szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - KROSTKI NA BUZI


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Napisano: Treść:
an12etka
2006-06-20
Email
Witajcie mam córe która ma prawie 9 miesięcy i na buzi ma czerwone krostki oraz na rączkach nie mam pojęcia co to jest doktórka powiedziła że to skaza białkowa, kupiłam jej Oilatum krem oraz emulsje ale to nic nie daje doradźcie co mam dalej robic, czy tą emulsją wolno myc buzie i główke, nikt na to pytanie nie potrafi mi odpowiedziec
Agnes
2006-06-20
14:15:43
Email
Witaj. Mój synek ma skazę. Do kąpieli używałam Balneum Hermal Plus a ciałko smaruję robiona w aptece na receptę maścią witaminową (witamina A).To jest groszowa sprawa a działa naprawde super, przynajmniej u nas. Pozdrawiam serdecznie
Basia.26
2006-06-20
14:51:30
Email
ja od pierwszego miesiącamyję Miłoszowi buzię wodą z Oilatum;) na buzie również polecam krem CUTIBAZA. do kupienia w aptece, kosztuje ok 7-8 zł. jest rewelacyjny. jak Miłek miał problem z krostkami, to smarowalam mu przez kilka dni rano i wieczorem tym kremem, a po 10-15 minutach smarowałam znów bambino. coś świetnego, wszystko zeszło. potem przez kilka zni smarowałam tylko po kapieli, potem bambino i rano znów bambino. i my mamy kłopot z głowy. kremu już nie używam, a Miłek ma piekną buzie. dodam, że jem nabiał , karmię piersią, a Miłosz ma gładką skórę.
an12etka
2006-06-22
12:43:31
Email
Bardzo dziękuje za porady na pewno z nich skożystam, pozatym mała dostała jeszcze do tego wsztstkiego potówki na szyi czym można smarowac, to moje pierwsze dziecko, Oliwia teraz właśnie zasnęła a śpi ona tylko raz dziennie i dotego po godzince tak więc nie mam za dużo czasu aby spędzic przy komputerze,
an12etka
2006-06-22
13:01:00
Email
Witajcie ponownie, czytam wypowiedzi i jestewm zaskoczona bo myślałam, że tylko Oliwie spotkały te czerwone krostki na buzi wyglądające na potówki ale one znikają i powracają ponownie aż żal patrzec na buźke takiego maleństwa a tymi krostkami, zastanawiamy sie czy nie iśc do alergologa, poradźcie, pozdrawiam
Michalina
2006-06-22
13:30:14
Email
an12etka - potowek niczym nie smaruj, po prostu nie przegrzewaj dziecka i same znikną bardzo szybko. A co do krostek na twarzy - moze Mała jest uczulona na coś co je. Na pewno rozszerzasz jej diete. Zapisuj sobie co Mała zjadła i kiedy pojawiły sie krostki. Moze uda Ci się ustalić co uczula. Moj Mały też co jakis czas dostaje rożne uczulenia, nie raz byłam z nim u alergologa i wciąż nic nie wiem. W wieku 2 lat sporo uczuleń zanika (tak gdzies wyczytałam). Przebywaj z Małą na słońcu. Słońce bardzo dobrze wpłaywa na krosty wszelkiej maści. Pamiętaj tylko o kremie z filtrem. Jeżeli krostki nie są swędzące (Mala co chwile się po nich nie drapie) to proponuje obserwowac diete dziecka i czekac. Pozdrawiam
an12etka
2006-06-22
18:18:30
Email
Bardzo Ci dziękuje za porady mała dużo je różnych dań i różnych deserków, je ze słoiczków, po buzi się nie drapie czyli wniosek z tego że nie swędzą, a na słońcu jesteśmy prawie cały dzień. pozdrowienia dla wszystkich którzy mi pomagają.
Basia.26
2006-06-22
21:42:31
Email
Miłosz miał dokładnie takie krostki, które znikały i pojawiały się. były bardiej widoczne kiedy się denerwował, wtedy robiły się czerwone. jak spał to były prawie niewidoczne, ale skórka była w tym miejscu taka szorstka. po kremie cutibaza wszystko znikło:)
Michalina
2006-06-23
08:45:56
Email
Basia - czy krem Cutibaza jest na recepte?
Basia.26
2006-06-23
10:14:57
Email
nie, nie trzeba na niego recepty. jest swobodnie dostępny w aptece:)
Michalina
2006-06-23
11:23:57
Email
Dzięki :)

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum