szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - Wizyta lekarza w domu..


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Napisano: Treść:
MoNiSiA
2006-11-01
Email
Kobitki, proszę powiedzcie mi, czy któraś z Was zamawiała wizyte domową lekarza do swojej pociechy? Moja córa chora. Nie chcę jej targać do lekarza, bo dostaje spazm. Jakie kryteria muszą być, aby lekarka przyszła do domu? Pozdrawiam.
Magdalenka
2006-11-01
14:07:32
Email
monika, pamietam ze moje 2 siiostry czesto wolaly lekarzy do domu. dzici byly wtedy z chore, z temperatura itd. do lekkiego przeziebienia sie raczej nie zamawia. no i trzeba za te wizyte zaplacic chyba.
MoNiSiA
2006-11-01
15:10:35
Email
Dzięki Magda za odpowiedź. Mała cały czas gorączkuje, leki obniżają jej temperaturkę na raptem 2 godziny. Ma mokry, męczący kaszel. Widzę, że apatyczna jest, ale w miarę możliwości pije wodę. Nie wiem czy poczekać do jutra, czy wziąć taksówkę i jechać do lekarza (spory kawałek od mojego domu)? Dzisiejsza noc okropna była. Pozdrawiam, dziękuję.
Eryka
2006-11-01
15:22:01
Email
Hej Monisiu! Ja zamawiałam lekarkę (pracuje w przychodni do której chodzimy i było to w godzinach jej urzędowania). Przyszła bez żadnych zastrzeżeń. Ja wzywałam, bo małemu nie dałam rady zbić gorączki. Okazało sie, że to trzydniówka. Lekarce chciałam zapłacić, ale nie wzięła pieniędzy. Jeśli Julka tak źle sie czuje, to ja bym wezwala lekarkę. Życzymy zdrowia:) Buziaczki od Kacperka:)))
Julia
2006-11-01
15:26:28
Email
Hej Monisiu, ja też raz zamawiałam taką wizytę. Bartek miał wtedy pół roku, gorączkę, a na dworzu strasznie sypał snieg i wiał wiatr, więc nie chciałam go też targać do przychodni. Okazało się, że to była trzydniówka. Lekarz przyjechał bez problemu i nie płaciliśmy nic za to. Dużo zdrówka dla Julki!!
MoNiSiA
2006-11-01
19:58:27
Email
Kochane, dziękuję za odpowiedzi i słowa otuchy. Nie wytrzymałam i bardzo dobrze. Pojechałyśmy do lekarza taksówką. Dziś chyba nie ma nawet domowych wizyt. Wzięłam listę dotychczasowych lekarstw i od razu podałam ją Pani doktor. Do kupienia miałam tylko Bactrim i Apap (w domku była tylko końcówka). Jakoś mi ulżyło po tej wizycie. Mała strasznie gorączkuje. To co dzieje się z nią teraz jest naprawdę straszne. Jeszcze nigdy nie była taka markotna. Oczy ma w pół otwarte, bardzo szkliste. Pani dr. stwierdziła, że to mocna, intensywna angina. I co najdziwniejsze, to wszystko zaczęło się dziać dziś w nocy. Wcześniej malutki katarek i żadnych objawów poważniejszej choroby. Na szczęście bardzo dużo pije i je ciut mniej niż dotychczas, czyli wszystko w normie. Poza tym bardzo marudzi, majaczy. Tak strasznie mi jej szkoda. :-( Bactrim, Apap i czopek już podany. Na pewno wkrótce zaczną działać i zminimalizują ból. Zapytałam przy okazji o szczepionkę przeciw pneumokokom. W wieku 2 lat kosztowałaby mnie 60zł. Chyba się zdecydujemy. Pozdrawiam Was mocniutko! Dziękuję za to, że jesteście! A co do wizyty domowej, to gdyby angina nie schodziła, to w 100% się zdecyduję. Choć mam nadzieję już tego uniknąć. Raz jeszcze pozdrawiam, całuski dla Waszych Skarbów. :-***

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum