szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - Przeprowadzka


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Napisano: Treść:
olufal
2006-10-18
Email
Rany dziewczyny 2 noce juz nie spie ;( a do pracy chodze jak lunatyk...nareszcie zwolnil nam sie pokoj takze dwa dnitemu stwierdzilismy ze przeniesiemy Amelie do niego.Bylismy bardzo podnieceni urzadzaniem pokoju itd...Amelia ma 8m- cy i nie za bardzo wiem jak mam ja przyzwyczaic do spania w pokoju bez rodzicow ;( Macie jakies wskazowki???
Atka
2006-10-18
16:29:55
Email
My zdecydowalismy ze Mikolaja zainstalujemy w osobnym pokoiku dopiero jak zacznie 3latka, ale pamietam jak wyprowadzalismy go z naszego łózka tak zeby zaczał spać sam w łożeczku. Ubrałam jego poduszke w poszewki na ktorych my spalismy i wkładałam mu do łozeczka koszulke z mojej pizamy zeby myslał ze jestesmy blisko. Ubierałam go tez przez pare dni po kapaniu w jego pizamke w ktorej spał poprzedniej nocy i paliłam nocka lampke.Bunt trwal 2tyg (z kazdym dniem odrobine lepiej) i ustał.Teraz bez problemu spi w lozeczku sam ale jeszcze wkładam mu czasem w trudne noce cos co ma moj zapach i zawsze daje mu moja poszewke na poduszke. Nie wiem czy to higieniczne i madre ale u nas skutkuje-mikolaj mysli ze spie obok niego.
olufal
2006-10-19
10:12:06
Email
hmm Amelia nie spala z nami w lozku tylko w swoim lozeczku.Jak przeprowadzilismy ja do drugiego pokoju otoczenie dookola lozeczka zrobilismy dokladnie takie sama- kubus na scianie ,ulozenie wzgledem drzwi ect...nie wiem moze to nie nowy pokoj tylko zabkowanie? sama juz nie wiem...ale dzieki za rade ;)
Atka
2006-10-19
11:16:36
Email
Dzieci czuja instynktownie ze nie ma w poblizu rodziców, ze cos co dotad było oczywiste uległo teraz zmianie.Kiedy przeprowadzalismy Mikolaj miał 2 mies.Wszystko urzadzilismy tak zeby jak najmniej odczuł przeprowadzke na nowe miejsce: ustawilismy łozeczko tam gdzie zawsze, jego poduszka, no wszystko jak było kiedys, tam skad przyszlismy a przez mies i tak chodzilismy tak ty (jak lunatycy).Kiedy wracalismy z Mikolajem do moich rodziców on potrafił w mgnieniu oka zasypiac jak zwykle bez problemów chociaz tam juz nie było jego rzeczy. U nas zachowywał sie jak małe zwierzatko: wszystko wachał, rozgladał sie, byl placzliwy. Tak dzieci reaguja zwykle na zmiane otoczenia, zmiana pokoju dla Amelki jest czyms nowym.Chocby sam zapach. Kazde nowo urzadzone pomieszczenie ma odmienny , nowy zapach. Musisz jej dac czas na oswojenie sie z jej nowym pokoikiem.Mozliwe tez ze zabkuje - moze nałozyło sie jej jedno na drugie: zabkowanie + przeprowadzka?
Inka
2006-10-19
11:23:30
Email
Ola my tez myslelismy zeby maly spal sam ale jak narazie dalismy spokoj bo ida mu zabki (nowy sie przebija)i strasznie w nocy jest placzliwy i czesto sie budzi albo spi ale placze przez sen. U ans jest troche lepiej bo z przyczyn niezaleznych od nas musielismy sie "zainstalowac" w pokoju ktory bedzie pokojem Malego. Wiec to my musimy sie przeniesc do sypialni (a juz mozemy). Moze bedzie latwiej bo wszystko zostanie po staremu dla dziecka. No ale my jeszcze poczekamy z ta przeprowadzka.

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum