wybrano: dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp) temat - wlosy ??? Dodaj nowy wpis Powrót do wybranego działu Powrót do strony głównej forum |
Napisano: | Treść: |
---|---|
Dominika 2006-04-11 |
mam do Was pytanie...czy w pierwszym roku zycia waszych dzieciaczkow zdazylo wam sie podcinac im wlosy??? pytam bo moj maluszek urodzil sie z bardzo dlugimi wlosami ktore myslalam ze z czasem wypadna ale o dziwo nie tylko nie wypadly ale dodatkowo urosly kilka centymetrow i przez to glowka mu sie bardziej poci i caly czas walcze z ciemieniucha...:( ale w rodzinie mojego meza jest taki dziwny zabobon ze dzieciom nie powinno sie scinac wlosow w pierwszym roku zycia ... ciekawa jestem co Wy mamusie robilyscie??? |
Ania32 2006-04-11 08:09:49 |
JAK MOJA KAROLCIA MIAŁA 7 MIESIĘCY TO TEZ MUSIAŁAM PODCIĄĆ JEJ WŁOSY I TO CAŁKIEM SPORO,BO TAK JAK PISZESZ,CAŁY CZAS MIAŁA SPOCONĄ GŁÓWKE.jAK DO TEJ PORY ZADEN ZABOBON NIE DZIAŁA,A KAROLA MA JUZ 5 LAT. |
kyja 2006-04-11 08:56:00 |
ja tam cięłam;-))))pierwszy raz, jak Misio miał 5 m-cy;-))) |
Eryka 2006-04-11 15:00:43 |
Ja tez podcięłam Kacperkowi dłuższe kosmyki z tyłu. Mały skończył niedawno sześć miesięcy:) |
Magdalenka 2006-04-11 15:14:38 |
dominika, nie przejmj sie zabobonami. mnie tez mowili zeby nie scinac, ale co zrobic, kiedy 3miesiecznej julii wlosy wlazily do oczek? scielam grzywke, teraz (jula ma skonczine 4 miesiace) musze ciac tyl, bo siegaja jej juz prawie do lopatek, jest to szcezgolnie uciazliwe przy karmieniu kaszka, bo zawsze jej cos scieknie pod brode, a tam zawiniete wloski z tylu. bede scianac w przyszlym tygodniu. |
renya 2006-04-12 00:21:44 |
Oj, te przesądy! Myślałam, że moja mama z krzesła spadnie kiedy zobaczyła, że podcięłam małej grzywkę ("uczciłyśmy" tak ukończenie 8 miesiąca :), a poważnie - strasznie mnie wkurzał kosmyk włosków na czole, który prawie wchodził Alince do oczu, bo poza tym to mój maluszek ma raczej niewiele włosków; przez zabobon mam dziecku popsuć oczka???) Ale ponieważ było już po fakcie nic nie mogła zrobić. Musiała się z tym pogodzić ;))) Grrr! Nie lubię takiego "czary-mary". My się czarów ani czarownic nie boimy! Pozdrawiamy wszystkie czarownice! :))) |
Basia.26 2006-04-19 07:39:49 |
dokładnie tak jak piszą dziewczyny, olej to czary mary. mnie też tak wmawiali jak chodziłam w ciąży i od 6-tego miesiaca zaczęłam dzidzię zaopatrzeać we wszystko. że nie wolno, że dopiero po urodzeniu, że mozna w sklepie zamówić, ale nie kupować itd... no i tak na początku 9-tego miesiąca w styczniu się przewróciłam fatalnie i nie mogłam już tak hasać po sklepach. ładnie bym wygladała jakbym ic dla dziecka wcześniej nie kupiła. a poza tym skoro jest tyle tych zabobonów, to jak one się mają do kupowania odzieży ciążowej. bo dla dziecka nic nie wolno kupić, bo a nóż... czyli co?? mamy udawać, ze tego dziecka nie ma?? no to może udawajmy też że jesteśmy super zgrabne i nie kupujmy spodni ciążowych "żeby nie zapeszyć"... głupota, ja mojej rodzince szybko to wszystko wybiłam z głowy i poprosiłam żeby takimi bzdurami nie zawracali mi głowy:) aha, przed maturą też sciełam włosy, choć ponoc nie wolno ;) ja wszystko robię na opak:) |
Dodaj nowy wpis
Powrót do wybranego działu
Powrót do strony gwnej forum |