bo budynki troche zasłaniają wiatr i tak nie wieje ale tutaj u nas na tym nowym osiedlu nie ma chaty przy chacie wiec wieje no i na razie nie ma zbytnio drzew zeby zasloniły. Dzsi juz chyba tak nie wieje ale za to pochmurno. //Amelka tez najbardziej lubi kaszki i deserki a obiadki to juz nie tak bardzo. Czasem na noc wypije tylko pół butelki mleka a czasem wszystko i jeszcze ciągnie a tam juz nic nie leci hahaha. Ale najwazniejsze ze dziecko ma dobre samopoczucie i nie ma zadnych innych objawów to sie nie ma czym martwic ze to moze jakas choroba.
venuss
2008-03-07
19:06:18
Email
dziś byłam z Olą na szczepieniu:( Kupiłam masc Emla zeby znieczulić skórę dziecka. Pół godziny przed kłuciem nasmarowałam Olę Emlą i nakleiłam specjany plasterek na rączkę. Pielęgniarkę poprosiłam, żeby zobaczyła dokładnie gdzie jest ta maść, żeby wiedziała gdzie ukłuć. Ona na to ze wie, bo będzie biała skóra po kremie, ja jej na to niech lepiej zobaczy a ona swoje- że wie. No to ok, czekam aż przygotuje zastrzyk, siadam z Olą bokiem do niej i trzymam dzidzię za rączkę, przytulam do siebie, zeby sie nie kręciła. Piguła zrobiła zastrzyk, Olka zaniosła się płaczem, aż sina była. Okazało się, że pani wbiła igłę około centymatra ponad znieczuloną skórą! Byłam wkurzona na maxa, powiedziałam tej babie co zrobiła i zapytałam po co w takim razie kupowałam masć, skoro ona i tak zadała dziecku ból. Piguła najpierw na to, że dobrze zobaczyła, a potem zaczęła odkręcać kota ogonem, że ona musiała w mięsień a nie w przyczep, pieprzenie, przecież zawsze tak samo dziecko szczepią, wiem w którym miejscu. Och.. mówię Wam...szok. Pisze Wam o tym, bo nastepne szczepienie w wieku 15 miesiecy daja w nozke, wiecie juz. Ja tym razem dokadnie dopilnuje zeby dzidzia nie cierpiala...
dodka591983
2008-03-07
19:24:32
Email
biedna Olenka. w ogole zal mi tych wszystkich robaczkow ktore sa klute. Venuss czy Ty juz kiedys ta masc uzywalas? moj lekarz powiedzial ze i tak nic nie daje, bo szczepienie idzie w miesien a tam juz masc nie znieczuli. chociaz poimo tego chce kupic na nastepne szczepienie akie plasterki. u nas ostatnio bylo przeciw meningokokom, a kolejne w kwietniu juz nie wiem na co. Filip od urodzenia wszystkie szczepienia w nozki dostawal. Dzis zrobilam sobie nowe paznokcie wiec mam humor poprawiony, bo kiepski od rana byl. w niedzieledo tesciowej na urodziny :(
venuss
2008-03-07
20:01:29
Email
dodka ponoć działa, skóra jest najbardziej czuła, a Emla znieczula skórę, zobacze za 3 miesiące. wtedy ocenię, chciaż wiem, ze Ola i tak będzie płakać, tylko moze mniej. Ona płacze ze strachu nawet jej mierzą obwód głowki, albo klatki piersiowej. Ale przy zastrzyku to jest rozpacz nie do opisania, pierwszy raz widzę coś takiego. Moj synek nie płakał, ...cóz, księzniczka jest bardziej wrazliwa:)
ania23
2008-03-07
20:09:42
Email
Oj biedna Oleńka :-(( Venuss ja smaruje Amelke przed kazdym szczepniem emlem (oprócz pierwszego bo nie wiedziałam wtedy ze jest taka masc).Ja przed szczepnieniem dzwoniłam do przychodni pytac sie i pielegniarki mi objaśniła gdzie bedzie wkłucie wiec tam posmarowałam (na wysokości 3/4 ramienia od łokcia) I to miejsce jest raczej zaczerwienione niż białe hmm dziwne. Amelka nie płakała na tych szczepieniach jak miała posmarowane bo nic nie czuła. Dodka masz racje emla działa znieczulająco na skóre a to szczepienie teraz po roku to było właśnie podskórne. Wczesniej na domięśniowych tez smarowałam i amelka tylko minke skrzywiła ale nie płakała. No bo jak w mięśien to napewno cos poczuła tam głębiej ale przynajmniej ukłucia nie czuła.////Ach my juz po kapieli :-)) Mąż jeszcze nie wrócił z pracy a Amelka juz wykąpana i śpi. Kąpałyśmy sie razem w wannie ale frajda była!!!! Dzis to tyle rzeczy zrobiłam ze sama sie sobie dziwie ze jeszcze mam siłe chodic haha. Byłam z Amelką w mieście na zakupach od rana, dwa razy na spacerku byłyśmy, zrobiłam pranie obiad sobie i Amelce, umyłam reszte okien i wyprałam reszte firanek... no i wykąpałam i uspiłam (tzn, sama sie uśpiła:-)) Amelke.....no to chyba wszystko hahaha. Ostatnio mam powera do pracy, chyba przez to ze od niedawna biore takie witaminy dla kobiet z żeńszeniem i to chyba one tak działają. Ale to dobrze nareszcie mam siłe i chec do pracy. Obym tylko w pracoholizm nie wpadła hahahahha
venuss
2008-03-07
21:20:53
Email
Aniu własnie tak posmarowałam, 3/4 wysokości.. w dodatku na kwadracie 2cm x 2cm, Slepy by trafił, ale ta wiedźma wbiła się w samo ramię, wyobrazasz sobie?!
lila73
2008-03-08
18:02:18
Email
czesc! kasiu, chcialam tylko napisac, ze u nas te formy na muffinki to dopiero od nastepnego poniedzialku - tzn. teraz - pojutrze. tak ze ich jeszcze chyba nie moglo byc. och, mi sie nic nie chce, najchetniej bym tylko lezala. dzisiaj nocka znowu "dziurawa" - 2 godziny nie spal. milego weekendu!
ania23
2008-03-08
22:30:05
Email
hej hej!! A co tu taka cisz?? Pewnie wszystkie Panie świętują Dzień Kobiet hihi. My z Amelką dostałyśmy po kwiatku :-) Jak miło :-)) Zaraz uciekam spac bo jestem dzis strasznie zmeczona, jak zwykle w sobote, duzo pracy, sprzątanie itp. Amelka dzis miała jeszcze w dodatku full full energii wiec tez mnie wymęczyła. dobrze ze mąż miał dzis wolne to sie troche nią zajął. ////Venuss takie są te niektóre pielegniary, mnie to zawsze jakas wkurzy jak ide na szczepienie, ale zeby takie coś to po prostu szkoda gadac!! Szkoda Oleńki ze musiała tak płakać :-( My mamy to oddałybysmy wszystko zeby te nasze dzieciaczki jak najmniej cierpiały. Buziaki na dobranoc dla maluszków :-0
ania23
2008-03-09
07:54:40
Email
ale cisza!!! my juz wstalismy bo Amelka nie daje pospac ostatnio. dzis obudziła sie o 6.15, zmieniłam jej pieluszke, dałam butle mleka i piła w naszym łóżku i potem sie przytuliła myslałam ze zaśnie ale nic z tego wiec trzeba było wstawac :-(( Ale nic, właśnie zjadłam sniadanie, dopijam kawke (mąż jeszcze śpi) i za chwile idziemy na drzemke z Amelką haha. Ona jak tak wczesnie sie obudzi to juz nie chce zasnac. niestety trzeba wstac, schodzimy na dół, ja jem sniadanie, ona sie troche pobawi, wybryka i potem ok.,8 idziemy na drzemke. A co u Was halo halo??
lila73
2008-03-09
20:39:57
Email
no rzeczywiscie cisza! zeby nie bylo ciszy, pisze, tylko nie wiem za bardzo co... nic nowego nie mam do opowiedzenia. maz usypia akurat malego, ostatnio to b. dlugo trwa - ok. godziny. miejmy nadzieje, ze dzis nie bedzie tak ekstremalnie. pozdrowienia!
kasiarys7
2008-03-09
22:06:30
Email
Oj faktycznie cisza...............................Biedna Oleńka -- wiem co to znaczy bo ja mam tak na codzien tzn. zanoszenie się.venuss mam nadzieje że pierwszy i ostatni raz Oleńka tak cierpiała.CMOK - buziak dla was.Aniu to ty juz masz wszystko na błys zrobione..fajnie ja sprzątam na bierząco - wiesz mare metrów szybko sie odkurza..heheh tylko okna.Ale ja musze wyczekać moment jak misio uśnie i wtedy podwinąć ręawy i do roboty.Lila kochanie napisz ile wyniesie przesyłka do Polski .królika cene znam.A Hubert naprawde ma problemy z uśnieciem i ze spaniem.I już cię rozumiemz tymi dziurawymi nockami.Ja teraz miałam takie dwie po 2 godziny .Koszmar...Wczoraj byliśmy na imprezce i powiem wam że moje dziecko jest cudowne.Bawił się sam cały czas był uśmiechnięty.Nie marudził i sam zasnął I miał głeboki sen bo muzyka i śpiewy i śmiechy go nie ruszały..Ale za to ja byłam zmęczona i poszkodowana..bo moja kolej na powrót samochodem.Ale coś za coś mąż dzisiaj wstał z ogromnym bólem głowy - hihihi.A dzisiaj przepięknie było pogoda dopisała i pojechaliśmy do mamy na działke.Hubert wrócił zmęczony ze pad i spał 3 godziny.Pewnie spacer po lesie go dotlenił ()Dodka i jak po imprezce u teściowej?
lila73
2008-03-09
22:56:08
Email
kasiu, nic mi nie zwracaj. to prezent wielkanocny dla hubiego. NAPRWDE! wyslij adres na moj adres mailowy 2711504@gmx.at. we wtorek pojade do ikeii i kupie. no to widzisz co to sa za nocki. moze to taki wiek, ze dzieci maja takie zaburzenia? narazie!
kasiarys7
2008-03-10
08:55:17
Email
Lila bardzo się ciesze....HUR A!! !! ! ! Ja tez poprosze o adres ...Buziaczki

kasiarys7
2008-03-10
09:22:49
Email
U nas dzisiaj przepięna pogoda - słonko świeci od samego ranka i zachęca na spacer..Szkoda bo mam dzisiaj sporo jeżdzenia po mieście i jak zwykle z Hubertem pod pachą ..no ale jak wrócimy to napewno zrobimy swoje kilometry.Nie mam na dzisiaj obiadku dla niego ale szkoda bedzie stać przy garach - kupie gotowce.
kasiarys7
2008-03-10
20:55:27
Email
Hej kobietki co się dzieje ??? Dlaczego się nie odzywacie ? Mam nadzieje ze wszysko ok.
A ja dzisiaj cały dzień poza domem.Wszystko pozałatwiałam i jestem zadowolona.I żeby nie zachwalić Hubert jest coraz grzeczniejszy.Tylko żeby jeszcze przesypiał całe noce w łóżeczku to byłoby cudnie.Ale nie można mieć wszystkiego na raz...hehe.
ania23
2008-03-10
21:30:02
Email
hej ja juz tez sie melduje. Wczoraj mieliśmy gości a dzis jechałam na 12 do lekarza wiec małą podrzucilam do rodziców no i potem chwile u nich posiedziałam. Kasiu fajnie ze Hubi grzeczny. Na Amelke tez nie moge narzekac, tez jest grzeczna i nie marudzi bo zajmuje sie chodzniem. Teraz juz wszystkie szuflady mam przeplądrowane hahahah a ona cała szczęsliwa. Na spacerkach to tez wiecej chodzi niz jezdzi w wózku. A dzisiejsza noc to juz było przegięcie!! Co chwile do niej wstawalam, chyba co 45 min i w dodatku obudziła sie o 5.30 w znakomitym humorze do zabawy i ani mowy o spaniu!!! Nie wiem co jej sie stało. Zasneła dopiero o 12 w południe na pierwszą drzemke!! Co tez jej sie nigdy nie zdarzyło, no ale wszystkie noce nie mogą byc takie piękne hahah, od czasu do czasu amelka musi pobuszować :-))// U nas tez dzisiaj piękna pogoda i spcerek zaliczony.
dodka591983
2008-03-10
21:49:14
Email
tez sie meldujemy. dzis znow tesciowa zaprosila nas na obiad. szok. Filip tez jest bardzo grzeczny, ale guziki przy tv nie daja mu zyc!! i wszystkie wciska i tak moglby pol dnia. dzis poznalam nowa polke (bylismy z malym u niej na kawie, ma oreczke 21 miesiecy) wiec grono znajomych mi sie powieksza.jutro do pracy i pozniej polece w poszukiwaniu nowych firanek do jadalni. nie wiem kiedy pomyje okna bo tu calymi dnami pada!!!!!!ok lece spac papa
kasiarys7
2008-03-10
21:52:30
Email
Ha ha u nas też misiek robi porządki w szufladach.Juz przeniosłam dokumenty na samą góre bo bardzo podobały mu się teczki.A my z chodzeniem jeszcze w tyle Ale jak ruszy to pewnie nie będę mogła go zatrzymac.A ja dzisiaj dałam Hubertowi na spacerze bułke i wiecie jak on smacznie ją wcinał aż ludzie sie zatrzymywali i podziwiali.Nie wspomne ze kurtka do prania i czyszczenie wóżka.A nosek i poliki to suche strupy po bułce.Musiałam porządnie namoczyć zeby bułk azeszła..heheh.
ania23
2008-03-10
22:03:19
Email
hahahhah a to Hubi mały łakomczuszek :-))
kasiarys7
2008-03-10
22:09:44
Email
Oj tak.Potrafi cała zjeśc na dwa posiedzenia (bułka z przedziałakiem )Ale tylko świeża bo stara juz mu tak nie smakuje.pewnie dlatego ze na swędzące dziąsełka miekka juz tak nie działa jak taka chrupiąca prosto ze sklepu.
kasiarys7
2008-03-10
22:17:25
Email
Dodka fajnie że masz z kim spędzac czas a i filipek ma kolegów i koleżanki.U nas znowu nie guziczki w tv ale wieża musi caky czas byc właczona - lubi jak mu cos świci i mryga.A jak pocichutku wyłącze to skubany zaraz zasuwa i przestawia wszystko.Już kilka razy się przestraszył bo właczył i hukneło a wczesniej pokrtłem od głosu się bawił.nie powiem ale ryczał jak bóbr.Ale to go nie nauczyło..I uwielbia zabawe w szafie.Lubi się chowac a ja go wtedy szukam .Ah i codziennie rano trzepie i wietrze pościel a on łapie za małe poduszki (jaśki) i roi to samo co ja.Mówie wam jakiego mam pomagiera.I ile radości to sprawia jemu i mnie.
kasiarys7
2008-03-11
09:53:44
Email
Ja znowu prawie cała noc spałam z Hubertem.I nie wyspana jestem bo to wiercipieta okropny.Dzisiaj tez mam napięty grafik.Musze kupic kurteczke wiosenną bo w `zi`mów`ce to lada dzień bedzie za ciepło.I nie wiem czy kupowac półbuty czy poczekać jeszczze i założyć ADIDIASY..P.S.maM pomagiera przy kompie
ania23
2008-03-11
10:08:58
Email
u nas dzis powtórka z rozrywki jesli chodzi o nocke. znów o 5.30 pobudka i zero spania do rana. tez jestem nie wyspana. Teraz Amelka spi, kulała sie 1h w łózeczku az zasnęła. Mnie sie wydaje ze Amelka to jeszcze troche pochodzi w tej swojej przejściówce. w niedziele załózyłam jej do koscioła tą wiosenna bo tamtą ubrudziła no i za ciepło to jej nie było (zreszta w kosciele zawsze chłodniej jest). Takze na razie wiosenną schowałam bo tak pogoda teraz jest zdradliwa. Zakładam jej pod spód cieńszą bluzeczke i na to kurteczke i jest ok.///Amelka bardzo lubi obgryzac piloty hahaha i ogromnie lubi bawic sie komórką - ile ona juz mi smsów nawysyłała pustych na szczęscie. Staram sie zeby była zablokowana ale ona nauczyła sie tak tym joystickiem operowac ze czasem uda jej sie odblokowac.ostatnio bardzo gustuje w suwakach od zamków przy kurtce albo przy torebce. Torebki wprost uwielbia, wszystko zawsze wyrzuca i kiedys to nawet o mało co a najadła by sie tic taców :-/
kasiarys7
2008-03-11
10:48:02
Email
hahaha z Amelki to prawdziwa kobietka - uwielbia torebki.Ja tez pod ta grubszą kutreczke zakładam tylko body z dł. rekawem i juz.ale musze coś kupic bo na chrzest chciałam juz założyć letnią.
dodka591983
2008-03-11
14:14:17
Email
hej, ale jestem zla. wracam do domu, dziecku pampers przecieka, na sniadanie dostal tylko crossanta zamiast kanapki a stary przy kompie gra!!!!!!!! w dodatku nie odkurzyl malemu pokoju bo ponoc sie nim zajowal (wlasnie tak ze byl glodny i obsikany). i jeszcze zly ze Filip nie chcial usnac (no a jak spac z pustym brzuszkiem). ja musze radzic sobie ze wszystkim, praniem sprzataniem gotowaniem jak synek nie spi a ten leniuch!wrrrrrrrrrrrrr jestem wsciekla. Filip tez juz popsul meza komorke i dostal ja do zabawy, w tym momencie przestala byc juz akrakcyjna, pilota tez ma swojego ale woli nasze.
lila73
2008-03-11
14:40:43
Email
kasiu, mam go! ale nie mam jeszcze twojego adresu. napisz prosze, to go wysle! ale w tym tygodniu chyba juz nie dojdzie... ale sie objadlam w ikeii, sama jestem sobie winna. mialam jeszcze bon na ciastko i kawe... niedobrze mi teraz... oj, dodka znam to... wiesz, mezczyzni maja inne "priorytety". tez tak u mnie bywalo, ze maz tylko sie bawil z dzieckiem, a pieluszki nie zmienil.
ania23
2008-03-11
15:13:14
Email
Oj tak my kobiety musimy sobie ze wszystkim poradzic a ci faceci......ach szkoda gadac. Dodka współczuje.Wiecie co ale marzy mi sie chociaz jeden dzien leniuchowania na maxa, nic nie robić, zaszyc sie gdzies w ciszy i spokoju! Ale z drugiej strony to wiem ze to niemozliwe do wykonania w sensie fizycznym (kto by zrobił obiad i posprzątał i zajął sie małą) i w sensie psychicznym bym tego nie wytrzymała ciągle zastnawiałabym sie co robi Amelka i bardzo by mi jej brakowało - my kobiety matki to juz chyba mamy zakodowane - ciągłą troske o nasze skarby. ///my juz po spacerku i jak amelka sie obudzi i zje to idziemy na drugi spacerek. A u nas dzis ciepło 15 stopni ale wieje.
ania23
2008-03-11
15:34:22
Email
a to moje kochanie jak smacznie spi :-))

kasiarys7
2008-03-11
22:10:34
Email
Lila wczoraj rano napisałam do ciebie e-maila.Nie doszedł ? No tak jedzonko w Ikeii smakuje - chociaz przyznam się że tylko raz się tam stołowałam.Jejku ciesze sie z królika..jestem ciekawa jak Hubert zareaguje.czy jeszcze go pamięta.I czy tak samo się z nim zaprzyjażni ?
Dodka ale miałas kiepski dzien.Ci faceci to czasem są gorsi od dzieci.Mój maz ostatnio łapie same plusy u mnie i narazie nie nażekam .Juz dawno nie zmywałam i nie sprzatałam w kuchni.Ale psyt..żeby nie zapeszyc.
Aniu podpisuje się pod twoim zdaniem o marzeniach i o byciu matką.Zdjęcie Amelki przesłodkie.Sama w takiej pięknej pościeli bym powałkowała się z każdym z moich mężczyzn..hihihi.Naprawde bardzo mi się podoba.Pewnie w najbliższym czasie coś w podobie kupie.
A my dzisiaj znowu w markecie byliśmy i nie powiem ile zostawiliśmy w kasie.Te ceny są kosmiczne.Mieliśmy jechać z zaproszeniem do szwagra ale ich maleńka 2 miesięczna Wiki ma zapalenie płuc i musiała zostać w szpitalu.Szkoda takiego małego dziciątka - żeby człowiek mogł jakoś pomóc takim szkrabikom i sam chorował.Straszne przezycie.Na samo słowo szpital mam gęsią skórke.I narazie nie planuje spotkania z nimi i pewnie na chrzciny nie przyjdą.
Dzisiaj kupiłam owoce i mam zamiar zrobić sam owoce do słoiczków.Dzisiaj ugotowałam czerwony barszczyk i tak miśkowi smakował ze zjadł dwie miseczki czyli porcje na jutro też.Niech mu idzie na zdrowie.A wczoraj zrobiłam kisiel z soku Bobofrut.Oblizywał miseczke - tez mu smakowało.
lila73
2008-03-11
23:28:49
Email
kasiu, nie doszedl! szkoda! no to poslij prosze jeszcze raz adres, to wysle krola jutro! jeszcze raz mail: 2711504@gmx.at. bo jak nie poslesz, a szymek zobaczy krolika, to... bede musiala jeszcze raz jechac do ikei. juz maz jest pelen czulosci wobec tego krolika. kilka razy powiedzial, ze szymonowi by sie tez spodobal... aniu, amelka slicznie wyglada!
dodka591983
2008-03-11
23:28:51
Email
padam z nog. dzis latalam po calym miescie za firankami i kupilam ale nic specjalnego, bo nic nie bylo ciekawego. w sumie teraz mamy pol okna odslonietego, ale tu to norma ze mozna innym do domu zajrzec ( a Holendrzy to sa juz chorzy pod wzgledem takiej otwartosci). do tego od 17.30 sprzatalam - wiosenne porzadki (z praniem firan, bez mycia okien bo przeciez tu pada caly czas). dol mam wysprzatany jeszcze goscinny, spyialnia i lazienki. moze jutro dam rade. najgorsze ze przepalil sie odkurzacz. planowalam zakup nowego ale za jakis czas, a tak jutro trzeba sie wybrac. bardzo chcialabym ten co taki cichutki jest elektrolux. Aniu Amelcia slodko wyglada jak ksiezniczka. ok ide spac maly od 20 spi to rano pobudka a maz na 1 zmiane.
kasiarys7
2008-03-12
08:04:22
Email
Lila juz wiem dlaczego nie doszedł e-mail.Wcześnij podałaś inną druga cyfre w adresie.Ale mam nadzieje ze już wszystko ok.Daj znać.Dodka ja tez mam w planach zakup odkurzacza i tak się zbieram i zbieram Ten co teraz mam to już słabo ciągnie bo to nie jakiś markowy tylko zwykłej firmy"krzak"Ale jak sie wprowadzaliśmy na swoje salony to nie było kasy na dobre sprzęty a teraz już się prosi..tym bardziej ze jest dziecko.
U nas dzisiaj pochmurno i widze że drzewa za oknem sie kołyszą czyli wieje.A ja dzisiaj znowu z hubim w jednym łóżku - musze to ukrócić.Chociaz zeby poł nocy spał włóżeczku bo juz chyba zapomniał że to jego ..
asonta
2008-03-12
09:08:00
Email
Hej mamusie Przez tydzień byłam u rodzicow na wsi Cudownie odpoczęłam trochę Antoś jak posmakował spaceró po podworku pieski kurki krówki świnki poprostu oszalał i ciągle niemalże przy drzwiach wyjściowych stał z prośbą by z nim wyjść Fajnie tym bardziej ze mieszkamy na 4 pietrze a wozek w piwnicy więc możecie sobie wyobrazić jak się męcze z tym moim 12 kilogramowym klockiem Zaczął wkońcu chodzic wiec moze bedzie troche lżej Widzę że za wami kolejne szczepienia My idziemy w poniedziałek Antoś na poprzednich był w miarę dzielny A co Twojego pytania dodka to Antoś pije z bidonka Taka butelka z plastikową słomką Początkowo kiepsko mu wychodzilo picie a teraz sobie juz radzi super Antoś jutro kończy roczek urodził sie w imieniny mojej mamy bożeny;-) Wywiozłam go do teściowej zeby posprzatać a ja zamiast wziąść sie za robotę to kawka internet na przemian z dziendobry tvn;-) Cudownie;-)
asonta
2008-03-12
09:20:32
Email
Czy ktoraś z WAs wie jak zmniejszyć fotkę chcialabym pokazać WAm Antosia ale totka jest za duża
kasiarys7
2008-03-12
09:20:40
Email
Hej asonta !! To fajnie że Antos mógł poznac na żywo zwierzątka.Dla takich maluchów to duża frajda bo one teraz takie ciekawe świata.To nie długo wielki bal u was będzie.Koniecznie wstaw zdjęcia swojego synka.Musisz namm go przedstawić hihi.Wiesz ja czasem taz tak mam ze jak misiouśnie i mam chwile to zamiast zakasac rękawy i do roboty sie wziąśc to ja kawka i necik .Ale troche wolnego nam się wkońcu nalezy.
asonta
2008-03-12
09:21:59
Email
A i jeszcze jedno ktora z WAs takie piękne mufinki upichciła Czy mogłąbm prosic o przepis
kasiarys7
2008-03-12
09:24:25
Email
Wpisz w wyszukiwarke na górze - zmniejszanie zdjęć - powinno wyszukać bo na forum ten problem był poruszany kilka razy a jak ci się nie uda to postaram się wytlumaczyc..heheh.A ja zmieniam pościel piore wietrze i sprzatam w sypialce.A misio mi pomaga.Ale dzisiaj nie zabardzo lubi pralke.Chyba zapomniał jak to wygląda.Bo troszke się przestraszył jak pralka zaczeła kręcic i szyko wyszedł (na czworaka) z łazienki i zamknął drzwi.
Gratulacje dla Antosia pierwszych kroczków.
ania23
2008-03-12
10:06:37
Email
hej! u nas nocka do bani!Trzecia noc z kolei kiedy Amelka sie przebudzała a o 2 obudziła sie w znakomitym humorku ach juz sama nie wiem. Na szcescie zasneła ale z nami w łózku do rana i dzis znów jestem niewyspana. Mam nadzieje ze nie przyzwyczai sie do spania z nami bo jak na razie to woli nasze łóżko i niż swoje łóżeczko. Gorzej nawet z drzemkami w dzien, ciężko zasypia i długo. Teraz tez nie spi i buszuje mi po szufladach w kuchni. Zgadzam sie z wami dziewczyny ja tez tak mam ze jak amelka zaśnie to zamiast cos zrobic to kawka i necik haha.A u nas tez dzis wietrznie ale zaraz ide na spacerek (zeby tylko nas deszcz nie spotkał) amelka sie przewietrzy to moze lepiej i w końcu zaśnie. Kurcze ja nie jestem przyzwyczajona do takich nocek dziurawych :-/ dziękuje za komplementy w strone Amelki a posciel tez mi sie bardzo podoba (kupiona przez allegro bo tu u nas to nie ma takich ładnych) mam jeszcze jedną taka apetyczną w truskawki taką jogurtowa właściwie. //A ja jestem zła bo okna juz sie pobrudziły (ale to było do przewidzenia) i na razie brakuje mi weny zeby zrobic takie porzadne porządki :-) zresztą odkurzam całą chate raz w tygodniu takze specjalnych brudów nie ma ale najgorsze są "zakamarki". Asonta gratulacje dla Antosia!!!!!! My teraz mieszkamy na swoim ale Amelka do 9,5 miesiąca mieszkała z nami u moich rodziców na wsi więc tez wie co to piesek, swinka, kotek, kurka. Kurki jej sie najbardziej podobają. Jak zawsze przyjezdzam to od razu pokazuje na kurki i chce do nich iść hahaha. /Wyszło słoneczko to lece na spacerek papa
lila73
2008-03-12
12:42:23
Email
kasiu, zanioslam gryzonia na poczte! mam nadzieje, ze nie potrwa to za dlugo! rzeczywiscie, zle napisalam moj adres za 1. razem, glupio! a tak to bym juz wczoraj wyslala. i hubi bedzie musial czekac dzien dluzej. witaj asonta, ciesze sie, ze znowu piszesz. wstaw koniecznie antosia! aniu z tymi nockami... biedna. jak wiesz, wiem cos o tym. taki czas byl jak szymon mial roczek - nocka po nocce. bylam wykonczona. potem to minelo, czego ci tez jak najszybciej zycze! teraz jest taka srednio co 3. cia nocka.
dodka591983
2008-03-12
15:13:04
Email
wiajcie mamuski, ale dalismy po spaniu. polozylam sie z malym na poludniowa drzemke i 3 bite godziny spalismy. tuza oknem znow jakis szturm. juz od nocy tak pada i wieje ze strach glowe zza domu wystawic. a ja koniecznie musze miec dzis odkurzacz bo jestem chora jak codziennie nie mam dokurzonego domu!!!!!!!!!!!!!!!!!!! dzis wysprzatalam goscinny az dziwne ze filip mi dal (siedzial grzecznie w salonie w kojcu). Dostal ostatnio ksiazeczke gdzie sa w srodku fotki dzieci w roznych sytuacjach i sa te fotki opisane. i caly czas ta ksiazke kmeczy i dzidzi dzidzi :) Czekamy na fotki Antosia.
kasiarys7
2008-03-12
15:44:02
Email
Dodka współczuje ci takiej okropnej pogody.U nas dzisiaj nawet nawet - wieje ale jest ok.Chyba bym nie wyrobiła w takiej urze pogodowej jak u was.Ale masz grzecznego synka..super.Hubi ostatnio ogląda zdjęcia w albumie.Uwielbia swoje bo tam jest dzidzia i daje buzi i sie smieje.A my wróciliśmy ze spaceru Hubert zjadł pełną miske zupy kalafiorowej i myślałm ze może uda mi się go ululac .I tak przez godzine się z nimm wałkowałam i wkońcu odpuściłam .Nie to nie na siłe nie bede bo mi juz nerwa zaczeła skakać.A za godzine znowy jedziemy bum bum.
Lila i jak ja ci się odwdzięcze ?

lila73
2008-03-12
21:02:02
Email
kasiu, nie musisz mi sie odwdzieczac! to byla drobnostka. naprawde. miejmy nadzieje, ze (grzechoczaca) przesylka szybko dojdzie! aniu, zycze ci normalnej nocki!
kasiarys7
2008-03-12
21:57:44
Email
Lila jesteś wielka ale dla nas to bardzo poważna sprawa.I naprawde chcemy podzięować.A ja sama w domku.Misio śpi a maż na wychodnym.
kasiarys7
2008-03-13
08:38:33
Email
A my mamy kolejne dwa ząbki...HURA ! ! ! ! ! górna lewa 1 i 2 .Wszystkich juz mamy sześć ząbków.Z czego trzy tylko przebite nie widoczne gołwym okiem..heheh.
asonta
2008-03-13
09:37:09
Email
Tak z tym usypianiem czasem cięzko dostałam od joasi ksiązkę o samodzielnym usypianiu zagłębić sie muszę w lekturę Antek dziś tez przewracal sie chyba z pol godziny oczywiscie przy cycu i tak raz jeden cycus do reki raz drugi najwyzszy czas go od tego odzwyczaic bo w końcu dziś mamy ROCZEK;-) jak sobie przypomnę to wszystko hm rzeczywście o tym najgorszym już sie nie myśli...Powiedzcie mi jak jest z Waszymi maluchami czy potrafia pobawic sie seme dluzej niz 10 min moj antek pod tym wzgledem jest okropny na dupsku za dlugo nie posiedzi i najlepiej gdybym ja caly czas mu poswiecala Gdy potrzebuje cos zrobic wsadzam go do kojca albo siedzi w na krzeselku do karmienia ale jakie fochy porzy tym i muchy w nosie szkoda gadac A oto Antoś mal wtedy 10 miesiecy jak znajde czas i przegram aktualne fotki to znowu zrobie mala prezentacje;-);-)

dodka591983
2008-03-13
12:16:39
Email
Asonta ale masz slodkiego szkraba w domu. oczywiscie wszystkiego najlepszego z okazji urodzinek. Moj synus bardzo ladnie potrafi sie sam bawic. do tego mnie nie potrzebuje. a jak wsadze go do kojca to i z pol godziny tam posiedzi i zrobi przeglad zabawek. wczoraj kupilismy odkurzacz. od razu po przyjsciu zaszalalam i wyprobowalam. dzis juz odkurzanie tez odpekane jeszcze pomyc podlogi ale narazie filip nie spi wiec druje sobie. spacerek zaliczony bo pogoda malo wiele ale wietrznie. Kasiu gratulacje dla Hubiego. uzebienie sie zageszcza. u mojego malucha od pazdziernika stoja zeby. na 6 sie zatrzymalo. wczoraj bylismy reklamowac stelaz od wozka. narazie dostalam zastepczy. oje dzecko wlasnie sie rozkreca w zabawkach a powinien spac!!!!!
kasiarys7
2008-03-13
14:07:14
Email
Ja też dopiero wróciłam ze spaceru.Ale tak wieje ze na krótki spacer tylko wyszlismy.Głowe chce urwać a już nie wspomne o misku który dlawi sie takim silnym wiatrem.Dodka super że filip sam się bawi.Ja czaesm tez mam ak ale większośc czasu musze spędzac z Hubim wsód zabawek albo coś mu organizować.Ostatnio uwielbia bawić się piłakmi róznej wielkości.Jak ide do mamy to zabiera pieskowi i ucieka.Jest walka o piłki ale taka na wesoło.A teraz siedzi bawi się bucikami - uwielia je .Potarafi się zając na dłuższa chwile.Pewnie dlatego ze są na rzepy i jest co robić hehhe.Tak samo lubi swoją czerwoną kurtke.Dzisiaj ugotowałam zuper szczawiowa i smakowała miśkowi.Mnie też bo troszkesobie nalałam.Dziewczyny która z was robiła deserki - owoce do słoiczka.Kupiłam banny mango jabłka i brzoskwinie wpuszce i chce zrobic gotowe słoiczki.Tylko jak żeby owoce nie straciły koloru?Macie jakiś przepis?
Dla roczniaka samych radosnych chwil dużo uśmiechu i jeszcze więcej miłości.100 lat dla Antosia.
kasiarys7
2008-03-13
14:11:40
Email
Hubert już rozpracował obsługe pralki..Mały pomagier mamusi.

dodka591983
2008-03-13
19:20:01
Email
Padam na cycki :) jestem wykonczona ale wiosenne porzatki dobiegly konca ( no oprocz okien ale to juz pikus). wszystko wyszorowane na tip top. maly w pelni sil, bo dzis 2,5 godz spal w poludnie. a mnie jeszcze prasowanie czeka. jutro do pracy.a wy gdzie mamuski sie podziewacie ze tak cicho tu
kasiarys7
2008-03-13
21:05:57
Email
Dodka to pięknie że jusz masz błysk w domu.Ja jeszcze w polu.Ciężko mi się za cokolwie wziąść.Dziisaj miałam dzień odwiedzin.Co sie zmobilizowałam do roboty to dzwonek i po robocie.I tak było trzy razy.A teraz własnie misiek usnął a ja obejrze Na wspólnej i ide pucować łazienke.A potem kąpiel z panka .
Joanna26
2008-03-13
21:21:02
Email
Sto lat dla Antosia!:))))) Niech mu sie szczesci, usmiechu i sloneczka w zyciu:)))
ania23
2008-03-13
21:37:56
Email
Dodka podziwiam za chęci i zapał do pracy. Ja to bym jeszcze znalazła pare zakamarków do czyszczenia ale mam strasznego lenia ostatnio!!//Kasiu Hubi fajnie wyglada jak majstruje przy pralce; no i gratulacje z okazji nowych ząbalków :-) U nas tez szóstka na razie. //.A ja miałam dzis kolezanke od popołudnia i fajnie sie gadało :-) Była pod wrazeniem ze Amelka taka grzeczna jest i nie marudzi :-) Popieram bo nie moge narzekac. Ona w dzien to tak na zmiane troche w kojcu, troche na dywanie z zabawkami w salonie, troche na górze w jej pokoju (tam ma takie fajnie "legowisko" z zabawkami z "dzieciństwa" grzechotki itp. których na co dzien nie widzi i dlatego jak tam ide z nia to ona cała szczęliwa i długo sie tam bawi), troche pobiega, spacer, karmienie i tak dzien zleci. Kurcze mam nadzieje ze dzis bedzie nocka przespana i dłużej niz do 6 rano :-)
ania23
2008-03-13
21:39:40
Email
Asonta słodkiego masz synka!!!!!! WSZYSKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI PIERWSZYCH URODZINEK - DUżO SłONECZKA W ZYCIU ;-)))))
lila73
2008-03-13
21:55:36
Email
kasiu, mam ksiazki o zywieniu niemowlat i tam sa przepisy na te musy owocowe, ale do zamrazania. interesuje cie to?
kasiarys7
2008-03-14
08:37:49
Email
Lila wolałabym takie do słoiczka.Musze pokombinować może coś z tego wyjdzie.Ja wczoraj olśniłam łazienke az mąz był pod wrażeniem.Pytał się czy dobrze się czuje że o tej godzinie zabieram się do roboty.On chyba myśłi ze ja w ciągu dnia to nic nie robie tylko odpoczywam..ach.bez komentarza.Ale miałam dzisiaj sen ....że byłam w ciąży i poród mi się śnił.I wszystko sprawnie i szybko poszło nawet nie wiem kiedy.Ja i mąz byliśy w szoku ze tak szybko było rozwiązanie - oczywiście w tym śnie...Jak się obudziłam to odetchnełam z ulga ...UFUFUF.
kasiarys7
2008-03-14
08:41:12
Email
Aniu rozliczałaś PIT 'a Odliczyłaś ulge na dziecko.Słyszałaś jakie jaja sobie robia. Ze ta ulga jest wliczana do dochodu i przy składaniu papierów na wychowawczy to bedzie liczone i większośc matek przez to straci prawo do wychowawczego.ja juz złożyłam i pewnie czeka mnie korekta.Dosyc że nie mogłam całej ulgi odliczyc to i musze teraz z niej zrezygnować.Chyba czeka mnie podróz do skarbówki .
asonta
2008-03-14
09:56:08
Email
Wielkie dzięki za życzenia!!!!! antek sie spisal na medal wkoncu byl w centrum uwagi wiec nie moglo byc inaczej Dostal swoja porcje tortu a pozniej podchodzil do kazdego i probowal cos wysepic moja krew;-))) Fajnie ze macie takie spokojne dzieci antek tez lubi majstrowac przy bucikach dostal kilka zabawek i taki jezdzik odpychacz to troche dzis od rana spokoju mialam U Antosia tez zabkow sporo osiem dwie dwojki nadole wyszly niedawno A co do mężow widze ze u was to samo male i duze dziecko w domu Mialismy niedawno remont kuchni pozostalo kilka rzeczy ktore trzeba dokonczyc doslownie bzdury moj mąż od miesiąca sie zmobilizowac nie moze obiecal ze na urodzinki antosia bedzie zrobione i co i nic oszalec można z tym chlopem Powiedzialam ze jak nie zrobi do konca tyg to przez miesiąc sie do niego nie odzywam Jedynym jego usprawiedliwieniem jest to ze naprawde dlugo pracuje
Joanna26
2008-03-14
10:55:37
Email
Kasiarys, ja ostatnio robilam deserki do sloiczkow, korzystajac z podpowiedzi Motylka z majowkowego watku. Najpierw do wody wrzucilam kilka zamrozonych truskawek, zagotowalam, truskawki wyjelam. To samo - troche zamrozonych malin (w drugim garnuszku) Utarlam 5 jablek, wrzucilam do wody po truskawakach, gotowalam 5 minut. Potem dorzucilam do nich 2 duze banany (Motylek pisze, zeby raczej nie mieszac, gotowac wszystko oddzielnie, bo smaki sie za bardzo przenikaja), jak juz bylo ladnie rozciapciane, podzielilam na dwie czesci. Do jednej dodalam truskawki, zagotowalam i na goraco wlalam do sloiczkow po keczupie; do drugiej czesci dolalam wode z malin, dodalam maliny i kilka biszkoptow, zagotowalam - i to samo - na goraco do sloiczkow. Wyszlo mi siedem ladnie zassanych sloiczkow plus porcja "na dzis", Emila sie po prostu zajada, bo rzeczywsicie jest to pyszne, a ja przez tydzien nie musze sobie glowy lamac nad deserkami:)) Oczywiscie mozna kombinowac z roznymi owocami, ja mialam akurat takie. Polecam, sama bym chetnie zjadla taki deserek, jakby mo go ktos chcial zrobic:)))
kasiarys7
2008-03-14
11:26:02
Email
Joasiu dziękuje za przepis ale czy banan i jabłko nie straca koloru ? U nas truskawki odpadają .Mam brzoskwinie jabłka banany i mango.Może jabłka i banany skropić sokiem z cytryny? Maliny misio lubi - musze kupić mrożonke bo domowych nie mam.I tak sobie myśłe że jak bedzie sezon na owoce i warzywa to sama bede mrozić i wekować.Powiem szczerze że teraz mi bardzo brakuje.
kasiarys7
2008-03-14
11:33:55
Email
Już wiem .Banana Hubert lubi samego wiec do deserow juz nie musze dokładac.kupie maliny zagotyje .dodam jabłka.osobno mango i osobno brzoskwinie.I poporcjuje.Jak myślisz chyba będzie dobrze?
Joasiu a Emcia to z marca ale którego? Czy juz po roczku czy tuż przed?
kasiarys7
2008-03-14
11:35:17
Email
Jeszcze jedno.maliny maja drobniutkie "pesteczki" jak sobie ztym poradziłaś?
Joanna26
2008-03-14
11:41:33
Email
No to tak, utrata koloru specjalnie bym sie nie przejmowala, jak sie to laczy z malinami czy truskawkami to i tak sie robi kolor rozowy. Motylek pisala, ze laczy wszystko dopiero na koncu, w dowolnych kombinacjach i potem zagotowuje.O mango wspominala, tez musimy sprobowac. O pestkach z malin jakos specjalnie nie myslalam, myslisz, ze moga byc jakos szkodliwe?? A co do Emilki, to skonczyla roczek we wtorek, 11 marca:)
kasiarys7
2008-03-14
11:47:33
Email
Nie nie myśłe o szkodliwości pestek z malin ale czy nie bedą pzeszkadzać w komsumkcji deserku.Te w gotowych słoiczkach są jednolite.
Wszystkiego najlepszego z okazji pierwszych urodzinek.Duzo słoneczka na reszte dni.I niech spełniają sie wszystkie marzenia Emci.Buziaczki od cioci Kasi i Hubercika.
Joanna26
2008-03-14
11:51:38
Email
Dziekujemy bardzo:) Nie, pestki nie przeszkadzaja, Emilka wcina, az sie jej uszy trzesa, na pestki w ogole nie zwraca uwagi. Przeciez w innych daniach tez nie wszystko jest gladka masa, wiec pestki z malin to maly pikus dla takiego bejbika:)
dodka591983
2008-03-14
14:39:37
Email
hej my wlasnie wcinamy obiadek. dzis mamy piekna sloneczna pogode wiec zaraz po precy zabralam sie za mycie okien zeby miec juz wszystko skonczone. zaraz ruszamy na spacer i do dziadkow meza. moj maluch jest tak sprytny ze jak juz nie chce jesc to zaczyna klaskac. kiedys ja mu klaskalam jak zjadl wszystko z miseczki, a teraz on daje mi tak znac kiedy ma dosc. w koncu mamy weekend, ale niestety spedezimy sami bo maz ma przez te 3 dni 2 zmiane a wy macie jakies plany?
kasiarys7
2008-03-14
16:45:57
Email
A my juz po obiadku i spacerku a teraz misio chrapie.Troch epózno jak na dzemke ale co mam zrobić jak głowka juz mu leciała na boki.Niech spi bo spacer dzisiaj bardzo długi..i jak zwykle z bułką w rączce.A buzia sztywna cała i w nosku tez pełno bułki było.Nie powiem juz jak wygląda kurtka i wózek.Ale co tam - na zdrowie.Dodka co ty bierzesz na te porządki.Nakręciłas się porządnie.Ja niby tez juz mam zrobione ale okna sa najgorsze.Nie lubie mycia po zimie.Co innego latem a teraz to wr...
Ha ha ha to Fajnie Filipek oznajmia że juz jest najedzony bo Hubert wytyka język i pluje.Musze się pochwalic że dzisiaj moje dziecko cały czas chodzi na nóżkach.czasem tylko na czworaka ale jestem pełna podziwu dla niego.Oczywiście bije mu brawo a on tak szeroko sie śmieje ze migdałki mu widać hiihihihi.I tak chodzi i przynosi mi zabawki i daje do ręki a ja za każdym razem odpowiadam "dziękuje" - bardzo mu się to podoba.
kasiarys7
2008-03-14
16:50:21
Email
Czytałyście widomośc od adninki?W dziale ze zdjęciami jest.Matko jak tak dalej pójdzie i dziewczyny nie wyluzuja to zawieszą forum.NIE NIE NIE I co ja wtedy zrobie...????????
dodka591983
2008-03-14
18:23:03
Email
Ojej nie sadzilam ze takie rzeczy sie tu dzieja!!!!!!!!!! jestem w szoku. czego ci ludzie wlaza sobie na odciski? Kasiu koniecznie nastepnym razem zrob fotke Hubiego w tej bule i wstaw. a z tymi porzadkam i to sama sie nie poznaje. kiedys bylam löeniem i wszystko mi wisialo (jeszcze jak z rodzicami mieszkalam) a od kiedy jestem na swoi to jak nie mam blysku w kazdym kacie to jestem chora a im starsza tym gorzej, ale to ponoc cecha panny :)my juz po odwiedzinkach. zaraz ma wpasc znajoma po leki, bo jej maluchy maja wirus zoladkowo-jelitowy.
lila73
2008-03-14
18:27:47
Email
hej! nie sadze, zeby to forum moglo zostac zawieszone, ale mowie wam, wymienmy sie na wszelki wypadek adresami mailowymi. sa tez inne fora, jakby mialo naprawde sie tak stac!
kasiarys7
2008-03-14
19:17:01
Email
Dodka specjalnie dla ciebie Hubi w trzech odsłonach.
Photobucket
kasiarys7
2008-03-14
19:17:19
Email
Photobucket
kasiarys7
2008-03-14
19:17:43
Email
Photobucket
kasiarys7
2008-03-14
21:42:08
Email
Troche słabo widać tą bułke na buzi ale mówie wam strupy są.Hej a gdzie reszta.? Moje szczęścia juz spia a ja mam czas dla siebie.Miałam lecieć do solarium ale leje i nosa mi się nie chce wystawić.Mam nadzieje że pogoda w święta dopisze.
kasiarys7
2008-03-14
21:47:10
Email
Na tym zdjęciu troche lepiej widać.
Photobucket
ania23
2008-03-14
22:15:37
Email
Nie no Hubi jest the best z ta bułką rozmazaną na buźce!!! A kurtka to tylko do prania sie nadaje. My dzis w miescie na zakupach bylismy i wziełam Amelce jedzonko w słoiczku wiec tez kurtka upaciana. Joasiu wdzystkiego najlpszego dla Emilki :-) Ja cały czas pamietam ten filmik który przypadkowo obejrzałam w majówkach jak Emcia zajdala sie startym jabłuszkiem - super wyglądała hihi :-)// Kasiu co do rozliczenia rocznego to my juz dostalismy zwrot i ja nie dostaje wychowawczego bo jestem na KRUS-ie a odliczenie na dziecko ujelismy i dzięki temu dostalismy duzo wiecej kasy hurra hurra!!/ Ja tez staram sie zeby w domu było posprzatane ale nie zawsze sie udaje zeby było na błysk hahah. no bo taka prawda ze odkurzac bym musiała codziennie bo amelka jak chodzi z różnościami w rączce typu bułka, chlebek to wszedzie okruszki :-)ale ja nie mam siły na codzienne odkurzanie. a w sobote jak zrobie obiad, upieke ciasto i posprzatam cały dom to mam szczerze dość.Łącznie mamy 4 pokoje+salon+2 łazenki+kuchnia i schody do umycia także sie nalatam. dodka a ty ile ma pokoi????//. A u nas burza ostatnio w małzenstwie ze względu na tesciów i ich przeprowadzke do nas brrrrr nie mozemy sie dogadac . Naprawde mam juz szczerze dosc a jak sobie pomysle co bedzie to juz wogóle mam dość . no ale nie bede was zanudzac. :-)
kasiarys7
2008-03-14
23:09:07
Email
To fajnie że dostaliście dużo zwrotu.ja chyba musze korekte zrobic bo jak mi przekroczy dochód to zabiora wychowawczy.Ach to nasze państwo ..dla kogo oni robia takie ulgi? Dla tych co maja kase i mają z czego odliczyc te ulgi .Mnie i tak nie cała połowa przysługiwała.Ale to bedzie za dużo na następne dochody do rodzinnego i wychowawczego.szkoda gadac.Aniu współczuje teściów.Ale chyba nie masz innego wyjścia i musisz to przeżyć .Wiesz dobrze że na nas możesz liczyć.Wstawiłam nowe fotki Huberta w dziale ze zdjęciami.Zapraszam.
asonta
2008-03-15
10:02:15
Email
Matko kochana o co chodzi z tymi wypowiedziami co Was tak zbulwersowalo ? Ja niestety na wychowawczym ale bez kasy zapomnialam ze moge sobie tego obiecanego tysiaka odliczyc hurrrra zaraz nowe mebelki do pokoju beda;-) my mamy tylko dwa pokoje do sprzątania kuchnie i lazienke wiec jak czytam o waszych porządkowych zmaganiach to sie cieszę że mamy takie male M;-) Dostalam propozycje pracy od swej aktualnej szefowej na pol etatu od poniedz do srody i nawet sie ucieszylam caly etat nie wchodzilby w gre szkoda mi antosia pozatym troche by mi sie niechcialo jeszcze nie teraz babcie na zmiane z malym obiad ugotuja a ja do pracy rzut beretem mam No i do ludzi trochę wyjde Rozwiazanie najlepsze z mozliwych Widzę że Hubi bułkowy podjadacz tak jak Antoś;-) JOASIU NAJLEPSZE ŻYCZENIA DLA EMILKI!!!
kasiarys7
2008-03-15
13:10:08
Email
My po spacerku zakupowym .Zimno wieje i szaro.brrrr. A tak ma byc przez cały tydzień.Mam nadzieje że w świeta podgoda dopisze bo misio bedzie miał śiweto.Gdzie jest ta upragniona pani wiosna?Jak miło jest jaksłonko świeci - poprostu chce się żyć.Asonta fajnie że wracasz do pracy - mnie czasem tez brakuje chociaz ja nie mam takiej wygody jak ty.Do pracy ma teraz 40 - 50 nimut (przeniesiono zakład) w jedną strone.Poł etatu to u mnie 6 godzin doliczyć jeszcze dwie to suma sumarum niektórzy tyle pracują na cały i za inna kase.I ja mam tylko jedna babcie która tylko zajmie się wnuczkiem i nic poza tym.Ale od września trzeba będzie spróbowac .Mam nadzieje ze wszystko bedzie ok.Asonta a jak Antoś znosi rozłąke z toba?Bo mój to tylko zostanie z tata albo z babcią.Nikt inny nie wchodzi w gre.A najlepiej to jakby cały czas był ze mną.
asonta
2008-03-15
15:31:04
Email
Kasiu- tak chyba masz na imie;-) Antek jak na razie lgnie do ludzi choc bylo tak do ok 10 miesiaca teraz jest trochę bardziej nieufny ale jak ostatnio poszlam do swojej pracy z nim w odwiedzinki to zostawilam go z kolegami z pracy na chwile to wogole nie zaplakal Jesli chodzi o zostawanie beze mnie to tez z babciami z mezem Jak mial osiem miesięcy bralam ślub i bylo weselisko maly zostal z niania ktorą widzial tylko raz na noc i mowila ze nie plakal tak mysle ze bylo bo jak przyjechalismy to wogle jakby nas nie zauwazyl Wyobrazasz sobie!!! Ale teraz juz bardziej sie trzyma maminej spodnicy Nania bardzo fajna babka Mam wogole do was pytanie jak sobie radzicie z myciem zabkow u swoich maluchow bo ja sobie wogole nie radze mam szczoteczke specjalnie przeznaczona do wieku paste a Antek poprostu wrzeszczy kiedy mu myje zeby i sie wyrywa Wierzcie mi robie to bardzo delikatnie Zęby nowe na razie mu nie wychodza dziaselka nie sa opuchniete juz sama nie wiem co robic???
dodka591983
2008-03-15
16:18:13
Email
^jestem, ale pospalimsy maly 3 a ja 2,5godz. ASONTA JA TROCHE Nloze pasty na szczoteczke i daje filipowi do reki i on tam sobie sam radzi. Aniu my mamy sypialnie 2 pokoje dzieciece pokoj goscinny jadalnie salon kuchnie i 2 lazienki pralnie + schody i spory przedpokoj na pietrze. lacznie ponad 130m2. tak wiec jest co sprzatac. Kasiu na Hubiego sie napatrzec nie moge hahaha. jak on zadowolony. dzieci to chyba lubia takie upaciane byc. na jutro zaprosilam szwagierke z mezem na obiad bo dzis z polski wracaja dziewczyny czy macie jakies pomysly na prezenty od zajaczka dla waszych maluchow?
kasiarys7
2008-03-15
22:53:29
Email
Asonta to ty młoda męzatka - super.Wszystkiego dobrego na nowej drodze.My raz też byliśmy na weselu u kuzyna i z Hubertem została koleżanka i przyznała sie że misio bardzo płakał.Nawet jak wróciliśmy do domu to zaraz się przebudził i tylko ze mną chciał spać.A ona jak nas zobaczyła to widziałm na jej twarzy ulge że wkońcu jesteśmy.Powiedziała że było ciężko ale dała sobie rade.Co do mycia ząbków to zapraszam do wątku Huberta w dziale ze zdjęciami.Narazie traktuje to jako zabawe a szczoteczke jako gryzak .Daje mu a on sam sobie podgryza włosie szczoteczki.sama tylko delikatnie przejade mu po ząbkach Ale dużo roboty nie mam bo sa całe dwa Trzeciego pół a reszta dopiero kiełkuje.hiihi.Lubi tez gryść taką silikonową na palec ale to w kąpieli.Dodka ja odpuszczam zajączka w tym roku .dzisiaj kupiliśmy duża wywrotke z ładunkiem(kręgle z piłeczka) Samochodzik duży kolorowy i na sznureczek.Hubi sam się nią bawi a jak ustawie kręgle to zaraz rozrzuca po pokoju.A w święta bedą chrzciny.Oglądałam dzisiaj w bartku buciki - głowa mnie boli od tych cen.Wypatrzyłam fajne sandałki na wyprzedaży 50% czyli po obniżce 75 zł.ale same malusie do 20 rozmiaru.A tak sie napaliłam ..Kupiłam sobie bluzke koraliki i branzolete.Oczywiście w moim ulubionym kolorze.Dzisiaj juz zaprosiliśmy ostatnich gości.Uffff teraz juz tylko szykowanie zostało.
A gdzie się podziewa Lila Ania i Venuss ?
ania23
2008-03-15
23:11:10
Email
jestem jestem :-) ooo jeszcze o tej porze ktos nie śpi? hihi. Ja jak zwykle w sobote cały dzien biegania i teraz juz padam z sił. Dopiero przed 18 wziełam sie za sprzatanie co zajmuje mi ok.2h ale i tak reszte dokończyłam jak Amelka poszła spac. Zrobiłam sobie trzecia dzis kawe i do pracy :-) najlepiej mi sie sprzata jak Amelka juz spi na noc ale nie zawsze mi sie chce. Ogólnie mam porządek w domu ale zawsze zreszta jak same wiecie jest coś do sprzątniecia a ja to raczej do pedantycznych osób należe hahaha. Dodka to ty faktycznie masz nie lada wyzwanie zeby chte posprzątac. a nas dzis pogoda względna była i nawet po południu słonko wyjrzało. Jutro jedziemy do znajomych w odwiedziny. ale powiem wam ze Amelka bardzo lubi dzieci i bardzo sie nimi interesuje. Tak było w przychodni jak byłysmy na szczepieniu, ostatnio w sklepie, w kosciele. Ostatnio podeszła do dziewczynki moze pare m-cy starszej od siebie i bardzo zainteresował ją smoczek który mała miała w buzi hahaha amelka czegos takiego nie uzywa to od razu ją zainteresowało hahahha. A co do mycia ząbków to tez czasem daje Amelce szczoteczke i sama sobie tam miętoli te swoje ząbki. A ona tak fajnie sie potrafi teraz ze mną bawić i tak dużo rozumie!!! Ach kochana moja słodyczy :-) Co ja bym bez niej zrobiła :-)) Buziaki na dobranoc :-0
venuss
2008-03-16
10:30:37
Email
Kasia jak zwykle motywuje do działania:) u nas jak zwykle czasu brak, Ola im większa tym bardziej absorbuje:) Niania rozpieszcza ją totalnie potem mama teżmusi, hihi takie prawo księzniczki. Ola wszysko rozumie, kiedy siada podwija lewą nózkę do tyłu, a ja proszę Oleńko nóżkę prosze do przodu i Ola od razu prostuje nóżkę, zadowolona z siebie. Wybiera ksiązeczki które mam jej czytać, pokazuje w/g obrazków jak kotek pije mleczko (zabawnie mlaska) jak wiewiórka rozłupoje łapkami orzeszka, jak kurka dziobie ziarno (to pokazuje paluszkiem)... jak robo wrona (ka ka) kaczka tez ka..ka. Słodka dziewczynka. Śmieje się ciągle, chodzi tylko przy mablach i chwilkę juz staje bez trzymania. Próbuje sama jeść i ma frajdę jak uda jej się nabrac coś na łyżkę, bez problemu trafia do buziulki. Buty Kasiu kupiłam kamaszki w Bartku za 134, ale w Daichmanie tez są superowe, po 39 zł. Już więcej nie kupię takich drogich butów, żal kasy bo wiem że Oleńka zaraz wyrośnie, Tego typu buciki są po 55 zł tylko innego polskiego producenta, sa równie sliczne i ZDROWE. Pozdrawiam Was kochane cioteczki!
lila73
2008-03-16
16:24:09
Email
tez sie melduje! ostatnio jakis "marazm" mnie ogarnal, dlatego tak rzadko pisze. przepraszam! nie wiem, dni ciagle takie same, jakos nie mam o czym "donosic". wiecie, juz chyba z 7 nocek szymon przespal bez budzenia sie! tak sie ciesze! jest coraz smieszniejszy, rozmniejszy. kochany. milej niedzieli jeszcze!
kasiarys7
2008-03-16
18:45:04
Email
Brawo dla Oleńki że tak duzo umie I dla Szymusia że ładnie śpi.A my dzisiaj poszliśmy do kościoła z palenka i chciałam iśc do spowiedzi (z karteczka do chrzt) i wiecie co dwie msze przestałam w kolejce do konfesjonału i sie nie dostałam.Dziwne że tylko jeden ksiądz spowiadał a tyle wiernych było..SZok szczerze powie że jestem oburzona W takiej sytuacji kiedy ustawia się ogonek to inni ksiża tez powinni czynic swoja powinnośc.A jak skończyła się msza to ksiądz na beszczela wyszedł z konfesjinału i poszedł.stanełam jak wryta ze tak można...U was tez kak było że przed chrztem trzeba się spowiadać i ksiądz musi podpisać karteczke.I jeszcze w tygodniu jest nauka dla rodziców i chrzestnych (godzina) przygotowująca do podania dziecka do chrztu.I oczywiście też jest kareczka do podpisu.Moim zdaniem to przesada.Czyzby księza nie wiezyli swoim wiernym że aż trzeba podpisy zbierać..Szczerze powiem ze średnio mi się to podoba.A ja dzisiaj upiekłam muffiny ale takie zmodyfikowane.Pyszne zjadłąm jedna i basta.Bo przed chwila stałam przed lustrem ubrana na galowo (chrzest) i wystaje mi tu i tam...Nie mogę zgubic tej opony.Chyba moje ciało nie chce się wstapić.A długo z wciągniętym brzuchem nie wytrzymam. ( ! ! ! ! ! ! ! )
Hubert juz sam chodzi.Dumny jest jak paw.I bardzo grzeczny dzisiaj.Kupiłam mu kurteczke .Ale nie wiem kiedy założy bo zpowiadaja ochłodzenie.
kasiarys7
2008-03-16
18:46:53
Email
Lila kochanie pisz o wszystkim i o niczym.Dobrze wiesz że możemy sobie pogadać na każdy temat.Nie tylko o naszych kochanych beybikach.Acha i zrobiłam małemu deserki do słoiczków.Pyszne.
lila73
2008-03-16
20:10:54
Email
kasiu, u niektorych kobiet zostaje brzuch po ciazy. to ma zwiazek z tkanka laczna. dokladnie sie nie znam, ale tak jest u mojej znajomej. ale tego Ci nie zycze!!!! ach wiesz, tu nie chodzi wlasciwie o to, ze nie mam o czym pisac, tylko mam taki jakis nastroj do niczego, ze nic mi sie nie chce. moze to z powodu ciazy. tak troche depresyjnie. no i jestem ciagle zmeczona. fasolka kopie coraz mocniej - chyba b. urosla ostatnio!
lila73
2008-03-16
22:15:34
Email
skoro tak malo pisze, to wstawie "portret ze smoczkiem" Photobucket
kasiarys7
2008-03-17
09:27:06
Email
Ale Szymus jest słodki.ma cudowne oczka ( tylko troche smutne - może zdjecie zrobione po spaniu albo tuż przed)Fajnie mu sie wywijaja włoski.A smok taki inny.Fajnie wygląda.
Asonta zaczełas wątek Antka w dziale z fotkami ico dalej.czekamy na fotki.Dziewczyny wstawcie fotki dzieci.
U nas nocka kiepska znowu ze mną.I tak sobie myśłe że jak bedzie gryzoń to sie zmobilizyje i misio bedzie spał u siebie.Narazie trzyma mnie za reke i nie chce puścic.Ja dzisiaj znowu w rozjazdach a pogoda do bani bo leje..I musze jeżdzić z Hubertem.
ania23
2008-03-17
11:09:35
Email
A u nas pogoda dzis super! Słoneczko pięknie swieci. a ja sie podziebiłam i dzis kiepsko sie czuje :-( Brawa dla Hubiego ze juz chodzi!!!My wczoraj bylismy u znajomych którzy maja synka z grudnia czyli starszego od amelki o 1,5 miesiąca, on zaczal chodzic 1 listopada a w ogóle to jest duuuzo drobniejszy i szczuplejszy od amelki. Jak stanęły obok siebie to tak fajnie wyglądało bo Amelka była wyższa :-) Była jeszcze dwójka dzieciaczków więc mieliśmy przedszkole mówie wam hahah. U nas nocki powoli sie normują, staram sie nie wstawac do Amelki jak troche tak miauczy bo ona za chwile zasnie zauważyłam. a jak wstane i ja wezme zeby przytulic to juz sie nie odklei haha i do rana wtedy z nami spi. dzis to obudziła sie normalnie. Lila gratulacje dla Szymka ze ładnie spi. Moze juz tak zostanie :-) A na zdjęciu wygląda słodko!! Amelce dokładnie tak samo kręcą sie włoski jak troche pobiega i sie zgrzeje. A Szymek chyba tez po bieganiu bo widac ze pulaski rozgrzane hihi. Kasiu co do kilogramów to mi tez duzo wystaje i zwisa i wiem ze teraz juz nie schudne bo dopóki karmiłam było ok., wszystkie zbędne kg zrzuciła. A co do spowiedzi to u nas tez jest tak z tymi karteczkami ale to w zasadzie formalnośc chociaz zdrzaja sie księża którzy maglują cie jak dasz karteczke.
kasiarys7
2008-03-17
13:51:14
Email
Ja juz wróciłamz miasta.Misiek usnął w samochodzie ale dogorywa jeszcze na łóżku.Pogoda się klaruje.Już nie pada i zaczyna słonko wychodzic.Może pózniej jeszcze spacerek zaliczymy.Aniu fajnie ze macie znajomuch z dzieci w podobnum wieku.Ja uwielbiam patrzec na takie brzdące jak się bawią.U nan niestety wszystko dużo starsze.
lila73
2008-03-17
14:06:12
Email
tak kasiu, zgadlas - zdjecie jest po spaniu zrobione. dlatego tez te wloski takie zmierzwione i troche zakrecone. wiec nie aniu po bieganiu! a smoczek to mu kiedys taki kupilam, bo akurat nie bylo innych - taki cos tam "air..." ze niby ta skora wokol ust moze oddychac. no i teraz nie chce innych smoczkow! bo mu to przeszkadza wokol ust. a tak w ogole, to on smoczek po prostu kocha. niestety... szymon jest taki chyba z charakteru - taka "przylepka". lubi sie tulic do mnie, polozyc mi glowke na ramieniu, possac smoczek. a ja aniu przytylam podczas karmienia i dopiero potem moglam schudnac jak juz coraz mniej karmilam. bo jak karmilam, to ciagle mi sie chcialo jesc. kasiu, mam nadzieje, ze gryzon dojdzie w tym tygodniu!!!!!
kasiarys7
2008-03-17
14:13:49
Email
Hubert też uwielbia smoka ale ograniczam mu troszke.jak idzie spać to sam juz za niego łapie i maszeruje ale jak już uśnie to wypluwa i staram się mu pózniej już nie wtykac no chyba że zaczyna płakaćI czasem daje mu jak zaczyna pchac łapke do buzi i ciućkac paluszki.Wole żeby wtedy ciągnoł smoka.Ale i wtedy najpier mu tłumacze że paluszek w buzi to bebe.Ja ponoc tak kochałam smoki ze jak miałam 5 lat to na widok smoka skakałm do góry.I zawsze musiałam mieć jednego skamuflowanego.Lila z hubika tez taka przylepka.Może dlatego że nie ma tej kochanej przytulanki.Jak ja leże on zaraz na mnie wchodzi sieda okrakiem i kładzie głowke na moje piersi.i tak się miziamy wtedy.Zasypia trzymając mnie za dłon i ugniata moje palce.A smoczki podobne robi fisher price.Ja terz mam taki profilowany - ponoć ma redukowac wade zgryzu.Ale to się okaze.Acha i dla dzieci z ząbkami.
asonta
2008-03-17
16:18:53
Email
Rozpoczęłam wątek w dziale ze zdjęciami z zamiarem wklejenia ich oczywiście ale niestety pojawil sie problem z ich zmniejszeniem joasia przeslala mi instrukcje jak to zrobic niestety nie zmniejszyly sie do dostatecznych rozmiarow Może ktoraś z Was mi pomoże?? Dzis mielismy zm antkiem jazde w nocy MAły dostal gorączki panadlol pomogł ale walal sie po lozku godzine nie mogąc zasnąc spi ze mna zasypia z cyckiem w buzi wiec wyobrazacie sobie jak sie umęczylismy oboje Oczywiscie odzwyczajanie od cyca zbliza sie wielkimi krokami jakl tylko zrobi sie cieplo jedziemy na dzialkę i tam dzialamy Dziś odsypia pierwsza drzemka trwala bez mala 3 godz przy drugiej tez sie rozespal powinnam go powoli rozbudzic ale jak on sobie spi to ja mam czas dla siebie no i pojawia sie dylemat;-)Jutro Antos ma szczepienie Aha nie chce nic jesc od dwoch dni ociupinkę kaszki i tylko cycek i ta gorączka w nocy? hm zabki może bo trojki na gorze chyba sie niedlugo wyrzną albo gardłowa infekcja poraz drugi;-(
Joanna26
2008-03-17
17:07:55
Email
Asonta, jak zdjecie po wszystkich operacjach jest jeszcze za duze, to zmniejsz je ponownie, w taki sam sposob, za drugim razem juz powinno byc dobrze. Albo wycinaj mniejszy kawalek. A goraczka to moze trzydniowka??
kasiarys7
2008-03-18
07:20:19
Email
Ja zmniejszam zdjęcia Pointem i staram się żeby wyszło za pierwszym razem bo kilka razy zmniejszone zdjecie nie jest juz wyrażne.A bardzo fajny program graficzny używany przez nas tutaj na forum to photobucet (wersja angielska) Czasem tez zmniejsze i dopiero załaduje do prpgramu.jakby co napisz na gg.(wcześniej podawałam) I ci pomoge albo na skypa. Instrukcje do photobuceta podawała pinkie - wpisz w wyszukiwarke nazwe programu i napewno wyskoczy.
Ja wczoraj prawie dwie godziny usypiałam Huberta .I im dłużej tym on bardziej radosny był.Nie wiem czemu.pewnie miał zwałke z mamy która sie męczy..hehhe.A dzisiaj ja już od 6 a misio jeszcze w łóżku.>/ Mąz chory - kicha i smarcze.mam nadzieje ze my nie podłapiemy .
kasiarys7
2008-03-18
11:29:47
Email
No ładnie ale pogoda.Pada deszcz ze śniegiem i wieje strasznie.Co za pogoda.A tak bym chciała żeby słonko świeciło.Miałam iśc dzisiaj pozałatwiac jeszcze pare rzeczy i kupic pare pirdułek na chrzest a tu klapa.Nie wychodze dzisiaj bo szkoda mi Huberta.Kisimy ogóra.Może jutro będzie lepsza pogoda.
ania23
2008-03-18
14:14:41
Email
my tez dzis kisimy ogóra :-( pogoda taka jak u ciebie Kasiu .A Amelka wczoraj spała dużi to dzis spała tylko godzine i juz pewnie nie zaśnie. ja juz sobie natworzyłam plany co zrobie jak ona spi a tymczasem zdązyłam tylko sprzątnąc w kuchni i pozmywac a ona juz sie obudziła. Ale jestem zła, naprawde czasem tak mi brakuje czasu zeby zrobic cos poza sprzątnaniem codziennym już nie mówiąc o czasie dla siebie który mam dopiero jak zasnie na wieczór. No ale nic jakos trzeba przezyc. Amelka ma ostatnio tyle energii ze ja przy niej wysiadam naprawde!!!!! I teraz w dodatku jestem troche przeziebiona i mam nadzieje ze mała nie złapie.//Kasiu podawałas kiedys stronke z przepisami dla bejbików i nie moge znalezc teraz , pamiętasz co to była za strona??
dodka591983
2008-03-18
14:16:57
Email
hej dziewczyny u nas pogoda w kratke raz deszcz raz slonce. a mamy jechac dzis po zajaczkowe prezenty, narazie moje chlopaki spia. wczoraj mialam malo co do czynienia z moim dzieckiem. caly dzien maz sie zajmowal bo dopiero przed 15 wrocilam z pracy, zrobilam obiad i o 16.30 pojechalam z kolezanka do takiego kompleksu z saunami. wiec zeszlo sie nam 4 godziny. jak wrocilam przed 21 to misiek juz wykapany czekal na mleczko zjadl i usnal. milo tak sobie odpoczac a maz w koncu poznal 'moje codzienne zycie'. W niemczech nie ma zadnych spotkan przed chrztem cale szczescie, bo to jakies wariactwo te nauki, jak przed slubem ( to nam odpuscili tez w polsce). tu nawet nie ma obowiazku spowiedzi, zadnych dziwnych karteczek. nawet bierzmowania nie trzeba miec by chrzesnym zostac ( jak jest w przypadku chrzesnego Filipa), a chrzesna byla w zaawansowanej ciazy, co ponoc w posce by nie przeszlo. ceremonia nie odbywa sie w trakcie mszy, tak wiec w kosciele sa tylko zainteresowani. czesto sa chrzty laczone czyli jak u filipa 3 dzieci w jednym czasie. Lila Szymus wyglada slodziutko:)
kasiarys7
2008-03-18
15:35:20
Email
My jednak wyszliśmy na szybkie spacer zakupowy.A jak wróciliśmy to Hubert zawsze pomaga mi wypakowac zakupy z wózka.Dzisiaj tez tak było tyle że zrobiło się cicho a Huberta nie maprzy wózku.A mój misiek porawał kawał kiełbasy i do sypialki poszedł .usiadł w kącie i pałaszował.Jak go zobaczyłam to nie wiedziałm czy szybko zabrac czy dłużej się pośmiac z niego.Ale mu smakowało...heheh No ale tak na poważnie to wyrwałam mu z rączki.Płacz był ale co miałam zrobic.Zeby teraz tylko sensacji z brzuszkiem nie było.Teraz siedzi w fotelu i konsumuje sucha bułe.Wieccie jaie pyszne wyszły mi te deserki.- miód w gębie.będe częściej robic .Tym ze gotowym ze słoiczków daleko do tych domowych.Aniu ta sronka to www.osesek.pl Co do spania to Hubi dzisiaj np.wogóle nie spał.I chyba nie bedzie bo energia go rozpiera.Ja tez robie wszystko na raty i przyznam sie że czasem nerwa mi puszcza.Ale cóz zrobic jak obok soii nasze szczęście.Dodka i tak powinno być.mama się relaksuje a tata w pieleszach siedzi.Oj dużo dałabym za taki dzień rozpusty.A ja nawet nie mam czasu iśc do fryzjera jaiś taki zabiegany tydzień.
venuss
2008-03-18
18:56:25
Email
Kasia nie ograniczj maluszkowi smoka, to go uspokaja. U mnie w rodzinie wszystkie dzieci ssały smoczek i nikt nie ma wady zgryzu. Mój brat był wyjątkiem (tylko co do ssania, bo wady zgryzu tez nie ma) . Z powodu zapalenia jamy ustnej od około roczku miał zakaz ssania smoka. Potem miał słabe mięśnie ust i do lat chyba 10 chodził z otwartą buzią. Poza tym dzieci które ssają smoczek szybciej wymawiają wszystkie potrzebne zgłoski ponieważ język i mięśnie jamy ustnej są wypracowane przez ssanie smoczka. No i ...własnie : ssanie paluszka, widziałas jak wygląda potem taki palec? lepiej żeby do tego nie doszło. Buziaki. V
venuss
2008-03-18
18:59:43
Email
dodam tylko ze zapalenie jamy ustnej jest to zwykle wirus i nie ma nic wspólnego z bakteriami znajdującymi się na smoczku (który przeciez często myjemy). Ola ma 7 różnych smoczków, często jakiś chowa w zabawkach lub gubi pod łózkiem. ale zawsze znajdzie się jakiś pocieszyciel w zasięgu ręki:) pozdrawiam.
lila73
2008-03-18
19:19:20
Email
kasiu, ale sie usmialam z tej kielbasy!!! szymon tak samo wtedy z ta cebula - tez do pokoju poszedl gdzie spi, usiadl i pogryzal... tylko niestety - nie miam takiej radochy jak hubi z kielbaska. a ja szymokowi dzis zrobilam sos tzw. sugo z makaronem. ale mu smakowalo! za wolno mu szlo karmienie! a potem to jadl sam makaron. jadl i jadl. w koncu sama mu przerwalam, bo balam sie ze sie obje. a potem umylam mu buzke, postawilam na ziemie, zeby sobie pochodzil, a on do kuchni, do garnka z makaronem i znowu "am am". i znowu jadl - swiderek za swiderkiem. w koncu dalam mu sucharka, zeby przestal. zjadl pol garnka makaronu. aniu, szymon w dzien nie spi wiecej niz 1,5 godz. ale za to wstaje dopiero ok. 8-mej (juz nie o 10-tej). moze dlatego lepiej spi w nocy, ze teraz wczesniej wstaje? oj wierze ci, ze czasem ci "starcza". choc coraz latwiej z naszymi maluszkami, to jednak nasze zycie jest b. odmienne od tego jakie prowadzilysmy wczesniej. cos tak prozaicznego jak ugotowanie obiadu, czy sprzytniecie jest problemem, nie wspominajac wlasnie o czasie dla siebie. dobrze, jeszcze troche, jeszcze troche.... doczekamy sie :-)
asonta
2008-03-18
19:32:38
Email
Dodka jak Ci zazdroszczę!! fajnie tak sie odprężyć już zapomnialam tak że nawet wyobrazić sobie nie mogę;-) moj mąż w tyg bardzo pozno wraca z pracy wiec weekendy jestesmy razem dlatego staramy sie spędzać je właśnie razem ale muszę rzeczywiście kiedyś zrobic coś totalnie tylko dla siebie Joasiu to nie trzydniowka a raczej jednonocka;-) na razie nic się nie dzieje apetyt powoli wraca Widzę ze nie tylko moj syn mięcho uwielbia Antos nic nie chcial jesc ale jak dostał paróweczkę(nie daje mu często bo do odzywczych nie należą) to pożarł w oka mgnieniu Dziś byłam na pogrzebie u cioci którą wręcz uwielbiałam łezka sie w oku zakręciła miałą 84 lata pieknego wqieku sie doczekała Antek bez cycka nie mogł zasnąć zaliczyl tylko jedną drzemkę tak więc o 19 miał odlot totalny a ja będę miała w nocy bo im wcześniej chodzi spac tym gorzej śpi w nocy
asonta
2008-03-18
19:49:03
Email
kasiu ale ja nie panimaju po angielski;-) to jest moj nr gg jesli możesz pomoż mi zrozumiec o co tam caman;-)10545620
dodka591983
2008-03-18
21:44:41
Email
Hubi kielbaske, Szymus cebule a moj po cichu podjada karme psa. musze za kazdym razem leciec szybko i wyciagac mu z buzki zeby sie nie zadlawil bo te groszki twarde no i przede wszystkim nie dla dzieci no ani dla doroslych :) fuj a go tak ciagnie.
ania23
2008-03-18
22:56:59
Email
hahaha ale sie usmiałam z tych waszych dzieciaczków podjadaczy :-)) Amelka to najbardziej woli chyba bułki chrupac takie juz zeschnięte dwudniowe, zawsze sobie jakąs znajdzie i chrupie haha. te swieze ją nie interesują :-) Dodka super masz męża ze tak sobie z maluchem radzi przez cały dzien, fajnie tak sie zrelaksowac chociaz jeden dzien. //Kasiu dzięki za stronke, musze cos nowego juz wymyslic na drugie sniadanie bo ciągle robie albo budyn albo kaszke manna z jabłuszkiem. Dzsi zrobiłam omlet, posmarowałam dżemem ale małej nie za bardzo smakował wiec reszte pochłonęłam hihi. Na nowości to Amelka ma raczej długie zęby ale w koncu trzeba próbowac bo przeciez ciagle nie moze jesc tego samego. A herbatke to tylko chce jabłkową z melisą z HiPP i innej nie!! Ile ja juz kupiłam tych smaków i wszystkie musiałam sama wypic bo Amelka pogardziła nowymi smakami.Kiedys do jarzynki dałam ciutke buraczka to wyczuła i nie chciała zjesc :-)
kasiarys7
2008-03-19
08:44:31
Email
U nas zima ale słonko teraz wyjrzało.cudowna pogoda tylko zimno.jej żeby tylko w święta było cieplej.Wczoraj prasowałam do 24 i byłam tak padnięta że tylko szybkie myju i ległam na łóżko.Może dzisiaj wybiore się do fryzjera.Aniu ja ostatnio tez zrobiłam naleśnika Hubiemu ale nawet nie spojrzał na niego.A buraczek w zupce mu nie przeszakdza.wczoraj ugotowałam jarzynową z kukurydza i tez mu bardzo smakowała.Ale nie dało się rozgnieśc widelcem kukurydzy i musiałam powyciągac.- szkoda.Może ztakiej śiweżej latem bedzie lepiej sie gotować bo wczoraj dałam konserwową.Aniu daj znac jaka zmiana z drugim śniadaniem - może i ja coś wprowadze.Dodka zobacz jak to jest w dwójke pracujecie a chyba macie więcej czasu dla siebie.A może bardziej zorganiowani jesteście.ja nawet jak bym bardzo chciała bo kicha bo mąz po 12 czasem 14 godzin w pracy.A dom dziecko i reszta na mojej głowie.Acha i byłam na tym areobiku wodnym - kiepsko nie podoba mi się .Kusząca cena karnetu ale zmieniona instruktorka i przez to ludzi zniechęca.Kobitka starsza siedzi na krześłe z mikrofonem w ręku i ryczy do niego.dosłownie.Wcześniej była młoda dziewczyna i pokazywał ćwiczenia i jak oddychać i wprowadzała taki nastój a tu każdy sobie ..echhhh nic na siłe.
kasiarys7
2008-03-19
08:46:07
Email
Asonta a próbowałaś z instukcji naszej forumowej koleżanki pinkie?Ona super objasniła ten program.Jak znajde chwile to się odezwe
kasiarys7
2008-03-19
09:00:44
Email
Lila ale masz łakomczuszka w domu..hihi.Daj przepis na taki pyszny makaron .I Szymus zdolny że tak ładnie je .ja jeszcze rozgniatam i rozdrabniam jedzonko Hubertowi.A ty makaron jak podajesz?
lila73
2008-03-19
09:47:54
Email
kasiu, oj, zeby gryzon w koncu doszedl! wyslalam go dokladnie tydzien temu. powoli powinien u was zawitac! ja kukurydze miksuje - ale nie za dlugo, zeby nie bylo papki. a makaron dalam mu caly. juz jak mial roczek to jak akurat tesciowie u nas byli, jedlismy spaghetti. i on tak sie dopominal, ze mu dalam kawalek. i jadl, jadl, jadl. no i wczoraj mu dalam cale swiderki. to jest miekkie, nic sie nie moze stac. mysle, ze hubi tez by jadl, skoro kiedys pisalas, ze cale kawalki banana odgryza. a przepis na sos jest taki: marchewke starlam na tarce, obralam pomidor ze skorki i pokroilam na kawaleczki, na patelni poddusilam marchewke, pomidor, troche cebulki, z dodatkiem wody, nie tluszczu. a potem dodalam troche miesa mielonego. troche podgotowalam. b. malo posolilam, dodalam oregano. b. dobre wyszlo - takie slodkawe - chyba od marchewki i pomidora. jak kiedys to szymkowi dalam (mial wtedy 11 mies.) to nie chcial tego jesc (wtedy oczywiscie zmiksowane), a wczoraj sie rzucil na to. ale przede wszystkim ten makaron to uwielbia. on ostatnio straszny niejadek. na obiad to czasem tylko pol sloiczka i koniec. ale za to b. lubi warzywa. tak mu je daje do raczki - marchewke, ziemniaka, kalafior, brokuly. kalafior i brokuly gotuje w wodzie z dodatkiem soli i cukru i to mu b. smakuje. aniu, dziwi mnie, szczerze powiedziawszy, ze ty amelce robisz specjalnie 2. sniadanko. bo moj to by obiadu juz chyba potem nie tknal. ja mu daje miedzy sniadaniem a obiadem wafel ryzowy i banana. i tego banana to nie je calego. jak mu dam podwieczorek to na 100% nie tknie kaszki wieczorem. czasem daje mu pol jablka po poludniu. wiecej by mialo wspomniane skutki. no ale dobrze, jak amelka ci tak ladnie wcina! dzieci sa b. rozne. asonta pytala o mycie zebow wiec chcialam jeszcze napisac jak to jest u nas. szymon tez sobie pogryza szczoteczke, poza tym pozwala sobie umyc przeze mnie. ja najpierw tak robie jakbym sobie myla jego szczoteczka i on potem otwiera buzke i ja mu myje. pasty do zebow nie uzywamy. lekarz (na bilansie) powiedzial, ze pasta zawiera za duzo chemii i w 2. roku zycia nie mam uzywac jeszcze pasty. dopiero jak dziecko ja bedzie umialo wypluc. ale za to mam mu dawac tabletki z fluorem - codziennie jedna. ma je ssac a nie polykac. no i ssie... on oczywiscie je b. polubil i wieczorem po umyciu zabkow pokazuje na opakowanie i mowi "am am" (on zawsze akcentuje 2.ga sylabe - tak smiesznie). no i lekarz tez powiedzial, ze nalezy sie starac, zeby pomiedzy posilkami byly przerwy 3 godzinne - ze to tez b. wazne z powodu zebow. ale to niemozliwe w tym wypadku podawac 5 posilkow dziennie mysle sobie. tak ze ja tak mysle, to nawet dobrze, jak on czasem po poludniu nic nie je pomiedzy obiadem a kolacja. a dzis nocka nie za bardzo i maly jeszcze spi... ale ide go obudzic.
Joanna26
2008-03-19
10:44:46
Email
A propos ilosci posilkow i odleglosci miedzy nimi - u nas jest ich 5. O godzinie 7 sniadanko - mleko z kaszka, 10 drugie sniadanko - cos gestego, czasami z mlekiem, czasami bez, za to z owocem (po tym Emka idzie spac), 13-14 obiad, 17 podwieczorek - sloiczek musu owocowego lub kisiel, 20 kolacja - mleko z kleikiem gryczano-ryzowym i spanko. Czyli 5 posilkow, a odleglosci 3 godzin sa zachowane. Czasami ten plan sie nam rozjezdza i wtedy mam wrazenie, ze Emilka jest glodna, wyraznie czeka na posilek. Pozdrowienia dla wszystkich jadkow i niejadkow:)
kasiarys7
2008-03-19
12:13:20
Email
Wróciłam własnie od fryzjer....i jestem zadowolona.Ściełam tak do ramion i mam grzywke.Musze ise oczywiście do niej przyzwyczaić bo narazie mi przeszakdza.Ale wydaje mi sie że wyglądam dobrze.W sobote umówiłam sie na czesanie i mam nadzieje ze do niedzieli fryzura wytrzyma.Lila to ja jutro robie spagetti z twojego przepisu.ja oczywiście kupie mięso mielone z indyka.hubi je uwielbia. Co do jedzonka to u nas podobnie jak u Emci.Rano melczko bez dodatków AAle za to prawie 300 ml.Ok 10 kaszka czasem z owocem.14 obiad ok 17 deserek lub kisiel lub budyn A o 20 butla z samym mlekiem.W miedzyczasie jakiś chruperk lub sam owoc.Dzisiaj np.zamiast kaszki misio zjadł dwie kromki chlebka a masełkiem i dzemem.Chyba sie wezme za okna póki Hubi śpi .mam nadzieje że się wyrobie.
P. S .
Czekamy z utęsknieniem na gryzonia...
kasiarys7
2008-03-19
12:16:40
Email
A chlebek mu dzisiaj pokroiłam w tzw.wagoniki,Połozyłam na talerzyku i mu podałam a on najpierw rączkami popaćkał cały blat i dopiero póżniej smakowął.Ach ile sprzątania i mycia.Ale on chce byc taki samodzielny.czasem tylko mu pozwalam na takie szaleństwo.Joasiu a co to za kaszka gryczano-ryżowa.
Joanna26
2008-03-19
13:45:31
Email
Bebiko 2 GR - mleko z kleikiem gryczano-ryzowym. Kasia, pochwal sie nowa fryzure, wstaw jakas fotke.
kasiarys7
2008-03-19
13:54:26
Email
to kaszka z mlekiem modyf. to odpada,A fotka napewno bedzie z chrzcin.musicie poczekac cierpliwie.
kasiarys7
2008-03-19
14:06:13
Email
wyciagam aparat zeby zrobić sobie fotke (mam chwilke to czemu nie ) a tu jak na złośc bateria rozładowana.I co ? Czyżby moja nowa fryzura nie nadawała sie do pokazania..hihi.
lila73
2008-03-19
15:13:30
Email
aha, u nas to troche inaczej wyglada z posilkami. ok. 9-tej chleb z maslem, do tego mleko - 250ml. potem wspomniany wafel ryzowy i banan (ok. 12-tej), potem spac - ok. 13-tej. do ok. 15-tej. potem obiadek. no a potem juz sie 2 posilki nie zmieszcza, bo jak bym mu dala o 18.tej podwieczorek, to by kaszki nie tknal. poza tym kolacje dostaje juz o 19.tej (kaszke, do tego mleko - 250ml). ja mu to daje w jednym, bo on za tym mlekiem przepada i kiedys mu chcialam dac najpierw kaszke, a dopiero moze za 1,5 godz. mleko, to mi zrobil straszna scene - chcial to mleko natychmiast. no i on niestety tych wszystkich kaszek nie lubi, wlasciwie niecierpi. dlatego kolacja zawsze jest z krzykiem. wytraca mi lyzke juz za 3.cim razem. uf, to jest dosc meczace ta kolacja, szczerze powiedziawszy. no i dlatego mu raczej nic nie daje po poludniu (chyba ze jablko), zeby byl glodny i zjadl kaszke. no a o 20.30 idzie spac, wiec chce, zeby ostatni posilek byl troche wczesnie, zeby jeszcze strawil.
Joanna26
2008-03-19
16:16:16
Email
Lila, to po co mu wmuszasz kaszke, jak nie chce? Moze dawaj mu mleko z jakimis kluchami, skoro tak makaron uwielbia?
lila73
2008-03-19
21:01:18
Email
hm, myslisz asiu? nie pomyslalam o tym. ja mu daje taka kaszke ryzowo-jaglana z jablkiem i gruszka z dodatkiem malin i czeresni. ale dalam mu juz tez raz owsianke, i ryz na mleku i grysik. i zawsze to samo. krzyk i wytracanie lyzki. i wypluwanie (z obrzydzeniem). ja mysle, ze to ma raczej zwiazek z wieczorem, z jego nastrojem, ze zmeczeniem itd. to jedzenie to zawsze byl troche punkt neuralgiczny. mam wrazenie, ze to troche taki "szantaz" z jego strony. bo on je, tylko ciagle marudzi. ciagle na cos pokazuje i pyta co to jest, zeby tylko odwrocic uwage. chce wstawac. wczesniej takie krzyki byly przy kazdym posilku, teraz jeszcze czasem tylko obiadek i zawsze kolacja. dlatego tez nie daje mu tego podwieczorku, tylko najwyzej cos do lapki. wczesniej dawalam mu kaszke z owocami na podwieczorek. to byly meczarnie... musialam ja zawsze wyrzucac. myslisz zeby mu dac na kolacje makaron? no, moze to jest pomysl. chlebek tez by mu smakowal, ale dostaje go juz na sniadanie i chcialabym troche zroznicowac.
Joanna26
2008-03-19
21:12:31
Email
Lila, Ty znasz swojego Brzdąca najlepiej, może rzeczywiście marudzi ze względu na wieczór, a nie na to, co je. Choć ja już nie raz zauważyłam, że jak Emce coś nie podchodzi, to się okropnie bawi z jedzeniem, żeby w końcu odmówić dalszej konsupmcji, jak juz nie jest glodna, a jak cos lubi - wsuwa bez mrugniecia okiem i niewazne, czy zmeczona, czy rozkapryszona, dobre, to zje i juz, ekspresowo i bez brudzenia sliniaka:)
dodka591983
2008-03-19
21:35:17
Email
u nas Filip kolo 6-6.30 dostaje mleczko jakies 220ml ( on i tak wiecej nie wipija to juz jest swieto jak wciagnie 250). miedzy 9 a 10 dostaje kanapeczke. z posilkiem w poludnie jest roznie zalezy od tego kiedy idzie spac. czasem zje jpgurt przed snem czy owoce a czasem nie i dopiero przed 15 jest obiadek. nastepny posilek est okolo 18. przed samym snem dostaje mleko zageszczone kasza ( jak dostal same mleko to w nocy o 3 juz byl bRDZO GLODNY) . i takiego mleka wypija zazwyczaj 200-220ml. Ale namowic go do jedzenia czasem ciezko. rano kanapke to pokroje w kostki i podaje na talerzyku i on sam sie czestuje :) z reki nie bardzo. ok lece na ycd i do spania bo czeka mnie praca. dzis kupilismy fajne nike dla Flipka bo byly w promocji a z polbucikow nie bylo nic ciekawego. a jak bylo to powyzej 30euro!! czyste szalenstwo. ach i zabezpieczenia do szafek bo otwiera i wszystko wyciaga. dzis jak go przebieralam a on nie chcial lezec to wystawil palec wskazujacy pogrozil mi i powiedzial nunu ale sie usmialam
kasiarys7
2008-03-19
22:23:47
Email
Lila ja tez bym troszke zmieniła rozkład Szymusiowi.Zaczeła od mleka (przeciez je uwielbia) po dwóch godzinach daj chlebek.potem obiad i deserek.Do kaszek możesz dodac prawdziwe owoce albo sok.Możesz zrobić budyń.I przed snem podaj mleka .Lub odwrotnie.Może faktycznie makaron do mleka albo płatki.JA polecam kaszke Nestle 8 zbóż.hubert wręcz się trzęsie jak ją je - tak mu smakuje.Chyba jest u was w sprzedaży.A jak nie to moge wysłac.Możesz tez zamienić chlebek z rana na wieczór i zrobic taki pudding z bułeczki zalanej mlekiem.A podawałaś juz kaszki pszenne lub kukurydziane.Może te Szymusiowi podpasuje.Trudno tak doradzić Musisz popróbować .
Ja byłam dzisiaj na tym spotkaniu prze chrztem.I powiem wam że nie podobało mi się.Wkońcu jesteśmy ludzmi dorosłymi i rodzicami A oni wygadują jak do dzieci że wiara to nie zabawa i wywlekają wszystko na swoją strone.Czułam się tak jakby ktos mi dyktował droge przez jaka moje dziecko będzie szło.Chyba to zalezy od księdza jak poprowadzi takie spotkanie bo większośc z nas tam zebranych było tego samego zdania co ja.I jeszcze sparwdzanie listy obecności...eh.
lila73
2008-03-19
23:18:14
Email
ach kasiu, glupio z tymi spotkaniami przed chrztem. napewno duzo zalezy od ksiedza. no nic, musisz przez to przejsc. dzieki ci za rady co do odzywiania. ale wiesz, nie czuje potrzeby zeby cos zmieniac. z tym mlekiem to jest tak, ze jak szymon zaczal za malo wazyc, to postanowilam mu wlasnie nie dawac mleka jako posilku, tylko po posilku - dlatego po chlebku rano i wieczorem po kaszce. jakbym mu dala odwrotnie to by potem nic nie zjadl. a boje sie, ze znowu znajdzie sie na granicy "krzywej". a poza tym teraz to zmieniac, jak "tendencja" jest raczej wlasnie taka - zeby dziecko jadlo "normalne" posilki, a nie mleko? nie wiem. pudding z buleczki tez juz probowalam - zostal wypluty. kaszki nestle nie znam, musze poszukac. a owoce dodaje prawdziwe do kaszki.
kasiarys7
2008-03-20
08:05:48
Email
Lila masz racje.najgorzej jak dziecko nie ma apetytu a rodzice musza sie nagimnastykować.Ciesze sie że z Hubertem nie ma problemu.A my po ciężkiej nocce.Tak jak się obawiałam misio dostał katar i cieknie mu z noska.Pewnie od taty się zarazieł.Jak pech to pech.Mam nadzieje ze do świąt mu to najgorsze przejdzie.I nie daj bosze przerodzi sie w cos poważniejszego.trzymam ręke na pulsie ale same wiecie jak to jest.
asonta
2008-03-20
09:39:02
Email
Fajnie że wasze maluchy mają taki bogaty jadłospis mój Antoś od ok miesiąca przerzucił się do tego stopnia na cyca że mleka ani mlecznych produktów nie chce kaszke parę łyżeczek chapnie wysilam sie kombinuje racuszki kluseczki lane danonki tez trzeba sie nagimnastykowac zeby zjadl jedynie obiad jak mu ugotuje to zje Najchętyniej tylko by przy cycu wisiał Ale niech się nacieszy bo niedługo mama kramik zamyka na wieki wieków;-) Ma rok 81 cm mierzy i wazy 12 kg 800 wiec maleństwem nie jest wiec poki co nie ma sie co martwic podejzewam ze gdy zniknie cycus zacznie jesc inne posiłki chętniej My dzis jedziemy do moich rodzicow w drugi dzien swiat u tesciowej wiec juz dzis dziewczynki ZDROWYCH POGODNYCH SWIĄT I OCZYWIŚCIE MOKREGO DYNGUSA ZLEJCIE SWOICH MĘŻÓW bo ja juz sobie obiecalam ze sucha nitka nawet na moim nie pozostanie;-) Buziaczki dla wszystkich mamuś i ich kochanych szkrabów
ania23
2008-03-20
10:44:50
Email
U nas z jedzeniem to tak samo jak u Kasi i Joasi. rano ok.7 butla mleka ok.260 ml, potem ok.10 budyn lub kisiel lub kaszka manna z jabłuszkiem, ok.14-15 obiad, pote ok.18 kaszka ryzowa lub pszenna z owocem ze słoiczka i potem przed spanie do łózeczka ok. 20 butla mleka. Na to drugie sniadanie chciałabym nie zawsze słodko wiec wymyslam różne rzeczy ale amelka jednak woli słodkości, omlet nie przeszedł. A co do makaronu to Amelka uwielbia ten spaghetti najbradziej i reszte tez lubi np.świderki, daje czasem jej do łapki a ona sobie chodzi i zajada :-) U nas nocki ostatnio ok poza tym ze mała budzi sie juz przed 6 rano i to jest męczące bo nam sie chce jeszcze spac a ona sobie tam gada w łózeczku i jest jak najbardziej wyspana.potem zaczyna marudzic wiec biore ja do naszego łózka i wtedy sobie po nas fika i juz ze spania nici. Chodzi o 20 spac bo o 19.30 to juz nie wyrabia ze zmeczenia (wiadomo przez to ze wczesnie wstaje) wiec jak tak wczesnie zasypia to potem spi do 6 . ale mam nadzieje ze to taki okres i nie długo minie i bedzie spała chociaz do 7. No ale przeciez nie bede jej przeciagac zeby szła poźniej spac jak ona jest zmeczona juz po 19 no i zreszta chociaz idzie czasem pozniej spac to i tak budzi sie o tej samej porze. A Amelka jest ostatnio tak ruchliwa, żywa, pełna energii ze jak wymiękam. Na szczescie chodzi wiec potrafi sie sama zająć.........szufladami hahaha. Naprawde ja tylko chodze za nia i "Amelka tego nie wolno. tego też nie wolno" bo ona zawsze wybiera te szafki których nie moze otwierac. Tez musze pomysleć o blokadach. I musimy kupic barierke na schody bo jak jestem z nią na piętrze zajme sie czyms a ona sobie biega to musze kontrolowac czy nie idzie na schody. ostatnio sie zrobiła małym nerwuskiem i bardzo nie podoba jej sie jak jej czegos zabraniam i tupie nogami. Aha no i tez mi grozi palcem i mówi nene hahahah to dobre!!!!/// a ten mały od znajomych u których bylismy w niedziele (jest z grudnia 2006) ma.......18 zabków!!!! Szok normalnie!! I on wszystko je np. jadł razem z nami kolacje: sałatke z kapustą, kukurydzą i majonezem oczywiście szystko w normalnych cząstkach nie zmiksowane. Byłam w szoku!!
ania23
2008-03-20
10:49:11
Email
Kasiu koniecznie pokaż sie w nowej fryzurce!!! czekamy na zdjęcia. Ja 20 lat miałam grzywke i w koncu ją zlikwidowałam bo mnie denerwowała, nie chciała mi sie sama układac i była przyklapnięta. musiałam wiec codziennie ją układac. a nie tak łatwo było zlikwidowac grzywke bo włosy długo rosną :-) a teraz jest moda na grzywki ;-)
kasiarys7
2008-03-20
10:53:46
Email
u nas ze spanie to tak samo jak u Amelki.Te same godziny pójścia spac i wstanie.A mój misiek siedzi teraz w kuchni i wyciagnłą z szuflady folie aluminiową.Ma radoche a ja spokój hehhe.Oczywiście rwie ją na częsci pierwsze.Fajne te nasze bąki.Ale te 18 ząbków to mnie powaliło.matko to juz prawie jak dorosły.I nie tzreba mu nic rozdrabniac.dzisiaj robie makaron z przepisu Lili i ciekawe jak misiek bedzie się inetresował takim amkaronem.Nigdy jeszcze mu nie dawałam.Zawsze d o zupki dodaje gwiazdeczki.I gotuje do max.miękkości.
kasiarys7
2008-03-20
10:55:19
Email
Aniu ja całe zycie bez grzywki dlatego teraz to duża zmian jak dla mnie.zobaczymy jak to będzie.
U nas piękna zima tej wiosny.Sniegu dużo.
kasiarys7
2008-03-20
11:44:45
Email
Hubi w nowej kurteczce.teraz czekamy na wiosne.
Photobucket
kasiarys7
2008-03-20
11:49:36
Email
Photobucket
kasiarys7
2008-03-20
14:01:04
Email
Pada śnieg pada snieg - zima zawitała na dobre.I jak to będzie jajka w futerka trzeba ubrac do święconki.
ania23
2008-03-20
14:48:02
Email
oj tak kasiu masz racje. co to sie robi za oknem!! U nas raz słoneczko świeci a za chwile ciemne chmury i snieżyca!!! Biało a za chwile słońce i wszystko topnieje!! A tak fajnie sie zapowiadało ze bedzie wiosennie na święta. A Hubi super wygląda w tej kurteczce, bardzo twarzowo. My byłyśmy na spacerze i teraz Amelke położyłam do łózeczka bo to jej pora drzemki ale ona słysze ze sobie rozmawia i ani myśli zasnąć! Ach cos ostatnio kombinuje z tym spaniem w dzien ;-(
kasiarys7
2008-03-21
08:55:13
Email
U nas - jak to Lila mówi - dziurawa nocka .Dwie godziny wyjętte z sennika.A pozniej tylko półtorej godziny dzemki i juz na nogach.Miiso ma nosek jak pomidor czerwony a i mnie też dzisiaj juz kichanie dopadło.Chyba te chrzciny bedą zasmarkane..heheh.Hubert nie daje sobie ściągnąc gilków ani wpóścić kropelek ani dac syropiku ani nic - wogóle.Ja był mniejszy to go chwaliłam ze tak ładnie leki przyjmuje i psia w nosek.A teraz juz starszy i mądrzejszy.Poprostu nic nie moge mu zrobic.Wyrywa sie i krzyczy Często nasze szturchańce kończa się płaczem.Musze kupić smoczek do leków - może to bedzie skuteczne.
Hej a wy gdzie się podziewacie.?
dodka591983
2008-03-21
10:46:25
Email
meldujemy sie. ojej ale mi sie filip 0 4 rozplakal ale jak. z poczatku myslalam ze cos go boli, a on poprostu chcial jesc. dziwne normalnie robi sie glodny miedzy 6 a 7. a tu tak szybko. po za tym zauwazylam ze od jakiegos czasu po zjedzeniu np. jogurtu dostaje bardzo czerwone policzki. Kasiu Hubi mial cos podobnego. a w ogole powiedzcie mi jak objawia sie skaza bialkowa. Hubi jak zwykle model na fotkach, super. ja wczoraj szukalam kurteczki wiosennej to nic nie znalazlam ciekawego. narazie chodzi w jesiennej ona cieplejsza i dobrze bo przy tej pogodzie brrr oczywiscie nie zabraklo deszczu przeciez to tu norma
kasiarys7
2008-03-21
12:17:04
Email
To z Filipka mały łakomczuszek.U nas dzisiaj tez mleczko było dużo wcześńiej.A w nocy dwa pełne niekapki hebatki wypił.Aniu pisałaś coś o herbatkach Hippa.ja tez tylko takie kupuje i oprócz jałkowej z melisą to wieloowocową z pomarancza.Dodka to faktycznie może być od jogurtu.u nas tak własnie Hubert reaguje na jedzonko . którego nie toleruje.oprócz policzkowma wodnista kupe ze śluzem (bardzo śmierdząca) Może jakiś nowy jogutr podałas może innej firmy.Musisz poobserwować i jeżeli to odstawić.U nas skaza własnie objawiła sie polikami lukrowanymi .czerwone szorstkie i świcące.I kupa ze śłuzem.Nie było liszajów i suchej skóry.
kasiarys7
2008-03-21
12:19:40
Email
napoczątku pomagało smarowanie maścią bephanten.Ale z czasem zmieniłam na maśc robiona witaminową.niczym innym nie samruje buziaka Huberta.tej samej maści używam do pupy.Na recepte jest tania i b.dobra i skuteczna
dodka591983
2008-03-21
12:23:08
Email
wlasnie Kasiu bo od jakiegos czasu maly ma liszajki. Bylam z tym u lekarza i powiedzial ze do 5 roku to normalne i dal masc. ale ona nic nie daje a liszajkow coraz wiecej. Jak dawalam mu jogurty nestle to nic mu nie bylo. a wczoraj dostal Hippa i takie mu pultyny sie czerwone zrobily, i skumalam ze to od niego, bo raz jak mu krowie mleczko dalam sie napic (moze z 80ml) to tez takie dostal. Najgorzej ze nie wiem jak wyleczyc te liszajki.
kasiarys7
2008-03-21
12:30:06
Email
Koniecznie odstaw ten jogurt hippa.Może to nietolerancja białka?pewnie pomoże silniejsza mąsc.Na forum dziewczyny juz kila razy pisały o niej .Nie pamiętam teraz nazwy cos na E ale bez sterydów.droga ale ponoć skuteczna.A jak jest z kupą.Bo jak ze sluzem tzn.że Filipek nie trawi białka.Ija wtedy podaje dicoflor 30.Sprawdza się rewelacyjnie.
kasiarys7
2008-03-21
12:35:31
Email
Dodka ta maśc to elidel.droga ok 80 zł. (u nas).I możesz spróbować wykąpać małego w oliatum.A jeżeli nic nie pomoże to wizyta u alergologa.Chociaz ja powiem szczerze ze nasz pediatra super opiekuje się (medycznie oczywiście) Hubertem.naprawde jestem pełna podziwu dla lekarza który pyta sie sam o wszsytko i interesuje go stan zdrowia pacjenta.I dlatego jeszcze nie zawitałam do alergologa.Mnie to samo powiedział lekarz że skaza przechodzi do 3-5 roku życia(choć są wyjątki).
dodka591983
2008-03-21
12:36:40
Email
Kasiu sluzu nie ma w kupce. Musze po siwetach sie wybrac jeszcze raz do lekarza zeby dal cos porzadnego. narazie maly moj spi a ja biore sie za porzadki i obiad a potem bede malowac jajka, mez niech sie chowa ;)
dodka591983
2008-03-21
13:42:25
Email
Kasiu a czy przy skazie mozna podawac mleko modyfikowane? i caly czas sie zastanawiam czemu dopiero teraz takie cos wyszlo. do tej pory nie mial zadnych problemow, a juz nie raz dostawal jogurty hippa. hhmmmm nie wiem co o ty myslec
lila73
2008-03-21
14:04:37
Email
ojej, dodka, teraz filipek ma liszaje... a gdzie je ma? typowe miejsca to zgiecia kolan i rak oraz twarz. szymon to mial na plecach i na twarzy. no tak, to moze byc alergia... ale nie musi byc i tez nie musi byc od mleka. trzeba by zrobic testy krwi, ale te to dopiero najwczesniej od poltora roku. ale w dzisiejszych czas ma to b. wiele dzieci i to wlasnie przechodzi, dobrze by bylo tylko wiedziec na co on jest uczulony, zeby mu tego nie dawac i zeby sie nie meczyl. przede wszystkim tez dzieci sa b. wrazliwe jak zabkuja. no liszaii ciezko sie pozbyc, jedyne co naprawde dziala to masc sterydowa. u nas bepanthen nie pomogl. probowalam wiele masci, ale nic nie pomoglo. ale u nas to nie alergia. ja szymonowi juz od 3 tygodni daje rano normalne mleko do picia i tez kaszke przyrzadzam z normalnym mlekiem. wieczorem daje mu modyfikowane. i nic, jest spokoj. ale poliki ma b. czesto czerwone. ale to mial zawsze, czy mu dawalam to mleko, czy nie. ale ja juz sie tym nie przejmuje, jak cos mu wyskakuje, to zaraz smaruje mascia sterydowa, raz wystarczy, i przechodzi. aha, no i swieze powietrze i slonce sa b. dobre na skore, tylko nie za duzo slonca. a swedzi go to? bo jak tak, to musisz koniecznie isc do lekarza, zeby ci cos dal, bo dziecko sie meczy. ja dostalam fenistil przeciw swedzeniu. aha, no i nie powinien sie pocic, bo to wtedy sie nasila. kasiu, chcialam ci napisac, ze wczoraj kupilam ta kaszke 7 zboz, tylko ze nie nestle, bo nie bylo, tylko firmy milupa. i zjadl! tak sie ciesze! nie wiem, moze to byl przypadek, ale ta kaszka jest naprawde b. dobra - mi tez b. smakowala. sama - bez owocow - smakuje troche slonawo, a jak sie doda owoce, to jest jeszcze lepsza. dziekuje ci za rade! ... a gryzon jeszcze nie doszedl?... szkoda.... mam nadzieje, ze nie zaginal!....
lila73
2008-03-21
14:11:09
Email
jezeli to naprawde alergia, to mleka modyfikowanego wlasciwie nie powinno sie podawac, bo ono zawiera bialko. tylko mleko ha. a nawet i to nie, bo tez ma bialko, co prawda b. "rozbite" na czynniki pierwsze, ale to jest bialko. ale to mleko smakuje inaczej i obawiam sie, ze filipek go nie polubi. sa takie mleka, ktore nie zawieraja bialka, ale one smakuja jeszcze gorzej. a moze mu cos nowego podalas? - jajko, ryba, orzechy, soja - to sa alergeny. do 3 dni moze pojawic sie reakcja skorna. nie martw sie, jezeli jest bardzo obsypany, to troche dluzej potrwa, ale dasz sobie z tym rade! no i tak - nie za czesto kapac i ja kapie w balneum. nie dodawac zadnych mydel, pianek itd. wiesz, to takie bledne kolo, ja zaczelam wszystko podejrzewac - proszek do prania, pierze, kurz, ... staraj sie nie wpadac w panike jak ja wtedy.
dodka591983
2008-03-21
16:12:08
Email
dzieki LIla za informacje. Filip ma liszajki na lydkach, udach ale nie w zgieciach tylko tak porozrzucane. teraz na pleckach ma juz 3 i na raczce. zadnych mu nowosci nie dawalam, tak samo ten jogurt to on juz go jadal i nie bylo zadnych problemow. to wyszlo tak nagle. cale szczescie nie swedzi go to. ja takie 3-4 liszajki mam co zime na ramionach i tez nie wiem od czego. na wiosne lato ginie. ale jemu sie coraz wiecej robi. ach a te lekarze tu to najlepiej machnac reka i powiedziec ze to normalne do ktoregos tam roku.
kasiarys7
2008-03-21
18:31:54
Email
Dodka takie liszaje to nie sa normalne.ci lekarze to faktycznie są "leniwi".A może to nie alergia pokarmowa tylko skóran.Musisz bardzo uważnie obserwowac Filipka i jedzonko które podajesz i wszystko wokół.Ale tak jak napisała Lila nie wpadaj w panike.Ja od urodzenia misia dawałam mu mleko ha(w szpitalu) wiadomo karmiłam mieszanie.Ale ja musiałm odstawić nabiał i jego pochodne.Zle tolerował mleko ha i lekarz przepisał bebilon pepti.Smakuje okropnie ale Hubert od maluśiego to pije to nie zna smaku innnego.Dodka znam pare przypadków kiedy alergia pojawiła się u dzieci po Dłuższym czasie podawania mleka.Wszystkie najpierw były karmione piersia (mamy jadły wszystko chodzi o nabiał ) i dzieciom nic nie było.Dopiero po jakimś czasie "normalnego jedzonka" skaza sie ujawnia.Ale pamiętaj że my tylko gdybamy a tak naprawde to ty musisz sama dojść do tego co jest przyczyną tych liszaji.Ja dochodziłam do tego metodą prób i błedów.I dużó cierpliwości.Ale piszesz że ty tez masz takie liszaje .czy wiadomo od czego? Czy to może być dziedziczne? Pogadaj z doktorkiem moze da jakies wskazówki i wyjaśnienia.lila gryzoń jeszcze w trasie.napewno dojdzie po śiwtach.Mam nadzieje że Hubi nie zapomniał swojego króliczka.
kasiarys7
2008-03-21
18:33:39
Email
Lila ciesze sie że kaszka smakowała.I mam nadzieje ze nie jednorazowo.Nestle jest słodka i ja tez chętnie podjadam miśowi.Ale zawsze Hubert zje ją do końca to mi zostaje tylkozapach...hehheh.
kasiarys7
2008-03-21
18:36:03
Email
fenistil tez podaje Zapomniałam - jeszcze wapno.
ania23
2008-03-21
23:21:37
Email
oj biedny filipek! ja zauważyłam ze Amelce dopiero teraz schodzi ten liszaj na twarzy przy uszku. Ostatnio bardzo go drapała czyli pewnie sie goi. Juz go prawie nie widac a miała go od października. Tez nie wiem skąd to sie wzielo ale dermatolog powiedziała ze u takich dzieci to normalne i ze to sie moze wziąc z powietrza. Siostry mojej kolezanki tez tak mają ze im wychodzą i po jakims czasie znikają. Moze u filipa jest tak jak u biebie Dodka bo poszesz ze ty tez masz liszaje. Skoro nic nowego nie dawałać hhhm trzeba by spytac lekarza. Ja smarowałam EMOLIUM kremem ten amelkowy liszaj i to pomagało. /////////Ale jestem juz padnieta. Mazurek wystrojony juz czeka w lodówce. jutro tylko ostatnie porządki i przygotowanie święconki. A Amelka już ładnie chodzi, czasem sobie wychodzimy bez wózka na nogach na spacerek tak w pobliżu domu bo wiadomo dłuższych tras jeszcze nie pokonuje bo męczące :-) Kupiłam blokady na szafki na razie dwie :-) czasem jeszcze zdarza jej sie złapac zająca hahaha ale rzadko, teraz dom jest cały jej hahaha. Dobra lece spac papapa
kasiarys7
2008-03-22
12:01:18
Email
Hej kochane kobietki ! My poamlutku szykujemy się na jutro.Tort odebrany .wIĄZANECZKA MALUSIA - PRZEPIĘkna- (sorki za capslok).Jeszcze teraz do fryzjera i kosmetyczni.I bedzie ok.Byliśy juz ze święconka.Misio spał w kośiele .Mam nadzieje ze jutro bedzie grzeczny.Bedzie 17 chrztów.
dodka591983
2008-03-22
12:48:23
Email
hej, my juz mamy jajka pomalowane i wyswiecona swieconke. wlasnie uspilam malego troche na sile ale potrzebuje spokoju po kolejnej kiepskiej nocy. ja juz nie mam ciepliwosci. czego on sie tak wybudza i siada i marudzi. dramat on ani jednej nocy nie przespal!! od prawie 14 miesiecy jeszcze sie to nigdy nie zdazylo. ciagle sie budzi z placzem, a wiem ze mu nic nie jest
ania23
2008-03-22
19:03:47
Email
Dodka to ci współczuje, może już taka jego uroda, a teraz spi w swoim łóżeczku?? Kasiu ciekawe jak Hubi spisze sie na chrzcie bo szczerze mówiąc nie wyobrazam sobie jak to jest z takim duzym maluchem no i już przecież duzo rozumiejacym :-) Ale te 17 chrztów mnie rozbroiło!!!!!!! To ale bedzie zamieszanie. U nas rok temu (24 marca) było chyba 5 albo 6 i to dla mnie było dużo. My tez juz po świeconce a ja jeszcze w trakcie konczenia sprzątania :-/ Kasiu życzymy udanej imprezki :-))
kasiarys7
2008-03-22
20:18:36
Email
Dodka jak to nie przespał jeszcze nocki..Ale chyba nie ma dzieci co przesypiają całe noce.Ale ten płacz co piszesz...współczuje.I czy sam śpi w łózeczku?ANiu mnie też zatkało ze 17 ale co mam zrobić.Musze być dobrej myśłi że wszystko pójdzie szybko i sprawnie.Ma być dwóch księzy.To prawda że Hubert to juz duży chłopiec i sama jestem ciekawaa jak to bedzie.Mój chrześniak miał 10 miesięcy jak był chrzczony i był grzeczny.poprostu spacerował za rączke z tata po kościele..hehe.
Kochane mamusie Z okazji Świąt Wielkiej Nocy dużo dużo radości i miłości I spedzenia cudownych chwil z waszymi bąbelkami.Buziaczki od Hubercika i Kasi ...CMOK CMOK
Photobucket
dodka591983
2008-03-22
22:13:49
Email
Kasiu chodzi o to ze nie bylo nocy zeby sie nie obudzil (kilka razy ) :) nie wiem czemu sie budzi czasem tylko siada albo wstaje czasem temu towarzyszy placz. co noc jest to samo 1 przebudzenie jest kolo 1 potem 3 i potem na mleko. ja od prawie 14 miesiecy nie przespalam ani jednej nocy w calosci. a Filip do 1 przebudzenia spi w lozeczku, rzadko bylwa bym dala mu smoka i by dalej usnal (pare razy przespal do 5 w lozeczku). a tak to spi z nami. Ide spac bo jutro szwagierka z mezem przyjda na sniadanie, moj niestety na 1 zmiane do pracy. po 14 do tesciow na obiad. :/ ja upieklam dzis 2 'zajaczki' jablecznik i zrobilam salatke warzywna, starczy jak na 1 swieta zwlaszcza ze bedziemy po za domem. w poniedzialek maz ma 2 zmiane wiec ja moze przejde sie do jego dziadkow,a jak nie to bedziemy z malym sami. Rowniez zycze wszystkim mamusiom wesolych swiat wielkanocnych
ania23
2008-03-23
10:48:38
Email
Rozkicanego zająca, uśmiechów bez końca. Wody w butach i koszyku, j ajek smacznych bez liku. Babki dorodnej i smakowitej i niech te święta będą nadzwyczaj obfite życzy Amelka z mamą :-))
lila73
2008-03-23
15:10:00
Email
ode mnie tez wesolych swiat!!!!!!! wypocznijcie/cznijmy troszeczke, jezeli to mozliwe przez te 2 dni!
ania23
2008-03-25
09:44:04
Email
I już po świętach.....ale musze przyznac ze wypoczęłam przez ten czas :-) Taki luzik od codziennych obowiązków ;-) Kasiu a jak tam po chrzcinach, jak Hubi?? My byliśmy w pierwsze swieto u teściów a w drugie u moich rodziców i jak wracalismy wczoraj to Amelka zasnęła w samochodzie i juz jej nie rozbudzaliśmy, tylko ją przebrałam w piżamke, dałam mleczko i poszła lulu bez kąpania :-)) Ona jeszcze potrzebuje dwóch drzemek w dzień bo jak spała wczoraj raz coprawda 2 godziny i 15 minut do 12 w południe to do wieczora nie mogła już wyrobić. czasem ma duzo sił i nie marudzi i wytrzymuje z jedną drzemką. //ale nam sie zimowe swięta trafiły co nie?? haha u nas dzis zimno, białe drzewa ale słoneczko świeci i zapowiada sie ładny dzień. ooo juz moje dziecko skończyło drzemke więc lece papa ;-))
dodka591983
2008-03-25
12:50:20
Email
swieta swieta i po swietach. ja w niedziele mialam na sniadaniu szwagierke i szwagra potem pojechalismy do tesciow na obiad. i tak dzien zlecial z tesciowa :/ troche jej podogryzalam, ale dzien bez dowalenia jej to dzien stracony hahahaha. wczoraj bylismy sami z Filipkiem bo maz na 2 zmiane do pracy a ja polozylam sie z nim o 13 spac bo noc byla tragiczna i bylam strasznie padnieta. wstalismy o 16 i po obiadku poszlismy do dziadkow meza. Kasiu wstaw fotki z chrzcin i pisz jak Hubi w kosciele sie zachowywal. dzis moj maz ma 27urodziny wiec na kolacje przyjdzie rodzina. ach zrobie tylko jedno dobre danie i starczy. do tego ciacho. jak narazie biore sie za porzadki bo swczoraj nawet nie mialam sily odkurzyc domu.
kasiarys7
2008-03-25
16:38:26
Email
Hej Hej jestem.Tyle szykowania przeżywania i juz po wszystkim.Powiem szczerze że Hubis spisał się na medal.Pisze wszystko żeby nic nie pominąc ..hehe.rano poszlismy do fotografa .Ja upocona bo tam duszno i gorąco.lampy grzeja a misio napoczątku chętnie pozował a pózniej juz go nudziło.Jutro idziemy obejrzec zdjęcia.W kościele szybko i sprawnie .Cały czrzest ok 40 minut - jak na tyle dzieciaczków to szybko.Misio ani razu nie zapłakał ani nie marudzi.Troche tylko podreptał przy ławce i zaczepiał dzieci smiechem.naprawde jestem dumna z niego.Póżniej spacerkiem przeszliśy na sale.A tam juz jedzonko i zabawa dla dzieci.I tak do wieczoram.Aha misio spał tylko 30 minut jak wróciliśmy od fotografa.I dopiero usnął o 20 w domu.Był tak zmęczony ze ledwo co chodził.ale nie dał za wygraną i cały czas dreptał z cięzarówą na sznueczek.W domu usnłą od razu.nawet go nie myłam tak był zmęczony i ja tez.I tak minął nam I dzień swiąt.W miłej i pogodnej atmosferze.W gronie rodziny i przyjaciół.Misio dostał łacuszek z krzyżykiem i pieniażki.Jestem bardzo zadowolona że wszystko sie udało i całośc okreśłam n a5+.A wczoraj byliśmy u bratowej na urodzinach..wróciliśmy zmęczeni i poszliśy wszyscy spać.A dzisiaj dogorywamy i dochodzimy do siebie..hahha.
Przyszło dzisiaj awizo z poczty.mam nadzieje że to gryzoń bo nie spodziewam się niczego innego.Po 18 pójde na poczte.
ania23
2008-03-25
22:02:21
Email
Kasiu super ze wszystko sie udało. Tak to jest z imprezkami, tyle przygotowywan a to tak szybko zleci :-) a ja juz padam na twarz a mam jeszcze sterte prasowania a marzy mi sie zeby isc wczesnie spac :-/ Człowiek to sie tak w świeta rozleniwi ze naprawde hahahah :-)) a Amelka nauczyła sie ściągac ochraniacz na narożnik stolika hihi, ściąga go a potem zakłada a jak jej sie uda to bije sobie brawo, ja myślałam ze boki pozrywam jak to zobaczyłam hahahhha
lila73
2008-03-26
14:57:19
Email
wiecie co ja dzis szymonkowi na obiad zrobilam - omlet z warzywami - ale mu smakowalo! przechylil sie do tylu i powiedzial "mmmmmmm". to byl wlasciwie omlet dla nas - ja zjadlam pol, 2. polowa miala byc dla meza. szymon zjadl mu ponad polowe... a gdzie wy sie podziewacie?
kasiarys7
2008-03-26
16:08:00
Email
Brawo dla Szymusia - widze że apetyt zaczyna mu dopisywać.Ja nie wiem czy hubi zjadłby cos innego niż swoje zupki czy ziemniaczki.Musze mu rozszerzyć diete Albo poczekam jak wyjda do końca ząbki wtedy bedzie miał czym pomemłac.LILA Dostałas e-maila? Amelka to juz mądra dziewczynka.Mnie czasem tez zadziwiają umięjetności dzieciAle przeciez sa starsze i madrzejsze.Byłam u fotografa i będzie 8 póż zdjec.W tym jedno z rodzicami i jedno z chrzestnymi a reszta to Hubi w całej okazałości.Jak juz beda to zeskanuje i wstawie.Dodka a jak Filipek Jak te liszaje Napisz koniecznie.venuss i asonta meldowac się po świętach.

A teraz najważniejsze.
MAMY KRÓLIKA.WIELKA RADOŚC W CAŁYM DOMU.Hubi jak go zobaczył to piszczał z radości.Nie widziałam jeszcze takiego błysku i promiennej buzi mojego synka.Teraz już sa nierozłączni a i usypianie idzie jak po maśle.Lila jestes wielka...To dzięki tobie Hubi ma swojego przyjaciela.

A wczoraj kupiliśmy odkurzacz i byłam ciekawa reakcji Huberta.Ale dziaisj to sam zabierał się za odkurzanie.Pomocnik pierwsza klasa.
venuss
2008-03-26
20:52:54
Email
Melduję się po świętach, byliśmy w hotelu Mrongovia, super!!!!!! basen, laba, luzik, rodzinne święta, bez obżarstwa. ale leniwe:) Ola zachwycona. Czy Wasze dzieciaczki tez tak urosły???
lila73
2008-03-26
21:19:41
Email
kasiu, dostalam maila, wyslalam ci tez juz odpowiedz. dostalas? jeszcze raz - SUPER, ze hubi jest szczesliwy! a co do jedzonka to ja musze ciagle wymyslac, bo on juz wlasnie nie chce tych zupek, sloiczkow. nie i nie. a wczesniej tak ladnie jadl... no i dlatego musze byc taka "kreatywna". a jak hubi z makaronem? no a co do zabkow, to ja kiedys czytalam, ze gryzienie nie koniecznie jest uzaleznione od zabkow. mam taka ksiazke z potrawami dla niemowlat i tam sa rzeczy dla 10 miesiecznych maluchow, ktorych by szymon teraz nawet moze nie zjadl. bylam bardzo zaskoczona. no ale wlasnie PODOBNO "one" maga gryzc nawet bez zabkow... a ile hubi ma? (zabkow). szymek 6. ale na dole ciagle jeszcze tylko 2. ale kuz mu 2.ki "przeswituja". ... i dlatego jest ostatnio.... trudny....
kasiarys7
2008-03-26
21:36:50
Email
U nas tez juz zaczyna się kręcenie na moje zupki ale jeszcze nie nazekam bo zawsze misieczke zje.Makaron super - bardzo nam smakował ale Hubert rozrzucał go po całej podłodze.I maiałam roboty po pachy ze sprzątaniem.Ale mąz sie zajadał , zreszta ja tez.Szybko i smacznie - lubie takie dania.Co do ząbków to Hubert ma dwa na dole (całe) Na górze jedynka (połowa ) druga jedynka wykiełkowała Dwójka też A druga juz się przebiła ale ledwo widoczna.Kupiłam dzisiaj mu SINLAC - rewelacyjny.tylko dośc drogi a i dużo trzeba sypać.Oczywiście w zależności do czego sie dodaje.Dzisija zaserwowałam Hubertowi puding bananowy właśnie na sinlacu.Powiem wam ze sama miałam na niego ochote.Ale mój synek wszystko zjadł i mamusia musiał się obejśc zapachem..hehhe.Dzisiaj tez dostał chlebek z mięskiem w wagonikach I sam zjadł dwie kromeczki.
Venuss super pomysła na spędzenie świąt.Też bym tak chciała.Ale to pewie drogi wypoczynek.
kasiarys7
2008-03-26
21:39:27
Email
Właśnie Lila ja tez jak czytam te przepisy dla dzieci to się zastanawiam czy dzieciaczki daja sobie rade z ich rozdrobnieniem.Ja troche bym się bała ze misiek się udławi.
ania23
2008-03-27
22:41:39
Email
hej hej ale tu cisza!! co to sie dzieje. ja dopiero ma net i wolna chiwlke. U nas dzis była piękna wiosna pomimo ze w nocy i rano jeszcze śnieg napadał. Byłysmy na spacerku długim :-)) Kasiu super ze Hubi ma juz swojego króliczka i lepiej idzie zasypianie. Amelka nie ma swojej przytulanki żadnej , jakoś nie chciała i w żadnej tak sie nie zakochała na zabój zeby z nią zasypiać hahaha. Ach teraz jest o wiele więcej czasu dla siebie, DOdka miałas racje , teraz jak Amelka sama chodzi to o wiele więcej rzeczy moge zrobic, nie musze juz jej organizowac czasu (sama sobie organizuje). Nie moge sie nadziwic jaka ona jest rozumna i kochana!!! Tyle juz rzeczy rozumie i bardzo lubimy sie ze soba wygłupiac :-))
ania23
2008-03-27
22:46:25
Email
a co do jedzonka to Amelka preferuje słoiczki i moje obiadki i juz powoli akceptuje nowości. dzis dodałam kalafiora i zjadła ale w sumie to kalafior byl mało wyczuwalny. Te kawałki co sa w słoiczkach to pogryzie i nie marudzi ale jak jej kiedys rozdrobniłam mój obiadek widelcem to za nic nie chciała zjesc - dławiła sie. Takze z tymi kawałkami to ja mysle ze przyjdzie czas, dziecko musi sie do tego przekonac i nie wazne czy ma rok czy 10 miesięcy czy 2 czy 8 zebów :-)) Amelka swietnie sobie radzi z gryzieniem innych rzeczy typu przekąski, ciastka, paluszki gorzej z warzywami. ale banana nie lubi jesc samego nie potrafi, zaraz sie dławi :-)
ania23
2008-03-28
17:50:15
Email
ojoj jaka tu cisza!!!???? Pewnie wszystkie mamy na spacerkach cały dzień z maluchami bo pogoda super. My wczoraj i dzsi byliśmy po dwa razy na dworku. Odezwijcie sie :-))
kasiarys7
2008-03-28
20:03:32
Email
To prawda że wiosenna pogoda zacheca do spacerów.WKOŃCU.Dzisiiaj to byłam ponad 3 godziny i oczywiście plac zabaw zaliczyliśmy.Hubert jak widzi dzieci to biegnie do nich Chciałby bawić się z nim a nie zawsze jest to odwzajemnione.Ale i tak świtnie sobie radzi.Co do samodzielnego chodzenia to popieram was w 100% dużo wiecej czasu dla siebie i na domowe obowiązki.Jaka ulga dla kregosłupa,,hehhe.hej a dzie sie podziewa reszta?
kasiarys7
2008-03-28
21:00:40
Email
ubranka dzieciece
ania23
2008-03-29
14:06:24
Email
ooo nareszcie ktoś sie odezwał ;-) a gdzie reszta?? u nas dzis pogoda kiepska, wieje i przelotnie pada ale cepło 12 stopni ;-) Amelka przestawia sie teraz na jedna drzemke w ciągu dnia i .............jest strasznie!!! Ja jestem wykonczona. Wczoraj położyłam ją o 8.30 rano tak jak zawsze to dopiero zasnęła o 10.15 i ja miałam juz szczerze dośc kulania sie po łózku!! dzsi stwierdziłam ze połoze ją pózniej o 10 ale i tak nic z tego bo nie chciała zasnąć, dopiero przy drugim podejsciu zasnęła o 12.15 i jeszcze spi. juz pare dni wczesniej nie chciała spac po południu mimo iz była zmeczona i do wieczora nie mogła wyrobic i strasznie marudziła, ja nie mogłam nic zrobic bo nie chciała zostac sama. Jak wychodze np. na góre to musze ja wsadzic do kojca bo nie pozwalam zeby chodziła jak mnie nie ma na dole bo jeszcze gdzies wejdze, więc ona maksymalnie była niezadowlona ze musiała siedziec w kojcu . Mówie wam jak mnie wczoraj wymęczyła !!przez to ze nie chce spac drugi raz!! Wiec musze ja klasc około południa to wtedy pospi te 2 godziny do drugiej i wytrzyma do wieczora. Ona chyba jakis taki trudny etap teraz przechodzi bo nawet jak w nocy sie przebudzi (a czesto ostatnio sie przebudza :-() to jak ją wezme na rece zeby przytulic (zawsze tak robiłam ) to ona juz potem jak schylam sie nad lózeczkiem zeby ją odłozyc to ona tak sie mnie kurczowo trzyma ze nie pozwala sie odłożyc i .........ląduje w naszym łózku juz do rana. I tak jest przez ostatnie kilka nocy pod rząd. Mam nadzieje ze jej to przejdzie. A juz było tak fajnie zasypiała nawet sama w dzien w łózeczku i spała całą noc u siebie. Amelka ma baaaaaardzo duzo energi i najchetniej by wogóle nie spała, no ale ja tez bym chciała odpocząc haha. Mam nadzieje ze jej to szybko przejdzie. A wasze dzieciaczki ile razy śpią w ciagu dnia??
kasiarys7
2008-03-29
15:07:50
Email
Aniu wiesz Hubi dopiero teraz uczy sie spac w dzień.Wcześniej nie chciała ale przyszedł taki dzień i śpi w południe ok 30-60 minut nie dłużej.A ty jak piszesz o dwóch drzemkach Amelki to dla mnie szok.A teraz ok 2 godzin to juz wogóle bajka.Ja ucze huberta ze jak przychodzimy ze spacerku to się kładziemy .Ja wstaje to daje mu obiade.jak był malutki to spał tylko na dworzu podczas spaceru także ja chodziłam na rzęsch przez całe dnie.Co prawda nigdy nie spałam w dzień ale chcwila odpoczynku byłaby zbawienna.U nas dzisiaj tez kiepsko od rana ale tera pięne słońce.A ja siedze w kuchni bo mamy dzisiaj gości i jest co robic.Mąz sprzata a misio siedzi w szufladzie w komodzie i przekłada płyty. A jaki z niego juz pomocnik - mówie wam.pewnie to znacie.A my dzisiaj odebraliśmy zdjecia od fotografa.Super podobają mi się chociaz ja tak sobie wyszłam ale najważniejszy jest synuś..
lila73
2008-03-29
16:16:54
Email
no aniu, szymek tez juz od dawna robi tylka jedna drzemke w ciagu dnia. dluzej niz godzine nie pospi. a poza tym jest strasznie marudny. strasznie. strasznie. nawet czasem jakby agresywny. dzis mnie tak podrapal w twarz, ze krew mi z nosa poleciala. i to nie bylo calkiem niechcacy. no, jest trudno czasem....
lila73
2008-03-29
23:55:15
Email
ale czemu tu tak malo sie dzieje? dodka?! asonta?! co jest? mam nadzieje, ze wszystko w porzadku!
dodka591983
2008-03-30
09:14:02
Email
hej dziewczyny od wtorku tak mi czas zlecial ze nie mialam czasu na nic. po urodzinach byla ciezka glowa i dzis troszke bo byli wczoraj u nas znajomi (2 tura). Ja marze by Filip spal 2 razy ale ostatnio nie ma mowy by i raz spal. wczoraj popoludniu przespal pol godz. do spania poszedl o 23 jeszcze pelen energii i wstal juz o 7 rano!!!!!!!!!!! Mielismy oddac go na noc do przyjaciol, ale mieli go w piatek na godzinke popoludniu i nie mogli dac sobie rady z tym cyckiem. tylko mama i mama. ale za pare dni przyjezdza moja mama to troche odsapne od mojego brzdaca. a teraz najlepszy numer tesciowa sie na nas obrazila hurra ( czekam na dzien gdy obrazi sie do konca zycia). no nie podobalo jej sie ze mielismy wczoraj gosci, ze niby co wyjatkowi? ze wszyscy byli na urodzinach we wtorek a ci oddzielnie w sobote. wyobrazacie to sobie jakim polmozgiem trzeba byc!! no myslalam ze pekne ze smiechu! no tak pogodzila sie z corka to tu trzeba cos namieszac, tylko na jej nieszczescie to nam to wisi czy ona obrazona czy nie :) oj mowie wam dziewczyny wesolo o mamy. Kasiu super ze Hubi z gryzonia sie ucioeszyl. Lila jestes wspaniala. a jak fasolka? u nas kolejne 2 zabki (obie dolne dwojki). nie wiem czy pisalam ale filip to juz tylko biega, chodzic nie umie, no tak przeciez to tak wolno
lila73
2008-03-30
10:59:27
Email
no nareszcie dodka, juz myslalam, ze cos sie stalo! to z twoja tesciowa to dziwne. rozumiem, ze sie tylko z tego smiejesz, bo tu chyba nie da sie inaczej zareagowac. u nas tez wychodza dolne dwojki, ale to zabkowanie jest straszne. szymon jest taki marudny... ale juz sie nie bede powtarzac. a fasolka ok, mam nadzieje! nie chodze tak czesto do lekarza, ale ciagle czuje jak dziecko sie rusza, wiec mysle, ze wszystko jest ok. no to milej niedzieli!
ania23
2008-03-30
12:49:13
Email
oj dziewczyny no to widze ze z tym spaniem to nie za wesoło u wascych dzieciaczków. A Amelka dzis tez zasneła po 12 i ciekawe do której bedzie spała. mam nadzieje ze 2 godzinki. a swoją droga to podziwiam cie Kasiu jak hubi był mały to pamietam jak pisałas ze on wogóle nie spi w dzien!!! Dla mnie to jest nie wyobrażalne!!!!!!!!wiec tym bardziej podziwiam. :-) Lila a szymek to mały łobuziak, żeby tak mame nieładnie traktowac no no ;-) amelka tez ma czasem swoje złosci iczasem bardziej klepie niz bije po twarzy ale jak jej mówie ze nie wolno to zaraz głaszcze hahah. Tak ją ucze. Dodka masz racje ze humory tesciowej trzeba brac z humorem hahaha. jakby człowiek mial sie tak wszystkim przejmowac to by chyba w depresje popadł hahaha. Dobra lece kończyc obiadek. papa miłej niedzieli//a my chcemy dzis jechac z Amelką do zoo :-))
kasiarys7
2008-03-30
14:04:04
Email
Hej kobietki ! ! jetem padnięta - goście poszli o 3 nad ranem .Ale było wesoło i super się bawiłam.Misio grzeczny bo o 20 juz spał i tak do rana.Jutro chyba przejde sie do lekarza z nim bo jakiś kaszelek dostał nie podoba mi się tym bardziej ze jeszcze troszke pociaga noskiem i jest marudny.Lepiej niech go osłucha.A ja szykuje sie na działke Podoga nas dzisiaj rozpieszcza tekaze do lasu chętnie sie przejde.Aniu świetny pomysł z tym zoo.Ja mam bliziutko do parku do zoo i do lunaparku .ok 30 minut piszo.Pewnie przejde sie w tygodniu (zależy co u lekarza bedzie) lila to Szymuś ma charakterek.hubi czasem tez klepnie w policzek ale ja tez go stopuje mówie nu nu nie wolno ze mame boli i bedzie płakac i wiesz jaka jest jego reakcja.- Przytula sie do mnie.Dodka teściowe sa fajne jak mieszkaja na drugiej półkuli..hehhe.Dobrze mi mówić skoro jej nie mam.(+) Ale wolałabym żeby była w śród nas.Miłego popołudnia ..
kasiarys7
2008-03-31
09:31:22
Email
My wczoraj cały dzien w domu - nigdzie nie pojechaliśmy bo misiek dostał katar i straszny kaszel.A nocka zarwana bidulek nie umie odkaszlnąc dobrze i się męczy.Ide do lekarza niech go przebada i radzi..a katarek to taki dziwny bo sucho w nosie nic nie chce wyjśc a ma zatkane zatoki.nawilżacz i woda morska nic nie pomagaja.Mnie tez cos połamało i odezwała mi sie rwa kulszowa - pewnie dostane zastrzyki..U nas znowu zapowiada sie piękny dzien.ciekawe czy bedziemy siedzieć wdomku i jak długo..A wy mamusie gdzie jesteście.strasznie u nas cicho.Buziaki dla bączków.
dodka591983
2008-03-31
11:00:38
Email
my wczoraj tez caly dzien w domku odpoczywalismy hehe. tu z pogoda jest roznie, wczoraj ranbek byl super a od poludnia juz do nocy bez ustanku deszcz. dzis troche slonka zaraz musze po ziemniaki skoczyc poki nie pada. mieszkamy w krainie deszczowcow karrramba :)cos strasznego.my na szczepienie w piatek, ale na co?? ostatnio bylo na meningokoki.przy okazji pokaze lekarzowi malego nozki chociaz juz sie wygaszaja ze liszajki. niestety wszystkie proby sadzania na nocnik nie zdarza sie zaczac bo jest wielki placz na jego widok. ale za to jak sie synus zwali w pieluszke a ja jeszcze nie zdarze poczuc to idzie sam do szuflady otwiera i przynosi mi nowegop pampersa i chusteczki :) Lila a jak tam agresja u Szymonka? ostatnio i filipa bierze nie chcialam go wziac na kolana to stal przy mnie i w reke mnie szczypal. skad takie maluchy wiedza ze robia krzywde i to jest swiadome. najsmieszniejszy jest jak zaczyna gadac to jak dyktator! uniesie reke z wyprostowanym palcem wskazujacym grozi ta reka i takim uuuu uuuu glosem po swojemu cos nawija. albo do nas albo idzie psu grozic mowie wam ubaw na calego
ania23
2008-03-31
12:58:02
Email
Wczoraj zajechaliśmy do zoo ( mamy w poznaniu 50 km) o 16.55 i sie okazało ze czynne do 17!!!!! No myślałam ze wyjde z siebie!! Wkurzylam sie na maxa. bylismy na 10 w kosciele, jak przyjechalismy to Amelka zasnęła o 12 i spała do 14.30, no i tak zeszło ze zajechalismy przed 17. ale zeby tak krótko było czynne to szok. Taki długi dzien, ładny, pora na spacer a ioni juz zamykają. Ale nic znalezlismy sobie inne miejsce na spacer iw domu zlądowalismy o 21.30. // Dodka brawo dla Filipka ze taki zdolny z przynoszeniem pieluszki hahah, ale sie usmiałam . Ach te nasze łobuziaczki sa coraz fajniejsze :-) Ja Amelke sadzam 2 razy na nocnik, raz rano zaraz po mleczku po 7 bo ona zawsze robi wtedy kupke a same wiecie jak wyugląda pielucha po nocy + kupa takze wole ja posadzic na nocnik. Drugi raz po obiadku. Ona wie ze jak siedzi na nocniku ze ma zrobic kupke. Bardzo sie z tego ciesze :-)) U nas dzis pogoda ładna, cieplutko ale strasznie wieje. //Kasiu wspólczuje Hubiemu z powodu katarku, miejmy nadzieje ze szybko przejdzie. Amelka dzis spała razno raz 40 minut i teraz tarmosi sie w lózeczku i próbuje zasnąć drugi raz :-))//a teraz z innej beczki. W czym wasze maluchy piją mleczko. Moja Amelka z butli ale zastanawiam sie czy moze nie nauczyc jej z kubeczka?? A sa wogóle takie duze kubeczki po ok. 260 ml. Bo ten co mam to ma 150 ml i jest w sam raz do herbatki . a co z mleczkiem??cały czas z butli??
ania23
2008-03-31
13:02:03
Email
a tak wogóle to Amelka pije teraz Nestle junior waniliowe i chyba jej nie za bardzo podchodzi bo czasem nie wypije do końca. Jak dla mnie to ono jest za słodkie. Nan 3 piła bez problemu i ze smakiem. Miałam próbke kiedys bebiko junior 3 i było bardzo dobre wiec chyba sie na nie przestawie. dobra lece do niej zobczyc bo cos marudzi ;-/
dodka591983
2008-03-31
14:01:59
Email
my po spacerku synus usnal i odstawilam wozek do ogrodu a ja zaraz biore sie za obiad. Aniu ja podaje nadal w butli mleko bo on wtedy usypia (tak ciezko u zasnac). i teraz wypija do 300ml mleka zageszczonego kaszka i wydaje mi sie ze lepiej spi, chociaz wczoraj sie o 23 po 2 godz obudzil i byla dziura do 0.30. Bardzo zaluje ze jak Kasia nie nauczylam malego spac z jakas przytulanka bo filip przyzwyczail sie nie tyle do trzymania reki co zabawy. zeby usnac bawi sie moja dlonia wygina palce glaszcze. no i jak tak sie przebudzi w lozeczku i nie ma reki to jest klops musze wtedy go brac do siebie dac reke i on usypia bez problemow, ale czasami wiaze sie to niestety z tym ze jestem zmuszona isc spac szybciej niz zaplanowalam
kasiarys7
2008-03-31
16:35:31
Email
Juz widze Filipka jak maszeruje po czysta pieluche.A podziwiam Amelka ze dzielnie zapelnia nocniczek.Nasze dzieicaczki to naprawde mądre osóbki.J ateż jestem pod wrażeniem jakie umięjętności zdobywa Hubert.A my byliśmy u lekarzai misio ma angine....i niestety antybiotyk i syropki.Całe szczęscie że nie ma temperatury i apetyt mu dopisuje i jest w miare grzeczny tzn.mało marudzi.Na spacerki możemy wychodzić ale pod warunkiem ze bedie ładna pogoda.Dodka u nas jak nie było króliczka to Hubi to samo robił z moją ręką co u ciebie Filip A że jeszcze mu rączek do miziania było mało to dokładał nóżki.Lila nas wybawiła....Lila a co u was?Mosmuraj fasolke przez brzusio...Aniu oczywiscie ze są duże niekapki..Hubi narazie ciągnie z butli ale tez się juz zastanawiałam nad niekapkiem.Pózniej wkleje ci link do takich kubanków.
kasiarys7
2008-03-31
16:37:18
Email
Aniu to zoo tak krótko czynne.Moze kasy były czynne do 17 a ogród dłużej.A może krócej czynne bo jeszcze nie jest sezon ? Ale pech..
dodka591983
2008-03-31
17:02:55
Email
rzeczywiscie pech i tyle km jechac i nic. my zaraz na rowery sie wybieramy. w sobote tez bylismy i moglam wyprobowac fotelik ktory dostal filip na roczek. ale byl zadowolony i zdziwiony. a jak sie trzymal moich portek hihi
kasiarys7
2008-03-31
20:40:00
Email
Kiedys sobie marzyłam że jak bede miała dziecko to kupie fotelik i na rowerek wskocze .Ale wiecie jaki jest problem ...nie mam roweru..I nic się nie święci żebym go kupiła.SZKODA.u nas męczarnie z podawaniem leków.Juz sama nie wiem co wykombinować.Wykręca się i zaciska ząbki.Smoczek tez nie działa...ach Więcej się wyleje niz trai do buzi.Ale antybiotyk podałam w mleku i wypił całe.Chociaz tu dobrze.Od jutra znowy dużo cierpliwości..heheh.teraz juz Hubi śpi ale kaszelek nie za ciekawy.
dodka591983
2008-03-31
21:25:07
Email
oj biedny Hubi, moj tez lekow nie lubi, a masz Kasiu ten smoczek do syropkow, a ja podaje malemu strzykawka syropki i jakos idzie. my dzis z 10km na rowerkach zrobilismy bo cieplo. musze poprosic meza zrobi nam fotke to pokaze wam mojego kolarza jak sie cieszy. lece teraz poprasowac i moje seriale obejrzec.papa
lila73
2008-03-31
21:46:57
Email
kasiu, zrowka dla hubiego! biedaczek... gardelko boli pewnie. no cierpliwosci to trzeba sporo. zycze ci, zebys sobie chociaz przez noc wypoczela! szymon pije mleczko z butelki, chociaz potrafi tez z niekapka, ale ja mu daje z butelki, bo on tak to lubi. no to niech sobie ma. a daje mu juz od pewnego czasu normalne mleko. bardzo sie ciesze z tego powodu. ciesze sie, ze je znosi, i ze mu smakuje. i ze nie musze kupowac tych "sztucznych". a jezeli chodzi o agresje, to to nie jest taka typowa agresja, to raczej zlosc. on jest po prostu zly, wsciekly, nie potrafi sobie z tym porazic i moze mu sie zdarzyc, ze troche za mocno mnie "poglaska". a jak mowie, ze bolalo, to sam zaczyna plakac. ach, biedny jest ostatnio przez to zabkowanie i przez te napady zlosci. dodka, my bardzo uwazamy na to, zeby szymon nie mial zadnych "pomocy" do zasniecia. bo przez pierwsze 8 miesiecy zasypial tylko na naszych ramionach i budzil sie co 2 godziny (albo mniej) i znowu go trzeba bylo wyjac z lozeczka i ululac. i tak przez te 8 miesiecy, co noc. myslalam ze sie to nigdy nie skonczy. mialam czasem nawet mysli samobojcze. no i potem sprobowalismy go po prostu polozyc. i sie udalo. i od tego czasu bardzo uwazamy, zeby go nie "rozpiescic" pod tym wzgledem. ale teraz, jak filip ma juz ponad rok to chyba trudniej by go bylo nauczyc zasypiac samemu.
kasiarys7
2008-03-31
21:50:20
Email
Czekamy na fotke kolarza.Aniu na allegro jest dużo niekapków o dużej pojemności.I są rózne firmy do wyboru do koloru.jak wybierzesz to się pochwal jak idzie picie mleczka a zniekapka.Jak Hubi miał trzydnióeke to właśnie mleko pił z kubka.niek. z butelki nie chciał.A teraz to butle ciągnie ale tez sie juz zastanawiałam by zmienić.Napisz jakiw ybrałaś i przetestuj a pózniej napisz opinie.Bede wdzięczna.Dodka to przyjemnego oglądanioprasowania.Co to za ciekwe seriale oglądasz..może ja się wciągne..hahha
kasiarys7
2008-03-31
21:53:44
Email
Dzięki dziewczyny za ciepłe słowa...zaraz ide leżec bo jakoś ciezko mi zasnąć jak misioo kaszle i cały czas go obserwuje..same wiecie jak to jest.
kasiarys7
2008-04-01
10:18:46
Email
Dzień doberek w pięny słoneczny ranek...u nas znowu dziurawa nocka tzn trzy godziny wyjete ze snu..ehhhh.Ale nad ranem mu się usneło to musiałam dać mu butle z mlekiem+ antybiotyk(inaczej nie podam ) i się rozbudził i koniec ze spaniem.
justka271
2008-04-01
10:24:58
Email
ANIU23 moja Julcia tez nie chciala pic waniliowego nestle za to uwielbia miodowe;)Buziaki dla was;)
kasiarys7
2008-04-01
10:45:59
Email
cisza w pokoju....wpadam zdenerwowana bo nie podoba mi się ten spokój a tu co widze.Hubert otworzył zamrażarke i wyciaga mięska i warzywka i wszytsko lezy na srodku pokoju..Chyba mu się bardzo nudziło prze chwilke..Podglądał mnie bo ja rano wyciagałam produkty na obiadek...ale mądrala..co?A teraz chodzi z zamrożoną porcją bo nie chce jej oddać.
ania23
2008-04-01
14:59:26
Email
Hubi jest the best!!! Mały pomocnik hahahah. ale sie uśmiałam ;-) U mnie na szczęscie amelka nie dosięgnie i nie jest w stanie otworzyc lodówki ani zamrazalnika :-)) co do niekapków to byłam dzis w miescie ale nic ciekawego nie było. Był z avent za 26 zł ale taki kolorowy, nie podobał mi sie, hmmm musze jeszcze poszukac i cos wybrac. // A teraz powiem wam ze dostałam propozycje dorobienia sobie :-) Bede co drugi tydzien po 3 godziny pilnowac dziecko sąsiadki. Ona wywiesiła tutaj ogłoszenie na naszym osiedlu a ja jak to zobaczyłam to od razu zadzwoniłam do siostry bo ona studiuje pedagogike i szuka pracy włascie w tej dziedzinie wiec sie ucieszyła i pojechała na rozmowe i udało sie. Ale to bedzie tak ze co drugi tydzien bedzie trzeba pilnowac to dziecko przez 7 godzin a co drugi przez 3 godziny bo o oni chodzą na zmiane do pracy. no wiec mojej siostrze nie opłacało by sie przyjezdzac na te 3 godziny wiec co drugi tydz ona (7 godzin) a co drugi tydz ja (3 godz)bede pilnowac małą. ale sie ciesze mówie wam!!!!!! Troche grosza wpadnie ale najwazniejsze ze Amelka bedzie miała kontakt z innym dzieckiem :-) Mała ma na imie Julka i ma 2,5 roku. Teraz bedzie juz cieplej i bedzei mozna te godzinki spędzic na spacerku. FAJNIE!!!! Tym bardziej ze to po sasiedzku :-))///Kasiu wspóczuje hubiemu z powodu choróbska i życze duuuuużo zdrówka. A u nas dzisiaj piekna wiosna, cieplutko i jak amelka sie obudzi to idziemy na spacerek bo do południa w miescie byliśmy. u nas nocka tez dziurawa heheh bez jednej godziny, która Amelka spędziła przewracając sie z nami w łózku, nie wiem czemu nie chciała zasnąć. //dzis kupiłam BEBIKO JUNIOR 3 i zobaczymu. Justka moja Amelka tez nie chciała zbytnio pic Nan junior z miodem :-(( no i to waniliowe tez jej nie za bardzo podchodzi :-((
dodka591983
2008-04-02
20:44:16
Email
a tu co taka cisza grobowa. Aniu super ze mozesz dorobic, zawsze to pare groszy. ja tez kokosow nie mam ale mam satysfakcje ze nie siedze na tylku bo skoro mam mozliwosc to korzystam. ale sie usmialam z Amelki fotek w ostatnim dziale to na nocniku rewela. ja dzis malemu nowy nocnik kupilam, moze na tym bedzie chcial siedziec. ma ten z fishera i co widzi ze chce go posadzic na nim to wielki lament.a od jutra rana bedzie moja mamcia wiec bedziemy uczyc razem miska czystosci.juz sie nie moge jej doczekac, kochana siedzi w autokarze i zapomniala gula podladowac telefon. tak mi jej na codzien brakuje. mialabym gdzie podrzucac filipa, no bo przeciez do tesciowej nie powioze, dlatego spedzamy ze soba 24/7 i dlatego synus takim cyckiem jest.
ania23
2008-04-02
21:07:17
Email
O Dodka!! Nareszcie jakaś żywa dusza u nas zawitała hahahah. ale tu cisza! Dziewczyny gdzie jesteście?? Dodka ja ja spojrze na to zdjęcie Amelki na nocniku z ta nóżką zadartą na krzesełko to po prostu juz nie moge ze śmiechu. A w piatek moja wielka chwila bo pierwszy raz zostaje z małą Julką :-) Mam nadzieje ze sobie poradze. My byliśmy dzis na zakupach i kupiłam Amelce dwie pary buciczków bo w tych zimówkach juz długo nie pochodzi jak sie ciepło zrobi. Jedne adidaski a drugie taki bardziej "kobiece" haha. Buziaki dla szkrabków :-))
kasiarys7
2008-04-03
09:33:28
Email
Dzień doberek....Faktycznie cisza....Aniu super ze bedziesz pilnowac dziewczynke a i Amelka napewno bedzie zadowolona i bedą się razem bawić i może jeszcze sie czegoś nauczy od starszaka.Dodka już cię widze jak się cieszysz ze spotkania z mamą.Ja jak nie widze się ze swoją pare dni to wymiękam a ty...Super .A na długo zostanie.?// Ja też z miśiem 24/h 7 dni w tgodniu i to tez taki cycek mamusi.Jestem przerażona jak to bedzie jak przyjdzie pora wracać do pracy.Boje się o siebie i o Huberta.Ja nie mam możliwości dorobienia na pare godzin .Ja mam prace 12 godzin 6 dni w tyg.Jedyne co moge to wrócić na pół etatu.I jeszcze dojazd do pracy autobusem 40 min.w jedną strone.
Widziałam super sanadałki dla Hubisia i sama sie zastanawiam czy juz kupowac.Teraz biega w adidaskach ale pózniej jak bedzie bum na letnie to bedzie problem.W Bartku ceny mnie powalają ale znalazłam odpowiednik bartka polski mazurek i ceny o połowe niższe.A dla dziewczunek jaki sa sandałki ..można sie zakochac.Aż chce sie dziewczyneke.Aniu ty możesz poszaleć z tymi kolorami i te rózowe kwiatuszki -- wymiękam.
Ja mam dzisiaj napięty grafik.Mąz ma imieniny i musze gotowac i piec.I sama zrobić sie na bóstwo...hehehe.Zdjęcia ze chrztu wstawie jak pójde do mamy i zeskanuje bo u siebie nie mam sprzetu.Póki co nie wychodze zmałym niech mu to wstrętne choróbsko minie.
kasiarys7
2008-04-03
12:40:55
Email
Karpatka upieczona krem zrobiony i muffiny własnie wyjete z pieca uffff - jak gorąco.Misiek śpi a ja mam chwile na kawe i dalej do kuchni.Lila mam tą forme do muffin z lidla.Świetna sprawa i fajne te papierowe wkładki.
lila73
2008-04-03
19:20:19
Email
kasiu, wiec jednak kupilas wtedy te forme w lidlu? super! tak, to fajna rzecz, ja mam taka sama. musze powiedziec, ze ja za bardzo nie lubie tych silikonowych. tak sie wyginaja. a jak hubi sie czuje? lepiej? zdrowka!!! aniu, to trzymam ci kciuki na jutro na opieke nad julka! ciekawa jestem co opowiesz. a zdjecie amelki na nocniczku jest rozbrajajace! milego wieczoru!
ania23
2008-04-03
21:53:26
Email
hejka! ja tez jestem ciekawa jak jutro mina te trzy godziny z Julką :-) tym bardziej ze bede miała pod opieką 2 maluchy. A swoją drogą to bardzo ciesze sie ze to dziewczynka bo na chłopca bym sie nie zgodziła do pilnowania, jakos wole dziewczynki no i przede wszystkim dla Amelki lepiej niech ma kontakt z dziewczynką. Na naszym osiedlu wiekszosc maluchów podobnych rocznikowo to CHŁOPCY!!!! Nie chciałabym zeby Amelka miała samych kolegów bo wiecie jak to jest, koleżanki to zawsze koleżanki (oczywiście nie mam nic przeciwko chłopcom w żadnym wypadku :-)) // a co do bucików to Kasiu masz racje -ja kupiłam Amelce teraz dwie pary sliczne różowiutkie. Naprawde, ja codziennie dziękuje Bogu i ciesze sie ze mam właśnie córeczke, uwielbiam ją stroic w sukieneczki i patrzec na tą moja małą modelke jaka jest śliczna. A pomyślec ze od dawien dawna chciałam miec chłopca :-))// a co do rodziców to ja tez lubie jezdzic do moich, jezdze przewaznie raz w tygodniu na większą połowe dnia. ale mojemu mężowi sie to nie podoba :-( On to wogóle jakis dziwny jest pod tym względem, A jak jest u watzn, u ciebie Kasiu?? mąż nie ma nic przeciwko ze tak często spotykasz sie ze swoją mamą?? Dodka super ze twoja mama przyjezdza!!!
kasiarys7
2008-04-04
07:47:36
Email
Witam po bardzo cudownej wypoczetej i wyspanej nocy.Dawno już mi sie tak dobrze nie spałp.nie wstawałm ani razu do miśka.A on nawet nie chrząkał i nie kaszlał.mam nadzieje ze już mu mija ta choroba...Zaraz sie szykuje na kontrol do lekarza.Cos pogoda nas dzisiaj nie rozpieści chyba bo niebo zachmurzone i szare..Aniu mój mąz nic do tego nie ma ze widuje się codziennie z mama A dlaczego miałby byc przeciewko.? Ja mu tez nie zabraniam kontaktu z jego tata.Ja praktycznie widze sie z mamą codziennie - mieszkamy pare bloków od siebie.Czasem nawet umawiamy sie na zakupy i wspólny spacer a pózniej kawka..Lila ja tez jestem zadowolona z tej formy do muffin.jak spotkam te papierowe wkładki to musze dokupić.Aniu trzy godziny szybko minz zni się obejrzysz a czas zleci i zobaczysz że Amelce sie spodoba i cieżko bedzie sie dziewczynkom rozstać.
ania23
2008-04-04
12:13:12
Email
Kasiu obyś miała racje :-)) mam nadzieje ze sie polubią :-)) Ach wiem co to za uczucie cala noc przespac, tez tego doswiadczam ale sporadycznie, przewaznie mała chociaz raz ale musi sie przebudzic . ostatnie dwie noce to spała z nami w łózku od trzeciej ;-/ Ale za to na wieczór juz o 19 ją kapiemy i zasypia przed 20 więc mam czas na swoje seriale hahha. a dzis obudziła sie o 6.15 i juz nie dała nam zasnąć :-) Co do spotkan z mamą to mojemu mężowi to sie w głowie by nie miesciło ze moge tak sie spotykac z mama jak ty Kasiu -prawie codziennie i jeszcze razem na zakupy i kawka ojojoj miałabym przekichane :-(( Pewnie mogłabym tylko ze musiałabym co drugi dzien tyle samo czasu spedzac z tesciową ;-((((((( Ale tak naprawde to chyba jemu chodzi o Amelke ze "biedna tesciowa" nie ma kontaktu z wnuczką tyle to moja mama. ale same wiecie ze matka to matka a tesciowa to juz inna para kaloszyy hahahahah . U ciebie Kasiu jest troche inna sytuacja bo nie masz tesciowej , więc poniekąd nie ma takiego problemu. Ach mówie Wam az czasem mi sie odechciewa bo jak jade raz w tygodniu do rodziców to mąż ma wąty ( po cichu ale ma :-(( wiem to . W dodatku czasem brat zdaje mu relacje o której wyjeżdzam i o której przyjeżdzam :-( Chore nie? no ale ja musze przejezdzac obok niego wiec czasem mnie widzi ze jade.A mąż to pewnie chciałby ze mną jezdzic do rodziców zeby posłuchac o czym gadamy :-// czy przypadkiem go nie obgaduje. A ja przeciez wcale nie jezdze tam zeby sie mamie poskarzyc i wcale nie mowie jej o naszych problemach bo przeciez to sa nasze sprawy no ale mój mąz mi nie wierzy no i w tym cały problem :-((( Sorki ze tak zasmęciłam :-))///u nas tez dzis pogoda kiepska ale juz o 10 byłysmy na spacerku a teraz mała śpi :-)
kasiarys7
2008-04-04
21:28:40
Email
Aniu i jak ? Napewno dałaś sobie rade alwe powiedz jak Amelka czy zaprzyjażńiła sie z nową koleżanka? Co do męza to jeszcze długa droga do dotarcia i tolerancji a przedewszystkim zaufania.Czy długo jesteście małżeństwem ? Wiesz Aniu ja całe dnie spędzam z Hubertem mój mąz długo pracuje to i dlaczego miałby być zły że spędzam czas z mama ?Chyba to lepsze niż z przyjacielem hihii..A tak na serio to ci sczerze współczuje z kilku twoich wpisów wnioskuje że twój mąz chce cię miec na właśnośc i pod swoje dyktando.Więcej nie chce pisać bo może znowu do nas zajrzy i co ...
dodka591983
2008-04-04
21:42:46
Email
Ojej Aniu to biedna jestes. ja zmama rozmawiamy codzien przez kamerki czasem nawet 2-3godzinki, i moj maz nie gniewa sie a napewno nie wygania mnie do swojej matki. wie ze jej nie lubie i ani on mnie tam nie ciagnie (ostatnio bylismy tam w wielkanoc) ani mnie samej nie wysyla. a to ze obgaduje tesciowa do mojej mamy to jest jasne jak slonce :) i on o tym doskonale wie. maz moj ma bardzo dobre relacje z moimi rodzicami, widzi ze bezinteresownie nam pomagaja pomimo ze sa 1000km stad i grosza nam tez nie zaluja jak jest okazja. natomiast tescie (tesciowa bo tesciu biedak nie ma nic do gadania) zero. jak rok temu musielismy doplacic 1000euro do rozliczenia za wode gaz i prad to nawet nie pisneli czy nie pozyczyc nam, a doskonale wiem ze dla nich taka suma to jest nic bo maja wiele wiecej upchane na koncie. nawet wnukom jak robia prezenty to jak najtansze. na wielkanoc dostali paczki za gora 10euro, chociaz stac ich na wiele wiecej. malo tego mielismy 2 wesela po cywilnym w niemczech i po koscielnym w polsce. to ani zlotowki nie dolozyli. z drugiej strony ciesze sie ze tak jest bo nie musze byc za nic im wdzieczna i bez skropolow moge powiedziec co mysle nie patrzac na to ze kogos uraze. tak wiec kontakt mamy ograniczony widujemy sie tak srednio raz na 2 tyg a i to dla mnie za duzo :) no gdyby tesciu byl samotny to codzien moglabym go odwiedzac bo to dusza czlowiek ale to babsko wszystko psuje. ech szkoda wywodow na ten temat. maz byl dzis z filipkiem u lekarza na szczepieniu, powtorka tych krztusciow, hibow polio i pneumokokow. pokazywal maz lekarzowi nozki i te suche plamki a ten nadal twioerdzi ze to normalne!!!!!!! dal inna masc zobaczymy. ale ostatnio czatalam artykul o niemczech. oni tak nie dbaja o zdrowie maych dzieci jak to jest w innych krajach. a edukacja niemiecka jest na szarym koncu europy. ja jeszcze dlugo nie zaznam przespanej nocy. dzis mielismy taki koncert o 5 rano. juz o 4.30 szlam mleko robic. nie wiem czemu raz jest glodny dopiero po 6 a czasem juz po 4. no i tak wyl bo nie chcial spac. mama moja byla w szoku bo ona czegos takiego nie zna. ale wziela filipka do siebie abysmy mogli dalej pospac zwlaszcza ze ja na rano do pracy, a musze byc w miare wypoczeta skoro pracuje jako kierowca. wrocilam ze strasznym bolem glowy i dopiero niedawno przeszlo. tak mi dobrze z moja mamcia tak by sie tu przydala, zostaje na 2 tyg. niestety caly dzien tu pada wiec o spacerze moglysmy zapomniec ( w sumie kiedy tu nie pada). wiec pojechalysmy odwiedzic szwagierke bo siedziala z malym sama. moj chrzesniak dopiero teraz jak ma 9 miesiecy zaczyna sie rozwijac, raczkowac wstawac gadac, ale biedak jeszcze nie umie siedziec dobrze to znaczy siedzi ale sa momenty ze poleci do tylu i nie umie sie asekurowac, tylko leci na glowke. mam nadzieje ze niedlugo i to w koncu opanuje. przy nim filip ze swoim rozwojem to jest speedie gonzales. ale kazde dziecko ma przeciez swoje tempo. ach probowalam dzis znow sadzac malego na nocnik, nocniki bo drugi kupilam. dziewcvzyny co za ryk placz lament!!!!!!!!!! caly sztywny sie robi zeby nie siasc, nie mam pojecia co sie stalo, a przeciez w styczniu i grudniu juz tak ladnie sie zalatwial i z dnia na dzien taka awersje dostal. a nigdy na sile go nie przytrzymywalam zeby sie nie zrazil!! no nic. kasiu Hubiemu zycze zdroweczka.spijcie dobrze mamusie, niech chociaz ktos sie wyspi skoro mi nie jest to dane. a dzisiaj z mamcia spimy bo maz na nocce.
kasiarys7
2008-04-04
22:23:37
Email
Dodka super że mama jest z tobą.Czytam o was i wiesz u nas jest bardzo podobnie A moja mama to moja przyjaciólka.Mój mąz też bardzo dobrze mówi o mojej mamie a wcześniej też o tacie.My u lekarza byliśmy na kontroli i jest pprawa .Co prawda Hubi nie toleruje syropu bo ma objaw alergiczny po nim ale ogólnie jest dobrze.W czwartek na sprawdzian.Dodka ja ostatnio nie narzekam na nocki bo misiek śpi ze mną ale dzisiaj już jest u siebie.I bede się starać żeby nauczył się na nowo spać w óżeczku.Bo tak dłużej być nie może że ja z małym a mąż za ścianą.Jeszcze troche a zapmne jak to jest byc żoną...hhehehe.dodka u nas tez jest taka reakcja na nocnik nawet w rajtkach nie chce usiaść Już mu nawet pokazuje i ja siadam ( oczywiście w ubraniu i broń boshe nic w niego nie robie) ale Hubi i tak sie wypina i pręży.A dzisiaj to byłam cały dzień u mamy.Mąz jak wracał z pracy nas zabrał..Lila a jak Szymusiowe nocki ?
kasiarys7
2008-04-05
09:00:56
Email
Znowu jestem wyspana.....Misio spał sam w łóżeczku do 6.dwa razy tylko wstałam (chyba z przyzwyczajajenia) żeby go przykryć.Mówie wam jak się ciesze.Mąż nie mógł uwierzyć .mam nadzieje ze tak juz zostanie.A teraz kawusia i tv. Nowy program na TVN Style o diecie maluszka.Może coss ciekawego powiedza Może bedzie coś o diecie dla bąbla ze skazą...
ania23
2008-04-05
12:15:42
Email
A u nas mała znów spała ze mną od 2.30 w łóżku :-( Mam nadzieje ze jej to przejdzie, ostatnio to zrobiła sie straszna przylepka i ciągle woła mama i mama. ale to przyjemne i miłe jest. A jak jej mówie ze ma pokazac jak mocno kocha mamę to biegnie do mnie i mocno mnie ściska za szyje, tak słodko sie obłapuje rączkami ze mówie wam az sie czasem wzruszam :-)// Dodka u mnie jest właśnie inna sytuacja bo ja ciągle bede musiała byc tesciom "wdzięczna". Tylko ze my z mezem niwe mozemy sie dogadac o jaka wdzięcznośc chodzi bo chyba o taką ze ja mam sie jej podporządkowac i na wszystko co ona powie przytakiwac, Ale ja nie naleze do takich osób i zawsze mowie co mi sie nie podoba wiec "jestem dla niej taka niedobra" Ach szkoda gadac. .Moi rodzice tez nam dołozyli do wykonczenia domu i teraz tez nam pomagają. Ale to sie nie liczy bo wszystko jest oparte przeliczane na "kto więcej dał".Juz mi sie nie chce o tym pisac.Tymbardziej ze mam zero prywatnosci!! Zazdroszcze wam pod tym względem. A wczoraj te trzy godzinki zleciały szybko naprawde. Na poczatku mała co chwile popłakiwała no bo wiadomo nowe miejsce i twarze. Amelka była o wiele bardziej zainteresowana Julką niz odwrotnie. Ogólnie było fajnie tylko trzeba miec oczy dookoła głowy. Musiałam nimi pokierowac jak maja sie ze soba bawic bo Julka nie chciała sie niczym dzielic a Amelka jej zabierała bo ona jeszcze nie wie co to zazdrość i ze cos jest czyjeś tym bardziej ze była w swoim domu. ale nie było żle.
kasiarys7
2008-04-05
13:50:09
Email
Aniu to super z ciebie nianio-mama.Hubi tez tak "kocha" mame i pokazuje ile ma latek i jaki jest duzy .To te dobre nowe pokazy a te złe to rzucanie się na podłoge jak mama idzie z lekarstwem albo krzyk jak ide zakroplić nosek.Juz nie wspomne o ściągnieciu gilków fridą.Mój maz wymięka ale ja "twarda" mama musze i już.poprostu chce żeby jak najszybciej wyzdrowiał i żeby nie przerodziło się w cos poważniejszego.Aha i jeszcze zanosi wszystki erzeczy do kosza na śmieci.A obok śietniczki jest zmiotka z szufelką to trzebz pozamiatać.I otwiera wszsytkie szuflady szafiki i kosze i wyciąga co sie da...a ja chodze i sprzątam na okragło.I zakochał się w odkurzaczu.Jak go widzi to się rzuca na niego i nie można go odkleić.Czasem sprzątanie rwa dwie godziny bo Hubiś trzyma rure i odkurzamy razem.My juz po spacerku bo dzisiaj wyjątkowo ładnie i ciepło.Misio śpi a ogórkowa czeka na niego....Pózniej jeszcze wypadzik na huśtawki zrobimy
venuss
2008-04-06
11:54:56
Email
Aniu ja mieszkałam z teściami 7 lat, w dodatku w ich domu! Wyobrażasz to sobie?. Moje mieszkanko było na parterze i wszyscy przez nie przechodzili. Tesciowie, ich goście, lekarz,listonosz... na początku płakałm ze złosci jak łazili w butach a ja lizałam podłogi kilka razy dziennie. Potem zmądrzyłam się i dawałam wszystkim kapcie (sama kupiłam) już przy wejściu. Burzyli się, że mają czyste buty i w ogóle.. a ja twardo, ze mam raczkujące dziecko i nie mozna nawet w czystych butach... kolega teścia śmał się, że ma ostrą synową... i dobrze!
Staraj się nie walczyć z teściową (to tylko dla twojego świętego spokoju), ale nie pozwól sobie w kasze dmuchać. To Twój dom, i to jest chyba najwazniejsze. Poza tym zawsze można isc "do siebie" i tak tez rób. Możesz wykorzystać pretekst: pracę lub odpoczynek z dzidzią.
Pocieszę Cię lub nie: ja bez zgody tescia nie mogłam nawe ścian pomalowac (chciałam tylko na biało- jak było, zeby odswiezyc). Kiedyś jak przyszedł malarz to teśc go wygonił, bo nie uzgdnilam, ale w koncu z pomoca męża i tak postawiłam na swoim. Mały plus, ze maz mimo, że między młotem a kowadłem jednka był obiektwny. Trzymaj się, probuj znleżć dobre strony bo sfiksujesz. Zmien swoje podejście do swiata, to pomaga. buziaki!
venuss
2008-04-06
12:00:56
Email
Dana Hołkowa wczoraj o 11.20 urodziła Tosię ) 3500/57cm, 10apgar. Fajnie co?
lila73
2008-04-06
12:16:18
Email
czesc! aniu, dolaczam sie do rad venuss - ma tez doswiadczenie... tak, walka nic nie da, tylko ciebie wykonczy. i wasz zwiazek tez cierpi. ale wspolczuje ci, bardzo! a ja sie dzis b. zle czuje, szymon znowu 2. nocke zle spi i wygladam jak ... no nie wiem, jak smierc... a na dodatek mamy odwiedziny tesciow. ale jest ok, bo oni sie b. ciesza z wnuczka i vice versa. tak ze mozemy troche odpoczac z mezem, ale z drugiej strony ciagle staram sie sprzatac (bo u tesciowej to mozna jesc z podlogi). tak ze ma tez pewien stres.
kasiarys7
2008-04-07
14:57:50
Email
HALO HALO jest tu kto ? My po spacerku i dzisiaj misiek pokazał jaki ma charakterek...wrrr.Nie chciał wyjśc z placu zabaw.Zrobił wieli raban krzyczał i płakał A ja przecież nie mogę pół dnia spędzić na huśtawkach..Całe szczęście że teraz śpi to mam chwile.Obiadek juz sie gotuje a ja kawusie popijam...
A gdzie wy się podziewacie...Lila bardzo ci współczuje.Dobrze wiemy ile jest roboty przy naszch bąkach a ty jeszcze z brzuszkiem.To tez męczące i to coraz bardziej bo coraz większy i cieższy...Venuss a kto to taki?
Aniu każdy ma inne zdanie Pamiętaj tylko że zasada jest taka. To ty powinnaś być teraz najważniejsza w życiu męża a nie jego mama.I szanujcie sie na wzajem.To na tyle.
ania23
2008-04-07
17:46:46
Email
A u nas dzis burza była i to porządna!! Straszne!! wogóle pogoda kiepska, popaduje cały dzień. dziewczyny dzięki za rady i dobre słowa. Nie wiem jak to bedzie i jak to rozwiązac ale jak sobie pomyśle o przeprowadzce tesciów do nas to juz wogóle.... A Amelka to ostatnio wszystko mi z szufflad i szafek wyciąga i od razu mi przynosi a ja sobie wszystko układam a potem jej daje a ona zanosi..ale nie koniecznie tam skąd to wzięła hahaha ;-)) A papuga jest straszna hahah, wszystko powtarza, nasladuje a najbardziej rozśmiesza mnie to jak grozi mi palcem i mówi nenene -to jest po prostu komedia hahahahahah....teraz dobrała sie do szuflady z nićmi i przynosi mi każdą szpulke po kolei hahaha mówie wam jaki ubaw :-)) A najlepsze jest to ze zawsze przed kapielą pozwalam jej pobiegac troche na golaska po domu i ona zawsze biegnie do łazienki i staje koło wanny na macie antypoślizgowej i juz trzy razy sie zdarzyło ze sie tam............... zsikała hahahah. normalnie podchodzi , robi rozkrok i sika :-))) hahhahahaha
venuss
2008-04-07
19:42:55
Email
Kasia a wiesz kto to Hołek? Krzysztof Hołowczyc, znany rajdowiec. A Dana to jego zona:) mają trzecią coreczkę. Tosię
venuss
2008-04-07
19:46:51
Email
Cudne małpki, nasladują wszystko, Chcą byc takie jak my. Ola ostatnio zrobiła lepszy numer... dobrała się do mojej bielizny i dziesięć par majteczek (liczyłam) załozyła sobie na szyję, "normalnie" przez głowę, a jaka była dumna, szok:) proszę bardzo jaka strojnisia:)
ania23
2008-04-08
12:10:15
Email
Ale sie usmiałam z Oleńki. Nie do wiary jakie te nasze dzieciątka sa pomysłowe. Venuss pisz częsciej i więcej co słychac u naszej małej królewny. Szkoda ze tak mało dziewczynek w naszym wątku :-) A mi to az ciarki przechodzą i ciepło sie robi na sercu jak słysze ze komus urodziła sie druga albo kolejna dziewczynka. Ach tez marzy mi sie siostrzyczka dla Amelki ;-)) Buziaki w pysiaczek dla Oleńki :-0
ania23
2008-04-08
12:26:45
Email
A tak Amelka pomaga mi w sprzątaniu hahaha :-))

kasiarys7
2008-04-08
22:14:52
Email
Dzięki venuss ale nie wiedziałam ..no ładnie chyba modne się robi bycie ojcem w śrdnim wieku....heheh.
A z Oleńki to się usmiałam do łeż - czy zrobiłas zdjecie Damy w naszyjniku z bawełny(koronki) ?
Aniu Amelka jak zwykle urocza.Mała pomocnica ci rożnie.Buziaczek w słodki pyszczek.
kasiarys7
2008-04-09
21:25:05
Email
No dziewczynki nie ładnie..co się dzieje że tak rzadko zaglądamy na forum ? Musze sie pochwalić że od tygodnia Hubert zasypia sam w łózeczku - oczywiście jestem przy nim i mu śpiewam.I przesypia całe noce.No dzisiaj mieliśmy małe kłopoty ale i tak uważam że to duży sukces.Chyba dorósł wkońcu do samodzielnego spania.On i ja bo ileż można spac osobno z mężem.Wkońcu zapomne że jestem żoną..hhahahaha.A tak na serio to ciesze sie z naszych postępów.Dzisiaj pogoda nas rozpieściła i cały dzień poza domem.Kilometry zroione az nogi bolą nie wspomne o stopach.Hubi też ładnie się nachodził - jestem pod wrażeniem takich małych nóżek.Oczywiści eplac zabaw zaliczony .Nosze już ze soba wiadereczko i łopatke i inne perdułki do kapletu.I oczywiście piłke bo mój synuś to maniak piłkowy.W domu nic innego ostatnio nie widac tylko wszelkiego rodzaju piły.
Czekam na meldunek od was......
lila73
2008-04-09
22:20:46
Email
czesc! no tez zauwazylam, ze ostatnio mniej wpisow. przede wszystkim dodka... co ty robisz? no a jezeli chodzi o mnie, to musze przyznac, ze ostatnio mam znowu dol psychiczny. ach, ta ciaza mnie tak meczy, szymon ostatnio jest bardzo trudny (napady zlosci, wrzask, prawie przez caly dzien). poza tym moj maz mial teraz b. duzo pracy i musialam sie o wszystko troszczyc. i miarka sie po prostu przebrala. wybuchnelam zloscia, poklocilam sie z mezem, bylam surowa dla szymonka, ponura dla tesciow itd. no a przede wszystkim ciagle mysle o tym, ze chcialabym sie polozyc, odpoczac i nie moge. czasem mnie brzuch boli. wtedy jestem zla na caly swiat. itd itp. po prostu mam teraz ciezki czas. i nie chce mi sie wtedy pisac. ale zawsze czytam tutaj i duzo o was mysle. i jestem z wami, mimo, ze czasem nie pisze. pozrdowienia!
kasiarys7
2008-04-09
22:54:16
Email
Lila kochana kobietko jestem z Tobą.Wierze że ci teraz cięzko Ja sama mam czasem dość i tez nie wytrzymuje ale Ty jeszcze z fasolka to dopiero wyczerpanie organizmu.I zmienny nastrój wszystko na raz - buziaczek dla ciebie na pocieszenie

ania23
2008-04-10
11:38:48
Email
Lila wierze ze czasem chciałabys odpocząć bo zwłaszcza Tobie sie jak najbardziej należy, ale wiadomo jak to jest z naszymi urwisami. Ale ten dół psychiczny minie :-)) Życze powodzenia i duzo uśmiechu i siły :-))/Kasiu to super ze Hubi spi w łóżeczku i sam w nim zasypia. Ja juz kiedys pisałam ze kazde dziecko musi do tego dojrzec. Fajnie! Juz niedługo bedzie zasypiał sam bez śpiewania i zobaczysz ile czasu zaoszczędzisz. Amelka jak wypije w łózeczku butle to mi ją oddaje, ja ją przykrywam, zapalam lampke nocną, włączam kołysanki z cd i wychodze a ona zasypia w mig. Tak sie nauczyła i baaardzo sie z tego ciesze. Ostatnie dwie nocki spała ładnie w łózeczku prze całą noc :-)) W ciagu dnia śpi juz raczej raz około południa i nawet przespi 3 godziny. mówie wam jak wtedy odpoczne przez te trzy godzinki :-)) A Amelce smakuje to BEBIKO JUNIOR 3 :-)) Kupiłam tez ostatnio tą kaszke nestle 7 zbóż i jest pyszna!!! Amelce tez bardzo smakuje!!~A najbardziej to jej smakuje kisiel!! Mówie wam jak go pochłania bez zadnych marudzen. Robie jej z tych soczków gerbera. po prostu pycha, do tego dodaje starte jabłuszko :-)) A unas pogoda deszczowa i zimna i tak ma byc do niedzieli brrrrrr straszne :-(
lila73
2008-04-10
14:55:02
Email
dziekuje za dobre slowa!!!! dzis jest lepiej, ale napewno znowu przyjda "szare" dni. tej kaszki nestle nie ma u nas - definitywnie. szukalam w 4 sklepach. a ona jest z dodatkiem cukru, ze slodka?dzis u nas goraca - ludzie z krotkim rekawem. a aniu jak robisz kisiel?
kasiarys7
2008-04-10
15:09:36
Email
Lila to dobrze że już lepiej ...
Ja kisiel robie tak.Do garnuszka wlewam sok( ja kupuje bobowity ale to bez różnicy) musi się zagotować.Przez ten czas w misieczce rozrabiam troszke soczku (zimny) z dodatkiem mąki ziemniaczanej - płaska łyżeczka(ale to w zalezności od ilości soku) i wlewam do gotującego się soku.I tak mieszam jeszcze ok minuty i juz gotowe.
A my po spacerku U nas dopiero teraz się wypogodziło.Kupiłam miśkowi nowa czapke.Aniu super że Amelce mleczko podpasowało...I fajnie masz zzasypianiem.Hubert nie chce sam trzymac butli.On w tym czasie mizia moje palce.I tak ma od urodzenia.
A oto mój śpiący królewicz
Photobucket
kasiarys7
2008-04-10
15:24:17
Email
Poprawka - Ja kupuje soki bobofrut - misiek je uwielbia.
venuss
2008-04-10
19:41:07
Email
Kasiu Hołek jest też europosłem, i w TV też go pełno juz od dawna.Zobacz! jestem pewna ze już tą buzię widzialas, hhihi
http://www.holowczyc.eu/
lila73
2008-04-10
20:46:55
Email
kasiu, sliczny hubi! tak slodko spi... dziekuje za przepis na kisiel. a co do czapki to u nas jest po prostu dramat pod tym wzgledem. szymon sobie kazda czapke sciaga juz po paru minutach jak wyjdziemy. ciesze sie, ze juz sie robi cieplo, to nie bedziemy potrzebowac. ale nie wiem, jak slonce bedzie za mocne, to bym chciala mu ubrac taki kapelusik. nawet juz kupilam w h&m, ale nie mam szans, zeby dluzej posiedzial na glowce niz 2 sekundy... nic nie pomoze...
ania23
2008-04-10
22:37:44
Email
Ja kisiel robie tez z soków Bobofrut tych nektarów lub tych klarownych. Wlewam do garnuszka całośc soku, do tego łyzeczke cukru i jak zaczyna sie gotowac to wsypuje powoli troszke mąki ziemniaczanej i jeszcze chwilke czekam az zgęstnieje. Ale tak jak robi Kasia jest bezpieczniej bo mi czasem mąka sie zgrudkuje bo wsypuje do ciepłego soku ale nie chce mi sie osobno jej rozrabiać :-) Jak mocno zamieszam to sie rozprowadzi.// Ja tez dzis na zakupach i kupiłam sobie kurtke a Amelce czapeczke na cieplejsze dni taką fajna a'la kapelusik bo tylko takie mi sie ogromnie podobaja i taką sobie wymarzyłam hahah. Naprzymierzałam jej tyle czapek i w niektórych tych "gładkich " dopasowanych wyglądała jak półroczny niemowlak hahaha a to przeciez juz panienka :-)))// Kasiu -zakochałam sie w Hubim!!! Jak on słodziutko wygląda jejki!!!! Tylko schrupac to ciasteczko :-))// Lila fajnie macie z ta pogodą ze tak ciepło. A ty masz zamiar Szymonowi nie zakładac czapki jak bedzie cieplej?? W ogóle to do jakiego wieku dziecko powinno nosic czapeczke (nie licząc takich ochraniających przed słońcem)??
kasiarys7
2008-04-11
09:29:14
Email
Venuss - Hołka znam ale jest on mi zupełnie obojętny.A poprostu nie obiło mi się o uszy że rodzina mu się powiekszyła..
aniu to fajne zakupy.Ja tez sie ciesze jak cos kupie Hubisiowi naet jak jest to soczek..Mała radość a cieszy bo dla dziecka.No to mamy pare Amelka+ Hubi... Ja tez już od dawna zerkam na Amelke hihi
Wczoraj wkurzyłam sie na maksa bo roznosili rozliczenie wody i wyszło że mam niedopłaty ponad 500 zł.A oni zamienili zimna wode z ciepła.A woadomo że podgrzanie jest mega drogie i dlatego taka suma.Dzisiaj ide wyjaśnić bo spać nie mogła przez to...
kasiarys7
2008-04-11
09:31:13
Email
Lila to ci współczuje że spacerki z nakryciem głowu Szymusia sa koszmarne.dzięi bogu ja mam z tym spokój.Ja tez sie rozglądam za fajnym kapelusikiem dla miśa bo jak nad morze pojedziemy to przeciez musi głowka być osłonięta ...dzisiaj zamawiam kwatery..
venuss
2008-04-11
10:27:16
Email
słaba jakosc bo robiłam komórka, ale widac ze Ola wystroiła sie w moje... majteczki:)
lila73
2008-04-11
10:28:08
Email
aniu, moj zamiar sie nie liczy. po prostu to jest niemozliwe z ta czapka. ja juz pare razy plakalam z wscieklosci. ale nic nie moge zrobic. oczywiscie, ze bym chciala mu zakladac czapke!
ania23
2008-04-11
12:58:08
Email
oj tak tak ogromna radość kupować dla naszych maluszków. Kasiu ja tez sie ciesze nawet z jedzonka kupionego dla Amelki. //A mój szkrab juz sie wyspal , spała tylko niecałe 1,5h i nie wiem jak do wieczora wyrobi :-/ A dzisiaj ugotowałam jej po raz drugi budyń na normalnym mleku pasteryzowanym z kartonika. po pierwszym razie nic jej nie było. :-) Lila no to faktycznie ci współczuje z tym nakryciem głowy u Szymona. Ja nie mam z tym problemu wogóle z ubieraniem jej, ale za to nie pozwala sobie bużki kremem posmarowac. Wogóle nie lubi jak jej sie cos przy twarzy robi hahah nie wspominając juz o wyciąganiu gilonkow z noska ;-)) aaaaa mamy 7 ząbek!!!! Wczoraj zauważyłam, jest juz duzy - dolna dwójka :-)))))))
dodka591983
2008-04-11
13:47:32
Email
kochane wybaczcie brak obecnosci ale mamcia moja jest i caly czas cos. latamy jak szalone po sklepach, spacerki itd. Filip chce tylko na nozkach chodzic i cacy kwiatkom robic. napisze wiecej wkrotce, teraz lece myc podlogi :) Hubi slodki, my tez mamy nowa czape :) fotki wkrotce. caluski dla waszych maluszkow pozdrawiam, i jak tylko mama pojedzie to zdam dluzsza relacje z tych 2 tyg. ale codzien czytam wpisy!! wiec troche jestem obecna
kasiarys7
2008-04-12
09:50:11
Email
Gratki dla Amelki z okazji zębolka...
Ja też nie mam problemu z ubieraniem Hubiego Wiadomo raz jest lepiej a raz gorzej ale nie jest żle i nie moge narzekać.Za to jak był maleńki to miałam problem bo za nic nie chciał leżeć w wózku Wył jakby go ze skóry obrywali...ach ale mi sie koszmar przypomniał.Naprwde to była męczarnia żeby wyjśc na spacer.Większośc na ręku i pod kocem.I musiał miec bużke przykrytą pieluszką bo powietrze go zatykało.
dodka wracaj i nadrabiaj zaległości.Ale wcale ci się nie dziwie bo jak masz mame u siebie to jest raj..I napewno rozpieszcza Filipka.
venuss
2008-04-12
09:51:21
Email
Kasiu napisałam jako ciekawostkę(bo to moi znaojmi), pytałaś kto to taki więc wyjaśniłam. To wszystko, ogólnie bez znaczenia...
lila73
2008-04-13
14:23:41
Email
nic nie piszecie... kasiu, to tez mialas problem z wozkiem? myslalam, ze to tylko moje dziecko... mniej wiecej do 8. miesiaca go nosilam. na poczatku w rekach, potem w chuscie. ach, to byly czasy... teraz bym nie dala rady
lila73
2008-04-13
14:29:22
Email
wlasciwie wcale jeszcze nie bylam gotowa z pisaniem i kliknelam na dodaj. dlaczego? hm... oglupienie ciazowe. jak znajde zdjecie z chusta, to wkleje. a tak w ogole, to jak bylam ostatnio u ginekologa, to potwierdzil coreczke :-). ale ucieszylabym sie tez z chlopczyka. szymek by sie mogl moze lepiej z nim bawic. ale z siostrzyczka tez sie bedzie ladnie bawil. no to milej niedzieli!
kasiarys7
2008-04-13
23:17:53
Email
Lila jeszcze raz GRATKI Ale fajnie będziesz miała parke.Już nie moge sie doczekac.Kiedy dokładny termin? W lipcu ale który ?.A z wózkiem to na poczatku koszmar.Ale mu przeszło ok 4 m-ca.Ty miałas przerabane az do 8 .Pociesze cię tylko że ponoc drugie dziecko jest odwrotnością pierwszego.także miejmy nadzieje że bedzie lepiej.I wiesz to bedzie dziewczynka to moze spokojniejsza i wogole.napisz czy masz juz wybrane imie?
Venuss jakbys napisała Hołowczyc to może i bym wpadła albo ze to jego żona.A tak to wiesz jestem blondynka 9 farbowana) ahhaha
a my dzisiaj na spacerku zachaczyliśmy o plac zabaw i Hubi ugryzł dziewczynke w rączke ..bo nie chciała oddać mu piłki.A on maniak piłkowy.Jak tylko gdzieś wypatrzy to zaraz leci.I nie ważne czy jego czy nie.I najgorzej ż enie chce oddać.Wyje i zanosi się.A pozniej na zakupy pojechaliśmy i jak zwyklehubi obkupiony w jadło i poidło i pieluchy i dodatki i kupiłam taki letni kapelusik i dwie koszulki na ramiączka.- szykuje wyprawke nad morze...hehheh.Pa kobietki spadam juz do łóżeczka.PAPATKI
kasiarys7
2008-04-13
23:20:03
Email
Dodam że Hubi nie da sobie założyć tego kapelusika ale mam nadzieje że do lata mu przejdzie a jak nie to przykleje na taśme...hehhe.pa kochane i meldować co u was
kasiarys7
2008-04-14
07:32:40
Email
Oj Oj kończe dzien i zaczynam następny..a wy gdzie - wstawać i meldować sie.!!! Misio spał sam cała nocke do 5 a pózniej u mnie godzine i juz pobudka.Ale wczoraj juz spał o 20 to i tak bardzo ładnie.No i jak juz pisałam zasypia sam (czasem to trwa godzine ale nie daje za wygraną). Dzisiaj piękna pogoda się zapowiada więc spacer murowany
kasiarys7
2008-04-14
08:34:00
Email
A to wczorajsze zakupy
Photobucket
i kapelusik
Photobucket
Photobucket
a taka była tęcza
Photobucket
ania23
2008-04-14
14:37:39
Email
Kasiu Hubi wygląda prześlicznie w tym kapelusiku, jak na letniego mężczyzne przystało ;-)). //A u nas duzo sie działo i nie miałam czasu pisac. W sobote mieliśmy mały wypadek bo Amelka spadła z łózka w sypialni :-((( Oj był straszny płacz, przez 15 minut nie mogla sie uspokoic az koncu zasnęła i spała godzine i jak sie obudziła to znów strasznie płakała i sie okazało ze do tego ma odparzoną pupę !!!! Odparzona pupa + przygryziona warga i troche krewki na wardze (spadła na bródke) +mały siniaczek na policzku = wielki płacz. troche jej ta warga spuchła i to pewnie tez jej przeszkadzało. Ach mówie wam , to była chwila :-(( i upadek gotowy. na szczescie juz wczoraj i dzis jest ok. Ale dzis ma katarek bo mąż od piątku chodzi przeziębiony i pewnie podłapała. mam nadzieje ze sie nie rozwinie bardziej. A dzis piękna pogoda , byłyśmy na spacerku i zaraz znów idziemy. A dzis miałam pilnowac Julke, jej tata ja przywiózł a ona miała dzis kiepski dzien i ...nie chciała zostac, płacz niesamowity :-/ ach te dzieciaczki tez mają swoje kiepskie dni// A Amelka ostatnio ma jakiś pęd rozwojowy hihi bo wsyztsko jej jest za małe, ubranka, buciki mówi wam :-)) z wszystkiego powyrastała.//Kasiu Amelka tez tak reaguje (oprócz gryzienia hihi) Jak dziecko ma jakąś zabawke (tymbardziej kolorową) to ona podchodzi i szarpie bo to chce hahah. Jeszcze nie wie ze tego nie wolno bo nalezy do kogos innego. po prostu spodoba jej sie , to chce sie tym bawic :-)
ania23
2008-04-14
14:44:32
Email
a to nowa czapeczka Amelki :-))

ania23
2008-04-14
14:45:19
Email
:-)

lila73
2008-04-14
21:29:35
Email
maz i szymek kapia sie razem, wiec mam chwilke czasu. kasiu, aniu, sliczne dzieciaczki w nakryciach glowki! kasiu i ladna tecze udalo ci sie sfotografowac. aha i jeszcze podoba mi sie, ze masz tylke kwiatkow w mieszkaniu. a to jest taki "slup", gdzie stoja te doniczki? a gdzie takie cos mozna kupic? dziwi mnie wlasciwie co piszecie o amelce i hubim, ze zabieraja dzieciom zabawki. bo szymek to odwrotnie - daje... i nigdy by przemoca nie wyrwal obcemu dziecku zabawki. on jest w ogole bardzo niesmialy. i powazny. ale mysle, ze normalnie jest raczej jak amelka i hubi - ze dzieci zabieraja sobie zabawki. inne dzieci tez zabieraja szymonkowi i on wtedy placze. nie wiem dlaczego on taki jest, ale ja to u niego cenie... (moze to brzmi smiesznie). ale wiem tez, ze bedzie sie musial w przyszlosci nauczyc bronic swojego. ach, ja wam nawet jeszcze nie pisalam, ze niedlugo sie przeprowadzamy. bo musimy, bo z 2 dzieci w dwoch pokojach, z czego jeden jest przechodni... to sie nie da. znalezlismy dom do wynajecia. nie za duzy - 85m², ale za to 5 pokojow. tylko ta przeprowadzka mnie po prostu przerasta. dobra, ide zajrzec do mezczyzn.
kasiarys7
2008-04-14
21:49:46
Email
O matko ale sie przestraszyłam ....całe szczescie że Amelka cała ...Już widze jak to wszystko wygladało.Bidulkaz ta warga..A to wszystko pewnie sekune trwało.Ale dobrze że skończyło się "tylko" na tym.Amelka mój rózowy cukiereczek boska w kapelusiku.Lila przeprowadzka? Ale napewno będziesz zadowolona z dwójka dzieci to większy metraz się przyda.Wisz Hubi nie jest agresywny tylko on ma bzika na punkcie piłki I to jest jego świętośc.Co nie znaczy że się nie dzieli.ale wszystko trzeba tłumaczyc i mówic żebu nie wyrósł na samoluba.Inne dzieci tez podcjodza i wyrywaja zabawki a on tylko bronił swojej piłeczki.Mały piłkarzyk..A wogóle to mi się podoba że na placu zabaw wszystkie zabawki sa wspołne i dzieci bawia sie na zmiane wszystkim po troszku.
A my dzisija cały dzień wterenie a teraz ledwo co siedze bo mnie bardzo nogi bola i stopy.Kilometrów narobiłam i Hubert tez większośc na nóżkach.Ale pożniej padł i chciał do wózka .Wypił cały duży soczek i pół błki na raz.Teraz juz śpi od 20 i pewnie mi zrobi jutro o 6 pobudke. Ale tfu tfu nie zapeszyc sam zasypia i śpi cała noc włózeczku.czasami wstaje do niego ale go nie biore..
lila73
2008-04-14
22:50:06
Email
kasiu, oczywiscie, ze hubi nie jest agresywny! mysle wlasnie, ze to raczej szymek jakis taki "niemrawy" pod tym wzgledem. on tez kocha pilke. ale daje innym dzieciom. i lopatke, wiaderko, itd. za to jak on chce lopatke innego dziecka, to ono mu nie pozwala. i wczesniej czy pozniej konczy sie to placzem. nie wiem czemu on taki jest, ze nie potrafi walczyc o swoje. szczesze mowiac denerwuje mnie to czesto, jak dzieci nie pozwalaja mu dotknac babek z piasku, bo by je zniszczyl. a zrobily je np. naszymi foremkami... ale wiem, ze to normalne u dzieci
kasiarys7
2008-04-15
08:37:50
Email
Lila Szymus jeszcze się nauczy.Hubi tez dzieli sie zabawkami w piaskownicy ale piłki nie da ruszyć..hhehe.Zrób mu zdjęcie w nowym kapelusiki.Niech wszystkie nasze dzieciaczki beda w galerii z nowym nakryciem głowy.Lila a kiedy dokładny termin ? Fajnie ze tak ci się ułozyło.napewno dacie sobie rade a dwójka bąbelków szybko będzie odchowana.Najgorzej jak sie odkłada decyzje o drugim a pózniej juz się nie chce bo człowiek sie wygodny robi.Ja nie wiem czy się zdecyduje na druie.Z jednej strony bardzo bym chciała ale własnie mam takie jedno ale...Czas pokaże..buziaczki.
lila73
2008-04-15
09:12:59
Email
dokladny termin jest 20.07. a jakie masz "ale" jesli moge spytac? ale ogolnie lepiej pozniej zajsc w ciaze niz ja (ja jak szymon mial 9,5 miesiaca). wtedy to 1. dziecko jest jeszcze naprawde bardzo male i potem ma sie takie problemy jak ja, ze trzeba je nosic, ze ono jeszcze czasem zle spi, ze jest marudne. a w ciazy to podwojnie meczace.
lila73
2008-04-15
23:16:07
Email
a tu znowu taka cisza... znalazlam jedno zdjecie z chusta. kasiu, gdzie mozna kupic ten slup? i dodka - tez mam pytanie - jak czesto musicie kosic trawe kolo domu? (bo my tez sie przeprowadzamy do domu jak pisalam). zdjecie z kapelusikiem sprobuje zrobic, ale nie bedzie latwo... wszystkie zdjecia w nakryciach glowy sa robione na szybko pomiedzy nalozeniem czapki, nastawieniem aparatu i jej sciagnieciem przez szymona. Photobucket
lila73
2008-04-15
23:22:47
Email
to wyglada na przyklad tak:

lila73
2008-04-15
23:23:36
Email
potem tak:

lila73
2008-04-15
23:24:21
Email
albo tak:

kasiarys7
2008-04-16
08:58:15
Email
Ale sie uśmiałam z Szymka.U nas tez tak wygladało Zrobiłam chyba 20 zdjęć z czego pare w kapeluszu ...A Szymus jaki piękny chłopczyk.Dawno go nie widziałam.Musisz nam częściej go pokazywać . 20 lipiec (przypomina mi się że juz kiedys pisałysmy o tym - ale mam skleroze) to za trzy miesiące...juz trzymam kciuki za lekki poród.Ten słup to kwietnik .Kupiłam go w sklepie meblowym.w pokoju mamy meble sosnowe i wszystkie dodatki tez.Jestem bardzo z niego zadowolona.Ja kocham kwiaty zieleń i przyrode..
A my dziisja rekord pobiliśmy w wstawaniu 8.30 - jestem bardzo bardzo wyspana.A po pięnych słonecznych dniach dzisiaj chyba bedzie padać bo niebo zachmurzone.A ja mam dziisaj trase i sprawe do załatwienia ...Ale nie ma tego złego po podrodze mam dużo sklepów z odzieżą dla dzieci (używanych) i pewnie je odwiedze.Wczoraj mu kupiłam fajną bluze za 4,50 jestem wszoku..Zaczyna mi się to podobac zeza niewielkie pieniążki można kupic naprawde super oryginalne ciuszki i niezniszczone.Teraz poszukuje dla miska bezrękawnika.
dodka591983
2008-04-16
10:25:06
Email
hej dziewczyny super fotki powrzucalyscie, u nas z czapka to samo jest. od razu na ziemii. a ostatnio b ylismy w holandii na zakupych i filip ukradl czapke z H&M. zorientowalismy sie dopiero na parkingu. o dziwo nic nie pipalo pzy wyjsciu! ale zesmy sie nasmieli, a potem sie dziwic ze Polacy maja opinie zlodziejaszkow hehehe. ale nie mamy porzutku z czapy bo to kaszkiet i nie przykrywa uszkow. tu w ogole dzieciom nie zakladaja czapek przez co wybor jest baaaardzo ograniczony. mamy jeden sklep dzieciecy a tam 3 rodzaje czapek w cenie po 15 euro za sztuke!!!!!!!!!!!! ok narazie musze konczyc bo jedziemy do wielkiej kwiaciarni w holandii bo ja kocham rowniez kwiatki. porobie fotki to wstawie a reszte pisac skoncze niedlugo bo sie tyyyyyyyyyyyle wydarzylo a mamcia jutro wyjezdza wiec lece sie nia dalej cieszyc. Lila my mamy nieduzo trawy, bo mamy maly ogrodek wiec te koszenie to nie taki problem ale napewno co 2 tyg wyciaga maz kosiarke, ale to tez zalezy od pogody raz rosnie szybciej raz wolniej
kasiarys7
2008-04-16
15:52:16
Email
No ładnie ale z Filipka mały "czarodzie" hehehe.Mój kiedys też wział z połki w Lidlu delfinki takie jeden duzy a w tymtrzy małe.I nikt nie zauważył.Wtedy miałam jeszcze niebieski wózek to sie wtopiły kolorem hhehe.A teraz w sklepie to notorycznie cos bierze i chowa.Musze uważać bo ..hihi.Dodka czekamy na relacje.
A ja już po spacerku Kupiłam dwie bluzeczki wtych ex - sklepach Super Bardzo mi sie podobaja a z ceny jestem zachwycona.Misio teraz śpi to mam wolne na kawke i forum.Obiadek juz ugotowany i czekam za ślubnym.
ania23
2008-04-16
21:15:27
Email
Kasiu fajnie ze masz w okolicy takie sklepy z uzywaną odzieża dla maluchów. U mnie takich nie ma ;-(( A te kwiatki u ciebie tez mi sie podobają, faktycznie widac ze lubisz przyrode :-) Ja dopiero teraz zaczelam kupowac kwiaty do domu bo jakos wcześniej mnie nie ciągnęło, ale znam ludzi co jako pierwsze kupują do nowego domu kwiaty ;-)) A ja jestem w trakcie robienia mojego ogródka koło domu. Kupiłam juz nasionka i zasieję jak bedzie ładna pogoda. Marchewka, pietruszka, cebula, koperek, bedzie jak znalazł dla Amelki no i oczywiście dla nas. A najważniejsze ze swoje. Lila dobrze ze bedziecie miec większe mieszkanko ale współczuje przeprowadzki i uzrądzania sie. Sama niedawno przez to przechodziłam. Roboty co nie miara :-) A zdjęcie superowe Szymonka hahahaha. Amelka nie ściąga czapeczki więc nie narzekam :-) A na zakupach tez musze uwazac bo Amelka sciąga wszystko z półek jak jezdzi w wózku no i jak biega. Bardzo czesto jak bierzemy ja na zakupy to ona sobie biega miedzy pólkami a my robimy zakupy i jednoczesnie staramy sie pilnowac zeby niczego z półek nie pozwalała hahahah/ A Amelkowy katarek juz lepszy ale jeszcze cos tam jej w nosku chrumka. A u nas w miescie w niedziele zmarła 2 letnia dziewczynka na sepse!!!!! 11 letnia tez jest chora ale jest lepiej z nią. A dzis sie dowiedziałam ze podobno jeszcze jedno dziecko tez zmarło!!!! Strasznie sie boje. Amelka nie była szczepiona i juz nie wiem co zrobic:-/ Ale z tego co słyszałam ze sepsa atakuje dzieci z niska odpornością i chodzące do żłobków, przedszkoli. Juz sama nie wiem co o tym myślec :-((
dodka591983
2008-04-16
23:45:54
Email
ojej Aniu to straszne, ale jesli dziecko nie ma kontaktu z innymi maluchami jak to jest w przedszkolach to raczej nie ma sie o co martwic. Lila tylko oszczedzaj sie i nie przemeczaj przy przeprowadzce. jak sobie przypomne jak przewozilam swoje rzeczy w polski do niemiec to brrrrrrr. Kasiu ja juz chyba wspominalam ze mamy w miescie 2 dzeciece second-handy i tam mamusie sprzedaja rzeczy po swoich pociechach. bardzo lubie tam kupowac i czesto zagladam, bo wole kupic oryginalna rzecz uzywana niz byle co nowego za ta sama cene. roznica jest taka ze porzadne firmy szyja ciuszki solidnie z dobrych materialow. nie zdarzylo mi sie jeszcze zeby podziurawil sie lub poprul Filipkowi jakis ciuszek ooryginalny, w przeciwienstwie do zwyklego. dlatego sama goroco polecam takie sklepy!!jutro mamcia jedzie oj smutno bedzie. my dzis znowu skorzystalismy i wyskoczylismy wieczorkiem do kina. po powrocie filip juz spal. tydzien temu tez bylismy na fajnej romantycznej komedii. ach szkoda ze tak rzadko dane nam wychodzic samym ale coz ja zrobie z dzieckiem. lece spac jutro jeszcze z mama do miasta ostatnie zakupy. ach dzis juz zasadzilam kwiatki przed domem od razu lepiej jak troche kolorkow przybylo. ja kupuje takie kwiatki juz troche wyrosniete. raz probowalam z nasion sadzic to wyszla mi dzicz!! :) a tak kardy ma swoje miejsce. za pare tyg sie rozrosna bedzie lepszy jeszcze bardziej efekt
kasiarys7
2008-04-17
09:37:00
Email
Aniu nie denerwje się.jeżeli Amelka nie miała z tymi dziećmi kontaktu to nie ma paniki.A przecież Amelka nie jest jakaś chorowitka..Buziaczki.Dodka ale super kino...hm ? ja juz nie pamiętam wsplnego wypadu na miasto czy gdzie indziej Od kąd mamy Hubisia to zawsze w trójke nierozłączni.A u nas pogoda do bani i pewnie przesiedzimy cały dzien w domku...szkoda.A może i dobrze bo Hubert kicha jak szalony i zaczyna leciec z noska.A teraz siedzi i wcina kanapeczki Tzn. połowa na podłodze a druga połowa poupychana w krzesełko.A ulubiona zabawa to wyciągniecie miksera z szuflady i go ciągnięcie.I tak z nim chodzi po całym domu .Musze mu kupić jakąś zabawke na sznurek bo mi mikser popsuje.Co do ciuszków to zgadzam się z tobą dodka.Wczoraj tez zakupiłam pare rzeczy .jak wypiore i wyprasuje to się pochwale.A to dla mnie duża radość bo to moje początki w "super" sklepach.
lila73
2008-04-17
12:57:51
Email
dzis u nas pada. a szymus troche chory - moze reakcja po szczepionce. troche podwyzszona temperatura i maruda. ale napewno tez zabki, bo raczka bez przerwy w buzi. ostatnio odkryl okrecanie sie dookola (az mu sie w glowie kreci i sie przewraca) i chodzenie do tylu. wasze tez tak robia? kasiu, dziekuje za komplement! tez musze sie porozgladac za takim slupem na kwiatki, bo w nowym domu nie ma miejsca na parapetach na kwiaty. kasiu, ale sie usmialam z miksera i z kanapeczek! aniu, nie boj sie, ja w ogole nie wiem co to za choroba - to zatrucie krwi, z tego co wyczytalam, tak? no ale tym sie chyba nie zaraza, tylko cos takiego sie moze stac, jak jest jakas rana albo co. tak, to jest b. powazne, ale chyba nie zarazliwe? ale nie wiem, moze glupoty pisze, bo sie nie znam. ale przestan, nie boj sie! amelka dorodna, nic jej nie bedzie!
lila73
2008-04-17
20:29:58
Email
boje sie o szymusia - zmierzylam mu goraczke - 39.5. dalam mu czopka. ze tez ta goraczka musi byc taka wysoka... glupie szczepienie. ale wlasnie sie jeszcze z nami bawil, normalnie. nawet nie byl bardzo marudny. a jednak taka wysoka goraczka. ach, martwie sie, same wiecie jak to jest...
ania23
2008-04-18
08:38:07
Email
Lila daj znać jak Szymuś. Mam nadzieje ze gorączka spadla bo prawie 40 stopni to juz dużo. A co do sepsy to zdecydowalismy ze bedziemy szczepic Amelke.dzis mąż idzie porozmawiac z lekarzem jaką szczepionką najlepiej. Juz sama nie wiem czy na pneumokoki czy na meningokoki czy na obie. Te zakazenie wywołują podobne choroby tytlko ze na pneumo musielibyśmy szczepic 2 razy po 260 zł kazda szczepionka a na meningokoki jeden raz za 170 zł. Dzwoniłam do przychodni wczoraj i babka mi powiedziała ze teraz problem jest z tą szczepionką bo trzeba czekac bo apteki zamawiają bo ludzie na gwałt szczepią dzieci po tym przypadku. Ta dziewczynka co zmarła to w sobote obchodziła drugie urodziny a w nocy z soboty na niedzile dostała wysokiej gorączki. Objawy postępowały błyskawicznie, potem dostała już te plamki na ciele (to ostatnio etap choroby) no i w niedziele zmarła. Czujecie to?? W przeciągu jednego dnia wszystko sie potoczyło. To były meningokoki typu c. Objawy sa podobne do grypy i postepują w szalonym tempie. Wczoraj sie tyle naczytałam i sie przeraziłam. Sąsiadka ta od Julki tez ją szczepi. // A tak zmieniając temat to Amelka ostatnio bardzo krótko w dzien spi, potem do wieczora nie moze wyrobic, zasypia o 20 i o 6 a nawet przed 6 rano mamy juz pobudke. Chodze osatnio jakas niedospana :-/
kasiarys7
2008-04-18
08:57:06
Email
Lila odezwij się .Napisz jak nocka Jak Szymuś.Współczuje. Aniu ale dałaś mi do myśłenia.Ja sie nie znam na tych szczepionkach Najlepiej z fachowcem na ten temat.Hubi tez bardzo krótko śpi w dzień Wczoraj np.15 minut i maruda jak jasny gwint.Po południu tak nam się zaniósł ze ja juz myslałam ze to koniec Wyłam prawie cały wieczór.Nie mógł złapał oddechu i był cały siny.Trzęsłam się mało co go nie póśćiłam Dobtrze że był mąz i mi pomógł.Ja chyba zeświruje z tym jego zatykaniem.Jak długo jeszcze bee w strachu?????A teraz siedzi na odkurzaczu i mnie molestuje bo on uwielbia jak się odkurza.Sam tzryma rire i nieby sprząta.czasem trzy razy dziennie odkurzam bo nie daje spokoju.Sam wyciaga z szafy i piszczy.Buziaczki dla bąbelków.
ania23
2008-04-18
11:15:23
Email
hahah Kasiu ale sie uśmiałam z Hubiego z tym odkurzaczem. Ja własnie przed chwilą tez odkurzałam i wygladało to tak ze Amelka co chwile przychodziła i wyłączała mi odkurzacz a jak ją stamtąd przepędziłam to dopadła to rury i tzrymałysmy razem hahahahah. Ostatnio właśnie tez fascynuje ja odkurzacz. Aha i też zaczyna chodzic to tyłu tak jak Szymek hahah. ale czasem traci przez to równowage bo potyka sie np. o dywan.//a ja sie dzis kiepsko czuje tak jak wczoraj, nic mi sie nie chce, jestem strasznie senna. To napewno przez ta głupią pogode, deszczowo, zimno brrr. Wczoraj nie byłyśmy wogóle na dworze bo cały czas padało i na wieczór to juz nie wyrabiałam bo strasznie mi powietrza brakowało, spaceru. ja tak nie potrafie zeby cały dzien bez powietrza :-// A Julki to tez juz mi sie odechciewa bo ona chce tylko bawic sie sama, Amelke odpycha i taka robota z nią. Tak jest nauczona bo jest na razie jedynaczką i bawi sie sama lub ze swoją mamą. A młodszych dzieci ona nie akceptuje zbytnio i w tym problem.Po tym jak nie chciała wtedy zostac u mnie to moja siostra musiała przyjezdzac do niej i ją pilnowac i przychodziły do mnie do dmu zeby Julka sie zaklimatyzowała. A dzis moja siostra do szkoły jedzie wiec Julka ma przyjsc na 3 godziny do mnie. Mówie wam jakie dzieci w tym wieku są zmienne. Jak ją ojciec prowadził do mnie to ona rozradowana "ze zostanie z ciocią" , sama ppbiegła na schody, zadzwoniła a jak drzwi otworzyłam to płacz i ona nie chce zostac. Normalnie czasem za nią nie nadążam , za tymi jej humorami. Zabawa to trwa pół minuty, po czym znajduje sobie inne zajęcie na kolejny pół minuty :-) Mowi do mnie zebym sie z nią pobawiła klockami, no to ja zanim sie usadowie na podłodze i zabiore sie za klocki to ona juz wstaje i biegnie to Amelki chodzika i "ciociu ja chce tu wejść!" Jak ją włoze to chwila i .."ja chce już wyjść". Mówie wam jaka komedia a jesdzcze musze Amelki pilnowac jednym okiem! Ja myślałam ze ona potrafi sie zająć zabawą na dłuzej ale NIE! Ja wole moją Amelke, jest 100 razy grzeczniejsza :-))
ania23
2008-04-18
11:19:40
Email
Kasiu współczuje,wiem co przezywasz z tym zanoszeniem sie Hubiego,ale moze niedługo mu juz to przejdzie. Ja tez to przechodziłam jak Amelka była malutka, wtedy bardzo sie bałam bo to maleństwo było. A jak juz dziecko starsze to nie powinno sie nic stac, ale i tak to musi byc straszne widziec taki płacz :-(
lila73
2008-04-18
12:30:42
Email
aniu droga, to zachowanie julki to u nas standard z szymonem :-). dlatego ja mu czesto musze powiedziec nie. inaczej sie nie da. chce ogladac ksiazke, po 1 minucie, rzuca ja na ziemie, biegnie do kubka i mowi "woda", robi lyk, odpycha, znowu mowi "ksiazka", przynosi ksiazke, od razu rzuca, biegnie do wody... im gorzej sie czuje, tym jest gorzej. po prostu trzeba to zignorowac. nie wiem dlaczego on taki jest, chyba nie moglam go jeszcze az tak rozpiescic, ale co do julki, to mysle, ze ona jest wlasnie troche rozpieszczona. musialabys postawic pewne granice. jej to pomoze sie "zorientowac". a z szymonem lepiej - dzis rano goraczka spadla do 38. lepiej sie czuje, ale jeszcze bardzo chory. to napewno po tej szczepionce. bo ma tez czerwone plamy na twarzy - jak przy odrze.
dodka591983
2008-04-18
13:13:13
Email
hej dziewczyny no wczoraj mamcia odjechala o 19.30 i tak smutno i cicho w domu. Misiek wlasnie spi usnal w wozku jak wracalismy od mojej kolezanki co ma synka w wieku naszych szkrabow. Aniu tak to niestety jest z obcymi dziecmi nie ma sie tyle cierpliwosci do obcego co do swojego. to jest ciezka praca a niestety najgorzej platna (wiem bo mojej przyjaciolki mama kiedys sie opiekowala malym dzieckiem codzien po 8 godzin za niecale 400zl!!!!!!!). a jeszcze dwojka w domu, co innego dwojka wlasnych.
dodka591983
2008-04-18
14:12:01
Email
obiecane fotki
dodka591983
2008-04-18
20:24:25
Email
no nie znow urwalo czesc mojego wpisu!! Kasiu a bylas u lekarza z tymi zabnoszeniami sie?? Aniu moj Filip byl szczepiony na pneumokoki i mieningokoki z tym ze ze szczepienia sa tu darmowe. wiem ze moja kuzynka szczepila corke na pneumokoki i 3 dawki kosztowaly 900zl. Lila jak Szymus? Kasiu a jak Hubi z chodzeniem? sam juz lata? moj na spacery to tylko za reke w wozku nie chce siedziec wiec drepczemy po osiedlu codzien. a najlepsza zabawka to sa ksiazki. Filip umie sie ladnie soba zajac nawet przez godzine, wlasnie sprzatalam dom a on siedzial w kojcu i sie bawil cichutko. ale jeszcze szarzuje. ma tyle energii. musze go zaraz spac polozyc bo o 21 moj serial leci dr House-rewelacjyjny.
kasiarys7
2008-04-18
22:00:54
Email
Dodka zdjęcia śłiczne a filipek boski...Wogle nasze dzieci sa the best..hehe ale skromna jestem ...Lila jak Szymus? Aniu Hubi tez dłużej się soba nie zajmie.Mogę go porównac do Szymka.Podziwiam dzieciaczki i mamusie które maja czas w ciągu dnia.Ja wieczorem jestem padnięta ze już tylko czytam co jest napisane bo uwieżcie mi brak mi siły.To chyba tez zmęczenie pogoodwe.Brak słońca i mało ruchu na powietrzu .Dodka co wizyta u lekarza to pytam a ona mi odpowiada ze niektóre dzieci tak maja ale do 2 powinny umiec juz "łapac powietrze" I co ja biedna mam zrobić? A Hubi ? Jak on się tym męczy i boii Jak juz złapie oddech to jeszcze płacze ok 5 minut .Jest wtulony we mnie i czuje jak cięzko oddycha....sama nie wiem może do jakiegoś specjalisty się zgłosić?
lila73
2008-04-18
22:09:00
Email
dziekuje ze pytacie - z szymkiem lepiej. wieczorem mial tylko 37,1°. ale za to w dzien jeszcze bardzo chorowal. i oczywiscie od razu wszystko - odparzona pupa, liszaj na biodrze, oczka zalzawione, bialy jezyk, lekkie rozwolnienie, brak apetytu. i tylko u mamy (albo u taty) na rekach. i mimo to ciagle poplakiwanie. biedactwo. ale mam nadzieje, ze juz najgorsze za nami. dodka, piekny filipek. wyglada tak dorosle. i fajnego macie pieska! kasiu z tym zanoszeniem to jest okropne. tez nie wiem, ale chyba lekarz ma racje, bo tak to hubi jest przeciez zdrowiutki. no i tez czesto mysle, ze nasze dzieci mozna porownac. nawet to dzis do meza powiedzialam, a teraz to sama napisalas. szymon sam potrafi sie zajac mniej wiecej 10 minut. i to tylko jak jest wyspany i w dobrym nastroju. czasem mam takie wrazenie, ze go ciagle cos boli, ze jakos zawsze cierpi. mysle, ze to taki temperament. albo charakter.
kasiarys7
2008-04-18
22:24:36
Email
Tak Tak Lila nasze dzieci to maja charakterki...ehhehhe..Całe szczęście że U was juz ok.Szkoda tylko skutkow ubocznych ale to i tak lepiej niz gorączka.Lila a co to zaszczepienie było?
Faktycznie dodka piesek pierwsza klasa.A babcia jak promienna.A ty kochana jak zgrabniutka ileci ubyło na wadze?
kasiarys7
2008-04-19
17:17:29
Email
I znowuu nas cisza....hmmm...Ja mam chwile bo moi panowie śpią.I myslalam ze sobie poczytam a tu nic ..
Chciałam powiedzieć że jeszcze jeden dzien tej paskudnej pogody a zwariuje...!!! Ja chce słońce i spacery !!! A do tego Hubi lata na pełnych obrotach a ja chodze po scianach .jakoś dziwnie zmęczona jestem.buziaczki dla was i maluszków.CMOK CMOK
lila73
2008-04-19
21:08:07
Email
jakos nie wiem, dzis rano napisalam i nie ma mojego wpisu. ale moze akurat cos pokrecilam. kasiu to byla szczepionka rozyczka, odra i swinka. ale lekarz mi powiedzial, ze u ok. 20 procent dzieci jest reakcja uboczna - goraczka i wysypka. trwa przez tydzien. ale u nas dzieki bogu juz chyba koniec. dzis szymon nie mial goraczki, wysypka tez juz schodzi. ale MARUDA... np. bez wyraznego powodu zaczyna wrzeszczec. i tak przez 15 minut. jedyne co pomaga, to niestety go zignorowac... i on sie jeszcze tak zawsze patrzy - obserwuje reakcje na swoj wrzask. dzis mi nerwy juz puscily i sama zaczelam plakac. na szczescie maz go wtedy wzial. ach, naprawde czasem mysle dlaczego moje dziecko jest takie trudne. czlowiek mysli, ze to sie nigdy nie skonczy. ciagle mysle, ze cos robie zle, ze on taki jest. np. daje mu mleka - ciagle przerywa picie i mowi "ksiazka", bo obok lezy ksiazka. ja mu raz powiedzialam, ze pozniej, ale on ciagle przerywa picie i ksiazka. ja to ignoruje. potem odsuwa butelke, mowi "nie", ja stawiam butelke na stole, on ksiazka, ja dobrze, to ogladniemy ksiazecze. on wytraca mi ja z rak i do butli z mlekiem. ja go stawiam na ziemi i mowie, nie chciales juz mleczka. on zaczyna wrzeszczec. i tak jest ze wszystkim. ciagle przynosi ksiazki, jak sie je otwiera, to on mowi nie, wytraca je z rak. po chwili przynosi inna ksiazke. to samo. potem mowie, teraz nie, potem ogladniemy ksiazke. to wrzask. on ciagle probuje mnie szykanowac. wiem, ze po prostu sprawdza moje reakcje, ale ja czesto jestem na krancu wytrzymanie nerwowego, bo nie wiem jak sie zachowac. z jedzeniem za kazdym razem komedia. te same szykany. wytraca lyzke z reki po pierwszym kesie i mowi nie. wczesniej, jak mowil nie to to akceptowalam, i konczylam posilek. ale teraz czesto on chce dalej jesc, bo patrzy na to jedzenie, ale chce mi po prostu wytracic ta lyzke. ach, szkoda slow. potem jestem na niego zla, wyladowuje to na mezu. maz mowi "ze tez takie dziecko to jest" - w sensie - inne dzieci nie sa takie trudne. i ciagle sie zastanawiam co robie nie tak. wiecie, fajnie jest miec dziecko, ktore jest szczesliwe, radosne. wtedy otrzymuje sie jako matka potwierdzenie, ze jest sie dobra mama, ze dziecku jest dobrze. ale jezeli dziecko jest takie trudne, to wpada sie w niepewnosc, porownuje z innymi dziecmi i szuka winy u siebie. wlasciwie ciagle tak mam z szymonem. pierwsze 3 miesiace bylo ok, potem sie zaczelo. ciagle marudzenie, nie chcial spac, budzil sie co 2 godziny w nocy, w dzien spal tylko 20 minut. i w ogole spal tylko na naszych ramionach. nie dalo sie go wlozyc do lozeczka, bo sie budzil. i za dnia - tylko marudzenie. wychodzilam z nim wtedy na spacer, nioslam go. to bylo jedyne wyjscie, zeby zabic ten czas. wychodzilam z nim wtedy 4x dziennie. pomiedzy tym spal te swoje 20 minut. czasem juz ok. 7-mej rano szlam z nim do parku. bylo calkiem pusto. i te noce, to ciagle budzenie. nieprzyjemne wspomnienia. przepraszam, ze tak sie zale, nawet nie mialam zamiaru, ale jakos tak wyszlo.
lila73
2008-04-19
21:15:26
Email
potem slysze jescze, ze dziecko jest bardzo czule na nastroje. czyli, ze jak ja jestem zla, to on dopiero. ale to jest bledne kolo! jak ja mam nie byc zdolowana, skoro od rana mam w domu wrzask i mi nerwy puszczaja? a jak to slysze - ze to niby, bo ja to na niego emanuje, to mam znowu poczucie winy itd. przy zasypianiu tez ostatnio komedia. chodzi po lozku w te i wewte. jak go poloze, wygina sie i wrzeszczy. po pol godzinie daje za wygrana i wolam meza. ale u meza tak sie nie zachowuje.
dodka591983
2008-04-19
23:20:04
Email
Lila nie martw sie za bardzo. tak to jest ze te nasze szkraby wlasnie zaczynaja nas testowac, na ile moga sobie z nami pozwolic. Ile my jestesmy w stanie zniesc. To jest dziwne bo one sa jeszcze takie male!! ale juz sie robia cwaniaki. jestes wspaniala mama wiec nawet nie mysl ze robisz cos nie tak. Pamietaj ze dzieci sa rozne. Nasz filip tez do latwych nie nalezy ale taki jest urok dziecka. Czy wolalabys miec malego 'anemika' w domu? moj chrzesniak jest tak grzeczny i spokojny ze az sie wierzyc nie chce. ale ja bym sie tam na takiego nie zamienila. Filip to go 3 razy obskoczy zanim ten sie zorientuje. Spi w lozeczku 12 godzin bez przerwy nawet sobie koldry nie skopie :) (moj chrzeniak oczywiscie nie Filip bo ten nadal ma okolo 3 pobudek w nocy, i po 6 godzinach robi sie glodny wiec miedzy 4 a 5 musze wstac mleko robic). Szymus ma widocznie tyle atrakcji ze nie wie na co sie zdecydowac. Niestety tylko cierpliwosc nas uratuje, bo zlosc nic nie da. Jak nie chce jesc to nie, zglodnieje to sam sie upomni. ja kiedys tez na mezu sie wyladowywalam ale to daje dodatkowy stres. Lepiej wlasnie poprosic meza by on sie zajal dzieckiem. niedlugo bedziecie mieli dom z ogrodkiem wiec Szymek bedzie mial gdzie sie wyszalec. Moj maly spi od godziny. bylismy dzis u tescia na urodzinach. tesciowa sie chyba obrazila, cale szczescie. Do Filipa ani razu sie nie zblizyla tylko ten drugi wnuk sie liczyl., co probowala nam dac do zrozumienia, ale niestety chyba nie wie ze ona mi tym krzywdy nie robi, wrecz przysluge, bo nie lubie jak jest za blisko niego. zal mi tescia dobry czlowiek ale baba tak go pozbadla ze chlop nie ma wlasnego zdania. jak ona mowi ze slonce jest zielone to on jej potakuje :) juz i tak nasze stosunki byly kiepskie wiec jak teraz sie relacje ochlodzily jeszcze bardziej to bede jeszcze rzadziej ich widywac mam nadzieje. z reszta ja tez nie jestem mila dla niej , mowie co mysle, nie daje soba manipulowac ani jej nie slucham wiec jak tu mnie lubic hehehe. Lila tu Szymus juz coraz wiecej slow lapie. a w jakim jezyku? moj nie chce gadac nawet powtarzac nie chce. pokazuje tylko palcem na dana rzecz i slychac yyyyyyyyyyy. nocnik nadal parzy niestety nic sie pod tym wzgledem nie zmienilo. dokoncze piwko i lece spac. bo zaraz obudzi sie moj krolewicz aby zabrac go do lozka. moje dziecko potrzebuje czulosci w nocy, i tak sie naladuje ze w dzien o jakimkolwiek tulkaniu moge zapomniec. raz lub 2 da mi buzi ale najpierw dostaje teletubis :)
dodka591983
2008-04-19
23:23:26
Email
Kasiu dzieki za mile slowa, ubylo mi 7 kg ale skonczylam z dieta, bo zeby utrzymac sie przy wadze tej mniejszej cale zycie bym musiala byc na diecie. niestety taka moja budowa i chyba musze sie z tym pogodzic, bo jedzenie jest jedna z najwspanialszych rzeczy w zyciu :) i czemu sobie tej przyjemnosci odmawiac? a tak w ogole jestem w poszukiwaniu czerwonych pantofelkow na obcasie :)
lila73
2008-04-19
23:44:59
Email
dodka, dzieki! ach, pewnie ze masz racje, ale nie ma lekko. szymon mowi po niemiecku. po polsku tylko pare slow - dzic - dzieci, tez - nie wiem dlaczego - oznacza to kroliki, balan (z akcentem na 2. sylabe) - balwan, jesz (jez), dis (pies), nos, es (wlosy). a reszta to po niemiecku. mowi b. duzo. to tez utrudnia sprawe, bo on stawia rzadania. wlasnie, ze np. chce jesc - bab (nie wiem czemu bab, to jakos powstalo z "chlebek" i "brot"). wiec jak juz po 1. lyzeczce nie chce jesc i posilek skonczony, wiec jak go stawiam na ziemie, to od razu "bab". i tak potem co 5 minut - bab, dessa (wasser - czyli pic), buch (ksiazka). wszystkie rzadania jakie sa mozliwe wymienia marudnym glosem. w kolko. dobra, jakos to bedzie. dobranoc.
lila73
2008-04-19
23:46:32
Email
no i tak, za to spi ladnie w nocy. czlowiek tylko narzeka, zamiast tez widziec dobre strony. spi ok. 12 godzin, co prawda budzi sie pare razy, ale tylko smoczek i spi dalej. a tobie wspolczuje z twoimi nockami...
ania23
2008-04-20
13:48:57
Email
Lila nie przejmuj sie tak tym wszystkim, ja wiem ze nie jest łatwo miec trudne dziecko ale to napewno nie jest twoja wina, jestes dobrą matką. A Szymek napewno nie bedzie taki juz na zawsze. Zobaczysz przyjdzie czas ze bedzie grzeczny. A prawdą jest ze trzeba dostrzegac tez dobre strony naszych maluchów. Z każdym dzieckiem jest jakis problem, byle nie było samych problemów :-) Jestem w szoku ze Szymek tyle mówi!!!! Amelka raczej duzo nasladuje. A wczoraj to była tak grzeczna i słodziutka ze nie chciało mi sie jej nawet kłasc spac. Ten wieczór mógłby trwac. Amelka bardzo duzo juz rozumie. Najlepsze jest to jak rozmawiamy o jakims dziecku ze nie lubi nocnika a Amelka zaraz idzie po nocnik. Ona słucha rozmowy jednym uchem i jak usłyszy znajome słowo to zaraz pokazuje. Wie gdzie jest czapka, szalik, kurtka, wszystko przynosi :-) A wczoraj nauczyła sie chowac za meble i robic "akuku" hahaha ale to śmiesznie wygląda. Czasem nawet ją o coś spytam o co wczesniej nie pytałam a ona wie co pokazac albo skąd coś przynieść. / My nie mielismy zycia zbytnio jak Amelka była malutka. Jak miała 1,5 tygodnia dostała kolke i tak trwało to do 3 miesięcy. Była bardzo płaczliwa, przy przewijaniu, ubieraniu, tylko cycek ją uspokajał. Nie chciała sama zasypiac a w dzien to trzeba było ją wozić i bujac w wózku zeby zasnęła i spała. Bo jak sie przestało bujac to od razu sie wierciła. A spanie to tylko na dworze wiec tez czasem wychodziłam rano na dwór zeby spała. Ale to było około lipca, sierpnia wiec było ciepło i wychodziłam tez 3-4 razy. Ale teraz na szczęscie juz jes lepiej, potrafi sie sama zając sobą w kojcu jakies pół godziny, ładnie zasypia. Lila zobaczysz tez przyjdzie czas na twojego Szymka. Pamiętam jak Dodka pisała ze nie ma juz siły bo Filip nie potrafi ani przez chwile sie soba zając, ciągle marudził - a teraz prosze jaki zaradny i grzeczny sie zrobił. Kazde dziecko pokazuje swoje "ja" a tym bardziej teraz jak on chce poznawac swiat a my stawiamy zakazy bo wiadomo ze wszystkiego nie wolno dzieciom robić. I zgadzam sie z Dodką ze lepiej jak dziecko jest takie aktywne niz za spokojne. Amelka pomimo ze na początku była małym płaczkiem teraz jest wesołą, grzeczną dziewczynką, uśmiechającą sie czesto do innych.
lila73
2008-04-20
15:34:38
Email
dziekuje wam! dzis jest lepszy dzien. bylo tylko pare scen :-) aniu a przy akuku to szymek tak przechyla glowke i patrzy z boczku - amelka tez? dzis maz wysprzatal jedna szuflade w kuchni - w ramach przeprowadzki. kropla w morzu... my to niby juz za tydzien sie przeprowadzamy. ale mnie to nie rusza, bo ja i tak niewiele moge. nic nie moge nosic, jak cos posprzatam to potem mi szumi w uszach. no, ciekawa jestem jak bedzie... przyjedzie pare znajomych do pomocy.
Joanna26
2008-04-20
17:00:07
Email
Lila, przepraszam, ze sie wtracam, ale przeczytalam Twoj wpis i goraczkowo mysle, jak Ci pomoc. Wydaje mi sie niemozliwe, zeby takie zachowanie Twojego synka wynikalo z jego charakteru, ze niby on jest trudny i juz. Mysle, ze raczej przyczyna jest inna, ale nie lezy w Tobie, tylko w calej sytuacji. Moze on czuje, ze bedziecie mieli kolejne dziecko i juz na to reaguje? Wydajesz sie osoba bardzo bardzo wrazliwa, moze on tez jest taki po Tobie? I wszystko bardziej przezywa? Lila, moze poszlabys pogadac z jakims specjalista? Nie chodzi mi nawet o psychologa dzieciecego, tylko o jakiegos ogolnego, ktory moglby wskazac jakies rozwiazanie, albo sytuacje, ktore moga sprawiac, ze Szymek tak reaguje. Przeciez Ty sie dziewczyno wykonczysz. Ja mam grzeczne, generalnie zadowolone dziecko, przesypiajace cale noce, a czasami jestem zmeczona jak po ciezkiej fizycznej pracy. To jak Ty sie musisz meczyc? A wyobrazasz sobie, co bedzie, jak pojawi sie kolejny dzidzius? Poza tym nie byloby chyba dobrze, gdyby do Szymka przylgnela latka "tego trudnego dziecka", dla niego to na pewno byloby krzywdzace i na pewno nie pomoze w jego dalszym wychowaniu. Przepraszam, ze tak wprost pisze, moze nie powinnam sie wtracac, ale bardzo mi Ciebie zal. No i Szymka tez...
lila73
2008-04-20
21:04:13
Email
dziekuje joanna, dalas mi troche do myslenia. ale z drugiej strony... mi tez to juz przez glowe przechodzilo. no wiec tak, ja od pewnego czasu chodze do psychologa - nie czesto, raz na miesiac, czasem rzadziej. no bo niestety, nie radze sobie czasem z "rzeczywistoscia". no i czego sie dowiedzialam? nie chce sie za bardzo wdawac w intymne szczegoly, ale pani psycholog powiedziala tak: kobiety, ktore maja (mialy) dobre dziecinstwo, przede wszystkim chodzi o stosunek do matki, nie maja problemow z tym, zeby samemu byc mama. i dawac, bo bycie matka to dawanie. bo one dostaly duzo, i moga dawac. inaczej sprawa przedstawia sie u dzieci z rodzin patologicznych. moze nazwa rodzina patologiczna w moim przypadku jest zbyt przesadna, ale prawda jest taka, ze moi rodzice (juz nie zyja) byli alkoholikami. i duzo cierpialam jako dziecko. choc nawet nie mam tego tak w pamieci. ale taka jest prawda. i wlasnie tacy ludzie jak ja nie maja "tego" co moga dac dziecku. ale staraja sie. i powstaje troche skrzywiona sytuacja. ja np. zawsze sie o wszystkich troszcze - o meza, o znajomych, o zwierzeta itd. ale nie o siebie. bo mam zakodowane, ze zeby byc kochanym, trzeba sie troszczyc i przejac odpowiedzialnosc. i moje dziecko to czuje. czuje moja niepewnosc. dziecko to egoista - tak juz jest skonstruowane - to instynkt samozachowawczy. i ono ciagle chce wiecej i wiecej. i wlasnie tacy ludzie jak ja maja problem z postawieniem granic. tak i ja jestem b. wrazliwa. moj maz tez (jest muzykiem). no i oczywiscie nasze dziecko moze podwojnie. moze tez czuje, ze bedziemy mieli 2. dziecko i zachowuje sie tak. ale mysle, ze wlasnie to 2. dziecko dobrze mu zrobi. on np. nie potrafi tego zniesc jak jest w centrum zainteresowania. a przeciez wlasciwie zawsze tak jest przy pierwszym dziecku. jezeli oboje z mezem sie nim zajmujemy, natychmiast zaczyna marudzic. jesli natomiast maz siedzi z nim w pokoju i czyta (tak, on ostatnio zawsze czyta jak sie nim zajmuje), to szymon potrafi przez dluzszy czas sam sie soba zajac. ale jak chcialoby sie z nim bawic, to od razu zaczyna marudzic. ja czesto tyle o tym mysle. przeciez prawda jest taka, ze dzieci sa rozne! mozliwe, ze wiele zrobilam zle - przez pierwszy rok staralam sie zeby nigdy nie plakal, natychmiast go bralam, nosilam - do upadlego, ze go "rozpiescilam". czasem dziecko trzeba chyba zostawic, zeby sie samo uspokoilo. poza tym ono musi sie nauczyc obchodzic z frustracja. ja mu tej mozliwosci nie dalam, bo myslalam, ze trzeba go zawsze ukoic. i chyba za duzo kolo niego skakalam, jesli tak mozna powiedziec. ale z drugiej strony sa dzieci, ktore polozy sie do lozeczka i one zasypiaja. a szymona nie mozna bylo nawet na chwilke odlozyc. poza tym mysle, ze go czesto bolal brzuszek - mniej wiecej od 4. miesiaca - do 7.go mial czasem krew w kupce. poza tym ma azs, choc ostatnio nie bylo problemow. ale mysle, ze go czasem cos po prostu boli. dzis na przyklad przycial sobie okropnie palec. ale plakal tylko przez chwile. a naprawde bardzo go musialo bolec. wiec mysle, ze on czasem ma wieksze bole i dlatego jest taki jaki jest. ach, sama nie wiem. a moze ja to wszystko biore za powaznie? ale dziekuje ci bardzo, ze napisalas. to milo, ze ktos stara sie mi pomoc. dzieki!
Wikusia
2008-04-20
22:34:34
Email
Lila wczoraj przeczytal twoj wpis i az mi sie cisnelo zeby tobie odpisac, ale jakos sie wycofajam. Moze teraz to ze Joanna do ciebie napisala mnie pobudzilo. Kochana wiem, ze latwo daje sie rady zrob to czy tamto bo ja bym na twoim miejscu tak zrobila, ale jedno jest pewne i sama o tym napisalas chyba za bardzo bierzesz sobie wszystko do serca, a moge tak powiedziec bo mialam troche podobna sytuacje do twojej w dziecinstwie tylko, ze u mnie tylko tata byl alkoholikiem i mimo, ze mama sie z nim roztala to nie dawala za wygrana. Nie bede ci pisac co masz zrobic, ale mam taka pania do kotrej czesto dzwonie jak mam probremy i sily mnie opuszczaja zeby dalej walczyc z zycie i ona zawsze mi mowi naucz sie pozytwnie mysle i zaczynam po malu sie przestawiac i jest mi lepiej. jest to bardzo ciezkie, ale naprawde sie udaje. Mi pomaga jeszcze ksiazka polecona przez kolezenke Potega Podswiadomosci, moze ja znasz moze nie ale polecam przeczytac. Wiem tylko jedno nie zalamuj sie, mysl tylko o tych dobrych rzeczac i sprawach nawet jak idzie pod gorke. To tyle co chcialam napisac, ale bardzo mnie wzruszyl twoj wpis. Jakbys kiedys chciala porozmawiac normalnie nie wirutalnie to daj znac mam darmowe rozmowy na cala europe chetnie zadzwonie hahaha bo czasami lepiej cos powiedziec niz pisac. Ale to tak gdyby nie chcialam byc natarczywa i wpychac sie w twoje zycie.
Wikusia
2008-04-20
22:38:27
Email
Troche poucinalo mi moj tekst i wyszlo haotycznie, ale wiem ze napewno zrozumiesz co chcialam naisac. Pozdrawiam
Joanna26
2008-04-20
22:56:24
Email
Lilka, nie wiem, co odpowiedziec:( Kochaj siebie, bo jestes taka dobra osoba, tyle dziewczynom pomagasz swoimi dobrymi slowami, wnosisz tyle ciepla. Byc mama to nie tylko dawac, ja tak nie mysle. Nie win siebie, bo to tylko bedzie poglebiac dolka. Wiesz, co sobie pomyslalam? Ze ja bym chyba sprobowala zareagowac smiechem, nawet takim sztucznym, jak by mi sie dziecko tak pyrgalo, ze a to mleko chce, a to ksiazke, a to ksiazke juz nie... Po prostu bym je wysmiala, popukala sie palcem w czolo, powiedziala, ze tak sie bawic nie bedziemy i poszla. Spodziewalabym sie sprzeciwu w takiej sytuacji, ale zupelnie bym to olala. Wiesz co, jak Emilka byla malenka, to swira dostawalam, jak plakala - dostawalam jakiegos amoku, zeby tylko ukoic jej placz, wiec rozumiem, jak to moglo byc u Ciebie, tym bardziej, jesli Szymon mial kolke i jeszcze azs, co mu na pewno przeszkadza i go irytuje. Ale teraz nie jest juz malenkim oseskiem, coraz wiecej rozumie i chyba czas zaczac traktowac go inaczej, bo mysle, ze on Cie okropnie zdominuje. Ale przede wszystkim, nie win siebie, czy swojego dziecinstwa, rodzicow nikt sobie nie wybiera, Szymon ma fantastyczna mame, ktora moze nie do konca jest o tym przekonana, ale powinna byc! Prosze, uwierz w siebie.
lila73
2008-04-20
23:02:14
Email
dziekuje wikusia! jestescie kochane. troche mi sie zebralo na placz jak czytalam twoj wpis. troche mi juz nieprzyjemnie, ze tylko o mnie teraz idzie w tym forum. niewazne. ksiazki nie znam, poszukam. do tej pani psycholog chodze od niedawna i od niedawna ona mi uswiadomila pewne rzeczy. tak bym chciala moc czasem cieszyc sie z bycia mama, ale jak dotad mialam do tego rzadko okazje jesli mam byc szczera. ale coraz czesciej mi sie udaje. naprawde! i mysle, ze im dziecko (dzieci) beda strasze, tym bedzie mi z tym latwiej. nie wiem co jeszcze napisac. w zwiazku z przeprowadzka caly czas mylismy teraz z mezem kuchnie. w glowie mi sie kreci ze zmeczenia. jutro reszta w kuchni, potem lazienka. potem pakowanie, ... nie, nie jestem w stanie o tym myslec. w nastepny weekend mamy przewiezc meble i chyba bedziemy potem juz tam spac. czyli bedzie ciezki tydzien. no i internetu tez nie bede miala jakis czas. niestety. ale to dopiero za tydzien. dobranoc!
Wikusia
2008-04-20
23:16:44
Email
Lila i znow negatywne myslenie te forum jest po to zebysmy mogly sobie cos przekazac obojetnie czy dotyczy to naszych dzieci czy nie. A teraz niektore z nas o tobie mysla i sa z toba zeby ci sie udalo i to jest najwazniejsze a nie cala reszta naprawde sie tak nie przejmuj, boze ile ja bym mogla ci napisac. Trzymam kciuki za ciebie i wierze ze bedzie dobrze zawsze musi przyjsc ten moment, ze bedzie dobrze. Nie poddawaj sie, ja jestem z toba!
lila73
2008-04-21
08:45:58
Email
czesc! chlopcy jeszcze spia, wiec mam troche czasu dla siebie. wikusia, dziekuje - jestes kochana! wiecie, mamy problem z imieniem dla naszej dziewczynki (jesli to naprawde dziewczynka). mi od samego czasu chodzilo po glowie troche ekstrawaganckie imie - fanny. nie wiem skad sie wzielo, moze z filmu bergmanna (f. i aleksander). ale jakos to sobie ubzduralam. i ciagle ja tak nazywamy, ale myslelismy, ze jej tak nie nazwiemy, bo to imie jest zbyt rzadkie. ostatnio przeczytalam, ze to moze byc zdrobnieniem od franciszki. no i sie zastanawiamy, czy nie nazwac jej franciszka. to moglibysmy mowic na nia fanny. albo tez frania, franka. podobaloby mi sie to. inna mozliwoscia jest daria albo katharina. napiszcie co myslicie, tylko nie krytykujcie za bardzo mojej fanny. (oczywiscie maly juz sie obudzil, slysze go). no i wiecie, w polsce to imie brzmi jeszcze dziwniej niz w austrii. kasiu, dawno sie nie odezwalas - wszystko w porzadku u was?
kasiarys7
2008-04-21
11:05:16
Email
Hej Hej ....Lila jak ja ci współczuje ...Podpisuje się pod zdaniami dziewczyn bo nic nowego nie napisze.Wszystko się zgadza.Moze faktycznie czasem trzeba zignorować zachcianke dziecka.Może Szymuś wyczuwa co może z toba a co z tata.Piszesz że ładnie siedzi jak mu tata czyta książeczke.Może on własnie lubi takie zajęcia.Po takiej burzy gdzie go wszędzie pełno to napewno dobry sposób na wyciszenie.Dobrze że poszłaś do psychologa - napewno ci to pomoże.Koniecznie proszę o drugi adres (wiesz o co chodzi).Tak na pocieszenie opowiem ci jak minął na wekend.Cała sobote siedzieliśy w domu bo za oknem padało i wiało.Moje dziecko dostało super mega energi.wszędzie było go pełno wrzeszczał krzyczał i piszczał.Powywalał wszystkie zabawki i poroznosił po całym domu.Ksiązeczki to on lubi ale gnieśc .Ni elubi jak mu się czyta.Nie usiedzi w tyłkiem na 5 minut.Jedyne co to ładnie je.Jak widzi że mu szykuje to sam siada na krzesełko.Kąpać się nie chciał nie wspomne o myciu ząbków co musze robic niemalże na siłę( prosze o pomysły ze szczotkowaniem) Wszystko wywala do kosza na śmieci (pare rzeczy juz poszło w zapomnienie bo za pózno się zorientowaliśmy) firanki pozrywane a szyby balkonowe wylizane do cna.I tak jeszcze pare rzeczy gdzie głowa mi pękałaCiągle otwieranie lodówki (blokady pourywane) .Wkońcu po godzinnym usypianiu ja tez padłam.Ale na domiar tego w nocy z 10 razy wstawałam bo jak wiadomo Hubertowi mało miejsca w łóżeczku.Najgorsze z tego wszystkiego jest to że Hubi zrobił się "maniakiem" komputerowym.Bardzo bardzo chce sobie poklikać cieszy go ze sie coś wyświetla znika i pojawiasie.Nauczył się sam właczac listwe przepieciowa i kompa nie wspomne o myszce z która chodzi po domu i nie daj boże mu ja zabtac ..zabraniamy mu tego bo juz ni eraz trzebabyło formatowąc komputer.A najorsze to ze on zaraz jak zacznie płakac to się zanosi.Ja już jetsem strzępkiem nerwów Nie wiem kiedy to się skończy....Jak długo bede mu na duzo rzeczy pozwalać własnie ze względu na to zanoszenie? Nie wiem jak sobie ztym radzić.Dla świtego spokoju odpinamu laptopa i chowamy.Mówimy ze nie ma ze się posól .Na początku był płacz ale zrozumiał.Teraz Hubi śpi to ja nadrabiam zaległości I tak robimy ze wyciągamy komp. jak on juz uśnie.Ale to nie rozwiązania.Szukałam juz na alegro jakiś komputerków dla dzieci ale to wszystko jeszcze za mądre dla niego.sama nie wiem co robić.To jest jego obsesja .Mówie wam jakiś koszmar.Nigdy tak nie było.Komputer stał i nic a teraz .....A jeszcze nauczył się sam wchodzić nakanape i skacze po niej .Wczoraj nabił sobie takiego guziora że ma na pół czoła...Chyba to ta pogoda naniego tak działa bo jak jest ciepło to wychodzimy na spacer i tam chodzi biega bawi się z dziećmi a w domu warjuje.Ale ztym komputerem to nie przesadzam...Ale teraz to ja nasmęciłam...Dziewczyny pamiętajcie ze jesteśmy najlepszymi mamusiami dla naszych dzieci .Lila a może Szymuś wyczuwa ze będzie miał rodzeństwo i chce teraz jak najwięcej uwagi na sobie skupić.I gratki dla niego za gadulstwo.Hubi to daleko w tyle.Przepraszam za haos w linku ale bardzo się śpiesze żeby mój rozbujniek sie nie obudził i nie nakrył mamy na klikaniu...Lila będzi edobrze .Pamiętaj pozytywne myślenie działa cuda...
Joanna26
2008-04-21
12:07:30
Email
Matko boska, Kasia, masz po prostu przechlapane! Boze, powinnam piec razy dziennie wznosic modly dziekczynne, ze mam takiego aniola w domu... Niby uparte to to, charakterne momentami, ale przy Waszych wulkanach energii to wcielony spokoj... Czlowiek nie docenia tego, co ma, Wy tez pomyslcie, ze moze byc duzo gorzej;) Kasia, Emila tez lubi komputer, wspina sie na palce, nic nie widzi, ale chociaz poklikac chwile i jest super. A jak sie go zabiera - placz. Ech, ale nam pokolenie rosnie:)) za kilka lat oni na tych komputerach beda robic cuda, a my bedziemy stare ciotki, co sie nijak na tym nie znaja! Tez sie zastanawialam nad imitacja laptopa, podobal mi sie ten:
http://www.allegro.pl/item346298755_laptop_eduk_po_polsku_jak_prawdziwy_zasilacz_hit.html
bo wyglada jak prawdziwy. Ale jak znam zycie, to tych naszych urwisow latwo nie bedzie zmylic:)
bea1978
2008-04-21
12:28:19
Email
Do mam małych komputerowców hihi Ja mam starszą córcię i synusia 1,5 rocznego. Ola ma laptopa zabawkowego i powiem Wam, że mały czesto do niego zasiada. Jest jednak ryzyko, że dziecko szybko popsuje te cacko. Mój synek na początku próbował na niego siadać, odginać klapkę mocniej niż to możliwe itp. jednak kilkakrotne zabranie sprzetu i zwrócenie uwagi, że nie wolno bo może się popsuć pomogło(oczywiście wrzask był ogromny, bo mój synek również należy do tych trudnych,ja bym powiedziała nawet że do bardzo trudnych :)). Teraz mały bierze laptopa, włącza, pstryka gdzie popadnie i ma radochę. Nieważne że nic z tego nie kuma, ważne że są odgłosy, ważnie że ma tam myszę :) Więc jeśli macie pieniążki, to polecam nawet dla takich maluszków. Jeśli laptop przetrwa, to przyda się również w przyszłości do trenowania literek, dodawania itd. U nas z jednego laptopa korzysta nasza dwójeczka na zmianę :) Jedno się uczy a drugie zaspokaja swoje potrzeby komputerowe :))
lila73
2008-04-21
14:58:45
Email
kasiu, czyli narzekamy dalej :-) moj dzis zrobil scene - ryczal przez 20 minut i nic nie bylo w stanie go uspokoic. caly sie spocil, byl zrozpaczony. wybawieniem okazala sie smieciarka. bardzo lubi na to patrzec (z okna). oczywiscie chyba nie musze pisac, ze nie bylo powodu do tej sceny, chyba ze taki, ze tata go wczesniej przez 10 minut trzymal na rekach i potem postawil na ziemi. napisze wiecej wieczorem, ale chcialam tylko jedna sprawe wyjasnic - maz nie czyta szymonowi, tylko czyta po prostu ksiazke, a szymon sie sam bawi. (nie czyta na glos). to jedyna mozliwosc, zeby on sie sam zajal. bo jak sie siedzi w pozycji oczekujacej - tak - jak chcesz, to mozemy sie bawic, to sa tylko sceny. a szymon tez nie ma spokoju zeby usiedziec 5 minut, tez nie chce, zeby mu czytac.
dodka591983
2008-04-21
15:03:15
Email
hej dziewczyny ja po pracy dzis jestem a maz na 2 zmianie. filip spi w wozku w ogrodzie wiec mam chwilke. mylam dzis z malym w komisie samochodowym bo tata wyszukal sobie auto i filip byl zachwycony tyle pojazdow na raz :) Lila fanny to fajny pomysl. A moze tez byc np. Francesca. tu znajdziesz podpowiedz http://www.vorname.com/maedchennamen,FA,0.html swego czasu podobalo mi sie imie Oliwia ale teraz jest oklepane. co slysze to ludzie nazywaja dziewczynki Oliwia Julia Wiktoria i Amelia. to sa chyba najpopularniejsze imiona dziewczece. sama nie wiem jak bym nazwala dziewuszke moze Sofia od Zosi. napewno tak aby moc je zdrobic. synka drugiego nazwalabym Colin. Zycze Lila powodzenia, napewno bedzie ladnie. Filip moj wulkan tez uwielbia jak Amelka robic kuku zza szafy taka ma radosc. a najlepiej lubi wchodzic po schodach. w koncu zrobila sie piekna pogoda jest slonecznie wiec jak synus sie obudzi ruszamy dalej
Joanna26
2008-04-21
15:37:05
Email
Lila, mnie sie Fanny podoba bardzo, a Daria bardzo nie!!! Jak dla mnie - okropne imie. Wbrew Twoim przewidywaniom "jestesmy" (juz cale dwnie;) za Fanny:)) O Fanny zawsze w Austrii bedziecie mogli powiedziec, ze to po prababce Polce, a w Polsce, ze to po ciotce Autriaczce;)
kasiarys7
2008-04-21
15:56:44
Email
Wpadam na chwile .My po smacerku Hubi sie wyszalał na placu zabaw a teraz chrapie.Ja już zdążyłam jedno okno umyc bo przez te deszcze śiwta nie widze.Lila ja jestem na FANNY - super,bardzo bardzo mi się podoba.Co do laptopów to ja myślałam otakim fisher price ale mnie cena sprowadziła na ziemie (orawie 200) ale znalazłam jeszcze cos takiego .Podaje strone bo na linka nie mam czasu (sorki)
http://allegro.pl/item348145063_nowy_moj_pierwszy_komputer_laptop_obrazkowy.html

i co myslicie ?Odezwe się wieczorem jak Hubi uśnie...hehheh.
Joanna26
2008-04-21
17:00:04
Email
Kasia, a nie jest on za bardzo zabawkowy? Chyba nie o zabawke Hubiemu chodzi;)
ania23
2008-04-21
19:06:16
Email
ja to wiem ze Amelka by sie takim laptopem nie zadowoliła bo ona od razu wie ze to podróbka hahaha. Kiedys miała swoją komórke zabawke ale oczywiście nie chciała jej bo wolała nasze prawdziwe :-) Takie są juz te nasze dzieciaczki. Co innego starsze wtedy juz moga sie z takich laptopów uczyć.Jak tak czytam o tych waszych dzieciaczkach to dołączam do Joanny. Moja Amelka tez jest energiczna ale nie aż tak! Raczej do aniołków należy. Jest naprawde bardzo grzeczna. Ja jej zawsze bardzo dokładnie tłumacze jak czegos nie moze zobic. np." Nie wolno wchodzic na schody bo spadniesz i bedziesz płakała i bedzie cie bolało" i tak powtarzam kilka razy w kółko a ona cierpliwie słucha (bo bardzo lubi jak sie do niej duzo mówi) i w końcu idzie sobie od tych schodów. Czesto tak właśnie jest. Ona bardzo lubi słuchac jak sie do niej mówi. Zawsze mówie spokojnym tonem i ona tak fajnie nieruchomieje, robi duze oczka i słucha :-)))Owszem tez zdarzaja sie protesty ale raczej nie płacze jak jej czegos zabraniam tylko tak popiskuje. Ja wycignęłabym wniosek z tego taki ze dziewczynki ogólnie sa spokojniejsze i grzeczniejsze od chłopców. Chłopcy to wulkany energii :-) Wnioskuje to tez na podstawie obserwacji dzieci znajomych. Co innego to rozpieszczone dziecko. Ale mi sie wydaje ze rozpieszczenie to dotyczy dzieci starszych a nie szkrabów w naszym wieku.Lila moze faktycznie Szymek jest bardzo wrażliwy i trzeba mu poświęcac więcej uwagi. Wszystko bardzo przeżywa no i gdzie musie te swoje emocje wyładowac. // A Amelka tak własnie robi akuku. chowa sie za szafke i tak wychyla i przechyla główke hahahah. a u nas dzis ładna pogoda tylko straszny wiatr. Ja juz dzis warzywka zasiałam i czekam na plony hahahah. A, no i amelka to straszny spioch jest w dzien . Czesto potrzebuje jeszcze dwóch drzemek, np. dzisiaj spała raz godzine i 10 minut a drugi raz tez ją położyłam bo juz główke do mnie tuliła i spała1,5h. A ona ma taki czas około 18 ze juz jest zmeczona i przychodzi do mnie wdrapuje sie na kolana, przytula i tak sobie odpczywa jakieś 5 minut. Ach kochana jest!!!
venuss
2008-04-21
20:26:45
Email
Lila Fanny super imię! Franciszka juz nieeeee
Jestem za Fanny jak najbardziej, znam to imię i uważam, ze tylko w Polsce jest mało popularne. Za to świetnie się przyjęło w USA.
Co do synka... ech skąd ja to znam. Moze pomoże moja rada: żeby zrozumieć dziecko trzeba spróbować też trochę nim być... co najwazniejsze zająć je "czymś innym" To trudne.. mi już brakuje pomysłów, ale opowiadam Oli niestworzone historie o wymyślonej wiewórce za oknem, pokazuję drzewo na którym mieszka, opowiadam jak nosi dzieci, jak je karmi itp. Potem pokazuję drzewo w innym oknie i opowiadam jak tam żyją ptaszki.. potem o pani która szła po zakupy,....... wożę ją po domu w misce na bieliznę (swietny sposób), daję śmieszne ciuszki do zabawy, torebka moja jest super do grzebania, oczywiście spacerówka w domu to też pomoc ogromna, pozwalam się czasem wodą w misce pochlapać (mała ilość oczywiście),,, idę bo Ola woła... pewnie smok jej wypadł, a sama przecież nie będzie szukać ...leniuszek:)
venuss
2008-04-21
20:32:00
Email
.Aniu a umnie jest tak:" Nie wolno wchodzic na schody bo spadniesz i bedziesz płakała i bedzie cie bolało" i tak powtarzam kilka razy w kółko a ona z uśmiechem włazi na schody i już! Jak mówię nie ciągnij za włoski bo bedzie bolało, ciągnie 2 razy mocniej i płacze! Jak mówię uważaj bo uderzysz głowką w szafkę to wali czołem specjalnie! i co Wy na to? :) :) więc chodzę tylko krok w krok za królewną i próbuję odciągac ją od niebezpiecznych rzeczy wyłącznie "sposobem". Ps. Mój synek był aniołem. a to małe ziółko przewraca świat do góry nogami, Uwierzcie, że ja nie rozpiszczam dziecka, Ola poprostu taka jest. To charakterek. kocham ją za to.
lila73
2008-04-21
21:24:02
Email
venuss, dziekuje ci bardzo za rady. wiesz, ale ja probuje to rozwiazac troche inaczej - staram sie szymonowi nie poswiecac 100 procent czasu. uwazam, ze musi nauczyc sie zajac sam. przeciez niedlugo bedzie siostrzyczka i co wtedy? poza tym zauwazylam, ze jak mu za duzo uwagi poswiece, to mu to szkodzi. no a poza tym - nie bylabym w stanie przez caly dzien go zabawiac. bym chyba zwariowala. od 8.30 do 20. 30 z godzinna przerwa na drzemke - nie, nie jestem w stanie. co innego jest, jak sie pracuje i po pracy bawi sie z ochota z dzieckiem, bo sie go nie widzialo, ale jak sie siedzi caly dzien z nim w domu, to to czlowieka meczy. oczywiscie, jak piszesz dobre sa te wszystkie opowiesci itd. ale jak mowie, nie chce go tez uczyc, ze mama jest tylko dla niego i nie ma zadnych innych zainteresowan i obowiazkow. co nie ma znaczyc, ze sie z nim nie bawie! oczywiscie, chetnie i duzo. ale musze czasem zrobic przerwe. no i wtedy jest zazwyczaj bunt. i raczej nie mysle, zeby to mialo cos wspolnego z plcia, to charakter. bo dzieci sa naprawde rozne. i dziekuje wam za opinie co do fanny. bardzo sie ciesze, ze sie wam podoba. naprawde - bardzo! venuss, to by wlasciwie nie bylo franciszka, tylko franziska. i wtedy mozna powiedziec franja albo franzi (to "z" sie wymawia po niemiecku jak "c"). w polsce bym nigdy dziecka nie nazwala franciszka, bo to przestarzale, ale tu to co innego. to imie jest troche popularne. a najpopularniejsze imiona to lena, lea, mia, sophie. podobaja mi sie tez, ale sa zbyt rozprzestrzenione. paula tez chcielismy nazwac. ach, sama nie wiem. a chlopczyk by sie nazywal theo. kasiu, tobie chcialam jeszcze napisac, ze moge sobie wyobrazic jak ci ciezko. wiesz, problemy czesto wiaza sie z czyms innym. na przyklad mysle sobie, ze w twoim przypadku bardzo wiele wiaze sie z mieszkaniem. masz malo miejsca, wiec hubi ma do wszystkiego dostep. jak bys miala np. maly pokoj, gdzie laptop by stal, to nie musielibyscie go chowac. ja chce w nowym domu naprawde 2 pokoje wyroznic, do ktorych szymon nie bedzie mial wstepu - przynajmniej na razie. tam beda ksiazki, komputer, biurko, telewizor. ksiazki na razie pochowalismy, dali na gorne polki. u nas wszystko lezy na stertach. czasem mnie to dobija. wszystko jest na gorze, czasem nie wiem gdzie co dac. czasem sterta sie przewraca itd. ale tak jest lepiej, niz ciagle chodzic za nim i mowic nie. dlatego moge sobie wyobrazic, ze czasem ci nerwy puszczaja. albo tez - codziennie wieczorem sprzatanie tych samych sprzetow - znasz/znacie to? ja codzien wyjmuje z wanny miske, kosz na smieci (pusty, bo nie uzywany z wiadomych powodow), to do przetykania ubikacji (ulubiona zabawka...), jego kaczke z plastiku, czasem leza tam jakies gazety, jego ksiazeczki. albo codziennie kosz na papiery jest przezen wyprozniany, wiec papiery walaja sie po podlodze. codziennie wieczorem je znowu wyrzucam. no a czasem to czlowieka moze troche wyprowadzic z rownowagi. jak czesto, to zalezy od nastroju... a co do laptopa zabawki, to tez nie sadze, zeby go zadowoli... przeciez tu chodzi o TEGO laptopa, o waszego laptopa. czasem szymon potrafi mi zrobic scene z powodu paru kartek, ktore leza na biorku. daje mu wtedy jakas ksiazke. ale nie, on chce wlasnie te kartki. rozpisalam sie, ale moglabym jeszcze dlugo pisac, bo ostatnio bardzo duzo "o tym" mysle. dobra koncze, ide myc kuchnie.
kasiarys7
2008-04-22
07:42:34
Email
Lila bardzo madrze to wszystko napisałaś (zreszta jak zawsze) ...I wiesz tu masz racje ze mam małe mieszkanko a Hubert ma dostep do wszystkiego.Jak same wiecie (ze zdjęć) komputer stał na stoliku w d.pokoju zaraz przy roówce.A teraz jak Hubert sam wchodzi na kanape to dla niego nie problem.Teraz jest zajęty bajka i mam nadzieje ze nie uządzi przedstawienia.Lila ciesze się ze bedziecie mieli nowy domek i trawka wkoło...super.Wiesz tak pomyslałam (ale nie bierz tego powaznie bo ja się zabardzo nie znam) że ta ogromna energia jaka ma Szymus to może wynikać z AZS. Kiedys cos mi się o uszy obiło...A Hubi wczoraj na dworku bardzo sie zmęczył.Chodził grał w piłke i siedział w piaskownicy i dzielnie sypał piachem..na mnie.Co prawda wieczorem szybka kapiel bo juz bł bardzo padnięty.Ale usypianie prawie godzine.Ale dumna jestem ze ucze go i siebie samodzielnego zasypiania.Nocka - jak zwykle kilka pobudek ale to juz chyba norma Ciągle musze go poprawiac bo smi powyginany w pałąk .I co najśmieszniejsze zawsze trzyma królika w rączce.Z królikiem robi wszystko nawet kropeli mu daje do noska czesze i chce kąpac w wannie - haha mały spryciula.Hubi tez lubi bawić sie w akuku -tylko że u nas nie zza szafy tylko zza drzwi.
Wiecie jak sobie czasem pomyśłe o chorobach dzieci takich poważnych i innych nieszczęsciach to ja dziękuje Bogu że mam takie kochane i zdrowe dziecko.Moje największe szczęście.
Duzo słoneczka dla was na dzisiaj bo u nas zapowiada się b.ładny dzięń.
venuss
2008-04-22
11:33:52
Email
Kasiu w Olsztynie wisna! Tobie też miłego dnia zycze. Lila nie mówiam ze non-stop... chodziło mi tylko o kilka pomysłow. Nie martw się kochana, im więcej czasu upłynie tym będzie lepiej. Szymuś będzie Twoim pomocnikiem, dawaj mu "ważne" zadania do wykonania,zobaczysz jak się ucieszy, buziaki.
venuss
2008-04-22
11:50:05
Email
Lila czytałam jak piszesz, że nie masz "tego czegoś" bo nie dostałaś od rodziców, że dziecko to egoista... itd. Smutne to bardzo... Nie możesz spróbowac inaczej? "Nie dali mi miłości ale ja będę inna" lepsza, dziecko czuje Twoją niepewność ale to nie jest egoista! To człowieczek który zdany jest wyłącznie na Ciebie, kiedy Ty się boisz on też się boi. Lila, kochanie jest tu na forum wiele DDA (dorosłe dzieci alkoholików) i na świecie ich pełno. Dam Ci tylko jedną radę, odpuść sobie: nie musisz być doskonała! I zmień podejście do świata. Nie musi tak być jak mówisz, ze los Twój jest przesądzony bo... przeszłość to przeszłosc. Przyszłosc BUDUJESZ SAMA. Myśl pozytywnie. Zapewniam Cię, że mozna:) Nie opiszę swojej historii tu na forum, bo to się na powiesc nadaje, wyciskacz łez, ale ciąg dalszy i zakończenie piszę już sama, nareszcie mogę. Całuję Cię kochana, będzie dobrze, usmiechnij się, życie jest piękne:)
venuss
2008-04-22
11:52:40
Email
OIa znów chora:( 39,2 ...gardło... nocka zarwana, biedna kruszynka,... teraz, kiedy jest chora, to dopiero marudzi.
Dostała czopek i śpi. do zobaczenia kochane cioteczki.
venuss
2008-04-22
12:11:35
Email
http://www.charaktery.eu/
Liluś poczytaj koniecznie " Gdy myśli złe dręczą uważamy, że to zdarzenia lub rzeczy budzą w nas smutek, depresję, gniew i złość. To bardzo często nieprawda. Bywa, że mimowolnie sami się w tych nastrojach pogrążamy. Sytuacje, które nas spotykają, są jedynie katalizatorem uwalniającym drzemiące w nas czarne myśli. "
http://www.charaktery.eu/artykuly/Po-co-zyje/
ania23
2008-04-22
13:35:05
Email
Kasiu masz racje :-) ja też dziękuje Bogu ze mam zdrową, radosną córeczkę bo naprawde choroba to cos strasznego. Venuss bardzo mądrze piszesz o życiu :-) Ja od kiedy mam Amelke zupełnie inaczej patrze na świat, to co kiedys wydawało mi sie mega problemem , dzis jest malutkim problemem. Czasem kiedy mi sie nic nie chce to jak spojrze na Amelke i jej beztroskosc i szczerość to zachciewa sie życ. Od dzieciaczków mozna sie wiele nauczyc i zaczac inaczej patrzec na swiat. /// A my dzis z Amelką w miescie na zakupach. Kupiłam jej jeansy i chciałam taki sweterek rozpinanay z kapturem ale nic nie ma. Wszedzie tylko dresy a ja chciałam cos zeby jak bedzie cieplej to do spódniczki tez pasowało. u nas dzis tak wieje ze głowe chce urwac.
lila73
2008-04-22
14:53:08
Email
nie, venuss, to nie tak! okreslenie dziecka jako ewolucyjnego egoisty to pojecie naukowe. brzmi moze troche dziwnie i zaskakujaco, ale tak jest. to po prostu tak jest w naturze. i dobrze, ze tak jest. mi chodzi o to, ze probuje nie poswiecac sie, siebie i staram sie troszczyc sie wiecej o siebie niz wczesniej. jak sie bede o siebie troszczyc, to szymonowi bedzie lepiej z taka mama, a nie z taka, co caly czas jest gnana poczuciem winy i obowiazku. ciezko jest wytlumaczyc o co chodzi. mam czasem poczucie, ze jestem inaczej rozumiana.
bea1978
2008-04-22
15:09:04
Email
Masz dużo racji Lilka w swoich wypowiedziach. Chyba rozumiem o co Ci chodzi, bo ja poświęcałam się córce przez trzy lata, nic dla siebie a tylko dla małej. Wszystko pod nią ustawiane, wszystko dla jej dobra ... a ja na szarym końcu. Dopiero jak po 3 latach poszłam do pracy otworzyły mi się oczy! Dopiero zaczełam o siebie dbać jak należy, nie żałować na nowe kosmetyki i ciuszki (bo do tej pory tylko dla córci wszystko było) zaczęłam bywać między ludźmi, tu na kawkę, tam na piwko, basen, aerobic, siłownia...dopiero odżyłam i byłam szczęśliwa. Jak pojawił sie synek to juz nie miał tak dobrze jak córcia. Niestety moze zabrzmi to jakoś wyrodnie ale nie biagałam do niego na każde jego jęknięcie, nie zwracałam uwagi na każdy foch, nie głaskałam przy byle puknięciu, znajdywałam od początku czas dla siebie (starałam sie bynajmniej) chciałam się pomalować, szłam do łazienki i malowałam - jak małemu się znudziła zabawa wymyslona na ten czas - trudno, pojęczał chwilę ale za to ja byłam pomalowana i śliczniejsza, a co za tym idzie szczęśliwsza :) Nie można poswięcać całego swojego czasu dziecku, będąc z dziećmi 24/24 można oszaleć! Trzeba organizować sobie czas tak, żeby zawsze znalazło się troszkę wolnego dla siebie. Mój synek też jest dzieckiem z tego typu co Twój, potrafi rzucić się na ziemię i walić pięściami, bo czegoś nie dostał, bo coś zostało mu zabronione...ale mnie to już nie rusza i on to zauważa i powiem szczerze, że po kilku miesiącach ignorowania takich wyskoków, mały pozwala sobie na takie fochy ale nie jest tak "upierdliwy" jak wcześniej, teraz dużo szybciej odpuszcza albo wogóle nie zaczyna :) Mały wstał wiec nie dokończę swoich myśli ale na koniec życzę Ci dużo cierpliwości, jak najmniej nerwów i dużo dużo czasu dla siebie :)
lila73
2008-04-22
21:59:28
Email
bea, DOKLADNIE o to mi chodzi. ja przez pierwszy rok poswiecilam sie bez reszty dziecku. a wlasnie osoby jak ja nie potrafia wytyczyc granic ile z siebie moga dac. i dla dziecka to nie jest dobre. dziecko trzeba nauczyc, ze nie znajduje sie w centrum zainteresowania, ze nie dostanie wszystkiego co chce, ze czasem musi sie pozloscic, bo tak jest w zyciu. ja to dopiero teraz zrozumialam. ale to nie znaczy, ze sie jest wyrodnym! dziecku nalezy zapewnic podstawowe potrzeby i jezeli nie jest glodne, zmeczone, nic je nie boli, to mozna od niego wymagac, zeby zajelo sie jakis czas samo. moja znajoma ma 2 dzieci. przy pierwszym stawala na glowie, nosila je dniami i nocami, zeby tylko przestalo plakac, oczywiscie wpadla w depresje przez stres i nieprzespane noce. jej syn ma teraz 4 lata i ciagle jeszcze nie jest zbyt latwy. drugie dziecko natomiast potraktowala inaczej (nie da sie tez przy 2 dzieciach byc do 100-procentowej dyspozycji). czasem nie mogla isc do niego jak plakal, bo akurat kapala tego starszego itd. ale ona nie zrobila tego swiadomie, ze chciala byc dla tego 2. surowa, po prostu, tak jej podyktowal instynkt. teraz ten maly ma 10 miesiecy i jest prawie zawsze pogodny. mozna zostawic go w piasku na 1,5 godziny i on nie zaplacze, sam sie zajmie soba itd. widac tez po nim, ze on wie, ze nie jest pepkiem swiata. a wiekszosc dzieci tak siebie odbiera. przynajmniej takie ja mam wrazenie. ja nie chce glosic teorii, ze dzieci, ktorym sie poswieca mniej uwagi sa pogodniejsze, koniec koncow szczesliwsze, choc taki poglad tez czytalam. ale mysle, ze sprawa nie jest taka latwa. na to jakie jest dziecko sklada sie wiele faktorow. i oczywiscie charakter.
Joanna26
2008-04-22
22:16:55
Email
Mnie sie wydaje, ze wszystko trzeba wyposrodkowac. A dziecku oprocz zaspokojenia podstawowych potrzeb nalezy sie cos, co tylko my mozemu mu dac, czyli poczucie bezpieczenstwa. Pepek swiata? Jak dla mnie - tylko pod tym wzgledem, taka jest moja recepta na kontakty z moja cora. Chmmm... trudny temat, kazde dziecko jest inne, kazda matka jest indywidualnoscia, trudno tu o cos generalnego. Chyba tylko o umiar we wszystkim:)
kasiarys7
2008-04-22
22:39:32
Email
A macie jakiś sposób na zanoszenie.Bo ja dzisiaj po dwóch jestem....To staje się bardzo męczące i dla mnie i dla Huberta.Ja juz nie wyrabiam .Chyb aprzejde sie do lekarza po porade.Hubert jak się denerwuje albo jak nie jest po jego myłsi to zaraz szloch i zaniesienie.Moja mama jak to widzi to mdleje i mało co to i ja musze cucić.I nie dziwiwe się się ma obawy żeby go pilnować.Sama nie wiem kiedy przez to wszystko wróce do pracy...A juz mogłam pracowac.Ale co tam zdrowie dziecka jest najważniejsze...Tylko to wszystko sie na mnie odbija bo ja "kurwicy" dostaje.(przepraszam za wyrażenie.Ale to najdokładniej i najprawdziwiej jak mogłam opisać.
My po zakupach w markecie.Znowu Hubis obkupiony wpieluchy i jedzonko...I sam chodził między półkami i wszystko zwalał.A do kasy kilometrowa kolejka.A że ja juz zmęczona byłam to zrobiłam raban ze przy kasie gdzie jest tablica że obsługujemy kobiety w ciązy mamy z wózkami i inwalidów - pełno "innych " ludzisków I poskutkowało..A co wkońcu nalezy sie ....Teraz Hubis już chrapoli .Ciekawe ile dziaj w nocy mnie czeka pobudek...
kasiarys7
2008-04-22
22:43:22
Email
Zapomniałam....musze pochwalić swoje dziecko Dzisiaj w dzień spał 1,5 h. A ja mogłam okna pomyć tzn. jedno - kuchia z dużym .Mały zostawie na inny dzień. Po tych deszczach to świata nie było widać.
lila73
2008-04-23
09:18:19
Email
ach, nie bede juz nic pisac na ten temat. oczywiscie kazdy ma inne zdanie. ja pisze tylko, zeby wytlumaczyc, jak wydaje mi sie, ze jestem zle zrozumiana, co ma ostatnio czesto miejsce. ale w formie pisemnej powstaja ciagle nieporozumienia. oczywiscie, ze poczucie bezpieczenstwa. mi chodzilo o to kiedy od dziecka mozna wymagac, zeby sie chwile samo zajelo. ale juz nie chce mi naprawde na ten temat pisac.
bea1978
2008-04-23
09:30:18
Email
Joasiu podejrzewam że i Lila i ja myślimy w tej kwestii podobnie i nie chodzi nam o to żeby nakarmić dziecko, czysto ubrać, dać zabawki i zostawić. Nam chodzi o to żeby zapewnić wszystkie potrzeby dziecka, włącznie ze wspólną zabawą ale nie kosztem siebie, czyli nie 24/24. Moze nie każda mama się tak poświęca i dlatego nie mają takich problemów. Ja natomiast podobnie jak Lila poświęcałam cały swój czas małej, dla siebie miałam tylko tyle żeby sie wieczorem wykąpać. Taka byłam przejęta rolą mamy, a że mała była dość płaczliwa to ciągle przy niej latałam, na każde jej stęknięcie i każde niezadowolenie. Teraz wiem ze to był błąd, bo moje dziecko mając prawie 6 lat nadal jest straszną marudą. Natomiast synek już nie jest taki jak ona i staram się z nim postepować zupełnie inaczej, jak wiem że niczego mu nie potrzeba, że nie jest głodny, że pupa czysta, że chwile wcześniej pobawiliśmy się na przykład - a mam obiad do zrobienia, czy jeszcze nie zrobiony makijaż - to po prostu daję zabawki i idę robić swoje. Przy córce nie mogłam, bo myslałam że jak ją zostawię a ona popłacze to stanie się tragedia! Dosłownie takie było moje myślenie wtedy i myślę że u Lilki jest podobnie, a w sumie było, bo wreszcie otworzyła oczy również i na swoje potrzeby :))Tak jak piszesz, trzeba wiedzieć gdzie są pewne granice, trzeba z umiarem i dystansem do niektórych spraw podchodzić, a przedewszystkim trzeba tak organizować swój czas z dzieckiem, żeby i dla siebie cos zostało :) Dzieci to mali terroryści i szybko sie uczą, wystarczy kilka razy dać paluszek, a wezmą cała rękę i potem jest trudno to odkręcić :) Łatwo nauczyć smyka, że mamusia jest ciągle z nim(włącznie z toaletą) ale gorzej go potem odzwyczaić od tego.
Joanna26
2008-04-23
09:49:03
Email
Lila, masz racje, slowo pisane nigdy nie wyrazi do konca i dokladnie tego, co naprawde chcemy przekazac. Ja sie z Wami zgadzam, nie ganie bron Boze checi uwolnienia sie z niewolniczego oddawania siebie dziecku. Ha ha, znowu napisalam takie sformulowanie, ze moze wywolac sprzeciw. No dobra, nie ma co wiecej pisac, tu tez sie Lila z Toba zgadzam:)) Kasiu, bardzo Ci wspolczuje tego zanoszenia, to jest prawdziwy problem:( Badz dzielna, to na pewno w koncu minie. A co do kolejek - bardzo dobrze zrobilas! Mnie sie ostatnio wepchnela pewna pani, na zwrocona uwage tak mnie zmierzyla wzrokiem, powiem Wam, ze gdyby nie Emila w wozku, to chyba by mnie zwyzywala. Ale i tak bez oporu sie nie poddala. Ech, nie moge tego zrozumiec, ze kobiety maja taka krotka pamiec, przeciez same tez staly w kolejkach z dziecmi, nie? Pozdrowienia lutowki. Venuss, zdrowka dla Olenki, usciski od ciotek!
kasiarys7
2008-04-23
11:09:17
Email
Lila ja wiere w ciebie .Jestes najlepszą mama dla Szymka pod słońcem Buziaczki dla was...
bea masz racje z tym poswieceniem dla dziecka...Ja juz zdałam sobie z tego sparwe..hehhe..
A ja czekam jak Hubert wstanie i w droge bo pogoda cudna..Umówiłam się z koleżanka i jej bąkiem.Zobaczymy czy chłopaki się zaakceptują .Buziaczki dla Emi...
Najlepiej takie głębsze tematy to na żywca bo słowo pisane nie zawsze odbiera się tak samo...ale mnie zawsze pomaga jak napisze i wygarne z siebie to co mi lezy.Bo wy dobrze mnie rozumiecie.Lila prosze o adres.Cmok Cmok.
bea1978
2008-04-23
11:36:08
Email
No to tylko pozazdrościć tym mamusiom, które tak szybko zauważyły że nie tylko wokół dziecka świat się kreci. U mnie niestety trwało to 3 lata...tak trzymać kobitki!!! Pozdrawiam i trzymam kciuki, żeby wszystkie mamy zawsze miały choć troszkę czasu dla siebie :)
lila73
2008-04-23
12:44:11
Email
bea, dziekuje! naprawde piszesz dokladnie tak jak ja mysle. to pojscie do ubikacji jest typowe. maly oczywiscie chodzi ze mna, tak mi to znowu nie przeszkadza, ale wlasnie po porodzie, w szpitalu musialam brac ze soba to zawiniatko do ubikacji (bo szymon juz 2. dnia po porodzie tylko plakal i 2 dni prawie nie spal). a wziac prysznic moglam tylko jak maz przyszedl w odwiedziny. a teraz doszlam do przekonania, ze moge pojsc do ubikacji. moze bedzie dziecko przez pare minut plakac, ale jak mu sie krzywda nie dzieje, to moze poplakac. no i przede wszystkim dziecko musi nauczyc sie samoregulacji - samo sie uspokoic, nauczyc sie obchodzic z frustracja. ale ja juz naprawde NIE CHCE rozwijac tematu. wiecie, od czasu kiedy sie tu "wyzalilam" i tyle osob do mnie napisalo jakos dziwnie sie czuje. caly czas zastanawiam sie nad swoja relacja do dziecka, zrobilam sie jeszcze bardziej niepewna. szymon robi czesciej sceny. a do tego ta przeprowadzka, ciaza. znowu mam nastroje depresyjne. dlatego naprwade nie bede juz pisac na ten temat. kasiu, z tym zanoszeniem to jest straszne. naprwade - bardzo ci wspolczuje. znalazlam pare wpisow w necie. sprobuje przetlumaczyc. przepraszam, jezeli nieudolnie. to sie nazywa fachowo breath holding spells albo affective respiratory spasms. to ma duzo dzieci, i - zadne jeszcze przez to sie nie udusilo! takze nie martw sie! przeczytalam, ze problem polega raczej w reakcji rodzicow. przez to, ze boja sie wystapienia tych atakow, ulegaja kazdemu zadaniu dziecka i dziecko moze wyrosnac na malego tyrana (znowu jestesmy przy temacie.. - ale ja teraz tylko cytuje!). dziecko czuje tez strach rodzicow i samo robi sie bojazliwe. najlepiej sprobowac natychmiast stlumic atak. trzeba uzyc silnych bozcow - jak np. przestraszyc, skropic twarz woda, glosno zawolac, dac klapsa. te ataki moga sie utrzymywac do 5 lat, ale beda coraz rzadsze, bo dziecko uczy sie siebie coraz lepiej kontrolowac. poza tym omdlenie powoduje, ze dziecko znowu zaczyna automatycznie oddychac. bo wtedy wlacza sie centralny system nerwowy i przejmuje automatycznie oddychanie. to wystepuje czesto u dzieci z nadzywczaj silna wola... albo nalezy do tzw. okresu przekory. wystepuje to przede wszystkim w 2. i 3. roku zycia. ale jezeli jestes niepewna, to idz do lekarza specjalisty! ja mysle, ze tu moglaby najwyzej pomoc medycyna niekonwencjonalna - homeopatia albo cos co sie nazywa po niemiecku "bachblüten". niestety nie potrafie tego znalezc po polsku. to sa wywary z kwiatow. one maja wplyw na emocje, charakter. nie chce wiecej tlumaczyc, bo sie nie znam dokladnie. z tej serii jest cos takiego jak krople "rescue". daje je sie w sytuacjach szoku, mocnego zdenerwowania. mysle, ze to by bylo dobre np. na to zanoszenie. mam nadzieje, ze cos znajsziesz. aha - znalazlam cos - www.drbach.pl milego dnia!
Joanna26
2008-04-23
12:56:07
Email
Lila, mam do Ciebie pytanie. Pisalas ostatnio chyba, ze Szymon mial zla reakcje po szczepionce odra swinka rozyczka. Kiedy to nastapilo? Od razu tego samego dnia, czy pozniej? My wczoraj szczepilismy Emilke, na razie nic jej nie jest, tfu ftu, ale boje sie, czy nie wyskoczy cos pozniej.
dodka591983
2008-04-23
13:03:05
Email
hej, ja juz po pracy a misiek spi. zamiast wziac sie za porzadki to siedze przed netem no ale tez mi sie cos od zycia nalezy. u nas postepy juz 2 noc filip nie chcail mleka o 4 czy 5 rano tylko wytrzymal do 7 a w sumie wczoraj polozylam go o 20 do lozka. oczywiscie przebudzil sie pare razy a to zeby do nas go wziac a to na herbatke. ale teraz robie sobie mleko wieczorem w termos zeby na rano bylo cieple wiec nie musze leciec na dol i robic. zwlaszcza ze on taki niecierpliwy jesli chodzi o jedzenie. on w dzien nie jest taki ´rzerty jak na noc, no ale chyba mu sie odkreca. nadal wyczekuje nocki kiedy cala przespi ale to chyba szybko nie njastapi. Kasiu rzeczywiscie lepiej udac sie do specjalisty bo ja bym chyba nie dala rady z czyms takim jestem straszna panikara. u nas wiosna na calego cieplutko slonecznie. wczoraj bylismy 4 godziny na spacerze nogi to mnie okropnie bolaly ale filip byl zadowolony. a najlepiej sie cieszy jak wyciagam go z wozka i daje chodzic. kurcze trzeba sie za obiadek brac a starego zagonic do ogrodka :)
lila73
2008-04-23
15:11:10
Email
joanna, reakcja po tej szczepionce wystepuje najwczesniej po tygodniu (tak jak np. zarazi sie odra, to choraoba dopiero po tygodniu sie zaczyna). a w szczepionce sa przeciez te bakterie (obumarle? slabsze?). wczesniej nie ma zadnych objawow. podobno u 20 procent dzieci moze wystapic reakcja. wysypka i goraczka utrzymujace sie tygodnia. jak narazie szymon zniosl ta szczepionke najciezej - po tej poprzedniej - tej z 6 chorobami - nic mu nie bylo. ale zycze ci, zeby emilka zniosla to bez problemu. dodka, no to fajnie, ze sie polepszylo w spaniu! zycze ci, zeby bylo coraz lepiej!
Joanna26
2008-04-23
15:14:51
Email
O kurcze, nie dopytalam lekarki, zrozumialam, ze reakcja trwa do tygodnia, ale ze az do tygodnia moze wystapic, to nie. No nic, dziekuje Lila za odpowiedz, tfu tfu, moze malej nic nie bedzie.
kasiarys7
2008-04-24
08:08:16
Email
Lila dziękje za info..tez juz gdzieś to czytałam .Ale same przyznajcie jak tu nie wpadać w panike jak dziecko nie może złapać oddechu i sinieje...
A my po super przespanej nocy.Wstałm tylko raz o 5 bo Hubi juz wstał i wcisnełam go do nas .
Jakich kremów z filtrem uzywacie na bużki maluchów.J a wczoraj posmarowałam 30 ziajki a wieczorem Hubert miał buzie bardzo czerwoną.I nie wiem teraz czy reakcja na krem czy może słaby filtr (30) czy uczulenie na słońce.Buzie smarowałm regularnie przez cały dzień.
U nas dzisiaj wielkie słońce więc wybywamy ....tylko nie wiem co z ta bużka
kasiarys7
2008-04-24
08:10:03
Email
Dodka Hubert tez juz nie chce siedzieć w wóżku więcej codzimy lub przebywamy na placu zabaw.
Joasiu u nas nie było reakcji poszczepiennej.Hubi dobrze znosi każde szczepienie.I niech tak mu zostanie.
lila73
2008-04-24
08:45:48
Email
hm, chyba raczej reakcja na krem. bo jak na slonce to czemu by tylko buzka miala byc czerwona? ja uzywam produktow firmy weleda, ale chyba tego nie ma w polsce? poza tym sa b. drogie.
kasiarys7
2008-04-24
08:53:30
Email
Tak tez myslałam dzisiaj pochodze po aptekach .Szukałm w necie i polecaja mustelle ale ok 50 zł..bardzo drogo Szkoda że nie ma próbek bo wydac kase i jak okaże się nie dobry Co innego jak się sparwdzi to nie szkoda kaski ważne że działa i nie ma uczulenia.
Aniu kupiłas juz tez duzy niekapek?
lila73
2008-04-24
18:15:11
Email
wczoraj udalo mi sie uchwycic szymona (cyfrowo). Photobucket
venuss
2008-04-24
21:14:21
Email
ale bym go wycałowała, wyściskała że.. ach! ślczny maluszek, ma piekne oczy... słodki gość:)
venuss
2008-04-24
21:21:06
Email
Kasia poprzednio nie udało mi sie załączyć fotki, może teraz sie uda

venuss
2008-04-24
21:23:34
Email
Ola w koronkowo-bawełnianych naszyjnikach. Ps. jej bluzeczka jest rózowa, widac skrawek rękawka, więc zobaczcie ile ma na sobie warstw:) hihi strojnisia. Zdjęcie nie jest ostre bo z komórki, ale chyba coś widac?
ania23
2008-04-24
21:39:50
Email
Venuss Oleńka jest nie do podrobienia hahahaha. w tych majteczkach wygląda super. A swoją drogą dzieci to mają pomysły hihihi :-)) Lila Szymek wyszedł cudnie na tym zdjęciu. jaki on słodziutki i jak niewinnie wygląda, cudne spojrzenie tych słodkich oczek. az nie chce sie uwierzyc ze tak daje mamusi popalić :-)) A unas dzis była piękna pogoda. Wózek stoi juz drugi dzien bo jezdzimy rowerkiem na spacery lub na piechotke. A dzis i troche wczoraj Amelka bawiła sie w swojej prowizorycznej piaskownicy hahah. Mamy na podwórku taką hałde piachu i Amelka sie tam bawi. Ale jej sie podobało. ale trzeba pomyslec o takiej prawdziwej piaskownicy zeby było na czym usiąść. Fajnie bo teraz jak taka ładna pogoda i dzien długi to my tylko schodzimy do domu na drzemke i jedzonko a tak to na dworku.czasu sporo wiec oprócz spacerów teraz dojdzie piaskownica. fajnie bo ile można chodzic :-))Kasiu niekapka jeszcze nie kupiłam i chyba na razie odpuszcze bo Amelka tak bardzo lubi tą swoją butle ze smoczkiem :-) A ostatnio to bardzo duzo pije w dzien z czego bardzo sie ciesze. wypija dwa niekapki po 150 ml herbatki w dzien (soczków nie lubi). to duzo po do tej pory to nawet jednego nie wypiła. Dużo sie nabiega wiec chce jej sie pic.Chodzi spac o 20 nawet przed i juz kilka dni pod rząd pobudka punktualnie o 6!!!! Ja nie wiem czy te dzieci mają zegarek w głowie czy co hahah :-)Ostatnie dwie noce ładnie przespała bez zadnej pobudki, ale 6 rano to jest przegięcie zeby wstawac!! No ale cóz. wieczorem nie idzie jej przeciągnąć bo juz nie wyrabia no wiec wczesnie wstaje.A ostatnio jest bardzo całuśna. Jak mówie ze ma dac buzi to biegnie i daje buzi i jak mówie "pokaz jak kochasz mame" to mocno mnie przytula :-))
kasiarys7
2008-04-24
22:03:54
Email
Słodki Szymuś...
Oleńka modnisia...
Aniu narescie sie pojawilas...
My tez cały dzien na dworku.Bylismy w parku ponad 5 godzin.Oczywiście prowiant na droge był zapakowany...Ale się nałaziłam Hubi tez już wózka nie uznaje .Biega i krzyczy i musi byc piłka.Plac zabaw z piaskownica to u na s podstawa spaceru...Spokojnej nocki kobietki ...lece bo zmęczona jestem..pa
dodka591983
2008-04-25
09:35:19
Email
hej dziewczyny jak tam nowy dzien u nas zapowiada sie super pogoda. dzis odbieram z komisu autko ktore kupilismy dla mojego taty, ma za tydzien po nie przyjechac wiec juz sie ciesze. wczoraj bylam z kolezanka na aerobiku, babka dala nam wycisk ale cale szczescie nie mam zadnych zakwasow. u nas nocka w miare. jutro filip ma isc na noc do szwagierki bo my na grilla jestesmy zaproszeni. ciekawe czy dadza sobie rade z moim niespiochem :)a on taki cwaniak jest ze jak daje mu herbatke to buzie otwiera a rece chowa za siebie i za nic nie moge przycioagnac lapek. wtedy musze postawic butle na podlodze. troche nerwa ma ze sam ma pic ( a ladnie sam umie) ale wezmie ja. dziewczyny super fotki maluszkow. ok lece sie wyszykowac bo jeszcze w pizamie :)
lila73
2008-04-25
18:47:16
Email
dziekuje za komplementy. a jak myslisz venuss co ja robie? bylam dzis z szymonem na placu zabaw. widzialam jakie dzieci potrafia byc "nieznosne". jedna dziewczynka to bila swojego tate... i musze powiedziec, ze mi lepiej. moje dziecko bylo bardzo grzeczne :-) ciekawa jestem dodka jaka zdasz relacje o filipku u szwagierki.
dodka591983
2008-04-25
19:35:15
Email
Lila ja juz sie zastanawiam jak to bedzie. ale ona w temacie bo sama ma 10miesiecznego malucha no ale ten cycu, nic jak cos to go przywioza. A ja dzis znow od piasku w ogodzie nie moglam odciagnac Filipa. wlasnie szukam w necie mu piaskownicy, boi jezdziulam po sklepach i nic nie znalazlam
lila73
2008-04-25
20:09:53
Email
no, ona to moze byc w temacie, ale zeby filip byl w temacie... a piaskownice sa u nas np. w bau-max, obi, ... i chyba beda znowu w aldi. tez chcemy kupic, ale najpierw przeprowadzka. mam nadzieje, ze bedzie dobrze, bo ten wlasciciel cos ostatnio kreci. planowalismy juz w ten weekend przeprowadzke, zamowilismy auto, 5 osob, a on nam w czwartek, ze jakas tam pani zachorowala i nic nie bedzie z umowy najmu. najwczesniej w poniedzialek. a my nie dosc, ze malo miejsca, to jeszcze wszedzie pietrza sie karotny. szkoda slow.
dodka591983
2008-04-27
11:07:20
Email
hej dziewczyny a co tu taka cisza grobowa, ladna pogoda wyciaga wszystkich z domu. Dzwonilam do szwagierki, zadnych klopotow nie mieli z filipkiem, raz sie obudzil o 3 na herbatke i zeby go wziac do lozka :) a potem spal jeszcze do 7.30 i teraz lata zadowolony razem z kuzynem. ciesze sie bo wiem ze bede mogla czesciej podrzucic im malego w razie co :) jejku Lila mam nadzieje ze z ta przeprowadzka bedzie wszystko ok najwazniejsze to sie nie denerwowac. lece na sniadanko bo maz robi :) a potem po synusia lecimy bo juz sie teskni
ania23
2008-04-27
13:50:57
Email
Dodka super masz ze mąż robi ci sniadanie :-)) zazdroszcze! Ja ostatnio mam jak to sie mówi "wypalenie zawodowe". Juz mam dosc tego ciągłego gotowania, sprzątania, codziennie to samo. chciałabym chociaz miec jeden dzien WOLNY od tych wszystkich obowiązków domowych. Większosc rzeczy jest na mojej głowie. jestem juz zmęczona. A w dodatku Amelka budzi sie codziennie o 6 w sobote nawet o 5 rano i osoatnie dwie nocki to dwa razy obudziła sie z takim płaczem ze nie moglam jej uspokoic. Nie wiem czy cos ją boli, taka nie wybudzona była i cały czas płakała. Straszne! o własnie przed chwila tez była taka scena i to nawet w dziennych drezmkach tez. Juz nie wiem o co chodzi, czy jej sie cos sni? no bo gdyby ja bolało to w dzien tez by płakała a ona tylko przez sen. A pogoda nas dzis rozpieszcza 24 stopnie, ludzie w krótkich rękawkach. My tez rozgladamy sie za piaskownicą bo Amelce bardzo podoba sie zabawa w piasku. Wydaje mi sie ze plastikowa bedzie chyba lepsza niz drewniana, lepsza do utrzymania w czystości.//Dodka fajnie zeFilip był grzeczny u szwagierki, przynajmniej jestes spokojna o niego jak gdzies wychodzicie. Lila współczuje tej przeprowadzki , nienawidze takich ludzi którzy najpierw cos obiecują, człowiek czeka a oni potem spotkanie przekładają lub nie przychodzą brrrrrr, nieodpowiedzialni :-( Ale juz niedługo bedziecie urządzeni. Pozdrawiam :)))
lila73
2008-04-27
14:52:49
Email
aniu, ty tez troche jak ja - mala sklonnosc do depresji? wypalenie zawodowe - takie mam orzeczenie mojej pani psycholog. no nic, trzeba zyc dalej. sa dni, kiedy to, ze ciagle to samo, nie sprawia mi wiekszych problemow, ale sa dni, kiedy zbiera mi sie na mdlosci, kiedy mam po raz kolejny wykonac te same czynnosci. ale to minie, damy rade. kiedys amelcia pojdzie do przedszkola, do szkoly. bedzie zmiana. dobrze by bylo, gdybys znalazla jakas prace. ale wiem oczywiscie jak z tym ciezko. a co do przebudzania sie z placzem, to szymon wczoraj to mial. ale jak plakal! takiego placzu nie pamietam juz od dawna. nie chcial sie uspokoic. dalam mu koniec koncow czopka, bo wyraznie go cos bolalo. wiesz, te zeby trzonowe i te 4-ki bardzo podobno bola przy wyrzynaniu. moze to to?
kasiarys7
2008-04-27
21:15:56
Email
Hej kobietki !!!! A my całe dnie poza domem.Uwielbiam taka pogode- nie goraco ale ciepło.Lila trzymam kciuki za udana szybka przeprowadzke.ja tez nie lubie wykrętow..Co do przerażliwego płaczu przez sen to Hubi tez czasem tak ma.nie często ale zdaza się .Wydaje mi ise że wtedy dzieciom coś się sni bo niby czemu maja tak z nienacka płakać a po chwili przechodzi jak ręka odjoł.U nas Hubert nie da sobie zaaplikować czopka Tak zaciska dupcie aż się trzesie cały z nerwów.Tak było ostatnim razem (jakies dwa m-ce temu) I jak to zobaczyłam jak on się broni az bordowy się robił z wysiłkuto darowałam reszte męczarni.teraz pewnie teżby się tak skończyło.A syropek przeciwbólowy tez są cyrki..Za nic w świecie nie moge mu podac.Nawet smoczek ten od leków wyplówa jak poczuje a co za tym idzie nie chce pózniej butli z mlekiem.także modle się żeby nie było sytuacji do podawania bo nie wiem jak dam sobie rade.Chyba jestem przewrażliwiona przez to zanoszenie ale tłumacze sobie że" cały czas nie moge głaskać go po głoówce bo mi wejdzie na moją".I zauważyłam że inaczej zachowuje się jak jest sam ze mna a jak jesteśmy wszyscy razem...Dodka super że masz z kim zostawić Filipka ..To tez przecież zależy o d dzieckaCiesze isę.Mnie to chyba szybko nie spotka.Lila i Ania ja tez zapisuje się do waszego klubu "wypalonych" Lila a przed toba jeszcze dodatkowe obowiązki i mała dzidiza.I jak fenny już zaklepane ?
Wczoraj byliśmy u mamy na działce.Hubi był w7 niebie.Biegał krzyczał i miał radoche po pachy.A dzisiaj byliśmy u mamy na obiadku i na cmentarzu u TATY bo gdyby żył kończyłby 61 lat...I pomyśleliśmy ze wspołny obiad i razem spędzone chwile jakoś mame podniosa na duchu...Szkoda mi jej bardzo taka mało zaradna ostatnio.Chociaz czasami mnie zadziwia (pozytywnie) podejściem do życia.W piątek namówiłam ją na zakupy....Udały się i ona i ja zadowolone...No troche się rozklejam to juz kończe..Ale jeszcze nie ide spać...Aha co do piaskownicy to ja tez chce kupić na działke plastikową.Sa teraz promocje w marketach i taką pojedyńczą bo taniej wyjdzie A bede przykrywać grubą folia na noc i na nasza nieobecność.Co innego dybym miałam domek to mogłabym poszaleś Ale taka wydaje mi się najodpowiedniejsza ( na działke)..
dodka591983
2008-04-28
10:44:23
Email
hej dziewczyny, zaniepokoilyscie mnie tym wypaleniem. doskonale rozumiem o czym piszecie, bo te nasze codzienne obowiazki domowe potrafia wykonczyc czlowieka. ja zeby nie zwariowac staram sie organizowac czas dla siebie. dzis wybieram sie na saune z kolezanka i szwagierka( kazda z nas ma male dzieecko). teraz zaczelysmy chodzic tez na gimnastyki i solarium. nasi mezowie przeciez tez maja obowiazki wobec dzieci to moga raz na jakis czas z nimi w domu sami posiedziec, zebysmy mogly odsapnac. po takim wyjsciu chociaz godzinnym gdzie wiem ze zrobilam cos tylko dla siebie, az chce mi sie wraca do domu i moich obowiazkow. polecam wam o ile to mozliwe znalezc troszke czasu dla siebie bo to jest baaardzo wazne. sama dopiero teraz sie o tym przekonuje. u nas dzis troche pochmurno i kropilo (ale to zadna nowosc) za to wczoraj bylismy 4 godziny na spacerze ze znajomymi. Filip padl jak kawka o 20 i spal do 8 rano, oczywiscie z 2 przebudzeniami.
lila73
2008-04-28
12:00:32
Email
ty dodka jako jedyna z nas tez pracujesz. mysle, ze to tez ma wplyw na to, ze inaczej "to wszystko" odczuwasz.
kasiarys7
2008-04-28
12:37:33
Email
hej hej ja sie melduje poniedziałkowo..My tez juz po spacerku i Hubi poległ .Byliśmy na placu zabaw a tam dzieci na kilogramy...heheh.Super ten mój misiek się tam odnajuduje.Juz nie moge doczekac się wyjazdu nad morze...Dodka ja tez bym tak chciała ale to u nas sporo kosztuje a tylko mąz pracuje więc pas trzeba przycisnąć zeby starczyło na inne przyjemności (urlop) Ani ja ani mąż nie mamy takich rozrywek o których ty piszesz.Nie mamy pomocy z nikąd.I zazdroszcze ci takich wypadzików ..
lila73
2008-04-28
13:59:48
Email
kasiu, pewnie, nie kazdy ma pieniadze na saune itd. ale moze bys tak wyskoczyla do kina? poloz hubiego spac wieczorem i idz z kolezanka do kina. a jak sie misiek by obudzil to poinstruuj meza co ma robic. myslisz, ze to niemozliwe? a napewno dobrze by ci zrobilo!
kasiarys7
2008-04-28
14:01:55
Email
Jasne że tak .Mąż świetnie sobie radzi ...Ale szczerze powiem że wieczorem jestem padnieta.Może teraz jak jest dłużej widno i ciepło to sie spełni.
dodka591983
2008-04-28
15:08:50
Email
Lila ma racje tu nie chodzi o pieniazki ( my tez ich w nadmiarze nie mamy) ale chociazby zwykly wypad do kolezanki samej bez malucha to juz jest cos. Fakt te pare dni co przepracuje tez mi daja odetchnac i nie wazne ze mam placone grosze ( z czego sie smieje moj maz). Kasiu wierze ze padasz wieczorami ale moze ktoregos dnia sie zmotywujesz i wyskoczysz na herbatke wieczorna do mamy (mieszkacie blisko i jestescie jak przyjaciolki). moim zdaniem kobieta troszke powinna byc egoistka i pomyslec o sobie bo my zawsze stawiamy siebie na szarym koncu i wszystko inne jest wazniejsze. a to jest przyczyna wypalenia. trzymajcie sie kobitki. u nas leje deszcz siedzimy. filip usnal o 11 polozylam sie z nim. bo co robic. wstalismy o 14.20!! chyba tez nuzy go ta aura
ania23
2008-04-28
16:50:10
Email
hej! mój skarbek śpi dzis po raz drugi bo w południe mało spała i chodziła jak pijana :-) Julka własnie sobie poszła wiec mam chwilke. dzis testowałyśmy nową piakownice hura hura!! Dziewczynkom sie podobało. A Julki wszedzie było pełno a ja tak patrzyłam na tą moją Amelke a ona tak sobie spokojnie siedziała w tej piaskownicy, dłubała w piachu i przyglądała sie jakie cyrki julka odstawia hahaha./// Dodka fajnie masz z tymi wypadami:-) Ja to wieczorem jestem tak padnięta ze ledwo do łózka trafiam a gdzie tu mówic o jakims wyjsciu, chociaz moze teraz jak dłuzej widac to sobie posiedzimy na tarasie przed domem troszke wieczorami. A sauna czy basen czy aerobik to wogóle odpadają bo ja z moimi kilogramami to juz napewno sie publicznie nie rozbiore hahahah.
kasiarys7
2008-04-28
19:02:32
Email
Tak tak tu chodzi o motywacje.Dodka na herbatke do mamy chodze ciągu dnia a wieczorem to szczerze powiem że padam Ale z chęcia wyszłabym gdzieś w miasto Naewt sama żeby odetchnąc .A koleżanki i znajomi...hm....szkoda gadać wszystko wychodzi "w parniu" jak to jest na prawde.kazdy ma swój swiat i powiem wam że na niektórych sie zawiodłam.Teraz mam kolezanki z piaskownicy ..
P.S a może ja jeszcze nie jestem w 100% gotowa żeby zostawić miśka i choć przez chwile o nim nie myśleć.Ale jak obserwuje jak moje chłopaki ładnie się bawia i się świetnie dogaduja to mi przechodzi i mam chęc do zycia że oprócz mnie moje dziecko akceptuje zabawe z kimś innym...
Aniu to masz fajnie że Amelka siedzi i bawi się w piaskownicy.Hubi to nie usiedzi nawet przez chwile - nie zdąże zrobić nawet babki a jego juz nie ma..
kasiarys7
2008-04-28
19:04:02
Email
Dodka ale macie pogode kiepska.U nas ogromne słońce ale już wiem co zrobie...Wsadze jeden promyk słonka w koperte i ci wyśle...
venuss
2008-04-28
20:20:15
Email
Nie bójcie sie zostawic malucha z mężem lub z mamą... nic mu nie będzie. Nauczy się innych fajnych rzeczy, rozłąkę dziecko zdecydowanie lepiej znosi niż mama:)
Co do tatusiów naszych dzieci: to my same ich "izolujemy" jak kwoki, w obawie, ze tata nie zajmie się tak dobrze jak my... Oczywiście, że może nie tak wspaniale, ale kto mówi, ze źle:) z tatą też można swietnie spędzić czas:) Tata też potrafi kochać przytulać itp. Nie odbierajcie im tego, niech się przyzwyczajają do siebie nawzajem. A mama musi czasem wyjść - powinna, a jaka potem stęskniona wraca do dziecka! pozdrawiam:))))))))
lila73
2008-04-28
21:22:16
Email
tak kasiu, moze rzeczywiscie jeszcze nie jestes gotowa, zeby zostawic hubiego. ale mowie ci, jak ladnie jest czasem wieczorem wyjsc... teraz, jak wszystko kwitnie. tylko na maly spacer! polecam. ale sama musisz do tego dojrzec. a szymon to tez nie usiedzi na miejscu. caly czas musze za nim biegac na dworze. dlatego czesto mnie to wykancza, bo potem musze go niesc spowrotem (w strone wozka, albo od wody, bo chce tam wejsc, albo do hustawki itd) no i to potem czuje w brzuchu ze tak powiem. czesto marze o tym, zeby synek usiadl na chwilke w tej piaskownicy i pobawil sie.
kasiarys7
2008-04-28
21:37:56
Email
Lila ja to ci współczuje bo ja sama wysiadam biegając za Hubim a ty w dwupaku to dopiero...Może sie sytuacja zmieni jak będzie dzidzia..Może Szymuś zrozumie że on juz nie jest tym jedynym. Mąz miał wolny cały wekend więc wszystkie spacerki były w trójke i powiem wam że nie byłam umęczona.Oni bawili się razem.R chodził za raczke z Hubim i na placu zabaw się bawili razem.fajnie było....
Gotowa / niegotowa sama juz nie wiem .Ale co mi siedzi w głowie to nie poświęcic się bez reszty bo mama tez musi miec czas dla siebie...I jak ku temu pomału zmiezam..Buziaczki
kasiarys7
2008-04-28
21:49:09
Email
Ide nynać bo hubi spi od 18 i nie wiem co mnie czeka w nocy.Śpi w opakowaniu bo nie dał się przebrac Butla na śpiocha.Jak wstanie do dopiero porzadna toaleta z wanna..hehe.
ania23
2008-04-28
22:15:21
Email
hahah Kasiu ale sie uśmiałam z Hubiego w opakowaniu :-)) no to pewnie bedziesz miała wczesną pobudkę. Ja nie boje sie zostawic Amelki z mężem bo wiem ze sobie poradzą .wystarczy zostawic instrukcje co do jedzenia, ubrania a z resztą sobie poradzą bo Amelka bardzo lubi bawic sie z tatą i bardzo mnie to cieszy. Ona wogóle bardzo wyczekuje na niego jak wraca z pracy. A u nas dzis strasznie wiało ale bardzo ciepło i tak ma byc jeszcze do konca tygodnia no i fajnie, nareszcie troche na powietrze mozna wyjść na dłużej. Buziaczki dla szkrabków na dobranoc :-0
dodka591983
2008-04-28
22:59:40
Email
ja tez lece spac. wrocilam o 20.30 filip juz wykapany wiec tylko wzielam go do karmienia i uspania, a maz wzial sie dalej za prasowanie, normalnie czuje sie rozpieszczana ostatnio hehe. ale za to on jutro ma wychodne na kregle z kole´gami z pracy. od piatku ma dalej dzialac w ogrodku bo juz sie nie moge doczekac jak wszystko bedzie gotowe i wtedy wystawimy grilla :) a tu ma przez 3 dni teraz padac. narazie sie uspokoilo ciekawe co bedzie jutro. kolorowych snow mamuski. a Aniu z tymi kilogramami to ty chyba przesadzasz, wygladasz super
lila73
2008-04-28
23:19:07
Email
napisalam tekst i go nie ma. dziwne. juz 2gi raz tak sie stalo. hm... napisalam, ze sytuacja zmieni sie jak bedzie dzidzia o tyle, ze ja juz nie bede taka ociezala. a mam ogromny brzuch (przynajmniej takie mam wrazenie). wydaje mi sie, ze jest wiekszy niz w poprzedniej ciazy. moze wstawie zdjecie.
kasiarys7
2008-04-29
07:54:16
Email
Ja tez mam zaufanie do męża i te dwa moje szczęscia super same sobie radzą.I tak samp jak u ciebie Aniu Hubi bardzo tęskni za tata.Rano staramy sie żeby nie widział taty bo nie chce póżniej wypuścić taty do pracy i robi histerie...ale jak widzi za oknem to ładnie papatki robią sobie...Lila napewno jest ci ciężko Tu biegający Szymuś a tu brzuszek rosnący.Pamiętam jak ja się męczyłam w końcówce a ty masz mase obowiązków dodatkowo.Lila trzymam kciuki za szybka przeprowadzke.Aniu jakie kilogramy ? Ty masz ich za dużo ? W którym miejscu ?
Nocka spoko bez przebudzanki do 6 rano czyli 12 godzin snu...juppppppiiiiiiii.....a ja juz głowa umuyta i wysuszona pranie zrobione i powieszone i pościel zmieniona i wietrzy się na balkonie...Ach uwielbiam taka pogode bo mi sie żyć che a jeszcze te dwa moje szczęścia to juz wogóle serducho mi sie raduje..
dodka591983
2008-04-29
09:38:01
Email
a tu znow pochmurno i deszcz moze rzeczywiscie przeslesz mi troszke slonca Kasiu. u nas jest tak ze im pozniej filipa poloze spac tym szybciej wstaje. po za tym na przeciw domu mamy drogerie i co wtorek po 6 przyjezdza towar i tak glosno rozpakowuja ze w sypialni slychac i budzi sie przez to moj maly. co tu robic nawet na spacer nie wyjde. chyba sie wezme za podlogi. filip grzecznie w kojcu sie bawi.
ania23
2008-04-29
10:52:20
Email
Kasiu to ale pracowita jestes od rana hihi. ja tez kiedys jak Amelka obudziła sie o 5 i nie chciała juz spac tylko sie bawic to wstałam o 6.15, zrobiłam pranie, powiesiłam i o 7 zabrałam sie za gotowanie obiadu hahah (bo wtedy do południa mielismy do miasta jechac). ale fajnie jest tak wczesnie zaczac dzien jesli sie jest wyspanym oczywiscie. bo ja ostatnio to sie nie wysypiam, rano to juz normalka pobudka o 6 :-/ a co do moich kilogramów to moze bardziej chodziło mi o moje niezbyt umięśnione ciało , bo po ciąży skóra jest bardzo rozciągnięta, troche zwisa tu i tam hahaha no i wogóle wałeczki np ale zeby to zgubic to potrzeba duzo silnej woli a na razie mnie na nią nie stac. tak sie przywyczaiłam ze w ciązy i jak karmiłam to jadłam ile chciałam bo nie tyłam tylko chudłam (przy karmieniu) wiec teraz ciezko mi sie zmobilizowac do jakiejś diety :-( a tak zmieniając temat to podziwiam was dziewczyny jak czytam ile wy spacerujecie -4 godziny!!!!! szok. w miescie moze jest co robic przez tyle czasu ale tak jak u mnie wszedzie natura, cisza, spokój , za duzo sie nie dzieje to Amelka sie nudzi czasem w wózku bo ona lubi obserwowac ludzi, samochody, psy, koty. ale z drugiej strony ciesze sie ze mieszkamy w takim spokoju i nie musze dziecka karmic spalinami na spacerze . Aha Lila masz racje z tą skłonnoscia do depresji - ja to mam jak najbardziej (niestety )
kasiarys7
2008-04-29
13:15:01
Email
Witam pospacerowo..Hubi śpi a ja w necik haha.Aniu tak to juz jest że ci co w miescie to ciągną na wies a ci co na wsi to do miasta.Jak każda wolną chwile spędzam na spacerze do tego stopnia mam fioła ze o 18 potrafie się ubrać i wyjśc (przypomne ze o 19 mamy kąpiel i szykownie do snu) Czasem jestem zmęczona ale ja wypoczywam na powietrzu.Aha i musze przesunąc mu o godzine kapiel i spanko bo latem to dłużej widno i chciałoby się dłużej posiedzieć na dworzu.Tylko problem ze on tak wcześnie wstaje a w ciągu dnia ma tylko krótką dzemke i o 20 pada sam.
kasiarys7
2008-04-29
22:08:57
Email
Musze się pochwalić a raczej mojego synusia.Dzisiaj usnął bez usypiania .Sam się zawinał w kołderke i usnął - co prawda na naszym łóżku ale zawsze to jakis postep.nie zdążyłam go nakarmic i butla na spiocha była.
ania23
2008-04-30
09:14:47
Email
Kasiu u nas tak samo ze spaniem.Amelka wczesnie wstaje i potem na wieczór jest padnięta i tez przed 20 idzie spac (a ja wtedy mam czas na "M jak Miłość" hahah). Ja tez teraz wychodze nawet 3 razy na spacer. Rano około 9 (zaraz własnie idziemy) , potem po drzemce i obiadku około 14.30 i czasem własnie tez na wieczór około 17.30-18. Bo co mam w domu robic jak ona juz marudzi pod wieczór ze swobodnie mogłabym ją wykąpac o 18 to wole przedłużyc i wyjsc na dwór i kąpiel po 19. teraz taka ładna pogoda i mnie tez bardzo służy świeze powietrze. Nie rozumiem mam które "kiszą" swoje dzieci w domu i wychodza tylko na krótki spacerek w ciągu dnia. Moja Amelka juz od początku spała na dworze bo w domu nie chciała. No ale z drugiej strony pewnie są tez takie dzeci które na dworze robią arie i lepiej czują sie w domu :-) U nas dzis pochmurno i chłodno od rana ale idziemy sie przewietrzyc przed drzemką bo jakas taka zaspana jestem -pobudka jak zwykle o 6.
kasiarys7
2008-04-30
09:45:09
Email
To Amelka ranny ptaszek tak samo jak Hubert...my tez o 6 na nogach.Dzisiaj faktycznie troche chłodniej i słonka brak (pewnie przeniosło ise w rejony dodki - heheh) Na spacerek szykujemy sie po drugim śniadanku Musze jeszcze na odkurzaczu pojezdzić - jak misiek pozoli i nie bedzie go okupował...hahha.Wczoraj przyszła paczak - kupiłam na allegro super bezrekawnik i spodenki A kobitka dorzuciła jeszcze bluze od dresu .fajowe ciuszki za niewielkie pieniążki .
dodka591983
2008-04-30
15:04:03
Email
Niestety Kasiu i tu slonka brak zaraz sie rozpada. ja dzis musialam zostac dluzej w pracy wiec maz wsiadl na moj rower zawiozl malego do siostry i u mnie pod praca zamienil pojazdy :)(sam udal sie na 2 zmiane do roboty) wiec wracalam rowerkiem a filip mi w trakcie usnal. Fajnie jest pojezdzic ze szkrabem on to bardzo lubi. a dzis byla dziurawa noc. o 4.20 sie filip obudzil i nie mogl usnac do 6.koszmar glowa mi peka bo i w pracy stresu duzo.
kasiarys7
2008-04-30
15:32:42
Email
Dodka poprosze o zdjęcie małego kolarza...
dodka591983
2008-04-30
15:47:18
Email
to ja musze poprosic meza zeby zrobil fotke. a dzis filip dostal kask hahaha ale w nim wyglada
dodka591983
2008-04-30
15:47:59
Email
ach Kasiu gratulacje dla synusia za to ze tak pieknie usnal. ja nie wiem kiedy mnie to spotka
kasiarys7
2008-04-30
21:17:16
Email
Dodka napewno kiedys nadejdzie ten magiczny dzień...dzisiaj też szybkie usypianie ( 20 min) i Hubi sam chrapie..heheh.Dzisiaj mój mąz zafundował synusiowi dresik (firmówka) - jupi jupiiii upijaj..
ania23
2008-04-30
21:38:03
Email
Dodka właśnie bardzo prosimy o zdjęcie kolarza hihi. A jak go wozicie na rowerze?? W foteliku z przodu czy z tyłu? My chcielismy ostatnio tez kupic taki wiklinowy koszyczek-fotelik na rower z przodu ale stwierdzilismy ze poczekamy jak amelka podrosnie i bedziemy ją wozic z tyłu bo z przodu to nie wiem jakbym wyrobiła kierownicą kręcić z takim ciężarkiem hahaha. My dzis spacerek razy 3. Fajnie było. po południu pogoda sie zrobiła ładna i ciepła.A Julka była dzis baaardzo nieznośna!!! Sypała na Amelke piachem i nic nie dało moje zwracanie uwagi. Juz coraz lepiej bawią sie razem ale jeszcze Julka uwaza wszystko za swoje i czesto odpycha Amelke. Albo dzis taka akcja w piaskownicy: Amelka bierze łopatke a julka jej wyrywa "bo ona chce sie nią bawić" no dobra tylko ze za sekunde wyrzuca łopatke na drugi koniec i zaczyna bawic sie czyms innym! I takich jest wiele sytuacji. ona chce i juz!!!!Mówie wam czasem nie jest łatwo z dwoma dzieciaczkami zwłaszcza jak jedno jest rozpieszczone i chce wszystko w danej chwili, juz, teraz , natychmiast!// Kasiu gratuluje udanych zakupów. A twój mąż to zna sie na rozmiarach ubranek Hubiego?? Jestem pod wrażeniem :-))
kasiarys7
2008-04-30
21:52:43
Email
Aniu to masz nerwówke z takim dzieckiem.Ja już tłumacze Hubertowi ze trzeba się dzielic ..co do sypania piachem to ostatnio dzieci ( w tym mój) tak sie sypali ze w buzi było pełno bo radoche mieli wileką...Aniu po konsultacji ze mna ten dresik. A ja spacerek x 2 bo sprzatanko w domku większe żeby miec wolen na dłuższy weekend..hahha.Powiedzcie mi czy wasze bąki daja sobie umyc ząbki ?Bo Hubi to sam mymł aszczoteczke a jak mu chce wyczyścić zabki to zaciska bużke i ucieka.Oczywiscie akceptuje tylko mietowa paste - he te smakowe(malinowa) to dla maluszków a HUBERt to juz porządny facio...
ania23
2008-04-30
22:02:18
Email
Kasiu ja Amelce na razie nie myje ząbków...tak jakos ciągle schodzi bo ona raczej sobie nie da umyc, woli sama sobie szczoteczką buszkowac bo zębach hihi :-)) a pasty nie używam na razie. A tutaj Amelka i jej fryz po drzemce :-)

ania23
2008-04-30
22:02:58
Email
a tutaj na spacerku :-))

kasiarys7
2008-04-30
22:23:39
Email
Ale fajowe lokersony ......Ale te nasze dzieci się zmieniaja..Napatrzec sie nie moge
kasiarys7
2008-04-30
22:38:26
Email
To ja tez wstawie fotki
Hubi je obiadek
Photobucket
Photobucket
dodka591983
2008-04-30
23:02:23
Email
hahaha super fotki. Kasiu ja filipowi daje szczoteczke i wtedy zaczynam myc sama swoje zeby, i jak on widzi co robie to powtarza.ö w taki sposob ponownie go zachecilam bo ostatnio tracil zainteresowanie. Kasiu a pasta mietowa jest dla dzieci? bo dla doroslych z tego co czytalam nie mozna dawac gdyz stezenie fluoru jest tam za wysokie. Aniu ja woze Filipa z tylu. Fotelik jak sie zdecydujesz kupic to nie wiem czy wiklinowy jest porzadny. jednak dziecko musi byc bezpiecznie i porzadnie przyczepione. nasz ma i pasy i zabezpieczenia na stopy my mamy taki fotelik/ to prezent na roczek
dodka591983
2008-04-30
23:15:39
Email
Ach Aniu co do Julki to wyobrazam sobie jak musi Ci byc ciezko, bo to w koncu obce dziecko wiec tez inaczej sie traktuje. a tez za bardzo surowym byc chyba nie mozna bo moze zaczac sie bac i nie chcec przychodzic. to znaczy tylko tak mi sie wydaje. ale podziwiam cie. Nie wiem czy chcialabym sie zajmowac czyims maluchem majac wlasne. a co do fotelika wiklinowego jeszcze, wyczytalam na allegro ze wyroby te nie maja atestu bezpieczenstwa, to chyba nie zbyt dobrze. to znaczy absolutnie nie proboje cie pouczac ani nic z tych rzeczy tylko czasami pochopny zakup nie jest najlepiej trafiony. Ale zachecam do wycieczek rowerowych z malcem, a ty masz gdzie jezdzic po tych laskach i lakach napewno jest pieknie.
kasiarys7
2008-05-01
12:49:02
Email
Dodka sa pasty dla dzieci 0-2 mietowe.Oczywiście fluoru jest tam minimalna dawka.Colgat lub elmex.Takie zalecił mi mój stomatolog.Jeszcze jest jakaś na B tylkow aptece ale nie pamiętam nazwy.Ja tez myje zęby przy Hubim ale on nie chce "szczotkowac" moze dlatego ze go dziąsełka bola bo ma rozpulchnione.Ale sam to uwielbia mymłac.A jak widzi mnie ze szczoteczką to sam mi chce umyć juz kila razy mialam ją bardzo głęboko w buzi..hhehehe.Co do fotelika to masz racje.ja nie wyobrażam sobie wikliny na rower.I tym bardziej na kierownicy.Taki jak ty masz jest porzadny.I obowiązkowo kask.Ja nie mam roweru (chociaz bardzo bym chciała) ale zawsze jest coś innego do kupienia A taki rower to juz większy wydatek.I nie mam parkingu na niego..hehe.
ania23
2008-05-01
12:59:23
Email
No tak taki fotelik to jest porządny, ma pasy. Ja musiałabym poszukac takiego u nas ale chyba niema, chyba ze na allegro znajde. No własnie ten wiklinowy to nie jest zbyt bezpieczny bo nie ma pasów ani zadnych zabezpieczen. U nas rowery jak na razie zbierają kurz w piwnicy i bardzo bym chciała miec fotelik zeby sobie troche pojeżdzic. Musze poszukac. //Kasiu zdęcia super Hubiego-zwłaszcza to pierwsze jak je z miseczki hahahah. Ja juz tak teraz na porzadnie szukam kubeczka do mleczka dla Amelki, zaraz wchodze na allegro poszperac. a u nas dzis leje!!!! nie wiem czy damy rade isc na spacer, chyba miedzy kroplami deszczu hahah. A co do julki to mam teraz długi wolny weekend od niej a w przyszłym tygodniu pilnuje ją moja siostra przez 7 godzin, takze sobie troszke od niej odpoczne :-)
kasiarys7
2008-05-01
13:29:18
Email
U nas troche sie zachmurzyło - mam nadzieje że nie będzi epadać bo mam w planach dłuzszy spacer.Aniu jak juz kupisz w przetestujesz to daj znac jak sie sprawuje niekapek.Lila a ty gdzie jestes? Czyzby juz po przeprowadzcce...?
dodka591983
2008-05-01
13:42:16
Email
chyba Kasiu masz racje Lila pisala ze jak sie przeprowadza to nie bedzie miec netu przez jakis czas. No a u nas slonko i piekna pogoda synus narazie spi, ale jak wstanie to papu i na spacerek. nasz tata niestety dzis na 2 zmianie i wroci o 22 :( wiec jestesmy sami caly dzien. ja narazie spobie sprzatam z nudow wiec lece dalej poki moge bo jak filip wstanie to po robocie
dodka591983
2008-05-01
14:22:06
Email
za szybko sie pochwalilam juz leje :(
lila73
2008-05-01
14:38:07
Email
nie, nie, jeszcze jestem! przeprowadzka w weekend. ale nie wiem czy nam sie uda wszystko naraz przewiezc i w zwiazku z tym moze bedziemy jeszcze przez tydzien mieszkac w tym starym mieszkaniu. w tym przypadku mialabym jeszcze internet. aniu, nie, z wikliny nie ma sensu. ale kup koniecznie fotelik, mysle, zeby ci to dobrze zrobilo takie wycieczki! mowie ci, wydatek sie oplaca. ja tez zawsze chcialam wozic dziecko, ale teraz to bede musiala kupic taka przyczepe - wiecie jaka? a co do kubka, to moze nie rob sobie stresu? bo ostatnio pytalam lekarza do kiedy nalezy oduczyc smoczka i do kiedy butelke. no wiec smok do 2,5 roku, a butle do 5 lat. tak ze moze nie ma sensu oduczac, bo dziecko samo sie kiedys odzwyczai? bo szymon np. kocha swoja butle. i chce smoczki tylko dla niemowlat (z najmniejsza dziurka). jak dziura jest wieksza, to sie krztusi. wiec narazie nic nie zmieniam. ale wode pije z kubka. kasiu, piekny hubi! i jak ladnie sam je! szymon to jeszcze nie umie sam jesc. tez wole go karmic, bo przecie strasznie napaskudzi. ale musze z tym zaczac. dodka, to jak kask? nie robiera on sobie go? bo pisalas, ze on jak szymon - sciaga czapki. mysle, ze u nas z kaskiem to by byl tylko cyrk.
lila73
2008-05-01
15:49:29
Email
aha, a co do mycia zabkow to oczywisicie tez u nas z tym cyrk. u nas lekarz mowi, zeby do 2. roku zycia nie uzywac pasty do zebow, bo ma za duzo chemii. za to sa tabletki z fluorem. no a ja ostatnio myje szymonowi zabki po prostu pieluszka. mocze rabek pieluchy i przecieram mu te zabki (dodatkowo do szczoteczki). bo ta szczoteczka to on sam nie za bardzo myje.
dodka591983
2008-05-01
16:07:45
Email
no w koncu jestes Lila. jak sie czujesz? wiesz ja ten kask mam dopiero od wczoraj bo szwagierka kupila ale jakos narazie chyba nie bede uzywac, bo przez niego filip nie moze sie dobrze oprzec bo kask troche wystaje z tylu. wczoraj jechal w nim jakies 2 km a potem mu sciagnelam bo usnal na krzeselku i glowa mu w przod leciala.co do przyczepki to super sprawa wlasnie przy dwojce tu sa bardzo popularne. a te tabletki z fluorem to nam tez przypisal lekarz to jest wit. d3 i fluor w jednym. tu pogoda na zmiane slonce deszcz. nie wiadomo kiedy sie ruszyc z domu. Filip obudzil sie dopiero o 3.20 do tej pory zdarzylam caly dom wysprzatac i nawet odkurzalam u niego w pokoju a on nic! spal jak susel.
ania23
2008-05-01
20:52:59
Email
Dodka Filip jest niemożlilwy!!! On usnął na rowerze????? w czasie jazdy???i na dodatek w tym kasku?! ale sie uśmiałam. Ale on ma sen rzeczywiście mocny hahaha. Lila fajnie ze jeszcze jestes z nami. Co do niekapka to nic specjalnego nie widze. ja chciałabym taki z miękkim ustnikiem a na niektórych aukcjach wogóle nie piszą jaki ma ustnik, musiałabym to widziec na żywo :-) Amelka tez lubi swoją butle. pije przez smoczek ten z największymi dziurkami do kaszki bo z mniejszego nie moze uciągnąć ;-) Na siłe jej nie bede zmuszac, jak trafie jakis fajny i sie do niego przekona to ok a jak nie to poczeka na później az amelka go zaakceptuje. A ja zaczynam amelce juz mięsko kroic do obiadku bo do tej pory jej wszystko miskowałam bo sie dławiła ale czas wielki zeby uczyła sie gryżc. Jak próbuje czasem naszego obiadu to je duze kawałki, biszkopta potrafi całego na raz do buzi włozyc i jest ok a jak w obiadku cos większego znajdzie to wypluwa (tak było z dzisiejszym mięskiem :-)) a dzis to jakos marudziła w dzien ze juz miałam dosc na wieczór ale jak poszła spac to jakas taka dziwna cisza sie w domu zrobiła, brakuje tego pisku i śmiechu . ale niech śpi, bo noc od tego jest zeby spac.
ania23
2008-05-01
21:24:03
Email
Amelka w swojej piaskownicy :-))

ania23
2008-05-01
21:24:32
Email
:-)

ania23
2008-05-01
21:24:51
Email
**

kasiarys7
2008-05-02
09:31:55
Email
Dzień doberek.No no piaskownica i Amelka pierwsza klasa..Tylko cos mało piachu w niej tatus musi dowieśc i zapełnić HIHIHI. A mnie lekarz nic nie mówił o tabletach z fluorem a wit.d3 kazał juz odstawic (miesiąc temu) bo słonka coraz więcej a ciemiączko juz ładnie zarośnięte.Ja tez próbuje przecierac pieluszką czy ręczniczkiem ale protest i wyrywa się .Ale chociaz troszeczke przetre bo juz zauważyłam lekki osad.Mam nadzieje ze to przejściowe.U nas całą noc lało i dziisja jest troche chlodniej i wiaterek.Chyba wyskoczymy do parku po obiadku.Dodka juz widze Filipka w tym kasku.Napewno super kolarz z niego.Lila te bryczki do wozenia dzieci sa super.Juz kila osób widziałam jak ciągną w nich dzieciaczki.Wtedy cała rodzina na wycieczke jedzie.
kasiarys7
2008-05-02
13:26:19
Email
My po zakupach Misio ma piękne sandałki i bandamke..Ale sie ciesze.......
Teraz Hubi spi ale jak wstanie to obiadek i idziemy do Ogrodu Botanicznego..
dodka591983
2008-05-02
14:07:09
Email
no ja juz po pracy, misiek spi, a maz pojechal odebrac auto taty bo tatko juz jutro rano bedzie. potem koniecznie na zakupy!! znow miesieczny zapas dla Filipka musze zrobic.dzis rano znow protesty byly bo chciAL szybko wstac. ale jak jest zmeczony to widzicie nic go nie powstrzyma od spania :) Aniu Amelka pieknie sie bawi w piaskownicy. mi jest ciewzko znalezc bo chce zeby dno miala bo u nas bedzie stac na tarasie, a malo takich z dnami robia bynajmniej tu. wczoraj filipa chcialam wziac ze soba pod prysznic. biedak tak plakal ze odstawilam go do wanny i on sie chlupal a ja szybko w tym czasie wykapalam sie pod prysznicem. dzis na szczescie nie pada o maz juz wrocil wiec koncze. a mowilam wam tesciowa sie znow obrazila na mnie hurra
ania23
2008-05-03
11:08:12
Email
Kasiu tego piachu to i tak jest dużo bo Amelka jak siądzie to ma kolana pod brodą hihi. ale bardzo podoba jej sie tam, nie moge jej odciągnąc jak juz chce isc do domu to ona protestuje i nie chce wyjśc. A sprzetu ma coraz więcej, wczoraj dostala od cioci kolejny zestaw do piaskownicy, pare foremek i młynek do piasku :-)A unas dzis i wczoraj piękna, słoneczna pogoda. My juz po spacerku i Amelka własnie zasypia w łóżeczku. Dodka czy ja dobrze zrozumiałam ze Filip kąpał sie sam w wannie a ty w tym czasie byłas pod prysznicem?? Ja bałabym sie tak samej amelki zostawic w wodzie.nie wywrócił sie? :-))Ale widac ze Filip to duze postępy robi bo w końcu to juz duży chłopiec jest! Co ja pisze jaki chłopiec - toć to przecież Mężczyzna już hihi :-) A my jutro idziemy na komunie do mojej kuzynki :-) Taką śmieszną sytuacje mamy w rodzinie bo moja ciocia już miała wnuczke a po roku czy 1,5 doczekała sie jeszcze swojej córki hahaha .zaszła w ciąże jak miała chyba 42 lata. No i teraz ta młodsza jest ciocią dla tej starszej(wnuczki) Ale i tak sie zdarza w życiu :-))
kasiarys7
2008-05-05
08:52:51
Email
Dodka jak ty to zrobiłas że ty pod prysznicem a Filipek w wannie.Hubert to chwili nie usiedzi zaraz wstaje albo sie kładzie (mały wiercipieta) ja bałabym się na taki numer.A my w sobote byliśmy w zoo i w lunaparku - super spędzilismy dzień.A wczoraj padało i dopiero po południu wyszłam się przejśc z hubim.A wy kobietki gdzie się ukrywacie ? Lila i Venuss dajcie znak że jesteście.
dodka591983
2008-05-05
11:48:31
Email
hej dziewczyny w weekendy to tak pusto tu. my wczoraj tez po za domkiem. a co do kapieli to filip ma w wannie zabawki i siedzi ladnie sie bawi. oczywiscie wygladalam co chwile spod prysznica do niego ale ten grzecznie sie zajmowal soba. juz niemoge sie doczekac kiedy nasz ogrodek bedzie skonczony bo zamiast kisic sie w domu to bedzie mozna od rana w ogfrodzie siedziec. wczoraj zamowilam juz piaskownice dla malego dzis jedziemy bujaczki obejrzec.
kasiarys7
2008-05-05
16:28:22
Email
To grzecznego (spokojnego) masz synka..Ale radoche będzie miał Filipek w ogrodzie i tyle atrakcji ..super.A tatus ( twój) jeszcze jest czy juz odjechał nowym autkiem ? My po pierwszym spacerku i Hubi spi .Testowaliśmy dzisiaj nowe sandałki i sa super. Itak sobie patrzyłam dzisiaj jak moje dziecko dumnie drepcze to mi sie łezka zakręciła - ze szczęścia że mam takie cudowne dziecko.Jak Hubi wstanie toobiadek i dalej w droge.
venuss
2008-05-05
19:32:58
Email
Kasia a myślałam, że tylko ja taką zakochaną i zaptrzoną w swoje maleństwo mamusią jestem... też "przystaję" na chwilkę by z łezką w oku popatrzeć jak ta mała kruszynka dzielnie kroczy, jak bardzo się stara przekazać mi swoje ważne sprawy, próbuje wszystko naśladować i jaka jest dumna kiedy jej się udaje. Niesamowite jak bardzo takie małe ludziki komunikują się z nami, próbują nam dorównać... takie kochane słodkie bobaski. Ola strasznie krzyczy kiedy czegoś nie może dostac lub gdzieś pójść. Ja cierpliwie jej tłumaczę że np. za chwilkę pójdziemy jak tylko zrobię kawę i ona czeka oparta o drzwi,. przestaje krzyczeć i cierpliwie czeka, szok,,, jaka ona jest mądra. albo wyjmuje naczynia ze zmywarki, podaje po mi kolei, pranie pomaga wieszać... ech., mogłbym pisać o niej do rana,,, albo i dłużej, jak fajnie że mam komu o tym opowiadać. Pozdrawiam Was cudowne mamusie... i Wasze kochane maluszki!
kasiarys7
2008-05-06
08:28:59
Email
venuss ja tez tak mam ....
A Hubi podłapał katar i jeszcze nad ranem doszła temperatura.Także nocka do bani ale teraz juz jest lepiej .Zbiłam temp ale z gilkiem nie tak łatwo.Teraz misiek siedzi i molestuje odkurzacz...heheh..tzn.mamo nie klikaj tylko do roboty.!
ania23
2008-05-06
12:18:23
Email
Ja tez tak mam jak wy dziewczyny :-)) Mogłabym opowiadac bez końca o mojej małej królewnie :-)) A Amelka to juz nie wie co to chodzenie, teraz to tylko biega i biega i na dworze tez biega po tych nierównościach (polnych drogach) i czasem "łapie zająca " hahaha i ubranie do prania. Jak ją wyciągne z wózka to ona w tył zwrot i mi ucieka a jak ją gonie i zbliżam sie do niej to ona sie śmieje :-)) specjalnie mi to robi, taką sobie znalazła zabawe. ale tym samym nie poruszamy sie na spacerze bo jak ją przyprowadze do wózka to ona znów ucieka spowrotem hihi. A u nas dzis piękna pogoda i codziennie myje po 2 okna bo są strasznie brudne ze świata nie widac. My tez powoli urzadzamy nasz ogród, trzeba drzewka posadzic, trawke zasiać. A moje warzywka niektóre juz mi powschodziły hurra hurra!!!!
dodka591983
2008-05-06
16:40:38
Email
hej, ale jestem dzis padnieta. filip budzil sie w nocy do tego mial przerwe z 1,5godz. ja rano do pracy tam tez nie szlo jak powinno (urzedy sa okropne). maz wlasnie pracuje w ogrodzie a my mamy chwilke odpoczynku od slonka. synus dzielnie tacie pomaga i do tego jak zwykle caly w piachu. zamowilismy wczoraj bujaczke ogrodowa. za 2 tyg filip bedzie mial ubaw. moja hustawka tez juz wystawiona, najlepiej spalabym na niej jak za czasow ciazy ale niestety teraz juz mam kogo pilnowac a oczy niestety same sie zamykaja!!!!!!!!!!!! a gdzie tu do wieczora. no ale juz zyje wyjazdem do polski 4 tyg to wypoczne. Kasiu tatko moj zabawil u nas raptem 6 godz maz po nocce musial isc spac a ja z tata i filipem pojechalismy do holandii na zakupy tam naciagnelam go :) na piekne czerwone szpileczki. potem pojechalismy do takiej duzej kwiaciarni nastepnie do domu na obiad i tata wyjechal o 14.30. nawet nie zdarzylam sie nim nacieszyc. ale sie zdziwilam bo nigdy nie widzialam zeby filip tak do kogos lgnal jak do dziadka!! wlazil mu na kolana a to na opka chcial i nie myslal spowrotem na dol zchodzic. dziwne bo synus nie jest typem przytulanki i nawet do mnie tak nie ciagnie ani do meza. ok lece dalej do ogrodu bo filip w kojcu siedzi. a tak w ogole to myslalam ze jestem w ciazy ale zrobilam niedawno test i wyszedl niegatywny. i w sumie nie wiem czy sie ciesze
dodka591983
2008-05-06
21:34:15
Email
a co tu tak cichutko? ja wlasnie kolacyjke mezowi robie, a ten usypia synusia. filip dzis od 15 do 20 caly czas w ogrodku. byl juz taki brudny ze bylo wielkie kapanie. on jest nie do zdarcia gdybym go nie wziela to pewnie do 23 by sie bawil. juz nie moge sie doczekac kiedy te zabawki ogrodowe przyjda. ja wyskoczylam na solarium wiec sie troszke odprezylam i sama zaraz ide myju myju i haja. wiec zycze milego wieczorku mamuski
kasiarys7
2008-05-07
07:54:11
Email
Melduje się z samego rana z kawą przy kompie..hehhe.No wczoraj to mnie dziecko tak wykończyo że padłam jak kawka.Te cholerne zęby że tez musza go (mnie) tak męczyc i bolec.Koszmar ! ! ! Wczoraj na placu zabaw gryzł wszystko i wszystkich Zaczął od foremek a skończył na oponie od wózka. Jak przyszliśmy to usnął o 17 i spał do 20 i zaraz do łazienki pobiegł bo chciał sie kąpzć....I nie chciał póżniej wyjśc z wanny - ryk niesamowity.O 22 juz spał i tak do rana bez przebudzanki A ja wyspana i w miare wypoczęta.Aniu u nas tez tak wygladaja spacery dlatego często chodze na plac zabaw bo tam może biegać do woli i z dziecmi się pobawi..Najgorzej jest na zakupach..Dodka już cię widze w tych czerwonych szpilach.Laska na całego..(i tak trzymac) czekamy na fotki Filipkowego ogrodu..A na huśtawce ogrodowej to ja uwielbiam się wylegiwać.I masz racje jeszcze w tamtym roku można było w miare spokojnie a teraz to nie da rady...Ja już odliczam dni do wyjazdu i mam tylko problem z kostiumem.Nic nie moge dobrać I żeby cenowo mnie nie powalił....I obowiązkowo pareoo (hii)
ania23
2008-05-07
15:20:02
Email
Oj biedny Hubi , współczuje ząbków. Dodka widze ze ty to juz tak na powaznie myślisz o rodzeństwie dla Filipka :-) Ja bym chciała jeszcze rok poczekac. Bo wcale mi sie nie spieszy do ciązy i tych wszystkich objawów i ciężarów hahaha no i jeszcze z Amelką do pilnowania. Ale los pokaze jak bedzie. Teraz trzeba bedzie czas dzielic dla dwojga maluchów :-)) A my po zakupach i Amelka śpi a mnie nogi strasznie bolą a tu jeszcze na spacer iśc trzeba. U nas tez zakupy wyglądają tak ze Amelka chwile siedzi w sklepowym wózku a potem juz chce biegac i ucieka mi między regały. Ja juz zaczynam sie rozglądac nad letnią garderobą dla Amelki no i czas by pomyślec o jakis sandałkach bo ona teraz chodzi w większosci w adidaskach a juz niedługo bedzie za ciepło na takie obuwie. Kupiłam dzis niekapek AVENT 260 ml z uchwytem i twardym ustnikiem. Ciekawe czy Amelce sie spodoba. Kupiłam go własciwie do herbatki bo mała ostatnio wypija jej ogromne ilosci i ten mały niekapek z NUka 150 ml wypija na raz i ciągle musze jej szykowac. A tak w większym uszykuje raz i starczy na dłużej zwłaszcza jak sie idzie na spacer.
kasiarys7
2008-05-07
15:30:02
Email
My już chodzimy w sandałkach...i sa super .Zadowolona jestem .Aniu ja nawet jak ide na codzienne zakup to mam ogromne siaty Hubi marudzący w wózku i osprzet do piaskownicy ...ja tez juz myśle o lecie i kupuje koszulki i krótkie spodenki Wczasy tuż tuz...HURA.W dziel ze zdjęciami sa nowe fotki z majówki
kasiarys7
2008-05-08
08:48:44
Email
Hej hej a u nas znowu cisza....Wczoraj tak mnie zmogło ze usnełam o 21 i to w opakowaniu .Mąz mnie obudził a ja na drugi bok (nic nie pamiętam) ...hehhe.Misiek miał dziurawa nocke ale to przez ten katar i nos zawoalony.Doktorowa kazał obserwować czy to nie katar alergiczny ...(NIE !!!!!)
kasiarys7
2008-05-08
15:36:09
Email
Chyba zostałam sama na warcie..
dodka591983
2008-05-08
15:57:39
Email
Kasiu nie jest tak zle, ja tez jestem. ale ta pogoda sprawia ze mAlo kto siedzi w domu. ja juz tez dzis o 9 rano filipa spakowalam na rower i pojechalismy do miasta do parku. on tam ma tyle placu do zabawy ze bardzo czesto tam z checia sie wybieramy. po powrocie wsadzilam go w wozek i na zakupy. teraz spi od 13 jak susel. a wczoraj dostalismy piaskownice, od razu pojechalismy piasek kupic i juz stoi gotowa.ja dzis pedze na gimnastyki a jestem taka padnieta spac mi sie chce jak cholera
kasiarys7
2008-05-08
16:02:15
Email
Kochana ale masz samozaparcie.I tak trzymac .Musisz we mnie zaszczepić chęci do pracy nad sylwetką.(hehehe) chociaz ja sie naprawde staram.Gorzej z wyjściem bo mąz teraz do pózna w pracy a ja całe dnie sama z Hubim..Hubert też teraz śpi ale nie tak długo jak filip...a ja popijam kawke bo tez dzisiaj jakaś "inna" jestem.
dodka591983
2008-05-08
16:17:32
Email
kasiarys7
2008-05-08
16:45:47
Email
Ale fajowo !!!! Pakuje manatki i jade do was....heheheh.
ania23
2008-05-08
21:53:44
Email
hejka! ja tez sie melduje :-)) Racja ze ta pogoda wygania z domu i wtedy na forum nastaje cisza hehehe. My tez duzo czasu spedzamy na dworze i na spacerach. aaaa właśnie...czy wasze bąble tez tak lubią paluszki??? Bo Amelka to wcina bez opamietania. Ja kupuje te Lajkonika junior, są super!!! kruche i bardzo smaczne. Jak mi w wózku marudzi to daje paluszka i spokój hahaha. A mi dzis w miescie na zakupach ciuszkowych i jestem bardzo zadowolona bo okupiłam amelke w fajoskie rybaczki i dwie bluzeczki z krótkim rękawkiem i buciki. Tylko zawsze jakos brakuje mi czasu zeby obejrzec i wybrac jakis ciuszek dla siebie hihi. /Dodka super widoki!! A ciekawe jak tam Lila i przeprowadzka :-))Miejmy nadzieje ze sie za bardzo nie przemęcza
ania23
2008-05-08
21:56:06
Email
aha kubek niekapek Avent jest super. Amelka od razu polubiła twardy ustnik i nie było problemu z piciem no i najwazniejsze ze nie wycieka nic z niego podczas gdy Amelia robi z nim gimnastyke hihihihi :-))
kasiarys7
2008-05-08
22:14:57
Email
My tez po zakupach ale marketowych.Było tyle ludzi ze pierwszy raz kolejka do kasy na godzine stania.Dużo promocj..Ja dzisiaj kupiłam dwie pary spodenek bawełnianych takich na lato na plaże...A paluszki to piersze słysze o Juniorach lajkonika - musze zerknąć Na skład.Bo ja to już mam zakodowane że zanim włoże do koszyka to najpierw czytam.A dzisiaj dałam Hubertowi kilka kęsów bułki (takiej z kruszonką) a reakcja natychmiastowa....Rece mi już opadają czym ja mam karmic moje dziecko.Brak pomysłów na lekkie przekąski i śniadanko..Aniu tzn że niekapek spokojnie można kupować? Ja widziałam fajny fisher price ale jeszcze się wstrzymałam.A na koleżanka kupiła swojej córci ( w wieku naszych pociech) bidon ze słomką i ta mała świtnie sobie radzi i ciągnie z niego jak ta lalla.
kasiarys7
2008-05-08
22:30:59
Email
A ja jutro świętuje...swoje urodzinki..
ania23
2008-05-09
12:50:40
Email
Kasiu wszystkiego najlepszego z okazji urodzin, dużo zdrówka, uśmiechu i duuuużo radości z macierzyństwa :-))
kasiarys7
2008-05-09
14:01:37
Email
Dziękuje bardzo....A my po spacerku i po placu zabaw.To moje dziecko to ma całe złoża energi -ja wysiadam już .. dziisaj cały czas na zjeżdzalni ale nie cchce wchodzic po szczebelkach tylko ta druga stroną a jak już dotrze na góre (oczywiście przy mojej pomocy) to nie chce usiąść tylko na brzuchu zjeżdza...móie wam mały łobuziak.A teraz usnął bało ci by na zjezalni nie kimnął taki był zmęczony.A ja obiadek gotuje Dla Huberta pomidorówka a dla nas młoda kapustka z koperkiem.Jak jesteście chętne to zapraszam..hehhe.Oczywiście słodkości tez mam...
dodka591983
2008-05-09
20:11:29
Email
Kasienko wszystkiego najlepszego zyczymy Ci razem z Filipkiem. u nas noc fatalna. dziura od 23.30 do 2 w nocy. i od 6.30 na nogach znow!!!!! aaaaaaaaaaa padam kochane moje dziecko mnie wykancza taki sam Kasiu wulkan energii. chwile w spokoju nie usiedzi caly czas musi miec zabawe
ania23
2008-05-10
11:23:37
Email
Kasiu ale apetyt dostałam na tą kapuste z koperkiem kurcze no!!! Zjadłoby sie :-)) A u nas nocka ok, z tym ze Amelka ostatnio przed snem i przed drzemkami uprawia wyczynową gimnastyke heheheh tak ze łózeczko jej jest za małe i ciągle obija sie o szczebelki. Wczoraj słysze w niani ze cały czas sobie gada no i w koncu do niej poszłam a ona zamiast spac to wstała w łóżeczku, poszła na drugi koniec obok toaletki i sobie wszystko siegała i zwalała na podłoge, taki łobuz mały :-))Takze ostatnio zanim zasnie to musi zrobic obchód łózeczka wzdłuż i wszerz hihi. Moja Amelka az takiego wulkana energii nie ma raczej , chociaz zalezy od dnia. ale ostatnio jedzenie to koszmar!!! Nic nie chce jesc co jej ugotuje tylko słoiczki lub nasze jedzenie :-( Mam nadzieje ze jej to minie. a najbardziej to wcina jogurty no i oczywiscie paluszki jako przekąska :-))
dodka591983
2008-05-13
11:15:35
Email
ale tu grobowa cisza!! ale co sie dziwic przy takiej pogodzie. my tez cale dnie na dworze spedzamy albo w ogrodzie albo na spacerach. wczoraj w parku na fontannach bylo tyllle dzieci i ja puscilam Filipa ale byl zachwycony, nie wazne ze woda w buzke sikala krzyczal tak z radosci ze szok. w piatek obkupilam go w letnie ciuszki bo nic nie mialam a te upaly tak nagle przyszly. kupilam tez super skorzane lekkie sandalki i drugie takie bardziej zabudowane na rzep tu na zgieciu stopy ale w domu jak puscilam w tych drugich filipa to nie podobalo mi sie jak chodzi i ze takie pelne i w sobote pojechalam oddac i kupilam druga pare tych leciutkich tylko o rozmiar wieksze :) niestety dla mnie kupowanie butow dla Filipa to koszmar. w zasadzie to on ma rozmiar stopy 21,5. wiec 21 sa za male a 22 za duze.
dodka591983
2008-05-13
11:17:23
Email
oto super sandalki miska sandalki/
ania23
2008-05-13
12:18:28
Email
hejka! Dodka super sandałki!! Bardzo mi sie podobają :-) Ja ostatnio tez sie wybrałam po sandałki z Amelką ale w koncu kupiłam jej takie materiałowe ale do biegania koło domu.(do tej pory nosiła adidaski) Sa pełne i troche jej sie nóżka poci wiec i tak bede musiała kupic sandałki i to dwie pary bo osobne musi miec koło domu a inne na wyjazdy bo tak na codzień to ona strasznie brudzi buty bo tutaj pełno piachu no i jak potem gdzies mozna w takich butach jechac?Musi miec dwie pary a tańszych niz 40 zł nie widziałam wiec na razie sie wstrzymałam. Wczoraj było tak cieplutko ze dobrze zeAmelce zdążyłam kupic pare letnich ciuszków bo nie miała bym w czym chodzic :-))// A u nas ostatnio jedznie to koszmar!Głównie obiadki, nie chce jesc, wypycha językiem, a ze słoiczka po długich perturbacjach w koncu zje. Ona za kazdym razem jak my jemy to wdrapuje sie na kolana, bierze łyzeczke i memła nam w talerzach. Bardzo jej smakuje nasze jedzenie a swojego nie chce jesc. No i oczywiscie najlepiej jej smakuje jak jej z nami i to co my hahah ;-)) A do nas dzis sie tesciowie przyprowadzają :-(((((((((( nie wyobrazam sobie tego wogóle!!!
dodka591983
2008-05-13
12:24:56
Email
w koncu sie ktos odezwal!! filip spi a ja zaraz skoncze prasowanie wczorajsze. Aniu wspolczuje. a na dlugo u was zagoszcza? moi sa obrazeni i mam swiety spokoj :) Ciekawe jak tam u naszel Lili przeprowadzka. mam nadzieje ze niedlugo sie pojawi. my za poltora tyg. jedziemy do polski juz sie doczekac nie moge.
ania23
2008-05-13
12:57:15
Email
ja tez mam sterte prasowania ale zostawiam na dzisiejszy wieczór bo ten cały tydzien mam Julke pod opieką od 13.30-16.30. Amelka tez jeszcze spi a ja korzystam z chwili wolnego. a tesciowie zajmą na pokój gdzie mamy komputer :-(( Chyba trzeba go bedzie przeniesc na góre bo ja sobie nie wyobrazam. na jak długo sie przeprowadzja to nie wiem ale mam nadzieje ze na krótko - bardzo krótko :-)ale pewnie pare miesiecy zejdzie. Ale jestem zła!!
venuss
2008-05-13
15:17:28
Email
Aniu zanim sie wprowadza, zrob sobie "azyl". Pokoj w ktorym masz wszystko co potrzebne gdybyś sie poczuła "zmęczona" ... a może nie będzie to konieczne? zycze ciepliwosci, wyluzuj, wiele zalezy od Ciebie kochana! Dodka gdzie sie zatrzymacie w Polsce?
dodka591983
2008-05-13
16:41:19
Email
Venuss my do Ilawy Hotel Mama hehe. jak zwykle u rodzicow.
kasiarys7
2008-05-14
10:51:02
Email
Hej hej ja tez sie melduje...To prawda ze pogoda dopisuje i juz widac pustki na forum.Ja wczoraj znowu w Ogrodzie Botanicznym byłam z koleżanka z synkiem o dwa miesiące starszym od Hubika....Super chłopaki się dogaduja i razem się bawia.A i ja sie dobrze czuje w jej towarzystwie..I mieszka nie daleko.Dodka ja mam sandałki z zakryta piętka - takie mi sie wydawały "zdrowsze" na piersze chodzenie na lato. Ale musze przymiezyc takie jak ty pokazujesz i sprzwdzić jak Hubert w nich chodzi..Aniu co do butków do piskownicy to ja tez chce kupić tenisówki bo po całkodzinnym rajdzie po piachu to skarpetki i nogi sa koszmrnie brudne.A sandałek za 100 nie bedzie tez szkoda.Hubi jak tylko wstanie z łóżka to biegnie do drzwi balkonowych i chce się bawić na balkonie.Także zakładam mu bambosze (bo po domu to w sakretaćh śmiga) i siedzi tam dopóki nie wyjdziemy na dwór.Oczywiście pod moim nadzorem ... Lila kochana co u ciebie ? Aniu ja ci współczuje gościć teściów...ale życze "spokojnych" dni i nocy...Wieczorkiem się odezwe - ide na spacerek.
dodka591983
2008-05-14
11:31:29
Email
o jestes
kasiarys7
2008-05-14
14:01:19
Email
jestem jestem ale co u ciebie dodka ? Czyzby wcieło reszte wpisu ...heehe
dodka591983
2008-05-14
14:43:06
Email
oczywiscie ze tak, ale potem napisze ide robic obiad wlasnie wstalismy po 3 godz snu
kasiarys7
2008-05-14
15:30:48
Email
ale macie fajnie ... ale i ja nie narzekam bo Hubi już 1,5 godziny spi....jupiiiiii piiii
kasiarys7
2008-05-15
12:39:42
Email
Hallllo czy ktoś jeszcze tu zagląda??/ Hubi śpi ..szykowałam się do wyjścia a on kaput i chrapie juz 1,5 godziny.A ja kawka i necik - hihihih.My wczoraj znowu na zakupach kaszkowo deseroko soczkowo herbatkowo kosmetykowo obiadkowo pieluchowych.....Kiedy ja tak zaszaleje ale dla siebie. ? pewnie nie predko a marzą mi się nowe ciuchy....i to bardzo!!!
dodka591983
2008-05-15
13:39:47
Email
oby tego wpisu nie zjadlo. ja tez sie melduje. wlasnie wrocilam z pracy a synus spi juz prawie 2 godz. w nocy tak sie wiercil budzil i najgorsze jest to ze takie noce sa tylko wtedy gdy ja rano musze wstac do pracy. jak zostaje w domu to maly spi nie powiem ze dobrze bo dobrze nigdy nie jest hehe ale o wiele lepiej :) Kasiu nie mow nic o zakupach bo moja szafa jest tak pusta :( echo tylko w niej. ale niedlugo do polski (juz za t
dodka591983
2008-05-15
13:41:13
Email
oczywiscie wcielo ale ja wczesniej skopiowalam co napisalam hehe oby tego wpisu nie zjadlo. ja tez sie melduje. wlasnie wrocilam z pracy a synus spi juz prawie 2 godz. w nocy tak sie wiercil budzil i najgorsze jest to ze takie noce sa tylko wtedy gdy ja rano musze wstac do pracy. jak zostaje w domu to maly spi nie powiem ze dobrze bo dobrze nigdy nie jest hehe ale o wiele lepiej :) Kasiu nie mow nic o zakupach bo moja szafa jest tak pusta :( echo tylko w niej. ale niedlugo do polski (juz za t
dodka591983
2008-05-15
13:42:55
Email
co jest do cholery!!!!!! echo tylko w niej. ale niedlugo do polski (juz za t
dodka591983
2008-05-15
13:43:53
Email
echo tylko w niej. ale niedlugo do polski (juz za t
dodka591983
2008-05-15
13:44:31
Email
ej to jest nie do pojecia co sie dzieje z tym forum
dodka591983
2008-05-15
13:58:57
Email
oby tego wpisu nie zjadlo. ja tez sie melduje. wlasnie wrocilam z pracy a synus spi juz prawie 2 godz. w nocy tak sie wiercil budzil i najgorsze jest to ze takie noce sa tylko wtedy gdy ja rano musze wstac do pracy. jak zostaje w domu to maly spi nie powiem ze dobrze bo dobrze nigdy nie jest hehe ale o wiele lepiej :) Kasiu nie mow nic o zakupach bo moja szafa jest tak pusta :( echo tylko w niej. ale niedlugo do polski (juz za t
dodka591983
2008-05-15
13:59:30
Email
szkoda tracic czas
lila73
2008-05-15
15:14:39
Email
czesc! od dzis dopiero mam internet, dlatego nie napisalam wczesniej. przeprowadzka byla oczywiscie bardzo meczaca, ale juz to za mna. ciagle jeszcze wiele rzeczy jest w kartonach, ale powoli sie z tym uporamy. mysle, ze szymonowi sie tu podoba. mam takie wrazenie. czesto jestesmy na dworze. on sie tez zmienil - urosl? w kazdym razie nie jest juz taki niezadowolony. a co u was? ciesze sie, ze nareszcie was mam!
lila73
2008-05-15
15:22:52
Email
dodka, nie denerwuj sie, ale sie usmialam z twoich wpisow! dlaczego ciagle ci zjada? co z tym echem w szafie? napisz koniecznie, bo jestem ciekawa!
dodka591983
2008-05-15
19:55:29
Email
hej Lila super ze juz jestes bardzo
dodka591983
2008-05-15
19:56:00
Email
njieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee znow wcielo ja juz nic nie pisze
dodka591983
2008-05-15
19:56:31
Email
hej Lila super ze juz jestes bardzo
dodka591983
2008-05-15
19:56:56
Email
hej Lila super ze juz jestes bardzo
dodka591983
2008-05-15
19:57:32
Email
cos sie na mnie dzis uwzielo ani z kompa ani z laptopa nie idzie ech brak slow
venuss
2008-05-15
21:22:20
Email
Dodka wpadniesz do Olsztyna?
dodka591983
2008-05-15
21:35:51
Email
Lila koniecznie wstaw nowe fotki Szymusia!! ciesze sie ze podoba wam sie nowy domek, Szymek pewnie szaleje w ogrodku. a z ta szafa eh lepiej nie gadac bo tak pusto. no ale w koncu niedlugo do polski jedziemy moze cos sobie kupie. Venuss mysle ze odwiedze Olsztyn bo to juz obowiazek :) od kiedy skonczylam studia i sie wyprowadzilam
dodka591983
2008-05-15
21:37:55
Email
no w koncu dodalo caly tekst!! ale z drugiej strony jestem nieszczesliwa, bo leje jak z cebra i zakluca odbior anteny przez co nie moge ogladac moich seriali. Aniu odezwij sie jak tam z tesciami sie zyje.
kasiarys7
2008-05-16
09:30:45
Email
Dodka ale jajka z tymi wpisami...heheh..Lila super że już jesteś z nami.Mam nadzieje ze się szybko zaklimatyzujesz w nowym domku.A co ci sie śniło w pierwszą noc.Bo wiesz mówi się że pierwsza nocka na nowym miejscu i sen się sprzwdza(...).Aniu - żyjesz jeszcze? Venuss a co u was ?
Ja muszę się pochwalić że moje dziecko zaskakuje mnie z dnia na dzień i to pozytywnie.Robi sie taki mądry i samodzielny ze nie mogę uwiezyć ze jeszcze mare miesiecy temu był skazany tylko na mnie.Na dworzu to wózek już beee a najlepiej się biega tam gdzie zabronione.Ostatnio spodobały mu się schody (i to wszelkiego rodzaju) wczoraj jak przechodziliśmy obok kościoła to miał radoche po pachy bo tam schody są do nieba....A z żeczy przyziemnych to ida mu ząbki bo marudny od paru dni i rączka do łokcia w buzi i kapie śłinka .Teraz własnie usnął ze zmęczenia bo od rana nie dają mu te zęby spokoju..Dobrze chociaż ze nocka przespana w 100%.A ja za miesiąc będe leżeć na plazy i topić tłuszczyk w promieniach słonecznych...
dodka591983
2008-05-16
11:09:51
Email
Kasiu nie mow nic o spaniu bo jeszcze troche i w depresje popadne z niedoboru snu. moj synus kochany w nocy zamienia sie w demona!! on potrafi od 3 do 6 nie spac a ja razem z nim niestety lozeczko znow parzy wiec pcha sie do nas a wierci sie ze dzis kopnal mnie stopa w oko. wstyd przyznac ale myslalam ze wyjde z siebie jestem taka bezradna. nie wiem co mam robic im starszy tym gorzej spi juz pol godz po zasnieciu sie budzi placze wstaje. nie chce dlaej spac w lozeczku wiec przenosze go do nas a i tam nie jest mu za dobrze. ch rece opadaja. do tego od wczoraj wieczorem leje deszcz i skazani jestesmy na siedzenie w domu
ania23
2008-05-16
12:14:05
Email
hejka już jestem. komp jeszcze stoi w pokoju gdzie tescie śpią wiec mało tu zaglądam a i pogoda ładna i Julke mam wiec czasu brak. Dodka do łez sie uśmiałam z tych twoich wpisów a raczej ich braku , ciekawe cos sie chyba na ciebie uwizięlo ze nie mogłas dodac wpisu :-) A co do smu Filipka to ci współczuje. U mnie wygląda tak ze Amelke kładziemy o 20 ale dla niej jest jeszcze za jasno w pokoju więc jak ją połoze to od razu wstaje i chodzi po łózeczku i jest w znakomitym humorze hahah, jak ją połoze i wyjde to znów wstaje i tak pare razy az w koncu trzeba sie z nią położyc w łózku to wtedy zasypia. ale czasem zasypia ładnie sama. W nocy rzadko sie budzi ale za to wstaje baaaardzo wczesnie o 5, 5.30 i ja jestem padnięta i niewyspana przez to. wczoraj wstała o 5 i potem na spacerze rano nie wyrobiła i zasnęła w wózku. ja nie wiem moze to przez to ze długo jest widno i rano wczesnie juz jasno i ona przez to chyba nie moze dospac. a z tesciami było troche nie porozumien na początku a własciwie z mezem nie mogłam sie dogadac ale powoli wychodzimy na prostą w organizacji dnia. ostatnie dwa dni wrócili o 23 jak juz w łózku lezałam a tak wiekszosc dnia ich nie ma. ale wiecie jak to jest swobody juz nie ma i takiego luzu :-( a ja sie troszke na słonce wystawiłam i cos mi wyszło na rękach jakas wysypka, nie wiem czy to od słońca, nigdy nie było problemu a teraz całe rece w krostkach i swedzą. Lila super ze juz jestes i wszystko ok. Fajnie ze wam sie podoba na nowym miejscu :-)))) Amelka teraz spi ale oczywiscie musiała przedtem zrobic obchód łózeczka i za nic nie chciała sie dac położyc a jak sie z nią położyłam na łózku to jak sie przytuliła to zasnęła w moment :-) i co tu z tymi naszymi urwisami kochanymi zrobic?! :-)
kasiarys7
2008-05-16
15:44:29
Email
Dodka to faktycznie masz przechlapane w nocy. U nas sie uregulowało ładnie od momentu jak Hubert zacżoł sam biegac i większośc psaceru jest na nogach.atedy jest zmeczony i ładnie śi.Ale ja w ciągu dnia mam 2-3 spacery.Rano zakupowy Pózniej plac zabaw A trzeci to chodzony Do domu wracam ok 18-19.W poniedziałek byłam całe 6 godzin na spacerze (cały wózek to wałówka Huberta) .I tak własnie zauważyłam że jak jest kiepska pogoda i siedzimy w domu to ma problem ze spaniem.Ale nie jest tragicznie jak kiedys....UUUUFFFFF. Aniu super że wszystko ok.I żeby było jak najlepiej.Ja znowu obkupiłam miśka w letnir ciuszki..I niekapek - fishera ale nie zaakceptował go i srtoii na półce .zakochany jest w tym starym.
dodka591983
2008-05-16
15:50:25
Email
my niedawno wstalismy Filip usnal o 12.30 ja z nim i spalismy do 15.30 to tez zle bo przez to i te noce takie. ach bledne kolo ja nie mam w ogole humoru. Kasiu filip tez caly czas na nogach ile on sie nalata na spacerach czy w ogrodzie i w domu ze szok a on niezmordowany. ide robic obiad. Aniu ciesze sie ze jakos wam leci z tesciami pod jednym dachem moze wcale nie bedzie tak zle
kasiarys7
2008-05-17
07:57:59
Email
Witam w sobotni ranek SŁONECZNY RANEK...Lila śniłaś mi sie dzisiaj i twój nowy domek z ogródkiem.Byłas bardzo szczesliwa i taka promoenna - jeszcze w dwupaku...Napisz co u ciebie jak się czujesz ?A my dzisiaj do znajomych na małe co nie co..hehhe.
lila73
2008-05-17
23:42:39
Email
czesc! smieszne kasiu, co piszesz, ze ci sie snilam! przeciez nie wiesz dokladnie jak wygladam! ani jak ten dom wyglada, gdzie teraz mieszkamy. dlatego wstawie zdjecie. i jeszcze dwa szymonki. nie wiem kasiu, co mi sie snilo w pierwsza noc, bo ostatnio b. zle spalam, i dlatego jak zasne to spie jak kloda i nic nie pamietam. a zle spalam, bo szymon przez przeprowadzke mial troche dziurawych nocy. jedyne co mi sie tutaj snilo, co pamietam, to niestety, ze znajomy mial wypadek samochodowy i on i cala jego rodzina zgineli... nieprzyjemny sen. dodka, z tymi nockami to ja ci z calego serca wspolczuje. jedyne co, to "odczekac"... jak dlugo? ... nie mam pojecia. jak mozesz czasem pospac w dzien to dobrze. chyba ze bys sie postarala to zmienic, ale to chyba by bylo zbyt trudne... aniu, zycze ci duzo wytrwalosci z tesciami. a teraz zdjecia - zdjecie domu, jak jeszcze nie byl wykonczony. no i dwa syneczki. Photobucket Photobucket Photobucket
lila73
2008-05-17
23:45:41
Email
przepraszam, ze takie duze zdjecia.
lila73
2008-05-17
23:49:08
Email
juz je troche zmniejszylam.
ania23
2008-05-18
13:00:42
Email
Lila super ogród!!!!!! Szymek ma tam raj!! Tak ładnie zielono i kwitnąco :-)) Dziewczyny napiszcie co wasze bąki jedzą na obiadek, czy miksujecie im czy jedza kawałki. ja juz chciałabym gotowac jeden obiadek dla nas wszystkich ale nie zawsze tak idzie bo wiekszosc rzeczy robie na rosołkach a to nie za zdrowe dla dzieci, lepszy jest chyba taki wywar/rosół nagotowany na warzywach. a co do niekapka to amelka tak sie nauczyła ze jak juz sie napije to sie bawi i sobie naciągnie herbatki do ust i wypuszcza bokiem i leci jej za szyje i potem cała mokra jest, bardzo mnie to denerwuje bo na wyjezdzie czy na spacerze to musze uwazac bo zaraz sie cała obleje. z tego kubka NUKa z miękkim ustnikiem tak nie robi hmmm dziwne
dodka591983
2008-05-18
13:02:29
Email
Lila i bardzo dobrze ze fotki duze przynajmniej wszystko dobrze widac, Szymus jak zwykle cudny a domek nowy uroczy, napewno bedzie wam sie dobrze mieszkac. Nie ma to jak kawalek ogrodka gdy jest dziecko. Moj Filip spi. dzis spalismy do 9.15 ostatnie dwie noce byly ok, budzil sie tylko po jednym razie by go zabrac do lozeczka. mysle ze to ta pogoda nie dawala mu spac bylo duszno i goraco a od piatku przyszlo ochlodzenie i z 26st spadlo na 10. i od razu lepiej maly spi. Mam pytanie czy wasze maluchy siusiaja w nocy?? od dluzszego czasu Filip po nocy ma suchutkiego pampersa i stwierdzilam ze dobrze by bylo go z rana wysadzac na nocnik, bo rano robi siusiu (w duzej ilosci) i kupke. no ale niestety nadal placz na widok nocnika. wczoraj posadzilam go na lozku na nocniku i tylko placz i placz. jak sciagnelam i zalozylam pieluche od razu po 3 ,min byla pelna. juz nie mam pojecia jak przelamac mu ta niechec do nocniczka.
ania23
2008-05-18
13:18:08
Email
dodka mi sie wydaje ze kazde dziecko ma swój czas i na siłe nic sie nie da zrobic . a tłumaczysz mu ze ma zrobic siusiu? bo ja amelce jak mówie czy bedzie robic kupke to ona od razu po nocnik biegnie hahaha. Ale ona od samego poczatku pokochała nocnik i bardzo lubi na nim siedziec. ja ją tak nauczyłam ze rano jak wypije mleczko to od razu na nocnik i robi kupke. bo zawsze rano regularnie robi kupke a jak jej nie posadze to w pieluche juz nie zrobi, chyba wie ze ma zrobic na nocnik. ale kolejną kupke juz robi o róznych porach wiec na nocnik nie siada. a moze Filipowi po prostu ten nocnik sie nie podoba?? hmm trudno wyczuć ? ale dzieci sa różne,Dodka musisz chyba cierpliwie czekac :-) a amelka po nocy ma pieluszke pełną na maxa :-)
dodka591983
2008-05-18
13:51:09
Email
Aniu ile ja sie nagadam ze w nocnik robi sie siusiu hehe. a i juz nowy nocnik kupilam i ten tez zly. i bajki puszczam podczas proby posiedzenia i zabawki i nic prostuje sie jak struna i beczy. a taka szkoda bo mam motywacje ze w nocy nie robi, pomimo ze przed snem zje ok. 250ml mleka i rano 250ml i czasami sie zdarzy w nocy ze herbatki sie napije. i pomimo tego suchutko rano ma wiec moglby wydoic to w nocniczek. eh na poczatku jak zaczelam sadzac go to bylo ok, ale nigdy tez nie przetrzymywalam zeby sie nie zrazil. i pomimo tego w jednym dniu nagle mu sie odwidzialo i nocnik jest be
kasiarys7
2008-05-18
21:35:27
Email
Lila a dlaczego uważasz że śmieszne...Mam wyobraznie a w śnie to wszystko może się zdażyć...Domek uroczy ..Ogródek super A Szymuś śliczny chłopczyk.To prawda ze dommek z ogródkiem to raj dla dzieci...Dodka ale jak to że Filipnie robi siku w nicy wogóle..?Hubi ma pampersa zmoczonego na maxa.Rano szybko mu zmieniam zeby sie nie przelał.Co do nocnika to u nas jest to samo.Za nic w świecie nie chce usiąśc .Jedynie co mu się podoba to wchodzenie nózkami do środka i tupanie.Przy kazdej zmianie pieluchy próbuje go sadzać ale jeszcze ani razu mi sie nie udało.ostatnio ucikł i schował się w kąt Patrze co on tak cicho siedzi a on robił siku na parkiet...Mówie wam aż krew się we mnie zagotowała.Wiedział ze żłe zrobił bo głowke spóścił w dół..Nocki u nas ok.(tfu tfu -zeby nie zapeszyć) Aniu to Amelka robi ci psikusa z piciem z niekapka..Ja teraz kupiłam fisera ale nie zaakceptował go i stoii na półce .Moż ekupie teraz bidon tez fisera mi się podoba ale czy zda egzamin tego nie wiem.Hubi pokochał swój stary i juz.Chyba ma cos po mnie że przywiązuje się do niektóruch rzeczy.A my dziisja na działce u mamy i Hubi non stop w biegu..Ulubione zajecie to oczywiście schody...
dodka591983
2008-05-18
22:02:10
Email
Kasiu no nie robi siusiu w ogole. jak zakladam pampersa suchego o 21 to tak do 9 rano sucho. czyli nocki juz pod tym wzgledem ma uregulowane jak my dorosli. ja tez zastanawiam sie nad bidonem bo filip uwielbia pic ze slomki ale nie widzialam nigdy jeszcze od fishera ani bidonow ani niekapkow!! oni cos takiego robia? a filip dostal piekny nocnik od chrzesnej fishera na gwiazdke i stoi kurz zbiera :(
lila73
2008-05-18
22:10:06
Email
kasiu, zle sie wyrazilam. nie smieszne, tylko dziwne. albo moze zaskakujace. wyrazenie "to smieszne" mozna tez odczytac jak "to absurd". ale oczywiscie nie o to mi chodzilo. przepraszam! ciesze sie, ze ci sie snilam. i masz racje, mamy swoje wyobrazenie. choc ja o tobie mam moze lepsze, niz ty o mnie, bo tyle razy cie juz na zdjeciu widzialam. dziekuje za komplementy!
kasiarys7
2008-05-19
08:18:33
Email
Lila buziaczki....cmok cmok.A Szymonek na policzkach majeszcze zmiany czy to alergicznee?U nas dzięki bogu narazie spokój z alergią chociaż daje na spróbowanie rózne nowe rzeczy.Np biszkopta jednego na dwa trzy dni bo jak częściej to zaraz poliki i kupa ze słuzem .To samo z serkiem (jogurtem nat) i to po łużeczce ale i tak to juć jakies osiągnięcie.Dodka sa bidony fishera Mają fajny dziubej i sa ze słomka.jedynie co mnie drażni to tylko dwa kolory ale jakbym wiedział ze sie sprawdzi to bym od razu kupiła.Ale może jak będziemy wyjezdzać to mu kupie.Tylko ciekawe czy bedzie wiedział o co chodzi z ta słomka.?bidon fisher price
dodka591983
2008-05-19
13:28:35
Email
no ja juz po pracy a synus spi. maz byl dzis z nim juz 3 raz z rzedu na szczepieniu. ale teraz do 6 roku zycia spokoj z kluciem cale szczescie. my dzis sami bo maz na 2 zmianie. zaraz obiadek troche posprzatac i jak maly wstanie lecimy na spacerek.ten bidon ciekawy ale myslalam raczej o takiej slomce wystajacej 8kiedys mi sie o oczy obilo).
lila73
2008-05-19
14:20:26
Email
kasiu, tak na policzkach u szymka to azs. ale to nie alergia, bo on nie jest na nic uczulony. to sie bardzo u niego zmienia, sa dni, ze ma piekna skore, a znowu czasem jest szorstka i czerwona. teraz jest np. bardzo ladna. mysle, ze to ma zwiazek ze stresem - zabkownie, przeprowadzka, ... a co do niekapka, to u nas tez jest z tym cyrk (jak u ani). bo szymon naciska ustnikiem na podloge, woda wypylwa i robi kaluze. wiec mu przestalam dawac z niekapka, daje mu z takiego kubka z ustnikiem (z ikeii). no to znowu go przechyla i leje wode na podloge. on jest oczywiscie tym zafascynowany. ale mu tego zabraniam w domu, tylko na zewnatrz mu pozwalam. bo co mam zrobic. ale nie jest z tym latwo... a co do jedzenia, to juz nie kupuje sloiczkow. nie ma sensu, nie da sie w niego ich wmusic. wczoraj dalam mu takie menü hippa. - od 15. miesiaca, znacie to? takie duze, z plastyku i tam byly 2 rzeczy - klopsiki i sos z makaronem. jadl, ale bez entuzjazmu. natomiast, najbardziej mu smakuje, jak je z nami. dlatego gotuje teraz dla wszystkich i jemy razem. troche jest wtedy z nim stresu, ale tak jest naprawde najlepiej. nie robi wtedy cyrkow przy jedzeniu i cieszy sie, ze jemy razem. a co do kostek rosolowych aniu, to teoretycznie moglabys ugotowac taki rosol z miesa + warzywa, troche skoncentrowac i pozamrazac. sa tez kostki rosolowe w sklepie z zywnoscia ekologiczna, maja mniej soli i mozna ich uzywac dla dziecka. a co do nocnika, to musze powiedziec, ze mi to jest tak obojetne kiedy szymon sie nauczy... nie kupilismy dotad nocnika i na razie nie mam zamiaru. nie mam w tej materii zadniej motywacji. moim zdaniem on jest po prostu jeszcze na to za maly. zawsze jak robi kupke to mu mowie - zrobiles kupke, tak? ale on sie tak tylko patrzy na mnie i za bardzo nie rozumie. jedynie co, to czasem powie "be", bo tak robie czasem, jak zmieniam mu pieluche i on chce sie z nia pobawic. i poza tym chce kupic - jak przyjdzie czas - nie tyle nocnik, co takie do wchodzenia na ubikacje.
dodka591983
2008-05-19
14:46:05
Email
Lila ja w zasadzie tez sloiczkow nie daje Filipowi, mam pare w domu w razie gdyby musial jesc po za domem. a ostatnio z niego jest straszny niejadek. jedyne co lubi to jogurty w torebeczce z ustnikiem i je sie prosto do buzi wyciska. wiec podczas obiadu mowi nie pokazuje palcem na jogurt i mowi YYYYY. taka to z nim gadka. a on nadal spi. a my mamy taki niekapek ze jak sie nie pociagnie z niego to nic nie wyleci. mozna nim rzucac naciskac i conietylko. ale bez pociagniecia usnika (jest twardy) to nie leci. Kasiu Ty chyba masz taki bo my mamy z nuka wlasnie. no i dopiero teraz Filip zaczyna kumac o co chodzi, jak nauczyl sie wciagac te jogurty.
lila73
2008-05-19
14:50:46
Email
hm, ale nasz niekapek tez taki, ze nic z niego nie leci. kupilam w dm, nazywa sie nuby. ale wlasnie jak postawic do gory nogami i nacisnac to poleci. i szymon ma radoche. a co do jogurtow to nie wiem o jakich piszesz.
dodka591983
2008-05-19
18:12:35
Email
Lila o taki jogurt/ mi chodzilo. Ja Filipowi daje juz do jedzenia prawie wszystko to co my jemy. ostatnio zajadal sie schabowym. a zupy je tez z checia nasze. najlepiej kalafiorowa albo brokulowa.
venuss
2008-05-19
20:02:46
Email
Och jaki Szymuś jest słodki, jednak bym go naprawde chętnie wycałowała. Biedna ta moja Olka, caluję ją za wszystkie śliczniości na forum i za nią samą też, więc musi sie od mamy opędzać jak od muchy natrętnej:) hihi
venuss
2008-05-19
20:10:51
Email
rety ale mam zaległości... nie wiem od czego zacząć
dodka zapraszam do Olszyna, pokaże Ci gdzie są fajnie i niedrogie ciuchy:).
Kasia moja córcia też ma po nocy pełnego pampersa, nocnika również nie lubi.
Co do nocniczka: wyczytałam ze dziecko należy uczyć jak skończy półtora roku bo dopiero wtedy rozumie po co je tam sadzamy, rozumie już co to robienie kupki czy siusiu. Zrobicie oczywiście jak uważacie, ale zmuszać nie można w żadnym wieku, to może doprowadzić do urazu i w konsekwencji do zaburzeń załatwiania potrzeb fizjologicznych.
Kasia Ola też kocha schody, mamy swoje w domu więc kursujemy po schodach góra -dół około 20 razy dziennie:)
kasiarys7
2008-05-19
21:02:08
Email
Hej hej ja już mam wolne ...hehehe od miśka.Śpi jak suseł.Lila ja mam niekapek campol'a z twardym ustnikiem i nic z niego nie wyleci.Nawet ja Hubert go zrzuci czu uderzy o podłoge.Działa na zasadzie żeby leciało to trzeba wciągać..I tylko ten mu odpowiada inne jak juz pisałam sa be.Co do nocnika to nie zmuszam ale tłumacze co i dlaczego.Aha jeszcze zupki ...ja gotuje czasem razem czasem osobno zalezy co my jemy na obiad czy nie jest alergiczne dla Huberta.Zupke dla hUberta gotuje tylko n akurczaku lub indyku + warzywka (dzisiaj śiwerza włoszczyzna tzn..nowalijki młodziutka)+ sół oczywiście w rozsądnej ilości.Kasza ryż czy zimeniaczek do tego .Aha i nie ma alergii na pomidory z puszki także śmiało gotuje pomidorówke.Warzywa rozgniatam widelcem a mięso drobniutko kroje i tak juz od dawna .Co do jogurtów to u nas tylko pomarzyc...z wiadomego wzgledu.Apetyt na 102 i Hubi robi się taki fajny mięciutki chłopczyk Bron boshe grubasek...Bo jak co to dieta..hehhe.Dodka bidonów z rurkami na allegro jest kilka.Mozna coś wybrać.a TAK POZA TYM TO JUŻ NIE MAM pomysłu co jeszcze mogę dać do jedzonka mojemu alergokowi...Może spróbuje jutro mu nalesniczka upiec.Tylko zamiast mleka dam wode bo jego mleko po zagotowaniu "śmierdzi" tzn.ma inny zapach niż takie z butelki co pije .
lila73
2008-05-19
21:28:25
Email
venuss, ja tez ciagle napadam na synka i obcalowuje go. tez mnie czeso odpycha :-) ale czesto tez obejmuje i mowi mama... on jest ostatnio bardzo kochany, zniknely sceny, wrzaski. nie wiem dlaczego tak jest, ale ciesze sie, ale licze sie tez z tym, ze moze znowu nastapic jakas trudna faza. w kazdym razie ostatnio jestem przeszczesliwa mama! a co do niekapka, to zauwazylam, ze nasz jest zepsuty. szymon go po prostu tak molestowal - rozplaskiwal na betonie, ze ma dodatkowe 2 dziury. moze dlatego wycieka. ale nie wiem czy mu nowy kupie, bo czesto mu daje tak pic wode ze szklanki i tez pije. a jak kupie nowy to znowu zniszczy. kasiu, co do jedzonka - ja np. czasem gotuje warzywa mrozone (na zupe), troche je potem podsmazam na patelni i zalewam jajkiem - robie taki omlet z warzywami. szymon to lubi. albo dzis zrobilam piers z kury z sosem ze smietany i do tego kaszke kukurydziana (mozna tez zrobic kuskus). bardzo mu smakowalo. a smietane mozesz dawac, mysle ze nic sie nie stanie. albo moze kopytka? moj sie tym zajadal. nie wspominajac o rawioli. ja musze powiedziec, ze mam to szczescie, ze w austrii mozna kupic b. duzo produktow, tez gotowych, ale ekologicznych, tak ze nie ma w nich zadnej chemii. czesto sobie tak pomagam, bo nie zawsze mam czas i sile, zeby gotowac.
lila73
2008-05-19
21:30:49
Email
albo püree z ziemniakow, z kalafiorem i jajkiem. tez to lubi. albo moze takie placuszki z cukinii? cukienie utrzec na tarce, dodac make i jajko, zrobic ciasto i smazyc placuszki. a jeszcze chcialam napisac, ze ostatnio po spodniach meza pelzal kleszcz. tu jest ich b. duzo i trzeba by sie zaszczepic. dodka, ty szczepilas filipka, czy nie ma u was zagrozenia?
kasiarys7
2008-05-19
22:04:43
Email
Lila jak to dobrze że jesteś szczesliwa.CIESZE SIE BARDZO.Jestem pewna że juz tak zostanie a Szymonek nie da ci juz powodu do zmęczenia swoimi humorami.To już duży chłpiec i mądry.Duzo rozumie i napewno jest zakochany w nowym ogrodzie.Zdjęcie z piłka w ogródku poprostu bajka...Wiesz ja też robie takie podobne dania ale musze zacząc cos smażyć tak jak piszesz.Mnie brakuje produktów dla alergików.Nie ma dużego wyboru.Ale i tak Hubi jest zadowolony z mojego menu bo pałaszuje aż mu się uchy trzęsą.
kasiarys7
2008-05-19
22:05:32
Email
Przepraszam nie zpiłką tylko a wiaderkiem.
dodka591983
2008-05-20
13:36:42
Email
a co tu tak cichutko czyzby pogoda dopisywala spacerkom. ja juz po pracy, maz do pracy a synus spi od 12. Venuss z checia spotkalabym sie z Toba ale narazie nie moge nic obiecac, bo wiesz jak jedziemy do olsztyna to zazwyczaj cala ekipa, mama tata siostra maz. Ale moze ktoregos dnia udaloby mi sie samej wyrwac. SZKoda tylko ze moj kuzyn wyjechal do irlandii, bo tak to moj maz caly czas z nim spedzal a ja mialam czas na kolezanki. a teraz biedak nie ma w ilawie zadnego towarzystwa i zal mi go troche jak tak na 4 tyg jedzie i sie nudzi. no ale on mnie tez rozumie ze ja chce czasu z rodzina i znajomymi spedzic. on ma tutaj swoich rodzicow, rodzenstwo, dziadkow i kolegow. Lila chodzi Ci o szczepienie przeciw boleriozie? tutaj nie ma takiego szczepienia w tym pakiecie obowiazkowych. Filip do tej pory szczepiony byl na krztusiec, blonnice,tezec,polio,hib, wzw B, rozyczka (MMR), ospa meningokoki i pneumokoki.
lila73
2008-05-20
13:40:50
Email
dodka chodzi mi o szczepenie przeciw fsme - "Frühsommer-Meningoenzephalitis". przeciwko boreliozie nie ma szczepionki. mozna ja leczyc antybiotykami. tu jest straszne szalenstwo z tymi kleszczami, bo rejon jest troche zagrozony (styria)
dodka591983
2008-05-20
13:49:37
Email
a u nas filip od paru dni ma znow faze niejadka. co by nie podstawic pod nosek to slysze NIE NIE NIE.ale niestety moj synus nie jest przytulanka :( zadko kiedy przyjdzie da buzi, czy sie przytuli.
lila73
2008-05-20
18:01:23
Email
hm, a ja czasem spedzam godziny z szymonkiem, tulacym sie do mnie. zazwyczaj wtedy, jak mu dam smoczek, jak jest troche zmeczony - po poludniu albo rano. lezymy wtedy oboje na lozku, a on sie walkuje i tuli.
dodka591983
2008-05-20
19:14:19
Email
u nas problem w tym ze filip nigdy zmeczony nie jest hihi
ania23
2008-05-21
12:53:18
Email
Dodka ale sie usmiałam z tego ze filip nigdy nie jest zmęczony haha ;-) a u nas jest podobnie jak u Lili, jak Amelka jest zmęczona, zwłaszcza po południu to wtedy przychodzi sie przytulic, chce na kolana i ona wogóle duuuuuzo ostatnio daje buziaków, rano to nas zacałowuje -mnie i meza jak ją wezmiemy do łóżka , mówie wam jakie to fajnie, i dziadkom tez daje buzi jak juz odjeżdzają. Amelka baardzo lubi samochody, wprost sie za nimi przepada, wystarczy ja posadzic za kierownica i juz robi "brrrrrrrr" hahah, próbuje biegi przełączac, wciska klakson :-)//Lila bardzo sie ciesze ze nareszcie odzyskałas radosc życia i trzymac!!! A Amelka nauczyła sie nawet z tego drugiego kubeczka z NUKa tak picie wypuszczac i leci jej po szyji ale jestem zła! // co do obiadków to u nas tak jak u was z nicnikiem hahahah. amelka musi miec zmiksowane i juz! nie wiem jak ją tego oduczyc a najlepsze jest to ze jak je z naszego talerza to zje kawałki swoje chce rozdrobnione. Ja tez słoiczów kupuje tylko kilka w razie wyjazdu to wtedy daje a tak to gotuje i mam nadzieje ze teraz jak bedzie coraz wiecej owoców np.truskawki to bede jej dawac i kupowac mniej owocowych słoiczków. pOMAłU CHYBA BEDE PRóBOWAC GOTOWAC DLA NAS RAZEM OBIAD chociaz jak ja jem to Amelka spi o tej porze a mąż to je jak wróci z pracy wieczorem no i oczywiscie amelka skubie z talerza razem z nim hahahaha :-))
kasiarys7
2008-05-21
14:29:19
Email
A my mamy kolejne ząbki !!!! Górne czwórki - ale dolnych dwójek brak.jakos tak nie pokoleji.Nocka do bani bo od 2 maruda nad marudami.I już teraz wiadomo dlaczego A kupy ogromne i ze śłuzem (on tak reaguje na ząbkowanie) I strasznie się nacierpi.Teraz usnął.Pogoda sprzyja bo leje przeokropnie.mieliśmy jechac na zakupy a tu nici z planów.Może jak Hubi wstanie to do marketu pojedziemy bo w realu dużo promocji dla maluchów.Hubi nauczył się pokazywać gdzie leci samolot i jak "robi" .pokazuje tez gdzie jest Hubi i ile ma latek.I uwielbia ściagać skarpetki z nóżek a pózniej przychodzi do mni ei każe zakladać.Podnosi jedną nóżke a potem druga.To na tyle znowości.Mam nadzieje ze te niechęć do szczoteczki minie jak wyjdą ząbki.
HAHAHA Filipek nie zmordowany.Ja czasem też mam takie wrażenie że to moje dziecko to za trzech ma energii...A Amelka to mała kierowczyni będzie.(hihi) Super .
ania23
2008-05-21
21:17:13
Email
Kasiu u nas tak samo ze skarpetkami no i Amelka uwielbia zakładac buciki, jak jej mówie "chodz załozymy buciki" to biegnie, opiera sie reką o moją szyje i podaje kolejno stópki zeby jej buciki zakladac hahaha. Ona wogóle lubi sie ubierac na spacer :-) A u nas tez pada cały czas ale tak umiarkowanie. Kasiu biedny Hubi ale juz chyba z górki teraz z tymi ząbkami .pappa
kasiarys7
2008-05-21
21:24:44
Email
Mam nadzieje że z górki chociaz dzisiaj przez cały dzien pouszcza w pieluche (kupka ze śłuzem) i nie wiem czy to od zębów czy nie daj boshe jakiś wirus .poczekam do jutra bo innych objawów nie ma. Aniu ale te nasze bąki sa super.Codziennie nas czym nowym zaskakuja.Nie wyobrazam sobie zycia teraz bez dziecka.A tak długo się decydowaliśmy a jak już wkońcu się chciało to nie mogło...ale juz mam i nie oddam...A co z reszta milusinskich..? Długi weekend czyzby wszystcy wybyli w trase ? Meldowac się ..bo siedze sama w domku i z nudów klikam z wszystkimi co sa w necie.( mąz na mecz poszedł do taty - z piwkiem..hehhe) Mam wolne !!!
dodka591983
2008-05-21
22:36:56
Email
hej, ja ogladam wlasnie moje seriale. No prosze to Hubi niedlugo schaba do reki dostanie i pogryzie swoimi zabkami nowymi hehe. Moj synus dzis w koncu nauczyl sie pic z tego niekapka nuka co trzeba pociagnac zeby polecialo i tak sie cieszyl. mamy juz bujaczke w ogrodku , alez radosc byla jak go bujalam, jeszcze tylko nam prawy brak. ale ta zrobimy po powrocie z polski. jutro musze sie wziac za pranie i pakowanie. juz sie doczekac nie moge
kasiarys7
2008-05-21
23:02:40
Email
Schabu to napeno nie dostanie ale jakis grubszy drób. Dodka już widze jak się cieszysz ... A jakie to ty seriale oglądasz...? A ja kupiłam dzisiaj ciastka dla alergików z soii Cena 12 zł za 350 gr.paranoja że to wszystko takie drogie.
dodka591983
2008-05-21
23:08:09
Email
Ach Kasiu uwielbialm csi miami, nowy jork, las vegas i serial dr house. tylko na to mam czas bo do 21 w ogole nie ogladam tv. a te ciastka to rzeczywiscie kosmos!!!!!!!!!! a smakuja chociaz Hubiemu?ok lece spac bo jutro czeka mnie ciezki dzien. jeszcze tylko mleczko zrobic w termos zeby na rano bylo cieple. a pisalam ze dzis 10min siedzial filip na nocniku? maz go posadzil niestety nic nie zrobil no ale chociaz posiedzial
kasiarys7
2008-05-21
23:17:57
Email
To juz jakiespostępy Filipek robi ...Brawo brawo żeby tylo nie zapeszyć. Ja tez mam wolne dopiero wieczorem na tv i necik. A ciasteczka chyb atak narazie dostał jedno i musze poczekac i zaobserwować.Ale chyba nic nie bedzie (mam nadzieje)
dodka591983
2008-05-22
14:06:19
Email
a tu znow tak cichutko. my juz po 10 wyszlismy na spacer potem do kolezanki. tam sie maly wyszalal w ogrodzie z jej drojka szkrabow. wracajac do domu usnal w wozku. a ja korzystam z okazji i juz piore sprzatam pakuje walizki. kurcze nie moge sie doczekac jutra. tu znow sie pogoda cieplutka zrobila. ok lece robic obiadek dzis pomidorowa
kasiarys7
2008-05-23
08:54:35
Email
Dodka to już dzis ? Ja też bardzo bym się cieszyła z przyjazdu do "domu" i do rodziny i znajomych. A u nas od trzech dni pogoda do bani.Siedzimy w domku i kisimy ogóra.No nie licze spaceru zakupowego.
lila73
2008-05-23
20:33:21
Email
chcialam tylko napisac, ze jestem. ale nie mam jakos motywacji ostatnio zeby pisac. nie wiem co pisac. ostatnio ciagle deszcz pada.
kasiarys7
2008-05-23
20:53:40
Email
Lila pisz wszystko i o wszystkim...u nas tez pada a jak nie to zimno i pochmurno.Hubi dzisiaj miał kolizje.bawilismy sie klockami i nie wiem jak to się stało nagle wstał i poslizgnał się Upadł ...i nachylam się nad nim a on zaniósł się i widze krew w buzi...Serce mi staneło.Ale bez nerów opanowałam sytuacje.Płakał strasznie bidulek Ale nie wiem czy przycioł sobie język czy dziąsełko bo na zewnątrz nic nie widać A kreka szybko przestała lecie.Ale na bródce ma małe rożscięcie.Nie pojechaliśmy na pogotowie bo to więcej zachodu niz to warte .Mała ranka ok 5 mm.Mam nadzieje ze się ładnie zagoii.A jak go wieczorem usypiałam to jeszcze się cała telepałam i łezki mi leciały...
Lila a jak ty się czujesz ? Jeszcze nie całe dwa m-ce i bedziesz mamusia x 2.Dodka a ty juz dojechałas do ojczyzny?daj znac jak będziesz na miejscu .Aniu a co u ciebie i Amelki.Słabo się udzielasz ostatnio..hehe.Mam nadzieje że wszystko ok.Venuss - ty to chyba zapomiałś już o nas...
lila73
2008-05-23
21:25:33
Email
wiesz, kasiu, od kiedy mieszkamy w tym domu, to szymon sie juz tyle razy przewrocil... krewka juz sie 4x lala... najgorsze bylo, jak raz maz wrocil z zakupow, szymek lecial do niego bo sie cieszyl, upadl i tez krewka z buzi poleciala. mysle, ze ugryzl sie w warge, bo byla pare dni fioletowa w kaciku. teraz jeszcze tylko maly slad. a najstraszniejsze to bylo jak mieszkalismy moze 3 dni i jeszcze nie kupilismy tego zamkniecia na schody. szymon spadl ze schodow. poturlal sie i zostal w polowie schodow. i nic sie nie stalo, nawet bardzo nie plakal! a ja juz wykrecalam numer na pogotowie... i nawet go to nie odwiodlo od tego, zeby tego samego dnia znowu isc na schody. maz na drugi dzien kupil od razu to zabezpieczenie. ale wspolczuje ci, naprawde. wiem jak to jest, jak sie czlowiek przestraszyl. czasem przez caly dzien sie to jeszcze czuje. to takie cielesne odczucie. nieprzyjemne... ale wiesz, nad naszymi pociechami czuwaja bardzo fachowe aniolki. takie super wyszkolone. w kazdym razie ten szymka taki jest - ile razy musial juz wkraczac w akcje... naprawde, podziwiam go.
kasiarys7
2008-05-23
21:46:13
Email
Lila jak zwykle wiesz jak mnie pocieszyć.Tak tak aniołki nad nimi czuwaja...A swoją droga to z Szymka niezłe ziółko...tez potrafi dac znac o sobie,.Mam nadzieje że te aniołki będa juz zawsze opiekować się naszymi dziećmi.
dodka591983
2008-05-24
07:52:45
Email
hej ja juz na miejscu. jechalismy 11 godzin. a z tego Filip przespal tylko 5,5 i teraz ma tyle energii ze szok. nie wiem skad ale jak nie spal to ladnie siedzial i nie marudzil. kurde ale sioe ciesze. jeszcze wczoraj caly dzien chalupe sprzatalam wiec nawet czasu nie mialam nic napisac. a wczoraj rano po nocy jak zwykle pampers suchutki i rano siusiu bylo do nocnika. jak bilam miskowi brawo to byl z siebie dumny jak paw. Kasiuc wspolczuje ci takiej przygody, u nas raz bylo tak w grudniu w polsce ze filip sie przewrocil i przygryzl jezyk. ale ja jestem straszna panikara
kasiarys7
2008-05-24
08:29:31
Email
Gratki Dla Filipka za nocnikowe siusiu..Dodka ale fajnie tak wsród swoich co ? U nas nocka ok.Wyspana jestem bardzo bo szybciutko poszłam spac.Dodka a może Filipek juz pokocha nocniczek ... Apotem telepatycznie prześle Hubikowi pozytywne moce (hihihihi).Co do podrózy samochodem to my będziemy pierwszy raz jechać z Hubim nad morze (dłuższa trasa) i zastanawiam się jak to będzie.Napewno wyjedziemy w nocy.
ania23
2008-05-24
21:32:39
Email
hej! melduje sie, nareszcie mam wolną chwilę :-) ostatnio rzadko siedze w necie bo najwiecej miałam czasu wieczorami ale teraz jak tesciowie mogą w kazdej chwili przyjechac to tak głupio tu siedziec w "ich pokoju". Lila ale mnie przestraszyłas tym upadkiem Szymka ale dobrze ze nic grożnego sie nie stało. my cały czas przymierzamy sie do kupienia tej barierki na schody i cały cas tak schodzi a Amelka coraz częsciej tam chce chodzic, dlatego jak jestem z nią na górze to musze cały czas ją pilnowac czy nie idzie na schody. A dzis spadła z łóżka ale na szczecie tak jakos sie zturlała na poduszke która lezała na podłodze. Amelka tez w domu sie czesto potyka i "łapie zająca " i wtedy jak przewróci sie na płytki to ma siniaki na kolankach, kiedys na jednym miała 5 a na drugim 2 -biedulka ale cóż zrobic.//Dodka fajnie ze juz w Polsce jesteście :-) czy to są juz wasze wakacje czy jeszcze przyjedziecie latem (lipiec/sierpien)? Brawo dla Filipka!! Moze w koncu polubi nocnik :-). Amelka nauczyła sie pokazywac ostatnio gdzie ma pępuszek hahah, pokazuje tez gdzie ma pieluszke i kupke :-)) //Kasiu ja tez miałam plany w tamtym roku wyjechac w nocy (jak jechalismy nad morze) ale wybudzac dziecko w nocy trzeba! zeby byc na miejscu rano to trzeba wyjechac wq srodku nocy no nie? A pokoje to zwalniają sie chyba ok.13 wiec całe do południa z tym majdanem w samochodzie i zmęczeniem. Pamiętam jak w tamtym roku jechalismy, podróż to była męka!! Amelka była cała mokra. miała wtedy pół roku wiec jechała w nosidełku i przyklejona do niego pociła sie , w samochodzie skwar, na postojach trzeba było uwazac zeby jej nie zawiało a wyciągnąc przeciez trzeba było. Teraz zauwazyłam ze juz tak nie marudzi w czasie jazdy, jak jest znudzona to ciućka sobie swój paluszek i zasypia :-) Nocą jest o tyle przyjemniej ze jest chłodno i nie ma takiego ruchu. Pamietam ze jak dotarlismy na miejsce to szybko fdo pokoju, amelke przbrac w suche ciuszki i wszyscy zasnelismy ze zmęczenia. Taka upalna pogoda potrafi wykończyc
ania23
2008-05-26
16:03:32
Email
oo a co tu tak cicho?? pewnie wszystkie mamusie świętują dzisiaj hihi :-) WSZYSTKIEGO NAJ NAJ DLA WAS (DLA NAS)
lila73
2008-05-26
18:31:01
Email
a co swietujemy?
lila73
2008-05-26
18:40:46
Email
a moze chodzi o dzien matki? aha, bo w austrii juz byl - tydzien temu w niedziele. wczoraj mnie glowa bolala caly dzien, czulam sie jak ogluszona. a ile zabkow maja wasze maluszki? bo szymon 8 - jedynki i dwojki na dole i na gorze. ale mu nowe wychodza, bo dziaslo napuchniete i w nocy plakal, plakal, plakal. on b. duzo mowi ostatnio. b. czesto mowi "zdania" skladajace sie z 2 slow. np. "chleb mrowka" (jak rzuci chleb i mrowka idzie do niego), albo "mama pies", jak trzymam takiego psa maskotke. a wieczorem mowi "mama pa pa". albo tez "pa pa ... cos podobnego jak "swiat" - jak patrzy przez okno przed snem. oczywiscie mowi to wszystko w swoim jezyku - zamiast pies "bes", zamiast chleb "bab". a mrowka to "dasisa" - czyli (po niemiecku) "ameise". czasem powie tez 3 slowa.
venuss
2008-05-26
20:00:57
Email
Z okazji Dnia Mamy życzę Wam kochane mamusie zadowolenia ze swoich pociech, zdrowia, i samych szczęśliwych chwil

venuss
2008-05-27
13:13:29
Email
a w czwartek 22 maja Ola pierwszy raz świadomie powiedziała mama! oczywiście wcześniej mówiła podobne słówka, ale miały one inne inne znaczenie ma ma ma (miau, miau ... mniam, mniam... ) A było tak: od dłuższego już czasu Ola mówi. więc proszę Oleńko powiedz jak robi kotek, mau mau, -jak robi owieczka? -mee mee, -krówka? muu, - powiedz tata?- tata, - powiedz mama (Ola przecząco kręciła głowką i mówiła ym ym) co znaczylo nie. Tak się ze mną droczyła dobre kilka miesięcy. po czym dalej kontynuowałyśmy ... - jak robi wrona ?- kaa kaa, - kaczuszka? kaka, -piesek? ham ham, - powiedz jak pada deszczyk? kap kap, - powiedz mama -nie (i śmieje sie od ucha do ucha:).. ale teraz łaskawie mówi mama, Ola jest z tego dumna a ja jeszcze bardziej!
dodka591983
2008-05-27
14:21:55
Email
brawa dla Olenki i Szymusia male gaduly :) nam rosna. u nas filip tez z checia gada ale po swojemu bo na nauke oporny. wie tylko jak robi malpka uhu uhu :). Kochane mam problem z kupnem tu mleka. Filip pije Hipp 3 probiotyczne. jak bylam w niemczech to patrzylam w necie czy w polsce takie jest. i znalazlam ale w praktyce gorzej. w calej ilawie nie ma Hippa!!!!!!! a ktora z was uzywa bebiko_ ja kupilam w zastepstwie bebiko 3 z bananem i strasznie sie ono pieni i jest tez jakies rzadkie nie jestem zadowolona. filip szybko glodny po nim nawet jak kaszy dosypie. a tak w ogole to jest niejadkiem okropnym. nic bnie chce jesc. jak widzi lyzke pod nosem to mowi nie nie nie i zaciska buzke. a tak w ogole jest super.w sobote byly mamy imieniny i tak zabalowalam ze w niedziele kipesko sie czulam a do tego ciocia z wujkiem wyciagneli nas do olsztyna na zakupy i to chodzenie dalo mi w kosc. dobrze ze filip zostal w ilawie. dzis bylam u kuzynki z malym. ona ma corcie 3 m-ce starsza i super sie razem bawili. a gdzie nasz Kasia sie podziewa. aniu jkak tam zycie z tesciami pod jednym dachem?
lila73
2008-05-28
22:55:12
Email
co tu tak cicho? dodka, przykro mi, z mlekiem ci nie moge pomoc. mam nadzieje, ze juz w miedzyczasie znalazlas jakies wyjscie. bylam dzis u ginekologa. wszystko ok z dzidziusiem. juz sie ulozyl glowka na dol (w pozycji startowej)... dzis u nas bylo 35 stopni...
ania23
2008-05-29
14:00:49
Email
hej ale tu cisza! ja tez rzadko zaglądam z braku czasu. Dodka co do mleka to ja uzywam własnie bebiko junior 3 i Amelce bardzo smakuje wypija ostatnio nawet 300ml. Tylko ze ja kupuje to zwykłe nie bananowe (ale tez kiedys miałam i jest dobre) Przedtem kupowłam nan junior ale amelce nie za bardzo podchodziło. Hippa nie kupuje bo wszystkie produkty tej firmy sa o wiele droższe .Kupuje tylko Hippa słoiczki owocowe. Moze faktycznie hipp jest mleko gęściejsze. //jesli chodzi o tesciów no to wiecie ze lepiej było by bez nich mieszkac no ale cóz, nie ma juz takiej prywatnosci.tesciowa to chciałaby zebym ja z nią usiadła i gadała a ja nauczona jestem ciągle w ruchu i takie siedzenie mnie męczy :-) czuje strate czasu wtedy hahah. No myslałam ze troche napisze ale słysze ze Amelka sie obudziła wiec ide bo zje obiadek i jedziemy do mojej koleżanki która ma rodzic początkiem lipca - zobaczyc co u niej. Moze wpadne jeszcze wieczorem. dzisiejsza nocka była super amelka spała od 20-7 bo ostatnio nie chce sama zasypiac i ma duuuzo energii :-) Pogoda do bani - wieje na maksa i za ciepło nie jest :-(
kasiarys7
2008-05-29
15:12:49
Email
Wpadam na chwilke zameldować że u nas wszystko ok.Całe dnie na dworku a wieczorem zasypiam razem z Hubertem ... Z nowości to tyle że misiek miał kontakt nosowy z chodnikiem.Całe szczęście że tylko skórka zdarta i lekko siny ale krewka się ni e lała. Doska i co masz juz jakies mleko.Aniu a my nie kupujemy Hippa deserków bo Hubertowi nie podchodza ale nie wiem czemu.Tera w realu jest promocja po 2,19.I pieluchy tez.Kupiłam bella i sa nowe.Maja zielony pasek w środku i nie watowe tylko żelowe tak jak pampersy.jestem b.zadowolona. Lila no to czekamy na finał.Dzidizia juz się ustawiła i się szykuje na spotkanie z mamusia.
venuss
2008-05-29
20:06:38
Email
Kasia umowili sie czy co... Ola też zaliczyła chodnik bo za piłką biegła.. też krew na szczeście nie leciała ale dzidzia ma na nosku dwa strupki:(
kasiarys7
2008-05-29
22:04:42
Email
Chyba się zgadali.Wczoraj tez upadł ale na szczęście nic sie nie stało.Co dziwne to w tym samym miejscu co za pierwszymm razem.Teraz omijam to miejsce ( hehe)(chodnik). Dodka i co z tym mlekiem - napisz Bo jak nie to może poszukam i ci wyśle.Aniu pisałyśmy kiedys o podrózy samochodem nad morze.Nam kobitka z kwtery poszła na ręke i możemy byc o każdej porze dnia lub nocy Ona nas przyjmie.Bo doskonale rozumie jak to jest z takim maluszkiem.Nie liczy nam doby od - do Poprostu jak nam wygodniej To samo z wyjazdem Napewno wyruszymy pod wieczór.A my dzis na zakupach W COCCODRILLO super przeceny.Skarpetki po 1,5 czapeczki po 14 zł. Body po 10,00 i kupiliśmy tenisówki 18,00 (MORO) Były takie cudne pomarańczowe ale Hubert ma wysokie podbicie i musieliśmy się obejśc smakiem A te moro sa wysokie...Przymiezalam kostiumy kapielowe.A atlanticu można dobrac inny stanik i majtki.I nawet pasowały fajny kryjący to i owo Ale musze przespac sie z tematem.130,00 i jeszcze pareoo i limit się wyczerpie ( śmieszne)
dodka591983
2008-05-29
22:43:42
Email
oj biedne male robaczki sie poprzewracaly. niestety to nieuniknione, zwlaszcza ze nasze maluchy tylko biegaja zamiast chodzic. Kasiu dzieki za checi ale narazie podaje bebiko bo malemu smakuje tylko caly czas sie zastanawiam czemu taka piana sie robi. czy wy tez tak macie. niestety u nas okres niejedzenia nadal trrwa. juz mama przyznala ze wcisnac cos w filipa to jest mistrzostwo. Kasiu to fakt ze kupic stroj kapielowy to nie lada wydatek i to obojetnie jaka firma. ja w tym roku tez nowy potrzebuje bo z zeszlego za duzy juz. my tez cale dnie w ogrodzie lub na spacerachdzis u babci na ogrodzie w wiadrze z woda sie chlapal ale byla radosc. ja korzystam z nadmiaru opiekunek i latam juz fryzjer zaliczony i nowe paznokcie tez :) w niedziele mamy wybrac sie na zakupy do 3miasta koniecznie musze kupic filipkowi jakies adidaski bo swoje nike zciachal i ma juz tylko do ogrodu. ostatnio kupilam mu drugie wyjsciowe sandalki adidasa i bardzo lubi w nich synek latac. w sumie to wole wydawac kaske na niego niz na siebie, jest tyle pieknych rzeczy
lila73
2008-05-29
23:06:04
Email
dodka, jeszcze do mleka - ja daje hipp 2. ale nie mam pojecia czy jest w polsce i czy ci by pasowalo - tzn. nie tobie a twojemu synkowi. czy wy tez tak macie? szymon ostatnio jest dla mnie jakos b. pociagajacy :-). tzn. taki sie zrobil miekki i takiego milego wzrostu, taki maly chlopczyk... oczywiscie, zawsze byl moim skarbem, ale ostatnio... moze dlatego, ze nasze dzieci weszly w wiek tzw. malego dziecka (tzn. juz nie dzidzius). i mnie zaskakuje, ze mam takiego malego chlopczyka w domu. i na dodatek ja jestem jego mama...
kasiarys7
2008-05-30
07:25:29
Email
Dodka my tez ogladaliśmy sandałki adidasa ale nie było rozmiaru ( czerwone ) i chciałam dres (prpmocja 80 zł) granatowe spodnie i czerwona bluza - ale tez nie było rozmiaru Musze upilnować....Dodk ja mam zupełnie inne mleko ale jak porzadnie miącham to pianka też jest.A Hubetowi apatyt dopi v suj e oczywiście nie tak bardzo jak wcześniej ale nie mam co nażekać.Lila to prawda że z naszym ddzieci to mozna być dumnym jak paw.nasze kochane dzieciaczki . Takie rozumnie i samodzielne.Hubi dużo uczy sie od dzieci na dworzu (plac zabaw) podglada i nasladuje.Jeżeli pokręciłam literki to przepraszam bo pisze z hUbim na kolanku.
dodka ale ty szalejesz w salonach piękności.Mnie się marzy balajaż ale musze poczekać jak pójde do pracy bo to juz wizyty co miesieczne
dodka591983
2008-05-30
13:46:26
Email
Lila ja podawalam hipp 3 probiotyczne. i nim jak sie macha to sie wlasnie nie pieni dlatego jestem zdziwiona ze te bebiko tak sie zachowuje. a to prawda swieta ze mamy w domach cudnych kawalerow. ach ja uwielbiam tak stroic mojego malego pana latam po sklepach i kupuje mu ciuszkki a sobie tylko jedna bluzke kupilam.
ania23
2008-05-31
11:43:25
Email
a tutaj cisza i cisza :-) Współczuje szkrabkom upadku ale to racja ze nasze dzieci biegają zamiast chodzic :-) Kasiu musze wejsc do cocodrillo zobaczyc bo ja tam nie kupuje bo ceny mją kosmos!! Ja doszłam do takiego wniosku ze lepiej kupic maluchowi pare ciuszków a tańszych niz jedną za tą samą cene ale firmówke. moze są lepsze gatunkowo ale dzieciaczki tak szybko z tego wyrastają ze nawet nie zdążą zniszczyc niektórych rzeczy. jak ja widze te ceny w firmowych sklepach zwykłych body czy bluzeczka 36 zł!! dla mnie to jest szok bo ja kupuje bluzeczki po ok.15 zł z krótkim rękawkiem i naprawde są śliczne. Ja tez bardzo lubie kupowac ciuszki dla Amelki - wprost uwielbiam ale ostatnio byłam na zakupach takich dla siebie i zaszalałam ale teraz w koncu mam sie w co ubrac ;-) Amelce wczoraj kupiłam 2 pary sandałek, jedne takie z pełną piętką a drugie z wolną i super są! Ja kupuje zawsze jej buciki w sklepach ccc firmy GUFO i naprawde te buciki rewela!!! Kosztują ok. 40 zł jedna para (zależy od modelu) a wczoraj to na kartoniku była cena 40 zł , wzielam dwie pary w pani przy kasie mówi mi ze płace 56 zł no to ja HAPPY a na paragonie widze cene 28 zł. Super :-) Dzis u nas cieplutko, ja sie obijam a Amelka własnie spi. Ostatnio nie chce spac wieczorem , dostaje energii i bryka do 21 po kąpieli. zauwazyłam ze jak długo spi w dzien to potem wieczorem nie chce a jak wczoraj spała tylko godzinke w ciągu dnia to wieczorem zasnęła bez problemu o 20. ale spi do 6 rano. Na obiadek dostaje coraz czesciej nasze jedzonko w miare możliwości i jej smakuje ale musi byc mocno rozdrobnione. A jutro dzien dziecka i chcemy jechac do zoo ale tym razem to wyjedziemy od rana zeby znów nie zajechac przed zamknięciem :-)// Dodka co do mleka to bebiko sie tak pieni i nestle tez sie tak pieniło jak potrząsałam w zamkniętej butelce. ale ja teraz robie tak ze wsypuje i mieszam łyżeczką w butelce i jest ok. Lila super ze z dzidziusiem wszystko ok. To już niedługo!! O rety jak ten czas leci :-))/./a moja tesciowa sie rozchorowała i miała 38 stopni gorączki i juz 4 dni tu nie spali zeby Amelki nie zarazić ( :-) )
kasiarys7
2008-05-31
13:00:34
Email
Aniu ja tez nie kupuje ciuszków za kosmiczne pieniązki Ale wchodze zawsze i pytam o prpmocje lub wyprzedaże I czasem cos ciekawego wpadnie w łapki za małą kaske.Ale uwiez mi że dla dziewczynek jest o wiele wiecej niż dla chłopca.I żeby ubrac fajnie modnie i kolorowo synka musze czasem wydać więcej.Dobra spadam bo obiad się przypali.Aha moja mama tez z goraczka w domu sama a ja dochodze z zakupami i z psem
dodka591983
2008-05-31
14:05:40
Email
hej dziewczyny my wlasnie przywiezlismy malemu piasek bo wczoraj kupilismy piaskownice i basenik zeby u dziadkow mu sie nie nudzilo. a mnie lapiue alergia. koszmar oczy lzawia, niedlugo z nosa zacznie leciec, juz glos zmieniony mam. cos pylkuje. Ja Filip[owi tez nie kupuje jakis drogich ciuchow, zdarza sie ze zaszaleje ale nie czesto bo jak Ania pisze raz dwa i wyrosnie. ale teraz juz nasze maluszki nie beda rosly tak szybko jak przez 1 rok zycia wiec mozna inwestowac. my jutro na zakupy do 3 miasta i juz sie doczekac niemoge a znajac zycie filip bedzie najbardziej obkupiony. jeszcze nie wiemy czy ma jechac z nami czy zostac z moja mama. bo wiadomo zakupy z takim energicznym maluchem to niestety ale zadna przyjemnosc. zaraz do mojej babci jedziemy na obiadek tam bedzie sobie szalec bo babcia ma wielki piekny ogrod. wiec zycze wszystkim mamusiom milego weekendu. Lila a Ty jak sie w te upaly trzymasz?? no o ile tez w Austrii tak goraco
ania23
2008-05-31
14:24:12
Email
no to fakt ze firmówki dobrze jest kupowac na wyprzedażach. Moja córeczka jeszcze śpi - już 3 godziny, musze isc zobaczyc do niej. czyli wiadomo ze wieczorem bedzie problem z zaśnięciem :-)
lila73
2008-06-01
22:41:40
Email
a my wszystkie na sloneczku i nie ma czasu, zeby pisac w forum, tak? dodka, upaly znosze nawet dobrze. czasem zle sie czuje, ale to niezaleznie od upalow. a dzis u nas znowu kleszcz. lazil po mnie. ale nie moge sie zaszczepic w ciazy... mam nadzieje, ze nic sie nie stanie.
kasiarys7
2008-06-02
11:08:28
Email
hej hej A my w sobote pojechaliśmy do GAlerii a przy okazji małe zakupki.Oczywiście Hubi dostał spodenki i koszulke (babcia dała pieniązka na dzień dziecka) ja kupiłam nowe zabawki do piaskownicy i koło do pływania nad morze...(z siedzonkiem dla maluszków) I jak coś sie jeszcze ciekawego trafii to dokupie bo brak pomysłu a na siłe nie chce wydawać kasy.My dostaliśmy krzesełka na balkon (sama wybierałam )Mama cały czas gorączkuje a ja musze zajmowac się pieskiem...czasem mi się nie chce ale co zrobić.teściu przyszedł i dostałam czekolade a mąż piwo o Hubim zapomniał . A wczoraj byliśmy ze znajomymi na działce ... ale było fajnie.Misiek w samym bodziaku i na bosaka.A ja ostatnio znowu bardzo zmęczona chodze ..I ciągle brak kostiumu a tu wyjazd tuz tuz.Musze chyba sama do miasta jechac bo z moim R to nie zakupy.denerwuje się bardzo jak ja chodze szukam i przymierzam....(wrrrr) Lila koniecznie jak już urodzisz musicie się zaszczepić bo z kleszczami nie ma zartów.Buziaczki dla wszystkich dzieciaczków z okazji wczorajszego święta.I niech dzień dziecka trwa cały rok......
kasiarys7
2008-06-02
11:36:51
Email
A nam znowu samochód nawalił Ale jestem zła tyle kasy co poszło już to szok i jeszcze 500 czeka na zapłate.Zła jestem jak diabli...bo za 1000,00 to poszalałabym po sklepach.Ale co zrobić.Złośliwośc rzeczy martwych...A NA nowy niestety nie stać (tzn.młodszy)Dooki ja nie wróce do pracy nie mam mowy o zmianie
dodka591983
2008-06-02
12:24:39
Email
ojej ale mamy upal. Misiek juz spi a ja mam chwilke wolna. wczoraj bylismy na zakupach w takim centrum handolwym gdzie sa same wyprzedaze. szok az do 70% na frimach takich jak nike adidas mexx vero moda diverse, lee itd. ale sie oplaca juz od 10zl mozna kupic dobre porzadne ciuchy. Lila a skad tyle kleszczy tam u was? My ostatnio kupilismy piaskownice i po nocy w piasku zadomowily sie mrowki i nie wiem teraz jhak je z tamtad wypedzic. filip nawet nie ma jak sie bawic ale dzis takie ciepelko moze basenik rozstawimy. on tak uwielbia sie chlapac w wodzie. ok uciekam narazie troche ogaRNAC w domku pozdrawiamy
ania23
2008-06-02
13:36:16
Email
hej hej! u nas tez dzis grzeje ale straszny wiatr ze nawet nie mozna posiedziec sobie na tarasie bo stolik z krzesłami od razu zmuchnie :-( . U nas na tej przestrzeni ten wiatr mocniej sie czuje niz w miescie. Lila współczuje ci znosic ten upał w ciązy , ale napewno dasz rade. Amelka własnie spi a ja teoretycznie czekam na Julke ale nie wiem bi nikt mi nie dał znac czy ją dzis przyprowadza czy nie - nie lubie takiej niepewnosci.A my wczoraj bylismy w zoo i było dużżżo dzieciaczków i wogóle tłok i była tez jakas impreza dla maluchów ale jak sie zaczynała to my juz wychodziliśmy. potem jeszcze do IKei i mieliśmy dosc tym bardziej ze w samochodzie upał straszny, Amelka cała mokra. Kasiu współczuje wydatków na samochów, zawsze jest zal tych pieniędzy. A nam udało sie zmienic na combi, teraz bedzie przynajmniej więcej miejsca i na wyjazd akurat. Kasiu a wy kiedy dokładnie jedziecie? Ja tez juz bym chciała wyjechac i odpocząc tymbardziej ze pogoda zachęca. Amelka tez dostała od moich rodziców ubranka na dzien dziecka - letnie- juz wczesniej i wczoraj juz były w uzytkowaniu :-) tesciowie jeszcze nie byli bo tesciowa chora
dodka591983
2008-06-02
16:56:29
Email
o Aniu to troche luzu w domku. zawsze to czlowiek sam swobodniej sie czuje. uc nas filip juz w basenie sie pluskal ale jak. radosc nie z tej ziemii. Kochane pomozcie mi bo nie wiem co kupic chrzesniakowi na roczek. do sumy 200zl jakis madry prezent chcialabym mu zrobic. ale kompletnie nie mam pojecia co
ania23
2008-06-02
17:55:25
Email
a to pare fotek z wczorajszej wizyty w zoo :-)

ania23
2008-06-02
17:56:01
Email
:-)

ania23
2008-06-02
17:56:28
Email
:-)

kasiarys7
2008-06-03
11:53:16
Email
Amelka jak zwykle czarująca.i jaka podobna do ciebie (taty nie znam to nie poge nic powiedziec) Fajnie że tak miło spędziliście czas..a to prawda ze jazda samochodem w upał to cos strasznego.My jedziemy z 13/14 czerwca.Tzn. planujemy wyjazd ok 3 nad ranem żeby na 8 dojechac.A jak bedziemy wracac to napewno ok 20.Nam tez się marzy większy samochód i młodszy bo to tego juz coraz więcej trzeba dokładać.Ale najważniejsze że kupiłam kostium i jestem zadowolona .Jeszcze tylko pareo i moge plażować ...U nas upały okropne i staram sie w poludnie siedziec w domku.teraz właśnie wróciliśmy ze psacerku zakupowego i misiek usnął po drodze.Lila współczuje ci upałów...Moja mama cały czas gorączkuje a ja musze obowiązki spełniac - heheh tzn.wychodzić z psem i zakupy robic.Umęczona już jestem bo to juz od czwartku.A boje się żebym nie podłapała czegoś .Boje się o siebie i o Huberta tym bardziej że wyjazd tuż tuż.A miałyśmy plana zeby cały tydzień siedzieć na działce a tu klapa zawsze coś plany pokrzyżuje. Dodka już wyobrażam sobie Filipka jak rozrabia u babci w ogrodzie..my tez mamy basenik na działce (dmuchany( i Hubi uwielbia się w nim pluskac.W niedziele jak bylismy to radocha na 102 Szkoda tylko że aparatu zapomnielismy.Dobra zmykam bo królewicz juz wstał...
venuss
2008-06-03
21:30:21
Email
prawdziwa dama 01.VI.08
ania23
2008-06-03
22:02:58
Email
Venuss jaka Oleńka śliczna!! Napatrzec sie nie moge :-)) Super wygląda z tą torebeczką, prawdziwa dama :-)/. Kasiu to wyjazd juz niedługo - fajnie. A z mamą to faktycznie nieciekawie ze tak długo chora. My chcielismy kupic basenik ale to musi byc faktycznie mocno ciepło zeby sie w nim pluskac a tak jak dzis to w cieniu wiaterek a na słoncu to idzie świra dostac tak grzeje. Faktycznie w takie uapły lepiej w domu siedziec.
lila73
2008-06-03
23:16:23
Email
venuss, sliczna dziewczynka... ogladnelam tez inne zdjecia. naprawde, kochana olenka. chyba ciezko ci bylo wybrac ktore zdjecie wstawic w forum? aniu, a amelka tez taka ladna, chcialam to juz wczoraj napisac. taka duza juz... ale ty mi sie czasem wydajesz taka troche smutna na tych zdjeciach? przepraszam, jezeli sie myle. dodka, mleko probiotyczne to to "bio", tak? bo ja daje hippa, bio, 2. kasiu, zdrowka dla mamusi!!!! padam z nog, dzis bylo burzowo i przez caly dzien mi jakos kolatalo w piersi i w uszach. ide spac, dobranoc!
venuss
2008-06-04
20:16:36
Email
Lila, Ania, dziękuję Wam. Kasiu Tobie też za wpis w dziale z fotkami. jesteście kochane. Chcę Wam wszystkim cos napisać, podobne jak Wy kocham swoje malenstwo, wiem ile "kosztuje" wychowanie. Jednak doceńcie to, że możecie być z maluszkiem w domu, bo ja każdego dnia jak idę do pracy to cierpię niesamowicie. Wracam jak tylko mi się uda, czasem o 14, czasem 15.. to i tak dobrze, ze nie później... jednak jestem przez to jakaś rozbita. Ola ma dobrą nianię, a ja mimo wszystko męczę się podczas naszej rozłąki, ona jest taka maleńka... i tak do mnie przywiązana. Rano jak wyjeżdżam do pracy Oleńka robi mi papa, nie płacze, ale jest taka smutna...
ania23
2008-06-05
11:12:39
Email
Venuss współczuje ci, domyślam sie co przeżywasz. Tak ja doceniam to ze moge byc z małą cały dzien choc czasem mam dosc tego małego urwiska :-)) Amelka jak tata wyjeżdza do pracy rano to daje mu ładnie buziaczka a potem robi papa ale jest bardzo zadowolona hehe. Ale robienie papa mamusi to juz chyba nie jest takiego dla malucha wesołe. Ja ostatnio ciągle chodze i sprzątam po Amelce bo ona co chwile mi cos z szafek wyrzuca a jak posprzątam to o na idzie i znów na nowo robi to samo :-) juz czasem nie mam siły i mówie sobie ze bede sprzątac raz wieczorem to wszystko ale tak sie nie da bo po prostu czasem juz nie ma gdzie nogi postawic, wszystko lezy na podłodze. i musze sprzątac systematycznie :-)) A dawałyście dzieciaczkom truskawki? bo ja dałam przedwczoraj , zmiksowałam jej do kaszki banana i 4 truskawki (z ogródka mojej mamy) i obserwuje ale na razie zadnych niepokojącycj objawów nie ma, kupka ok, nie ma wysypki. W tamtym roku jak karmiłam to tez podjadałam truskawki i było ok. A Amelka nauczyła sie mówic w końcu "bam" jak cos spadnie i ma taką radoche i ciągle to powtarza. do tej pory było "taa". A i jeszcze z nowości to mamy 8 ząbek!! teraz juz są 4 na górze i 4 na dole (jedynki i dwójki). Amelka zrobiła sie ostatnio bardzo samodzielna hahaha wszystko chche robic sama i już !aaaa no i teraz uczy sie raczkowac hahahaha. Na łóżku to nawet z nami nie jest bezpiecznie bo dzis ją rano wzielismy (pobudka o 5.30) i jak nam sie przysnęło to ona sobie na czworakach i wstała do pionu i sie zachwiała i o mało z łózka nie spadła.
lila73
2008-06-06
14:34:43
Email
znowu cisza. aniu, ja truskawki dalam, nic sie nie stalo. venuss, smutno, ze tak to przezywasz (i olenka), ale trzeba zarobic pieniazki... ja tez musze czasem zostawic syneczka, ale mam przy tym uczucie, ze tak jest ok. bo koniec koncow robie to tez dla niego. u nas pada i pada i pada i pada...
dodka591983
2008-06-06
15:20:19
Email
rzeczywiscie ta pogoda wygania wszystkich z domow. tu jest cudnie i tak cieplutko Filip codziennie tyle sie nabiega i ma tyle opiekunek i jest taki szczesliwy.a ja jaka wypoczeta. Niestety jak Venuss pisze rozlaka z naszmi szkrabami jest ciezka, ale ja jestem zadowolona ze moge czasami odetchnac i zajac sie tylko soba, wtedy z checia wracam w moje domowe obowiazki. Jej nam juz 2 tyg mija ujak jestesmy w ilawie, i nie wiem kiedy to zlecialo. ok lece bo niunius wstal i jedziemy do mojej babci na obiadek
lila73
2008-06-07
16:23:53
Email
wczoraj bylam u poloznej u ktorej chce rodzic. i ona sprawdzila czy dziecko ciagle jeszcze siedzi glowka na dol. i podczas gdy mi tak naciskala na brzuch, spytala - a nie jest mozliwe, ze dziecko sie wczesniej urodzi? no wiec dla mnie to prawie jak przepowiednia. bo ona ma wieloletnia praktyke i jest jedna z najlepszych poloznych w austrii. no ale zobaczymy. a myslalam ze coreczka urodzi sie po terminie, bo sama mam 27.07 urodziny (a termin na 20.). kasiu, nie meldujesz sie? mama ciagle jeszcze chora? pozdrowienia dla wszystkich.
kasiarys7
2008-06-08
21:45:27
Email
Melduje sie !!!!!!!!! Cos ostatnio brak mi czasu na pisanie .Ale wieczorem zaglądam i czytam regularnie (A może to brak koncepcji na myśłi pisane ) Lila o matko to tera będziesz dopiero myślec o wcześniejszym rozwiązaniu.Ale najważniejsze żeby wszystko było ok a kiedy zobaczysz dzidize to data będzie bez znaczenia (ale fajniebyłoby tak jak piszesz) Trzymam garstki za szczęśliwe rozwiązanie.Vennuss Oleńka to prawdziwa dama w kapeluszu i z torebka... Oj będzie za soba wodzisz sznureczki męskich serduszek... Dodka ale czas leci co ? Tak to jest ze to co dobre to szybko się kończy (pisze o urlopie w Polsce ) A tak na marginesie to komu kibicujesz w EURO 2008 .Własnie jest przerwa w meczu Polaska - Niemcy ....szkoda że przegrywamy Ale jestem dobrej myśłi...Trzymam garski za naszych ..Aniu a co u was? Jak "moja" Amela? Ja tez mam z tym moim urwisem urwanie głowy... A my szykujemy sie do wyjazdu.Zakupy zakupy i jeszcze raz zakupy Hubi ma juz sporo nowych ciuszków Gorzej z nami bo ceny kosmiczne a wyprzedazy u nas jeszcze nie ma.Ale mam juz kostium.Jak go zobaczyłam to zakochałam się w nim..
dodka591983
2008-06-08
23:36:47
Email
o Kasiu a gdzie zakupilas kostium? my dzis rodzinnie w olsztynie na zakupach kupilam chrzesniakowi domek teletubisiuw, a Filipkowi body reprezentajci Niemiec. Maz nie byl zachwycony bo on za Polska i teraz siedzi zly jak osa i strach sie do niego odezwac.szkoda ze nasi znow byli gorsi od szkopkow ze wszystkimi mogli by przegrac ale nie z niemcami :( Lila a Twoj maz jak przezyl porazke Austrii? WIecie co ostatnio Filip zrobil. Latal rano po salonie z gola dupka, kucnął i zrobił kupke na dywan!!!!!!! oj mowie wam jaki to zbój tylko patrzy co tu zbroić, ale już widze jaki biedny bedzie jak wrócimy, bo w domu bedzie pusto a tu tyle ma towaqrzystwa. w srode chcemy wyskoczyc na jeden dzien nad morze ciekawe tylko czy pogoda dopisze. Kasiu masz racje Oleńka jest cudna taka malutka dama. Aniu czyzby tescie wrocili ze tak cichutko u Ciebie?
lila73
2008-06-09
07:36:02
Email
dodka, porazka austriakow byla jasna... dlatego nie byl zaskoczony. no a polska... tez sie tego obawialam. no po prostu - jak to sie mowi po slasku - "boroki". ach, nie, kasiu, mi obojetne kiedy dzidzia sie urodzi. jak tam sobie chce. to tylko cyfry.
kasiarys7
2008-06-09
08:14:07
Email
Dodka za kostiumem zesząłm całe miasto .Mierzyłam z sklepach firmowych i w zwykłych nie oryginalnych marek.Aż trafiłam na taki co od razu wpadł mi w oko i super wygląda ( na mnie tez) jeszcze tylko pareo i juz będe gotowa na plaże.Kostium kupiłam w sklepie obok siebie na osoedlu.Cena szokująca 45 zł.(tanio) a ja juz liczyąłm ze dwie stówki musze wydać.Pstrykne zdjęcie i wam się pochwale.Co do body kibica dla huberta to tez szukałam ale największe było na 86 (za małe) Za to na balkonie flaga powiewa i na antenie w samochodzie A co jak się bawic to się bawić...Ale powiem szczerze ze jestem zawiedziona wynikiem.Ale co zrobić .... tylko trzymać kciuki za następny.Lila a jak sie czujesz w te upały ... nie puchną ci nogi? A jak Szymuś ? zdrowy ? Dodka co do kupki na dywan to u nas standardem jest robienie siku na podłoge.Kuca sobie i leje...
kasiarys7
2008-06-09
09:00:07
Email
Photobucket
lila73
2008-06-09
10:09:05
Email
kasiu, jakie upaly? u nas juz od tygodnia pada, a na noc szymonkowi zakladam rajstopki, podkoszulke, body i bluzeczke. i spiworek. i i tak ma zimne lapki rano. tak, zdrowy, dzieki bogu. ALE: mial kleszcza... tym razem kleszcz sie wkrecil - niestety, robie sobie wyrzuty, ze szymona nie zaszczepilam (przeciwko zapaleniu mozgu). no ale nic. teraz juz nic nie zrobie. trzeba czekac 4 tygodnie i go zaszczepie. na szczescie zapalenie mozgu wysteouje bbbb rzadko u dzieci (bo dzieci maja lepszy system immunologiczny). w szwajcarii szczepi sie dopiero od 6. roku zycia, a u nas mozna juz od 6. miesiaca (bo wlasnie jest - niestety - duze zagrozenie). no wiec trzymajcie nam kciuki, zeby kleszcz szymusia nie zarazil...
kasiarys7
2008-06-09
10:16:26
Email
Lila napewno wszystko bedzie ok a kleszcz okaze się nie grozny.Ale masz racje w takim przypadku szczepionka będzie dobra inwestycja.Upały..hm...myślałam że w Austrii tez taka gorączka jak u nas.Ale z opisu nocnej bielizny Szymka wnioskuje że zimno...W takim azie duzo słonka i buzka dla brzusia.
lila73
2008-06-09
10:26:23
Email
przepraszam kasiu, wiesz, ja jestem po prostu tak "zdala" od wszelkich urlopow i strojow kapielowych, ze nie napisalam, ze twoj stroj bardzo mi sie podoba. no i super cena! ciesze sie, ze jestes zadowolona, bo ty masz (niby) te kompleksy z nadmiarem ciala :-) (moim zdaniem oczywiscie zupelnie niepotrzebnie - po co sie stresowac?!). nie wspominajac juz o tym, ze obiektywnie rzecz oceniajac oczywiscie tez nie masz powodu.
kasiarys7
2008-06-09
10:59:18
Email
Cena naprawde szokujaca (pozytywnie) kolor bardzo mi sie podoba Góra pięnie eksponuje biust a dół świetnie maskuje moje mankamenty.Uważam że nie jest zle A co mam sie stresować.Jak kocha to taka jaka jestem Chociaz ostatnio zgubiłam dwa kg. wkoncu waga drgneła.A co do mojej tuszy to ja juz z natury jestem taka.Kropka w kropke moja mama i babcia.
kasiarys7
2008-06-09
11:10:13
Email
Huber usnął a tu jakis wariat z piła mechaniczną mi pod oknem żywopłot modeluje.... rozumiem że to jego praca i że czas dla niego obojetny ale dlaczego dzisiaj jak on spi a ja mam chwile wolnego ....?????
lila73
2008-06-09
11:11:17
Email
kasiu, nie opisuj, tylko pokaz zdjecie w stroju! (zartuje). ach, kocha! pewnie, ze kocha - niezaleznie od figury. jak wiecej kasi, to wiecej do kochania :-). ale ty tez musisz kasie kochac! no w kazdym razie ciesze sie, ze jestes zadowolona. ide teraz na zakupy i na poczte (jak teraz mieszkamy na tym odludziu, to troche dalej na zakupy. a na poczte to z 20 minut drogi, ale to nic.)
kasiarys7
2008-06-09
16:11:15
Email
Lila czy ja jestem zadowolona....chyba mało kto jest zadowolony ze swojej figury.Niby waze tyle co przed ciążą ale wtedy tez miałam dużo za duzo ciałka.Został mi się wyciągnięty brzuch a raczej skóra na nim i piersi tez zmieniły swój kształt i gabaryty.Ale przeciez sie nie pokroje z tego powodu.systematyczne ćwiczenie brzuszków i dieta MŻ może da jakis rezultat.Powiem tylko że jakoś lżej mi w spodniach w pasie. uda niestety ogromne...Lila kochanna to się teraz nachodzisz...a nogi ci nie puchną.Bo ja pamietam że pod koniec miałam balony.I jakoś dziwinie mi się spłaszczyły (tzn.zrobiły się szerokie ) i tak zostało do dzisiaj.Wszystkie buty mam za ciasne.Własnie wyrzuciłąm 3 pary klapek z zeszłych sezonów w które noga niestety nie wchodzi.A dzisiaj dokupiłam pareoo koloru turkusowego.Szkoda chciałam rózowe takie prześwitujące ale nie było.Zółtego tez brak.Ale i tak jestem zadowolona.
kasiarys7
2008-06-09
16:12:54
Email
Lila a moje ciało pewnie zobaczysz w kostiumie ale dopiero jak wstawie fotki znad morza.Chociaz sama nie wiem może lepiej prześle ci e-mailem.
lila73
2008-06-09
21:15:52
Email
nie, nogi mi nie puchna. ani troche. w ogole malo tez przytylam. jak dotad 6 kilo. ja nigdy nie mialam problemow z woda (tzn. z puchnieciem nog)
kasiarys7
2008-06-09
21:35:31
Email
Lila to malutko przytyłaś.Ale dobrze bo za dużo to niezdrowo a i do zrzucenia będzie łatwiej.O ile ty będziesz miała co zrzucac bo wydaje mi się ż epo porodzie będziesz zgrabniusia.Mnie nogi tez nigdy nie puchły zaczeło się w ciąży. A ja dzisiaj jakoś bardzo umęczona.Niby Hubi spokojny ale te upały na mnie tak działają.Żar leje się z nieba.Moje miśi juz chrapia.A ja pranko robie i jeszcze herbatka na dobranoc.
dodka591983
2008-06-09
22:35:37
Email
hej moj niuniuś już spi a rodzinka mecz ogląda wiec mam chwilke na net. Dziś kupilam malemu szelki do spacerowania i okazaly sie rewelacja zwlaszcza gdzy spacerujemy przy ulicy na chodnikach nie musze sie bac ze wyrwie mi sie z reki. Lila to ty jestes laseczka 6 kg to co to jest. ja utylam jakies 12kg a nogi mi puchly tylko latem po calym dniu pracy, ale jak byly chlodniejsze dni to nie mialam problemu. lekarz zalecil mi pic przy puchnieciu herbate z pokrzywy ale jakies to obrzydliwe to bylo dla mnie i ani razu nie tknelam. a Kasiu u mnie ze stopami byla komedia jak przed slubem schudlam 12kg to schudly mi stopy i wszystkie stare buty spadaly mi hahaha
ania23
2008-06-10
13:12:29
Email
hej! melduje sie :-) ale miałam zaległosci w czytaniu wpisów jak dzis usiadłam. w ogóle to ostatnio rzadko mam czas siadac do kopma, wykorzystuje maksymalnie te długie wieczory bo mozna jeszcze duzo w ogródku zrobic. Tesciów jeszcze nie ma i dobrze :-) tesciowa kuruje sie w domu. Kasiu strój -bajka :-) bardzo bardzo bardzo bardzo mi sie podoba!! Ja zawsze byłam na nie co do strojów bo majtki były bardzo skąpe ale te twoje sa super i do tego jeszcze pareo i super! No i za tą cene. mam w domu strój który kupiłam sobie pare lat temu i jak jedziemy nad morze to zakładam zawsze góre a doł to zakładam krótkie spodenki na plaze. W wodzie sie nie kąpie bo nie umiem pływac :-(// Dodka ale sie uśmiłam z tej kupy Filipka na dywan :-))))) Amelce czasem sie zdarzy ale jak juz to siusiu. a najgorzej jak zrobi siusiu w łazience na płytkach a ja nie zauwaze i sie poslizgnie i wczoraj tak było, padła jak długa na płytki, ale był płacz :-( //. U nas pogoda super, zar i jeszcze raz żar :-) Lila jestem w szoku ze ty tak mało przytyłas! czy aby nie za mało, przeciez to juz prawie końcówka ciąży! a ile wazy dzidziuś?ale w sumie to dobrze. moja kolezanka co wam pisałam ze ma termin na 8 lipca przytyła 16 kg i lekarz ją wyzywa ze za duzo pije, ona ma bardzo duzo wody w organizmie zatrzymanej bo tak z wyglądu to nie widac zeby tyle przytyła. Trzymam kciuki Lila za ciebie i maleństwo. Fajnie ze ma byc córeczka :-)
kasiarys7
2008-06-10
13:28:15
Email
Hej Hej ! ! ! Ale jestem padnieta.I śpiaca i jakaś taka osłąbiona.Chyba się połoze obok Huberta i pochrapiemy razem.Kupiłam wczoraj pareoo w kolorze turkusu - taki sam jak kostium.Za całe 15 zł - znowu udało mi się cos tańszego wyczaić.Jestem zadowolona.Dzisiaj jeszcze do marketu na zakupy a wieczorem do mamy na włosy.Tzn na farbowanie odrostów bo siwizna daje znaki...hehehe.
Znajoma urodziła wczoraj dorodnego syna - Bartuś 4,100 i 60 cm Umęczyłą się bardzo ale dzielnie wytrwała do końca
dodka591983
2008-06-10
22:32:00
Email
Kasiu piekny stroj!! koniecznie pokaz paero!! ja mam wiecznie problem ze strojem bo mam miseczke 80D i ciezko znalezc mi dobry i ladny kostium kapielowy
dodka591983
2008-06-11
19:14:34
Email
hej, niedawno wrocilismy z nad morza. pojechalismy do stegny bo mamy raptem 110km. Pogoda takla sobie ale dzieki temu przekonalam sie ze wczasy nad morzem z filipkiem to niemozliwe ( a mielismy wybrac sie ze znajomymi we wrzesniu do chrwacji). Niuniek jaK ZOBACZYL morze to bylo tylko myju myju i koniec!!!!!!!!!!!!! caly czas uciekal do wody a pogoda niestety nie dopisala i bylo chlodno. a ten myju myju i myju myju. posiedzielismy z 3 godzinki i zberalismy sie do domu. Kasiu mam nadzieje ze wy traficie z pogoda a do jakiej miejscowosci sie wybieracie?
lila73
2008-06-11
21:22:27
Email
ach, dodka, nasze dzieci sa kochane i coraz mniej "trudne". ale sa rzeczy, ktore moga czlowieka doprowadzic do bialej goraczki, nieprawdaz? wlasnie jak to opisujesz - myju myju. szymon tez ma pare takich "tikow". i nie wytlumaczysz... np. on z tymi niekapkami - w ciagu 2 tygodni przedziurawil 3. jezdzil nimi po asfalcie. bo to tak fajnie, jak kubek robi mokre slady. albo piasek wysypuje z piaskownicy. i ciagle mu mowie, jak wysypiesz, nie bedzie. ale nie, bo to tak fajnie piasek wysypywac. albo jak mu naleje wody do wanienki (na dworze), to albo bierze wiaderko i oblewa sie ta woda (od glowy zaczynajac), albo wanne przechyla i wode wylewa. a potem placze "woda woda". no jednym slowem - kochany moj syneczek :-) ale dzis mial zly dzien, ciagle plakal, mial napady wscieklosci, ale mysle, ze to ma zwiazek z przeswitujaca dolna 4.ka. tez ma pupke troche czerwona i czerwone szorstkie policzki. tak ze jak dla mnie - zabki.
lila73
2008-06-11
21:36:53
Email
a teraz jeszcze obiecane zdjecie do galreii. staralam sie. Photobucket
lila73
2008-06-11
21:37:33
Email
Photobucket
lila73
2008-06-11
21:37:57
Email
i jeszcze poza galeria Photobucket
dodka591983
2008-06-11
22:20:48
Email
Lila Szymus jak zwykle sliczny i całuśny on ma taka wdzięczną minkę! Widze ze jak Filip "chory" na wode. moj to by sie we wiaderku wykapal jak u mojej babci jestesmy w ogrodzie.
kasiarys7
2008-06-12
07:25:04
Email
Szymus uroczy.I faktycznie ta minka taka słodka i niewinna.ŚŁiczny chłopczyk.I nawet fryzura się zagęściła..Dodka dobre ztym wiaderkiem...hehehe.jak byliśmy na działce to Hubi do konewki wkładał noge żeby tylko pochlapać.Te nasze chłopaki to dopiero urwiski.Już widze ich razem w akcji..I ja tez sie obawiam że nad morzem to będzie męczarnia ale co zrobić nikt nie mówił że będzie lekko.My jedziemy do małej miejscowości Ostrowo(między Karwią a jastrzębia Górą) polecili nam znajomi - ponoc rewelacyjne miejsce dla rodzin z dziećmi.Ale to się okże w praniu.A teraz cos na minus - Hubi załapał katar.Cała noc charczał a rano gilki leca jak rzeka.Zła jestem ale co zrobic.A to już taki cwaniak że nie da sobie ani zakroplic ani ściągnąć.Musze chyba na siłe bo inaczej kaplica będzie.A rączką wyciera i ma poklejone wszystko...lece na kawe.Buziaczki
kasiarys7
2008-06-12
07:32:13
Email
Zapomniałam wam jeszcze napisac jakiego pecha miałam wczoraj.Ide na spacer z Hubim a tu nagle wózek trach i przednie koło się kologie na wszytkie strony.patrze a szprycha wyleciała a reszta sie poluzowała.I nie mogła jechać.Musiałam wracać na dwóch tylnich a Hubi miał radoche po pachy.W domu z nerów prawie ryczałam bo na sam wyjad zawsze "cos" obdzwoniła serwisy i sklepy i nic.Koła nigdzie nie ma Ale w jednym sa zamówione i będa pod koniec przyszłego tygodnia + przesyłka do mnie...Katastrofa....Ale mój doskonały mąz naprawił HURA HURA ale co sie okazało że ta jedna szprycha przebiła dętke i teraz jestem uziemiona czekam na teścia 9przyjdzie i zaniesie do wulkanizacji) bo mąż dopiero w domu po 18.Ale mi kamień z serca spadł że nie trzeba kupował ani koła ani jakiegoś taniego wóżka na wyjazd...mówie wam ile niepewnosci...Dobra juz nie smęce lece na upragnioną kawe.papatki
ania23
2008-06-12
08:42:06
Email
Lila Szymek to sama słodycz! Taki niewinny chłopczyk, ma taką delikatną urode ;-)) Kasiu współczuje problemów z wózkiem, człowiek musi sie jeszcze dodatkowo stresowac jak juz wszystko zaplanowane z wyjazdem. Ale najgorszy jest katar Hubiego-współczuje i wiem co to znaczy wyciągac gilki z nosa haha u nas jest tak samo, to jest po prostu straszne. Ja na szczescie nie wyciągałam amelce katarkowych gilków ale takie które jej tam przeszkadzały, no wiecie :-) I musze robic to siłą, pewnie słyszą to wszyscy sąsiedzi na osiedlu jak Amelka krzyczy no ale cóź zrobic, w końcu to dla jej dobra i żadna krzywda jej sie nie dzieje :-) /Zmartwiłyście mnie tą reakcją na wode hehe ale faktycznie z Anelką bedzie to samo pewnie , i tak jak rok temu (miała pół roku) to nie było problemów tak teraz pewnie bedzie bieganie za nią bo ona tez uwielbia wode a zwłaszcza lubi podchodzic do wanny i zeby jej odkręcac kran (prysznic) i ona moczy łapki i do buzi hahahah oczywiscie cała sie przy tym zmoczy:-)
lila73
2008-06-12
10:06:27
Email
dziekuje za komplementy!!! ale aniu - niewinny, to nie wiem. moze tylko minka niewinna. on czasem normalnie, to z przekory cos robi, czego mu nie wolno. np. wie, ze nie wolno uderzac w szybe. klockiem, raczka, obojetnie, nie wolno. no to on podchodzi z klockiem do szyby, odwraca sie i mowi "nie nie". ja - "tak, nie nie, kochany chlopczyk, super". a on potem najpierw troszeczke dotyka tym klockiem, odwraca sie, troche silniej, mowi nie nie i patrzy sie na mnie. i troche sie smieje. no i tak jest tez z innymi rzeczami - nie wolno rzucac zegarkiem - i bach rzuca. to taka przekora. ale to jest normalne. ja czesto sie z tego smieje, ale jak on nie widzi, bo tak to probuje zawsze byc b. powazna. woda ma magiczne przyciaganie dla dzieci, mysle, ze nasze nie sa tu wyjatkami. ale nie martw sie kasiu, moze nie bedzie tak meczaco. moze tylko przez pare pierwszych dni. glupio z wozkiem, ale dzieki bogu masz twoich mezczyzn! a moj kotek jeszcze w pizamce, bo obudzil sie o 9.45...
kasiarys7
2008-06-12
10:11:03
Email
Lila a jak tam rozgrzewka przed dzisiejszym meczem ? Aniu ja staram sie wyciagag wszystkie gilki żeby szybciej nosek pozbył się intruza..ale dzisiaj nie da rady.Drze sie na całe osiedle ........wr..........A z wózkiem problem bo dentka nie jest gumowa i nie zrobią ...znowu załamka
kasiarys7
2008-06-12
10:13:06
Email
A nowej nigdzie nie ma...,ręce mi opadaja Lila to Szymuś śpioszekHubi wstaje 5-6
lila73
2008-06-12
15:16:15
Email
kasiu, mam 3 wozki, wez ode mnie... glupio, moze pozycz spacerowke od kogos? albo popytaj w innych sklepach, moze da sie zamowic.
kasiarys7
2008-06-12
15:57:17
Email
Lila wiem że mozna na ciebie liczyć .... kochana kobietka z ciebie .... Dentka już załatana ale nową i tak trzeba kupić.Szkoda tylko że nie typowy rozmiar .I szukam i szukam.A dzisiaj spacerek na nóżkach i na rączkach u mamusi.Czekam na męża i zaczynamy szykowanie...jupi jupi
kasiarys7
2008-06-12
15:59:01
Email
Tzn. dentka załatana ale czy dobrze to nie wiem bo jak R wróci z pracy to dopiero pojedzie napompować i się okaże...
lila73
2008-06-12
20:52:06
Email
no, chetnie bym ci pozyczyla wozek, jakby to nie bylo niemozliwe. a teraz, jak mieszkamy w tym domu to juz prawie wcale wozka nie uzywamy. mam nadzieje, ze wszystko sie uda z waszym wozkiem. aniu, wracajac, nie, nie przytylam za malo. lekarz mowi - jak w podreczniku. a poza tym dzis rano bylo 8 kilo jak sie zwazylam. dobra, lece na mecz :-)))
kasiarys7
2008-06-12
21:43:34
Email
Ale mam nerwy .... dentka do kitu.Jutro mam jeżdzenie i szukanie.Chyba osiwieje do reszty...Lila i jak w przerwie meczu ?
dodka591983
2008-06-12
22:15:47
Email
oj Kasiu zal mi Ciebie a ty tak lubisz latac na spacery. nie wiem czy pisalam ale ja kupilam szelki do spacerow iu rewelacja przynajmniej reki nie wyrywam malemu codzien zachwalam ta "smyczke". ja dlatego balam sie kupic wozka na pompowanzch kolach bo rzeczywiscie to wielki problem. ale moze cos wymyslisz trzymam kciuki
kasiarys7
2008-06-12
22:30:54
Email
Ja kiedyś widziałm dziecko na takich szelkach ale dopiero teraz mi sie przypomniało jak napisałas o nich.A to prawda że dzieciaki biegaja i co chwila się potykaja.A o rączce to zapomnij...wiesz z tą dętką to pech dlatego że tuż przed wyjazdem bo na allegro sa tylko czas oczekiwania jak ja juz będe nad morzem...Oj właśnie juz mi ise chce tej wolności i swobody i luzu.Jestem wtrakcie prasowania prania i szykowania a żeby szło mi to sprawnie to popijam piwko ( a co tam ) Mąż poszedł na mecz to ja musze się jakoś zadowolić samotnością...A u nas takie krzyki że Hubi się już ilka razy przebudził.Sąsiad na górze przeżywa że szok A psa też ma kibica bo jak akcja to szczeka i lata po całym mieszkaniu( słychac tupot bo to duży pies ) Dodka a wy kiedy wracacie ?
dodka591983
2008-06-12
22:41:11
Email
my 21.6 konczy nam sie dobre niestety. oj maz moj siedzi czerwony jak burak ze zlosci bo remis!!!!!!!!!! ale wsciely. kasiu ja drinka sacze wiec zdrowko.
kasiarys7
2008-06-12
22:51:55
Email
Zdrówko zdrówko...ale sie zdenerwowałam..SZOK ! ! !!
kasiarys7
2008-06-13
19:56:55
Email
Kochane dziewczynki buziaki i do usłyszenia za dwa tygodnie ...P.S Wózek lipa Hubi ząbkoje i wogóle mam urwanie głowy..Papatki.
lila73
2008-06-13
22:28:41
Email
oj, kasiu, tak NAGLE wyjechalas! ja nie wiedzialam, ze to juz... i nawet ci nie "pozyczylam" udanego urlopu... ale na pewno bedzie fajnie, odpoczniesz sobie. szczesliwej podrozy (nawet jak juz tego przed wyjazdem nie przeczytasz...)
venuss
2008-06-14
12:33:24
Email
Przygotowania i pakowanie to polowa przyjemnosci, a urlop szybko minie... i Kasia do nas wroci:) Ola miała goraczkę 39 ... czekałam 2 dni ze moze minie (czopki tylko dawałam) w koncu drugiego dnia wieczorem na polecenie lekarza podałam Bactrim. Ola już zdrowa,. Wiecie co... to taki dylemat: moja kuzynka p. doktor mówiła zeby nie dawac leków, bo nie było innych objawów, ale Ola nie chciała pic, słaniała się na nogach, nie mogła spać, płakała. Podałam lek i po jednej dobie juz było lepiej. Oczywicie Bactrim trzeba dawac minimum 5 dni... ech. Ciekawe czy samo by przeszło... może to ząbki , a może gardło zaczynało bolec?... też macie takie dylematy?
lila73
2008-06-14
15:56:23
Email
venuss, nie, od zabkow nie moze byc takiej wysokiej goraczki. nie przejmuj sie, to wszystko nie jest takie "czarno-biale" - piec dni, nie dawac, dawac. najwazniejsze, ze jest lepiej. ja nie mam od listopada zadnych dylematow, bo szymon od tego nie byl chory. bardzo sie z tego ciesze, ale wiem, ze wszystko moze sie "zdarzyc". pozdrowienia.
venuss
2008-06-14
19:28:43
Email
lila dzieki, jak Ty sie czujesz>? jak fasolka, jak radzisz sobie ze ślicznym pączusiem Szymusiem?
lila73
2008-06-14
21:11:51
Email
venuss, ale dlaczego "paczusiem"? chodzi ci moze o to, co u nas na slasku nazywaja "paplok" (resp. "paploczek")? :-))))))) dobrze sobie z nim radze, zmienil sie, jest moim kochanym chlopczykiem. i teraz, jak WIEM jaki jest, nie przejmuje sie tym, jak ma zle dni, jak np. ostatnio. bo wtedy wiem, ze np. zabkuje, albo to ta faza przekory, a nie, ze to ja cos robie nie tak. ale wlasnie wiem, jaki jest naprawde (albo moze byc). i to jest najwazniejsze. moze to zabrzmi dziwnie, ale ja b. chcialam miec dziecko (przez wiele lat bylo to moim najwiekszym zyczeniem). i teraz mam to dziecko, ktorego tak pragnelam. ale wlasnie - dopiero teraz... bo ja np. nie wiedzialam, jak on byl taki trudny, ze to po prostu przeminie, ze nie trzeba tego brac tak powaznie. ale wiele mi to dalo (ten ciezki okres), zrobilam sie silniejsza. wiem teraz tez jak reagowac na te jego nastroje. i teraz jest tez o wiele lepiej, zaraz konczy scene, jak mu powiem - np.: szymonku, co to ma znaczyc? dostales jedna kredke, po co ci druga? (itd.) z fasolka wszystko dobrze, kopie i kopie. juz niedlugo sie uwolni z brzuszka... szkoda i rownoczesnie ciesze sie na to... dzieki venuss, ze pytasz.
ania23
2008-06-15
14:11:29
Email
OOO a ja myślałam ze kasia wyjeżdza dopiero około 20 czerwca! a ona juz sie ulotniła :-) Fajnie ze juz ma wakacje. Ja o 2 tygodniach moge sobie pomarzyc bo mąż ma tylko 1,5 tygodnia wolnego i to od środka tygodnia jakos-bez sensu. w tamtym roku jak chcielismy wyjechac chyba od czwartku na 4 dni to nigdzie nie chcieli (jak dzwoniłam) wszędzie od weekendu do weekendu minimum tydzien!! ciekawe jak bedzie w tym roku. My planujemy pojechac w okolice Helu. //// A moja Amelka to sie taka mała mądrala zrobiła ze mi odpowiada czy cos chce czy nie hahah. ale najbardziej lubi mówic nie. jak jej sie pytam np. czy idziemy do piaskownicy sie pobawic to ona uśmiech od ucha do ucha i od razu wyciąga do mnie rączke zeby z nią iść hahaha.Ostatnio zaczeła mówic duzo nowych słów. ostatnie ulubione to "jedzie' i tak w kółko: "tata jedzie", "ciuch ciuch jedzie", "dziadzia jedzie", "ciocia jedzie" itp. ogromnie uwielbia samochody i siedziec za kierownica hihihi. Amelka juz niestety ma bąble od komarów które atakuja w nocy. wieczorem nic nie widac w pokoju a ona rano pogryziona :-(
lila73
2008-06-15
14:19:16
Email
no ja tez mam takie wrazenie, ze kasia nagle pojachala. a ja dzis do szymona - chodz, zmienie ci pieluszke, a on sie na mnie patrzy i mowi "nie". tak "nie" tez mowi, jak sie go pytam czy chce cos, ale tym razem to bylo cos innego. no normalnie, slow mi zabraklo :-)
lila73
2008-06-17
17:51:26
Email
no ale tu cisza! a kasia przyjedzie, bedzie chciala poczytac i co ? zadnych wpisow? dodka, jak dlugo jeszcze zostajecie w polsce? aniu? jak samopoczucie? venuss?
dodka591983
2008-06-17
20:11:11
Email
ojej u nas nie zaciekawie Filip ma dzis goraczke i z noska leci jak z kranu. nie wiem czy sie ode mnie zarazil bo ja troche podziębiona, czy sam gdzieś złapał. narazie kupilam mu otrivin do noska i paracetyamol, nbo nie chce isc tu do lekarza. do tego syrop z cebulki , moze pomoze. do domu wracamy w sobote wieczorem, czyli na sw2oich smieciach bedziemy w niedziele rano. niestety taka teraz pogoda glupia ze nie wiadomo jak siebie ubrac a co dopiero dziecko. mam nadzieje ze Kasi nad morzem dopisuje. a co u ciebie Lila? jak dzidziunia.
venuss
2008-06-17
21:54:29
Email
Lila pączuś (pączek) to takie słodkie pyszne ciastko polane lukrem. Dlatego tak żartobliwie nazwałam Szymusia bo jest słodki!
lila73
2008-06-18
08:21:46
Email
venuss, wiem co to paczek! ale chodzilo mi o to, czy chodzi ci moze o tusze szymonka... tusze na twarzy - troche okragla buzke :-))))))))))))) choc nie, na tych zdjeciach tego nie widac. a on sie troszeczke ostatnio zaokraglil, ciesze sie, bo zawsze byl na dolnej granicy co do wagi. dodka, znowu filipek w polsce chory! ale jak tylko katarek, to nie musisz koniecznie isc do lekarza. trzymam kciuki, zeby samo przeszlo! dzidzia dobrze, czasem bardzo mocno kopie. juz jestem taka ciekawa jaka bedzie...
lila73
2008-06-18
09:01:48
Email
dodka, aha, tez goraczka. no zalezy jaka wysoka. ale goraczka jest w gruncie rzeczy dobrym znakiem - wtedy choroba krocej trwa. no - zdrowka!
ania23
2008-06-18
12:57:30
Email
Dodka współczuje Filipkowi, a z ta pogodą to mas racje , u nas tak samo, jak słońce wyjdzie to gorąco a jak zajdzie to wieje zimny wiatr :-/ A ja sie nasłuchałam i naczytałam o zagrożeniach w piaskownicy , dokładnie o kocich odchodach. my kota nie mamy ale działka do końca nie ogrodzona i koty mogą wejsc, musimy ja na noc czyms przykrywac, ale w dzien jak nas nie ma czasem to tez kocisko moze narobic! Ja zawsze myje Amelce rece jak wrócimy z piaskownicy no ale same wiecie ze droga z piaskownicy do domu "długa" i Amelka zawsze zdąży jeszcze wziąc rece do buzi :-( ale nie ma co za duzo czytac bo sie człowiek tylko denerwuje. I tak mamy o wiele lepiej niz jakby amelka miała korzystac z miejskich piaskownic, tam to wiecej tego paskudztwa jest. //Lila czekamy razem z toba na dzidziusia :-))) Fajnie :-) ja nie wiem kiedy sie zdecyduje na drugie , a jak u ciebie Dodka, planujesz juz rodzeństwo dla Filipka?? // Ja jestem w szoku bo Amelka przez ostatnie pare dni bardzo duzo nowych słówek sie nauczyła, np wuja czyli wuwa, ładnie mówi "bam" i "apa", " -czyli zeby ją wziąć na ręce hihi :-))
venuss
2008-06-18
15:45:59
Email
dodka kup krople do noska SULFARINOL, działaja rewelacyjnie, a otrivin to tylko reklamowka
dodka591983
2008-06-18
20:51:38
Email
hej, nocka byla straszna chyba z 40st mial. goraczka utrzymywala sie do popoludnia. o 15 dostal ostatni czopek. ale juz teraz wieczorkiem temperatura byla normalna. bez czopkow. dzis dowiedzialam sie ze tu jest taki wirus gorączkowy u dzieci. ach no i po jajeczkach widac ze wraca do zdrowia. bo u chlopcow to tak widac smiesznie bo jak chory to woreczek luzny nigdy wczesniej o tym nie wiedzialam. zobaczymy jak nocka mam nadzieje ze ok. jeszcze nie podalam mu mleczka ale zjadl kolacje. zobaczymy jutro. Venuss zobacze jutro z tymi kroplami bo nie wiem jaki bedzie mial ten katarek ale dzieki za podpowiedz. teraz niuniuś spi a ja mam wolny wieczor
lila73
2008-06-19
08:42:23
Email
dodka, trzymam kciuku, zeby juz poszlo z gorki! ale twoj filipek silny chlopczyk, na pewno sobie juz z tym wirusem poradzil. u nas NARESZCIE slonce, moge wkoncu zrobic pranie. bylo tak zimno, ze na noc wlaczalismy ogrzewania. a moj syneczek zle spal, ciagle sie budzil z placzem - chyba zabki.
dodka591983
2008-06-19
16:24:54
Email
Filiupus juz zdrowy. nocka bez temperatury i dzis zal;iczyl;ismy spacerek. znow sie cieplo zrobilo. ale pogoda jest taka ze nie wiem jak malego ubieracv raz upal jak slonko jest jak zajdzie za chmurke juz chlodniej. ach nie lubie czegos takiego
lila73
2008-06-21
09:05:42
Email
super dodka, ze zdrowy! no to nawet tak dlugo nie trwalo. mowilam, ze silny chlopczyk :-) dzidzia juz chyba naprawde niedlugo przyjedzie, bo mam od czasu do czasu skurcze. wczoraj bylam u ginekolga, wszystko w porzadku.
venuss
2008-06-21
20:38:04
Email
lila podziwiam Cie, jestes niesamowita... taki maluszek i drugi w drodze, zyczę Ci tylko zdrowia i cierpliwości:) Pamiętaj kochana, że problemy będą zawsze (rózne) ale tylko od nas zalezy jak będziemy do tego podchodzic:) nie daj sie, czasem odpuść sobie:)
ania23
2008-06-21
21:50:06
Email
Dodka dobrze ze Filipkiem już ok. A Amelka ma dwa kolejne ząbki!! Górne piątki chyba,-Dzisiaj dojrzałam, są tak dalej wiec chyba piątki moze czwórki nie wiem, ale po obu stronach :-)) A ostatnio jest strasznie marudna i nocki tez kiepskie a dzis dałam jej Viburcol na noc wiec moze bedzie lepiej spac i ja tez sie troche wyśpie.
ania23
2008-06-21
22:02:42
Email
Moja Amelunia :-))

lila73
2008-06-22
08:57:22
Email
aniu, taka duza, ladna dziewczynka! gratulacje co do zabkow. venuss, no wiesz przeciez, ten 2. maluszek to nieplanowany. tak ze za co mnie podziwiasz? nie mam innego wyjscia. ale pogodzilam sie juz z tym wszystkim i teraz tylko czekam. i postanowilam sie nad soba nie uzalac - nie wpadac w ten stan samopozalowania. bo nawet jesli nie bede na poczatku (8 miesiecy?:-)) spac w nocy, to to minie. i teraz to wiem, ze to wszystko przemija i z dzidziusia robi sie taki kochany maly czlowieczek jak teraz szymon. wiecie, ciagle mam skurcze, wczoraj bylam u poloznej, powiedziala, ze to juz dlugo nie potrwa, ale jezeli dalej bede tyle robic, to dzidzia moze sie b. niedlugo urodzic, a lepiej by bylo jesli by jeszcze tydzien zostala w brzuszku, bo nie jest jeszcze calkiem dojrzala. i ona szacuje na porod 2 tygodnie przed terminem (termin 20.07.). troche sie przestraszylam. moj maz robi teraz jeszcze wiecej niz zwykle, zebym mogla sie czasem polozyc. ale nie jest to latwe. milej niedzieli!
dodka591983
2008-06-22
12:01:19
Email
Lila odpoczywaj jak najwiecej, chociaz wiem nie jest to latwe przy takim szkrabku jak Szymonek. trzymam kciuki za to zebys sily miala, bo mamy podobne syutacje ze jestesmy same bez rodzin, ktore zazwyczaj duzo pomagaja. mnie bywa ciezko przy jednym Filipku a gdybym miala miec drugie...... chocisaz chcialabym ale sobie odpuszcze bynajmniej w najblizszej przyszlosci. no a tak w ogole my juz w domu :( chlopaki spia a ja o dziwo nie, chociaz tez jechalam. maz prowadzil pierwsze 600km a ja reszte -400km od 5.20 do 9 rano. i zamiast sie klasc to pporzadki robie torby rozpakowuje.......... dobrze ze do szwagierki zaproszenie na obiad. ach jak mi smutno chyba za dlugo bylismy w polsce i mysmy sie przyzwyczaili i rodzice. a sasiadow 10letnia corka codzien po kilka godzin spedzala z filipkiem tak go uwielbia i ona biedna do 22 plakala ze uspokoic sie nie mogla ze filipek pojechal. a niuniek w ta droge ladnie spal tylko 2 razy sie przebudzil. pogode mamy cieplutka tu nic tylko w ogrodzie siedziec ale najpierw trzeba go skonczyc i od jutra sie bierzemy. Aniu Amelka jaka slodka landryneczka :) ciekawe kiedy nasza Kasia wroci bo brak jej tu
ania23
2008-06-23
17:28:01
Email
dzięki dziewczyny za miłe slowa w kierunku Amelki :-)) Dodka to Wy już w te wakacje w Polsce nie zagościcie? Tak sie pytam bo jeszcze cały lipiec i sierpień? Ja tez bym chciała zeby nasz ogród był juz zrobiony, ale nawet trawy nie zasialiśmy jeszcze, chciałabym Amelce kupic jaki mebelek/zabawke ogrodową ale nie wiem co. Dodka ty kupowałac chyba jakąś huśtawke? jak mozesz to pokaz zdjęcie.Basenik to chyba kupimy na przyszły rok, a w tym roku moze jakas zjezdzalnia albo coś?// Lila ciesze sie ze myslisz pozytywnie i przyszłosci. ja tez jestem takiego zdania ze maluchy po prostu mają swoje pewne etapy w rozwoju. Tak samo jak sie mówi zeby małego dziecka nie brac i nie nosic ciągle na rękach bo sie rozpiesci . a to wcale nie prawda bo dziecko samo wie czego potrzebuje, jesli potrzebuje bliskosci mamy to chce na rece ale to przechodzi z czasem jak juz zaspokoi swoje potrzeby. Tak samo z nockami, są gorsze i lepsze. jak amelka budziła sie czesto w nocy i spała z nami do rana w łóżku kilka dni pod rząd to mówiłam "to przejdzie" i przeszło bo potem był czas kiedy przesypiała ładnie całe nocki. // a dzis zasnęła drugi raz i nie wiem co bedzie wieczorem czy zaśnie :-)....aha kupiłam Amelce majteczki i od czasu do czasu jej zakładam zeby sobie w nich pobiegała i sie powoli przywyczajała hihi. A ona jak zrobi siusiu i jej leci po nogach to biegnie do mnie z przerażeniem w oczach bo nie wie co sie dzieje :-) Kupke to jeszcze jest w stanie skontrolowac ale siusiu to robi bez wyczucia ze jej sie chce :-)
lila73
2008-06-23
20:59:44
Email
powiedzcie mi, mialyscie tez skurcze juz na miesiac przed porodem? czy to noramlne, ze ja mam je tak wczesnie? i duzo - moze z 20 na dzien. do tego jeszcze takie inne bole. nie wiem czy ta polozna mnie tylko nastraszyla, czy tez naprawde powinnam na siebie uwazac. ale musze przyznac, ze brzuch sie juz b. obnizyl, widac moje zebra. nie wiem. w poprzedniej ciazy nie mialam w ogole skurczow, dopiero jak mi porod wywolali. a szymon dzis zawarl znajomosc z mucha :-) tak z nia rozmawial jak z nami. dawal jej polecenia, pokazywal, ze ma isc za nim (szedl, tupal i odwracal sie, zeby ona za nim poszla). przyniosl jej zabawke. no i oczywiscie denerwowal sie, jak nie chciala sluchac.
ania23
2008-06-24
13:43:41
Email
Lila ja miałam takie skurcze właśnie wcześniej i to są chyba tzw. skurcze przepowiadające. Miałam dokładnie tak jak opisujesz nawet kilkanaście razy dziennie i były bolące, także to chyba jest normalne ale dzidzia i tak moze sie urodzic wczesniej. to juz pewnie niedługo jak piszesz ze ci sie brzuch mocno obniżył . ja pamietam ze swój nosiłam na kolanach juz pod koniec ciązy tak miałam nisko hihi :-) A imie już wybrane??? Ale sie uśmiałam z Szymka i jego zabawy z muchą :-))) Dzieci są naprawde niemożliwe hhihih. Moja Amelka tez jest bardzo zafascynowana muchami, szczegółowo sie im przypatruje i próbuje złapać dwoma palcami hihi :-))
lila73
2008-06-24
14:10:27
Email
dzieki aniu za odpowiedz. no, to chyba rzeczywiscie nic nie znaczy. ale jeszcze jedno bylo - polozna jak mnie badala, to juz wyczula glowke. ale od wczoraj skurcze sie troche uspokoily. zobaczymy. szymon tez chce lapac - mrowki. wczoraj na koszulce mial zmasakrowana mrowke. nawet nie wiem kiedy to sie stalo.
dodka591983
2008-06-24
21:58:49
Email
hej hej jestem i ja. Lila ja zadnych skurczy nie mialam wie nie moge nic doradzic. Aniu niedlugo wgram Filipa fotki z ogrodka. My mamy bujaczke i piaskownice, a jak bedzie cieplo to basenik rozlozymy. my mamy malutki ogrodek wiec sie za wiele nie zmiesci. myslalam nad slizgawka ale chyba jeszcze synus za maly jest. jutro mam do pracy wiec uciekam spac co sie wyspie
ania23
2008-06-27
13:18:49
Email
hejka! ale tu cisza!! my byłysmy na szczepieniu w środe i do końca dnia i cały wczorajszy dzien Amelka miała goroączke ok.37,5 i dałam jej na noc czopka zeby jej temp spadła i juz jest dzis ok. ale wczoraj to była nie do zniesienia, strasznie marudna, wszystko było na "NIE" To była ta szczepionka skojarzona , dawka przypominająca po roku ., nie wiem czemu bo po tamtych nie miała zadnych objawów. Kupiłam jej wczoraj cymbałki, mówie wam jaką ma radoche na 102 :-) Tak jej sie podoba ze one dzwięki wydają i każdy inaczej :-)) Dziewczyny a co u Was?? Lila jak maluszek??
lila73
2008-06-30
21:42:30
Email
no straszna cisza. ja jeszcze z kula sprzodu. ale mam ciagle bole. ale dobrze, ze dzidzia jeszcze w brzuszku. kasiu, kiedy wracasz?
lila73
2008-06-30
21:43:43
Email
jeszcze nie gotowa, kliknelam na "dodaj". chcialam jeszcze zapytac: aniu, amelka juz zdrowa?
lila73
2008-06-30
22:39:41
Email
szymon chcial zeby mu ubrac podkoszulek taty. Photobucket Photobucket
lila73
2008-06-30
22:42:24
Email
ale u mnie balagan, nie? z tylu widac kosz na dzidzie (czy bedzie chciala tam spac?... czy tylko na rekach).
kasiarys7
2008-07-01
07:56:54
Email
Hej kochane ....
Ja juz po urlopie.Ale było sielsko-anielsko.Szkoda że już się skończyło.Jestem pozytywnie naładowana a z męzem poprostu bajka.Hubi to juz duzy chłopieci bardzo rozumny.Reszte napisze pózniej .Chciałam jak najszybciej przywitać się...
dodka591983
2008-07-01
08:27:27
Email
witamy alez tesknilysmy za Toba
lila73
2008-07-01
12:31:28
Email
no nareszcie! moze tu sie zrobi zwawiej! fajnie ze sie wam urlop udal.
kasiarys7
2008-07-01
14:48:57
Email
Mam chwilke to skrobne troszke.Miło że ktos tesknił za mna (nami ). Urlop aliczam do bardzo udanych pod każdym wzgledem.Ja poprostu kocham morze i Hubi jest zaszczepiony pozytywnie na wielkie wody i piaski...hehe.Na plaży mógł siedzieć cały dzien woda też go bardzo kusiła.Ale mądryz niego chłopczyk bo jak mu sie powiedziało ze nie wolno to tylko stał na brzegu i patrzył i chlapał nóżkami..Bardzo ładna plaża (szeroka) i świetnie może rzezbi baseniki dla dzieci gdzie zawsze jest ciepła woda...Dużo spacerowaliśmy po sosnowym lesie (ponoc bardzo przyjaznym alergikom).Moje dziecko ma coraz mniejsze problemy z alergia.Daje mu pare łyżeczek jogurtu nat. nawet danonka próbuje rybke i troszke innych wcześniej zabronionych produktów.Oczywiście wszystko z umiarem.Mały mądrala się robi z niego tak samo jak wy to opisujecie mówi TAK i NIE choc nie zawsze trafnie...nocnik nadal omiaja chociaz porafi posiedziec chwilke ale w ubraniu bo na goły tyłek pręzy się.Bardzo ładnie sam je .On nie chodzi tylko biega Aha ma kolejne dwa ząbki ( dolna 2 i 4 po lewej ) a po prawej 2 i 4 na prześwicie.Pózniej wstawie fotki jak się troche ogarne i przyzwyczaje do codzienności.Urlop jest boski bo nie trzeba gotować sprzątac prać itp itp.....Poprostu tylko wypoczywać z rodzinką a wieczory z mężem...BAJKA...No dobra to tak w skrócie bo wszystkiego nie da się opisać.Amelka śliczna mała panienka ...brawo .Szymuś słodziaczek.Fajowo wygląda w koszulce taty.A na ostatnim zdjęciu fajnie wystaje mu stopka.Lila nie przejmuj się paroma rzeczami na podłodze to norma ... Kosz dla dzidzi super.Napewno chętnie bedzie w nim leżeć.(to po Szymku?) No i trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie.To już na dniach z tego co opisujesz....Ja skurczy nie miałam od razu odeszły mi wody i powoli sie zaczeło...Dodka a ty już pewnie zaklimatyzowana u siebie? Aniu a gdzie ty ? Venuss ? Pisac co u was.Buziaczki dla wszystkich...
kasiarys7
2008-07-01
14:59:48
Email
Hubi prasuś
Photobucket

A tu serducho dla wszystkich kojających ...
Photobucket
kasiarys7
2008-07-01
15:14:51
Email
Serducho dla kochających i kochanych...jakis kochlik poprzestawiał literki..hehhe..
lila73
2008-07-01
15:38:39
Email
kasiu, lzy mi naszly do oczu przy tych zdjeciach... a hubi ma takie ladne grubiutkie udka... ja bym mojego tez najchetniej zjadla...
venuss
2008-07-01
20:23:00
Email
Kasia, superowo, tego Wam było trzeba! My mamy ładnie wokół domu więc nie jedziemy na wczasy, ale na weekend tate wyciągniemy koniecznie, żeby mieć go tylko dla siebie. Ola tak i nie mówi juz dawno. teraz nowe słowo TAM. i REWELACJA od wczoraj mówi na siebie ija. -Kochanie, Powiedz Ola : ija.
Sprawdziałam: -Oleńko a gdzie jest ija? pokazuje na siebie pulchnym paluszkiem. Celowo napisałam ija z małej literki zeby nie było wątpliwości jak to ma być, Ola spi od około pół godziny, a ja już za nią tęsknię. też tak macie? Buziaki slimaki, fajnie , ze jesteście, bo nikogo nie interesują te "nowości" tak jak Was kochane cioteczki:)
lila73
2008-07-01
21:48:01
Email
szymon tez mowi swoje imie. bo on sie wlasciwie nazywa "simon" (bo po niemiecku). i tak tez mowie na niego (tzn. mowie roznie). i on mowi np. "nainina" (akcent na 1. sylabe) - to znaczy "nein simon" - nie simon (jak mu czegos nie wolno). a jak sie do mnie tuli to mowi "mamamina" (akcent na i) - mama i simon. w ogole mowi b.b.b. duzo, wlasciwie mozna juz z nim rozmawiac. byla u mnie np. znajoma - eliza. to on mowi "desa?" (eliza?) - ja: pojechala on: brum brum? ja: tak, pojechala autem do domu. on: "desa brum brum weg?" ("weg" to po niem. cos takiego jak nie ma, zniknela). a jak tata nie ma zalozonych okularow, to od razu - bryla (po niem. okulary) itd. moglabym b. duzo jeszcze pisac na ten temat... kasiu, koszyk nie od szymona. on tak czy tak nigdy nie chcial spac w (na) czyms innym niz na moich albo mojego meza rekach. przez 8 miesiecy mniej wiecej. a teraz mam dla dzidzi ten koszyk i lozeczko. bo chcialabym, zeby ona miala moze wiecej miejsc do spania. tak w ogole, to chcialam takie lozeczko na kolkach, ale koniec koncow nie chcialam wydawac tyle pieniedzy. no zobaczymy gdzie bedzie spala. ale b. bede sie starac, zeby przynajmniej czasem sama spala... bo szymona to tylko nosilam albo z nim siedzialam jak spal. naprawde. to bylo b. meczace. jak go odlozylam do lozeczka to albo zaraz sie budzil albo po 20 minutach. no nic, zobaczymy. nie chce tez nic na sile. jak dzidzia bedzie potrzebowac. mysle, ze szymon byl taki trudny, bo porod zostal wywolany, trwal b. dlugo i na koniec przebili mi pecherz plodowy (tak to sie nazywa?) i potem jeszcze uzyli ssawki (tez nie wiem jak to sie nazywa po polsku - nie mam tego slownictwa po polsku, przepraszam.) a teraz juz sie taka sytuacja nie powtorzy. bo jako ze mam juz tak czesto te bole, to nie bedzie potrzeby wywolywania porodu. poza tym nie rodze tym razem w szpitalu. ale wczoraj, jak mnie tak b. zaczelo bolec w nocy to sie troche przestraszylam - znowu ten bol, znowu te emocje... ale to nic, damy rade! aniu, nic sie nie meldujesz? kasiu, to morze wyglada tak pieknie... czesto mysle, ze "polskie" morze ma wlasnie taki kolor - szarawy, brazowawy... podczas gdy morza na poludniu sa takie turkusowe. oczywiscie kocham ten polski kolor...ale sie rozpisalam...
ania23
2008-07-01
22:14:46
Email
hej hej melduje sie! Kasiu super ze juz jestes z nami :-) Zdjęcia przecudowne, Hubi ślicznie wyszedł z tą łopata hihi :-) Ja mam dokładnie tak samo jak ty -juz nie moge sie doczekac wyjazdu bo bardzo chce własnie odpocząc od tych codziennych rutynowych czynności prania, sprzątania, gotowania ja juz mam dość! Czuje sie strasznie zmęczona! Kasiu dobrze ze wypoczęliście :-)))))A pogode jaką mieliście??// Jeśli chodzi o Amelke to ona ostatnio tez bardzo duzo zaczęła mówic np. ciocia, wuja, akuku, apa (zeby ją wziąć na rece), maśladuje jak robi piesek, kotek, krówka, kurka , kaczuszka, uwielbia tulic maskotki i dawac im buzi. Ogólnie jest słodka :-) ale ostatnio zaczyna bic jak jak jej sie cos nie spodoba, np. jak ją na siłe czasem zabiore zeby pieluszke jej zmienic to ja dostaje po twarzy albo po głowie. Bradzo dosadnie wyraza swoje niezadowolenie i ostatnio jest tez marudna ale to pewnie przez ząbki bo ma już 11 ząbka chyba 4 na dole. A temperature miała dwa dni ale teraz juz jest ok. // Lila koszyczek dla dzidzi piękny :-)
lila73
2008-07-01
23:08:03
Email
aniu, dobrze dobrze, koszyczek piekny, ale szymon chyba tez piekny, co? :-)))) szymon tez mnie bije. ale nie jak mu cos "zrobie", tylko tak, jak go np. czasem tule, to on pac. nie wiem dlaczego to robi, staram sie nie byc za b. zla na niego w takich momentach. ale wlasciwie nie wiem jak sie zachowac. 11 zabkow!!!!! moj ma ciagle tylko 8. uff, to jeszcze przede mna... ide spac!
kasiarys7
2008-07-01
23:34:35
Email
To wasze maluszki rozgadane na całego...Hubi ma jeszcze dużo przed soba ...Narazie TAK , NIE , MAMA , TATA , DAJ , Pokazuje jaki jest duży ile ma latek gdzie jest HUbi gdzie ma brzuszek łakomczuszek Jak robi kurka , samolot , autko Gdzie jest słonko jak wysoko leci samolot Wącha kwiatki A ostatnio oszalał na punkcie cięzarówek i autobusów.Jak widzi to pieje z zachwytu i pokazuje paluszkiem.Ludzie się oglądają bo myśl aże coś sie stało tak piszczy ze hej.Bebenki w uszach pękaja.Uwielbia bawic się piłka (mamy ich pokazną kolekcje) rzyca nimi na zmiane raz lewa raz prawa rączką turlai czasem kopnie.A po powrocie to na nowo pokochał swoje wszystkie zabawki ( bardzo się za nimi stęsknuł bo jak weszliśmy do domu to pierwsze kroki do pokoju z zabawkami i siedział 3 godziny i dotykał sprawdzał czy prawdziwe..hehe) Lila szkoda że nie mam (miałam) twojego adresu bo przesłałabym ci troszke plaży i morza...A Szymuś to rozgadany na całęgo...Już go widze jak dyskutuje.Aniu a ty gościsz jeszcze teściów u siebie..? Venuss wstaw nowe fotki Oleńki Napewno się zmieniła...Dodka a ty gdzie się podziewasz ? I tez prosze o nowe zdjęcia naszwgo starszaka ( najstarszy z naszej brygady ) Lila oszczędzaj sie chociaz wiem że to nie łatwe...I życze długich i spokojnych snów z dzidizą w koszyczku.No to ja tez juz zmykam bo chłopaki juz dawno spią a ja buszuje po forum.(nadrabiam zaległości)
Aha jeszcze wróce do urlopu.Podróż nad udana .Misiek sporo przespał Mieliśmy 3 postoje.A spowrotem makabra korki jak jasny gwint i te nasze kochane polskie drogi nad którymi szkoda języka..Ale misio tez dzielnie przesiedział w foteliku a ja dzielnie go zabawiałm. Spał tylko 1,5 godziny a jechaliśmy 7. I co jeszcze to że nad morzem nie chciał pić mleka.Zmarnowałam 4 puszki bo myślałam ze może troszke łyknie ale twardo zacskał buzie.Czasem na śpiocha i to mocnego śpiocha wypił.Ale zregóły wszystko wylewałam.A tu w domku to sam się dopomina o butle z mlekiem...Aha i zanoszenie jeszcze mu nie przeszło.Wkońcu mąż zrozumieł jakie to męczące psychicznie...I docenił mój spokój i opanowanie.Chociaz pare razy "po wszystkim" siedziłam i płakałm z emocji.Buziaczki na dobranoc...zmykam papapa
ania23
2008-07-02
11:27:57
Email
Oj tak Lila zapomniałam napisac ze Szymek super wyszedł na tych zdjęciach w koszulce taty hihi. Ekstra!! My juz powoli musimy rozglądac sie za pokojem nad morzem , szukac i rezerwowac bo juz czas najwyższy. Kasiu z tym mlekiem to dziwne zjawisko ze Hubi nie chciał pic ale dobrze ze mu przeszło :-)) // A u nas dzis grzeje niemiłosiernie ze sie na dwór nie chce wyjść, upał!, mój Amelik juz drzemkuje a ja szykuje jej obiadek :-) A reszta dziewczyn gdzie, meldowac sie!!!! :-)))
kasiarys7
2008-07-02
13:17:08
Email
Hubi tez padł ale zaliczylismy wcześniej plac zabaw... i jakoś dziwnie mi się tu u mnie czuje.Bardzo cięzkie powietrze piach brudny gruby i kurzy się bardzo.Kocham morze i jak wygram w totka to napewno zafunduje sobie mały domek nad morzem.Na moja tarczyce jest tak najlepiej Zreszta Hubi tez odczuwa zmiane klimatu.marudzi przebudza sie z płaczem nie może zasnąć .W nocy okna pootwierane na rościez i nawilżacz chodzi bo inaczej nie idzie usnąć.HA do dobrego to się człowiek szybko przezwyczaja.Aniu z tym mlekiem to mi podchodzi pod zmiane wody.W domu robie na kranówiea tam na mineralnej wszystko ...I tak sobie to tłumacze.Hubikowi wyszła dolna prawa dwójka...JUPI ! ! ! AHA schudłam 2 kg. sukces to chyba przez te nadmorskie spacery._ nastepny plus na morze.
ania23
2008-07-02
21:05:57
Email
Kasiu to gratuluje bo ja zawsze z wczasów znad morza przywoziłam 2 kg na plusie, zawsze przytyje to chyba od tego ze człowiek nic nie robi tylko je hahahahah :-) ale moze w tym roku bedzie tak jak piszesz ze spacery to może schudne hahaha :-)) Amelka juz chrapoli a ja mam chwilke na kompa i pilnuje bo mi sie ogród podlewa,.Własnie zrobiłam kwaszone ogórki z własnego ogródka :-)) planuje isc dzis wczesniej spac , moze sie uda. Ale ta pogoda mnie dzisiaj wymęczyła,straszny upał, wyszłam z Amelką dopiero o 17 ale i tak był jeszcze skwar.
dodka591983
2008-07-04
13:44:25
Email
no w koncu mam chwilke. wlasnie wrocilam z pracy, maz poszedl na 2 zmiane a Filip spi. Kasiu super fotki fajnie ze Hubi umial sie pobawic na plazy. Jak juz wspominalam Filip mi ciagle do morza uciekal i caly czas za nim biegalismy :) Lila Szymus tez slodki jak zawsze. a uczysz go tylko po niemiecku mowic? u nas jest tak ze ja mowie po polsku a maz pol po polsku i pol po niemiecku zeby od razu lapal 2 jezyki. ach do tego wujek mowi do niego po rosyjsku tak wiec Filip i moj chrzesniak Jasiu beda poliglotami :) Aniu a Amelka to niedlugo bedzie mogla schaby palaszowac jak juz tyle zabkow ma :) my caly czas siedzimy w ogrodzie. i dopiero za tydzie bedzie skonczony, bo przywioza nam trawe (kupujemy od razu w rolce) i wywiezc smieci musimy. a tak to juz jest gotowe. kwiatki nasadzone, lampa ogrodowa stoi no i fontanna, ktora tak bardzo chcialam. tylko jak jest wlaczona i filip widzi to nic wiecej sie nie liczy tylko idzie i tam palce podstawia ( bo to 2 kamienie po ktorych woda splywa). Basenik tez dla Filipka zakupiony, nawet sie w nim juz 2 razy pluskal ale teraz sie pogoda popsula i schowalismy. jak bedzie juz wszystko gotowe to wstawie fotki. Jutro przyjezdza do nas moja 13letnia siostra na prawie 4 tyg. bede miala opiekunke dla malego. Filip tez juz mowi duzo ale po swojemu. hehe. ale bardzo duzo rozumie co sie mowi. najgorzej tylko z tym niejedzeniem :) pytam filip chcesz jesc a on NIE. i kreci glowa. podstawiam lyzke pod buzie a on NIE NIE NIE NIE. jedyne co je to paluszki juniorki to sam idzie do kuchni siada na krzeslo, i wcina jeden po drugim. no i to ze gotowanych obiadkow nie chce. jedynie ze sloika zje. masakra. ok narazie lece bo pusze paznokcie zrobic, kupilam w polsce caly zestaw to robienia zeli i poki maly spi mam okazje.
ania23
2008-07-06
20:55:18
Email
hej ale tu cisza. my bylismy w czwartek i dzis nad jeziorkiem i Amelka była wniebowzięta!! pluskała sie i nie chciała wyjśc z wody. dzis zabrałam jej strój kąpielowy i było fajnie bo za pierwszym razem nie zabrałam bo nie myslałam ze ona tak chetnie bedzie chciała sie pluskac :-) ale przeciez to zodiakalny wodnik hihi :-)// Dodka u nas z jedzeniem tak samo wygląda, zwłaszcza obiadku, cos strasznego musze ją niezle zabawiac zeby zjadła. a ostatnio to za bardzo nie chce jesc słoiczków, chetnie je za to kaszke. Najgorzej jest z jedzeniem na wyjezdzie to juz wogóle nie chce nic zjesc np. tak jak dzis. Ale zauwazyłam ze jak wrócimy z nad jeziora to ona dostaje taki apetyt i energii za dwóch, był wieczór przeciez pora kapania i spania a ona latał po domu i miała superowy humor :-) Ta woda ma jakies dziwne działanie na nią hihi :-) acha tescie znów są od jakis 2 tygodni :-((((/// Lila a co u Ciebie, jak dzidzia , jeszcze jestescie w dwupaku ??//. Kasiu a gdzie ty??
ania23
2008-07-06
21:03:52
Email
a to zdjęcie z pierwszego wypadu nad jeziorko :-)

lila73
2008-07-07
18:32:04
Email
aniu, jak zawsze - piekna coreczka! tak, tak, ciagle jeszcze dwupak. nie mam pojecia jak dlugo to jeszcze potrwa. dzis mialam dosc mocne skurcze, ale tylko 2 takie silne. reszta jak zwykle - takie sobie, troche bolace. przepraszam, ze nie pisze wiecej, ale musze zrobic synkowi kolacje.
kasiarys7
2008-07-10
13:59:51
Email
Hej melduje się i przepraszam za szybkie zniknięcie. Pojechałam do mamy na działke a decyzja zapadła w kilka sekund a pakowanie kilka minut W godzine byłam gotowa i jechałam już samochodem.Luzik totalny nie trzeba się codziennie rychtować i tylko dwa schodki i już na dworzu.Misiek też zadowolony.Szkoda tylko że aparatu nie wziełam.Reszte napisze wieczorem bo roboty od groma i nie wiem od czego zacząć.
kasiarys7
2008-07-11
06:58:27
Email
Oj dziewczynki co tu taka cisza i żadnych nowych wieści....Lila co u ciebie ?Tak intesywnie o tobie myslałam że miałam sen że byłam w ciąży i rodziłam.Napisz jak się czujesz bo skurcze sie nasiliły tak? Dziewczyny podpowiedzcie mi jak przekonać Huberta do mycia ząbkó .Za nic w świecie nie chce otworzyc buzi nie wspomne o szczoteczce.A ząbki widze tylko jak się śmieje podczas zabawy.Inaczej zaciska usteczka i nie da rady ich otworzyc.Poza tym strasznie pogryzły go komary.Daje wapno i smaruje fenistilem w żelu ale to guzik pomaga.Teraz leży na kanapie i ogląda swoje kochane teletubisie...a ja kawka i zaległości netowe.
ania23
2008-07-11
11:06:46
Email
Oj Kasiu ale wczesnie jestes na nogach :-)) Amelka tak samo jak Hubi za nic w swiecie nie da sobie ząbków umyc. szczoteczka wogóle odpada chociaz na początku dała sobie umyc a potem myłam jej pieluchą tetrową i to jej sie podobało ale teraz już NIE! jak jej sie pytam czy umyjemy ząbki to mówi ze tak ale jak podchodze to juz zmienia zdanie. A tak wogóle to wychodzą jej kolejne ząbki bo juz wyczułam dolną 4 i ona jest strasznie marudna ze ja juz po prostu nie wyrabiam. Ciągle dłubie w buzi, ślinotok to ziemi i jest strasznie złosliwa, wszystko chwilami ją denerwuje i wyładowuje swoją złość na osobach, przedmiotach typu telewizor i zabawkach. naprawde czasem to juz nie mam siły ale dzis jest troche lepiej i mam nadzieje ze minie niedługo. Poza tym bardzo mało je ale to pewnie przez te ząbki. Obiadków nienawidzi po prostu!!!!! najbardziej jej smakują jogurty. // Mi tez sie niedawno śniło ze byłam w ciązy i rodziłam i tez pewnie przez to ze Lila w ciązy i moja kolezanka ma lada chwila tez rodzic. // Ale sie nie moge juz doczekac wyjazdu i nic nie robienia :-)))
dodka591983
2008-07-11
11:56:38
Email
hej, ja tez sie melduje. od tyg jest u nas moja siostra wiec za czesto nie przesiaduje na necie. nie wiem co poradzic na mycie zabkow bo u nas problemu nie ma albo myje ja synkowi albo on sobie sam. tu dzis przestalo padac a padalo od niedzieli prawie non stop!!!!!! niestety trawke do ogrpdka dostaniemy dopiero za tydzien :( ale przy tej pogodzie to i tak sie w domu siedzi. wczoraj bylismy w hlandii bo siostra chciala sie obkupic na wyprzedazach. zakupy z dzieckiem to koszmar !!!!!!!!! on jak on sie nadenerwowal a maz razem z nim. hehe . a ostatnio kupilam filipkowi nowe adidaski i do nich dokupilam wkladki elefanten zeby sie nozki nie pocily. rewelacja. filip po kilku godzinach chodzenia w nich ma suchutkie stopki. a i do domu kupilam tez mu kapciuszki elefanten takie sandalkowe bo w krytych tez mial mokre nogi, a w tych wlasnie nie i pieknie lata. dzis maz ma na pietrze zamontowac druga furtke na schody bo maly otwiera juz wszystkie drzwi. i dzis rano wstawala siostra i przez sen uslyszalam jak drzwi skrzypia. wyskoczylam z lozka jak poparzona bo myslalam ze to filip wychodzi. a filip sobie w najlepsze spal i to do 10!!!
lila73
2008-07-11
14:09:25
Email
ciagle jeszcze dwupak. chcialabym juz powoli pozbyc sie brzucha... aniu, szymon tez ostatnio maruuuuuudny. malo je, malo spi, szykanuje mame i tate. ostatnio u nas duzo lezek... z myciem zabkow tez jest problem, ale jakos da sie przekonac, tak ze codzien nam sie koniec koncow udaje. chwalimy go zawsze bardzo za to, albo czasem sama myje, zeby mnie nasladowal itd. dodka, zakupow z dzieckiem to raczej unikam, albo maz idzie sam, albo ja sama, albo we 3.ke - jedno z nas ma s. pod okiem (= biega za nim i wyjmuje mu wszystko z raczki - nie, ale to nie jest nasze, tak, chlebek, ale on nie nalezy do nas, nie, zostaw ten serek, tego nie kupujemy itd.) aha - dodka ja mowie do szymona po polsku, maz po niemiecku, ale on preferuje niemiecki. no w kazdym razie, tak, zakupy z dzieckiem sa b. meczace. nie wspominajac juz o tym, ze czasem czlowiek by chcial sobie poogladac (w spokoju), bo zywnosc to jeszcze jakos idzie, ale np. ubrania...
kasiarys7
2008-07-11
15:38:07
Email
No tak to mycie ząbków to dla mnie (nas) problem Ja tez myje zeby przy Hubercie i nawet daje mu swoją szczoteczke żeby mi mył a ja jemu.I nic. Widze je tylko przy jego smianiu...A zakupy z dziećmi to naprawde koszmar.A ja dzisiaj w rozjazdach.Byłam w skarbówce i ZUSie z papierkami do rodzinnego i wychowawczego..Korki w mieście okropne a duchota powala z nóg.W samochodzie piekiełko...bo kilmy brak.Co do jedzenia to Hubi mieli bużką co chwila i dużo pije...W niedziele dałam mu gołąbka (mielone złópatki) i załątwiłam go Wyszło uczulenie....Jestem zła sama na siebie
ania23
2008-07-12
11:37:23
Email
Oj tak dziewczyny popieram ze zakupy z dzieckiem to koszmar i dlatego ja zostawiam zakupy jak mąz ma wolne i wtedy idziemy we trójke bo jest dokładnie tak jak Lila opisuje, no ale cóż zrobic. Maluch musi wszystkiego dotknąć :-) // Ja staram sie dawac Amelce nasze obiady oczywiscie w miare możliwosci ale ona jak mąż wróci z pracy to i tak z nim je (siedząc mu na kolanach), tak jest codziennie także codziennie próbuje naszego obiadu :-)) Kasiu a na co to uczulenie u Hubiego po gołąbkach?? A wiecie jak ona uwielbia ryby!! No ja jestem w szoku, wciąga ze hej! Ja kupuje filety i smaze normalnie i ona to je, tak samo schabowe w panierce tez je oczywiście małe kawałki. Wczoraj zrobiłam jej na obiad taki fajny rosołek na warzywkach i troszke zmiksowałam i do tego usmazyłam jej kawałek rybki no to oczywiscie zjadła tylko rybke :-)))// A u nas w nocy burza była straszna ale powietrze nic sie nie zmieniło, nadal duszno i gorąco :-///Kasiu a miałam ci sie zapytac gdzie Hubi spał jak byliścei nad morzem?? i jak zasypiał bo ja tak sobie mysle ze Amelka to zasypia sama w łóżeczku w pokoju, ja ją zostawiam i ona zasypia a na wyjezdzie to nie wiem jak bedzie w jednym pokoju
lila73
2008-07-12
20:42:19
Email
jeszcze 2 zdjecia - brzuch - tak sie chcialam "pochwalic" zanim bedzie po. i szymek z bankami mydlanymi

lila73
2008-07-12
20:42:47
Email
Photobucket
dodka591983
2008-07-13
10:10:34
Email
ale cudna kuleczka Lila a Szymus chyba lubi banieczki bo taki zainteresowany. wczoraj popoludniu moja znajoma tu urodzila dziewczynke :) a tak w ogole to szwagierka zauwazyla ze Filip ma czworki u gory!!!!!!!!!! ja ich nie widzialam bo az tak szroko sie nie usmiecha synus :) zycze milej niedzieli
ania23
2008-07-15
15:31:21
Email
hej dziewczyny ale tu cichutko ! Lila , patrząc na to zdjęcie twojego brzuszka przypomina mi sie czas kiedy tez taki miałam :-)))) Sentymentalna jestem hihihihi :-) Szymuś fajnie wygląda taki zapatrzony w bańki :-))Moja Amelka tez uwielbia bańki. U nas wszystko po staremu, Amelka nadal max marudna i złośnica :-) naprawde juz brakuje mi sił ale mam nadzieje ze to przejściowy okres. Kurcze a jeszcze niedawno było tak fajnie, była taka grzeczna a teraz pokazuje swoje "ja:" :-) Aha zapomniałam wam napisac ze Amelia teraz nauczyła sie raczkowac hihihihi. smieszne ale prawdziwe :-) sprawia jej to ogromną frajde i potrafi sie dłuzej sama zając sobą przybierając różne pozycje :-) Ostatnio bardzo lubi wchodzic i schodzc z wszystkiego co sie da (oprócz kanapy bo za wysoko) Krzesełko uczydełko stoi obok kanapy to ona wejdzie na nie nogami i siada sobie na kanapie heheh śmiesznie to wygląda. zaczyna wchodzic na schody wiec niedługo trzeba bedzie kupic drugą barierke.
ania23
2008-07-16
11:20:44
Email
nikt sie nie odzywa to odezwe sie ponownie. U nas nocka do bani bo od 3.30-5.30 była pobudka i Amelka miała wyśmienity humor i biegała sobie po pokoju i wywalała wszystko z szuflad. no i jak zasnęła to spała tylko godzinke bo o 6.20 znów pobudka i kupa w pieluszce :-/ takze jestem niewyspana :-( a co do zachowania mojej pociechy to juz znalazłam wytłumaczenie . mam taka fajną książke "emocjonalny i fizyczny rozwój dziecka w pierwszych latach życia" no i wyczytałam ze to jest tzw. "bunt dwulatka". słysząłam o tym ale myslałam ze to dopiero jak dziecko skonczy dwa lata ale sie okazuje ze jak juz skonczy 2 lata to juz sie to uspokaja. a zaczyna sie własnie ok.15-18 miesiąca! Wszystkie opisy zachowan tam opisywanych pasowały do Amelki. Wyczytałam dużo rad jak sobie radzic z takim zachowaniem. Wogóle ta ksiązka jest bardzo ciekawa! Teraz własnie jest czas zeby dziecka nauczyc dyscypliny bo teraz wykorzystuje nas, robi rzeczy zabronione i patrzy na naszą reakcje. Takze cięzki okres przed nami ale moze szybko minie. Póki co uspokoiłam sie troche bo juz myśłalam ze to moja wina ze ona taka złośliwa jest, ale to naturalny etap w zyciu kazdego malucha :-)
ania23
2008-07-16
11:22:18
Email
A to Amelka - po minie widac ze bardzo lubi pozowac do zdjęć :-))

ania23
2008-07-16
11:22:49
Email
:-))

lila73
2008-07-16
11:39:14
Email
no wiec wlasnie aniu, o to mi "wtedy" chodzilo - szymon mial taka okropna faze i CIAGLE myslalam - co robie nie tak, co zrobilam zle, ze on jest taki. teraz sie u nas troche uspokoilo, choc ostatnio znowu sie zaczelo. zalezy jaki ma dzien (80% sa raczej trudne dni). ale juz nie biore sobie tego do serca, bo widzialam, jaki potrafi byc (kochany).
lila73
2008-07-16
11:39:56
Email
aha, tak, tak, dwupak :-)
lila73
2008-07-16
20:53:02
Email
...ale tu ruch...
ania23
2008-07-16
21:19:45
Email
no faktycznie ruch kiepski :-) kasia to pewnie na działce siedzi a reszta dziewczyn gdzie?? Lila pewnie dwupak juz niedługo potrwa :-))) A co do zachowan to dzis np. Amelka miała w miare znośny dzien i jak tez sie lepiej czuje jak wiem skąd to jej zachowanie czasem złośliwe sie bierze :-)
dodka591983
2008-07-17
11:58:19
Email
nie no ta pogoda mnie zabije, mamy lipiec a nawet polowe lipca a my w kurtkach i codziennie pada. nawet nie chce mi sie pisac. do tego moja siostra juz powoli mnie wykancza, ale jeszcze 2 tyg mam nadzieje ze wytrzyma. narazie wyslalam ja na spacer z filipkiem zebym mogla sobie posprzatac dom. on tez dzis do tego szybko wstal, w sumie z mojej winy bo po 7 obudzil sie na mleko a ja zawsze mam na rano w termosie obok, bo jak szybko nie dostanie to drze sie jak stare przescieradlo. no i przelewam do butli a tam sama woda. zapomnialam dosypac mleka i musialam rano leciec do kuchni robic. dzis ma maz z sasiadem trawe klasc ciekawe czy przy tej pogodzie cos wyjdzie. wczoraj pierwszy raz jak wychodzilam do pracy filip plakal za mna. on sie taki cycu robi ze i w nocy musi czuc mnie bo jak nie spi dobrze a ja wstaje to on od razu glowe podnosi. wlasnie wrocili ze spaceru a niunius w wozku na ogrodzie spi. no ale takich problemow jak wy piszecie to jeszcze nie mamy. wrecz troszke sie uspokoil. ale wczoraj wlazl na stol w kuchni i sie jedna noga wyrwala, jemu nic sie nie stalo ale jestesmy o pare euro lzejsi bo trzeba bylo kupic nowy stol. a ciekawe gdzie ta nasza Kasienka sie podziewa
kasiarys7
2008-07-18
06:48:16
Email
Jestem jestem i jak miło że ktos pamięta...Tak to prawda byłam na dziłce i tak jak za pierwszym razem wszystko wyszło spontanicznie.Ale teraz mam tydzień w domku..Obiecuje sie częściej pokazywać i postaram się wkońcu uzupełnic galerie Huberta.Aniu nad mozrem Hubi spał w łóżeczku turystycznym - swoim bo wzieliśmy ze sobą.A zasypiał na naszym łóżku a potem go przenosiłam.Tak samo jest w domu.Jeszcze nie zasypia sam u siebie.No i oczywiście Amelka prawdziwa modelka.Bardzo fajne minki robi.Co do zachowania Huberta to ma cięższe i lżejsze dni ale to chyba jak każde dziecko.Czasem brak mi sił ...a czasem opiewam w piórka.Poza tym zanosi się nadal i przeżywam to bardzo.Lila brzusio super ...Czekamy teraz na rozwiązanie.To juz na dniach ...Dodka współczuje pogody i "męczącej" siostry..Ale zazdroszcze pracy.Ja jestem na etapie załątwiania wychowawczego .Doszliśmy z mężem do wniosku że zostane jeszcze zmiśkiem w domu bo nie daj boshe jak się komus zaniesie.Naprawde ostatnie było koszmarne.Znowu zrobił się siny i odrętwiały.Teraz to jak nic ide do lekarza bo ja psychicznie nie wyrobie.Aha Szymuś bańkowy boski.Jakie zaciekawienie.Hubi tez uwielbia bańki a na działce to sunia mamy łapie i skacze i Hubi śmieje się w głos.Dodka i jak trawa przyjeła się? Lila daj znać ? Aniu a wy kiedy jedziecie ?
ania23
2008-07-18
11:15:58
Email
O Kasiu nareszcie jesteś!! I to jak wcześnie rano :-)) My jedziemy od 16 sierpnia na tydzien i juz mamy pokój zarezerwowany. Jedziemy na Hel, byliśmy tam przejazdem 2 lata temu i bardzo nam sie podobało, zwłaszcza na plaży na cypelku :-)) U nas problem jest z jedzeniem bo dzis kaszka była w całym pokoju porozrzucana i myślałam ze wyjde z siebie!! czasem brak mi sił zeby sie opanowac :-( chociaz wiem ze to nic nie da jak ja sie jeszcze złoszcze bo Amelka tez od razu złosci sie jeszcze bardziej. Ale tak jak piszesz Kasiu są dni lepsze i gorsze chociaz tych goprszych ostatnio więcej :-(
kasiarys7
2008-07-18
23:12:28
Email
Aniu wapółczuje i rozumiem.Ja czasem też wymiękam.Powiem szczerze że na działce bardzo dobrze odreagowywuje napięcie i zmęczenie.Jak Hubi usnie na wieczór biore psa i ide w las .... a jak wracam to mama czeka z goraca herbata i gadamy na tarasie długo..bardzo długo.Aniu ja dzisiiaj na nogach od 5...i jeszcze czeka mnie prasowanie.Ale co zrobić jak jutro jade na działke na urodziny ( mamy 60 ) A wniedziele rano do znajomych...Ale ciesze się...pije kawe i mam pałera.A hel jest cudny i to cały...Uwielbiam Jastarnie i to że z jednej stony jest mozre a z drugiej zatoka.
dodka591983
2008-07-19
00:09:07
Email
hej dziewczyny moj misiek chory. w nocy goraczkowal i rano kaszelek wiec pojechalismy do lekarza i dal syropek i paracetamol tez w syropie bo filip jak widzi czopki to tragedia. o dziwo on w chorobie ma zawsze dobry humorek a i ladny apetyt mial do tego. ciekawe jak dzisiejsza noc. niestety jutro ominie nas park rozrywki bo moj maz z siostra i ze znajomymi wybieraja sie az po9d Kolonie a my zostajemy w domu bo przy tej pogodzie to nie chce z nim wychodzic (dziwie sie tez gdzioe mogl sie przeziebic skoro na dworzu bardzo malo czasu spedza gdyz calymi dniami od 2 tyg pada!!!!!!!!!!!!!!). z poczatku myslalam ze ta goraczka to na zabki bo druga czworka u gory sie jeszcze nie przebila, ale ten suchy kaszel???????? no nic zdrowie najwazniejsze. tylko ze wszscy powyjezdzali na urlopy wiec nawet nie ma nas kto odwiedzic jutro. bedzioemy skazani na siebie. Kasiu a Twoj maz nie ma nic przeciwko ze Ty tak z mama na dzialce a on w domu?? bo rozumiem ze on w miescie pozostaje. Moj to by sie za mna poi 1 dniu zaplakal hehe. juz pare razy chcialam jechac z malym tylko do polski i jakos mu w smak to nie bylo. w sumie chyba bym sie bala autokarem z filipem bo przecez nie usiedzialby tyle czasu pomimo ze wyjazd jest popoludniu i o 11 bylabym juz u rodzicow. Aniu mam nadzieje ze bedziecie mieli pogode na wyjezdzie bo urlop nad polskim morzem to duze ryzyko :) ja osobiscie jako warmianka jestem zwolenniczka jezior i te mi wystarczaja chociaz lubie tez pojechac nad morze no lubilam bo teraz jak jest maly i po tym jednym dniu w stegnie to mam dosc. najbardziej tylko przeraza mnie to zdzierstwo nad morzem czy w gorach. ceny sa z kosmosu brane. znajoma ostatnio kupowala w krynicy morskiej 1 ziemniaka pieczonego i musiala zaplacic za niego 6zl! ok lece spac bo wlasnie skonczylam pracowac a maly juz od 22 spi. mam nadzieje ze dzis w nocy dziury nie bedzie.
kasiarys7
2008-07-19
00:19:18
Email
HA HA HA czy mój mąz nie tęskni ??? I to bardzo.Co drugi dzien przyjeżdza z tęsknoty....albo z głodu....A tak na serio to on nic nie ma przeciwko moim wypadom z mamą na działke.Przeciez tam lepiej nam niż tu w mieście.Hubi hasa po trawie jak szalony.A i ja mam spokój z zakupami sprzataniem szykowaniem i cała wyprawą z wóżkiem na dwór.
DUŻÓ DUŻO zdrówka dla Filipka.To bidulek teraz się namęczy...Hubi tez nie trawi czopków ale ostatnio dał się namóić na syropek(panadol) i o dziwo wypił z łyżeczki.I mam nadzieje że juz mu tak zostanie.U nas zenolki kiełkują nadal tzn.czwórki górne i dolne i dójki dolne .Idą wszystkei w parze.A my za tydzień szczepienie i znowu 128 pęknie...dzisiaj Hubert był ważony i równiutko 12 na wadze sie pojawiło.Gorzej ze wzrostem bo nie ustoii w miejscu,
Co do cen nad mozrem to mnie się wydaje ze wszędzie tak samo a knajpki i jadło na mieście w miare .Da się wytrzymac.Nie co dzien je się wędzona rybke na wydnach...
ania23
2008-07-19
11:40:19
Email
mi sie wydaje ze z cenami za kwatery przesadzają!! wszedzie gdzie dzwoniliśmy to 50-70 zł za osobe!! Prezeciez to jest zdzierstwo. nam udałao sie dostac za 45 zł. A jedzenie to moze jest droższe ale co tam w końcu cały rok sie odkłada zeby raz można było zaszalec i odpocząć :-)) Dodka wspólczuje wam takiej pogody no i choroby Filipka. Życze dużo zdrówka :-) Kasiu powiem ci ze masz bardzo wyroumiałego męża. Mój to by krecił nosem (to najlżejsze określenie) na taki mój wyjazd do rodziców pomimo ze swoich ma pod ręką. No ale co z tymi chłopami zrobic!! A moja Amelka ostatnio wszystko na NIE! Ubierac sie NIE, jeść NIE, zmienic pieluszke NIE, umyć sie po jedzenie NIE! No mówie wam. a dzis znów była walka bo nie chciała zjesc kaszki na drugie śniadanie, no to jej nie zmuszałam a ona poszła do kuchni i mówi am am i pokazuje na chleb! No to jej dałam posmarowałam masłem i zjadła wszystko!!!! W szoku byłam ! nawet nic nie miałam w lodówce zeby jej kanapke zrobic! wczoraj tez kaszki nie chciała :-/ ale ona ma ostatnio humory! Ciekawe jak tam Lila. Ja jestem dzis kosmicznie niewyspana bo w nocy rodziła moja kolezanka (miała termin na 8 lipca) i pisałysmy do siebie smsy i potem jeszcze przysyłała zdjęcia swojego maluszka. Do tego jak juz o 2 chciałam zasnąc to Amelka sie przebudziła i no i spała z nami juz do rana. zaraz ide sie chyba kimnąć :-))
dodka591983
2008-07-19
12:44:35
Email
dzieki dziewczyny, juz dis troche lepiej chociaz rano i w nocy podawalam mu paracetamol na zbicie oraczki. ale synus jest kochany. no i jk pisalam siedzimy sami . nie wiem kiedy teraz do spania polozyc filipa bo spal do 9.30. bylismy na krotkim spaerku z pieskiem, bo juz na ogrodek jej nie wypuszczam. trawa wyglada pieknie i nie dam jej wypalic siuskami fibi hihi. teraz tylkojeszcze rozrzucic kore pod tujami i mozemy czekac na pogode. dzis jest pochmurno ale czy bedzie padac to zobaczymy, ale i tak to co jest to nie pogoda na zabawe na dworzu :( Aniu wspolczuje Ci malej marudy. Amelce napewno z czasem przejdzie ale wierze ze ci ciezko. a z rodzicami to u nas tak jest ze my chyba czesciej widujemy moich rodzicow niz meza. on nawet nie ma ochoty do nich jezdzic chociaz to tylko 4 km. ja w ogole kontaktu z tesciowa nie mam po tym jak sie w kwietniu obrazila. widzialysmy sie 2 razy u szwagierki ale ani slowa nie zamienilysmy. traktowalysmy siebie jak powietrze. z tesciem jest ok, chociaz on sam do nas nie przyjedzie bo jak to moj maz ich nazywa to czarownica i pantoflarz, wiec tesciu sie boi przyjechac bo by mial przesrane w domu. no trudno mnie ich nie brakuje i jest dobrze tak jak jest. a jesli im nie brak filipa to ich strata. a prawda jest ze moj maz lepiej sie rozumie z tesciami niz ze swoimi rodzicami. Kasiu Ciebie to podziwiam, bo ja nie wiem czy umialabym zachowac zimna krew gdyby mi sie tak maly zanosil i dretwial. a powiedz w jakich momentach to sie dzieje, czy jak mu cos dac nie chcesz? czy wtedy gdy Hubi nie moze postawic na swoim? czy jak sobie cos zrobi? naprawde warto isc po pomoc bo sie wykonczysz nam. a co z nasza brzuchatka Lila??
lila73
2008-07-19
15:00:08
Email
ach, jestem, ale smutno mi... przeziebiona jestem i do tego tesciowie mnie zdenerwowali. bo oni chcieli przyjechac w niedziele (to jest termin porodu - 20.07). ale wczoraj polozna mnie badala i stwierdzila, ze od miesiaca nic sie nie zmienilo i ze to moze jeszcze potrwac. a jako ze moj tesc nalezy do ludzi niecierpliwych, poprosilam meza, zeby do nich zadzwonil i powiedzial, ze my sie b. cieszymy jesli przyjada, ale ze musza sie z tym liczyc, ze to moze jeszcze potrwac. to ich wprowadzilo w poploch, zadzwonili, prosili nas o podjecie decyzji - co maja zrobic, ale moj maz nie chcial podejmowac tej decyzji i powiedzial, zeby zrobili jak uwazaja. jeszcze sie zapytali czym my pojedziemy do tej poloznej jak porod sie zacznie - taksowka (my nie mamy samochodu) i co zrobimy z malym - no wezmiemy ze soba, (no bo co zrobic?) na to tesciowa - no to skoro my jestesmy tak dobrze zorganizowani, to oni doszli do wniosku, ze przyjada dopiero jak urodze... i to mnie strasznie boli, bo byliby nam naprawde ogromna pomoca, gdyby porod sie zaczal, mogliby wziac szymona (to sa jedyni ludzie, ktorych on na tyle zna, ze moglby z nimi troche zostac), poza tym by mnie tesc tam zawiozl bez tej cholernej taksowki. a tak to wezmiemy malego ze soba, ale maz bedzie z nim na zewnatrz czekal jak bede rodzic, moze czasem do mnie wchodzil, nie mam pojecia. bez sensu. najgorsze jest to, ze oni nie maja pojecia, ze jestesmy na nich zli, a jak im bysmy to sprobowali wytlumaczyc, to by powiedzieli - "och, oni sa tacy wrazliwi, a poza tym to ich wina, bo powinni byli powiedziec czarno na bialym czego chca." tesciowa zawsze tak mowi o moim mezu - on ma slaby system nerwowy, on jest b. wrazliwy - ale w takim wlasnie negatywnym sensie. ach, nie wiem sama... co o tym myslicie? przepraszam ze tylko o sobie pisalam.
dodka591983
2008-07-19
15:21:04
Email
nie przepraszaj po to tu jestesmy zebysmy mogly sie do siebie zalic. No moim zdaniem jesli Ty uwazasz ze tescie przydaliby wam sie w okresie porodu to chyba najlepiej to powiedziec a nie dawac im sie domyslac. niektorzy z domyslnoscia maja problemy. ja jestem taka ze wole jak mi ktos mowi prosto z mostu. i chyba nic w tym zlego by nie bylo jesli zadzwonicie i poprosicie otwarcie zeby przyjechli szybciej bo sa wam potrzebni. w takiej sytuacji powinni czuc sie wrecz zaszczyceni ze moga pomoc. bo rzeczywiscie z Szymkiem do szpitala i biedny maz z doskoku raz do synka raz do ciebie to troche ciezko. no i ta taksowka. mysle ze smialo powinnas zadzwonic i powiedziec im. takie jest moje zdanie. i juz sie nie denerwuj kochana. zlosc urodzie szkodzi :)
lila73
2008-07-19
15:34:24
Email
dzieki dodka! ale maz im powiedzial, ze oczywiscie, ze byliby duza pomoca. i tak tez bylo planowane - bo przeciez chcieli jutro przyjechac. tylko oni sa tacy no... dziwni. oderwani od rzeczywistosci. nie wiem sama. w kazdym razie dzieki. zdrowka dla dzidziusia (ktorym filipek juz nie jest...).
lila73
2008-07-19
18:33:36
Email
kupilismy nareszcie to krzeselko na rower. ale maly ma ucieche! nawet kasku nie zdjemuje (jak kazde inne nakrycie glowy) bo jest taki dumny, ze jedzie z tata na rowerze! a wiecie, ostatnio sie nauczyl kiwac glowa. i jak go zapytac: "zrobiles kupke?" to kiwa, jak go zapytac "bedziesz jeszcze robil kupke?" to tez kiwa. i zadna z odpowiedzi nie musi odpowiadac prawdzie :-) i z nowosci to jeszcze - nauczyl sie spiewac. to brzmi tak pieknie, ze oboje z mezem mamy lzy w oczach... no to powstawiam zdjecia.
lila73
2008-07-19
18:37:08
Email
Photobucket Photobucket Photobucket
lila73
2008-07-19
18:38:58
Email
i jeszcze zdjecie z tramwajem (prezent od znajomego z polski). Photobucket
venuss
2008-07-19
20:12:03
Email
kochane cioteczki, wpadłam na moment zeby Was pozdrowic (na nic nie mam czasu) wkleiłam 2 krótkie filmiki w dziale z fotkami bo... takie smieszne:);)))))))))))))))))))))))))
kasiarys7
2008-07-19
23:53:47
Email
Szymuś debeściarski...naprawde śliczny chłopczyk i jak dzielnie siedzi.Lila ja podpisuje się pod słowami dodki.To nie jakaś tam sparwa ale bardzo ważne wydarzenie i nie ma nad czym się zastanawiac.Bierz słuchawke i dzwoń po teściów i mów że są wam potrzebni.Aha zapomniałam wcześniej napisac że brzusio miodzio....tzn.słodki stan uwielbienia i głaskania dzidzi przez swoją skóre.Uwielbiałam to....Wierz że myślami jestem z toba ..I gratki za uzdolnienia muzyczne dla Szymusia.Ale po takich rodzicach to wokal w genach.
Dodka oczami wyobrażni widze wasz przepiękny ogród.Jak byłam na działce to poranną kawe piłam w piżamce na łonie natury przy spiewie ptaków i piskach Huberta ale radośc w oczach i uszach...No i super że Filipkowi lepiej.Wstaw nowe zdjęcia bo nasz starszak napewno się zmienił.Aniu ja też mam czasem problemy z Hubertem tak jak to ty opisujesz ale to sama natura bo dziecko uczy się w jakim stopniu może wymusić coś na mamie i na ile mu się pozwoli.Zauwazyłam że Hubert jest inny jak jesteśmy wszyscy razem a zmienia się jak jestem z nim sama.Tatuś bardziej go rozpieszcza i na więcej pozwala.Ale ja siedząc z nim 24/h nie mogę pozwolić sobie wejśc na głowe.Aha co do zanoszenia to bardzo często jest to efekt płaczu Czasem nerwy .Jak jest śpiący na wieczór to nie ma zmiłój tylko szybko butla i łóżko bo inaczej jest ryk i zawsze się zaniesie .Jak bede na szczepieniu to podpytam doktorki.Czasem tez zaniesie się jak mu się zabroni czegoś albo się krzyknie i porządnie się wkurzy.A nie daj boshe jak my jeszcze w złych nastrojach Hubi to wyczuwai jeszcze bardziej się zaniesie.
Venuss filmiki super.Widac jak Oleńka się zmieniła.Noi ładnie masz w ogródku Bo rozumiem że to przed domem.A co tak wpadasz i wypadasz do nas.Dlaczego cię nie ma.Jak to brak czasu ?Na pochwalenie się Oleńką...Opowiadaj i to już....
A my dzisiaj u mamy na grillku... Mała imprezka urodzinowa (60 ).Chłopaki śpią a ja szykuje się na jutro bo z samego rana do znajomych wybywamy.
A jeszcze napisze o kwaterach nad morzem.Ja dlatego wybrałam się przed sezonem bo taniej.Kobitka policzyła nam 25 zł.za osobe a Huberta gratis.Nie policzyła klimatycznego.Czylo 50 zł.doba A kwaterka super.Tzn.zalezy kto czego oczekuje.Osobne wejście od strony ogrodu.W pokoju tv czajnik duże łoże + dodatki.Oczywiście łązienka.Kuchnia do dyspozycji dla wszystkich.Ale ja nie gotowałam bo chodziliśmy na gotowe a i tak fajnie bo w tym czasie byliśmy sami.Na terenie plac zabaw i parking.Grill altana i sprzet sportowy.
lila73
2008-07-20
11:34:27
Email
dziekuje za komplementy!!!! a z tesciami to ja to troche inaczej widze - moze to zle wytlumaczylam. bo oni przeciez chcieli przyjechac. potem maz tylko powiedzial, ze to moze jeszcze potrwac. potem oni zaczeli sie zastanawiac, tesciowa powiedziala, ze tesc ma rozstrzygnac. no i wczoraj rano telefon, ze przyjada dopiero po porodzie. to byla ich decyzja. jak ja sie o tym dowiedzialam, to tylko plakalam. moim zdaniem dla nich to tylko nieprzyjemny obowiazek (tesciowa mowi np. "no tak to juz jest z tymi porodami, tego sie nie da zaplanowac".) a jeszcze miala termin u dentysty na 9.7. i przesunela go na 5.8. (bo przeciez tak wygladalo, jakby dziecko sie mialo urodzic wczesniej) i powiedziala teraz tez: "drugi raz tego nie bede przesuwac". rozumiecie, ze ja to odczuwam tak, jakby dla nich to byl nieprzyjemny obowiazek? a do tego jeszcze oni sa tacy dziwni, ze np. tesc chce jechac tylko w niedziele (bo jest maly ruch i on korkow by nie wytrzymal - jest niecierpliwy jak powiedzialam). czyli np. albo dzis albo dopiero za tydzien by im najlepiej pasowalo, zeby przyjechac. jesli w ogole. w kazdym razie czuje sie dotknieta i nie mam ochoty z nimi rozmawiac. nie wiem, moze przesadzam.
kasiarys7
2008-07-21
08:42:13
Email
Lila to ja ci współczuje...Masz racje.A teście mieszkają w Polsce? Troche dziwni ludzie.Conajmniej jakby teściowa nie była matką.Szkoda gadać i nie denerwuj się.Szkoda że my tak daleko bo pewnie któraś z nas wpadłaby i posiedziała z Szymkiem.BUZIA. Termin miałaś na wczoraj i co? Nic się nie ruszyło? To kiedy idziesz do szpitala ?
My po sobotnim grillu przeładowane żołądki.Misiek wybiegał się i wkońcu padł o 21.A wczoraj u znajomych w Zgierzu.Cały dzień nam miło minął.Wróciliśmy wieczorem i szybciutko do łóżeczka.Dodka i jak pogoda? Wyklarowało się coś?Bo u nas dzisiaj nad ranem lało i burza była.A teraz szaro buro ale ciepło.
Nowe plany na sierpień - wyjazd na tydzień nad morze - ze znajomymi.HURA
dodka591983
2008-07-21
12:45:29
Email
Lila rzeczywiscie jesli masz takie odczucia to nie ma co na sile prosic. tak to juz jest z tymi tesciami. zapewne gdybys byla ich corka to juz tydzien przed terminem by byli. eh szkoda gadac rozu7miem cie bo moi nie lepsi. Kasiu Lili tescie sa Austriakami ale mieszkaja 600kmj od Lili z tego co dobrze pamietam. Mam nadzieje ze sobie jakos poradzicie sami. trzymam kciuki. u nas niestety od rana pada. dramat jest lipiec a tu kolo 13 st i trzeba sie cieplo ubierac. popadne w jakas chandre niedlugo.
kasiarys7
2008-07-21
13:09:27
Email
Dodka...Na chandre to najlepsze jest ciacho (()) albo sexik (psyt).Buziaczki dla was.
lila73
2008-07-21
15:04:11
Email
kasiu, tak jak dodka pisze - tesciowie sa austriakami i mieszkaja w innsbrucku, czyli na samym zachodzie austrii, a my na poludniowym wschodzie. mniej wiecej 600 km. no i wlasciwie to ujelas - jakby sama nie byla matka. takie mam zawsze wrazenie... maz zreszta tez. no nic... no i tak, wczoraj byl termin porodu, nic sie nie stalo... nawet skurcze juz od tygodnia ustaly. ale wiem, ze np. ten termin sie nie zgadza, jak go lekarz wyliczyl. wiecie, to za pomoca usg chyba w 14. tygodniu ciazy. (bo to byla 1. miesiaczka po ciazy i do tego jeszcze karmilam, tak ze bylo wszystko niejasne). no a w takim wczesnym stadium to pomylka o milimetr moze spowodowac przesuniecie o tydzien. w kazdym razie wedlug moich obliczen termin porodu wypada mniej wiecej 26.07. a do szpitala nie ide, bo ja nie bede rodzic w szpitalu, tylko w tzw. domu narodzin. no i teraz nic, bedziemy czekac - do 2 tygodni podobno. ta polozna, u ktorej bede rodzic stale kontroluje czy z dzieckiem wszystko ok, robi to badanie akcji serca (ctg?), bada wage dzidziusia, czy jest wystarczajaca ilosc wody plodowej itd. na razie jestem spokojna, bo mysle sobie ze wlasnie jest ten tydzien pomylki w obliczeniu i dodatkowo lepiej by bylo jakbym jeszcze wyzdrowiala z tego przeziebienia zanim dzidzia sie urodzi. nawiasem mowiac zmienilismy imie z fanny na ... nie zdradze... dopiero po porodzie. a fanny dlatego nie, bo to po angielsku straszne rzeczy znaczy... (z dziedziny seksu; w mowie potocznej; nie wiedzielismy o tym wczesniej). szkoda, bo imie sie nam podobalo. kasiu, fajnie, ze jeszcze nad morze pojedziesz! bedzie hubi mial ucieche. dodka, wy to chyba naprawde mieszkacie w krainie deszczowcow... u nas to z koleii b. czesto upaly. tez nie mozna wyjsc koniec koncow. ale moze sie pogoda u was w koncu poprawi. zycze wam tego! aniu, nie przejmuj sie mala zlosnica... to sa takie okropne fazy, kiedy czlowiek jest strzepkiem nerwow, co z kolei znowu dziecko odczuwa i robi sie bledne kolo. wiesz, chyba wszystkie dzieci wrzeszcza, ale o wiele wazniejsze jest to, jak my na to reagujemy. czasem, jak moj maly zaczyna, to to jest dla mnie jak zbawienie, taki wentyl, bo ja tez jestem pelna tej zlosci, tylko sie probuje opanowac i jak on wtedy zaczyna, to mysle, dobrze, nareszcie. a jak sie wykrzyczy, to potem jest tez w lepszym nastroju (troszeczke lepszym; przez pare minut...) no i przede wszystkim, jak on krzyczy, to staram sie zawsze myslec, ze to jego forma wyladowania napiecia, ze to nic zlego, ze to normalne. a nie jak wczesniej myslalam -znowu ryczy, ja juz tego nie wytrzymam, co robie zle itd.
kasiarys7
2008-07-21
22:36:12
Email
Lila masz racje z tymi obliczeniami...Oby poród bł szybki i mniej bolesny.A własnie ile rodziłaś Szymona? A dlaczego nie zdradzisz nam imienia.Wiesz że my ciekawe ciotki ...
A ja dzisiaj mam "lenia mamusiowego" Naprawde nic mi się niechciało i amło zorganizowana byłam...wrr.żeby ten poniedziałek się już skończył a z nim lenistwo.Za to moje dziecko dzisiaj jak aniołek.I dużo czasu sam się bawił i świetnie soboe organizował czas jak mama stukała w klawiature..No dobra lece teraz do SPA domowego i do łóżeczka może cosik trafie (oby nie na lenia) hihihi..
kasiarys7
2008-07-21
22:38:07
Email
Badanie akcji serca i skurczó i ruchów to KTG.Super że masz taka położną.A co do teściów to współczuje.
lila73
2008-07-21
22:43:21
Email
dzieki kasiu za informacje z KTG. szymona rodzilam 13 godzin, porod zostal wywolany. a imie... zaczyna sie na "n", ma 6 liter... troche mozna powiedziec ze rosyjskie... zgadnijcie.
kasiarys7
2008-07-21
23:05:16
Email
NATASZA ? NADIA ? Nic więcej mi się przychodzi do głowy...
Bidulka to się namęczyłas z Szymkiem...
lila73
2008-07-21
23:08:58
Email
no blisko, ale nie z "sz". nameczylam sie, ale to co bylo pozniej wszystko przebilo... nieprzespane noce, nieprzespane noce, nieprzespane noce, marudzenie, marudzenie, marudzenie... a teraz juz wiem co mnie moze czekac i sie nie boje...
lila73
2008-07-21
23:09:48
Email
7!!!!!!!! liter! przepraszam...
kasiarys7
2008-07-22
08:42:28
Email
Lila ale robisz mi łamogłówki....hehhe.oto jakie znalazłam imiona na N siedmioliterowe.Narcyza,Natalia,Nasława,Nawojka,Neonila,Niemira Jeśli nie te to sie poddaje...
lila73
2008-07-22
10:00:32
Email
zgadlas, jedno z imion, ktore napisalas. teraz jeszcze ktore. ale napisalas takie dziwne, ze chyba tylko jedno wchodzi w gre?
kasiarys7
2008-07-22
10:11:20
Email
Rebusów ciąg dalszy .... Nie wiem może ostatnie?Albo czwarte ? Po nitce do kłębka...
lila73
2008-07-22
12:59:40
Email
kasiu, na mily bog (jak moj tata mowil) - nawojka?!, niemira?!... myslisz, ze ja tak bym dziecko nazwala? nic przeciw tym imionom, ale... ja lubie normalnosc. i do tego w austrii - nawojka? duzy dzidzius dzis w nocy sobie nie spal od 0.00 do 2.giej, potem zawolalam meza, bo juz nie moglam - oboje zaraz zasneli... ja to jestem chyba za nerwowa dla szymona.
dodka591983
2008-07-22
13:01:17
Email
Lila ja podejrzewam ze Natalia albo Natasza:) a Ktg po niemiecku to ctg wiec tez dobrze pisalas. U nas ze spaniem coraz gorzej Filip spi tylko wtedy gdy trzyma mnie za reke!!!!!!!! ale wczoraj maz sie wkurzyl i olozyl go do lozeczka zeby sam usnal. po pol godz placzu spal. ale i tak w nocy musialam go wiac. nie jestem aka twarda by w nocy rezim wprowadzac i cierpliwie czekac az usnie gdy samej mi sie spac che. pogoda kiepska pochmurno ale bez deszczow. no niby od piatku ma byc 30st ciekawe.
lila73
2008-07-22
13:04:49
Email
dodka zgadlas - natalia. napisalam wczoraj, ze nie z "sz". przykro mi z waszym spaniem, myslalam, ze juz jest spokoj? filipek cie potrzebuje, moze ma cie za malo w dzien to sobie to w nocy bierze?
dodka591983
2008-07-22
13:26:16
Email
Bardzo ladnie, Natalka, takie miedzynarodowe imie. a Filipowi nie powinno mamy brakowac bo spedzam z nim caly swoj czas a czemu on ma takie potrzeby to nie wiem. teraz jak go kladlam w poludnie to niby spal a tylko wstalam z lozka to i on glowe podniosl. oj nie wiem kiedy si polepszy, narazie jest coraz gorzej. ale cale szczescie spi do 9-10. wiec chodze wyspana pomimo pobudek nocnych.
kasiarys7
2008-07-22
13:31:34
Email
Lila żle cię zrozumiałam....Myślałam że to właśnie chodzi o jakies dziwne i nietypowe imię.I cos mi nie pasowało bo przeciez nalezych do "normalnych " ludzi.....BUZIA .Mnie też podoba się NATALKA ( a osatnio w Polsce moda na dziewczynki o imieniu Nadia ) W galerii Huberta są nowe zdjęcia z wakacji..zapraszam
lila73
2008-07-22
13:36:32
Email
dziekuje dodka. myslalam, ze jak chodzisz do pracy to mu ciebie brakuje. no wiesz, dzieci maja takie fazy. u nas w nocy jest ok, ale w dzien nie moge pojsc do innego pokoju, zaraz wola "mama?" i zazwyczaj zaczyna plakac. nigdy nie przebywa sam w jakims pomieszczeniu, najwyzej 5 sekund, naprawde nie dluzej. a filipek jak? wydaje mi sie, ze on w dzien to dosc samodzielny? a jak jest jeszcze moj maz, to musimy byc zawsze we 3-ke. bo jak nie, to jest zaraz "papa?", "mama?". jak maz wychodzi do lazienki to szymon wola "papa?" i znowu zaczyna plakac. tak, tak, to jest denerwujace, ale on jest taki malutki... :-)
kasiarys7
2008-07-22
13:43:18
Email
U nas jest to samo ..Hubi kocha mame i tate.Z nikim nie chce zostać nawet na 5 minut,A jak ktoś w otoczeniu jest nowy (albo kogos dawno nie widział ) to kurczowo trzyma się mnie albo z anoge albo włazi mi na ręce.Wstydzi się bardzo.Ale po jakims czasie się rozkręca.Lila jeszcze raz przepraszam za moje nierozumienie.Może dlatego ze ja blondynka...
dodka591983
2008-07-22
14:02:04
Email
ja prauje tylko 2-3 razy w tyg po ok. 4 godz wiec to nie jest taka dluga rozlaka. faktem jest ze maly jest samodzielny. ja moge go w kojec wsadzic i spokojnie isc sie kapac a on sie bawi albo baki oglada. a na spacerach to najlepiej poszedlby w druga strone niz ja, ta tesknota mu sie dopiero w nocy wlancza. w dzien nie jest jakims pieszczochem nie lubi sie tulac on ma cos wazniejszego do roboty, zawsze na sile go przutue czy buziaka ukradne.
kasiarys7
2008-07-22
14:14:15
Email
To nocny pieszczoszek Ale jakie to męczące dla ciebie.Co prawda Hubi juz anuczył sie zajmowac soba i nie nazekam na brak czasu.Za to na wieczór ja go usypiam i mu spiewam i mrucze do uszka.Uwielbai jak go miziam po rączkacj i nóżkach Czasem też robi przebudzanki a osatnio jest w nocy głodny.Jak mu nie dam jesć to ok 5 wstaje i walczy z pustym brzuszkiem tzn.budzi mame marudzeniem.A jak dam mu ok 3 butle z mlekiem to spi do 7.Wydaje mi się że dzieci przechodza rózne fazy rozwoju.Może Filipek potrzebuje cię - twojego cipła zapachu właśnie w nocy.Wcześniej tez miałas problemy żeby spał sam.
lila73
2008-07-22
18:57:53
Email
no wlasnie, moze rzeczywiscie filip w dzien ma wazniejsze sprawy a w nocy chce mamy. bo szymon to b. czesto sie chce tulic, kladzie mi glowe na ramieniu itd. ale nie mam pojecia, czy to mozna tak generalizowac. kto wie co nasze dzieci maja w glowkach... ale moj to sie nigdy sam nie zajmie... troche jestem z tego powodu zaniepokojona... nie wiem czy go tak rozpiescilam czy co. ciagle potrzebuje czyjejs obecnosc, zeby go zabawiac itd. albo moze to ta moja ciaza i on to czuje, albo ciagle jeszcze nie potrafi sie przyzwyczaic po tej przeprowadzce. albo go rozpiescilam... kasiu, nie szkodzi! nie przepraszaj przeciez.
ania23
2008-07-22
22:47:45
Email
Lila baaaaardzo mi sie podoba imie Natalia!! Super! A co do faz rozowjowych to u nas sie troszke uspokoiło bo staram sie nie robic jej na przekór. Jak np. nie chce iśc zmienic pieluszki to ją zagaduje np. choc do misia albo przynies z szafki czystą pieluszke to ona chetnie idzie. Nie biore jej na siłe bo wtedy jest protest bicie i płacz. I zauwazyłam ze jest troszke lepiej. Jak nie chce to nie zmuszam ale jak cos trzeba zrobic to zahcęcam właśnie w inny sposób. A w kojcu potrafi sie tez ładnie bawic i absorbująca nie jest na szczęście. Przez to raczkowanie ma jeszcze raz cały dom do zwiedzania z innej wysokości - na czworaka hihihi :-) Dodka współczuje ci tych pobudek w nocy bo wiadomo jak to jest byc niewyspanym. Lila mi sie wydaje ze Szymek napewno czuje ze cos sie niedługo zmieni , ze bedzie ktoś jeszcze i pewnie teraz troche sie boi i chce waszej obecności. Mojego męża kuzynka jak urodziła drugie dziecko to pierwsze miało 1 rok i 3 miesiące , wiec juz chodziło ale jak widział ze mama zajmuje sie teraz jeszcze kims to przestał interesowac sie nocnikiem, chciał ciągle na rece pomimo ze juz umial dobrze chodzci. Zrobił taki krok do tyłu w rozwoju ale to jest podobno normalne przy takiej różnicy wieku. A u nas koszmar z jedzeniem. Ja juz nie wiem czy isc do lekarza z Amelką. Bo ona obraziła sie na kaszki, deserki w słoiczkach, obiady - do tej pory jadła i nie było problemu a teraz kaszek nie je wogóle, obiad to zwykle nasz. wczoraj była zupa grochowa ale ona swojego obiadki nie chciała wiec w koncu zjadla tą grochówke!! jedyne co chce jesc to chleb i jogurty, jogurty i jeszcze raz jogurty!! Oraz wszelkiego typu serki, danonki, puddingi, wszystko co w pudełeczku a nie w miseczce!! Ona tak malutko je ze ja juz nie wiem co myślec. na szczescie mleko pije. Dodka ty chyba miałas tez taki problem z Filipkiem. Napisz czy jeszcze to trwa, czy juz wrócił mu apetyt?? ale sie rozpisałam, dobra koncze bo juz mi sie litery plączą papap
kasiarys7
2008-07-22
22:52:49
Email
To ja już mam troche lepiej.Bo Hubi czasem pół dnia sam sobie zorganizuje czasem mu podsune jakiś pomysł. czasem bajke włacze .Teraz jak jest ciepło to siedzimy sporo na balkonie a on pieje z zachwytu.
Aniu a ty gdzie ? Venuss też do raportu !!!
A ja siedze w necie i szukam kwater na wyjazd nad mozre do JASTRZEBIEJ .Jedziemy w 9osób w sierpniu jak bedzie ten dłuższy weekend.Mam nadzieje ze cośzanjde.Jutro podzwonie. A dzisiaj Hubi dostał od chrzestnego (mojego brata) rowerek.Ale taki fajowy.Niedziecinny z drążkeim i podpurkami.Ale pewnie dopiero nam posłuży w przyszłym roku.Ale przesiedział na nim pół dnia.Sam wchodzi i odpycha się ...jak pstrykne fote to wstawie.A ja jutro do urzędu załatwiac rodzinne i wychowawczy.A po południu do MANU bo z dziewczynami - mamuśkami i dziecmi umówiona jestem .
ania23
2008-07-22
22:56:39
Email
Kasiu my jedziemy tez od 16 sierpnia na Hel -to blisko jastrzębiej hihi :-)) A byłas kiedys w Jastrzebiej?? wiesz jakie tam są zejscia?? ja byłam i juz wiecej moja noga tam nie postanie :-) Umeczyłam sie tymi stromymi zejsciami ze juz nic sie nie chciało :-/
kasiarys7
2008-07-22
23:15:56
Email
Aniu wiem wiem bo co roku zaliczamy wypadzik do J G do bajkowej smażalni.Wiesz my jedziemy teraz na 4 dni (tak wyszło) a jedno zejście jest piaskowe.Nawet jak byłam w ciąży to zaliczałam te schodki.Ja lubie to miejsce A hel tez pięny.Też odwiedzam ale czesciej Jastarnie ...I ciesze się że z Amelką juz lepiej.A co do jedzonka to Hubi tez ma mniejszy apetyt Ale zawsze coś załapie.WIesz wydaje mi się ż eAmelcia posmakowała dorosłego papu i lepiej jej smakuje Serki i inne jogyrciki to frajda dla podniebienia u takich dzieci.Ja narazie ograniczyłą diete miśka do minimum Bo znowu ma oznaki alergii.A dałam mu bułeczke zpasztecikiem drobiowym.Niestety musze jeszcze poczekac ... Hubi tez nie przesypia całej nocko od - do.też ma przebudzanki ale mnie to już w krew weszło.(hihi) Moż eto jeszcze nie wiek na przesypianie całej nocy.I jak pisałam wcześniej głodomor nocny się zrobił.Bez mleka o 2 nie ma spania.A ja Huberta przebieram tak/; rozkałdamy razem kocyk na podłodze on przynisi pieluszke i husteczki i kremiki się kładzie .Ale nie myślcie ż eto tak zawsze jest różowo.czasem stawia opór.A dzisiaj w wannie dał sobie umyć ząbki i to tak na powaznie.HURA.mam nadzieje ze już mu tak zostanie.I woóle dzisiaj był bardzo grzeczny ...
kasiarys7
2008-07-23
12:39:31
Email
Ja już po urzędach.I o dziwo wszystko udało mi się pozałatwiac.Hubi przed chwilką usnłą na podłodze.On czasm tak ma że jak śpiący a mama zajęta to sam się lula i kładzie gdzie popadnie.Mówie wam słodki widok.Oczywiście zawsze musi byc królik bo to nierozłączny jego przyjaciel.Zupka sie pichci a ja ide się szykowac na spotkanko.
ania23
2008-07-23
13:45:28
Email
My bylismy dwa lata temu w J G jak byłam w ciązy , to juz wogóle nie mogłam sie wtaśtac z plazy na góre po tych schodach dlatego powiedziałam :NIGDY WIECEJ!! :-)) Ale jak tobie Kasiu to odpowiada to dobrze i fajnie ze masz okazje jechac drugi raz, Hubi bedzie miał radoche razy 2 :-)) A co do obiadków to napewno jest tak ze Amelka teraz posmakowała naszych obiadków i słoiczki poszły w odstawke bo to jedzonko jest przeciez jałowe. To sie nie dziwie ale dlaczego nie chce nawet deserków?? Ona teraz je czesto a po troszeczku. Staram sie nie dawac jej zbyt duzo przekąsek typu paluszki, ciasteczka, kinderki ale ona to bardzo lubi i ciągle podchodzi do szafy gdzie to lezy i mówi "am" :-)) Tak samo jest jak stoi tam jogurt. //Kasiu zdjęcia Hubiego znad morza piękne. Rozmarzyłam sie bo juz nie moge sie doczekac kiedy pojedziemy :-))// aha no i z nowosci to nauczyła sie pic soczek z kartonika ze słomką :-)) Bardzo jej smakuje :-))
dodka591983
2008-07-23
16:58:41
Email
Aniu u nas do tej pory z jedzeniem lipa i obojetnie czy to sloiczek czy domowy, chociaz te sloiczki od 12-15mca to sa juz bardzo smaczne i moim zdaniem wcale nie jalowe ale coz z tego jak on zje 5 lyzek i koniec. kaszek w ogole mu nie daje bo nie przepada za nimi, ale za to jogurty wciga jak Twoja Amelka albo kisiele/kisle?? :) wiadomo o co chodzi. dzisiaj w nocy byla katastrofa maly mial taki kaszel ze sam sie przy nim budzil spac mi nie dal plakal bo przeciez on chce spac albo wtulony we mnie albo trzymajac mnie za reke, a ja cala noc na jednym boku jak sie to chodze polamana. no i taka niewyspana pojechalam do pracy i jak wracalam to na naszym parkingu lawety nie zauwazylam i walnelam przy cofaniu tlukac lampe troche. maz wsciekly. ale sam winny sobie bo on mial sie zajac nim w nocy (taka umowa byla ze jak on na rano idzie to ja w nocy sie miskiem opiekuje a jak ja mam do pracy to on).a on do 2 film ogladal i byl w nocy za bardzo zmeczonywiec sie dupa odwracal a ja mialam synka na glowie. oj szkoda gadac. troche przespalam sie z nim popoludniu ale to przemeczenie ogolne to ja nie wiem gdzie bym mogla 'wyleczyc' moze tez nad morzem, ale bez mojego 'starego' i filipka. oj dziewczyny szkoda ze mieszkamy tak daleko od siebie, tak bysmy wyskoczyly same babki na weekend a naszych chlopow zostawily z dziecmi :)
ania23
2008-07-23
17:36:18
Email
Dodka to współczuje przykrego zdarzenia ze stłuczką :-/ Ach ci nasi faceci szkoda gadac!!! A to Filipkowi choroba jeszcze nie minęła ?? Biedny.U nas jest tak ze jak Amelka mnie widzi jak ide do niej ze słoiczkiem albo z jej miseczką to paaliżu dostaje i próbuje uciec z krzesełka. Najlepiej jak je nasz obiad i to jeszcze z naszych talerzy tzn. w tych co my jemy normalnych nie palstikowych jak jej miseczka :-((( Porażka. A dzis to myślałam ze białej gorączki dostane bo dałam jej obiad i za nic nie chciała go tknąć, dostała ataku złosci wiec wyszłam z kuchni i obserwowałam co bedzie robic. no wiec zaczela jesc rękami z talerza a potem wyrzucała wszystko na podłoge (tylko ten akt zobaczyłam za późno!!!) Połowa kuchni cała w makaronie, marchewce itd. itp.!!!! w koncu dałam jej pudding i na tym koniec . teraz gotuje jej ziemniaczka i do tego usmaze kotlecika bo to jeszcze zje ale przeciez codziennie nie moge jej dawac smazonego kotleta!!!!
kasiarys7
2008-07-23
23:16:38
Email
Hej melduje się wieczorowo...Dodka to faktycznie nie ciekwie u was ze spaniem.To ja nie mam co nażekac.Ale i tak wstaje do małego pare razy bo on ciagle się przesuwa w łóżeczku i miejsca mu mało.A kilka nocy w stecz to zastałam go śpiącego obok łóżeczka.Wyszedł sobie otwarta scianka i spał na kołderce.Dobrze że go zauważyłam bo mogłabym wejśc na niego _niechcacy.Oj tak szkoda ze tak daleko od siebie mieszkamy.A własnie ja dzisiaj byłam na spotkanku mamuś z łodzi ( takie małe forum internetowe) zaprzyjażniłysmy się i raz na miesiąc organizujemy mały wypadzik z dziećmi.Czasem do parku a dzisiaj w MANU na na kawke Przy fontannach.Aniu to masz wybredną panienke w domu.Tez wspołczuje.To mała terrorystka dobrze chociaz ztym że może jeśc inne rzeczy.U nas nie jest najgorzej ale apetyt tez inny - mniejszy i bardziej wybredny.Tylko ja mam małe pole manewru bo dieta ograniczona.A my czasem jemy po kryjomu bo jak takiemu małemu dziecku wytłumaczyc że on nie może.A znowu ma problemy bo dałam na sprobowanie biszkopty...Myślałam ze już bedzie coraz lepiej ale na razie nic ku dobremu się nie ma.A miałam nadzieje.Dzięki dziewczyny za miłe słowa pod naszym adresem ...A gdzie LILA czyzby rodziła?
lila73
2008-07-24
14:29:18
Email
nie rodzila... nic sie u mnie nie "dzieje" w tej materii. moglabym teraz uwierzyc, ze to dziecko zostanie w brzuchu. albo moze urodzi sie tak gdzies w grudniu...
kasiarys7
2008-07-25
08:05:31
Email
HE HE hE Lila w grudniu.... lada dzień a bedzie z nami (wami).A co tu taka cisza -gdzie się podziewacie.?
dodka591983
2008-07-25
08:09:12
Email
ja zaraz do pracy smigam. kurcze maz musi z malym dzis do lekarza bo kaszel nadal jest. biedaczek sie meczy. w koncu tu sie pogoda zrobila. Lila ja tez mam takie uczucie ze jak ciebie jeden dzien nie ma, to ze juz rodzisz :)
kasiarys7
2008-07-25
09:02:20
Email
Oj OJ to Filipek się umęczy.Taki kaszel to potrafi wykończyć.Ale dobrze że wkońcu pogoda się u was wyklarowała.BUZIAKI dla wszystkich.Śmigam sprzatac moje kąty...
lila73
2008-07-25
09:17:22
Email
dobra, to bede sie codziennie meldowac. a tak, w grudniu! rano jak sie budze (a ostatnio tez super dobrze spie), to dopiero jak sie chce obrocic na drugi bok to mi sie przypomina, ze mam brzuch. czasem sobie mysle, ze byloby mozliwym, ze obudze sie kiedys rano bez brzucha. i bedzie "po sprawie". dodka, zdrowka dla filipka!!!!!!
lila73
2008-07-25
14:56:25
Email
no nastepna wiadomosc o moich tesciach. napisalismy im wczoraj maila, ze, niezaleznie od tego, ze zdecydowali sie przyjechac dopiero po porodzie, byloby moze warte zastanowienia sie, zeby moze przyjechali w ten weekend - bez zobowiazania - na pare dni np. bo szymon by sie ucieszyl i moze akurat mielibysmy szczescie i porod by przypadl w czasie ich obecnosci. wyslalismy tego maila ok. 22.iej. i teraz telefon - juz od rana sa w drodze i za godzine beda u nas, czy maja zrobic jeszcze zakupy po drodze... no i co ja mam znowu o tym sadzic? niezaleznie od tego, ze oni nam sa pomoca, to taka wizyta to dla mnie stres, ja sie musze na to przygotowac. to przeciez chyba zrozumiale? albo znowu przesadzam... nie mam pojecia jak dlugo chca zostac - do porodu? tydzien? pare dni? nic nie jest wysprzatane, przygotowane.... dlaczego nie mogli dzis zadzwonic, ze przyjada jutro?! cala sie trzese i boje sie spotkania, bo im mam to za zle, ale jak bede krecic nosem to bedzie, ze jestem niewdzieczna... (aha - oni beda u nas mieszkac).
lila73
2008-07-25
22:03:29
Email
uzasadnienie: bo jutro i pojutrze nie byloby dobrze jechac, bo sie zaczynaja jakies ferie w niemczech... (bo oni jada przez niemcy). i dlatego trzeba bylo przyjachac natychmiast... dodka, jak tam filipek?
dodka591983
2008-07-25
22:36:41
Email
no to Lila masz niespodziewanych gosci. ja tez tak nie lubie b wole sie przygotowac, ale nie zamartwiaj sie porzadkami przeciez jestes w ciazy lada dzioen rodzisz i nie musisz miec wszystkiego na tip top. u nas ok. filip sam padl o 22.20 dzis by z mezem u lekarza i kolejny syropek kolejne krople do nosa. jest strasznie duszno w sypialni nie idzie wyrobic, dobrze ze maz ma nocke to mniej osob bedzie do tego tam chuchac hihi.ja sie wzielam za porzadki i jeszcze musze pomyc podlogi. a jutro wielkie pranie skoro cieplo musze wykorzystac zeby na dworzuschlo bo w przybudowce to sie kisi wszystko i dlugo schnie (zwlaszcza gdy na dworze pada) i taki nieprzyjemny zapach czasem ma pranie przez to. no ale maz mowil ze moze byc jutro burza. jak tak to sie pochlastam :) bylam dzis sama z sioastra w holandii na zakupach a chlopaki w domu tym razem bo obaj marudza gdy lazimy po sklepach. tam nadal wyprzedarze i super rybaczki udalo mi sie kupic z 40euro przecenione na 9!!
kasiarys7
2008-07-25
23:46:04
Email
Oj to faktycznie masz na co nosem krecić.Ja tez nie lubie takich gości co nie dadza znaku że jadą a nagle pukanie do drzwi.Lila nie stresuj się - bo złośc piękności szkodzi ..... Wrzuć na luz ... co ma byc to będzie.Pamętaj że lada dzień bedziesz rodzić i to jest najwazniejsze I żeby wszystko było ok.A jakiś tam nie porządek w domu albo co to inna bajka.Teście jak pomyśla to może sami skapują że trzeba pomóc cięzarnej synowej.Dodka a masz nawilżacz.U nas chodzi na okrągło bo nie da się wyrobic takie suchoty sa.I dużo zdrówka dla Filipka.Daj no pare zdjęć dziecia bo zapomniałm jak wygląda ( hehe) Masz zaległości .... I oczywiście super przeceny.Ja też kupiłam rybaczki tez zprzeceny 79,99 na 65,99 ale zawsze coś. A moje dziecko wczoraj tak się popisało:Wziełam się za zmywanie garów i szykowanie obiadu.Nie skapowałam ze od dłuższego czasu jest cisza że Huberta nie widze.Wychylam się z kuchni i co widze --- Moje dziecko umazany cały w paćie do zębów na głowie skorupa (bo juz zaschneła) Cała kanapa . podłoga w małych pastowych stópkach i mały dywanik na srodku pokoju nasmarowany pastą.Cała tubka poszła w zabawe...Ale co moja wina bo nie zwróciłąm uwagi /Mówie wam jaka ja zła chodziłam I oczywiście roboty miałam na pół dnia.I przez to całe przedpołudnie siedzieliśmy w domu.Obydwoje mieliśmy kare.(hehe) Narobiłam się po pachy łacznie z kąpielą miśka i praniem dywanu.Nie wspomne o skórzanej kanpie...wrrrr.No to na tyle.Dzisiaj tez ciężki dzień bo zęby wychodzą - widac już dolne całe czwórki Teraz tylko niech w góre rosną. Wczoraj u mamy an obiado kolacji byliśmy (cd.imprezki urodzinowej - 60 - ) No i kochane powiedzcie mi co mam myślec o moich snach: Od dwóch dni snią mi się zeby że mi wypadają tak się złe czuje w tych snach budze się spocona.Mama Byłą na badaniu (tomografii) płuc bo coś lekarzowi się nie podobało po rtg.Jakieś torbiele .Ale tzreba sprawdzić .Po tomografii nie dostała opisu ani rzadnych informacji.lekarz spojrzał i powiedział zę musi to skonsultowac z innymi lekarzami.I co blady strach i panika.Wspomne że kilka dni przed śmiercią mojego taty śniły mi się czarne zęby że też mi wypadały.I też chodziłam cała w nerwach .Cały czas chodze w przekonaniu ze jak śnią sie zęby to żle - bardzo żle.Boje się o mame.Wynikiw poniedziałek....Dobra już wam nie smęce.My jutro z Hubim na szczepienie.I cała w strachu jestem żeby się nie zanióśł.Pogadam z lekarzem na ten temat.W necie wyczytałam ze bardzo często takei zanoszenie jest obiawem dziecięcej nerwicy.Pasuje do tego to że denerwuje się jak mu czegoś zabronie pogroże palcem albo coś jest nie po jego myśłi.Ze nie może sobie zczymś poradzic i wpada w złośc i się zanosi.Razem w tym w parze idzie niespokojny sen I brak dziecku wyciszenia.ON tak ostatnio ma że nie moze zasnąć męczy się płacze wygina zanosi i wkońcu wymęczony usypia .W nocy zawsze mialam przebudzanki.Raz lepiej raz gorzej ale były i sa nadal.Piszą i polecają lekkie ziołowe syropy na uspokojenia i wyciszenie przeważnie na wieczór przed snem.I wizyta u neurologa.Hmmmm zobacze co mi powie jutro lekarz.Mam teraz mętlik w głowie,No dobra ale mnie wena chwiciła.Uciekam już do ślubnego.papap
lila73
2008-07-26
10:41:35
Email
melduje sie grzecznie. oczywiscie przez obecnosc osob 3-cich (tesciow) zdazylismy sie juz 4x poklocic z mezem. kasiu, nie daj sie zwariowac z ta nerwica! moim zdaniem hubi nie ma zadnej nerwicy. to zanoszenie maja niektore dzieci, to jest normalne. a ze sie w nocy przebudza, no przeciez moj tez sie przebudza, dodki sie przebudza, ile dzieci sie przebudza w tym wieku?! a ze sie zlosci, jak mu cos zabierzesz - a co ty myslisz, ze szymon robi? tylko ze hubi wtedy wlasnie nie umie zlapac oddechu, to jest uwarunkowane fizjologicznie. wiesz, jak piszesz, ze hubi sie czasem pol dnia czyms potrafi zajac, to nie moge sobie wyobrazic, zeby on mial miec nerwice. szymon np. nie potrafi sie niczym zajac, ciagle mama, papa, rzuca zabawke po minucie, ksiazeczke. ciagle tylko nowe, nowe, jest taki gnany. to wyglada dla mnie na lekkie znerwicowanie, jesli juz, ale nie hubi! NIE MARTW SIE!!!! to zanoszenie bedzie coraz rzadsze, a skoro do tej pory nic sie nie stalo to i nic sie nie stanie! ale oczywiscie zagadnij lekarza. wiesz, dzieci sie zloszcza w tym wieku, one ucza sie obchodzic ze zloscia, frustracja, one musza przez to przejsc. syropki na uspokojenie nie beda w stanie zniwelowac tej fazy rozwojowej. :-)))) milego dnia!
lila73
2008-07-26
10:43:14
Email
a zeby ci sie snia, bo hubi zabkuje? wez sobie na razie takie wyjasnienie i poczekaj do poniedzialku. a moze zeby ci sie snia, bo po prostu sie boisz o mame, a nie dlatego, ze cos jest. kazdy by sie bal w takim przypadku, jak lekarz nie chce nic powiedziec.
kasiarys7
2008-07-26
13:08:19
Email
Ale wiesz Lila to takie inne nerwowe sytuacje się u niego pojawiają.Np.wieczorem nie moze zasnąć ciągle się wierci skacze nie może się wyciszyć.Lekarz powiedział ze to takie nadpobudzenie u dzieci występuje coraz czesciej.I on kwalifikuje się do tej własnie grupy.To prawda ze zajmie sie czyś ale ja musze go zachęcić cos pokazać i co chwila podpowiadać.Aha mam na wieczór dawac syropek na uspokojenie (wyciszenie) i podawac melise.I po miesiącu przyjśc na kontrole.Wcześniej nie miał takich drastycznych objawów dlatego się zaniepokoiłam.Tak się to wysotrzyło po powrocie z urlopu.A w nocy to przebudzanie to przez jego wędrówki.Nawet nie może bidulek spac spokojnie bo on ciąglew ruchu.To samo z jedzeniem.Nie może dłużej usiedziec żeby zjeśc obiad.On biega po domu a wmiedzyczasie podchodzi zeby chwicić kęsa.Skacze po kanapch siniaków pełno nie tylko na nózkach.On nie chodzi on biega.I coraz częściej wpada w ta złośc i sekunda i już sie zanosi.Dzisiaj u lekarza też aż pielęgniarka była wszoku ... chciał lekko mu dmuchnąc w twarz ale tu trzeba dużego dechu i porządnie potrząsnąć i ocucić. Aha już nie smuce..Lila wspóćzuje sytuacji.A myślałam ze bedzie ci lepiej i troche odpoczniesz Bo teraz bedziesz miał podwójne obowiązki.Sama nie wiem co z dwojga lepsze.... Życze ci dużo dobrego samopoczucia.
lila73
2008-07-26
14:41:58
Email
kasiu, ale nie jest to normalne co opisujesz? u nas wieczorne zasypianie trwa minimum 40 minut. wstaje, mowi cos, smieje sie, przewraca z boku na bok. a w nocy tez wedruje - tylko my to rozwiazalismy tak, ze jego lozeczko nie ma jednej scianki i tam obok jest materac, na ktorym maz spi. szymon zasypia w lozeczku, jak maz idzie spac to maly juz lezy na materacu a rano jest po drugiej stronie meza. i maz nie wie kiedy i jak to sie dzieje :-). no a usiedziec przy jedzeniu to szymon tez nie moze, ale to przeciez taki wiek, ze dzieci chca poznac swiat, ze nie ma czasu na jedzenie i na spanie. a ja moge podpowiadac ile chce i zachecac, zajmie sie czyms na najwyzej 2 minuty. a ze sie wyostrzylo po powrocie z urlopu, to moze to byc dlatego, ze dla takiego malego dziecka kazda zmiana otoczenia powoduje zaniepokojenie; dzieci musza to wszystko przetrawic. no a im wrazliwsze dziecko, tym wiecej ma z tym problemu. a z tego jak o hubim zawsze opowiadalas, wydaje mi sie, ze on nalezy do wrazliwych (no i moj wlasnie tez, dlatego czesto mysle, ze oni sa troche podobni.). no mozliwe, ze hubi jest nadpobudliwy ruchowo, ale ja mysle, ze to sie z czasem po prostu samo uspokoi. u szymona bylo wczesniej o wiele gorzej, ciagle obracal sie na brzuch we snie i dlatego sie budzil. ale to sie uspokoilo. ale nie chce sie wymadrzac. tylko chce napisac, zebys sie nie martwila. no a co do moich tesciow, to nie jest znowu tak zle. jak narazie udaje nam sie utrzymywac z nimi "przyjazn".
kasiarys7
2008-07-26
15:16:44
Email
Lila jesteś kochana.Za bardzo to wszystko wziełam do siebie i niepotrzebnie się nakreciłam.Uspokoiłas mnie i " wybiłaś " z głowy moje lęki.dziękuje ci za spokojne wytłumaczenie.Jak zwykle masz racje.Dlaczego ma tak daleko od siebie mieszkamy ? Ale to zanoszenie nadal mnie "boli" Super 'za rodzinną przyjażń" BUZIACZKI
kasiarys7
2008-07-26
15:25:54
Email
Aniu Anno Aneczko - najlepsze zyczenia w dniu imienin.Spełnienia marzeń ( o drugiej córeczce) I samych radosnych momencików zycia.Dużo uśmiechu i zadowolenia z meza i Kochanej cukiereczkowej panienki.
dodka591983
2008-07-26
18:44:31
Email
Aniu dolaczam sie do Kasi zyczen, najlepszego. Lila a jak dlugo tescike zostana?? do rozwiazania?? dobrze ´jakos sie dogadujecie. oby dalej tez dobrze bylo. Kasiu nie martw sie na zapas, jestem pewna ze z Twoja mama bedzie dobrze. a tymi snami sie nie przejmuj. tu niestety znow pada. pol dnika byla duchota i przyszla burza deszcz i grad! w nocy tez juz padalo. ja sie pochlastam. u nas tez ida czworki jest juz druga. . a zasypianie wyglada jak u Szymka. okolo 40min. czasem mysle ze niunius juz spi a on cyk na nogi i stoi, smieje sie ucieka z lozka, kopie nogami i bierze moj palec i wsadza sobie w oczko. taki ma rytual z tym palcem. no i budzi sie w nocy jak wyczuje ze go nie trzymam za reke. i niestety musimy sie teraz kisic znow w chalupie brrrrrrrrrrr
lila73
2008-07-26
22:24:00
Email
dodka, palec w oczko? jaki to rytual?! ale sie usmialam! no, moj tez tak, wlasnie przychodze od niego - czyli do teraz trwalo usypianie. a jeszcze przedtem byla kapiel i wody sie tak napil, ze mu ciagle bulgotalo w brzuszku. wstaje, opowiada, nagle zaczyna rzucac glowka w te i we wte. itd. dodka, moze sierpien bedzie u was lepszy?
dodka591983
2008-07-26
23:21:18
Email
ja wlasnie wrocilam ze spacerku z pieskiem i jest niemilo. tak wilgotno. ble. a tak ten palec to jest u niego naprawde dziwne. tak raz po raz wsadza sobie ten palec trzymajac go obiema raczkami. ach lubi tez rozlozyc moja dlon i sie cala twarza na nia klasc. ja jak bylam mala to musialam kogos za ucho trzymac by usnac, a moja siostra miala jednego smoka w buzi a drugim jezdzila sobie pod nosem. dzis filip usnal juz przed 21 az dziwne i zdarzyl sie raz przebudzic. dlatego smigam do niego spac bo rano to ja wstac musze bo maz na nocce.a szymus to niezly noccy marek, on Ci pewnie bajki opowiada abys szybciej od niego usnela :)
lila73
2008-07-26
23:31:19
Email
siostra meza tez musiala miec 2 smoczki - tez 2.gim po nosku jechala. az jej sie zrobil taki zgrubialy naskorek na nosie - jak sie ma na stopach... ide tez spac, dobranoc!
kasiarys7
2008-07-26
23:34:19
Email
Ja też dopiero wolna.Hubi usnął o 22,30 ale bardzo sie męczył.Niby chciAŁ spac ale nie dawał za wygraną.I oczywiści ena głodniiaka bo ostatnio to na śpiocha daje.Dodka z tym palcem dobre.A jeszcze lapsza twoja siostra z dwoma smokami.Ja znowu nie usnełam dopóki nie ponakecałam sobie włosów n a palce.śmieli się że musze sobie policzyć włosy.Ale czasem tak mocno sie zaplątały na paluszku ze rodzice musieli obcinac mi włosy przy skórze.Lila to faktycznie Szymus rozgadany.Dodka dobre z tymi bajkami.Hubi znowu nie uśnie bez gryzonia.Wogóle to jego nierozłaczny przyjaciel A tak z moich rzeczy to lubi jak się go mizia po pleckach raczkach i nózkach.Ania to chyba dzisiaj baluje ... Dodka musisz zaczarowac pogode bo faktycznie można zwariowac.U nas znowu upały i duchota niesamowita.Od czasu do czasu burze...Aha Najnowsze wymiary Huberta : Waga 11,8 Wzrost 85 cm. Alergia nadal się utrzymuje .Dodka a Filipek to był zawsze w przodzie z ząbkami.A ty dopiero mu się wyklówają 4.U huberta czwórki juz całe wyszły Teraz tylko będą rosły w góre.No i 2 dolne tez juz prawie równe z jedynkami..
dodka591983
2008-07-27
08:52:56
Email
Kasiu ja myslalam ze z fotela spadne jak napisalas o tej pascie hihi ale tobie pewnie nie bylo do smiechu. ale tak to jest jak dziecko cicho siedzi znaczy ze cos broi. filip niestey nadal gilony ma i slychac jak mu tam charczy wszystko. ja tez mam katar. a wlasnie probuje sie dostac do klawiatury a jak mu nie pozwalam to mnie bije i za wlosy ciagnie. nie wiem skad on ma tyle agresji w sobie.
lila73
2008-07-27
18:02:52
Email
melduje sie. jakis taki dzien dzis bez sensu. tesciowie zaprosili sasiadke na kawe i ona chyba ponad 2 godziny siedziala. meczace.... opowiadala o swojej podlodze, o przyrzadach do sprzatania ...
dodka591983
2008-07-27
22:29:40
Email
obiecane swieze fotki
dodka591983
2008-07-27
22:30:53
Email
Lila 'zazdroszcze' takiego goscia........
lila73
2008-07-27
22:56:30
Email
...no, a to jeszcze moje urodziny... ale dlaczego ania sie tak dlugo juz nie melduje?
lila73
2008-07-27
23:05:32
Email
dodka, a twoj syneczek baaardzo "dorodny"! masz juz takiego duzego chlopczyka w domku... wydaje mi sie jakby starszy od mojego! ladnie sie urzadziliscie!
dodka591983
2008-07-27
23:25:58
Email
Lila czy dbrze rozumiem masz urodzinki dzis?? jak tak wszystkiego najlepszego. a Filip rzeczywiscie jest wysoki
kasiarys7
2008-07-27
23:37:42
Email
Dodka zdjęcia rewela Filipek cud miód Naprawede duży chłopczyk z niego.Zazdroszcze czekoladki .... Superaśny z niego facet,Dawno go nie pokazaywałąś a tu taka miła niespodzianka.Buziaki dla starszaka <> Lila ja tez rozumiem że dizs Twoje święto... W takim razie Dużo dużo zdrówka spełnienia marzeń zadowolenia z męża , synusia i maleństwa w brzuszku.Kochajacych ludzi i co tylko sobie zapragniesz żeby twoje było.BUZIACZKI < i lekkiego porodu >
kasiarys7
2008-07-27
23:41:36
Email
A my dzisiaj cały dzień na działce.I tez w basenie.I wogóle było super.Mimo upału dzień zaliczam do udanych.A wieczór do troche mniej bo Hubis nie mógł usnąć i z tego wszystkiego zanióśł się kilka razy a ja cała dygocze ( do teraz) Ja chyba wysiąde psychicznie.On już nawet nie płacze tylko od razu sięzanosi.Dzisiaj wystarczyło pokiwanie palcem na przekór i zwrócenie uwagi.Albo złe przytulenie sie....Nie zamęczam was moimi wypocinami.Spadam do łóżeczka.pa
lila73
2008-07-28
09:59:46
Email
kasiu, moze hubi ma czasem za duzo wrazen? ja to widze po szymonie, teraz jak babcia i dziadek tu sa to spi gorzej. potem wczoraj ta sasiadka. no i zaczal krzyczec wieczorem, bez powodu. moze jak hubi przez caly dzien ma nowe wrazenia, to mu jest trudno sie wyciszyc? no i tez moze znowu to jakas faza? zabki? szymon dzis tez nie w sosie. wystarczy ze pojde do kuchni, od razu placz. a teraz premiera - tesciowie zabrali go na zakupy - bez mamy i bez taty... no zobaczymy... dziekuje za zyczenia! mimo to, wczorajszy dzien byl troche bez sensu. no i to ciagle czekanie......... ale musze jeszcze wam cos smiesznego opowiedziec. dzis bralam prysznic, i ja musze oczywiscie zostawic otwarte drzwi lazienki, bo by byl wrzask - mama mama. no i oczywiscie szymon przychodzi, odsuwa zaslonke, patrzy na mnie. patrzy na moje piersi, dotyka brodawki i mowi..... nagi slimak....... bo on te slimaki zna, mamy ich duzo w ogrodzie. no a wiecie, w ciazy brodawki sa ciemniejsze, wieksze itd. ale sie usmialam....
dodka591983
2008-07-28
11:12:10
Email
hahaha Lila ale Szymus ma niezle skojarzenia. zeby tylko teraz nie bral tych slimakow do buzi, jak zobaczy ze jego siostrzyczka tez takiego cmokta :) Kasiu bardzo Ci wspolczuje z tym zanoszeniem, rzeczywiscie trzeby bylo na paluszkach chodzic w kolo Hubiego i spelniac kazda zachcianke ale tak nie idzie bo dziecko musi poznac tez zkazy. i tak jestes dzielna ja bym juz dawno spanilowala bo ja panikara jestem okropna. a gdzie nasza Ania
kasiarys7
2008-07-28
12:22:23
Email
Ale z Szymka mądry facecik.Mój to jeszcze w tyle zgadaniemm ..I własnie zeby nie chciał bo buzi tych ślimaków.Dodka ja tez panikara dlatego już wymiękam.No własnie a gdzie Ania ? Ja wróciła z szybkiego spaceru bo żar leje się z nieba....Ufff jak goraco
kasiarys7
2008-07-28
12:25:58
Email
Zapomniałam napisac ze wyglądasz pieknie.Taka promienna i szczęsliwa.Zgrabna ładna i powabna...naprawde. Cmokasy....
ania23
2008-07-28
13:28:32
Email
hej! melduje sie! W końcu :-)) Brakowało mi czasu ostatnio bo w piątek myłam okna na górze i gólnie piekłam ciasto i sprzątałam a w sobote przyjechała moja siostra i siedziałyśmy sobie na dworku. Bardzo dziękuje za życzenia dziewczyny . Lila dla ciebie tez wszystkiego najlepszego, zadowolenia a pociech :-)) My wczoraj bylismy nad jeziorkiem i Amelka sie wypluskała. Kurcze cąły tydzien ma byc upał nie wiem jak to przezyje. Chyba codziennie bede nad jezioro jezdzic do rodziców bo jest na rzut kamieniem od nich :-))// Dodka zdjęcia bombowe. Jestem w szoku jaki Filip juz duzy, naprawde!! A basenik amelka ma taki sam - grzybek :-) tylko jeszcze sie w nim nie kąpała, na razie na sucho heheheh :-)) Fajny macie ogród, u nas jeszcze roboty daleko w polu hihi :-) Kasiu współczuje ci z tym zanoszeniem naprawde. Aha no i Lila jak zwykle ma racje w tym co napisała odnosnie Huberta, naprawde Lila mądra z ciebie kobieta :-)) dzieci mają takie swoje fazy i etapy. martwic sie mozna chyba wtedy jak jakies zachowanie sługo nie przechodzi i sie pogarsza ale jestem pewna ze U Hubiego to minie. Jeśli chodzi o Amelke to wazy cos około 14 kg i ma nadal 11 ząbków: do góry 1,2,4 i na dole 1,2 i jedną czwórke. No tak myslałam ze cos napisze, wkleje fotki a ona juz sie obudziła. Aha z jedzeniem u nas poprawa tzn. mało je ale przynajmniej nie marudzi. Obiad je przeewaznie nasz i troszke zje ale zje. Juz jej nie miksuje a słoiczki poszły juz chyba w odstawke na dobre. Spróbuje jej jeszcze podac kaszke moze bedzie chciała jesc. W większosci to je jogurty, bakusie, kisiele, chlebek. Ale znalazłam w ksiązce informacje ile potrzebuje jedzenie dziecko w drugim roku życia, normalnie w szoku byłam! Tam było napisane ze nie ma sie co martwic bo dzieci w tym wieku mało jedzą ale to i m wystarcza. Uspokoiłam sie troche. A wiec to jest 500 ml mleka lub zastępczo jogurt, serek, 50g mięsa lub zastępczo jajko, i troszke owocu ze względu na wit.c i to wszystko! Wazna jest razczej wartosc posiłków a nie ilość. Dobra lece do mojej królewny. ale mówie wam jaki ona ma fryz po drzemce!! Zrobie moze kiedys fotke i wstawie :-))
venuss
2008-07-28
21:05:41
Email
Kasia moja ksiązniczka tez sie zanosi, ale jest przytomna, z tego co piszesz też bym się martwiła. Moze spróbuj do psychologa dziecięcego iść po radę. Sama kiedyś byłam z moim synkiem. bardzo mi pomogli!!! Co do zachowania, uważam, że to normalne, dzieciaczki są ruchliwe i wszędzie ich pełno, tak poznają świat, skąd ja to znam...:) Kasiu cierpliwości, przytulaj Hubiego i chwal jak najwięcej, to napewno nie zaszkodzi. Ola oczywiście rozrabia jak mały urwis, jak jej coś zabraniamy delikatnie mówiąc "nie wolno" od razu jest płacz... a czasem nawet na nia krzyknę i się księżniczka śmieje, zależy od dnia... Mówi na siebie nadal ija, jest całuśna, przytula wszystkich wokoło, całuje obrazki w ksiązeczkach, z kolei jak płacze to też całą sobą, a łzy ma gęste jak olej, zanosi się aż siniej wokół ust. Moze Wam się wyda, że jest rozpieszczana, ale staramy się naprawdę dać jej wszystko, zeby tylko nie doprowadzić Oli do płaczu. To jak narazie jedyny sposób. Kochane maleństwo, żeby już z tego wyrosło... Ale rosną Wasze aniołki, rety... szkoda tylko, że n zywo nie mozemy zobaczyć kochanych urwisków, które tak dobrze znamy z opowiadan, buziaki!!!
lila73
2008-07-29
09:51:41
Email
krotko tylko - melduje sie.
kasiarys7
2008-07-29
12:26:18
Email
Ja też się melduje.... Venuss to dokładnie wiesz o co mi chodzi. Doktorowa kazałapodawać melise w syropie na uspokojenie - 2 godziny przed snem ...tak żeby wyciszyć miśka.(wspomniała tez o mocniejszym syropie -leku! coś ale narazie nie stosuje) A to prawda że te nasze bąki sa kochane i napewno mają dużo miłości.Jade na działke i nie wiem kiedy wróce....pewnie Lila bedzie już podwójną mamą...Lila trzymam garstki
A teraz troche działkowego miśka ( z basenu jest więcej ale dla dorosłych - hihi)
Photobucket
Photobucket
Photobucket
Photobucket
Photobucket
Photobucket
lila73
2008-07-29
14:19:53
Email
kasiu, sliczny hubi... ze niby jak ty wrocisz, to bede juz podwojna mama (albo pojedynczym czlowiekiem? - bo teraz jestem podwojna). no, nie sadze... jutro ide do lekarza na kontrole...
kasiarys7
2008-07-29
14:58:30
Email
Myślisz że do poniedziałku się " nie wyrobisz" ? Dzięki za komplemencik o Hubim...Cmokas
lila73
2008-07-29
21:16:27
Email
no to zobaczymy... mowie, ze grudzien! pozdr.
ania23
2008-07-30
13:04:01
Email
oj jaki Hubi sliczny :-)) A jakie ma fajowe włoski :-) Super zdjęcia i jakie wyraźne. a my wczoraj znów nad jeziorkiem a przedwczoraj Amelka kapała sie w baseniku przed domem. Aha z nowości to nauczyła sie wchodzic sama na łózko ale na szczęscie w wiekscosci przypadków ładnie sama zejdzie ale i tak trzeba ją miec na oku. A ja tak intensywnie (:-)) myłam smoczek do butelki ze az szczotka wyszła mi na zewnątrz :-) i teraz jest dziura xxl ale na szczęscie Amelka nie odczuła tej zmiany tyle tylko ze mleko wypija w ekspresowym tempie, ale i tak bede chyba musiała kupic nowy. Tylko ze ja mam butelke avent i smoczki są w zestawie po 2 szt. . Myślałam kupic jej kubeczek do mleka ale chyba na razie zostane przy butelce. //kasiu miłego wypoczyku!!
ania23
2008-07-30
13:06:07
Email
aha Lila ja jak mi minął termin to tez myśłam ze chyba nie urodze i dziecko zostanie mi brzuchu na zawsze hahahaha :-) dziwne, ale naprawde miałam takie odczucie :-))
ania23
2008-07-30
13:12:57
Email
a oto Amelik :-)

ania23
2008-07-30
13:13:33
Email
i z ciocią :-)

ania23
2008-07-30
13:13:52
Email
i z mamą

ania23
2008-07-30
13:22:29
Email
:-)

ania23
2008-07-30
13:23:21
Email
a tutaj fryzik po spaniu :-)

lila73
2008-07-30
22:15:18
Email
aniu, amelik cudny! jakie te nasze dzieci juz sa duze... na tym zdjeciu z mama amelka patrzy jak mala modelka! (wie, ze jest fotografowana). naprawde tez mialas takie wrazenie, ze amelcia zostanie w brzuszku?... lekarz powiedzial dzis, ze mozna jeszcze tydzien poczekac, ale on nie sadzi, ze to jeszcze tak dlugo potrwa. reakcja tesciow - przestrach - jeszcze tydzien u nas... tesciowa "no to pieknie". strasznie rozpieszczaja szymona, juz czasem nie mam sil. ciagle go nosza, ciagle mu cos czytaja, a potem jak jest z nami to zaczyna wrzeszczec, bo musi odreagowac. on nie jest przyzwyczajony do tylu osob, naprawde nasze dziecko jest b. wrazliwe, nie potrafi sobie poradzic z takim sytuacjami, jak jest cos nowego. ale co zrobic? dzis kupilismy szymonowi tez basenik (zainspirowani waszymi zdjeciami). i nic. zero zainteresowania. mama i tata i najlepiej babcia i dziadek maja zabawiac szymonka w basenie. a usiasc w baseniku - nie.... tak jest u niego z wszystkim. on ma ciagle ta bierna postawe - zabawiajcie mnie. np. dzis mu zaspiewalam nowa piosenke (karuzela czeka) - tak sie mu spodobala, ze jeszcze raz, i jeszcze raz, ... po chyba 7 razach juz nie chcialam - maz "przeciez mu sie tak podoba" - i maz jeszcze zaspiewal 5 razy. potem juz tez nie chcial. szymon caly czas pokazuje na piosenke, zeby mu spiewac. ja - "pozniej". i ryk. on ciagle chce czegos, potem jeszcze raz i jeszcze raz i jeszcze wiecej i za kazdym razem dochodzi do wrzasku, bo on potem juz nie ma sily tego przetrawic albo my juz nie chcemy. to taka paranoidalna sytuacja. tak jak np. cos, co sie coraz szybciej porusza i potem mozna zwariowac. nie wiem czy potrafie to wytlumaczyc. ciagle probuje to u niego zmienic, zwalczyc. i oczywiscie babcia i dziadek teraz to pogarszaja. przepraszam, ze sie tak rozpisalam.
dodka591983
2008-07-31
00:09:59
Email
ach Lila pisz bo to pomaga odreagowac. my z checia przeczytamy poradzimy. ja dobrze rozumiem co piszesz. moja siostra byla taka ze niczym sama nie umiala sie zajac. trzeba bylo skakac w kolo niej non stop. nie daj Boze na chwile przerwac zabawianie bylo zle. jeki placz. bylo to bardzo uciazliwe. bo zostalo jej to bardzo dlugo. nawet jako 10latka siedziala i mowila. nudze sie bo nie umiala sobie zajecia znalezc. miejmy nadzieje ze u Szymusia sie to zmieni. moze wlasnie jak bedzie rodzenstwo to we dwojke beda sie bawic, a Ty wtedy bedziesz miala wytchnienia troche. u nas z basenem jest tak ze pierwsze 2 godz siedzi caly czas w wodzie az piszczy z radosci. ale potem nudzi mu sie i juz nie idzie. a Szymus lubi kapiele takie np. w lazience? Wspolczuje tesciow bo dla nich Twoja ciaza to jak takie zlo konieczne ( tak mi sie wydaje z tego co piszesz) ale nie martw sie i nie przejmuj sie. im szybciej urodzisz tym szybciej wyjada i bedziesz miala swoj spokoj. wlasnie ja obstawiam wtorek na dzien narodzin:) Aniu Amelka sliczna, fotki rewela, Kasi i Hubego rowniez. u nas caly czas upaly. siedzimy w ogodzie i dzis Filip latal z gola pupcia i zrobil kupke na tarasie :) wiecie co nasz pies mnie wykonczy. garsciami wychodzi siersc. odkurzam 3 razy dziennie. a na drugi dzien rano lataja cale klebki siersci. maz ja codzien wyczesuje i na nic to. jakis taki dziwny okres ma. a dzis filipkowi wyciagnelismy szczebelki w lozeczku. w sumie tak i tak malo w nim spi i go nie lubi, ale moze bedzie mniej traktowac je jak wiezienie. a w krotce i tak trzeba nowe lozeczko kupic ( ale juz takie normalne) bo to jak jeszcze troche poskacze to zarwie :) ok lece spac bo maz juz na mnie krzyczy papa
lila73
2008-07-31
12:36:00
Email
musze przyznac, ze dzis w nocy mialam skurcze co 7 minut. w ogole nie spalam. ale skonczyly sie niestety jak wstalam i nie byly zbyt bolesne. a z tesciami klotnia. bo maz powiedzial, ze szymon ma zostac w domu i tesc go mimo to chcial wziac na dwor. maz "w tym domu sa pewne reguly, ktorych trzeba przestrzegac" - tesc "no my tu chyba juz nie jestesmy potrzebni". wiecie, ja bym tak b. chciala, zeby dziecko sie w koncu urodzilo, chocby z tego wzgledu, zeby ci biedni ludzie juz nareszcie mogli pojechac spowrotem... dodka, zlo konieczne - dokladnie tak jest, ciesze sie, ze mam potwierdzenie tego co czuje, bo ja mam ciagle takie wraznie. a to twoja starsza siostra czy mlodsza?
dodka591983
2008-07-31
13:52:56
Email
Lila moja siostra jest mlodsza o 12 lat!! jestesmy tylko dwie w domu. i ona jest bardzo rozpieszczona. wszyscy w kolo niej skakali od 3 roku zycia jak sie dowiedzielismy ze nie slyszy na jedno ucho. oj charakterek ma po babce ( matce ojca- nieznosny). ona byla tez biedna bo najmlodsza w rodzinie nie miala nikogo w swoim wieku i nie miala sie z kim bawic. dlatego mysle , ze u Szymonka moze sie to zmienic jak siostrzyczka podrosnie. nie bedzie juz absorbowac rodzicow zeby sie bawili z nim bo bedzie Natalka :) Lila zycze szybkiego porodu bo sie nam biedna umeczysz. Ale ladnie ze strony Twojego meza ze nie pozwala rodzicom na wlasne rzady. ok lece robic obiadek bo za pol godz maz wroci. calusy i bez nerwow.
ania23
2008-07-31
21:17:47
Email
Lila współczuje ci problemów z tesciami :-/ a na pocieszenie to powiem ci ze nie jestes sama z problemami bo ja znów pokłóciłam sie z mężem :-( jak zwykle o to samo zresztą - o moje wyjazdy do rodziców. ja mam juz tego naprawde dosc i powoli wymiękam psychicznie :-/ on wolałby zebym chodziła codziennie do tesciów i z nimi siedziała, ach wogóle szkoda gadac a własciwie pisac! jedno jest pewne ze wierzy bardziej swojej "mamusi" niz mnie . dobra juz was nie zanudzam ale cóz kazdy ma jakies probemy. a teraz jak tak ciepły tydzien jest to byłam 2 razy u rodziców zeby isc nad jeziorko sie troche popluskac z małą bo niewiadomo czy jeszcze bedzie tak ciepło. Ale mój mąż stwierdził ze Amelka sie przyzwyczai przez to do wody i potem bedzie chciała zeby z nią jezdzic hahahahha normalnie ja nie wiem skąd on te wnioski bierze. smiechu warte!
ania23
2008-07-31
21:20:27
Email
aha no i bardzo dziękuję za komplemenciki dla Amelki :-)) A ona naprawde wie kiedy bedzie robione zdjęcie bo robi własnie takie minki jak na tym zdjęciu ze mną :-) tak śmiesznie wychyla sie do przodu i sie uśmiecha :-) Moja kochana królewna :-))
lila73
2008-07-31
22:37:05
Email
aniu, jakie bzdury z ta woda. to oczywista wymowka. wspolczje ci, ach to wszystko takie smutne... u ciebie ciagle to samo, nic nie piszesz, a ja zawsze mysle, ze nic sie nie zmienilo. a u nas dzis tez - okropny dzien, tesciowie po prostu obrazeni, caly dzien siedzieli na dworze, weszli do domu dopiero o 20.30 jak maz przyniosl im szymona na dobranoc. to wtedy dopiero ostentacyjnie weszli do domu. ja naprawde nie wiem co mamy zrobic - powiedziec im, zeby pojechali, czy meczyc sie z nimi. sami prosza, zeby im powiedziec, kiedy maja pojechac, jak nam beda isc na nerwy. a z drugiej strony - chetnie bym teraz zaklela - takie (slaskie?) przeklenstwo ... im w .... jak tu sa, to niech sa, przeciez nic innego nie maja do roboty, czy to tak duzo od nich wymaga, zeby byli tu przez 1,5 tygodnia?! poza tym sami nam sie zaoferowali z pomoca. i najwazniejsze - maz by mogl byc ze mna przy porodzie. ja im powiedzialam pare razy, ze rozumiem, jak sie tu zle czuja, ze jestesmy b. wdzieczni, ale ze naprawde moga pojechac do domu w kazdej chwili. a tesciowa - "nienie, to wy powiedzcie, kiedy mamy pojechac. my nie chcemy wam przeszkadzac." no to co? jak ona tak mowi, to ja tak bede postepowac. ale prawda jest taka, ze oni co innego mowia a co innego mysla. nie potrafia wyrazic swojej woli. moj maz tez ma takie cechy (dzieki bogu juz tylko szczatkowo). nie powie czego chce, nie powie jak mu cos nie pasuje, tylko zaciska zeby i to robi a potem ma mi to za zle. i oni tak samo. dobra, przepraszam, koncze.
dodka591983
2008-08-02
20:21:40
Email
czyzby Lila rodzila?????
ania23
2008-08-03
13:47:34
Email
oj pewnie tak i dzidzius bedzie sierpniowy a nie lipcowy :-))
lila73
2008-08-05
22:30:58
Email
tak!!! natalia urodzila sie 1.8. o 11.37. porod trwal... 1,5 godziny... natalia jest kochana, duzo spi, malutko placze. oczywiscie nie jest latwo narazie z szymonem itd. ale nie jest tak zle. tylko jestem jeszcze b. slaba bo stracilam troche wiecej krwi niz to normalne. dobra, narazie tyle. dziekuje, ze bylyscie ze mna!
ania23
2008-08-06
11:23:47
Email
OJEJKU LILA GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Super, ale sie ciesze :-)) to teraz czekamy na fotki małej dziewczynki :-) no i oczywiscie jak bedziesz miała chwile wolną to na relacje bardziej szczegółową :-)) Buziaki i wszystkiego dobrego dla Was !!!!
dodka591983
2008-08-06
12:43:18
Email
Lila gratulacje dla was!! ale szybko porod poszedl. koniecznie napisz jakSzymus nasz reaguje na siostrzyczke, no i jak sobie rade dajesz czy tesci jeszcze masz na glowie i wszystko wszystko. dziel sie z nami tymi niezwyklymi chwilami bo my ciekawskie ciotki :)) caluski dla dzieciaczkow Twoich. u nas pogoda wraca bo znow deszczowo bylo. ja wczorj dla poprawy humoru poszlam do fryzjera i zcelam wloski jeszcze krocej i jestem bardzo zadowolona. Filip od jakiegos czasu ma nowa zabawe. podlewanie kwiatkow. na sucho oczywiscie i ostatnio bylismy w markecie ogrodniczym i piorun znalazl taka malutkla koneweczke i musielismy kupic. teraz chodzi i ze swojej podlewa. a tak to coraz wiekszy zlosnik sie robi z niego. duzo na zlosc rbi i w oczy sie smieje. ale kochaniutki przy tym taki. niestety noce nadaal kicha. a ciekawe jak kasia i Hubi na dzialeczce
dodka591983
2008-08-06
12:51:28
Email
Aniu a jak u Ciebie?? z mezem juz wszystko ok? my spotkalismy u szwagierki tesciow. minelismy sie w drzwiach. my wychodzilismy oni wchodzili. tesciowa musiala tescia zbuntowac ( on taki co swego zdania nie ma i nie moze miec :)) ona nic a on czesc powiedzial jakby mu kij w d... siedzial. tak z przymusu. no i pierwsze co poleciala sie witac z moim tym chrzesniakiem a jej drugim wnukiem a do filipa nic (cale szczescie). no ale chyba skapowala ze juz w ogole wyjdzie na zolze i przyszla do malego mojego i mowi co filipek babci nie poznajesz?? a filip patrzyl jak na obca babe i sie odkreal od niej. a ona dalej co nie poznajesz bo dawno nie widziales. juz mialam powiedziec nie poznaje bo go babka nie odwiedza ale sie w jezyk ugryzlam bo co bede z glupia dyskutowac :) mnie jest dobrze jak jest nie musze jej ogladac. a jesli jej na wnuku nie zalezy to jej strata bo przeciez jesli nie chce miec ze mna nic do czynienia to moglaby przyjechac gdy ja w pracy jestem. no ale moj maz to tez na nia ochoty nie ma :) tylko szkoda ze ten tesciu taka dupa i sam przeciez nie przyjedzie bo pomimo tego ze to tylko ona obrazona to on ma zakaz sam do nas. juz widze jaka by awanture u uzadzila gdyby on sie smielil nas odwiedzic :) z mezem na to wszystko lache kladziemy i sie smiejemy z ich glupoty bo co innego robic.
lila73
2008-08-08
11:46:39
Email
2 zdjecia na szybko pozdrowienia! Photobucket Photobucket
dodka591983
2008-08-08
12:07:19
Email
Lila Twoja kruszynka jest slodziutka tak samo jak Szymus. jak bedziesz miec czas napiszpare zdan jak wam leci w czworke. a tak wlasnie cos cisza tu u nas. Aniu gdzie jestes?? Kasia to chyba jeszcze na dzialce. Venuss tez dawno nie bylo. a tu pada............
ania23
2008-08-08
13:10:19
Email
Ale śliczności słodkie!!! Lila jeszcze raz gratuluje i życze wszystkiego dobrego :-)) Kasia to chyba sie zasiedziała na dobre na działce ze sie wogóle nie odzywa. A u nas tez dzis deszczowy dzien ale spacerek rano zaliczylismy a teraz Amelka śpi i pewnie zaraz sie obudzi wiec lece na kawkę :-) a z mężem na razie ok. A ja byłam wczoraj odwiedzic kolezanke która ma 3 -tygodniowego chłopca - jejku mówie wam jakie maleństwo, szok! juz nie pamiętam jak Amelka była taka mała.ach zakochac sie mozna w takim malutkim dzieciaczku :-)) wszystko ma takie malusie :-)
kasiarys7
2008-08-08
13:30:55
Email
JUż jestem.... i pierwsze co to GRATULACJE DLA LILI .... Natalka śliczna i kochana i zakochałam się w twoim małym szczesciu ....Tfu tfu żeby nie zauroczyć ale naprawde mała królena.Napisz jak się czujesz jak poród jak nocki czy karmisz .I wogóle wszystko bo tak jak dodka wspomniała my bardzo ciekawsie i spragnione...hehheh ... takich maluszków.Buziaki dla całej rodzinki.
Dodka ale ty "kochasz" swoja teściowa.No ale teściów się nie wybiera i jak masz z nimi sie gruśc to lepiej faktycznie nie widywać się . Filipek mały ogrodnik..To tak jak Hubi tylko misiek na działce lata z koneweczką i leje wode gdzie popadnie.Głównie na swoje stópki ale wie o co chodzi.Nawet bierze miske psa i wylewa wode w kwiatki.I wogóle badzo mądry i rozumny się zrobił.Szkoda tylko że nie chce pojąc do czego słóży nockin .... Ile ja się nagadałam naprosiłam nazmnieniałam majtek nasprezatałam kupek w trawie ...ach ręce opadają Ale mam mocne postanoiwienie że do końca lata postaram się go nauczyć.Zalezy czy będzie chętny czy nie.Co do basenu to tez nie jest tak jak sie wydaje.Zachwyt na pierwszy raz a póżniej to jak go nie wsadze to sam nie wejdzie.Tak jak piszesz dodka.Aniu nie rozumiem o co chodzi twojemu męzowi...nie chce się rozpisywac ale żeby zabraniac widywania z rodzicami ( nu nu ) Ciekawe co by powiedział jak byś to ty mu postawiła taki warunek.Wróćmy do milszych spraw - Amelik sliczności.W kostiumie bomba.Laska ze hej.Skrobne pózniej bo moje szczęsci ejuz się przebudza a byliśmy dzisiaj na placu zabaw i tak się wyciekał z dziećmi ze sam chcciał do domku i połozył się w opakowaniu na podłodze i usnął.A u nas własnie się rozpadało....buuuuu ...ahaś jakby co to ja znowu weekenduje na działce ale tym razem u brata bo chrzesniak ma urodziny i będzi eco świętowac...Kupiłam mu wymarzone klocki LEGO - pewnie bedzie szczęsliwy. A w środe pakowanko i w droge nad morze...JUPI
dodka591983
2008-08-08
23:18:19
Email
no nie, zeby moj tak sam kiedys gdzies usnal :) Kasiu Hubi to maly aparat hihi ale se nasmialam. Ach az Ci zazdroszcze tej pogody. tu pada dzis chyba z 5 razy. pomio ze czlowiek ma ogrodka kawalek to nic z tego nie ma przy tej pogodzie. a wywypady na dzialeczke musi byc super jeszcze do tego z mama. marzenie. Mam nadzieje ze nad morzem tez bedziecie mieli pieknie. agdzie Ania sie podziewa z nasza mala gwiazda?? tu jak zwykle cisza. ´Kasiu jak Ciebie nie ma to nasz watek cos cichnie
lila73
2008-08-09
18:04:00
Email
och, jak chetnie bym wam wszystko opisala - ze szczegolami, ale nie mam po prostu czasu... tylko w skrocie - natalia wazyla przy porodzie 3650g i miala 51 cm. w tym domu narodzin bylam ok 10-tej a o 11.37 sie mala urodzila. porod przebiegl bez komplikacji, wyparlam natalie w jednym skurczu :-) co do szymona to on sie nia narazie za bardzo nie interesuje, bo ona ciagle spi. pozdrawiam!
ania23
2008-08-09
21:50:32
Email
hej! jestem jestem! codziennie zaglądam na forum ale jakos nie mam co napisac :-)) W tym tygodniu pewnie jeszcze bedzie pogoda ale w następnym tym co pojedziemy to juz pewnie nie! Kurcze! Tak bym chciała zeby było ciepło i Amelka mogła sobie pobiegac we wodzie troszke. no ale zobaczymy. Lila z niecierpliwością (ciekawskich ciotek :-)) czekamy na szczegółową relacje :-)) A Amelka juz trzeci dzien spi po 3 godziny w ciągu dnia i sama zasypia bez problemu :-) chyba ta pogoda tak na nią działa. Jak ja biore i ide z nią do sypialni do łózeczka to ona juz robi wszystkim zabawkom papa, mówi: lala papa, kaka papa" hihi . I jak mąz wyjezdza do pracy to tez mówi mu :"papa tata". Lubi bawic sie w akuku i wtedy jest "akuku mama" hihi. :-))
kasiarys7
2008-08-11
14:12:15
Email
Hej Hej .... melduje się ....u nas pogoda piękna.Dodka przesyłam ci troche słoneczka .....
Photobucket
A my znowu szykujemy się do wyjazdu - tylko na 4-5 dni ale zawsze coś i bardzo się ciesze.Hubi tez robi papa wszystkim i wszędzie pokazuje gdzie ma włoski nosek uszki brzuszek Ile ma latek jaki jest duży gdzie raczki nózki i pępuszek.sam myje brzuszek i raczki i buzie.przesyłą i daje buziaki robi cześć i przybija piątke.i mocno kocha mamusie.I wogóle z dnia na dzien więcej umie i rozumie.Kupiłam mu ostatnio kredki i kartony do rysowania I mówie wam jaka ma radoche ... szkoda tylko ze szybko kończy swoje arcydzieła.Ale zawsze coś ...A wy w co bawicie się z maluchami.Mnie czasem pomysłów brak.Własnie wróciliśmy ze spaceru i misio padł jak zwykle na podłodze przy kołysankach.Ostatnio jest maruda bo ida mu dolne 3 Nocki to koszmar - budzi się z 10 razy a ja nieprzytomna chodze....Ostatnio zauważyłam ze jak ma za dużo energii to biega po domu i piszczy w niebogłosy.To samo na działce.Nie potrafi usiaśc na tyłku przez 3 sekundy.Obiad też je w biegu ....A tu najnowsze malunki mojego dziecka
Photobucket
Photobucket
lila73
2008-08-11
15:05:02
Email
kasiu, jakie to kredki?! napisz koniecznie, tez chce takie dla szymka!
dodka591983
2008-08-11
15:19:01
Email
Hubi to maly Picasso pieknie. och Filip tez z dnia na dzis coraz wiecej umie. dzis dostal od nas takie autko zdalnie sterowane. z poczatku troszke sie bal ale po chwili juz mial ubaw. tez chodze od jakiegos czasu z zamiarem kupienia malemu kredek. Poprawilo sie u niego z jedzeniem.teraz nawet ja jak cos jemto podlatuje i mowi am. wtedy musze sie z nim dzielic. bardzo babany lubi i nektarynki. ale tak ostatnio zalatwil spodenki ze doprac nie moglam :) no paluszki juniorki lajkonika to wciaga i za kazdym gryzem klepie sie po brzuszku na znak ze dobre. ach i lentylki uwielbia. gorzej za to ze spaniem nie dosc ze po rekach musze go glaskac to do tego doszly stopy. jestem taka wsciekla na ta pogode (kasiu dzieki za slonko sie przyda) jest 17 st tu w ogole nie bylo do tej pory lata (nie liczac pare cieplychdni). filipa kapiele w baseniku to na palcach moge policzyc. dramat ale i juz rok temu bylo podobnie ale nie tak zle. albo chlod albo deszcz :( zaraz musze isc obudzic Filipa bo usnal przed 14. a jak spi dluzejto ciezko z wieczora.
dodka591983
2008-08-11
15:21:34
Email
u Filipa tez idzie jedna czworka i trojki ale na szczescie w ogole nie oczuwamy nie ma zadnych objawow, nawet marudzenia. Lila jak tam Twoje skarby??
kasiarys7
2008-08-11
15:35:53
Email
Lila to zwykłe kredki bambino...Dodka oj dobrze chociaz ze z jedzeniem na plus.Hubi tez uwielbia te lajkonika juniorki.Ale niestety nie mogę dawac nic z nowości cały czas obajwai się alergia.Także pijemy cały czas to specjalne mleko i desery an nim robione (budyń) kisiel tez mu sama musze robic.Uwielbia banany ale jeden na dwa tzry dni bo jak częsćiej to włukna w kupce sa (tzn.nie trawi) A robie mu na sniadanie omleta własnie z bananem(uwielbia) z wędlina jestesmy na bakier bo konserwanty nie wspomne o serkach i jogurtach.owoce i warzywa za to pochłania prawie wszystkie.Brzoskwinie to 2 naraz wciągnie.Winogrono mu obieram jabłuszko kroje w cieniutkie plasterki I pokochał szpinak(chyba po mnie to ma) robie mu z makaronem i masełkiem (tez specjalnym) Aha i zauważyłam że już nie je tak często jak kiedys Najlepiej co 3-4 godziny.Teraz jest po całej miseczce zupki kalafiorowej .Z mięska to tylko kurczak i indyk...mówie wam ale ja mam lajtowe obiady przez to .... Lila a ja "moja" królewna...ma apetycik ? Karmisz? Buziaki w rózowe pietolki...
kasiarys7
2008-08-11
15:40:03
Email
Aha z nowości daje mu jeszcze płatki kukurydziane z mlekiem a teraz dwa razy dałam mu kóleczka z miodem (pszennne) tez wcina ale woli na sucho bez mleka.Pomidorka tez uwielbia ale tego babcinego z działki.I kilka plasterków ogórka juz zjadł i nic mu nie było...JUPI
kaSIARYS7
2008-08-12
08:04:10
Email
Halo halo.... gdzie mamuski się podziewacie ? Lila ma usprawiedliwienie ale reszta ---- meldowac się i pisac , dużo pisać.Ania ty masz sporo zaległości nie wspomne o Venuss która pojawia się i znika jak kameleon...(hihi) . U nas nocka do bani .Wstawałam chyba ze 100 razy aż wkońcu misiek wylądował u nas w łóżku.Jakiś dziwny jest - jakby więcej nerwowy .Nie można go poprawic ani przykryć nie da się dotkąć.Od razu wyje - dosłownie.Dzisiaj wybieram sie z nim do figloraju - ciekawa jestem jego reakcji.A od jutra pakowanie bo w czwatrek z samego rana wyjaz .
ania23
2008-08-12
22:09:42
Email
hej! my wyjezdzamy w sobote i ciekawa jestem jaką bedziemy mieli pogode. Chciałabym zeby Amelka troche uzyła w wyjazdu i pobawiła sie na plazy i pochlapala w wodzie. no ale zobaczymy. Dodka współczuje pogody a jeśli chodzi o Filipka to myslałam ze pękne ze śmiechu jak przeczytałam o tych rączkach i stópkach hahahahahah. Moja Amelka to zaraz sie denerwuje jak ją głaskam jak zasypia, najlepiej jak zaypia sama i nie przytulona. Kiedys jak była mniejsza to zawsze sie wtulała i zasypiała ze mną na łóżku a teraz jej sie odmieniło. Jeśli chodzi o kredki to ja juz kupiłam Amelce drugi zestaw bo z pierwszych obgryzła rysiki hahahahahahah i musiałam schowac no a te drugie to są Patio bardzo fajne i Amelka bardzo lubi nimi "malowac" :-) A jej malunki wyglądają podobnie jak Hubiego hihi. A bawic to najbardziej sie lubi lalką :-) Uwielbia ją ubierac, karmic, dawac pić, przytulać, nosić i ja wołać oczywiście hihihi :-) Ogromnie lubi sptrzatac, jak cos rozleje albo wysypie to od razu biegnie po szmatke i wyciera no i przy okazji siebie tez wyciera począwszy od rączek i buzi a skończywszy na stópkach, mówie wam jak to śmiesznie wygląda. W ogóle bardzo bardzo duzo rozumie. Wszystko chce robic sama i mi we wszystkim pomagac :-))A jesli chodzi o jedzonko to juz troche lepiej nawet obiadki je w większej ilości. Ja zadnego posiłku nie jem sama bo jak mała nie spi i widzi ze jem to od razu przybiega i gramoli mi sie na kolana. bardzo ostatnio lubi jabłuszko sobie wziąc do rączki i chrupac :-) A w większosci to je jogurciki, serki no i kaszke tez zje (hura hura). Kupiłam jej tez płatki kukurydziane i dałam jej same do chrupania i jej smakowały bardzo. // Kasiu współczuje Hubiemu ze nie moze wszystkiego jesc ale dobrze ze ma apetyt a alergia to pewnie bedzie słabnąć i z czasem bedzie mógł jesc wszystko :-) aha Amelka dostała od babci odkurzacz-zabawke i teraz rano i wieczorem robi obchód domu i sprząta ahahahah.
kasiarys7
2008-08-12
22:25:27
Email
Juz widze mała pomocnice z odkurzaczem.Mój musi zadowolić się naszym.Hubi tez wszystko sprzata i zmitka i szufelka jest normą.Co do miziania raczek i stópek to u nas bez takiego rytuału nie ma spania.On poprostu to uwielbia.Uwielbai tez jak mu czytam na dobranoc bajki...lub spiwam kołysanki.Mam Turnała i magde Urman mówie wam boskie...A my dzisiaj byliśmy w figloraju (sala zabaw) Na początku Hubi był oszołomiony wszystkim i wszędzie ze mną za raczke.Ale pózniej juz opanowałsytuacje chociaz nie wszystko mu się podobało (bał się) może następnym razem bedzie lepiej.Najbardziej podobały mu się samochody i piłki.On przeciez maniak aut i piłek.Każde wyjscie do sklkepu konczy się nowa piłeczką.Mam ich caały duży kosz i bawimy sie w rzucanie do celu...
ania23
2008-08-12
22:26:10
Email
Amelia z lalą :-) (jeszcze nie ubraną :-))

ania23
2008-08-12
22:27:39
Email
no i z odkurzaczem :-))

ania23
2008-08-12
22:28:00
Email
:-))

ania23
2008-08-12
22:28:49
Email
no i spineczki.....

ania23
2008-08-12
22:29:11
Email
i kiteczki .... :-))

kasiarys7
2008-08-12
22:48:08
Email
jejciu ale z Amelki to już duża pannica...te kiteczki i spineczki mnie rozczuliły.A ile ma włosków - szok.Piękna mała kobietka....Buziaki
kasiarys7
2008-08-12
22:49:09
Email
Ja jutro wstawie fotki do działu Huberta ale już teraz zapraszam....
kasiarys7
2008-08-13
09:30:05
Email
A my dzisiaj spaliśmy do 8,30 SZOK. misiek spał 13 godzin - chyba ten figloraj go wykończył.Mnie tez zreszta bo biegałam z nim i mu pokazywałam.Spał w miare grzecznie bo od 1 z nami w wyrku. Aniu życze ci pięknego słoeczka na wyjeżdzie żeby Amelka zażywała kąpieli słonecznych i pluskała sie w morzu.My jutro z samego rana wyruszamy .I tez licze na słoneczko.Bardzo się ciesze z wyjazdu bo w trzy rodziny jedziemy i będzie wesoło i imprezowo.A ja własnie wykąpałm Huberta to był klejący od wczorajszego potu po zabawach.A prtzeciez spał w opakowaniu.Wypachniony i wysuszony siedzi i ogląda baje.A ja kawe spijam.U nas pada i leje na przemian a ja jeszcze jedno pranko musze wstawić i mam zamiar do fryzjera wybyć Tylko nie mam opiekunki do Huberta...Może jak wyjde na spacer i uśnie to wejde i może się zlituje nade mna i mnie upiększy...hehhe.Aha fotki już są w dziale ze zdjęciami.
ania23
2008-08-13
14:46:38
Email
u nas pogoda teraz sie zrobiła bo od rana to padało i było 20 stopni. ja tez juz po mału pranie robie a Amelka śpi.... z kupą !!!!! poszłam zobaczyc jak zasnela a ona ma całe spodenki brudne bo przed spaniem postanowiła sobie kupke strzelic! i tak tez zasnela :-(// Kasiu tobie tez duzo słoneczka zycze na wyjazd i duzo odpoczynku :-)
ania23
2008-08-14
11:33:57
Email
I jeszcze raz kitki :-))

ania23
2008-08-14
11:34:18
Email
:-))

dodka591983
2008-08-14
15:02:38
Email
ale z Amelki sliczna strojnisia a tych wloskow to tylko pozazdroscimy. u nas dzis slonko ale chlodny wiaterek. chyba tu lato nie zdarzylo dojsc a juz odchodzi . u nas problem ze spaniem w dzien. bo gdy poloze Filipa w poludnie to potem chodzi spac jak wczoraj o 23.15 i spi do okolo 9.30 wiec o polozeniu go 12 nie ma mowy. no ale jest padniety wiec maz poszedl go chociz na pol godz. polozyc. a jak nie poloze go w ciagu dnia to pada o 20. na drugi dzien wstaje o 7 i o 12 jest zmeczony i po drzemce znow nie hce do 23 spac. takie bledne kolo.ja sama znow jestem zmeczona. tak mi brak jakiejkolwiek pomocy. ostatnio jak maz mial 2 zmiane a ja mialam tak o 17 kryzys to poszlam z malym na gore i drzemalam a on tam latal. dziewczyny zycze wam udanych urlopow uciekam bo usne przy kompie
lila73
2008-08-14
22:57:42
Email
dodka, no to rzeczywiscie, wytwarza sie komat pitagorejski :-) doba by musiala byc dluzsza dla filipka. no to bedziesz musiala go chyba budzic - np. nie powinien spac dluzej niz godzine w poludnie. szymon spi tak - 22.00 do 8.00, 13.30 do 15.00 - mniej wiecej oczywiscie. tez chodzi pozno spac i jak czasem w poludnie pospi tylko 30 minut, to zasypia o 21.00. natalia jest ciagle jescze kochana :-), duzo spi, tylko ze wtedy jak spi, spiesze do szymona, zeby z nim intensywnie spedzic czas - to b. wazne dla mnie, mysle ze tez dla niego - pokazac mu, ze mama jest tak samo dla niego, jak i dla siostrzyczki. dlatego nie mam czasu sie u was meldowac, bo ciagle jak nie jeden to druga. ale napisze wam relacje z porodu, przyrzekam! pozdrowienia.
dodka591983
2008-08-14
23:02:04
Email
Witaj Lila na relacje czekamy, ale oczywiscie poczekamy, teraz najwazniejsze sa maluszki no i nasz Szymonek, ktory musi sie tez jakos odnalzc w nowej sytuacji i zrozumiec ze nadal jest syneczkiem mamusi. Pozdrawiamy was i przesylamy buzialki dla szkrabkow
ania23
2008-08-15
18:51:21
Email
O lila jak fajnie ze sie odezwałaś. No ale przy dwójce dzieciaczków brak czasu to zrozumiała rzecz :-))Amelka to zwykle zasypia miedzy 20-21 a budzi sie ok.6-7 a w dzien śpi ładnie bo zasypia ok.11 i spi 2 -3 godziny. No 3 godziny zdarzaja sie bardzo rzadkoAle te dwie godzinki to zawsze prześpi. A my jutro wyjeżdzamy skoro świt, ale ma byc chłodno i w sumie dobrze bo jazda w upale to nic przyjemnego. juz prawie jestem spakowana. Ciekawe jaką kasia ma pogode bo u nas dzis leje cały dzien i zimnisko straszne. No to papa dziewczyny odezwe sie jak wrócimy :-))
lila73
2008-08-16
09:00:31
Email
aniu, juz tego nie przeczytasz, dopiero "po", ale mimo tego: milego urlopu!!!
venuss
2008-08-18
19:44:59
Email
Lila gratulacje!!! jaka słodka mała pysia!!! och az mi się łezka w oku kręci, nowy człowieczek, taki ważny na swiecie... Cudna laleczka... zdrowia życzymy mamusi i dzieciaczkom! Gratulacje dla tatki!
lila73
2008-08-18
19:57:55
Email
dziekuje venuss!
dodka591983
2008-08-25
12:04:09
Email
ale tu grobowa cisza. ciekawe czy dziewczyny juz wrocily z nad morza. tu niestety deszczowo i zimno caly czas. a moj maly terrorysta ostatnio jest taki cycu ze do lazienki nie moge sama wyjsc. och ciezko mi no ale w polowie wrzesnia moja mamcia ma nas odwiedzic na 2 tyg. lila a jak Ty radzisz sobie z dwojka maluchow sama?? bez zad´nej pomocy? bo nie masz tam rodzinki? jak tescie juz wyjechali? a przede wszystkim jak nasz Szymus i Natalka?
kasiarys7
2008-08-25
12:22:10
Email
Ja już jestem ....Prosto z nad morza pojechałam na działke.Pogoa na naszym wybrzezy fatalna w ten długi weekend ale dalismy sobie rade...hehhe... dobrze że wknajpakch były place dla dzieci.Ale czas spędziliśmy miło i w świetnym towarzystwie.A na działce pogoda do opalania.Ale najwyższy czas juz wrócić do cywilizacji i pobyć z ludżmi (hehe) no i oczywiście Hubert musi pobyc troche z dziecmi bo jakiś dzikus się zrobił.Tylko ja i moja noga się liczy a od reszty to stroni na odległość.Włąsnie jesteśmy na etapie ząbkowania."ida" trójki wszystkie na raz także wyobrażcie sobie co ja teraz przezywam.Koszmar -- upieldliwy i wrzeszczący synuś.Ale daje syropek o pomaga.Aha podaje tez mu syrop homeopatyczny SEDALIA ( stany niepokoju,trudności w zasypianiu i spokojny sen) stosuje go od 10 dni i powiem wam ze Hubi jakby lepiej zasypiał a i nocki sa lepsze.Już się tak nie rzuca i śpi spokojniej.W środe ide do lekarza na kontrole apropos tego syropku ....No i jak zwykle przy ząbkowaniu mój synek odrzucił mleko i jestem w kropce bo nie wiem jak mu urozmaićic diete jesli chodzi o nabiał i mleko.Przecież on nic nie może jeść...ech szkoda gadać.
Aniu a tobie jak nad tym morzem ? Ciepło ? Jak Amelka królowa wody ? Lila a u was jak mijaja dzionki ? Napisz jak dzieciaczki ? Pisz dużo bo ciekawe ciotki nie moga się doczekac kolejnego wpisu.... Venuss a co ty tak milczysz ? Dawaj Oleńke i pisz co u was? Dodka to fajnie że mama was odwiedzi.Ja niby mam mame na miejscu ale pomoc znikoma --- nie wiem czemu chyba moja boii się zostać na dłużej z wnusiem bo boii się zanoszenia.Chiciaz przez ostatnie dwa tygodnie była cisza aż do soboty gdzie nadrobił zaległości i trzy razy musiałam mocniej interweniować.A my wczoraj mieliśmy rocznice śłubi i było miło....
ania23
2008-08-25
13:50:57
Email
Ja tez juz sie melduje powakacyjnie :-) wrócilismy w sobote wieczorem a ja nie miałam czasu zasiasc do kompa bo mnie napadła taka werwa do pracy ze mówie wam. całkiem inaczej człowiek funkcjonuje po takim odpoczynku, chęci tez są inne do wszystkiego. ale jestem ciekawa jak długo ten stan potrwa. Pogode mielismy ładna ale zmienną bo od rana było np. chłodno i pochmurno i jak sie wybralismy w kurtkach to za godzinke słońce zaczeło grzac ze mozna sie było do bikini rozebrac no i w związku z tym musiałam brac cały komplet ubtran amelce od deszczowego po oplający hahaha do torby bo bez sensu sie ciągle wracac do pok0oju i przebierac. ale było fajnie!! jak bede miala czas to wstawie fotki. A pokoik mielismy bardzo malutki i Amelka nie miała sie tam zbytnio czym zająć no i buntowniczka sie zrobiła na wyjezdzie bo ciagle chciała do tych samochodzików na monety i wysiąśc potem nie chciała. Na obiadach czy kawie w restauracji to tez zbytnio z nami nie chciała siedziec tylko wychodziła sobie z ogródka i szła ulicą. Takze cały czas trzeba było ja pilnowac. Powiem wam ze rok temu było o wiele lepiej bo ją wsadziłam do wózka i juz a teraz to ciągle chciała chodzic i trzeba było za nią biegac. ale cóż takie uroki wakacji z maluszkami :-)) // no własnie Kasiu z ta pogodą to nigdy nie wiadomo jak bedzie a wyjad przeciez trzeba zapalnowac wczesniej :-/ Lila własnie poprosimy o czesciejsze relalacje jak sobie radzisz z maluchami :-)
ania23
2008-08-25
14:00:44
Email
wklejam dwa zdjęcia a reszta potem a galerii Anmelki :-)

ania23
2008-08-25
14:01:38
Email
a to w przedostatni dzien wieczorem na cyplu :-))

dodka591983
2008-08-25
17:24:09
Email
no jestescie juz myslalam ze nasz watek umrze smiercia naturaalna. ciesze sie ze urlopy sie udaly. niestety tak jest ze wczasy nad polskim morzem sa ryzykowne. ale jak towarzystwo jest to i pogoda moze byc butelkowa, ale wtedy dzieci szkoda. my wlasnie w ogrodku siedzimy. troche zla jestem bo maz po nocce wstal i polecial do kolegi bo sie umowil a ze zaspal to bez obiadu. chcialam zeby wzial filipa bo kolega ma corke tez 1,5roku no ale niestety znow siedze sama. mam nadzieje ze mi to jakos wynagrodzi. Kasiu bardzo wspolczuje tego zanoszenia a jak dlugo to moze jeszcze potrwac. u nas tez ida wszystkie trojki na raz bo czworki juz sa, cale szczescie bezbolesnie i nie ma zadnych objaow, nawet go nie swedzi ani nie boli.
dodka591983
2008-08-25
17:24:40
Email
Aniu fajne fotki, kasiu mistrzyni aparatu czekamy na twoje
dodka591983
2008-08-25
18:42:16
Email
ania23
2008-08-25
21:42:35
Email
Dodka Filipek to juz duzy i przystojny mężczyzna :-)) i jaką ma radośc z chlapania we wodzie hihi :-)) Aha Kasiu zapomniałam życzyć wam Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy slubu - dużo miłości i zgody :-))) Venuss dawaj nam tutaj wieści co u Olinki :-))
kasiarys7
2008-08-25
22:12:29
Email
Dziękuje ci Aniu za życzonka... Ciesze się że odpoczełas i masz na nowo siłe do "życia" ... heheh ale to napisałam (dziwnie?) To prawda nasze bąble to juz fikuśne dzieciaczki i się wierzyć nie chce że czas tak leci a dzieci co raz większe (mądrzejsze ).Filipek cudny - jak zawsze.Tak rzadko nam go pokazujesz że napatrzec się nie moge na niego.To nasz starszak...hehhe.Widać że ma radoche na hustawce -Tak jak Hubi ..Ale on lubi tylko mocno i wysoko.Ja czsem wymiekam jak on sie husta ale co robić jak jemu to pasuje i jest zadowolony.Najważniejsze żeby było bezpiecznie.Amelka tez laseczka plazowa.Mama tez niczego sobie widać że figurka nienaganna tylko gdzie kostium ? I to prawda że nasze dzieci to wiercipiety ja już nie wspomne o moim wędrowniczku ...Lila daj cynka że jestes.
kasiarys7
2008-08-25
22:19:19
Email
A my dzisiaj mieliśmy spacer rodzinny.Hubert uwielbia oglądać autobusy tramwaje i pociągi .Za każdym razem co przechodzimy to pieje z zachwytu.A dzisiaj mój mąz wpadł na pomysł zrobić wycieczke tramwajową rzecz jasna z miśkiem w roli głónej.Mówie wam ile radości w oczach takiego dziecka. Aż buzia mu się szeroko otworzyła jak siedział dumnie na taty kolanach.I oczywiście zachowałam bilety na pamiątke pierwszej wycieczki.Szkoda że nie miałam aparatu bo zachwyt bł przedni.Ale to tak spontanicznie wyszło i bez planu.Taka szybka decyzja i bilety kupione i kurs na przestanek.Ottt to na tyle.A jutro ide z miśkiem do fryzjera bo ma lokersona z tyłu i takie piórkowe te włoski że najwyższa pora zrobić męską fryzure..hehe.Jestem ciekawa co z trgo wyjdzie(?????)...życze spokojnej wyspanej nocki i do jutra ...ja już zmykam bo 4-ro godzinny spacer mnie wymęczył (bez wózka) PA
lila73
2008-08-25
22:21:40
Email
jestem, ale strasznie zmeczona. dam znac jak bedzie lepiej i bede miala wiecej sily. dziekuje wam, ze pytacie, jestescie kochane. nie mozemy sie nigdy stracic z oczu!
lila73
2008-08-25
22:31:26
Email
dodka, filipek naprawde b. ladny. ale rzeczywiscie macie lato... czapka... aniu, a wy jak zawsze - piekne dziewczyn(k)i. nocki sa ciezkie, bo natalie boli brzuszek. a jak spi w dzien, to ja z szymkiem. no i dlatego - ledwo zipie.
kasiarys7
2008-08-26
07:48:37
Email
Ja już od 5 na nogach.... ząbki sa koszmarem mojego syna.Ale damy rade ...
Lila a dajesz cos na brzuszek.Może herbatka koperkowa albo espumisan(ja dawałam) sa jeszcze inne specyfiki i masowanie brzuszka bardzo pomaga.Oj współczuje ale i zazdroszcze.Buziaki dla was.
Dodka udało ci się mnie rozbawić ...ja mistrzyni aparatu - oj chciałabym ale dziękuje za słowo.Zdjecia niezaspecjalne może coś wybiore.
kasiarys7
2008-08-26
09:31:53
Email
Misiek usnął a na 10 do fryzjera mieliśmy iść. Jakos mamy pod górke do niego bo od m-ca się wybieram i nie mogę dojśc.A jak już jestem to zawsze ktoś siedzi na fotelu i tylko na zapisy(byłam u kilku) i jak tu z dzieckiem się zapisywac jak to wszystko mało przewidujące jest.lece na kawe a wy meldowac sie i pisac...duzo pisac bo mi was brakowało.
dodka591983
2008-08-26
12:43:32
Email
ja juz po pracy a terrorysta spi. kurcze to i Hubi przegonil Filipa z wlosami. no bo u nas to nie ma co obcinac:( a moja siostra byla do 3 lat lysa i za to teraz ma piekne grube lokowane wlosy. moze sie tez
ania23
2008-08-26
13:13:58
Email
dodka chyba cos wcięło kawałek twojego wpisu bo jakis niedokończony , przynajmniej u mnie tak widac.Moja Amelka tez juz ma długa grzywke bo przysłania jej oczy ale na razie jej nie obcinam tylko zaczesuje na bok i czasem spinam spineczką :-) pamiętam jak mój kuzyn był mały to tez miał takie fajne blond loczki z tyłu i tak nosił chyba z 3 lata ale jednak chyba lepsza jest "męska" fryzurka chocizaz takiemu małemu to jeszcze z loczkami pasuje hihi. ciekawe jak Hubi bedzie sie zachowywał u fryzjera :-) Dziewczyny bardzo dziękujemy za komplementy a co do stroju to najśmieszniejsze jest to ze kupiłam sobie przed wyjazdem pareo i zabrałam je i majtki od stroju a zapomniałam stanika hahahahaha !!!!no ale woda była bardzo zimna wiec i tak bym sie nie kapała jedynie opalac sie mogłam w stroju no ale cóż zrobic, ja to co roku czegos zapominam :-) Lila usprawidliwiamy cie po czesci i z wielką nieciepliwoscią czekamy na wiesci co tam u was, jak Szymek reaguje na siostrzyczke? Amelka nauczyła sie mówic "siusiu" i tak czasem jak powie ze chce siusiu i posadze ja na nocnik to zrobi siku i wstaje :-))) troche zaczyna juz kontrolowac siku i kupke :-) No i bardzo duzo mówi ostatnio a przede wszystkim prowadzi monologi jak sie czymś bawi hihi :-)
kasiarys7
2008-08-26
13:56:32
Email
Uff my po fryzjerze.Ale się namęczyłam żeby go zajmowac i zabawiać a i tak na koniec dał koncert.Hubi nie miał loków ani jakis tam super długich włosków ale takie piórkowate i chciałam obciąć zeby się troche wzmocniły .Po myciu to takie sianko miał na głowce.Teraz na pierwszy rzut oka nie widac ale ych długich leżących na głowce już nie ma.A włoski jak Amelka to my chtyba nigdy się nie doczekamy.U nas sa trzy na krzyż.Na razie.Ale mam nadzieje ze pózniej sie pojawia.Tak jak mój R ma gąsz i zero siwych.A ja musze kombiniwać i farbowac.hheheeh.Aniu to ty zapominalska jesteś...I gratki dla Amelki za nocnikowe siku i kupke.U nas nie ma mowy o nocniku i kibelku.Narazie leje obok.Ale nauczył sie jak zobaczy ze ktoś spi to mówi ciiii ciiii i kładzie paluszek n austa.TZN ze trzeba być cicho ...Dodka napewno ci coś wcieło posta bo ja tez mam wyraz nie skończony...A ja poszukuje smoczka dla Huberta.Zjeżdziłąm całą Łódż i nigdzie nie ma szukałam w necie ale też lipaAllegro odpada i został mi ise tylko jeden sklep gdzie czekam na odpowiedz.Jak napisza że brak to ja nie wiem co zrobie.On innych nie toleruje .Dodka a może zerkniesz u siebie Smoczek DENTISTAR firmy Baby Nova lateksowy dla dzieci z ząbkami.Bede wdzięczna...Moje szczęscie śpi a ja mykam do kuchni obiadek pichcic.
lila73
2008-08-26
14:41:47
Email
kasiu, ja moge ci poslac smoka. nawet dostalam tego denti star w prezencie, ale szymon nie toleruje tej firmy. naprawde, wysle ci. szczegoly obgadamy.
venuss
2008-08-26
21:14:06
Email
Och cioteczki kochane, coraz mniej czasu i sił.. Olusia też oczywiscie ząbkuje, trójki idą całą czwórką. Moja wrażliwa księżniczka oczywiscie marudzi okrutnie, znow zarwane nocki mamy, dzis dalam paracetamol, może pośpi wreszcie diabelek. Ola mówi nowe slowa: dzidzi, dzi (drzwi), dziadzia, ciocia , i łączy wyrazy: mama da, tata brbr, baba niania papa, lala aaaa (spi), wszystko juz rozumie, wydaje sie taka mądra, wyjmuje naczynia ze zmywarki, sprząta zabawki, każdego dnia rano czytamy książeczki. Na pytanie czyja Ty jestes odpowiada: mama i tata i niania:))))))))))) ...i tylko kiedy spi... zdaję sobie sprawę jakie to jeszcze maleństwo. Malenka istotka ze smoczkiem w buzi, taka słodka, nadal uzależniona od mamy, taty i innych osób. Tak bardzo chciałabym, żeby miała lekko w zyciu... czego i Waszym maluszkom życzę!
lila73
2008-08-26
22:06:52
Email
venuss, tak ladnie napisalas... oj, jak to dobrze znam - tez bym chciala, zeby szymon nie cierpial w zyciu... a co do waszych pytan - szymon zdaje sie pokochal siostrzyczke (na swoj sposob oczywiscie). ciagle o nia pyta. np. okulary? tata? - odpowiadam - tata ma okulary. mama? mama nie ma okularow. natalia? natalia nie ma okularow. albo: smoczek? pan? pan nie potrzebuje smoczka. mama? mama nie potrzebuje smoczka. natalia? natalia ma smoczek. a rano jak sie budzi to tez pierwsze co pyta to natalia? i tez przy zasypianiu - z 10x pyta. ulubiona jego zabawka ostatnio to marchewki. wyjmuje z lodowki i lazi z nimi. uklada je na krzeslach. wyglada z nimi jak taki co to na lotnisku droge wskazuje - wiecie o co mi chodzi? nie wiem jak sie ten zawod nazywa. no, musze powiedziec, ze ostatnio szymon sie potrafi sam soba zajac (troszeczke), ale za to jak mieszkanie wyglada........... wszystko rozwlocza z szafek, wklada buty do kosza na pranie... itd. pytacie jak dnie mijaja, no wiec natalia duzo spi (relatywnie). jak nie spi to ja mam na rekach. bo niestety zaczyna wrzeszczec... a jak spi, to bawie sie z szymonem. 0 czasu dla siebie, ale ok. nocki sa kiepskie, bo jak napisalam brzuszek ja boli. daje oczywiscie herbatke, masuje, daje czopki itd itp, ale to wszystko tylko troche pomaga. jestem b. zmeczona, ale mam tez duzo sily. a tak w ogole, to u nas tez wszystkie 3-ki ida. szymon dzis nawet dostal temperatury i ma rozwolnienie. strasznie byl biedny, ciagle poplakiwal i wisial mi na ramieniu (albo tacie). mam nadzieje, ze troche zaspokoilam wasza ciekawosc...
kasiarys7
2008-08-27
07:32:59
Email
Venuss jak zawsze wszystko ładnie dobierze w słowa i wychodzi piękna opowieśc.Nie to co ja myśłe i klikam na szybkiego czasem litery pogubie i haos się wkradnie.Takie mądrale nam juz rosna ze szok.Mój jeszcze w tyle z gadaniem ale po swojemu nawija tylko mam problem z rozszyfrowaniem...Lila kochana wróżko moja ... czy e-mail masz ten sam .Ioczami wyobrażni widze naszego Szymusia sterującego samolotami...hehhe.Fajne pomysły te nasze bąki mają.Ja niestety mam to samo że chwila zajęcia Huberta to potem ogrom sprzatania po nim ale co ja mam chwile wtedy dla siebie a ucze go sprzatania razem.Czasem idzie mu to opornie ale nie daje za wygrana.Uwielbia wieszać (rzucać) pranie (m) szczególnie skarpetkami.Aha polecam wam kredki świecowe pastele sa super a kolory jak z bajki.Lece na kawe no spac w nocy nie mogłam (indianie mnie napadli )
kasiarys7
2008-08-27
07:56:55
Email
Dodka odwiedziłam was właśnie w galerii i powiedz no mi tu szybko ile mierzy twoje szczęście i ile waży bo wyglada na sporego facecika. Hubert ostatnio drobniusi się zrobił.(nie wiem czy nie przez ograniczenia w diecieczy tez taka jego uroda) Jak widzi ze my coś jemy to zaraz na kolana wchodzi i wyrywa z reki a nie zawsze może posmakować.I tak mi go szkoda.Słodycze czy serki jem w ukryciu bo znam już reakcje Huberta na te produkty i nie chce ryzykowac.
kasiarys7
2008-08-27
07:58:27
Email
Aha zapomniałam buziaki dla kaisężniczki Natalki w małe piętki i dużo zdrówka dla Szymonka i niech te zabki wychodza naszym bąblom bo kosmos przechodzą.(i my tez)
lila73
2008-08-27
08:56:33
Email
dodka, pytalas o tesciow. no wiec juz ich dawno nie ma - pojechali 3.8 (czyli 2 dni po porodzie). byli b. szczesliwi, ze moga juz wrocic... to byla oczywisce niedziela - maly ruch na drogach... i jeszcze powiedzieli: wszystko odbylo sie zgodnie z planem. ach, to bylo smutne, duzo jeszcze sie wydarzylo nieprzyjemnych scen. od czasu jak pojechali nie zadzwonili, zeby zapytac... meza przywiezli do mnie z szymonem (2.8.) i sami nie chcieli wejsc, zeby zobaczyc wnuczke (tzn. 1.8. ja widzieli, ale 2. mieli inne plany - zakupy). potem wypomnieli nam, ze przez ten tydzien co u nas mieszkali robili zakupy i to duzo kosztowalo. a kupowali tylko mleko, chleb, ser, itd. szkoda slow. kasiu, mam takiego samego maila. a te kredki swiecowe, to mozna ponizej 3 lat? bo ja ostatnio chcialam kupic i tam byla buzka przekreslona i bylo napisane >3 czy cos takiego. szymek jeszcze spi, nie chce go budzic, ale mam taka nadzieje, ze dzis juz bedzie zdrowy...
kasiarys7
2008-08-27
09:07:20
Email
Wiesz Lila mało kredek jest poniżej 3 roku zycia ale ja kupuje i oczywiście kontroluje rozwój sytuaccji(tzn.zeby misiek ich nie podjadał) Ale rysuje się nimi lekko i naprawde kolory super .... to z Szymona śpioszek ..My już od 6 na nogach.Ale dobrze niech spi i niech temp.mu zelzy i nich wraca mu humor.A Hubi od rana jeżdzi na rowerku .Troche słabo bo do pedałów nie sięga ale odpycha się o tylnie koła.Nie ma tez kija do pchania .Zrobie fote to wam wstawie .Chetnie wyszłabym z nim na dwór na tym rowerze ale krzyz mi peknie od schylania i pchania.A rower plastikowy więc nie ma jak przymocować"popychacza".No to zmykam zaraz na spacer bo pózniej do lekarza.
kasiarys7
2008-08-27
09:08:47
Email
I oczywiście współczuje "zimnych" teściów.Brak mi słów żeby cokolwiek napisać ... najlepiej to przemilcze...ale ci współczuje (wam) bardzo.
dodka591983
2008-08-27
11:10:17
Email
hej kurcze mi znow zrzarlo wpis zawszejak sie rozczule i wiecej napisze to takie psikusy wychodza. Kasiu Filip jest strasznym niejadkiem. najlepiej jadlby tylko owoce i jugurty. ale nie jest chudzinka wazy ojej nie jestem pewna ale chyba dobre 13kg a wzrost 87cm jakos tak. fakt jest wysoki swojego kolege rowiesnika o pol glowa przerasta, ale tamten pobija go w jedzeniu. sluchajcie ten kolega jego on sam widelcem je np. paroweczke. nadzieje ladnie kawalek pomoczy w keczupie i do buzki i kazdy kawalek zagryzie chlebkiem. ja niestety musze jeszcze mego ksiecia karmic bo sam sie bawi jedzeniem i wcale nie mysli zeby jesc taki niejadek. Kuzyn Filipa 14mcy co mu pod nos nie podstawic to jak odkurzacz!!!!! az nienormalne a jak widzi jedzenie to piszczy zeby mu gadc. obojetnie czy to bulka ciastko kanapka. moglby jesc 24na dobe. tylko ten moj taki ach....... nie poszedl w mamusie hihi. Ja kupilam kredki drewniane ale takie grubsze (przez co gryf sie nie lamie nawet jak Filip mocno przcsiska)>. Lila to jest niemiecka firma Farber Castell moze i w Austrii jest i filip bardzo lubi nimi malowac zwlaszcza podloge. swiecowych nie kupowalam bo one sie lamia. Kasiu czy prosba nadal aktualna o ten smoczek?? Venuss pisz czesciej o Olence. a filipa nowe slowo ( nie wiem skad je wzial chyba poprostu gra sylab) to dupa!! Lila zycze ci duzo duzo sily i energii bo widze ze nie latwo jest miec dwojke maluchow i zadnej pomocy rodzinnej. tesciow masz naprawde ''super'' i cale szczescie dla was ze tak daleko mieszkaja. moja tesciowa juz 4mce obrazona i nas nie odwiedza a o filipa nawet do meza nie zadzwoni nie zapyta. trudno jej strata ostatnio jak ja widzial to nie wiedzial kto to jest. ach tak mnie ostatnio kregoslup boli, chyba od dzwigania filipa trzeba na jakies masaze sie zapisac. bo on taki mami cycek ostatnio jest ze do wc nie moge sama pojsc bo placz
kasiarys7
2008-08-27
12:00:21
Email
Dodka jak możesz to poszukaj u siebie smoka może na e-beyu.Nie wiem jak to się pisze ale wiesz o co chodzi.Ja już bym kupiła na zapas ze 3 szt.ale koniecznie lateksowe.Co do jedzenia widelce to Hubert tez tak ładnie smiga jak Filipka kolega.Też sobie nadzieje i do buzi,Gorzej z zupa daje mu jeszcze sama ale kaszke albo budyń zaczyna juz próbowac samodzielnie.Fakt mam sprtzatanie ale on samodzielny chce byc i to bardzo.My po spacerku a Hubi usnął nawet nie wiem kiedy.Sam wyszedł z palcu zabaw i w strone domu zaczął biec.Ale dostałam sprinta za nim......
Filipek wysoki Ja ide dzisiaj to go zważe i zmierze.Hubi tez uwielbia owoce i mięso.Tylko my możemy kurczaka nic innego nie wchodzi w gre.Chociaz zaczoł ostatnio tolerowac parówki Barlinki i nic...buzia gładka i kupa ok.I uwielbia omleta z bananem (czasem mu delikatnie posmaruje śmietaną)Jak widzi słodycze to sie trzęsie ale jak mu wytłumaczyć ze on nie może ....
ania23
2008-08-27
13:46:26
Email
oj Kasiu współczuje Hubiemu z powodu jego ograniczonej diety no i fakt takie rzeczy których on nie moze trzeba jadac w ukryciu bo dziecko zaraz spojrzy litosnym spojrzeniem i zal takiemu odmawiac. Amelka tez bardzo ładnie sobie radzi z jedzeniem i nawet rzadko jej z widelca spada jedzenie. Parówki uwielbia i koltleciki bardzo do tego daje jej przewaznie piuree z ziemniaczka i marczewki i sama ładnie wcina. tylko kaszke jej daje sama. z apetytem u nas poprawa ale nie jest to co było kiedys ale jest dobrze. Amelka wazy pewnie ok.14 kg i bardzo lubi nadal jogurty, jabłuszka a wczoraj wcinała sliwke :-)) Co do mówienia to podobnie jak u Szymona. np. daje cos mi do jedzenia i "mama am", mama papa, lala papa, kuku mama, albo jak czegos nie moze zrobic to mówi "nie idzie" . Mówi duzo i dosc wyraznie ale tez po swojemu i wtedy musi chodzic z mamą -tłumaczem hahahah. albo jak chce gdzies wyjsc to pokazuje paluszkiem i pyta sie "tam, tam?"(czy moze iść) Ach słodkie są te nasze szkrabki. Venuss jak zwykle cudnie to ujęła :-)) Lila tesciów nie zazdroszcze i szkoda ze nie masz tam zadnej pomocy. Ale szymek napewno bedzie coraz bardziej rozumnu i niedługo bedzie ci pomagał przewijać Natalkę hihi (oczywiści po swojemu) A Amelka to jak swojej lali nie widziała tydzien to tak sie za nią stęskniła ze od razu zaczela ją wozic w samochodziku, kładła spac, dawała pic swojej herbatki, karmi ją łyżeczką i wyciera jej chusteczką noc no mówie wam jak to fajnie wygląda - taka opiekuńcza sie zrobiła do tej swojej lali :-))))
ania23
2008-08-27
13:49:59
Email
oczywiscie miało byc ze wyciera lali nos :-))) a my dzis na zakupy jedziemy bucikowe dla Amelki
lila73
2008-08-27
14:37:42
Email
natalia w kapieli: [url=http://www.bilder-hochladen.net/files/7tu3-4-jpg.html][img]http://www.bilder-hochladen.net/files/thumbs/7tu3-4.jpg[/img][/url]
lila73
2008-08-27
14:38:17
Email
kasiarys7
2008-08-28
07:02:03
Email
Śliczna.Można się zakochac bez opamietania.Jaka kruszynka w porównaniu z naszymi bąkami.Ciesze sie ze macie większą rodzinke.A jak ty sie czujesz po porodzie ?
venuss
2008-08-28
11:34:47
Email
Powinnam wracać do pracy, ale nie mogłam się oprzeć, by nie poczytać Waszych wpisów. A teraz jest o czym pisać, strony zabrakłoby z pewnoscią... Takie zwykłe nasze sprawy, a mnie się wielka łza w oku przelewa z lewej na prawą stronę kiedy czytam o wielkich wyczynach naszych Maluszków. Jakie to mądre istotki, mają już swój charakter (albo charakterek hihi) i upodobania.
Liluś ten gość na lotnisku to chyba nawigator się nazywa. Uśmiałam się z marchewek, sama nie wpadłabym w życiu na to, żeby użyć ich do zabawy, Dziecko potrafi! Lila kochana, szoda Twojego zdrowia, żeby martwić się teściami. Bez nich też - Wy jesteście rodziną, jesteście najważniejsi: mama tata i maluchy. Kiedy ogarnie Cię złość to jest OK! Ale nie pozwól sobie na żal.. smutek z powodu braku kultury ludzi. Ciesz się każdą chwilką zabawy, odpoczynku i zdrowiem dzieci, ciesz się że JE masz. Kazde z nich jest naprawdę SENSEM ŻYCIA.
A co do teściów ( i tym podobnych) : powtarzaj sobie wyraźnie i na głos: ICH STRATA. W każdej sytuacji kiedy ktoś spróbuje Cię zranić powiedz :jego strata! Mam nadzieję, że zrozumiesz moje przesłanie. Wyjaśnię tylko, że Ty jesteś najwazniejsza, Twoje samopoczucie, szczęście i od Ciebie zalezy jak odbierasz świat. Oczywiście jesteś dorosła i sama zrobisz jak uważasz, ale moze moja rada na cos się przyda. Na szczęscie jesteśmy dorosłe i z upływem lat powiększa się grono ludzi, których nareszcie możemy mieć w d... Wybaczcie moje dobitne okreslenie, ale nauczyłam się, że nie warto udawać, że pada deszcz kiedy ktoś pluje nam w twarz. W zyciu i tak musimy radzić sobie sami bo nikt nam nie pomoże... nawet jeżeli my pomagamy komuś.
Kochane mamusie dbajcie o zdrowie fizyczne i psychiczne bo Wy w kazdej rodzinie jesteście najwazniejsze. Od Was zależy jakie dania będą na świątecznym stole, jakiego wyznania będzie rodzina, jakie tradyje będziecie pielęgnować i wreszcie jakie wartości bedą kultywować dzieci. Tata owszem jest bardzo wazny, ale to nie on nauczy dziecko pacierza, nie on opowie historie rodzinne, nie on nauczy szacunku do rodziców, dziadków, osób starszych itp. To my jesteśmy do tego stworzone. rety ale się rozpisałam! Kochane moje zyczę Wam żebyście zawsze głowę trzymały wysoko i nie dały się nikomu deptać, dziecko na Was patrzy i bierze przykład z mamy, która wie czego chce, ono w ten sposób uczy się pewności siebie, czerpania radości z życia codziennego. Bo z codziennosci życie się składa!
venuss
2008-08-28
11:40:35
Email
Natalka jest piękna! Gładka cera, śliczna buziulka, prawdziwa księżniczka, tylko całować!
ania23
2008-08-28
21:04:12
Email
Natalka to śliczna kruszynka :-)))) Lila masz śliczne dzieciaczki :-)) no i podpisuje sie pod słowami venuss bo jak zwykle mądrze napisała i życiowo ze az daje do myślenia. A tak wogóle to Amelce tez chyba wychodzą trójki bo ciagle paluszki w buzi i wszystko ja chwilami denerwuje. ale nocki na szczęscie ok i w dzien tez ładnie śpi. ja od początku dbałam o to zeby miała pory spania i sie udalo to wyrobic bo ona wie o którejj ma isc spac i wie ze idzie spac bo zegna sie z lalami i wszystkim robi papa :-)
kasiarys7
2008-08-28
21:33:33
Email
Venuss ale ty masz talet pisania....
U nas tez pory spania sa już wyznaczone i Hubi zaprogramowany.W południe spi krótko a wieczorem o 20 robimy papa i buziaczki i idziemy spac.Lece do SPA (czyt. łazienka) bo grafik dzisiaj miałm naoiety
lila73
2008-08-29
10:21:52
Email
a ja chcialam jeszcze wstawic fotki mojego duzego dzidziusia (wczoraj przy zasypianiu polozyl mi sie na kolanach i powiedzial "dzidzius". miedzy innymi z jego ukochana kosiarka (znalezlismy w szopie u nas - ci, co przed nami mieszkali mieli dzieci i ja zostawili). no i zdjecie smiejacego sie szymka - duza rzadkosc. tzn. - smieje sie czesto ale bardzo trudno uchwycic to na zdjeciu . http://www.bilder-hochladen.net/files/7tu3-5-jpg.html
lila73
2008-08-29
10:22:34
Email
znowu zly link.
lila73
2008-08-29
10:23:35
Email
lila73
2008-08-29
10:24:54
Email
venuss, mi lzy wyszly, jak czytalam twoj wpis. dziekuje ci za to co napisalas...
ania23
2008-08-29
12:40:59
Email
Lila Szymuś sliczny :-)))) A to ostatnie zdjęcie -super! fajnie widac ząbki i wybijające trójki hihihi :-)) Amelka z kolei pozuje to zdjęcia , jak mówie jej ze robie zdjęcie to zatrzymuje sie i pozuje hahahaha :-))///a u nas dzis leje od rana wiec siedzimy w domu ale moze po południu choc na chwilke na krótki spacerek. Chciałabym kupic Amelce takie kalosze na deszcz ale nie moge znalezc takich małych, i nie wiem czy poradziłaby sobie zeby w nich chodzic. chociaz dzisiaj rano spacerowała w męża laczkach, mówie wam jak smiesznie to wyglądało :-))
lila73
2008-08-29
14:09:58
Email
aniu, ja juz dawno szymkowi kupilam kalosze. nawet jest video jak on w nich chodzi 1. raz - byl caly szczesliwy. chcialabym je wstawic, tylko nie wiem czy mi sie uda.
lila73
2008-08-29
14:11:11
Email
mam nadzieje, ze u was mnie nieostre niz u mnie. to bylo mniej wiecej w maju.
kasiarys7
2008-08-29
16:49:07
Email
Szymon w kaloszak BOSKI a te jego oczy i przerwa między ząbkami powaliła mnie na kolana.Kochany chłopczyk.Taki skupiony w sobie...My tez mamy kalosze ale Hubi za chiny ich nie chce włożyć na noge.Jakby bał się czy co....a dzisiaj pogoda deszczowai kalosze jak znalażł tym bardziej ze kocha wskakiwać do kałuzy ....wr....Lila czekam na odp. ze sklepu internetowego do poniedziałku.Dzięki za chęci (ty moja dobra wróżko ) ale kupiłam silikona - nie chce go Powiedziałam że jak nie to robimy papa ze smokiem bo innych nie ma.On zrobił papa dwa dni bez smoka...może uda się.A za królika to do końca życia bede ci wdzięczna ...
oto dowód
Photobucket
Photobucket
Photobucket
kasiarys7
2008-08-29
16:53:45
Email
Hubi przez cała noc śpi wtulony w gryzonia.....Lila LOVE LOVE LOVE ! ! ! ! !
Jestem teraz na etapie robienia HUbertowi pokoiku - takiego typowego bez łoża rodziców...hehhe.Szukam inspiracji.Znalazłam na allegro fajne naklejki na ściane.Zamówie (fajnie bo z łodzi) Kupimy sofe dwusobową (koniec łózeczka)bo misiek wyłazi i śpi obok.regał z samych sosnowych półek na zabawki .Mazy mi się żyrandol samolot...hehe.Nigdzie nie ma.Wykładzina zostanie ta co jest.Nowy sprzet TV i grajki.A wy jak macie ?
kasiarys7
2008-08-29
16:58:04
Email
Szkoda tylko że pokój mam malusi i to z wyjście ma balkon czyli mało ustawny ale mam nadzieje ze bedzie przytulny i Hubi pokocha nowe mebelki i sprzęty ..Bardzo podobają mi sie takei meble w Ikeii z seri mamut ale za duże jak dla nas.Pokój 3 ,5 x 2
dodka591983
2008-08-29
21:33:03
Email
hej dziewczyny. ale wasze pociechy slodziutkie Mala ksiezniczka Natalka jest piekna tak jak Szymus. No a spiacy Hubi powala na kolana. w ogole te nasze pociechy sa tak sliczne ze moznaby bylo sie zachwycac godzinami. ja sie dzis tak zlazlam. bo poszlam pieszo do miasta a ja zmotoryzowana to niezwyczajna do tak dlugich spacerow. w polowie drogi tak sie cieplo zrobilo, ze malego rozebralam do body a sama pocilam sie w dzinsach. Kasiu z tym smokiem to czysty cyrk. znalazlam tylko jeden lateksowy rozmiar 2 ale rozowy!! wiec daj szybko znac czy taki ewentualnie wam pasuje (rozmiar i kolor). bo silikonowych jest duzo no ale Hubi nie chce silikona. moj luby ma caly weekend 2 zmiane, akurat jak sie ma wypagadzac :(
kasiarys7
2008-08-30
23:11:10
Email
Dodka dziękuje za dobr chęci ale juz dałam spokój.Tzn czekam jeszcze na potwierdzenie ze sklapy internetowego bo już złożyłam zamówienia ale nie dostałam odpowiedzi czy napewno mają.Ale hubi przekonał się do silikonowego i tez ciągnie.lepszy rydz niz nic...hehhehe...Dzięki wam kochane .Dużo słoneczka dla wszystkich bo u nas dziisaj zimno byo a i noc chłodna bo okna poprzymykałam.
dodka591983
2008-08-31
09:33:57
Email
a tu wrocily upaly!!!!!!! milej niedzieli
kasiarys7
2008-08-31
22:41:52
Email
Melduje sie.... ledwo co żyje...cały weekend na maratonie sklepowym..Ale juz mam sofe.Kolor mi nie zabardzo odpowiada ale za inny ttzrebabbyło dopłacic 350 (ten co mi sie podobał) i jeszcze 100 transport Także zostałam przy standardzie.jest bezowa ale dokupie kolorowe poduchy Mam nawet upatrzone w ikeeii.dziwne to ze na allegro sa po 40 zł za szt.a w Ikei 25 zł. szuka.Ja chce trzy zółta czerwoną i niebieską.Naklejki na ściane tez ju zamówione.Sprzet grający (tv i boombox juz upatrzone .Teraz tylko czekam na wolne męza i jedziemy.Regał sosnowy (same pólki.niski a długi) dopiero jak bedzie wszystko żeby zmierzyć jak bardzo moge poszalec ..heheh.Widziałm zyrandol wel.samolot z pilotem - boski taki co sobie wymyśliłam...260,00 odpada .Cena mnie zabiła.... I chyab to narazie tyle bo kaska z chrzcin wyliczona co do złotówki.Reszte pózniej firanki (nowe) i rolety.Może jeszcze jakies pierdułki dokupie w między czasie.Aha i poluje na fajową bluze na allegro...bardzo chce ją miec..heheh.
U nas dzisiaj tez słonecznie i oby tak juz zostało.Jak pomuśle o jesieni i zimie to mam gesią skóre...i znowu kasa na ciepłe ciuchy .Ale najpierw wystawie na allegro te maluszki Pózniej dołoze i kupie nowe.
dodka591983
2008-09-01
12:56:06
Email
i po upalach. niestety temp spadla o 10st z dnia na dzien. a Filip moj kataru dostal i kaszel troche. chyba przeciag mialam w domu. mam nadzieje ze zginie zanim sie rozwinie bo juz syropek podalam. teraz spi ja wlasnie wrocilam z pracy a chlopaki juz u gory byli wiec mam chwilke dla siebie. ´Kasiu widze ze pomimo malutkiego pokoiku koncepcja gotowa. ja tez mam upatrzone te same mebelki i ikea tylko nie wiem co z lozkiem bo ono jest malutkie i czy te czy juz lepiej kupic takie normalne. u nas narazie pokoj dziecieny uzywany jest rano kiedy filip sie budzi to idzie sie do niego bawic. pozniej przez caly dzien jest w salonie albo w komputerowym ( tu i tu ma zabawki).spac narazie nie chce w lozeczku ( jestem ciekawa czy w takim normalnym spalby lepiej ale watpie bo jak usypiam go w naszym lozku na noc i zostawie to gtdy sie przebudzi wyje i musze isc do niego) no wiec nie wiem jakby spal w swoim pokoiku. my mamy zyrandol z goofim i myszka miki kosztowal kolo 70zl bo cena tego co pisalas powalila mnie na kolana. a to ty z mezem bedziecie musieli sie do goscinnego ewakuowac na noce?? ja jujz mysle zeby znowu salon przemalowac nie mam jak mebli przestawiac (nie ma innej opcji niz ta co mamy) to chociaz w kolorach poszaleje. nie wie tylko co na to moj luby bo to on musiaby zrobic, w sumie tesciu jest malarzem no ale tesciowa obrazona to i on nie przychodzi wiec nie bede prosic. ok biore sie za obiad dzis spagetti carbonara
venuss
2008-09-01
21:35:59
Email
Kochane Cioteczki:) miło mi niezmiernie, że chwalicie mój poprzedni wpis, bałam się żeby nie wyszlo źle..., ale dobrze mnie zrozumiałyście;) polecam się na przyszłość:)
Kasiu usmiałam się z Twojego SPA (czyt. łazienka) -dobre okreslenie:) Piękne dzieciaczki nam rosną, Hubi jak marzenie...kiedy śpi przypomina mi moją małą laleczkę:) A Szymuś.. jakie on ma oczy!.. och.. Amelka z kolei ma super włoski, Oli dopiero zaczynają rosnąć, cieniutkie i jasne, ale też jest piękna:) Olka ma już swój paszport:) mówię Wam jaka powazna wyszła na zdjęciu, aż się pani w biurze paszportowym dziwiła:).
Moje dziecko dziś pierwszy raz otworzyło drzwi od łazienki, akurat brałam prysznic a Ola wspięła się na paluszki, złapała za klamkę.. powiedziała papa i poszła, zdębiałam! dobrze, że tata był w domu bo mogłaby spaść ze schodów. Teraz już wiem: żadnych granic i nie spuszczam jej z oka ani na moment:) Pozdrawiam Was mamusie, całuski w malusie piętusie, szczególnie w te najmniejsze Natalki:) Ps. Ja też zaczynam rozglądać się za inspiracją do pokoiku Oli...jest maleńki ( jak u Kasi) i tez z balkonem. Bedzie rozowy!
dodka591983
2008-09-02
20:27:50
Email
hahaha Venuss ale sie nasmialam z odwiedzin Olenki w laziece. Musialas byc niezle zdziwiona co :) my juz od jakis 2 miesiecy musimy zakluczac drzwi bo Filip jest wysoki i siega do klamek. a tam gdzie nie bylo mozna bylo zamknac na klucz (np wc u gory mozna tylko na klucz od srodka dziwne) to klamki przekrecilismy na pionowo :) ja dzis z moja kolezanka zapisalysm,y sie na silownie. umowa podpisana na rok wiec trzeba sie mobilizowac. maz wczoraj sie zapisal i on bedzie chodzic z mezem mojej kolezanki :) Filip niestety znowu plakal jak wychodzilam gdy widzial ze buty zakladam prz
dodka591983
2008-09-02
20:29:11
Email
jak zwykle wcielo cos wpis. no nic dokoncze ;) prz
dodka591983
2008-09-02
20:29:38
Email
prz
dodka591983
2008-09-02
20:30:15
Email
chyba zwariuje
dodka591983
2008-09-02
20:30:42
Email
prz
venuss
2008-09-02
20:55:40
Email
dodka chyba zaczęłas się jąkać, hihi
venuss
2008-09-02
20:57:28
Email
napisz tekst w wordzie lub innym edytorze tekstu, potem go skopiuj i wklej do forum, wtedy masz pewność ze Twoja praca nie pójdzie na marne:)
dodka591983
2008-09-02
21:36:42
Email
prz
dodka591983
2008-09-02
21:37:22
Email
Venuss tak wlasnie robie i lipa
dodka591983
2008-09-02
21:38:02
Email
przniosl swoje szeleczki od spacerow i zaczal ubierac kochane sloneczko. ale pomimo ze przykro mi wychodzic potrzebuje czasu tez tylko dla siebie. a tak w ogole kochane to co tu taka cisza moze teraz pojdzie
dodka591983
2008-09-02
21:39:08
Email
nie wiem skad sie to bierze ze czasem ucina tekst. bardzo mnie to irytuje i jak napisalas czuje jakbym sie jakala hehe
lila73
2008-09-04
10:02:31
Email
szymon jest chory (katar, kaszel), do tego te trojki, i jeszcze ta przekornosc - strasznie wrzeszczy przy zasypianiu - bez powodu. wyrzuca smoczek z lozka, ale bez smoczka nie zasnie itd. natalia tez jest chora - zarazila sie. ma straszny katar, kaszel, czasem nie potrafi pic. no i ja tez sie oczywiscie zarazilam. szkoda gadac... przepraszam, ze tylko o sobie pisze. pozdrowienia!
kasiarys7
2008-09-04
10:24:05
Email
Lila dużo zdrówka dla was wszustkich.
Ja tez kaszel i katar i temp. Mam nadzieje ze misiek nie podłapie.Zdany jest tylko na moje towarzystwo.
Dodka ale ci powcinało ...ale juz ok .
ania23
2008-09-04
13:23:47
Email
Lila oj to niewesoło u was, ale duzo, duzo , duzo zdrówka życze dla Was i buziaki :-) No i duzo zdrówka dla Kasi i Hubiego, oj a co was tak te choróbska zaatakowały brr :-( U nas na szczescie ok ze zdrówkiem. Mamy od dwóch dni fotelik na rower i Amelka jest wniebowzięta :-) bardzo jej sie podobają takie przejazdzki i oczywiscie mnie równiez bardzo bardzo :-) nareszcie mozna sie z domu ruszyc. Tylko moje cztery litery mam obolałe od siedzenia bo moje siedzonko jest strasznie twarde ;-) A wczoraj cały dzien Amelka nie spała!!!! Jak ją połozyłam to zrobiła kupke i mnie wołała, wiec jak juz ja przebrałam to juz nie chciała sie dac położyc i głosno manifestowała swoje "aa nie!" tzn ze spac nie pójdzie! o mało mi na rowerze nie zasnela hihi :-) Rozgladam sie juz powoli za cieplejszymi ubrankami, jakies spodnie chciałam kupic dzis ale jeszcze nic takiego ciekawego nie mają.. ///venuss ale sie usmiałam z Oleńki hahahaha u nas na szczescie Amelka nie dosiegnie do klamki ale jak jestesmy same w domu to jak ja ide do wc to sie nie zamykam i ona czasem wchodzi do mnie do ubikacji i mówi "mama siusiu" jak mnie widzi hahahah :-)
dodka591983
2008-09-04
13:24:02
Email
zycze wam i waszym maluszkom duzo duzo zdrowka. u nas ok chociaz noce coraz gorsze, maly spi najlepiej wtulony we mnie albo gdy go trzymam zha raczke, jak puszcze i odwroce sie plecami budzi sie placze i wlazi mi na plecy.ech szkoda gadac jutro mamcia przyjedzie prosto na moje urodzinki hihi w sobote bedzie mial kto wstac do malego jak poszedzimy za dlugo :)
lila73
2008-09-05
08:25:55
Email
a wczoraj szymon postawil kosz na papiery do gory nogami, na to postawil swojego konika (z drewna, na kolkach) i mowi "uwazaj!"... - do konika. (bo ja zawsze do niego mowie uwazaj, jak sie wspina na kanape itd.) i potem popycha go i konik spada, szymon mowi "bum"... i tak kilka razy. a pare dni temu wzial kalkulator (to jest dla niego telefon - bo jak komorka), wzial ksiazke telefoniczna i mowi do tego telefonu "halo? halo?" , wychodzi do przedpokoju (ja tez zawsze wychodze jak dzwonie) i mowi "halo, essen, essen?" (tzn. jesc); bo ja pare dni temu zamowilam pizze przez telefon... czy to nie jest zadziwiajace, czy my przeceniamy nasze dzieci, tzn. czy to jest normalne, czy nasze dzieci sa szczegolnie madre itd.? :-) albo mowie do meza "ktora jest godzina?", a szymon biegnie do kuchni i patrzy na zegarek. albo jaka "one" maja pamiec - myslaloby sie, ze dzieci zapominaja, ale wcale tak nie jest. np. jak przyszlam raz z zakupami, to szymon wywalil jajka na ziemie (chical "pomoc" rozpakowac). ja na to "ojojoj", to on tez "ojojoj". za jakis tydzien szlam wyrzucic papier i tam bylo opakowanie z jajek, a szymon "ojojoj"... kasiu, odpowiadajac na pytanie - po porodzie czuje sie b. dobrze. nareszcie zniknal ten olbrzymi brzuch. nareszcie moge ubierac inne ubrania niz te ciazowe. to jest piekne uczucie. przez te 2 ciaze stosunkowo krotko po sobie mam wrazenie, ze bylam wiecznosc w ciazy, i dlatego bardziej teraz to odczuwam, ze nareszcie nie jestem juz w ciazy. a co do krolika - to ciesze sie, ze hubi ma znowu swojego przyjaciela. tak ladnie wyglada jak spi... podczas gdy to pisze, musze mniej wiecej co minute isc do natalii, bo ona "niby spi" tzn. wlasnie nie spi, tzn. budzi sie caly czas, albo moze nie moze zasnac, nie wiem jak to okreslic. daje jej ciagle smoczek, ktory wypluwa i mowie "spij". gdybym ja wziela na rece, to by oczywiscie spala, ale musze przeciez porobic inne rzeczy. ona to najchetniej na rekach spi. jak sie ja "odlozy" do lozeczka, to za pare minut sie budzi.
lila73
2008-09-08
10:55:56
Email
pisze jedna reka z n. na ramieniu. dodka, spoznione - wszystkiego najlepszego!!!!!! na pewno milo spedzasz czas z mama. a co tu taka cisza? mam jeszcze jeden epizod do opowiedzenia - mowie do s. "nie, wybij to sobie z glowki", a on idzie do sciany i uderza w nia glowa...
ania23
2008-09-08
12:46:06
Email
hej! Lila Szymus jest niesamowity!! jak te nasze dzieciaczki szybko sie uczą i naprawde duzo pamiętają!!!Amelka bardzo ładnie pokazuje gdzie ma stópki, paluszki, nóżki, rączki, brzuszek, pępuszek, główke, loczki hahaha a takze gdzie ma rajstopki, skarpetki, bluzeczke, spódniczke itp. :-))Jest słodka ! ale ostatnio duzo jest na "nie"! czesto robi protesty jak czegos nie chce, trzeba znac na nią sposób hahah . Ona wie np. które buty sa moje, które babci, które dziadka hahah i bardzo lubi przymierzac je na stopy, zakłada moje buty i w nich paraduje hahahah, przynosi mi i zakłada na nogi.Ogromnie lubi konewke i podlewanie (zwłaszcza swoich bucików)/// Dodka ode mnie tez spóżnione i szczere zyczenia wszystkiego najlepszego!!!!!!
kasiarys7
2008-09-08
14:59:53
Email
My już wychodzimy na prosta z katarem ... Dodka buziaki urodzinowe i niech się spełnia wszystkie Twoje marzenia te małe i duże.Lila twój S jest niemożliwy.Jak on duzo mówi i jaki mądry -w szoku jestem.Hubert ma pod górke z mowa i z pokochaniem nocnika.Jest małym urwiskiem ale najkochańszym.ANiu Amelka to juz pannica ... niedługo bedzie się sama ubierać i protestowac "ja chcę tozałożyć a nie to ". Lila a jak u was ze drówkiem - lepiej.Buziaczki dla wszystkich ...odezwe się pózniej .
lila73
2008-09-08
21:50:01
Email
dzieki kasiu, ze pytasz. no wiec dzieci jeszcze troche maja zatkane noski (przede wszystkim przed snem) a ja o dziwo juz zdrowa. szymon bardzo lubi swoja siostrzyczke, czesto jej daje buzi, dotyka jej raczek i nozek i je nazywa. to dziwne, ze ja tak lubi, bo za bardzo z niej nic nie ma ze tak powiem. ona sie z nim nie bawi, nie rozmawia. a jednak - ma dla niej szczegolne wzgledy.
kasiarys7
2008-09-08
22:22:30
Email
Lila to jest braterska miłość ....
kasiarys7
2008-09-11
07:19:12
Email
A co tu taka cisza...
Gdzie jesteście ?
Podciągam bo spadniemy na 2 str
Nam wózek nawalił.Pękła opona ale już mam zamówione nowe i czekam na przesyłke.Narazie spacerki mamy nożne.Dzisiaj tez ma przyjśc kufer do miśka do pokoju i ten regał z półkami na zabawki.I tak po mału cos się robi ....Aha naklejki tez juz są ale myslałam ze beda większe...ale cos pomyśle.Ogólnie są bardzo ładne.
ania23
2008-09-12
13:48:40
Email
ale tu faktycznie cisza jest! dziewczyny gdzie jestescie?? U nas ostatnio ząbki dały sie we znaki bo Amelia strasznie marudna była i musiałam jej dac Viburcol na noc. a wczoraj nabiła sobie sinolka na czole ale nie wyglada najgorzej. Poza tym mam juz dosc tesciów ale co ja moge zrobic? nic! //nad morzem kupilismy Amelce taką tablice do pisania i do zmazywania takim suwakiem. ona ją uwielbia i jak tylko idziemy do jej pokoju to od razu mówi "dlu" znaczy sie ze chce sobie pisac tym długopisem (długopis = dlu). Ale najbradziej rozsmiesza mnie jak załozy sobie torebke na ramie, przychodzi do mnie i mówi "papa mama" a ja na to- "gdzie idziesz" a ona -"tam" i pokazuje paluszkiem gdzie idzie hahaha. Rano jak ją bierzemy do lózka to daje nam po 2 buziaki i i ucieka z łózka hahah :-)
venuss
2008-09-14
17:40:54
Email
Ania u nas dokladnie to samo 'tam"słodko brzmi:) potem Ola wraca a ja pytam ją gdzie byłas? ona pokazuje paluszkiem i mówi tam:) Ola widząc jak palę w kominku mówi "dim" (dym), i jak coś w garnku się gotuje to też mówi dym, kiedy pytam czyja jestes już nie mówi mama tata, tylko tati, mami... Jak to fajnie mieć córeczkę, to takie słodkie, rozkoszne, całuśne stworzonko:) ach jeszcze mów Dami ! Dami ! co znaczy oczywiście daj mi. to też jest fajnie akcentowane, muszę ją chyba nagrać. Na siebie nie mówi już "ija" tylko LA. Kto Ty jesteś? LA! :))))))))) Nacieszcie się radością i beztroską maluszków, bo potem zacznie się wychowanie, nauka, protestowanie, brojenie... i okres buntu nastolatka- oj ciężko... wiecie może gdzie sprzedają cierpliwość>? kupię hurtowo:)))) buziaki!
kasiarys7
2008-09-16
22:55:19
Email
No ładnie ale tu puchy ....
Ja w wirze szału miśkowego pokoju i zakupów ubraniowo butowych oczywiście też dla miśka.A co u was ? żyjecie jeszcze? U nas zimno zimno zimno .... i wieje trzeba się grzac (hehe )... Rubinowa dodaka dawaj foty
kasiarys7
2008-09-16
22:57:14
Email
Rubinowa Dodka - oczywiście .
dodka591983
2008-09-16
23:07:36
Email
jutro kochana , zdam relacje z pobytu mamy wrzuce fotki ide teraz haja bo rano do pracy
lila73
2008-09-17
10:27:46
Email
natalia ostatnio b. duzo wrzeszczy, conajmniej 3 godz. dziennie. dlatego nie mam czaszu pisac. szymon mial wczoraj 40 stopni goraczki. zazdroszcze wam waszego spokoju z tylko jednym juz duzym dzieckiem...
lila73
2008-09-17
11:05:50
Email
lila73
2008-09-17
11:06:43
Email
nosze natalie w chuscie, jak juz nie da sie inaczej. i szymon tez chcial ponosic - zabawke.
kasiarys7
2008-09-17
22:11:42
Email
Słodki Szymuś ... i mały pomagier BRAWO.Życze dużo zdówka dla całej rodzinki.Lila bidulka i pewnie wszystko na twojej głowie.A karmisz piersią ? A jak brzuszek Natalki ?
Ja już kupiłam kurtke zimową - jestem bardzo zadowolona czapke szalik i rękawiczki zamówione w piątek do odbioru.Buty jesienne już wcześniej zakupione.Z nowości to jeszcze sweterki pajace do spania na zime i bluzy ... i tak szafa miśka pomału zaczyna pękac... A gdzie nasza Ania z Amelka? Dodka cały czas czekam .Zapomniałaś ? venuss jak zawsze wszystko ujmiesz w odpowiednie słowa.A poza tym to ja coraz bardzie j i bardziej kocham swoje dziecko LOVE LOVE LOVE za to że jest i za wszystko inne.(ale mi sie na wyznania zebrało...)
dodka591983
2008-09-17
22:25:55
Email
hej mamusie. ojej ale smutno mamcia moja wczoraj wyjechala po 12 dniach. tak mialam dobrze 12 nocy przespalam bo niunius spal z mama. i jestem w szoku jak duzo dalo jemu przebywanie z kims innym. tak bardzo sie otworzyl rozwinal i tak duzo nauczyl sie przez ten czas. ciezko mi to wytlumaczyc. chyba to dlatego ze mama byla dla niego w 100% ja nie zawsze moge sie tak poswiecic bo mam tez inne obowiazki na glowie. dzis zostal sam z dziadkami meza na pol godz. bo jutro chce na 2 wyjsc do silowni i oni znow przyjada do filipka. jutro i w piatek do pracy wiec zaraz lece spac. a wy co tak rzadko sie meldujecie. Lila podziwiam Cie za sile cierpliwosc i wytrwalosc. ale kiedy my bedziemy sie ewentualnie decydowac na drlugie ty bedziesz miec Natalke odchowana :)
dodka591983
2008-09-21
23:16:04
Email
a co sie z wami dzieje???????
kasiarys7
2008-09-22
07:19:36
Email
Jestem jestem ... podglądam z partyzanta ale cisza jak makiem zasiął a sama ze soba pisać nie bede .Super że Filipek sie tak otworzyl.napewno byliście bardzo szczęsliwi.A i mama też zadowolona no bo nie ma to jak obecnośc babci z wnukiem...
Ja już obkupiłam miska wkurtke zimową szal czapai rekawiczki = komplet.bluza sweterk bluzeczki i ogrodniczki fajowe.Nowe skarpey i rajtki.Chociaz w h&m widziałm kalesonki to brakło rozmiaru.Zostały nam jeszcze kozaki i zima nam nie straszna.Zadowolona jestem z zakupów.Teraz coś dla siebie i dla mężą i będzie ok.Pokoik miśk ajuż gotowy małe drobiazgi dokupi się póżniej bo narazie kaski brak.U nas znowu zanoszenie ale to tylko jak mu się zabarnia.Nie wiem czy robi to specjalnie czy "on tak już ma" .... Z mowa to się rozwiną ale po swojemu - można go zrozumieć.I nie cierpi ubierania w cokolwiek.Nic nie można mu wcisna na grzbiet.Macie może jakiś magiczny sposób ? Aha mycie ząbków to wielka frajda dla niego (a tak walczyłąm o to ) i się udało.Sprawy nocnikowe daleko w lesie Chociaz kuma że jak zrobi kupke to biegnie po nocnik i mi pokazuje.Ale nie chce za chiny na nim usiąść Wigina sie jak struna.Rozumie co do czego ale uparty jest.Na kibelek tez nie daje rady.Apatyt dopisuje - ale skaza się odzywa jak mu zaserwuje cosik zabronionego.Ale to nieuniknione w eliminacyjnej diecie.Jadl by wszystko ale musze mu zabraniac i wydzielać a to bardzo przykre dla rodzica.Ale mus to mus to dla jego dobra ...Uffff ale się rozpisałam...Hubert spi to mam chwilke.Ostatnio jak ma ten swój pokoik to przebywa tam całe dnie (oczywiście z osoba towarzyszaćą) i dłuzej śpi ... czary mary ?
A co u was i waszych dzieci.Pisac mi tu szybko bo klapsa sprzedam ...
Aha Szymus jak zawsze boski .Mały pomagier mamusi.Napewno kocha swoją siostrzyczke ...Dodka dawaj fote w nowej rubinowej fryzurze.Ja dzisiaj lece na odrosty bo strasze siwizną (hehe - 3 na krzyz) A gdzie nasza Ania ? Zabunkrowała się ? Venuss ty tez częsciej nas odwiedzaj.
ania23
2008-09-22
10:10:17
Email
hej dziewczynki :-)) u mnie ostatnio bardzo duzo sie działo i nie miałam czasu pisac. Skończyło sie na tym ze wyprowadziłam sie do rodziców z Amelką bo doszło do kłótni (ktorej ja nie zaczełam) tyle mi naublizała i narokazywała ze psychicznie nie wyrobiłam i juz od srody poprzedniej mieszkam u rodziców i nie wróce do domu dopóki oni sie juz nie wyprowadza do swojego domu . nie wiadomo kiedy to bedzie bo jeszcze maja wykanczania pewnie na 2 miesiące. Ja nie przypuszczałam ze taki los mnie spotka. Bez sensu to wszystko. Mąż teraz mieszka tam sam z rodzicami swoimi. A oni mają taką wielką dume ze sami sie nie wyniosą np. do swojego drugiego syna zebym ja mogła wrócic do domu i zeby nie rozwalac naszego małzenstwa.I tak tylko spia w naszym domu a całe dni spedzaja wlasnie tam u meza brata bo tam mają swój ten nowy dom.Strasznie sie wszystko pokręciło ale chciałabym tylko zeby nasze małzenstwo jakos to przetrwało bo stosunki z tesciową (a raczej i brak) wogóle mnie nie obchodza po tym co od niej usłyszałam. Amelka jakos powoli sie klimatyzuje tutaj u rodziców moich. Musieli kupic łózeczko turystyczne zeby miała gdzie spac ale ona woli zasypiac ze mna. tez na pewno czuje ze cos jest nie tak. w domu u siebie to ładnie zasypiała sama a teraz sie wszystko poprzestawiało. Z nocnikiem to tez jest na bakier ostatnio. Kupa idzie w pieluszke.Ja na razie kupiłam jej kurteczke taka jesienna na polarku i czpeczki na jesien a z zimowymi zakupami jeszcze troche poczekam.Na razie to tyle. odezwe sie pozniej. Buziaczki dla maluszków waszych :-)))
dodka591983
2008-09-22
11:00:53
Email
Aniu tak mi przykro ze takie cos Cie spotkalo. Sama wiem co znaczy konflikt z tesciowa. (ja z moja juz 5 miesiecy nie mamy nic wspolnego ze soba). a jak stosunki z mezem?? mam nadzieje ze stoi po twojej stronie bo taka jest wlasnie rola meza. zycze wam abyscie jak najszybciej znalezli rozwiazanie bo napewno lekko ci nie jest a i corcia tez wyczuwa ze cos nie tak. dobrze ze masz u rodzicow schronienie to bardzo wazne. u nas po staremu. kasiu tez caly czas filip na bakier z nocnikiem chociaz wczoraj rano przytrzymalam go na chama gdyz po nocy pieluszka byla suchutka i chcialam go wysadzic. no zrobil siusiu ale ile sie przy tym nadarl!! ze spaniem jest roznie, dzis np. tylko raz sie przebudzil, a przedostatniej nocy od 1 caly czas marudzil i stekal i sie walal po calym lozku. za tydzien planujemy mu kupic lozko (lozeczko jego juz za male) i chcemy taka amerykanke ale nie wiem czy normalnej wysokosci czy taka ktora po rozlozeniu wyglada jak materac na ziemii (taka niska) bo boje sie ze on moze spasc z normalnej wysokosci lozka i sama caly czas sie zastanawiam jakie byloby najlepsze. w planach mialam to z ikea serii mammut ale ono jest malutkie aby 170cm dlugosci i nie mialabym jak sie przylozyc do niego :) wczoraj kupilam malemu kurteczke taka jesienna i kamizelke bo tu jest ladna pogoda i jak na jesien to cipelo. ale przydalaby sie jeszcze jedna cieplejsza jmesienna bo zimowa mysle z zeszlego roku bedzie dobra. niestety mam problem z butami. bo synus ma juz dobre 22 wiec kujpowac na zime butki w tym rozmiarze to bez sensuj natomiast 23 sa naprawde duze (czemu nie robia dzieciom polowek??) ach Lila nasza musi miec naprawde pelne rece roboty z dwojka maluchow. ja bym chciala durgie ale wlasnie tego sie obawiam braku czasu na cokolwiek a do tego filip jest taki zywy ze nie wiem jak bym nadarzyla za nim. chyba poczekam az go odchowam i wtedy pomysle. a moze zostanie jedynakiem?? ciezko jest tak bez pomocy zadnej. Dlatego tak podziwiam
dodka591983
2008-09-22
11:01:33
Email
znowu wcielo
dodka591983
2008-09-22
11:02:28
Email
Dlatego tak podziwiam
dodka591983
2008-09-22
11:03:09
Email
cholera co sie tu znow dzieje
dodka591983
2008-09-22
11:03:30
Email
Dlatego tak podziwiam
dodka591983
2008-09-22
11:06:20
Email
Dlatego tak podziwiam
dodka591983
2008-09-22
11:06:49
Email
no chyba kota dostane aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
dodka591983
2008-09-22
11:07:21
Email
Dlatego tak podziwiam
dodka591983
2008-09-22
11:08:03
Email
Lile bo ona tam tez rodziny nie ma. a tak to jeszcze w poludnie po ciezkiej nocy klade sie z moim filipkiem i razem kimamy wtedy moge sie zregenerowac. Kochane mam nadzieje ze juz wiecej takiej luki nie bedzie jak ostatnio. mobilizowac sie i pisac pisac pisac. cokolwiek. przeciez wszystko jest wazne. tak mi was brakowalo
kasiarys7
2008-09-22
12:02:02
Email
Mnie tez brakowało LOVE LOVE LOVE
Aniu mosne przytulaski ode mnie .Jejku bardzo ci współczuje.Własnie a jak mąz dlaczego pozwolił ? Oj przykre to bardzo.Mam nadzieje ze wszystko dobrze się skończy Życze ci tego z całego serducha.Buziaczki dla Amelki.
Dodka ja półbuty kupiłam 23 ( paluszki do koća dałam przy mierzeniu a przy pięcie mój palec ledwo wszedł) I tak kupuje buty żeby nie myły idealne ani za duże.Te są okKozaki jeszcze nie wiem jaki rozmiar.Kupilismy teraz firmy mazurek- rewelacyjne.bardzo jestem zadowolona.Kozaki tez tej firmy kupie. A tu wklejam czape i kurtke
Photobucket
Photobucket
I spodnie
Photobucket
LIla kochanie a co u ciebie daj chociaz znak że jestes z nami .Dodka dobrze cię rozumiem jeśli chodzi o pomoc przy dziecku.Janiby mam na miejscu mame a wszystko sama z Hubertem pod pachą.Lila a dla ciebie ukłon za podwójna mame.(bez pomocy)
kasiarys7
2008-09-22
12:05:50
Email
Aha u nas zasypianie w sekud 3
Włączam Hubiemu kołysanki robimy papa buziaki i sam usypia.No czasem przytulimy sie ale w południe to sam w łóżeczku.Własnie usnął ...A za oknem śmieciara - jego ulubiona. hehehe....Dodka my kupiliśmy sofe dwuosobowa ale jeszcze na noc nie zostawiam samego miśka.Chociaz myśłe że śmiało mogłby spac sam.Mój mąż większy cykor niz ja .Ale ty na łózko z materacem masz warunki i moż etakie z szuflada pod spodem (Ikea) Mozna pościel włożyć
kasiarys7
2008-09-22
12:10:17
Email
BUTY
Takie mamy tylko bezowe
kasiarys7
2008-09-22
12:11:16
Email
I na rzepy .... oj chyba za dużo postów ech ta skleroza
dodka591983
2008-09-22
12:48:55
Email
Kasiu piekna wyprawka zimowa dla Hubiego!! tu niestety niemozliwoscia jest znalezc komplet szalik czapa rekawiczki. niemcy prawie w ogole czapek dzieciom nie zakladaja. Narazie na jesien moja mamcia kupila mu taka z daszkiem polarowa ( wgram fotki jak maly pojdzie spac a ja pojde do kompa bo przy laptoku siedze). Butki tez super. no takie lozko to tez super z tymi skrzyniami ale wlasnie chcialabym po pierwsze 2 osobowe ( bo maly sie wierci bardzo) po drugie boje sie zeby nie spadl. o takiej sofie myslalam http://www.xxxlutz.de/sortiment/product/lutz.at.catalog/002703000101/detail.jsf
kasiarys7
2008-09-22
12:53:08
Email
jak to bez czapek ? To co z gołymi głowami lataja po sniegu ? Na allegro są komplety Ja mam kolekcje mariquity .A spanie mi sie nie wyświela.Jest strona sklepu ale bez sofy
kasiarys7
2008-09-22
12:55:57
Email
Już mam : super ja mam podobna tez miękkie ranty , zpojemnikiem na pościel, po rozlożeniu nisko jest .
kasiarys7
2008-09-22
12:58:11
Email
Photobucket
My mamy taka tylko inny kolor
dodka591983
2008-09-22
13:32:13
Email
sliczna i mowisz ze tez niewysoka?? no ja mam dylemat i jeszcze tydzien na myslenie. a kasiu tu snieg raz na ruski rok pada i zima kreci sie wokol 0st wiec co sie dziwic. ale holendrzy to dopiero zachartowani. u nich dzieci do pazdziernika lataja w rybaczkach hehe
lila73
2008-09-22
14:49:25
Email
nareszcie sie tu cos ruszylo! aniu, strasznie mi przykro. musze przyznac, ze my duzo klocilismy sie jak bylam teraz w ciazy. i ja zawsze - dla dobra dziecka - staralam sie zalagodzic konflikt. bo wlasnie bylo to dla mnie takim waznym, zeby szymon sie nie bal, ze mama i tata sie kloca. no wiec mysle, ze ty tez przede wszystkim o amelce myslisz. no i to jest takie smutne... naprawde - bardzo ci wspolczuje. zycze ci szybkiej poprawy... kasiu, pytalas - ja karmie piersia. piekna wyprawke kupilas hubiemu! ja musze koniecznie kupic czapke. tak nagle sie zrobilo zimno, prawda? pare tygodni temu to jeszcze szymon latal na dworze bez pieluszki. dobra, na razie musze konczyc, bo obowiazki wzywaja!
kasiarys7
2008-09-23
14:15:47
Email
To prawda ze dzieci bardzo wyczuwaja złą atmosfere w domu.Hubi wtedy płacze i zanosi sie pomacga złagodzenie konfliktu między nami.Zaraz po tym woła mamatata bardzo głośno.jakby chciał powiedziec nie kłóćcie się ! ! ! Och Lila napewno masz rece pełne roboty.Powiedz jak Natalka czy brzuszek boli ?Ile wazy i wszystko wszystko jak ci tylko czas pozwoli.
lila73
2008-09-23
15:14:37
Email
szymon tez jak sie klocimy mowi "mama tata". wazy 4500 (nie za duzo przytyla, ale normalnie). brzuszek ja nadal boli, ale juz nie codziennie (ale dzisiaj np....). jak ja nie boli, to jest super, sama spi w lozeczku. ale jak jej jest zle, to nie mozna jej nawet na chwilke odlozyc. nawet jak spi. bo natychmiast sie budzi.
dodka591983
2008-09-23
15:22:47
Email
co z7a koszmarna noc. spalismy w 3 i o 5.30 ucieklam od chlopakow do innego pokoju bo do pracy mialam. maly spal do 10 wiec dopiero co go polozylam ale o 4 pobudka. niestety tu pada i pogoda sie pogarsza. dzis Filip numerl niezly odwali. maz poszedl na ogrod na papierosa i przymknal drzwi ktore prowadza z salonu, a maly nie dosc ze je domknal to jeszcze przekluczyl!!!!!! maz do sasiada polecial aby do mnie zadzwonic bym z kluczami przyjechala. bo niuniek sam w srodku. Aniu odezwij sie bo bardzo sie martwimy. lila dawaj niusy o corci jak tylko czas znajdziesz. venuss a gtdzie ty
ania23
2008-09-23
18:59:24
Email
Dodka no to niezły numer z Filipka!!! U nas tez jest takie wyjscie i ja tez zawsze obserwowałam jak wychodziłam ale przewaznie zostawiałam amelke w kojcu ale ona jeszcze na szczescie do klamki nie dosiegnie na tyle zeby przkluczyc. Ja tez wiem i czuje ze Amelka to przezywa na swój sposób (zmiane miejsca zamieszkania i brak taty) Ale najgorsze ze teciowej to nie interesuje ze dziecko nie ma kontaktu z ojcem i mąż nie mieszka z zoną! Ona przeciez mu nie ugotuje ani nie wypierze! Totalnie sie to wszystko pokręciło!! :-( A ja dzis kupiłam Amelce kalosze i nawet niezle sobie w nich radzi :-) I przy okazji kupiłam juz kozaczki na zime - wszystko w cocodrillo. Kozaczki nie są różowe co prawda ale przynajmniej super sie zakładaja bo szeroko sie otwierają bo patrzyłam w ccc ale tam jest wszystko piękne ale nie praktyczne i bardzo sztywne te kozaczki. Problem był z nunerem buta bo jednak pewnie dopiero załozy je za miesiąc i bałam sie zeby za szybko z nich nie wyrosła i straczyły na całą zime. A co wyplanujecie kupic na zime kurteczke, kombinezon?? Bo ja patrzyłam na zimowe kurtki to cena mnie przeraziła - 100 zł!! a chciałabym jeszcze kupic jej spodnie ogrodniczki takie do kompletu na zime. hmm juz sama nie wiem. no i jeszcze jakas czapa i szalik ale to pożniej.
ania23
2008-09-23
19:06:39
Email
A tutaj Amelka w kaloszach :-))

lila73
2008-09-23
19:20:30
Email
kasiarys7
2008-09-23
22:52:53
Email
Ha ha Amelka w kaloszkach super.Hubi tez ma ale ich nie cierpi.Wyje jak je chce z szafy wyciągnać.Nie wiem czemu ? Tłumacze że to butki na deszcz że można po kałużach chodzic ale nie pomaga.Raz mu załozyłam (prawie na siłe) i wyszliśmy na dwór (deszczowy spacer) Wracałam szybciej niż wyszłam...z kaloszami w reku. Aniu jeszcze raz ci b. współczuje Dobrze rozumiem ze mąz nie daje znaku życia.Czy macie kontakt? A co do ce kurteczek to prawda ja dałam 110.Komplet czapa i szal i rękawice 54.Ale spodnie mam z zeszłego roku na zime.Dokupiłam sztruksy na podszewce (69) Sporo wydałam ale porządne i mam nadzieje ze na dłużej starczą .W croccodillo tez tanio nie jest. Natalka cud - miód.Lepik dla mych oczu.Oczka jak u Szymusia.I ten języczek ... buziak dla N. Dodka ale się uśmiałam z Filipka.Już widze mine twojego męża .... i Filipka. A ja mam problem z ubieraniem Huberta.Nie chce zakładać kurtki ani spodni ani butów.Nic co związane ze spacerem.Czasem zajmuje mi godzine jego ubranie.A jak chce szybko czasem na siłe to zanosi się i od nowa polska ludowa.Finał znacie.Mówie wam powinnam dostac medal za zszarpane nerwy.Wszystko robie spokojnie i tłumacze i powoli - może kiedys dotrze ...Tylko ja nie mam gdzie odreagować... No i wchodzimy w typowy bunt dwulatka.Wymuszanie i sprawdzanie a co za tym idzie zanoszenie i cała reszta.
ania23
2008-09-25
15:51:09
Email
Lila Natalka sliczna i faktycznie podobna do Szymusia :-)) Z mężem sie widuje, przyjezdza od czasu do czasu do mnie. Ale najbardziej boli mnie to ze w kłótni z tesciową (przy której był) ani razu nie wstawił sie za mną i mnie nie obronił, nie poparł. Tylko cały czas zgadzał sie ze swoja matką. To był dla mnie cios który dał mi teraz do myslenia. Same wiecie jak to jest jak sie pokłócimy z mezem a jak z tesciową, jezeli on mnie nie bedzie popieral to nie wiem jak to bedzie. Tym bardziej ze tesciowie beda tam zawsze blisko i pewnie ciągle będą z nimi problemy! Póki co na razie sie nie wyprowadza i caly czas mieszkam u rodziców bo nie chce ich widziec!!/// kasiu co do ubierania to Amelka sie wygina we wszystkie strony i wariuje jak ją ubieram w bluzke czy rajstopki ale jak zakładam kurtke, czapke, buty to grzeczna jak aniołek bo wie ze zaraz pójdzie na dwór :-) Bardzo sie zrobiła agresywna ostatnio i to pewnie po częsci zasługa takiej sytuacji rodzinnej :-(
venuss
2008-09-26
22:49:26
Email
kupujecie juz kozaczki? ja mam dla Oli numer 23
http://www.allegro.pl/item442646015_kozaczki_princessa_dla_malej_ksiezniczki_roz_20.html
kasiarys7
2008-09-27
07:37:30
Email
JA wczoraj kupiłam kozaki dla miśa.Mazurka tak jak chciałam.Rozmiar 23 i mam nadzieje ze sie sparwdza i bede zadowolona. Aniu masz racje...Macie teraz swoja rodzine a reszta jest na drugim planie.Amelka potrzebuje obojga rodziców ale co zrobić .... czasem tak bywa.Zawsze mąz powinien stać twardo za zona i dowrotnie .Chyba twój slubny nie odciął pępeowiny z mamą i bedzie bardzo ciezko ... Dobrze ze masz rodziców i że mieszkasz z nimi.Oni napewno chca jak najlepiej dla ciebie i dla Amelki. venuss a ty co wpadasz od wielkiego dzwona i tylko linka do kozaków dajesz....nu nu ... poprawić się prosze.
kasiarys7
2008-09-27
07:43:05
Email
słyszałyście o ksiązce "Język dwulatka" T.Hogg .... ściągnełam z internetu .Dopiero zaczełam czytać ale mnie wciągneło (jak bagno heheh).Wszystko się zgadza.Jak chcecie namiary to dajcie znac.
dodka591983
2008-09-27
15:24:16
Email
kasiu jak mozesz przeslij mi rozmanowska@wp.pl kurcze a ja mam porzadki na glowie od rana juz zakupy byly do tego maz caly weekend 2 zmiana wiec jestesmy zdani tylko na siebie. narazie niuniek spi a ja lece myc podlogi. pogoda piekna slonko i cieplutko . mozna bawic sie w ogrodku non ale kaczki tez musimy dzis zaliczyc. macie racje natalka sliczna jak Szymus. Aniu trzymaj sie jestesmy z toba!!!! i pamietaj rob tak abys i ty byla szczesliwa bo szczesliwa mama = szczesliwe dziecko. przesylamy caluski
ania23
2008-09-27
18:04:34
Email
Dzięki dziewczyny za zrozumienie. To wszystko jest bardzo trudne dla mnie ale w tym wszystkim ciesze sie ze Amelka jeszcze tak nie do końca rozumie co sie dzieje bo jest jeszcze za mała. Ale zmiany widzi i przeżywa, to jest fakt. Kasiu masz racje ze mąz i zona powinni stawac zawsze w swojej obronie bo inaczej takie małzenstwo nie przetrwa. A tą pępowiną to fakt! ale co ja moge zrobic :-( A teraz to tesciowa tak w sumie zajmuje moje miejsce w domu bo mieszka tam i gotuje dla mojego męża. Po prostu super sie z tym czuje , nie ma co!!!!!!/// A ja kupiłam kozaczki dla Amelki nr 26! w sumie pasowałby 25 ale chciałam zeby starczyło na całą zime. Ona ma bardzo wysoką kostkę u stópki wiec w gre wchodza tylko wieksze buty i szeroko sie "otwierające" zeby było łatwo założyc.
kasiarys7
2008-09-29
07:26:09
Email
U nas też nareście śłonko wyszło zza chmur.I od razu lepiej na sercu ... I spacery dłuzesze i aktywniejsze.My wczoraj na działce bylismy.Aniu to Amelci ma takie duże stopki.Ja kupiłam 23 i jest luz.Jak wsadzam palec to cały wchodzi. link do ksiązki "Język dwulatka"
kasiarys7
2008-09-29
07:28:50
Email
Cos nie wyszło daje tak
www.kmk-studio.com/forum/T_Hogg-Jezyk_dwulatka.doc
kasiarys7
2008-09-29
12:14:29
Email
Z chęcia poczytałabym sobie poradnik Super niani czyli M.Zawadzkiej " I ty możesz mieć super dziecko" tez ponoc świetna ksiazka .Duzo porad i wskazówek.Bo ja czem wysiadam ...Tez tak macie ?
lila73
2008-09-29
12:47:57
Email
pewnie aniu, ze ciebie rozumiemy. i b. wspolczujemy. ale co bedzie dalej? jak dlugo to ma sie ciagnac? im dluzej, tym gorzej, mysle sobie. kasiu, dzieki za link, torche poczytalam, wydaje sie b.ciekawe. "ogromna" nozke ma amelka, szymek ma tez 22, 23. no to bedzie chyba duza dziewczynka? przepraszam, ze znowu tak krotko! kiedys bedzie wiecej czasu, na pewno! pozdrowienia, milego tygodnia.
dodka591983
2008-10-01
12:39:32
Email
pada pada pada. od 3 dni bez przerwy tylko deszcz przez co kisimy sie w domu jak ogorki. juz trzeba bylo ogrzewanie wlaczyc. brrr. brzydka jesien sie zaczela. wlasnie my tez mamy teraz 22duze ale buciki 23 sa za duze a 22 juz przy ciasne i nie wiem jakie kupic buty kurcze. mam jedne upatrzone moze wie zdecyduje. Amelka rzeczywiscie ma dluga stopke. wczoraj wazylam malego i jak na niejadka to 13,5 kg to niezle. ale to dlatego tez ze wysoki no i nogi ma naprawde dlugie. jego rowiesnik jest o 1/3 glowy nizszy. a co u was mamusie. co znow taka cisza? brak weny? ja zaraz musze sie za obiadek wziac. pozniej lecimy do biura podrozy bo maz dostal wolne na wigilie i chcemy leciec do irlandii na swieta do mojego kuzyna juz postanowione. wczoraj zakupilam maelmu 3 pary spodni i sweterkow bo ze starych rzeczy powyrastal i trzeba szafe n nowo zapelnic (uwielbiam kupowac mu rzeczy :))ja w sobote wraz z kolezankami z pracy jesziemy na disco niby szefowa ma stawiac. maz specjalnie wzial niedziele wolna zebym ja mogla odespac a on zajmie sie synkiem :)
venuss
2008-10-01
21:34:18
Email
hej dziewczyny, jak miło że o mnie pamiętacie... melduję, że jestem .. pracuję, pracuję... Oleńka nadal budzi się w nocy np. zeby dać jej smoczek, żeby pogłaskać, ale często też zrywa się z okropnym wrzaskiem.. coś jej się śni... długo (kilkanaście sekund) nie mogę jej wybudzić.. martwię się.. może ma stresy jakieś? Wasze maluszki też tak mają?
dodka591983
2008-10-01
21:57:03
Email
Venuss Filip tez czasem zaczyna strrasznie plakac w nocy i nie wiem czemu moze to zle sny. no i tez sie budzi. najlepiej chcialby trzymac moja reke przez caly czas taki cycu sie zrobil. wierzymy ze masz duzo duzo pracy ale byloby nam bardzo milo gdybys troszke wiecej zostawiala nam wiadomosci na temat naszej ksiezniczki. pöozdrawiamy
lila73
2008-10-02
08:32:06
Email
venuss, duzo czytalam na temat snu dzieci i niemowlat. to, co opisujesz jest normalne - ze nie mozna olenki dobudzic. jest cos takiego, co sie nazywa pavor nocturnus.
venuss
2008-10-02
12:54:30
Email
lila dzieki, poczytam. martwie sie troche bo kolezanki mala ma podobne objawy, oczywiscie gorsze, ale ma poczatki epilepsji, mam nadziieje ze u mojego lobuziaka pryczyna jest zwykle nadmiar wrazen
ciekawa
2008-10-02
13:41:45
Email
Venuss dzieci tak mają. Nastka czasem dosłownie skacze po łóżeczku albo sie tak biedna rozpłacze przez sen że ją dobudzamy. Na smoka też często sie budzi, na wodę. Oli nic nie jest To wrazenia całego dnia tak maluchy rozpieraja i wcale nie muszą to byc nie miłe doswiadczenia-one poprostu tak przeżywają ze w tych ich małych ciałkach tyle emocji się nie mieśći.
lila73
2008-10-02
14:26:19
Email
venuss, koniecznie poczytaj o tym pavor nocturnus. to jest na pewno to! no co ty - epilepsja... przestan! olenka jest zdrowiusia!
kasiarys7
2008-10-02
15:23:17
Email
Venuss co ty wymyslasz....hubi często ma takie napady.I nie myśł eo zadnej chorobie ... Dodka współczuje kiszenia ogóra.Ja to maniak spacerowy nawet jak brzydko to chociaz na chwile musimy nosa przewitrzyć.U nas żabki ( 3) i wycienczona jestem na maxa.Hubert wysysa ze mnie wszystkie soki ... wieczorem padam n apodusie i odlatuje.Udało się siągnąc wam tą ksiażke ? Macie ? czytacie ? ja zaczełam ale bak czasu i tak skrobie po trochu .Aniu a co u was ? Lila ty to dopiero masz ręce pełne robory .Buziaki dla was wszystkich ...odezwe sie żebyście nie zapomniały o mnie.Aha dodka poszalałaś z ciuchami ...heheh.Ja tez a sama w starych chodze ale taka kolej rzeczy.najpier nasi milusińscy a potem my.Ale i tak jest super.
kasiarys7
2008-10-02
15:24:23
Email
U nas nie żabki tylko ząbki ale mi się napisało HAHAHA
venuss
2008-10-02
19:43:10
Email
och cioteczki, dzięki za kubek zimnej wody, może faktycznie jestem przewrażliwiona:) lila poczytam. Ola mówi nowe słowa.. wiecie co, moze trzeba założyć słowniczek maluszków... hihi garnek -gaja, czajnik - kaja, mokre- mok, mleko-mo, zimno -buu najlepiej spodobalo mi sie słowo garnek w wykonaniu Oleńki, kupiłam jej kuchenkę palstikową z naczyniami, więc powtała potrzeba użycia nowych słów. Olka od wczoraj smazy, gotuje zupe z kasztanow, i sznurków korali
Ola nadal terroryzuje całą rodzinę z nianią włącznie, i jest poza tym słodka, boska, cudna, całuśna i ... oby tak dalej:)
lila73
2008-10-03
08:55:41
Email
venuss, jeszcze jako informacja - przypomnialo mi sie gdzie o tym czytalam - w tej kontrowersyjnej ksiazce "Każde dziecko może nauczyć się spać". tam jest taki rozdzial o zaburzeniach snu u dzieci. a moj szymon tez b. duzo mowi i tez wszystko po swojemu. czasem akurat nie wiem o co mu chodzi, ale wiem, ze to slowo znam. nauczyl sie tez swojego imienia - sinon. jak jem, to np. mowi "sinon e", otwira buzie i pokazuje paluszkiem do srodka. to oznacza ze tez chce (a "e" to znaczy je). to w ogole daje mu mozliwosc wydawania masy polecen. sinin spiwor rozebrac, sinon usiasc, sinon kosiarka biegac itd. mowi tez - "mama, chodz". odkryl swoj cien i doprowadza go on do szalu (bo chclialby sie go pozbyc). probuje podskoczyc, ale nie poptrafi jeszcze oderwac nozek od ziemi. i wczoraj na pytanie "kochasz swoja siostrzyczke?" pokiwal w odpowiedzi glowa i polozyl glowke obok niej (bo akurat lezala na tapczanie)... a ostatnio zawsze wszystko jest na nie. kochasz mame? - nie (!) tak ze siostrzyczke chyba rzeczywiscie lubi...
kasiarys7
2008-10-03
13:04:31
Email
Ale Szymon rozgadany .Szok.Hubi tylko mama tata Tak i nie a reszta po swojemu.Ale spokojnie można się z nim dogadać.Wszystko poakzuje albo bierze za ręke i prowadzi.Venuss a zerknełas na ten link do ksiązki co podałąm.Tam tez sa dobrze wytłumaczone penw rzeczy i dziedziny.A u nas nocka dziurawa -prawie 3 godziny.Misiek rozpalony i te zeby cały czas mu dokuczaja.Brak apetytu i qpy okropne -ale to norma przy ząbkowaniu.Bylismy na spacerku cała rodzinką bo tata wymęczony nocką nie poszedł do pracy.A teraz hubi śpi i niech jak najdłużej żeby odespał te godziny ..Dodka a sofa już kupiona ?A powiedzcie mi czy wasze dzieci obchodza imieniny.?
dodka591983
2008-10-03
14:06:22
Email
U nas byla goraczka wczoraj i zeszlej nocy tez na zabki ostatnie dwie trojki sie wybily. jak tam czytam ze Szymus mowi zeby mu do buzki am wkladac to ztazdroszcze bo ten mo0j niejadek to jedzenie traktuje jak zlo konieczne. U nas z mowieniem tez wielkie kroki z dnia na dzien. np. maly jak chce pic wola pi pi pi. pokazuje palcem na buciki i mowi buti i przynosi z przedpokoju swoje i moje i mowi baa baa co znaczy kwa kwa ze mamy isc nad staw kaczuszki karmic. no mozna pisac i pisac. Kasiu my sofy nie kupilismy bo jak zajechalismy do tego sklepu okazalo sie ze sofa podrozala do 150euro, a za taka sofe nie zaplace tyle, no i teraz oszczedzamy zeby kupic mu jakas inna. a w niemczech w ogole nie obchodzi sie imienin tylko urodziny, wiec nie mamy problemu :)
kasiarys7
2008-10-06
08:36:35
Email
Misiek ma angine od piatku na atybiotyku.Bidulek starsznie sie umęczył.Bo dzisiaj już lepiej.Goraczka , wymioty....wrrr chce zapomniec.Ja osiwiałam - zanosi się bardzo , wszędzie i zbyle jakiego powodu.Ide po skierowanie do neurologa bo to juz przegięcie.Tak dłużej byc nie może .Tym bardziej że on sam wpada w panike...spadam na kaw.To ostatnio mój dobroczynny napój.Bo od pistku pere godzin przespałam.Dzięki bogu mąz wzioł wolne -Kochany jest-//
kasiarys7
2008-10-06
08:46:37
Email
Znalazłam artykół w necie "Napady afektywnego bezdechu u dzieci".Jak chcecie to poczytajcie
kasiarys7
2008-10-06
08:50:11
Email
afektywny bezdech u dzieci
kasiarys7
2008-10-06
08:54:33
Email
cos nie działa jeszcze raz
afektywny bezdech u dzieci
dodka591983
2008-10-06
12:18:13
Email
Kasiu bardzo wspolczuje a zarazem podziwiam jestes taka dzielna, nie wiem czy ja bym sobie poradzila gdyby fil mi sie tak zanosil. ale rzeczywiscie lekarze musza pomoc zebys sie nie wykonczyla. a tu znow cisza co sie dzieje. aniu gdzie sie podziewasz?? Lila zajeta maluchami a venuss zapracowana. ja mialam wczoraj troszke kacyka bo disco ale sie wybawilam z dziewczynami z pracy ze na kolejny rok chyba starczy :) Misiek juz lepiej w nocy sypia niestety jeszcze z nami bo nie mioge sie zdecydowac na lozko, a takie jakie bym chciala nie znalazlam
kasiarys7
2008-10-06
13:20:57
Email
dodka ale fajnie .jA TO już zapomniałam jak to jest na dyscotece..100lat nie byłam.I fajnie że Filipek już lepiej sypia.U nas wszystko rozregulowane.mam nadzieje ze po chorobie wszystko wróci do normy.Misiek teraz wogóle nie śpi.Aż dziwne przy chorobie.Na noc zasypia o 23 po 4 godzinach po kąpieli czyli tak jak zawsze jest kąny.Chodzi marudzi płacze (nie wspomne o zanoszeniu)...Napewno jestem już siwa tylko nie widac dzięi dobrodziejstwom chwmi...A jakie ty chcesz konkretnie łóżko dla Filipka? Hubi bardzo polubił spanie na dużym łóżku czyli swoim ze nie pozwala nam sie na nim kłaśc.Gorzej jest tylko ze spaniem w dzień bo trezba rozkładac.Ale przeboleje to.Dzięki temu jest większy pokój.Aniu a co u was ... martwie się.Lila masz usprawiedliwienie...Najlepsza zabawa Huberta to chowanego.Całę dnie teraz się chowa po kątach i szafach i woła."mama" a ja chodze i szukam...ubaw ma po pachy...Tera ztez siedzi w szafie i się dopomina o zabawe.
lila73
2008-10-07
16:12:28
Email
kasiu, zdrowka dla hubiego! angina, u takiego maluszka... zebys ty tez sie nie zarazila bo na tobie wszystko sie opiera... aniu, co u ciebie?... dodka, super, ze nocki nareszcie lepsze! a co do jedzenia, to tak, szymon jest strasznie pazerny na jedzenie. dzis zjadl caly talerz makaronu, ja nie moglam mojego do konca zjesc, bo musialam karmic, to on zazadal reszty mojej porcji... zjadl do konca, poczym ja przyszlam do stolu, nalozylam sobie a on "sinon" i paluszek do buzki... ale dodka, nie martw sie, to minie u filipa! poza tym - wiecej zostaje dla was :-) u nas to maz tak szybko je, zeby mu maly nie zjadl...
lila73
2008-10-09
16:46:36
Email
pare zdjec: [url=http://www.bilder-hochladen.net/files/7tu3-a-jpg.html][img]http://www.bilder-hochladen.net/files/thumbs/7tu3-a.jpg[/img][/url] [url=http://www.bilder-hochladen.net/files/7tu3-b-jpg.html][img]http://www.bilder-hochladen.net/files/thumbs/7tu3-b.jpg[/img][/url] [url=http://www.bilder-hochladen.net/files/7tu3-f-jpg.html][img]http://www.bilder-hochladen.net/files/thumbs/7tu3-f.jpg[/img][/url] [url=http://www.bilder-hochladen.net/files/7tu3-e-jpg.html][img]http://www.bilder-hochladen.net/files/thumbs/7tu3-e.jpg[/img][/url] [url=http://www.bilder-hochladen.net/files/7tu3-g-jpg.html][img]http://www.bilder-hochladen.net/files/thumbs/7tu3-g.jpg[/img][/url]
lila73
2008-10-09
16:47:21
Email
ojej... [url=http://www.bilder-hochladen.net/files/7tu3-a-jpg.html][img]http://www.bilder-hochladen.net/files/thumbs/7tu3-a.jpg
lila73
2008-10-09
16:48:14
Email
SORRY!
lila73
2008-10-09
16:50:29
Email
zapomnialam, ze musze wziac inny kod.
venuss
2008-10-09
22:16:23
Email
rety Dodka, ale fajnie, ja juz zapomnialam jak wygląda disco, a kiedys uwielbialam tanczyc... Lila hihi zagrożenie pokarmowe? U nas jest tak, że Ola musi spróbować co ktoś je. nawet jak jest najedzona "na sztywno" to przychodzi do stołu, wspina sie na krzesło i krzyczy am! albo damni! spróbuje, powie :mMmm,.... tzn. że smaczne i idzie dalej sie bawic. albo (jak jej posmakuje) siedzi i je razem do konca:):)
dodka591983
2008-10-09
23:14:40
Email
o jejku Lila Natalka jest slodka i bardzo do Szymusia podobna. a jak sypia? jak ty sie czujesz? czy mocno daje w kosc posiadanie dwojki tak malych szkrabkow nie posiadajac pomocy? ja narazie nie wiem znaczy chcialabym ale sie boje. tak Cie podziwiam. dziewczyny a co tu taka cisza?? Venuss Ty to masz malego smakosza hihi. a mojemu malemu zasmakowal ryz na mleku z owocami (chociaz cos).
kasiarys7
2008-10-10
22:14:20
Email
Natalka cudowna i faktycznie bardzo do braciszka podobna.Co do drugiego dziecka ja nadal nie zmieniłam decyzji ...czyli nie (póki co ale chyba tak zostanie).Już widze słodka Oleńke jak podkrada jedzenie i wcina pod stolem.Super że jest taka ciekawa nowych smaków.My niestety z racji alergi Huberta duzo jemy w ukryciu (przewanie słodkości ) Bo on tez chętnie jadłby wszystko .WYrywa z ręki i ucieka .I konsumuje wkoncie .Czasem kończy sie to wysypka.Aż żal takiego dziecka.Mówie wam brak słów.My już zdrowi i po chorobie nie ma śładu.Jestesmy na syropie na wyciszenie.W srode wizyta u neurologa (zaczynam miec rózne mysli) Oczywiście wizyta prywatna bo państwowo ze skierowaniem to na ten rok nie ma miejsc i nikogo to nie interesuje.A jak ktoś nie ma pieniędzy to co ? Co z dzieckiem ? Po nowym roku może być za pózno ? ... cała Polska i jej służba zdrowia -Do kasacji... Dodka ja czekam na rubinowe włosy ..i pokaz Filipka PLEASE. Widze że tylko Lila wstawia foty dzieci a manajmniej czasu...a my co w polu.U nas piekna pogoda i rozkoszujemy sie spacerami.Dużo i często.W przyszłym tygodniu ide na Piknik Pampersa.- kojarzycie ten co była wzeszłym roku.Teraz Hubi juz będzie rozumniejszy.Aniu gdzie jesteś?
lila73
2008-10-11
09:12:17
Email
kasiu, dobrze, ze hubi juz zdrowy. a wiesz, my slodycze tez konsumujemy w ukryciu, bo szymonowi b. malo daje. uwazam to za niepotrzebne, poza tym zawieraja konserwanty. a co mu np. daje to rodzynki (b. lubi), suszone owoce. winogrona uwielbia, jablka wcina. tak ze dostaje wystarczajaco slodkiego, tylko w innej formie. a na co hubi koniec koncow jrst uczulony? dasz zrobic testy na alergie? dodka - jest ok. dwojka dzieci to urwanie glowy, ale da sie to przezyc. zdecyduj sie - nie bedziesz zalowac. ja tez przeciez wlasciwie nie chcialam, a teraz jestem b. szczesliwa, ze mam natalke. ty bys na pewno dala rady. poza tym jak by sie mialo urodzic, to filipek bedzie jeszcze wiekszy niz teraz i bedzie jeszcze latwiej.
lila73
2008-10-11
09:17:08
Email
nocki sa ok, chyba, ze ja brzuszek boli (ostatnio ciagle...). jak nie boli to co wyglada tak - karmie ja o 9.tej wieczorem, potem budzi sie o 3.ciej a potem o 7-mej. ale ostatnio nie... co 2 godziny i nie zawsze chce pic, wrzeszczy, pluje mlekiem. troche sie niepokoje mowiac szczerze.
kasiarys7
2008-10-11
12:30:14
Email
Lila hubert ma typową skaze białkowa + konserwanty ...aha miód, orzechy truskawki.Z mięsa to tylko kurczaka bo indyka czy królika nie chce..Ale i tak ciesze się ze nie na wszystko bo to dopiero ....Oczywiście tylko żłótko.Ciasteczka kupuje z mleka sojowego dla allergików.Budyń tez sojowy kisielki robi esama bo te gotowe to sztuczne barwiniki i już go wysypuje.NO i ciesze się ze nie ma na proszki , płyny trawy czy drezwa ni o kurz tez nie.Ogólnie jest nieżle ale musze zawsze czytac etykiety.Buziaczki dla dzieciaczków. Misiek teraz śpi a jak wstnie to obiad i jedziemy na działke.
kasiarys7
2008-10-11
12:35:31
Email
A testy najwiarygodniejsze to ok 3 roku zycia - chociaz tez nie zawsze wykazują prawde. Ja podchodze do tego tak że sprawdzam dając drobinke do dpróbowania i widze co i jak..Aha jogurtów , serków, kefirów tez nie.A uwielbia wszystko dosłownie trzęsie sie za wszystkim.Owoce wszystkie lubi tylko banany musze mu wydzielac bo jeszcze ma problemy z trawieniem włokien.A reszta tak jak piszesz - musze kupic rodzynki i morele suszone i śliwki - może posmakuje i polubi.
lila73
2008-10-11
12:56:03
Email
kup koniecznie, tylko uwazaj zeby byly bez siarki. jeszcze co do wlokien z banana to mysle, ze sa po prostu niestrawne, to jest normalne, ze sa w kupce (u szymona sa tez). a ze konserwantow nie trawi, no coz? ktoz je trawi. mysle, ze to swinstwo szkodzi kazdemu, tylko u dzieci to widac. ale dobrze, ze soje trawi, bo to czesty alergen.
ania23
2008-10-16
10:54:11
Email
Hej dziewczyny! Dawno mnie tu nie było. U nas wszystko nadal nie zmierza w dobrym kierunku, tesciowa pokazuje nadal swoje "ja" i nie chciała mnie nawet widziec na działce jak chciałam przyjechac wykopac swoje warzywa z ogródka. Ona tam teraz mieszka, siedzi całymi dniami i rozbija sie na moich meblach. Ponadto gotuje i pierze mojemu mężowi i nie chce mnie tam widziec dopóki sie wyprowadzą do swojego domu który wykańczają. Chore to wszystko jest i z mężem juz tez nie moge sie dogadac bo cały czas trzymie strone matki!! // A Amelka przechodzi typowy bunt dwulatka, wszystko jest na NIE. Wogóle nie zasypia w łózeczku sama, nawet nie daje sie tam położyc. W dzien i wieczorem musze sie z nią kłasc i wtedy zasypia. Za to z nocniczkiem sie polepszyło bo robi kupke i jak zrobi to nie chce wstac tak jej sie dobrze siedzi. Zimowa wyprawka juz zrobiona, kombinezon, kurtka, czapki dwie, czaliki, rękawiczki, sweterki. Nauczyła sie teraz ze kazdy sie nia zajmuje i sama nie chce zostac i sie zająć czyms. Pare razy byliśmy na takiej sali zabaw dla dzieci i bardzo jej sie tam podobało. Mnóstwo zabawek to był dla niej raj :-)) Od wczoraj ma taki wózek do lalki, taką mała spacerówke, bardzo lekką, ze wszedzie nią wjedzie, no i swiata poza nią nie widzi. caly czas jezdzi, wkłada lale, zagląda do niej, daje jej mleczko, przykrywa kocykiem. Wogóle ona bardzo lubi lalki :-))
lila73
2008-10-16
20:09:30
Email
aniu... przykro mi naprawde. bardzo wielka mam nadzieje, ze jeszcze wszystko bedzie dobrze...
kasiarys7
2008-10-21
11:42:57
Email
Aniu przytulam cię bardzo mocno ... żal mi ciebie bardzo i naszej królewny.Ty dajesz z siebie wszystko a zero szacunku i miłości.Njaważniejsze ze jestes zAmelką.Ona napewno tez przezywa wszytko.Zycze szybkiej zgody.Pisz czesciej.
A ja mam osttanio niechec do wszystkiego a w szczególności do lekarzy przychodni i szpitali...byliśmy u neurologa i Hubi ma stwierdzony bezdech .Musze zrobić szereg badań a większośc tylko szpitalnie.mam skierowanie i tu zaczynają się góry. do którego mam skierowanie oddział zainfekowany i mogę połozyć dziecko na własne ryzyko że podłapie chorobe.W innym do końca roku nie przyjmują ze skeirowaniem bo brak miejsc.Do trzeciego (Matki Polki) nie mogę się dodzwonić (od tygodnia) ... mówie wam ręce mi opadają.Neurolog nic nowego mi nie powiedział - wszystko wiem z netu albo ze swoich obserwacji i poczynań.Sama nie wiem co robic .jedni odradzają badania i mówia ze to samo przejdzie ok 7 roku życia (może wcześniej) ale ile można zyć w stresie .jestem zmęczona psychicznie ale dla mojego dziecka jestem SILNA.U nas bezdechy zdarzają się często czesem kilka razy dziennie.Chociaz ostatnio były 3 dni bez (był na syropie wyciszającym) Mówi e wam tego nie da się opisac to trzeba widzieć a niedaj boshe przezyć.Badania ambulatoryjne nie wchodza w gre bo niektóre podczas snu się robi.A nie widze Hubeta jak zasypia wprzychodni i go rozbierm do zera (góra) i robia mu eeg lub ekg.W szpitalu to na spiocha robia jak dziecko zaśnie to szybciutko podjerzadzają ze sprzetem i delikatnie wykonują.Martwie się bardzo ... czasem popłakuje z bezsilności.Teraz tez rycze jak to pisze....buuuuubuuuu.Bo każde takie zaniesienie może się zle skończyć .Nie myśle o tym , nie wpadam w histerie ale jak już jest po to rycze jak bóbr ze starchu i ze szczęscia ze wszystko ok.Musiałm wam to napisacbo mi czasem bardzo smutno.Nie wiedziałam że to aż takie poważne.
A dlaczego u nas taka cisza ? Gdzie się wszystkie zaszyłyście ?
kasiarys7
2008-10-21
11:44:15
Email
Zapomiałam napisac że byłismy na dniach pampersa czyli Akademi Zdrowego Rozwoju .. mam kilka fotek pózniej wrzuce
dodka591983
2008-10-22
11:46:55
Email
hej dziewczeta, naprawde cichutko tu, ale ja sama nie mam chwili nawet by usiasc i napisac.praca, dom, silownia a teraz jeszcze otworzyli moja saune ukochana. wiec caly czas cos a ten maly moj jak tylko zobaczy klawiature to zyc ani tym bardziej pisac nie daje. Aniu bardzo ci wspolczuje. dobrze ze masz oparcie w rodzicach. Lila wrzucaj wiecej fotek maluszkow, bo Natalka jest taka slodka. u nas wszystko dobrze. Filip juz siada na nocniczek nawet chetnie (nie to co kiedys). niestety ze spaniem nadal jestesmy do tylu. mam nadzieje ze w tym miesiacu kupimy mu te lozko w koncu bo juz sie zdecydowalam. nie wiem czy juz pisalam, ale mamy bilety do irlandii!! lecimy na swieta do mojego kuzyna jego ciezarnej dziewczyny i naszego przyjaciela. troche smutno ze w tym roku bez rodzicow ale kuzyna ponad 2 lata nie widzialam. juz sie boje lotu. ok narazie to tyle musze sie za porzadki wziac.
kasiarys7
2008-10-22
14:22:11
Email
Dodka to grafik masz napięty...brawo.ja nigdzie nie chodze ze względu na miśka.Jestem z nim 24 na dobe.Mąz w pracy a kazdy boii sie znim sam zostac ( i wcale się nie dziwie) i tak dzień za dniem .... ale ciesze się ze go mam I love YOU ..Dodka no tak święta bez rodziców ale też w miłym gronie i przytulnej atmosferze.A jak ty tak biegasz na siłownie i saune to pewnie wyglądasz ajk szczypiorek ( zazdraszczam hihi) mnie narazie chęci opuściły ..ale i tak widze po spodniach ze mi z tyłka lecą.(pasek o jedną dziurke więcej zapinam) Aha i barwao za nocnik to fajnei ze Filipek się przekonała do niego.Mój niestety nie chce usiąśc. Kupie mu tertaz nowy inny to może go pokocha hehe..Buziaki dla wszystkich
lila73
2008-10-22
18:45:47
Email
kasiu, tak smutno brzmisz... nie martw sie, przeciez wiesz, ze to nie jest zadna choroba! wyobraz sobie, ze hubi by mial cos powaznego... to by bylo straszne, a tak to to po prostu minie... tylko napewno ci ciezko, wspolczuje ci bardzo! wiesz, ja mysle ze to taki wiek, ze to zanoszenie teraz jest czestsze, ze wzgledu na ten bunt dwulatka. tzn. moze juz za pare miesiecy bedzie lepiej!
kasiarys7
2008-10-22
21:11:15
Email
Dzięki Lila wiem ze to minie ale kiedy ? Dla mni ekazdy dzień teraz jest wyzwaniem.Wczesniej może nie brałam tak tego do siebi ebo nie zagłebiałam sie w szczegóły tzn. nie czytałam tyle na ten temat.Dzisiaj tez dzień spokojny bez zaniesienia. Ale ile mojej pracy i cierpliwości to tylko ja wiem.Bunt buntem ale najgorzej jak on sie uderzy to od razusię zaniesie... albo ja zaczyna płakać np.czasem budzi się z płaczem i wtedy tez się zanosi.A w sobote bylismy u mojej mamy na imieninach i uderzył sie (łuk brwiowy zdarty) ale tak się zanióśł ze już szukałam komórki zeby dzwonić po pogotowie ..ok 40 sekund bez tchu Ale udało się ... wyłam jak bóbr ze srtachu i ze szczęścia.I tak mam za każdym razem.I ciągle za nim chodze i patrze i powtarzam uważaj , patrz pod nózki , tak nie ... i cały czas coś ... Nawet jak spi to ja na czuja przy nim ....eee juz nie zanudzam.Lila a jak Natalka i Szymuś ...? Buziaki dla was wszystkich .. Pisac mi tu dużo i często i o wszystkim ...
lila73
2008-10-23
08:36:22
Email
kasiu, moze mysl tak, ze to wyzwanie dla ciebie. musisz byc silna, zrownowazona. moze ma to jakis sens. zmienisz sie, bedziesz inna, bedziesz inaczej patrzec na zycie. przyjmij to jako szkole dla ciebie. nie potrafie wytlumaczyc... ale wracajac - nie zdarzylo sie przeciez nigdy ze... no wiesz... slyszalas o jakims przypadku? czy jest tak naprawde, ze to sie moze "zle" skonczyc? omdlenie powoduje powrot normalnego oddychania. wszedzie gdzie o tym czytalam bylo napisane, ze to jest niegrozne. natalia jest kochana, zmienila sie bardzo, brzszek juz jej nie boli - juz prawie nie placze, mozna ja zostawic godzine i ona sobie patrzy. potem troche marudzi, klade ja do lozeczka i zasypia... kiedys napisalas, ze 2. dziecko jest przeciwienstwem 1.go - no cos w tym jest.
lila73
2008-10-23
08:43:16
Email
lila73
2008-10-23
08:44:06
Email
2 zdjecia
kasiarys7
2008-10-23
09:00:29
Email
Nati jest sliczna...i bardzo podobna do braciszka.A jak ty sie czujesz bo dwójka to wyzwanie .Wracając do mnie to napewno teraz inaczej podchodze do tego.Każde płacz czy jęknięccie stawia mnie do pionu.Wiesz może żle to sie nie kończy ale w niektórych przypadkach sa kąplikacje i pocżatki choroby(epilepsja) ale to wtedy jak dziecko ma drgawki.dzięki bogu Hubi tak nie ma...i dlatego wazne sa te badania żeby wykryc jakiekolwiek zaburzenia.Ale ja jestem dobrej myśli i pozytywnie nastawiona.Tylko czasem sił mi brak..Ale jak patrze na takie kochane maluszki to zycie mi wraca ze zdwojona parą.
lila73
2008-10-23
09:18:36
Email
aha... ja myslalam, ze to jest tak, ze takie objawy ma tez epilepsja (wlasnie ze drgawkami) i ze nalezy rozpoznac czy to bezdech czy epilepsja. a jako ze u hubiego to naprawde zawsze reakcja na okreslony bodziec, to to jest zanoszenie. wiem, ze ci ciezko. chodzilo mi o to, ze ja np. przez ten trudny czas z szymonem b. duzo cierpialam, potem znowu zaszlam w ciaze i bylo czasem jeszcze gorzej. a teraz, jak natalia sie juz urodzila, nareszcie odpadl ten caly strach i jestem o wiele silniejsza, dojrzalsza. i ciesze sie, ze musialam tyle wycierpiec. oczywiscie w twoim przypadku byloby absurdem mowienie sobie, ciesze sie, dobrze ze mam te wyzwania. ale chodzilo mi o to, ze to moze ma jakis tam sens, wlasnie dla ciebie. bo wlasnie na tobie spoczywa najwiekszy ciezar. a kiedy to sie skonczy? ... nie tak szybko... do 6. roku zycia chyba moze to potrwac. tylko bedzie coraz rzadsze. ja naprawde mysle, ze akurat teraz jest najtrudniejszy czas - wszystkie dzieci w tym wieku b. duzo placza, buntuja sie, sa sfrustrowane. a hubi juz ma prawie 2 latka - zobaczysz - zaniedlugo bedzie mniej zanoszenia.
kasiarys7
2008-10-24
15:38:26
Email
Czasem jestem mietka a czasem twarda ...samo zycie.Ale pozytywnie nastawiona i przepełniona miłością.Aha moje dziecko nie cierpi suszonych owoców (po mamusi) szkoda...
dodka591983
2008-10-24
21:49:20
Email
Kasiu jestes wielka ze tak sobie radzisz. szkoda tylko ze nie mozesz nigdzie zostawic Hubiego i tez sie gdzies zrelaksowac odpoczac i nabrac sil bo sama wiem jak jest to wazne. Lila natalka rzeczywiscie bardzo posobna do braciszka. My chyba na dobre musimy zrezygnowac z poludniowej drzemki zeby chodzil Filip jak dziecko o 20 spac. dzisiejsza noc byla katastrofa!!!!!!!!!!szkoda gadac.z mama dzis wpadlysmy na pomysl abysmy z mezem przyjechali za tydzien do Polski zobaczymy co to bedzie. Aniu co u was? cos tu coraz ciszej u nas. a Venuss?? gdzie ty kochana sie podziewasz??
kasiarys7
2008-10-25
07:03:44
Email
dzięki wam kochane za słowa wsparcia- juz mi lepiej.Tym bardziej że hUbi od 4 dni sie nie zanióśł.A przyznam się że miał wczoraj b. ciezki dzień.Dopiero wykiełkowały mu górne trójki.Na dole tez juz rozpulchnione na maxa.Ale dajemy rade.Dodka Hubi zasypia ok 20,30 i śpi do rana do 6.Nadal spi niespokojnie , keci wierci sie dwa razy spadł z sofy - dobrze że nisko.Czasem śpie znim ..aha i zaczął mówic prze sen.Bardzo ładsnie wymawia KÓŁKO i OKO to z nowości bo reszta w polu ..hehe. Nocnik nadal niezaakceptowany.Kupie mu drugi mam nadzieje ze to będzie przełomowy etap ..3 XI ma imieniny to bedzie prezent.Ten stary schwam żeby zapomniał o nim ...bo i tak nie chce usiąść - nic na siłe.Aha i pięknie rysuje własnie kółka i przy tym mówi co to jest.Dodka a Filipek przesypia nocki? Hubi w dzięń czasem spi czasem nie ..Uwielbia sie kąpać ale głowy nie da umyc.Musze sposobem i nagadac się do bólu..Dodka to kiedy zawitasz do Polski ? Szkoda ze rozsypane jestesmy bo bardzo chciałabym się spotkac z wami wszystkimi..i dzieciaczkie zobaczyć w realu ..ech marzenie ...Miłej soboty .Aniu daj znać !
dodka591983
2008-10-25
19:06:36
Email
z ostatniej wiesci. w srode jedziemy na 10dni do polski hurrrrrrrrrrrrrrraaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!!
dodka591983
2008-10-28
19:57:11
Email
u nas wielkie pakowanie bo jutro wieczorkiem wyjazd. zaraz siadam do prasowania. od tyg Filip nie spi w poludnie i chodzi spac za to o 19 i spi tak do 7-8. a i usypia z wieczorka nie 40 a 10min. a co tu znowu taka cisza halo kobitki gdzie sie podziewacie??
kasiarys7
2008-10-29
15:06:34
Email
Ja jestem ... super dodka że jedziesz do domku.Fajnie ze macie wolne w pracy to troche odpoczniecie od obowiązków.A i dzidkowie zajma się troche Filipkiem.Super.szerokiej drogi ... I tak sobie czytam o spaniu Filipa i się ciesze bo pewnie ty lepiej wyspana .U nas tez nie ma problemu.No i czy Filip z tobą spi czy sam? Bo ja to róznie czasem z małym czasem z duzym facetem.jedno i drugie mi pasuje..hehe.A u nas od poniedziąłku pada i jest mokro bardzo..No i minął tydzień bez zaniesienia.UFFFF UFFFF...oby to koniec
lila73
2008-11-01
15:35:00
Email
czesc! taka tu cisza... aniu? wczoraj kapalam natalke. i szymon chcial tez sie wykapac w jej wodzie w jej wannie.
lila73
2008-11-08
08:08:12
Email
przeciez nie powinnysmy sie stracic z oczu! dlaczego nic nie piszecie? kasiu? jak tam hubi z zanoszeniem? aniu, strach pytac... ale odezwij sie przeciez! ok, dodka ma wymowke. venuss, ciebie tez nie slychac... dalej sie olenka budzi z placzem? mam nadzieje, ze juz sie nie martwisz.
venuss
2008-11-08
13:48:05
Email
Liluś jak miło że tak się o nas troszczysz... wiesz Ola nadal budzi się czasem, jednak coraz mniej... Kiedy zaczynam się martwić od razu tłumaczę sobie ze nie nalezy wymyślać problemów itd.. zaraz m i przechodzi. Dzis mialam stuczkę:( dziadek wjechał mi w drzwi bo chcial na szybszy pas wjechać, (mój) ale nic sie nie stało:)
lila73
2008-11-08
17:08:43
Email
venuss, dzieki bogu, ze nic sie nie stalo! czasem jak jezdze na rowerze i jest niebezpieczna sytuacja, robie sobie zawsze wyrzuty, ze na mnie przeciez spoczywa taka odpowiedzialnosc (2 maluszki). wczesniej nie znalam tego uczucia. a co do przebudzania olenki, to mozna sobie chyba zawsze wymyslic niestworzone rzeczy... mysle, ze nalezy te mysli trzymac "w ryzach". ale to czasem nie latwe... najgorzej jest w nocy - w nocy strach ma wielkie oczy... fajnie, ze ktos sie odezwal...
lila73
2008-11-08
17:15:24
Email
jeszcze raz na temat odpowiedzialnosci. musimy na siebie uwazac!... jedna historia mi ciagle chodzi po glowie. moja przyjaciolka - to bylo 5 lat temu na swieta bozego narodzenia. zginela tragicznie. jechala na lotnisko odebrac meza. coreczke - wtedy 2 letnia - posadzila do auta. przypomnialo jej sie, ze nie zabrala kwiatow, ktore miala przygotowane dla nianii, do ktorej chciala odwiezc coreczke po drodze. wysiadla z auta, a nie byl zaciagniety reczny hamulec. auto zaczelo sie staczac z gory, bo stalo na wzniesieniu. ona wtedy - zeby ratowac dziecko - rzucila sie przed samochod i starala sie powstrzymac go rekami. nie dala rady, poslizgnela sie (byl mroz), upadla, jej wlasne auto ja przejechalo i zlamalo kark. auto zatrzymalo sie samo na gorze lisci, w ktora wjechalo. dziecku nic sie nie stalo. ciagle musze o tym myslec. dobrze sie znalysmy, bylysmy zaprzjaznione. przepraszam, ze to wam pisze i was zasmucam. to troche tak egoistycznie z mojej strony - zeby to wyrzucic. tak mnie to przesladuje. szczegolnie jak ida swieta.
venuss
2008-11-10
21:22:07
Email
niedawno Ola miala biegunkę, potem infekcję gardła i katar a dziś dostała uczulenia! chyba od czekolady, mówię Wam wielkie czerowne plamy na rączkach i nóżkach, dałam wapno - łyżkę stołową, zeszło do zera, szok. Jak te maluszki szybko potrafią zwalczyć problem. Wiem że czekolady już długo długo jej nie dam. Trzeba zadbać o dietę księżniczki. Brat Oli (lat 14) jak naje się czeklady to ma krostki na policzkach, taka lekka skaza białkowa. Na szczęście zależy mu żeby mieć gładką cerę więc stopuje z czekoladą w razie wysypki:) Oleńka mówi: Ola teka (czeka) i Ola czita (czyta) jak to pieknie brzmi. A co nowego u Waszych pociech?
lila73
2008-11-13
15:17:24
Email
kasiu, jakos zaczynam sie martwic o ciebie. dlaczego sie nie meldujesz?! a moze gniewasz sie na mnie? napisz cos!
venuss
2008-11-13
19:34:22
Email
Kasia co u Ciebie? kto jak kto ale Ty chyba powinnas zaglądac do nas częsciej, pozdrawiamy!
lila73
2008-11-14
10:45:51
Email
kasiu, prosze odezwij sie!!!!! bardzo sie martwie...
kasiarys7
2008-11-14
14:03:40
Email
Jestem Jestem ... i przepraszam że musiałas tyle czeka na mnie - kochana jestes Lila ... U nas wszystko oki.Hubi grzeczny i kochany do nieskaczoności.Bardzo duzo teraz pośiwecam się miskowi i dlatego te braki ale obiecuję nadrobić.Mąz pracuje do pózna i wszystko na mojej głowie a wieczorem to kłade isę od razu do łóżka - jedyny plus to że jestem wyspana.Hubi mówi jak nakręcony - wszystko po swojemu ale buzia mu się nie zamyka.Same plusy i pozytywy.Już długo sie nie zanosił.Także narazie dałam spokój ze szpitalem bo i tak miejsc brak i aparat to badań popsuty.W poniedziałek id edo neurologa - i zobaczym co powie.Teraz do innego ze skierowaniem czyli państwowo.Ostatni edwa tygodnie imprezowe bo Hubi miał imieniny .. Zdjęcia mam musze tylko pozmniejszac i zaległości nadrobic.Tęskiniłam za wami ... I naprawde cisza tu wielka (jak nigdy) mam nadzieje ze nasz watek nie spadnie na druga strone ..Lila a co u was jak dzieci - jak ty się czujesz Jak Nati i jak Szymuś.Mnie już ilka razy się sniło ze byłam w dwupaku ...
lila73
2008-11-14
19:27:10
Email
kasiu, kamien spadl mi z serca! naprawde sie martwilam. myslalam tez ze sie na mnie gniewasz. SUPER, ze hubi sie juz dlugo nie zaniosl! u nas wszystko ok. dzieci w zlych humorach ostatnio ... :-) niewazne.
kasiarys7
2008-11-14
20:03:08
Email
lila jak to nie ważne ? Wszystko jest ważne WSZYSTKO ! pisz kochana ...a dlaczego miałabym się gniewać ? Ja na ciebie? LOVE cię bardzo .. was wszystkie .Ide połozyć Miśka.
lila73
2008-11-15
22:35:01
Email
kasiu, myslalam, ze sie gniewasz za to, ze napisalam z tym zanoszeniem, zebys to potraktowala jako wyzwanie. dobrze, ze sie hubi nie zanosi, mam nadzieje, ze sie obejdzie zupelnie bez szpitala, bo to jednak bardzo duzy stres dla dziecka. a moj chlopczyk akurat zasnal... ostatnio usypianie - co najmniej godzina. standard - 1,5. czasem 2.... za to moja dziewczynka zasypia w ciagu paru minut. sama. kochana jest. (on oczywisicie tez!).
dodka591983
2008-11-16
11:18:20
Email
hej dziewczeta ale ten czas leci jak szalony. juz tydzien jak wrocilismy z polski. i nadal troszke smutku na serduszku. filip konsekwentnie nie chce spac w dzien. wiec kladziemy go o 19 i usypia przy mleczku w pare minut. niestety nadal budzi sie w nocy ze strasznym placzem, i ni9e wiem czym moze byc to spowodowane chyb a brakiem mojej osoby przy nim. od 2 tyg. zamiast modyfikowanego mleka dostaje od krowy wymieszane z odrobina kaszki ( bo tak do jedzenia to on kaszy nie znosi). i zadnych alergii nie ma kupka tez ok widac ze mu zasmakowalo. Kasiu super ze Hubi juz sie nie zanosi i oby tak zostalo ale pewnie kosztuje cie to duzo energii aby tak bylo. Lila a jak ty z dwojeczka sobie radzisz?? jest lrzej czy ciezej niz na poczatku?? jeju jeju co sie dzieje z nasza Ania?? wiecie juz sie martwie bardzo bo dawno nie dawala znaku zycia. Venuss a jak zdroweczko Olenki??
ania23
2008-11-16
11:39:34
Email
Hej dziewczyny! Faktycznie dawno mnie tutaj nie było, ale żyje :-)) haha . U nas wszystko tak sobie bo w sumie nic juz nie bedzie tak jak kiedys po tym co sie wydarzyło. Nadal mieszkam u rodziców - to juz 2 miesiące. Z mężem jakos sie dogadałam ale wróce do domu wtedy jak tescie sie wyprowadzą!! Wiecie co czuje straszną nienawiść do teściowej za to co zrobiła, nie moge jej wybaczyc ze to przez nią musiałam sie z domu wyprowadzic i nasze małżenskie relacje juz nie są takie jak kiedys bo widujemy sie 3 razy w tygodniu z mężem. a w dodatku tutaj jeszcze tez chodzi o Amelke która ojca nie widzi ale dla tesciowej to chbya nie jest problem ze ona zajmuje moje miejsce. Szkoda słów, nie wybacze jej tego do końca życia!!!!!! A jeśli chodzi o Amelke to od tygodnia walczymy z katrem! dzis juz lepiej , juz nie ma tak zapchane ale jeszcze furgocze w nosku :-( Od poniedziałku zaczełam ją leczyc wszystkim co sie dało kropelki, masc majerankowa, masc rozgrzewająca na noc, sół fizjolog do noska i nawet dostała kaszelek lekki więc zrobiłam jej syrop z cebuli.Moze w koncu przejdzie. A pogoda sie robi kiepska. //Kasiu bardz bardzo bardzo sie ciesze ze z Hubim lepiej i ze nie macie tyle stresu z tym zanoszeniem. Dodka to fajnie ze filipek moze pic krowie mleko, ja juz tez powoli zastanawiam sie nad zmianą na normalne zamiast proszkowego ale poczekam jak Amelka skończy dwa latka. AAAAA no i najważniesza rzecz to taka ze Amelusia juz woła siusiu!!!!! Mówie wam jaka jestem szczęśliwa!! Cały dzien chodzi w majteczkach i jak jej sie chce to woła "siusiu" i biegniemy na nocnik i robi i siusiu i kupke!!! nawet na dorosły kibelek czasem zrobi :-)) Pieluszke zakładam jej tylko na dzienną drzemke ( ale czasem jest sucha nawet) no i na noc a tak to cały dzin bez pieluchy. no i jak wychodzimy na spacer to tez pieluszka.Ostatnio w markecie zrobiła kupke w pieluszke to stanela w kąciku i mówi siusiu i było widac ze robi :-)) Czasem oczywiscie ma wpadki bo nie zdąży i troszke jej sie popusci ale z dnia na dzien jest coraz lepiej. wczoraj np. cały dzien przechodziła w jednych majtkach i ani razu nie zmoczyła!! nawet jak sie obudzi, i chce jej sie siusiu to pomimo ze ma pieluszke to woła na nocnik!! Bardzo sie z tego ciesze. Jakby to było lato to mogłaby na dworze tez w majtkach biegac bo by sie ją wysadziło byle gdzie ale zimą to nie rady :-)) Wstawie zdjęcie nocniczka jaki ma Amelka jak mi sie uda. On wygląda jak prawdziwy sedes. Ona od razu go "pokochała" hihi :-)) ma taką miseczke z tyłu do wyciągania i Amelka jak zrobi siusiu to wstaje, podziwia co zrobiła i wynosi tą miseczke-wylewwa do kibelka :-))) A jak u was nocnikowa edukacja. Lila a ja mam takie pytanie jak wy kąpiecie maluchy razem czy osobno, które pierwsze??? Amelka ostatnio uwielbia małe dzieci, wszędzie na żywo i na obrazkach,całuje przytula, tak sobie myśle ze to dobry czas powoli na rodzeństwo hihi :-))
ania23
2008-11-16
11:47:51
Email
:-)

ania23
2008-11-16
11:49:13
Email
kiepsko wyszło male zdjęcie. podaje link na allegro jak chce cie zobaczyc http://www.allegro.pl/item475210428_nocnik_sedesik_tron_nocniczek_od_producenta_sedes.html
kasiarys7
2008-11-17
18:40:53
Email
Aniu jak dobrze ze sie odezwałaś ... kamień z serca tylko szkoda ze wy osobno.Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji ze ty musiałś ustąpić teściowej.Bardzo ci współczuje i mocno ściskam.OGROMNE BRAWA dla Amelki za siusiu i reszte...Fajowy nocnik.My już mamy trzeci ale Hubi i tak nie chce usiąśc na nim.Mamy fishera tez taki jak kibelek z melodyjkami i zdejmowaną deseczka po zamknieciu klapy słuzy jako podstawka (podnożek) ale po mału zaczyna się nim interesować.Nie w formie zabawki ale jako mebla do czegoś ... hehe..Dodkaa no ładnie krowie mleko - super.U nas niestety alergia typowa na białko.Czasem podam serek albo ciasteczko z nadziejeą ze moze lepiej Ale lipa...a szkoda.Myśle żeby kupic mu na spróbowanie mleko sojoe z kartonu ...Lila no własnie jak sobie radzisz z dwójką bąbelków.Przeciez masz podwójne obowiązki.A ja dziś byłam u neurologa (bo miałąm termin wizyty) rozpoznanie: bezdech afektywny. I potrzeba badać od czego to ... mam skierowanie (drugie już) do szpitala na badania bo bez nich nie wiadomo od czego to może być.Czy od serca czy od układu oddechowego czy tarczyca czy colera wie już co myśleć.... niby objawy ustąpiły i póki co przez kilka dni jest spokój ale powiedział ze gdzies przeciez musi byc przyczyna i warto byłoby to sprawdzić.Sama nie wiem co robic.Boje się szpitala .. aha powiedział jeszcze ze wizyta u psychologa dziecięcego by się zdała bo może to tylko stany emocjonalne ( ja tak obstawiam) ...poczekam jeszccze i zobacze ...lece do miśka bo mnie woła ..brak mu towarzysza do zabawy..może wpadniecie( hihi) to bąki porozrabiają razem ..Lila a powiedz jak Szymuś czy wyrósł już z alergii i jak Nati czy je normalne mleczko ?
kasiarys7
2008-11-19
10:02:11
Email
Znowu pustki ... HALLLOOOO !!!! U nas znowu zeby atakują - dolne 3 .. masakra jak to Hubi bolesnie przehodzi.Najgprzej ze nie da sobie niczym posmarować i tylko od czasu do czasu syropa łyknie .Czopki to juz zapomniałam że istenieja.Po ostatnim razie nie ryzykuje ... Wczoraj rano dałam pare łyżeczek serka na spróbowanie a wieczorem poliki i brzuszek i plecki zaatakowane...ehhh szkoda (gadać)
lila73
2008-11-19
10:34:17
Email
aniu, ciesze sie, ze dalas znak zycia. ale smutne to, co piszesz. ja nie moglabym sobie wyobrazic, zeby zyc bez meza... a amelka jak zawsze prowadzi - z siusiu i nocniczkiem. nasze chlopaczki to jeszcze potrzebuja czasu... kasiu, o jakie normalne mleczko ci chodzi u natalii? ja ja jeszcze ciagle karmie piersia. ale za to szymon dostaje juz od 10 miesiecy normalne mleko. nie bylo z tym problemu. a co do zabkow to szymon ma juz wszystkie 3 - ale to bylo STRASZNE. on plakal, lezal i plakal. ale juz to poza nami.
dodka591983
2008-11-19
10:41:28
Email
biedny Hubi. tak mi was zal. tym bardziej ze maluchy tak lubia serki i inne jogurty u nas Filip to tylko to moglby jesc. a To jeszcze nie wszystkie zabki sie mu wybily?? Filip ma juz wszystkie duze ale nigdy (oprocz pierwszych dolnych jedynek) nie mial problemow ani ze spuchnietymi dziaslami ani z bolesnoscia. A od dzis postanowilam sie wziac za niego bo jest malym urwisem zlosnikiem i nerwusem. bo nie chce by wyrosl na takiego potworka jak te maluchy u super niani a niestety ma zadatki na takiego kandydata. znalazlam w koncu lozko ktore mi odpowiada i je licytuje. zobaczymy czy wygramy jutro koniec aukcji. http://cgi.ebay.de/RENNWAGEN-IM-KINDERZIMMER-AUTOBETT-KINDERBETT-AUTO-BETT_W0QQitemZ250325296207QQcmdZViewItemQQptZDE_Haus_Garten_Betten?hash=item250325296207&_trksid=p3286.c0.m14&_trkparms=72%3A1229%7C66%3A2%7C65%3A12%7C39%3A1%7C240%3A1318 Aniu bardzo Ci wspolczuje tego wszystkiego co przechodzisz. podeejrzewam ze z tesciowa juz nigdy nie bedzie dobrze wiem to z wlasnego doswiadczenia, bo ze swoja juz 7miesiecy nie mamy kontaktu ale jest mi z tym dobrze powiem wam. bo ja nie lubie udawania ze wszystko gra jesli nie gra, i robienia pozorow bo tak wypada. teraz mam swoj spokoj nikt mi d... nie truje i jest ok.
kasiarys7
2008-11-19
12:48:02
Email
dodak ale dałas linka długiego - napisałam sie ale i tak nic nie widze..daj fote.No my zęby powoli i bolesnie przechodzimy.Miesiąc temu wykluły się górne 3 ale sa jeszcze mało widoczne.Napewno tez mu dokuczaja.Ja z teście jestem na gruncieumierkowanym - i tak jest dobrze.A Filip wogóle w dzień nie śpi ? Hubi czasem ale nie zawsze.Wtdy o 20 już śpi a jak ma dzemke dzienna to potrai o 23 usnąć Sama nie wiem co lepsze. ...
dodka591983
2008-11-19
13:54:10
Email
u nas ze spaniem to samo. teraz kaurat spi ale po godz go obudze bo potem idzie spac wlasnie o 23.

ania23
2008-11-19
14:04:35
Email
Dodka łóżko super. ja tez myslałam nad takim ale stwierdziłam ze lepiej niech sie ze snem kojarzy a nie z zabawą. Ja tez sie zastanawiam nad łóżkiem i podobają mi sie takie zwykłe sosnowe z zabezpieczeniem z boku. Bylismy dzis z Amelką u lekarza bo to juz 1,5 tygodnia z tym katarem walczy i kaszel ma straszny, bardzo sie biedulka męczy, najgorzej w nocy, spi całą noc prawie ze mną i ja tez nie moge zasnąc jak jej w tym nosku charczy :-( Dodka masz racje ze z tesciową juz nie bedzie tak jak było. wiem to na 200%!! Po tym co mi/nam zrobiła jest u mnie skreślona!! // U nas trójek w uzębieniu na razie brak ale pomału widac ze sie przebijają.
ania23
2008-11-19
14:08:09
Email
a z nocniczkiem coraz lepiej tzn. pare dni z rzędu wogóle nie zmoczyła majtek. Cały dzien chodzi w jednych suchutkich :-)))) A pieluchy idą w baaardzo wolnym tempie : 2 na dobe :-)) A próbowałyście zeby wasze szkraby chodziły w majtkach? bo wtedy jak nasiusiają to widzą gdzie leci i jakie to nieprzyjemne. Amelka tak właśnie zaczynała i potem skojarzyła ze trzeba do nocniczka zrobic jak ma majtki. No ale na wszystko musi przyjsc odpowiedni czas :-))
ania23
2008-11-19
14:11:46
Email
UŚMIECH :-))))

dodka591983
2008-11-19
17:48:09
Email
nie no Amelka jest boska. te jej minki sa super. A ja wlasnie wybralam to lozko ze wzgledu na te zabezpieczenia (nie trzeba dodatkowo kupowac). a nasz w normalnym lozku spac nie chcial (znaczy w lozeczku) to moze takie mu sie spodoba. a z nocniczkiem jest tak ze siada ale czasami tylko cos zrobi. masz racje moze sprobujemy majteczek moze jakos tak sie uda. bylismy dzis u sasiadow w szpitalu bo urodzilo im sie dzidzi Leon taaaaaaaaaaaki fajny a Filipjaki zainteresowany byl . sasiadka niestety po cc na zyczenie, i teraz chyba zaluje
kasiarys7
2008-11-19
18:47:13
Email
Kocham Amelke ! ! ! Śliczna dziewczynka ..ja próbowałam majtek ale on i tak nie chce usiasc na nocniku.dzisiaj sam się zainteresował i cichaczem siada.Jak zrobi kupe w pieluche to przychodzi i pokazuje - chyba go uwiera.Jak sika w pieluche to tzryma się i ma wielkie oczy.Czekam na przełom z nocnikiem Nie chc ego na siłe sadzać. Dodka ale fajowe łoże.Mnie się zajebiaszczo podoba.Życze wam zeby Filip spał w nim do rana.Aniu te sosnowe sa super łózka sa z szuflada - można pośceil schować.JA z braku miejsca w pokoju mam sofe rozkładaną (troche z tym roboty) ale da sie wytrzymać.
Joanna26
2008-11-20
20:56:13
Email
Czesc dziewczyny.Od razu sie przyznam, ze czasem Was podczytuje ze wzgledu na bliskosc czasowa, w jakiej urodzily sie nasze dzieci - Emilka jest z marca. Chcialam Wam napisac o metodzie na nocnik - ja zrobilam tak samo jak Ania - w domu calkiem sciagnelam Em pampersa, jak zrobila w majtki, to jej pokazywalam, ze to trzeba na nocniczek, konsekwentnie (nie mozna robic raz tak, raz tak, jak zleje sie kilka razy pod rzad nie zalamywac sie i nie zakladac pampersa, no i oczywiscie sie nie zloscic, tylko spokojnie tlumaczyc, co i jak - dzieci w tym wieku sa juz bardzo madre i duzo i szybko lapia), i juz po kilku dniach byl efekt. Az bylam zaskoczona jak szybko. Ale byl dzien,ze cztery razy musialam jej zmieniac majteczki i spodnie:) A teraz pieknie robi i siusiu, i kupke, pokazuje, ze chce, chciwie slucha braw, szczegolnie, jesli tata lub dziadek je bija;), a potem dumnie kroczy z nocnikiem do kibelka, zeby go oproznic. No i info dla mam chlopcow - chlopcy powinni sie uczyc sisuiania na stojaco - tak pisala Agnieszka w majowkach i ja mysle, ze ma 100% racji - moze to pomoze Wam przekonac waszych synkow do wyrzucenia pieluch:) Oczywiscie na wyjscia i w nocy pampers nadal obowiazkowo, ale tak jak Ania pisze - teraz z paczki ubywa bardzo wolno:) Ania, ta Twoja tesciowa to tylko rece zalamac, szkoda slow... Czy kobietom odbiera rozum, jak syn stara sie usamodzielnic i zyc swoim zyciem????? Dodka, ja mysle podobnie jak Ty - nie cierpie udawania, milych POZORNIE gestow tylko dlatego, ze wypada. Tez sie zamierzam przestac widywac z tesciowa, w kazdym razie na pewno nie tak czesto jak do tej pory... Po kazdej wizycie u niej jestem chora.
ania23
2008-11-21
09:32:21
Email
Joasiu masz racje co do teściowej ze jak syn wybiera sobie inną kobiete to one nie mogą na to patrzec bo do tej pory to one były dla niego na pierwszym miejscu. Mi moja tesciowa powiedziała "ty mi tu swoich zasad wprowadzac nie bedziesz!" to było odnośnie tego ze ja chciałam zeby jej wizyty i wogóle innych osób z jej rodziny były zapowiadane. Bo tak było u mnie w rodzinie ze jak ktos miał przyjechac to najpierw dzwonil bo troche zawsze w domu ogarnąć trzeba tymbardziej jak sie ma dziecko. Ale moja tesciowa tego za nic nie moze pojąć. Ona była nauczona ze w kazdej chwili sobie szła w odwiedziny. I tak tez przychodziła do mnie. A jak powiedziałam ze chce zapowiadanych wizyt to mówie wam jaka obraza była. Ja jej będe mówic jak ona ma sie zachowywac!!! to nie dla niej takie upokorzenie. Szkoda gadac.Wszystko musi byc tak jak w jej rodzinie, moja sie nie liczy. Tylko ze w mojej rodzinie bedą inne zasady czy jej sie to podoba czy nie!! Tylko ze ona traktuje swoją rodzine jako ona, tesc i ich synalki. ///A co do nocniczka to Amelka tez z radością słucha braw za zrobione siusiu, potem ogląda co zrobiła i niesie do kibelka.
lila73
2008-11-21
11:44:37
Email
hm, tak wlasciwie aniu to twojej tesciowej pasuje, ze nie mieszkasz w domu... bo moze sie rzadzic. wlasciwie lepiej by bylo gdybys wrocila i ja "wygonila" - tzn. nie ustepowala jej placu. bo ona tak dlugo bedzie mieszkac, az sie nie wybuduja. a potem sie wyprowadzi. i jej to nic nie robi, ze was sklocila. to taka refleksja tylko.
dodka591983
2008-11-21
14:03:20
Email
Jejku tak mi Ciebie zal Aniu, ale Lila ma troche racji, powinnas wrocic na swoje i ja pogonic bo to jest Twoj i Twojego maza dom a nie jej. Malzenstwo, zwlaszcza mlode z dzieckiem powinno byc razem. Ja nie wyobrazam sobie takiej sytuajci z moja tesciowa. i teraz naprawde dziekuje Bogu ze nie mamy kontaktow. a w sumie to im nawet nie zalezy. Bo oni nawet nie zadzwonia do swojego synka na kom. ( jesli nie chca na domowy) i nie spytaja co z Filipem czy zdrowy itd. ale jak poklucili sie ze swoja corka to tesciowa pomimo tego co 3 dni dzwonila do niej i pytala o wnuka. Czyli widac ktory jest wazniejszy. I bardzo dobrze bo jak ona tak faworyzuje to wkurza tez tym mojego meza a i on wtedy nie ma ochoty na wizyty u nich (bo na niego sie nie obrazili).ach szkoda gadac tym wstretnym tesciowam trzeba nosa ucierac i nie dawac sie trzeba stawiac na swoim i koniec czy im sie to podoba czy nie. z tymi wizytami to tez masz Aniu racje. wypada najpierw zameldowac ze sie przyjdzie, bo czasami ma sie co innego w planach a tu buch goscie ( i to kiepskie jesli chodzi o tesciow hihi). Joasiu nie wiem czy jest watek marcowych maluchow 2007 jak nie to z checia Cie tu ``ugoscimy``. u nas dzis pierwszy raz snieg ale spada i topnieje. pogoda okropna co chwile pada wiec pewnie nosa nie wytkniemy dzis po za chalupke a tak to sami caly weekend bo maz ma 2 zmiane :(
lila73
2008-11-21
14:34:16
Email
ach, aniu - ja tego niecierpie, jak ktos nie zadzwoni i przyjedzie niezapowiedzianie. a nawet nie lubie jak ktos zadzwoni w ten sam dzien, ze chce przyjsc. najlepiej to z parodniowym wyprzedzeniem. naprawde - bbbbb tego nie lubie.
ania23
2008-11-21
16:03:34
Email
Dziewczyny dziękuje Wam ze mnie rozumiecie, naprawde :-) Macie 100% racji, tesciowe wysłac trzeba na księżyc i byłby święty spokój! Moja tesciowa jest nawet do tego zdolna ze najpierw tą całą chate zapisali mojemu męzowi jako darowizne a teraz po tej kłótni to po prostu mu ją odebrali - niby to mi na złość a tak naprawde zabrali dom swojemu synowi. Cofnęli darowizne i teraz bedzie to męża dopiero po ich smierci. Niewazne ze ja tam tez swój wkład finansowy włożyłam i nasz współny (mój i męża), ona sobie po prostu to zabrała i teraz to jest jej chata!! Także moze sobie robic co chce i nie wiem czy jak tam wróce to znów nie pokaze mi palcem drzwi. Tak jak pisałyście ja tez nie naleze do osób które bedą udawac ze wszystko jest ok.mi nie zalezy na dobrych z nią stosunkach wiec jak cos bedzie nie tak to idziemy na wynajem i juz! Mówie wam ze w tej rodziniie jest zasada ze kto da więcej kasy ten ma władze!! Ja za swoje pieniądze kupiłam meble, urządziliśmy sobie jakos ten dom bo niby to nasz a ona teraz sobie to wszystko uzytkuje. Po prostu brak słów! Temat mojej t, to temat rzeka wiec nie bede juz was więcej zanudzac.Teraz to strach tam cos wogóle na trwałe inwestowac bo jak bedzie miała focha to nas wywali i juz bo to przeciez jej chata. Duzo teraz zalezy od męża i jego podejscia do całej sytuacji. Zobaczymy jak to bedzie.
Joanna26
2008-11-21
17:41:10
Email
O matko, Aniu, ale kanal!!! Jestem w szoku. I zal mi bardzo Twojego meza, rzeczywiscie na nim teraz spoczywa duzo odpiewiedzialnosci, nie wiem, czy znam faceta, ktory by czemus takiemu sprostal:(
ciekawa
2008-11-21
19:08:59
Email
Przepraszam ze sie wtrącam ale też was czasem podczytuję;) Aniu słowko do ciebie-darowizny nie można tak sobie cofnać!! Jest tylko jedna mozliwosc przez sąd w sytuacji "rażącej niewdzieczności"-co jest bardzo nieprecyzyjne. Nikt tak sam z siebie tego zrobic nie moze. No chyba ze twój maz im notarialnie przekazał tę nieruchomosc spowrotem-ale chyba tak nierozsadny nie był?? Moze oni tylko tak gadają? Nie daj sie zastraszyc.
ania23
2008-11-21
19:44:18
Email
Tak Ciekawa masz racje z tą darowizną. Mój mąż po prostu sie zrzekł tego-oddał im darowzne. teraz załuje ale jest juz za późno. wszystko to stało sie zaraz po tej kłótni i było pod wpływem emocji.tylko ze teraz sie nie da tego cofnąć. Ale tesciowie mieli na niego ogromny wpływ i wiem ze 90% wymusili na nim tą decyzje i oni do tego dążyli.Juz w kłótni grozili ze to wszystko mozna cofnąć. Ale same wiecie ze kto daje i odbiera ten.... Moja tesciowa mysli ze ma władze nad wszystkimi i moze robic co chce ale ze mną jej sie to nie uda!!! szkoda słów nie ma sensu dalej roztrząsac tego tematu
lila73
2008-11-21
22:01:25
Email
aniu, brak mi slow... zal mi twojego meza.
ciekawa
2008-11-22
15:47:43
Email
Aniu pozwolę sobie na jeszcze jedną uwagę-mam nadzieje że się nie zezłościsz. Obiecuje tylko tyle i już ani słowa:) Wierz albo nie ale doskonale rozumiem Twojego męża-zapewne bardziej jak Ty nawet. Jestem w identycznej sytuacji a raczej identycznej zależności od rodziców-zwłaszcza ojca. Nie bede sie wdawac w szczegóły bo nie oto chodzi. Jeśli jednak twój mąż wykazuje choc minimum chęci walki o swoje "ja" i "Was" a Tobie zależy na małżeństwie i na nim to postaw świat do góry nogami i zabierz go do psychologa-wiem może być to trudne ale postaraj się. Skłam nawet ze Ty chodzisz i poproś żeby Ci towarzyszył. Ja zanim się wybrałam musiałam przeżyć załamanie nerwowe. Niesamowite ile daje taka rozmowa z profesjonalistą ile uświadamia. Ja zaczynam nabierać odwagi na walkę o swoje prawa o niezależność Mam niemalże 30 lat a nie potrafię postawić na swoim w relacjach z ojcem ale uczę się tego i psycholog niesamowicie mi w tym pomaga. Tyle i już ani słowa jak obiecałam:)
ania23
2008-11-22
17:10:56
Email
Ciekawa ja myśle ze nie jest az tak z nim źle. Obiecał ze teraz bedzie inaczej i staram sie mu wierzyc. Myśle ze po tym co sie stało cos wkońcu zrozumiał. Moja tesciowa to kobieta -dyktatator :-) W swojej rodzinie to ona podejmowała decyzje i chce to robic nadal tylko ze nie zauwazyła ze jej syn ma juz swoją rodzine. Wiem ze ona mnie nie lubi bo ja lubie czasem postawic na swoim (jak każdy prawie) a ona była nauczona ze nikt jej sie nie przeciwstawiał. Dobra szkoda juz słów i i pisania o niej!
ania23
2008-11-22
17:11:50
Email
w końcu to wątek o dzieciaczkach a nie o t.....
dodka591983
2008-11-23
16:54:50
Email
aaaaaaaaaaaaa ja juz kota dostaje 3 dzien siedzimy sami w domu. i do tego ta pogoda ze jedynie co przedpoludniem udalo nam sie wyskoczyc na spacerek a teraz nie ma szans. i kisimy ogory niestety. zappomnialam wam napisac. jak bylam w polsce kupilam te pieluszki belli. pamietam ze w wakacje bylam z nich zadowolona bo zzrobili je jak pampersy. wiec i teraz kupilam i nie wiem czy oni cos zmienili w produkcji czy jakis kiepski vsort ale malemu odparzyla sie dupka!!!!!!!!!!! biedaczek. od razu polecialam po pampersy no ale reszte tych belli wzielam do domu i mam je tak na ostatnie pol godziny. gdy widze ze misiek ma juz pelna pieluche a do kapieli jest jeszcze chwilka to wtedy wkladalm mu belle. a moj madry maz (oczywiscie nigdy nie slucha co mowie wiec powtarzam wszystko kilka razy a on sie wtedy wkurza ze ja sie powtarzam) chyba zapomnial i ostatnio raptem 2 pieluszki mu zalozyl te belli w dzien. boze jak sie filipkowi dupcia odparzyla gorzej niz wtedy w polsce nie wiem co za g.... z tej belli!!!!!!!!!!! juz nigdy nie uzyje nic oprocz pampersa. tylko sie zastanawiam czemu w ciagu pol roku tak sie one zmienily. ach po scignieciu widac golym okiem wigloc a pielucha jest kiepskochlonna bo przy dotyku czuc mokre. a wy kochane fczego uzywacie??
kasiarys7
2008-11-23
21:48:27
Email
Aniu ty moja bidulko .... cmokasy dla was.Mam nadzieje że mąż jest z tobą.Czy wy osobno nadal ? Dodka tak to prawda ze bella wypuściła nowe pieluchy nawet z inną rozmiarówką.Ja tez mam pake ale nie narzekam.Wcześniej kupiłam pake haginsów bo też w promocji były.Ale pierwsze miejsce zajmuja bez dyskusji pampersy.Też mam pake (hehe) ja ostatnio mam duży składzik. U nas od wczoraj zima.Wczoraj byliśmy u znajomych i wiecie co Hubiś robił .... okładał poducha kota.Tak mu się to podobało ze bidny kotek uciekał przed nim.Ciekawe kto mu pokazał taką sztuczke.Pewnie tatuś bo R nie trawi kotów.A dzisiaj w domku cały dzionek bo troche kiepsko się czułąm.Ale już lepiej duża dawka witamin postawiła na nogi.Nie długo Mikołaj i gwiazdka macie pomyśły na zabawki (prezenty) Ja narazie kupiłam znikopis.
kasiarys7
2008-11-23
21:52:33
Email
I powiedz czy łóżko autko już wasze ? Joasiu co do nauki nocnikowej to unas nadal bez zmian.Hubi nie chce usiąśc na kibelku. czy nocniczku.Wygina sie i krzyczy przerażliwie.Bardzo czesto chodzi w majtach po domu i sika gdzie popadnie.Jakoś nie może się przekonać do nocnika.A ja na siłe nie chce.Jedynie co mu sprawnie idzie to wycieranie szmatką kałuży ... hehe tu ma wprawe .Mnie do śmiechu nie jest
dodka591983
2008-11-23
22:27:10
Email
tak Kasiu autko zaplacone czekamy na przesylke potem jeszcze materac, posciel, poszewki i jak sie uda to mebelki mammuta. a na buta mam taki pomysl http://www.mytoys.de/is-bin/INTERSHOP.enfinity/eCS/Store/de/-/DEU/DisplayProductInformation-Start;sid=xxWjB9APSgijB5jwzLbCD9EF35MQyUEDmrQ=?ProductSKU=de_DE-1698378
dodka591983
2008-11-23
22:29:27
Email
ach Kasiu nie martw sie z nocnikiem moj niby siedzi ale nic nie robi.
lila73
2008-11-23
23:23:19
Email
dodka, ja uzywam pieluch innych firm - np. babylove (z dm), albo tych z schlecker. albo tych ze sklepu spar. a pampersow nie, bo sa naprawde duzo drozsze. 2 zdjecia mojego naj naj naj: Photobucket Photobucket
kasiarys7
2008-11-24
08:32:55
Email
śliczny chłopczyk - I jaki kierowca rajdowca.Super.Natalke też chcemy ...Dodka znowu mi sie strona nie wyswietla .A mebelki mamuta sa super .Filipek bedzie miał pięknie.I to auto do spania.Miodzio.
dodka591983
2008-11-24
08:36:06
Email
nasz Szymus jak zwykle slodziutki i juz widac pasje motoryzacyjna hihi. ja mialam isc dzis do pracy a ze napadalo sniegu a nasze auta firmowe nie maja zimowek plus przy tej pogodzie i to w poniedzialek bedzie praktycznie 0 klientow to zadzwonila szefine ze mam zostac w domu. fajnie caly dzien z moimi chlopakami bo maz ma nocke. siedze na dole a u gory slysze tup tup tup i mami mami. jak fajnie byc juz o tej porze wyszykowanej zarfaz ide sie przewietrzyc z pieskiem i lece po mojego skarba.
lila73
2008-11-24
12:38:31
Email
dodka, ale nie ze filipek sam sie bawi w pokoiku? bez towarzystwa?
dodka591983
2008-11-24
13:03:29
Email
u nas rano tak jest ze filip wstaje i leci do swojego pokoiku sie bawic. a my mozemy jeszcze pol godzinki polezec pokimac ale jednym okiem tylko. a maly zadowolony cicho siedzi. nie marwtie sie ze cos mu sie stanie bo wszystko u gory jest na maxa bezpieczne. on w zasadzie kompana do zabawy nie potrzebuje bo sam zawsze sie bawi ale jak dolacze do niego to tez ok. jest to dobre bo gdy ja zmagam sie z obowiazkami dnia codziennego nie przychodzi i nie piszczy ze mam wszystko rzucic i sie nim zajac. a jak wasze maluchy sie bawia??
kasiarys7
2008-11-24
14:28:39
Email
Hubertowi bardzo brakuje towarzystwa dlatego chce go zapisac na jakies zajęcia.Kolo mnie sa organizowane ale od 3 lat.Musze jeszcze poszukac może coś sie trafi.Bardzo lubi bawić się z dziecmi czasem piszczy z zazchwytu.Ale niestety sam nie chce się bawić.Ciągnie mnie za ręke do pokoju ... i moge nic z nim nie robić bylebym tylko tam była.Uwielbia grać w piłke.Samochodziki ustawia w rządku i powiem wam ze pokażna już jego kolekcja bo przez cały pokój jedzie węzyk ....Dodka fajowy dzień bez pracy.Lila a jak Szymus I napisz czy Nati dokucza jeszcze brzuszek.Aha i jak z alergią u Szymona? U nas niestety jest nadal.Ale powiem szczerze ze w mniejszym stopniu (uffff) A my byliśmy na dworku i Hubi biegał po sniegu .Dużo go nie ma bo trawa przeswituje ale ubaw miał po pachy.Teraz śpi bo 2 godzinki na dworku go wymęczyły.A ja znowu zaczynam wstawić ciuchy na allegro bo już się sporo tego nazbierało.
lila73
2008-11-25
21:16:04
Email
odpowiadam na pytania: natalie juz brzuszek nie boli. hura! jest b. kochana, czasem nie spi przez 3 godz. i w ogole nie jest marudna. najbardziej lubi, jak ja trzymac na kolanach i jak moze sie przygladac braciszkowi. ostatnio malo spi - przed poludniem jest ok, wtedy spi ze 2 godz. ale po poludniu 20 minut i koniec. a w nocy budzi sie co 2 godz. - co do minuty prawie ze... ale to nic, wszystko minie. kasiu, ale wiesz, szymon nie ma alergii - definitywnie. to azs to on ma, ale to nie na tle alergicznym i tez wlasciwie prawie tego nie ma. tylko czasem ma jakis liszaj na pupce, albo wysypke na brzuszku, albo sucha skore na nozkach. ale to przede wszystkim jak zabkuje. i to za pare dni mija. niezaleznie od tego co je. ale to super, ze u hubiego z alergia lepiej! i z zanoszeniem. oby juz nigdy sie nie zaniosl!!!!! a co do bawienia sie sam - to no way. trzeba z nim byc razem w pokoju i go zabawiac. spiewac mu, opowiadac historie, czytac ksiazki, jezdzic autami, skakac misiami itd itp bo on taki "cwany", ze potrafi wszystko dokladnie powiedziec co chce. i wtedy nie ma wymowki... ale czasem sie sam bawi - to jak mu dac do zrozumienia, ze sie nie chce go zabawiac. ale to w 55 procentach konczy sie lzami. tylko w 45 akceptacja :-) takze dodka, zazdroszcze ci. ale za to szymus kazda nocke przesypia ladnie. a jak wasze reaguja na inne dzieci? bo szymon jest b.b.b.b. oniesmielony. chowa sie za mnie. nie mowi ani slowa. ale tylko w stos. do dzieci, do doroslych nie.
lila73
2008-11-25
21:37:35
Email
dodka591983
2008-11-25
21:44:17
Email
Gratuluje tych nocek u Szymusia , szkoda tylko ze Natalka tak czesto sie budzi. ja znam to, bo dopoki karmilam piersia co 2 godz w nocy maly sie na cyca budzil. boze jak sobie przypomne jakie to bylo meczace (dlatego spal z nami bo mi bylo latwiej a teraz nie moge go oduczyc). i jak sobie tak mysle o drugim dziecku to nie wiem czy zdecydowalabym sie karmic piersia. przez moje zle doswiadczenie typu, popekane brodawki, wiecznie pelne piersi (bylam naprwde dojna krowa) czeste dostawianie zwlaszcza te nocki, to wydaje mi sie ze dzieci butelkowe sa bardziej po pierwsze syte i dluzej wytrzymuje a po drugie te cycki!!!!!!!!!!! pilam tylko miete bo ponoc spowalnia proces produkcji mleka. jak tylko jedna (z wielu ) opuscilam filizanke to guzki mi sie robily. a jakie wy macie spojrzenie na to?? bo to moj naprawde wielki dylemat, tak jak bardzo chcialam filipa karmic piersia tak drugie nie jestem pewna. bo tu jakos juz przed porodem daja tabletki zeby sie laktacja nie rozpoczynala, i potem mleko szybko zanika, nawet nie trzeba odpompowywac. ja juz dla filipa i chrzesniaka mam prezenty zamowione na mikolaja i gwiazdke. ufffffffff jeszcze tylko kuzyn i szwagierka (z partnerami) nie mam pojecia. a czy w was powoli nastroj zimowo-swiateczny sie budzi. jeszcze miesiac tylko. jej ale czas leci...........
dodka591983
2008-11-25
21:45:54
Email
Natalka cudowna. ach co do innych dzieci. Filip az pisczy z radosci i juz sie bawi ladnie z kuzynem i kolega. graja w pilke, rysuja lub sie ganiaja-
kasiarys7
2008-11-26
15:48:57
Email
Nati kochana mała księzniczka.LOVE...Lila pomyliło mi ise AZS i wiesz ja tez bardzo się ciesze ze mogę chociaz troszke rozszerzyc diete Hubertowi.Co do zanoszenia to szczerze nie pamietam kiedy ... najpierw liczyłam dni teraz tygodnie.Jestem pewna ze to było na tle emocjonalanych.tearz czasem też się zapowietrtzy ale udaje mu się złapać oddech.Kochany jest.Bardzo lubi bawić się z dziecmi Piszczy biega szaleje.Do dorosłych nieśmiały.Lila wspóczuje nocek ale najwazniejesze ze brzuszek juz nie boli.Dodka ja jestem elastyczna co do karmienia piersią.To wybór kazdej matki .Hubi poł na pół karmiony.Jeżeli masz żłe wspomnienia to po co się zmuszać za drugim razem.Psychika to podstawa.
Zimowy Hubi
Photobucket
lila73
2008-11-26
16:54:22
Email
kasiu, sliczny hubi... i jak ladnie ubrany! dodka - ja uwazam dokladnie jak kasia - psychika to podstawa. a co? bedzie drugie?... : -)
dodka591983
2008-11-26
17:27:45
Email
no nie wiem w przyszlym roku chcialabym. A Hubi slicznie wyglada
lila73
2008-11-29
20:18:50
Email
dodka, to sie ciesze! zobaczysz - bedzie fajnie, z drugim dzieckiem jest o wiele latwiej.
dodka591983
2008-11-29
21:51:13
Email
dzis Filip spi 1 raz w swoim nowym lozeczku i pokoiku. jeszcze tylko po swietach nowe meble (szafa komoda) i pokoj bedzie w 100% gotowy. a utrzymany jest w motywie Kubusia Puchatka, co mu sie podoba i mam nadzieje ze noce tez beda lepsze. A dzis jak rano zobaczyl to lozeczko to az piszczal z radosci i caly czas brum brum powtarzal. Kasiu Aniu a co sie nie meldujecie. jak leci??
lila73
2008-11-30
22:09:29
Email
no i co dodka? jak filip spi? a szymon mial ostatnio "cos" - albo zabki albo byl chory, bo b. plakal. mowil, ze go boli oczko i pokazywal tez na zabki. ale zajrzalam przemoca i nie widzialam zadnych nowych. i ma katar, nie wiem moze go glowa bolala? troche tez goraczkowal. moze to te trojki mu rosly. bo juz mu sie jakis czas temu wyrzely, ale moze jeszcze rosly. a te 3.ki maja najdluzsze korzenie i dlatego sa takie bolesne. a ile maja zabkow wasze maluszki? bo on ma z kazdej strony 4 - czyli 16. aniu?... jak tam?
dodka591983
2008-11-30
22:30:15
Email
Hej no Fil tez ma 16 zabkow ale u nas jak juz kiedys pisalam przy zadnych nie bylo klopotow. noc byla niezla. bardzo ladnie usnal tylko o 23 zaczal koncert placzu 2 razy przybiegl do nas ale odprowadzilismy go. raz maz siedzial przy nim 20min potem ja 20min a potem jeszcze moze z 10min poplakal, ale usnal i zaczal znow plakac o 3.45 ale maz poszedl dal mu herbatki a o 5 przyszedl juz do mnie ( maz wstal do pracy) odprowadzilam go dalam mu mleczko ( nie wiem jak odzwyczaic go od tego wczesnoporannego mleka), i o 5.30 jak przylecial kolejny raz juz pozwolilam mu zostac. czy napisalam ze nocka byla niezla???????? hmmmmmmmmm teraz wydaje sie gorsza jak to czytam hhehe zobaczymy juak dzis. juz niunius od godz spi ja go kladlam i usnal ladnie nawet nie musialam dac mu reki. Lila ja mysle ze to ta pogoda okropna, maly moj tez katarek dostal i kaszel na wieczor ale daje mu syropek z lisci bluszczu i za kazdym razem przy kaszlu i katarze szybko pomaga.
lila73
2008-11-30
23:26:14
Email
dodka, no tez chcialam zapytac jak to pisalam - "niezla"? no ale skoro tak to odczuwasz, to byla taka. jestes naprwde bardzo cierpliwa mama! podziwiam cie.
ania23
2008-12-01
10:23:37
Email
Hej! U nas dzis znów katarek!! Juz nie mam siły. Dopiero co jeden minął + kaszel, trwał 2 tygodnie, pare dni było lepiej a tu dzis znów leci z noska. Mało wychodzi na dwór wiec nie wiem skąd to sie bierze. Dziewczyny znacie cos na odpornosc dla naszych szkrabków? ja dawałam Multi sanostol ale to są bardziej witaminy a mi chodzi o cos poprawiającego odporność. Dodka co to za syrop z bluszczu? Dodka fajnie ze mały juz sie przyzwyczaja do samodzielnego spania w swoim pokoiku. Amelka przez te 2,5 mieisąca mieszkania u rodziców chyba z 4 nocki przespała do rana w łóżeczku bo tak to budzi sie w nocy i biore ją do łózka i spi ze mną do rana. A juz tak było dobrze, umiała sama zasypiac i sama spac w swoim łóżeczku i znów na nowo nauka. a wszystko przez to ze musiałam sie wyprowadzic i małej tez sie wszystko poprzestawiało! Amelka tez ma juz 16 ząbków (górne trójki wybijają sie jeszcze) I własnie z tymi trójkami było najwięcej bólu. Była strasznie marudna i rece w buzi. Poprzednie ząbki wychodziły bez problemu. Trójki wybijaja jej sie wszystkie cztery naraz. Kasiu, Venuss a wy gdzie sie podziewacie??
lila73
2008-12-01
10:33:32
Email
wlasnie te 3-ki sa takie meczace. maja najdluzszy korzen (juz pisalam?). i sa tez zwiazane z kanalem lzowym (moze dlatego oczko). aniu, taka to pora roku, szymon rok temu w listopadzie byl chyba z 5x chory po sobie, pare dni lepiej i znowu. ale to nic, kazda infekcja, ktora dziecko zwalcza uodparnia je na przyszlosc. syrop z bluszczu nazywa sie prospan - jest b. doby, ale nie wiem czy mozna go tez dostac w polsce. a na odpornosc to moglays dawac amelce actimel - codzien jeden. to wszystkie nasze maja teraz 16 zabkow. czyli nastepne dopiero beda - ciekawe kto zacznie?
lila73
2008-12-01
10:37:00
Email
sprostowanie - prospan to krople z bluszczu na kaszel. nie wiem jak nazywa sie syrop - czy moze tak samo? dodka?
dodka591983
2008-12-01
11:45:23
Email
tak lila prospan 2,5ml 3xdziennie Aniu w Polsce taki syrop nazywa sie espumisan o ile dobrze pamietam. no a na katarek kropelki u nas lekarz zazwyczaj zapisuje taki zestaw na przeziebienie. ja juz po pracy niestety. nie ma w ogole klientow slabiutki ruch jesli chodzi o sprzedaz aut, niedobrze.
kasiarys7
2008-12-01
13:43:05
Email
Jestem jestem .... mało czasu mamostatnio sennna chodze a w nocy to oczy jak u sowy mam wielkie...co się dzieje ???? U nas wykluły się góren 3 półtora miesiąc atemu i cisza.Dolnych brak.czasem sa ataki bólu i paluszki w buzi i nawet ostatnio róg kołdry pogryzł.Dodka ale masz kosmos nocny ... Hubi od kąd ma duże łóżko przesypia pięknie.Naparwde nie narzekam.Wiadomo że raz lepeij raz gorzej ale to tak samo jak z dorosłym.I przyznam się ze czesto oglądam u niego tv i zasypiam.Budze się w nocy i uciekam do meza....U nas dzięki bogu (odpukac) rzadnych infekcji ... dzielnie się trzyma a spaceru dlugie i częste robimy.I dużo warzyw i owoców jemy.Espumisan to na wzdecia - Aniu idz do apteki i zapytaj.Ja myśłe ze spokojnie możesz aktimelka dawac.My wczoraj cały dzięn w mieście (czyt,market) na zakupach,.Jeszcze tylko cos dokupić dl amiśka i z głowy...mam upatrzone na allegro.
P.S. czekam na indiańców a oni zabłądzili po drodze (zaczynam myśleć)
Dodka jak Filipek chce pic rano mleczko to czemu mu zabraniac.Hubi rano i wieczorem cała butle wciaga.Na lezaco w łóżku.I co mam wymyślec zeby butle odstawić.Z niekapka nie chce, bidonu nie akceptuje ...
dodka591983
2008-12-01
15:42:51
Email
o cholera to jak ten syropek sie nazywa??? ale mi sie glupio skojarzylo. juz wiem hedelix o tak sie nazywa no. Kasiu moze sie zle wyrazilam nie tyle zrezygnowac z rannej butli co troche opoznic, bo on juz od 5 rano sie domaga, no ale dzis bylo ok bo o 7. ale czasem tak o 5 sie drze za nia ze musze szybko robic bo sasiadow by placzem pobudzil :) dobrze ze Hubi nie choruje. a zapomnialam napisac co mi sie w piatek przydarzylo. maz byl w pracy do 14 a ja przed 12 wybralam sie rowerkiem do miasta z malym. i w centrum zapielam rower i poszlismy do sklepu. ja wychodze wyciagam klucze a tam...........BRAK KLUCZYKA ood roweru!!!!!!!!!!!!!!!!!!! jak do polski jechalismy to odpielam i zapomnialam spowrotem do glownego kolka przyczepic. no i my z malym tup tup pieszo do domu jakies 3km. ale musze pochwalic Filipka bo cala droge na tych swoich krociutkich nozkach przeszedl bez marudzenia i za raczke. kochany szkrabek. myslalam ze od razu padnie mi do spania a on w tym dniu w ogole nie spal w dniu hehehe. no a moja przyjaciolka miala nieprzyjemna sytuacje tego dnia z fryzjerem. poszla obciac wlosy co normalnie kosztuje 14euro. po obcieciu koles przy kasie mowie 35!!!!!!!!!!!!!!!! nic zaplacila i wkurzona wyszla.. ale jak wrocila do domu zadzwonila do mnie i pytala ile ja tam placilam a ja tyle samo dalam tam za obciecie malowanie i pasemka. i tak jej to zyc nie dawalo ze pojechala spytac czemu tyle ja skasowali. no a koles pytal po podcieciu wlosow (duzo z dlugosci nie skracala pare cm) czy cieniowac, a ona ze tak ale nie powiedzial jej (bo kto by w ogole pomyslal) ze cieniowanie kosztuje dodatkowo 15euro!!! ale sobie wymyslili co?? no i po umyciu pyta czy odzywke nalozyc a ona ze tak, bo zawsze nakladaja no i znow nie powiedzial jej ze odzywka 5 euro kosztuje. nic. moim zdaniem takie zatajanie to zwykle oszustwo. no ale tak beda tracic klientow. ja juz tez tam nie pojde
kasiarys7
2008-12-01
15:54:48
Email
Brawo dla Filipka maszerującego ... dzielny chłopczyk i kochany .A z kluczykiem to niezła historyjka.O fryzjerze nie wspomne.Dla mnie to złodziej .Hubi butle je zaraz po otwarciu oczek i to nie zawsze do końca obudzonych.Buziole dla naszych dzielnych kochanych i mądrych babelków.
Hubi wstał po 3 godzinach snu.
dodka591983
2008-12-01
16:30:29
Email
A u nas wlasnie Filip wypije butle i dalej spi :) tak do 8 minimum, chyba ze z wieczora pozniej pojdzie to przy dobrych wiatrach potrafi do 9.30 spac. ale to jest nic w porownaniu do mojego chrzesniaka ktory ma 17mcy i przespi nawet do 11.30 (od 22)
kasiarys7
2008-12-01
18:04:49
Email
U was to rekordy w spaniu... Hubi robi pobudke 5-6. A w dzień to bardzo rzadko spi ale dzisiaj to rekord SZOK. Ciekawe o której zaśnie
lila73
2008-12-02
21:18:04
Email
kasiu, a co, byloby to mozliwe?...
kasiarys7
2008-12-02
21:55:30
Email
było bez zabezpieczenia poszliśmy na całość ale z przerwą .. (hehe) poczekam do końca tygodnia.
dodka591983
2008-12-02
23:32:33
Email
o cholera!! no ciekawe ciekawwe. u nas noc byla straszna. dziura od 2 do 5!!! a ja rano do pracy. maz 2 zmiana a popoludniu silownia matko padam na cycki :) lece spac bo jutro jeszcze tez do pracy a prawej reki szefowej niestety nie bedzie wiec wiecej obowiazkow. Kasiu czekam na koniec tyg.
lila73
2008-12-02
23:46:17
Email
kasiu, z przerwa to natalia... jeden jedyny raz, pierwszy raz tak normalnie po porodzie, z przerwa, 25. dnia cyklu - natalia. (a na szymona to pracowalismy w pocie czola przez ponad rok.)
dodka591983
2008-12-03
08:19:48
Email
Lila to pocieszylas Kasie. u nas Fil tez bez zabezpieczenia bo zle wyliczylam dni cyku 8bylismy po grillu :)) i tylko jeden raz bez zabezpieczenia to byl
kasiarys7
2008-12-03
08:45:03
Email
My na Huberta ponad 1.5 roku czekalismy i to z przygodami u lekarzy...Mam nadzieje ze to fałszywy alarm.Może to psychika działa.A może co innego.Najgorsze ze nie pamiatam kiedy dokładnie miałam ostatni okres.pażdziernik ale który ? Skleroza .Kiedys zapisywałam ale po porodzie nie licze i nie przywiązuje wago az tak bardzo jak kiedyś.
Dodka wspołczuje dziurawych nocek..ja ostatnio albo nie mogę spać i chodze po domu przez pół nocy albo śpie jak zabita i nic nie wiem ...
Hubi opatentował nowy sposób na wygladanie przez okno.Kiedys sadzałam go na paarpecie i razem się "gapilismy" ale teraz on już duzy ledwo się mieści i ja ciągle z nim - wygladamy komicznie.Przypomne I piętro.Teraz podsuwa sobie krzesło Firana do góry i komentuje na głos wszystko .Najbardziej przezywa śmieciare..Aha i pochwale się ze dorobiłam sie wkońcu karnisza , firany i zamiast ławy mamy stół i krzesła.Stii na łaczeniu kuchni z pokojem - taka mini jadalnia .
kasiarys7
2008-12-05
07:50:09
Email
UFFFFF dostałam ...wczoraj...a rózne juz wizje miałam przed oczami.Tylko kiepsko sie czuje a tu jeszcze jutro gosci mam i roboty kupe.Mąż znowu caly tydzień poza domem i ja sama jak palec (hehe tzn z miskiem). Lila a ty jak sobie radzisz?Masz pomoc? Przypominam jutro Mikołajki ... jupi juz nie mogę sie doczekac jak dam Hubetowi przezencik ... i ucze go że skarpwta z Mikołajem musi być czysta i buciki wyczyszczone ..hehe pewnie mało rozumie jeszcze ale czym skorupka za młodu ......
venuss
2008-12-08
14:15:13
Email
Och. nie wiem od czego zacząć. Ola wybiła jedynkę w ubiegły czwartek. wlazła na szafkę (po krześle) na brzuszku zjechała z baltu zaczepiając ząbkiem... Z początku myslałam ze tylko rozcięła usta... krew się lała, szybko zatamowałam lodem, ale kiedy ścerałam podłogę znalazłam ząbek z korzeniem! Nie wiedziałam ze mleczaki początkowo mają korzeń. Pojechałam do stomatologa dziecięcego. Pani doktor włożyła ząbek w dziąsło i jak do tej pory jeszcze nie wypadł. Trzymam kciuki- niech się przyjmie.
coś milszego : remontuję pokój dla Oli- oddałam jej swoje biuro. Ola znienawidziła łóżeczko, spi ze mną, Tata wyprowadził się z łóżka bo mu za ciasno spac z córeczką, ciekawe czy uda się przyzwyczaić Oleńkę do spania w drugim pokoju? A Wasze maluszki gdzie sypiają?
Joanna26
2008-12-08
14:36:59
Email
Jezus Maria, Venuss! To straszne!!! Ale mogla zlamac zabek, wtedy byloby jeszcze gorzej. Wybrazam sobie, co przezywalas, matko... Wiesz co, to chyba taki czas, ze dziecko ma ochote wmeldowac sie do lozka rodzicow:)) My tez to przechodzilismy - totalna niechec do lozeczka i ladowanie sie do nas. Na szczescie udalo sie Emile przekonac do powrotu do lozeczka (z wyjetymi szczebelkami - wyskakiwala gora!!), ale czasami do nas przychodzi w nocy. Albo od razu ja odnosimy, albo dopiero jak usnie. A lozeczko ma w swoim pokoju, zupelnie oddzielnie, spi tam sama juz od dawna, wlasciwie to od roku juz.
ciekawa
2008-12-08
14:51:17
Email
Biedna Olusia Wenuss wielkie buziaki od nas dla niej!!!!!!! Nastka została deportowana do łóżka normalnego juz pare tygodni temu bo tak sie rzucała ze w łóżeczku nie mogła spac bo obijała sie o szczebelki. Na początku spaliśmy z nia na zmiany ale odkąd dostała pościel z Kubusiem nie ma najmniejszego problemu:) Pokazuje Kubusia, pszczółki i wie ze to jej łóżko. Warunek-dziecko zasypia w swoim łóżko odrazu, nie wolno przenosić bo po przebudzeniu będzie histeria. Lepiej poleżeć z dzieckiem zanim zaśnie niż po nocy targać między pokojami.
venuss
2008-12-09
09:55:33
Email
kochane cioteczkki, dziekuję za cenne rady. Skorzystam! Najważniejsze, że jest szansa na eksmisję, hihihi, buziaki od Oleńki!
dodka591983
2008-12-09
12:02:14
Email
Venuss mam nadzieje ze u Olenki wszystko ok, biedna musiala tez to przezyc. Ja jak juz wczesniej pisalalm mamy lozeczko od prawie 2 tyg. i tam kladziemy Filipa. wieczorem dostaje butelke z mlekiem i po niej od razu usypia (zazwyczaj jest juz naprawde zmeczony bo nie spi juz w dzien). i nie ma problemu z wieczora ale w nocy probuje sie do nas do sypyialni przetransoprtowac ale zawsze odprowadzamy go spowrotem. napewno przez jakis czas tak bedzie, chociaz ostatnio maz wstal o 5 do pracy patrzy a on µiedzy nami. zadne z nas nie slyszalo ze on przyszedl i do srodka sie wgramolil. ale tak to konsekwentie spowrotem maszeruje. bardzo polubil nowe lozko ( bo te ze szczebelkami to nie znosil bal sie chyba tych szczebli wlasnie a no i glowa sie obijal jak sie krecil). Moze gdy Olenka dostanie wlasne duze lozeczko bez je polubi :) trzeba probowac zycze powodzenia
venuss
2008-12-09
21:32:09
Email
jak nie urok to ... gorączka... Ola wczoraj skonczyła ZINAT (na ząbek) ząb się trzyma ale gorączki dzis dostala i brzuszek ją boli... nawet nie bardzo mogę ją czymś leczyć:( jutro chyba wezwe lekarza:( Aniu poczytałam trochę wstecz... co u Ciebie? jak rodzinka... jak się trzymasz?
lila73
2008-12-10
14:04:42
Email
venuss, zdrowka dla coreczki!!! biedulka! napewno sie wystraszyla, jak upadla. caluski! kasiu?... ale ty ostatnio tu rzadko bywasz...
lila73
2008-12-11
20:15:33
Email
pare nowych zdjec. szkoda, ze tak malo piszemy. ale przynajmniej od czasu do czasu...
venuss
2008-12-16
22:31:32
Email
lila ale dorodny bobasek:) już niedługo zaczną się falbanki, spineczki, rózowe sukieneczki:)
kasiarys7
2008-12-17
12:33:52
Email
helllloo...melduje sie .... Venuss bidulka z Oli .Przytulam was mocno i śle wszystkiego co najlepsze. Napisz jak to wsuneliście zabka zkorzeniem i sie "wrósł"spowrotem? I jak to ze zkorzeniam wypadł... w szoku jeste, a ile musiał się nacierpiec Oleńka ( ty tez kochana mamusiu) Buziaki.A jak ze spaniem ? U nas Hubi od kąd ma swoje duże łoże (sofe) to spi jak aniołek.No czasem sa wyjątki ale nie mogę narzekać.czasem śpie znim z własnej wygody ale sam tez potrafi.czasem przysne jak oglądam (u niego wpokoiku) tv i budze sie rano w szoku ..hehe.
Lila cudne masz dzieciaczki.Nati kochan amała księzniczka.Kochane małe ciałko...prosze ucałowac w kazda fałdke Natalke...Szymonek super chłopak.Ależ oni sa podobni do siebie.Czyli do którego z was?
U nas wszystko ok. oby nie zapeszyć.wrzuce pare fotek spacerowych ..
Photobucket
PhotobucketPhotobucket
PhotobucketPhotobucketPhotobucket
Buziaczki gorace ....
lila73
2008-12-17
21:06:01
Email
kasiu, a ja zaraz w placz jak zobaczylam hubiego - taki duzy chlopczyk. kochany! natalia i szymon sa b. podobni do siebie ale do zadnego z nas!!!! dziwne, nie? a ja od wczoraj chora - 40 stopni, gardlo i w nocy co godzine musialam karmic. i dzis tez ciezki dzien. ciagle mam goraczke, dreszcze, szymon byl nie w humorze, natalia d. plakala. tak jak ty kasiu kiedys napisalas jak hubi mial anigine - chce zapomniec - o dziesiejszym dniu i o wczorajszej nocy. ona ostatnio bardzo zle spi. no a w zwiazku z moja choroba to jakos ciagle musze plakac. nie wiem dlaczego - tak sie ciagle rozczulam. NA PEWNO NIE JESTEM W CIAZY - uprzedzajac komentarze :-)
kasiarys7
2008-12-18
07:03:20
Email
Lila duzo drówka , moc serdecznosci i duze przytulaski dla ciebie.Choroba to cos okropnego.U mnie mąz z katrem z kaszlem ,mnie gardło pobolewa oby Misiek nie podłapał ale dzisiajesza noc była nieciekawa....Lila a masz jakoś pomoc.Czy ty sama w chorobie z dziecmi.Rozumiem ze mąz ale czy ktos jest jeszcze ?Ach dużo bym dała żebyś mieszkaął w bloku obok...(naprawde)...Współczuje nocnych przebudzanek.Jesteś dzielna , silna i kochana mama.Duże buziaczki dla WAS.
dodka591983
2008-12-18
12:08:08
Email
hej kochane to chyba jakas epidemia, moj niuniek od wczoraj goraczkuje. kurcze juz tak uwazalam na niego nie spotykal sie z innymi dziecmi ( we wotrk lecimy do irlandii i chcialam zeby byl zdrowy bo tu naprawde epidemia i grypy a wsrod dzieci grypy zolatkowo-jelitowej). i nic to nie dalo nie wiem skad to, na spacery byl cieplo ubierany a i dlugo tez nie chodzilismy. dzis do lekarza skocze bo w nocy dalalm mu ibuprofen na zbicie temp. a nic nie zbilo wiec oklady mu zimne robilam to troczke poskutkowalo. Kasiu Hubi super wyglada juz taki duzy duzy chlopiec Lila a twoje szkrabki rzeczywiscie podobne. Bardzo Ci wspolczuje bo ja tez jestem tu bez pomocy wiec wiem jak to ciezko, no a ty jeszcze masz 2 szkrabki bardzo Cie podziwiam ze dajesz sobie rade. mysmy na kwiecien przelozyli 2 maluszka najpierw chcialabym schudnac bo ostatnio przytylam troche i jak dojda mi ciazowe kg to bede sumo :)
dodka591983
2008-12-19
13:29:40
Email
diagnoza zapalenie oskrzeli
kasiarys7
2008-12-20
07:21:02
Email
Duzo Duzo zdrówka dla Filipka... Lila dla was tez najlepsze moce.U nas był katar jednodniowy - chyba taka infekcja przy zabkowaniu.Dodka pewnie antybiotyk dostaliście ? I co w wyjazdem? Mam nadzzieje ze do wtorku bedzie już wszystko ok...Życze tego zcałego serducha.Aniu a co u was ? Nie ma ccie wogóle ...U nas od dwóch dni non stop leje deszcz ... a ja i tak musze wychodzić na zakupy i to z miskiem bo nie mam go z kim zostawić.Mąż o 21 jest w domu a wychodzi jak jeszcze ciemno ... pomoc innych zerowa ...
lila73
2008-12-21
17:30:24
Email
dodka, no mam nadzieje, ze do wtorku sie polepszy! ale pecha macie... napisz czy jest polepszenie. aniu? jak spedzasz swieta?... jeszcze jedno zdjecie wstawie:
lila73
2008-12-21
17:32:55
Email
kasiarys7
2008-12-24
07:06:37
Email
Photobucket
Małą gwiazdkę przed świętami Przyjmij proszę z życzeniami Może spełni się marzenie Białe Boże Narodzenie Lub, gdy przyjdzie Ci ochota Niech to będzie gwiazdka złota Bo, gdy spada taka z nieba Wtedy zawsze marzyc trzeba No, a jeśli tak się zdarzy, Że srebrzysta ci się marzy Możesz także taką zdobyć I choinkę nią ozdobić Gwiazda, gwiazdce zamrugała I choinka lśni już cała Naszych marzeń jest spełnieniem Bo jest piękna jak marzenie A pomarzyć czasem trzeba Każdy pragnie gwiazdki z nieba.
Wesołych Świąt w zdrowiu i miłości życzy Kasia z Hubim i tatusiem...
Gorące buziaczki dla waszystkich i spełnionego Mikołaja ....
lila73
2008-12-24
21:44:50
Email
ode mnie tez: wesolych, zdrowych pogodnych swiat!
ania23
2008-12-25
17:19:21
Email
Hej dziewczyny! Dawno mnie tu nie było! Jakoś z braku czasu. Przede wszystkim to śliczne zdjęcia powstawiałyście. Kasiu Hubi śliczny chłopczyk i jaki duży. Lila twoje maleństwa są tak do siebie podobne ze szok! Fajnie :-) My juz mieszkamy wszyscy razem (nie pamiętam czy wam pisałam). W sumie to nic nowego wam nie napisze. Amelka bardzo lubi ryby jesc. Na wigilie i dzis to je cały czas ryby i bardzo jej smakują :-) No i zaczełam dawac jej Actimel, smakuje jej i na razie żadne choróbsko sie nie czepia. Dodka bardzo współczuje Tobie i Filipowi tej choroby ale mam nadzieje ze juz lepiej. Teraz jest taki głupi czas tych wstretnych infekcji! brrr!! //Amelka ostatnio bardzo duzo zaczyna mówic, składa juz zdania ale jeszcze ucina końcówki niektórych wyrazów jak chce powiedziec więcej słów od razu.Venuss to straszne co spotkało Oleńke, mam nadzieje ze juz wszystko ok z ząbkiem? /// Dla Was również Zyczenia Wesołych, Spokojnych i rodzinnych Świąt.
ania23
2008-12-25
17:20:16
Email
Świąteczna Amelka :-)

ania23
2008-12-25
17:25:14
Email
:-)

ania23
2008-12-25
17:30:27
Email
uśmiech

ania23
2008-12-25
17:30:51
Email
:-)

lila73
2008-12-26
12:32:27
Email
aniu, kochana amelka! taka duza dziewczynka... dobrze, ze juz w domu jestescie! rozumiem, ze tesciowie wam skladaja wizyte swiateczna... (to wlasciwie mial byc zart, ale potem pomyslalam, ze moze nie...)
lila73
2008-12-29
21:36:11
Email
hej, ale co tu sie z wami porobilo? bardzo szkoda, ze nie piszecie! b.b.b.b.b.b.b.b.b.b.b.b szkoda. przeciez jak tak dalej pojdzie, to mozemy ten interes zwinac!
kasiarys7
2008-12-30
08:53:30
Email
He he Lila ty nasza dobra duszo ...LOVE .Dobrze ze pilnujesz interesu (hihi).Aniu chwale bardzo piekna Amelke kurcze kiedy ona tak urosła.Piękna księzniczka i te loczki ach i och.Zachwycam się bardzo.Dodka a co u was - Filipek już zdrowy.Byliście u kuzyna - jak w samolocie? Pisz bo zero wieści od ciebie.Aniu ciesze sie ze jesteście juz razem.A co z teściowa ? Przegoniłas ją? Lila a jak pierwsza gwiazdka Natalki ? Jak spędziliści eświęta .... ani widu wni słychu .My u mamy i tescia Rozłożone po połowie.Zdjęcia robiłąm ale powiem szczerze ze kiepskie (szkoda) Venuss a jak wasze święta jak Oleńka? A jutro juz Sylwester ..... ja w domu z męzem i Hubisiem.Ostatnio miałam sporo imprez wiec marzy mi sie nastrojowy wieczór we dwoje ... (chyba sie starzeje hehe) Buziczki dla wszystkich ....
dodka591983
2008-12-30
14:34:40
Email
hej my juz w domku niedawno zajechalismy bylo super tak rodzinnie pomimo ze nas tylko 4 +dziecko bylo. niestety filipowi antybiotyk nie pomogl i musielismy w irlandii do lekarza i dostajke drugi antybiotyk napisze wiecej wieczorkiem bo zaraz do szwagierki na obiad no mysle ze po nowym roku nasz interes znow sie rozkreci jak wszystkie wrocimy na spokojnie do domkow i odpoczniemy po siwtach csluje was i wasze maluszki ps lot nie taki zly ale i tak caly czas myslalam o tym ze mozemy spac a filipek spal
kasiarys7
2008-12-30
21:52:38
Email
Ja się melduje wieczorowo.Hubi wkońcu usnął ... wspomne ze nie ma kłopotu z zasypianiem ale kładzie się dopiero wtedy jak jest spiący.Czyli ostatnio jego godziny snu wyglądają tak: 8 pobudka 15 dzemka do 16-17 SZOK o 21.30 spanko nocne.Ale jak wstawał o 6 to było mi lepiej bo dzemka była ok 12 a spanko o 20 wiec miałam więcej czasu dla siebie ....ale nie moge narzekac .Hubi co dzień to mądrzejszy i grzeczniejszy choc nocnik i tak soiii i sie kurzy ...A jak u was ?
kasiarys7
2008-12-30
21:55:09
Email
a z nowości to waga 13 kg i 91 cm . No i mamy wkońcu dolna trójke.Jeszcze jedna i będzie komplet.
ania23
2008-12-31
13:45:57
Email
Dziękuję w imieniu Amelki za komplemenciki :-)) Kasiu, u nas dokładnie tak samo jak u ciebie ze spaniem tzn. wstaje ok.7-8 (zależy jak my to ona tez sie budzi) potem w dzien nie chce spac, odwleka drzemke bo na siłe jej przeciez nie położe, potem spi do 15-16 i na wieczór buszuje ile wejdzie i o spaniu wcześniejszym ani mowy.zasypia ok21.30. Wczoraj ją przeciągnęłam bez drzemki to była nie do wytrzymania taka maruda!! A łóżeczko ją parzy niesamowicie!! Co noc (każdą) budzi sie i woła mama i chce do naszego łóżka i śpi z nami do rana. Jak w dzien zaśnie na lóżku i ją przenosze do łózeczka to potrafi sie obudzic i zaprotestowac ze ona chce do łóżka a nie do łóżeczka!! I płacz! O samodzielnym zasypianiu nie ma mowy :-( Mam nadzieje ze to jej przejdzie. My juz mamy komplet trójek :-)A z siusianiem jest coraz lepiej. Ma czasem takie dni ze często popuszcza i mocno ale zawsze woła ze chce siku. Ale potrafi juz dłużej wytrzymac zwłaszcza z kupką, nie zrobi w pieluche. Jak czasem wyjdziemy na spacer to po chwili woła ze chce siusiu, to ja mówie zrób w pieluszke a ona koniecznie chce sie wracac do domu i robic na nocnik:-) /// WSZYSTKIEGO NAJ DLA WAS Z OKAZJI NADCHODZĄCEGO NOWEGO 2009 ROKU
dodka591983
2008-12-31
15:48:11
Email
mam chwilke bo maz poszedl polozyc filipa ale doslownie na pol godz. zeby nie byl za bardzo marudny. ale to przez chorobe bo normalnie to maly chodzi spac o 21 i spi do 10, ale bez spania w dzien no chyba ze drzemnie np. w aucie 20min czy w domu. a tak w ogole to polubil lezakowanie. kiedys jak sie obudzil to od razu na nogi wstawal i latal a teraz lubi jeszcze polezec ''pogadac'' i pomiziac sie rano z nami. dzis przychodza do nas znajomi i brat meza wiec zaraz obi9ad i co nieco przygotowac do jedzenia na wieczor. przywiozlam kilka przepisow z irlandii bo dziewczyna mojego kuzyna jest kucharzem ale nie takim zwyklym jeszcze jak byla w polsce to brala udzial w wielu konkursach i pelno jej bylo w gazetach wiec w swieta narobila takie smakolyki ze napewno z 2 kg przywiozlam na sobie hehe a jak wy spedzacie sylwester?? pozdrawiam i najelszego w nowym roku
lila73
2008-12-31
22:42:53
Email
szczesliwego nowego roku!!! my dzis nic nie robimy, szczerze powiedziawszy bede szczesliwa, jak nareszcie wroci codziennosc! dodka, mhm! jakie przepisy? napisz cos - ta twoja zupe ciagle robie - moj maz, jak mowie - moze jutro zrobie zupe - to mowi ucieszony "ta od dodki?" a ja, nie, rosol :-)
dodka591983
2009-01-02
12:44:01
Email
wszystkiego najlepszego w nowym roku kochane mamusie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!jak minal sylwester??Lila mowisz o zupie serowej moj maz jej nie lubi wiec nie robie:(?? u nas ok Fiklip lepiej na zdrowku ale ja cos osmarkana chodze. przed wyjazdem do irlandii ogolilismy mu glowe ale tylko po bokach a gura dluzsza i maz mu na zel (taki dzieciecy)stawia te piurka. niestety nocnik nadal w kacie ale posnanowilam ze od nowego roku sie wezme za malego kupie 20par majteczek i kilka szmat ;)hehe. narazie tylko jak prutnie to mowi fe czyli juz cos tam kuma niewiele ale zawsze. kurcze musze wziac sie za porzadki my dzis ze szwagierka i jej mezem na kolacjed idziemy a znajomi przychodza filipa pilnowac
lila73
2009-01-02
22:04:45
Email
tak dodka, zupa serowa. b. ja lubimy! wklej zdjecie z nowa fryzurka filipka! dobrze, ze juz zdrowy. dziwne, ze antybiotyk nie podzialal. a bardzo kaszlal? a to sie chyba zarazil, bo skad? a u nas narazie wszyscy znowu zdrowi. zobaczymy jak dlugo. natalka chce chwytac, dotykac braciszka, co mu dziala na nerwy... opedza sie od niej jak od namolnej muchy...
kasiarys7
2009-01-02
22:12:28
Email
Helllooooo w Nowym 2009 Roku .... Dużo miłości zdrówka i spełnienia najskrytszych marzeń .
My Sylwka u brata spędziliśmy - oczywiscie z Hubim u boku.Było kameralnie czyli my i oni ...hehehhe.Misiek useł o 23 a o 3 ubralismy go na śpiocha i wózkiem do domu wróciliśmy.Dobrze ze wiatru nie było i nie padało.No i dobrze ze blisko mamy do siebie 15 minut drogi ... Mąż w domu to byczymy się ile się da..Pierwsze marketowe zakupy zaliczone.Pisze bo CHWALE BARDZO Huberta wkońcu był grzeczny i zakupy przebiegały tak jak powinny.Siedział sobie w wóżku i przekłądał i układał produkty które mu dawaliśmy...Na koniec jak staliśmy w "kilometrowej" kolejce do kasy biegał wkoło wózka i niefortunnie potknął się i uderzył główką o wózek.Na czole wielki guzik wielkości jajka i czerwona pręga .... o rany ale płakał...Ale dzielny nie zanióśł sie także myśłe ze ten etap juz zakończonu.Jak ja się ciesze.... jupi jupi....
Buziaczki dla was kochane mamcie i dla naszych kochanych maluszków też.
Co do nocnika to też w kącie ma swoje miejsce ale HUbi pokazuje kiedy robi siku i kiedy rżnie w pieluche ...ale za chiny ludowe nie chche na nocnik ani na kibelek.Myśle ze dopiero jak założe mu majtasy to bedzie czuł mokro i zajarzy szybciej ... to moje postanowiennie na szybką realizacje...dodka to do roboty ..Aha u nas w tesco duże wyprzedaże ciuchów chirooke ... dla dziewczynek wypas wieszakó dla chłopców niestey znokoma ilośc a jak już coś to rozmiary małe albo duże ... ale upolowałam pare sztuk .. hehe.
dodka591983
2009-01-04
13:59:05
Email
Lila Filip jeszcze nie jest zdrowy niestety. dzis juz 5 tydz jak mu sie zaczelo, ech szkoda gadac. dzis wieczorem skonczy mu sie 2 antybiotyk a on kaszle jak szalony i z noska leci. a do tego my z mezem tez chorzy. siedzimy w chalupie jak takie zdechlaki i wszedzie tylko chusteczki higieniczne sie walaja. w nocy przez ten kaszel tez maly kiepsko spi. jutro z rana musze zrobic mu termin do lekarza poraz kolejny aaaaaaaaaaaaa zwariujea jak u was leci, znow cos cisza no ale zwale to na weekend
kasiarys7
2009-01-04
21:43:24
Email
Filipkowi duuuuużżżżoooo zdrówka I dla was tez dodka.Nie wiem co poradzić na kaszel bo my tfuuu tfuuu bez kaszlowi.I narazie zdrowi jak rybki.
My wczoraj na imprzce całonocnej ale z Hubim.Bidulek spał w pokoiku obok i na spiocha ubieranie i jechanie do domku.Męcząca droga bo sypało i ślizgo bardzo było.Ale dałam rade.A misio dzielnie i smacznie spał.Dzisiaj na nożnym spacerku Hubi cieszył się ze śniegu.Ale malusio go bardzo ...
Photobucket
dodka591983
2009-01-04
21:51:40
Email
Kasiu super fotka jaki sliczny ten twoj Hubi taki juz maly mezczyzna hehe. a moj bidulek pluca wypluje taki kaszel az sie poplakalam bo ilez on znosi oczywiscie temp przyszla do 38st. ja nie wiem w ciagu 5 tyg mial 5 wizyt lekarskich u 3 lekarzy i dupa jestem strzepkiem nerwow. sorrki ze tak marudze ale juz czekam na jutrzejsza wizyte lekarska a jeszcze noc przed nami i nie wiem jakie ''niespodzianki'' przyniesie. juz spi ale przez sen go ten kaszel meczy okropnie
kasiarys7
2009-01-05
09:02:37
Email
Dodka i jak nocka? Na która lekarz ? Bidulek z Filipka... Pisz koniecznie I trzymam garstki za poprawe zdrówka.Czytałam kiedys o bańkach - zapytaj lekarza.Poczytaj przemyśl.....
Dzięki za pochwałki HUberta.
A co u reszty...Ania , venuss wy to juz jak goście -poprawić mi ise tu szybko
Lila a jak u was?Mam nadzieje ze wszyscy zdrowi Buziaki dla najmłodszej królewny ...
dodka591983
2009-01-05
10:32:10
Email
do lekarza na 18 czekac bez terminu noc, niestety temp byla ale spal spokojnie. uciekam na sniadanko wieczorem napisze co lekarz powiedzial
kasiarys7
2009-01-05
15:36:55
Email
Dodka czekamy na wieści (dobre ma się rozumieć) .. A my dzis szybki spacerek bo -10 w Łodzi .... a śniegu bardzo malusio .Hubi bardzo grzeczny dzies ze nawet z nudó wyciągnełam deske do prasowania ... Aha a od rana powódz w łazience.Wąż co doprowadza wode do pralki "wyskoczył" i lało sie i lało....ale sytuacja szybko opanowana.
dodka591983
2009-01-05
21:00:00
Email
3 antybiotyk masakra. w piatek na pobranie krwi zeby przebadac.ach az zazdroszcze spacerkow bo my kisimy ogora w domu przez chorobe, ale my z mezem zato lepiej.
kasiarys7
2009-01-05
21:42:21
Email
DUŻO zdrówka dla Filipka.. oby szybko przeszlo po antybiotyku.Przesyłam dobre moce ...
lila73
2009-01-05
23:10:12
Email
jejku, dodka... strasznie sie musisz czuc - moge sobie wyobrazic. i jeszcze sama chora! ale zobaczysz, przejdzie! moze juz za pare dni. zycze wam duuuuuzo zdrowia!
lila73
2009-01-06
00:01:38
Email
kasiu, hubi cudny! zapomnialam wczesniej napisac, bo 1. sie przejelam filipkiem 2. jak zawsze cudny!
kasiarys7
2009-01-06
10:20:46
Email
Lila dzięki ... my dzisiaj do 8,30 już nie pamiętam kiedy wstałam przed 8 ...i nocki całe przespane.LOVE synuś.Dzisiaj u nas mróz -17 mam nadzieje ze w południe troche zelżeje bo spacer musze zaliczyć...hehe.Dodka jak nocka?
dodka591983
2009-01-06
15:00:35
Email
nocka ok o 5 przyszedl do mnie moj synus bo maz juz do pracy wspal, bez goraczek i juz rzadko kaszel ma troche jeszcze osmarkany ale o niebo lepiej niz w niedziele. tu dzis -11. niestety nam spacery nie sa dane przez oslabiona antybiotykami odpornosc. nawet psa musialam wypuscic na ogrodek bo nie mialalm jak z nim wyjsc. dzieki kochane mamusie za slowa pocieszenia podniosly mnie wczoraj na duchu i mialyscie racje jest lepiej. ja jak co rok mam te same postanowienie heheh schudnac wiec od wczoraj zasuwam z dieta :) a wy macie jakies przyzeczenia na nowy rok??
lila73
2009-01-06
17:59:35
Email
ach, mnostwo drobnostek, jak np. zacerowanie rajstop szymona... i to mnie samo przerasta. szkoda slow. dodka, super, ze jest lepiej! a my czasem chodzimy na stacje benzynowa i patrzymy jak panowie myja swoje autka (po slasku bym powiedziala - oni jada z tymi autami durch - nie wiem czy to zrozumiale?). w kazdym razie szymon jest b. zafascynowany. no i on sie bawi w domu tak - z ekspresu do kawy wyjmuje ten dzbanek (?), wstawia tam autko i mowi, ze je myje :-)
ania23
2009-01-06
22:33:24
Email
Dodka współczuje wam bardzo ale dobrze ze juz lepiej. A u nas znów katar :-( Nie jest najgorzej ale Amelka jest marudna, mało je no i tez kisimy ogóra , zresztą taka temp na dworze ze strach wychodzic. Nocki kiepskie pod tym względem ze zawsze rano budzi sie z nami. ona nie lubi swojego łóżeczka! Trzeba pomyślec zeby kupic jej normalne łózko i juz przenies do swojego pokoju bo nauczyła sie spac z nami, w naszym łóżku i tak jej dobrze hehe. Kasiu Hubi sliczny, taki opatulony :-)) Amelka bardzo lubi jak jej sie czyta bajki, klika razy w ciągu dnia (no i obowiązkowo przed zaśnieciem) sama przynosi całą sterte i chce zeby jej wszystkie czytac, wybiera sobie kolejnośc i mi podaje książeczki :-)) A wy czytacie waszym dzieciaczkom??
kasiarys7
2009-01-07
15:00:34
Email
Dodka jak dobrze że juz lepiej UFFFF... Ja bez postanowień ale zrzucić sadelko by się zdało ...
Lila super ma zainteresowania Szymuś.Ja chodze z HUbim oglądać tramwaje ... czasem wsiadamy ijedziemy na kreńcówke i spowrotem(3 przestanki w jedną strone) Ubaw ma po pachy a ja spokój .hehe
Aniu wkońcu .Zaglądaj czesciej .Rozumiem że musisz "nacieszyć" się mężem ale my tez wazne - a jak ... Co do książeczek to Hubi nie za bardzo je lubi Jak czytam to wyrywa zręki i rzuca. Czasem sam cos otworzy i popatrzy.Jak mu opowiadam co na obrazkach to bardziej sie zajmie.
kasiarys7
2009-01-07
15:56:34
Email
U nas sypie snieg.Wkońcu będzie piękna zima ...JUPI
Dobrze mi mówić bo siedze w ciepełku i z musu nie musze drałowac po mrozie.
lila73
2009-01-07
18:00:37
Email
szymon tez nie ma za bardzo cierpliwosci do sluchania, jak mu sie czyta. ale lubi jak nie jest za d. tekstu i sa obrazki. a najlepiej jak sie rymuje. a tak w ogole to buzia mu sie nie zamyka... jak ide z nim na zakupy wozkiem, to on ciagle mowi. ciagle musze mu odpowiadac, bo jak nie to powtarza to zdanie w kolko - mozna zwariowac. wiec odpowiadam. czasem musze przystanac, bo go nie slysze, mowie co? staje, on mowi, ja odpowiadam i tak sobie idziemy... nie mam chwili czasu, zeby pomyslec o czyms innym. tak wiec zawsze musze robic wczesniej liste zakupow, bo nie jest mozliwym pomyslenie co by kupic po drodze do sklepu.
ania23
2009-01-12
17:01:22
Email
Hej co tak tutaj cichutko sie zrobiło?? Dodka witaj w klubie - u nas tez zapalenie oskrzeli. Napisz jak u ciebie czy juz Filipek zdrowy? Amelka dostaje antybiotyk (pierwszy raz w swoim życiu) i ma straszny kaszel. Ale temperatury nie ma na szczęscie. Do tego antybiotyku była dołączona fajna strzykawka do podawania leku i ona mnie wybawiła bo Amelka jak widziała jak do niej ide z łyżeczką to uciekała i zawsze konczyło sie rozlaniem i poplamieniem bluzki. a strzykawką podaje sie super.Jutro idziemy na kontrole. napisze potem co lekarz powiedział. a co u was? odezwijcie sie?? Venuss a gdzie TY sie podziewasz???????
dodka591983
2009-01-12
17:36:28
Email
Aniu wspolczuje, u nas juz ok. no ale dopiero po 3 aantybiotyku ktory wczoraj skonczylismy. Ja Filipowi wszystkie leki podaje strzykawka(bo sa dodawane do wszystkich dzieciecych lekarstw) bo inaczej nie byloby pewnie szans. a tak nic ciekawego. siedzielismy caly czas w domu bo do wczoraj byly tu mrozy do -12. dopiero dzis +5. u mnie w pracy lipa tak ze jeszcze ten tydz musze przesiedziec w domu. ale za to sobie wymyslilam ze w kwietniu polece sama z malym do rodzicow na 3 tyg. juz za miesiac nasze maluchy beda obchodzic urodziny. macie jakies pomysly na prezenty. ja myslalam o nowym foteliku samochotowym bo z tego co mamy juz wyrasta.
lila73
2009-01-17
08:15:00
Email
hej! co tam nowego? u nas wszystko ok - odpukac. narazie wszyscy zdrowi. aniu, juz dobrze z amelka? biedaczka, bardzo sie meczyla? a jak wlasciwie z tesciowa?... kasiu, ty to w ogole juz sie nie meldujesz... dodka, venuss! opowiedzcie cos o pociechach! szymon jest kochany, mowi b. duzo, wlasciwie wszystko. mowi takie wyrazy jak zimorodek, hibiskus... mowi juz noramlnymi zdaniami. tak ze juz w ogole nie ma wymowki - mama, idziemy do kuchni... mama baw sie... bylismy juz na bilansie - tylko plakal i wyrywal sie, trzeba bylo uzyc przemocy. to bylo b. nieprzyjemne...
lila73
2009-01-17
08:16:18
Email
lila73
2009-01-17
08:18:59
Email
i jeszcze jedno: no to meldowac mi sie!
Joanna26
2009-01-17
15:48:51
Email
Lila,ale podobne te Twoje brzdace! Malenka jak lalaeczka:) A starszy brat jest niesamowity w tej roli:)
lila73
2009-01-17
17:26:29
Email
dzieki joanna! szkoda, ze tu taka cisza. fajnie ze "ktos" sie odezwal! a ty masz "jakie" dziecko - to ty jestes od emilki? czy pomylilam? - przepraszam, jesli pomylilam!
dodka591983
2009-01-17
17:45:32
Email
Lila twoje pocieszy sa sliczne i takie do siebie podobne. ja wczoraj popoludniu probowalam malego sadzac na nocnik. latal bez pieluchy i 4 razy zsiusial sie w majtki i 0 razy do nocnika. w ogole nawet nie kumal ze siusia. porazka. tak jest wszystko ok. w piatek mamy bilans. ale z moich obliczen wynika ze ma 14kg i cos 90cm, no ale lekarz zmierzy dokladnie. ja w koncu do pracy w pon juz sie nie moge doczekac bo od miesiaca siedze w domu i jestem tym zmeczona. wyjazd do polski przesuniety na koniec lutego :) musze tylko z szefowa ugadac. ostatnio jestem klebkiem nerwow dlatego koniecznie musze odpoczac a do kwietnia bym chyba sie wykonczyla
ania23
2009-01-17
20:57:40
Email
Liluś cudowne masz dzieciaczki!! Jakie one są słodkie!! nie wspominając juz o niesamowitym podobieństwie.A razem cudownie wyglądają :-)) Dodka widze ze Filip nieugiety z siusianiem ale widocznie potrzebuje troche więcej czasu. U nas z siusianiem bardzo dobrze. Ostatnio Amelka nie moczy wogóle majtek i ładnie woła :-))Antybiotyk juz skończyła, ogólnie jest nieźle ale troszke jeszcze kaszle i w pon na kontroe do lekarza idziemy. A Amelka waży 17 kg, bo ją lekarz wazyl tydzien temu. Wydaje mi sie ze to w sumie duzo, musze sprawdzic na wykresie czy to prawidłowa waga. Ja jestem ciekawa czy przysla mi z przychodni jakies powiadomienie ze trzeba isc na bilans. Bo ta nasza przychodnia to kiepska jest i ci lekarze. Jak chodziłam na szczepnia z małą to ani razu jej nie zmierzyli, i wogóle olewkowo traktują. Dodka a twój mąz sie nie buntuje ze sam zostanie??Czyli dzidzius sztywno planowany na kwietnia, tak?? Ja tez bym chciała w tym roku zaplanowac ale zobaczymy co z tego wjdzie hehe. Amelka tez bardzo duzo mówi, codziennie to zaskakuje mnie kilkoma nowymi słowami, nie mówi az tak wyraznie ale zrozumiale pokazuje o co jej chodzi. W ogóle ostatnio jest słodka i grzeczna :-)) No ale zeby nie przechwalić ;-))
Joanna26
2009-01-17
22:06:05
Email
Tak Lila, ja jestem od Emilki:)Ogladam Wasze zdjecia, wiec - jesli nie macie nic przeciwko - zrewanzuje sie swoimi:) Co by bylo wiadomo, co to za Emilka:)
Joanna26
2009-01-17
22:06:46
Email
Tak Em potrafi poscielic sobie i swojej lalce:)

Joanna26
2009-01-17
22:07:40
Email
Tak spi na wyjezdzie (swieta u babci)

lila73
2009-01-17
22:08:02
Email
szymon wazy 10,9 kg i ma 88 cm wzrostu. on zawsze raczej malo wazyl. a za to natalia to juz nosi rozmiar 74! szymon to jak mial rok to to jeszcze nosil. szymon tez ostatnio b. grzeczny. siostrzyczke kocha, ale nie daj boze, zeby chciala go dotknac. tego niecierpi. bo ona za wlosy moze chwycic, za policzek. a tak w ogole to ona jest b. przyjazna ze tak powiem - b. duzo sie smieje - zawsze sie smieje, jak sie do niej usmiechnac. szymon taki nie byl. fajnie aniu, ze juz dobrze z mezem. zeby juz nigdy nigdy nigdy sie tak nie stalo!!!!! dodka, ja mysle, ze filip jeszcze do tego nie dojrzal (siku). ja wiele razy czytalam, ze dzieci dopiero w wieku 2 lat moga kontrolowac wyproznianie. (tak, amelka jest wyjatkiem; ale to jest roznica, jak sie dziecko zacznie uczyc bardzo wczesnie albo o wiele pozniej). dlatego ja nie zaczynam nawet z szymonem, bo nie ma co tracic nerwow. poczekam na lato i zobaczymy.
Joanna26
2009-01-17
22:08:05
Email
na spacerze

Joanna26
2009-01-17
22:08:22
Email
Przed telewizorem

Joanna26
2009-01-17
22:09:11
Email
W wspodnicy, ktora sama sobie zalozyla (moze nic wyjatkowego, ale zalozyla ja prawidlowo:)

Joanna26
2009-01-17
22:09:39
Email
Grajaca w tecze:)

Joanna26
2009-01-17
22:09:59
Email
I tanczaca podczas sylwestra:)

Joanna26
2009-01-17
22:12:32
Email
Pelen przeglad. Emi jest duza, ale nie az tak, jak Amelka - wazy ok. 14 kilo.Ania, jak Ty nosisz to swoje szczescie?! Ja juz teraz mam z tym problem;)
Joanna26
2009-01-17
22:15:47
Email
Dodka, pytalas o prezenty na urodziny.Ja polecam gry granny - Emila je bardzo lubi (tecza, gdzie jest zabka). Ale chyba najfajniejsza zabawka ostatnio jest pan ziemniak i jego przyjaciele Hasbro, to sa takie plastikowe figurki warzyw, ktorym doprawia sie nogi, buzie, rece i kapelusze, w dowolnej konfiguracji - Em to po prostu uwielbia, polecam kazdemu:) Fotelik fotelikiem, ale zabawka tez musi byc:)
Joanna26
2009-01-17
22:18:18
Email
To sie jakos glupio nazywa na allegro, ja to kupilam po prostu w realu. http://www.allegro.pl/item532017547_zestaw_3_bulw_bulwa_ziemniak_toy_story_playskool.html#gallery
kasiarys7
2009-01-17
23:10:47
Email
Hellloooo ! ! ! Znowu mam zaległości..Lila chyba mnie myslami sprowadziłąs na forum ...Piękne twoje pociechy Szymus kochany braciszek A Natalka boska boska siostrzyczka.podobieństwo jak kropla z kroplą. Kurcze gdyby nie róznica wiekowa to jak bliżniaki ..I najwazniejsze ze wszystcy zdrowi i że Nati usmiechnięta.I gratki dla rozgadanego Szymka.Takie slow afiu fiu u nas nadal pod górke z mowa ....Aniu dobrze że dobrze u was...I oby nic już sie nic gorzkiego nie wydazyło.Amelka 17 kilo(?) o rany ....Hubi 13 ..Ja tez czekam na ostatnie szczepienie i bilans .Dodka no u nas postępy nocnikowe sa.Tzn.mówi z akazdym razemjak robi siku ( wpampka) ze sisisi... i przynosi nocnik.I UWAGA siada ale w opakowaniu i robi w pieluche.Nie da sobie zdjąć.A jak łazi na waleta to wstrzymuje.dlatego go nie zmuszam...No ale już wie kiedy robi.Dodka no plany na kwiecień ... trzymam garstki za udane planowanie.Ja jeszcze nie myśle o prezencie.Narazie full stoii po gwiazdce.Joasiu ja tam cia pamiętam i urocza Emi.Alez ona wyrosła.Śliczna dziewczynka.Aha i chyba tez kupie bulwe ziemniaczaną ..hehehe..
A ja w trakcie załatwiania żłobka .I od wrzesnia i od teraz.Bo czas na prace.I cos nowego ...Ide wponiedziąłek i bede wiedzią coś więcej.W jednym na wrzesiń już miejsc brak W drugim są ale jeszce teraz na biezaco chce na 3- 4 godzinny dziennie.A ja w międyzczasie może za robótka się rozejrze.Aha dziś zaszalałam i obkupiłam MIśka na wyprzedaży MAIQUITQ. Wszystko o połowe taniej.Takze zadowolona jestem.uFFF ale napisałam mam nadzieje ze nie haotycznie bo wszystko chce na raz... Aha i jeszcze HUbi pokochał ksiazeczki I teraz na dobranoc przerabiamy BOBA budowniczego (jego ulubiona) .
lila73
2009-01-17
23:10:51
Email
joanna, "wcielam" ci sie w sesje! przepraszam! kochana masz dziewczynke! - a jaka ona jest duza? chyba starsza niz nasze pociechy? tak wyglada.
lila73
2009-01-17
23:19:39
Email
przepraszam, ale jeszcze to zdjecie: http://i225.photobucket.com/albums/dd61/lila73/100_2682.jpg
lila73
2009-01-17
23:20:04
Email
Photobucket
kasiarys7
2009-01-17
23:23:23
Email
Słodizk miodzik ...Szymuś w werski mini ... Buziaczki dla NAti
dodka591983
2009-01-17
23:31:58
Email
no w koncu sie cos tu ruszylo. Emi slodziutka pannica. Nie moge wyjsc z podziwu jaka Natalka do braciszka podobna. Aniu maz mnie rozumie ze potrzebuje odpoczynku dlatego nie burzy sie i nie ma nic przeciw abym pojechala odpoczac a tam pomoga mnie mama i babcia w opiece nad synkiem bo ten maly wulkan energii czasami mnie wykancza ze wieczroem padam jak kawka. co do planow dzidzi przesunely sie hihi na grudzien gdyz teraz wzielam sie za ostra diete i napewno potrwa ona minimum pol roku. na jesien planuje operacje usuniecia piasku z pecherzyka zolciowego zebym nie miala takich bolesnosci w drugiej ciazy jak w pierwszej. wtedy zwarta i gotowa bede mogla przystapic do ciazy. Aniu wlasnie jak radzisz sobie z noszeniem Amelki? Ja sie dziwie ze filip i tak tyle wazy gdyz jest chuderlaczkiem i do tego niejadkiem. Kazdy posilek to kupa nerwow dla mnie. musze sie ostro nagimnastykowac aby cos zjadl. Kasiu a i TY sie w koncu pokazalas juz sie normalnie martwilam. Joasiu super ten pan ziemniak musze cos pomyslec bo Filip nie bedzie mial w polsce zadnych zabawek ale planujemy zrobic mu drugie urodzinki wiec bedzie okazja hihi.Lila jestempod wrazeniem slowotoku :) Szymka zawsze byl do przodu z mowa, jak kiedys pisalas ze dzieci muzykow szybciej lapia. U nas tez coraz lepiej ale maly uczy sie 2 na raz jezykow wiec idzie mu to wolniej ale i tak polski lepiej rozumie. a szymek w jakim jezyku tak smiga??
Joanna26
2009-01-18
14:25:35
Email
Emi jest z 11 marca 2007,wiec jest odrobinke mlodsza od Waszych dzieci.Jest wysoka,bo i ja,i jej tata jestesmy wysocy.Pewnie bedzie miala kiedys z tym klopot... Ale tez chyba po prostu wyglada na duza, ma tak z 92 cm, wiec nie jest to jakos okropnie duzo.
kasiarys7
2009-01-20
13:07:20
Email
Helllooo ! ! ! Wczoraj pisałam ale posta wcieło ..ECH.
To dzisija się melduej w chwili wolnej od miśka ..Byłam w żłobku - Hubi zapisany od wrzesnia A na teraz to nie ma miejsc.Ale jakby coś sie zmieniło to pani ma do mnie dzwonić .Bardzo mi na tym zalezy.Joasiu a ty Emi do przedszkola posyłasz .Przecież to od 3 roku życia .Ja znalazłam prywatne koło mnie lae ceny szokujące.Wpisowe 300 (jedorazowo) Co miesiąc 500 + 10 zł stawka żywieniowa. W tym zajęcia dodatkowe.Jak dla mnie dużo za drogo a przyjmują od 2,5 rż.
ania23
2009-01-20
13:47:22
Email
Kasiu a ty chcesz wrócic do swojej poprzedniej pracy czy bedziesz szukała nowej?? W sumie do przedszkola to juz mozna od 2,5 roku posyłac, zalezy pewnie gdzie.// No to widze ze Amelka najwięcej wazy, ale ona wcale tak duzo nie je, ale to chyba przez słodycze musze jej troszke ograniczyc. Schowałam juz do szafki bo za bardzo miała na widoku. A mierzy ok.94 cm. Joasiu twoja Emi jest przesliczna i przesłodka :-) Jaka duza i jakie ma długie włoski. I dokładnie tak samo układa siebie i lale spac :-)) Wogóle duzo rozmawia ze swoimi lalkami:-)) Amelka na urodziny dostanie od dziadków (moich rodziców) łózko i bedzemy ją powoli przyzwyczajac do spania w osobnym pokoiku na swoim łóżku. heheh ciekawa jestem jak to bedzie. Na razie jest pierwszy sukces bo juz nie zasypia z nami na łóżku tylko lezy w łózeczku i ja albo mąż siedzimy obok i czytamy jej bajki a ona słuch, słucha i.....zasypia ;-) czas jest coraz lepszy bo ok.20-30 minut trwa zasypianie *zeby nie zapeszyc:-)** Amelka juz zdrowa i dzis wychodzimy na spacer ale pogoda brzydka i senna ale chociaz na chwile pójdziemy sie przewietrzyc.
kasiarys7
2009-01-20
15:10:51
Email
Byłam w dwóch przedszkolach i powiedzieli ze rocznikiem przyjmują Także zostaje żłobek ...
Gratki dla Amelki za usypianie.U nas jest bezproblemowe (tfu tfu) Hubi pokochał swoje nowe łoże i od kąd w nim śpi i zasypia jest spokój.Aniu ja mam wychowawczy do sierpnia i moge wrócić do swojej pracy ale ja nie chce.Jak uda mi się cos znaleśc to skorzystam.Tym bardziej ze zakład mi przenielsi na drugi koniec miasta.Duzo strace na dojazdy autobusem bo autka swojego nie mam.
Oj spora Amelka i wagowo i wzrostem. I najwazniejsze ze zdrowa i rodzinka w kaplecie.
Ja chyba będe wyjątkiem jak napisze że nie planujemy powiekszenia rodziny ...
basienka25
2009-01-20
15:17:21
Email
Joanno, dużą masz córeczkę, albo ja małą:) Moja Ola w lutym kończy 3 lata, ma 86cm wzrostu:)
Joanna26
2009-01-20
15:49:17
Email
No duza jest, duza. Ale ubranka cheerokee sa jak na nia, jesli chodzi o oznaczenie wiekowe 1,5 roku do 2 latek, tak samo kombinezon na 92 cm, ktory mamy tez ma takie oznaczenie, wiec chyba wszystko gra. Kasiu, ja nie mam umowy o prace, wiec w gre wchodzi tylko prywatne przedszkole, jedno kosztuje 250 zl plus 8 zl dziennie stawka zywieniowa i to przyjmuje dzieci od 2,5 roku i jest blisko nas, ale na razie nie ma w nim miejsc, a drugie, troche dalej, niestety jest drozsze, 350 plus 9 zl dziennie za jedzonko, ale przyjmuja dzieci juz od 2 roku zycia - tam chcialabym poslac Emi juz w kwietniu. Drogo jak cholera, ale jaki mam wybor? W dodatku dziewczyny w innych watkach pisaly, ze w innych miastach jest jeszcze drozej. Zobaczymy, na razie bylysmy tam i obu nam sie podobalo, widac, ze Emilka jest spragniona towarzystwa dzieci, a ze jest bardzo samodzielna (pozegnalysmy pampersa! spi bez, na spacery tez juz chodzi bez:), wiec ja nie widze przeszkod, zeby sprobowac. Kiedys sadzilam, ze puszcze ja do przedszkola nie wczesniej niz skonczy 3 latka, ale teraz widze, ze jest juz gotowa i ze przyniesie jej to korzysc, wiec chce - tak na luzie - sprobowac.
Joanna26
2009-01-20
15:55:02
Email
Ania, info odosnie slodyczy. Ostatnio Emili pierwszy raz wyskoczylo cos na brzuszku. Chodzimy na basen, wiec sadzilam, ze to tam a cos podraznilo, albo nowa bluzka z elastenem lub cos w tym rodzaju i poczatkowo to zlekcewazylam. Niestety zaczelo sie to nasilac i w pewnym momencie zaczerwienienie pojawilo sie tez pod kolankami i to zaczelo Emile swedziec, wiec poszlam z nia do lekarki. Ta od razu stwierdzila, ze to alergia pokarmowa,a na moje pytanie na co, pierwsze co zapytala, czy daje slodycze. No daje, owszem, od Swiat Emila rzeczywiscie slodyczy zjadla sporo, ale i wczesniej dawalam jej czekolade, rozne biszkopty czy herbatniki itd. Na to lekarka, ze nie wolno, do 6 roku zycia nie powinno sie dzieciom slodyczy dawac, nie tylko ze wzgledu na cukier (slodkie = duzo kalorii = szybkie nasycenie = brak apetytu = dziecko nie chce jesc innych rzeczy - u nas rzeczywiscie tak bylo!), ale tez na konserwanty i dodatki i rozne sztuczne rzeczy, ktore sa w slodyczach. Podobnie z cytrusami (Emila zjadala mnostwo andarynek). Odstawilysmy cytrusy i slodycze, po niespelna dwoch tygodniach wysypka znacznie ustapila, a Emili wrocil apetyt. Kurcze, ciagnie mnie moje dziecko, nie lubi jak siedze przy kompie. Pozdrwienia mamusie:)))
Joanna26
2009-01-20
16:07:56
Email
Kasia, ja tez nie planuje powiekszenia:) Tak jak baaardzo chcialam miec pierwsze dziecko, tak teraz czuje sie doskonale spelniona:)) I zupelnie nie mam potrzeby "powiekszenia". Tata Emili w ogole nie chce slyszec o kolejnym, ja tak sobie mysle, ze moze za jakies piec lat - o ile wtedy bede tego chciala. Ale nie wczesniej, oj nie:)
supermum
2009-01-20
16:37:31
Email
Witam, przepraszam ze tak wpadam na Wasz watek ale widze ze tu kolezanka Joasia :) bywa czestym gosciem :) mam pytanie, Asiu czy Emilka jak brała Bacrtim miala gorszy apetyt? Bogus malo je wlasciewie to wcale, i malo tez pije. boje sie zeby sie nie odwodnil. oczywisice tatus twierdzi ze przesadzam bo cos tam sika ( dop pieluchy jeszcze ) Jutro idziemy na kontrole ale moze znajdziesz czas zeby mi odpowiedziec?
Joanna26
2009-01-20
18:05:46
Email
Na sms odpowiedzialabym szybciej;) Emila w ogole prawie nic podczas tej choroby nie jadla.Z piciem nie pamietam, zeby byl jakis problem, ale jesc na pewno nie chciala - ale to chyba normalne, ze jak organizm zwalcza chorobsko, to nie chce sil tracic na cos innego, np. trawienie.Skoro pije cokolwiek, to sie nie martw - tym bardziej jesli juz jutro bedziesz mogla pogadac z lekarzem.
kasiarys7
2009-01-20
21:23:11
Email
No ja tez chowam sodycze bo widze duże zainteresowanie ze strony Huberta.A wiadomo że ma alergie - chocia zprzyznam się powoli mu zanika ....(odpukac) Ale jak widzi ze my cos jemy to awantura na całego.Dlatego unikamy delektowania się łąkociami w jego towarzystwie.
Hubi wazy 13 kg i 91 cm czyli taki średniak (chyba) ... ale szczupły - szybko spala bo energii mu nie brakuje.Co do jedzonka to apetyt ma za dwóch .I bardzo się ciesze...
Supermum ja nic nie pomoge nie znam tego leku ...
Joasiu to fajnie ze Emi juz bez pampka.Zazdroszcze bardzo.Mam nadzieje ze i u nas na wiosne zrobimy pożegnanie.Staramy się bardzo Tzn ja i Hubi (hehe).No tak pierwsze ństwo w przedszkolu/żłobku mają dzieci rodziców pracujących.Najważniejesze żeby nasze bąki dobrze się zaklimatyzowały i nie było płaczu.Ja też uważam że Hubi już gotowy na żłobek.Uwielbia zabawy z dziećmi Jak chodziliśmy teraz po żłobkach i przedszkolach to bardzo płakał jak wychodziliśmy ...I nawet robił mi papa i znikał wśród dzieci.
Joasiu ja za 5 lat to juz nie będę młoda mamuśka a mąz młodym tatusiem.No nic troszke pózno ale najważniejsze że jest już jedno WYczekane , upragnione i kochane BARDZo.
Joanna26
2009-01-20
21:46:31
Email
I ja wtedy nie bede dziewoja, ale coz - teraz sie pozno zaczyna:) Dobranoc mamuski:))
kasiarys7
2009-01-20
21:58:32
Email
He He może damy rade (ups) ...Spokojnej nocki
dodka591983
2009-01-21
11:30:55
Email
no ja tez nie wiem od kiedy wyslac synka do przedszkola, kazde przyjmuje od 2 lat ale wtedy stawka jest wieksza niz za 3 latka (ponizej 3 ok 100euro powyzej 3 44euro miesiecznie). ale nie o cene mi chodzi tylko o to na jak dlugo. bo tu mozna oddac od 7.30 do 12.30 mozna tez wziac do domu na przerwe i obiad przyprowadzic znow o 14 do 16.30 albo od 7.30 do 16.30 jak narazie nie mam zadnej innej pracy na oku wiec nie wiem co by bylo dla mnie i dla malego najlepsze. a niedlugo pewnie bede musiala cos szukac bo z powodu wysoko stojacego euro w ogole nie mamy pracy u nas w firmie. zalamka. no a najlepiej bym oddala od 3 lat ale to wtedy nie wiadomo czy bedzie miejce. ach musze to z mezem przedyskutowac. caly czas sie zastanawiam czy jak pojade na 3 tyg do polski to czy nie bede za bardzo tesknic za mezem. caly czas sie waham. chociaz on mnie namawiac zebym i na 3 jechala i odpoczela jemu najwazniejsze bym wrocila :) czasem ajk sie klucimy to strasze go ze wroce do polski i biedak ma chyba jakies obawy. oczywiscie ze nie wyjechalabym bo po co, ale taki straszak sie czasem przydaje hihi. u nas filip je bardzo malo slodyczy od czasu do czasu tylko lentylki dostaje i nic wiecej ale za co wcina suszone owoce. bardzo lubi zurawiny. ach no i jest ogromnym fanem warzyw. a najbardziej ogorek i papryka. jestem od wczoraj wsciekla bo przyszlo roczne rozliczenie za wode prad i gaz i musimy doplacic 150euro. a liczylam ze dos´taniemy spowrotem minimum 300euro. w 2007 co miesiac placilismy 250euro na rachunki i dostalismy po rozliczeniu 720euro a w 2008 placilismy 220euro miesiecznie i kaza nam doplacic 150 a duzej roznicy w zuzyciu nie ma. zawsze cos jest nie tak :(
kasiarys7
2009-01-21
13:35:03
Email
Dodka współczuje dodatkowych opłat .. nie ma to jak nowy rok i rozliczenia i podwyzki.Ja tez czekam na wode i ogrzewanie.Za prad przyszły wyzsze rachunki niz w roku ubiegłym .. no ale tak zawsze jest (wszystko drożeje tylko nie to co potrzeba) ech szkoda gadać.Tylko skąd na to wszystko brac? Z praca faktycznie masz niezaciekawie.
Myśłe ze wyjazd do Polski dobrze wam zrobi.Opdoczniecie , natesknicie się bardzo a po przyjezdzie mała robótka i baby w drodze (hehe) Pamiętaj jak R wyjechał na miesiąc w delegacje - po przyjeżdzie zasiał Huberta (JUPI) ..
My dzisiaj na dzięń babci się wybieramy.Ide włosy zakręcić i oko malnąć.Jak Hubi wstanie to obiadek i w droge ..Jutro odwidzimy dziadka (teścia)
dodka591983
2009-01-21
13:36:49
Email
wiecie co, puscilam malego po domu z gola pupcia moze jak zobaczy ze cos mu leci to skuma lepiej. poszedl zesiusial sie przy koszyku psa i mowi bibi ( Fibi ) fe fe . ja mowie to Filip zrobil siusiu. a on nie bibi fe
kasiarys7
2009-01-21
14:04:04
Email
Uśmiałam się do łez ......Widze Filipka w akcji . U nas problem ze zdjeciem pampersa a nawet rajtek czy spodni.Tak jakby się wstydził.A jak jest na golaska (dół) to naciaga koszulke do samych kolan.U nas nic nie daje łazenie bez pieluchy czasem wstrzymuje a czasem leje gdzie popadnie.Nie mam pojęcia jak mu to wytłumaczyc.Niby wie ze sisi i że do kibelka lub nocniczka.Ale jak chce go posadzić to ucieka.Czasem sam usiadzie ale w opakowaniu.O rozebraniu nie ma mowy.
dodka591983
2009-01-21
14:34:24
Email
Kasiu u nas jest dokladnie to samo a jak juz usiadzie to albo na chwile albo nic nie robi. i tez juz nie wiem jakie sposoby zastosowac, tym bardziej ze chlopcy siusiaja wiecej maly w ciagu pol godz oblal 4 razy podloge hahaha.
kasiarys7
2009-01-21
15:36:48
Email
Ma spuscik Filip .. hehe.Ja czasem dwoje sie i troje juz nie wiem jak tłumaczyć i tez bez rezultatu.I tak powtarzam po 100 razy na dzień i może wkońcu sam załapie.Przeciez go nie przykleje do deski .Dodka zobaczysz kiedys nas zaskocza ... ijeszcze bedą o papier wołac.Aha i powiedz jak spanie Filipka w super wyścigowym łózku.
lila73
2009-01-21
16:20:07
Email
ale wiecie co? kasia, dodka. ja naprawde mysle ze narazie to - jak to sie mowi po slasku "darymny futer" - to znaczy - to nie ma sensu to uczenie. bo dzieci tego po prostu nie sa w stanie pojac. wiem, amelka, dziewczynki itd. widocznie ani hubi ani filip jeszcze do tego nie dojrzali. i wtedy nie pomoze mowienie nawet 1000 razy na dzien. dzis bylam u lekarki z szymonem - opowiedzialam jej, ze go narazie nocnik nie interesuje, ona machnela reka i powiedziala "ale skad, to jeszcze za wczesnie!" no, ale - jak sie wam chce walczyc, to walczcie - a noz...
dodka591983
2009-01-21
18:15:10
Email
no moze cos sie im wpoi moj chrzesniak 19mcy juz ladnie wola na siusiu i kupke. ja mialam rok jak mnie mama juz bez pieluchy na spacery zabierala wiec jednak idzie nauczyc. ale napewno kazde dziecko ma swoje tempo rozwoju. ale nie chce by ww wieku 3 lat maly latal z pielucha. jestem dobrej mysli
ania23
2009-01-21
19:04:04
Email
no w sumie macie racje ze na siłe sie nic nie zrobi, musi przyjsc na to czas. A Amelka swego czasu jak siadała na kibelku to wołała papier i sama sie podcierała jak wstała hahahaha fajnie to wyglądało mówie wam :-) A mam pytanie do Joasi jak wychodzisz z Emilką na spacer bez pieluchy i ona chce siusiu to co robisz teraz o takiej porze roku?? Bo ja Amelce tez mogłabym nie zakładac na spacer bo woła ale przeciez jej na zimnie nie rozbiore. Wczoraj wyszlismy na 10 minut bo pogoda paskudna, zrobiliśmy pare kroków a Amelka krzyczy ze chce siusiu i za nic w pieluche nie chce zrobic :-)
Joanna26
2009-01-21
20:01:43
Email
Wiesz co Aniu, przed spacerem sadzam Emile na nocnik i zwykle cos tam skapnie (ale zdarza sie, ze nic), a na spacerze ona nie wola, chyba nawet jesli sie jej chce, to wie, ze tu nie ma jak i trzyma. Jak wracamy, to ja znowu sadzam, chyba ze mowi, ze nie chce, to nie. Sama sie zastanawialam, jak to bedzie i ze spacerami bez pampersa chcialam poczekac do wiosny-lata, ale ona sie tak bronila, taka byla rozzalona, ze jej zakladam pampersa, tak tlumaczyla po swojemu, ze przeciez ona mowi siusiu, ze musialam sprobowac. No i jest ok. Nie chodzimy daleko, no i nie sa to rekordowo dlugie spacery, ok. godzinki. Skoro cala noc potrafi wytrzymac, to i na spacerze daje rade. Ale szczerze mowiac cala ta sprawa jest dla mnie jednym wielkim zaskoczeniem:) Mamusie chlopcow - zdaje sie, ze Lila ma w pelni racje - ja to widze po mojej znajomej, ktorej BARDZO zalezy, zeby corcia robila na nocnik, a im bardziej ona o tym gada na wszystkie fronty, tym bardziej mala ma to w nosie i nie pomagaja prosby, zaklecia, proby przekupstwa, nagrody, aplauzy, NIC. I chyba jedyna rada w takiej sytuacji to olac sprawe, nie naciskac i pozwolic dziecku zadecydowac, kiedy nadejdzie wlasciwy moment. Jestem przekonana, ze gdyby ona tak zrobila (tyle ze jej tak strasznie strasznie strasznie zalezy, ze po prostu nie umie nabrac do tego dystansu), to duzo szybciej by ja cora zaskoczyla.
kasiarys7
2009-01-21
21:43:51
Email
Nie no jasne że nic na siłe.Ja tylko tłumacze Hubertowi.Zawsze jak robi siku to mówi sisisis i targa nocnik ale nie usiądzie.Dla mnie to i tak duzo ze kojarzy fakty.Nawet na dworzu mówi sisi i dobrze wie o co chodzi. Nie cierpi pampków i nie chce ich zakładac.Czasem puszczam go na golaska bo moze usiadzie ale jeszcze nie czas.Pomalusiu i bedzie SUPRAJS .. hehe. Lila a co u was ? Zdrowi ?
Ja obrzarta po wizycie u babci.Teraz pije herbatke i dopycham sie szarlotka babcinej roboty.Misio usnłą w opakownaiu ...
kasiarys7
2009-01-22
08:54:19
Email
Zagilana jestem na maxa.Głowa pęka ...ech ... Żeby tylko Misiek nie podłapał.Nocka do bani zatoki mnie bolały i wędrowałam przez pół nocki po domku .U nas dziisiaj szaro buro i ciemno.
lila73
2009-01-23
08:25:47
Email
natalia obudzila sie o 7-mej, byla b. szczesliwa, ze juz jest dzien i znowu sie widzimy :-), ale juz padla... no a ja wstalam, zrobilam pranie i teraz necik... ciesze sie, ze tu sie cos dzieje! joasiu, fajnie, ze piszesz z nami. zostan, prosze! kasia, dodka, z nocniczkiem to mysle ze tak jak joasia pisze - im wiecej mamie zalezy, tym bardziej dziecku zalezy na "nie". i druga sprawa - dzieci musza byc na to gotowe. dodka, skoro piszesz, ze filip nie zauwazyl jak zrobil siku, to mysle, ze nie jest jeszcze gotowy na nocnik. ostatnio czytalam, ze niemowleta maja wrodzony instynkt - jak robia siku albo kupe, to wydaja taki charakterystyczny krzyk. dlatego w afryce niemowleta noszone przez mame sa bez pieluszek i nie robia kupy "na mame". bo sygnalizuja to, i mama wtedy trzyma je tak, zeby jej nie pobrudzily. pozniej ten mechanizm sie zatraca, jesli dziecko ma pieluche. to by moze wyjasnialo, dlaczego wczesniej o wiele szybciej dzieci robily do nocnika - bo wczesniej zaczynano z nauka - ten mechanizm sie jeszcze nie zatracil. tak mniej wiecej sobie to tlumacze. co dostana wasze pociechy na urodziny? ja bym szymona najchetniej zasypala prezentami! ostatnio odkryl takie male samochodziki - firmy matchbox albo siku. jest b. szczesliwy i bawi sie nimi caly dzien! wczoraj kupilam mu ... tak jakby laleczki... tzn. firmy playmobil - znacie? taki domek z dwojka dzieci. i jeszcze dodatkowo malutka dziewczynke z kolem takim do kapieli. to niby plywa w wannie. od tesciow dostanie auto pomocy drogowej. ale sie ciesze na jego urodzinki! w zeszlym roku bylam taka depresyjna - przez ta ciaze... nawet nie chce o tym myslec! ale teraz jest o 100 procent inaczej!
lila73
2009-01-23
08:29:40
Email
patrzcie, tu sa te ludziki http://www.playmobil.de/on/demandware.store/Sites-DE-Site/de_DE/Search-Show?cgid=1%2e2%2e3 ma juz tez ten traktor i mame z dzieckiem w wozeczku. to bawi sie, ze ta mama z dzieckiem ida na zakupy. kupuja - dla szymona - brokuly (!) a dla natalii - mleko... a ten rolnik z traktora to oczywiscie maz mamy z dzieckiem.
lila73
2009-01-23
08:32:00
Email
dodka, pewnie, ze nie chcesz, zeby filip 3-letni chodzil z pielucha. ale - to oduczenie sie moze sie stac b. szybko - w przeciagu paru dni. jezeli dziecko bedzie chcialo i moglo. tak ze nie martw sie!
kasiarys7
2009-01-23
09:24:30
Email
HEllooo...Ja juz troche lepiej ale wczoraj to masakra piła mechaniczną ..wyglądałam jak z krzyża zdjęta.Mam nadzieje ze juz tylko lepiej bedzie.Lila jak sie ciesze ze w dobrym nastroju jestes i pozytywnie nastawiona.Bardzo fajne te zabaweczki (ludziki) pierwszy raz widze ..Małe autka Hubi kolekcjonuje juz od wakacji.Cała półka i kuferek .Uwielbia układac je w rządku lub jeden za drugim przez całe mieszkanie.Ja chce kupić stolik i krzesełko z ikeii MAMUTA .. ale to składkowe zrobie bo troche krucho z kasą .Moze jakąs malusia zabaweczke do tego.Zmykam do kuchni obiadek podszykować bo musze wyjśc na zakupy i po mleko do apteki.
lila73
2009-01-23
10:06:56
Email
kasia, po mleko do apteki? tak jak kaczka dziwaczka? (zart!) dobrze ze juz ci lepiej.
kasiarys7
2009-01-23
10:33:30
Email
hehehehe takatak do apteki niestety mleko jeszcze mamy na recepte a Hubi uwielbia je pić.Nie może się rozstac z ranna i wieczorna butla mleka.No ja już po śniadanku .Bedziemy się szykowac do wyjścia.
dodka591983
2009-01-23
11:41:26
Email
my po bilansie 13kg 90cm. ale sie maly naplakal on zawsze tak beczy na widok doktora. Lila ale smiesznie wyszlo z tym mlekiem hehe ale w niemczech tez mozna kupic mleko w aptece. ale to juz jest takie lepsze i oczywiscie drozsze. u nas na szczescie od listopada maly pije rano i wieczorem mleko krowie, na wiueczor tylko mu kaszka zageszcze a nad ranem pije juz samo. dobrze bo to 30euro w kieszeni. u nas Filip mma tyle zabawek ze juz nie mam pomyslu na nowe. My mamy samolot polaymobil a zte male samochodziki to Filip tez bardzo lubi komplet taki kupilismy mu w irlandii by mial sie czym bawic. a ja myslalam kupic malemu meble do pokoju w ramach urodzin ale tersaz przez ta doplate znowu zabraknie, ech szkoda gadac,Kasiu zycze zdrowka
ania23
2009-01-23
13:38:55
Email
Lila super ze masz dobry nastrój :-)) Tak trzymać!! Ja jak widze ta pogode szaro-bura za oknem to mi sie odechciewa wszystkiego, na spacer nie mozna wyjść no i wokoło znów błoto, błoto, błoto, a wczoraj sie utopiłam samochodem w błocie pod domem jak podjechałam. Znów sie sezon błotny zaczął jak rok temu brrr.. :-( No ale dosc tego narzekania. Amelka tez ma tyle zabawek ze salon to wyglada jak pokój dziecinny haha i juz brak pomysłow na nowe. My kupilismy jej teraz na allegro taką kolejke bo ona bardzo lubi ciuch-ciuch. Taką fajną kolorową. A wczoraj dałam jej na wieczór melko w butelce z ustnikiem i nie bardzo była zadowolona z pożegnania ze smoczkiem i mleka nie dopiła,dzis rano tez nie wiec nie wiem czy nie wróce do smoczka. Dziewczyny napiszcie jak wasze maluchy jedzą bo Amelka dostaje rano butelke mleka a tak za 3 godziny dopiero kaszke i nie wiem czy to jest dobrze bo w tym wieku to juz chyba powinna jesc normalne sniadania. dzisiaj wypiła mleko i dałam jej jeszcze pół bułeczki z serkiem topionym i zjadła.
dodka591983
2009-01-23
14:07:27
Email
Aniu Filip dostaje jeszcze w trakcie snu mleko ale jak juz pisalam krowie ok 250ml potem dalej spi a rano jak wstajemy to dostaje albo berlinke z keczupem albo kanapki i takie ''dorosle'' sniadanie to juz od dawna je. potem jest jogurcik i obiad a popoludniu jakies owoce na kolacjwe znow kanapeczka lub kolejny jogurt to zalezy na co ma ochote i do spania mleko. ja kaszy w postaci paqpki do jedzenia to nie dawalam zbyt duzo bo ani malemu nie podchodzila ani mnie wygladem nie odpowiadala taka pacia :) a o wiele chetniej jadl wlasnie chlebek jajko jakies warzywa na sniadanie. ach no i najlepiej jak wszystko jest z keczupem jak tylko cos mu daje to wolas tatu tatu czyli keczup
Joanna26
2009-01-23
23:08:49
Email
Halo:) Ale sie rozpisalyscie, az przyjemnie poczytac tak duzo:)))) Lila, dziekuje za przyjecie do paczki:), naprawde milo czytac, ze masz dobry nastroj i jestes tak pozytywnie nastawiona:) Co do prezentow, to ja sie juz nie moge doczekac. Ogolnie mam krecka na tym tle, zasypalabym Emile wszystkim, czym sie tylko da, ale staram sie ograniczac:))) Hamulcowym jest tata Emilki:) Na szczescie nasze dziecko docenia fajne zabawki i generalnie bawi sie wszystkim, do kazdej zabawki po jakims czasie siega i sie nia interesuje, nie ma takich, ktore stale sa na bocznicy. No i w przeciwienstwie do Ciebie Aniu mam ciagle nowe pomysly na cos nowego dla mojej cory, chyba dobrze, ze nie moge sobie pozwolic na to wszystko, na co bym chciala!!!:)))
Joanna26
2009-01-23
23:10:45
Email
Aha, mam do Was pytanie prezentowe, szczegolnie Ania do Ciebie, bo chyba tylko Ty masz dziewczynke - czy Amelka ma kuchnie? (Nie wykluczam, ze chlopiec tez moze miec kuchnie, ja Emili sprawilam na Swieta warsztat, ale to chyba jednak rzadkosc;). Chcialabym Em kupic jakas, ale nie wiem, jaka jest fajna, a nie chce kupowac w ciemno.
ania23
2009-01-24
23:15:22
Email
Joasiu ja tez sie zastanawiałam nad kuchnią na święta ale stwierdziłam ze jeszcze chyba jest za mała jak na taka zabawkę. Moze za rok. Chociaz nigdy nie wiadomo bo zakładam czasem ze cos ją nie zainteresuje a jak sie kupi to ona sie tym bawi. U nas tez jest tak samo jak u ciebie ze każdą zabawką sie bawi na zmiane. jakis czas leżą jedne, potem inne i tak na zmiane. jak jedne sie znudza to bawi sie innymi. Ja mam bzika na punkcie kupowania Amelce ciuszków a jak juz wszystko ma to i tak przeważnie zawsze jej cos kupie jak jestem na zakupach chociaz małą zabaweczke albo bajeczke hahah. Dodka u nas identycznie jest z keczupem!! Do prawie każdego dania keczup obowiązkowy hehe :-)
Joanna26
2009-01-25
10:22:37
Email
A co myslicie o takim quadzie? http://www.allegro.pl/item490732256_sliczny_rozowy_quad_akumulatorowy_smoby_okazja.html Zastanawiam sie, czy nie bylby za maly. No i czy nie jest to zabawka tylko na jeden sezon? Ciekawe, czy gdzies go mozna zobaczyc "na zywo", nie chcialabym czegos takiego kupowac w ciemno.
lila73
2009-01-25
12:17:54
Email
joasiu, no wiec mysle, ze emilka bylaby napewno zachwycona, ale tez zastanawiam sie nad sensem... a co z rowerkami? takimi bez pedalow? wiecie jakie mam na mysli? a co do kuchni, to mysle, ze nasze dzieci by sie juz nimi bawily. szymon napweno.
Joanna26
2009-01-25
14:53:38
Email
Lila wiesz co, taki rower to super pomysl, ale nie mam pojecia, gdzie by go mozna kupic w Polsce. Widzialam cos takiego tylko raz, jak sie chlopcy tacy mali bawili - moze zapytam ich rodzicow:) Ale troche tak glupio, oni jacys tacy zdystansowani... Na allegro np. nie moglam tego znalezc, a jak dla mnie to to jest kopalnia WSZYSTKIEGO. W sumie na te urodziny to chyba najbardziej przychylam sie do jakiejs porzadnej kuchni.
Joanna26
2009-01-25
15:01:46
Email
A jednak znalazlam:)
http://www.allegro.pl/item518411515_rowerek_jezdzik_12_nowy_cena_promocyjna.html#gallery
Joanna26
2009-01-25
15:11:15
Email
Taki rowerek i kask - jak dla mnie rewelacyjny prezent na dzien dziecka. Quad odpada:))
kasiarys7
2009-01-25
17:45:52
Email
łOŁ ALE NAPISANE.nIESTETY NIE CZYTALAM JESZCZE BO hUBI ma motorek i nie mam czasu ussiąsc ale obiecuje ze wieczorem nadrobie (no chyba że mąż zrobi rezerwacje - hehehh) Narazik pA
kasiarys7
2009-01-25
17:53:58
Email
HEh eh e ciekawośc mnie zrzera ....jestem zaraz poczytam.
kasiarys7
2009-01-25
18:13:56
Email
JUz ... ale pisze z bakiem na plecach echhh .Ja tez obstawiam że wasze dziewczynki napewno zachwycone byłyby kuchenka.HUbi juz latem w fogloraju nie mógł się od niej oderwać.A teraz to pewnie i pieczenie by zaserwował..hehehe.Rowerek bez pedałów.Pierwszy raz widze i powiem ze nie powalił mnie na kolana.Moze dlatego ze nie widziałam go w realu.Ja wolałabym kupić rowerek "normalny" .Quad to tez juz inna bajka.Bardzo mi sie podobaja.Ale napewno trzeba zwrócic uwage na pare rzeczy przy kupnie.Najlepiej popytac osoby które posiadają takie sprzety.
Co do jedzonka to Hubi lubi wszystko co mu daje.Jego jedzonko jest urozmicone.Nie zna ketchupu ale musztarde uwielbia .Łakocie wydzielam ... uwielbia mleczko ale z butli .Na śniadanie serwuje mu albo kanapeczki (wagoniki) z wędlinką serkiem lub dzemem , jajecznice na szyneczce , paróweczke na ciepło z musztarda , omlecik z bananem lub jabłuszkiem ozdobiony serkiem typu Danio. Reszte serka dostaje po sniadanku ala deserek.Kaszek już nie chce.Od kąd może jadac serki ,danonki i podobne produkty to kaszki odstawił.(i nie dziwie mu się) Ale jak czasem mu zrobie taką mleczno ryżową to pałaszuje.Budynie i kisielki to już takie "normalne" mu robie.Jak widzicie alergia pomału zanika i jestem bardzo HAPPPYYY...
Aha my mamy rowerek trójkołowy Hubi dostał od chrzestnego w zeszłym roku.Ale cały plastikowy i nie dosięga do pedałów,Postaram się znaleśc fote i wam pokazać.Narazie tyle odezwe się wieczorkiem tylko pisać i to dużo A jeszcze lepiej cudne foty naszych pięknych kochanych dzieciaczków wstawiać........żebym mogła sobie wieczorem pozachwycać się
Joanna26
2009-01-25
19:46:20
Email
A mnie zdecydowanie taki rower zachwyca. Pomaga uczyc rownowagi, wymaga od malucha jakiegos wysilku, a nie tylko dumnej prezentacji i naciskania guzika akumulatorka jak w quadzie. Emi tez ma taki trojkolowy, tyle ze taki zupelnie dziecinny, ciekawa jestem, czy bedzie chciala na nim pedalowac:) Ale ten bez pedalow jak dla mnie jest super. Fajnie Kasiu, ze alergia mija, musialo to byc prawdziwe utrapienie. Buziaki dla wszystkich maluszkow:))
lila73
2009-01-25
19:48:47
Email
tylko na temat rowerka - no wiec tak na wyczcie - uwazam, ze jest lepszy niz ten na 3 kolkach, bo dziecko na nim moze jechac szybciej. a poza tym cwiczy. tylko chodzi o to, zeby byl odpowiedni do wieku naszych malych - wysokoscia - ale pisze chaotycznie, sorry. moze potem jak dzieci beda spaly dam rade wiecej napisac.
lila73
2009-01-25
21:03:35
Email
no i juz "po krzyku" - natke polozylam, a szymon dzis idzie spac z tata. wlasnie poszli, zobaczymy ile im to potrwa. fajnie, joasiu, ze ci sie rowerek podoba. my tez koniecznie chcemy go kupic szymonowi, ale dopiero jak bedzie cieplej. tu one sa bardzo popularne. tylko wlasnie - joasiu, jak chcesz kupic - wazne zeby nie byl za ciezki (zeby emi mogla utrzymac rownowage i jak ty go bedziesz nosic). i wysokosc. na niektorych jest napisane dla jakiego wzrostu sa przeznaczone. ta firma tez jest znana: http://www.kettler.pl/index.php?tab=place_zabaw&c=pojazdy_dzieciece tylko chyba rowerki drozsze. i jeszcze firma puky. z tym naciskaniem guzika, to jestem dokladnie twojego zdania! dzis bylismy zaproszeni na urodziny 3-latka. dostal auto strazy pozarnej- dlugie na ponad metr - zdalnie sterowane. oszalal oczywiscie. i od razu przy odpakowywaniu nacisnal na drabine, zazgrzytala - dziadek, mama, tata wykrzykneli - nie! uwazaj! bo sie zepsuje! wytlumaczyli mu, ze tylko moze sie nim bawic za pomoca tego zdalnego sterowania. pare razy jeszcze - niechcaco dotknal tego auta i zazgrzytalo. i znowu - nie! moim zdaniem ta zabawka nie byla dopasowana do jego wieku. ale niezaleznie od tego - dzieci poznaja swiat zmyslami - musza dotknac, polizac... a on dostanie takie auto i w sumie nawet nie moze go dotknac?! no a z tym guzikiem do naciskania to juz w ogole.
lila73
2009-01-25
21:11:32
Email
przepraszam, ze tak sie rozpisuje, ale nie mam nic do roboty... chcialam jeszcze cos napisac. z tymi zabawkami to jest tak, ze fajnie, jak je dziecko ma, ale czasem mysle, ze jakby dziecko ich nie mialo (albo mialo jedna dziesiata z tego co ma), to by sie lepiej bawilo... na przyklad chcialam kupic szymonowi taki dywanik-ulice. znacie to? tam jest ulica, drzewa itd. myslalam, ze by sobie tam jezdzil autkami. ale on pewnego dnia wzial taka szmaciana rozkladana ksiazeczke natalii, polozyl na podlodze i mowi, ze to ulica wiedenska (zawsze chodzimy nia na zakupy). i jezdzil autami po tej ulicy, a po "chodniku" chodzil. on b. czesto bawi sie wyimaginowanymi przedmiotami. nic nie trzyma w lapce i przynosi i mowi, ze to jest "myszka-prezent". albo "prezent-dzieciatko". noza (plastikowego) uzywa jako srubokretu itd. no wiec pomyslalam, ze jak mu bym kupila ta ulice, to by mial "gotowe", a tak, to musi sie "wysilic" i sobie wyobrazic. no i tak przeciez lepiej... dobra, to jeszcze sprobuje wstawic pare zdjec.
lila73
2009-01-25
21:14:00
Email
ale z tym zdalnie sterowanym autkiem, to mam nadzieje, ze nikogo nie dotknelam (ze jak tu jakies dziecko to ma...)! to tylko takie moje ogolne refleksje - chcialam sie nimi z wami podzielic! poza tym jedno zdalnie sterowanie nie szkodzi!
lila73
2009-01-25
21:31:33
Email
ale sie rozgadalam - to po tych urodzinach jestem taka nakrecona! kasiu - ale ty robisz hubiemu krolewskie sniadanie! no wiec zdjecia - ... przepraszam, ze tak duzo, ale nie moge sie powstrzymac... chcialam wam pokazac, ze loki mu sie zrobily... Photobucket
lila73
2009-01-25
21:32:27
Email
Photobucket
lila73
2009-01-25
21:33:43
Email
a na tym zdjeciu "robi slonia". Photobucket a tu siostrzyczka - b. dumna, jak uda jej sie podeprzec na brzuszku. Photobucket no i jeszcze to: Photobucket
lila73
2009-01-25
21:34:29
Email
kasiu, napisalas ... prosze mi tu duzo pisac i wstawic fotki... no wiec prosze bardzo... ale teraz juz ide poogladac tv.
kasiarys7
2009-01-25
21:35:44
Email
Lila jak jak lubie twoje posty .... i jak piszesz o Szymonku to ja szerokobuzie otwieram ... pozytywnie ofkors .. Jaki on mądry i inteligentny.Kochany chłopczyk już widze jak dogadza i opowiada Natalce.
Co do rowerka to ja pewnie nie zdecyduje sie na ten odpychany ... a co z naszymi fatalnymi chodnikami i wysokimi krawęznikami. ..tak sobie gdybam . Tego trójkołowca co Hubi dostał bo jak dla mnie wielki niewypał ale co darowanemu koniowi w żeby się nie zagląda.Napewno wiosna / latem kupi się Hubisiowi porządny rowerek.
Szymek ma świetną wyobrażnei ( nazywanie uli SZOK) Hubi z mową daleko w lesie..I wiem o jaki ci dywanik /wykładzine chodzi.Hubi buduje sam z drewnianych kolcków krawedzie ulicy albo z kredek.U znajomych sa puzzle piankowe "droga" takie samo jak te dywaniki ale bez wiekszego entuzjazmu.No zamotałam się Mąz mnie wybił z toku myślenia ... Aha ja przyznaje racje że tyle zabawek co mają nasze dzieci to my mogłyśmy pomazyć.Sama nie wiem czy to dobrze czy nie ... Hubi szybko się nudzzi zabawkami.Jedynym trafionym w 10 prezentem jest znikopis i klocki drewniane.Może nimi sie bawić godzinami .A reszta zabawek to przelotne zainteresowanie.Sporo pochowanych dla stesknienia za nimi.Aha co do samochodu zdalnie sterowanego to Hubi dostał na gwiazdke od chrzestnej i tez uważam że on za mały.Ale ja mu dałam a on pomalusiu go rospracowywuje.Przednie śiatła się już nie pala ale jakś nam nie zalezy na tej zabawce więc niech się bawi jak chce.I też uważam że 2 latka to stanowczo za mało jak na taki wóz.I zauwazyłam ze sporo osób kupuje zabawki na wyrost a nie do rozwoju dziecka.
kasiarys7
2009-01-25
21:40:43
Email
ooo widze piękności nasze kochane...Cudny Szymuś Fajnie ma pokrzyzowane rączki jak pokazuje słonia no i te lkersony .. fiu fiu ...Natalka jak skóra zdjęta z brata.ŚŁicznie się smije .Piękne rodzeństwo BRAWO .Uwielbiam oglądac "nasze" dzieci.
Królewskie sniadania ..hmm .. jutro musze mu korone z kartonu zrobic i włoze stzrele fote heheh A tak na serio dla mnie to normalne śniadanka.Lubie gotowac i robic jedzonko dla mojej rodzinki.Sama lubie jeść i ciesze się jak im smakuje.
kasiarys7
2009-01-25
21:46:15
Email
Hubi zimowy ..
Photobucket
Photobucket
Photobucket
lila73
2009-01-25
21:54:09
Email
to znowu ja... z tv nic nie wyszlo - mala sie obudzila, musialam isc do niej, ale znowu spi... a maz ciagle jeszcze z szymonem ojojoj... mam nadzieje, ze nie bedzie zly jak przyjdzie... to pewnie po tych urodzinach maly taki niespokojny. chcialam tylko jeszcze napisac, ze mowie ludziom "natalia, natalia", a oni "nathalie"... no normalnie... biedaczka, bedzie musiala zawsze tlumaczyc... nie pomyslalam o tym, ale myslalam, ze to imie nie jest znow az tak niecodzienne. maz wlasnie przyszedl, nie jest zly, otworzyl sobie piwo. szczesliwy. dobra, to dam juz spokoj.
lila73
2009-01-25
21:57:16
Email
ha! zdjecia! kasiu, cudo! ostatnie zdjecie to jak model! naprawde. bardzo ladne zdjecie. no a hubi to jak zawsze. a co do sniadanka, to szymon by mi spokoju nie dal, jakbym rano zaczela gotowac. to musi isc szybciutko, bo jak nie to... lezki, krzyki itd. nawet nie mam czasu mu kromeczek zrobic, tylko mu musze dac natychmiast... no on nie potrafi czekac.
ania23
2009-01-25
22:05:34
Email
Piękne te wasze dzieciaczki:-) A Natalka sama słodycz, maleństwo do schrupania (no ale w końcu to juz nie takie maleństwo)-Lila zazdroszcze :-)) U nas drugie urodziny bedą mniej huczne niz pierwsze (wiecie po tej kłótni). A co do jedzonka to Amelka bardzo oporna jest na nowości . naleśniki juz pare razy próbowałam i nic, nie podchodza jej :-(.Czasem dwoje sie i troje bo chce jej upichcic cos pysznego i nowego a ona ani tknie to po prostu odechciewa mi sie nowości, no ale przeciez ciągle nie moze jesc tego samego. Najlepiej jak najpierw spróbuje ode mnie jak jem. Jogurty je oczywiscie obowiązkowo , kaszke tez bardzo lubi na zmiane z manną i budyniem. Ostatnio ma apetyt za trzech - to po witaminach. Po tej chorobie dawałam jej pare dni Multi sanostol i mówie wam jaki apetyt ma! A słodkosci bardzo ograniczone, leżakują w szafie. Jak ich nie widzi to jest spokój. Amelka ogromnie lubi tanczyc do wszystkiego i śpiewac!! Nawet dzisiaj w kosciele sobie podśpiewywała z wszystkimi hahaha. A dzisiaj usypiała przy włączonych bajkach z kasety audio (te kasety są jeszcze z moich czasów zasypiania hihi) i sama lezała i nie protestowała HURA!
kasiarys7
2009-01-25
22:06:59
Email
Lila super że dzieci juz śpia ..jednym słowem macie wolne.Co do sniadania to wiesz HUbi dostaje rano butle zmlekiem w łozu.Śniadanko po 1,5 godzinie.Także mam troche czasu.A poza tym on jest jeden a ty masz dwójeczke .. Ja jak nie zalicze wpadki to się nie zdecyduje ECH ECH Mąż też na NIE.
A Natalia łądnie zasypia.Czy nosisz ja i śpiewasz.A Szymus jakz bajeczka ?
ania23
2009-01-25
22:08:50
Email
Aha no a próba ostawienia smoczka butelkowego nie przeszła. Amelka nie dopijała mleka bo za wolno leciało z ustnika i znów wróciłam do smoczka :-/
ania23
2009-01-25
22:13:42
Email
No to ja tez dorzuce sie ze zdjęciem :-)

kasiarys7
2009-01-25
22:16:17
Email
I bardzo dziękuje za pochwałki Hubisiowe..Kochane jesteście.Już widze Amelke jak w kościele śpiewa..a nie chce tańczyć.? Co do usypiania toHUbi czasem ogląda bajke ale ona go wybija ze snu bo ciągle cos am się dzieje a on bardzo przezywa. Uwielbia jak mu wlaczamy kołysanki i zapalmy mała lampeczke i kładziemy się obok niego i się miziamy .Czasem przy butli usnie.A ostatnio uwielbia jak mu się czyta ksiązeczke.
A przed snem robi spbie maraton po domu.tzn.Robimy zawody Ja siedze u niego w pokoiku mąż w dużym a Hubi biega pomiędzy nami.U mnie jest poczatek Odliczam 3.2.1 START on biegnie do męza przybija z nim piątke i wraca uradowany z okrzykiem JUŻ.Potrafi tak przeszło poł godziny biegać.Ale wtedy ma szybkie zasypianie.Aha tańczyc też uwielbia ,Sam włącza sobie cd i podskakuje lub z nózki na nózke Mówie wam kosmos Ale radości co nie miara.Ile zycia i optymizmu I radości do łęz wprowadza taki malusi człowik .
U nas urodziny beda tak jak zwykle w gronie rodzinnym czyli mama teściu i chrzestni + dzieci.Bedzie obiad a póżniej na słodko( moja robota ) i torcik ma się rozumiec..
kasiarys7
2009-01-25
22:21:51
Email
Cudna Amelcia ..LOVE i z ta lalą wymiękam jak widze takie foty.Ja chce więcej fotek co nam tak skąpisz ... Wogóle dawno nie wstawiałyśmy zdjęc wiec musimy nadrobić zaległości..
Lila ateraz cos specjalnie dla ciebie.Pamiętasz królka ? On nadal jest objektem westchnień Hubiego i jego ukochanym przyjacielem.To fotka zrobiona po odwiedzinach koleżanki z synkiem(rówiesnikiem) Tak szaleli prze 5 godzin że póżniej juz tylko zdołał wskrobac sie na łóżko i usnłą
Photobucket
kasiarys7
2009-01-25
22:23:53
Email
Znikam kochane .Spokojej i przespanej nocki życze.I prosze pisać tak ładnie jak dzisiaj . Kolorowych snów.
dodka591983
2009-01-25
22:23:58
Email
jej Lila jacy oni do siebie podobni sliczne rodzenstwo. a powiedz do kogo sa podobni do Ciebie czy do meza?? my dzis skorzystalismy z ladnej pogody i bylismy na rowerkach. co do tego na 2 kolkach to Filip ostatnio probowal jezdzic ale wlasdnie ciezko mu z ta rownowaga bylo. a od chrzesnego na gwiazdke dostal 3 kolowy http://cgi.ebay.de/Kettler-Dreirad-Happy-Air-Luftreifen-8848-000_W0QQitemZ120315363855QQcmdZViewItemQQptZDE_Allesf%C3%BCrsKind_Spielzeug_Kinderfahrzeuge?hash=item120315363855&_trksid=p3286.c0.m14&_trkparms=72%3A1229%7C66%3A2%7C65%3A12%7C39%3A1%7C240%3A1318 wlasnie taki i jest ok. na ten 2 kolowy moze za rok sie zdecyduje. My mamy jedno autko zdalnie sterowane ale nieduze i musze powiedziec ze filip bardzo ladnie sie nim bawi to chyba zalezy od dziecka. w ogole uwielbia wszystkie zabawki i umie sie sam zajac. zwlaszcza lubi bawic sie statkiem takim jak ten http://cgi.ebay.de/Little-People-Piratenschiff-mit-Sound-und-viel-Zubehoer_W0QQitemZ260349840742QQcmdZViewItemQQptZKleinkinderspielzeuge?hash=item260349840742&_trksid=p3286.c0.m14&_trkparms=72%3A1223%7C66%3A2%7C65%3A12%7C39%3A1%7C240%3A1318 i kladzie piratow ''pac'' tam na hamak albo do kajuty oj ma ubaw. Kasiu cale szczescie mija Hubiemu alergia, moze wiecej juz jesc. ja tez od czasu do czasu jajeczko smaze ale jakos tak je bez zachwytu. ja to jajka uwielbiam w kazdej postaci. ale za nto makarony wcina lasnie spagetti lub ze szpinakiem. musze zaczac juz o menu myslec na urodzinki. dzis zabukowalam bilety do polski na 17 dni. hurra
dodka591983
2009-01-25
22:29:16
Email
jej ale sie tloczno zrobilo przez ta chwile co pisalam hehe i dobrze dobrze Hubi nappprawde jak model, a Amelka takze slodka w ogole rosna te nasze maluchy. zapomnialam dodac ze Filip moj uwielbia pomelo znacie cale buzie sobie tym zapycha w ogole wszystkie owoce. ja dzis gotowalam soczewice i takze bardzo mu smakuje bo zawsze jak to robie to podbiera mi z talerza a potem sam swoj clay talerzyk oppppproznia
Joanna26
2009-01-25
23:37:01
Email
Ale duzo wpisow, super:)) Dzieciaki fantastyczne. Bardzo mi sie podoba futerkowy kaptur Hubiego:) Najslodsze najmlodsze:)) Kasia, moze dodam lyzke dziegciu do beczki miodu, ale powiem Ci, ze ja sie jakos kraweznikow nie boje, a wiesz dlaczego? Bo wiem, ze moja mama by sie bala. Widze, ze Emila jest bardzo sprawna i odwazna, ale jednoczesnie ostrozna i rozsadna, nie jest "wariatem", dlatego na duzo jej pozwalam, na duzo wiecej, niz pozwalala mi moja mama. Ja bylam wychowywana w ciaglym strachu, uwazaj bo to, uwazaj bo tamto, jestem przez to bardziej ostrozna niz bym chciala, z wychowaniem fizycznym zawsze bylam na bakier. Dlatego Emili pod zadnym wzgledem nie hamuje. Chce wejsc na najwyzsza drabinke? Niech wchodzi. Chce zrobic fikolka? Niech zrobi. Ja ja tylko asekuruje i uczulam, zeby sobie nie zrobila krzywdy. Ale ona jest naprawde madra:)) Jak widze starsze babcie opiekujace sie dziecmi i krzyczace "nie podchodz do hustawki, oj, ja to sie tak hustawki boje", hustawki na ktorej zadne dziecko sie wlasnie nie husta, dodajmy, bo to istotne, to sobie mysle - no coz, to dziecko tez sie bedzie hustawki balo. Tak jak ja sie wielu rzeczy balam. Ostatnio moja mama umierala ze strachu, bo Emila stawala na kanapie na glowie. Ja siedzialam obok, ale dla mojej mamy to jest zaden argument, ma akurat taki charakter, w dodatku nie miala 20 lat jak mnie urodzila tylko troche wiecej, no i tak to skutkowalo. Ja sie staram przerzucania moich lekow na Em. Nie namawiam Cie Kasiu bron Boze na ten rowerek, ale chcialam sie z Wami podzielic akurat tym punktem widzenia. A teraz juz naprawde dobranoc, pa pa!:))
kasiarys7
2009-01-26
08:21:32
Email
Dodka a gdzie foty Filipka ? Opuszczasz się ...OOOO soczewica - nigdy nie jadłam A jakie specjały z niej się robi ..albo jak podaje?No i gratki wyjazdu.
Joasiu ale ja nie neguje zakupu tego modelu rowerka.Poprostu pierwszy raz widze i nie wiem jak to wygląda w praktyce.Ja tez nie wychowuje "pod kloszem" i tez mam takie podjeście do zabaw na placu i w domu jak ty ..
Dodka a ty co serwujesz na urodzinki ..No własnie podzielcie się urodziniwym menu.Ja zrobie szaszłyki z drobiu z warzywami do tego frytki i surówka.A póżniej słodkości i tort.
Joanna26
2009-01-26
12:35:27
Email
Halo:) My dzis wyjezdzamy do babci, powrot dopiero w sobote, wiec zyczymy wszystkim udanego tygodnia:) Pozdrowienia i do napisania:))
kasiarys7
2009-01-26
13:01:33
Email
My po spacerku ...Piękna pogoda dzisiaj Słonko i zero wiatru.Czuć wiosne hihi.Joasiu czyli zaczynacie ferie - super Miłego pobytu.
dodka591983
2009-01-27
13:53:09
Email
troche stare, nowe beda za tydzien
ania23
2009-01-27
14:07:08
Email
Dodka Filipek super wygląda!! Mały słodziak :-)) Ale w sumie to juz duży chłopiec.
ania23
2009-01-27
14:10:12
Email
Amelka po kąpieli ;-)

ania23
2009-01-27
14:11:47
Email
przygotowana do snu....

ania23
2009-01-27
14:14:42
Email
a tutaj podczas robienia ciasteczek :)

kasiarys7
2009-01-27
14:14:50
Email
Fiu Fiu ale przystojniak ... Ale sie cieszy do kotlecików .Super.No i troche zeszczuplał tzn .wyciągnął się. Obcinałas go maszynką ? Fota z samolotu cudo BRAWO.
Amelka szlafrokowa do schrupania.I jakie ma fajne kapiochy.W takich śmiga po domu ? Bo HUbi to w grubszych sparpetach z abs. W kapciach poca mu się nózki.I widze że lala tez wypucowana
kasiarys7
2009-01-27
14:16:46
Email
OOOo jeszcze dwa zdjęcia... duża panienka z niej.A ciacha napewno pyszne były.
ania23
2009-01-27
14:20:15
Email
Amelka te laczki to obowiązkowo po kąpieli zakłada, bez nich nie chce wyjsc z łazienki hahah a po domu to nosi bamboszki takie miękkie lub skarpetki te grubsze z abs. Ona ma duza frajde jak moze cos mi pomóc w kuchni. ostatnio pieczarki wrzucała do robota no i wyskrobywała miske po ubitej smietanie hehehe
kasiarys7
2009-01-27
14:26:05
Email
Hubi tez taki pomocnik.Jak tylko widzi ze zaczynam robote na blacie to sie spina po szyfladach(uchwytach) i siedzi ..nie odpuszcza niczego.Kocham go za to - mój mały kucharzyk ...
dodka591983
2009-01-27
15:29:39
Email
Âmelka jak mala mamusia dba o lale hehe. super. kasiu juz 3 razy golilismy mu wlosy maszynka. raz calosc a drugi i trzeci tylko boki i wtedy te dluzsze stawiamy mu na zel dzieciecy (takiego irokeza) z bübchen. po urodzinach wgram fotki to bedzie widac
kasiarys7
2009-01-28
07:53:04
Email
Helloo ... własnie dostałas smska że koleżanka urodziła ..rycze ze szczescia - zawsze tak mam .A dzisiaj mam spotkanko w Manufakturze z łódzkimi e-mamami i bedzie pępkowe ...JUPI .
Dodka i co Filipek nie bał sie maszynki do włsów.Hubi dw arazy ciachany nozyczkami przeze mnie ale straszne męki .Za trzecim juz spokóój siedział na taborku i grzecznie baje oglądał.Do fryzjera nie chce chodzic.Nie da sie dotknąc "obcej" pani .
Wczoraj wtesco kupiłam dla miśa laptopa dla dzieci ...mówie wam radocha na 102 i wiecie co ....on nie da go dotknac.Takie same odruchy ma jak ja przy swoim i też krzyczy. hehehe.Chodzi i powtarza...To ja (pokazuje na swój laptop - ja bo nie mówi moje) a na mojego kompa pokazuje to mama.Aha cene zabójcza 14 zł dlatego wziełam ..
dodka591983
2009-01-30
21:36:49
Email
przygotowania do urodzin, bo jutro wyprawiamy. wiec mam robote kochane odezwe sie w nd wieczorkiem lub pon. a co tu tak cichutko
kasiarys7
2009-01-30
21:39:34
Email
Ja zaglądam ale sama ze soba nie bede pisać .. no tak to już jutro ..ale czas leci SZOk
A my w poniedziałek do łżobka idziemy.Hubi został przyjety .Ale mam pietra ..Przeżywam bardzo.
lila73
2009-01-31
21:00:47
Email
przepraszam, ze nie pisalam, ale mialam urwanie glowy. dodka - troche przedwczesnie, ale najserdeczniej - wszystkiego najlepszego dla filipka!!! zebyscie milo spedzili dzien, zeby mial radoche, zeby juz nie chorowal i zeby dostal to, czego sobie zyczy (?)! obiecuje, ze sie poprawie z pisaniem, tylko dzis to juz jestem padnieta. ide zaraz spac.
dodka591983
2009-02-01
02:25:56
Email
dopiero koniec imprezy. za 18 min moje malenstwo bedzie mialo 2 lata ale niestety spi niespokojnie i tata tam czuwa a ja zamykam impreze ojej jutro glowka bedzie biolec. a wiecie co zaprosilam tesciow hehe zadzwonilam osobiscie ale to nie na dzis rozpisanie sie calusy dla was impreza byla super udana
kasiarys7
2009-02-03
11:12:53
Email
Wszystkiego naj ... duzo radości i wiele usmiechu , mega duzego torta i worek prezentów dla kochanego FILIPKA z okazji drugich urodzinek.Przepraszam za spóznienie ale grafik miałam bardzo napięty a i Hubi dał nam popalic...
Ale już jestem i śłe gorace buziaczki.Jupi Hubi został przyjęty do żłoba juz od teraz ... musze tylko papierzyska wypełnic i do lekarza podejśc żeby wypisali karte ze dziecko zdrowe i się nadaje do żłobka.Same formalności.Mam nadzieje ze bedzie zadowolony i ja tez..Narazie na 3 godziny dziennie.Wszystko wyjdzie w praniu.jestem pozytywnie naładowana bo wiem że on lubi ezabawy z dziecmi i nowości... ale zawsze ja stałam z boku a teraz on zostanie sam.I to może boleć.No nic zobaczymy po paru dniach....A co u was kochane .Znowu nastał długa cisza ...
ania23
2009-02-03
15:18:06
Email
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO I NAJSŁODSZEGO DLA FILIPKA Z OKAZJI DRUGICH URODZINEK!!!!
ania23
2009-02-03
16:44:07
Email
Dziewczyny gdzie moge kupic (oprócz allegro) tego Pana bulwe Toy Story Playskool?? Joanna ty pisałas chyba ze kupiłas to w REALu tak? dobrze pamiętam? A maja to tam cały czas??
Joanna26
2009-02-04
11:46:33
Email
Tak Aniu, w realu. Czy maja stale nie wiem. Sto latek usmiechow dla lutowych urodzinkowiczow:))))
lila73
2009-02-04
23:09:07
Email
troche poczytalam wasze pierwsze wpisy... plakac mi sie zachcialo (ze wzruszenia). tak bardzo bym chciala znowu z wami pisac - tak na poczatku/od poczatku... albo o natalce... rozumiecie?...
dodka591983
2009-02-05
11:09:12
Email
Lila pisz o corci wszystko wszystko bo pomimo ona mlodsza to nalezy do naszego grona. a do tego taka fajna slodziutka i calusna. w ogole te nasze robaczki sa udane. u nas batalii o nocnik ciag dalszy niestety bez zadnych posuniec do przodu. maly sika w majtki nie chce siadac na nocnik a jak siadzie to wstrzymuje. a jak sie obsika to wielka tragedia placz i fefefe. euro idzie w gore my pracy nie mamy jutro mam wolne eh szkoda gadac, a rachunki zaplacic trzeba. no nic. nie bede glowe zawracac kryzysem :) a tu co taka cisza znowu??
ania23
2009-02-07
20:07:53
Email
Hej ale tutaj cisza! Dodka a ty co! Poprosimy o obiecane "sprawozdanie" z urodzin Filipka!! Jak z tesciami w końcu wyszło?? A DZIŚ WSZYSTKIEGO NAJLPSZEGO I DUŻO ZDRÓWKA DLA HUBIEGO!!!
dodka591983
2009-02-07
21:57:18
Email
no hej ojej tyle mam na glowie ostatnio ze nie ma czasu na nic.no tescie przyszli i o dziwo zachowywali sie normalnie i nawet gadali ze mna. wczoraj spotkalismy ich u szwagierki i tez bylo normalnie. napewno milosci miedzy nami nie bedzie ale moze jednak dla pewnych korzysci lepiej pewne sprawy przemilczec niz stawac okoniem. pokorne ciele 2 matki ssie. no i moj maz byl bardzo zadowolony ze tak wyszlo. moi rodzice jednak nie mogli przyjechac to chociaz jedne dziadki byli obecni. wczoraj kupilismy malemu nowy fotelik samochodowy http://cgi.ebay.de/Kindersitz-Concord-Trimax-Polar-2009-AG-1_W0QQitemZ320332498289QQcmdZViewItemQQptZDE_Baby_Kind_Baby_Auto_Kindersitze?hash=item320332498289&_trksid=p3286.c0.m14&_trkparms=72%3A1229%7C66%3A2%7C65%3A12%7C39%3A1%7C240%3A1318 do tego byl w promocji. jest fajny bo jest wysoki i szeroki wiec do 4 lat mysle ze starczy. niestety ze swojego pierwszego juz wyrosl bo on tylko do 15kg a maly ma juz przeciez jakies 14. do tego od chrzesnej dostal jeszcze perkusje i caly czas wali a po za tym to mase ciuchow. ostatnio juz kupowalam mu spodnie i bluzy na 98. a u was co ciekawego kochane mamusie?? cisza jak makiem zasial. wczoraj byla piekna pogoda 7st slonecznie a dzis juz mokro i pochmurno. no ale w pon ide ´na saune sie wygrzac wiec caaaaaaaaaaly wieczor mam dla siebie.
lila73
2009-02-08
08:18:55
Email
hej! z natii na kolanach, wiec jedna reka. poza tym probuje sie dorwac do klawiatury. hubi - spoznione wszystkiego naj naj najlepszego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! a czy wasze dzieci potrafia juz skakac? no nie da sie z nia pisac... sorry
dodka591983
2009-02-08
09:59:58
Email
ojej calkiem zapomnialam wczoraj. Hubi wszystkiego najlepszego!!!!!!!!!!!!!!!!! Lila moj misiek btylko by skakal. ok lece na sniadanko bo maly juz czeka
kasiarys7
2009-02-08
15:39:39
Email
TYlko na chwilke ....
Szymonku z okazji drugich urodzinek moc serdeczności , dużo prezentów , pysznego torta i uśmichu od ucha do ucha.Ogromne buziaczki CMOK ! ! !
Odezwe sie pózniej ...narazik
dodka591983
2009-02-08
15:46:00
Email
ja jakas dzis do tylu z tymi urodzinami. wszystkiego najlepszego rowniez dla Szymusia
lila73
2009-02-08
17:39:39
Email
mam chwilke czasu. dziekuje kasiu, dziekuje dodka! u nas sa tesciowie w odwiedziny, ale jest ok. jutro juz jada. tez ok. natalia ostatnio duzo placze, nie wiem czemu. nie da sie jej polozyc, tylko placze. mysle, ze to taki skok rozwojowy. pare dni temu szymon ogladal z tata muche, ktora ledwo jeszcze zyla. lezala na grzbiecie i poruszala nogami. szymon: "nie zyje". tata: "nie, mysle, ze jeszcze zyje". na drugi dzien na wieczor natalia lezy na kocyku, nozki na gorze - szymon mowi: "natalia jeszcze zyje, mysle" (dodka pytalas - on zasuwa po niemiecku. ale po polsku tez mowi, ale nie tak duzo jak po niem.). ciesze sie, ze wiosna idzie! nareszcie!
Joanna26
2009-02-08
19:17:36
Email
Czesc dziewczyny!!! Mialam sie udzielac, ale ostatnio zupelnie nie mam czasu. Emila cos mi sie dzis pochorowala:((( Ma goraczke i jest bardzo biedna. Moc usciskow dla wszystkich solenizantow lutowych!!! Buziaczki Hubi, buziaczki Szymciu.

lila73
2009-02-10
20:36:57
Email
skoro nikt nie pisze, to wstawie pare zdjec.Photobucket
lila73
2009-02-10
20:38:05
Email
Photobucket Photobucket Photobucket
kasiarys7
2009-02-11
14:37:28
Email
Amelko kochana rosnij zdrowa , duża i wesoła ... niech słonko zawsze ci przyświeca gorącymi promyckami a dróżka zawsze będzie usypana płatkami róż.Gorace buziaczki w dniu drógich urodzin .
Lila ale masz piekne dzieci . Natalka ma bystre spojrzenie jej czarne oczka sa sliczne.Piękna dziewczynka .Szymus budowniczy ... super bałwan BRAWO czy to jego dzieło?
My już tydzien do żłobka chodzimy.Jest fajnie ale rozstania cięzkie.Tzn. dwa takie z duzymi łezkami (moimi też) ale po chwili juz jest spokój .Nasłuchuje pod drzwiami. 3 godzinki syzbko leca i niczym się zakręce w domu musze juz wyjść. Mówie wam żeby prowadzac dziecko do łżobka trzeba mieć twarde serce.Tym bardzij ze Hubi ze mna 24/dobe siedział.Urodzinki się udały.dziekuje wam za życzenia.My kupilismy stolik i krzesełko MAMUTA z Ikei ..Dodka wstaw zdjęcie fotelika bo coś nie moge wyszukać pod tym adresem co dałaś .
kasiarys7
2009-02-11
14:43:57
Email
Dodka a ty kiedy do Polski lecisz ?
Lila pytałas czy nasze dzieci skaczą .Hubi uwielbia.I sam i z nai podskakiwać.A najbardziej jak stoii na kanapie i kaze się wysoko odbijac.Ubaw ma po pachy.Jak na trampolinie.
Aniu kupiłas kartoflaną głowe? Pisz jak imprezka ?
Joasiu a ty tak skromnie do nas... Pisz jak na wyjeżdzie Jak Emilka.
dodka591983
2009-02-11
20:03:05
Email
Wszystkiego najlepszego dla Amelki!!! my wlasnie wrocilismy z basenu ale byl ubaw a maly to poprostu szaleje w wodzie nic sie nie boi. oczywiscie nie chcial wyjsc. Lila maluchy boskie.

dodka591983
2009-02-11
20:08:30
Email
a do polski lecimy od 27.2 do 16.3 juz sie doczekac nie moge!! bede miala w koncu troche czasu ndla siebie. i obowiazkowo solarium musze zaliczyc pare razy. ach u mnie dieta caly czas. juz 7kg mniej. maz tez schudl ale 4 kg bo podjada :) ale musze przyznac ze Filipowi poprawil sie dzieki temu apetyt bo wspaniale wcina moje lekkie obiadki a wrecz szaleje za warzywami i tymi gotowanymi i surowymi.
Joanna26
2009-02-11
22:15:04
Email
Ale swietny Szymon!To zdjecie z balwankiem jest przefajne:) Kasia, my juz dawno po wyjezdzie, teraz chorujemy! Emilka wstala w niedziele z goraczka, a mnie wzielo od wczoraj. Poza tym ekscytuje sie przygotowaniami do slubu, ktory wprawdzie dopiero pod koniec wrzesnia, ale jakos juz mnie tak wciagnelo, ze w zyciu bym sie nie spodziewala, ze moge tak zeswirowac na takim tle!
Sto latek dla Amelki!!!!:)))))
lila73
2009-02-11
22:24:22
Email
amelko! spelnienia zyczen! na pewno juz spisz to w takim razie kolorowych snow! apropos sny - wczoraj w nocy obudzilam sie o 5-tej, szymon spal przy mnie i mowi (przez sen) "paczek"...
lila73
2009-02-11
22:24:47
Email
balwanka ulepil dziadek
kasiarys7
2009-02-12
07:28:24
Email
Joasiu zdrówka życze .. A czyj to ślub tak przezywasz (hmmm)?
Szymusiowi pewnie sie pączki śnily - fajny z niego chłopczyk.Ja ostatnio sypiam z Miśkiem bo nocki kiepskie Albo żłobek przeżywa albo górna 5 bo dziąsło napuchnięte.Ostatnio to tylko ze mna spedza czas.Chyba mu brakuje tych 3 godzin rozłaki ze mną.Tata nie może nic przy nim zrobic nawet do usypiania to mnie woła.Ale ja tez jakoś to przezywam i zabawa teraz z nim albo wswpólnie spędzony czas inaczej odczuwam.Jakąś większą więż ?sama nie wiem jak to nazwać.Moze bardziej emocjonalnie do tego podchodze.
Dodka fajny fotelik.Widac ze porządny i faktycznie powinien już na długo starczyć.Kochana ale ty się laska robisz 7 kilo ...gratki ogromne.zazdraszczam ja nie mam weny do diet Ostatnio nawet przytyłam .. ech .....Kuszą mnie słodycze.Pewnie juz dni odliczas do wyjazdu.Super i wkońcu z rodzinką się spotkasz.pewnie szał zakupowy i kosmetyczni .fajjnie.
Aniu przywołuje do wątku.>br> Hubi jeszcze się Ja kawke popijam i ide szykowąc ciuszki do żłobka.Teraz mam obowiązek (ale ciesze się ) .Ja w dobie wielkiego kryzysu szukacm pracy ... i same góry przede mną.
Joanna26
2009-02-12
10:29:14
Email
Moj slub:) Tak sie zlozylo, ze dotad nie jestesmy malzenstwem. Ale wreszcie bedziemy:) A pracy bede szukac i ja. Tez mnie to odrobine przeraza, zwazywszy na okolicznosci... Zastanawiam sie wlasnie nad przedszkolem dla Emilki. Wyjscia sa dwa. Jedno przedszkole jest troche drozsze i trzeba do niego dojezdzac autobusem (ale krotko), za to do niego moglaby pojsc juz od kwietnia i jest to przedszkole z prawdziwego zdarzenia, bardzo sie podoba tam i mnie, i jej. A drugie - o czym wiem od wczoraj - moze powstac dla 2,5-3 letnich maluchow z naszego osiedla w... klasztorze. Ma tam byc sala z odpowiednim zapleczem i odrebnym wejsciem, spelnia wymogi sanepidu. Jesli rodzice sie na to zdecyduja, to bedzie dzialala od wrzesnia. I ma to byc jakby filia osiedlowego przedszkola, ktore dziala od dwoch lat i juz jest przepelnione - dlatego musieli szukac innych pomieszczen. I to przedszkole bedzie troche tansze. Nie bardzo mi sie na razie ta idea podoba, nawet nie chodzi o miejsce, ale to odizolowanie od starszych dzieci i brak nadzoru nad ta pania, ktora sie bedzie opiekowala maluchami. No i jeszcze jedno - we wrzesniu poszlyby tam dzieci, ktore nigdy wczesniej do przedszkola nie chodzily. Podejrzewam, ze szok adaptacyjny bedzie ogromny!!! Niby maja byc zajecia adaptacyjne od marca, ale po pierwsze - platne od godziny (w tym drugim przedszkolu przed kwietniem mozemy przychodzic za darmo, juz teraz mialysmy chodzic na 2-3 godzinki dziennie, ale sie rozchorowalysmy...), a po drugie - w tym "starym" przedszkolu, bo tego nowego jeszcze nie ma... Wiem, ze duzo napisalam i to dosc skomplikowane, ale moze sie przez to przedrzecie i cos mi poradzicie?? Co sadzicie??
kasiarys7
2009-02-12
11:16:34
Email
Wcale się nie dziwie że przeżywasz.Wkońcu to Twój slub a to bardzo ważne wydarzenie w zyciu.Biała suknia , obrączki zabawa .... super super.Ale mi się na wspominki wzieło.
Co do przedszkola to ja bym zdecydowała się na to prywatne.Piszesz że cenowo podobnie tylko dojazd autobusem ale to nie koniec świata.A latem można nawet spacerek sobie zrobić.I tak jak piszesz tu inny klimat jest.Wkońcu to całą placówka a nie tylko jedna salka.Jeśli mogę spytać ile wynoszą koszty tego prywatnego.I fajnie że teraz już możesz prowadzać i nic nie płacić.Hubi do żłobka chodzi właśnie na 3 godziny.Ale płace za całośc .Następny rok też żłobek.U nas przedszkole dopiero od 3 lat. Prywatne jest od 2,5 ale cena kosmiczna.Szczęka mi opadła .. nie na moją kieszeń.
dodka591983
2009-02-12
11:27:31
Email
Kasiu jestem twojego zdania, lepiej kawalek dojechac i miec pewnosc ze oddamjemy malucha w dobre rece. ja tez mam jedno przedszkole zaraz na przeciw domu, ale posle do innego moze z 300-400m dalej bo ma lepsza opinie. no wlasnie ale nie moge zdecydowac od kiedy. czy od 2,5 czy 3, bo tu nabor zawsze w sierpniu jest. najlepiej by bylo od 3 w lutym ale to nie takie latwe. no i na ile godz tez nie wiem. dodam ze ponizej 3 roku to za 5 godz dziennie (25tyg od 7.30 do 12.30)110euro na miesiac. a od 3 roku juz tylko 38. ale mozna poslac tez na 35 godz dziennie czyli od 7.30 do 12.30 a potem od 14 do 16.30. lub 45 godz tyg od 7.30 do 16.30. i to sa wtedy rozne ceny. ach juz tak myslimy od dlugiego czasu i do zadnych wnioskow nie doszlismy. tez chcialabym inna prace bo w obecnej przymusowe bezplatne urlopy bo nic sie nie dzieje. ale w dobie kryzysu jest lipa . albo sprzataczki potrzebuja albo fachowcow majstrow. sszhkoda gadac. Joasiu ale Ci zazdroszcze ja bym z checia jeszcze raz suknie slubna zalozyla.
Joanna26
2009-02-12
15:00:05
Email
Kasia, one oba sa prywatne. Jedno kosztuje 270 zl (lub 300 z angielskim) plus 8 zl dziennie stawka zywieniowa, drugie 350 zl plus 9 zl dziennie wyzywienie.
Dodka, moze sprobuj od 2,5 roku, a jak nie bedzie dobrze, to jeszcze zaczekacie. Choc roznica w cenie jest kosmiczna.
kasiarys7
2009-02-12
16:29:54
Email
Dodka az za głowe się złapałam odd tych cen ..........SZOK. Nie wiemco ci doradzić.Jak macie kase to możesz juz teraz spróbowac .Może się zaklimatyzuje i bedzie zadowolony.Wiesz z rówieśnikami inaczej dziecko się rozwija , więcej zabaw , gier i inne zabawki.
Joasiu to u nas prywatne o wiele wiele droższe bo 500 miesięcznie i jeszcze trzeba wpisowe jednorazowe 530 wpłacić + 10 zł. stwaka zywieniowa.Ponoć wysoki standard ale cena jeszcze wyższa od standardu ...ech....Ja teraz płace z wyzywieniem ok 200 zł. zalezy ile dni w miesiącu.
ania23
2009-02-12
19:00:44
Email
Hej melduje sie!! Dziekujemy bardzo wszystkim za życzenia!!!! :-))) Wczoraj byli moi rodzice na urodzinowym torcie no i Amelka juz w południe wypraktykowała swoje nowe łoże i pierwszy sen w swoim pokoiku :-) W nocy tez spała sama i przespała calą noc i nawet do nas nie przytuptała hehe, zobaczymy co bedzie dzisiaj. Bardzo jej sie podoba w swoim pokoiku a ja jestem zaskoczona bo myslałam ze nie bedzie chciała sama spac. Ale za to ja dziwnie spałam w tej pustej sypialni, mówie Wam! Tak jakos dziwnie było bez Amelki :(( ale mysle ze sie przyzwyczaje. Ja ostatnio szaleje na punkcie moro różowego dla Amelki. Kupiłam jej spodnie takie fajowe w moro i od mojej siostry dostała bluzeczke moro z kapturkiem super zestawik na wiosne. A kiedy ta wiosna bedzie???? // Joasiu moja siostra tez bierze ślub we wrześniu i tez bedziemy sie bawic na weselu (ja jako świadkowa) To teraz zaczną ci sie przygotowania. A co do żłobka/przedszkola to u nas na razie odpada. Ja mysle ze nie prędzej niz jak Amelka skończy 3 lata. A te ceny to mnie powalają 500zł to przegięcie, 200 no to jeszcze przejdzie w tłoku!// Lila dzieciaczki masz cudowne i chwal sie nimi jak najczęściej!!!!
ania23
2009-02-12
19:06:26
Email
:-)

ania23
2009-02-12
19:06:47
Email
:-)))

kasiarys7
2009-02-12
22:20:30
Email
Piękna złotowłosa Amelcia... Śliczny ma uśmiech .Ja tez czekam z utęsknieniem na wiosne bo zapas nowych ciuchów w szafie dla Miska.Oj Oj Aniu to bedzie wielki ball ... we wrzesniu.Super.Ja mam zaproszenie na sierpień ... a w maju komunia chrześniaka. Jak nic konto stopnieje ...
Joanna26
2009-02-13
09:24:59
Email
Halo Aniu:) Sliczna rozesmiana Amelcia:))) Kasia, z tego co podczytywalam w innych watkach, to prywatne przedszkole moze kosztowac i 800 zl plus wyzywienie! A w Warszawie jeszcze wiecej, to wszystko zalezy od miasta. Okropne sa te ceny. U nas (w Lublinie) widac jeszcze nie jest tak najgorzej! Ania, jesli mozna zapytac - jakie prezenty dostala Amelka na urodziny?? Ja ciagle sie zastanawiam, moja mama twierdzi, ze Emila nie bedzie sie chciala bawic kuchnia, ze jeszcze za mala i ze jej takie rzeczy nie interesuja. Poza tym chyba musze finansowo przykroic swoje zamierzenia urodzinowe, w zwiazku ze slubem - to jest studnia bez dna, tysiac piecset kolejnych mnozacych sie wdatkow!
kasiarys7
2009-02-13
22:13:43
Email
Własnie ceny przedszkoli sa kosmiczne ..ale 800 to już przegięcie.Joasiu co do kuchni to podpatrz z przedszkolu czy Emi się bawi I wtedy podejmiesz decyzje.Albo idz do figloraju tam powinni miec takie sprzęty.Hubi uwielbia gotowac i piec.W żłobku mają fajową kuchnie.I talerzyki i kbeczki.Pięknie rozstawia na stoliku i każe sie częstowac.HEHE mój mały zuch.W czwartek i piątek nie mogł wyjśc ze żłobka.Tak sie rozkręcił ze musiałm prawie godzine dłuzej z nim zostać.A na koniec łądnie zrobił z paniami częśc i żółwiki i piatki przybijał i udało się wyjść.Ciesze się ze zaklimatyzował sie i ze świetnie sobie radzi.A w czwartek jest bal przebierańców.Główka pracuj ena wysokich obrotach ...macie jakies pomysły.Tylko nic skąplikowanego zeby dał założyć i szybko nie podarł.Joasiu oj tak śłub to wydatki bez końca.Ale wierz mi warte to wszystko worka złota.
kasiarys7
2009-02-15
20:04:01
Email
U nas atak górnych 5 (ida dwie na raz) juz drugi dzień ledwo żyjemy.Współczuje strasznie miskowi tego okropnego bólu.Do tego katar , rozpalenie i qupy czaderskie.Jak to u niego przy zabkowaniu.Jutro odpuszczam żłobek.Mam nadzieje ze we wtorek juz bedzie oki.Aha wymyśliłam przebranie na czwartek.Bob budowniczy - co myślicie.Przynajmniej nie bedzie zdzierał z siebie piórek , uszek i ogonków.
kasiarys7
2009-02-17
10:31:48
Email
My dzisiaj tez w domku.doszedł kaszel.Lekarz ma przyjsc po południu .Mam nadzieje ze wszystko ok i jutro juz pójdziemy do dzieci.
A wy gdzie sie podziewacie.sama ze soba mam pisać ? HM HM HM
Joanna26
2009-02-17
10:43:35
Email
Daj znac, co lekarz powie. U nas koncowka chorobowa (mam nadzieje!!!). Zastanawialam sie wczoraj, czy nie pojsc do naszej lekarki, zeby osluchala Emilke, bo jeszcze kaszle, ale temperatury nie ma i tak sobie ostatecznie pomyslalam, ze nie ma co ja narazac na kontakt z nie wiadomo czym w przychodni nie poszlismy. Masz kask Boba?:) To bardzo fajny pomysl z tym przebraniem, prosty a wyrazisty.
kasiarys7
2009-02-17
11:40:47
Email
Ja zamówiłam wizyte domowa.Własnie żeby jakis dodatkowych bakterii nie załapać.Tak mam kask boba i pas z narzędziami.Kupiłam w zabawkowym.Do tego ogrodniczki i koszulka.Mam nadzieje ze da sobie załozyć rynsztunek.Póki co nie za bardzo go to kręci.Narzędzia owszem ale kask nie za bardzo.U nas dziś łsonko zachęca do spacerów.a my od dwóch dni kisimy ogóra.Mam nadzieje ze jutro juz damy nogę i do żłobka pójdziemy.No i dalej wykluwaja się piąteczki.Apatytu tez brak.
Joasiu ale was długo choróbsko trzyma.Duze buziaczki dla Emilki.I co zdecydowałaś z kuchnią ?
Joanna26
2009-02-17
12:54:15
Email
Sama nie wiem, co z ta kuchnia.Nie widzialam na allegro(ani w sklepie) zadnej takiej, ktora by mnie zachwycila,i ktora bym chciala, i moze faktycznie dla Em to jeszcze za wczesnie.Emilka uwielbia puzzle, ukladanki, wyklejanki, moze kupie raczej cos w tym stylu. No faktycznie, dlugo nas trzyma, ale w sumie temperature Emila miala tylko jeden dzien, a kaszel chyba szybko nie mija. Wczoraj bylysmy na chwilke na dworze, dzis na pol godznki, wlasnie wrocilysmy. Slonce cudowne i u nas nie wieje, wiec przyjemnie. Ale ja jakos dzis nie mam humoru. Wstalam lewa noga i nie tylko ze nic mi sie nie chce, ale jestem po prostu zla i zrezygnowana, w sumie bez powodu... Zly dzien,
kasiarys7
2009-02-17
13:07:42
Email
W takim razie przesyłam ci mega duzo pozytywnej energii i same dobre moce.
Hubi usnął ale cięzko oddycha katar mu zalega...czekam na lekarza.
lila73
2009-02-17
13:50:00
Email
oj, joasiu, jak ja znam takie dni... ostatnio dosc czesto. moze dlatego, ze nocki sa okropne - brak snu. rezygnacja, bezsens, jednostajnosc... kasiu, zdrowia dla hubiego!
Joanna26
2009-02-17
15:37:02
Email
U mnie jednostajnosc. Dostaje swira, jak za dlugo nic sie nie dzieje. Marze o jakims wyjsciu, gdziekolwiek, chetnie bym nawet sama do kina poszla. Albo spotkala sie z kimkolwiek, przez te chorobe jestesmy odciete od znajomych...
lila73
2009-02-17
16:35:48
Email
asiu, chodz, pojdziemy razem do kina...
Joanna26
2009-02-17
18:25:27
Email
:)
kasiarys7
2009-02-17
20:42:32
Email
JA też chce JA też , weżmiecie mnie ze soba ......?
Hubi ma zapalenie gardła.Smutno mi...bal przebierańców przeszedł koło nosa...ech .... najważniejesze zeby szybciutko wyzdrowiał.Lila dla ciebie tez mega dużo pozytywnej energii ... i przespanych nocek i spokoju.Ja czasem wysiadam z jednym dzieckiem a ty masz dwójeczke .. to dopiero wyzwanie.
kasiarys7
2009-02-17
20:45:53
Email
Kino wirtualne .. ma się rozumiec..hiihi
dodka591983
2009-02-17
22:29:34
Email
oj biedny Hubi nie ma nic gorszego niz choroba maluszka. zýczymy szybkiego powrotu do zdrowia. u nas nauka zalatwiania sie do nocnika stoi w tym samym punkcie. szkoda gadac co usiadzie to wstrzymuje i za chiny ludowe nie zalatwi sie jedynie w pieluche. a jak trzyma pampersa to robi nununu i mowi nunu aa. uparciuch. nawet siusiu nie zrobi. juz sie doczekac nie moge wyjazdu ale z drugiej strony szkoda mi zostawic meza chociaz on rozumie ze potrzebuje odpoczynku tym bardziej ze do praqcy nie chodze bo nie ma ruchu. jak wroce z polski zaczne szukac praktyk w swoim zawodzie bo im dluzej zwlekam tym wiecej zapominam.
kasiarys7
2009-02-18
07:50:27
Email
Nocka niby ok bo tylko dwie mega przebudzanki.Wył z bólu kiełkujących zabków.Normalny kosmos.Do tego maż rozozony na maxa (ale do pracy musi chodzić z wiadomego wzgędu) ja też juz pociągająca i gardło się odezwało....Dodka pewnie odliczasz juz dni .19 tuż tuż ... odpocznij ile mozesz.U nas z nocnikiem był rekord w sobote bo kazał zdjąc rajtki i pieluche i usiadł ale bez rezultatu...ech..Ale juz cos do przodu sie ruszyło.Zobaczysz że Filipek tez wkońcu załąpie (ja tez mam taką nadzieje ze wkońcu zobacze Hubiego na nocniku ).Dodka a kim z zawodu jesteś ? (jeśli możesz) U nas tez kryzys daje się we znaki na kazdym kroku ...psychoza jakaś SZok.
dodka591983
2009-02-18
09:50:57
Email
Kasiu lece dopiero 27.2 wiec jeszcze pare dni. wlasnie siedzikal moj maly 35min na nocniku po nocy (pampers suchy a wypil 2 butle mleka) on nic!!!!!!!! trzyma i koniec nie zrobi. ja bym w zycxiu nie utrzymala po nocy tyle czasu. no mowie co za blokada bo siadac tez sieda i wie ze tam i aa i siusiu sie robi bo mowi ale za pioruna wycisnac nie chce. ostatnio jak latal bez pieluchy caly dzien to ani razu kupy nie zrobil. dopiero wieczorem jak mu maz zalozyl pampersa to sie zwalil. eh. a z zawodu jestem fizjoterapeutka
kasiarys7
2009-02-18
13:37:14
Email
No tak pisałas kiedyś ..skleroze mam.Wisz co usmiałam się z Filipka ale wiem ze ci nie do śmiechu.Mój latał w majtach przez pół soboty i lał gdzie popadło.Nie wspomne ile razy zrobił qpe w spodnie i wyszło nogawkami.Ale już raz usiadł na nocnik i to mnie cieszy.Teraz odpuściłąm bo chory ...
dodka591983
2009-02-18
21:11:16
Email
wiesz co Kasiu pocieszasz mnie znaczy ze Filip nie jest sam. moze i tobie nie do smiechu ale zawsze to razem. a tak w ogole to jestzesmy po urodzinkach takich skromnych przyjaciolki syna. w sobote dopiero impreza ale dzis ylo po drinku i cos mi sie trzche kolysze w glowie wiec caluski i paapa
kasiarys7
2009-02-18
21:53:18
Email
Dodka super drinek .... spokojnej nocki i bez kołysania..Ja zaraz tez zmykam bo tfu tfu cisza .mam nadzieje ze ta nocka bedzie spokojna i bez przebudzanek.
lila73
2009-02-18
22:32:58
Email
czesc! cos wam chce opowiedziec: pytam malego: "a pamietasz jak jeszcze byles u mamusi w brzuszku?" - on: "tak". ja: "i jak tam bylo?" - on: "super"... a on ostatnio znowu taaaaaki zlosnik... trzeba go nosic. jak sobie wczoraj pozwolilam usiasc (z nim na rekach) i lagodnie tlumaczylam, ze jest ciezki, ze za chwilke itd. to zaczal tak wrzeszczec, ze sie nie potrafil uspokoic. no ostatnio czesto takie sceny robi. o nic. a wasze jak? grzeczne aniolki?
dodka591983
2009-02-18
23:37:07
Email
lila teraz ty sie pociesz hihi do aniolka Filipowi daaaaaaaaaaaaaleka droga. na ogol jest grzeczny ale jak sie na cos uprze to takie cyrki odprawia ze az mi wstyd
kasiarys7
2009-02-19
14:59:57
Email
U nas to samo ... raz grzeczny a raz lepiej nie mówić.Ale podziwiam Szymonka za takie mądre rozmowy.Hubi idzie się dogadać tzn.ja bo maż już mniej kumaty ... ale Do takich rozmów jak u was Lila to jeszcze nam daleko.My zaczynamy podstawy.A u nas nocka męcząca.Kaszel zatykał go bardzo.Aż bałąm sie usnąć... cykora miałam zeby się nie zadławił ślina ...Dzisiaj już lepeij z apetytem - myśle ze antybiotyk zaczął działąć a może tantum verde tez cos dało.Kochany jest przy braniu leków - sam się dopomina ale pod warunkiem ze on sam naleje na łyżeczke i sam z nie łykienie lub wyliże ...Antybiotyku tylko nie chce le daje mu z mlekiem w butli .... U nas piękna zima , dużo śniegu aż zal siedziec w domku.Sanki na balkonie stoja.Może uda się w przyszłym tygodniu górke zaliczyć.W poniedziałek ide na kontrole - zobaczymy co lekarz powie.Mam nadzieje ze on wtorku Hubi pójdzie do żłobka.Mówie wam ze brakuje mi bardzo tych trzech godzin wolnego od dziecka ...
Joanna26
2009-02-20
10:20:17
Email
Kasiu, jak Hubi? Wiecie co, nie wiem, co teraz za wirusy atakuja, ale trwa to okropnie dlugo! Emilka nadal kaszle - wprawdzie zupelnie sporadycznie, ale jednak! A ja nadal mam katar, juz mnie to denerwuje, ile mozna katar miec! (nasze choroby troche sie roznily - ja nie kaszlalam, ona nie miala kataru, co mialysmy, to mamy nadal) Lila, na polepszenie humoru polecam kawke z syropem klonowym:)
lila73
2009-02-20
15:48:56
Email
joasiu, a co to za napoj? normalnie z syropem klonowym? tzn. poslodzona tym syropem, tak? - nie znam! ale wyprobuje. na poprawe nastroju tez by sie nadala wiosna... a co do tego wyjscia do kina, to tak bym chciala miec was tak na codzien... wyobrazcie sobie jak byloby fajnie, gdybysmy mieszkaly niedaleko siebie. i np. codziennie wymienialy sie listami :-) tzn. nie tyle ze soba rozmawialy, tylko pisaly. bo ja mysle, ze kontakt pisemny jest inny niz rozmowa. tzn. - tez bysmy rozmawialy, oczywiscie, ale dodatkowo pisaly listy... uff... nie wiem czy jasno sie wyrazam... venuss, a ty gdzie? tak dlugo juz nic nie piszesz! jak tam z nocnym przebudzaniem sie olenki? aniu, a ty tez sie "opuszczasz"!
kasiarys7
2009-02-20
16:29:33
Email
melduje się ........
Byłam z Miskiem u lekarza u naszego i od razu mi lepiej.Tamta lekarka co przysżła do domu (tez z przychodni)przepisąła leki nie patrząc na alergie dziecka.Ja ja prosiłam i tłumaczyłam ze wiem co mu i jaki antybiotyk jaki syrop ...a ona i tak swoje.Ja głupia wykupiłam i podałam.Ale ocknełam się w pore.Od dzisiaj juz inny antybiotyk i nasze syropki.Mam nadzieje ze wszystko szybko minie.Po tym nowym antybiotyku Hubi dpstał uczulenia i qpy czaderskie az bidulek odpazył sobie to i owo...Ech ..Lila ja też chciałbym was miec w poblizu.Wspólne wypady z dziecmi do parku ..my pogaduchy , Fajowo .Pamiętam z dzieciństwa miałam 2 dobre kolezanki które mieszkały w mojej klatce.Na balkonach miałysmy sznureczki i pisałyśmy sobie liściki .Fajne czasy..
kasiarys7
2009-02-20
16:33:28
Email
Joasiu właśnie te wirusy teraz jakies zmutowane ... przychodnia cąła w ludziach ...Nasza lekarka mówiła zebym do przychodni z dzieckiem nie przychodziął bo zarazki okropne.Szkoda dziecka.Jak nie bedzie poprawy to mam dzwonić a nie od razu lecieć.A po karteczke do żłobka mam przyjśc sama.
dodka591983
2009-02-20
22:47:45
Email
ojeju ale sie meczycie wspolczuje u nas narazie jest ok. ale przy tej pogodzie to chwila moment i maluszek chory. zdrowka zdrowka i jeszcze raz zdrowka. tu co roku w tlusty czwartek jest zwyczaj ze babki same wychodza do miasta i drinkuja :) wiec zebralysmy sie wczoraj z kolezankami (same polki) i ruszylysmy :) jak wrocilam do domu to chlopaki juz daaaaaaawno dawno chrapali. oj jak dobrze tak wyjsc i odetchnac tym bardziej ze brak pracy bardzo mnie przytlacza. no nic ale juz za tydzien bede u mamusi. Lila masz racje ze byloby super gdybysmy blizej mieszkaly bo widze ze np. Filipowi brakuje na codzien towarzystwa rowniesnikow. ale jutro idziemy na urodziny tam sie nabawi.
Joanna26
2009-02-24
11:24:45
Email
Oj baby baby! Pisac prosze, co Waszych dzieciakow? Juz dwulatkow:) Moj dzielniaszek zaczal sie adaptowac do przedszkola, jestem bardzo zadowolona (choc wczoraj bylam tez mocno zestresowana!!!) http://www.akademiaprzedszkolaczka.pl/ Podoba mi sie w tym przedszkolu, maja fajne rozwiazania, babeczki mlode, wczoraj moje male przejezdzilo czesc czasu u pani na biodrze - wspolczulam jej, bo Emi z 15 kilo wazy, a babeczka malutka. Ale chyba przyzwyczajona, bo nie narzekala. Wszystko jest tam estetyczne, na lazienke nie moge sie napatrzec i wszedzie czysciusienko, to mi sie chyba najbardziej podoba. Wczoraj byl teatrzyk, poczatkowo sie ucieszylam, ale dla takiego brzdaca malego krzyczacy ze sceny pan to jednak srednia atrakcja - Emili sie nie podobalo. Za to rybki sie jej podobaja, no i generalnie chyba nie jest jej tam zle.
Kasiu, jak Hubi? Lila, tak, do poslodzenia syrop klonowy - ja zwykle kawy nie slodze, ale z syropem lubie, jest taka inna:) Lila - codzienne lisciki to marzenie scietej glowy, skoro tu od trzech dni panuje milczenie!!! Pisac kobietki, co u Was.
kasiarys7
2009-02-24
14:44:19
Email
Przywołana melduje się ... Szybko dni mi leca a wieczorej zasypiam w 5 minut.Hubi daje mi popalić jak całe dnie tyle ze mna siedzi.A i ja zmęczona.nawet jak jest tatus to nie chce sie z nim bawić tylko mnie ciagnie za palec i ciągle coś ... jak nie jedzenie to pampek to znowu zabawa i tańce. Teraz wiem jak dobrze nawet na 3 godziny dziecko miec z dala od siebie.Można spokojnie iśc na zakup i cosik w domku zrobic bez małego pomagiera.Hubi już zdrowy jutro idzie do żłobka.Dzisiaj rekord nocnikowy.Siedział ok 5 minut na golaska.Nic nie zrobił ale ze dał sie posadzić bez pampka to szok.Brawo ...oby tak dalej a i ja chcęci wieksze załape.Joasiu póżniej zajrze na stronke przedszkola.Ale fajnie ze wam się podoba.Hubi upodobał sobie jedną panią za którą wręcz przepada ... ciekawe jak to bedzie jutro z rozstaniem (jego i moim)..No tak przedstawienia dla takich maluszków to jeszcze nic fajnego.Hubi nie usiedzi w miejscu.Nawet jak je to musi pare razy z krzesełka wstac i wejś na nie znowu.Joasiu a suknie juz masz ? ... zdradzisz coś więcej ..
lila73
2009-02-24
14:49:27
Email
dobrze joasiu, ze nas przywolujesz! my takie leniwe... mam dla ciebie "wazna" informacje: szymon sie bawi w gotowanie. znasz takie taboreciki z ikeii -seria mamut? no wiec to jest kuchenka. a takie kubki - co z nich mozna zrobic wieze - to sa garnki. i gotuje w nich mleko. tak wiec mysle, ze emilka by sie kuchenka bawila. jak nie teraz, to niedlugo. a poza tym nic nowego... zimno. nocki okropne. co 2 godziny sie budzi. co 2 godz. to jeszcze dobrze, bo czasem czesciej. i jak nie dam piersi, tylko sprobuje smoczek to wrzask okropny. ale narazie nie mam sily ani motywacji zeby tego zmieniac. a kiedy emilka ma urodzinki? ale bedzie wiosna, napweno. zobaczycie...
kasiarys7
2009-02-24
15:15:52
Email
Napisałam się i co .... wcieło mi posta.ech ....Pisze jeszcze raz ale na szybko bo Hubi już się przebudza.Joasiu przedszkole wypasione,Naprawde super Widac ze dbają o dziecko i rodzica.Cena mniej mi ise podoba ale za takie warunki trzeba zapłącić konkretna cene.Najważniejsze zeby dziecko dobrze się zaklimatyzowało i wyniosło sporo z niego.bardzo fajne dodatkowe zajęcia.My musimy poprzestać na żłobku państwowym ale tez jest ok. Lila współczuje nocek ... bidulko wszystko na twojej głowie i karmienie i lulanie .Tule cie mocno ... I jak zwykle podziwiam Szymonka za wyobrażnie.Hubi tez ma takie klocki ale nie wpadł na ich inna użytecznośc i=niz ustawianie i rzucanie nimi.Co do mebelków z ikeii MAMUT to kupilismy Hubiemu na urodzinki stolik i krzesełko . Są super .Jesteśmy wszystcy zadowoleni.Aha wiesz ja już zapomniałam co to nie przespane nocki z maluszkiem.Oby szybko się Natalce unormowało i żeby ładnie przesypiała noce.Żeby dała wyspać się mamusi ... Napisz cos więcej o naszej kruszynce.
venuss
2009-02-24
21:14:25
Email
Witam Was po długiej przerwie! Buziaczki dla maluszków i gorące pozdrowienia dla mam! Oto skrót naszych wiadomości:
na Swięta B.N. byliśmy w Zakopanem, było super, Ola na sankach jeździła znaczy na siajećkach i na siajećkach spała, zachowywała się wzorowo.
Ząbek oczywiście przyjął się na dobre, to niesamowite, że tak można wstawić wybity ząb
Na nocniczek siadamy z różnym skutkiem, ale często udaje nam się siusiać do kibelka (do kliba).
nowe słowa: tamania- torebka, dziewczynka-dzisinia, kołderka-kuniania, jujek-wózek, jujeko-łóżeczko... jest tego więcej, ale najwięcej słówek Ola mówi już normalnie. Buduje całe zdania.
księżniczka śpi w swoim pokoju ......... oczywiście z mamusią. Uspiam ją, potem wychodzę a od godziny 22 zaczyna się płacz, usypiam wychodzę i wołanie za godzinę... i potem znów to samo więc śpię już do rana w różowym pokoju Oli.
Jak ten czas leci... pamiętacie>>? dopiero pisałyśmy o porodach, koleczkach, ząbkowaniu... fajnie, że jest komu o tym opowiadać. Buziaki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
lila73
2009-02-24
22:39:56
Email
Photobucket
lila73
2009-02-24
22:41:06
Email
Photobucket :-)
Joanna26
2009-02-25
11:20:22
Email
Maly Szymon jak nic:) Venuss, fajnie, ze Olenka tyle mowi:) U nas duzo mniej, ale powoli sie rozkreca. Najbardziej lubie te slowka, ktorym urywa poczatek. "Kojam" to Mikolaj:) A zamiast "dziekuje" mowi "kuje!":)) Mila znowu w przedszkolu, rozstanie z placzem niestety:( Ale jak zobaczyla budynek, to zaczela wolac "tu tu!" i podskakiwac z radosci. Wiec calkiem zle jej sie nie kojarzy;) Milego dnia:)
kasiarys7
2009-03-02
13:03:30
Email
Śliczna Natala ... jaka już duża ... ale ten czas leci ...Venuss buziaczki dla wzorowej Oleńki. U nas znowu choroba.Teraz jakiś okropny wirus dopadł Huberta.Kaszel okropny i katar ropny.Bidulek nie może się połozyc bo go dusi i non stop kaszle.Znowu antybiotyk.i wolne od żłobka.I zakaz spacerów do końca tygodnia.A za oknem piękne słoneczko ... no nic damy rade tylko żeby te choróbska poszły precz... Joasiu a wy już zdrowe ? A co u reszty ...Hop Hop
ania23
2009-03-02
13:26:36
Email
hejka! U nas tez katar+kaszel straszny, jutro idziemy do lekara . Kurcze ja juz nie mam siły - od października to Amelka była juz chora chyba z cztery razy. miesiąc jest spokój i znów kolejne przeziębienie. Ostanio było zapalenie oskrzeli a tym razem mam nadzieje ze to tylko przeziebienie, domowe sposoby nie pomagają więc trzeba odwiedzic lekarza :-(( A najgorsze ze z domu nie mozna sie ruszyc na spacer bo i pogoda kiepska bo wieje zimny wiatr no i kaszel.brrr niech ta zima sie juz wreszcie skończy. Amelka jest straaaaasznie marudna i nie chce spac w dzien, za to wieczorem juz o 7 pada.//// Lila Natalka prześliczna dziewczynka!!!!!!!Venuss nareszcie sie odezwałas. Pokaz swoją Oleńke jak juz urosła!! Buziaczki i dużo zdrówka dla wszystkich!!!!!
kasiarys7
2009-03-02
14:07:59
Email
Aniu no własnie u nas tez straszny kaszel i ten katar zieolny (ech) .. ponoc jakis wirus.Dostaliśmy antybiotyk.Lista leków na które Hubi ma uczulenie stale się wydłuża.W ksiazeczce zdrowia zaczełam sama wpisywac czego nie wolno mu podawać.teraz wakcze z liszajami i wysypka wkoło ust.Nie wspomne o rumieniu czerwonym który juz zwalczyliśmy.I pomyśleć ze to po lekach.
lila73
2009-03-02
15:14:47
Email
oj, bidulki wasze! kasiu, moze to dlatego, ze hubi ma kontakt z innymi dziecmi? zdrowka!!!!!!!! u nas jakos nic, odpukac. natalka ostatnio kochana (jak zreszta zawsze...)... przedwczoraj spala od 21. do 3.30! (potem dalej - ale tak dlugo wytrzymala bez budzenia sie). ale ja oczywiscie nie dobrze spalam, ciagle sie budzilam i chodzilam do niej zobaczyc czy oddycha ... (znacie to zapewne...). ale dzisiejsza nocka znowu co 2 godziny. ale co 2 godz. jest ok jak dla mnie. co tu jeszcze napisac? u nas kwitna krokusy i przebisniegi. szymon ostatnio nie chce wychodzic na dwor. tylko by w domu siedzial. ostatnio ma troche trudne dni - przekorny. robi problemy z wszystkiego. przede wszystkim przy jedzeniu. np. mowi - simon nie chce jesc. ja - no to nie, nie musisz. - odstawiam talerz. on - simon chce jesc! na to ja mowie: dobrze, to wez talerzyk i jedz. on - nie! i zaczyna ryczec. jak mu ten talerz dam, to znowu ze nie chce. jak go odstawie, to znowu krzyk. jak nie odstawie, to sam odstawia. 80 procent posilkow konczy sie krzykiem. ale jakim krzykiem... to mnie dobija. bo my z mezem tak lubimy jesc, to jest dla nas cos szczegolnego. a on zawsze zaczyna przeszkadzac. albo np. trzeba go karmic. i za nic w swiecie nie bedzie sam jadl. a jak go nie bede karmic to znowu wrzask. nam za kazdym razem apetyt przechodzi. nie wiem w sumie jak mam sie w tej kwestii zachowac. ale sie rozpisalam. a wcale nie mialam zamiaru. chcialam tylko tak pare slow napisac...
ania23
2009-03-04
17:00:08
Email
A u nas znów zapalenie oskrzeli :-(((( Znów antybiotyk i siedzenie w domu. Ale najgorsze jest zasypianie bo strasznie kaszle i wogóle wiekszosc nocy spi z nami bo spi spokojniej i słysze jak kaszle. Nie wiem dlaczego tak często choruje!!! Ja juz chce wiosne!!!! Kasiu a jak u Was? lepiej??
venuss
2009-03-04
21:25:07
Email
Lila Simon chce na siebie uwagę zwrócić, potrzebuje akceptacji, nic dziwnego skoro ma taką cudną rywalkę, sorry za określenie ale tak to zwykle maluszki odbierają. Ja zwykle Oli daję coś do zabawy przy jedzeniu, wiem ze to nie jest pedagogiczne ale działa. Ola trochę się bawi i je. oczywiście przy stole. Lila cierpliwości, dzieci z tego wyrastają, kiedyś będziesz wspominać to z uśmiechem
Aniu pamiętaj żeby w domu nie było gorąco, i nie przegrzewaj Amelki (cienka piżamka i nie przykruwaj za mocno- jak sie spoci będzie sie dusić od tego kaszlu). Przy chorobach dróg oddechowych powietrze musi być wilgotne i temp. nie powinna przekraczać 21 stopni. Zyczymy zdrowia.
Ola już liczy do 10, zna kolory, zaczyna trochę spiewać, cudnie tańczy, sama je, ale jeszcze lubi, żeby ją karmić. pije z kubeczka no i w niedzielę skończyła 2 latka. Dzis na bilansie dowiedziałam sie że waży 13,5 kg a wzrost ma 88cm. w siatce centylowej 75 (czyli powyżej średniej). Jest ogólnie nadal wymagająca, wiele wymusza płaczem, ale już coraz więcej daje sobie wytłumaczyć, jest taka kochana... pomaga we wszystkich pracach domowych, i wszystko chce HAMA (tzn. sama) hm.. też się rozpisałam... chyba mi brakuje pogaduszek o dziecku:) Kochane mamusie wiosna za pasem, jak Wasze samopoczucie? pozdrawiamy Was i dzieci!!!
venuss
2009-03-04
21:43:19
Email
Olunia i Kakunia

kasiarys7
2009-03-04
22:00:26
Email
Biedna Amelka... tulaski dla was.Ja też śpie z Hubim i czuwam bo kaszel nadal go dusi.Moze już troche mniej ale budzi się z płaczem i kaszle .Napewno zmęczony jest już tymi chorobami.Aniu a jaki antybiotyk dostała Amelka.MY teraz mamy sumamed.Ponoc bardzo dobry ...ale czy ja wiem.Zobaczymy co w piątek powie lekarz.Idziemy na kontrole.Syropków juz nie chce brać.Eurespal przemucam w piciu i mleku.Ach te nasze chorowitki.Lila pewnie masz racje ze w złobku podłapał choróbska.Ale on tak się cieszy jak bawi się z dziećmi.Dla nas teraz wielka męczarnia bo musimy siedziec w domku.Dzisiaj pierwszy raz pjechałam z męzem na zakupy bez Huberta.Sami w markecie , spokojnie między półkami i przy kasie.Mówie wam jaki luz psychiczny.Babcia została z wnuczkiem i świetnie się bawili.Chyba wkońcu dorosła do etapu zostania z Hubim.Ciesze sie. Lila wspołczuje haotycznego jedzenia.Rozumiem jakie ważne są dla was posiłki.My tez jemy zawsze razem i tez lepiej smakuje jak jest spokój i nie musze się denerwować.Hubi bardzo ładnie je sam i wszystko co mu podaje wcina z zapałem.Wiadomo raz lepiej raz gorzej zalezy od dnia i apetytu.Ale nie narzekam.Wręcz przeciwnie.Lila amoż ebajeczke włacz może wtedy Simon bedzie zainteresowany jedzonkiem.Aha i rozumiem cię doskonale ze wstajesz w nocy i sprawdzasz co u córci...pamiętam jak ja tak wstawałam i patrzyłam w łozeczko A tam cisza Hubcio smacznie spał.To nasza matczyna troskliwośc ... no i organizm przyzwyczajony do przebudzanek.A Nati nie ma problemów ze skórką ? A jak Simon i AZS. Wenuss spóżnione życzonak dla Oleńki z okazji drugich urodzinek.Buziaczki w kochene policzki.Mądra z niej dziewczynka ... liczy do 10 no Szok ... Zdolniacha zniej.Pewnie brat edukuje siostrzyczke..hehhe.Kolory Hubi też pomału rozpoznaje.Wstaw fotki urodzinowe i nie tylko...Pokaz nam Oleńke.Dodak to już zapomniałą chyba o nas... rozkoszuje się polską gościnnoscią.Troche się rozpisałam.A chciałabym więcej tylko nie tak łatwo pisac o wszystkim ..
kasiarys7
2009-03-04
22:02:37
Email
OLALALALALALA ale cudne dziciaczki .....venuss ale masz piękna parke.ŚLiczne foto.
lila73
2009-03-04
22:55:20
Email
venuss, kochana olenka! kasiu, chcialam tylko napisac, ze tak, sprawdzam, czy spi, ale czy pamietasz tez, ze czasem NIE SLYCHAC jak dziecko oddycha? i wtedy sie pochylam nad lozeczkiem, czasem nawet musze dotknac... tez to znasz?
lila73
2009-03-04
22:58:08
Email
venuss, to z tym jedzeniem mnie dobija. ale przy jedzeniu nie ma natalii - ona wtedy zawsze spi. a jak jest, to i tak nie zwraca na siebie uwagi. w dalszym ciagu szymon jest ciagle w centrum uwagi. ach, duzo by pisac o tym jedzeniu. moze kiedys to opisze. teraz chce isc spac, bo moj krolewicz dopiero co usnal...
kasiarys7
2009-03-05
07:37:20
Email
Lila ja do tej pory budze sie i sprawdzam ...a to przykryc a to porawić i połozyc na podusie.Hubi nadal wierci sie i zmienia kierunki snu.Ale od 3 tygodni żpie znim tzn od kąd jest chory.I powiem wam ze jest super mogę się przytulać do Miśka dowoli.Patrze na niego , obserwuje i tule przez sen. Lila Szymon wie jak zwrócić na siebie uwage.Jest bardzo mądry i wykorzystuje to.oojj pózno twój królewicz usnął.Hubi tez ostatnio usypia ok 22.A dzis pobudka o 6 ... No i oczywiście nocka z przebudzankami .Kaszel go nadal męczy okropnie.
Joanna26
2009-03-05
10:01:39
Email
Czesc dziewczyny. My tez dolaczamy sie do grupy chorowitkow. Od poniedzialku kolejna infekcja wirusowa. Wprawdzie lekarka twierdzi, ze nie mam sie czym martwic, bo jesli by odpornosc byla obnizona, to Emila reagowalaby zapaleniem oskrzeli a nawet pluc, a wszystko czysto (czy nadal - nie wiem!), ale ja i tak sie martwie:((( Druga infekcja w ciagu miesiaca... Poza tym sprzedala nam tego wiruska, czuje sie POTWORNIE i pierwszy raz w zyciu moje dziecko mnie meczy:( Sa chwile, ze po prostu mam jej dosc po uszy:((( Lila, przekora jest chyba charakterystyczna w tym wieku, tyle ze pewnie z roznym natezenie. U nas zwykle jest tak: zjedz to. "Nie ciem" Ok, to nie jedz. "Buuuuuu!!!!" I podobnie ze wszystkim - czegos nie chce, ja mowie, ze oki, nie zamierzam jej zmuszac, a ona wtedy w placz. Wychodzi na to, ze chce byc zmuszana - pisze to zupelnie serio, dziecko najwyrazniej potrzebuje wyraznych granic i samo ze soba w sytuacji wyboru i wolnej woli nie wie, co poczac.Ja tez dotad sprawdzam, "czy zyje". A jak byla malenka, to czasami od zmyslow odchodzilam, spala tak cichutenko, czesto ja dotykalam, w rezultacie nawet przebudzajac. Kasia, czuc ze wszystkich Twoich postow, ze Hubi to najwieksze szczescie i milosc Twojego zycia:)) Jestes bardzo czula mama:)
Joanna26
2009-03-05
10:07:05
Email
Dla rozrywki pokaze Wam moja suknie:) Nie badzcie bardzo srogie, bo i tak mam mase watpliwosci:)
Photobucket
Joanna26
2009-03-05
10:07:43
Email
Photobucket
ania23
2009-03-05
13:38:57
Email
My dzis byłyśmy na kontroli i jest lepiej, teraz juz mysle ze pójdzie z górki z choróbskiem. W nosku juz lepiej tylko kaszel jeszcze ma ale juz ją tak nie męczy.Ta noc była ok, wogóle nie kaszlała i juz lepiej oddychała przez nosek wiec mylse ze bedzie dobrze. Kasiu Amelka tez dostaje summamed juz drugi raz jest dobry mysle. Przy poprzednim zapaleniu oskrzeli dostawała tez eurespal. ja podaje wszystko strzykawką i łyka choc czasem musze zastosowac siłe. :-) Lekarz polecił nam citrosept na odpornosc bo sam sie dziwił ze w przeciagu prawie 1,5 miesiąca dwa zapalenia oskrzeli. Teraz to sie juz naprawde boje bo organizm osłabiony i nie wiadomo czy na wiosne i ta zmiane temp znów czegos nie złapi (odpukac!!)// Venuss Oleńka śliczna!! I jaka mądra. Amelka na razie umie liczyc do 3, kolory tak sobie ale uwielbia taczyc i śpiewać. Nawet teraz jak jest chora pomimo marudzenia znajdzie czas i ochote na spiew i taniec :-)) Bardzo duzo komentuje i opowiada. A jak zapamięta od kogo dostała jakąs zabawke albo rzecz to za kazdym razem jak to bierze to mówi od kogo dostała hehe. Wogóle kochana jest. A co do spania to raz nie śpi wogóle a raz spi i to zawsze ok.3 godzin i potem zasypia o 22. Z jedzeniem jest tak jak u Venuss ze ja zawsze daje jej cos do zabawy przy stole, jakąs książeczke alboe kartke i sobie rysuje, alebo ogląda bajke. Fakt to niezbyt pedagogiczne podejscie ale czasem ładnie zje sama i bez pomocy naukowych hehehe. Amelka tez wszystko sama i sama, we wszystkim chce mi pomagac, ale mysle ze to dobrze. Bardzo lubi rysowac i sobie opowiada co rysuje a raczej kogo, mame tate, babcie itd.// Joasiu sukienka sliczna naprawde. Ostatnio byłam z moja siostra wybierac dla niej i naprawde ciężko sie zdecydowac. W tej twojej sukience jest gorset osobno czy to całośc jest?? aha WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA EMILKI Z OKAZJI DRUGICH URODZINEK!!!!! ale sie rozpisałam papa
ania23
2009-03-05
13:43:57
Email
wspomnienie zimy :-)

ania23
2009-03-05
13:45:30
Email
jeszcze raz

kasiarys7
2009-03-05
14:36:45
Email
OJ Oj jakie piekne kobietki .... i mała i duża.Joasiu wygladasz ślicznie .Sukienka bardzo ladna choc przyznam się ze nie w moim guście.Bardzo szczuplutka jesteś.Zazdroszcze figurki.A na głowe welon? może jakas przypinka ?Bo dół i góra sunki bardzo bogata to zeby nie obciązac całosci.Aha i cos bedziesz miala do okrycia ? Bo pogody rózne we wrześniu.Ogólnie podoba mi się.Aniu to szybko kaszelek minał Amelce.A podajesz jakis syrop (na kaszel) Co do podawania leków to u nas na początku to było super ateraz po 3 tygodniach ciągłego brania Hubi strajkuje.No prosze to nasze dzieciaczki rozśpiewane i roztańczone.hubi tez uwielbia muzyke.Sam sobie włacza płytki i skacze.Joasiu ale masz nosa... tak to prawda HUBI jest nasza ogromną miłościa i spełnieniem marzeń.Ale wierz mi ze są dni kiedy moja psychika siada.dziś przykleił sie do mnie i nie moge nic zrobić.Ciągle tylko on i on.Jak go pytam czy chce do dzieci to kiwa głóką i piszczy z zachwytu.Bardzo mu brakuje towarzystwa (róieśników / dzieci) ... OOO a was znowu cos dopadło.Zdrówka dla was i szybkiego powrotu do przedszkola.Dla Amelki tez dużo zdrówka.Ja wczoraj kupiłam Miskowi książeczke teletubisie ... i wiecie co zakochał sie w niej.Cały czas tylko PO PO PO ... innych tez zna ale nie mówi tylko pokazuje.Jego mowa nadal uboga.Ale ja mamuska świetnie sie z nim dogaduje.
lila73
2009-03-05
21:37:22
Email
hej! tylko krociutko, bo padnieta. aniu, pierwszego zdjecia nie wyswietla... ale 2-gie widze, slodziutka dziewczynka! joasiu, suknia mi sie podoba. wiesz jak mnie "ucieszylo" to co napisalas - ze nie mozesz ostatnio zniesc swojej corki... bo ja tez tak czasem mam, tylko z natalia... np. dzis - no normalnie nie dalo jej sie "odlozyc". przez caly dzien musialam ja taszczyc. ani z szymonem nie moglam sie pobawic. ani poogladac ksiazki (bo ona zaraz chce zlapac i by potargala, do buzi wsadzila itd). a z tym ze " nie chce jesc" "nie musisz" "buuu" to tez oczywiscie (juz pisalam). ale mysle, ze dziecko nie chce, by je zmusic, tylko "chce sie klocic" - chce moc byc na przekor. (czasem chce, by je zganic, to prawda - jak robi rzecz niedozwolona i sie mu na to pozwala). ale z jedzeniem to nie sadze, zeby chcialo zeby je zmusic, tylko - chce jesc, ale chce byc na przekor i jak mama na to nie reaguje, to tez nie pasuje. szuka konfliktu. tak, koniec koncow szuka granic. masz racje. przepraszam, troche chaotycznie napisalam.
Joanna26
2009-03-06
15:44:42
Email
U nas juz wszyscy chorzy fatalnie:(((( Ciesze sie, ze Was ta suknia nie przerazila:) Nie bede miala welonu, ani zadnych rekawiczek, tylko gladkie prosciutkie bolerko albo gladka otulajaca etole.Trzymajcie sie, poki Emi spi, ide do lozka chorowac:((
kasiarys7
2009-03-09
14:05:32
Email
Helloo.... u nas poprawa.Ale od piatku nowy antybiotyk i kropelki przeciwkaszlowe.Chyba pomogło.Eurespal odstawiony bo kaszel się nasilał i potliwośc i nadpobudliwość.No i wziełam się za porządne ściąganie gilków i zakraplanie.Mam skierowanie do alergologa (za miesiac).No i następny tydzień w domku.Ale musze iśc od żłobka i opłacić.Dzisiaj pięne słoneczko i zaliczyliśmy krótki spacerek.Hubi nie chciał wracać do domu.Lila tak myśłe ze szymonek chce sparawdzić na ile może sobie pozwolić.Do jakiego stopnia ma "włądze" I chce jak najwięcej wyciągnąć.Rozumiesz o co mi chodzi? Typowe zachowanie dwulatka.Chcą jak najwięcej wyegzekwować .Joasiu zdróka dla was. Ech te choróbska.Aniu a u was lepiej ? Dodak na wojarzach w Polsce i o nas zapomnaiła .... Buziaczki ....
lila73
2009-03-09
15:02:14
Email
kasiu, ja wiem o tym, ze to typowe zachowanie. tylko nie wiem czasem jak sie zachowac. poza tym chcialam sie wam "poskarzyc", "wyzalic". ciekawa jestem co wyniknie u alergologa. dobrze, ze to zbadacie. zdrowka wszyskim chorym!
kasiarys7
2009-03-10
14:14:09
Email
Lila kochana skarz sie ze wszytskiego ...my wysłuchamy.A i tobie napewno ulży jak napiszesz.Szkoda ze nie mamy kontaktu w realu.Jak się zachować? Hmmm dobre pytanie.Ja myśle ze cierpliwośc to chyba najlepsze rozwiązanie i nie pozwalanie na wszystko.Musimy stanowczo powiedziec (pokazać / dać do zrozumienia ) dziecku gdzie są granice.I tak za setnym albo dwusetnym razem nas zrozumie.Tez przerabiałam podobne sytuacje.Czasem nerwy ponoszą.Ale co my możemy zrobić.Może czasem odpuścić i wrzucić na luz.Niech ochłoną emocje.
U nas nocka przespana w całości.Szczerze powiem ze juz zmęczona jestem ta chorobą Miśka.ŚPie cały czas znim ... czuwam , nasłuchuje , przykrywam.W niedziele byłam ledwo żywa ...Ale moii panowie świetnie się soba zajmowali.Cały dzień Hubi molestował tatusia graniem w piłke.A dzisiaj pogoda do bani.Niby temp. na plusie ale wiatr taki ze głowe chce urwać Bylismy na szybkim spacerku i do domku.Ostatnie spacerki krótkie to woza nie biore ale HUbi robi zadyme ze chce spacer na siedząco...
ania23
2009-03-10
14:15:09
Email
hejka! wpadam na chwilke zeby napisac ze u nas juz dobrze, kaszlu i kataru brak ufff.. teraz bede jej podawac witaminki na wzmocnienie no i ten uodparniający citrosept zobaczymy czy zadziała. Mam nadzieje ze juz choróbska dadzą spokój i tego Wam wszystkim życze :-))papa
dodka591983
2009-03-11
16:54:31
Email
hej dziewczyny jestem, jestem nie zapomnialam o was. juz w poniedzialek lece spowrotem do niemiec :( czas leci jak szalony a maz juz z tesknoty umiera a mnioe jest tu tak dobrze. i o dziwo filip zdrowy al;e podaje mu codziennie bioaron c na odpornosc. niestety problemy z jedzeniem sa ale to chyba taki wiek bo jak juz sie wsmakuje to malo wiele zje. Venuss super ze wrzucilas fotke naszej Olenki dawno jej nie widzialysmy. Lila jestem przekonana ze i Szymkowi przejda te akcje z jedzeniem. podziowiam cie za cierpliwosc przy 2 szkarbakach bez pomocy jwestes wielka. Joasiu figure masz piekna pozazdroscic ale jak dla mnie sukienka troszke za strojna ale kazdy ma inny gust a o nich sie nie dyskutuje. a ja juuz mam -10kg ale ciezko tu w polsce mi walczyc z tymi pysznosciami dlatego zaczelam gotowac w domu dla wszystkich tak jak dla siebie i nikt nie nazeka. ok lece bo maly buszuje w talerzach. wiecej napisze jak wroce do domu pozdrawiam i pamietam o was buzialki
venuss
2009-03-14
13:33:57
Email
Joanna cudna suknia!!!! jak ja brałam ślub była inna moda:( Wyglądasz jak księżniczka. Pięknie, wcale nie za strojnie.... koniecznie coś na głowę: diadem lub stroik z kwiatów, ładnie wyglądają też maleńkie białe różyczki (sztuczne) wpięte w kok, czy inne upięcie. Powodzenia
Joanna26
2009-03-16
14:03:40
Email
Dzieki Venuss, w ogole dzieki dziewczyny za wszystkie komentarze, az sie dziwie, ze tak malo kontrowersji:) U nas wreszcie wyjscie z chorobska, choc ja jeszcze siakam nosem, a Lukasz znowu choruje, tak regularnie, jest na zwolnieniu, ale na szczescie Emila zdrowa, tfu ftu bez uroku. Tate ma non-stop, co sie jej bardzo podoba, a jej wdzieczna jestem niezmiernie, ze pierwsze slowa, jakie mowi po przebudzeniu to "Taaa-taaa!" "Taaa-taaa!" :))) No i tata idzie, a ja moge spac:) Nawet w nocy do sikania wolala jego, a nie mnie;)
lila73
2009-03-17
15:43:23
Email
ale smieszne joasiu - znam tez asie, tez ma coreczke emilie i meza lukasza! o ile ty sie nazywasz naprawde joasia. a emilka mojej znajomej ma troche ponad 3 latka... szkoda ze tu taka cisza... ja bym czesto chciala cos napisac, ale mam zazwyczaj na rece 7 kilo :-) wiecie jak szymon sie z nia czasem fajnie bawi - tak jej opowiada - wiesz, to jest statek, tam jest ludzik, tu mozna cos przyczepic, wiesz? wie-em (sam odpowiada). i tak przesuwa przed nia ten statek. a ona lezy na brzuszku, podpiera sie raczkami i ze szczescia bebni nozkami o podloge! szymon ostatnio jakis dziwny. ja juz nie wiem z nim... panicznie sie wszystkiego boi. nie chce wychodzic na dwor. to od czasu jak raz byl troche silniejszy wiatr. bylismy przed domem, wiatr zawial i ja sie przestraszylam o natalie, bo spala w wozku w ogrodzie. wiec pobieglam do niej. a on we wrzask, ze wozek sie przewrocil (oczywiscie nie przewrocil sie!), ze mamy isc do domu itd. od tego czasu szymon wpada w panike jak probuje z nim wyjsc na dwor, nosze go (inaczej sie tak czy tak nie da) i zawieje leciutki wiaterek. zaczyna panicznie plakac i chce isc do domu. jak widzi przez okno, ze wiatr wieje to zawsze mowi, ze wozek sie przewrocil... nie wiem dlaczego tak jest... rok temu - i do jesieni - wychodzilam z nim w kazda pogode. boi sie tez much. takich malutkich - muszek owocowych. zakrywa glowe rekami i chowa sie za mnie. albo jak widzi muche, to zabiera bez slowa swoje zabawki i idzie do innego pokoju. i nie chce za nic wejsc do tego pokoju gdzie jest mucha. nie wspominajac juz o pszczolach. jest bardzo wrazliwy. jest taki chlopak 3-letni w sasiedztwie. ostatnio go spotkalismy, jechal na takim dziecinnym autku. i zajechal droge szymonowi. szymon sie przestraszyl. potem chcialam ich (jego z mama) na chwilke do nas zaprosic i szymon wpadl w panike, zastawil wejscie do ogrodu i mowil zeby oni nie wchodzili. spytalam go potem dlaczego, a on mi mowi, ze "bo tim (tak sie nazywa ten chlopak) tak zle..." co o tym myslicie? ja nie wiem na ile to z tym wychodzeniem na dwor jest nastrojem, kaprysem, wydziwianiem a na ile mam to wziac powaznie. bo w czwartek musimy isc do okulisty... i to nie ma zmiluj sie. bo na ten termin czekalismy 2 miesiace... i go bede musiala zmusic jak nie bedzie chcial isc. i sie zastanawiam - zmusic go juz wczesniej - np. dzis, jutro, to we czwartek moze juz nie bedzie problemu, albo oczekac do czwartku i wtedy albo bedzie dobrze, albo zmusic. i wtedy bedzie dodatkowy stres do terminu u lekarza...
Joanna26
2009-03-17
20:53:30
Email
Lila, pewnie rozmawialas z nim o tym? Musisz jakos zbagatelizowac te sytuacje, ktora miala miejsce, wytlumaczyc mu, ze sie przestraszylas, ale nic zlego sie nie stalo, i ze rozumiesz, ze on tez sie wtedy mogl przestraszyc. I ze rozumiesz tez, ze teraz moze sie bac, ale skoro bedzie z Toba, to nie ma sie czego bac, bo Ty bedziesz przy nim. Z tego, co piszesz, to Szymo to bardzo wrazliwy chlopiec, bardzo rozwiniety i madry - chyba tylko rozmowa mozesz do niego dotrzec, tak mi sie wydaje. No i przekonaniem, ze moze liczyc na Ciebie i na Twoje uczucia.
Naprawde mam na imie Asia:) A jak zaczynalam pisac na tym forum - jak bylam w ciazy, to mialam 26 lat, teraz mam 29. Od kilku dni;)
lila73
2009-03-17
22:12:03
Email
asiu, to spoznione wszystkiego najlepszego! to ty z marca jak twoja emilka! natalia ma tez 5 dni po mnie urodzinki. tak, szymon przestraszyl sie wtedy. no a ja mu jeszcze pare dni wczesniej do tego wszystkiego tlumaczylam (bo wtedy tez wial silny wiatr), ze dzisiaj nie pojdziemy na zakupy, bo jak wieje silny wiatr to sie moze cos stac, jakas galaz moze sie urwac, cos spasc z dachu i dlatego lepiej zostac w domu... masz racje, sprobuje mu wytlumaczyc, ze jak jest ze mna to nic mu sie nie stanie. bo nie moge mu teraz znowu wmawiac, ze wiatr nie jest niebezpieczny, skoro mu wtedy tlumaczylam, ze cos sie moze stac... ale dzis go wyciagnelam na krotki spacer! co prawda po paru krokach powiedzial - zimno, wiatr, szymon do domu. ale udalo mi sie go przekonac i poszlismy. nie wiem, u nas ostatnio ciagle wieje dosc silny wiatr. mam nadzieje, ze to sie za jakis czas skonczy. tak, on jest b. wrazliwy. boi sie innych dzieci... choc bardzo go do nich ciagnie. dzis znowu sie tak ladnie bawil - skorke z cebuli pourywal na kawalki, rzucal na ziemie i mowil, ze to motyle. dobra, tyle na temat mojego synka! a co u pozostalych? meldowac sie!
kasiarys7
2009-03-23
10:05:01
Email
Melduje się z lekkim opóznieniem.Joasiu dla ciebie i dla Emilki duże buziaczki , pięknego słonka i spełnienia marzeń.
Hubi dzis pierwszy dzień w żłobku (po chorobie).Zadowolony bardzo.Cała droge się cieszył ze idzie do dzieci.Żeby tak miał codziennie ... Lila wiesz co Hubi osattnio tez się boii.Konkretnie hałasu.A zaczeło się od tego jak sąsiedzi mieli remont i caęł dnie słychac było młoty, wiertary, skrobania i burzenia.Teraz boii się nawet jak głośniej muzyka gra a wcześniej uwielbiał ..Pożniej się odezwe Teraz juz zmykam Narazik
lila73
2009-03-23
15:51:32
Email
hej, kasiu, fajnie, ze jestes! dopiero teraz powrot do zlobka? tak dlugo chorowal?... biedactwo... moze to taka faza, ze dzieci sie boja... dzis dal sie przekonac, zeby pojsc ze mna na zakupy. jak wracalismy strasznie zaczal wiac wiatr... plakal ze strachu. mysle, ze przez to sie znowu pogorszy... ANIU?!!!!!
kasiarys7
2009-03-23
21:31:23
Email
Lila no niestety tak długo bo przetrzymalam go teraz dłużej żeby odporności załapał po antybiotykach.Ja też mam nadzieje ze z chorobami to bedzie spokój Bo mam serdecznie dosyć.Wiesz co gdzies miałam artykol czego dzieci sie boją i jak poatępowac.Najważniejsze zeby czuly się bezpieczne i napewno rozmowa i dawanie poczucia bezpieczeństwa.papatki do jutra.
Joanna26
2009-03-24
11:37:45
Email
Halo:) U nas ok, w niedziele wreszcie odbyla sie urodzinowa imprezka - kilka zdjec w dziale majowych niemowlaczkow. Dziekujemy za zyczenia, Emi ma urodziny dzien po mnie - w dzien moich urodzin odeszly mi wody, a ona urodzila sie o 1:45 w nocy - ewidentnie jako prezent dla mnie, termin mialam o prawie trzy tygodnie pozniejszy:) W zwiazku z chorobami my na razie zawieszamy chodzenie od przedszkola - trudno, pojdzie od wrzesnia. Pozdrawiamy serdecznie:))) Aniu, rzeczywiscie odezwij sie, bo Twoje milczenie zaczyna byc niepokojace!
kasiarys7
2009-03-24
13:46:19
Email
Josiu to cudowny prezet dostałas od losu ... kochaną śliczną córeczke.Oj szkoda ze zawieszacie przedszkole.Wiesz przychodzi czas ze dziecko i tak musi swoje odchorować.Hubi dziś znowu nie chciał wyjśc ze złobka.Ciesze się bardzo ze mu się podoba i jest zadowolony.OBy juz tak zostało.
kasiarys7
2009-03-25
20:59:33
Email
CHwale bardzo cudne zjęcia dwulatki EMilki .... HALLLO dziewczyny gdzie pouciekalyście.Zostałam sama na warcie ...echh .U nas nic nowego.Hubi dziś dał czadu i nie mogłam go wyciagnąc ze żłobka.Tera zjuz smacznie śpi.I nawet przeszło mu nie kapanie się.Jak był chory to katorgi były z myciem.Nie mogłam go niczym przekonac.Teraz tez nie jest tak jak dawniej ale o niebo lepiej.Napewno macie fotki dzieci.Prosze mnie rozpieścić i wstawic duzo duzo zdjeć.Dobrej nocki.Pa pa.
ania23
2009-03-26
16:44:00
Email
Hejka! Melduje sie :-) dzięki ze pamiętacie o mnie :-) zyje , zyje jakoś hehe. Teraz mam misje do wypełnienia - Amelka musi schudnąć :-)) Byliśmy na bilansie i mierzy 94 cm i wazy ......19 kg. To według siatki o 3 kg za duzo. Zreszta widac po niej ze jest pulchniejsza i cięzka. Ale ja mysle ze to przez ta zime bo wiecej siedziala w domu przez te choróbska niz wychodziła na spacer, ale teraz bedzie wiosna i mam nadzieje ze bedzie lepiej i wiecej ruchu na swiezym powietrzu. Lekarka zaleciła diete niskokaloryczną, zero słodyczy. Słodycze to juz jej dawno ograniczyłam a teraz to przktycznie wogóle nie je, zadnych chipsów tez nie. zmieniłam jej troche menu wiecej chlebka i kanapek niz kaszek. I nawet juz polubiła tą diete hehe. Ale ona naprawde mało je w ciagu dnia. Obiadu to kilka łyzek zupki i czasem nawet mięska nie chcie, za to woli pic. Moim zdaniem głowna przyczyna jej wagi lezy w braku ruchu niz w diecie. Ale mam nadzieje ze to sie zmieni. //Joasiu Emilka śliczna, włoski ma takiej długosci co Amelka, Urocza dziewczynka!! Robiłyście juz zakupy wiosennych kurteczek bo mnie ceny rozbrajają (takich na bawełnianej podszewce nie na polarku) to 130-150 zł!!!!! Napewno tyle nie dam za kurtke !! widziałam ładna wz5-10-15 za 70 zł i chyba na nia sie zdecyduje
ania23
2009-03-26
16:48:54
Email
Amelka uwielbia sie malowac :-)))

ania23
2009-03-26
16:50:09
Email
jeszcze raz bo nie weszło zdjecie

ania23
2009-03-26
16:50:42
Email
pozycja na kibelku hehehehe

ania23
2009-03-26
16:58:13
Email
malowanie :-)

ania23
2009-03-26
16:58:34
Email
:-)

ania23
2009-03-26
16:59:08
Email
powtórka :-)

kasiarys7
2009-03-27
07:15:04
Email
Śliczna mała strojnisia.I jaka duża ... co do wagi to faktycznie ma troszke na plusie.HUbi wazy 12,5 a mierzy 91 cm. Mój mały szczypiorek.Ale naprawde sporo je tylko on ciągle w ruchu.Nie usiedzi w tyłkiem w miejscu.Wszędzie go pełno.A teraz jak zaczoł chodzić do żłobka to szaleństwo do kwadratu.Masz racje Aniu ogranicz kaszki a wprowadz owoce.Hubi juz dawno nie chce kaszek ale przemycam mu w mleczku.Nadal ciągnie z butli .. inaczej nie chce.Znowu mu się odezwały liszaje i czaderskie qpy.Także wróciliśmy do ścisłej diety.A wczoraj przyłapałam go na szeraniu w lodówce.Podstawił sobie krzesło i buszowął w lodówie.No i gdzie ja mam chowac serki , masła czy kiełbase .... a on bidny tak płakał bo chciał to wszystko.Szkod ami go bardzo.Dziisja obudził się z katarem.Żeby go znowu ni erozłożyło ... dobrze ze piątek to prze wekkend go podkuruje.Mam nadzieje ze w nic się to nie przerodzi.Buziaczki dla was kochane.Aha zapomniałam pochwalić Amelke na kibelku.Jejku kiedy ja zobacze taki widok.Hej mamy chłopców jak u was nauka nocnikowania.U nas bez zmian.Nadal opory z samym posadzeniem.Jeszcze ani razy nie siknął w nocnik.A siedział dosłownie kilka razy.Na kibelek tez nie chce.Czasem juz mi nawet myśleć się o tym nie chce.Pa.
dodka591983
2009-03-27
11:14:10
Email
hej ja tez sie melduje dziewczyny. u nas skok ze wzrostem na 95cm a waga jakies 13,5-14kg. Kasiu nasz maly na nocnik siadzie ale wstrzymuje jak mu ze 3 kropelki poleca. wlasnie maly zboj pomalowal sciane kredkami. ach ale tak to kochany i grzeczniutki. oddaje go czesciej do tesciow i tam tez bardzo grzeczny. w polsce natomiast bardzo sie rozgadal. ale nie sa to pelne zdania raczej skleci po 3 wyrazy. a reszte pokaze palcem :) ale za to sam zasypia juz nie musze czekac tylko po wypiciu mleczka zabieram butle i wychodze. no z jedzeniem jest roznie w polsce super jadl a tu. jak ma zajecie to i owszem ale takie swiadome jedzenie bez zabawy to kiepsciutko. ja czekam z porzuceniem pieluchy na lato jak puszcze go po ogrodku z gola pupcia bo nie maja sensu moje nerwy. jutro z kolezankami uzadzamy sobie babska imprezke u mnie plus karaoke. Kasiu super ze Hubiemu podoba sie w zlobku. Aniu nie martw sie Amelki waga moich znajomych 4miesieczny synek wazy 11 kg!! i juz od miesiaca ona karmi go sloiczkami bo mleko mu nie starcza. natomiast moja sasiadka ona tez ma 4 miesieczne dziecko i wyobrazcie sobie ze bierze go do swojej stajni i zostawia w aucie a ona idzie jezdzic na swoich koniach!!!!!!!!! naprawde ciezko mi zrozumiec te niemki one w ogole nie maja takich trosk typu ''a gdyby cos sie stalo´´´. biedny maluszek w aucie a ona trenuje. szok jak to uslyszalam no ale po porodzie jak wrocila do domu to gdy dziecko spalo ona szla sobie na zakupy. albo na spacery z psem. a malego kladla tylko na plecach. ja bym chyba umarla z zamartwienia ze co jak sie uleje i zaksztusi itd. ach szkoda gadac a biedne dziecko oprocz cztucznego mleka nic do picia nie dostaje bo jej polozna powiedziala (albo ona zle zrozumiala) ze dziecko karmione sztucznym mlekiem do pol roku nie musi byc dopajane!! tak jest w przypadku karmienia piersia to wiem ale przy sztucznym mleku???? eh szkoda gadac. Lila czy w Austrii tez kobiety maja taki olewajacy stosunek do dzieci?? bo tu kazdna niemka z ktora rozmawialam to podobnie robi. albo jak dziecko nie chcialo spac to zostawialy w lozeczku az sie wyryczalo (nawet po kilka godzin lub az wymiotowaly) i usnelo!!!!!!!!!!!!! no oczywiscie tu juz dziecka w czapce raczej sie nie zobaczy a na dworze jakies 6 st. ok koncze moje zale :) íde pomyslec nad obiadkiem bo koncepcji nie mam. a u mnie juz 11kg na minusie a u mezusia - 7kg. a teraz mam dodatkowa motywacje bo dostalismy na koniec maja zaproszenie na wesele wiec trzeba sie malo wiele pokazac :)
kasiarys7
2009-03-27
14:16:53
Email
Dodka nareście super super super .... No nieżle te niemki wychowuja dzieci.W szoku jestem.Egoistki bez instynktu ..ech...Ja dzisiaj w złobku podpytałam panią jak dzieci sobie radza z nocnikiem i co ? połowa rówieśników Huberta robi na nocnik.A on jak widzi to ucieka ... ale od poniedziałku pani ma go oswajac i uczyć.Moze to pomoże.HEHEHEHE juz widze Filipka jak maluje ściane .. mój jakoś nie wpadł na to.Ale naklejki pozrywane do połowy ... No i zazdroszcze utraty wagi.jejku daj mi swoja motywacje. Przyznam się ze przez zime ma 6 na plusie.
kasiarys7
2009-03-31
13:57:19
Email
U nas znowu choróbska ..... Hubiego dopadła jelitówka.Nie chce mi się nawet pisac co się dzieje w domu . ... tylko mi go bardzo szkoda.Na dworku wiosna pełna geba a my kisimy ogóra.Mam tylko nadzieje ze szybko dojdzie do siebie bo póki co nie ma biegunki.Pare razy wymiotował.Nic nie je - całe szczęscie pije i leki bierze.Buziaczki dla was kochane.Aha małe pytanko macie rowerki dla dzieci ?Jakie - wszystko mnie interesuje ..hehe.Chcemy kupic HUbertowi BMX 12" Co myślicie ?
kasiarys7
2009-03-31
14:03:11
Email
Tego typu
Photobucket
oczywiście raczke do pchania się dokupi ...
lila73
2009-04-01
16:57:50
Email
az mi wstyd, ze nic nie pisze! kasiu, chcialam napisac, ze rower b. mi sie podoba. ostatnio mam problemy z zoladkiem - zapalenie blony sluzowej czy jak sie to nazywa... dlatego sie nie melduje, bo jak mam chwile, to raczej odpoczywam. ale napisze wiecej - na razie musze znowu do dzieci. pa!
kasiarys7
2009-04-01
22:02:22
Email
Lila kochana zdróweczka dla ciebie i buziaczki dla dzieci.My nadal walczymy z chorobą.Smutno mi ... Hubi bardzo się męczy.Ale wszystko pod kontrolą.Dbam o niego tylko leków nie chce brac.Zmykam juz do niego bo ise przebudza(juz 4 raz od 19 )
venuss
2009-04-02
12:57:24
Email
Ania Twoja córeczka z tego wyrośnie, ale jak chcesz stosować dietę chlebek to nie jest dobry pomysł, lepiej gotuj zupki z duża ilością warzyw, dawaj jogurty, twarożki (nie koniecznie na słodko, może być z drobiową wędlinką lub szczypiorkiem-ola uwielbia twarożki) Codziennie je tarte jabłko z bananem lub marchewką, co ważne: nie ograniczaj jej jedzena w sensie ilości posiłków dziennie, to musi byc 5 razy, bo inaczej będzie "odkładać" i tyć. Jajka, ryby, warzywa, warzywa, owoce. Ja kupuję mrożone mieszanki warzyw, do tego pierś z kurczaka- z tego zupa migusiem się gotuje, zagęszczam TROCHĘ kaszką manną lub jęczmienną, ale nigdy mąką! nie daję smietany do zupy w obawie przed alergią. W ogóle zauważyłam, że Ola woli jeść takie "normalne zupy" a nie np. gęste, zawiesiste mdłe papki. Kaszkę jaką dajesz? ryżowa tuczy, natomiast manna (też jest błyskawiczna) mniej. Kaszka kukurydziana jest też dietetyczna. Tuczą kluchy, wieprzowina i białe pieczywo. Ale troszkę chlebka nie zaszkodzi. A co mała pije> soki? lepiej wodę lub herbatki dla dzieci. Soki są słodzone. No i oczywiście ruch, wymyślaj małe tory przeszkód, żeby królewna trochę dżwigała pupę do góry, schylała się... niech biega, tańcz z nią w domu. Myślę,. że w tym wieku nadwaga jeszcze nie jest niebezpieczna, ale oczywiście lepiej zapobiegać niż leczyć. Ola waży 13.5 a wzrostu ma 89cm. Jest w 75 centylu. nie jest wcale drobna. Powiem Ci na koniec, ze większy problem jest wtedy kiedy dziecko nie chce jeść! tak miałam z synkiem, był chudy, mały... miał wstręt do jedzenia, to był koszmar. Dziś ma 15 lat jest wysoki chudzielec, nadal trzeba mu przypominać o jedzeniu, ale już je! nareszcie zaczął naprawdę jeść:) Buziaki dla Waszych aniołków, zyczymy zdrowia!
lila73
2009-04-04
17:09:29
Email
pare nowych zdjec. a od was tez bym tego oczekiwala... http://i225.photobucket.com/albums/dd61/lila73/100_2867.jpg
lila73
2009-04-04
17:10:14
Email
Photobucket
lila73
2009-04-04
17:11:45
Email
Photobucket Photobucket a href="http://s225.photobucket.com/albums/dd61/lila73/?action=view¤t=100_2895.jpg" target="_blank">Photobucket
lila73
2009-04-04
17:13:05
Email
sorry, dwa razy dalam zdjecie. a to chcialam zamiast tego 2. raz: Photobucket
kasiarys7
2009-04-04
20:56:31
Email
Boski Szymuś ... brawo ... cudne ma loczki.Natalka cud miód i malinka ...palce lizać.Lila dzieci ci się udały na bank ..hehe.Szymuś to raczej z tych drobniejszych ..(?) .A Natalka kiedy obchodzi urodziny ...Tylko nie bij mam skleroze.Wiem ze w sierpniu na poczatku Plizzzzz . U nas cały tydzień pogoda jak w lato.A my dopiero dziś wyszliśmy na dwór.Aha ja od czwartku tez z wirusem jelitówki.Ale dzis o niebo lepiej już.Hubi szczypior na całego.Bardzo schudł przez ten tydzień.5 dni nic nie jadł tylko pił i to tez na siłe.No ale apetyt mu powraca i pomalutku wcina .No i marzy mi się ten rowerek dla MIśka a ja kasiorke bede miała 15 ech ... to dopiero po świętach.
lila73
2009-04-04
23:13:44
Email
kasiu, natalia ma 1.08 urodzinki. tez mam skleroze ostatnio. i pytalas kiedys jak ze skora u niej. no wiec nie ma zadnych problemow. szymon od czasu do czasu ma sucha skore na nozkach, ale poza tym ok. tak, drobny jest, wazy 11 kg i ma ok. 88 cm wzrostu. zdrowka zycze wam obojgu. no to tak jest, jak dziecko idzie do przedszkola to czesto choruje. ale przez to organizm sie uodpornia.
kasiarys7
2009-04-05
08:00:24
Email
Dzieki Lila ... juz bede pamiętac.Faktycznie drobniutki Szymonek ale mój Hubi tez chudzinka.Ostatnio wazył 11,5 ale teraz prze jelitówke schudł.U nas piekne słonko juz zawitało.także miłej niedzieli dla wszystkich i ...
kasiarys7
2009-04-05
08:16:45
Email
No zapomniałam dopisać ... ech ...skleroza na bank (UH) .Ciesze się że Nati nie ma problemów ze skórką.A nadal ją karmis zpiersia.Tak mało piszesz.U Huberta wszystkie zmiany zniknęły jak nic teraz nie jadł.A od wczoraj znowy czerwone poliki z krostkami i suche jak skorupa.Ale w czwartek do alergologa moze cos poradzi /zaradzi.co do chorób to masz racje ze jak dziecko idzie do złobka czy przedszkola to musi odchorować.Oby tylko juz nas nic spotkała rzadna choroba.Za tydzień święta - jak u was z przygotowaniami.? U mnie zero a nawet na minusie.Mam nadzieje ze od poniedziałku bede mogła spokojnie zakasać rekawy i pomyć okna i pieknie ogarnać po zimie .Ciekawe co u reszty dziewczyn i maluchów ....chyba jeszcze spia snem zimowym.Lila tez masz problem ze spodniami dla Szymka ? U nas wszystkie z tyłka spadają.Myśle o kupnie ogrodniczek bo nie wyrabiam z podciąganiem gaci u niego.jak się schyli to zaraz wszystko na wieszku łacznie zpieluchą.może jakiś ładny paseczek do spodni kupie ..ale czy to coś da.Skoro w spodniech sa dodatkowe wewnętrzne gumi .Śgięgam je jak tylko mogę a Hubi wygląda w nich jakby miał kaczy kuper.Ech ... jakies nie wymiarowe teraz te ciuchy (hihihi) .Lece na kawke i śniadanko.
venuss
2009-04-05
08:21:39
Email
Kasia kup szelki, są swietne, poza tym za chwilę bedzie cieplej i cienkie spodenki z gumeczką już nie będą tak spadały, najgorsze są sztywne spodnie, takie zawsze zjadą:) Z Olą mam fajnie bo nosi rajstopki i sukienusie, to jest strojnisia, mówię Wam. My wyjeżdzamy na swięta nad morze, bo w domu remont. Najbardziej się cieszę, ze nie muszę nic gotować. Chyba mam lenia... może to przesilenie wiosenne?
kasiarys7
2009-04-05
08:41:23
Email
Jak milo venuss ... masz racje ze tylko te sztywne spodenki tak się nie układaja nam w pasie ale szelek boje się kupić bo sa gumowane a moje dziecko bardzo ciekawi wszystko i boje sie zeby nie wystrzeliła taka szelka mu w głóke.Wiesz o co mi chodzi.Żeby nie pociągnłą i żeby się nie odpieła od spodni.Tak te cieńsze leptnie spodenki beda ok.Ale i tak w pasie ma luzy.Zazdroszcze wam morza ... oj bardzo.Napewno bedzie pikena pogoda to sobie sielsko anielsko wypoczniecie.
lila73
2009-04-05
12:09:52
Email
kasiu, a ubierasz hubiemu jeszcze body? bo wtedy nie ma problemu, ze "wszystko na wierzchu". i ja zauwazylam, ze lepiej szymonowi pasuja spodnie rozmiaru 86! niz 92. bo wlasnie te 92 sa za duze. 86 sa moze troche za krotkie, ale za to mu lepiej pasuja. poza tym mysle, ze to zalezy jak sa spodnie skrojone. no i wlasnie te takie tasmy wewnatrz do pomniejszania sa wazne. tak, karmie jeszcze natalie. dostanje jak narazie tylko 2x dziennie cos innego.
kasiarys7
2009-04-05
12:40:10
Email
My juz po spacerku.Bylismy ogladać motory.Były pokazy ,wyścigi i cały festyn ... Hubi padł z tatusiem.Tak Lila tez zauważyłąm ze te na 86 sa lepsze w pasie ale krótkie.Narazie tak chodzi bo też nie wiem jak sobie ztym poradzić.A body juz nie zakładam.Całą zime chodził w bodziakach ale jak poszedł do złobka wymieniłam na koszulki .Są dłuższe ale to nie to samo co body.Dobrze ze teraz lato przed nami to moze podtucze go troszke ..hehehe.Mój kochany szczypior.
dodka591983
2009-04-05
20:03:52
Email
hej dziewczyny ja padam z nog!! dzis sprzedalam na caly dzien synka tesciom i mielismy wielkie wiosenne porzadki. ja caly dom maz ogrod. nie mam juz sil ale wszystko do swiat juz zrobione a pokoje czekaja na przyjazd rodzinki. Rzeczywiscie te wasze chlopaki to szczypiorki bo Filip ma juz spodnie na 98 ale troszke podwiniete bo na 92 sa przy krotkie. a body nadal zakladam bo wlasnie plecki sa przykryte. u nas maly postep. Maly jak zrobi kupe w pieluche to wola mama aa. wiec moze niedlugo bedzie wolac zanim zrobi hihi. czekam na lato. jak go puszcze z golym tylkiem na ogrod i jak tak sie zwali i zobaczy TO to moze siadzie na nocnik. Kasiu moja szwagierka zaklada szelki synkowi i jest zadowolona. niestety nadal sa problemy z jedzeniem az mnie czasem trzesie z nerwow jak on tak nic do ust swiadomie nie chce wlozyc. caly czas trzeba zabawiac czyms zainteresowac to zje troche bezwiednie.
lila73
2009-04-05
23:29:47
Email
dodka, mysle, ze - przynajmniej po czesci - on DLATEGO nic do ust nie bierze, bo ciebie trzesie z nerwow. kasiu, ubierz bodusie hubisiowi :-) (zart)
kasiarys7
2009-04-06
07:37:25
Email
Dodka ukłon za sprzatanie ... ja od dziś bede pucować.Jak misiek do zlobka to ja za szmate.Dobre chociaz 2 godzinki bez niego.No prosze rozmiar 98 fiufiu ....my wszystko na 92 mamy ale ze względu na chuda dupke przeprosiłam mniejsze spodnie.Teraz kupie jeansowe ogrodniczki.Bodziak juz wczoraj założóny na plac zabaw.Chociaz był spokój z podciąganiem spodni i nie było gołych pleców.Ide sie miska do złobka.Buziaczki.
ismenka22
2009-04-06
08:31:36
Email
Kasiu mam pytanie do Ciebie dotyczące tej alergii Hubka. Bo moj Hubert tez od jakiegos czasu ma wlasnie te suche policzki i takie male krostki. Nie wiem od czego..Bylam u lekarza, dal mi jakies kropelki i masc witaminową, troche sie poprawilo ale od wczoraj znowu ma to samo:/ Pojawilo sie zaraz po tym jak zjadl kaszke mleczno -ryżową.Co Ty podajesz Hubiemu na te alergie? Nie bylismy u zadnego alergologa bo do tej pory nie bylo zadnego problemu. Sama juz nie wiem co mam mu dawac do jedzenia:( Pozdrowionka.
kasiarys7
2009-04-07
13:34:29
Email
Ismenko alergia to temat rzeka ... u nas od urodzenia skaza białkowa i to samo wskazuje na Twojego Hubisia.Przede wszystkim odstaw kaszki mleczno ryżowe.Zastap je ryżowymi , kukurydzianymi lub możesz podac taką 8 zbóż .Musisz poobserwować bo na tym polega alergia i jest eliminacja włąsnie produktów uczuleniowych.Ja tak robie .Daje cos nowego i obserwuje.Jakie mleczko podajesz do picia? Odstaw nabiał i jego pochodne.U nas nawet była alergia na białko z jajka.Masełko tez odstaw no i wołowine (jesli maly je) Poprosty wszystko co "zwiazane" z krówką.Uważaj też na słodycze lub inne przjemności.Bo w nich pełno sproszkowanych serwatek i mleka w proszku A to bardzo silny alergen.U nas 1 biszkop raz na jakiś czas.Chowamy wszystko przed synkiem.Lodówka opustoszała bo bidulek juz sam zaczął wyciągac z niej zakazane jedzonko.U nas tez uczulają konserwanty - ateraz one są prawie wszędzie.Kisielki robie sama.Budynie tylko sojowe kupuje wzdrowej żywności.Jeśli chcesz pogadać to na gg napisz 3800562.
My po żłobku.Teraz HUbi odsypia zarwaną nocke.Coś mu się śniło i co chwila jak nie zpłaczem się budził to krzyczał albo mnie wołał.Ech ....No kochane chwale się ze rowerek kupiony i uz do nas jedzie.Byłam dziś przymierzac kaski ale to moje dziecko bardzo humorzaste i za nic nie dał ściągnąć czapki i przymierzyć.Wył jakby go ze skóry kto obdzierał.A może jeszcze nie kupowac kasku.Jak myślicie?Chciałam go nauczyć ze jak rowerek to i kask dla bezpieczeństwa.Ale tez nie chce go zrazić ...No i HELP (wołam o pomoc ! ! ! ) znowu nie mogę wykąpać Hubiego.Ryczy w niebogłosy i nie da się zaciągnąc do łazienki ... co robić.Po spacerku tez nie chce myć raczek o ząbkach juz nie wspomne.Czekam na propozycje....
lila73
2009-04-07
23:24:05
Email
najnowsze - natalia bierze nos braciszka do buzi. - braciszek bardzo to lubi. to sie nazywa "natalia slini". prosze bardzo: Photobucket
lila73
2009-04-07
23:24:51
Email
Photobucket
kasiarys7
2009-04-08
06:51:53
Email
Lila koniecznie wyslij te forki na jakiś konkurs ... sa poprostu boskie.Jak ja ci zazdroszcze takiej kochanej dwójeczki.Buziaczki dla was.A powiedz mi jak Szymonek i wiatr .... przeszło już?My wczoraj do wieczora na dworku.Było super.A dzis w żłobku będzie mini zoo ...
kasiarys7
2009-04-08
07:03:56
Email
A to mój szczypior ...
Photobucket
Photobucket
lila73
2009-04-08
07:10:59
Email
super hubi! taki duzy. i jak sie bawi z innymi... a u nas krokusy juz przekwitly... udalo nam sie przemoc wiatr - hurra! pomogla ta piekna pogoda. namowilam go - piaskownica, kreda, pilka, hustawka. najpierw nie. a potem, tak... na poczatku przy kazdym powiewie przychodzil do mnie, chowal glowke i mowil "domku". pytalam - "chcesz isc do domku?" "nie". (przkora pomogla hehe). potem juz udawalo mu sie zapominac o wietrze. wchoraj nawet byl dosc silny i nic. stwierdzil - "wiatr". i nic. b. sie ciesze.
dodka591983
2009-04-08
12:35:01
Email
hej Super fotki ale masz kochana dwojeczke Lila, u nas im Filip starszy tym mniej chce drugie, chyba wygoda przewaza a w dodatku teraz kiedy odzyskuje figure boje sie znowu przybierac kilogramy. eh pozyjemy zobaczymy. Kasiu co do kapieli myslalam moze duza miske w pokoju postawic? albo puscic bajeczke gdzie dzieci sie kapia czy myja zabki. wlasnie moj maly dzis widzial w tv jak dzieci szoruja zabki i od razu przylecial do lazienki ze on chce iiiiiiiiiiii ( iiiiiiiiiiii to znaczy mycie zabkow). i ja myje mu porzadnie z wieczora a rano on tam po swojemu sobie czysci. u nas od tyg. jakas bakteria jelitowa i luzne zolte kupy. bylismy w pon u lekarza i dal syropek. tu piekna pogoda od 17-do 22 st. siedzimy calymi dniami w ogrodzie a Filip nauczyl sie sam wchodzic na slizgawke przekladac nozki i zjezdzac. w piatek rano przyjada rodzice hurra a misiek juz chodzi i powtarza ze jest babi nusio czyli babci wnusio. ostatnio buzia mu sie nie zamyka i z latwoscia powtarza slowa.
dodka591983
2009-04-08
20:37:35
Email
wiecie co Filip zrobil mi przed chwila kupe, ale takiej nigdy nie widzialam byla zielona jak trawa i wodnista. niby dostaje ten syrop i 3 wszesniejsze kupki byly albo zolte albo pomaranczowe i nie az takie plynne. zobacze jak jutro, najwyzej zadzwonie do lekarza. ale ani go brzuszek nie boli ani wymiotow ani goraczki. tylko ze przy jego kiepskim apetycie dzis prawie nic nie zjadl. pare zelek hmmm byly niektore niebieskie moze stad taki kolor kupki??
kasiarys7
2009-04-09
07:53:03
Email
Ciekawe po czym te kolorowe qpy ?..ta trawiasta to moze po kolorowych żelkach.Ale lekarza koniecznie odwiedz.Juz widze jak się cieszysz ze rodzice przyjeżdzają .. .czyli świeta u ciebie.Filipek babci wnusio .no prosze jaki kochany Brawo brawo.Wiesz dobry pomysł z tym podgladaniem dzieci w tv tylko to nie takie proste ... jak cos znajde to napewno mu pokarze.Zauważyłam ze Misiek jest humorzasty bardzo.Przedwczoraj sam chciał sie kąpać (dałąm mu now emydełko) siedział w wannie prawie godzine.Nawet główke dał sobie umyć.Ząbki sam ale ja mu pokazuje jak ja sama myje i jakoś idzie.Ale nie da zeby poprawic.No nic na siłe moze się przekona.Wczoraj znowu strajkował.Moze dlatego ze póżno z miasta wróciliśmy.Kupilismy mu fajowa piłke i zakochał się w niej , nawet spał z nią.Ale co ja się dziwie przeciez on mały piłkarz i wszystkie piłki go czarują.Aha w bucikach jeszcze zastój szukałam sandałek ale nie ma .Kupiłam tenisówki do latania po placu.U nas tez gorączki powyżej 20 st.Wiec całe dnie poza domem.Aha zjeżdzalnie opanowaliśmy do perfekcji w zeszłym roku.Teraz chce na te wysokie i strome wchodzić.Kilka razy mu pozwoliłam i piał z zachwytu.Huśtawki mało lubiane.Ale zazdroszczem wam ogrodu ... bardzo. W czoraj w żłobku było mino ZOO dzieciaki az piszczały z zachwytu.Najwieksze wzięcie miały króliki i malutkie kurczaczki.A dziś wolne bo do alergologa jedziemy.No i czekam z niecierpliwością na nowy pojazd Miska i kask.Może przed świętami bedzie niespodzianka....Dodka napisz co i jak u lekarza.A co podajesz zleków teraz Filipkowi ?
dodka591983
2009-04-09
10:49:20
Email
hej ja juz z rana zrobilam termin do lekarza i ma na 18.15 wiec bedzie maz musial isc. dzis rano byly juz 2 wodniste kupy ale zielono zolte. biedaczek tak mysle zeby mama wegiel kupila w polsce. zobaczymy co dzis lekarz powie bo tro juz tydzien czasu. a teraz jak swieta ida to strach bo w szpitalu tu nas nie przyjma bo nie ma oddzialu dla dzieci. u nas niestety pogoda sie oziebila ale zapowiadaja do 25s´t na swieta. mam nadzieje. ja wlasnie wczoraj na c beebies byly 2 bajki i pokazywali jak dzieci myja zabki.
lila73
2009-04-09
14:32:29
Email
dodka, szymon tez tak mial - ok. 2 tygodni go czyscilo, kupy zielne. to jest jakas infekcja. staraj sie, zeby filip duzo pil. aha, i mleka nie nalezy dawac. najwyzej rozcienczyc butle jak nie moze zrezygnowac. ciekawe co lekarz powie. zdrowka zycze! kasiu a jak alergolog? i bedziecie robic te testy? natalia cos goraczkuje. ale poza tym jest wesola. mysle, ze to 3-dniowka.
dodka591983
2009-04-09
23:06:43
Email
eh ci niemmieccy lekarze oni nigdy nic nie biora do serca i dla nich zawsze wszystko jest ok. moja przyjaciolka rok temu przed swietami poszla do lekarza z 2 maluchowbo mieli kaszel a lekarz po osluchaniu stwierdzil ze to nic groznego. 2 dni pozniej byla juz z nimi w polsce u lekarza i tam stwierdzono zapalenie pluc!! tak i w naszym przypadku lekarz stwierdzil ze malemu za 2 dni przejdzie.n oby mial racje a jesli chodzi o jego nie jedzenie to zeby zbadac zelazo. jestem troche zawiedziona mam nadzieje ze przez swieta bedzie wszystko ok. wlasnie skonczylam ostatnie porzadki i prasowanie rodzice beda kolo 3 wiec lece spac papa
kasiarys7
2009-04-11
22:04:42
Email
KOchane mamusie i kochane dzieciaczki ... Spokojnych i rodzinnych Świat Wielkiej Nocy smacznego jajak i mokrego dyngusa życzy Kasia z Hubim i tatą.

Photobucket
Joanna26
2009-04-14
22:19:41
Email
Halo halo:) Witamy poswiatecznie. Mamy dla Was dwa swiateczne zdjecia:) Moja corcia z koszyczkiem:

Joanna26
2009-04-14
22:20:33
Email
I tort z kroliczkiem, czyli urodzinowa powtorka z rozrywki:) Pozdrawiamy!!!

lila73
2009-04-15
22:46:32
Email
joasiu, emi taka duza, nadziwic sie nie moge... ale prawdopodobnie moj chlopczyk tez juz taki duzy, tylko ja go ciagle jeszcze postrzegam jako malutkiego... i takie ma dlugie wloski... dzieki kasiu, ze pamietalas o nas na swieta i pozyczylas nam wesolych swiat... u nas byla rzeczywiscie 3-dniowka i uch... marudzenie..... przez te pare dni prawie ze zwatpilam w moja corke. myslalam, ze tak juz zostanie... a ona przeciez po prostu byla chora... ale juz jest ok.
dodka591983
2009-04-17
12:21:09
Email
Lila dobrze ze juz dobrze. napisz cos wiecej jak tam Twoje dzieciatka. Joasiu sliczne fotki. Ale Emi juz duza. wiecie ja tez mam tak ze filipek jest malym chlopcem i mysle ze on wielu rzeczy nie umie a on doskonale sobie radzi. u nas niestety postepow w nocniku nie ma, chociaz wczoraj sie osiusial i bardzo mu sie to nie podobalo. czekam na ladna pogode. ale za to znow sam juz usypia w pokoju.i nie placze jak zostaje. i wyrzucilismy wszystkie smoczki. w dzien i tak nie ciagnal tylko podczas spania. a od tygodnia przestalam dawac i nawet mu nie brak. powyciagalam letnie ciuchy juz bo tu temp do 25st dochodzi. a u mnie juz 13kg na minusie jeszcze tylko 7. mam nadzieje ze do lata dam rade.
lila73
2009-04-17
12:28:28
Email
wlasnie, dodka, a jak tam kupy filipka? juz ok? chcialam zapytac ale zapomnialam. a kasiu, co powidzial alergolog?
dodka591983
2009-04-17
12:56:23
Email
tak od niedzieli kupki ok juz normalne cale szczescie bo trwalo to 10dni
kasiarys7
2009-04-17
14:09:09
Email
Melduje sie .... Chwale piękna Emi z koszyczkiem .. cud miód i orzeszki .Doda pociesze cię ze u nas nocnik tez w kacie. Dzisiaj rano latał bez pieluchu i co .... zasikana podłoga a kupa w majtach.Rece opadają.Za chiny nie usiądzie na nocniku.Jak go zachęcić już nie wiem.Cały czas problemy z kąpaniem i myciem zabków.Kupiłam nawet szczoteczke elektryczną dla dzieci i raz juz nia umył ale sam .Nie chce żebym ja poprawiła....a wiecie jak oni sami myją.Aha szczoteczki nie właczam bo Misiek protesuje.Cyrki też sa na pscerach ... jakiś bunt czy co..juz nie wiem jak do niego mówić zeby rozumiał.To co ja mówie to on na przekór robi ... jestem umęczona .Dodka u nas smok tylko przy zasypianiu ale marzy mi się zeby juz go nie dydał.Zazdraszczam wam.Lila u alergologa nic nowego ... przepisała zyrtec i miał testy robione.Nadal bieta eliminacyjna i obserwacja.Wyszło że ma duża alergie na mleko i jogurt.Troszke mniejsza na żółty ser , żółtko i białko z jaja.O dziwo na ser biały nie wykazało.A jak mu w domu dam troszke to widze ze jest reakcja alergiczna.I co myśleć.Soja też go nie alergizuje.Czyli mogę smiało podawać.Za miesiąc kolejna wizyta.Ale w przychodni był bardzo bardzo grzeczny.Tylko na koniec w gabinecie tak sie rozkokosił że nie mogłam go uspokoiić No i oczywiście jak dostał tyle allergenów to na koniec była czaderska qpa (zapach i konsystencja dla wtajemniczonych) Ale dobrze ze kibelki wypasione i nawet dał sobie dupke pod kranem umyć.Mówie wam cyrk to mało.
Nadal kocha dzieci i żłobek.Rano przebiera nózkami żeby szybciej wychodzić.dzisiaj mnie tak poganiał ze wracałam się dwa razy po torbe i telefon.Ogromnie się ciesze.Poza tym gada po swojemu jak nakręcony i łapie nowe słówka.Ostatnio mówi TATO czyli traktor.Dla porównania na tate mówi tataś , na mnie mamaś , na babcie babaś ... hehe nieżle to sobie wymyślił.Lila a jak u was z nocnikiem?No i ciesze się ze zdrowi juz ...Hubi miał trzydniówke przy roczku.Buziaczki dla Natalki.Aha mówiłam juz ze mamy rowerek ....i kask.Ale Hubi tylko w domu na nim urzęduje.Nie chce na dwór.O kasku nie wspomne.Interesuje go tylko piłka.Kupiliśmy mu taka fajną jak dla dorosłych ale w wersji mini.No chodzi z nią nawet do żłobka.A na noc kładzi ena podusi.A na placu to nic innego nie robi jak gra w piłe - może jakiś słąwny piłkarz nam rośnie ...heheh.No dobra bo się rozpisałam ..
kasiarys7
2009-04-17
14:21:26
Email
Troche Hubiego dla przypomnienia

Photobucket
Photobucket

TU z piłka (troche kiepskie foto)
Photobucket

A tak śpi mój mały pilkarz.Opadł na poduche i usnął ....
Photobucket
kasiarys7
2009-04-17
14:26:50
Email
Lila widzis z z kim śpi Hubi ? Tak Tak to jego przyjaciel. Buziaczki dla was ...
kasiarys7
2009-04-17
15:00:14
Email
Dodka i ukłan w twoją strone za zgubienie kilogramów.Podziwiam cie.Ja z tych leniwych i lubiacych dobrze zjeśc.Ale po cichu wam powiem ze mam 3 na minusie.
kasiarys7
2009-04-20
13:24:43
Email
Chyba zostałąm sama na warcie...Mamuski gdzie się podziewacie ...HOP HOP ! ! ! U nas od soboty gile , kaszel i ropiejące oczka.Pewnie jakąs infekcja (znowu) Dzis mam wizyte u lakarza.Oby nic poważnego bo Hubi kocha chodzic do żłobka.Codziennie rano mnie wypycha z domu i wołą "dzidzi" Aniu co ty podajesz Amelce na wzmocnienie odporności i napisz czy działa.
kasiarys7
2009-04-21
13:18:39
Email
No nie sama ze sobą nie bede pisać .... Jakby co to my na dwa dni mamy wolne od żłobka.Jak się polepszy do wraca do dzieci a jak nie to wizyta u lekarza konieczna.Oby tylko mu przeszło.
lila73
2009-04-21
17:08:13
Email
ZDROWKA HUBI!!!!!!!!!!!!!!!!!!! sorry kasiu, ze tak malo pisze, ale wiesz jak jest... pieknego masz chlopczyka! ma taka delikatna urode (jesli tak mozna powiedziec...) i krolik..... no wiec - powrotu do zdrowia.... zobaczysz, bedzie pozniej mniej chorowal - teraz sie uodporni! pozdrowienia!
kasiarys7
2009-04-22
08:08:17
Email
Lila rozumiem cię ... masz pełne ręce roboty przy dwójce szkrabów.Mam nadzieje ze wy zdrowi.Pewnie całe dnie siedzicie w ogrodzie.Super ze dzieci maja "wybieg" Nie to co w bloku.Jak wychodzimy to cała ceremonia ubierania , pakowania sprzetó do piachu no i piłki.A wiecie że Hubi nie chce wychodzić na nowy rowerek.Siedzi na nim w domu ale nic poza tym.Uczymy go pedałowac ale jakoś pod górke mu ...
kasiarys7
2009-04-22
08:11:36
Email
To jeszcze troche mojego piłkarza ...

PhotobucketPhotobucket
PhotobucketPhotobucket
PhotobucketPhotobucket
lila73
2009-04-22
15:48:58
Email
kasiu :-))))))))))))))) hubi! wierze, ze rowerek jeszcze za "trudny". to nie jest takie latwe jazda na rowerze... tylko w domu mowisz? to tak np. szymon skacze, ale tylko w wannie... (w wodzie). tak, bardzo duzo czasu spedzamy na dworze, jest ladnie. tylko tyle na krotko...
ania23
2009-04-22
21:46:00
Email
wpadam tak na chwile sie zameldowac. Kasiu nam lekarz polecił na odpornosc podawac CITROSEPT - to jest wyciąg z grejpfruta, dwa razy dziennie dawałam po 10 kropelek do 200 ml płynu. bo tych kropelek nie mozna samych , koniecznie trzeba rozcienczac, one sa gorzkie, ale jak sie wkropli do soku owocowego to jest ok, ja dawalam z Kubusiem lub bobo frutem. Lekarz kazal cale opakowanie podac (30ml kosztuje 40 zł). Na razie jest ok, Ami zdrowa :-) My tez duzo czasu spedzamy na dworze wiec malo czasu by pisac ale napewno sie niedlugo odezwe i napisze wiecej. Kasiu zdjęcia Hubiego piłkarza po prostu cudne!!!!!!!!!!!!!!!!! nie moge sie napatrzec. Pozdrowionka dla waszych dzieciaczków i dla was no i duzo zdrówka dla Hubisia papa
ania23
2009-04-22
21:49:41
Email
Moja AMI

ania23
2009-04-22
21:50:30
Email
:-)

ania23
2009-04-22
21:54:34
Email
:-)

ania23
2009-04-22
21:55:42
Email
:-**

kasiarys7
2009-04-23
12:07:03
Email
OOOOOJJJJJJJJJJAAAAAAAA Ale piekna królewna nam się ukazała ..... sliczna rózowa Amelka.Wygląda na dużo starszą.Aniu a czemu to tylko na chwile ? Ja chce więcej Amelki.Z nowości co u nas.Hubi na antybiotyku.Ja przeziębiona na maxa.Wieczorem ból ucha okropny pojechałam na pogotowie i co ... wirusowe zapalenie ucha.Brak mi chęci do wszystkiego.Hubi gorczkuje , maruda i smutasek.Ja z zatkanym uchem i katarem paskudnym.Znacie jakies modly na przegonienie chorób ...(?) No ale dobre wieści tez mam ... kwatery na wczasy zaklepane ..JUPI.Lila dobrze ze chociaz wpadasz na chwilke.Napewno masz grafik napięty i rece pełne roboty.Buziaczki dla wszystkich i zdrówka na zapas.
kasiarys7
2009-04-23
12:07:03
Email
OOOOOJJJJJJJJJJAAAAAAAA Ale piekna królewna nam się ukazała ..... sliczna rózowa Amelka.Wygląda na dużo starszą.Aniu a czemu to tylko na chwile ? Ja chce więcej Amelki.Z nowości co u nas.Hubi na antybiotyku.Ja przeziębiona na maxa.Wieczorem ból ucha okropny pojechałam na pogotowie i co ... wirusowe zapalenie ucha.Brak mi chęci do wszystkiego.Hubi gorczkuje , maruda i smutasek.Ja z zatkanym uchem i katarem paskudnym.Znacie jakies modly na przegonienie chorób ...(?) No ale dobre wieści tez mam ... kwatery na wczasy zaklepane ..JUPI.Lila dobrze ze chociaz wpadasz na chwilke.Napewno masz grafik napięty i rece pełne roboty.Buziaczki dla wszystkich i zdrówka na zapas.
dodka591983
2009-04-27
12:48:46
Email
codziennie zbieram sie do napisania i czasu nie moge znalezc, no ale dzis sie troche pogoda popsula wiec siedzimy w domku to mam chwilke. kasiu jak zdrowko Twoja i Hubiego? mam nadzieje ze juz lepiej. fajnie ze juz macie kwatery. my niedlugo tez do polski na uwaga uwaga 5tygodni!! juz sie nie moge doczekac natomiast za tydzien przyjedzie do mnie moja przyjaciolka ktora mieszka od 4 lat w anglii. a tak to siedzimy calymi dnimi na ogrodzie lub jezdzimy rowerkami. kupilismy filipowi taki rowerek bez pedalow zasuwa jak szalony bardzo go lubi i lepiej niz ten 3kolowy i juz ladnie potrafi rownowage utrzymac gdy podgina nozki. wiec codziennie chodzimy na spacery rowerkowe. popoludniu wsadzam go na fotelik przy moim rowerku i jezdzimy na wycieczki rowerowe. wczoraj zrobilismy 20km. a dzis umieram na zakwasy ale nie przez rower. w sobote zamiast normalnie cwiczyc na moich sprzetach wlaczylam sobie plytke dvd z aerobikiem. super sprawa 50min skakania ale uruchomilam calkiem inne miesnie i od wczoraj nie moge chodzic (jazda rowerem lepiej mi idzie hihi) mam nadzieje ze do jutra przejdzie bo jutro mam silownie eh niby czlowiek codziennie jakis ruch ma a tu takie niespodzianki jak u zastyglej starej babki. Kasiu gratuluje zrzucenia 3 kg to zawsze dobry poczatek. u mnie jak narazie -14kg i niestety waga stoi w miejscu pewnie teraz troche poczekam az znow sie ruszy w dol :( a Filip coraz wiecej mowi powtarza ale lepiej mu idzie po niemiecku chyba latwiejszy jezyk chociaz slabo rozumie. o juz µnie odpycha nie lubi jak przy laPTOPIE SToje wiec uciekam
kasiarys7
2009-04-29
12:25:57
Email
My nadal zasmarkani.Hubi troche lepiej (drugi antybiotyk) ja tez biore ale ucho nadal zakorkowane ,infekcja gardła.Katar ropny - kosmos to mało powiedziane.Takie pogody a my chorzy.Az mi sie czasem ryczec che z tego wszystkiego.Ciąłe problemy z podawaniem leków...itd...Misiek w domu niedo zniesienia.Warjuje na każdym kroku.Brakuje mu spacerów i zabaw z dziećmi.Ech ...co za życie.Dodka brawo 5 tygodni to fajowo ...No i jak psiapsióła przyjedzie to nagadać się nie bedziecie mogły.Fajnie macie z tym ogrodem.Zapowiadają słoneczną majówke ... mam nadzieje ze zdrówko dopisze i na działke do znajomych i brata pojedziemy.Bo żal tego dziecka co siedzi tyle wdomu i płacze jak wyglada przez okno jak widzi dzieci.Mówie wam masakra piła mechaniczna.Dawno nie bylo mi tak smutno.Babcia jest ale tak jakby jej nie było.Wszystko sama bez pomocy a przeciez wiem ze siedzi w domu pare bloków dalej.A od sierpnia powrót do pracy.Starej bo z nowa to nie ma narzie szans.Mam nadzieje ze Misiek się wychoruje bo jak nie to bedzie lipa...No i jeszcze w sierpiniu żlobek zamknięty i co mam go przepisac na miesiąc do innego ..a jak się mu nie spodoba tam i sie zrazi do żłobka...Chyba łapie dołek.Miłego dnia ..
lila73
2009-04-29
23:13:17
Email
kasiu, nie zalamuj sie... to tylko ze zmeczenia, zobaczysz, zaswieci sloneczko! ach, a mnie ten zoladek tak ciagle boli... boje sie, zebym nie miala wrzodow. jutro ide znowu do lekarza.
kasiarys7
2009-04-30
06:40:39
Email
Masz racje Lila to zmęczenie.Bo przecież ile mozna chorować.Wczoraj tez bylismy na pscerku rodzinnym ..Kupiłyście juz sanadałki dla dzieci.Wczoraj wesząłm do sklepu i co ..juz wszystko przebrane.Tak pilnowałam zeby kupić a choroba nas zaskoczyła.U nas jest tak ze jak sa to trzeba kupowac (mazurek ,mariqiutq,befado) bo potem to kiespsko z numeracja.A ja lubie te firmy bucików dla dzieci.No nic popatrze jeszcze wmieście.Narazie śmiga w tenisówkach.A ostatnio mąz zaszalał i kupił Miskowi adidasy pumy - mówie wam boskie sa.Hubi biega w nich po domu i nawet do spania jest problem ze zdjęciem.On ostatnio zrobił się strojniś.Tego nie tamteho nie tylko to i to...Rano jak bo ubieram to ma humorki.Ale wziełam się na sposób i daje dwie koszulki , spodnie i dwie pary skarpetek i niech wybirze z tego.Ma radoche a ja spokój.No i buty tez chce zakładać jedne na drugie.U nas nocka super.Wkońcu się wyspałam.Lila zycze zdrówka.I trzymam kciuki zeby to nie wrzody.Daj znac co u lekarza.Ty masz tyle na głowie .. pewnie się denerwujesz ..buziaczki .Zobaczysz bedzie dobrze.
dodka591983
2009-04-30
15:08:07
Email
no to dobrze ze juz lepiej u was Kasiu teraz Lila nam musi jeszcze wydobrzec. u mnie daja o sobie znac znow kamienie zolciowe bylam u lekarza na usg i widzialam je, we wrzesniu ide na zabieg usuniecia. Kasiu ja zazwyczaj kupuje Filipowi buty w deichmannie wlasnie kupilam super sandalki niedrogo 17euro. a sa dobrze bo te gorne wykonc´zenie nie jest sztywne tylko mieciutkie wiec nawet boso sobie nie poobciera kostek http://shop.deichmann.com/is-bin/INTERSHOP.enfinity/WFS/DeichmannDeutschlandOrg-DeichmannB2C-Site/de_DE/-/EUR/ViewProductDetail-Start?ProductGroup=Schuhfinder&ProductUUID=O8OR_c.XFyIAAAEe1AZ4SdlB&CatalogCategoryID=2zXVRJ0UUroAAADhl767gB58&JumpTo=OfferList cos wlasnie podobnego. maly smiga super. Kasiu tak sie zastanawiam odnosnie Twojej mamy. a moze sama poprosisz o pomoc, aby wziela malego na spacer, nawet po osiedlu niedaleko, albo do siebie. a nawet do was do domu a Ty moglabys np wyskoczyc na zakupy. sama wiem jaka to jest ogromna pomoc. a do tego bardzo kobiecie potrzebna. wspolczuje Ci jak Ty tak caly dzien wszystko sama. u nas to ze maz ma prace na zmiany wiec w dzien tez jest mozliwosc by on sie zajal a ja moge poswiecic troche czasu tylko dla siebie.
lila73
2009-04-30
15:54:23
Email
pojechalam do lekarza i zapomnialam karty ubezpieczeniowej. wiec nic z tego... dopiero w poniedzialek. a tu moje sloneczko nr 2... Photobucket
lila73
2009-04-30
17:13:22
Email
maz z szymonem grabia trawe, mala czolga sie po pokoju, wiec mam chwile czasu. dodka, podziwiam cie za to, ze tyle cwiczysz, tyle jestes w ruchu. i troche tez ci zazdroszcze! kasiu, to straszne, ze tyle chorujecie. biedna ty i hubi. wiem jak to jest, jak jest sie samym chorym i do tego jeszcze dziecko i jeszcze chore... dzis jak bylam u lekarza, maz troche musial popracowac przy komputerze i dzieci sie "bawily" ze soba. tzn. szymon zbudowal lozka, nie wiem jak to nazwac... w kazdym razie sie "w tym" bawili. natalia wczolgiwala sie na poduszki, on ja przykrywal. ciagal. turlal. itd. wstawiam zdjecie - tak wygladalo jak wrocilam do domu... dodka pytalas o nocnik. no wiec jeszcze nic nie robilam w tym kierunku. tylko go od czasu do czasu pytam, czy moze chce usiasc. "nie nie" - odpowiada. taki rower bez pedalow tez szymonowi kupilam, ale jest jeszcze za maly na niego - nozkami jeszcze nie dosiega ziemi. a jakiej firmy kupilas? nie wiem co jeszcze. nocki ciagle jeszcze fatalne. budzi sie co 2 godz. a tak w ogole to chce miec piers w buzi. jak jej wezme to budzi sie i placze. nie akceptuje smoka. poza tym nie potrafi jeszcze raczkowac tylko tak sobie wlasnie pelza - czolga sie. siedziec tez jeszcze nie potrafi. a ma juz 9 miesiecy. szymon w jej wieku juz stal. a tu jeszcze obiecane zdjecie: Photobucket
kasiarys7
2009-05-05
13:54:59
Email
Melduje się po majówkowym wekkendzie...Byliśmy u znajomuch na działce.Hubi bardzo grzeczny.A nastepne dni u brata tez na działce.Hubi piszczał z zachwytu ,Całe dnie na powietrzu i dzieci dookoła.Szkoda tylko ze aparatu zapomniałam.A od wczoraj juz chodzi do złobka.I jak to on zadowolny bardzo.Rano pierwszy wstaje butla,śniadanie i biegnie się myć(od paru dni wróciły mu chęci do mycia , zębów też) Pózniej biegnie do szafy i wyciąga wszystkie ciuchy , chce sam sie ubierać ... staje przy drzwiach i czeka na mnie.Niecierpliwi sie bardzo ...woła MAMAŚ !!!!!!!!!!!!!!!Kochany mój synek.Ja nadal walcze z infekcjami .W piątek ma laryngologa.Zobaczymy co powie bo czuje ze głowa mi peka ..Dodka wstaw linka bo pogubiłam się w pisaniu ..albo foto butów.Ja po niedzieli wybiram się na zakupy sandałowe bo wcześniej brak kasy.Ale mam juz upatrzone.Mam nadzieje ze mi rozmiaru nie sprzatna.A jak nie to na allegro są takie same tylko w innym kolorze.Dodka ja nie lubie się prosić.Czasem mówie mamie ale nie zawsze do niej trafia ...kiedyś mi powiedziała ze ona tez nie miała pomocy przy wychowaniu nas (mnie i brata) ... Ale czasem jak mus to jej mówie i wtedy nie odmawia Ale to bardzo rzadko.A na spacery nie mam co liczyć.Ona zawsze chwali inne dzieci jak to grzecznie idą za raczke.Hubi jest bardzo "żywy" i biega , krzyczy na dworku.Wszystko go interesuje.Ech ..... Dodka oj oj kamienie - wspołczuje bardzo.Lila piękności nam serwujesz.Ależ oni sa do siebie podobni.Kurcze w pierwszej chwili małą konsternacja czy to Nati czy Szymonek ... A to ciebie trzeba podziwiac bo ty sama z dwójką.I dajesz sobie świetnie rade.Zabawy Szymka zawsze podziwiam.On z niczego zrobi coś...jak nie gotuje w pudełeczkach to znowu poduchy układa w formie łóżka.No i zaczyna wciągac w to siostre.Jeszcze troche i razem beda budowac namioty i razem pić herbatki z kubeczków dla lalek.Co do raczkowania to może Natalka pominie ten etap i od razu stanie na nóżki.Bardzo ci wspołczuje pobudek nocnych.Sprubój podac jej butle z kleikeim lub kaszką na noc.Może mała się nie najada.Co do siadania ...hm.... faktycznie powinna juz siedzieć ale nie wiem .Ciekawe co u innych dziewczyn.
lila73
2009-05-07
22:20:24
Email
czesc! ach, wiecie co? moj maz pojechal na tydzien do londynu. wraca juz w sobote. jestem z tesciami - pomagaja mi. ale... nerwy mi powoli wysiadaja. w nocy budza sie oboje - jak ona placze, to on sie budzi i odwrotnie. oczywiscie ze mu sie teraz te 5-ki wyrzynaja - jak meza nie ma. przez caly czas byl spokoj... rano szymon budzi sie o 6-tej. dzis przyszedl do mnie rano i mowi - dobrze spalem... normalnie to spal do 9-tej, czasem nawet dluzej. wiecie jak to jest jak sie ma deficyt snu - ciagle jestem drazliwa itd. oczywiscie to b. sluzy mojemu zoladkowi. dobra, koncze marudzenie. pozdrowienia!
lila73
2009-05-07
22:25:57
Email
oczywiscie nie tesciowie sie budza tylko dzieci... kasiu, to z twoja mama to smutne. ale niezaleznie od tego czy ona sama wychowywala dzieci czy nie, przeciez chyba by miala troche uciechy z wnukiem?... no a ze nie chce za raczke... (a wiesz - moj szymek tylko za raczke - i czasem bym tak chciala, zeby brykal jak inne dzieci... :-)) a dzis szymon np. bawil sie w natalie - tzn. czolgal sie. (czesto sie tak bawi) i spadl na twarz i uderzyl sie w nosek. po jakims czasie znowu tak sie czolga a babcia mowi - szymon, pamietasz co sie stalo jak sie tak przed chwila bawiles... w takich chwilach... wiecie same... ale wracajac - moze popros - jak mowi dodka - i ona sie moze sama przekona i nabierze checi? ale rozumiem, ze nie chcesz prosic. ciezko cos poradzic... dobrze ze masz ten zlobek.
dodka591983
2009-05-13
09:24:17
Email
Lila jak tam nadal masz tesciow? jak sie trzymasz? a co z toba Kasiu? czyzby znowu dzialeczka? a Ani to juz dawno dawno nie bylo. mam nadzieje ze wszystko u niej dobrze. Moja przyjaciolka wczoraj juz wrocila do Anglii smutno bo pewnie znow z rok sie na zywo nie zobaczymy ale pracowalysmy nad siusianiem Filipka i musze wam powiedziec ze sie odblokowal i juz wola jak chce siusiu i pieknie robi do nocniczka. jestem taka szczesliwa. a do tego wszystkiego w niedziele jedziemy na 5tyg do polski.
kasiarys7
2009-05-13
10:31:07
Email
Jestem jestem .....Lila mąz juz wrócił ? jak samopoczucie ? Byłaś u lekarza? Śle dobre moce do was. Dodka o ja 5 tygodni fajowo.I brawo dla Filipka za postepy nocnikowe.U nas od wczoraj teżHURA HURA HURA ! ! ! ! Było siku i qpa na nocnik.dzisiaj też .jaka jestem szczesliwa JUPI Działeczka niesty odpada bo złobek jest a jak chętnie chodzi to nie bede mu metlic w głowie.Ostatnie dwa weekendy u brata na działce.Wyluzowałam się na maxa.Fajowo było. Kupiłam wkońcu sandały po przecenie ... kolekcja zeszłoroczna .mariquita za 30 zł.Teraz upoluje cos z tego roku (na wyprzedazy) hehe..Waga narazie stoii ale ciałko delikatne i mięciutkie.Nakupowałam kosmetyków i mazideł i błotko i jest super.Jutro fryzjer i cud miód orzeszki ...Ostatni weekend maja komunia chrzesniaka ..
kasiarys7
2009-05-13
10:33:56
Email
Dziś wizyta u alergolaga.Cały czas walcze z polikami Huberta.Po tych lekach cały cza smu się utrzymuje sucha czerwona skórka.No i ta ścisłą dzieta mnie dobija...znowu jestem wkropce co podawac.
lila73
2009-05-14
14:19:22
Email
kasiu, a czemu znowu do alergologa? tak, maz juz wrocil. z zoladkiem troche lepiej (poszlam do "znachorki" :-)) tylko tak na szybko teraz pare slow. aha - gratulacje bezpieluszkowcom!
kasiarys7
2009-05-14
21:59:59
Email
Lila u nas jeszcze na wychodne pielucha i na noc tez pampek.W domku tylko w majteczkach ... A powiedz lepiej ci po "znachorce"? Fajnie ze rodzinka juz w kąplecie.Mąż pewnie stęskniony.Czemu do allergologa ...no teraz wizyta raz w miesiącu.Robili mu testy wyszło ze jest uczulony na roztocza (kurz) i sierśc kota.Póki co z kotem nie miał doczynienia .Olcha,brzoza i sierść psa nie stwierdzono.Czyli nie ma.MArtwi mnie bo wiesz on nie toleruje prawie zadnych leków (tak jak ja).A choruje od lutego czyli męczarnia dla nas.Cały czas cieknie mu "woda" z nosa i łzawią oczka,ma opuchnięte gerdło.No i mimo tej ścisłej diety poliki nadal bardzo brzydkie i kszka na cialku.Bierze zyrtec ale skóra jakby mu bardziej sucha się zrobiła.Na policzkach to aż pekająca.Teraz przepisałam silniejszy lek histaminowy Xyzol.Ale narazie jedziemy na zytreku bo cięzko dostac ten drugi.Aha i poradziła zebym jak Hubi zachoruje próbowała przez pare dni w domowymi sposobami leczyć (podała co i jak co go nie uczuli) Antybiotyk to dla niej ostatecznośc.Tym bardziej ze Hubi ich nie toleruje.Dała nazwe specyfiku z aloesu na wmocnienie odporności.Oczywiście cały czas podawac probiotyki.To narazie na tyle. A powiedz u Szymonka jak cialko wygląda ?
Hubi co dzien to nowe słowo powtarza .. uwielbia żłobek (juz drugi tydzień chodzi (tfu odpukac) ... Wogóle jest kochany i serducho mi się raduje wkazdej sekundzie jak na niego patrze.Dodka ty pewnie zaczynasz pakowanie .. ale sobie odpoczniesz - super.Dobra zmykam bo mi się chce lezeć.Pa Buziaczki. Kolorowych snów.
P.S. Ania , Venuss i Joanna to juz chyba zapomniały o nas ... bede płakać.
lila73
2009-05-15
21:38:09
Email
oj kasiu, biedny hubi... nie wiedzialam, ze jest tak zle. myslalam, ze tak super uwazasz z jedzeniem, ze udaje ci sie ze hubi nie ma objawow. ale racja, skoro chory i musi brac leki, to oczywiscie sa reakcje. no i te pylki, to tez nie mozna nic zrobic. na pewno byloby dobrze probowac domowymi sposobamy leczyc jak chory, ale to oczywiscie nie zawsze takie latwe... ale mysle, ze to sie z wiekiem poprawi... u szymona jest ok. czasem ma sucha skore na nozkach, czasem szorstkie policzki. teraz ma nawet mala wysypke na brzuszku, ale mysle, ze to od pieluch, bo wyprobowalam nowe. i takie stany u niego sa zwiazane zawsze z zabkowaniem. dolne piatki juz sa, teraz jeszcze tylko gorne. a natii nie ma jeszcze ani jednego zabka...tak, lepiej mi po znachorce. b. sie ciesze. juz naprawde myslalam, ze... ze sie trzeba bedzie niedlugo pozegnac... natalia ciagle jeszcze przebudza sie co 2 godz. i chce piers. jak jej dam smoka, to wsciekla. ona w ogole ma charakterek... mowie wam, jaka czasem jest zla jak jej cos nie pasuje - jak osa. tego nie znam u szymona! z drugiej strony jest b. pogodna i kochana - tez w wiekszym stopniu niz szymon (pogodna). nie wiem co zrobic z tymi nockami. wiem, ze moglabym ja "nauczyc" przesypiac wiecej godzin bez jedzenia (maz by mogl isc do niej - bo wtedy moze zaakceptowac smoczek), ale jakos nie mam do tego motywacji... troche tez jestem za leniwa. dziwne, ze ania nic nie pisze. mam nadzieje, ze u niej wszystko ok? a joasia? venuss?
dodka591983
2009-05-15
23:46:29
Email
Lila jeju wspolczuje Ci bo to samo mialam z Filipem (co 2 godz pobudka) . a nie myslalas przejsc juz na sztuczne mleko. ja mysle ze te pobudki sa tak czeste bo mleko matki nie jest tak sycace jak sztuczne. Kasiu bardzo mi zal Hubiego ja jestem alergikiem na pylki i juz zaczynam kichac kiedys jak byklam mlodsza tez bralam zyrtec ale od niego sie tyje (rzeczywiscie utylam ) i odstawilam. dlatego najlepszym przyjacielem w okresie pylkowania jest chusteczka :9 no ale maluszek nie moze sie meczyc. Twez zastanawiam sie co z Ania bo widze ze na naszej-klasie wrzuca nowe fotki Amelki a do nas nic nie skrobnie, szkoda. Jakos coraz mniej mi sie chce jechac do polski. bardzo wkurza mnie siostra na odleglosc a co dopiero na miejscu. a co za tym idzie to i rodzice bo tak to sie tylko skarza na nia a jak im powiem co mysle to sie obrazaja albo ja zaczynaja bronic. kosmos
ania23
2009-05-17
20:20:21
Email
hej! melduje sie. dzięki ze jeszcze pamiętacie o mnie bo faktycznie troszke was zaniedbałam :-)) Ale to przez to ze juz od ponad 2 tygodni Amelka wogóle mi nie spi w dzien i caly czas jest ze mną i ciągle mnie woła i czasu w dzien brak. Za to wieczorem juz zasypia ok.19.30-20 i spi ładnie calą noc bez pobudek i rano tupta do nas ok. 7 czasem wczesniej . Nie wiem czy ona juz sie przestawiła na dobre z tym spaniem!? Teraz dzien taki długi ze lepiej jakby soebie drzemnęła bo potem mi marudzi i najgorsze ze czasem zasypia ok. 16-17 i spi do 18!! bo juz nie moze ze zmeczenia. Niby chce isc spac w południe, położy sie do łózka, ja jej czytam ona lezy i po pół godziny wstaje i mówi ze juz koniec i ona juz wstaje bo jest dzien a nie noc :-) A wasze dzieciaczki jak śpią? No i na zakupach to po prostu jest fatalnie ostatnio, nie moge sie nigdzie odwrócic bo ona albo os zbiera z półek i mi wklada do koszyka albo mi ucieka i biega po calym markecie.jeszcze niedawno nie bylo takich problemów a teraz łobuziak sie zrobił z niej hehe. A tak wogóle to duzo mówi i konstruuje zdania ładne. Postęp tez jest taki ze na razie prawie nic nie przytyła przez 3 m-ce tylko urosła. mierzy ok.97 cm i wazy 19,3 kg. Teraz jak juz skonczyla dwa lata to chcemy ja zaszczepic na pneumokoki i meningokoki bo potrzebna bedzie tylko jedna dawka. A wy szczepiłyście ? i jaką szczepionką? ///No to tak w skrócie o mojej królewnie :-) z siusianiem postępy caly czas, pieluszka tylko na noc no i na drzemke w dzien o ile jest takowa :-/ a tak to siusiu na powietrzu. // Dodka super ze na tak długo jedziesz do polski, odpoczniesz sobie :-) oj mnie tez by sie przydal odpoczynek. Kasiu a wy gdzie jedziecie bo wspominalas ze kwatery zarezerwowane. No i zdrówka dla Was dużo zycze :-)
lila73
2009-05-18
14:40:30
Email
hej, aniu, fajnie, ze jestes. ja tylko mam chwilke i chce o spaniu napisac. moj krolewicz robi w poludnie scene, bo chce isc spac! nie da rady go przekonac, zeby sie nie kladl! chce i koniec. spalby dlugo, ale go budze po godzinie. i tak na wieczor balanga do 22.-iej.... zasypia o 22.30 i spi do 9-tej. tak ze tez nie jestem zadowolona, ale co zrobic?
Joanna26
2009-05-19
09:13:40
Email
Czesc kobietki, przepraszam, ze Was zaniedlbalam! Ostatnio bylam troche zapracowana, Emila dostaje szalu, jak za dlugo siedze przed komputerem, w dodatku w zeszlym tygodniu choroba - Emilka prawie nic, ale ja gorzej. Teraz jeszcze spi. U nas ze spaniem jest tak, ze juz od kilku miesiecy nie spi w dzien, nie bardzo mi sie to podoba (a szczerze mowiac to wcale, bo uwazam, ze dziecko w tym wieku potrzebuje drzemki w dzien), ale nie mam sposobu, zeby ja do tego naklonic. Spi w dzien, jak jest chora albo jak ma cos do odespania. Ale moze jeszcze sie jej to odmieni. Za to z nocnikiem juz od dawna nie ma zadnych klopotow, i w dzien, i w nocy. My dosc duzo podrozujemy pociagami, podroz 5godzin, tez jezdzimy z nocnikiem. 2 kupy sie nam ostatnio trafily:/ W nocy tez wstanie, mamy takie zdjecie, jak spi rano na plecach, raczki w gore, koldra na glowie, ze spodenkami w okolicach kolan - byla tak zaspana, ze zrobila w nocy siku na nocnik, ale juz nie dala rady naciagnac spodni od pizamy... Ale to tylko raz tak sie zdarzylo, ale bylismy w szoku... Ale zdjecie jest przesmieszne:) Poza tym jestem okropna matka, wymagam od dwulatka, zeby byl racjonalny i konsekwenty, szlag mnie trafia regularnie, nie mam cierpliwosci i generalnie mam dosc. No, to chyba tyle:) Aha, bylysmy na bilansie, 93 cm, 14,6 kg. Gorna norma. Pozdrawiamy:))))
Joanna26
2009-05-19
09:17:53
Email
Kasiu, a czemu piszesz, ze xyzal trudno dostac? To cos na aloesie to chyba alveo, tez bym to chciala dla Emili, slyszalam, ze na alergie to tez pomaga. Ponoc to takie cudo, ze pomaga na wszystko. Ale kosztuje sporo niestety. Lila, moja przyjaciolka w Londynie rowniez cierpiala bardzo w zwiazku z zoladkiem, nic nie pomagalo, pomogly w koncu ziola od znachorki. Szkoda, ze u nas nie jest to tak latwo dostepne, Kasiu, moze by i Wam pomoglo.
Dostalam garnek do gotowania na parze, moze znacie jakies ciekawe przepisy? Zachorowalam na parowar.
Joanna26
2009-05-19
09:24:38
Email
Dodka, chyba skazana jestes na role milczacego obserwatora, skoro sa jakies klopoty, a Ty masz sluzyc tylko uchem, bo komentarz to za duzo, musisz to chyba przezyc i cierpliwie przeczekac. Rodzice rzadko sa racjonalni, jesli idzie o ich dzieci:) Wiecie co, zastanawiam sie, czy Emili nie zostawic na tydzien z dziadkami podczas wakacji. Po prostu uwielbiaja sie z babcia, ale z drugiej strony Emila jest bardzo do mnie przywiazana, nie wiem, jak by to bylo... Co o tym myslicie? Na dluzsza mete balabym sie, ze mi mama dziecko calkiem zepsuje, ale przez tydzien moze nie da rady:) Wiecie co, jak mnie to irytuje... Jak jestesmy tam, to moja mama jest na kazde zawolanie Emilki. I co ten maly sobie zyczy - to ma. Chce, zeby babcia przez pol nocy zabawiala ja w kuchni - czemu nie. Ma z nia stac w ramionach - czemu nie. Itd, itp. Nie ma mowy o myciu zebow ("no daruj jej"), o jakichkolwiek granicach w ogladaniu bajek itd. W domu Emila w nocy grzecznie spi, bo wie, ze nikt sie z nia nie bedzie tak cackal, w nocy sie spi i juz - tam jest zupelnie, ale to zupelnie inaczej. Oczywiscie moja mama ma swoje teorie ("ona pewnie tak teskni za domem") - ja mam swoja - Emila wie, ze moze sobie pozwolic, wiec sobie pozwala. I juz... A mnie to wkurza niemilosiernie, ale moja mama jest niereformowalna...
lila73
2009-05-19
10:14:00
Email
asiu, nie denerwuj sie... troche sie usmialam. pozwol babci. nie zepsuje emilki. emilka dobrze wie na co sobie moze pozwolic. "daruj jej" - nie z myciem zebow. ale moze ze ja babcia nosi - to moze jej podaruj? to tylko tak na krotko. napisze potem wiecej.
Joanna26
2009-05-19
10:28:40
Email
Lila, a co ja moge? Musze darowac:)
lila73
2009-05-19
13:12:15
Email
asiu, oczywiscie doskonale rozumiem, ze cie denerwuje, jak mama sie wtraca i popiera emilke w niemyciu zabkow. to nie jest ok. ale mysle, ze jak ona ja tak piesci to na to mozesz przyzwolic. jak z nia stoi i trzyma na rekach, to niech sobie stoi. a jak to czytalam, to pomyslalam - ale masz fajna, kochana mame... widac twoja mama ma tez taka potrzebe tulenia emilki... mysle, ze mozesz zostawic emilke na tydzien z dziadkami. i nie zepsuje ci mama emilki. tak to juz jest, ze dziadkowie rozpieszczaja wnuki. najwyzej bedziesz miala potem przez pare dni troche "trudniejsze" dziecko. z ogladaniem bajek tez dobrze by bylo wytyczyc pewne granice, ale nie wiem na ile to mozliwe? moze porozmawiasz z mama i wytlumaczysz jej, ze koniec koncow "nic dobrego" nie robi dla emilki, jak jej pozwala tak duzo ogladac - wiesz o czym mowie? np. mozesz powiedziec, ze oczy sie psuja. ze dla dziecka trwanie w takim bezruchu jest nieodpowiednie czy cos takiego, ze dzieci w tym wieku nie potrafia tylu tresci "strawic" i im to na dobre nie wychodzi. chodzi mi o to, ze mama chce oczywiscie tylko dobrze dla emilki - i skoro emilka chce bajek, to niech je ma. ale koniec koncow to nie jest to najlepsze dla emilki - dla jej zdrowia. podobnie jest np. ze slodyczami - dziecko ma radosc, wiec jest ok. no wlasnie nie jest ok, bo potem ma np. zaparcie, wysypke, bol brzuszka itd. moze tak trafisz do mamy?
kasiarys7
2009-05-19
13:30:14
Email
Helllooo
Lila dzięki z aslowa wsaparcia.Z tą dieta to ja uważam ale chciałam wiesz czasem chce wprowadzić coś nowego i klops gotowy.Zero serków i jakieko kolwiek innego nabiału.Chciaz od czasu do czasu daje mu żóltego serka i nie jest tak żle.Co do leków to prawda ze mamy przechlapane.Ale co poradzić ..Co do zabków to ja myślałam że Szymonek ma już cały kąplet.Hubertowi piątki juz dawno wyszły.Ale masz racje Hubi tez przy zabkowaniu miał zmiany skórne.Na Natalke przyjdzie czas i ozbaczysz jak szybciutko bea szły jej zabki (jeden za drugim) Hubi tak miał do 10 miesiąca cisza a póżniej jak szalone wychodziły.tylko żłe jewszyscy znosiliśmy ..(hehe).Lila przegoń wszystkie złe myśli .. niu niu ... masz cudowną rodzinke i tak trzymać.Śle ci mega pozytywne moce.Może więcej spokoju ci trzeba..wiem wiem przy dwójce to nie możliwe..ale sporóboj sie nie denerwować.
Dodka oj to masz przekichane z alergią.Dzieku bogu Hubi ma tylko na kurz ale sama nie wiem ...im więcej o tym myśle tym więcej mam do tego dystnsu.Póki co nie daje się zwariować.Z nosa juz nie leci oczka nie ropieja to jest ok.Może witaminki pomogły ..I dlaczego ja was nie mam na Naszej Klasie (?????) A rodzinka może zmodrzeje jak bedziesz na miejscu ... na odległosć to zawsze jest inaczej.Życze udanego wyjazdu i spojnych dni.
Aniu jak dla mnie to słabe wytłumaczenie...(hehe- tylko nie bierz tego do serducha ) my tez mamy dzieci i tez ładna pogoda ... Wkupne musi być i zdjęcia Amelki obowiązkowo (plizz).Spanie w dzien u nas jest normą.Od kąd Hubi poszedł do złobka i szaleje przez 3 godziny tak potem pada w drodze powrotnej.I tak ok godziny mam wolne (tak jak tereaz) .Wieczorem ok 21 usypia ale przed 6 pobudka.Zakupy u nas nadal w biegu ale staram się robic je ja Hubi w żłobku a jak większe to robie podrzutke do babci.(ostatnio nosem krciła ale udało sie)..i fakty cznie duża jest nasza królewna.Hubi nie wiem ile mierzy ale wahga nie przekracza 14 kg.A apetyt ma za dwóch.może to przez lekko strawną diete i duzo warzy wi owoców.Bo na to nie ma alergi (he) .U na stez pieluchy do spania i na wyjście .No i do żłobka bo panie mają dużo dzieci pod opieka.Ale w domku na nocnik .Czasem sa wpadki ale to chyba normalne n apoczatku nocnikowania.Ważne że sa postępy i to ogromne.
Lila to nasi mali panowie spią mniej wiecej tak samo ...czyli prawidłowo.U nas drzemka w dzien ok 13.Więc o 21 Hubi juz zmęczony.Aha i znowu lubi sie kąpac i nawet myje zabki (ja pomagam) Kupiłąm nowa elektryczną szczoteczke (ale jej nie właczamy) z kształcie delfinka i bardzo ja polibił.
Joasiu ach te nasze maluchy nas męczą chorobami.Widze ze my tak na zmiane mamy dyżury ..Usmiałam sie z opisu spania Emilki ... kochen nasze dzieciaczki.Tak masz racje to z aloesu na wzmocnie nie to ALVEO - kuracja 3 miesięczna koszt ok 500 zł.Ale dała mi jescze nazwe ALOE VERA Miąższ - duzo tańsz bo ok 100 zł cała kuracja.Ale narazie podaje probiotyki (dicoflor) i vibowit (chociaz doktorka nic nie mówiła ) A Xyzal jest ale w tabletkach i jakoś nie widze podawania mu tym bardziej że trzeba tabletke na pół dzielić.Jak skończymy zyrtec to bede myśleć.A znasz ten lek ?No i oczywiście skusiłam się na kosmetyki Emolium ale bardziej podchodzi mi jednak Oilatuim.Podała mi nazwe jeszcze innych specyfiów do cialka ale chyba zostane przy sprawdzonym.A jak znajdziesz fajne przepisy na parze to ja jestem zaiteresowana bo marzy mi sie parowar.(może mąz na rocznice ślubu mi zafunduje).No i zazdroszcze takiej babci.Ja ostatnio wspomniałam ze 29 maja u Hubiego w żłobku jest piknik i żeby poszła ze mną a ona ze jak to przeciez to piątek a ona bedzie na działce.Więcej nie poruszałam tego tematu.A nie wspomne o dłuższym pobycie MIska u babci a o nocy to juz moge zapomnieć.A bardzobym chciała chociaz jedną mieć wolną ... Ale ty możesz spokojnie zrobic podrzutke i niech się dziecko i babcia cieszy do bólu.Żandarm - mama szybko postwi do pionu kochana córeczke (hihi)
Aniu my na wczasy 28.VI - 14.VII. do Grzybowa woj.zachodniopomorskie (dokładniej między Dzwiżynem a Kołobrzegiem) .
Kochen ale napisałam posta .... macie co czytać ... Aha ale zapomniałam co u nas.Wekeen na działce ze znajomymi.Bardzo udany ...troche poszalałam z drinkami ale widać organizm świtenie sobie radził i efektów ubocznych nie było.Dobry klimat na alkohol ---hehhehe.Hubi wybawiony i o dziwo grzeczny i spokojny.Szaszłyki z grilla miód malina palce lizać.Jednym słowek bosko.
Joanna26
2009-05-19
15:51:43
Email
Przeczytalam:)) Kasiu, xyzal jest skuteczniejszy niz zyrtec i na pewno lekarka zapisala Ci roztwor - nawet jesli nie ma go w aptece, to mozesz go zamowic, sprowadza z hurtowni. Roztwor zarejestrowany jest od 2 roku zycia, tabletki dopiero od 6! Co do mojej mamy, to ja nie mam nic przeciwko pieszczeniu, bron Boze! Ale to chodzi o taka sytuacje, ze jest powiedzmy trzecia- czwarta rano, Emila od dwoch godzin urzeduje (oczywiscie w towarzystwie mojej mamy), jest juz baaardzo zmeczona i kaze sie wziac na rece. Moja mama mowi: ale Emilko, ja nie mam sily cie tyle trzymac i probuje ja odlozyc, a Emila wrzask. No i moja mama trzyma dalej. Mimo za naprawde zle sie czuje i nie powinna jej dzwigac. Mnie chodzi o takie sytuacje, nie o czulosc jako taka. No coz, rzeczywiscie mam w sobie wiecej zandarma... zreszta nie przypominam sobie, abym kiedykolwiek byla tak rozpieszczana przez rodzicow - na punkcie Emili po prostu oszaleli. Ale macie racje - to dobrze, wiem, ze w ich towarzystwie Emi nic zlego nie spotka, i ze ona daje im wielka radosc, i to super, ze ich mamy.
Joanna26
2009-05-19
15:54:28
Email
Kasia, a co to jest ten Grzybow? Byliscie juz tam? Wybieramy sie w lecie nad morze w okolice Koszalina, bo Lukasz ma tam babcie, nie widziala jeszcze Emili. Nie bardzo mamy ochote na taka wyprawe, bo okropnie daleko, pogoda moze byc rozna, a nade wszystko - oboje nie cierpimy zatloczonych miejsc.Ale chcemy Emilce pokazac morze, a Emilke babci:) Ten Grzybow bardzo uczeszczany???
kasiarys7
2009-05-19
18:07:21
Email
Joasiu ten żandarm to oczywiście przenośnia.Wiem o co chodziło .... I wielkie dizeki za odp. o xyzalu.Popytam w aptekach.W Grzybowie nie bylismy ale dużo słyszałam ze polecają dla rodzin z dziećmi.A wasz wyjazd pociągiem ?pisałaś ze dużo jeżdzicie koleją....A babcie warto odwiedzić i przedstawic jej prawnusie.Napewno będzie zachwycona Emilka.Aha i musze się pochwalic ze dziś nie było wpadnki wszytko poszło w nocnik ...zaraz kąpiel
Joanna26
2009-05-20
15:57:33
Email
Kasia, robilam dzis mlode ziemniaki i marchew na parza, poezja:) Z tego co wiem, przy parowarze dolaczaja ksiazke (ksiazeczke?) z przepisami. Ponoc mielone pyszne z parowaru:) Chetnie bym sprobowala:))
Joanna26
2009-05-20
16:13:34
Email
Motylku, super dieta! Wlasnie wymyslilam, ze chyba powinnam sie udac do jakiegos chomeopaty. Mecze sie super latwo, odpornosc mam zadna, z tego emilkowego wiruska wyjsc nie moge, dzis mi sie rzucilo na uszy - echo takie w glowie, ze szok... Mam dosc:( Jesc tez bym chciala lepiej... Chyba powinnam przede wszytkim czesciej i wiecej... Dzis zrobilam mlode ziemniaki i marchewke na parze, pycha:) Jesli chodzi o kurs, to oczywiscie Lukasz jest przeciwny:) Zastanawiam sie, czy warto z nim o to walczyc. Nie chodzi mi o uklad do pierwszego tanca, to w ogole nie wchodzi w gre ani przy naszych zdolnosciach, ani przy usposobieniu - slub to i tak cyrk;) Ale chcialabym choc odrobine sie "obyc" z tancem w parach, jakos nigdy nie mialam takiej okazji i myslalam powiedzmy o jednej-dwoch lekcjach indywidualnych (w sensie - tylko dla jednej pary), ale przeciez nie pojde na to z sasiadem... Myslicie, ze cos takiego mogloby cos dac?
Joanna26
2009-05-20
16:14:19
Email
Sorki, pomylilam watki, to mialo byc wklejone do majowek:)
kasiarys7
2009-05-21
07:06:12
Email
Joasiu a jaki masz parowar ? Firmówka ? ... zazdraszczam pysznego jedznka.Przeczytaąłm ze choroba daje się we znaki i uszy atakuje to tak samo jak u nas.Ja to nawet w nocy na pogotowiu wylądowałąm.No ale juz jest ok.W piątek mam RTG zatok nosowych i znowu wizyta u laryngologa.Ale katar i chrypka i obrzęk gardła juz ustapiły.
Joanna26
2009-05-21
13:23:22
Email
Ja sie zastanawiam, jak to bedzie, jak Emila do przedszkola pojdzie... Ja nie chce co chwile chorowac!!! To moje chorowanie nie az tak powazne jak Twoje, ale dokuczliwe, bo okropnie to sie ciagnie... Parowara nie mam, zaledwie garnek, parowar na razie w sferze checi:) Lila, chybabym zwariowala, jak bym miala dwojke... Emila potrafi narobic takiego wrzasku na spacerze, ze trudno nad nia sama zapanowac... Szok.
lila73
2009-05-21
15:03:12
Email
joasiu, czasem (czesto...) szaleje...
lila73
2009-05-21
15:04:46
Email
ale jest naprawde ok! pracy jest tyle samo co z jednym! - czesto mi sie tak wydaje. inna sprawa, ze szymon po prostu nie dostaje 100 procent, tylko musi sie ciagle dzielic. i tak jest ok moim zdaniem. bo i tak dostaje wystarczajaco.
kasiarys7
2009-05-23
12:35:42
Email
Wpadam sie pochwalić a raczej mojego kochanego synusia.W domku chodzi w majteczkach i sam woła na nocniczek.Normalnie cała rodzina happy łacznie z Hubim ..Ufff jak sie ciesze.Niestety w żłobku nie woła i chodzi w pampersie.Na noc tez zakąłdam ale b.często jest suchy a Hubi jak tylko wstanie woła psipsi i siup na nocnik.... Joasiu rozumiem twoje obawy z chorowaniem.My to przerabialismy od lutego do końca kwietnia.Non stop choroba.Mam nadzieje ze je przegonilismy na serio.I ze jesień i zima juz nie bedą ta straszne.Lila i dobrze ze szymuś się dzieli.Zauważ na placu zabaw jakie dzieci są samolubne.Ja ucze huberta żeby dzielił się wszystkim z dziecmi.Wiadomo miłościa tylko nie dzielimy sie na więcej (he) ... Ale wasza rodzinka to taki zgrany kaplet.Tak jakby postawiona kropeczka nad literką " i ".Życze miłego wekkendu.My dziś na imprezke do znajomych , jutro jak łądnie bedzie to hop na działke moż euda sie poopalac bo za tydzień komunia chrzesniaka.Joasiu a jak przygotowania do ślubu ?
ania23
2009-05-23
19:26:09
Email
Pare fotek Amelki :-)

ania23
2009-05-23
19:26:45
Email
:-)

ania23
2009-05-23
19:27:17
Email
:-)

ania23
2009-05-23
19:29:02
Email
;

ania23
2009-05-23
19:38:40
Email
kwiatki :-)

ania23
2009-05-23
19:39:22
Email
:-)

ania23
2009-05-23
19:40:56
Email
:-))

ania23
2009-05-23
19:45:11
Email
Kasiu brawo dl Hubiego za nocniczkowe postepy :-)) U nas z drzemkami lepiej, Amelka zaczęła w dzien spac ale jak gdzies jedziemy i wrócimy za poźno albo jej sie przysnie 10 minut w samochodzie to z drzemki nici. Lila tak sobie mysle ze to juz niedlugo roczek Natalki, jejku jak ten czas szybko zleciał!!!!!// U nas dzis zimno i strasznie wieje ciekawe czy jutro bedzie cieplej.
kasiarys7
2009-05-27
10:56:50
Email
Śliczna Amelka ... faktycznie duża.W porównaniu z moim chucherkiem (hehe).Hubi na dworku tez zaczyna wołac psi psi i chyba zrezygnuje juz z pampersa spacerowego.Jak myslicie czy moze jeszcze poczekac i nie nosic 5 par majtek ze soba i kilku spodni..Ale jak nie zaryzukuje to sie nie doczekam.szkoda tylko ze w żłobku chodzi z pampkiem bo tam nie woła.A panie nie mają go tylko jednego pod opieką.No ale i tak jest super.Wczoraj dostałam prezent od synusia
PhotobucketPhotobucket
Photobucket

A w domku czekał bukiet konwalii .. dla takich chwil warto żyć !!!!! Aż mi się łezka zakreciła ................. W piątek w żłobku jest piknik z okazji Dnia Matki ..beda tańce i śpiewy - chociaż nie w wykonaniu Huberta to i tak jestem dumna. Grupa Huberta jeszcze za mała na takie bajery heheheee...
dodka591983
2009-05-27
21:13:03
Email
pieknie pieknie, Kasiu ale masz synka zdolnego. U nas pampek tylko na noc, na spacery nie zakladam a i w nocy pielucha sucha bo albo nie robi albo budzi sie i wola siusiu. Pani psycholog mi mowila ze jak rezygnujemy z pieluszki to na stale ze nie powinno sie (oprocz nocy) juz wcale zakladac bo to sie potem kreci dzieciom ze raz moga pod siebie zrobic raz nie. u nas problem tylko z kupa do nocnika, jak narazie maly ma troche zatwardzenie. Joasiu jesli urlop to pewnie ze bez malucha. ja osobiscie nie wyobrazam sobie gdzies jechac z takim maluchem, bo dla mnie to nie odpoczynek. my z mezem tez planujemy wyskoczyc moze do sopotu na pare dni a maly zostaje pod opieka babci. Aniu dobrze ze jestes cos cie bardzo rzadko widac. Alez ta corcia twoja fajna. a jak tam diete nadfal musisz robic? u nas jesli chodzi o brak apetytu bez zmian, ciezko cos w niego wsadzic. juz jestesmy tydzien w polsce wesele sie jakos udalo chociaz sie troche wynudzilam.
Joanna26
2009-05-28
19:47:52
Email
Dodka, a czemu sie nudzilas? Jestem zadna teraz wszelkich informacji z wesel - nie chce, zeby moi goscie sie nudzili!:) Aniu, przefajna Amelka i wcale po niej wagi nie widac, cos chyba nazmyslalas;) Kasiu, gratulujemy synka, piekna laurka, piekne zdjecie. Emila dostanie na dzien dziecka rowerek bez pedalow - ciekawa jestem, jak jej przypadnie do gustu. Kupilam taki malutki, bo pamietam, ze pisalas Lila, ze Wasz za duzy i bacznie sprawdzalam wymiary. No ciekawa jestem, jak to bedzie:) Sama sie z niego ciesze bardzo:) Kasiu, macie kaloszki dla Hubiego nad morze? Dodka, my nad morze z nasza malizna, a potem sami gdzies w gory - w zeszlym roku chodzilismy z nia, ale to byla porazka. Ona w nosidle, niby dobrej klasy, ale jednak jest to ciezar (w zeszlym roku ok. 15 kg, w tym 17) dosc spory i za duzy na dluzsze wycieczki... Ona zmeczona, tata zmeczony, no i ciagly niedosyt, ze weszloby sie, ale nie bardzo jest jak. Marnie wspominam poprzednie wakacje, dlatego i tych troche sie obawiam. Pewnie Lukasz bedzie sie nad morzem nudzil jak mops. No coz, nie da sie wszystkim dogodzic:)
dodka591983
2009-05-29
10:09:08
Email
Joasiu jesli chodzi o wesele to dla mnie katastrofa byl repertuar zespolu znalam jedna moze na 10 piosenek. jakies andzeliki spiewali, beaty z albatrosa czerwone jazebiny zlote krazki same jakies lata 70te. nic z nowosci a w koncu bylo duzo mlodych, a przeciaz taki stachursky jest fajny czy modny ostatnio feel. jak ktos byl na fazie to bylo mu obojetne ale ja nie pilam wiec gdzies mnie to przeszkadzalo. no i porazka (zreszta nie tylko na tym weselu sie spotkalam) byla dedykacja od zespolu dla mlodych. juz mi niosa suknie z welonem!!!!!!!! jak mozna w ogole ta piosenke grac na weselu???????????!!!!!! przeciez ona jest o tym ze panna mloda nie kocha pana mlodego!! straszne.
lila73
2009-05-30
08:40:56
Email
duzy jeszcze spi, a mala lezy kolo mnie na podlodze i zajada chrupki. dlugo ten spokoj nie potrwa, ale moze uda mi sie cos napisac. joasiu, jestem ciekawa jak bedzie z rowerkiem. u nas glupio wyszlo. ale teraz szymon juz troche urosl i moglby na nim jezdzic, ale on jest bojazliwy i nie chce probowac - bo to trzeba tez utrzymac rownowage. z tym rowerem to bylo tak, ze wiedzielismy, ze chcemy mu kupic, tylko jeszcze nie bylo wiadomo kiedy. i raz w gazecie reklamowej byl taki bon do sklepu z zabawkami -50%. pojechalam zobaczyc co moglabym kupic, ale taki bon dostal oczywiscie kazdy w moim miescie i bylo niesamowicie duzo ludzi. nie mozna bylo prawie ze sie poruszac w tym sklepie. facet sprzatnal mi sprzed nosa taki rower bez pedalow - mniejszy. no i zostal jeszcze tylko jeden. no i go oczywiscie wzielam. ale on jest wlasnie za duzy. najgorsze bylo to, ze szymon go zauwazyl jak przyjechalam do domu, cieszyl sie bardzo, i potem to rozczarowanie, ze nie potrafi na nim jezdzic. tak wiec jestem b. ciekawa jak emilka sobie z tym poradzi. aniu, amelka jak zawsze taka ladna... te wloski... ale masz kochana dziewczynke... i jak pisze joasia - nic nie widac, ze bylaby za "gruba". ach to wszystko przez te wykresy, ktore lekarze maja. wiecie przeciez jak to jest. zazwyczaj dzieci waza za malo - tzn. w wieku niemowlecym - i mama ma stres. idiotyzm. i aniu, pisz czesciej... dodka, z tym karmieniem w nocy to ja nie uwazam, ze to z glodu. wiesz, jak czasem ja nakarmie i zasypia i budzi sie po pol godzinie, (bo moze zabki albo co), to jak jej dam smoczek to dostaje wscieklizny. naprawde - ona reaguje na smoczek straszna zloscia. i tylko piers i koniec. jak maz do nie idzie to od razu wlacza nastepny bieg w placzu. ale chce teraz naprawde ja odstawic. tylko troche musze nabrac sily, zeby tego dokonac. za dnia nie karmie jej juz (bo je ladnie), tylko jeszcze do snu (ale to mozna zastapic butla) no i z 2, 3 razy w nocy. to mysle, ze moze uda nam sie jej tego oduczyc (tzn. maz). albo dac jeden raz butle. tzn. ona wlasciwie nie pije za bardzo w nocy tylko sobie chce pocyckac. i mysle, ze moge ja z czystym sumieniem tego oduczyc. takie mam uczucie. nie wiem. nie chce dziecku nic zabierac, czego by bardzo potrzebowalo. nie wiem. kasiu, taki ladny prezent dostalas.... jak ladnie pokolorowal... kochany hubi... wiesz, tak czasem wydaje mi sie, ze jest roznica pomiedzy dziewczynka i chlopczykiem (moze to bzdura co pisze), ale czasem wydaje mi sie, ze natalka jest o wiele twardsza, ... brak mi slow a nie mam tyle czasu (:-) - juz nie je chrupkow...) w kazdym razie zmierzam do tego, ze wydaje mi sie, ze moj szymon jest delikatniejszy niz ona. taki kochany, - syn mamusi... :-) a ona sie czesto ze mna chce klocic... ze tak powiem. ach, moze to wszytko bzdura? - w kazdym razie - kochany hubi!
lila73
2009-05-30
08:46:08
Email
znowu je chrupki. ach, chcialam jeszcze napisac, ze moj kochany syn (mamusi) ostatnio jest b. niedobry dla swojej siostrzyczki. czym mnie doprowadza do bialej goraczki. z premedytacja zadaje jej bol. gryzie ja... b. czesto jak ona stoi (z podparciem) podchodzi i ja popycha. wczoraj tak ja popchnal, ze upadla na twarz i przeciela sobie warge. ja nie wiem jak reagowac. jak na niego krzycze, to jest jeszcze gorzej. to wtedy jest agresywniejszy. ale z drugiej strony MUSZE przeciez mu dac do zrozumienia, ze tak nie wolno. i co jest najgorsze to to, ze jak natalka ma dobry humor i bawi sie sama, to jak on jej zada bol, ona placze i jest koniec z zabawa. chce tylko do mnie. uspokoi sie, znowu ja dam na podloge, pobawi sie chwile i znowu to samo. tak ze po prosut nic juz nie moge zrobic w domu. tylko jak ja wloze do nosidelka... ale wiem, ze on tak robi, bo jest po prostu zazdrosny, bo chce zwrocic na siebie uwage. i zal mi go troche. aha - a natalka juz od pewnego czasu spi tylko raz dziennie - 1,5 godz. tak ze mam ja przez caly dzien na glowie.
venuss
2009-06-12
19:37:59
Email
Lila no to masz problem. Nie wiadomo jak zareagowac. Kocham dzieci i życze im jak najlepiej, ale w tym wypadku dałabym Szymkowi klapsa, zeby zapamiętał, że za bicie można oberwać. powinno poskutkować... będzie się bał. A kiedy jest grzeczny chwalić! i dawaj mu "ważne zadania" do wykonnia, np. zamiatanie, odkurzanie. dzieci to lubią. Może wyjdę na niedobrą ciotkę, jednak wiem, że tłumaczenie na tym etapie może nie wystarczyć. Myślę, że sama wiesz najlepiej jak zareagować, to podpowie Ci instynkt. Sama musisz ocenić w jakiej sytuacji mały atakuje Natkę, jeżeli nie ma konkretnego powodu powinnaś zareagować... może jakąś karą, ale to chyba bardziej go zaboli- wtedy dopiero poczuje się odsunięty. Poszukaj porady psychologa dziecięcego... może w necie? Zyczę cierpliwości.
lila73
2009-06-13
10:41:45
Email
venuss, nie wiem - wydaje mi sie, ze strach nie powinien odgrywac roli w wychowaniu. ale dzieki za rade! jak tam u ciebie? napisz wiecej. i w ogole - gdzie sie podziewacie?
venuss
2009-06-13
21:17:30
Email
Miło Lila, że pytasz:) U nas wiele się dzieje, dużo pracy, troszkę kłopotów wychowawczych z synkiem, ale już sytuacja opanowana. Ola często miewa temperaturę powyżej 39, lekarz zwykle daje coś na gardło, mimo, że jest tylko lekko zaczerwienione. Miesiąc temu zrobiłąm badanie moczu- była poważna infekcja... pewnie nawracająca. Byłam u nefrologa, Ola dostaje furagin i 23-go idziemy na USG układu moczowego. Poza tym jest cudna, wszystko już mówi, smiesznie znieksztalca: ziuciłam miuśki na taśkę (mrówki na trawkę), wyprowadza pieski na spacer, opiekuje się lalkami, nianczy, liczy do 12, rozróznai wszystkie kolory. Własnie sie obudziła, lecę!
venuss
2009-06-13
22:22:11
Email
Dzis u Oli była bacia (ukochana). Ola jednym tchem woła: Babciu jaką maś piekną tojebkę, i buciki piękne maś, jak będziem duuzia to teś będziem miała tojebkę i będziem jeśdziła do pjaci!
wszystko zrozumiałyście?
lila73
2009-06-16
10:20:02
Email
venuss, kochana olenka! ale masz z nia duzo radosci! malutka kobietka... problamy wychowawcze z synem? to to to samo co i ja! - tzn. te problemy sie nigdy nie koncza, tak? a co do "napastowania" natalii przez brata - no wiec ostatnio jest tak, ze to ona go bije :-) nawet jak przychodzi zeby ja poglaskac albo dac jej buzi. ciagnie go za wlosy, bije po twarzy. no i jak w takim wypadku mu wytlumaczyc, ze jemu nie wolno robic jej krzywdy a jej wolno go bic? kasiu, dodka, ania? co sie z wami dzieje?l
kasiarys7
2009-06-16
14:41:28
Email
jestem....
ania23
2009-06-16
14:51:02
Email
melduje sie :-) U nas przeziebienie. Wszyscy jestesmy chorzy. Zaczelo sie od amelki miala w nocy 39 stopni i okazało sie ze to gardło ale potem temp spadla i myslelismy ze bedzie ok a tu za pare dni pojawil sie katar no ale na szczęscie juz jest z nią lepiej ale my z męzem tez przeziębieni. Zaszczepiliśmy Ami na pneumokoki i dokładnie tydzin po tej szczepionce dostala ta wysoka temp. .Pewnie odpornosc spadła i zlapała wirusa, kurcze a juz myslałam ze choróbska za nami bo wiosna przeciez ale ta pogoda nas nie rozpieszcza. chcielismy jechac do zoo ale pogody brak, szkoda gadac. Teraz Amelk jest strasznie marudna ale przynajmniej w dzien troszke pospi . Teraz własnie juz spi 3 godziny. //Kasia to pewnie juz wyjechala albo jeszcze nie niewiem. Venuss brawa dla Oleńki, mądra dziewczynka. Amelka umie kilka wierszyków takich krótkich,ja zaczynam a ona kończy i potem oczywiscie czeka na brawo hehehe. Z kolorów zna zielony, czerwony, żółty i brązowy.Poza tym- wasze dzieci tez tak mają? bo Amelka lubi udawac małą dzidzie hehe. bierze smoczek i tak fajnie piszczy jak małe dziecko, albo przychodzi i mówi ze ona jest mała dzidzia i chce na ręce i sie wtedy tak fajnie przytula. Mam nadzieje ze to tylko zabawa i nie dojfzie do tego picie ze smoczka i raczkowanie :-) A co tam u was?? odezwijcie sie!!
kasiarys7
2009-06-19
07:29:05
Email
U nas ostatnio nic nowego ..nie ma co pisac .... Komunia udana.Wszyscy zadowoleni.Teraz szykujemy się do wyjazdu - równo za tydzień.Misiek obkupiony w nowe ciuchu.. czy wy tez tak macie że wszystkobyście kupiły dla dzieci.Normalnie szaleje w sklepie.U nas juz sporo wyprzedazy dlatego mogłam sobie na małe conieco pozwolic.POza tym ja troche schudłam i miejsze się w mniejszy rozmiar.Ale i tak mam sporą nadwage.Dodka ty pewnie chudzinka juz jesteś.Zgrabna i zadbana...Jeszcze w Polsce czy już u siebie w domku.Nic się nie odzywasz.Lila ciebie to zawsze podziwiam ...dójeczka maluszków.Chyba bym wysiadła.Ale ty dobrze zoorganizowana to dajesz rade.U nas ostatnio trzydniówka.Całe szczęście że nie wiatrówka bo ponoć teraz dzieci bardzo chorują na nia.Aniu fajnie że się odezwałaś ... Tylko fotek brak.Musimy powstawiac nowe zdjęcia bo napewno nasze bąbelki sie pozmieniały.Venuss dobrze ze i Ty zawitałas.Oleńka ślicznie mówi.Hubi tylko pojedyńcze słowa a reszta po swojemu.No i nie wiem czy wczesniej pisałam ale pampek tylko na noc i to na spiocha mu zakłądam bo nie chce juz pieluch.Sam woął i robi na nocnik i na kibelek.Ciesze się bardzo.Został jeszcze tylko smoczek do odrzucenia...ech ....Joasiu a co u was? Magiczny dzień coraz bliżej ...jak Emilka ?
Ja miałam wracac do pracy od sierpnia - mama miała zostać z HUbim bo żłobek zamknięty cały miesiac...a tu klops.Mama dostała skierowanie do sanatorium na 28 dni czyli cały miesiąc.I nie mam co z Miskiem zrobic...chyba musze wziąść urlop bezpłatny ...ech ...samo życie.
A ty troche HUberta żebyście nie zapomniały .....
PhotobucketPhotobucket
PhotobucketPhotobucket

Pozdrowionka i buziaczki ....
dodka591983
2009-06-19
16:00:35
Email
Hubi jak zwykle uroczy i z zajacem hehe ma przyjaciela. Venuss Olenka zdolna bardzo, bo moj to raptem po 5 wyrazow zkleci. My jutro juz wracam,y do rzeczywistosci :( z jednej strony to juz sie chce bo za silownia tesknie hihi ale wiadomo u mamy dobrze. Kasiu gratuluje mniejszego rozmiaru. U nas pielucha na noc, ale i tak maly nie siusia ale zakladam te pieluchomajtki tak dla bezpieczenstwa zeby w razie co. no i juz kupki sa w nocnik!! maly siada sam i strasznie stęka do tego gada sobie bozie bozie jeziu jeziu mein gott. mamy ubaw po pachy. wiec juz wszystkie wyjazdy czy do gdanska czy do miasta to juz nawet bez nocnika bo maly na kucka nauczyl sie tez siusiac w terenie :) niestety w tym roku z pogoda nie trafilismy cale 5 tyg w zasadzie deszcz. ale nudzic sie nie nudzilismy a to pojechalismy na rybki a to na go karty to w odwiedzinki do rodziny i czas zlecial niemilosiernie szybko juz jutro sobie wyobrazam te placze to jest najgorsze. chyba nigdy sie nie przyzwyczaimy do tych pozegnan. no i filipka mi zal bo on tyle tu ma towarzystwa a w domu duzo czasu spedza tylko ze m,na. a tu i babcia i prababcia i sasiedzi no caly czas pelna chata i on sie tak rozgadal i kontaktowy sie jeszcze bardziej zrobil. a luj nie z tej ziemii, tak go dziadki rozpuscili. teraz bede go chyba z 2 miesiace prostowac. no nic lece go budzic. odezwe sie niedlugo z domku.
kasiarys7
2009-06-20
07:57:06
Email
Dodka szkoda ze pogoda nie dopisała.Faktycznie ostatnio jest nie fajnie ...ale to siłą wyższa.Mam nadzieje ze jak wyjedziemy to bedzi epiękne słoneczko.Gratki dla Filipka za nocnikowanie.Koniecznie pochwal sie synkiem ...ja chce fotki . duzo fotek.Szkoda że ja nie mam takich dziadków którzy by rozpieszczali Hubiego.No chociaz moja mama czasem na coś wpadnie hehe.Miłej soboty życze .
ania23
2009-06-21
21:25:19
Email
Kasiu jakiego masz przystojnego synka no no no!!!!! Naprawde uroczo wyszedł na tych zdjęciach, można sie zakochać :-))))
kasiarys7
2009-06-21
21:42:51
Email
Aniu dzięki wielki za pochwałki ... teraz czekam na zdjęcia Amelki .............
Aha od jakiegoś czasu wrociły bezdechy - smutno mi.W piątek było bardzo żle (rózne myśłi już miałam) Wczoraj troche lepiej a dziś masakra znowu.Coraz wieksze ma nerwobóle w klatce piersiowej ... ech.
venuss
2009-06-24
12:18:41
Email
rozkoszny ten nasz Hubi! Jaki ma wdzięczny uśmiech, aż mi się buzia śmieje:) miłego dnia!
venuss
2009-06-24
12:25:31
Email
nowinki Oleńki:) Ola prwie zjadła ulubioną zupkę buraczkową, trochę jednak zostawiła i mówi: -Mamuniu pośtaś ziupke na śtole, tylko nie źjadaj!
Ja pytam: -Oleńko co Ty mammie zupki żałujesz?
po krótkim namyśle Ola odpowiada:- Nie ziałujem tiko ziatujem!
Proszę jak wybrnęła.
Ola żegna babcię i dziadka, babci daje buziaka, a dziadkowi rączkę wystawia do całowania. Wszyscy komentują: o jaka księżniczka.... Ola do dziadka:
-nie dam Ci buziaka bo maś takie josi (wąsy) pod nosiem:)
kasiarys7
2009-06-24
14:47:59
Email
Uśmiałam się z tych tekstów.I w szoku jestem jak ładnie mówi i jakie zdania ....super...brawo.Venuss pochwal się Oleńką.
venuss
2009-06-25
21:19:27
Email
:)
venuss
2009-06-25
21:20:02
Email
:) ola lezi
venuss
2009-06-25
21:23:20
Email
ładna jestem a kuku
venuss
2009-06-25
21:34:19
Email
:) moj pies
lila73
2009-06-30
21:00:20
Email
venuss, jaka duza juz twoja olenka! ladna dziewczynka. jakos nic sie tu nie dzieje - znowu. ja tez dawno nie pisalam - brak czasu... dlatego tylko jeszcze napisze - pozdrawiam was wszyskich! czesto mysle o tym jak szymon byl taki maly (jak teraz natalia) i jak zesmy pisaly... szkoda, ze juz teraz tak malo piszemy, ale tak jakos jest... no to biegne znowu do obowiazkow
lila73
2009-07-03
08:32:04
Email
no to powstawiam zdjecia, ok? Photobucket
lila73
2009-07-03
08:33:31
Email
i dalej... Photobucket Photobucket Photobucket Photobucket Photobucket
lila73
2009-07-03
08:34:42
Email
and last but not least: Photobucket :))))))))))))))))))))))))))))))
Joanna26
2009-07-03
13:17:25
Email
Fajne te Twoje dzieciaczki Lila, bardzo podobne do siebie. Jaka slodka minka na ostatnim zdeciu:)) Olenke komentowalam w innym dziale - rzeczywiscie ladna:) I rozgadana:))
kasiarys7
2009-07-14
15:40:17
Email
Już po urlopie .........było zajefajnie !!!!!!!!!!!!! tu cisza jak makiem zasiał.Chyba wykrusza się nasz watek ..Chwale bardzo piękna Oleńkie - mała księzniczka z pieskiem na łańcuszku (hehe). I oczywiście cudne rodzeństwo (sklonowane..hehe) podobni sa bardzo no ale to nic nowego.buziaczki i pozdrowienia.
lila73
2009-07-14
22:02:32
Email
kasiu, to moze nie pozwolmy watkowi sie wykruszyc! fajnie, ze mialas super urlop. ja tylko bym mogla pomarzyc. a tak w ogole to chcialam juz jakis czas temu zapytac - co ty tu piszesz? zanoszenie powrocilo?! nie!!! ale juz nie, co? nie wierze w to! tyle czasu byl spokoj... jak jest teraz?... a z moim zaladkiem ciagle jeszcze nie calkiem ok. zrobilam gastroskopie - zapalenie sluzowki i zakazenie bakteria "helicobacter pylori". prze tydzien bralam 2 antybiotyki i ... inhibitor pompy protonowej - tak to sie nazywa... - to takie tabletki. teraz mam nadzieje, ze juz bedzie dobrze... mam duza nadzieje...
kasiarys7
2009-07-14
22:35:21
Email
Lila kobitko ale sie nacierpialas ... wspólczuje bardzo.Trzymam garstki za spokój żołądkowy.Oby poszly sobie juz te bakterie i nigdy nie wróciły.Z tego co opisujesz to powaznie się zagniezdziły w twoim żołądku.Śle dobre moce.Co do zanoszenia ...niestety powróciło.Jak tylko mocniej się uderzy to momentalnie bezdech.Na urlopie przez pierwszych pare dni przezywaliśmy bardzo.Hubi był ciekaw wszystkiego i dzieci tez różnie się zachowywały.Jak to opisują w necie (i nie tylko) typowa reakcja na ból.Lila ściskam was mocno ... buziaczki dla klonów CMOK...Aha ale za to lepiej z alergią.Co drugi dzień dostaje monte i jest ok.Czasem śmietanke do zupy przemyce.Fotki z urlopu pożniej bo jest z czego wybierac ok 800 zdjęc napstrykaliśmy... tzn większośc ja bo jak to mój ślubny mówi "ty maniaczka zdjęciowa" Ale co tam kocham swojego synka to mu pstrykam ...papatki i spokojnej nocki .
lila73
2009-07-15
08:09:07
Email
tak, kasiu, koniecznie powstawiaj zdjecia! ale sie usmialam z tych klonow! a co do zanoszenia, to mnie to b. smuci - myslalam, ze to juz koniec... ty tez tak myslalas, prawda... ale wiesz - do (ktory to byl?) 6-go roku zycia to moze potrwac, prawda... no to tego sie trzymajmy - ze hubi po prostu z tego wyrosnie. u wasz tez takie upaly? moze uda nam sie pojechac na tydzien do polski - b. bym chciala... troche nas to przerasta - jazda ok. 10 godzin z 3-ma przesiadkami z dwojka. tzn. z szymonem nie bedzie problemu - na pewno bedzie zafascynowany pociagiem, ale natalia to troche nieprzewidywalny faktor... to narazie!
kasiarys7
2009-07-15
13:21:35
Email
Lila ale super że odwiedzicie Polske.... może wpadniecie w odwiedzinki ..zapraszam !! Ach to zanoszenie myślałam ze juz spokoj bedzie ale co zrobić..czas wyleczy.Nie zycze nikomu takiej "przygody" bo strasznie psychika siada.Jak juz jest "po wszystkim" i Hubi złapie oddech to tak ciezko oddycha ,spocony bardzo i oszołomiony ...ja siedze i rycze ze szczęscia że dobrze się skończyło.No ale już nie zanudzam.musze być twarda.Lila a przygotowania do roczku rozpoczęte.Pieczesz torta? A gdzie w Polsce przycumujecie.Ach i te 10 godzin jazdy to szybko zleci.My prawie tyle nad morze jechalismy .. Tak u nas od poniedziałku upały.Dziś goraczka niesamowita jednym słowem żar leje się z nieba.Nad morzem nie odczuwa się tak temp.bo zawsze lekko powiewa i inna wilgotnośc powietrza.Ach już mi teskno za Bałtykiem.Hubi przed chwilką usnął to mam luzik ale robótki czekają.Duzo prania i prasowania i kuchnia do sprzatniecia.Dwa tyg. nas nie było a kurzu wszedzie pełno - jest co robic.Lece na kawe Zapomniałam się pochwalic ale kupiłam dzis super sukienke na wesele w "używkach" jest super i cena fajowa.Jakby na mnie szyta.Do tego czerwone grube korale dokupie i będzie ok.
kasiarys7
2009-07-15
13:23:08
Email
Lila a po kim Szymus ma takie cudne loki ? Ciekawe czy Nati też będzie kręcona :) Fajnie się bawią .. Cudowna rodzeństwo.
lila73
2009-07-15
23:17:06
Email
kasiu, po nikim ma loki! ani ja ani maz nie mamy... jedziemy jutro do polski - wszystko juz przygotowane. uff... to bylo pakowanie... no to przez tydzien mnie nie bedzie. mam nadzieje, ze ANIA i DODKA sie moze zamelduja w tym czasie... albo JOASIA!
kasiarys7
2009-07-16
06:58:21
Email
Lila szerokiej drogi ... i miłego pobytu.
dodka591983
2009-07-16
10:14:35
Email
Lila szerokiej drogi zycze. mam nadzieje ze uda wam sie urlop w polsce. Kasiu straszne co piszesz z tym zanoszeniem bardzo wspolczuje nawet nie umiem sobie wyobrazic co za horror przezywasz. miejmy tylko nadzieje ze bedzie lepiej. u nas caly czas jakas robota jak nie w ogrodzie to w domu i tak w kolko dlatego mam tak malo czasu na forum. w niedziele myslimy jechac do zoo.Filip uwielbia wszystkie zwierzatka. dzis przychodzi szwagierka z mezem na obiad wiecd musze do sklepu leciec. ah ich syn moj chrzesniak jest okropny jest 5 mcy mlodszy opd naszych pociech ale lobuz ze az mnie krew zalewa. caly czas bije i gryzie Filipa. wczoraj ugryzl go 3 razy i raz nastrzelal po glowie a ta moja sierota zamiast oddac to nic. szwagierka nie umie sobie z tym poradzic wymierza mu za kazdym razem kary i nic. moze wy macie jakies pomysly jak radzic sobie z taka agresja?
kasiarys7
2009-07-16
13:21:11
Email
U nas znowu choróbsko.Cały czas goraczka i dreszcze ... winowajca to angina ropna !!!!!! Ech co za zycie () Dodka jak miło ze się odezwałas bo już myślałąm ze bede pisac monolog (hehe) I faktyczni ełobuziak z tego małego ..Hubi nauczył się bronić i oddawac dopiero jak poszedł do żłobka.I powiem ci że na placu nie da soboą pomiatać.Czasem musze go temperowac .Jakoś sobie z tym radze.Biore go na bok i tłumacze i tłumacze tak żeby on parzył na mnie .Na koniec pytam czy rozumie .Kiwa głową ze tak i biegnie do dzieci.Co nie znaczy że się na tym kończy ..robie to non stop czasem już wysiadam bo wydaje mi się że nic innego nie robie jak tylko tłumacze i tłumacze-powtarzam i powtarzam.Nie wiem czy tylko Hubi taki oporny czy inne dzieci tez.Chociaz inne mamy mnie pocieszają że one to samo przechodza.Wiec chyba taki wiek i już.No ale jak się popyści to póżniej rosną ziołka i ananasy (wrrrrr!!!)Tylko trzeb apamietac że rozmowa z dzieckiem musi był na jednym poziomie oczu..czyli ja zawsze kucam i staram się żęby zawsze na mnie patrzył jak do niego mówie.Ufff ale się napisałam.Hubi teraz śpi ale nocka i ranek makabra.Nawet języczek ma cały w białym nalocie.I niestety antybiotyk.Znowu bede walczyć z podaniem leku.No i znowu szlaban na złobek.A dopiero trzy dni przechodził.Dodka a jak z pracą ?mam nadzieje że lepiej.Ja juz sie strsuje jak pomyśłe o powrocie.A to już we wrześniu !!! AAA!!!!
dodka591983
2009-07-16
13:39:06
Email
Kasiu a probowalas przez strzykawke podawac leki? dla Filipa to taka frajda ze sam sobie teraz juz wstrzykuje do buzki powoli jak jest chory. biedny Hubi taka pogoda a tu wstretne chorobsko. Niestety narazie siedze bez pracy w domu, ale to nic ladna pogoda wiec upajam sie chwilami spedzonymi z moim synusiem. wlasnie polozylam go do meza (ten po nocce). juz rzadko spi w dzien ale jak widze zmeczenie to go zawale spac i spi 2 godz. No ten moj cchrzesniak idzie od sierpnia do przedszkola wiec tam mu inne dzieci dadza popalic jak bedzie taki, zwlaszcza ze tu nie ma grup wiekowych tylko mieszane wiekowo wiec zrobia tam z nim pewnie porzadek.
kasiarys7
2009-07-18
10:30:39
Email
Strzykawka odpada bo się boii ... zwykłe syropki ładniebierze z łyżeczki ale antybiotyk u nie łyka.I co ja mam zrobic.Męki pańskie przechodze.Tym bardziej ze on nie przełyka nawet śłiny bo go tak boli.Na siłe podaje herbatke do piciazeby się nie odwodnił.Jestem załamana.Do tego doła wysypka.Lekarka powiedziłą ze to angina paciorkowa na podłozu szkarlatyny.Bidule się wymęczy.Rozumiem go ze nie chce leków bo kto je lubi ale on musi bo nawet nie chce myśłec jakie są powikłania po takim choróbsku.Przemycić w jedzeniu tez nie mogę bo od czw. nic nie je .... Teraz usnął a tak to wisi na mnie cały czas i płacze..Nocki też w moich objęciachNajgorsza jest taka bezradnośc.Wczoraj jak mu podałam leki z zaskoczenia to się zakrztusił i znowu ten nieszczesny bezdech ... na samą myśłe łzy mi się cisna do oczu.Sił mi brak. A za oknem żar leje się z nieba i słychać piski dzieci.Serducho boli ................No to sobie ponarzekałam:)
dodka591983
2009-07-18
13:22:14
Email
bidulko Ty nasza tak wam wspolczuje. Biedny Hubi jak on musi sie meczyc tak mi go zal. ale wierze ze niedlugo mu przejdzie , musi. i znow bedziecie latac po placu zabaw. trzymam kciuki.
kasiarys7
2009-07-18
19:40:56
Email
Dodka dzięki za otuche .... dziś juz lepiej i nawet zjadł rosołek z dokłądką, kisielek i wypił troszke mleczka.nawet się wykąpał .Na temat leków juz nic nie powiem bo stresuje się na samą myśl i on i ja.Ciekawe jak Lila w podrózy no i nie napisała gdzie przycumuje ... Dodka wstaw fotki Filipka-naszego starszaka.Buziaczki dla was.
Joanna26
2009-07-18
21:47:53
Email
Kasiu, trzymaj sie, to na pewno minie, badz dzielna:((( Moze sprobuj sposob Supermum - lekarstwo w kieliszku? Dla niektorych dzieci to super atrakcja, jeszcze jakby krysztalowy, ho ho:) Slyszalam, ze to sie czesto zdarza, ze dziecko po powrocie znad morza lapie jakas chorbe, grype, angine, jejku, no co moge napisac - strasznie mi przykro, trzymaj sie!!!
Joanna26
2009-07-18
21:50:10
Email
Aha, jest jeszcze taki dozownik lekarstw do wstrzykiwania przy nurofenie w plynie dla dzieci, taka niby-strzykawka, ale o nieco lagodniejszym wygladzie. Moze go jakos przekonasz... Misiom aplikowaliscie leki? Moze w ten sposob sprobuj go podejsc?
Joanna26
2009-07-18
21:51:26
Email
Aha, ja jeszcze robilam tak, ze jak Em miala dostac paskudna zawiesine, to jako nagrode zaraz za nia dostawala super slodki soczek, jakis malinowy taki, cos co bardzo lubi i co bylo dla niej atrakcyjne. Lekarstwo raz dwa a potem rozkoszowanie sie soczkiem:)
Joanna26
2009-07-18
21:52:07
Email
Moze sprobuj z mamba np. albo czyms takim, co bedzie dla niego atrakcja. Mila za gume dalaby sie pewnie pokroic...
kasiarys7
2009-07-19
10:06:31
Email
Dzięki Joasiu wszystko wypróbowalismy oprócz mamby ... Dzis walczy juz ponad 3 godziny z podaniem i bez rezultatu.odpuszczam Jutro pójde do lekarza może zmiana antybiotyku ... Wczoraj znowu przy podaniu miał bezdech ...Wpluł wszystko - jestem załamana.Nie chce go cały czas "cucić" Jestem juz słaba ... P.S. On toleruje dwa antybiotyki własnie ten nieszczęsny zinnat i ospamox który kiedys przyjmował bez problemu.Może zmiana bedzie lepsza .. moze zastrzyki ale jak się bedzie zanosił przy kłóciu ... nie wiem co myśleć.
kasiarys7
2009-07-19
14:21:35
Email
No i stało się !!!!!!!!!! Mnie tez dopadło !!!!! Leże z gorączką i strasznym bólem gardła....................
kasiarys7
2009-07-20
18:42:07
Email
Po lekarzu ...Hubi zdrów jak rybka - o dziwo szybko mu przeszło i może startowac do żłobka.Za to ja goraczka i ropna angina ...Ale wole ja chorowac niż moje małe szczęscie.Joasiu którego września ślub ? Wiesz ja mam skleroze (hehe) My idziemy 1 sierpnia co prawda z Hubim ale licze na super zabawe.Kiecka kupiona .bucik jest .Maz poszedł teraz z Hubim na spacer bo dziecko spragnione dworku (pierwszy raz) !!!! JUPI !!!! Mam więc czas dla siebie...............
kasiarys7
2009-07-25
07:40:31
Email
Tak myslałam ........... cznowu cisza.Ciekawe jak Lila ? I czy Ania juz pojechała ..(?) U nas zabiegany tydzięń.Mama pojechała do sanatorium.Hubi jeszcze tydzień do żłobka.Pózniej pojade na działke bo w blokach to kosmos w takie upały.Czekam na was ! ! !
kasiarys7
2009-07-27
12:36:05
Email
Hubi znowu ma angine !!!!!!!!!!!!!!! Załamka
Joanna26
2009-07-27
18:43:30
Email
Kasia, no rzeczywiscie zalamka... Moze za wczesnie poszedl do zlobka? A jak Ty sie czujesz? Slub 26 wrzesnia. Bylismy wlasnie w ten weekend na weselu, nawet fajnie bylo, juz sie nie moge doczekac wlasnego:)
kasiarys7
2009-07-28
07:46:15
Email
Wierze Joasiu ze nie możesz się doczekać.To wielkie przezycie ...bedziesz piękna panna młoda.My w ta sobote na wesele.Licze na dobra zabawe.Co do chorób to ja juz oki.Zapomniałam że byłam chora ...ale Hubi tak mi go szkoda.Może i za wczesnie poszedł - pewnie tam dzieciaczki tez z zainfekowanym gardłem biegały.Daje sobie ręke uciac ze niektóre brały jeszcze antybiotyk.Jak to rodzice mówili że przez wekkend jest poprawa to można dzieci juz "oddać". Albo Hubi podłapał ode mnie.Pózniej mąż też sie zaraził.I tak wkoło....Mam nadzieje ze teraz wyleczymy się do końca.Dostał inny antybiotyk Amotaks - i ładnie go bierze (tfu tfu) nagradzany jest oczywiście czekoladka.Oby szybko mu przeszło ..teraz troche łągodniej przechodzi choróbko.No ale w dokmu i tak posiedzimy troche.zastanawia mnie czemu lekarze nie chce robic wymazu z gardła (?) Kilka razy juz pytałam o to.Hubi cały czas choruje na gardło więc taki wymaz warto zrobic.
Joanna26
2009-07-28
08:23:44
Email
A co taki wymaz daje?
kasiarys7
2009-07-28
08:40:53
Email
Jesli dziecko czesto choruje na gardło to moze siedziec wnim jakas bakteria która co jakiś czas sie uaktywnia.Tak samo powinni robic wymaz przed antybiotykiem żeby podac jeden ten własciwy odpowiedni do rodzaju bakterii.A nie jak się pożniej okazyje dzieci sa szprycowane kilkoma antybiotykami jeden za drugim bo wcześniejszy nie zadziałał.Nie wiem czemu lekarze sa pod górke w tym temacie.Szkoda im kasy na takie wymazy.Sama nie wiem czy za to się płaci czy na NFZ
lila73
2009-07-28
22:15:28
Email
my juz spowrotem. bylo fajnie! mieszkalismy w moim rodzinnym miescie - w zabrzu. kasiu, co ty z tymi chorobami?! nie wolno! zycze bbbbbb duzo zdrowka! sorry ze znowu tak krotko, ale juz tak pozno a ja skonana. dzis bylam sama z dziecmi i daly mi popalic... ale zamelduje sie znowu. pozdrowienia!
kasiarys7
2009-07-30
06:23:50
Email
Lila fajnie ze jestes .... i jak w ojczyznie ? Napisz jak podróz ... i dzieciaczki. Szkoda że do mnie nie zawitałas ....
kasiarys7
2009-08-04
07:23:30
Email
Znowu cisza .........
Wstawie pare fotek z soboty moze ktoś się odezwie (hi)
Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket

Photobucket
dodka591983
2009-08-04
12:55:38
Email
pieknie wygladacie Kasiu ja tez znalazlam chwilke na pare fotek
dodka591983
2009-08-04
12:57:35
Email
Kasiu nie wiem jak ty ale mam wrazenie ze te nasze chlopaki jacys podobni do siebie jak sie usmiechaja
kasiarys7
2009-08-04
13:38:00
Email
Faktycznie usmiechy mają podobne.Ale Filipek to duzy chłopczyk ... i ładniusi bardzo.Blondasek do schrupania.Napisz ile ma wzrostu i wagi.Mój szcypiorek teraz po tych anginach schudł bardzo.
Joanna26
2009-08-05
15:04:23
Email
Ale piekni weselnicy! Dodka, Wasze dzieci moznaby chyba podmienic - na tych zdjeciach sa do siebie bardzo podobni:) Kasia, jak wrazenia z wesela? Udala sie zabawa?
kasiarys7
2009-08-05
16:04:30
Email
Joasiu wesele udane i to bardzo.Ślub przepiękny tzn. w skromnym kościólku, ksiadz bardzo sympatyczny o pięknym głosie i chórek cudnie spiewający ...do tego organy .... Chórek śpiewał dwie sliczne piosenki - jeszcze takich nie słyszałam ale serducho waliło mocno a łzy szczesci asame cisneły się do oczu.Wybawiliśmy się na maxa.Pierwsza zabawa bez Huberta.Poprawiny tez wytańcozne,wyskakane i wypite .............jednym słowem BOMBA
kasiarys7
2009-08-06
07:24:11
Email
Jak ja mogłam zapomnieć ............(wstyd) ...Najsłodsze buziaczki dla Natalki z okazji pierwszych urodzinek.Mała księzniczko niech twoje całe zycie będzie różowe i takie jak ty sobie wymarzysz a kochający braciszek niech zawsze bedzie stał przy tobie.
Ale skleroza ze mnie ....Lila odezwij się ... napisz jak urodzinki ,torcik,prezenty ...Masz fotki z wyjzdu ?
ania23
2009-08-06
10:17:55
Email
Wszystkiego najlepszego dla Natalki z okazji pierwszych urodzinek !!!!!! Melduje sie po długiej przerwie :-) My w niedziele wróciliśmy z wyjazdu. W tym roku Jastarnia - było super, pogoda dopisała. Kasiu super wygladaliscie na tym weselu, a Hubi to prawdziwy mężczyzna no no :-) Mały elegancik, chociaz w sumie to juz nie taki mały hehe. A jak u waszych pociech z mówieniem bo Amelka juz nawija o wszystkim i wszystko opowie i relacje zdaje ze wszystkiego i wszystkim.Czasem jak zacznie opowiadac i mówic co planuje teraz zrobic to ubaw mamy po pachy bo ona tak fajnie przy tym gestykuluje :-)
lila73
2009-08-06
19:30:06
Email
dziekuje wam:-)))))))))))))))))))))))))))) napisze pozniej!
kasiarys7
2009-08-07
07:30:30
Email
Ania .... jak miło że sie odezwałas.Napisz jak nad morzem ..gdzie wkońcu przycumowaliście.Jak Amelka na plazy ...bo Hubi to miał prawdziwą frajde.U Hubeirgo z mowa duzo lepiej z dnia na dzień powtarza wiecej słów.Czasem po swojemu ale wiekszośc juz mozna zrozumiec.No i ładnie juz odpowiada całymi zdaniami.I tak jak Amelka pomaga sobie raczkami jak mówi...śmieszne te nasze dzieciaczki i kochane do bólu (..) U nas jest piesek mamy więc mam dodatkowy obowiązek.Ale bidulka zniej bo Hubi cały czas ja molestuje a ona ma anielską cierpliwośc.Ja znowu nerwy w strzepach.Mówie i tłumacze chyba do ściany bo do Huberta nic nie dociera.My dziś wybywamy do brata na działke na imprezke ... a tak z innej beczki to przezywam bardzo powrót do pracy.Może nie samą prace ale ranne odwożenie Huberta do żłobka i cały dzień jego z dziećmi.Ja na 7 do pracy więc po 6 Hubi musi być w żłobku odbiór przed 17 ... I to na zmiane z męzem bo tylko jedno auto więc bedziemy się wymieniac.Mąz ma prace ruchomą czyli pracyje w różnych miejscach ...Nie zawsze dojedzie komunikacją miejską.Ech ...
kasiarys7
2009-08-07
08:01:36
Email
Dziewczyny a jak wasze starania nad maluszkiem ... ? Czy Filipek i Amelka doczekają się rodzeństwa .............
kasiarys7
2009-08-14
08:50:12
Email
Szkoda ze się nie odzywacie .....
Ja dziś jade na działke. Papatki.
lila73
2009-08-15
10:51:06
Email
sprobuje wstawic zdjecie [URL=http://s8.directupload.net/file/d/1887/8fhwu3tm_jpg.htm][IMG]http://s8.directupload.net/images/090815/temp/8fhwu3tm.jpg[/IMG][/URL]
lila73
2009-08-15
10:51:31
Email
lila73
2009-08-15
10:53:59
Email
przepraszam za obrzydliwa reklame... http://s6.directupload.net/file/d/1887/kpelii3k_jpg.htm
lila73
2009-08-15
10:56:15
Email
ojej, bez reklamy sie nie da... no to nie powstawiam! sprobuje potem za pomoca photobucket. ale to potem, bo teraz znowu nie mam czasu... natalia wstaje o przed szosta, szymon idzie spac o 23. tak ze za bardzo nie mam czasu...... dlatego sie nie melduje... sorry! ale najwazniejsze, ze ciagle jeszcze siebie mamy, prawda?
lila73
2009-08-25
08:53:57
Email
dzis pomyslalam, ze MUSZE wkoncu powstawiac te zdjecia, jak obiecalam! ostatnio z mezem b. duzo pracujemy - podjelismy sie zlecenia dla pewnego wloskiego wydawnictwa muzycznego. i siedzimy do pozna w nocy. dlatego nie mam na nic czasu. a co tam u was? dodka, jak ja juz dawno nic nie czytalam o filipku! kasiu, ty to sie jeszcze regularnie meldujesz. aniu? venuss? u nas z nowosci to moze, ze szymon od 3 dni sika do nocnika. ale oczywiscie tylko sika i tylko jak mu przypomniec. wydaje mi sie, ze ciagle jeszcze nie jest tak daleko. no ale przynajmniej mniej pieluch zuzywam. ale za to mam (jeszcze) wiecej prania :-) natalka jeszcze nie chodzi, ale prawie ze. tak w ogole to jest po prostu duzo stresu z dwojka. kazde z nic samo jest ok. ale jak sa razem to ciagle klotnie. ciagle. jak ide do ubikacji to moge sie z tym liczyc, ze zaraz bedzie placz. czasem tez sie razem bawia. to jest wzruszajace. ale rzadko... szymon ostatnio taki "dziwny" - chyba robi skok rozwojowy. ma napady zlosci - ale takie okropne - gryzie, kopie, bije. poza tym trzeba sie nim zajmowac przez caly dzien... natalka z kolei zawsze sama sie bawi. podroz do polski byla ok. w wiedniu czekalismy 4 godz. na pociag bo sie spoznil. to bylo troche na granicy wytrzymalosci. potem w czechach lokomotywa sie zepsula! i znowu to potrwalo 1,5 godz. koniec koncow jak wyjechalismy rano o 9.26 z domu, to dojechalismy o 23.00 do katowic. potem jeszcze do zabrza musielibysmy czekac na pociag, ale pozwolilismy sobie na taksowke. dzieci zasnely jeszcze w pociagu. szymon sie nie obudzil - przy wsadzaniu do taksowki, przy przyjezdzie do domu, rozbieraniu. natalia znwou sie zlosci na mnie, bo weszla na krzeslo a ja ja zestawilam na ziemie. ona ma napady zlosci, mowie wam... czegos takiego szymon nie mial nigdy! dobra to wstawie pare zdjec.
lila73
2009-08-25
08:54:39
Email
Photobucket
lila73
2009-08-25
08:55:46
Email
Photobucket Photobucket Photobucket
lila73
2009-08-25
08:57:57
Email
sorry... jeszcze raz Photobucket Photobucket Photobucket Photobucket
lila73
2009-08-25
08:58:44
Email
nie wiem, czy dacie rade zobaczyc to video Photobucket - to jak razem sie bawia - rzadkosc
lila73
2009-08-25
09:00:02
Email
lila73
2009-08-25
09:01:10
Email
Photobucket
dodka591983
2009-08-25
11:56:28
Email
jestem jestem kochane Lila super te Twoje pociechy I JAK JUZ SIE RAZEM BAWIA TO AZ MILO popatrzec. ja z filipem bylam tydzien w polsce. okazalo sie ze moj kuzyn ten z irlandii i jego narzeczona postanowili ochrzcic synka w polsce a ja chrzesna wiec wujek z tata przyjechali po nas i w nocy z 12 na 13.8 pojechalismy. a moj tatko 13.8 mial 50tke. wiec o polnocy wujek zjechal z autostrady na parking ja wyciagnelam malego torcika wbilam swieczke do tego szampan dla dzieci ( bo wiecie kierowcy) i z wujem odspiewalismy mu sto lat. tata sie bardzo wzruszyl i smial sie ze nikt nie mial takich 50tych urodzin. no w polsce wszystko intensywnie bo to w czwartek te urodziny taty w piatek plywalam z rodzicami takim malym promem pasazerskim po naszym jeziorze ( filip brdzo sie cieszyl ze pociagiem wodnym jezdzi) sobota chrzciny w niedziele rodzinny wyjazd nad jezioorko poniedzialek wtorek wybralam sie pod domek z kuzynem i narzeczona jego zesmy sprzedali dzieci i sami ruszyli. we wtorek ledwo wrocilam wieczorem bylam umowiona z przyjaciolka a w srode jeszcze kuzynka sasiedzi kuzyn no i w czwartek wyjazd. uf mowie wam jak jade na 3 tyg do polski to nie mam tyle atrakcji hihi. trzeba bylo dobrze ten krotki czas wykorzystac. filip szczesliwy ze do swojej wiesi pojechal. kurcze jak oni z mama sie uwielbiaja, niby babcia na odleglosc a taka wiez ich laczy. spowrotem przywiezli nas ciocia i wujek i zostali do niedzieli. za jakies 3 tyg mama moja przyjedzie do nas. mysle wtedy isc na ten zabieg na kamienie bo po pierwsze znow mnie ostatnio bolaly ( no jale jak na ten tydzien odstapilam od mojej diety i jadlam same kaloryczne polskie pysznosci) a po drugie myslimy od pazdziernika dzialac zeby filip mial rodzenstwo. mam nadzieje ze zdania nie zmienie :)
kasiarys7
2009-08-30
14:20:03
Email
Chwale bardzo piękne rodzeństwo ... Szymon ma super przerwe między zabkami (Hubi niestety na bardz ścisłę ząbki) ... Nati czyta powazną lekture ..i ma takiego samego smoka co Hubi...tzn. miał bo od tygodnia jest na dwóch tygodni jest na odwyku (dumna jestem z poastępu). Lila ciesze się ze wyjazd udany Dzielna z ciebie mamuśka.Dodka ty wrazeń masz na peczki ... kurcze fajnie jak tak coś sie dzieje.U mnie ostatnio monotonia.Ale od wtorku wkrecam się na wysokie obroty i ruszam do pracy.Hubi do żłobka na cały etat.Mam nadzieje ze damy rade..Buziaczki kochane i pisac mi tu dużo !!!!!!!
dodka591983
2009-09-04
12:00:11
Email
a tu cisza jak makiem zasial. Ania to juz chyba o forum zapomniala tak samo jak Venuss. u nas powolutku leci ja w koncu poszlam do szpitala zrobic termin na operacje moich kamieni zolciowych. 14.9. mamcia 12.9 przyjedzie wiec Filipek bedzie mial super nianie hehe juz sie cieszy jak mu mowie ze jego łesia (czyli Wiesia maly jest na ty z moja mama) przyjedzie. caly czas marudzi ze on chce bejbi w domu wiec zaraz po operacji bedziemy sie brac do dziela hihi. ciekawe czy bedzie tez taki chetny po porodzie. jutro czeka mnie impreza domowa z okazji moich 26urodzin wiec juz dzis musze sie brac za robote. Filip bardzo chetnie pomaga mi w kuchni a co bardzo mnie cieszy to to ze jest porzadny w mamusie hihi. zawsze po zabawie sprzata zabawki rano z naszego lozka zabiera swoja koldre i zanosi do siebie do pokoju, sprzata kredki itd. alöe jest streasznie uparty jak cos chce to wierci dziure w brzuchu opol dnia. o wlasnie sie wkurza ze przy laptopie stoje wiec koncze
ania23
2009-09-05
13:39:28
Email
Dodka wszystkiego najlepszego w dniu urodzin!!!! Samych słonecznych dni i dużo radości z synka :-) My w tym samym wieku jesteśmy hehe tylko ja kończe 26 w październiku. a TAK WOGÓLE to nie zapomniałam o WAS :-)) Czasem czytam ale jakos nie moge sie zebrac do pisania. Co do rodzeństwa to byc moze juz w tym miesiącu sie cos udało ale jeszcze nie wiem hehehe. Amelka to taka mała złośnica hehe bo jak cos nie idzie po jej myśli to krzyczy i rzuca wszystkim. Ja jak to widze to czasem juz mam coraz mniej cierpliwości i tez na nią krzykne no wiec potem ona tez krzyczy i kółko sie zamyka. Poza tym pokazuje swój charakterek i nie da sobie podskoczyc. ale to w domu bo wsród dzieci to jest bardzo grzeczna i ładnie sie bawi. I wogóle duzo, duzo , duzo mówi hehe. Wie jak ma na imie, jak sie nazywa i ile ma lat i gdzie mieszka :-)My za tydzien na wesele mojej siostry, ja w roli świadkowej wiec juz sie troszke stesuje. Kasiu napisz jak tam w pracy po takiej przerwie, jak sobie radzicie? Buziaczki dla was :-)
ania23
2009-09-05
13:48:12
Email
Amelka na wakacjach

ania23
2009-09-05
13:48:42
Email
:-)

ania23
2009-09-05
13:49:05
Email
:-)

kasiarys7
2009-09-11
21:49:24
Email
Aniu i co bedzie rodzeństwo ? Gratulowac już ? Amelka widze takie samo zachowanie co Hubi.Tez ma swoje humorki i czasem za bardzo jest na nie .Piękne zdjęcia plażowe i morskie.Amelka to duza dziewczynka i bardzo pogodna.Ciebie Aniu bym nie poznała.Dodka wszystkiego naj - dużo zdówka i spełnienia marzeń.Pewnie rozkoszujesz się bliskością mamy ..zazdaszczam.Lila a co u ciebie ? Venus , Joasiu ? Ja od dwóch tygodni w kieracie (pracy ..hehe) daje rade I powiem wam ze jest oki.Hubi tez zaklimatyzował sie w żłobku.Mam tylko nadzieje ze nie bedzie chorował.Teraz ma mały katarek i drapie go w garde (ma chrypke) mam nadzieje ze nic się nie wykluje.Zastanawiam się czy nie podawac mu cosik na uodpornienie. A poza tym to jestesmy zadowoleni i więcej czasu spędzamy w trójke i bardziej sie szanujemy(doceniamy) ...buziaki.
dodka591983
2009-09-17
22:04:13
Email
jestem juz w domu. ucieklam ze szpitala bo nudy jak nic. w poniedzialek mialam operacje zrobili mi 4 dziury za tydzien na sciagniecie szwow. dobrze ze w domku. zobaczymy jak dalej z dzidzia bo jedna lekarka powiedziala ze powinnismy 6mcy czekac inna ze mozna dzialac od razu. Aniu a jak u was? Filip mnie rozbraja swoja pomyslowoscia i opowiadaniami. ok lece wypoczywac
kasiarys7
2009-10-02
19:11:07
Email
Dodka szybkiego powrotu do zdrowia. Pusto tu u nas bardzo .... szkoda.Ja zaglądam ale cisza jak makiem zasiał.u nas oki.hubi chetnie maszeruje do złobka.Nie ma problemu ze wstawaniem.Bardzo duzo mówi i całe zadania układa.Jest bardzo grzeczny . i mądry.Wkońcu przybrał na wadze i podskoczył do góry.Czyli u mnie na tapecie wymiana garderoby.Buszuje na allegro ...hehe.Mam nadzieje ze watek się ruszy BUZIACZKI i dużo zdrówka.
lila73
2009-10-05
21:28:28
Email
sorry! jakos nie chce mi sie pisac, bo nie chce tylko pare slow a na wiecej nie starcza czasu... u nas ostatnio szymon okropny!... strasznie niegrzeczny. czasem juz nie mam sily. natalka kochana i rownoczesnie straszna zlosnica. dodka, mysle, ze mozesz zajsc w ciaze po operacji, bo jakby byly jakies konkretne objekcje, to by siostry nie dawaly sprzecznych odpowiedzi, tylko by bylo jasne, ze nie. a moze juz jestes w dwupaku? aniu, a ty? kasiu, fajnie, ze tak dobrze u was... ja sie ostatnio znowu czuje jak w klatce... nie wiem, moze to tylko taka faza rozwojowa... szkoda slow. joasiu, a ty to juz w ogole sie nie meldujesz... venuss? uff, ciesze sie, ze wreszcie napisalam... z ciezkim sercem zawsze otwieralam ta strone... z poczuciem winy...
dodka591983
2009-10-06
13:19:40
Email
Lila jeszcze nie. ale dzis mam do gina termin wiec wszystkie pytania ktore mnie nurtuja napewno mu zadam. i wtedy zaczniemy dzialac hihi. u nas ok. ja znow zaczelam pracowac co mnie bardzo cieszy bo to odskocznia od obowiazkow domowych. Lila moj Filip tez jest czasami nie do zniesnia bardzo uparty jak juz cos chce to musi byc na jego inaczej sie rzuca na ziemie albo sam siebie ze zlosci gryzie. no i maruda. wierze zeCi ta faza minie to teraz przez ta pore roku jest sie takim zniecheconym do wszystkiego. musze konczyc bo maly chce tez piosac
lila73
2009-10-07
20:41:10
Email
i co gin? dal "pozwolenie"? dzis byl juz lepszy dzien z szymonem, ale te ostatnie dni... zawsze w takich fazach zaczynam w niego watpic. w niego i w siebie. pytam sie zawsze wtedy co ja robie zle. itd. a co bys sobie zyczyla dodka? dziewczynke czy jeszcze jednego chlopczyka? ciekawa jestem jak to bedzie.
kasiarys7
2009-10-07
21:01:19
Email
JAK miło was czytac .... helllo .... pozdrowionka !!!!!!!! U nas oki.Hubi bardzo grzeczny (tfu tfu żeby nie zapeszyć) jest bardzo bardzo kochany i nie pamiętam kiedy ostatni raz był bezdech JUPI JUPI !!!!!!!!!!!!! Lila ja juz przerabiałam takie "humorki" dziecka.Myśle ze jesteś zmęczona codziennymi obowiązkami.Powiem ci ze od jak wróciłam do pracy to inaczej patrze na świat.Biernie spędzam kazda godzine z Hubim i męzem ....reszta pżóniej musze zmykac do synka ..... dodka dziąłsz już ? hi ... ciekawe czy Ania w dwupaku ?
Strona 137 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, 197, 198, 199, 200, 201, 202, 203, 204, 205, 206, 207, 208, 209, 210, 211, 212, 213, 214, 215, 216, 217, 218, 219, 220, 221, 222, 223, 224, 225, 226, 227, 228, 229, 230, 231, 232, 233, 234, 235, 236, 237, 238, 239, 240, 241, 242, 243, 244, 245, 246, 247, 248, 249, 250, 251, 252, 253, 254, 255, 256, 257, 258, 259, 260, 261, 262, 263, 264, 265, 266, 267, 268, 269, 270, 271, 272, 273, 274, 275, 276, 277, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum