szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - gorączka nie wiadomo z czego


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Napisano: Treść:
aska
2006-10-20
Email
Dziewczyny PROSZĘ odpiszcie!
Moja Ola od 8 dni ma gorączkę z małymi przerwami po otrzymaniu leku. Gorączka ta jest wysoka bo między 38,5 - 39,3.
Jesteśmy pod opieką lekarza, dostala antybiotyki, miała zrobione badania, które nie są najorsze. Pojawiły się leukocyty co sugeruje lekarce zapalenie dróg moczowych. Antybiotyk dostaje od 4 dni i nie widać żadnej poprawy. Własnie jesteśmy po wizycie lekarskiej. Pani doktor tez jest zaskoczona co to w Olusi siedzi i zaproponowała bańki.
Martwię się bardzo skąd ta gorączka i dlaczego nie ma poprawy. Może któraś z Was była w podobnej sytuacji. Może coś podpowie. Pocieszcie mnie, że będzie dobrze. Tak bardzo się boję o Olę. Dodam, że żadnych innych objawów nie ma. Na nic się nie skarży, nic ją nie boli. Nie ma katarku, nie kaszle, nie wymiotuje tylko ta cholerna gorączka!!!
a zaczęło się od zaparcia, przy którym gorączkowała. Przez 4 dni nie mogła zrobić kupki. Wołała,ze chce, przesiadywała na nocniczku i nic. Dostawała lek na przeczyszczenie, ktory ją nie ruszał. Wreszcie po długich i ciezkich udało się. Zrobiła kupke ale gorączka nadal jej nie opuszcza aż do dzisiaj.
Proszę odpiszcie coś. Ja juz nie wiem co robić.
21Aneta
2006-10-20
15:00:20
Email
aska... my dopiero niedawno wróciliśmy ze szpitala. Dominik przeleżał tydzień z gorączką 40 stopni i bez żadnych innych objawów i z super dobrymi wynikami. Lekarze nie wiedzieli do samego końca skąd ta gorączka. Ogólnie mój syn gorączkował 8 dób, po otrzymaniu antybiotyku dożylnie gorączka ustąpiła. NIe reagowal na zadne środki przeciwgorączkowe, temperatura i tak skakała do 40. Po antybiotyku przestał gorączkować, to było w piątek. W sobotę wyszliśmy do domku. Minął tydzień i jest ok. Tylko, że teraz przebija mu sie szósty ząbek i znowu marudzi i nie chce spać... Szczerze mówiąc dziwie się, że nie chcą twojej córki hospitalizować przy takiej gorączce. Mój trafił do szpitalu po utracie przytomności z gorączki...
21Aneta
2006-10-20
15:01:57
Email
Dodam jeszcze tylko, że mój mały miał rozwolnienie przy tej temperaturze...
aska
2006-10-20
19:08:36
Email
jesteśmy po postawieniu baniek. Czekamy do jutra, zobaczymy jak to się rozwinie. Pielęgniarka, która stawiała bańki radziła kontaktować się z lekarką jeśli gorączka do jutra będzie się utrzymywać. Była trochę zaskoczona, że nasza pediatra jest na tyle odważna, że nie podaje nic do mięśniowo po tylu dniach. Nie wiem co myśleć bo mamy dobrą lekarkę, która ma bardzo dopbrą opinię w naszej okolicy. Jeszcze nas nigdy nie zwiodła. Raczej trafne diagnozy stawiała, dobre leki przepisywała... Ufam jej...i mam nadzieję, że wie co robi.
trzymajcie kciuki aby do jutra się poprawiło
Basia.26
2006-10-20
21:56:29
Email
Asia, teraz po bańkach to nie bardzo mozesz z małą jechac do lekarza, ale ja radze odwiedzić pediatrę z Pańskiej Góry, dr Alojzy Żak, może o nim słyszałaś. wizyta kosztuje 25 zł, możecie go poprosić o wizyte domową, ale ktos chyba po niego musiałby podjechać. on jest genialny, starszy gosc, ale na prawdę jest super. mam szczera nadzieję, ze Oli wszystko minie, ze banki "wyciągły" to dziedostwo. jednak gdybys potrzebowała, to mogę ci podać jego nr tel. pozdrawiam
aska
2006-10-21
13:26:07
Email
dzięki Wam dziewczyny za Ciepłe słowa i Tobie Basiu za ofiarowaną pomoc, chętnie skorzystam i poproszę o podanie namiarów na tego lekarza. Tak na przyszłość.
A co u nas?
Ola całą noc gorączkowała a nad ranem miała 40. Byłam przerażona. Zadzwoniliśmy do naszej lekarki ale niestety była poza Jaworznem i nie mogła nam pomóc. Zaczęliśmy poszukiwania po znajomych aby uzyskać kontakt do ich lekarza, który mogłby przyjechać do domu, bo wiedzieliśmy, że z Olą nam wyjść nie wolno po bańkach. Okazało się, że wszyscy nasi znajomi korzystają z tej samej pani doktor co my. Nie dziwię się, bo jest świetna. Ale nam to nie rozwiązało problemu bo jej nie było.
Udało nam się wreszcie od znajomego byłego lekarza pediatry otzrymać kontakt do lekarki, która do nas przyjechała.
Potwierdziła diagnozę naszej lekarki. Ola ma chore nerki i zapalenie dróg moczowych. Twierdzi, że leczenie było dobrze prowadzone bo zaczyna się od takich antybiotyków jak Ola dostała. Teraz nalezy przejść na inny, który powinien pomóc. Dzisiaj możemy jeszcze spodziewać się gorączki ale jeśli do jutro rownież będzie się pojawiać mamy kontaktować się z nią lub z naszą lekarką.
Wytłumaczyła nam, ze przy zapaleniu nerek pojawia się bardzo wysoka gorączka,która utrzymuje się bardzo długo. Wyniki przy tym są dobre i nic dziecku nie dolega, nic go nie boli. Kiedy goraczka tymczasowo ustępuje dziecko wydaje się zupełnie zdrowe. I tak właśnie jest z naszą Olą.
mieliśmy małego stracha bo po antybiotyku, który nam przepisała lekarka Ola wymiotowała. Próbowaliśmy podać jej trzy razy i to samo. Mój mąż pojechał po recepte na inny antybiotyk, ten Ola przyjęła i mam nadzieję, że będzie dobrze.
Basiu jeśli miałabyś kiedyś kłopoty ze zdrowiem dziecka (czego oczywiście Ci nie życzę) to ja chętnie podzielę się numerami telefonów, które udało nam się zdobyć dzisiaj. Zawsze lepiej mieć ich więcej niż mniej bo np w weekend nie wszyscy są uchwytni. To też ludzie i mają prawo, wyjeżdżać, odpoczywać.
jeszcze raz dzięki dziewczyny za wpisy
Basia.26
2006-10-21
14:21:47
Email
A. Żak 616 41 22. Może nie powinnam tak szarżowac z tym numerem na forum publicznym, ale dzis juz mnie nie będzie na kompie, a może bedziesz ten nr potrzebowała. oczywiście poprosze o te numery, którymi dysponujesz, nigdy nic nie wiadomo, a jak już przyjdzie choróbsko, to nie wiadomo w które drzwi pukać. moje gg 1400871, z góry dzięki. Asia, nerki to poważna sprawa, tego nie wolno lekcewazyc. moja siostra jak miała półtora roczku, to z nerkami wyladowała w szpilatu, wczesna diagnoza i szybkie leczenie pomogly jej całkowicie wrócić do zdrowia. nawet w razie ustąpienia goraczki kontrolujcie mocz i zastanówcie się, co z tym dalej robić, bo takie infekcje mogą sie nasilać nawet w towarzystwie byle kataru. pozdrawiam.
paren1
2007-01-25
14:07:02
Email
Cześć Dziewczyny nasza Martyna (1,5 roku)od dwóch dni ma wysoka goraczke - od 37.5 do 38.6 i do tego lekki katarek, brak wysypki (co mogłoby sugerować trzydniowke lub rozyczke) daje jej nurofen trzy razy na dzień +cebion+nasivin wg zalecen lekarki innych objawow brak. Chyba to nie jest wynik ząbkowania, bo wcześniej nie miala takich objawow - do tego apetyt tez ma w miare dobry. jak zrobilam jej profilaktycznie badanie moczu w grudniu to generalnie byly ok.oprócz leukocytów w moczu 4-6, czy myślicie ze to mogą byc nerki? nie wiem juz co robic czy podac jej eferalgan w czopkach jak znow bedzie miala powyzej 38c?pozdrawiam
paren1
2007-01-25
14:10:20
Email
Dziewczyny jestem z W-wy może macie namiar na dobrego pediatrę, który przyjezdza na wizyty domowe? moze musze kogos takiego wezwac by przepadal MArtynke?
paren1
2007-01-25
14:10:45
Email
Dziewczyny jestem z W-wy może macie namiar na dobrego pediatrę, który przyjezdza na wizyty domowe? moze musze kogos takiego wezwac by przepadal MArtynke?
bela
2007-01-25
15:05:34
Email
moze to byc trzydniowka.Wysypka wychodzi dopier na trzeci lub czasem czwart dzien zmagan z wysoka goraczka.
aska
2007-01-26
10:17:48
Email
u nas wysoka gorączka - taka znikąd, bez innych objawów to sygnał zapalenia dróg moczowych. Ciągnie się za nami od dawna i od czasu do czasu się odzywa.

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum